Wyobrażam sobie sytuację kiedy marynarz dostaje się na pokład podczas abordażu i stoi naprzeciw kilku wrogów. Walka odbywa się w ścisku, strzał pada prawie z przyłożenia i jeżeli nie zabija to choć dezorientuje i przyczynia się do rozproszenia przeciwników, co daje czas i przestrzeń na zamach kordem lub dołączenie kilku kolegów. Potem broń można wyrzucić. W takim przypadku to ma potencjał.
W "Gwiazdach lombardu" pojawia się wiele ciekawej, unikalnej broni i zawsze z treściwego komentarza można się o niej jeszcze czegoś dowiedzieć - ten prezentowany wielolufowy system faktycznie też tam pojawił się w ofercie. Typowy "wymiatacz" na bardzo krótkim dystansie - pewnie bardzo praktyczny przy abordażu czy przy obronie własnej jakiegoś karcianego oszusta ;)) Pzdr 👍
Wiedziałem wcześniej, że wielolufowe bronie to jest efekt eksperymentowania rusznikarzy chcących rozwiązać problem związanej z jednostrzałowością broni.
Popraw dykcję albo zatrudnij lektora, Twój komentarz pod tym względem to jakaś masakra. "WY tym urzĄdzeniu" i "ZY tej lufy" i przesadne ą i ę nie świadczą wcale o staranności językowej - wręcz przeciwnie...
Super materiał
Dziękuję
Może jakiś film o niemieckim projekcie broni na bazie stg z zakrzywioną lufą, z której żołnierz miał strzelać "zza rogu", pozdrawiam!
Wyobrażam sobie sytuację kiedy marynarz dostaje się na pokład podczas abordażu i stoi naprzeciw kilku wrogów. Walka odbywa się w ścisku, strzał pada prawie z przyłożenia i jeżeli nie zabija to choć dezorientuje i przyczynia się do rozproszenia przeciwników, co daje czas i przestrzeń na zamach kordem lub dołączenie kilku kolegów. Potem broń można wyrzucić. W takim przypadku to ma potencjał.
A czy przypadkiem brytyjska ,, kacza stopa" nie miała 4 luf a rosyjska ,,Łapa śmierci" 5 w tym jedna centralnie?
W "Gwiazdach lombardu" pojawia się wiele ciekawej, unikalnej broni i zawsze z treściwego komentarza można się o niej jeszcze czegoś dowiedzieć - ten prezentowany wielolufowy system faktycznie też tam pojawił się w ofercie.
Typowy "wymiatacz" na bardzo krótkim dystansie - pewnie bardzo praktyczny przy abordażu czy przy obronie własnej jakiegoś karcianego oszusta ;)) Pzdr 👍
Wiedziałem wcześniej, że wielolufowe bronie to jest efekt eksperymentowania rusznikarzy chcących rozwiązać problem związanej z jednostrzałowością broni.
w sam raz na kaczki
motyla noga
:) Może kiedyś taką broń wymyślą! :)
Wojtyla noga
@@wolnorynkowiec5727 rozwiń myśl.
Nawet nie znając się na broni widzę ze ta konkretna. Jest. Bezdedennie głupia
Zgadzam się :)
czyli to był prekursor dla pozniejszych rewolwerow z obracanymi bebnami :x .
Popraw dykcję albo zatrudnij lektora, Twój komentarz pod tym względem to jakaś masakra.
"WY tym urzĄdzeniu" i "ZY tej lufy" i przesadne ą i ę nie świadczą wcale o staranności językowej - wręcz przeciwnie...