@@duzakupakamieni4167 Kinga czill :D jak coś to był taki śmieszek nawiązujący do fizyków w gimnazjum i ich dowalania się to braku jednostek w obliczeniach. Ale widać rzeczywiście czasem warto by ruszyć mózgiem ;)
Logika Syriusza: Nie wysyłaj Hedwigi, bo za bardzo rzuca się w oczy, sowy śnieżne raczej nie występują w tej szerokości geograficznej. Lepiej wyślij rajskiego ptaka, to normalka
@@profesorinkwizytor4838 taką, że ministerstwo czekało na Hedwige. Na bank wtedy by ją przetrzepali co ona tam niesie. A Syriuszowi chodziło o zmylenie w razie czego. Pomyśleliby, że ukrywa się na jakiejś wyspie, a nie tutaj w Londynie
Genialne, genialne w mordę jeża. W pierwszej chwili, gdy mówiłeś 3:38-4:21, to myślałem, że zabił ją ktoś z Zakonu Feniksa, lecz zapomniałem, że faktycznie, mógł on tam być. Przy okazji żałuję, że w serii nie poruszono za bardzo tematu Magicznie Modyfikowanych Zwierząt, co byłoby logiczne w przypadku ponadprzeciętnych zdolności "niefantastycznych" pupilów.
Ale Snape był z zakonu feniksa nawet jeśli przez 1 lub 2 lata to zawsze był członkiem Chwila . Snape był członkiem to źle brzmi A poza tym zgadnijcie czemu edytowany xddddd
Jako, że jeszcze nie czytałem żadnej książki z serii o Harrym Potterze bardzo zainteresowała mnie ta książkowa wersja wydarzeń. Niemniej mając jej zarys stwierdzę, iż w filmie był to zdecydowanie bardziej poruszający i emocjonalny moment przy, którym nie trudno było o uronienie wielu łez.
Wydaje mi się że troche ponad wyraz ta rozkmina, nie wszystko w książkach Rowling było dokładnie przemyślane, myślę że chodziło tu bardziej o podbicie akcji i shock value, Hedwiga była dla Harrego bardzo ważna, poniekąd był to jego pierwszy prezent w życiu jednocześnie pierwsza rzecz łącząca go ze światem magii.
@@Pufpufowy tak czy siak istota żywa, Gdzie jest granica? Bo człowiek jest inteligentniejszy od innych zwierząt? To czy osoby z zaburzeniami umysłowymi o niezwykle niskim ilorazie inteligencji też byś nie nazwał ważną jednostką? Dosyć samolubne podejście. Nie odchodząc od fantastyki, co jeżeli ziemię najechali by kosmici, my bylimysmy dla nich jak pieski i dużo moglibyśmy nie być warci, to czy wtedy też byś się zgodził iż to co z nami się stanie jest bez większego sensu (tak jak z sową)
@@moro3475 może go zgłosić i 100 osób w ciągu minuty za spamowanie pornolami, ale UA-cam i tak reaguje na wszystkie zgłoszenia po kilku dniach, albo czasem tegodniach
wow nigdy o tym nie pomyślałam, ciekawa teoria i bardzo prawdopodobna. moim zdaniem jednak, w przeciwieństwie do wielu komentarzy, to że tak mało poświęcono uwagi temu momentowi, jest dość logiczne. zamieszanie całej bitwy, Harry martwił się o innych członków Zakonu, po prostu nie miał w trakcie zbyt wiele czasu żeby rozpaczać po hedwidze. poza tym to że Rowling ją uśmierciła też jest dość logiczne, sowa na późniejszym etapie fabuły pewnie by "przeszkadzała" trójce głównych bohaterów. ;) była odpowiednia ilość momentów, kiedy Harry myślał o tej kwestii i targały nim uczucia z tym związane.
Śmierć Hedwigi to jeden ze smutniejszych momentów za równo w książce jak i w filmie... Za każdym razem gdy oglądam insygnia śmierci część 1 i widzę jak ginie sowa Harrego zakręci się łezka w oku...
ogólnie to brzmi to logicznie, ale też bym nie przesadzał z tym że snape ma lepszą celność niż reszta śmierciożerców, bo przypominam że później w tej samej bitwie, celując w śmierciożercę lecącego za lupinem i george'm, trafił george'a. nie żeby obalało to od razu teorię, ale myślę że to dość ważny fakt.
@@alextrashervans co zrobił? Że trafił sectumsemprą w george'a, gdy celował w śmierciożercę? Przecież było napisane w książce że trafił w niego bo chybił...
Wszystko fajnie, ale w książce jak byk stoi że "- Tu mam ubrania dla tych, którzy trochę ze swoich wyrośli - powiedział Moody, wskazując na jeden z worków - i dla tych drugich, co nagle schudli. Nie zapomnijcie o okularach, każdy znajdzie parę w bocznej kieszeni. Kiedy się przebierzecie, weźcie plecaki i KLATKI z drugiego worka." Domyślam się, że w klatkach miały siedzieć podrobione Hedwigi...
Ogółem szkoda że Hedwiga w filmie została ukazana w większości jak zwykle zwierzę podczas gdy w książce posiadała jako magiczne zwierzę coś na kształt rozumu a nie tylko instynktu
Nie zdziwiłabym się też, gdyby to zrobił sojusznik (np Moody). Pamiętajmy, że gość którego znał Harry przez rok ze szkoły to nie ten sam Alastor. A doświadczony, stary auror mógłby z zimną kalkulacją pozbyć się sowy by zabezpieczyć misje. A przez swoje super oko- nie spudłować
Obalam teorię, w książce jest napisane, że pozostała szóstka fałszywych Potterów miała klatki z wypchanymi sowami śnieżnymi. Fajna teoria, ale wątpię, by Rowling o tym myślała.
Z wypchanymi a nie żywymi. Nic nie stało na przeszkodzie by transmutować 6 ptaków w śnieżne sowy tak by sowa Harrego się nie wyróżniała a jednak tego Rowling nie napisała.
Smutny koniec Hedwigi i Błyskawycy... Ale przedstawienie sów pocztowych zawsze mnie dziwiło - czasem czytając, jakiej to kto nie ma sowy, zastanawiałam się, czy w świecie czarodziejów jeden gatunek jest przypisany jednemu czarodziejowi, bo rzadko się zdarzało, żeby gatunki sów (o ile były wymieniane z nazwy a nie określane po prostu sową) w książce się powtarzały.
Jest to bardzo prawdopodobne że to był Snape ponieważ to był w sumie jego pomysł żeby użyć eliksiru wielosokowego i sklonować Harrego jak również zasugerował Voldemortowi że prawdziwy Harry poleci z Szalonookim jako że był najsilniejszym czarodziejem z całej grupy eskortującej Harrego.
Ciekawe, ale naciągane. Snape musiałby mieć refleks predatora i celność snajpera. I to właściwie bez celowania, w ruchu i w złej pogodzie. Kilka centymetrów nie w te stronę i trafiłby Harrego albo Hagrida i nie wiem jak by się z tego wytłumaczył potem. Przecież wystarczyło sowę ogłuszyć żeby spadła i wtedy nie ryzykowałoby się przypadkowego friendlykilla i demaskacji. W innych strzelał sectumpsemprą. Ja nadal myślę, że to przypadek albo kolejny babol pisarski od Rowling. Większość śmierciożerców była jednak dość niekompetentna i często robili coś nie tak.
Rowling chciała usunąć Hedwigę, bo nie bardzo byłoby co z nią zrobić podczas podróży mającej na celu szukanie i niszczenie horacruxów. Ale mogłaby nie zginąć. Trochę nie miało to sensu. Szkoda.
#imaginarium ogółem jeśli chodzi o śmierć Syriusza to kamień wskrzeszenia to nie jest " odłamek od kamiennego łuku w ministerstwie " tylko bardziej " śmierć podniosła gładki kamień z brzegu rzeki i podala-..." Coś tam to że jest taka nazwa to lubię zmieniać temat i trudno xD
W sumie ma to sens ale pytanie brzmi czy Snape miał to już wcześniej przemyślane (w sensie ze jak zobaczy hedwige to będzie musiał ja zabic) bo nie wydaje mi się ze zdołałby to przemyśleć i wykonać w ułamku sekundy
Mnie ciekaw dlaczego pokemony po złapani przez trenera od razu zmieniały do niego nastawienie, tak jak w przypadku fletchlinga złapanego przez Ash'a w jednym z pierwszych odcinków w serii XY
Nie oglądałam wszystkich, ale o ile pamiętam, to James miał taką roślinę, co zawsze chciała go zjeść, więc chyba nie wszystkie zmieniają nastawienie zaraz po złapaniu
Ciekawa teoria o Hedwidzę? Mogła by być też teoria "Jak naprawdę zginął Moody?" Bo też nie było wiadomo kto zabił Szaronookiego Moodiego kiedy prawie wszyscy dotarli do domu Wesleyów.
@@miloszszyja666 To prawda inna teoria i mogła by być kiedyś. A oko Moody'ego nie wiadomo skąd miała. Może któryś śmierciożerców gdy Voldemort przejął ministerstwo to może dał Umbridge oko.
@@mateuszkozniewski5383 cytat z Polskiego wydania harrego Pottera z 2016 roku rozdział ,,poległy wojownik” strona 85 ,,Zaklęcie Voldemorta trafiło Szalonookiego prosto w twarz, zwalił się z miotły do tylu”
@@LadyZaZa127 Przynajmniej w filmie, Bellatrix wyraźnie dawała do zrozumienia że nie ufa Severusowi. W scenie gdzie próbuje przekonać swoja siostrę aby nie zawierała z nim przysięgi.
Może się mylę ale Hagrida bardzo trudno było zabić. Tak jak myślę że olbrzyma bardzo ciężko było zabić magią. Zranić wkurzyc tak myślę że żeby zabić olbrzyma i tak jak w przypadku smoków czarodzieje musieliby działać wspólnie. Wg mnie śmierć Hedwigi głupia. Jest przecież możliwe żeby Harry wypuścił ja dużo wcześniej.
Nie, jego kominek był pod obserwacją, tak samo nie mogli użyć ani swistoklika ani się teleportować, bo od razu dowiedziałby się Voldemort. Ministerstwo w końcu było praktycznie w jego rękach.
Ta teoria ma dużo sensu ale zastanawiam się czemu to prawdziwy Harry przewoził Hedwige skoro była tak rozpoznawalna w sensie mogłaby np polecieć do nory dzień po całej akcji i nie ryzykować że sowa zniszczy wszystko
@@Majixxuuu ponieważ była Harrego, i była z nim od lat, od rozpoczęcia szkoły byli zżyci ze sobą, i zwierzęta potrafią odróżnić właściciela, dlatego leciała konkretnie za nim, nie za innym "obcym" Harrym
Mam ciekawy temat jak ron (nie wiem czy to było w książce ale napewno było w filmie) w podajze 1 lub 2 wypowiedział czar żeby malfoy "jadł ślimaki' i on co prawda zadziałał na niego ale zadzialal moje pyatnie to jak on mógł stworzyc nowy czar przecierz tylko wielcy czarodzieje mogli tworzyc nowe zaklecia
Sytuacja o ktorej piszesz była w drugiej części. Wydaje mi się, że nie było to wymyślone zaklęcie. W książkach było wiele takich czarów o których nie byko mowy np. Na lekcjach. W bibliotekach są różne ksiazki z zaklęciami, nie tylko takimi przydatnymi jak accio, czy lumos ale także takie mniej potrzebne, ale mające na celu dokuczyć drugiemy czarodziejowi
@@VerkaSerduszka tak ale zobacz że też o powiedział że ma żreć ślimaki a nie lakieś albumio czy inne słowo z jakiejś łaciny czy coś jak każdy inny czar
Bez urazy - bardzo szanuję pasję, którą niewątpliwie jest dla Ciebie twórczość Rowling i ogółem tematyka HP, ale czy mają sens takie rozkminy? :-D Po prostu autorka tego nie ogarnęła. Jak wielu innych kwestii w swoich książkach. Pozdrawiam.
No dla mnie ma to sens właśnie taki, że lubię to robić i nawet sobie dopowiadać, choć wiem, że pewnie na większość pytań które zadaje odpowiedź brzmi "autorka zapomniała o tym"
Jezu ostatnio spodobała mi się teoria o tym że Hedwiga to drugie wcielenie Lily wiem że trochę głupie ale i tak jeżeli to prawda to by oznaczało że Snape znowu był przyczyną jej śmierci i znowu nieświadomie
Nie zgadzam się z Twoją teorią. Snape nie mógł tego zrobić bo ścigał Georga i uciął mu ucho zaklęciem Sectusempra. No chyba że mi coś umyka albo Snape potrafi być w dwóch miejscach jednocześnie.
Tymczasem ja w gacha live ( Chodzę ciągle za Harrym albo Severusem ) Ja : prędzej oni mnie zabiją niż jak ja im pozwolę umrzeć 😇 A i Severus Snape mógł naprawdę przeżyć bo nigdzie potem nie było jego ciała 😳
Wszystko pięknie, fajnie tylko jest jeden problem. Skoro to Snape zabił Hedwigę, to dlaczego w tej samej bitwie nie potrafił trafić Sectumsemprą swojego "kamrata" Antonina Dolohova? Gdyby Snape rzeczywiście był taki precyzyjny i potrafił trafić małą sowę w klatce, to również bez problemu trafiłby Dolohova. Poza tym Snape'a nie było przy prawdziwym Harrym, lecz przy Lupinie i George'u.
@@snickerlion1643 umiem słuchać bardzo dobrze. Przeczytałem książkę i to mi wystarczy. Nie wierzę by to Snape zabił Hedwigę. Tak jak napisałem. Gdyby miał taki świetny celownik, że trafiłby sowę w klatce, to trafiłby również Dołohova. Książka nie precyzuje kto zabił Hedwigę, bo w gruncie rzeczy jej śmierć nie ma żadnego większego wpływu na akcję książki. A z tamtąd należy wywnioskować, że Hedwiga zginęła przez przypadek. Zaklęcie, które ją zabiło było wycelowane w Hagrida. To wszystko. Ludzie zamiast skupić się na akcji książki, marnują czas na wygłaszanie bzdurnych teorii.
Słyszałam również o tym, ze śmierć Hedwigi miała charakter symboliczny, oznajmiający koniec dzieciństwa i początek dorosłości Harry'ego
Wtyk hodzi o święta hedwige
@@Glamrock_freedy Akurat o to bym autorki nie posądzał, ona z pisaniem symboli ma bardzo duże problemy.
:(
Krótko, ale dokładnie. Jak dla mnie śmierć Hedwigi to jeden z najsmutniejszych momentów i trochę mało poświęcono tej smutnej sytuacji.
Mało czego? Kilo złotówek?
Mi najbardziej szkoda było aragoga i cedrika a w scenach śmierci innych postaci i zwierząt moja mina była nijaka.
@@witlinekris5791 Jabłek wiesz ? Naprawdę czasem warto użyć trochę mózgu...
@@duzakupakamieni4167 Kinga czill :D jak coś to był taki śmieszek nawiązujący do fizyków w gimnazjum i ich dowalania się to braku jednostek w obliczeniach. Ale widać rzeczywiście czasem warto by ruszyć mózgiem ;)
@@witlinekris5791 chyba dinozaurem jesteś bo nigdy takiego czegoś nie słyszałam a byłam w gimnazjum xd
J. K. Rowling: zabija Hedwige, żeby nie przeszkadzała w swobodnym układaniu fabuły
Imaginarium: potrzymaj mi teorię.
Logika Syriusza:
Nie wysyłaj Hedwigi, bo za bardzo rzuca się w oczy, sowy śnieżne raczej nie występują w tej szerokości geograficznej.
Lepiej wyślij rajskiego ptaka, to normalka
xd
Pewnie wielu ludzi wiedziało, że Harry miał śnieżną sowę
@@Julcia_Loranty Możliwe.
Ale jaką to daje przewagę rajskiemu ptakowi?
@@profesorinkwizytor4838 taką, że ministerstwo czekało na Hedwige. Na bank wtedy by ją przetrzepali co ona tam niesie. A Syriuszowi chodziło o zmylenie w razie czego. Pomyśleliby, że ukrywa się na jakiejś wyspie, a nie tutaj w Londynie
@@Julcia_Loranty A to nawet brzmi ciekawie...
szczerze śmierć Hedwigi bolała większość fanów w tym mnie bardziej niż śmierć rodziców Harrego bo ich nie znaliśmy a Hedwiga była maskotką
Genialne, genialne w mordę jeża. W pierwszej chwili, gdy mówiłeś 3:38-4:21, to myślałem, że zabił ją ktoś z Zakonu Feniksa, lecz zapomniałem, że faktycznie, mógł on tam być. Przy okazji żałuję, że w serii nie poruszono za bardzo tematu Magicznie Modyfikowanych Zwierząt, co byłoby logiczne w przypadku ponadprzeciętnych zdolności "niefantastycznych" pupilów.
Ja od razu pomyślałem o Moodym
pomyślałam tak samo haha
@@Vader2078 ja tak samo
Ale Snape był z zakonu feniksa nawet jeśli przez 1 lub 2 lata to zawsze był członkiem
Chwila . Snape był członkiem to źle brzmi
A poza tym zgadnijcie czemu edytowany xddddd
Jako, że jeszcze nie czytałem żadnej książki z serii o Harrym Potterze bardzo zainteresowała mnie ta książkowa wersja wydarzeń. Niemniej mając jej zarys stwierdzę, iż w filmie był to zdecydowanie bardziej poruszający i emocjonalny moment przy, którym nie trudno było o uronienie wielu łez.
przeczytaj książki to poznasz smak łez dopiero... jestem fanką i książek i filmów, ale nic książki nie przebije nigdy 🤫🙃
@@joannadudziak4816 Dziękuję za dodatkowe zachęcenie do sprawienia sobie książek z serii.
Ja już czytam 3 część (miałem przerwę przy 2 części która trwała z pół roku
Polecam, ja całą sagę przeczytałem w lekko ponad miesiąc😅. Teraz biore się za wszystkie dodatki do harrego :)))
Już widzę jak Voldemort POPROSIŁ o różdżkę hahaha
Wydaje mi się że troche ponad wyraz ta rozkmina, nie wszystko w książkach Rowling było dokładnie przemyślane, myślę że chodziło tu bardziej o podbicie akcji i shock value, Hedwiga była dla Harrego bardzo ważna, poniekąd był to jego pierwszy prezent w życiu jednocześnie pierwsza rzecz łącząca go ze światem magii.
I dzień robi się lepszy gdy wrzucasz nowy film
Uważam, że w książce bardzo bez szacunku została potraktowana Hedwiga, dużo sensowniej było w filmie. Dla mnie ta filmowa śmierć jest tą kanoniczną
@C i k a 🐬 oh, shut up, bot
To postać fikcyjna, w dodatku sowa, więc nie musiała zostać potraktowana z szacunkiem XD
@@Pufpufowy tak czy siak istota żywa,
Gdzie jest granica? Bo człowiek jest inteligentniejszy od innych zwierząt? To czy osoby z zaburzeniami umysłowymi o niezwykle niskim ilorazie inteligencji też byś nie nazwał ważną jednostką?
Dosyć samolubne podejście. Nie odchodząc od fantastyki, co jeżeli ziemię najechali by kosmici, my bylimysmy dla nich jak pieski i dużo moglibyśmy nie być warci, to czy wtedy też byś się zgodził iż to co z nami się stanie jest bez większego sensu (tak jak z sową)
@@moro3475 może go zgłosić i 100 osób w ciągu minuty za spamowanie pornolami, ale UA-cam i tak reaguje na wszystkie zgłoszenia po kilku dniach, albo czasem tegodniach
tygodniach*
wow nigdy o tym nie pomyślałam, ciekawa teoria i bardzo prawdopodobna.
moim zdaniem jednak, w przeciwieństwie do wielu komentarzy, to że tak mało poświęcono uwagi temu momentowi, jest dość logiczne. zamieszanie całej bitwy, Harry martwił się o innych członków Zakonu, po prostu nie miał w trakcie zbyt wiele czasu żeby rozpaczać po hedwidze. poza tym to że Rowling ją uśmierciła też jest dość logiczne, sowa na późniejszym etapie fabuły pewnie by "przeszkadzała" trójce głównych bohaterów. ;) była odpowiednia ilość momentów, kiedy Harry myślał o tej kwestii i targały nim uczucia z tym związane.
Ale czemu miałaby przeszkadzać? Mogła przecież być w tym czasie np. w norze
z początku byłem sceptyczny i uważałem to za przypadek, ale mnie przekonałeś
Wow nigdy tak o tym nie myślałam, ale to wszystko ma bardzo dużo sensu.
Śmierć Hedwigi to jeden ze smutniejszych momentów za równo w książce jak i w filmie... Za każdym razem gdy oglądam insygnia śmierci część 1 i widzę jak ginie sowa Harrego zakręci się łezka w oku...
Mam to samo :(
ogólnie to brzmi to logicznie, ale też bym nie przesadzał z tym że snape ma lepszą celność niż reszta śmierciożerców, bo przypominam że później w tej samej bitwie, celując w śmierciożercę lecącego za lupinem i george'm, trafił george'a. nie żeby obalało to od razu teorię, ale myślę że to dość ważny fakt.
Moim zdaniem zwykły fart.
Choć raczej w tym przypadku zwykły niefart.
A moim zdaniem Snape zrobił to żeby się nie wydać że jest tak jakby podwójnym agentem.
@@alextrashervans co zrobił? Że trafił sectumsemprą w george'a, gdy celował w śmierciożercę? Przecież było napisane w książce że trafił w niego bo chybił...
Możliwe, że grał w szachy 5d i specjalnie tak zrobił 😅
W ogóle w całej serii o HP jest strasznie mnóstwo niespójności. Natomiast bardzo dobrze słucha mi się tego do poduszki :-D
tylko zobaczylam nowy filmik i od razu mialam obejrzec, jak zawsze świetny filmik!!!
Wszystko fajnie, ale w książce jak byk stoi że "- Tu mam ubrania dla tych, którzy trochę ze swoich wyrośli - powiedział Moody, wskazując na jeden z worków - i dla tych drugich, co nagle schudli. Nie zapomnijcie o okularach, każdy znajdzie parę w bocznej kieszeni. Kiedy się przebierzecie, weźcie plecaki i KLATKI z drugiego worka." Domyślam się, że w klatkach miały siedzieć podrobione Hedwigi...
I w taki sposób obaliłeś tą teorię.
Tylko że gościu powiedział wyraźnie - zwierzę mogło by się uwolnić i lecieć za Harry'm. W ten sposób Hedwiga mogła by go zdradzić.
W końcu nowy odcinek
Ogółem szkoda że Hedwiga w filmie została ukazana w większości jak zwykle zwierzę podczas gdy w książce posiadała jako magiczne zwierzę coś na kształt rozumu a nie tylko instynktu
Ciężko pokazać ekranizację jak zachowanie sowy było wyrażane przez autorkę opisowo. Musiał by być narrator
Najlepszy film na imaginarium. Szczęka mi opadła na ta teorię.
Super odcinek
wyglada na ciekawy film, zabieram sie do ogladania
Krótki ale bardzo fajny
Nie zdziwiłabym się też, gdyby to zrobił sojusznik (np Moody). Pamiętajmy, że gość którego znał Harry przez rok ze szkoły to nie ten sam Alastor. A doświadczony, stary auror mógłby z zimną kalkulacją pozbyć się sowy by zabezpieczyć misje. A przez swoje super oko- nie spudłować
W sumie
To była najbardziej niespodziewana śmierć
Obalam teorię, w książce jest napisane, że pozostała szóstka fałszywych Potterów miała klatki z wypchanymi sowami śnieżnymi. Fajna teoria, ale wątpię, by Rowling o tym myślała.
Z wypchanymi a nie żywymi. Nic nie stało na przeszkodzie by transmutować 6 ptaków w śnieżne sowy tak by sowa Harrego się nie wyróżniała a jednak tego Rowling nie napisała.
Ta teoria ma sens choć może i niezamierzony przez autorkę
Dzień dobry, dzięki
Cześć, bardzo fajny kanał! Propsy!
kocham twoje analizy🧡
Zrób film o Jak wytresować smoka
Smutny koniec Hedwigi i Błyskawycy... Ale przedstawienie sów pocztowych zawsze mnie dziwiło - czasem czytając, jakiej to kto nie ma sowy, zastanawiałam się, czy w świecie czarodziejów jeden gatunek jest przypisany jednemu czarodziejowi, bo rzadko się zdarzało, żeby gatunki sów (o ile były wymieniane z nazwy a nie określane po prostu sową) w książce się powtarzały.
Dzień Dobry :)
cytując klasyka- "o kurwa" snape to naprawde spoko opcja
Jest to bardzo prawdopodobne że to był Snape ponieważ to był w sumie jego pomysł żeby użyć eliksiru wielosokowego i sklonować Harrego jak również zasugerował Voldemortowi że prawdziwy Harry poleci z Szalonookim jako że był najsilniejszym czarodziejem z całej grupy eskortującej Harrego.
W końcu ty coś nagrałeś o Harrym😊
Ciągle nagrywam przecież 😅
@@imaginariium Dla mnie to małooo,co nie zmienia faktu,że propsy za głos,bo miło się słucha
Dzięki 🔥
Ciekawe, ale naciągane. Snape musiałby mieć refleks predatora i celność snajpera. I to właściwie bez celowania, w ruchu i w złej pogodzie. Kilka centymetrów nie w te stronę i trafiłby Harrego albo Hagrida i nie wiem jak by się z tego wytłumaczył potem. Przecież wystarczyło sowę ogłuszyć żeby spadła i wtedy nie ryzykowałoby się przypadkowego friendlykilla i demaskacji. W innych strzelał sectumpsemprą. Ja nadal myślę, że to przypadek albo kolejny babol pisarski od Rowling. Większość śmierciożerców była jednak dość niekompetentna i często robili coś nie tak.
Racja mogl rzucić petrifikusa tez mi się zdaje ze to było losowe zaklęcie rzucone przez losowego czarodzieja podczas walki po analizie sceny z książki
Doszedłeś do bardzo ciekawego wniosku 😀. Moim zdaniem ma to bardzo dużo sensu. Bardzo lubię, gdy wszystko tak super dogłębnie analizujesz.
2:45 Jak się udało trafić? Fartem
Uwielbiam te rozkminy✌️
Nigdy tak o tym nie myślałam ale to ma sens
Rowling chciała usunąć Hedwigę, bo nie bardzo byłoby co z nią zrobić podczas podróży mającej na celu szukanie i niszczenie horacruxów. Ale mogłaby nie zginąć. Trochę nie miało to sensu. Szkoda.
Siemka
Edit: faktycznie mogł to byc snape wczesniej o tym nie pomyslałem
#imaginarium ogółem jeśli chodzi o śmierć Syriusza to kamień wskrzeszenia to nie jest " odłamek od kamiennego łuku w ministerstwie " tylko bardziej " śmierć podniosła gładki kamień z brzegu rzeki i podala-..." Coś tam to że jest taka nazwa to lubię zmieniać temat i trudno xD
W sumie ma to sens ale pytanie brzmi czy Snape miał to już wcześniej przemyślane (w sensie ze jak zobaczy hedwige to będzie musiał ja zabic) bo nie wydaje mi się ze zdołałby to przemyśleć i wykonać w ułamku sekundy
Mnie ciekaw dlaczego pokemony po złapani przez trenera od razu zmieniały do niego nastawienie, tak jak w przypadku fletchlinga złapanego przez Ash'a w jednym z pierwszych odcinków w serii XY
Nie oglądałam wszystkich, ale o ile pamiętam, to James miał taką roślinę, co zawsze chciała go zjeść, więc chyba nie wszystkie zmieniają nastawienie zaraz po złapaniu
@@agusia160188 Victreebel z tego co pamiętam robił to z czułości do Jamesa. To był podobnie jak Growlithe jeden z jego towarzyszy z dzieciństwa.
Według mnie to śmierć Hedwigi była najsmutniejsza w całej historii. Śmierć Syriusza jest na 2 miejscu w najsmutniejszych śmierciach w całej historii
A dla mnie śmierć Tonks i Lupina na 1 miejscu. Właśnie urodziło im się dziecko, ale i tak poszli walczyć
Jak tylko zobaczyłam tytuł to wiedziałam, że będzie to Snape.
Ale rozkmina!
Mnie to zawsze zastanawiało co się stało z kotem Hermiony 👀
Podczas gdy Harry, Ron i Hermiona szukali horkruksów prawdopodobnie został w norze, a po zakończeniu wojny wrócił do Hermiony
Mogłeś jeszcze dać informacje dla tych co nie czytali książek że film innaczej pokazał jej śmierć ale odcinek ogółem fajny
To była jedna z najsmutniejszych śmierci
Jedna z najśmieszniejszych
Odcinek o tym jak Francuzi nie starli się z syrenami w czwartej części piratów z Karaibów
To byli Hiszpanie.
Wow bardzo ciekawa teoria !
Ile żyje sowa? No jakieś 6 książek.
Ciekawa teoria o Hedwidzę? Mogła by być też teoria "Jak naprawdę zginął Moody?" Bo też nie było wiadomo kto zabił Szaronookiego Moodiego kiedy prawie wszyscy dotarli do domu Wesleyów.
Voldemort go zabił
@@pengy07 Możliwe, że Voldemort. Ale też może któryś ze śierciożerców zabił Moody'ego
To inna teoria.
Skąd Umbridge miała oko Moodyego i po co?
@@miloszszyja666 To prawda inna teoria i mogła by być kiedyś. A oko Moody'ego nie wiadomo skąd miała. Może któryś śmierciożerców gdy Voldemort przejął ministerstwo to może dał Umbridge oko.
@@mateuszkozniewski5383 cytat z Polskiego wydania harrego Pottera z 2016 roku rozdział ,,poległy wojownik” strona 85
,,Zaklęcie Voldemorta trafiło Szalonookiego prosto w twarz, zwalił się z miotły do tylu”
Więcej o świecie czarodziejów
Z drugiej strony zabicie jedynej żywej sowy i krzyk Harrego zwróciłyby uwagę okolicznych osób więc byłby to nieprzemyślany ruch ze strony Snapa
Wow, niezła teoria!
Biorę się za oglądanie
Albo spadła albo polipy ja krzaki albo została trafiona zaklęciem
Czy w zakonie ktoś jeszcze niż Albus i sam Snape wiedzieli, że Severus był podwójnym agentem przed jego śmiercią?
Nie, tylko oni wiedzieli
Tylko oni dwaj
Bellatrix chyba coś podejrzewała
@@LadyZaZa127 Przynajmniej w filmie, Bellatrix wyraźnie dawała do zrozumienia że nie ufa Severusowi. W scenie gdzie próbuje przekonać swoja siostrę aby nie zawierała z nim przysięgi.
no nieźle
Super odcinek. Ale mam pytanie z nieco innej beczki, nagrałby Pan może jakiś odcinek o wierzeniach bałtyckich ? 🙂
Może to zrobię 😀
@@imaginariium O, byłoby super 😁👍🏻
R.i.p hetwiga
Jest to smutne ale słuszne
Może nagrasz coś o Fleamont Potterze jest to ojciec James-a Potter-a i dziadek Harrego.
Miażdżąca teoria
Pozdrawiam
W takim razie dlaczego po prostu jej nie spetryfikował ? Przecież przez bazyliszka dowiedzieliśmy się, że poza ludźmi inne istoty też da się .
Ja zawsze myślałam że że starości
Może się mylę ale Hagrida bardzo trudno było zabić. Tak jak myślę że olbrzyma bardzo ciężko było zabić magią. Zranić wkurzyc tak myślę że żeby zabić olbrzyma i tak jak w przypadku smoków czarodzieje musieliby działać wspólnie. Wg mnie śmierć Hedwigi głupia. Jest przecież możliwe żeby Harry wypuścił ja dużo wcześniej.
Dokładnie
Może odcinek w obronie profesor Trelawney?
Pytanie brzmi, dlaczego akcja 7 Potterów w ogóle miała miejsce? Dlaczego nie mogli się teleportować? Chodzi o namiar?
Nie, jego kominek był pod obserwacją, tak samo nie mogli użyć ani swistoklika ani się teleportować, bo od razu dowiedziałby się Voldemort. Ministerstwo w końcu było praktycznie w jego rękach.
Ta teoria ma dużo sensu ale zastanawiam się czemu to prawdziwy Harry przewoził Hedwige skoro była tak rozpoznawalna w sensie mogłaby np polecieć do nory dzień po całej akcji i nie ryzykować że sowa zniszczy wszystko
o panie!
0:37 *Przyjaciółką
Moim zdaniem faktycznie Hegwigę mógł zabić Snape ponieważ wiedział, że będzie ona leciała za motorem zdradzając prawdziwego Harrego i narażając go.
Nie rozumiem czemu ona musiała lecieć akurat za Harrym
@@Majixxuuu ponieważ była Harrego, i była z nim od lat, od rozpoczęcia szkoły byli zżyci ze sobą, i zwierzęta potrafią odróżnić właściciela, dlatego leciała konkretnie za nim, nie za innym "obcym" Harrym
@@ALDON36 ale ona nie leciała za nim, tylko siedziała z nim w przyczepie motocykla.
W książce jest napisane " Moody wyjął z worka 6 mioteł , 6 klatek z sowami śnieżnymi i 6 toreb
Sztucznymi sowami - takie nie polecą za Harry'm.
Wydaje mi się że to nawet zbyt okrutne dla niego
Mam ciekawy temat jak ron (nie wiem czy to było w książce ale napewno było w filmie) w podajze 1 lub 2 wypowiedział czar żeby malfoy "jadł ślimaki' i on co prawda zadziałał na niego ale zadzialal moje pyatnie to jak on mógł stworzyc nowy czar przecierz tylko wielcy czarodzieje mogli tworzyc nowe zaklecia
Sytuacja o ktorej piszesz była w drugiej części.
Wydaje mi się, że nie było to wymyślone zaklęcie. W książkach było wiele takich czarów o których nie byko mowy np. Na lekcjach. W bibliotekach są różne ksiazki z zaklęciami, nie tylko takimi przydatnymi jak accio, czy lumos ale także takie mniej potrzebne, ale mające na celu dokuczyć drugiemy czarodziejowi
@@VerkaSerduszka tak ale zobacz że też o powiedział że ma żreć ślimaki a nie lakieś albumio czy inne słowo z jakiejś łaciny czy coś jak każdy inny czar
To ma sens no bo w czasie tej bitwy Snape chciał trafić w jednego ze sług Voldemorta ale trafił w ucho Freda
George'a, nie Freda.
Bez urazy - bardzo szanuję pasję, którą niewątpliwie jest dla Ciebie twórczość Rowling i ogółem tematyka HP, ale czy mają sens takie rozkminy? :-D Po prostu autorka tego nie ogarnęła. Jak wielu innych kwestii w swoich książkach. Pozdrawiam.
To po co oglądasz ten kanał skoro nie lubisz takich rozkmin?
No dla mnie ma to sens właśnie taki, że lubię to robić i nawet sobie dopowiadać, choć wiem, że pewnie na większość pytań które zadaje odpowiedź brzmi "autorka zapomniała o tym"
Zgredek umarł po Hedwidze
Nagraj retroszydere kungfu pandy
Jezu ostatnio spodobała mi się teoria o tym że Hedwiga to drugie wcielenie Lily wiem że trochę głupie ale i tak jeżeli to prawda to by oznaczało że Snape znowu był przyczyną jej śmierci i znowu nieświadomie
Nie zgadzam się z Twoją teorią. Snape nie mógł tego zrobić bo ścigał Georga i uciął mu ucho zaklęciem Sectusempra. No chyba że mi coś umyka albo Snape potrafi być w dwóch miejscach jednocześnie.
No to nie słuchasz uważnie, Hedwiga zginęła na samym początku gdy była kotłowanina, dopiero potem zaczęli się dzielić na grupy
Jeśli byłby to Snape to myślę, że lepiej by było gdyby ją spektryfikował zamiast zabijać.
Ciekawa teoria🙂
W 100% się zgadzam.
Tymczasem ja w gacha live
( Chodzę ciągle za Harrym albo Severusem )
Ja : prędzej oni mnie zabiją niż jak ja im pozwolę umrzeć 😇
A i Severus Snape mógł naprawdę przeżyć bo nigdzie potem nie było jego ciała 😳
jak sie nad tym AŻ TAK zastanowić to żeczywiścia ta teoria może być prawdziwa
Ale jak to jest możliwe, bo Snape przecież podczas bitwy zaklęciem odcioł Georgowi ucho.
Tylko że w Harrym Potterze nie pojawiła się ani jedna osoba, tak naprawdę.
Ciekawostka hedwiga to samiec bo jej gatunek tylko samce mają białe ubarwienie
Wszystko pięknie, fajnie tylko jest jeden problem. Skoro to Snape zabił Hedwigę, to dlaczego w tej samej bitwie nie potrafił trafić Sectumsemprą swojego "kamrata" Antonina Dolohova? Gdyby Snape rzeczywiście był taki precyzyjny i potrafił trafić małą sowę w klatce, to również bez problemu trafiłby Dolohova. Poza tym Snape'a nie było przy prawdziwym Harrym, lecz przy Lupinie i George'u.
Śmierć Hedwig nastąpiła na samym początku, umiesz słuchać?
@@snickerlion1643 umiem słuchać bardzo dobrze. Przeczytałem książkę i to mi wystarczy. Nie wierzę by to Snape zabił Hedwigę. Tak jak napisałem. Gdyby miał taki świetny celownik, że trafiłby sowę w klatce, to trafiłby również Dołohova. Książka nie precyzuje kto zabił Hedwigę, bo w gruncie rzeczy jej śmierć nie ma żadnego większego wpływu na akcję książki. A z tamtąd należy wywnioskować, że Hedwiga zginęła przez przypadek. Zaklęcie, które ją zabiło było wycelowane w Hagrida. To wszystko. Ludzie zamiast skupić się na akcji książki, marnują czas na wygłaszanie bzdurnych teorii.
Pov z tego filmu dowiedziałeś się że jego sowa nazywała sie hedwiga a nie Jadwiga
Przecież w książce nawet było powiedziane że to Snape
11.09.2001 to wina Hedwigi, 100% legit no scam
hedwiga to chłopiec taka ciekawostka