- Straż znalazła u ciebie wiedźmiński miecz. - Po pierwsze: kurewska straż. Po drugie: co ci do tego? - Niedawno był tu inny wiedźmin, Berengar. - To nie była jego brzytwa... - Skąd możesz to wiedzieć? - Mam trochę gratów twojego kumpla. Kosior pochodzi z innego źródła. - Inne rzeczy? - Inne, znaczy nie miecz, rozumiesz? Na przykład mogły to być jego zafajdane kalesony. - W takim razie skąd miałeś wiedźmiński miecz? - Co dostanę w zamian? - Nie zaszlachtuję cię jak wieprza. - Uczciwa oferta. Najlepszy dialog w grze :D
8 років тому+144
No i: - Nie wierzę ci. Ponieważ jednak istnieje domniemanie niewinności, załóżmy na razie, że to nie ty. - No raczej, kurwa, nie inaczej. As wywiadu. Gratuluję dedukcji, kurwa mać.
Ja to nie wiem czemu ludzie tak narzekają na tą część. Zajebista była. No ale też jestem chyba jedynym masochistą który uważa że system walki był super więc może nie warto się wypowiadać...
Ja tak samo. Może mocno wpłynął na mnie ogrywany wtedy Gothic 3, w którym system walki w dużej mierze opierał się na napierdzielaniu w LPM. Gra jako całość mi się bardzo podobała (nie licząc fatalnej optymalizacji ( ͠° ͟ʖ ͡°) , ale to, co po jakimś czasie zaczęło się dawać we znaki, to te trzaskanie lewego przycisku myszy. Każda walka była tańcem palca wskazującego. System walki W1 od razu mi się spodobał, bo był inny, polegał na rytmice, timingu, a nie napierniczaniu LPMu. Może to wpływ G3, chociaż szczerze mówiąc wątpię, W1 przeszedłem każdą możliwą stroną, łącznie będzie z 4-5 razy, a ostatnia rozgrywka była tuż przed premierą W3. Dalej tak samo dobrze mi się grało.
Nie znam wieli ludzi którzy narzekaliby na jedynkę. Myślę że wiele osób zgodzi się ze mną, że to jedynka miała najlepszy klimat i najpiękniejszą muzykę. Mimo iż trójka jest świetna i ogromna, to jedynka pozostaje moją ulubioną częścią, właśnie za ten unikalny klimat.
Mimo, że wiedźmin jeden to jedna z moich ulubionych gier (dzięki niej zainteresowałem się książkami o Wiedźminie), to według mnie system walki w tej grze po prostu był ni super ni kiepski.
z Wiedźminem jest jak z Gothicami - nostalgia, wspaniale wspomnienia zajebistej przygody i masa godzin spedzonych z gra. Lecz powrót dziś jest bolesny i w moim przypadku dalej niz Podgrodzie nie podejdę. Dlatego zostawiłam ją w spokoju i z nadzieją, ze powstanie kiedyś remake.
Jak dla mnie pierwsza część była zdecydowanie najbardziej klimatycznym wiedźminem. A system walki, mimo że mający pewien niewykorzystany potencjał, był naprawdę fajny i satysfakcjonujący. No i ta nostalgia... Aż chce się znowu zagrać.
oo44wo szkoda że w następnych częściach zmieniono kompletnie system walki, zamiast rozwinąć i rozbudować system z jedynki. Trzy style walki z kompletnie różnymi ciosami, na dodatek inne animacje ciosów w zależności czy walczyliśmy mieczem stalowym, lub srebrnym. W następnych częściach mam wrażenie, że przez całą grę machasz mieczem trochę jak cepem bez finezji i cały czas tak samo...
Grałem w wiedźmina 1 około 4 miesiące temu. Mimo iż fabuła jest świetna i klimat też, to przez aurorę gra jest niemalże nietrywialna. Po prostu nudne jest granie w nią i backtracking. Wiedźmin 2 mimo słabszej fabuły itp. Jest grą do której wraca się i po prostu się nie nudzi.
Ja pamiętam jak brat w dniu premiery instalował z płytki i patrzyłem co robi. A potem patrzyłem jak gra, piękne czasy kiedy patrzenie mi się bardziej podobało niż granie...
Pamiętam, jak w 6 klasie podstawówki dostałem od cioci grę planszową w oparciu o Wieśka, i zapragnąłem Wieśka na PC, którego później dostałem od rodziców. Zakochałem się w tej grze. Przechodziłem ją setki razy. Kupiła mnie na pięć długich lat! Sentyment, sentyment i jeszcze raz wspomnienia...
Klimat, fabuła, muzyka i wizja artystyczna świata przebija te z kolejnych części. Pierwszy Wiedźmin to chyba najlepsza gra w jaką grałem i wracam do niej regularnie.
Gra była rewelacyjna tylko miała jeden mankament. Idź na bagna... Idź na bagna, idź na bagna. Jak Boga kocham w pewnym momencie miałem tego po dziurki w nosie. Idź na bagna... Aaaaa!!!
Dokładnie tak, gram w grę pierwszy raz. Jestem na wizimie handlowej. I to wracanie na bagna irytuje jak nic wcześniej. Jak widzę idź na bagna to robię save i wyłączam grę. Czekam na następny dzień.
Jest mod do trójki, który podmienia sporą część OST'a na utwory z jedynki (np. w Novigradzie słyszymy soundtrack z Wyzimy), ale to jednak nie to samo. Można próbować podmieniać soundtrack i pobrać shadery typu Grimm Lighting, które tonują kolory, ale mimo to trójka po prostu nie nadaje się do bycia w tym samym klimacie, co jedynka
Gra jest absolutnie fenomenalna i z czystym sumieniem, wbrew autorowi materiału, mogę polecić ją każdemu. Owy klimat wylewający się wręcz z ekranu monitora to rzecz, której dzisiaj nie doświadczymy absolutnie NIGDZIE.
Pierwsza część Wieśka była cudowna, nigdy nie zapomnę tego niesamowitego klimatu. Gdy pierwszy raz odpaliłem grę a było to bodajże rok po premierze byłem w niebo wzięty każdym aspektem tej gry, wracałem do tej produkcji niejednokrotnie i za każdym razem miałem fun z jej ponownego przechodzenia. Ja osobiście nie mogę się do niczego przyczepić ;)
6:52 Zarówno szybka podróż jak i automatyczne podróżowanie było w tej grze. Były portale. Jeden na bagnach, drugi u Triss, trzeci u alchemika w piwnicy. Automatyczna podróż a raczej półautomatyczna była zrobiona w ten sposób, że bodajże prawym przyciskiem myszy klikałeś na dane miejsce w twoim zasięgu wzroku i Geralt tam biegł omijając przeszkody.
Wspaniała GRA! Świetna historia, po prostu "must play". Jarałem się przed premierą, dostałem w ręce demo, grałem kilka razy, kupiłem miesiąc po premierze (pierwsza tak droga gra w mojej bibiotece). Mój komp nie wyrabiał, lokacje wczytywały się po 5 minut ALE przeszedłem grę dwa razy!!!
Ano czwarty akt był najlepszy:) Ale do tego wyżej to się nie zgodzę, w3 miał wiele świetnych miejscówek o questow z równie dobrym klimatem, ale muza fajkrt, W3 ma inną ścieżkę i do jedynki moim zdaniem soundtrackiem podskoku nie ma z całym szacunkiem dla Percivala:)
Muzyka w W3 jest bardzo dobra ale jakoś ta z W1 bardziej nadawała grze klimatu i czasami lubie sobie ja po prostu posłuchać w odtwarzaczu :) Muzyka wtapiała gracza w klimat codzienności lokacji np. idąc po podgrodziu muzyka dobijała poczucie, że jest się w biednej dzielnicy i dało się w czuć w niedolę tych ludzi...
Jedna z najlepszych lokacji w historii gier moim zdaniem ;) Klimat nie do opisania. No i jeden z najpiękniejszych growych utworów, czyli "River of Life" albo ten mroczny kawałek na polach, coś świetnego.
Cóż to była za gra ;) Technicznie było wiele wad ale pod kątem klimatu to było coś niesamowitego. Mam wielki sentyment do pierwszej części wiąże z nią wiele miłych wspomnień. Nie da się tego opisać trzeba tego doświadczyć żeby wiedzieć o czym mówię. Jeśli ktoś nie grał to warto. Teraz można tę grę dostać prawie za darmo więc tym bardziej nie ma się co zastanawiać.
Ta gra ma antyfanów, ale większość z nich podaje argumenty w stylu: "Gra do dupy, bo wszyscy chodzą a Wiedźmin ciągle biega!!" albo "Pograłem 3-5 minut i już znam całą grę. Ssie". Dla mnie majstersztyk :) Długa, wciągająca, zróżnicowana i zachwyca krajobrazami oraz swojskim klimatem, którego wcale Amerykańce nie muszą kumać. Wg. mnie jedynka nawet lepsza od dwójki była całokształtem. Nie ma to jak po zabijaniu potworów zrelaksować się w karczmie przy pokerze i urżnąć z Zoltanem :)
Jestem antyfanem i sądzę że Wiedźmin ssie ponieważ: Gameplay nuży, nie czułem jakiejś większej chęci wypełniania kolejnych zadań dlatego też odpalałem tą grę co 2-3 dni... aż w końcu przestałem, nie wiem czy dobrnąłem chociaż do połowy. Mechanika gry (nawet jak na 2007 rok) jest toporna. Klimat gry no niby jakiś jest, ale mi osobiście się nie spodobał. Jedynym plusem który dostrzegam to udźwiękowienie,, utwory w grze były całkiem przyzwoite. Natomiast Wiedźmin 2 wypadł lepiej ale wciąż to nie było to co przyciągło by mnie na dłużej, trójka sprawia wrażenie najlepszej części, ale też jest "przehypeowana".
Wiesz, nigdzie nie mówiłem, że ta gra MUSI się każdemu podobać :) Wyraziłeś swoją opinię i ja ją absolutnie szanuję, bo podałeś logiczne argumenty dlaczego Ci nie przypadła do gustu. Uważam, że i pozytywne i negatywne opinie powinny być wyrażane w sposób logiczny, ale niestety częściej niż na fanów i antyfanów trafiam na fanboyów i trolli, więc tak przy okazji napomknąłem ;)
Wiedźmin 1 pozostanie dla mnie najlepszą częścią growych przygód Geralta ;) Mimo iż trójka jest świetna, ma ogromny świat, świetne zadania, dużo lepszą grafikę itp. To jednak klimat jedynki jest nie do pobicia.. Zdecydowanie najlepsza muzyka eksploracyjna jaką dane mi było słyszeć w grach (wiedźmin 2 i 3 się chowają) Ale tak samo wszelakie odgłosy otoczenia są tutaj o dziwo lepsze niż w trzeciej części :) Pamiętne lokacje, zadania, postacie i potwory. Za każdym razem kiedy odpalam sobie jakiś kawałek z jedynki, nachodzi mnie ochota na ponowne przejście ;)
Blllkl Bn Ja też uważam że jedynka jest świetna. Chociaż jestem chyba jakiś dziwny, bo mi, jako fanów, trójka z całej serii podobała się najmniej (co nie znaczy że była zla). Już jestem przygotowany na hejt.
Devo MC Dla mnie trójka jest jednak lepsza od dwójki (która też jest świetna i dobrze mi się w nią grało) No ale jedynka pod względem klimatu nie do pobicia.. W trójce denerwuje mnie ten krótki eksploracyjny soundtrack i nadużywanie motywu muzycznego z pierwszej części, kiedy brak tego klimatu i ogólnie udźwiękowienie jest gorsze..
Blllkl Bn Tak, racja. To wszystko oczywiście kwestia gustu. Ale masz rację, że jedynka pod względem klimatu jest fantastyczna, mało widziałem lepszych pod tym względem gier, wogóle mało lepszych (ogolnie) gier.
Ja do Wiedźmina wracam regularnie, już nawet nie jestem w stanie zliczyć ile razy go ukończyłem. Ta gra rzeczywiście ma w sobie to coś co przyciąga i pomimo swojego wieku oraz mechaniki nie odpycha i nie nudzi. A muzyka tak jak wspomniałeś, jest chyba najbardziej swojska, nawet ta z Wiedźmina 3 jej nie przebija, choć też jest genialna i niezwykle klimatyczna.
Jak dla mnie system walki właśnie w 1 jest lepszy od tych w 2 i 3. Jest mega płynny i widowiskowy. Do tego 3 różne możliwości wykonywania uników. Nie wspominam już o atakach specjalnych. Do dziś nie odblokowałem wszystkich. Piękna gra.
"Płynny i widowiskowy" no chyba masz coś nie tak ze wzrokiem, walka jak i animacje są mega prymitywne nawet jak na 2007 rok. Ostatnio wracając do tej gierki, to jak śmiałem sie z tego 11 lat temu to śmieje sie do teraz.
nie wiem dlaczego ... ale jak dla mnie Wiedzmin 1 najlepszy... lepszy nawet od 3...niepowtarzalny klimat jedynki... jak wchodziłem na bagna miałem gęsią skórkę :)
Ech, ten niepowtarzalny, mroczny, średniowieczny klimat, ten ponury, pełen brudu, syfu i śmierci świat, te wieśniaki, te stare babcie. Ech, niepowtarzalne.
Świetna gra, która ma to co dla mnie najważniejsze w grach - wciągającą, angażującą fabułę i rewelacyjne, charakterystyczne postaci :) do tego zabawne dialogi - również niezwykle istotne i smaczek ++ - słowiański klimat :) Absolutnie kocham klimatyczne grafiki ładowania i te karty, które zbiera Geralt podczas swych wędrówek ;)
+Kolopis: Lul, serio pierwszy Wiesiek ma czasem mocne spadki klatek lub ścinki przy mocnym sprzęcie/dużej ilości klatek? O_o Zawsze wydawało mnie się, że jest raczej na odwrót :V
6:50 Taki system (szybkiej podróży) częściowo istniał w 2 i 3 akcie. W 2 akcie mogliśmy wracać z dowolnego miejsca mocy do labroatorium Kalkstaina (zamiast nadrabiać trasy przez groblę), a w 3 podróżować między wieżą maga, laboratorium Triss, laboratorium Kalkstaina a nawet ruinami w kanałach. Także jakiś zalążek szybkich podróży był.
Fabuła?? Pozwól że przedstawie Ci całą fabułę tej gry Droga Adanosa -Znajdz Xardasa -Znajdz Artefaty i je zniszcz -Zabij Robara i Zubena -Spiepszaj do Nieznanych Krain Droga Beliara i Innosa (ten sam cel tylko inne frakcje) -ZABIJ WSZYSTKICH ORKÓW ALBO BUNTOWNIKÓW !!!!!!!!!!!!!!! Jak dla mnie dno -.- Wina oczywiście leży po stronie Jawood bo poganiali swoich deweloperów do granic możliwości.
Reakcje ludzi na gry Gothic 3: hurr durr brak zwięzłej fabuły, słabe questy Skyrim(wydany 5 lat później): OMG otwarty swiat i dowolność wyborów na 100%GOTY Gdyby nie kwestie techniczne (masa bugów i b. słaba optymalizacja) to gothic 3 byłby całkowicie inaczej postrzegany; dla mnie jest on ojcem chrzestnym rpgowych sandboxów.
Chyba jedna z najbardziej niedocenianych gier świata(dzięki niej zainteresowałem się książkami o Wiedźminie), a szkoda...dla tego klimatu i muzyki trzeba zagrać. Na zawsze moja ulubiona tuż przy Twierdzy,STALKERZE i Gothicu.
Odgłosy otoczenia to raczej nie, ale muzyka z pierwszego Wiedźmina jest najlepsza z całej trylogii. Do dziś nie mogę się zdecydować co bardziej wolę,muzykę z pierwszego Wiedźmina czy Enye.
Nic dziwnego, że Sapkowskiego strzela kurwica kiedy większość ludzi kojarzy Wiedźmina bardziej z grą komputerową niż z jego dziełem na podstawie którego to pierwsze w ogóle powstało, co do tego czy jest tak niedoceniona to bym polenizował, Wiedźmin to zwyczajnie dobra gra, nic więcej.
To, że lubię Wiedźmina jako grę komputerową nie oznacza, że nie umiem docenić dzieła Sapkowskiego w postaci książek i tak w ogóle to rozumiem Sapkowskiego w tej sprawie miał prawo się zdenerwować, a Wiedźmin pierwszy jest jedną z moich ulubionych gier i faktem jest, że ta gra jest nie równa. Z jednej strony ma: -Ciekawą fabułę -Solidny klimat -Wyśmienity soundtrack -Ciekawe postacie. Z drugiej strony ma: -Postacie, które są nieruchawymi klonami -Kontrowersyjny system walki (jak dla mnie) bo niby walki same w sobie fajnie wyglądały, ale sterowanie podczas walk było toporne. -Grafika, która i za premiery była już średnia.(to po części wina przestarzałego silnika Aurora) I tak tą grę uwielbiam.
Jeden masz tu: ua-cam.com/video/NUu6UybdfA4/v-deo.html Drugi niestety jest z naszego archiwum, bo to wywiad ze stoiska GRYOnline na WGW. Nie mielismy okazji tego nigdzie opublikować, ale może gdzieś jeszcze wrzucimy. :)
Ja tam do Wiedźmina 1 wracam co najmniej raz na dwa lata i zawsze przechodzę ją na 100% Mam już około 8-10 przejść tej gry za sobą i nadal uważam że jest zajebista i nadal będę chętnie do niej wracał co parę lat. Zresztą tak samo i często jak do każdej innej części Wiedźmina i Gothica. Nie wiem czemu ale lubię przechodzić moje ulubione gry po paręnaście razy i nigdy mi się nie nudzą :P
Za darmo dali to się wzięło xd A tak serio to kupiłem w lutym na promocji na steamie dla fabuły głównie i jeszcze nie skończyłem bo komp w serwisie i tydzień temu wziąłem się na poważnie
Stał się później Jakubem :) Wskazuje na to amulet który Geralt znalazł przy nim podczas epilogu ^^ Moim zdaniem jest to fajny zabieg bo nie pokazali że to na 100% musiało być tak. A jednak teorie spiskowe dotyczące gier będą zawsze interesujące
Devilsheen Wiem że to Jakub ale to nie zmienia faktu że fabuła bez Alvina poradzilaby sobie znakomicie. Za to można by wprowadzić wcześniej Jakuba. Zamiast w ostatnim akcie xs
Tia mnie gra była wtedy genialna:) Oczywiscie teraz widzę jej niedociągnięcia, ale nadal, to kamień milowy:L) Nie wiedziałem, że miał być podwójnej objętości^^
Powiem tyle: jedynke niedawno zakupiłem, a już mam 100 godzin nabitych. Historia i klimat są zajebiste, postacie dobrze wykreowane, nawet system walki jest satysfakcjonujacy na swój sposób. Tylko zainstalowac Powrót Białego Wilka i można grac raz jeszcze
Wiedźmin 1 jest tak klimatyczny, że coś pięknego;) Mieszkam na wsi i biegając w W1 po łąkach itp czułem się jakbym hasał gdzieś po łąkach w okolicy mojego domu. Grając w W1 czułem się jak w domu;p Magia;)
Pod względem klimatu i fabuły, to jedynka bije dla mnie nawet trójkę, którą ogólnie uważam za najlepszą grę na świecie. Te słowiańskie, mroczne lokacje i postacie - cudo. Wieś Odmęty - mistrzostwo świata.
jestem zachwycony tą grą, pomimo tego, że gram w nią po raz pierwszy po 12 latach od premiery jej wydania. Klimat, muzyka oraz lokacje wywierają na mnie bardzo dobre wrażenie!
Przeszedłem 1 część 3 razy i wczoraj zainstalowałem 1 oraz 2 część a mija narzeczona napierdala w 3 na PS4 tak więc szaleństwo totalne po serialu na dodatek moja narzeczona zaczęła czytać książki które posiadam już 9 lat SZAŁ :D
Tak... to 10 lat. Wychowałam się na tej części (miałam z osiem lat gry zagrałam pierwszy raz). No i jak dla mnie nadal jest to świetna gra. Faktycznie, niektórze rzeczy... grafika, "niesamowite" cinematiki czy chociażby to cholerne bieganie w tą i spowrotem, od którego przed ekranem można osiwieć jeśli chcesz przejść grę na 100% (patrz: akt 2). Ale jednak... ten klimat. Jest w niej coś, co po tylu latach przyciąga. I ta muzyka, myślałam że nikt o niej nie wspomni. Jest... no tak jak zostało powiedziane: najbardziej swojska i melancholijna. Wspomnienia itd.
Najlepsze w starym Wieśku było to, że można było przejść finałową walkę na najwyższym poziomie trudności bez wyciągania miecza, waląc samym tylko Igni, po odpowiednim doborze eliksirów i umiejętności.
Dokładnie. Muzyką i klimatem w trójce próbują nawiązać do jedynki, ale tak średnio wychodzi. A kopiowanie głównego motywu muzycznego z W1 i wciskanie do co 3 utworu w Gonie... to nie jest dobra droga...
Mocno zauważalny był też waski zasób modeli postaci, pamiętam moje zdziwienie gdy po zabiciu Wielebnego wchodzę do miasta a tam pod kościołem stoi... Wielebny- tak samo wyglądająca postać. Zgłupiałem wtedy na dłuższą chwilę :D
ja sobie kiedyś postawilem cel -przeczytaj wszystkie książki o Wiedzminie -skończ Wiedzmina 1 i Wiedzmina 2 Dopiero później kup Wiedzmina 3 dalej nie skończyłem jedynki ;-;
Klimat, muzyka i design lokacji - mistrzostwo. Fakt, że ciągłe bieganie między tymi samymi lokacjami jest męczące, ale dzięki temu poznajemy wszystkie lokacje lepiej niż to zwykle bywa w grach. Jest to długa gra, ale warto dla klimatu i wyborów moralnych. Nawet sobie nie wyobrażam jak złożona fabularnie byłaby to gra, gdyby zmieścili w niej wszystko xD Już ta okrojona wersja w drugim akcie jest mocno zamotana :D
Soundtrack niesamowity był w jedynce. Ze 2 miesiące temu jeszcze go sobie puszczałem i wspomnienia wracały. Tym bardziej że we wiedźmina pierwszego mam rozegranych o wiele więcej godzin niż w wiedzminie 3 (w którym to z resztą mam ponad 200 godzin). Ale to właśnie soundtrack z jedynki wspominam najlepiej.
Soundtrack z jedynki jest nie do pobicia. Warto dodać że dodatkowo każdy utwór eksploracyjny z jedynki jest sporo dłuższy od tych z trójki, gdzie mapka jest dużo większa, co uważam za jakąś pomyłkę...
Takie pierniczenie 10 lat po premierze o grze. Przeciez teraz jak na nia patrzę to bym nie tknął patykiem, a te 10 lat temu przeszedlem 3 razy. Nie zapomne jak pierwszy raz doszedłem do chyba V aktu i był jakis pożar i mój komputer nie umiał tego ogarnąć i nie dało się grać, przejść dalej. Musiałem odczekać dobrych parę miesiecy aż do 18stki żeby kupić lepsza kartę graficzną, procka i i ramu! To były czasy. Dlatego grę wspominam z wypiekami na twarzy. Za fabułę, za "drugie dno". Za piękne rozpoczęcie najlepszej trylogii w historii gier komputerowych.
Super trafiliście z materiałem, bo właśnie na feriach wziąłem się za tego Wieśka i jestem zadowolony! P. S. Jak dla mnie model walki został wykonany bardzo unikatowo i przyjemnie zabija się kolejnych szpiegów salamandry :-)
Jak dla mnie najlepsza gra jaka wyszła, niesamowicie wciągający klimat, mroczny świat, cienka linia między dobrem a złem. Jak mi kuzyn pierwszy raz pokazał i miałem chyba z 10 lat to się bałem w to grać xd
Ja jakoś dawałem sobie rady na hardzie w czasie rzeczywistym z rzucaniem znaków... Wystarczyło się odpowiednio przygotować. Oleje i eliksiry ratowały sytuację
przecież Wiedźmin nawet na hardzie był prostą grą, zwłaszcza przed edycją rozszerzoną, w rozszerzonej dodali chyba balans, wzmocnili przeciwników czy coś. Aktywna pauza? Może przy grze samą myszką jeszcze ujdzie, ale w kamerze zza pleców grając wsad to trochę słabe używać aktywnej pauzy.
Jak dla mnie super gra. Co miało zadziałać to zadziałało, nie było pitolenia i miło było iść do przodu z fabułą. Nawet ten system walki na który tak wszyscy narzekają wydaje mi się być całkiem spoko, trzeba się go było tylko nauczyć :) Jak na twórców bez większego doświadczenia (wtedy) na prawdę można było być dumnym. Pozdrawiam
System walki z W1 jest najbliżej książkowego. W2 to po prostu turlu-turlu-ciach-turlu czyli bardzo podobny to takiej chińszczyzny, a W3 to jakiś casul.
Masz na myśli jedno uderzenie mieczem na trzy ciosy nogami? Nie przypominam sobie tego w książkach. A może skoki na 2 metry przy finnisherach? Pewno jest w jakimś opowiadaniu, którego nie czytałem :D
Przeszedłem wiedźmina pierwszy raz w święta, klimat był genialny i grafika dodawała uroku. Dialogi były zabawne, było dużo ukrytych smaczków, karty miłosne napędzały rozgrywkę(:D) i wydają mi się dużo lepszym wyjściem niż cutscenki z nowszych odsłon, są po prostu ładniejsze niż poruszające się bloki postaci generowane przez komputer i mają więcej walorów artystycznych. System walki można było sobie skomplikować, robić uniki strzałkami i używać kombinacji znaków, grając nie raz przygotowywałem szereg eliksirów, żeby jakoś poszło, bo niektórych misji nie dałoby się przejść z gracją tylko klikając myszką(trzeba by biegać w kółko i czekać na punkty życia).
Kurde. 12 razy przeszedłem W1 i byłem w nim zakochany. Strasznie uwielbiałem model walki i wiem, że ludziom nie przypadł do gustu. Uwielbiam Geralta jako postać. To pierwsza gra jaka zrobiła na mnie tak dobre wrażenia :) Oczywiście jak na tamte czasy :P
Najlepsza część wiedźmina. Walki wymagające umiejętności a nie jak w części trzeciej rzuć queen i maszuj LPM. Dialogi które trzeba było przeczytać brak podpowiadaczy na całej mapie poprostu bajka
No to jak kurwa będzie, robimy interes?
- Straż znalazła u ciebie wiedźmiński miecz.
- Po pierwsze: kurewska straż. Po drugie: co ci do tego?
- Niedawno był tu inny wiedźmin, Berengar.
- To nie była jego brzytwa...
- Skąd możesz to wiedzieć?
- Mam trochę gratów twojego kumpla. Kosior pochodzi z innego źródła.
- Inne rzeczy?
- Inne, znaczy nie miecz, rozumiesz? Na przykład mogły to być jego zafajdane kalesony.
- W takim razie skąd miałeś wiedźmiński miecz?
- Co dostanę w zamian?
- Nie zaszlachtuję cię jak wieprza.
- Uczciwa oferta.
Najlepszy dialog w grze :D
No i:
- Nie wierzę ci. Ponieważ jednak istnieje domniemanie niewinności, załóżmy na razie, że to nie ty.
- No raczej, kurwa, nie inaczej. As wywiadu. Gratuluję dedukcji, kurwa mać.
Introverder
-Bywaj
-Ja, kurwa jestem, nie bywam
XD
Ahhhhh Talar. Nadal mu sprzedaje temerskie miecze po zabitych człąkach salamandry
Pokaż mi swoje towary.
Ja to nie wiem czemu ludzie tak narzekają na tą część. Zajebista była. No ale też jestem chyba jedynym masochistą który uważa że system walki był super więc może nie warto się wypowiadać...
Ja tak samo. Może mocno wpłynął na mnie ogrywany wtedy Gothic 3, w którym system walki w dużej mierze opierał się na napierdzielaniu w LPM. Gra jako całość mi się bardzo podobała (nie licząc fatalnej optymalizacji ( ͠° ͟ʖ ͡°) , ale to, co po jakimś czasie zaczęło się dawać we znaki, to te trzaskanie lewego przycisku myszy. Każda walka była tańcem palca wskazującego. System walki W1 od razu mi się spodobał, bo był inny, polegał na rytmice, timingu, a nie napierniczaniu LPMu. Może to wpływ G3, chociaż szczerze mówiąc wątpię, W1 przeszedłem każdą możliwą stroną, łącznie będzie z 4-5 razy, a ostatnia rozgrywka była tuż przed premierą W3. Dalej tak samo dobrze mi się grało.
pierog Nie tylko ty, system walki był super. Był też bardzo oryginalny dzięki czemu stał się według mnie nie małym atutem tej gry.
Nie znam wieli ludzi którzy narzekaliby na jedynkę. Myślę że wiele osób zgodzi się ze mną, że to jedynka miała najlepszy klimat i najpiękniejszą muzykę. Mimo iż trójka jest świetna i ogromna, to jedynka pozostaje moją ulubioną częścią, właśnie za ten unikalny klimat.
Klimat części pierwszej to mistrzostwo świata, w życiu grałem tylko w dwie gry, które tak zamiatały klimatem; Wiedźmin 1 i Red Dead Redemption.
Mimo, że wiedźmin jeden to jedna z moich ulubionych gier (dzięki niej zainteresowałem się książkami o Wiedźminie), to według mnie system walki w tej grze po prostu był ni super ni kiepski.
Fantastyczny, niezwykły klimat. Przechodziłem ją dosyć niedawno, ale już czuję pewną nostalgię, kiedy słyszę tę muzykę.
I te grafiki na ekranach ladowania bidowaly klimat
Mam jedno marzenie, aby powstal remake tego arcydzieła.
z Wiedźminem jest jak z Gothicami - nostalgia, wspaniale wspomnienia zajebistej przygody i masa godzin spedzonych z gra. Lecz powrót dziś jest bolesny i w moim przypadku dalej niz Podgrodzie nie podejdę. Dlatego zostawiłam ją w spokoju i z nadzieją, ze powstanie kiedyś remake.
Jak dla mnie pierwsza część była zdecydowanie najbardziej klimatycznym wiedźminem. A system walki, mimo że mający pewien niewykorzystany potencjał, był naprawdę fajny i satysfakcjonujący.
No i ta nostalgia... Aż chce się znowu zagrać.
Oj tak. Klimat nie został pobity ani w dwójce ani w trójce. I ta piękna muzyka. Coś genialnego.
Racja.
Prawda, klimat najlepszy w jedynce, w żadną późniejszą część nie udało mi się tak wczuć, tak jakby "poczuć się wiedźminem" jak w jedynce :D
oo44wo szkoda że w następnych częściach zmieniono kompletnie system walki, zamiast rozwinąć i rozbudować system z jedynki. Trzy style walki z kompletnie różnymi ciosami, na dodatek inne animacje ciosów w zależności czy walczyliśmy mieczem stalowym, lub srebrnym. W następnych częściach mam wrażenie, że przez całą grę machasz mieczem trochę jak cepem bez finezji i cały czas tak samo...
Grałem w wiedźmina 1 około 4 miesiące temu. Mimo iż fabuła jest świetna i klimat też, to przez aurorę gra jest niemalże nietrywialna. Po prostu nudne jest granie w nią i backtracking. Wiedźmin 2 mimo słabszej fabuły itp. Jest grą do której wraca się i po prostu się nie nudzi.
to już 10 lat... jaki ja jestem stary
Dokładnie, pamiętam jak to instalowałem - 10 lat temu!!! A pózniej nie istniałem przez dwa tygodnie :D
No ja 10 lat temu miałem mniej więcej 8-9 lat, więc... XDDDD
Ja pamiętam jak brat w dniu premiery instalował z płytki i patrzyłem co robi. A potem patrzyłem jak gra, piękne czasy kiedy patrzenie mi się bardziej podobało niż granie...
Pamiętam, jak w 6 klasie podstawówki dostałem od cioci grę planszową w oparciu o Wieśka, i zapragnąłem Wieśka na PC, którego później dostałem od rodziców. Zakochałem się w tej grze. Przechodziłem ją setki razy. Kupiła mnie na pięć długich lat! Sentyment, sentyment i jeszcze raz wspomnienia...
No w sumie to potem w takim wieku go przeszedłem xddd Bardzo dla mnie sentymentalna gra.
Klimat, fabuła, muzyka i wizja artystyczna świata przebija te z kolejnych części. Pierwszy Wiedźmin to chyba najlepsza gra w jaką grałem i wracam do niej regularnie.
Trudno się nie zgodzić.
Miało być top 10 krzeseł z Wiedzmina , A NIE jakieś opowiastki o grze legendzie
najbardziej słowiańskie krzesła, no w jedyneczce zdecydowanie!
Bez pitu-pitu, odcinek o krzesłach robić! :D
zrobią na 1 kwietnia pewnie
ocb z tymi krzesłami?
Gutos97 to taki mem :V
Gra była rewelacyjna tylko miała jeden mankament. Idź na bagna... Idź na bagna, idź na bagna. Jak Boga kocham w pewnym momencie miałem tego po dziurki w nosie. Idź na bagna... Aaaaa!!!
Dobra idź na bagna
Bagienne ziele
Dobra nie pierdol, i idź na bagna
Może jestem dziwny, ale była to moja ulubiona lokacja w grze i z chęcią tam łaziłem xD
Dokładnie tak, gram w grę pierwszy raz. Jestem na wizimie handlowej. I to wracanie na bagna irytuje jak nic wcześniej. Jak widzę idź na bagna to robię save i wyłączam grę. Czekam na następny dzień.
Soundtrack z odmętów - po prostu mistrzostwo!
Szkoda że dwie kolejne części nie mają tak pięknego soundtracku ..
Do soundtracka z 3 bym się nie przyczepił, ale 2 faktycznie troche słabo wyszła
Trójce niewiele brakuje(ale niestety brakuje), a dwójka... no z tamtego soundtracku nic nie pamiętam.
Jest mod do trójki, który podmienia sporą część OST'a na utwory z jedynki (np. w Novigradzie słyszymy soundtrack z Wyzimy), ale to jednak nie to samo. Można próbować podmieniać soundtrack i pobrać shadery typu Grimm Lighting, które tonują kolory, ale mimo to trójka po prostu nie nadaje się do bycia w tym samym klimacie, co jedynka
Gra jest absolutnie fenomenalna i z czystym sumieniem, wbrew autorowi materiału, mogę polecić ją każdemu. Owy klimat wylewający się wręcz z ekranu monitora to rzecz, której dzisiaj nie doświadczymy absolutnie NIGDZIE.
Fajnie by było gdyby Redzi zrobili remaster W1, na 10 lecie jak znalazł xD
ua-cam.com/video/FQIpczaV0ag/v-deo.html gdyby zrobiły tak całego wiedzmina
2022 i remaster już jest w trakcie realizacji
@@mateuszsadowski5614 remaster czy rework?
Pierwsza część Wieśka była cudowna, nigdy nie zapomnę tego niesamowitego klimatu. Gdy pierwszy raz odpaliłem grę a było to bodajże rok po premierze byłem w niebo wzięty każdym aspektem tej gry, wracałem do tej produkcji niejednokrotnie i za każdym razem miałem fun z jej ponownego przechodzenia. Ja osobiście nie mogę się do niczego przyczepić ;)
Grafika tak dobra, że można się pomylić z prawdziwoscia.
kruci
Slowbro Slow Gra robiona 10 lat temu z niskim budżetem. Czego się spodziewałeś?
Nether64 Kolega chyba nie w temacie.
Slowbro Slow to growa starość prawda?
Dawid Piasecki starość, bo tu jakieś średniowiecze, a nie ma ścian z kulami po dziurach.
2:58 - Umarłem przy scenie z Savollą, hahah :D
6:52 Zarówno szybka podróż jak i automatyczne podróżowanie było w tej grze.
Były portale. Jeden na bagnach, drugi u Triss, trzeci u alchemika w piwnicy.
Automatyczna podróż a raczej półautomatyczna była zrobiona w ten sposób, że bodajże prawym przyciskiem myszy klikałeś na dane miejsce w twoim zasięgu wzroku i Geralt tam biegł omijając przeszkody.
Wspaniała GRA! Świetna historia, po prostu "must play". Jarałem się przed premierą, dostałem w ręce demo, grałem kilka razy, kupiłem miesiąc po premierze (pierwsza tak droga gra w mojej bibiotece). Mój komp nie wyrabiał, lokacje wczytywały się po 5 minut ALE przeszedłem grę dwa razy!!!
akt IV był najcudowniejszym aktem w historii gier ;P
Z najpiękniejszym utworem w historii gier ;) Żaden utwór z kolejnych części nawet się nie zbliżył do tego poziomu..
Blllkl Bn osobiście uważam że to budowało taki klimat, którego (moim zdaniem) z hehe 'kagankiem' szukać w trzeciej odsłonie serii
Ja uwielbiałem też 1 akt
Ano czwarty akt był najlepszy:) Ale do tego wyżej to się nie zgodzę, w3 miał wiele świetnych miejscówek o questow z równie dobrym klimatem, ale muza fajkrt, W3 ma inną ścieżkę i do jedynki moim zdaniem soundtrackiem podskoku nie ma z całym szacunkiem dla Percivala:)
Muzyka w W3 jest bardzo dobra ale jakoś ta z W1 bardziej nadawała grze klimatu i czasami lubie sobie ja po prostu posłuchać w odtwarzaczu :) Muzyka wtapiała gracza w klimat codzienności lokacji np. idąc po podgrodziu muzyka dobijała poczucie, że jest się w biednej dzielnicy i dało się w czuć w niedolę tych ludzi...
Już myślałem, że nie wspomnisz o muzyce. Kapitalny materiał " GRA-LEGENDA " i tyle ;)
Masz najlepszy tyłek w Temerii
Klasyka
Przeszedłem wiedźmina 1 w całości i grało mi się przednio, mechanika postaci, walka, fabuła, klimat wszystko mi odpowiadało.
czy tylko ja uwielbiam pole w 4 akcie?
Najlepsza lokacja to była i ta misja z siostrami, genialne :D
Jedna z najlepszych lokacji w historii gier moim zdaniem ;) Klimat nie do opisania. No i jeden z najpiękniejszych growych utworów, czyli "River of Life" albo ten mroczny kawałek na polach, coś świetnego.
Tam każda misja jest genialna i warta zapamiętania :D
Ja preferuje także Podgrodzie nocą.
Też świetna lokacja, porównaj sobie te nocne utworki z trójki do tego z jedynki, przepaść...
A ja dalej gram. I nadal radość z rozgrywki jest przeogromna.
Cóż to była za gra ;) Technicznie było wiele wad ale pod kątem klimatu to było coś niesamowitego. Mam wielki sentyment do pierwszej części wiąże z nią wiele miłych wspomnień. Nie da się tego opisać trzeba tego doświadczyć żeby wiedzieć o czym mówię. Jeśli ktoś nie grał to warto. Teraz można tę grę dostać prawie za darmo więc tym bardziej nie ma się co zastanawiać.
Ta gra ma antyfanów, ale większość z nich podaje argumenty w stylu: "Gra do dupy, bo wszyscy chodzą a Wiedźmin ciągle biega!!" albo "Pograłem 3-5 minut i już znam całą grę. Ssie". Dla mnie majstersztyk :) Długa, wciągająca, zróżnicowana i zachwyca krajobrazami oraz swojskim klimatem, którego wcale Amerykańce nie muszą kumać. Wg. mnie jedynka nawet lepsza od dwójki była całokształtem. Nie ma to jak po zabijaniu potworów zrelaksować się w karczmie przy pokerze i urżnąć z Zoltanem :)
Nie tylko lepsza od dwójki, ale i od trójki ;)
Zgadzam się w 100 % nawet te kosci co kiedyś nie mogłem wygrać z kimś przez dosłownie 3 godziny teraz mile wspominam
Jak dla mnie tych gier zwyczajnie nie powinno sie porównywać. 3 ma inne zalety, a 1 inne. Ale obie są przed genialne.
Jestem antyfanem i sądzę że Wiedźmin ssie ponieważ:
Gameplay nuży, nie czułem jakiejś większej chęci wypełniania kolejnych zadań dlatego też odpalałem tą grę co 2-3 dni... aż w końcu przestałem, nie wiem czy dobrnąłem chociaż do połowy.
Mechanika gry (nawet jak na 2007 rok) jest toporna.
Klimat gry no niby jakiś jest, ale mi osobiście się nie spodobał.
Jedynym plusem który dostrzegam to udźwiękowienie,, utwory w grze były całkiem przyzwoite.
Natomiast Wiedźmin 2 wypadł lepiej ale wciąż to nie było to co przyciągło by mnie na dłużej, trójka sprawia wrażenie najlepszej części, ale też jest "przehypeowana".
Wiesz, nigdzie nie mówiłem, że ta gra MUSI się każdemu podobać :) Wyraziłeś swoją opinię i ja ją absolutnie szanuję, bo podałeś logiczne argumenty dlaczego Ci nie przypadła do gustu. Uważam, że i pozytywne i negatywne opinie powinny być wyrażane w sposób logiczny, ale niestety częściej niż na fanów i antyfanów trafiam na fanboyów i trolli, więc tak przy okazji napomknąłem ;)
Wiedźmin 1 pozostanie dla mnie najlepszą częścią growych przygód Geralta ;) Mimo iż trójka jest świetna, ma ogromny świat, świetne zadania, dużo lepszą grafikę itp. To jednak klimat jedynki jest nie do pobicia.. Zdecydowanie najlepsza muzyka eksploracyjna jaką dane mi było słyszeć w grach (wiedźmin 2 i 3 się chowają) Ale tak samo wszelakie odgłosy otoczenia są tutaj o dziwo lepsze niż w trzeciej części :) Pamiętne lokacje, zadania, postacie i potwory. Za każdym razem kiedy odpalam sobie jakiś kawałek z jedynki, nachodzi mnie ochota na ponowne przejście ;)
Blllkl Bn Ja też uważam że jedynka jest świetna. Chociaż jestem chyba jakiś dziwny, bo mi, jako fanów, trójka z całej serii podobała się najmniej (co nie znaczy że była zla). Już jestem przygotowany na hejt.
Devo MC Dla mnie trójka jest jednak lepsza od dwójki (która też jest świetna i dobrze mi się w nią grało)
No ale jedynka pod względem klimatu nie do pobicia.. W trójce denerwuje mnie ten krótki eksploracyjny soundtrack i nadużywanie motywu muzycznego z pierwszej części, kiedy brak tego klimatu i ogólnie udźwiękowienie jest gorsze..
Blllkl Bn Tak, racja. To wszystko oczywiście kwestia gustu. Ale masz rację, że jedynka pod względem klimatu jest fantastyczna, mało widziałem lepszych pod tym względem gier, wogóle mało lepszych (ogolnie) gier.
Przeszedłem ją z ponad 20 razy. Muzyka i klimat jest niepowtarzalny.
No nieźle, ja "tylko" 2, ale za każdym razem jak słyszę jakąś muzykę z tej części, mam ochotę znowu zagrać...
Ja do Wiedźmina wracam regularnie, już nawet nie jestem w stanie zliczyć ile razy go ukończyłem. Ta gra rzeczywiście ma w sobie to coś co przyciąga i pomimo swojego wieku oraz mechaniki nie odpycha i nie nudzi. A muzyka tak jak wspomniałeś, jest chyba najbardziej swojska, nawet ta z Wiedźmina 3 jej nie przebija, choć też jest genialna i niezwykle klimatyczna.
Soundtrack, Soundtrack i jeszcze raz Soundtrack
Jak dla mnie system walki właśnie w 1 jest lepszy od tych w 2 i 3. Jest mega płynny i widowiskowy. Do tego 3 różne możliwości wykonywania uników. Nie wspominam już o atakach specjalnych. Do dziś nie odblokowałem wszystkich. Piękna gra.
No i finishery. Najlepszy ze sztyletem.
Widowiskowy? :D Chyba miałem jakąś inną wersję gry, bo to koślawe machanie mieczem za grosz widowiskowe nie było.
Jak chciałeś mnie zdenerwować ☣ToxicSoul☣ to Ci się udało.
"Płynny i widowiskowy" no chyba masz coś nie tak ze wzrokiem, walka jak i animacje są mega prymitywne nawet jak na 2007 rok. Ostatnio wracając do tej gierki, to jak śmiałem sie z tego 11 lat temu to śmieje sie do teraz.
nie wiem dlaczego ... ale jak dla mnie Wiedzmin 1 najlepszy... lepszy nawet od 3...niepowtarzalny klimat jedynki... jak wchodziłem na bagna miałem gęsią skórkę :)
Ech, ten niepowtarzalny, mroczny, średniowieczny klimat, ten ponury, pełen brudu, syfu i śmierci świat, te wieśniaki, te stare babcie. Ech, niepowtarzalne.
Świetna gra, która ma to co dla mnie najważniejsze w grach - wciągającą, angażującą fabułę i rewelacyjne, charakterystyczne postaci :) do tego zabawne dialogi - również niezwykle istotne i smaczek ++ - słowiański klimat :) Absolutnie kocham klimatyczne grafiki ładowania i te karty, które zbiera Geralt podczas swych wędrówek ;)
Wiedźmin 1, to były czasy ^^
Znajdźcie mi tak dobrą gre z 2007 roku jak wiesiek jedynka. Według mnie i tak to była najlepsza część , miała niepowtarzalny mroczny klimat.
Ten uczuć gdy Wiesiek 1 zacina na twoim 5-cio letnim laptopie 😂
Krzysztof Karkosza Może masz za mocnego laptopa? U mnie są ścinki przez zbyt wysoką ilość klatek.
Ten uczuć gdy Wiesiek 1 ma spadki klatek z 200 do 20 na twoim nie najgorszym kompie XD
Daj sobie V-Sync albo klatki jakoś zablokuj :)
Wąski Niestety blokowanie klatek przez grafikę w Wiedźminie 1 nie działa, a v-synqa nie ma. Obniżam taktowanie na karcie o 40% i jest lepiej.
+Kolopis: Lul, serio pierwszy Wiesiek ma czasem mocne spadki klatek lub ścinki przy mocnym sprzęcie/dużej ilości klatek? O_o Zawsze wydawało mnie się, że jest raczej na odwrót :V
Niesamowita gra. Słyszałem dźwięki siadania przy ognisku, gdy zobaczyłem to w filmiku
Najważniejszy atut: da się grać jedną ręką ( ͡° ͜ʖ ͡° )
Tak było, nie zmyślam
Ten klimat nie powtarzalny. Po pierwszym etapie gry w ponure jesienne dni to nie do zapomnienia. Stare dobre czasy 2007
Totalnie zgadzam się z recenzją. Klimat, muzyka i swojskość powodują, że W1 jest częścią, z której mam najlepsze wspomnienia.
6:50
Taki system (szybkiej podróży) częściowo istniał w 2 i 3 akcie.
W 2 akcie mogliśmy wracać z dowolnego miejsca mocy do labroatorium Kalkstaina (zamiast nadrabiać trasy przez groblę), a w 3 podróżować między wieżą maga, laboratorium Triss, laboratorium Kalkstaina a nawet ruinami w kanałach. Także jakiś zalążek szybkich podróży był.
Wiedźmin 1 był dla mnie rekompensatą po koszmarnym Gothic 3... I chyba nie tylko dla mnie -.-, gra była zacna
Gothic 3 genialna produkcja jak dla mnie tylko trzeba było się nastawić na zupełnie inne plusy niz w poprzednich wersjach.
no, brak optymalizacji i szczątkowa fabuła tak wciągająca jak w koreańskim mmo
Fabuła?? Pozwól że przedstawie Ci całą fabułę tej gry
Droga Adanosa
-Znajdz Xardasa
-Znajdz Artefaty i je zniszcz
-Zabij Robara i Zubena
-Spiepszaj do Nieznanych Krain
Droga Beliara i Innosa (ten sam cel tylko inne frakcje)
-ZABIJ WSZYSTKICH ORKÓW ALBO BUNTOWNIKÓW !!!!!!!!!!!!!!!
Jak dla mnie dno -.- Wina oczywiście leży po stronie Jawood bo poganiali swoich deweloperów do granic możliwości.
Na tamte czasy koreańskie MMO były dobre. Chyba że chodzi ci o dzisiejsze crapy :D
Reakcje ludzi na gry
Gothic 3: hurr durr brak zwięzłej fabuły, słabe questy
Skyrim(wydany 5 lat później): OMG otwarty swiat i dowolność wyborów na 100%GOTY
Gdyby nie kwestie techniczne (masa bugów i b. słaba optymalizacja) to gothic 3 byłby całkowicie inaczej postrzegany; dla mnie jest on ojcem chrzestnym rpgowych sandboxów.
Klimat, klimat i jeszcze raz klimat oraz ta piękna oprawa audio :)
Chyba jedna z najbardziej niedocenianych gier świata(dzięki niej zainteresowałem się książkami o Wiedźminie), a szkoda...dla tego klimatu i muzyki trzeba zagrać.
Na zawsze moja ulubiona tuż przy Twierdzy,STALKERZE i Gothicu.
Dokładnie. Klimat nie do pobicia. O dziwo odgłosy otoczenia stoją w pierwszym Wiedźminie na lepszym poziomie niż w trójce.
Odgłosy otoczenia to raczej nie, ale muzyka z pierwszego Wiedźmina jest najlepsza z całej trylogii.
Do dziś nie mogę się zdecydować co bardziej wolę,muzykę z pierwszego Wiedźmina czy Enye.
Nic dziwnego, że Sapkowskiego strzela kurwica kiedy większość ludzi kojarzy Wiedźmina bardziej z grą komputerową niż z jego dziełem na podstawie którego to pierwsze w ogóle powstało, co do tego czy jest tak niedoceniona to bym polenizował, Wiedźmin to zwyczajnie dobra gra, nic więcej.
To, że lubię Wiedźmina jako grę komputerową nie oznacza, że nie umiem docenić dzieła Sapkowskiego w postaci książek i tak w ogóle to rozumiem Sapkowskiego w tej sprawie miał prawo się zdenerwować, a Wiedźmin pierwszy jest jedną z moich ulubionych gier i faktem jest, że ta gra jest nie równa.
Z jednej strony ma:
-Ciekawą fabułę
-Solidny klimat
-Wyśmienity soundtrack
-Ciekawe postacie.
Z drugiej strony ma:
-Postacie, które są nieruchawymi klonami
-Kontrowersyjny system walki (jak dla mnie) bo niby walki same w sobie fajnie wyglądały, ale sterowanie podczas walk było toporne.
-Grafika, która i za premiery była już średnia.(to po części wina przestarzałego silnika Aurora)
I tak tą grę uwielbiam.
Klimat tej gry był cudowny. Nie było drugiej gry z tak mocno słowiańskim klimatem. Akt IV, Odmęty, "Balladyna"... no kurde, szacun.
BTW. Czy ma ktoś linki do tych wywiadów z twórcami jedynki które się tutaj przewijają w materiale ?
Jeden masz tu: ua-cam.com/video/NUu6UybdfA4/v-deo.html
Drugi niestety jest z naszego archiwum, bo to wywiad ze stoiska GRYOnline na WGW. Nie mielismy okazji tego nigdzie opublikować, ale może gdzieś jeszcze wrzucimy. :)
Dzięki, pozdrawiam redakcje !
Ja tam do Wiedźmina 1 wracam co najmniej raz na dwa lata i zawsze przechodzę ją na 100% Mam już około 8-10 przejść tej gry za sobą i nadal uważam że jest zajebista i nadal będę chętnie do niej wracał co parę lat. Zresztą tak samo i często jak do każdej innej części Wiedźmina i Gothica. Nie wiem czemu ale lubię przechodzić moje ulubione gry po paręnaście razy i nigdy mi się nie nudzą :P
Jedno słowo - Klimat. Dwójka i Trójka tego nie miały.
The Dike oraz Leo's Farewell to arcydzieła!
Do tej pory, kiedy tego słucham łezka się w oku kręci:(
Oj tak, w ogóle chyba nie ma słabych utworów w jedynce, a niektóre są wręcz wybitne. Szkoda że tak nie ma w przypadku dwójki i trójki...
W trójce osobiście spodobało mi się "Fields of Ard Skellige". Ale zgadzam się. Pod względem soundtracków jedynka rządzi:)
W dwójce jakoś żaden z utworów nie zapadł mi w pamięci, jak chociażby River of Life...
Kto gra we Wiedzmin 1 w 2018 daje like :)
Za darmo dali to się wzięło xd
A tak serio to kupiłem w lutym na promocji na steamie dla fabuły głównie i jeszcze nie skończyłem bo komp w serwisie i tydzień temu wziąłem się na poważnie
ja kupiłem za 5 zł na GOG'u
gram w 2019
2020 wita
Ja miesiąc temu przechodziłem
Mimo przyjemnego systemu walki w W3 chciałbym spróbować przejść "Trójkę" walcząc jak w "Jedynce" :D
Gdybym dostawał dolara za każdym razem kiedy ktoś pisze, że jedynka miała zajebisty klimat byłbym bogatszy od Trumpa. Ale Alvin kurna ssał
Alvin to miał być ktoś na wzór Ciri, ale w końcu nie wiadomo co się z nim stało xd
Stał się później Jakubem :) Wskazuje na to amulet który Geralt znalazł przy nim podczas epilogu ^^ Moim zdaniem jest to fajny zabieg bo nie pokazali że to na 100% musiało być tak. A jednak teorie spiskowe dotyczące gier będą zawsze interesujące
Devilsheen Wiem że to Jakub ale to nie zmienia faktu że fabuła bez Alvina poradzilaby sobie znakomicie. Za to można by wprowadzić wcześniej Jakuba. Zamiast w ostatnim akcie xs
Devilsheen Nawet jeżeli w jedynce nie jest to na 100% pewne to trójka rozwiewa wszelkie wątpliwości questem z biblioteki w Novigradzie.
Ja bym wolał jakby zamiast tego Alvina wprowadzili normalnie Ciri (jako dziecko) wraz z Yennefer. Wtedy to byłby chyba najlepszy Wiedzmin :D
Tia mnie gra była wtedy genialna:) Oczywiscie teraz widzę jej niedociągnięcia, ale nadal, to kamień milowy:L) Nie wiedziałem, że miał być podwójnej objętości^^
Nie można było skakać :/
To jest najczęściej oglądany przeze mnie materiał na TV Gry. 😀
Namówiliście mnie, instaluję Wiedźmina.
Powiem tyle: jedynke niedawno zakupiłem, a już mam 100 godzin nabitych. Historia i klimat są zajebiste, postacie dobrze wykreowane, nawet system walki jest satysfakcjonujacy na swój sposób. Tylko zainstalowac Powrót Białego Wilka i można grac raz jeszcze
jak dla mnie wiedźmin 1 najlepszy
Wiedźmin 1 jest tak klimatyczny, że coś pięknego;) Mieszkam na wsi i biegając w W1 po łąkach itp czułem się jakbym hasał gdzieś po łąkach w okolicy mojego domu. Grając w W1 czułem się jak w domu;p Magia;)
Łezka się w oku kręci :)
Pod względem klimatu i fabuły, to jedynka bije dla mnie nawet trójkę, którą ogólnie uważam za najlepszą grę na świecie. Te słowiańskie, mroczne lokacje i postacie - cudo. Wieś Odmęty - mistrzostwo świata.
Najlepszy Wiedźmin!
15 lat od premiery a ja dalej gram w tą wyśmienitą grę
Wiedźmin 1 dla mnie najlepszy RPG :)
jestem zachwycony tą grą, pomimo tego, że gram w nią po raz pierwszy po 12 latach od premiery jej wydania. Klimat, muzyka oraz lokacje wywierają na mnie bardzo dobre wrażenie!
Przeszedłem 1 część 3 razy i wczoraj zainstalowałem 1 oraz 2 część a mija narzeczona napierdala w 3 na PS4 tak więc szaleństwo totalne po serialu na dodatek moja narzeczona zaczęła czytać książki które posiadam już 9 lat SZAŁ :D
Tak... to 10 lat.
Wychowałam się na tej części (miałam z osiem lat gry zagrałam pierwszy raz). No i jak dla mnie nadal jest to świetna gra.
Faktycznie, niektórze rzeczy... grafika, "niesamowite" cinematiki czy chociażby to cholerne bieganie w tą i spowrotem, od którego przed ekranem można osiwieć jeśli chcesz przejść grę na 100% (patrz: akt 2). Ale jednak... ten klimat. Jest w niej coś, co po tylu latach przyciąga.
I ta muzyka, myślałam że nikt o niej nie wspomni. Jest... no tak jak zostało powiedziane: najbardziej swojska i melancholijna. Wspomnienia itd.
Ja to te 70h spędziłem na samouczku i nauce walki
SUper materiał ... aż rozwarze przejście jedynki .. może w przyszłości ... przy wiekszej ilości wolnego czasu
Najlepsze w starym Wieśku było to, że można było przejść finałową walkę na najwyższym poziomie trudności bez wyciągania miecza, waląc samym tylko Igni, po odpowiednim doborze eliksirów i umiejętności.
Wioska ceglarzy Vaska na czele mieszkańców i wiara w ryboludzi vodyanoi to był przepiękny klimat!
Jak dla mnie 1 cały czas jest moją ulubioną częścią :v
OMG Jaki odcinek i ile świetnych komentarzy
9:15 nie zgadzam się. Wiedzmin 3 dalej nie doścignął 1 jeżeli chodzi o klimat i muzykę.
Dokładnie. Muzyką i klimatem w trójce próbują nawiązać do jedynki, ale tak średnio wychodzi. A kopiowanie głównego motywu muzycznego z W1 i wciskanie do co 3 utworu w Gonie... to nie jest dobra droga...
Mocno zauważalny był też waski zasób modeli postaci, pamiętam moje zdziwienie gdy po zabiciu Wielebnego wchodzę do miasta a tam pod kościołem stoi... Wielebny- tak samo wyglądająca postać. Zgłupiałem wtedy na dłuższą chwilę :D
ja sobie kiedyś postawilem cel
-przeczytaj wszystkie książki o Wiedzminie
-skończ Wiedzmina 1 i Wiedzmina 2
Dopiero później kup Wiedzmina 3
dalej nie skończyłem jedynki ;-;
Powodzenia, ja zepsułem i teraz kończę książki, są niesamowicie dobre
Ja zacząłem czytać 7mio ksiąg przed wyjściem wieśka 3 zajebiste książki
Nie dziwię się, sam nawet patykiem nie dotknę tej gry ponownie xD
Klimat, muzyka i design lokacji - mistrzostwo. Fakt, że ciągłe bieganie między tymi samymi lokacjami jest męczące, ale dzięki temu poznajemy wszystkie lokacje lepiej niż to zwykle bywa w grach. Jest to długa gra, ale warto dla klimatu i wyborów moralnych. Nawet sobie nie wyobrażam jak złożona fabularnie byłaby to gra, gdyby zmieścili w niej wszystko xD Już ta okrojona wersja w drugim akcie jest mocno zamotana :D
och... akt I i IV
Oj tak
To wszystko wszystko prawda...
Ale co z tego skoro mam takie dobre wspomnienia z wieśka 1 i chętnie do niego wracam.
Muzyka, klimat, te mroczne barwy
Gra której się nie zapomina
Jedno jest pewne ta gra się nie starzeje można wiele powiedzieć złego jak i dobrego ale zawsze jak się do niej wróci fabuła wciąga na 100%
nadal gram :D
Nareszcie materiał o wiedźminie, bo już się bałem, że zapomnieliście o nim
To dalej nie jest Top 10 krzeseł z Wiedźmina...
Soundtrack niesamowity był w jedynce. Ze 2 miesiące temu jeszcze go sobie puszczałem i wspomnienia wracały. Tym bardziej że we wiedźmina pierwszego mam rozegranych o wiele więcej godzin niż w wiedzminie 3 (w którym to z resztą mam ponad 200 godzin). Ale to właśnie soundtrack z jedynki wspominam najlepiej.
Soundtrack z jedynki jest nie do pobicia. Warto dodać że dodatkowo każdy utwór eksploracyjny z jedynki jest sporo dłuższy od tych z trójki, gdzie mapka jest dużo większa, co uważam za jakąś pomyłkę...
Co jak co, ale twarz Geralta udała się najmniej. Napuchnięta z wiecznym zatwardzeniem.
Takie pierniczenie 10 lat po premierze o grze. Przeciez teraz jak na nia patrzę to bym nie tknął patykiem, a te 10 lat temu przeszedlem 3 razy. Nie zapomne jak pierwszy raz doszedłem do chyba V aktu i był jakis pożar i mój komputer nie umiał tego ogarnąć i nie dało się grać, przejść dalej. Musiałem odczekać dobrych parę miesiecy aż do 18stki żeby kupić lepsza kartę graficzną, procka i i ramu! To były czasy. Dlatego grę wspominam z wypiekami na twarzy. Za fabułę, za "drugie dno". Za piękne rozpoczęcie najlepszej trylogii w historii gier komputerowych.
Wiecie co jest śmieszne? Właśnie dzisiaj dotarła do mnie edycja premierowa, którą kupiłem za 35 zł. A to przypadek!
Kupiłeś na allegro? Ja wczoraj też ,ale edycje rozszerzoną , niemogłem się zdecydować bo gość miał dwie właśnie, premierową i rozszerzoną :P
Sumczyk Nieco źle to ująłem. Jest to zarówno edycja rozszerzona jak i premierowa.
Super trafiliście z materiałem, bo właśnie na feriach wziąłem się za tego Wieśka i jestem zadowolony!
P. S. Jak dla mnie model walki został wykonany bardzo unikatowo i przyjemnie zabija się kolejnych szpiegów salamandry :-)
PAN PROWADZACY TROCHE PODOBNY DO GERALTA ( ͡° ͜ʖ ͡° )
Jak dla mnie najlepsza gra jaka wyszła, niesamowicie wciągający klimat, mroczny świat, cienka linia między dobrem a złem. Jak mi kuzyn pierwszy raz pokazał i miałem chyba z 10 lat to się bałem w to grać xd
Ktoś używał aktywnej pałazy wgl ????
na najtrudniejszym to była powinność, przynajmniej dla mnie
Ja jakoś dawałem sobie rady na hardzie w czasie rzeczywistym z rzucaniem znaków... Wystarczyło się odpowiednio przygotować. Oleje i eliksiry ratowały sytuację
przecież Wiedźmin nawet na hardzie był prostą grą, zwłaszcza przed edycją rozszerzoną, w rozszerzonej dodali chyba balans, wzmocnili przeciwników czy coś. Aktywna pauza? Może przy grze samą myszką jeszcze ujdzie, ale w kamerze zza pleców grając wsad to trochę słabe używać aktywnej pauzy.
arekp00 Wiedźmin 1 Walka polegająca na rzuceniu specjalnej wersji Quen i specjalnego ataku grupowego i koniec. W ciągu gry użyłem dwa razy eliksiru.
Quen to chyba w dwójce? W jedynce po zaatakowaniu Quen Ci schodził. Za to Aard i Igni były OP.
Jak dla mnie super gra. Co miało zadziałać to zadziałało, nie było pitolenia i miło było iść do przodu z fabułą. Nawet ten system walki na który tak wszyscy narzekają wydaje mi się być całkiem spoko, trzeba się go było tylko nauczyć :)
Jak na twórców bez większego doświadczenia (wtedy) na prawdę można było być dumnym.
Pozdrawiam
System walki z W1 jest najbliżej książkowego. W2 to po prostu turlu-turlu-ciach-turlu czyli bardzo podobny to takiej chińszczyzny, a W3 to jakiś casul.
Masz na myśli jedno uderzenie mieczem na trzy ciosy nogami? Nie przypominam sobie tego w książkach. A może skoki na 2 metry przy finnisherach? Pewno jest w jakimś opowiadaniu, którego nie czytałem :D
Gra warta ukończenia. Super klimat nawet dzisiaj
A na gogku jest za free xd
O, to jeszcze jest za darmo na GOGu? Myślałem, że po Świętach już nie będzie.
No a teraz też jest za darmo 3 lata później :D
ahh.. "River Of Life".. piękne ;) najpiękniejszy utwór z gry ever, polecam ;)
Oj tak, dodatkowo "Brzeg", Peaceful moments" "The Dike" "Kaer Morhen" czy nocny kawałek z podgrodzia i pól..Arcydzieła muzyki eksploracyjnej.
Po dziś dzień nie ukończyłem tego drewna...i raczej nie ukończę.
To żałuj ;)
Toron675
Nie mam czego
Trwaj dalej w nieświadomości, tym gorzej dla ciebie
Toron675
Niech ci dalej dupa pęka o to, że komuś może nie pasować W1. Gorzej dla ciebie
Nic mnie nie boli, jest mi cie po prostu szkoda XDDDDDD
Przeszedłem wiedźmina pierwszy raz w święta, klimat był genialny i grafika dodawała uroku. Dialogi były zabawne, było dużo ukrytych smaczków, karty miłosne napędzały rozgrywkę(:D) i wydają mi się dużo lepszym wyjściem niż cutscenki z nowszych odsłon, są po prostu ładniejsze niż poruszające się bloki postaci generowane przez komputer i mają więcej walorów artystycznych. System walki można było sobie skomplikować, robić uniki strzałkami i używać kombinacji znaków, grając nie raz przygotowywałem szereg eliksirów, żeby jakoś poszło, bo niektórych misji nie dałoby się przejść z gracją tylko klikając myszką(trzeba by biegać w kółko i czekać na punkty życia).
Kurde. 12 razy przeszedłem W1 i byłem w nim zakochany. Strasznie uwielbiałem model walki i wiem, że ludziom nie przypadł do gustu. Uwielbiam Geralta jako postać. To pierwsza gra jaka zrobiła na mnie tak dobre wrażenia :) Oczywiście jak na tamte czasy :P
edycja rozszerzona + mod Powrót Białego Wilka = majstersztyk
btw. wracam do tej gry często i polecam każdemu graczowi
Najlepsza część wiedźmina. Walki wymagające umiejętności a nie jak w części trzeciej rzuć queen i maszuj LPM. Dialogi które trzeba było przeczytać brak podpowiadaczy na całej mapie poprostu bajka
przeszedłem tydzień temu i uważam, że nadal jest świetna ♥