Masz jakąkolwiek radochę z tego co robisz? Jak widzę Twój wyraz twarzy i słyszę to co mówisz to wnioskuję, że jednak nie cieszysz się po prostu z tego co robisz itd. Narzekasz na rzeczy na które nie masz wpływu - mocno wieje i co z tego? każdy ma takie same warunki...żel bleee, rower blee, asfalt blee, pogoda bleee, próg zwalniający blee... Mówisz coś o tym, że chropowaty asfalt zabiera 5-10W, takie podejście zabiera na pewno więcej. Może kiedys dojdziesz do wniosku, że nasz organizm dużo lepiej pracuje w przypadku kiedy po prostu czerpiemy z czegoś przyjemność, radość. Jedź na zawody bez licznika i słuchaj swojego organizmu, zrób trening "na czuja" albo z samym pulsometrem - moim zdaniem dużo lepsze efekty na poziomie amatorskim otrzymuje sie kiedy mamy "intuicyjne" podejście do treningu. Amatorzy mają zapędy autodestrukcyjne - co z tego, że ktoś rozpisze Ci trening, będziesz sztywno trzymał się watów itd jak życie prywatne lub zawodowe nie pozwoli Ci dostatecznie wypocząć i zregenerować...
Super relacja, z której można wyciągnąć wnioski dla siebie. Radzę się nie przejmować komentarzami, które przeważnie wynikają z zazdrości. :-) Ja osobiście , już od pewnego czasu jeżdżę na Zwift i nie uważam aby budowanie mocy było jakieś wirtualne, chyba, że ktoś kozaczy i oszukuje podając nieprawdziwe parametry i jeździ na nie interaktywnym trenażerze.
Uwierz, twój próg mleczanowy (poprawnie to MLSS) jest znacznie, znacznie wyżej i wynosi właśnie ok. 170ud, a nie 164. Ty dokładnie jedziesz w tym progu, zarówno mocą jak i tętnem. MLSS znajduje się w okolicy 90/93% hrmax. Poczytaj też o oporach powietrza stawianych przez dysk vs obręcze, a się mocno zdziwisz. Nawet jak wiatr wieje z boku, to pozorny nie przekracza 20 stopni. W takim wietrze po przeciwległej stronie dysku robi się dosłownie podciśnienie, które pięknie może cię popchnąć do przodu. Czym innym jest jednak dysk z przodu, ale kto dziś jedzie na przednim dysku poza torem? Polecam stronę formy FLO
Super! Szacun Lechu, widać u Ciebie wzrost kondycji po zimowym Zwiftowaniu. Ja też kręciłem zimą na rolce i mam lepsze osiągi, w pełni się z Tobą zgadzam odnośnie trenażera.
Liczy się dobra zabawa ;) wyniki same przyjdą, albo i nigdy nie przyjdą... ale fun pozostanie :D ja bym pewnie jadł pierwszy żel z 10min przed startem zawodów, drugi po wskoczeniu na rower :) i jeszcze jeden jakoś pod koniec ;) oczywiście zależy jakie żele :) i Panie! Woda to życie ;)
jezeli masz miernik mocy, to wylacz predkosc na ekranie garmina problem zniknie, jak sie nie da to se przyklej tasma zeby nie było widac jej :P Sam kiedys mowieles ze jezdzisz wedlug mocy a nie innych parametrow ale widac jakies stare nawyki zostaly. ogolnie fajny klimat ta jazda na czas ;)
Pojechales b.dobrze i dzieki, ze nagrywales w czasie tych zawodow. duzo mozna sie nauczyc z twojego vloga. mam pytanie do ciebie. nie uzywam (jeszcze) miernikow mocy, ale po kazdej jezdzie widze na stravie moja generowana moc. czy te wyniki sa choc troche porownywalne z rzeczywistymi?
Bawię się w TT trochę i lubię cyferki. Gdybyś pojechał zaplanowane 275 watów - to prawdopodobnie uciąłbyś 30 sekund i jechał ze średnią 37,6 Żeby pojechać Twoje wymarzone 40, to musiałbyś na tym rowerze wycisnąć około 320 wat. A dla ciekawości - Twoje 260 wat na czasówce, mogłoby Ci zrobić prędkość 41 km/h, ale pod warunkiem, że wycisnąłbyś na niej te 260 wat, bo generalnie ciężko jest utrzymać te same waty na TT co na szosie :/ Polecam aplikację bestbikesplit , gdybyś chciał wiedzieć więcej :)
Nie było źle, przedostatni w swojej kategorii ;-). Pitstopy zdecydowanie do przetrenowania - uciekła z minuta czyli jakieś 15 miejsc- może jakiś wojskowy poligonik latem? Rower bardzo dobrze, bieganie w sumie też przyzwoicie po takich kontuzjach - za 2 lata będzie lepiej. Brakuje chyba jazdy w warunkach naturalnych, bo wtedy inaczej podchodzi się do wiatru i jazdy przy zmiennym wietrze. Gratulacje przyzwoitych wyników. Zastanawia mnie czy nie brakowało Ci płynów szczególnie w biegach?
Leszku jak widziałbyś Swój czas przy tej samej mocy, wietrze i oczywiście trasie tylko na TT? Zakładam, że to gdybanie i wróżenie z fusów, ale ciekaw jestem jakiego rodzaju mogą to być różnice skoro trochę tego sprzętu pomyka.
szytka jest zdecydowanie lepszym i bezpieczniejszym choć droższym rozwiązaniem... w razie złapania gumy szytka nie spada nam z obręczy bo jest przyklejona. To opona spada z obręczy i wtedy ..gleba
Gratulacje wyniku. Jeśli chodzi o lemondkę , przymierzałeś się kiedyś do takowej dokręcanej do Twojej kierownicy szosowej ? Kumpel też ściga się na szosie ,ale jeździ też czasówki i wtedy montuje sobie lemonda. Chyba ,że masz płaską kierownicę i nie da rady zrobić takiego manewru.
Cześć wydaje mi się że masz za szeroką kierownicę. Bynajmniej widać tak z twojego obiektywu. A to stawia duży opur .Pozdrawiam serdecznie dziękuję za film
W jaki sposób wyznaczyłeś sobie moc w granicach 270 W na te zawody, na podstawie % z FTP? Pytam bo za kilka tygodni startuje duathlon na takim samym dystansie i się zastanawiam z jaką mocą powiniennem jechać rower.
Hmmm to trudne pytanie. Bardziej wynika to z prób generalnych i osiąganych na nich rezultatów. Nie mniej jest to % ftp. Zrób trening identyczny jak na zawodach. To prasę powie.
@@LeszekPrawiePRO Dzięki za odpowiedź, ten duathlon to nie jest start docelowy, więc "próby generalne" mi nieco nie po drodze, ponieważ wtedy musiałbym zaniedbać terningi docelowe do pełenego dystansu. 270 W to z tego co udało mi się wypatrzeć na innych filmach to lekko poniżej Twojego FTP (FTP ok. 285 W?). A jak mocno pobiegłeś pierwsze 5k i jak poszło 2,5k po rowerze? Twoim zdaniem te 270 W było dobrze trafione z perspektywy całego duathlonu czy może za dużo lub za mało?
Kurde koleś jeździ trenuje cały rok trzyma dietę setki wyrzeczeń jedzie na zawody i zajmuje przedostatnie miejsce w swojej kategorii no rzeczywiście się opłacało 😂
90 kadencja min. ? Ja jestem happy jak jest okazja 80-83 rpm utrzymać. Wszystko wyżej to jakbym się na korbie miał owinąć... Zero efektu... Wolę depnąć, no i u mnie nie tak płasko...
Sa różni zawodnicy, ja też wole depnac bo mam czym a wydolnościowo jestem skabszy dodatkowo mam troche miesbi w górnych czesciach ciala bo nie samymi nogami czlowiek zyje (podciagam sie na drazku itd). Lance tez przed nowotworem smigal z niska kadencja typu 80-90 bo mial czym depnac, po nowotworze krecil juz >100 bo mięśnie zniknęły i musial nadrobic brak sily kadencja. Pomińmy temat dopingu bo mmw tym aporcie wszyscy biora.
Więcej sprzętu niż talentu. Jak zwykle super dużo drogiego sprzętu, przygotowania i rozwodzenia się nad każdym szczegółem a miejsce pokazało jak to się ma do umiejętności
"Wyprzedzam danego użytkownika" - Leszek, sezon Zwiftowy już się skończył :D
Wykonales ciezka prace w trudnych warunkach -szacun ! Gratulacje ! Relacja -super ! Powodzenia w nastepnych zawodach ! 🚲😀🌞
Masz jakąkolwiek radochę z tego co robisz? Jak widzę Twój wyraz twarzy i słyszę to co mówisz to wnioskuję, że jednak nie cieszysz się po prostu z tego co robisz itd. Narzekasz na rzeczy na które nie masz wpływu - mocno wieje i co z tego? każdy ma takie same warunki...żel bleee, rower blee, asfalt blee, pogoda bleee, próg zwalniający blee... Mówisz coś o tym, że chropowaty asfalt zabiera 5-10W, takie podejście zabiera na pewno więcej. Może kiedys dojdziesz do wniosku, że nasz organizm dużo lepiej pracuje w przypadku kiedy po prostu czerpiemy z czegoś przyjemność, radość. Jedź na zawody bez licznika i słuchaj swojego organizmu, zrób trening "na czuja" albo z samym pulsometrem - moim zdaniem dużo lepsze efekty na poziomie amatorskim otrzymuje sie kiedy mamy "intuicyjne" podejście do treningu. Amatorzy mają zapędy autodestrukcyjne - co z tego, że ktoś rozpisze Ci trening, będziesz sztywno trzymał się watów itd jak życie prywatne lub zawodowe nie pozwoli Ci dostatecznie wypocząć i zregenerować...
Super relacja, z której można wyciągnąć wnioski dla siebie. Radzę się nie przejmować komentarzami, które przeważnie wynikają z zazdrości. :-) Ja osobiście , już od pewnego czasu jeżdżę na Zwift i nie uważam aby budowanie mocy było jakieś wirtualne, chyba, że ktoś kozaczy i oszukuje podając nieprawdziwe parametry i jeździ na nie interaktywnym trenażerze.
Uwierz, twój próg mleczanowy (poprawnie to MLSS) jest znacznie, znacznie wyżej i wynosi właśnie ok. 170ud, a nie 164. Ty dokładnie jedziesz w tym progu, zarówno mocą jak i tętnem. MLSS znajduje się w okolicy 90/93% hrmax.
Poczytaj też o oporach powietrza stawianych przez dysk vs obręcze, a się mocno zdziwisz. Nawet jak wiatr wieje z boku, to pozorny nie przekracza 20 stopni. W takim wietrze po przeciwległej stronie dysku robi się dosłownie podciśnienie, które pięknie może cię popchnąć do przodu. Czym innym jest jednak dysk z przodu, ale kto dziś jedzie na przednim dysku poza torem? Polecam stronę formy FLO
Pierwszy łyk wody od 40 minut? I ty się dziwisz, że ci źle potem idzie? A po żel sięgasz jak już opadasz z sił? xD
Super! Szacun Lechu, widać u Ciebie wzrost kondycji po zimowym Zwiftowaniu. Ja też kręciłem zimą na rolce i mam lepsze osiągi, w pełni się z Tobą zgadzam odnośnie trenażera.
Dzięki za materiał, pościgamy się w niedzielę, powodzenia :)
Leszek, duży SZACUN dla Ciebie. Dobra robota.
obejrzałem cały filmik i dużo się z niego nauczyłem oby tak dalej
Wyprzedzasz takim rowerem wielu jadących na tt, świetna jazda, 60 miejsce ale pewnie większość tych przed Tobą miała właśnie rowery tt
Liczy się dobra zabawa ;) wyniki same przyjdą, albo i nigdy nie przyjdą... ale fun pozostanie :D ja bym pewnie jadł pierwszy żel z 10min przed startem zawodów, drugi po wskoczeniu na rower :) i jeszcze jeden jakoś pod koniec ;) oczywiście zależy jakie żele :) i Panie! Woda to życie ;)
jezeli masz miernik mocy, to wylacz predkosc na ekranie garmina problem zniknie, jak sie nie da to se przyklej tasma zeby nie było widac jej :P Sam kiedys mowieles ze jezdzisz wedlug mocy a nie innych parametrow ale widac jakies stare nawyki zostaly. ogolnie fajny klimat ta jazda na czas ;)
Pojechales b.dobrze i dzieki, ze nagrywales w czasie tych zawodow. duzo mozna sie nauczyc z twojego vloga. mam pytanie do ciebie. nie uzywam (jeszcze) miernikow mocy, ale po kazdej jezdzie widze na stravie moja generowana moc. czy te wyniki sa choc troche porownywalne z rzeczywistymi?
Hej. Odrobinę tak.
Bawię się w TT trochę i lubię cyferki.
Gdybyś pojechał zaplanowane 275 watów - to prawdopodobnie uciąłbyś 30 sekund i jechał ze średnią 37,6
Żeby pojechać Twoje wymarzone 40, to musiałbyś na tym rowerze wycisnąć około 320 wat.
A dla ciekawości - Twoje 260 wat na czasówce, mogłoby Ci zrobić prędkość 41 km/h, ale pod warunkiem, że wycisnąłbyś na niej te 260 wat, bo generalnie ciężko jest utrzymać te same waty na TT co na szosie :/
Polecam aplikację bestbikesplit
, gdybyś chciał wiedzieć więcej :)
Leszek jakiego urządzenia do pomiaru mocy w szosie używasz? Co polecasz biorąc pod uwagę swoje doświadczenie?
Nie było źle, przedostatni w swojej kategorii ;-). Pitstopy zdecydowanie do przetrenowania - uciekła z minuta czyli jakieś 15 miejsc- może jakiś wojskowy poligonik latem? Rower bardzo dobrze, bieganie w sumie też przyzwoicie po takich kontuzjach - za 2 lata będzie lepiej. Brakuje chyba jazdy w warunkach naturalnych, bo wtedy inaczej podchodzi się do wiatru i jazdy przy zmiennym wietrze. Gratulacje przyzwoitych wyników. Zastanawia mnie czy nie brakowało Ci płynów szczególnie w biegach?
nowy widz i od razu trafiam na swoje miasto ;]
Czekam na wspólną jazdę 😁
Bardzo fajnie świetna robota 👍
Jaki to pomiar mocy - bardzo stabilny... Czy to na filmie edytor tak wygładza moc. To z 3s? 5s? 10s?
Świetna jazda, mimo warunków na trasie, gratuluję :) fajna zabawa :)
Leszku jak widziałbyś Swój czas przy tej samej mocy, wietrze i oczywiście trasie tylko na TT? Zakładam, że to gdybanie i wróżenie z fusów, ale ciekaw jestem jakiego rodzaju mogą to być różnice skoro trochę tego sprzętu pomyka.
szytka jest zdecydowanie lepszym i bezpieczniejszym choć droższym rozwiązaniem... w razie złapania gumy szytka nie spada nam z obręczy bo jest przyklejona. To opona spada z obręczy i wtedy ..gleba
Gratuluję dobry wynik, świetna jazda.
Zapamiętaj. Na Pomorzu zawsze tak wieje.
Leszku odladam Cie juz jakis czas, no ale w tym roku to wystrzeliles z ta moca jak rakieta, gratulacje (bede gonil).
Otwarty dziób da się naprawić przez treningi z oddychaniem przez nos. Słowo klucz to metoda Buteyki.
Jak wrzucić taką nakładkę z danymi na film ? Umożliwia to Garmin??
Muszę cię POCHWALIĆ za osiągane prędkości.Jak zrobić liczniki widoczne filmie ?
Gratulacje wyniku.
Jeśli chodzi o lemondkę , przymierzałeś się kiedyś do takowej dokręcanej do Twojej kierownicy szosowej ?
Kumpel też ściga się na szosie ,ale jeździ też czasówki i wtedy montuje sobie lemonda.
Chyba ,że masz płaską kierownicę i nie da rady zrobić takiego manewru.
Cześć wydaje mi się że masz za szeroką kierownicę. Bynajmniej widać tak z twojego obiektywu.
A to stawia duży opur .Pozdrawiam serdecznie dziękuję za film
Musisz przyjechać w Bieszczady:) tyle to na 2,25 oponach MTB kręciłem:D
Cześć
Co to za kamera?
W jaki sposób wyznaczyłeś sobie moc w granicach 270 W na te zawody, na podstawie % z FTP? Pytam bo za kilka tygodni startuje duathlon na takim samym dystansie i się zastanawiam z jaką mocą powiniennem jechać rower.
Hmmm to trudne pytanie. Bardziej wynika to z prób generalnych i osiąganych na nich rezultatów. Nie mniej jest to % ftp. Zrób trening identyczny jak na zawodach. To prasę powie.
@@LeszekPrawiePRO Dzięki za odpowiedź, ten duathlon to nie jest start docelowy, więc "próby generalne" mi nieco nie po drodze, ponieważ wtedy musiałbym zaniedbać terningi docelowe do pełenego dystansu. 270 W to z tego co udało mi się wypatrzeć na innych filmach to lekko poniżej Twojego FTP (FTP ok. 285 W?). A jak mocno pobiegłeś pierwsze 5k i jak poszło 2,5k po rowerze? Twoim zdaniem te 270 W było dobrze trafione z perspektywy całego duathlonu czy może za dużo lub za mało?
Przy tym wietrze mega dobra średnia. Opłacało się męczyć trenażer zimą!
Kurde koleś jeździ trenuje cały rok trzyma dietę setki wyrzeczeń jedzie na zawody i zajmuje przedostatnie miejsce w swojej kategorii no rzeczywiście się opłacało 😂
Tobie wyniki przyszły po miesiącu wyrzeczeń... a zaraz, jakie wyniki, bo gdzie Ty startujesz??
P.S. Przy pomiarze mocy masz wliczone zera?
Super zawody, przedemną również duathlon tylko że 10-60-10
Lechu , nie wiem jak z wiatrami u Ciebie na Mazowszu ale u nas na północy zawsze tak wieje.. zawsze jest pod wiatr :)
A tym bardziej w Północnej Irlandii 😉 plus duża wilgotność i brak równin.
90 kadencja min. ? Ja jestem happy jak jest okazja 80-83 rpm utrzymać. Wszystko wyżej to jakbym się na korbie miał owinąć... Zero efektu... Wolę depnąć, no i u mnie nie tak płasko...
Sa różni zawodnicy, ja też wole depnac bo mam czym a wydolnościowo jestem skabszy dodatkowo mam troche miesbi w górnych czesciach ciala bo nie samymi nogami czlowiek zyje (podciagam sie na drazku itd). Lance tez przed nowotworem smigal z niska kadencja typu 80-90 bo mial czym depnac, po nowotworze krecil juz >100 bo mięśnie zniknęły i musial nadrobic brak sily kadencja. Pomińmy temat dopingu bo mmw tym aporcie wszyscy biora.
12:39 Bo gdyby krzyczeli wyp..alaj to by zostali zdyskwalifikowani.
Zawsze też można krzyczeć:,,Przepraszam"
Czym Ty mierzysz moc rytm i tętno?
Garmin hr i StagesPower
Ok. Dzieki👍
To objawy pecherza nadreaktywnego wyindukowany przez stres...normalna rzecz.
Dzięki za fachowość.
1 godzina jazdy przeciętnego kolarza - około 0,5 - 1l wody
1 godzina jazdy Leszka - jeden łyk wody po 40 minutach XD
Organizm w tym momencie płacze...
Ludzie, po 40 minutach to on skończył jechać... Wy oglądacie i czytacie ze zrozumieniem? Pierwszy łyk wody niemal od razu po ruszeniu rowerem.
Miałem pytać dlaczego nie było Cię w Grójcu
28:00 taki żel powinno sie zapić dość duża ilością wody...
To żel bez popijania
@@LeszekPrawiePRO Z doświadczenia wiem że takie nie istnieją :P
Co to znaczy "-0%" ?
z górki
Ja to nwm czy ze mną coś jest nie tak że ja puls 180 to dopiero sapać zaczynam jak tak widze to mam chyba za duzy teoche...
Każdy ma inny to indywidualne. Ty możesz mieć 170i jechać sobie spokojnie A on przy 160 może zdychać
@@KACPER-bg7jb nawet nie dziwne ze mialem kiedys maksymalne 200? Nie mialem zawału :D
Też często podchodzę z pulsem pod 200 na podjazdach a 180 to u mnie norma. Jeżdżę dopiero drugi sezon. Rozumiem że to oznaka braku formy?
@@tomaszziokowski7616 nie, ktoś z mega forma ma 220 A ktoś ze słabą 180 maksymalne
@@KACPER-bg7jb wydaje mi się że na odwrót? Wytrenowany powinien mieć chyba niższy puls?
Jezu Chryste założyłeś kamerkę na wyścig wiesz ile to waży?
Z dzwonkiem już by nie dał rady 😂
Po flagach było widać, że wiatr czołowy.
8 na szytce to jak miec scigacza i jezdzić 50km/h
8bar na szytce, to coś jakby dla grubaska ze 110kg
Miejsce 21/22 w Twojej kategorii... No niezle xd oplacily sie zimowe przygotowania na zwifcie nie ma co xd
Ja jestem z ekipom na towerach
Należy Ci się mandat za wyprzedzanie na przejściu dla pieszych.
Jeżeli to był żel SIS to są one okropne w smaku.
Więcej sprzętu niż talentu. Jak zwykle super dużo drogiego sprzętu, przygotowania i rozwodzenia się nad każdym szczegółem a miejsce pokazało jak to się ma do umiejętności
Uważasz ze te zawody to był tylko rower i moje miejsce wynika z TT?
@@LeszekPrawiePRO Bieg jeszcze w granicach moich obecnych możliwości. Czas na rowerze nieosiągalny. Gratuluję :)