Mega silni ludzie. Przecież to w Tatrach czasem jest tak zimo, że ledwo wytrzymać idzie. A co dopiero tam... i to jeszcze zimą. Nieludzie warunki. Szkoda, że Piotr kilka lat później został na Dhaulagiri. A Simone wydaje się być bardzo pozytywną osobą.
Ostatnio obejrzałem kilka filmów o wspinaczce i nie tylko, między innymi o Kukuczce, Kurtyce, i wiele innych, ale wczoraj widziałem o pakistańskich tragarzach którzy dźwigają po 50 kg w drodze pod K2, porażający film. Tytuł to "K2 i niewidzialni tragarze". Oczywiście na youtubie ;-) Gorąco polecam.
@@ukaszromek7436 Ale przynieśli w góry swoje śmieci. Zasada jest prosta: to co przyniosłeś ze sobą, zabierasz ze sobą. Sęk w tym, że jest dużo lumpów, zwłaszcza w Polsce, którzy uważają, że ich ta zasada nie dotyczy.
@@KowalskyLeon Oni zdobywali szczyty a od sprzątania śmieci byli wynajęci wieśniacy, którym płacili za noszenie sprzętu, gotowanie i pieron wie za co jeszcze
@@ukaszromek7436 Tragarze wynajmowani są do noszenia ładunków do bazy i z bazy, ale już nie np. na wysunięte obozy na trasie wspinaczki górskiej. A tam też powstają śmieci. Poza tym wielu wyprawom nie chce się ponosić kosztów za wynoszenie z bazy ich śmieci przez tragarzy, dlatego zostawiają tam te "skarby". Wanda Rutkiewicz gdy wracała z jednej ze swoich wypraw w Karakorum wolała zostawić swoje czekany, a zamiast nich zabrać napotkane po innych śmieci. Powiedziała wtedy, że czekany ktoś weźmie, a śmieci nikt. Jeżeli nie zmienimy swojego nastawienia, nie tylko utoniemy w śmieciach, ale się nimi wcześniej udławimy, bo coraz więcej tego, co jemy i pijemy zawiera w sobie substancje przenikłe do środowiska z produkowanych przez ludzkość odpadów.
śmieci to chyba ostatnia rzecz o jakiej myślą himalaiści, ratując swoje dupska, uciekając w dół przed tak extremalnymi warunkami jakie panują w zimie na tych wysokościach.
Widac jak te biedne zwierzeta buntuja sie przeciw tak ciezkim bagazom.A tylko,by snoby mogly zaspokoic swoje wybujale ego.Chcesz wlazic to dzwigaj.Pozdrawiam
Strasznie szkoda Piotra Morawskiego. Super, że są takie filmy na których można go trochę poznać.
Masz dobry temat na odcinek.
Wielki nieobecny w późniejszych próbach zdobycia pozostałych 8000ers zimą.
Mega silni ludzie. Przecież to w Tatrach czasem jest tak zimo, że ledwo wytrzymać idzie. A co dopiero tam... i to jeszcze zimą. Nieludzie warunki. Szkoda, że Piotr kilka lat później został na Dhaulagiri. A Simone wydaje się być bardzo pozytywną osobą.
Świetnie skręcony film, dzięki!
Pozdrawiam was moi drodzy wspinacze! ❤❤❤❤👍👍👍👍. Jestem z wami.
Ostatnio obejrzałem kilka filmów o wspinaczce i nie tylko, między innymi o Kukuczce, Kurtyce, i wiele innych, ale wczoraj widziałem o pakistańskich tragarzach którzy dźwigają po 50 kg w drodze pod K2, porażający film. Tytuł to "K2 i niewidzialni tragarze". Oczywiście na youtubie ;-) Gorąco polecam.
Kocham takie dokumenty :D piona dla ciebie
Wielki podziw chłopaki! Pozdrawiam.
my Polacy jestesmy dobrzi a Wy wspinacze nalezycie do najlepszych z nas. Jestesmy z Was dumni
W górach wysokich zimą to pogoda decyduje, czy będzie wejście na szczyt, czy nie.
Pytanie. Czy sami zbieracie te śmieci z gór sami czy ktoś to za was robi? Oczywiście mam nadzieję, że zbieracie wszystko.
Oni się zajmowali wchodzeniem na szczyty a nie zbieraniem śmieci .
@@ukaszromek7436 Ale przynieśli w góry swoje śmieci. Zasada jest prosta: to co przyniosłeś ze sobą, zabierasz ze sobą. Sęk w tym, że jest dużo lumpów, zwłaszcza w Polsce, którzy uważają, że ich ta zasada nie dotyczy.
@@KowalskyLeon Oni zdobywali szczyty a od sprzątania śmieci byli wynajęci wieśniacy, którym płacili za noszenie sprzętu, gotowanie i pieron wie za co jeszcze
@@ukaszromek7436 Tragarze wynajmowani są do noszenia ładunków do bazy i z bazy, ale już nie np. na wysunięte obozy na trasie wspinaczki górskiej. A tam też powstają śmieci. Poza tym wielu wyprawom nie chce się ponosić kosztów za wynoszenie z bazy ich śmieci przez tragarzy, dlatego zostawiają tam te "skarby". Wanda Rutkiewicz gdy wracała z jednej ze swoich wypraw w Karakorum wolała zostawić swoje czekany, a zamiast nich zabrać napotkane po innych śmieci. Powiedziała wtedy, że czekany ktoś weźmie, a śmieci nikt. Jeżeli nie zmienimy swojego nastawienia, nie tylko utoniemy w śmieciach, ale się nimi wcześniej udławimy, bo coraz więcej tego, co jemy i pijemy zawiera w sobie substancje przenikłe do środowiska z produkowanych przez ludzkość odpadów.
śmieci to chyba ostatnia rzecz o jakiej myślą himalaiści, ratując swoje dupska, uciekając w dół przed tak extremalnymi warunkami jakie panują w zimie na tych wysokościach.
Gdyby Piotras żył to napewno by osiągnął dużo w himalaizmie.
Za ilosc reklam lapka w dół.
Widac jak te biedne zwierzeta buntuja sie przeciw tak ciezkim bagazom.A tylko,by snoby mogly zaspokoic swoje wybujale ego.Chcesz wlazic to dzwigaj.Pozdrawiam
Choć zgadzam się, że mogliby być dla zwierząt nieco delikatniejsi, to uważam że masz problem z agresją.
Chorzy psychicznie ludzie