O czym MILCZĄ białoruscy emigranci?
Вставка
- Опубліковано 25 січ 2024
- Opowiadam, jak bardzo zostało podzielone białoruskie społeczeństwo w ciągu ostatnich 3 lat i jakie pojawiły się problemy wewnętrzne.
✨Instagram białoruskiej diaspory w Krakowie:
/ bialorusini.krakow
_________________________________________________________________
🤝Jeśli doceniasz moją pracę i chcesz postawić mi kawkę:
buycoffee.to/concordiadiscors
Pani Mario! Bardzo wielu Polaków w latach 70-ych i w 80-ych dwudziestego wieku,w stanie wojennym,zmuszonych było emigrować na zachód Europy lub za ocean.Ja rozumiem z czym zmaga się Pani i Pani rodacy, bo sama tego doświadczyłam. Życzę zdrowia, wiary i ndzieji ❤
Możliwe, że pani Maria jest Polką z Białorusi. W Grodnie ok. 50% mieszkańców to Polacy.
ndzieji >>> nadziei
Znam setki Polaków, którzy tak jak ja wyemigrowali z Polski w latach 70-tych. Ja wtedy miałem też niecałe 28 lat. Przechodziliśmy dokładnie to samo co pani Maria opisuje, za wyjątkiem podziałów na tle stosunku do języka polskiego. Trzeba było być silnym aby przetrwać. Choć ten wysiłek, w moim przypadku przynajmniej, nie został zmarnowany i bardzo wygodnie sobie żyję jako emeryt, dziś nigdy bym z Polski nie wyjechał. Ale tak to już jest z emigracją.
❤Moja droga. Gość w dom Bóg w dom.
A jak wam dali paszporty?
Mario, wielkie uznanie i podziw za Twoją walkę o język białoruski. Chwała Ci za to.
Jesteś przeuroczą, wrażliwą i bardzo samoświadomą osobą. Mam nadzieję, że odnajdziesz swoje szczęście w Polsce. Pozdrawiam! ❤
Dziękuję!
Mam ogromny szacunek dla wszystkich Białorusinów (a zwłaszcza kobiet!), którzy / które podjęli protesty w 2020 r.
Poznałem w Polsce kilka osób z Białorusi, które tu ciężko pracują. To są zazwyczaj osoby bardzo inteligentne, pracowite, spokojne. Mam nadzieję, że pogonicie kiedyś w końcu tego dziada, przez którego setki tysięcy ludzi musiało emigrować, a ci, którzy zostali nie mogą żyć jak wolni ludzie.
A niby dlaczego dla kobiet skronto mezczyni ponieśli największą ofiarę ?
Następny dziad na Białorusi będzie taki sam, i właśnie to jest największym problemem Białorusinów, mentalność. Znowu po 30 latach będą wychodzić na demonstracje z kwiatami, no i tak w koło Macieju.
i bedzie tak jak w polsce przejete wszystkie fabryki i zielony lad
Droga Mario, twoja rozmowa o problemach adaptacyjnych na emigracji to edukacja najwyższej klasy. O czym MILCZĄ białoruscy emigranci? Dzięki Tobie Białorusini nie mają już o czym milczeć. 🙂
Pani Mario kochana, małymi krokami, ale do przodu. Mam rodzinę na emigracji i dobrze wiem jak im jest ciężko. 🌹🌹🌹
Bardzo dziękuję za ten film. Jestem Polakiem żyjącym w Niemczech i pozwolił mi on zrozumieć wiele zjawisk mnie dotyczących. 😀
Szanowna pani Mario emigracja jest bardzo trudnym tematem i dotyczy wszystkich którzy w różny sposób zostali do niej zmuszeni [ekonomia, sprawy rodzinne lub polityka] a w szczególności ludzi z ''duszą słowiańską''. Proszę jednak pamiętać, że nic nie trwa wiecznie, muszą nadejść lepsze czasy, dzisiaj jesteś ''emigrantką'' ale tak naprawdę jesteś ''u siebie'', to tylko splot wydarzeń podzielił nasze narody - przecież przez 296 lat byliśmy jednym krajem - jesteś potrzebna tu w Polsce ale [moim zdaniem] nie zapominaj skąd pochodzisz i że jesteś Białorusinką - teraz Polską Białorusinką. Nie wyzbywaj się swojej tożsamości i zaakceptuj Polskę jako swój kraj a może dobry los pozwoli, że nadejdą czasy gdy z pełną swobodą i bez ograniczeń będziemy mogli przekraczać granicę między naszymi krajami. Był przecież czas gdy w zasadzie bez problemów można było pojechać na Białoruś - byłem dwukrotnie na terenach moich przodków - piękny kraj i życzliwi ludzie którzy mimo różnych przeciwności zachowali własną tożsamość. Życzę miłego wieczoru.
Komentarz taktyczno-ekonomiczny do statystyk. Pozdrawiam i życzę samych sukcesów.
Dokładam się do polepszenia statystyki...🙂
Bardzo doceniam podejmowanie przez Panią trudnych tematów. Uważam, że tylko szczery dialog i rozmowa o naszych bolączkach pomaga się wzajemnie zrozumieć i budować wartościowe relacje.
Pięknie pani mówi po polsku... pozdrawiam
Szalenie sympatyczna i madra dziewczyna zycze jej duzo szczescia w zyciu ❤❤❤
Proszę używać polskich liter, na miły Bóg! To NASZ język!
Bardzo pogłębiona analiza. Dziękuję.
Polacy i Białorusini są genetycznie sobie najbliżsi. Bardzo nie podoba mi się, że ktoś Was atakuje. Macie prawo tu być... mamy stulecia wspólnek wsapniałej przeszłości.
Białorusini zostali jednak zbolszewizowani skoro uważają, że swój język jest martwy. W Polsce wręcz podtrzymuje się dialekty miejscowe aby nie umarły, są to odpowiedniki staropolskich języków w konkretnych regionach. Uważam że to jest cudowne to jest dusza każdego narodu. To są te różnice, które łączą. Język białoruski jaki i naród jest bardzo bliski Nam, gdy by nie rozbiory i rusyfikacja możliwe że nadal był by jeszcze bliższy. Poza tym zawsze warto znać język swojego wroga...???
Pod Bielskiem podlaskim wciąż ludzie mówią gwara białoruska. I po drugie stronie granicy po wioskach tak samo . Ta pani to napewno wykształcona i wioskową howorką ne bude rozmawlati .
@@pawelmalec370 Ale to nie jest nic dziwnego, jeśli od 30 lat wszystko, od edukacji, przez media, po kulturę przeszło na język rosyjski. Przykład w tym wypadku idzie z góry - jeśli władza używa określonego języka, to ludzie z czasem też będą do niego przyciągani. Istnieje całkiem sporo krajów wielojęzycznych, ale tam jest przykładana waga do tego, by wszystkie języki były traktowane w ten sam sposób. Ot Luksemburg taki czy Szwajcaria. A kiedy cała "góra" gada po rusku, TV nadaje w większości po rosyjsku a Łukaszence białoruska mowa przypomina się tylko wtedy, jak chce pokazać jak to bardzo jest niezależny od Putina to co zrobisz? W tym momencie nie ma w Białorusi praktycznie żadnej szkoły, w której nauczanie byłoby prowadzone po Białorusku. To jest odgórnie prowadzona, systematyczna rusyfikacja.
Jeśli przeprowadzisz się do UK, to wiadomo - w domu będziesz gadać po polsku, ale w pracy po angielsku. Twoje dzieci pójdą pójdą do angielskiej szkoły i już ten procent angielskiego będzie coraz większy. Może nawet założą rodziny z anglikami, co utrudni używanie w domu polskiego. Twoje wnuki, pochodzące z mieszanych małżeństw, uczące się w angielskich szkołach i mające większość znajomych angielskojęzycznych pewnie będą już nawet myśleć po angielsku...
Widać to na wielu przykładach - chociażby u potomków imigrantów w USA. Drugie, trzecie, czwarte pokolenie i już najczęściej nie znają języka swojego pradziadka - włoskiego, irlandzkiego, rosyjskiego, francuskiego itp. Otaczała ich kultura angielskojęzyczna, biurokracja angielskojęzyczna i cały świat zbudowany "po angielsku". Kto chciał to może się i nauczył języka przodków, ale większość nie.
@@bartoszjaworski4378 dla tego wyjechałem z angli :) . Z tymi emigrantami to chyba zły przykład bo jednak baiałorusy są u siebie tylko wszyscy zapatrzeni w Rosję i nie szanują swojego języka i nawet jeśli jakiś cudem nagle władza zaczęła mówić po białorusku to by było dla mieszkańców sztuczne. .
@@pawelmalec370 w Ukrainie jakoś derusyfikacja idzie
@@bartoszjaworski4378nie idzie. Cały wschód Ukrainy nie mówi nadal po ukraińsku i sporo członków rządu nadal nie mówi po ukraińsku
Ciekawy temat.
Pod koniec lat osiemdziesiatych zdecydowalem sie na wyjazd. Z tego co pamietam, nie oczekiwalem wlasciwie nic. Przez prawie pol roku mieszkalem w namiocie (kraj, do ktorego trafilem, mial cieply klimat); poczatkowo pracowalem na gospodarstwach i na budowach.
Trzeba pamietac, ze wyjezdzajac tak 'na dziko' czyli nie majac jakiegokolwiek wsparcia w postaci rodziny, przyjaciol czy pracodawcy, spadamy na samo dno drabiny spolecznej. Wyjezdzajac trzeba miec tego swiadomosc. Szczescie jesli jest sie mlodym, gdy jest czas, zeby zaczac wszystko od poczatku. W przeciwnym razie wyjazd czesto konczy sie depresja czy ucieczka w alkohol. Zeby sobie poradzic z nowa sytuacja trzeba te nowe miejsca, ludzi czy prace polubic. Tak wlasnie bylo w moim przypadku i prosze mi uwierzyc, ze emigracja otwiera zupelnie nowe horyzonty i perspektywe na nasz dawny swiat. Pamietajac stres, czesto rozmaite upokorzenia i olbrzymi wysilek, jaki potrzebny byl, zeby moc egzystowac w nowym miejscu, pewnie jednak ponownie zdecydowalbym sie na wyjazd. Patrzac wstecz, emigracja, jesli ma sie troche szczescia, moze byc fantastycznym doswiadczeniem.
Jesli chodzi o Bialorus, to wiecej nas laczy niz dzieli. Nie wiem czy nie jestem w tej opinii odosobniony, ale wedlug mnie te wieki wspolnej historii; tradycja tej starej Rzeczpospolitej sprawily, ze bedac w Polsce jestescie troche u siebie. Epizod z Lukaszenka niewiele tutaj zmienia.
Pozdrawiam.
Jesteś piękną mądrą i wspaniałą kobietą❤
Dziękuję ☺️
Te słowa baćki to były skierowane do niewolników. Wolny człowiek nie idzie na kolanach przez życie. Wiem, że na эмиграции jest trudno ale przywykniesz a Twoje dzieci będą już jak u siebie. Głowa do góry Mario . Jak putin zdechnie to może wszystko się zmieni. Naród będzie miał szansę. Czy ją wykorzysta ????? Powodzenia.
Wątpię aby śmierć Putina wiele zmieniła.Podejrzewam ,że tam jest zakorzeniona klika decydentów i między sobą wybiorą następcę.Być może zakończą wojnę obwiniając Putina ,ale po za tym nic się nie zmieni.
Jej dzieci będą Polakami .
Bardzo mądra analiza
Masz ogromna racje z tym co mowisz o trudnosciach na emigracji. To samo przeszlam tez bedac na emigracji.❤
Pani Maria jest w Polsce, w kraju znającym historię Rzeczpospolitej. Mamy podobną mentalność i język. Problemów politycznych nie ma.
Bardzo ważny filmik. Serdecznie dziękuję.
Polacy🇵🇱, nawet pod zaborami przez ponad 120 walczyli o polskość i jezyk polski (Wóz Drzymały),nie chcieli poddać się germanizacji. Życzę Białorusinom wolnego kraju i żeby wszyscy jego obywatele znali swój język ojczysty, oraz go używali na co dzień.👍💪
Dziękuję za filmik P. Doktor😊
Bardzo dobry materiał i celna analiza. Dobrze że Polska i Białoruś są dosyć bliskie mentalnie, językowo i geograficznie. Białorusini bardzo szybko się asymilują i wydaje mi się że szybciej opanowują język Polski w porównaniu z Rosjanami lub Ukraińcami. Brak zaufania do własnych rodaków jest i w śród Polaków z tym że motywy są inne. Co do języka Białoruskiego lub rosyjskiego nie widzę problemu w końcu Szkoci mówią po angielsku i nikt nie robi z tego powodu problemu. Jeśli ktoś z Białorusi mówi po Białorusku to świetnie jak mówi po rosyjsku tez dobrze . To sprawa tego człowieka i jego wolna wola.
w śród >>> wśród
Znakomity materiał. Życzę powodzenia. Spotykałem Białorusinów, zawsze to byli porządni ludzie.
@@markmal8479 Polska język trudna języka
Popraw to "w śród", bo oczy bolą i nie rób z siebie błazna. Nawet Siri nie rozumie Szkotów.
@@odszczepciesie5128 Dziękuję za cenne uwagi i głęboka analizę zagadnień związanych z językami reliktowymi na wyspach Brytyjskich.
Mam dużo sympatii dla Białorusinów. Chociaż waszą próbę rewolucji uważam za szkodliwą i dziecinną naiwność.
jako pierwszy pozdrawiam i wszystkiego najlepszego ;)
Dziękuję za te wyjaśnienia. Wreszcie widzę to wszystko tak, jak widzą to imigranci Białoruscy. I jestem pod ogromnym Twoim wrażeniem, wielki szacunek :)
Dzięki za materiał :)
Byłem emigrantem wiele lat. W tamtym czasie uświadomiłem sobie ,że nigdy tam nie stworzę swojego miejsca. W przypadku Białorusinów sytuacja wygląda inaczej w przypadku gdy swoją przyszłość wiążą z Polską. O wiele łatwiej jest żyć w kraju , który jest bliski kulturowo i historycznie. Z mojego punktu widzenia Białorusini mogą się czuć u siebie. Doskonale pamiętam gdy byłem na kontrakcie w Wilnie pod koniec lat 80 ( prawie dwa lata) i byłem świadkiem manifestacji antykomunistycznych i wolnościowych. Na jedne z manifestacji spotkałem Białorusina z flagą białoruską , który z ekscytacją powiedział ,że kiedyś ,jak dawniej będziemy żyć w nowej Rzeczpospolitej. Szkoda, że nie mam z nim kontaktu.
Bardzo ciekawe rzeczy mowilas. Nie wiedzialam, ze sa takie problemy w zwiazku z byciem Bialorusinem.
Dzięki bardzo! Miło się Ciebie słucha :)
Bardzo smutny temat 😢 asz serce pęka...
Nie mam pytan!!!..jesteś bardzo,mądrą i iteligętną kobietą.
asz >>> aż /iteligętną >>> inteligentną
Przykro mi, że jesteście (Białorusini) w takiej sytuacji. Przeżyłem podobną sytuację w latach 80-tych. Na moje szczęście, mogłem wrócić w 1990 roku. Mam nadzieję, że i Wam się uda.
Wiele z tego co powiedziałaś jest oczywiste, ale szczególnie "krzyczałbym" o wartości języka białoruskiego. Bez niego trudno Wam będzie odseparować się tożsamościowo od "trudnego sąsiedztwa". Walczcie o to.
Pani Mario mieliśmy taką samą sytuacje w Polce,jak byliśmy pod okupacją ruskich.Każdy reżim upada.Białorusini w końcu odzyskają niepodległość i wszystko będzie dobrze.Czujcie się w Polsce jak u siebie w domu.Trzymam kciuki,za to żeby Łukaszenko uciekł do ruskich,bo tam jest jego miejsce.
❤
Jedź lemingu styropianowej propagandy na Białoruś i zobacz jak tam jest czysto a sklepy są wypełnione towarem (socjalizm wg Solidarności - to puste półki). Krótko jak tam ludzie żyją. A co najważniejsze wszystko jest w rękach Białorusinów. Ten Satanistyczny Kapitalizm wsadź sobie do swojej biblii Szatana.
Oj niżej zaraz za putinem.
@@grzegorzbuchalski8139 Z automatu jak krytyka Izraela to Antysemita. Jak nie za PO to z automatu PiS-owiec. Śmiech na sali. Uwaga lemingrad w akcji.
Te jakieś nowoczesne stresy to tylko wymówka. Z mojego doświadczenia wynika im trudniej tym bardziej człowiek angażuje się i lepiej radzi. Pewnego razu postanowiłem polecieć do USA ale nie było wizy to przez Meksyk.... Do Nowego Jorku trafiłem po 42 dniach. Długa historia łącznie z małą odsiadką za nielegal wkroczenie do Stanów. Byłem tam, pracowałem, zwiedzałem... siedem i pół roku. Teraz jestem w Niemczech - to jest przedszkole życiowe. Mój dawny kolega mówił: pić pier tego nie żałować bieda musi pofolgować i tego życzę tym normalnym zza wschodniej granicy.
Bardzo ciekawa i szczera wypowiedź. Ostatni z poruszonych przez Panią problemów jest według mnie kluczowy. Białorusini nie mieliby wszystkich tych problemów z adaptacją w Polsce gdyby po prostu byli bardziej... BIAŁORUSCY. No i gdyby jeszcze przed wyjazdem do Polski więcej wiedzieli o naszej wspólnej historii (Wielkie Księstwo Litewskie) i obecnej polskiej geografii (Podlasie). Zrozumieliby wówczas, że w Polsce są de facto U SIEBIE. Wystarczy pojechać w okolice Białegostoku żeby znaleźć wioski w 90% białoruskie - to są tereny gdzie (Biało)rusini mieszkają od tysiąca lat. A gdyby jeszcze dobrze znali język białoruski (a nie trasiankę), to polskiego uczyliby się z prędkością światła. A potem bez skrępowania i kompleksów mówiliby po polsku z akcentem, z którym zapewne mówił w tym języku niejaki Adam Mickiewicz.
Zgadzam się z tym, że Białorusinom brakuje wiedzy języka białoruskiego, ale nie jestem pewna, że większość Białorusinów źle zna swoją historię.
@@PolskaoczamiBialorusinki Nie wiem jaki jest poziom znajomości historii na Białorusi, ale podejrzewam, że taki jak w Polsce i ogólnie w Europie - czyli raczej niski, bo taki jest niestety trend ogólnoświatowy. Jeśli się mylę i Białorusini stanowią wyjątek, to chwała im za to! Zastanawiam się jednak na ile jest możliwe rzetelne nauczanie historii stosunków polsko-białoruskich pod rządami Łukaszenki? Czy np. białoruska młodzież uczy się w szkole, że Kastuś Kalinouski (u nas Konstanty Kalinowski), to bohater trzech narodów (Białorusi, Polski i Litwy) czy też terrorysta mordujący niewinnych Rosjan - jak uczą moskiewskie podręczniki historii?
Jak zawsze piękna i mądra Maria . Uwielbiam słuchać Pani opinie na temat życia
PANI Marysiu, Twoj jezyk polski jest wspanialy ! Troszke wiecej wiary w siebie, na emigracji , na poczatku jest zawsze ciezko, ja wiem jak to jest bo wyjechalem a Polski ponad 35 lat temu. Pamietaj by rozmawiac w domu po polsku, ze znajomymi rosyjsko- jezycznymi tez rozmawiajcie po polsku, biedzie ciezko, czasami smiesznie , nie gramatycznie ( jezyk polski jest cholernie skomplikowany , czasami mysle co za sadysta go wymyslil ) ale to jest najszybszy sposob nauki, pisze do Ciebie jako emigrant , ktory przechodzil przez wszystkie problemy , ktore Ty widzisz. Marysiu w Polsce nie jest latwo zyc gdy pracuje jedna osoba , stad u Ciebie brak optymizmu. Nie moge Ci doradzac , bo nie znam dobrze polskiej rzeczywistosci, ale ciesze sie , ze zostalas w PL . Polska potrzebuje madrych, pracowitych ludzi , zreszta kazdy kraj ich potrzebuje. Jezeli chodzi o Lukaszenke i Putina to ja ich czesciowo popieram, oni dzialaja w interesie wlasnych krajow, chca zagwarantowac niepodleglosc tych krajow od ponad narodowych korporacji finansowych. Patrzac na Polske to twierdze , ze Polska stracila niepodleglosc w 1939 i do tej pory jej nie odzyskala, najpierw bylismy czlonkiem kolchozu radzieckiego , a teraz jestesmy czlonkiem kolchozu zachodniego, musimy wykonywac wszystkie polecenia feudala zachodniego poprzez komisarzy EU , komisarz = towariszcz jak to brzmi swojsko. Pamietaj Pani Marysiu, ze patriota mozna byc tez na emigracji , moze jeszcze wiekszym niz mieszkajac na Bialorusi, patriota to nie jest = polityk. Staraj sie unikac bledu jaki popelnia czesc emigrantow wlaczajac mnie, nie zyjcie w rozkroku, tzn jedna noga w Bialorusi a druga w Polsce. JESTESCIE W POLSCE I TYLKO W POLSCE i to pomocne bedzie w szybkiej asymilacji , jestesmy bratnimi ranodami !
Przepraszam, ze nie mam polskich liter miekkich i twardych przez co tekst moze byc trudniejszy do zrozumienia .
niechaj się nie martwi, bo całkiem dobrze mówi po polsku;neichaj Bóg jej błogoslawi!
Pani bardzo dobrze odnalazłą się w Polsce.Gratuluję i życzę Szcześcia.🍻
Wszystkiego najlepszego Pani Mario. U nas było to samo w latach 70" I 80"
Życzę pani i rodzinie powodzenia w Polsce ❤
Smutny temat😢spułczuję!! Białoruśiną
Ważne nagranie, dziękuję. Mi osobiscie czasem brakuje właśnie tego glosu spoleczenstwa Białorusi, jak reaguje i mowi o obecnej sytuacji. Rozumiem z czego to wynika, ale czasem taka cisza na emogracji jest az dziwna.
Mario,zrób nostryfikację z psychologi i będziesz mogła pomagać swoim rodakom.To też medycyna.
Łukaszenka to już całkiem odleciał ...przepraszać na kolanach?Najwidoczniej uwierzył w propagandę ,którą stworzył.
Masz przepiękny akcent. Jest taka anegdota, jak szlachcianka z Warszawy wyszła za mąż i wyjechała pod Smoleńsk. Wyszła na bazar, a tam Żydzi po żydowsku, Tatarzy po tatarsku, Swoi po rusińsku i tylko nikt po polsku nie gada. Ale jak spytała kogokolwiek, to twierdził że pod polskim królem służy. Ta wojna pokazała, że Polacy, Białorusini, Ukraincy, Litwini mają wspólną historię i potzreba WYŁĄCZNIE Rosjan i Niemców aby nas skłócić
Kazdy emigrant powinnien wiedziec ze toruje droge w nowym kraju dla swojej rodziny,dopiero drugie i kolejne pokolenia beda mogli czerpac wszystkie 'dobrodziejstwa' wynikajace z tej adoptacji, niestety nie wszystkim taka sytuacja odpowiada.
masz duzo racji, gdyby nie upadek pierwszej RP historia mogla potoczyc sie inaczej. POZDRAWIAM.
Bardzo przytomna młoda osoba. Życzę powodzenia w nowej ojczyźnie, a Białorusi rychłego wyzwolenia się spod nadopiekuńczości drapieżnego rosyjskiego sąsiada.
A w czym ta "drapieznosc" sie przejawia, ty tez masz drapieznych opiekunów, jestes na posyłki i wykonujesz wszystko to co ci kaza. Widac masz kłopoty ze swoim rozumkiem.
@@jk-wd3nZ zbadaj się u jakiegoś weterynarza póki nie jest za późno ...
W Polsce Polacy tez zyja w strachu. Ostatni wielu polskich youtuberow mialo wizyte polskiego ABW! Byly juz na ten temat blogi u Atora i porucznika Powalki! Polacy sa zastraszeni i przesladowani w Polsce! Malo wiesz Bialorusinko o Polsce.
Wszystkie te problemy o których mówisz są mi znane bo jestem emigrantem i mieszkam juz ponad 30 lat poza polską. Wydaje mi się , że niektórzy ludzie będący na emigracji zbyt mocno upierają się przy tym by robic to co robili w kraju z którego wyjechali. To chyba jest duzy błąd. Dlatego, że w ten sposób ograniczają swoje możliwości do zdobywania środków finansowych na egzystencje w nowym kraju. Szczególnie gdy są z rodziną (dzieci). Uwazam, że skoro ktoś już jest na emigracji to juz jest ogromne posuniecie wymagajace naprawde odwagi. Wiec dlaczego nie zrobic kolejnego kroku by robić to co da pieniądze (przynajmniej na start) ? Ja w Polsce bylem muzykiem i nie upieralem sie by dostac sie do zespolu muzycznego bo takie mam wyksztalcenie (muzyczne). To przeciez nikogo nie obchodzi ... I podjąłem prace przy obróbce marmuru. Natychmiast miałem duże pieniądze . A po półtora roku znalazłem sobie znacznie lżejsze zajęcia i bezpieczniejsze i tez dobrze płatne. A byłem kawalerem. Tak było w Grecji. A w Kanadzie juz z rodziną inne wyzwania.. I podobnie zacząłem od jazdy tirami. Zawod kompletnie nowy i niebezpieczny...
Zuch z Ciebie. Brawo!
W Grecji to chyba handel trawką?
Szkoda że Białorusini nie mówią w swim języku to błąd! Polacy pewnie już by podwieźli takiego Łukaszenkę na śmietnik historji. Nie dajcie sobą pomiatać! Ja nie odróżniam Bialorusina od Rosjanina ten sam język ❤❤❤
Na szczęście, powojenna Polska nie była w ZSRR.
historji >>> historii
W okresie jak wielu Polakow wyjechało za granice tez mowilo sie o syndromie eurosieroty i człowieka bez domu jaki to zjawisko stworzylo . Dobre jest tez porownanie ruskiego miru do mieszkania w rodzinie gdzie funkcjonuje przemoc domowa .
Mario, będę niepoprawny i pochwalę Cię za twój. polski , jest coraz lepiej, akcent jest wyczuwalny ale podziwiam Cię za gramatykę , swoją drogą czy w j. białoruskim są przypadki , jeśli tak to ile bo w j. polskim jest ich aż siedem. co do tematu to b. interesujący . w latach '80 , Polacy słuchali Radia Wolna Europa żeby się dowiedzieć jaka jest rzeczywistość w Polsce , teraz słucham takich jak Ty żeby dowiedzieć się o sytuacji na Białorusi . Mam nadzieję że rozstrzygnięcie wojny na Ukrainie wpłynie również pozytywnie na rozwój wydarzeń na Białorusi , jestem tego pewien. pozdrawiam
Nie jestem Marią, która prowadzi kanał, ale też jestem Marią z Białorusi. W języku białoruskim mieliśmy kiedyś 7 przypadków, ale po reformie językowej z lat 1930ch w związku radzieckim zostało ich 6. Usunęli wtedy Wołacz. I wcale ta reforma miała na celi upodobnić język białoruski do rosyjskiego. Ale mamy również alternatywą gramatykę stworzoną przez Bronisława Taraszkiewicza, który mieszkał na terenie dzisiejszej zachodniej Białorusi, która wtedy była częściu Polski.
Mam nadzieję, że odpowiedziałam Panu na pytanie.
Pozdrawiam
Dziękuję za odpowiedź 😊
Pani Marysiu to jeden z tych sadystow jezykowych , ten Taraszkiewicz, ktorych nazwiska chcialbym poznac , ktorzy tak skomplikowali jezyk polski, ze niewielu polakow potrafi sie bezblednie nim poslugiwac. Ale jest to piekny jezyk.
rzeczywiście straszne macie problemy językowe - nie przesadzaj , sam byłem emigrantem w latach 80 - tych 20 wieku i było nam x 100 ciężej , nauczyć się komunikować Polakowi w języku niemieckim , francuskim czy angielskim [ wówczas języków zachodnich nikt nie znał , ani nie uczył ] co do pracy to w tych krajach gdzie emigrowaliśmy nawet nie było mowy o pracy w swoim zawodzie , wogule pozwolenie na pracę było rodzajem - najwyższej nagrody , a wszyscy pracowali zwykle wykonując najpodlejsze prace fizyczne , jakich nie chcieli wykonywać tubylcy [ to był warunek otrzymania pozwolenia na pracę ] więc sobie porównaj - reszta problemów podobna ......
Proszę się nie poddawać. Pozdrawiam.
Jesteś Super 👌 i cie pozdrawiam serdecznie 😀
Mario nie bądź taka skromna . Super posługujesz się językiem polskim . Twój język jest bezbłędny a malutki akcent dodaje Tobie jeszcze większego uroku
Dla wielu Białorusinów mieszkających w Polsce Pani jest jak psycholog, jak przyjazny doradca, jak przyjaciel, który rozmawia ze swymi bliskimi, wyjaśniając im co się dzieje, czego się spodziewać, co robić, aby nie oszaleć lub wpaść w depresję. Moim zdaniem, PANI JEST LUDZKIM ANIOŁEM, który wnosi spokój i pewną dozę normalności w ich życie poza waszym krajem. Nasza wschodnia połać Europy przechodzi przez okres kryzysu, niepewności jutra, co objawia się zwykłą ludzką trwogę o przyszłość. Proszę kontynuować tE serię wyrażania swój uczuć i spostrzeżeń dla dobra białoruskich i polskich słuchaczy. Historycznie i uczuciowo Białorusini są najbliżsi Polakom, tak sądzę.
Proszę zapraszać gości, Polaków czy Białorusinów i rozmawiać z nimi o ich kłopotach życiowych. Jeśli nie chcą pokazywać swych twarzy, niechaj siedzą tyłem do widzów, a Pani z twarzą ku nam może im zadawać pytania i ich słuchać. To będzie bardzo ważne i ciekawe dla wielu osób. // Życzę szczęścia we wszystkim i każdego dnia.
Dziękuję serdecznie 🤍
Szkoda ,że nie widzisz upadku "naszej EU". David19 to obnażył.
Masz suba like i taktyczny komentarz dla zasięgu
Masz suba like ... >>> Zostałem subskrybentem Pani kanału i dałem kciuk w górę na znak aprobaty.
To niesamowite, że pomimo tego, że z kraju nie uciekałam, a wyprowadziłam się na własnych zasadach (za chłopem obcokrajowcem pojechałam), to mimo wszystko odczuwałam i wciąż kończę sobie radzić z większością rzeczy, o których mówisz. Emigracja, jeśli nie znamy języka i kultury, jeśli nie trafimy to diaspory, to mega ciężka sprawa. Szczególnie pozdrawiam tych co wyjechali podczas lockdownów covidowych i dodatkowo mieli pod górkę.
🫂
Pozdrawiam ❤
Wszyscy bialorusini ktorych znam sa kulturalni,mili,sympatyczni,pracowici .Z sympatia o was myśle.Od ukraincow roznicie sie bardzo na plus oczywiscie
Jeżeli Białoruś odzyskałaby suwerenność, wolność, to powinna zmienić alfabet, z cyrylicy na alfabet łaciński,
Wówczas odłączyłaby się o Rosji i zachowała swój język, będąc bliżej Europy,
Ukraina powinna zrobić to samo,
Czyż nie można powiedzieć "Bielaruś - maja radzima" ???
Biorę cie w ciemno 😊
Co to oznacza?
Dziękujemy. Kawka dla Ciebie
Dziękuję ślicznie!
Opisuje pani problemy, jakich emigranci z Polski doświadczyli na Zachodzie 40 lat temu. Widać Polska to teraz taka "zachodnia Europa" lat 80tych ubiegłego wieku. Nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. Życzę powodzenia.
Dziękuję!
Bądź dumny i godnie reprezentuj nasz kraj i naród będąc osobą wrażliwą, pomocną i wyrozumiałą dla wszystkich, nawet tych z którymi Ci nie po drodze i nawet w najcięższych warunkach. Wtedy pokażesz co to jest wielkość ducha wielkiego narodu.
Wyglądasz na 19 lat ❤
Sam jestem emigrantem.Gdy owiedzilem Polske moj kierowca taxi byl Bialorusinem.Rozmawial czysto po Polsku byl bardzo inteligentny .Wybral zycie na obczyznie ze wzgledu na wolnosc.Poza tem mam z wlasnego doswiadczenia mam rente z obcego kraju I porowujac renty Polskie do mojej to tylko wegetacja.Po latach spedzonych poza krajem podsumuje ze to byla najleprza decyzja mojego zycia.Nauczylem sie byc biegly w Angielskim I otworzyly sie mnie inne persektywy.Wyksztalcenie inne niz w tym czsie bylo dostepne w Polsce bardzo nowoczesne .
z bialurisinami 7 ludzi mieszkalam 17 lat i bardzo lubie bialorusinow
Rozmawiałem z młodym chłopakiem na Uberze i przestrzegał mnie przed jednostronnym ocenianiem Białorusi.
Jest spora cześc ludzi, którzy wola spokój i bezpieczeństwo od wolności-tak czy inaczej pojmowanej.
Przekaż innym Białorusinom, że jeśli w ich otoczeniu znajduje się podejrzana osoba, która może być szpiegiem lub agentem pracującym na rzecz Rządu Białoruskiego lub Rosyjskiego to należy powiadomić policję zwyczajnie dzwoniąc na nr 112. Policja nie ma prawa ujawniać tożsamości osoby zgłaszającej a w przypadkach zagrażających jej zdrowiu lub życiu , da jej ochronę. Policja polska to nie to samo co policja białoruska i nie ma się czego bać.
Nie znam się na polityce, ale dziękuję za Twoją pracę. Fajnie, że podoba Ci się w nowym miejscu. Ładnie się ubierasz. Twoja białoruska uroda jest atrakcyjna. Napisz co lubisz w Polsce zjeść. Jakie potrawy Ci smakują? Gotujesz czy jadacie w restauracjach na zewnątrz? Kawka dla Ciebie.
Dziękuję ślicznie za wsparcie mojego kanału!
Co dotyczy jedzenia, to białoruska kuchnia nie bardzo się różni od polskiej. Jemy zazwyczaj w domu, gotuję i lubię gotować. Ale często zaglądamy do różnych kawiarenek, bo w Krakowie ich jest sporo 😊
Jako mąż Białorusinki mieszkającej od 2020go roku w Polsce powiem tak...
Po pierwsze - ogromny szacunek za decyzję o wyjeździe. To nie jest łatwe, nigdy nie było, a tak jak sama mówisz - im więcej ma się życia "tam" (praca, rodzina, dzieci), tym trudniej zebrać się na odwagę i wyjechać do innego świata. Znam bardzo dużo ludzi w Białorusi, którzy siedzą tam nadal a trzyma ich zdecydowanie mniej - w zasadzie nic ponad zwykły komfort życia, bo mają tam pracę i mieszkanie.
Ale niestety, może zabrzmi to kontrowersyjnie, po ponad trzech latach od protestów i dwóch latach od wybuchu wojny dochodzimy z żoną do jednego wniosku. W Białorusi zostali tylko albo debile, albo tchórze. Debile czyli ci, którzy stoją murem za reżimem (a nie oszukujmy się - jest takich sporo). Tchórze, czyli ci, którzy boją się podnieść głowę i przegonić tych pierwszych (chociaż, jak pokazał 2020 rok, jest ich zdecydowanie więcej). Reszta ludzi, którzy przejawiali aktywną postawę w 2020tym roku, albo po prostu nie mogli znaleźć sobie miejsca w kraju, który bije własnych obywateli a potem pomaga napaść na sąsiadów - emigrowała. Oni są już tutaj, po naszej stronie "żelaznej kurtyny".
Brzmi brutalnie, ale mamy takie przypadki w rodzinie. Moja teściowa jest świetnym przykładem. Pracuje "w systemie" jako dyrektor szkoły w mniejszym mieście. Generalnie przyjmuje postawę absolutnie bierną. Nie można z nią porozmawiać na żaden bardziej złożony temat niż jedzenie i pogoda. Polityka - obraża się, milczy, ewentualnie popada w histerię. Sprawy społeczne - tak samo. Ekonomia - tak samo, choć tu raczej z niewiedzy, bo jak pracuje w sferze budżetowej to mało ma pojęcie o gospodarce. Wojna - od razu słychać "Да ладно, не будем о плохом". I tak za każdym razem. Żona, jako młoda osoba zaangażowana politycznie, traktuje te rozmowy jako rutynę a głos swojej matki jako "tło" do robienia innych rzeczy. No bo ile można rozmawiać o pogodzie albo o tym, co kto zjadł na kolację? My w domu rozmawiamy o polityce, historii, gospodarce... a z własną matką/teściową jest to niemożliwe.
Ja sam jestem też jestem "złym zięciem", bo żywo interesuje się bieżącymi sprawami, a nie potrafię rozmawiać o byle czym (i to pomimo mojej znajomości rosyjskiego).
Czasami tylko się pokłócą jak padnie ze strony teściowej tekst w stylu "no to my się prędko nie zobaczymy, skoro nie chcesz przyjechać". Albo pojawiają się jakieś pretensje do "złych Polaków" którzy po jakiejś, niewyjaśnionej przyczynie niechętnie dają wizy. A jak już uda się raz w roku przyjechać do Polski, to nie wiedzieć czemu autobus jedzie 20 godzin, bo Polacy na granicy nie puszczają...
Z drugiej strony siostra mojej żony żyje w Rosji - jako żona dosyć bogatego Rosjanina. I tam sytuacja podobna. Choć to młoda dziewczyna, to żyje w absolutnie innym świecie. Gdy my tu przeżywamy za Ukraińców, interesujemy się wszystkim dookoła, widzimy związki przyczynowo-skutkowe w otaczającym nas świecie, tamta myśli tylko o tym jak tu wyjechać na Malediwy (bo do Europy się już nie da) albo urządzić nam jakieś rodzinne spotkanie w kraju pokroju Cypru albo Tajlandii, bo tam wszyscy możemy przyjechać bez wiz. Tylko jak my mamy usiąść przy jednym stole, kiedy ja wiem, że jej mąż dotuje czasami "Specjalną Wojenną Operację". No bo jak przychodzi przykaz od lokalnej władzy, że każdy biznes ma się dorzucić parę dolarów to znaczy że tak trzeba i tyle.
Oni sobie jeżdżą w tropiki jesienią i dotują SWO "dla świętego spokoju, bo tak kazali", teściowa udaje, że nic się dookoła nie dzieje, a jak ją zabrali na zebranie tej nowej "jebaćkowej" partii to się nie sprzeciwiała i stała jej członkiem, byle tylko nie stracić roboty... a ja tymczasem, pracując jeszcze w redakcji newsowej jako jedyny miałem na tyle wytrzymałości, żeby "zablurować" nagranie, na którym ruscy odcinają żywcem głowę ukraińskiemu żołnierzowi. Żaden dyżurny montażysta nie był w stanie tego zrobić, ja jakoś wytrzymałem, bo było to potrzebne do wieczornego wydania serwisu informacyjnego.
Kiedyś mieli nawet żal, że nie byliśmy na ich ślubie w Moskwie. Oni co prawda też nie byli na naszym, ale wiadomo - wtedy była pandemia, no to się nie dało. Ale w 2022gim roku pandemii już nie było, więc według nich nic nie stało na przeszkodzie, żeby Polak i opozycyjnie nastawiona Białorusinka przyjechali sobie ot tak do Moskwy, na wesele siostry.
Ja się jak najchętniej wybiorę z żoną tak do Mińska jak i do Moskwy. Mamy taką nadzieję, że już niedługo. Na pogrzeby Putina i Lukaszenki. To będzie świetna okazja na wycieczkę...
Przykro jest patrzeć jak te reżimy i polityka dzielą ludzi, rodziny. Ale z drugiej strony trzeba też pamiętać, że polityka to MY, ludzie. My ją tworzymy. A reżimy w Mińsku czy Moskwie to też nie kosmici czy reptilianie - ale tacy sami ludzie jak wszyscy inni. I każdy, który został w Białorusi - czy to wspierając reżim, czy też po prostu siedząc cicho, dokłada cegiełki do tego muru. Gdyby w 2020m roku zaczął się masowy strajk w przedsiębiorstwach, szkołach, fabrykach, komunikacji miejskiej - świat mógłby wyglądać o wiele inaczej. Gdyby w Rosji ludzie nie patrzyli tylko na swój interes, już dawno mogłoby nie być Putina. Kto wie...
Reżim jest jak nowotwór - jeśli go szybko zdiagnozować, można się go pozbyć prostym zabiegiem i żyć dalej. Ale jeśli marginalizować problem, przymykać oko, nie badać się to on po prostu prędzej czy później nas zabije.
Ostatnio trafiłem na frazę, która jest w dużym stopniu prawdziwa. Dotyczy dwóch grup imigrantów, których mamy teraz w Polsce - Ukraińców i Białorusinów. Dwa podobne, ale tak różne narody, wie podobne, ale zupełnie różne sytuacje.
Ukraińców wygnali z domu obcy ludzie
Białorusinów - Białorusini.
Ale o wizerunek Białorusinów w Polsce się nie martw. Macie Cichanowską. Ona, pomimo braku sprawczości w kwestiach politycznych, pomimo wielu błędów (nie ma ludzi nieomylnych), robi jedną, bardzo ważną robotę - przypomina ludziom na świecie (w tym u nas), że jest Białoruś i są Białorusini. Że nie należy utożsamiać narodu z władzą. W 2020m roku pokazaliście światu, że jesteście wręcz okupowani przez mniejszość popierającą władzę. I choć rewolucja się nie udała, to była bardzo, bardzo potrzebna właśnie po to - by Polacy, Europejczycy zauważyli, że w Białorusi jest reżim a ci Białorusini, którzy przyjechali do nas, są temu reżimowi przeciwni. My, Polacy doskonale to rozumiemy - sami byliśmy pod butem Moskwy, emigrowaliśmy, protestowaliśmy, wielu siedziało w więzieniach, wielu miało złamane przez władzę życiorysy. Wy pokazaliście, że też jest w Was ten "solidarnościowy" duch. A my to bardzo, bardzo doceniamy. Zobacz - rosjanie nie mieli tak silnych protestów, nie pokazali światu tego, że nie stoją murem za Putinem. W 2014m roku po aneksji Krymu siedzieli cicho. Gdyby nie 2020 rok w Białorusi, bylibyście teraz w świetle "Zachodu" na równi z ruskimi. A nie jesteście i nigdy nie będziecie.
Nam też się zeszło z drogą do wolności. Po rozkwicie Solidarności czekał nas stan wojenny, internowanie liderów itp. Jeszcze pare długich lat. Dopiero gry nasz "bratni" ZSRR zaczął się chwiać na swoich glinianych nogach, udało się wyskoczyć z tego pociągu.
Białoruś też to czeka - może 2020 to nie był ten moment, ale on się na pewno jeszcze pojawi. Bo jedyny stabilizator Łukaszenki - czyli Kreml zagnał się teraz w takie błoto, że niedługo rozpad ZSRR będzie dla ruskich oznaczał nie "największą geopolityczną tragedię", ale całkiem szczęśliwy okres w porównaniu z tym, co nadeszło. A wtedy to będzie doskonały moment, by Białorusini znów wyciągnęli z wersalek biało-czerwono-białe flagi i pogonili Karakana ;)
Droga Mario też byłem emigrantem mi się bardzo podobało takie życie ale dzieciom nie więc musiałem wrócić.Żona została z córką i się rozwiesiliśmy.Ładnie mówisz po polsku.
Lubię ten akcent 😃
Bardzo ważne, choć bolesne nagranie. Szczególnie martwi mnie to, że białoruska diaspora jest podzielona, że zamiast się wspierać, musicie uważać na agentów tego Karakana :( A co do języka, to białoruski jest piękny i z mojego doświadczenia: jak ja mówię po polsku a druga osoba po białorusku, to rozumiemy się jak swoi ;) жыве вечна!
Mam nadzieję, że te syndromy nie dotykają Ciebie osobiście za bardzo... Zmartwiło mnie jednak, że masz obawy przed rozmową po polsku "w prawdziwym świecie". Najlepszym sposobem na nabranie pewności jest podjęcie pracy wśród ludzi, chociaż na niepełny etat, bo wiem, że masz małe dzieci. Czy planujesz nostryfikować swój dyplom lekarza? Głowa do góry, jesteś młoda i wspaniała, udana kariera przed Tobą!
Pozdrawiam i dużo wytrwałość w życiu dla ciebie i twojej rodziny ❤❤❤
Maria niezywkle sympatyczna i subtelna dziewczyna.Pozdrawiam.
Przypadek Białorusi jest znamienny. W 1994, 3. lata po odzyskaniu niepodległości, Bialorusinom nie spodobaly się rządy białoruskie, bo chyba myśleli, że niepodległość oznacza natychmiastowy raj. A tam, jak wówczas w Polsce, trzeba było ponosić wyrzeczenia i odbudować gospodarkę i demokrację po bolszewickiej ruinie. Zatęsknili więc znowu za ZSRR i dlatego wybrali na prezydenta Łukaszenkę, który im obiecał, że bedzie jak dawniej. A ten, były komunista, zgodnie z ideologią bolszewicką - postanowił, że "raz zdobytej władzy już nigdy nie odda". I stosuje to do dzisiaj.
Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi.-Józef Piłsudski
Białorusini ostatnio często popadają w stany depresyjne, bo wiedzą, żeby przetrwać jako niezależna nacja muszą podobnie jak Ukraińcy zrzucić ze swojego karku odwiecznych ciemiężycieli czyli Rusków, ale nie są pewni czy tak mała nacja poradzi sobie z takim trudnym zadaniem, bo dyktator do tej pory wygrywał, a ostatnio jeszcze bardziej zaostrzył kurs, aby uniknąć białoruskiego Majdanu.
W języku białoruskim trzeba było u siebie w kraju się porozumiewać a nie po rusku. Oczywiście ruskie wojsko już jest od dawna na Białorusi w razie czego żeby bronić ruskojęzycznych jak to zrobili na Donbasie.
Ciekawy materiał - słucham i jakbym trochę słyszał "sledzikowanie" czyli Białoruski to nie skansen.
Myślałem że dzisiaj coś nagrasz , Marysia mam 2 nutki , Gabriel Fleszar - Kroplą deszczu i Bilet do nieba
Dzięki, nie słyszałem tych kawałków od laaaaaaaaaat 👍🏻 bilet do nieba 😍 dzięki wielkie
Pozdrowienia dla Pana Prezydenta Łukaszenki.
👍
Droga Mario! Ma nadzieję że nie razi Ciebie mój bezpośredni ton, ale po obejżeniu kilku Twoich filmików mam wrażenie jak byśmy byli znajomymi😊. Zwracasz się do osób z Białorusi (w języku polskim🤔) z ostrzeżeniem i prośbą by byli ostrożni w kontaktach z osobami rosyjskojęzycznymi. Czy nie sądzisz, że z tych samych powodów (które podałaś na filmie),inni Polacy mogą (a może powinni) mieć mniejsze zaufanie do takich osób?
Nie widzę nic dziwnego w tym, że zwracam się do Białorusinów, mieszkających w Polsce, używając języka polskiego. Ci, którzy mieszkają w Polsce i obserwują mnie znają ten język, albo włączają napisy w języku białoruskim, jakie ja zawsze zostawiam w każdym filmiku.
Bardzo dobry materiał,również (przepraszam ,ale muszę to napisać...) doskonały język polski .Pozdrawiam!
Dziękuję bardzo!
Zawsze mi się wydawało kochana Pani Mario że na Białorusi żyję się generalnie dobrze. Miasta są czyste, ludzie są zdyscyplinowani, Łukaszenka dba o przemysł, jest praca...sklepy są dobrze zaopatrzone..aż nie raz bardzo miałem ochote pojechać na Białoruś na wycieczkę. No ale z tego co Pani tu mówi to jednak nie jest tam aż tak kolorowo...a bardzo mi jest z tego powodu smutno ponieważ ja traktuję Białorusinów jak braci i uważam was za Polaków ale po drugiej strony granicy. Cały czas także liczę na zbliżenie naszych narodów ponieważ uważam że Białorusini i Polacy to jedna krew. Boję się patrzeć w przyszłość....nasze narody są podzielone...dużo czytałem o tym że Łukaszenka cały czas straszy swój naród tym że my chcemy na nich napaść. Białoruś otrzymała broń jądrową z Rosji która jest skierowana w stronę Polski....jako głównego" wroga" Białorusi według Łukaszenki. Niedobrze to wygląda i serce się kraję ale mam nadzieję że znajdziemy drogę do siebie bo nie wyobrażam sobie żeby tak bliskie sobie narody mogły stawać na przeciwko sobie w walce sprowokowanej przez polityków. Oby już w końcu przyszła normalność i obyśmy mogli wzajemnie cieszyć się wzajemną sympatią i dobrymi stosunkami a Białorusini są zawsze przynajmniej według mojej skromnej osoby mile widziani w Polsce 💖💖😍😍. Serdeczne pozdrowienia Mario i wszystkiego dobrego w Polsce dla Ciebie i naszych braci z Białorusi którzy u nas mieszkają.
A co ma mówić? Przecież nie dostanie forsy, jak będzie gadać, że wcale nie jest źle, że (w odróżnieniu od Polaków) ciągle mają własny kraj.
Przecież kolejne rządy Polski atakują Białoruś już od ponad dwudziestu lat. Przecież szkolą dywersantów i utrzymują agentów, jak Cichanouska.
@@KH-lg3xc no co by nie mówić o Łukaszence to nie można mu odmówić że dba o gospodarkę Białorusi. Widziałem film parę dni temu jak był na otwarciu nowej fabryki aut na Białorusi...oczywiście w 80% opartych na chińskich częściach ale zawsze to fabryka na Białorusi produkująca białoruskie auta. Łukaszenka jest dyktatorem trzyma ludzi pod butem ale jednocześnie nie daję zabrać dorobku Białorusi zachodowi Europy i za to go szanuję...oczywiście za resztę już mniej go szanuję ale wszystko i wszystkich trzyma w garści i dba o porządek. Trzeba także dodać że Białoruś na tle Polski ma znikomy dług publiczny i posiadają własny kraj...czego tak nie do końca można powiedzieć o nas Polakach gdzie o nas i często bez nas decyduję się w Brukseli.
Marysiu myślę że gdyby Łukaszenka przerzucał przez płot na granicy Białorusinów a nie ludzi z Afryki, to sami byśmy ten płot rozmontowali 😊❤
Dokładnie...
Dobrze Waść prawisz.
Jesteście Białorusinami, macie swój język zadbajcie o to wszystkimi siłami, aby rozmawiać w waszym języku. Język to wasza tożsamość. Jeśli są wśród was tacy, mądrzy ludzie jak ty, a na pewno są to jest nadzieja że kiedyś się to skończy. I będziecie o sobie samo stanowić.
Raczej z Azji a nie z Afryki, i gdyby nie oni, ten płot nigdy ,by nie został postawiony.
Powinniscie mieć świadomość że przy obecnej władzy wasz los w Polsce wcale nie musi być cały czas radosny. Za poprzednich rządów tej ekipy nastąpił masowy exodus Polaków za granice .ok.2 mln z braku pracy. Oni już teraz likwidują wszelkie duże inwestycje przygotowywane przez poprzednie władze. Aż strach pomyśleć co będzie dalej.
Jak co będzie dalej?Wiosna panie sierżancie ! Dalej po staremu i jak mawiają duchowni z Dąbrowej Górniczej:Alleluja i od tyłu".
Jednym z przekleństw naszego życia, jednym z przekleństw naszego budownictwa państwowego jest to, żeśmy się podzielili na kilka rodzajów Polaków, że mówimy jednym polskim językiem, a inaczej nawet słowa polskie rozumiemy, żeśmy wychowali wśród siebie Polaków różnych gatunków, Polaków z trudnością się porozumiewających, Polaków tak przyzwyczajonych do życia według obcych szablonów, według obcych narzuconych sposobów życia i metod postępowania, żeśmy prawie za swoje je uznali, że wyrzec się ich z trudnością możemy. (…) czeka nas pod tym względem wielki wysiłek, na który my wszyscy, nowoczesne pokolenie, zdobyć się musimy, jeżeli chcemy zabezpieczyć następnym pokoleniom łatwe życie, jeżeli chcemy obrócić tak daleko koło historii, aby wielka Rzeczpospolita Polska była największą potęga nie tylko wojenną, lecz także kulturalną na całym wschodzie. -: Józef Piłsudski
Мария, Вы как раз пример, что не всё потеряно. И честно до 2020 я слышал мову только на Белсате. Это сейчас Ваш канал, Тутейший Шляхтич, Жизнь малина и другие. Сравните с тем, что сначала не было ничего. Есть у меня и родственники в Беларуси, и женат на белоруске. Но ломанным украинским я могу хоть как-то изъяснятся, кстати в Польше и Словакии выручало, а вот с белорусским - по сути никак. Причина: мова и в стране почти не употребляема, да и контента не было до недавнего времени. Но это начало - а там, возможно, уровень дойдёт и до уровня знания украинцев. Главное - не ассимилироваться полностью в эмиграции. Но если, например, потомкам оуновцев где-нибудь в Баварии удалось - и Вашим детям удастся.
Ну а одиночество... Я и жена встречали Новый год было во Вроцлаве. Взрывашек - прям как на родном Кавказе, ну а под водку даже с плохим пониманием польского можно в праздник и разговориться. Но это была эпоха до 2020. Я приводил пример, что когда мы остановились в аппарт-отеле, то парни даже специально попросили паспорт Беларуси у жены - типа никогда не видели. Ну а сейчас. предположу, белорусов достаточно много в каждом крупном городе Польши.
Czy będzie coś o Jaśku Ciercielu?
Odnośnie języka białoruskiego, to z pewnością wielu Białorusinów ma dylemat, czy się uczyć białoruskiego, będąc na emigracji np. w Polsce, Niemczech, Litwie, Czechach. Czy uczyć się bardziej języka lokalnego, żeby później dostać lepszą pracę, czy spróbować jednak jakoś połączyć naukę lokalnego języka z białoruskim (mając na uwadze, żeby jednak nauka białoruskiego nie odbiła się czkawką na nauce języka państwa, do którego się imigrowało)? Zwłaszcza, że nauka białoruskiego nie pomoże w zdobyciu znacznie lepiej płatnej pracy.
Polecam nowy polski film o Kościuszce (i może potem recenzja :). Od dzisiaj jest w kinach.
Szkoda czasu i kasy. Lewactwo gloryfikuje swojego rewolucjonistę.
a centralne ma?
Zawsze tak było ,że emigranci mieli ciężej niż tubylcy,chociażby po to aby się obronić w języku tubylców ,werbalnie-powiedziałbym:odszczeknąć.A inny wątek ,odnośnie szpiegów -to powiedziałbym ,że zwłaszcza podejrzanymi powinni być ci ,którzy głośno i długo utyskuja na temat prześladowania w danym kraju -ojczystym.A Łukaszenka na temat emigrantów z jego kraju wypowiada się tak jakby chciał wszystkim Białorusinom obrzydzić życie na Białorusi,i skłonic ich do wyjazdu.Podobnie wypowiadał się Władysław Gomułka:"komu się Polska Ludowa nie podoba i kto podnosi na nia ręce -temu władza ludowa te ręce odrąbie".Nasz prezydent,który mieszka w pięknym pałacu i ma pięciu kamerdynerów odpowiada zazwyczaj w ten sposób"Nie strasz,nie strasz bo się ze .srasz!".Zmierzam do tego ,że polityka to jedno wielkie bagno i wielke niepotrzebych słów,na ogół bez pokrycia.