Super materiał, dzieki! Wiadomo, ze kazdemu podpasuje co innego ;) Twilight jak dla mnie jest najbardziej miodny ale przez czas rozgrywki gram w niego 1-2x w roku. Za to Eclipse ma 30min/gracza przez co duzo czesciej ląduje na stole ;) co wiecej my w homerulesach gramy 10 rund a nie 8 przez co mamy duzo wiecej walk.
Bardzo dobry kanał, jednym słowem profesjonalnie, krótko i na temat. W TI jest mini gra w setapie polegająca na odkrywaniu kafli i układaniu pod siebie i by utrudnić rywalom, stąd 1 można nieco podciągnąć. Ciekawe byloby porownanie 4x w grach na "lądzie" np. Runewars, Clash of Cultures itp. poddaje temat.
Troszkę z innej beczki. Mam kilka kanałów na UA-cam, które często oglądam jeśli chodzi o rozgrywkę solo i na podstawie tych Gameplay'ów nie raz kupiłem już grę. Twój kanał również się do tego przyczynił 🙂 Jest szansa na gameplay w Sabikę? Uważam, że jest to gra niedoceniana a nigdzie nie ma rozgrywki solo na polskim UA-cam.
Super materiał, a co powiesz o Eve war for new eden? Wiem ze dopiero co sie skonczyla wspieraczka na kickstarterze, ale wydaje sie byc bardzo ciekawym nadchodzacym tytulem.
Super materiał. Fajnie by było gdybyś z czasem dograł inne tytuły do porównania. Przede wszystkim chodzi mi o moim zdaniem króla 4x: Space Empires 4x :D
Uważam, że frakcje w Voidfall powinny dostać dużo mniej punktów. To jeden z najsłabszych elementów gry. Ich asymetryczność mocno opiera się na technologiach, które i tak można zdobyć grając inną rasą. Różne karty czy tory to trochę żart, różnią się kolejnością tych samych ikonek. Oczekiwał bym indywidualnych rozwiązań dla każdej rasy. Pomimo ogromnej różnorodności i asymetryczności czuć ją niezwykle słabo.
Ja asymetryczność bardzo czuję:D mam prawie 20 rozgrywek i moim zdaniem karty oraz umiejętności mocno definiują jak daną rasą grać ale to oczywiście moje subiektywne zdanie :)
Dzięki za materiał. Bardzo fajne porównanie. Osobiście czekam na Voidfall. Kompletnie nie podeszło mi długie TI z płytkimi negocjacjami i brakiem balansu. Czy Eclips który sprowadza się często do jednej bitwy na koniec gry, gdzie rzucamy wiadrem kości, a gra chyba próbuje się promować jako ta z ograniczoną losowością (tu dochodzi jeszcze losowe planety..).
@@grom44 Zaraz pewnie się dowiem, że przy 6 graczach gra sama się balansuje, a negocjacje są tak płytkie jak ludzi z którymi siedzi się przy stole. Obie wymienione gry są specyficzne i to co oferują do mnie nie przemawia. Lubię niewielką losowość, balans nawet przy 2 graczach, negocjacje nad stołem mnie nie interesują, bo to ja muszę decydować o tym co robię, jak i kiedy, ale rozumiem że komuś może się podobać. Tak, zmam szachy, ale szukam urozmaicenia :P.
@@annamaria349 Nie, nie dowiesz się... Ale proszę wyjaśnij gdzie ten brak balansu... I co mają negocjacje do faktu decydowania o tym co chcesz zrobić... Totalnie nie widze związku. Negocjacje to jedno a to co robisz to drugie. Wystarczy że napiszesz że gra Ci nie podeszła. To jest gra specyficzna i nie każdemu musi. Ja też nie lubie gry nad stołem i wole ciężkie euro gry. Ale jak coś zarzucasz to chciałbym posłuchać merytorycznych argumentów dlaczego tak uważasz.
@@grom44 To czego oczekujesz to excel dla ... przypomnisz ilu ras? Każda z nich może zachowywać się inaczej w zależności od obecności i braku obecności kolejnej. Jak chcesz sprawdzić czy rasy się balansują to zawsze możesz próbować zagrać 1vs1. Tyle że ta gra jest niezbalansowana, jest na min 3 graczy, żeby jeden szybko nie zdominował drugiego militarnie i w tedy można się przepychać/przeciągać linę, polityką, zadaniami, itd.. przez x godzin. Idąc tym tokiem myślenia, nie można zbalansować takiej gry. Równie dobrze można powiedzieć, że to gracze będą balansować się na wzajem. Czyli gdzie 5 się bije tam 6 korzysta. Frakcje nie są zbalansowane, bo nie można tego zbalansować. Można tylko korygować przy kolejnych wydaniach. Różnice między rasami są tak duże, że nieraz nie odpowiada mi narzucana strategia przez rasę i wiem że siedzę obok kogoś kto już na starcie miażdży mnie militarnie i blokuje mi możliwość rozwoju. Nawet jak wygram, to mnie to nie bawi, bo mam świadomość, że jestem tylko pionkiem w tej losowej rozgrywce, gdzie muszę się dogadać z innymi graczami, że trzeba wspólnie zaatakować najsilniejszego. To kolejny paradoks, gdzie najsilniejszy prawdopodobnie przegra, bo stado much go zagryzie, pytanie która z tych much będzie miała najmniejsze straty. Niby gra o walce i podboju, w wszyscy i tak się boją prze połowę gry wychylić. Ta gra ma tyle problemów, a wszędzie jest promowana jako mego wydarzenie. Ja mówię o tym, że nie chce brać więcej udziału w tym "wydarzeniu" i wcale to nie jest taka dobra gra. Może się komuś podobać. Monopoly też ma swoich zwolenników, ale warto wspomnieć, o wadach. Ja wymieniałam te które mnie osobiście uwierają.
Super temat i bardzo podoba mi sie przygotowanie porownania. Dzięki za material. 👏👏👏
Super materiał, dzieki! Wiadomo, ze kazdemu podpasuje co innego ;) Twilight jak dla mnie jest najbardziej miodny ale przez czas rozgrywki gram w niego 1-2x w roku. Za to Eclipse ma 30min/gracza przez co duzo czesciej ląduje na stole ;) co wiecej my w homerulesach gramy 10 rund a nie 8 przez co mamy duzo wiecej walk.
Bardzo dobry kanał, jednym słowem profesjonalnie, krótko i na temat. W TI jest mini gra w setapie polegająca na odkrywaniu kafli i układaniu pod siebie i by utrudnić rywalom, stąd 1 można nieco podciągnąć.
Ciekawe byloby porownanie 4x w grach na "lądzie" np. Runewars, Clash of Cultures itp. poddaje temat.
Bardzo rajne omówienie tych gier. Zwięźle i na temat.
A może porównałbyś do tego jeszcze Clush of Cultures? Wiem że to trochę inny klimat, ale gra nawet lepsza od prezentowanych
Dzięki za materiał. Ciekawe zestawienie. W Eclipse można jeszcze orbitale budować oprócz monolitów :)
Zgadza się zapomniałem to dodać :)
Troszkę z innej beczki. Mam kilka kanałów na UA-cam, które często oglądam jeśli chodzi o rozgrywkę solo i na podstawie tych Gameplay'ów nie raz kupiłem już grę. Twój kanał również się do tego przyczynił 🙂 Jest szansa na gameplay w Sabikę? Uważam, że jest to gra niedoceniana a nigdzie nie ma rozgrywki solo na polskim UA-cam.
Super materiał, a co powiesz o Eve war for new eden?
Wiem ze dopiero co sie skonczyla wspieraczka na kickstarterze, ale wydaje sie byc bardzo ciekawym nadchodzacym tytulem.
Wygląda dość ciekawie, ale ostatecznie odpuściłem bo jak widać za dużo podobnych gier mam już w kolekcji a półki nie są z gumy :D
Super materiał.
Fajnie by było gdybyś z czasem dograł inne tytuły do porównania.
Przede wszystkim chodzi mi o moim zdaniem króla 4x: Space Empires 4x :D
Uważam, że frakcje w Voidfall powinny dostać dużo mniej punktów. To jeden z najsłabszych elementów gry. Ich asymetryczność mocno opiera się na technologiach, które i tak można zdobyć grając inną rasą. Różne karty czy tory to trochę żart, różnią się kolejnością tych samych ikonek. Oczekiwał bym indywidualnych rozwiązań dla każdej rasy. Pomimo ogromnej różnorodności i asymetryczności czuć ją niezwykle słabo.
Ja asymetryczność bardzo czuję:D mam prawie 20 rozgrywek i moim zdaniem karty oraz umiejętności mocno definiują jak daną rasą grać ale to oczywiście moje subiektywne zdanie :)
Fajnie że jest porównany Voidfall i Fractal. A nie tylko Eclipse i Ti4
Przydałby się jeszcze Star Trek Ascendency ale to już idylla by była
Kiedy może uda mi się wejść w posiadanie star treka :D ps dzięki!
Brakuje Star Trek Ascendancy i Space Empires 4x
Podejrzewam że brakuje jeszcze wielu kosmicznych 4x których nie mam w kolekcji :D
Dzięki za materiał. Bardzo fajne porównanie. Osobiście czekam na Voidfall. Kompletnie nie podeszło mi długie TI z płytkimi negocjacjami i brakiem balansu. Czy Eclips który sprowadza się często do jednej bitwy na koniec gry, gdzie rzucamy wiadrem kości, a gra chyba próbuje się promować jako ta z ograniczoną losowością (tu dochodzi jeszcze losowe planety..).
Voidfall fenomenalna gra jest na co czekać! :D
Że jak...? Płytkie negocjacje w TI....? Brak balansu...? Na pewno w to grałaś? :)
@@grom44 Zaraz pewnie się dowiem, że przy 6 graczach gra sama się balansuje, a negocjacje są tak płytkie jak ludzi z którymi siedzi się przy stole. Obie wymienione gry są specyficzne i to co oferują do mnie nie przemawia. Lubię niewielką losowość, balans nawet przy 2 graczach, negocjacje nad stołem mnie nie interesują, bo to ja muszę decydować o tym co robię, jak i kiedy, ale rozumiem że komuś może się podobać. Tak, zmam szachy, ale szukam urozmaicenia :P.
@@annamaria349 Nie, nie dowiesz się... Ale proszę wyjaśnij gdzie ten brak balansu... I co mają negocjacje do faktu decydowania o tym co chcesz zrobić... Totalnie nie widze związku. Negocjacje to jedno a to co robisz to drugie. Wystarczy że napiszesz że gra Ci nie podeszła. To jest gra specyficzna i nie każdemu musi. Ja też nie lubie gry nad stołem i wole ciężkie euro gry. Ale jak coś zarzucasz to chciałbym posłuchać merytorycznych argumentów dlaczego tak uważasz.
@@grom44 To czego oczekujesz to excel dla ... przypomnisz ilu ras? Każda z nich może zachowywać się inaczej w zależności od obecności i braku obecności kolejnej. Jak chcesz sprawdzić czy rasy się balansują to zawsze możesz próbować zagrać 1vs1. Tyle że ta gra jest niezbalansowana, jest na min 3 graczy, żeby jeden szybko nie zdominował drugiego militarnie i w tedy można się przepychać/przeciągać linę, polityką, zadaniami, itd.. przez x godzin. Idąc tym tokiem myślenia, nie można zbalansować takiej gry. Równie dobrze można powiedzieć, że to gracze będą balansować się na wzajem. Czyli gdzie 5 się bije tam 6 korzysta. Frakcje nie są zbalansowane, bo nie można tego zbalansować. Można tylko korygować przy kolejnych wydaniach. Różnice między rasami są tak duże, że nieraz nie odpowiada mi narzucana strategia przez rasę i wiem że siedzę obok kogoś kto już na starcie miażdży mnie militarnie i blokuje mi możliwość rozwoju. Nawet jak wygram, to mnie to nie bawi, bo mam świadomość, że jestem tylko pionkiem w tej losowej rozgrywce, gdzie muszę się dogadać z innymi graczami, że trzeba wspólnie zaatakować najsilniejszego. To kolejny paradoks, gdzie najsilniejszy prawdopodobnie przegra, bo stado much go zagryzie, pytanie która z tych much będzie miała najmniejsze straty. Niby gra o walce i podboju, w wszyscy i tak się boją prze połowę gry wychylić. Ta gra ma tyle problemów, a wszędzie jest promowana jako mego wydarzenie. Ja mówię o tym, że nie chce brać więcej udziału w tym "wydarzeniu" i wcale to nie jest taka dobra gra. Może się komuś podobać. Monopoly też ma swoich zwolenników, ale warto wspomnieć, o wadach. Ja wymieniałam te które mnie osobiście uwierają.