Piękny. Wspomnienia wracają. Ja miałem 93r caruska na szerokim moście 1.6 LPG ohv w pięknym seledynowym kolorze po kapitalnym remoncie. I to był czołg. Każdą hondę miażdzżył. Mur z piaskowca go nie zatrzymał. Latał dalej i wyżej niż boeing 747. To było coś. A 20 lat temu ojciec mi go sprzedał i.... Dał fieste 1.1 w automacie. A Fiesta raz poleciała..... Latarnia i pozycja NASA!!!..... Ach te młode lata kiedy auta miały duszę. Ale ten polonez... No coś pięknego.
Ło matko bosko!!! Świetny przykład odporności korozyjnej Poloneza. Dobrze, że ten fajny motor od Rovera jeszcze nie odpadł i nie spotkał asfaltu na swojej drodze.
Miałem takiego wiele lat. Jak go kupiłem ( był trzymany w garażu, stan idealny) to zaraz wpakowałem w niego własnoręcznie ( jak sam nie zrobisz to nie masz) z 5 kilo natrysku i wtrysku w przekroje wosku (dobre wyroby zachodnie typu UBS 220 czy inne Tectyle) w każdą szczelinkę trzykrotnie ( z przerwą parę dni na wyschnięcie) a na to jeszcze po paru miesiącach bitumo-wosk na podwozie. Zakonserwowałem też solidnie podszybie i klapę. Po chyba 5 latach ponownie woskowałem. Po ponad 10 latach oddałem członkowi rodziny bez grama rdzy z przebiegiem ponad 300 000. Podwozie i przekroje zamknięte przetrzymały super, na lakierze kilka małych purchli zaraz zaprawiane. Jedyną jego wadą były słabe uszczelki pod głowicą. Robiłem 2 razy .Nie wolno było ani na moment nawet delikatnie przegrzać. Po drugiej uszczelce domontowałem ręczny włącznik wentylatora na korki w ruchu miejskim aby wcześniej włączać wentylator.
Właśnie taki polonez z tym silnikiem był moim pierwszym autem. Przez miesiąc w wakacje w 2010 r zbierałem truskawki żeby go kupić. A ile frajdy z jazdy było 😀😀😀
2:28 - w Polonezie lewarek podstawia się pod przedni wahacz albo pod most - szczególnie w takim zgnilaku. W swoim miałem kiedyś podobnie ===mocowania fabrycznego lewarka dawno odpadły a dziury po nich zakleiłem na żywicę, w bagażniku woziłem taki ruski hydrauliczny z pionowo wychodzącym tłokiem. Kiedyś złapałem kapcia - na szczęście powietrze zeszło po przyjeździe z trasy już pod domem. Chciałem podstawić przez deskę pod przednie wzmocnienie za nadkolem ===za wysoki. Za próg a tam wszystko trzeszczy i nie była to deska. Dobrze, że w piwnicy miałem żabę z biedronki, wjechałem pod wahacz i jakoś poszło :-)))
Miałem takiego w latach 2004-2015, ale to był Atu 1.4 MPI K-16 z wrześnai 1996, jeden z pierwszych sedanów z tym silnikiem. Kupiłem go od emerytowanego kierownika jakiegoś działu z FSO. Samochód był jak nowy, wspaniale zakonserwowany, a do tego z ustrojstwem RustEvader. I rzeczywiście - nie rdzewiał, podłużnice były zdrowe absolutnie, progi, doły drzwi, itd.. Czerwony był jak natleniona krew. Przez pięc lat zrobiłem nim 100 000 km i złego słowa powiedziec nie dam. Ale juz go nie mam, "sąsiad" mi go ukradł w maju 2015 roku.
@@maksymkozowski2155 Sprzedał go złomiarzowi, który przyjechał z lawetą. I poldek wylądował na złomie jakieś 3 kilometry od miejsca stania. Wszystko na policję zgłoszone, a cały proceder nagrał się na kamery osiedlowego monitoringu. Oczywiście musiałem pokazać policajom, jak ten samochód mógł tam wjechać (jest tylko jeden wjazd do miejscowości) i gdzie są kamery na trasie, bo inaczej, jak zwykle, po 3-mcach umorzyliby śledztwo z racji niewykrycia sprawcy. A tak nie mieli wyboru, bo karteczkę z moim szkicem wymusiłem, by włączyli do akt sprawy. Na początku próbowali lecieć w kulki i bagatelizować sprawę, ale jak dałem im do zrozumienia, że znam prawo, ich obowiązki i swoje prawa, to mordeczki im posmutniały i już nie było więcej głupich komentarzy. Chyba mnie nie pokochali. Ale MUSIELI złapać sprawcę, bo materiał dowodowy był taki, że gdyby tego nie zrobili, to od razu 231 kk. o czym również ich radośnie poinformowałem, że znam ten paragraf kk. Więc sprawcę musieli wykryć, a resztę zrobił prokurator i sąd. Bo MUSIAŁ.
@@1000piwinapraw Ale będzie szarpało Kanciakiem! Pomysłowy projekt. Jakie były skrzynie biegów z silnikiem 1.4? Zwykłe polskie, czy coś modyfikowanego?
@@danieladamczak5831 A co może być z takim truchłem? Tu nie ma czego ratować, wyjąć to co się nadaje na handel, a resztę odstawiłbym na miejsce, żeby znów robił za doniczkę dla kwiatów.
Ale techno od 5:40, ja pierdolę, aż cały tapczan chodzi. W dodatku przeczytałem przez ten silnik w opisie "Materiał przedstawia odcinanie Poloneza z silnikiem Rovera oraz pierwsze odpalenie po 20 latach postoju."
Zaskoczyło mnie to że fabrycznie miał silnik 1.4 Rovera i hamulce starego typu. To trochę niebezpieczny mix. Może dlatego dawny właściciel zrezygnował z dalszej eksploatacji tego Poloneza. Pozdrawiam w Nowym Roku!
@@Forfus16v O ja niedouczony. Myślałem, że z tym motorem to zawsze Lucasa dawali. W Borku też mam hamulce starego typu. Dałem na przód wiercone Mikody i klocki TRW. Mocniej pylą, ale lepiej hamują te klocki i nie drą tak bardzo tarczy jak FOMARy.
Fiat ten sam układ hamulcowy wsadzał do 124 sport 1800 118KM, 132 mkI,mkII 95-111KM, 131 Abarth 2.0 140KM... a początkowo był przeznaczony do 124 1.2 60KM i 850kg masy...
tez jestem zaskoczony ,myslalem ze wszystkie "szerokie" mialy hamulce Lucas. ps. to nie jest zaden system Bendix ;) , Bendix to sprzeglo jednokierunkowe w rozruszniku ;). Pochodzi od nazwy firmy ktora ja wprowadzila ,choc sama firma ma nieco wsplnego z hamulcami bo nalezy do koncernu KNORR -Bremse
polonez z silnikiem 1.4 rovera to już trudno dostępny zabytek sam bym kupił potem swap do zdrowej budy i tyle jak wrastał w ziemię od 99 to i pewnie przebieg w chuj niski
Podobna ciekawa historia wypłynęła parę lat temu z Borewiczem wyciągniętym z wilgotnego garażu. Prawdziwe rozkładające się zwłoki, tylko dla ludzi o mocnych nerwach... ua-cam.com/video/AzJOaw594Fg/v-deo.html&ab_channel=MarcinKrawczyk
500 zł to jest warty sam most 10:43 . A taki zdrowy swap ze skrzynią to co najmniej 1000zł(absolutne minimum).Oszukałeś jakiegoś dziadka bo sam nie może sprawdzić cen w internecie i nie wiedział co sprzedaje i wykorzystaliście sytuację.
2 lata temu 10:43 kosztował połowe tego a biorąc pod uwagę moje koszta typu laweta, paliwo... czas poświęcony na rozbiórkę polda to zapłaciłem gościowi w sam raz. Z resztą złomiarze w życiu nie daliby mu więcej niż 400zł. Gość miał w domu kompa i neta więc mógł sobie sprawdzić, zwyczajnie chciał sie pozbyć problemu. Nikogo nie oszukałem Jacenty :)
@@1000piwinapraw nie ma się co tam tłumaczyć. Kupiliście za tyle i tyle, "strucla" zarosnietego, gdzie w "ch" pieniędzy i energii, czasu trzeba wsadzic i oczysciliscie teren za 550zl. Dziadek pewnie był właścicielem i miał 18l. W tej zabawie czasem tak bywa, że się "strzał" trafi, bo splot okoliczności sprzyja. Rodziny czasem klasyki sprzedają, żeby podział kasy na szybko zrobić i nie chcą się bujać latami, bo dla nich to np "jakiś stary gruchot". Sytuację na prawdę różne bywają. Ja np. kupiłem maskę nowa OEM naklejkami, do swojej fury za 100zl - pewnie Kubita kolesiowi truła, żeby porządek zrobił "ze swoimi śmieciami" w garażu, żeby czyściej było. Dzięki kobietom i ich "truciu" często takie rzeczy się dzieją. Faceci mają dość brzęczenia i kapitulują, sprzedając "na szybko" za kilka zł, żeby już nie słuchać. Każdy dorosły, wie co robi.
12:45 lepiej odcinającego rovera w życiu nie słyszałem
Bo jest bez maski i jest inna akustyka
Forfus co ty tu robisz
@@rdza-korozja_sp.z.o.o. robiłem odcinke swoim bez maski nie było to takie dobre jak tu bo silnik przez 20 lat odpoczywał
@@bartoszwskowiec7179 nic takiego
normalnie odcina jak kazdy zdrowy rover
Dźwięku szesnachy wysoko kręconej nie da się pomylić z niczym innym. W Wołominie czasem wieczorem się rozlega, sporo ludzi ma jeszcze tutaj te auta
Piękny. Wspomnienia wracają. Ja miałem 93r caruska na szerokim moście 1.6 LPG ohv w pięknym seledynowym kolorze po kapitalnym remoncie. I to był czołg. Każdą hondę miażdzżył. Mur z piaskowca go nie zatrzymał. Latał dalej i wyżej niż boeing 747. To było coś. A 20 lat temu ojciec mi go sprzedał i.... Dał fieste 1.1 w automacie. A Fiesta raz poleciała..... Latarnia i pozycja NASA!!!..... Ach te młode lata kiedy auta miały duszę. Ale ten polonez... No coś pięknego.
Ło matko bosko!!! Świetny przykład odporności korozyjnej Poloneza. Dobrze, że ten fajny motor od Rovera jeszcze nie odpadł i nie spotkał asfaltu na swojej drodze.
Fajny motorek tylko UPG siada
Miałem takiego wiele lat. Jak go kupiłem ( był trzymany w garażu, stan idealny) to zaraz wpakowałem w niego własnoręcznie ( jak sam nie zrobisz to nie masz) z 5 kilo natrysku i wtrysku w przekroje wosku (dobre wyroby zachodnie typu UBS 220 czy inne Tectyle) w każdą szczelinkę trzykrotnie ( z przerwą parę dni na wyschnięcie) a na to jeszcze po paru miesiącach bitumo-wosk na podwozie. Zakonserwowałem też solidnie podszybie i klapę. Po chyba 5 latach ponownie woskowałem. Po ponad 10 latach oddałem członkowi rodziny bez grama rdzy z przebiegiem ponad 300 000. Podwozie i przekroje zamknięte przetrzymały super, na lakierze kilka małych purchli zaraz zaprawiane.
Jedyną jego wadą były słabe uszczelki pod głowicą. Robiłem 2 razy .Nie wolno było ani na moment nawet delikatnie przegrzać. Po drugiej uszczelce domontowałem ręczny włącznik wentylatora na korki w ruchu miejskim aby wcześniej włączać wentylator.
Ale fajny wrost :) Dobrze ze masz duzo miejsca na takie eksponaty:)
Widać że 70 nalotu, bo zajebiście do odciny idzie :D
Właśnie taki polonez z tym silnikiem był moim pierwszym autem. Przez miesiąc w wakacje w 2010 r zbierałem truskawki żeby go kupić. A ile frajdy z jazdy było 😀😀😀
100KM to już coś
2:28 - w Polonezie lewarek podstawia się pod przedni wahacz albo pod most - szczególnie w takim zgnilaku. W swoim miałem kiedyś podobnie ===mocowania fabrycznego lewarka dawno odpadły a dziury po nich zakleiłem na żywicę, w bagażniku woziłem taki ruski hydrauliczny z pionowo wychodzącym tłokiem. Kiedyś złapałem kapcia - na szczęście powietrze zeszło po przyjeździe z trasy już pod domem. Chciałem podstawić przez deskę pod przednie wzmocnienie za nadkolem ===za wysoki. Za próg a tam wszystko trzeszczy i nie była to deska. Dobrze, że w piwnicy miałem żabę z biedronki, wjechałem pod wahacz i jakoś poszło :-)))
Zgadza się, albo pod zawieszenie, albo pod most. Jak dasz pod próg, to zaraz go pogniesz, popęka lakier i raz-dwa to cholera weźmie.
Miazga! To się nazywa wrost! Chcemy więcej materiałów z tym polonezem!
No, na przykład jeden chciałbym zobaczyć, jak ląduje w zgniatarce, gdzie jest miejsce wszystkich caro.
Zasubskrybuj kanał złomowiska na którym skończył 😉
@@piotrekdbk a gdzie skończył? :D
ja pierdziele, ale zeby tak roverka zostawic na pastwe losu :( dobrze ze chociaz silnik sie do czegos przydal.
Miałem takiego w latach 2004-2015, ale to był Atu 1.4 MPI K-16 z wrześnai 1996, jeden z pierwszych sedanów z tym silnikiem. Kupiłem go od emerytowanego kierownika jakiegoś działu z FSO. Samochód był jak nowy, wspaniale zakonserwowany, a do tego z ustrojstwem RustEvader. I rzeczywiście - nie rdzewiał, podłużnice były zdrowe absolutnie, progi, doły drzwi, itd.. Czerwony był jak natleniona krew. Przez pięc lat zrobiłem nim 100 000 km i złego słowa powiedziec nie dam. Ale juz go nie mam, "sąsiad" mi go ukradł w maju 2015 roku.
jak to sąsiad ukradł ?
@@maksymkozowski2155 A tak. Wziął i ukradł i jeszcze 600 PLN za niego wziął. Dostał za to zawiasy i prace społeczne. Ale Poloneza nie ma.
@@MrOprawca1978 o no to kiepsko co za skur. a ciekawe co się stało z poldkiem
@@maksymkozowski2155 Sprzedał go złomiarzowi, który przyjechał z lawetą. I poldek wylądował na złomie jakieś 3 kilometry od miejsca stania. Wszystko na policję zgłoszone, a cały proceder nagrał się na kamery osiedlowego monitoringu. Oczywiście musiałem pokazać policajom, jak ten samochód mógł tam wjechać (jest tylko jeden wjazd do miejscowości) i gdzie są kamery na trasie, bo inaczej, jak zwykle, po 3-mcach umorzyliby śledztwo z racji niewykrycia sprawcy. A tak nie mieli wyboru, bo karteczkę z moim szkicem wymusiłem, by włączyli do akt sprawy. Na początku próbowali lecieć w kulki i bagatelizować sprawę, ale jak dałem im do zrozumienia, że znam prawo, ich obowiązki i swoje prawa, to mordeczki im posmutniały i już nie było więcej głupich komentarzy. Chyba mnie nie pokochali. Ale MUSIELI złapać sprawcę, bo materiał dowodowy był taki, że gdyby tego nie zrobili, to od razu 231 kk. o czym również ich radośnie poinformowałem, że znam ten paragraf kk. Więc sprawcę musieli wykryć, a resztę zrobił prokurator i sąd. Bo MUSIAŁ.
@@MrOprawca1978 a cha no ta jak to zawsze policja ma wszystko i wszystkich w dupie a co do poldka to nie dało się go zarekwirować ze złomu czy coś ?
Szacun dla konstruktorów samochód całkowicie biodegradalny 😉
XDDDDDDD
To się nazywa prawdziwa ekologia
Podobno jutro jedzie na detailing
Miałem takiego silnik rewelacja kręcił bączki tylko most nie dawał rady
Polonezy z silnikiem Rovera podobno miała kiedyś Policja. Słyszałem, że wszystkie sprzęgła palili na starcie😊😊
Jaki plan dalej z nim? Bo chyba średnio do odbudowy się nadaje
widzę niektórzy mają problemy ze słuchem
Możesz zrobić film o podciśnieniach na silniku Rovera w Polonezie?
Super film
Fajnie, że przynajmniej silnik uratowałeś.
Silnik uratowany, poszedł do Sokołowa Podlaskiego i będzie napędzał 125p
@@1000piwinapraw Ale będzie szarpało Kanciakiem! Pomysłowy projekt. Jakie były skrzynie biegów z silnikiem 1.4? Zwykłe polskie, czy coś modyfikowanego?
@@marcinz3343 przełożenia skrzyni były te same co w pozostałych poldkach. Różniły się te skrzynie walkiem sprzęgłowym, dzwonem i napędem licznika
Skoro silnik trafi do 125p to co z tym Polonezem będzie? :(
@@danieladamczak5831 A co może być z takim truchłem? Tu nie ma czego ratować, wyjąć to co się nadaje na handel, a resztę odstawiłbym na miejsce, żeby znów robił za doniczkę dla kwiatów.
Ale techno od 5:40, ja pierdolę, aż cały tapczan chodzi. W dodatku przeczytałem przez ten silnik w opisie "Materiał przedstawia odcinanie Poloneza z silnikiem Rovera oraz pierwsze odpalenie po 20 latach postoju."
Aha aha
Zaskoczyło mnie to że fabrycznie miał silnik 1.4 Rovera i hamulce starego typu. To trochę niebezpieczny mix. Może dlatego dawny właściciel zrezygnował z dalszej eksploatacji tego Poloneza. Pozdrawiam w Nowym Roku!
hahaha witamy w 2022 roku posiadam 2 polonezy z silnikiem rovera i własnie tym układem hamulcowym i nie narzekam :)
@@Forfus16v O ja niedouczony. Myślałem, że z tym motorem to zawsze Lucasa dawali. W Borku też mam hamulce starego typu. Dałem na przód wiercone Mikody i klocki TRW. Mocniej pylą, ale lepiej hamują te klocki i nie drą tak bardzo tarczy jak FOMARy.
Do połowy 95 roku wszystkie Polonezy miały stary układ hamulcowy.
Fiat ten sam układ hamulcowy wsadzał do 124 sport 1800 118KM, 132 mkI,mkII 95-111KM, 131 Abarth 2.0 140KM... a początkowo był przeznaczony do 124 1.2 60KM i 850kg masy...
tez jestem zaskoczony ,myslalem ze wszystkie "szerokie" mialy hamulce Lucas. ps. to nie jest zaden system Bendix ;) , Bendix to sprzeglo jednokierunkowe w rozruszniku ;). Pochodzi od nazwy firmy ktora ja wprowadzila ,choc sama firma ma nieco wsplnego z hamulcami bo nalezy do koncernu KNORR -Bremse
ciekawy jestem tych wrostów. Jak było z OC? miał aktualne, czy jak to załatwiacie?
A tak właściwie czemu on stał od 1999r, co się stało że tak nowiutki Polonez został porzucony?
Co było powodem że w miare świeże auto zostało porzucone?
moje pierwsze auto polonez atu plus 1,4 gti 16v super latał .z zatrzymywaniem były problemy
mój dziadek takiego miał
Rocznik 1995 chyba rdzewiał najbardziej
Widać że dbany, Niemcy płakał jak sprzedawał. Stąd delikatne ślady rdzy na masce
Napiszcie proszę, że kupiliście go tylko po to by wyjąć max silnik, bo buda to jedno wielkie sito.
Tak było, cały napęd z niego wyleciał jako dawca dla innego poloneza
Piosenka robi swoje ;) pzdr
Ja zostawiłbym go w stanie zastanym. Piękny wrost do muzeum. Wy tak go odpaliliscie na 20-letnim rozrządzie i ze starym olejem?
Olej i filtr oczywiście nowy wleciał. Rozrząd stary, trochę ryzykownie ale pasek nie strzelił
@@1000piwinapraw i do odciny wytrzymał
miałem takiego czerwonego do tej pory bym śmigał z korozją bym poradził ale się spalił szkoa lubiłem poldka
A powiedzial czemu nie jezdził???
zazikkup?
Taka Polska "Christine"
Na zlombol można jechać 😎
Pojawia się pytanie, po co kupiłeś takiego chrupka?
Żeby go sobie chrupac przy piwku ;)
polonez z silnikiem 1.4 rovera to już trudno dostępny zabytek sam bym kupił potem swap do zdrowej budy i tyle jak wrastał w ziemię od 99 to i pewnie przebieg w chuj niski
Będzie remont
Miałem takiego Carasia w idetycznym kolorze z 95r
20 lat blokował miejsce parkingowe, sąsiady pewnie uradowani
Podobna ciekawa historia wypłynęła parę lat temu z Borewiczem wyciągniętym z wilgotnego garażu. Prawdziwe rozkładające się zwłoki, tylko dla ludzi o mocnych nerwach... ua-cam.com/video/AzJOaw594Fg/v-deo.html&ab_channel=MarcinKrawczyk
Robiliście w nim remont czy poszedł na części?
A dlaczego on wrastał 20 lat ?
bo polonez to chujnia
bo wlasciciel bogol po 4 latach mu sie znudzil i zostawil na pastwe losu :p
I co dalej z nim
Jeszcze pierścienie stoją a olej zmieniony czy na tym 20 letnim bełcie chodzi?
;P
i to jeszcze w 1.4 mpi :(
Spojrzałem na nr rej i mi sie skojarzyl z tablica z taxi 1313
Warto by odnowić
500 zł to jest warty sam most 10:43 . A taki zdrowy swap ze skrzynią to co najmniej 1000zł(absolutne minimum).Oszukałeś jakiegoś dziadka bo sam nie może sprawdzić cen w internecie i nie wiedział co sprzedaje i wykorzystaliście sytuację.
2 lata temu 10:43 kosztował połowe tego a biorąc pod uwagę moje koszta typu laweta, paliwo... czas poświęcony na rozbiórkę polda to zapłaciłem gościowi w sam raz. Z resztą złomiarze w życiu nie daliby mu więcej niż 400zł. Gość miał w domu kompa i neta więc mógł sobie sprawdzić, zwyczajnie chciał sie pozbyć problemu. Nikogo nie oszukałem Jacenty :)
@@1000piwinapraw nie ma się co tam tłumaczyć. Kupiliście za tyle i tyle, "strucla" zarosnietego, gdzie w "ch" pieniędzy i energii, czasu trzeba wsadzic i oczysciliscie teren za 550zl. Dziadek pewnie był właścicielem i miał 18l. W tej zabawie czasem tak bywa, że się "strzał" trafi, bo splot okoliczności sprzyja. Rodziny czasem klasyki sprzedają, żeby podział kasy na szybko zrobić i nie chcą się bujać latami, bo dla nich to np "jakiś stary gruchot". Sytuację na prawdę różne bywają. Ja np. kupiłem maskę nowa OEM naklejkami, do swojej fury za 100zl - pewnie Kubita kolesiowi truła, żeby porządek zrobił "ze swoimi śmieciami" w garażu, żeby czyściej było. Dzięki kobietom i ich "truciu" często takie rzeczy się dzieją. Faceci mają dość brzęczenia i kapitulują, sprzedając "na szybko" za kilka zł, żeby już nie słuchać. Każdy dorosły, wie co robi.
Maska jak zardzewiała 😕
Gorszej nie widziałem 🙂
Jaka maska?
@@1000piwinapraw to zobacz sobie garbusa którego restauruje Florian Rauscheder i jego pierwsze odcinki tak zobaczysz dopiero zjedzoną maskę (;
Kiedyś to robili auta..
ua-cam.com/video/wASU8pu-kcM/v-deo.html&t to ten polonez?
Ten z filmu który podesłałeś był mniej zgnity :)
@@1000piwinapraw xDDD
W sumie nadawał się tylko do przeszczepu silnika paru gratów i vinu bo hehe czarne blaszki ma
Zostawcie go i nie ruszajcie
Mam do oddania tylna klapę i zderzak tył i przód od takiego.
1,4 to nie jakiś unikat niespotykany, co innego 2 litry.
obczaj w moich filmach, mam też 2.0 oryginalnego borka
Dlatego do każdego poloneza dodawano w bagażniku grabki zgadnijcie dlaczego
Zombie Polonez !
Jakie podciągi xd
Ubrania
tak sie nie robi gamoniu trzeba rozebrac motor dac nowe uszczelniacze olj itp
nubek jestes
Na złom
Jakie plany dalej z tym polonezem ?