Zelmer ma przystawkę-młynek, który sprawdza się w mieleniu ziarna a nie kosztuje taczki pieniędzy używam go już wiele lat właśnie do robienia mąki na domowy chleb
Proszę się później pochwalić jak smakuje chlebek z takiej świeżo zmielonej mąki. Jak np. smakują naleśniki. Może być tak, że będzie zauważalna różnica jak przy świeżo zmielonej kawie. Młynek wygląda solidnie.
Panie Adamie, Bóg zapłać 🙏 za pokazowy filmik z super młynkiem. Mamy z mężem dokładnie ten sam egzemplarz młynka od ok. roku. Wypróbowany parę razy i teraz czeka na swój moment. A że się niebawem przyda to nie ulega wątpliwości. Tak jak przydaje się wiedza o roślinach jadalnych wokół nas. A że wszystkie rośliny rosnące w trawie są jadalne więc Pan Bóg zachowa nas przy życiu w ciężkim czasie Wielkiego Ucisku. A znaki mówią że czas jest bardzo krótki. Warto więc zgromadzić w pierwszej kolejności trochę ziarna, oleju i miód. Co do orkiszu to najcenniejsza odmiana św.Hildegardy (Oberkulmer Rotkorn) dostępna jest w Juchowie (tu sieją i zbierają zgodnie z kalendarzem księżycowym czyli potencjalnie ziaro jest bardziej wartościowe i lepiej się przechowuje) i w Józefowie. Mój mąż mówi że można podłączyć ten młynek do trenażera (jak ktoś "przez przypadek" ma w domu) i kręcić pedałami 😊
Coś Niesamowitego Młyn Ręczny przeszedł wszelkie moje oczekiwania. Wykonanie 1 klasa wszystko idealnie spasowane drewno wysokiej jakości Samo mielenie to Wielka przyjemność zero zmęczenia a mąka sypie się z żaren w szybkim tempie przemielenie 1 kg ziaren przenicy zajęło mi 25 minut z czasem będzie lepiej. Sam chleb i podpłomyki upieczone z świeżo zmielonej mąki RARYTAS nie ma porównania do chlebka z biedronki widzę co mielę i wiem co jem chleb z ziaren a nie jak chcą nam zafundowac rządzący eurokraci mąkię z robaków. Wielkie Podziękowania dla NIROBIO Dziękuję i Pozdrawiam .
Kochanieńki,mam ten sam młynek kupiony w firmie Niro.Ja mielę ziarno w mniej niż pół godziny,a mielę raz prawą,raz lewą ręką.Polecam.Niestety wychodzi z tego mąka typ 2000 czyli do pierogów,klusek czy naleśników się nie nadaje.
Gratulacje za temat filmu. Nie chciałbym spaprać filmu moją uwagą. Wierzę że ziarno jest atestowane. Ja słoduję ziarna jęczmienia i pszenicy i kupuję pączki 20 kg na Allegro . Próbowałem też kupować na targach od rolników, ale jakość była wszędzie podobna. Dużo ziaren zczerniałych na końcu. To takie ziarno idzie do młyna.W młynie jaka jest technologia oczyszczania to nie wiem .ja po całonocnym moczeniu muszę ok 6 do 8 razy zmieniać wodę i myć ziarno żeby woda stała się przezroczysta . Podczas płukania część czarnych ziaren spływa do kibla. Komentarz piszę tak dla ciekawości żeby pokazać jak bogaty w mikroelementy jest chleb kupowany w sklepie. Namawiam do samodzielnych wypieków i mycia ziaren przed mieleniem.
Wieczorem opiszę cały proces . Pisanie przerwał mi telefon z ,,akcentem” znanym ,na temat zagranicznego przelewu i podania danych osobistych. Adres i telefon znają i mam założone już konto . Lecę na policję bo to kuż nękani.
Nie jestem ekspertem piekarniczym raczej amatorem ale wyczytałem gdzieś, że najlepsza mąka do pieczenia chleba jest 3 tygodnie po zmieleniu. Przez ten czas napowietrza się.
To prawda. Mielimy ziarno w młynie i po minimum dwóch tygodniach mąka nabiera ,,mocy urzędowej,,😊. Pszenica po zbiorze też trochę czasu powinna poleżeć w spichlerzu zanim pojdze na przemiał.
Fajny młynek. Ale prawie 35 Minut na mielenie mąki, to nie dla mnie! Produkt napewno niesamowity ta zmielona mąka. Ja wolę mój elektryczny "młyn" na bardzo wolnych obrotach. Pozdrawiam serdecznie Aneta z Bayern 🤗🍀⚘🍀⚘🍀⚘🍀⚘
Pomysł ciekawy. ale ciekawe z jakiego materiału zrobione są żarna. W wyniku mielenie żarna się wycierają i ich materiał wchodzi w skład mąki. Pozdrawiam.
Korund to drugi po diamencie pod względem twardości minerał na ziemi. Żarna z korundu są praktyczne niezniszczalne, bardzo trwałe, samoczyszczące i nie wymagają konserwacji. Korund w naszych młynkach jest wiązany tlenkiem magnezu, który można zakupić nawet w aptece, a przy piaskowaniu kamienia zostaje usunięta delikatnie część tego magnezu. Jest on twardy ale nie tak jak korund. Podczas przemiału głównie pracuje korund, a magnez trzyma całą strukturę. Zastosowane w naszych młynkach żarna z korundu są tak trwałe, że przy domowym użytkowaniu nigdy nie trzeba będzie ich wymieniać! Dlatego podkreślamy, że wybierając nasze młynki, kupuje się młynek na całe życie. Samym ziarnem nie zedrzemy korundu, ale z naszych obserwacji wynika, że jeżeli klient za bardzo dokręci kamień do kamienia to wtedy dopiero zaczyna się bardzo śladowy proces ścierania, jest to jednak bardzo powolny proces trwający często ponad 20 lat. Ścieralność kamienia w stosunku do mielonego produktu jest tak minimalna, że więcej pyłu jest w powietrzu, poza tym kamień jest całkowicie naturalny, czyli nieszkodliwy. Można oczywiście celowo uszkodzić młynek i co za tym idzie także kamień, poprzez upuszczenie go, przetrzymywanie w nieodpowiednich warunkach, czyli w wilgotnym pomieszczeniu przez dłuższy czas - czyli musielibyśmy sami tego chcieć. Wtedy ziarenko korundu może się uszczerbić. Same ziarno korundu nam i tak nie zaszkodzi, chodzi raczej jedynie o nieprzyjemny zgrzyt między zębami, ale to zdarza się niesamowicie rzadko.
Korund to drugi po diamencie pod względem twardości minerał na ziemi. Żarna z korundu są praktyczne niezniszczalne, bardzo trwałe, samoczyszczące i nie wymagają konserwacji. Korund w naszych młynkach jest wiązany tlenkiem magnezu, który można zakupić nawet w aptece, a przy piaskowaniu kamienia zostaje usunięta delikatnie część tego magnezu. Jest on twardy ale nie tak jak korund. Podczas przemiału głównie pracuje korund, a magnez trzyma całą strukturę. Zastosowane w naszych młynkach żarna z korundu są tak trwałe, że przy domowym użytkowaniu nigdy nie trzeba będzie ich wymieniać! Dlatego podkreślamy, że wybierając nasze młynki, kupuje się młynek na całe życie. Samym ziarnem nie zedrzemy korundu, ale z naszych obserwacji wynika, że jeżeli klient za bardzo dokręci kamień do kamienia to wtedy dopiero zaczyna się bardzo śladowy proces ścierania, jest to jednak bardzo powolny proces trwający często ponad 20 lat. Ścieralność kamienia w stosunku do mielonego produktu jest tak minimalna, że więcej pyłu jest w powietrzu, poza tym kamień jest całkowicie naturalny, czyli nieszkodliwy. Można oczywiście celowo uszkodzić młynek i co za tym idzie także kamień, poprzez upuszczenie go, przetrzymywanie w nieodpowiednich warunkach, czyli w wilgotnym pomieszczeniu przez dłuższy czas - czyli musielibyśmy sami tego chcieć. Wtedy ziarenko korundu może się uszczerbić. Same ziarno korundu nam i tak nie zaszkodzi, chodzi raczej jedynie o nieprzyjemny zgrzyt między zębami, ale to zdarza się niesamowicie rzadko.
@@pawelm5662 Korund to drugi po diamencie pod względem twardości minerał na ziemi. Żarna z korundu są praktyczne niezniszczalne, bardzo trwałe, samoczyszczące i nie wymagają konserwacji. Korund w naszych młynkach jest wiązany tlenkiem magnezu, który można zakupić nawet w aptece, a przy piaskowaniu kamienia zostaje usunięta delikatnie część tego magnezu. Jest on twardy ale nie tak jak korund. Podczas przemiału głównie pracuje korund, a magnez trzyma całą strukturę. Zastosowane w naszych młynkach żarna z korundu są tak trwałe, że przy domowym użytkowaniu nigdy nie trzeba będzie ich wymieniać! Dlatego podkreślamy, że wybierając nasze młynki, kupuje się młynek na całe życie. Samym ziarnem nie zedrzemy korundu, ale z naszych obserwacji wynika, że jeżeli klient za bardzo dokręci kamień do kamienia to wtedy dopiero zaczyna się bardzo śladowy proces ścierania, jest to jednak bardzo powolny proces trwający często ponad 20 lat. Ścieralność kamienia w stosunku do mielonego produktu jest tak minimalna, że więcej pyłu jest w powietrzu, poza tym kamień jest całkowicie naturalny, czyli nieszkodliwy. Można oczywiście celowo uszkodzić młynek i co za tym idzie także kamień, poprzez upuszczenie go, przetrzymywanie w nieodpowiednich warunkach, czyli w wilgotnym pomieszczeniu przez dłuższy czas - czyli musielibyśmy sami tego chcieć. Wtedy ziarenko korundu może się uszczerbić. Same ziarno korundu nam i tak nie zaszkodzi, chodzi raczej jedynie o nieprzyjemny zgrzyt między zębami, ale to zdarza się niesamowicie rzadko.
Pozdrawiam serdecznie, każdy z nas musi mieć swoje pasje, a pieczenie własnego chleba powinno być pasją każdego z nas. Jeżeli mógłbym coś dopowiedzieć, to wydaje mi się, że dobrym zwyczajem jest dokręcanie i luzowanie żarn w czasie w ruchu, czyli kręcenia korbą. Alternatywa z ręczną korbą jest znakomita. Po pierwsze możemy pracować bez prądu, po drugie możemy skorzystać z doświadczenia masarzy i zamontować alternatywnie mały silnik wolnoobrotowy z potencjometrem. Jeżeli zechcemy oczywiście. Jeszcze raz pozdrawiam i życzę wiele radości w wytwarzaniu własnego chleba.
Mam młynek jest super , tej samej firmy
Piekna sprawa, takiego czegos nie widzialem,
Dlaczego?@@nkem76
@@nkem76jakby się nie nadawało, to nie sprzedawalibyśmy tych młynków od 20 lat 😊w razie pytań lub wątpliwości prosimy o kontakt
👍 Niechaj Ci się darzy Adamie 🙂
Zelmer ma przystawkę-młynek, który sprawdza się w mieleniu ziarna a nie kosztuje taczki pieniędzy używam go już wiele lat właśnie do robienia mąki na domowy chleb
Witam. Możesz mi podesłać jakiś namiar do takiej przystawki do Zelmera bo szukam właśnie coś takiego.
Pięknie Adamie, bardzo mi się podoba ten młynek do zboża. Ja też piekę chleb na zakwasie. Pozdrawiam.
Dzięki, Pozdrawiam :)
Proszę się później pochwalić jak smakuje chlebek z takiej świeżo zmielonej mąki. Jak np. smakują naleśniki. Może być tak, że będzie zauważalna różnica jak przy świeżo zmielonej kawie. Młynek wygląda solidnie.
Dzięki, Pozdrawiam :)
Panie Adamie, Bóg zapłać 🙏 za pokazowy filmik z super młynkiem.
Mamy z mężem dokładnie ten sam egzemplarz młynka od ok. roku. Wypróbowany parę razy i teraz czeka na swój moment. A że się niebawem przyda to nie ulega wątpliwości.
Tak jak przydaje się wiedza o roślinach jadalnych wokół nas.
A że wszystkie rośliny rosnące w trawie są jadalne więc Pan Bóg zachowa nas przy życiu w ciężkim czasie Wielkiego Ucisku.
A znaki mówią że czas jest bardzo krótki.
Warto więc zgromadzić w pierwszej kolejności trochę ziarna, oleju i miód. Co do orkiszu to najcenniejsza odmiana św.Hildegardy (Oberkulmer Rotkorn) dostępna jest w Juchowie (tu sieją i zbierają zgodnie z kalendarzem księżycowym czyli potencjalnie ziaro jest bardziej wartościowe i lepiej się przechowuje) i w Józefowie.
Mój mąż mówi że można podłączyć ten młynek do trenażera (jak ktoś "przez przypadek" ma w domu) i kręcić pedałami 😊
Dzięki, i Pozdrawiam :)
Bardzo szanuje i podoba mi się podejście, Pozdrawiam serdecznie. 😉
Dzięki, Pozdrawiam :)
Woow,,podoba mi sie ten przyrzad
Dziękujemy bardzo za pozytywną recenzję! Cieszymy się, że młynek spełnia Pana oczekiwania 😊
Dzięki, Pozdrawiam :)
Coś Niesamowitego Młyn Ręczny przeszedł wszelkie moje oczekiwania.
Wykonanie 1 klasa wszystko idealnie spasowane drewno wysokiej jakości
Samo mielenie to Wielka przyjemność zero zmęczenia a mąka sypie się z żaren w szybkim tempie
przemielenie 1 kg ziaren przenicy zajęło mi 25 minut z czasem będzie lepiej.
Sam chleb i podpłomyki upieczone z świeżo zmielonej mąki RARYTAS nie ma porównania
do chlebka z biedronki widzę co mielę i wiem co jem chleb z ziaren a nie jak chcą nam zafundowac
rządzący eurokraci mąkię z robaków. Wielkie Podziękowania dla NIROBIO Dziękuję i Pozdrawiam .
@@sergeantfrankdrebin7077 dziękujemy bardzo za opinię! Dużo to dla nas znaczy 💚
@@sergeantfrankdrebin7077 dziękujemy bardzo za opinię 💚
Kochanieńki,mam ten sam młynek kupiony w firmie Niro.Ja mielę ziarno w mniej niż pół godziny,a mielę raz prawą,raz lewą
ręką.Polecam.Niestety wychodzi z tego mąka typ 2000 czyli do pierogów,klusek czy naleśników się nie nadaje.
Dzięki, zobaczymy. Pozdrawiam :)
Swietny Test i zarazem Recenzja dziękuję 👍💪.
❤ dziekuje serdecznie
Dzięki, Pozdrawiam :)
Wspaniałe są te młynki 🙂
Wszystko super tylko cena powala
Gratulacje za temat filmu. Nie chciałbym spaprać filmu moją uwagą. Wierzę że ziarno jest atestowane. Ja słoduję ziarna jęczmienia i pszenicy i kupuję pączki 20 kg na Allegro . Próbowałem też kupować na targach od rolników, ale jakość była wszędzie podobna. Dużo ziaren zczerniałych na końcu. To takie ziarno idzie do młyna.W młynie jaka jest technologia oczyszczania to nie wiem .ja po całonocnym moczeniu muszę ok 6 do 8 razy zmieniać wodę i myć ziarno żeby woda stała się przezroczysta . Podczas płukania część czarnych ziaren spływa do kibla. Komentarz piszę tak dla ciekawości żeby pokazać jak bogaty w mikroelementy jest chleb kupowany w sklepie. Namawiam do samodzielnych wypieków i mycia ziaren przed mieleniem.
Jak się suszy potem takie płukane ziarna?
Wieczorem opiszę cały proces . Pisanie przerwał mi telefon z ,,akcentem” znanym ,na temat zagranicznego przelewu i podania danych osobistych. Adres i telefon znają i mam założone już konto . Lecę na policję bo to kuż nękani.
Tak na szybko , to ziarno wysypuję na sito i na słońce albo jak obcieknie nad wanną to się samo suszy i często przemieszam
Super. Ja wprawdzie mam elektryczny, ale ruchu mi nie brakuje. Pozdrowienia
Nie jestem ekspertem piekarniczym raczej amatorem ale wyczytałem gdzieś, że najlepsza mąka do pieczenia chleba jest 3 tygodnie po zmieleniu. Przez ten czas napowietrza się.
To prawda. Mielimy ziarno w młynie i po minimum dwóch tygodniach mąka nabiera ,,mocy urzędowej,,😊. Pszenica po zbiorze też trochę czasu powinna poleżeć w spichlerzu zanim pojdze na przemiał.
Fajny młynek.
Ale prawie 35 Minut na mielenie mąki, to nie dla mnie!
Produkt napewno niesamowity ta zmielona mąka.
Ja wolę mój elektryczny "młyn" na bardzo wolnych obrotach.
Pozdrawiam serdecznie Aneta z Bayern 🤗🍀⚘🍀⚘🍀⚘🍀⚘
Dzięki, Pozdrawiam :)
Witam
Чудова річ
Pomysł ciekawy. ale ciekawe z jakiego materiału zrobione są żarna. W wyniku mielenie żarna się wycierają i ich materiał wchodzi w skład mąki. Pozdrawiam.
Korund to drugi po diamencie pod względem twardości minerał na ziemi. Żarna z korundu są praktyczne niezniszczalne, bardzo trwałe, samoczyszczące i nie wymagają konserwacji.
Korund w naszych młynkach jest wiązany tlenkiem magnezu, który można zakupić nawet w aptece, a przy piaskowaniu kamienia zostaje usunięta delikatnie część tego magnezu. Jest on twardy ale nie tak jak korund. Podczas przemiału głównie pracuje korund, a magnez trzyma całą strukturę. Zastosowane w naszych młynkach żarna z korundu są tak trwałe, że przy domowym użytkowaniu nigdy nie trzeba będzie ich wymieniać! Dlatego podkreślamy, że wybierając nasze młynki, kupuje się młynek na całe życie.
Samym ziarnem nie zedrzemy korundu, ale z naszych obserwacji wynika, że jeżeli klient za bardzo dokręci kamień do kamienia to wtedy dopiero zaczyna się bardzo śladowy proces ścierania, jest to jednak bardzo powolny proces trwający często ponad 20 lat. Ścieralność kamienia w stosunku do mielonego produktu jest tak minimalna, że więcej pyłu jest w powietrzu, poza tym kamień jest całkowicie naturalny, czyli nieszkodliwy.
Można oczywiście celowo uszkodzić młynek i co za tym idzie także kamień, poprzez upuszczenie go, przetrzymywanie w nieodpowiednich warunkach, czyli w wilgotnym pomieszczeniu przez dłuższy czas - czyli musielibyśmy sami tego chcieć. Wtedy ziarenko korundu może się uszczerbić. Same ziarno korundu nam i tak nie zaszkodzi, chodzi raczej jedynie o nieprzyjemny zgrzyt między zębami, ale to zdarza się niesamowicie rzadko.
😊😊😊
Widzę taką opcję - dwa młynki - na codzień elektryczny a jak będzie koniec świata i brak prądu to korba.
Na brak prądu w sam raz... i dla poprawy kondycji...
Jak będzie koniec świata to już żaden młynek nikomu nie będzie potrzebny
@@jacekjarocki5509 to prawda, ale póki żyjemy to musimy coś jeść, pracować itp
Elektryczne też mamy w ofercie, pozdrawiamy 😊
@@niro_bio znakomicie. Zaraz sprawdzę czy drogie.
Mam pytanko, gdzie można kupić taki młynek?Poproszę.
Wygląda na to, że jemy też zmielone kamienie razem z tą mąką.
Dokladnie tak samo sie nad tym zastanawiam bo niestety kamienie w postaci piasku pewnie wpada do mąki
Korund to drugi po diamencie pod względem twardości minerał na ziemi. Żarna z korundu są praktyczne niezniszczalne, bardzo trwałe, samoczyszczące i nie wymagają konserwacji.
Korund w naszych młynkach jest wiązany tlenkiem magnezu, który można zakupić nawet w aptece, a przy piaskowaniu kamienia zostaje usunięta delikatnie część tego magnezu. Jest on twardy ale nie tak jak korund. Podczas przemiału głównie pracuje korund, a magnez trzyma całą strukturę. Zastosowane w naszych młynkach żarna z korundu są tak trwałe, że przy domowym użytkowaniu nigdy nie trzeba będzie ich wymieniać! Dlatego podkreślamy, że wybierając nasze młynki, kupuje się młynek na całe życie.
Samym ziarnem nie zedrzemy korundu, ale z naszych obserwacji wynika, że jeżeli klient za bardzo dokręci kamień do kamienia to wtedy dopiero zaczyna się bardzo śladowy proces ścierania, jest to jednak bardzo powolny proces trwający często ponad 20 lat. Ścieralność kamienia w stosunku do mielonego produktu jest tak minimalna, że więcej pyłu jest w powietrzu, poza tym kamień jest całkowicie naturalny, czyli nieszkodliwy.
Można oczywiście celowo uszkodzić młynek i co za tym idzie także kamień, poprzez upuszczenie go, przetrzymywanie w nieodpowiednich warunkach, czyli w wilgotnym pomieszczeniu przez dłuższy czas - czyli musielibyśmy sami tego chcieć. Wtedy ziarenko korundu może się uszczerbić. Same ziarno korundu nam i tak nie zaszkodzi, chodzi raczej jedynie o nieprzyjemny zgrzyt między zębami, ale to zdarza się niesamowicie rzadko.
@@pawelm5662 Korund to drugi po diamencie pod względem twardości minerał na ziemi. Żarna z korundu są praktyczne niezniszczalne, bardzo trwałe, samoczyszczące i nie wymagają konserwacji.
Korund w naszych młynkach jest wiązany tlenkiem magnezu, który można zakupić nawet w aptece, a przy piaskowaniu kamienia zostaje usunięta delikatnie część tego magnezu. Jest on twardy ale nie tak jak korund. Podczas przemiału głównie pracuje korund, a magnez trzyma całą strukturę. Zastosowane w naszych młynkach żarna z korundu są tak trwałe, że przy domowym użytkowaniu nigdy nie trzeba będzie ich wymieniać! Dlatego podkreślamy, że wybierając nasze młynki, kupuje się młynek na całe życie.
Samym ziarnem nie zedrzemy korundu, ale z naszych obserwacji wynika, że jeżeli klient za bardzo dokręci kamień do kamienia to wtedy dopiero zaczyna się bardzo śladowy proces ścierania, jest to jednak bardzo powolny proces trwający często ponad 20 lat. Ścieralność kamienia w stosunku do mielonego produktu jest tak minimalna, że więcej pyłu jest w powietrzu, poza tym kamień jest całkowicie naturalny, czyli nieszkodliwy.
Można oczywiście celowo uszkodzić młynek i co za tym idzie także kamień, poprzez upuszczenie go, przetrzymywanie w nieodpowiednich warunkach, czyli w wilgotnym pomieszczeniu przez dłuższy czas - czyli musielibyśmy sami tego chcieć. Wtedy ziarenko korundu może się uszczerbić. Same ziarno korundu nam i tak nie zaszkodzi, chodzi raczej jedynie o nieprzyjemny zgrzyt między zębami, ale to zdarza się niesamowicie rzadko.
@@niro_bio dziękuję za informację.
Pozdrawiam serdecznie, każdy z nas musi mieć swoje pasje, a pieczenie własnego chleba powinno być pasją każdego z nas. Jeżeli mógłbym coś dopowiedzieć, to wydaje mi się, że dobrym zwyczajem jest dokręcanie i luzowanie żarn w czasie w ruchu, czyli kręcenia korbą. Alternatywa z ręczną korbą jest znakomita. Po pierwsze możemy pracować bez prądu, po drugie możemy skorzystać z doświadczenia masarzy i zamontować alternatywnie mały silnik wolnoobrotowy z potencjometrem. Jeżeli zechcemy oczywiście. Jeszcze raz pozdrawiam i życzę wiele radości w wytwarzaniu własnego chleba.
Eko orkisz genetycznie modyfikowany