w sierpniu tego roku stracilam swoja ,,przyjaciólke ,, miala tylko 8 lat ...bylam jej bardzo bliska budzila sie i zasypiala obok mnie przez tyle lat...pocieszala wiedziala kiedy jest mi ciezko...potrafila przyjsc i klasc sie blisko mojej GLOWY ...tak mi brakuje jej towarzystwa ....bardzo ciezko 😔😔💔🖤
Znam ten ból,to jest bardzo bolesne, wiem że na ten ból jest zakup drugiego pieska -tak mi doradził wet.i to jest prawda ale na początku zaczyna się porównywanie i trzeba brać pod uwagę że każdy pies inaczej się zachowuje,ale ból jest lżejszy bo masz już obowiązki wobec nowego przyjaciela.
Przyjemnie i rzadko można spotkać taką "kompatybilność" teorii z praktyką. Po kazdym haśle panski pies cudownie i adekwatnie reaguje na Pana słowa! W moim życiu było wiele psów, ale na pomnik prawdziwej psiej milosci zasłużył labrador, "pies - człowieczek", wybitnie inteligentny i niezapomniany. Nawet kiedyś próbował (skutecznie) ratować mi zycie! ❤Dzięki za ciekawe filmiki.
Bardzo lubię psy i miałem już ich kilka, miałem labradora który przeżył ze mną ponad 11 lat i musiałem go uśpić ponieważ był już ciężko chory i to było dla mnie bolesne przeżycie, człowiek przywiązuje się do zwierzęcia i jest mu z tym źle że odszedł, ale przeżył cudowne chwile i mamy wspaniałe wspomnienia, a a nasz przyjaciel miał wspaniałe i szczęśliwe życie.🐶
To nie są łatwe decyzje. Ale 11 lat to piękny wiek i pies miał wspaniałe życie z Tobą. Niestety my im dajemy odejść, żeby nie cierpiały, ale z nami zostają wszystkie trudne emocje z tym związane i dużo tęsknoty. Przytulam!
Haha, racja. Mój pies kiedy mieszkaliśmy jeszcze z rodzicami zawsze wolał spacery ze mną- dawałam mu węszyć i brałam na dłuższe spacery niż dookoła bloku. A teraz kiedy się wyniosłam i go wzięłam widzę jego przywiązanie. Śpi obok mnie na łóżku (chociaż szczerze trochę mi ciasno bo mimo, że to mały york to zawsze tak się położy, że dla mnie zostaje mały kawałek łóżka 😂), kiedy złamał pazura przyszedł do mnie i podniósł łapę, pokazał, że coś z nią jest nie tak i byłam w szoku tego takiego konkretnego pokazania mi co się dzieje. Lubi siadać obok i jak wracam z pracy i po spacerze nie mogę się odgonić od niego 😂 ciągle by chciał być głaskany. Mały słodziak
Świetny kanał👍 oglądam o 3 dni! nadrabiam filmiki😉 Kocham pieski! moja ukochana labladorka Marni odeszła ponad 2 mies. temu😭😭😭 każdego dnia płaczę. Była jak człowiek- mądra, wrażliwa itd... często do niej mòwiłam:" jesteś moim ukochanym aniołkiem wiesz? kiedy odejdziesz zawsze będę tęskniła" a Ona patrzyła i tak głośno potrafiła westchnąć, przytulając się. na to ja:" cieszę, że zrozumiałaś aniołku"... Bardzo wyjątkowy pies, każdy to mòwił, że jest inna! pozdrawiam🤗
Strata ukochanego psa to tragedia,też to przeszedłem,płakałem 3 miesiące,a jestem facetem,który rzadko roni łzy.Nie ma na to lekarstwa,trzeba przez to przejść.Mam teraz bulldoga angielskiego,którego kocham bardzo.Może to jest recepta na ukojenie tego bólu.Ja osobiście mam nadzieję,że gdy będę już po tamtej stronie to spotkam wszystkie psiaki,które kochałem Bardzo Ci współczuję i pozdrawiam
@@sebasusek5090 ooo wow🤍 dzieki WIELKIE! miałam pieska, w wieku 11l. prezent na dzień dziecka. Już to przechodziłam, ale nie tak, jak teraz. Też, jestem już 20l starsza, drugi piesio... ale tym razem przeżywam koszmar. Nie wiem, czy wiek, czy co...ale jest ciężko. Mam w planie , za jakiś czas kolejnego labladorka. Tak czy owak moja Marni była wyjątkowa.
@@sebasusek5090 zapomniałam Ci dodać... ja to wole spotkać te wszystkie psiaki, niż ludzi. ( nie oceniam wszystkich ale swoje doświadczenia mam) i bede teraz okrutna ale szczera- wole psy od ludzi.
Mój pierwszy pies (suczka sznaucera średniego), która sama sobie mnie wybrała na opiekuna, wykazywała wszystkie wymienione tutaj cechy. Nigdy więcej nie miałam i pewnie już nie będę miała takiego przyjaciela ...
@@Anna.carthy0707 Najsmutniejsze jest to, że wtedy nie wiedziałam, jakiego miałam farta. Wydawało mi się, że to standard, skoro robię miskę, wychodzę na spacery, mam dobre relacje i dbam najlepiej jak potrafię. Dzisiaj też robię to samo, ale pies wcale mnie tak nie kocha. Owszem, wykazuje pewne cechy z wymienionych w filmie, ale to zupełnie nie to samo. Ktoś niegłupi powiedział, że doceniamy dopiero, jak utracimy. Dziś już inaczej patrzę na wszystko i staram się doceniać wszystkie małe rzeczy.
Powiedz lepiej jak postepować z hodskim psem pasterskim który był porzucony, zaliczył kastrację, pobyt w schronisku, pogryzienie przez inne psy w kojcu i czuje lęk przed facetem który go przygarnął, daje mu wiele czułości, spacerów i zero krzyku czy jakiejkolwiek agresji. Za moją żoną wprost przepada a mnie się boi. Na spacerach za to chowa się za mnie gdy z kimś rozmawiam. Żaden inny pies nigdy nie czuł lęku przede mną, potrafię wychować zwierzaka i wszystkie moje byłe psy okazywały mi uczucia dokładnie jak to opisałeś. Dopiero teraz trafiła kosa na kamień!
Dużo cierpliwości. Niestety wczesne chwile życia zapisują się w mózgu bardzo silnie. :( Więc pewne lęki i zachowania będą wracać. Poza tym, psiak chowa się za Ciebie, więc stanowisz dla niego jakąś ostoję, ufa, że go obronisz. Teraz praca za zachętami do poznawania świata, dużo wsparcia, szanowania komunikatów psa, gdy prosi o większą odległość. Może trochę nasz produkt o problemach was wesprze: czerwonypiesek.com/funnel/poradnik-psa-problemowego/ppp-1-0/ Do rozważenia
A jak wytłumaczyć to, że gdy na spacerze na łące pies upoluje mysz, to w zależności od tego kto go wyprowadza to albo zjada ją (spacer z moją mamą) albo przynosi do człowieka (spacer ze mną)? Dodam, że pies należy do mojej mamy, ja wyprowadzam go w weekendy, w tygodniu go nie widzę.
Nie zawsze :) Miłość spożywcza odgrywa dużą rolę też, ale psy często najbardziej kochają tych, którzy są dla psów najbardziej czytelni, dają jasne zasady. :)
Mój seniorek, niestety, budzi mnie abym już wstała.Pospać przy nim rano nie można.Natomiast w ciągu dnia wymusza, bym się z nim położyła na łóżku.Ulegam mu w środku dnia, gdy jestem już zmęczona i chcę chwilę odpocząć Nigdy taki nie był ale na starość pozwalamy mu na więcej.Sami jesteśmy seniorami( 73 i 74 lara) i też się zmieniliśmy.Starość nie jest zła, jeśli sami ją zaakceptujemy, bo powoduje różne deficyty.Mężowi jest to ciężko znosić, choć jest zrowy jak rydz.Ja sobie z tym poradziłam.Mam swoją pasję, której poświęcam każdy wolny czas. Robię to co chciałam robić za młodu ale nie pozwalały mi na to obowiązki matczyne.Teraz mam tzw ,, puste gniazdo,, i...13 wnucząt.
@@GrazynaRonda ja mam bulldoga angielskiego,bez problemu potrafi spać do 10.Na spacery trzeba ją wypychać🤣🤣.Sam jestem śpiochem więc mi to pasuje,ale czasem mam ochotę na dłuższy spacer, niestety nie da się ,staje wtedy uparcie,patrząc mi w oczy jakby chciała powiedzieć"co ty, zdurniałeś ,gdzie chcesz teraz łazić?" Swoją drogą piękny wiek,nie każdemu jest dane tyle przeżyć Sam mam prawie 50 i już czuję upływ czasu,walczę, uprawiam sport zależy mi żeby jak najdłużej być sprawnym, ale czas jest nieubłagany. Nie wiem jak to zniosę,ale jestem dobrej myśli.Oczywiście trzeba jeszcze dożyć takiego wieku jak państwo,co uważam wyczyn👍 Serdecznie pozdrawiam
Cześć! Szczeniak 4,5 miesiąca boi się szczekania innych psów - szczególnie obcych. Na spacerach na osiedlu wówczas chce uciekać i ciągnie w stronę domu. Na spacerach na mieście zaczyna piszczeć i wyraźnie stresować się. Czy to może jeszcze przejść? Widzę, ze ostatnio zaczęła przy szczekaniu psa najpierw siadać i nasłuchiwać a później dopiero ciągnąc. Jak zachowuje się spokojnie to nagradzam smaczkiem.
Używamy ku słowa w dość potocznym sensie - pies lubi przebywać koło opiekuna, ufa mu, jest szczęścily, chce się angażować w zadania, polecenia. I choć sami lubimy definicje, to w przypadku psów nadal ciężko mówić o uczuciach, bo nie wiemy tak naprawdę, czy kocha, miłość to to samo u psa, co u człowieka. Bo jedyny dostęp do definicji mamy właśnie przez obserwację zachowań i poprzez obrazowanie MRI. No i tu okazuje się, że pobudzają się te same obszary mózgu, co u człowieka, więc możemy mówić, że miłość psia to właśnie określone zachowania wobec opiekuna.
Ja osobiście nie potrzebuję żadnej definicji, to się po prostu czuje.Miałem w swoim życiu kilka psów i zawsze wiedziałem że pies mnie kocha.Aktualnie mam suczkę bulldoga angielskiego i powiem że to 26kilo chodzącej miłości Pozdrawiam
To mój pies mnie nie kocha... 😞 Chodzi za mną tylko dlatego, że ma nadzieję na otrzymanie smaczków. Wróciłam po 3 tygodniach ze szpitala - przywitał mnie radośnie, ale byłam zapłakana. Po chwili już nawet nie chciał podejść 😞 Jak go proszę o określoną zabawkę albo zrobienie czegoś, to przynosi/robi wszystko oprócz tego, o co go proszę. Naprawdę bardzo go kocham i staram się robić wszystko, żeby był szczęśliwy, ale to jakoś nie działa 🤷🏼♀️
Psy też reagują na emocje, Twój zapach, emocje po szpitalu mogły też być trudne dla psa, nie wiedział co ma zrobić i wybrał odejście. Nie oznacza to od razu, że Cie nie kocha, ale sytuacja też była dla niego trudna. A co do zabawek. Psy nie znają języka, trzeba je na nauczyć o co nam chodzi, wzmacniać przynoszenie konkretnej zabawki. Myślę, że potrzebujecie trochę pracy nad komunikacją między wami :) Miłość niejedno ma oblicze :)
@@Czerwonypiesek dziękuję bardzo, może faktycznie wyczuł moje zdenerwowanie i napięcie... A co do zabawek - on doskonale wszystkie zna, tylko jest przekorny (??) 😄 Wiem, że wie, o którą mi chodzi, bo tylko tej jednej nie chce przynieść. Gdyby jej nie kojarzył, to czasem choćby przez przypadek by ją wziął, a jednak nie 😄 Teraz kupiłam mu nagrywalne przyciski i też doskonale wie, który jest który, a czasem specjalnie wciska inny. Przysięgłabym, że się wtedy śmieje pod nosem 🤣 Komunikacja między nami jest świetna, przynajmniej ja tak uważam i każdy, kto nas obserwuje, to potwierdza. Jest grzeczny i posłuszny, ale czasami właśnie przekorny. Pomyślałabym, że jest złośliwy, ale zwierzęta podobno nie są złośliwe - tak wszędzie piszą.
No cóż, każde zachowanie psa to nasze interpretacje, musimy mieć kontekst, żeby móc bardziej zdecydowanie pisać, że jest tak i tak. Zwracamy uwagę, co pewne zachowania mogą, ale nie muszą oznaczać. To takie wstęp, jak w ogóle ktoś ma zacząć i na co zwracać uwagę.
Za dużo o tych psach! A za mało o miłości do Boga i ludzi. To jest już trochę podejrzane że ludzie bardziej kochają zwierzęta co budzi niepokój i rozczrowanie, bo żadne zwierzę nie zastapi człowieka!!! O czym świadczy fragment Bibli jak Adam zareagował na widok kobiety! 😀
Jesteśmy kanałem o tematyce pieskowej, dlatego jest o pieskach, ale na UA-cam jest sporo kanałów o innych tematach, także tych wspomnianych, polecamy poszukać. Pięknego dnia!
w sierpniu tego roku stracilam swoja ,,przyjaciólke ,, miala tylko 8 lat ...bylam jej bardzo bliska budzila sie i zasypiala obok mnie przez tyle lat...pocieszala wiedziala kiedy jest mi ciezko...potrafila przyjsc i klasc sie blisko mojej GLOWY ...tak mi brakuje jej towarzystwa ....bardzo ciezko 😔😔💔🖤
Bardzo współczuję.
Znam ten ból,to jest bardzo bolesne, wiem że na ten ból jest zakup drugiego pieska -tak mi doradził wet.i to jest prawda ale na początku zaczyna się porównywanie i trzeba brać pod uwagę że każdy pies inaczej się zachowuje,ale ból jest lżejszy bo masz już obowiązki wobec nowego przyjaciela.
@ 🫶🙂↕️💗
Ja też pół roku temu pożegnałam moją przyjaciółkę (z resztą widać ją tutaj na zdjęciu profilowym)… łączę się w bólu 💔
@@alicjaczajka2687
Lepiej adoptować ze schroniska niż kupować
Mój pies przytakuje mi często oblizując sobie nos, podlizuje się w ten sposób. 😊
@@kumorek81
Mój seniorek , jak mówię, że czas na jedzenie, też zawsze się oblizuje i pędzi do miski.
Przyjemnie i rzadko można spotkać taką "kompatybilność" teorii z praktyką. Po kazdym haśle panski pies cudownie i adekwatnie reaguje na Pana słowa! W moim życiu było wiele psów, ale na pomnik prawdziwej psiej milosci zasłużył labrador, "pies - człowieczek", wybitnie inteligentny i niezapomniany. Nawet kiedyś próbował (skutecznie) ratować mi zycie!
❤Dzięki za ciekawe filmiki.
Bardzo lubię psy i miałem już ich kilka, miałem labradora który przeżył ze mną ponad 11 lat i musiałem go uśpić ponieważ był już ciężko chory i to było dla mnie bolesne przeżycie, człowiek
przywiązuje się do zwierzęcia i jest mu z tym źle że odszedł, ale przeżył cudowne chwile i mamy wspaniałe wspomnienia, a a nasz przyjaciel miał wspaniałe i szczęśliwe życie.🐶
To nie są łatwe decyzje. Ale 11 lat to piękny wiek i pies miał wspaniałe życie z Tobą. Niestety my im dajemy odejść, żeby nie cierpiały, ale z nami zostają wszystkie trudne emocje z tym związane i dużo tęsknoty. Przytulam!
Pochowałam 3 pieski a teraz mam 3 pieski male
@@alicja7743 Ja już więcej, niestety żyją o wiele krócej niż my, i mam teraz mniejszego.
Fajnie opowiadasz
Haha, racja. Mój pies kiedy mieszkaliśmy jeszcze z rodzicami zawsze wolał spacery ze mną- dawałam mu węszyć i brałam na dłuższe spacery niż dookoła bloku. A teraz kiedy się wyniosłam i go wzięłam widzę jego przywiązanie. Śpi obok mnie na łóżku (chociaż szczerze trochę mi ciasno bo mimo, że to mały york to zawsze tak się położy, że dla mnie zostaje mały kawałek łóżka 😂), kiedy złamał pazura przyszedł do mnie i podniósł łapę, pokazał, że coś z nią jest nie tak i byłam w szoku tego takiego konkretnego pokazania mi co się dzieje. Lubi siadać obok i jak wracam z pracy i po spacerze nie mogę się odgonić od niego 😂 ciągle by chciał być głaskany. Mały słodziak
Dziękuję mam pieska i go kocham lubię twoje filmiki bo uczo jak reagować na jego zachowanie ❤❤❤
Świetny kanał👍 oglądam o 3 dni! nadrabiam filmiki😉
Kocham pieski! moja ukochana labladorka Marni odeszła ponad 2 mies. temu😭😭😭 każdego dnia płaczę. Była jak człowiek- mądra, wrażliwa itd... często do niej mòwiłam:" jesteś moim ukochanym aniołkiem wiesz? kiedy odejdziesz zawsze będę tęskniła" a Ona patrzyła i tak głośno potrafiła westchnąć, przytulając się. na to ja:" cieszę, że zrozumiałaś aniołku"... Bardzo wyjątkowy pies, każdy to mòwił, że jest inna!
pozdrawiam🤗
Współczujemy straty i pozdrawiamy!
@@Czerwonypiesek bardzo dziękuje🤍🤜🤛
Strata ukochanego psa to tragedia,też to przeszedłem,płakałem 3 miesiące,a jestem facetem,który rzadko roni łzy.Nie ma na to lekarstwa,trzeba przez to przejść.Mam teraz bulldoga angielskiego,którego kocham bardzo.Może to jest recepta na ukojenie tego bólu.Ja osobiście mam nadzieję,że gdy będę już po tamtej stronie to spotkam wszystkie psiaki,które kochałem
Bardzo Ci współczuję i pozdrawiam
@@sebasusek5090 ooo wow🤍 dzieki WIELKIE! miałam pieska, w wieku 11l. prezent na dzień dziecka. Już to przechodziłam, ale nie tak, jak teraz. Też, jestem już 20l starsza, drugi piesio... ale tym razem przeżywam koszmar. Nie wiem, czy wiek, czy co...ale jest ciężko. Mam w planie , za jakiś czas kolejnego labladorka. Tak czy owak moja Marni była wyjątkowa.
@@sebasusek5090 zapomniałam Ci dodać... ja to wole spotkać te wszystkie psiaki, niż ludzi. ( nie oceniam wszystkich ale swoje doświadczenia mam) i bede teraz okrutna ale szczera- wole psy od ludzi.
Msm trzy pieski kochane.
Piękna Fibi ❤
Ale super kanał :) leci subik :)
Dziękujemy!
Proste ! Jak „tryka" nogę to kocha 😂
Wcale nie takie proste.
❤
Mój pierwszy pies (suczka sznaucera średniego), która sama sobie mnie wybrała na opiekuna, wykazywała wszystkie wymienione tutaj cechy. Nigdy więcej nie miałam i pewnie już nie będę miała takiego przyjaciela ...
ojej! doskonale rozumiem❤
@@Anna.carthy0707 Najsmutniejsze jest to, że wtedy nie wiedziałam, jakiego miałam farta. Wydawało mi się, że to standard, skoro robię miskę, wychodzę na spacery, mam dobre relacje i dbam najlepiej jak potrafię. Dzisiaj też robię to samo, ale pies wcale mnie tak nie kocha. Owszem, wykazuje pewne cechy z wymienionych w filmie, ale to zupełnie nie to samo. Ktoś niegłupi powiedział, że doceniamy dopiero, jak utracimy. Dziś już inaczej patrzę na wszystko i staram się doceniać wszystkie małe rzeczy.
❤❤❤🌷
Dwa dni temu odszedł mój ukochany pies... Był dla mnie przyjacielem, bratem, wsparciem, radością i teraz serce pęka
❤❤❤
Mój cięgle sprawdzał czy jestem i później wybiegał na plac i się bawił i znów sprawdził i wyszedł
😀
szybki ten piesek,pozdrawiam
Moja Goldenka myli mnie z miską . Więc jest to miłość za pieniądze .
Hehehe, śmiejemy się u nas w Czerwonym Piesku, że to taka miłość spożywcza. ;) Choć niby mówią, że przez żołądek do serca, więc nie jest może źle :D
Powiedz lepiej jak postepować z hodskim psem pasterskim który był porzucony, zaliczył kastrację, pobyt w schronisku, pogryzienie przez inne psy w kojcu i czuje lęk przed facetem który go przygarnął, daje mu wiele czułości, spacerów i zero krzyku czy jakiejkolwiek agresji.
Za moją żoną wprost przepada a mnie się boi. Na spacerach za to chowa się za mnie gdy z kimś rozmawiam.
Żaden inny pies nigdy nie czuł lęku przede mną, potrafię wychować zwierzaka i wszystkie moje byłe psy okazywały mi uczucia dokładnie jak to opisałeś.
Dopiero teraz trafiła kosa na kamień!
Moj się boi mężczyzn, po przejściach...
Dużo cierpliwości. Niestety wczesne chwile życia zapisują się w mózgu bardzo silnie. :( Więc pewne lęki i zachowania będą wracać. Poza tym, psiak chowa się za Ciebie, więc stanowisz dla niego jakąś ostoję, ufa, że go obronisz. Teraz praca za zachętami do poznawania świata, dużo wsparcia, szanowania komunikatów psa, gdy prosi o większą odległość.
Może trochę nasz produkt o problemach was wesprze: czerwonypiesek.com/funnel/poradnik-psa-problemowego/ppp-1-0/
Do rozważenia
Niestety te przejścia mocno wpływają na życie psa. :(
Jerzy prwadopodobnie zładoznał od męzczyzny nie kobiety
A jak wytłumaczyć to, że gdy na spacerze na łące pies upoluje mysz, to w zależności od tego kto go wyprowadza to albo zjada ją (spacer z moją mamą) albo przynosi do człowieka (spacer ze mną)? Dodam, że pies należy do mojej mamy, ja wyprowadzam go w weekendy, w tygodniu go nie widzę.
Z tą 'miłością ' był bym ostrożny.
Niektóre środowiska mogą to nadinterpretowac.
Miejmy nadzieję, że jednak ludzie są rozsądni ;)
Np Popek😂
Pies jest zwietzeciem stadnym . Uznaje za przewodnika osobe ktora rzadzi w domu . Pies doskonale wie kto to jest i tej osobie podlega .
A to nie jest tak, że pies kocha najbardziej tego kto mu daje jeść :)
Nie zawsze :) Miłość spożywcza odgrywa dużą rolę też, ale psy często najbardziej kochają tych, którzy są dla psów najbardziej czytelni, dają jasne zasady. :)
@@Czerwonypiesek ciekawe :)
Nie, wiem to z doswiadczenia
A jak puka w nogę to kocha czy nie kocha?
To ma zbyt dużo emocji, za mało aktywności i wymaga więcej uwagi od opiekuna.
@@Czerwonypiesek to był taki żart...
@@adasszprycha1594ciebie za śmietnikiem też dla żartu "pukali" czy to lubisz?
Hahahha
Mój pies mnie koooocha. Wchodzi do toalety i leży w łóżku dopuki nie wstanę
Psy lubią być blisko, ale można zawsze zamknąć drzwi i mieć chwilę spokoju w toalecie ;)
Mój seniorek, niestety, budzi mnie abym już wstała.Pospać przy nim rano nie można.Natomiast w ciągu dnia wymusza, bym się z nim położyła na łóżku.Ulegam mu w środku dnia, gdy jestem już zmęczona i chcę chwilę odpocząć Nigdy taki nie był ale na starość pozwalamy mu na więcej.Sami jesteśmy seniorami( 73 i 74 lara) i też się zmieniliśmy.Starość nie jest zła, jeśli sami ją zaakceptujemy, bo powoduje różne deficyty.Mężowi jest to ciężko znosić, choć jest zrowy jak rydz.Ja sobie z tym poradziłam.Mam swoją pasję, której poświęcam każdy wolny czas.
Robię to co chciałam robić za młodu ale nie pozwalały mi na to obowiązki matczyne.Teraz mam tzw ,, puste gniazdo,, i...13 wnucząt.
masz w łazience posłanie dla psa?duża łazienka
@@GrazynaRonda ja mam bulldoga angielskiego,bez problemu potrafi spać do 10.Na spacery trzeba ją wypychać🤣🤣.Sam jestem śpiochem więc mi to pasuje,ale czasem mam ochotę na dłuższy spacer, niestety nie da się ,staje wtedy uparcie,patrząc mi w oczy jakby chciała powiedzieć"co ty, zdurniałeś ,gdzie chcesz teraz łazić?"
Swoją drogą piękny wiek,nie każdemu jest dane tyle przeżyć
Sam mam prawie 50 i już czuję upływ czasu,walczę, uprawiam sport zależy mi żeby jak najdłużej być sprawnym, ale czas jest nieubłagany.
Nie wiem jak to zniosę,ale jestem dobrej myśli.Oczywiście trzeba jeszcze dożyć takiego wieku jak państwo,co uważam wyczyn👍
Serdecznie pozdrawiam
@@ralfralf9833dywanik to nie posłanie , a pies by leżał nawet jakby dywanika nie było
Cześć! Szczeniak 4,5 miesiąca boi się szczekania innych psów - szczególnie obcych. Na spacerach na osiedlu wówczas chce uciekać i ciągnie w stronę domu. Na spacerach na mieście zaczyna piszczeć i wyraźnie stresować się. Czy to może jeszcze przejść? Widzę, ze ostatnio zaczęła przy szczekaniu psa najpierw siadać i nasłuchiwać a później dopiero ciągnąc. Jak zachowuje się spokojnie to nagradzam smaczkiem.
Odpisałam Ci więcej w komentarzu pod psem lękliwym. Trzymam kciuki za oswajanie psiaka!
No cóż oba psy sąsiadów mnie kochają ale oni już nie 😂
Bywa i tak ;)
Możesz podać definicję miłości.
Używamy ku słowa w dość potocznym sensie - pies lubi przebywać koło opiekuna, ufa mu, jest szczęścily, chce się angażować w zadania, polecenia. I choć sami lubimy definicje, to w przypadku psów nadal ciężko mówić o uczuciach, bo nie wiemy tak naprawdę, czy kocha, miłość to to samo u psa, co u człowieka. Bo jedyny dostęp do definicji mamy właśnie przez obserwację zachowań i poprzez obrazowanie MRI. No i tu okazuje się, że pobudzają się te same obszary mózgu, co u człowieka, więc możemy mówić, że miłość psia to właśnie określone zachowania wobec opiekuna.
Ja osobiście nie potrzebuję żadnej definicji, to się po prostu czuje.Miałem w swoim życiu kilka psów i zawsze wiedziałem że pies mnie kocha.Aktualnie mam suczkę bulldoga angielskiego i powiem że to 26kilo chodzącej miłości
Pozdrawiam
o ho...odezwał się Gienio który nigdy nie doznał miłosci i pyta o definicje,normalnie ręce opadają
Mylicie miłość z uczuciami. Miłość może fawac wyraz poprzez uczucia ale nie jest ani uvzucem ani zestawem uczuć.
@@adamsieja2468 rozumiem że każdy chce się wypowiedzieć,ale dla mnie , to strasznie pogmatwane co napisałeś
Nie chciałem nikogo urazić🙂
Pies nie kocha . Pies się przywiazuje do osoby . Tak jak kot do miejsca . Wszystkich odsylam do biologii zwierzat . Wiedza nie boli
A my odsyłam do obejrzenia komentowanego filmu - w pierwszej minucie jest to wszystko wyjaśnione biologicznie ;)
To mój pies mnie nie kocha... 😞
Chodzi za mną tylko dlatego, że ma nadzieję na otrzymanie smaczków.
Wróciłam po 3 tygodniach ze szpitala - przywitał mnie radośnie, ale byłam zapłakana. Po chwili już nawet nie chciał podejść 😞
Jak go proszę o określoną zabawkę albo zrobienie czegoś, to przynosi/robi wszystko oprócz tego, o co go proszę.
Naprawdę bardzo go kocham i staram się robić wszystko, żeby był szczęśliwy, ale to jakoś nie działa 🤷🏼♀️
Psy też reagują na emocje, Twój zapach, emocje po szpitalu mogły też być trudne dla psa, nie wiedział co ma zrobić i wybrał odejście. Nie oznacza to od razu, że Cie nie kocha, ale sytuacja też była dla niego trudna.
A co do zabawek. Psy nie znają języka, trzeba je na nauczyć o co nam chodzi, wzmacniać przynoszenie konkretnej zabawki.
Myślę, że potrzebujecie trochę pracy nad komunikacją między wami :) Miłość niejedno ma oblicze :)
Kocha,kocha... A opis - jakbym czytała opis mojej Malu, która
jest POSŁUSZNA INACZEJ 😂 a tak zwyczajnie - ma
charakter. Pozdrawiamy Małgorzata i Malu
@@Czerwonypiesek dziękuję bardzo, może faktycznie wyczuł moje zdenerwowanie i napięcie...
A co do zabawek - on doskonale wszystkie zna, tylko jest przekorny (??) 😄 Wiem, że wie, o którą mi chodzi, bo tylko tej jednej nie chce przynieść. Gdyby jej nie kojarzył, to czasem choćby przez przypadek by ją wziął, a jednak nie 😄 Teraz kupiłam mu nagrywalne przyciski i też doskonale wie, który jest który, a czasem specjalnie wciska inny. Przysięgłabym, że się wtedy śmieje pod nosem 🤣
Komunikacja między nami jest świetna, przynajmniej ja tak uważam i każdy, kto nas obserwuje, to potwierdza. Jest grzeczny i posłuszny, ale czasami właśnie przekorny. Pomyślałabym, że jest złośliwy, ale zwierzęta podobno nie są złośliwe - tak wszędzie piszą.
@@MichaelLueb-tw1qi - dziękuję i serdecznie Was pozdrawiam 😘
Za dużo tego tak , bo tak, chyba, że nie do końca tak, bo może i nie tak. Takie masło maślane.
No cóż, każde zachowanie psa to nasze interpretacje, musimy mieć kontekst, żeby móc bardziej zdecydowanie pisać, że jest tak i tak. Zwracamy uwagę, co pewne zachowania mogą, ale nie muszą oznaczać. To takie wstęp, jak w ogóle ktoś ma zacząć i na co zwracać uwagę.
Za dużo o tych psach! A za mało o miłości do Boga i ludzi. To jest już trochę podejrzane że ludzie bardziej kochają zwierzęta co budzi niepokój i rozczrowanie, bo żadne zwierzę nie zastapi człowieka!!! O czym świadczy fragment Bibli jak Adam zareagował na widok kobiety! 😀
Nikt nie mówi o zastępowaniu człowieka, widać chyba u pani skrzywienie psychiki
Jesteśmy kanałem o tematyce pieskowej, dlatego jest o pieskach, ale na UA-cam jest sporo kanałów o innych tematach, także tych wspomnianych, polecamy poszukać. Pięknego dnia!
Skupienie na emocjach psa jest zabawne. Dlatego tu wszedłem i się nie rozczarowałem 😀
Mniej gromnicy, więcej różańca... Alleluja i do przodu
❤❤❤