Wspaniała decyzja :D Wybrałabym Flatland, bo kiedy czytałam „współczesną rodzinę”, to trafiłam na dobry czas, takiej książki potrzebowałam i mam do niej ogromny sentyment. Ale „Blizna” też mi się podobała. Za to Jacobsena czytałam i miałam wrażenie, że nic nie rozumiem, a nie skończyłam po pierwszym tomie 🙈
To jest wspaniały pomysł na wybór książek dla niezdecydowanych, muszę sobie go pożyczyć, bo często się waham w tym temacie. Z wybranych przez Ciebie książek pewnie wybrałabym "Bliznę", ale rzeczywiście te kły rekina też brzmią zachęcająco. Jak będziesz miała ochotę pozostać w skandynawskich klimatach, to całym sercem polecam "Niebo w kolorze siarki", skończyłam tę książkę kilka dni temu i z całą pewnością trafi do mojego zestawienia najlepszych w tym roku ❤️
"Współczesna rodzina" moim zdaniem jest słabsza, niż druga powieść tej autorki - jestem bardzo ciekawa Twojej opinii. Blizna jest bardzo dobrą książką w chwili czytania, ale ze mną nie została na długo. Najlepsze dla mnie z pokazanych przez Ciebie to "Niebo w kolorze siarki" i "Wróżba" - ale ta ostatnia tylko, jeśli lubisz autobiograficzne historie.
@@tuczytam1460 Zasadniczo się zgadzam, szczególnie w ujęciu historycznym. Współcześnie językiem szwedzkim jako ojczystym posługuje się w Finlandii jednak już tylko niecałe 6% populacji, więc także w obrębie literatury szwedzki znacznie stracił na swoim znaczeniu. Ale, jak wiemy, nie liczy się ilość, a jakość :)
Mialam nie oglądać, ale okazał się to być fajny film. Na pewno nie wybrałabym tego co Ty, ale ciekawa jestem czy będziesz zadowolona. P.S. czy masz na koszulce fragment obrazu Breughla?
Gosia i ta Twoja mina za każdym razem po tych lakonicznych zdaniach 😆😁 Mnie "Blizna" zmęczyła, ale planuje wrócić na jesień i podejść do tego jeszcze raz. Ale ciekawa jestem recenzji obu!
O, "Wróżba" i "Zapach mężczyzny" to zdaje się duet :) Swoją drogą, kiedyś uwielbiałam te książki i jestem ciekawa, jak się we mnie zestarzały, więc zapewne niedługo do nich wrócę. Z chęcią obejrzałabym jakiś Twój ranking/polecajki konkretnych tytułów lit. skandynawskiej. Podpatruję Twoje recenzje od kilku miesięcy i z drobnymi wyjątkami mamy chyba bardzo zbliżone ciągoty czytelnicze. To taka luźna myśl, gdybyś kiedyś jakimś cudem wyskoczyła z pomysłów na filmy :)
8 місяців тому
Gosiu,pozwoliłam sobie nominować Cię do mojego szkolnego tagu książkowego.Zapraszam do obejrzenia i wykonania.:)
Początek Blizny brzmi bardziej obiecująco. Ja bym chętnie obejrzała tego typu filmik, gdy czytane są pierwsze strony. Książki mogłyby się lepiej zaprezentować :)
![Edda starsza i nowsza (mitologia skandynawska) [wyd.1807]](http://i.ytimg.com/vi/EBYT6lmbDaE/mqdefault.jpg)
Wspaniała decyzja :D Wybrałabym Flatland, bo kiedy czytałam „współczesną rodzinę”, to trafiłam na dobry czas, takiej książki potrzebowałam i mam do niej ogromny sentyment. Ale „Blizna” też mi się podobała. Za to Jacobsena czytałam i miałam wrażenie, że nic nie rozumiem, a nie skończyłam po pierwszym tomie 🙈
"Blizna" jest świetna❤
Przeczytaj obie. Ja jestem już po. Obie książki są świetne. I zupełnie różne. We mnie na dłużej pozostała Blizna. Jest powalająca.
dzień dobry! cieszę się z kolejnego filmiku. Jedno pierwsze zdanie to dla mnie za mało, daję szansę książce po pięciu zdaniach.
To jest wspaniały pomysł na wybór książek dla niezdecydowanych, muszę sobie go pożyczyć, bo często się waham w tym temacie. Z wybranych przez Ciebie książek pewnie wybrałabym "Bliznę", ale rzeczywiście te kły rekina też brzmią zachęcająco. Jak będziesz miała ochotę pozostać w skandynawskich klimatach, to całym sercem polecam "Niebo w kolorze siarki", skończyłam tę książkę kilka dni temu i z całą pewnością trafi do mojego zestawienia najlepszych w tym roku ❤️
Blizna i Wspolczesna rodzina bardzo mi sie podobaly. Przeczytaj koniecznie! Fajne sa te filmiki z pierwszym zdaniem i czekam na kolejny. Pozdrawiam!
"Współczesna rodzina" moim zdaniem jest słabsza, niż druga powieść tej autorki - jestem bardzo ciekawa Twojej opinii. Blizna jest bardzo dobrą książką w chwili czytania, ale ze mną nie została na długo. Najlepsze dla mnie z pokazanych przez Ciebie to "Niebo w kolorze siarki" i "Wróżba" - ale ta ostatnia tylko, jeśli lubisz autobiograficzne historie.
"Niebo w kolorze siarki" to właściwie powieść finoszwedzka. Miłej lektury! :)
No tak, dotyczy to chyba sporej części literatury fińskiej 😅 Z Muminkami na czele.
@@tuczytam1460 Zasadniczo się zgadzam, szczególnie w ujęciu historycznym. Współcześnie językiem szwedzkim jako ojczystym posługuje się w Finlandii jednak już tylko niecałe 6% populacji, więc także w obrębie literatury szwedzki znacznie stracił na swoim znaczeniu. Ale, jak wiemy, nie liczy się ilość, a jakość :)
Mialam nie oglądać, ale okazał się to być fajny film. Na pewno nie wybrałabym tego co Ty, ale ciekawa jestem czy będziesz zadowolona.
P.S. czy masz na koszulce fragment obrazu Breughla?
Gosia i ta Twoja mina za każdym razem po tych lakonicznych zdaniach 😆😁
Mnie "Blizna" zmęczyła, ale planuje wrócić na jesień i podejść do tego jeszcze raz. Ale ciekawa jestem recenzji obu!
To był moment, w którym sobie uświadomiłam, że to może nie był najlepszy pomysł 🙈 Ale w ogóle, to proste zdania uwielbiam❤️
O, "Wróżba" i "Zapach mężczyzny" to zdaje się duet :) Swoją drogą, kiedyś uwielbiałam te książki i jestem ciekawa, jak się we mnie zestarzały, więc zapewne niedługo do nich wrócę. Z chęcią obejrzałabym jakiś Twój ranking/polecajki konkretnych tytułów lit. skandynawskiej. Podpatruję Twoje recenzje od kilku miesięcy i z drobnymi wyjątkami mamy chyba bardzo zbliżone ciągoty czytelnicze. To taka luźna myśl, gdybyś kiedyś jakimś cudem wyskoczyła z pomysłów na filmy :)
Gosiu,pozwoliłam sobie nominować Cię do mojego szkolnego tagu książkowego.Zapraszam do obejrzenia i wykonania.:)
Pytanie niezwiązane z wątkiem - czy można liczyć na tegoroczny wiktoriański październik? 😊
Zapowiedź nagrałam dawno,t tylko nie mam kiedy zmontować 🙈 Ale mam nadzieję, że film pojawi się najpóźniej w środę.
W sumie zmobilizowałaś mnie, siadam do montowania 😜
@@tuczytam1460 😊 Dzięki! Z przyjemnością wysłuchałam 😀
Początek Blizny brzmi bardziej obiecująco. Ja bym chętnie obejrzała tego typu filmik, gdy czytane są pierwsze strony. Książki mogłyby się lepiej zaprezentować :)