Jacek Bończyk - Trąbeczko

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 27 лип 2015

КОМЕНТАРІ • 3

  • @michanowak8488
    @michanowak8488 Рік тому +4

    PIĘKNE WYKONANIE👏👏👏

  • @michanowak8488
    @michanowak8488 Рік тому +2

    BRAWO PIĘKNE WYKONANIE

  • @iwonal-s5312
    @iwonal-s5312 5 років тому +3

    Opisze piosnka ta
    niech słucha kto ciekawy
    jak różne dźwięki ma
    trąbeczka ludzkiej sławy.
    Na przykład ja, gdy grad
    popularności spadł
    wysłuchiwałem wciąż
    setki rad, mądrych rad .
    Że mam niewąski dług
    wdzięczności u Publiki
    opisać bym więc mógł
    swe świńskie sekreciki,
    bo jeśli powiem „nie"
    zapomną wszyscy mnie
    i wtedy pierwszy raz
    szepnąłem sobie, że
    Trąbeczko, ty imię me sław
    rozumnie i nie krzycz jak paw !
    Czy tak się właśnie mam
    zajmować swą reklamą
    że znając kilka dam
    ujawniać z jaką damą
    gdzie, ile razy , jak ?
    Gdzie, ile razy - tak !
    Że w Kamasutrze scen
    takich scen raczej brak .
    Gdy złożyłbym choć raz
    podobną deklarację
    Penelop ileż by
    straciło reputację,
    z Odysów każdy zaś
    jeżeli nie jest kiep
    zza węgła mógłby mi
    dać cel, pal, kulę w łeb !
    Trąbeczko, ty imię me sław
    rozumnie i nie krzycz jak paw !
    Postanowiłem więc
    Szanowna Publiczności
    nie demonstrować wam
    publicznie mej męskości .
    Postanowiłem, że
    zarezerwuję ją
    dla mych lekarzy i
    tych pań, co ze mną śpią .
    Choć macie na to chęć
    ja jestem czarna owca
    wywiadów mych i zdjęć
    nie oddam do brukowca
    bo werble sławy brzmią
    donośnie, co tu kryć
    nie tylko kiedy w nie
    genitaliami bić.
    Trąbeczko , etc.
    A może bym wam dał
    emocji więcej trochę
    gdybym się nagle stał
    tym ,co inaczej kocha
    jedwabne ciuchy , o
    i miękkie ruchy , o
    gazeli wzrok i chód
    ludzie , czy to nie to ?!
    I byłby wielki szum
    i pieprznych plotek fura
    i w domu gości tłum
    co drugi to dwurura .
    Gdy myśli ktoś , że to
    dowartościuje go
    to wolna droga , lecz wolę
    dewizę mą
    Trąbeczko ...
    I myślę sobie tak
    że nad sensacji marność
    wzlatuje wolny ptak
    skromniutka popularność
    co nie narzuca się
    i ma problemów moc
    gitarę chwyta i
    nad kartką ślęczy w noc .
    Gdy nie rozumie jej
    dyrektor , stróż czy cieśla
    nie przekonuję ich
    ja ich po prostu skreślam .
    A kto mnie dobrze zna
    ten dobrze wie jak ja
    że jeszcze lauru liść
    nie przyrósł mi do łba !
    Trąbeczko ....
    Autor tekstu: Georges Brassens, tłum. Wojciech Młynarski