Wreszcie coś konkretnego! Wszystko świetnie opisane, zaczelismy sie stosowac do rad z Panskich filmikow i widzimy poprawę! Mam nadzieje, ze ten kanał urośnie w oczach 😍
Adoptowałem Bibiego jako 1,5 rocznego psa. Bibi bał się dotyku, bał się ludzi. I te ćwiczenia z filmu robiliśmy właśnie po to aby zbudować a potem wzmocnić naszą relację. Adoptowaliśmy też charta emerytkę miała z 9-11 lat, była z nami tylko rok, ale też mieliśmy cudowną relację z nią. Nigdy nie jest za późno. To że chcesz to już pierwszy i najważniejszy krok. Powodzenia ♥️🥰
Witaj! na wstępie przyjemne filmiki i na temat, bez owijania i długich wstępów. Powiedz proszę co robiliście na początkowym etapie socjalizacji i odczulania? Nasz adopciak po miesiącu zaczyna coraz bardziej bać się partnera a do mnie zbyt mocno się przywiązał i wykazuje nieustanny lek separacyjny gdy mnie nie ma. Zabawy które prezentujesz zadziałają ze mną i będę testować ale z partnerem nie ma szans, pies boi się wyjść z nim z domu. Dziękuję za podpowiedzi i powodzenia! :)
Jak zawsze najpierw polecę ci kontakt z Behawiorystą, bo tu każdy przypadek jest inny, jednak Radę jaką mogę ci dać a właściwie Twojemu partnerowi to, najlepiej by było gdyby udawał że psa nie ma, obchodził go po łuku nie próbował nawiązać integracji, kiedy pies podchodzi to może obracać się tyłem, pozwolić się obwąchać. mogą mu czasem wypaść z ręki smaki na ziemię i powinien wtedy odejść z tamtego miejsca bez odzywania się. Pies się go obawia bo jest facetem pachnącym testosteronem z niskim głosem, być może jest energiczny. Faceci bywają straszni dla adopciaków. Generalnie nie próbując przekonać psa do tego że jest super daje psu przestrzeń do tego żeby pies sam się o tym przekonał, są to jednak luźne rady które nie powinny zaszkodzić, ale tylko specjalista który zobaczy waszą konkretną sytuację może przestawić konkretny plan działania. skąd jesteście może wam kogoś polecę :D
Witaj! Jesteśmy z okolic Łodzi. U nas sytuacja dość skomplikowana - jak jestem w pobliżu to pies przyjdzie do partnera, prosi o głaskanie, jest spokojniejszy - gdy nie ma mnie w domu nie podchodzi pomimo rozrzuconego jedzenia - doradzono nam aby partner siadał na podłodze, rozsypywał karmę wokół siebie i bez reakcji na psa, spokojnie czekał aż ten zje. Niestety nie wychodzi ogólnie bo pies ani myśli podejść. Lezy na posłaniu napiety i obserwuje otoczenie. Ze spacerami tez kiepsko - nie chce wyjąc z nim sam na sam z domu. Nie podchodzi nawet gdy partner kuca i ustawia się bokiem. Wychodzę z domu aby nauczył się ze wszystko jest ok ale na razie bez efektów - pracujemy już miesiąc. To wczesnie choć przypominając sobie poprzednie moje adopciaki, po miesiącu już dużo udało się przepracować. Dzięki za odpowiedz :)
Odwracanie uwagi i zabawa to dwie różne rzeczy. Wiele psów nie bawi się na zewnątrz, jest to dla nich trudne, np Bibi nie interesuje się zabawkami poza domem. Do zabawy potrzeba dobrego samopoczucia i bycia zrelaksowanym. Spróbuj użyć zabawki po spacerze w lesie kiedy pies chodził długo bez spotkania psów samochodów, czy wielu ludzi
@@MattiiBibi Jasne w tym momencie to działa jeśli pies przez dłuższy czas nie dostał żadnych negatywnych bodźców jestem wstanie ćwiczyć z nim komendy na zewnątrz czy tez bawić się, ale moim głównym problemem jest to ze pies okazuje agresje o ile mogę tak to nazwać w stosunku to innych psów i czasem ludzi i wtedy nie jestem wstanie w żaden sposób odwrócić jego uwagi, znam zasady zawracania gdy pies z daleka dostrzeże zagrożenie, przechodzenia w bezpieczną dla psa odległość, ale pies mimo, ze potencjalne dla niego zagrożenie jest daleko nie daje możliwości „nagrodzenia się” za przejście np bez szczekania, bo zobaczył psa pół km dalej.
Ok, to jest bardziej skomplikowany problem, i odwracanie uwagi nie jest rozwiązaniem. Tutaj potrzebna wiedza z komunikacji, i tego jak nauczyć psa że nie musi się bronić, 1 spotkania z psami które pokażą że nie chcą kontaktu, 2 spotkania z psami które nie zrażą się tym że twój szczeka może przez siatkę. 3, Budowanie pewności siebie, czyli może nose work, może tropienie. Nagrodą za to ze zrezygnował z psa jest ulga że nie nie musi wchodzić w tą interakcję, Dodatkowe wpychanie smaków czy zabawki nie jest konieczne. konieczna jest strategia, U Bibiego zadziało to że pokazywałem którędy może odejść. Najlepiej spotkaj sie ze specjalistą który zna się na komunikacji i pokaże wam jak radzić sobie w takich sytuacjach. skąd jesteście może wam kogoś polecę.
@@MattiiBibi Teraz czekam aż pogoda będzie lepsza, ponieważ książę w deszczu nie chce współpracować, przy najbliższej okazji będę szukać odpowiedniego behawiorysty ( mieszkam a Anglii wiec obawiam się że ciężko Ci będzie kogoś polecić 😆) Ciężka sprawa z nim, do tej pory miałam tylko raz możliwość aby miał kontakt z psem, którego byłam pewna, że pozwoli na to aby on się wyszumiał i faktycznie po około 10 minutach odpuścił i już najlepsi przyjaciele, ale to była jednorazowa sytuacja. Jednego jestem pewna, pies nie był socjalizowany praktycznie wcale, brałam go z Polski do Anglii wiec był już troszczkę starszy niż gdy odbiera się normalnie szczeniaka, tysiące zapewnień, ze socjalizowany, potrafiący załatwiać się na matę itd itp dopiero po dojechaniu na miejsce okazało się ze to mały wariat, a serce już nie pozwoliło mi go oddać. Z moich obserwacji pies nie jest agresywny, a bardzo przestraszony jednego dnia reaguje szczekaniem, a innego podkula ogon i probuje uciec w stronę domu. W każdym bądź razie dzięki za nakierowanie na inny sposób pracy z nim niż te które znałam do tej pory, będziemy walczyć i próbować wszystkiego! Wielkie dzięki :)
Super kanał :-) mam adopciaka Lemonka i mamy kilka problemów z którymi walczymy. Zostaje na dłużej. Gdzie kupię taka fajna kostkę świecącą do nauki komunikacji? Pozdrawiam :-)
Kostka to jakiś tani zegarek z Biedronki zegarek przestał działać ale świecenie zostało 🤣. To kształtowanie. A komunikacji można będzie się nauczyć tutaj na kanale, na kanale „co mówi pies” w Etogramie Alexy Capry i jeszcze w kilku innych miejscach. Ciesze się że ci się podoba ❤️
@@MattiiBibi dziękować , mój poprzedni Jack lubił wszystko nowy jest młody i jeszcze dość wrażliwy brzuch stąd szukam przysmaków które by były fajne 😁👍 dzięki za odpowiedź bardzo ten materiał mnie nakierubkowal w treningu
To w sumie duży temat i „to zależy” ale na pewno trzeba zwracać uwagę na to czy pies się nie frustruje, czy wygrywa odpowiednią ilość, czy to co robimy to na prawdę zabawa a nie wchodzenie w konfrontację. No i trzeba się na prawdę bawić :) wiem że nie odpowiedziałem w 100% ale muszę o tym zrobić film 😍
Cześć, obejrzałem Twój film i niestety ale nie mogę się z Tobą zgodzić. Twoje pomysły na budowanie więzi są ok, ale nie uwzględniłeś istotnej rzeczy. Chodzi o to ze każdy pies jest inny i dla wielu psów te zabawy mógłby by zaszkodzić. Dla przykładu mam psa rasy border collie. Tez na początku się z nim bawiłem w domu szarpaniem, rzucałem piłki jak przyniosil. To wszystko doprowadziło ze on cały dzień chodził na wysokich obrotach. Dom nie kojarzyl mu się z miejscem gdzie może się wyciszyć, odpocząć i poczuc bezpiecznie. To skutkowało tym ze nie mógł sie skupić, ciągnął na spacerach, nie reagowal totalnie oraz szczekał, podgryzal skakał, ogólnie wymuszał jak nie dostał tego czego chce. Dopiero jak totalnie zrezygnowaliśmy z zabaw typu rzucanie piłki, freesbee, szarpak to Ringo zaczął być spokojny. Na spacerach ćwiczyliśmy chodzenie na luźnej smyczy, a w domu codziennie robiłem z nim ćwiczenia węchowe i umysłowe. Dzięki temu zostały spełnionie największe chyba potrzeby, czyli wąchanie, niechania, szukanie uzywajac węchu oraz umysłowe. Już 4 miesiący tak trzymam sie tych zasad i od 2 miesięcy Ringo zmienił sie o 180 st. Słucha sie, spacery zrobiły sie przyjemnością, a nie udręka i bólem barków. Nie skacze na ludzi, zaczął mniej reagować na rowery i samochody a bardziej skupił sie na Tobie. Wiadomo, z instynktem nie wygram i bywały i bywają takie sytuacje jak to ze ciągnie do innych zwierząt, ale czasem mu coś odpali, ale tych przypadkow jest teraz 5% tego co było wcześniej. Oczywiście każde dobre zachowanie jest nagrodzone , a złe takie jak próbowanie wymusić zabawy, podgryzanie itd. - ignorowane do momentu aż pies sam przestanie wymyszac i po prostu odpuści i wtedy smaczek. Tym sposobem nauczył sie ze w ten sposób nic nie osiągnie. nauczył sie zajmować sobą, dostaje jakieś gryzaki, kości do lizania, codziennie nosework (zabawy węchowe). Przestaliśmy mu przeszkadzać jak odpoczywa, ogólnie nie podkręciliśmy go. To tak jakbyś przez rok żył w jednym wielkim stresie, hałasie i ze wsZystko jest na Twoich barkach. Pokazaliśmy mu ze można po prostu wychillowac i ze tak jest lepiej. Początki oczyścić były tragiczne, męczące i zwyczajnie wracałem wkurzony ze spacerów, ale z dnia na dzień widać było jakieś postępy. Ja dzięki temu sie na codzień stałem bardziej cierpliwy, a przez to ze nie mogłem na psa krzyczeć bo każdy głośny krzyk albo podniesiony ton sprawiał ze Ringo sie zaczynam emocjonować poczułem sie spokojniejszy i mniej sie denerwowałem. To tyle co chciałem napisać :) Pozdrawiam P.S. Nie dam Ci minusa, ale plusa tez nie dostaniesz ;P
To już inna sprawa, bo psa trzeba nauczyć też odpoczywać. Ten filmik jest o budowaniu relacji, i takie ćwiczenia idealnie się wpisują w tą kategorię. Ćwiczyć można równie dobrze na dworze, ale kiedy masz psa wycofanego, fajnie zrobić coś w domu, a nie tylko czekać na spacery. Dodatkowo, border collie to jest specyficzna rasa i potrafi się zafiksować na jakimś punkcie.
Myślę proszę pana że nie do końca rozumie pan koncepcję cesara milano - on nie mówi o dominacji tylko o wzajemnym zrozumieniu i relacjach opartych na zasadach
Przyznam szczerze że nie śledzę tego Pana bo wszystkie materiał jakie widziałem opierały się na presji fizycznej lub psychicznej. Psy okazywały we wszystkich filmach stres i niepokój. Wolę opierać pracę z psem na zapewnianiu potrzeb i komunikacji. Jeśli zmienił podeście to ok. Ale jakieś pół roku temu u niego na blogu przeczytałem że korekty są kluczem = używaj presji a nie zaspokajaj potrzeby i w zamian proś o współpracę.
A czy my zawsze musimy coś robić jak inni? Niektórzy mają własny rozum i wolą go twórczo wykorzystać a nie tylko coś tam kopiować co było w TV. Sztywne zasady to są dobre w księgowości, pies to jest żywa istota a nie robocik, gdzie tylko się wciska guziki i on robi. Pani powinna sobie przygarnąć Aibo, psa raczej chyba nie.
W takim razie koniecznie poczytaj o tej rasie wcześniej, jest bardzo wymagająca, JRT są bardzo aktywne wymagają, dużego zaangażowania opiekuna, często bywają agresywne jak nie zaspokoi się ich potrzeb, takich jak ruch czy praca dal główki. Bibi do mnie trafił w wyniku tego że jego pierwsza rodzina nie była gotowa na takie wyzwanie, i dużo musieliśmy naprawić i dalej naprawiamy... już prawie nie gryzie. Kocham tą rasę, ale na pewno nie jest dla wszystkich.
Wreszcie coś konkretnego! Wszystko świetnie opisane, zaczelismy sie stosowac do rad z Panskich filmikow i widzimy poprawę! Mam nadzieje, ze ten kanał urośnie w oczach 😍
Ale się cieszę!
trafiłam na ten kanal przypadkiem i zostaje na dluzej :DD
Super bardzo się cieszę ❤️
Piękny i mądry psiaczek.
Nie wiem co Pan w sobie ma , ale jest cudowny , Bibi tez oczywiscie
Fajne, dziękuję
Dziękuję 💙 dzisiaj spróbuję 😍
Widać ze między tobą a bibim jest duża więź🐶🥺❤️
Dziękuję za miłe słowa
Dziękuję skorzystam
Urocza broda
Świetny filmik, jasno i przejrzyście...Też mam Jacka Russella, one są cudowne🙂
Właśnie tego szukałam, bardzo dziękuję!
Bardzo proszę, polecam się na przyszłość ❤️
fajny psiak, krótko włosy :) u mnie to zabawa, że hej była, ale już mam roomba i łatwiej
Super. Prosto i na temat ❤
Super informacje. Skorzystałam do pracy z moim pieskiem
bardzo przydatny filmik! Pozdrowienia
Dziękujemy 😍
Bardzo dobry, przydatny materiał :)
Pozdrawiam
Ewe8 bardzo się ciesze, po to to robimy ❤️
Dzięki
Na pewno z Miśkiem przetestujemy. :) Dzięki!
Paulina Wejt koniecznie :) daj znać jak wam poszło. Psy to uwielbiają ❤️
Super materiał i cudowny Bibi
Bardzo, dziękujemy ❤️
Uwielbiam wasz kanał!!!
Super to słyszeć ❤️❤️❤️🐶🐶🐶
Dziękuję bardzo za materiał, ćwiczenia: ) sub jest:) proszę o więcej :)
Super film
Zajebisty kanał !
Mam ponad rocznego psiaka. Czy w tej chwili mogę efektywnie podbudować naszą więź czy powinnam to zrobić za szczeniaka i już nie ma szans na zmianę?
Adoptowałem Bibiego jako 1,5 rocznego psa. Bibi bał się dotyku, bał się ludzi. I te ćwiczenia z filmu robiliśmy właśnie po to aby zbudować a potem wzmocnić naszą relację.
Adoptowaliśmy też charta emerytkę miała z 9-11 lat, była z nami tylko rok, ale też mieliśmy cudowną relację z nią.
Nigdy nie jest za późno. To że chcesz to już pierwszy i najważniejszy krok.
Powodzenia ♥️🥰
Witaj! na wstępie przyjemne filmiki i na temat, bez owijania i długich wstępów. Powiedz proszę co robiliście na początkowym etapie socjalizacji i odczulania? Nasz adopciak po miesiącu zaczyna coraz bardziej bać się partnera a do mnie zbyt mocno się przywiązał i wykazuje nieustanny lek separacyjny gdy mnie nie ma. Zabawy które prezentujesz zadziałają ze mną i będę testować ale z partnerem nie ma szans, pies boi się wyjść z nim z domu. Dziękuję za podpowiedzi i powodzenia! :)
Jak zawsze najpierw polecę ci kontakt z Behawiorystą, bo tu każdy przypadek jest inny, jednak Radę jaką mogę ci dać a właściwie Twojemu partnerowi to, najlepiej by było gdyby udawał że psa nie ma, obchodził go po łuku nie próbował nawiązać integracji, kiedy pies podchodzi to może obracać się tyłem, pozwolić się obwąchać. mogą mu czasem wypaść z ręki smaki na ziemię i powinien wtedy odejść z tamtego miejsca bez odzywania się. Pies się go obawia bo jest facetem pachnącym testosteronem z niskim głosem, być może jest energiczny. Faceci bywają straszni dla adopciaków. Generalnie nie próbując przekonać psa do tego że jest super daje psu przestrzeń do tego żeby pies sam się o tym przekonał, są to jednak luźne rady które nie powinny zaszkodzić, ale tylko specjalista który zobaczy waszą konkretną sytuację może przestawić konkretny plan działania. skąd jesteście może wam kogoś polecę :D
Witaj! Jesteśmy z okolic Łodzi. U nas sytuacja dość skomplikowana - jak jestem w pobliżu to pies przyjdzie do partnera, prosi o głaskanie, jest spokojniejszy - gdy nie ma mnie w domu nie podchodzi pomimo rozrzuconego jedzenia - doradzono nam aby partner siadał na podłodze, rozsypywał karmę wokół siebie i bez reakcji na psa, spokojnie czekał aż ten zje. Niestety nie wychodzi ogólnie bo pies ani myśli podejść. Lezy na posłaniu napiety i obserwuje otoczenie. Ze spacerami tez kiepsko - nie chce wyjąc z nim sam na sam z domu. Nie podchodzi nawet gdy partner kuca i ustawia się bokiem. Wychodzę z domu aby nauczył się ze wszystko jest ok ale na razie bez efektów - pracujemy już miesiąc. To wczesnie choć przypominając sobie poprzednie moje adopciaki, po miesiącu już dużo udało się przepracować. Dzięki za odpowiedz :)
Co jeśli mój pies w domu super się bawi skupia na mnie uwagę, a gdy tylko wychodzę na dwór nie ma rzeczy, która jest wstanie odwrócić jego uwagę? 😆
Odwracanie uwagi i zabawa to dwie różne rzeczy. Wiele psów nie bawi się na zewnątrz, jest to dla nich trudne, np Bibi nie interesuje się zabawkami poza domem. Do zabawy potrzeba dobrego samopoczucia i bycia zrelaksowanym. Spróbuj użyć zabawki po spacerze w lesie kiedy pies chodził długo bez spotkania psów samochodów, czy wielu ludzi
@@MattiiBibi Jasne w tym momencie to działa jeśli pies przez dłuższy czas nie dostał żadnych negatywnych bodźców jestem wstanie ćwiczyć z nim komendy na zewnątrz czy tez bawić się, ale moim głównym problemem jest to ze pies okazuje agresje o ile mogę tak to nazwać w stosunku to innych psów i czasem ludzi i wtedy nie jestem wstanie w żaden sposób odwrócić jego uwagi, znam zasady zawracania gdy pies z daleka dostrzeże zagrożenie, przechodzenia w bezpieczną dla psa odległość, ale pies mimo, ze potencjalne dla niego zagrożenie jest daleko nie daje możliwości „nagrodzenia się” za przejście np bez szczekania, bo zobaczył psa pół km dalej.
Ok, to jest bardziej skomplikowany problem, i odwracanie uwagi nie jest rozwiązaniem. Tutaj potrzebna wiedza z komunikacji, i tego jak nauczyć psa że nie musi się bronić, 1 spotkania z psami które pokażą że nie chcą kontaktu, 2 spotkania z psami które nie zrażą się tym że twój szczeka może przez siatkę. 3, Budowanie pewności siebie, czyli może nose work, może tropienie. Nagrodą za to ze zrezygnował z psa jest ulga że nie nie musi wchodzić w tą interakcję, Dodatkowe wpychanie smaków czy zabawki nie jest konieczne. konieczna jest strategia, U Bibiego zadziało to że pokazywałem którędy może odejść. Najlepiej spotkaj sie ze specjalistą który zna się na komunikacji i pokaże wam jak radzić sobie w takich sytuacjach. skąd jesteście może wam kogoś polecę.
@@MattiiBibi Teraz czekam aż pogoda będzie lepsza, ponieważ książę w deszczu nie chce współpracować, przy najbliższej okazji będę szukać odpowiedniego behawiorysty ( mieszkam a Anglii wiec obawiam się że ciężko Ci będzie kogoś polecić 😆) Ciężka sprawa z nim, do tej pory miałam tylko raz możliwość aby miał kontakt z psem, którego byłam pewna, że pozwoli na to aby on się wyszumiał i faktycznie po około 10 minutach odpuścił i już najlepsi przyjaciele, ale to była jednorazowa sytuacja. Jednego jestem pewna, pies nie był socjalizowany praktycznie wcale, brałam go z Polski do Anglii wiec był już troszczkę starszy niż gdy odbiera się normalnie szczeniaka, tysiące zapewnień, ze socjalizowany, potrafiący załatwiać się na matę itd itp dopiero po dojechaniu na miejsce okazało się ze to mały wariat, a serce już nie pozwoliło mi go oddać. Z moich obserwacji pies nie jest agresywny, a bardzo przestraszony jednego dnia reaguje szczekaniem, a innego podkula ogon i probuje uciec w stronę domu. W każdym bądź razie dzięki za nakierowanie na inny sposób pracy z nim niż te które znałam do tej pory, będziemy walczyć i próbować wszystkiego! Wielkie dzięki :)
Pojedz z nim na Litwe I go zawołaj głośno ;D
Super kanał :-) mam adopciaka Lemonka i mamy kilka problemów z którymi walczymy. Zostaje na dłużej. Gdzie kupię taka fajna kostkę świecącą do nauki komunikacji? Pozdrawiam :-)
Kostka to jakiś tani zegarek z Biedronki zegarek przestał działać ale świecenie zostało 🤣. To kształtowanie. A komunikacji można będzie się nauczyć tutaj na kanale, na kanale „co mówi pies” w Etogramie Alexy Capry i jeszcze w kilku innych miejscach.
Ciesze się że ci się podoba ❤️
gdzie można zakupić taką kostkę ??
Jeśli chodzi o tą świecącą to zegarek z biedronki był 😀
jakie smaczki dajesz ?
Takie jak lubi pies 🤣 ale najczęściej Woolf
@@MattiiBibi dziękować , mój poprzedni Jack lubił wszystko nowy jest młody i jeszcze dość wrażliwy brzuch stąd szukam przysmaków które by były fajne 😁👍 dzięki za odpowiedź bardzo ten materiał mnie nakierubkowal w treningu
Cieszę się to wrażliwy brzuch to uważaj z woolfem bo ma gloceryne, my zwykle kupujemy łososia i ten jest spoko
hej a mam pytanie jak nauczyć psa się bawić
To w sumie duży temat i „to zależy” ale na pewno trzeba zwracać uwagę na to czy pies się nie frustruje, czy wygrywa odpowiednią ilość, czy to co robimy to na prawdę zabawa a nie wchodzenie w konfrontację. No i trzeba się na prawdę bawić :) wiem że nie odpowiedziałem w 100% ale muszę o tym zrobić film 😍
@@MattiiBibi dzięki
Cześć, obejrzałem Twój film i niestety ale nie mogę się z Tobą zgodzić. Twoje pomysły na budowanie więzi są ok, ale nie uwzględniłeś istotnej rzeczy. Chodzi o to ze każdy pies jest inny i dla wielu psów te zabawy mógłby by zaszkodzić.
Dla przykładu mam psa rasy border collie. Tez na początku się z nim bawiłem w domu szarpaniem, rzucałem piłki jak przyniosil. To wszystko doprowadziło ze on cały dzień chodził na wysokich obrotach. Dom nie kojarzyl mu się z miejscem gdzie może się wyciszyć, odpocząć i poczuc bezpiecznie. To skutkowało tym ze nie mógł sie skupić, ciągnął na spacerach, nie reagowal totalnie oraz szczekał, podgryzal skakał, ogólnie wymuszał jak nie dostał tego czego chce.
Dopiero jak totalnie zrezygnowaliśmy z zabaw typu rzucanie piłki, freesbee, szarpak to Ringo zaczął być spokojny. Na spacerach ćwiczyliśmy chodzenie na luźnej smyczy, a w domu codziennie robiłem z nim ćwiczenia węchowe i umysłowe. Dzięki temu zostały spełnionie największe chyba potrzeby, czyli wąchanie, niechania, szukanie uzywajac węchu oraz umysłowe. Już 4 miesiący tak trzymam sie tych zasad i od 2 miesięcy Ringo zmienił sie o 180 st. Słucha sie, spacery zrobiły sie przyjemnością, a nie udręka i bólem barków. Nie skacze na ludzi, zaczął mniej reagować na rowery i samochody a bardziej skupił sie na Tobie. Wiadomo, z instynktem nie wygram i bywały i bywają takie sytuacje jak to ze ciągnie do innych zwierząt, ale czasem mu coś odpali, ale tych przypadkow jest teraz 5% tego co było wcześniej. Oczywiście każde dobre zachowanie jest nagrodzone , a złe takie jak próbowanie wymusić zabawy, podgryzanie itd. - ignorowane do momentu aż pies sam przestanie wymyszac i po prostu odpuści i wtedy smaczek. Tym sposobem nauczył sie ze w ten sposób nic nie osiągnie. nauczył sie zajmować sobą, dostaje jakieś gryzaki, kości do lizania, codziennie nosework (zabawy węchowe). Przestaliśmy mu przeszkadzać jak odpoczywa, ogólnie nie podkręciliśmy go. To tak jakbyś przez rok żył w jednym wielkim stresie, hałasie i ze wsZystko jest na Twoich barkach. Pokazaliśmy mu ze można po prostu wychillowac i ze tak jest lepiej.
Początki oczyścić były tragiczne, męczące i zwyczajnie wracałem wkurzony ze spacerów, ale z dnia na dzień widać było jakieś postępy.
Ja dzięki temu sie na codzień stałem bardziej cierpliwy, a przez to ze nie mogłem na psa krzyczeć bo każdy głośny krzyk albo podniesiony ton sprawiał ze Ringo sie zaczynam emocjonować poczułem sie spokojniejszy i mniej sie denerwowałem.
To tyle co chciałem napisać :)
Pozdrawiam
P.S. Nie dam Ci minusa, ale plusa tez nie dostaniesz ;P
To już inna sprawa, bo psa trzeba nauczyć też odpoczywać. Ten filmik jest o budowaniu relacji, i takie ćwiczenia idealnie się wpisują w tą kategorię. Ćwiczyć można równie dobrze na dworze, ale kiedy masz psa wycofanego, fajnie zrobić coś w domu, a nie tylko czekać na spacery.
Dodatkowo, border collie to jest specyficzna rasa i potrafi się zafiksować na jakimś punkcie.
Myślę proszę pana że nie do końca rozumie pan koncepcję cesara milano - on nie mówi o dominacji tylko o wzajemnym zrozumieniu i relacjach opartych na zasadach
Przyznam szczerze że nie śledzę tego Pana bo wszystkie materiał jakie widziałem opierały się na presji fizycznej lub psychicznej. Psy okazywały we wszystkich filmach stres i niepokój. Wolę opierać pracę z psem na zapewnianiu potrzeb i komunikacji. Jeśli zmienił podeście to ok. Ale jakieś pół roku temu u niego na blogu przeczytałem że korekty są kluczem = używaj presji a nie zaspokajaj potrzeby i w zamian proś o współpracę.
A czy my zawsze musimy coś robić jak inni? Niektórzy mają własny rozum i wolą go twórczo wykorzystać a nie tylko coś tam kopiować co było w TV. Sztywne zasady to są dobre w księgowości, pies to jest żywa istota a nie robocik, gdzie tylko się wciska guziki i on robi. Pani powinna sobie przygarnąć Aibo, psa raczej chyba nie.
Jaka to rasa psa?
Jack Russell terrier ❤️
W takim razie koniecznie poczytaj o tej rasie wcześniej, jest bardzo wymagająca, JRT są bardzo aktywne wymagają, dużego zaangażowania opiekuna, często bywają agresywne jak nie zaspokoi się ich potrzeb, takich jak ruch czy praca dal główki. Bibi do mnie trafił w wyniku tego że jego pierwsza rodzina nie była gotowa na takie wyzwanie, i dużo musieliśmy naprawić i dalej naprawiamy... już prawie nie gryzie.
Kocham tą rasę, ale na pewno nie jest dla wszystkich.
Oksytocyna wszystko załatwia.
Bez Ciebie napewno psy nie wiedzą tego