Unitra G8010, C.C. Catch - Good Guys Only Win In Movies (12''), dźwięk bezpośredni
Вставка
- Опубліковано 21 сер 2017
- Kolejny klasyk dyskoteki lat 80 (w wersji z maxi-singla) i G8010 w rolach głównych. Dźwięk bez korekcji.
_____
Zgodnie z art. 33 indeks 4 Ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. 1994 Nr 24 poz. 83 z poźn.zm.) wolno korzystać z utworów w związku z prezentacją lub naprawą sprzętu. - Наука та технологія
![[HiFi] Jan Hammer - Sonny Crockett's Theme (Miami Vice Theme)](/img/n.gif)
👍✌️😃🤝..моя молодость..!!!
Super!!!👍
Teraz znowu taki wygląd jest modny i producenci tacy jak Yamaha wrócili do stylistyki z tamtych lat :) Ps. Bardzo ładny zestaw, jedyne co to wymieniłbym w nim wszystkie elementy na współczesne lepszej jakości i o dokładniejszej tolerancji co przyniosłoby sporą poprawę brzmienia :)
Naprawdę? Możesz podać jakieś przykłady powrotu tej stylistyki? Co do tzw. tuningu Hi-Endowego. Zapewniam Cię, że nic to nie da. Poprawę jakości brzmienia zapewni każdy nowy i dobrze działający podzespół, jakość nie jest tutaj ważna. Czy dasz zwykłego Jamicona czy Nichicona KZ czy Gold, to jest bez większego znaczenia. Dokładniejsza tolerancja? Sprzęt Unitry był projektowany by była możliwa poprawna praca elektronicznego układu przy dużych rozbieżnościach parametrycznych podzespołów elektronicznych. Takie to były czasy, że w magazynach fabrycznych było to, co udało się zdobyć. Jak nie było kondensatora np. 47 uF, to z powodzeniem dawano 100 lub 22. Dobór rezystorów też nie był krytyczny. To proste konstrukcje, by nie rzec prostackie. Bardziej przypominają schematy aplikacyjne producentów podzespołów , niż jakiś poważny projekt. Bierzesz książkę do elektroniki, tam masz prosty schemat czegoś, jest opisana zasada działania, i w sumie jest przedstawiona tylko idea pewnego technicznego rozwiązania. Bierzesz katalog np. producenta jakiegoś układu scalonego, oprócz parametrów masz tam również schemat aplikacyjny, z reguły taki najprostszy. W sprzętach Unitry takie właśnie proste aplikacje były. Czyniono tak z kilku powodów. By to zrozumieć w ogóle, to trzeba było w tamtych czasach żyć. Brakowało wszystkiego, każdy element elektroniczny na płytce PCB był na wagę złota. Za uproszczenie i tak już prostego projektu dostawało się nagrodę, dlatego niektóre rozwiązania konstrukcyjne są tak prymitywne, że aż dziw bierze, że to w ogóle jakoś pracowało. Piszę w ogóle, bo na ogół pracowało różnie. Prosta konstrukcja, możliwość zastosowania podzespołów elektronicznych o rozbieżnych parametrach, poprawność konstrukcyjna w rozmieszczeniu elektronicznych elementów pod zdechłym Azorem, powodowało to, że układ po prostu się wzbudzał, lub żył swoim własnym życiem. Sporo wzmacniaczy paliło się po 2 razy w miesiącu, wiele urządzeń psuło się często, wiele również pracowało dziwnie. To są kolego za proste konstrukcje, by perfekcyjnym doborem parametrów podzespołów elektronicznych, ich klasą, zmienić cokolwiek w jakości dźwięku. To będzie zawsze Unitra o charakterystycznym brzmieniu, i żadne Mundorf'y nic nie zmienią.
Armiya Kraiowa win!