kurde aż się jakoś tak smutno zrobiło że to już koniec , trochę tak jak się czyta świetną książkę ... człowiek się wciąga zżywa i zaprzyjaźnia z bohaterami ... a potem cyk i po wszystkiemu ... koniec ale Rufus jest jak James Bond za najlepszych czasów ... na końcu już po napisach wchodzi dżingiel i tekst narratora "Rufus powróci w następnej przygodzie" ...
Gdzie są te czasy, gdzie można było sobie rozpalić ognisko i żadne ekopojeby nie donosiły na straż miejską. Można było upiec ziemniaka na polu, liście jesienią tlące się na kopach i nikt nie wnikał bo było normalniej a teraz problemem jest ogrzewanie domu bo ekopojeby jeszcze trochę i stwierdzą, że nie będzie wolno używać drewna,węgla, peletu a za chwilę powiedzą że mięso jest zakazane i wogóle nie będziesz mógł oddychać bo wydzielasz dwótlenek . Gdzie jest zdrowy rozsądek w tym wszystkim?
o kolego znakomite pytanie "gdzie jest zdrowy rozsądek w tym wszystkim" i obawiam się że został odstawiony na boczny tor , innymi słowy poszedł w jasná cholerę , teraz to już jest dogmatyzm wręcz ekologiczno lewicowy (szkoda tylko że z prawdziwą ekologią to ma nie za dużo wspólnego , ale to już temat na inną dyskusję)
Robią to po to aby ludzie nic nie umieli i byli ograniczeni. Celowe działanie. Współczesny Człowiek ma nie myśleć. Ma być posłuszny i ślepo wierzyć w narrację jaką mu podadzą. Najlepsze jest to że nie zdają sobie sprawy wielcy tego świata że jeżeli większość ludzi nie będzie nic umiała sama zrobić tzn niebedzie zdolna do rozwiązywania problemów to oni też przepadną. Zło niszczy samo siebie i w koncu musi dojść do konfrontacji.
mam 42 lata.... jak mialem 15 to duzo wiecej bylo mozna jak obecnie.... palenie ognisk, jazda motorami bez prawka kto z wioski ten wie co mam na myśli... a teraz.... jak patrzę na mlodziez to oni nic nie mogą.... za jazdę na rolkach bez kasku mozna pójść do więzienia! szok co to sie porobiło na tym padole....
kiedy zacząłeś mówić o ognisku, przypomniało mi się jak sam uczyłem młodszych harcerzy jak ogniska układać, rozpalać, utrzymać, czy naprawiać jeśli którekolwiek poprzednie się nie uda. Jedno co zawsze im powtarzałem, to że ognisko za każdym razem jest nieco inne, jasne, dobrze żeby nauczyli się układać różne, ale chciałem przede wszystkim żeby nauczyli się jak ogień się tworzy i rozwija w drewnie, jak z tym ogniem współpracować, jak go traktować.
Obozowanie z ogniskiem jest super🙂 Kuchenka gazowa odpada, zupełnie nie kojarzy się z bushcraftem. To taka zabawka dla turystów, żeby przygotować liofizat i nie ubrudzić sobie rąk 😅 A ognisko szczególnie te w niepogodę, w zimno to jest to. Ten klimat wolności, poczucie bezpieczeństwa 🙂 Kawa i potrawy przygotowane na ognisku😋 Super ta Twoja wyprawa i tereny piękne 🙂
Super wyprawa. Subarktika leży przeczytana na pułce a teraz oglądam te miejsca o których Pan Rafał w niej pisał. Mogę sobie zestawić swoje wyobrżenia o tych miejscach jakie powstały w mojej głowie czytając książkę z tym jak wyglądają naprawdę. Przyznać muszę że wyobrażenia różniły się dość mocno od od faktów. Tym bardziej cieszę się że najpierw przeczytałem książkę a później obejżałem filmy z obecnej wyprawy. Robi to super efekt. Nie mogę się doczekać wydania przez Pana Rafała kolejnej książki. Wiem że Pan Rafał planuje napisać jeszcze dwa i tli się we mnie iskierka nadziei że będę mógł przeczytać olejną książkę w przyszłe Boże Narodzenie. Pozdrawiam serdecznie!
Żółtopomarańczowa łódka w zestawieniu z zimnym błękitem nieba i granatowymi zarysami gór, do tego wszystko pięknie wykadrowane. Bardzo smaczny obrazek.
Całkowita racja, bez ogniska człowiek w sytuacji "awaryjnej" może sobie tylko biedy narobić. Pierwszą podstawową informacją jaką sobie przypominam na harcerce to jakie rozpalić ognisko na różne sposoby.🔥🔥🔥🔥🔥🔥⚡❄🌨
O Pemmikanie pierwszy raz przeczytałem jako dzieciak, w książce o Dakotach "Złoto Gór Czarnych" autorstwa Szklarskich. Tam był raczej przedstawiany jako coś w rodzaju beef jerky, czyli suszonego mięsa bizoniego. Ale może w połowie XIX wieku taki niektóre plemiona go robiły. W dobie internetu dowiedziałem się o innych odmianach i sposobach przygotowania pemmikanu. A co do takich warunków, to w tym roku w Norwegii miałem taka pogodę, że w kilka dni w namiocie nawet suche rzeczy nabierały wilgotności, a zmoczone pierwszego dnia zabrałem mokre do Polski :) Aczkolwiek była to chamska, nowoczesna turystyka, z polarami i membranami oraz gazem. Kory z brzozy suszyć nie miałem potrzeby, więc nie mogę się porównać :) Zresztą w okolicy brzoza nie występowała w nadmiarze. Które to jest jezioro? Mam wrażenie ze kiedyś pytałem, ale wyszło mi z głowy. Najgorsze jest to, że tak sobie obejrzałem ten cykl i postanowienie "w przyszłym roku pojadę gdzieś na południe", jakby nieco zblakło. Cholercia, chcę mi się wrócić na północ i to daleką. Już wiem o jaki prezent napiszę do Mikołaja na święta ;)
Absolutnie się z Tobą zgadzam ja swoją przygodę z buschraftem zacząłem dokładnie od tego paliłem ognisko w każdych warunkach i w różnych terenach nie tylko tam gdzie jest sosna super temat poruszyłaś i piękne jest to co powiedziałeś pozdrawiam
Właśnie obejrzałem filmik,jest niedzielne południe,za oknem pada śnieg,cóż robić...-pakuję mój stary norweski plecak,na dupę szwedzkie wełniane spodnie z lat 40-stych,na grzbiet wełniany sweter plus anorak,nóż na pas,krzesiwo w kieszeń,na nogi buty Legii Cudzoziemskiej z lat 50-tych i śmigam w las rozpalić ognisko!A że mam w linii prostej jakiś kilometr,więc będzie i czas na rozbicie pałatki,żeby mi śnieg nie zmoczył ,,Strasznych ludzi z bronią,,bo właśnie czytam... Pozdrawiam Rufusa,dziękuję za inspiracje filmowo/książkowe,proszę o więcej -poprostu człowiek jest szczęśliwszy.
W przyszłym roku cisnę do Norwegii służbowo, ale jadę wcześniej, żeby dwie nocki pokimac w tamtejszych lasach. Twoja wyprawa dała wiele cennych wskazówek i zainspirowała do innego spędzenia czasu w lesie niż dotychczas. Dzięki, twoje filmy ogląda się z ogromną przyjemnością. Przyciągają inną formą i oryginalna osobowością autora 😉
elo Rufus! kolejny mega odcinek! jakąś dziką radość sprawia mi ogladanie Twoich przygód w tamtych okolicznosciach przyrody a w ogniu zaklęta jest jakas magia... pamietam w podstawowce na wakacje bylo palone... hehe spalilismy w okolicy cale drewno... ehhh to byly czasy.... pozdrawiam z Jeleniej Góry i czekam na film😀
Nawet Pan nie wiesz Panie Rufus, jak to się fajnie oglądało. Najpierw książka, teraz relacja z Laponii, mega kombinacja! A fakt że przed świętami można zamówić kolejna książkę, tylko jeszcze bardziej uszczęśliwia :) Pozdrowienia i oby tak dalej!!!
hehe z pamiętnika młodego piromana ;) Dla mnie to już turystyka z domkiem na plecach i butla. Mimo że wiem jak rozpalić nawet patykiem i sznurowadłem to nie pale bo nie ma gdzie. Dobrze, że chociaż na turystykę lasy otworzyli na legalu. A miś i patyś to całkiem dobry wybór. Zamarzniesz, jeszcze w dziwnej pozycji z jogi, jak znajdą za 1000 lat to będą mieli zagwózdkę na wieki haha Wyprawa fajna, czekam na następną
Rufus - świetny materiał z końca świata i w Twoim niepowtarzalnym stylu. Łódka profesjonalnie naprawiona powertape'em 😉 misiu w kieszeni, patyki i kora. Prostota i sedno bushcraftu. A nie fency ciuszki za miliony z ultra nowoczesnych powłok i sprzęt za kilkanaście tysi. Zazdroszczę takiego życia i podróży.
Bardzo dziękuję. Taki był mój punkt wyjścia wiele lat temu - pojechać na prawdziwą przygodę z prostym sprzętem bez nowoczesności i drogich wynalazków. Należy jednak przyznać, że gdy się eksperymentuje ze starodawnym sprzętem - robi na zamówienie albo kupuje jakieś antyczne artefakty - to zaczyna wychodzić drożej niż supernowoczesne ciuszki. Sprzęt nadal jest prosty, prymitywny i technicznie gorszy, ale przynajmniej okropnie drogi.
Rozumiem, że będzie 2. sezon tego wspaniałego serialu, może być bliski, swojski, krótkodystansowy typu gawędy podczas _"Podróży małych i dużych z Misiem i Patysiem"._ 😉
"Podróże z Misiem i Patysiem" no genialne no ! już widzę Rufusa jak rozmawia z Misiem i Patysiem ... przyjaciele gdzie rozbijamy obóz ? może na tamtej Polance odpowiada Miś piskliwym głosem ... a Ty co sądzisz Patysiu ? tak tamta Polanka to przedni pomysł odpowiada Patyś itd. a już zdążyliśmy poznać Rufusa i naprawdę jest zakręcony i bez problemu mógłby takie konwersacje prowadzić
@@fafarafa9606 Nie no, tak myślałem bardziej na zasadzie konfliktu: jeden przeklina, wnerwiony i wściekły, pesymista, wariat, ryzykant itp., drugi spokojny, zachowawczy i uprzejmy, zrównoważony. A w środku Rufus... ;-) I nie tak, że _oj deszcz pada, co poczniemy?,_ tylko ostre akcje ryzykowne inicjowane przez grupę! Toż to byłaby fabuła. XD
Rufus jak odpalam Twój film to jakbym oglądał Mac Gyvera co w kupy zrobi zamek na piasku . Masz moc w przekazie petarda żadnych dyrdymałów sama esencja życia w świecie Bushcraftu pozdrawiam
wow wspaniała mowa motywacyjna ! już pakowałem krzesiwo , kaszankę i nóż do masła a tu pyk słyszę to 4:53 ... w wyznaczonym miejscu i najlepiej w prywatnym lesie to rób! prywatny tego lasu nie mam ja pewnie 99% oglądających a wyznaczone miejsce u mnie w lesie to zajazd z koszami wiatami ławkami i k**** asfaltem 30m od drogi krajowej ... i weś tu człowieku ucieknij z tego bloku...
Podpisuje sie pod tym dwoma rękami......ogień to jedyna rzecz która łączy nas z przodkami i praprzodkami jest wdrukowany w nasze dna... Dlatego lubimy ogień ja patrze czasami godzinami w kominek i oddaje sie myślom ogień uspokaja, poprawia nastrój, czyści głowę .
Widzę że główny bohater już zdziczał do reszty - zajada jakąś padlinę z pazłotka, później wilcze jagody prosto z krzaka tylko czekać aż padnie gdzieś pod kołem podbiegunowym niczym koń w drodze na Morskie Oko 😛
Kompletnie nie kojarzy mi się bushcraft🌲🌳🌲🌲 z kuchenką gazową💥, którą używamy na polu namiotowym lub podczas blackoutów, a w tym roku w tylko podczas blackoutów. Co do ogniska🔥, to mamy na podwórku🔥 i robimy kiełbaski z rożna, czyli takie z badyla itp. wiele razy w roku, bo grille się już dawno znudziły... Pozdrawiam serdecznie😄
Nie wypada polubić, bo się nie poczuwam do wielkości, ale podziękuję. Dziękuję. To, że ktoś docenia, poprawia humor. Szczególnie, kiedy człowiek robi z siebie publicznie idiotę :)
No i oglądam, tak jak obiecałem. Jesteś pieprzonym outsiderem - i za to Cię lubię i oglądam. Jak rozpalasz ognisko (ok. 15 min.) To skojarzyłem to z tym kawałkiem: ua-cam.com/video/QxN00kSKpQI/v-deo.html Podkreślam, tak jak twórca tego kawałka, jesteś pieprzonym outsiderem, który nie patrzy na innych i robi swoje. Szacunek za autentyczność.
@@mariuszgr1044 Ależ motywował i to jak! Jednak ja wolę jak ktoś inny odmacza i wyziębia swój zadek, kiedy ja w tym czasie oglądam sobie jego zmagania popijając bourbona. Ot taki ze mnie fotelowy podróżnik. ;)
A takie pytanie czy subarctica jest gdzieś lub będzie w wersji miękkiej ? Nie mogę się doczekać aż twoje książki wpadną w moje ręce. Kodów rabatowych nie pisze bo mnie stać haha. Jesteś wielki 👍
@@DR_RUFUS to za ten jakiś czas ja zakupie. Twarda mi psuje kompozycje na Półce 🤣 Książka po przeczytaniu staje się elementem umeblowania wiec kształt okazuje się istotny 😃
To częsty przydomek w starożytnym Rzymie. Wolałbym być Rzymianinem niż świętym, ale w sumie to moje dobrowolne cierpienie na pustkowiu w durnym stroju bardziej pasuje do tego drugiego :D
Bohater filmu w 11 min. filmu spożywał jagody prosto z krzaczka. W takim przypadku istnieje niebezpieczeństwo zarażenia się bąblowicą, b. groźną chorobą, często o przebiegu kończącym się śmiercią, zwykle z bolesnymi objawami. Przyczyną choroby są larwy tasiemca wydalane przez lisy, również polarne, które przyczepione są do roślin przy ziemi. Po spożyciu owoców zanieczyszczonych w organizmie człowieka rozwija się tasiemiec bąblowcowy wielojamowy który został uznany za jednego z dwóch najgroźniejszych pasożytów niebezpiecznych dla ludzi.
Fajny kanał, fajny z Pana człowiek. Super się Pana słucha. Dziękuję za filmy. Chciałbym kupić e-boka(i). Jestem gotów zapłacić za 2 tytuły 30zł. Czy myślał Pan o obniżce ceny? Pozdrawiam.
Do Pana, który pisze, że nie rozumie. 1) Posiłki jadam w domu lub zabieram z domu (do wszędzie). 2) wódki nie kupuję i nie piję. 3) 30 zł to 3/5 ceny rosyjskiej kuchenki benzynowej, na której gotuję w terenie. Są ludzie, których nie stać na kupowanie książek i czytają te z bibliotek. Ps. I proszę mi nie pisać - trzeba było się uczyć. Bo w moim przypadku ten argument odpada. Ps. 2 zapewniam Pana, że moja oferta i tak jest relatywnie ciekawą na tle tego co chce płacić przeciętny widz yt. Pozdrawiam.
Nie wnikam, dlaczego chciałby Pan zapłacić mniej, po prostu nie udzielam rabatów indywidualnych na żądanie. Do końca roku ważny jest kod rabatowy 10% na wszystkie książki. Do znalezienia w ostatnich filmach na kanale. W przyszłym roku tego typu rabat będzie nieprędko, a i nie wiem, czy przy obecnej inflacji uda mi się długo utrzymać obecne ceny książek. Są też dostępne zestawy książek, gdzie wychodzi taniej za egzemplarz. Moje książki to nie jest byle jaki produkt za byle jaką cenę. Włożone jest w nie mnóstwo pracy i są tak pomyślane, aby czytelnik po przeczytaniu miał ochotę na więcej i wrócił, bez względu na cenę. Czytelnicy wracają.
Panie Rafale, nie oczekiwałem oferty indywidualnej. Pytałem o tzw. "promocje" wydawnictwa. W największej "polskiej" księgarni jest sporo ebooków podróżniczych w podobnej cenie do tej, którą napisałem np. Marka Zagończyka, Biedronia Wojciecha, Kudłackiego Marcina. Opracowanie Parki narodowe Polski, pod redakcją zbiorową kosztuje 14 zł. Jest Pan młodym autorem, mało znanym szerokiej publice, wydaje się, że warto aby zaproponował Pan coś w dobrej cenie na początek. Serdecznie pozdrawiam Pana Dr. Rufusie :)
Eh, Rufus powinieneś być szerko cytowany... "bushcraft bez ogniska...to jest jakaś turystyka, która chce zamordować bushcraft, bo go nienawidzi z jakiegoś powodu. Dzikiej przyrody nienawidzi i korzystania z darów przyrody... [Turystyka] chce go okastrować, żeby już tylko zostały czerwone porteczki, kuchenka gazowa, smutek". Manifest antyturysty? Rufus, nasz polski Walden ;p Oto moment, w którym przekonałem się, że chcę przeczytać Twoją książkę.
👍 Lubię sobie oglądać różne kanały tzw. "buszkraftowe" ale... , po kilku różnych odcinkach zapaliła mi się czerwona lampka i zaświtała taka uwaga: ileż to potrzeba mieć przy sobie najrozmaitszych i nie tanich gadżetów by "przeżyć" w dziczy. 🤣 Więc? Zdecydowana większość takich kanałów to po prostu świetnie i praktycznie zorganizowany marketing filmowany w krzakach za chałupą i z realnym przetrwaniem w prawdziwej sytuacji kryzysowej mało ma wspólnego. Bo? Nieszczęście przychodzi po cichu i z zaskoczenia i w takim wypadku najczęściej człowiek zostaje boso w kalesonach w środku zimy i bez niczego w kieszeni. Kalesony nie mają kieszeni. I co wtedy? A gadżety leżą pod stosem gruzu z naszej chałupy. Ha ha ha. Pierwszą rzeczą, która by się wtedy przydała to ciepłe ognisko i suchy kąt bo kuchenki na gaz nima tak jak i termoaktywnych łachów na dupie. Więc taka konkluzja; cały ten sławny "buszkraft" to tak na prawdę trochę bardziej "dzika" turystyka a nie odniesienie do realnych sytuacji w katastroficznym scenariuszu. Na ile czasu wystarczą nam gadżety z plecaka, jeśli nawet przezornie był schowany w krzakach za chałupą i przetrwał nieszczęście? Najlepszego! Panie.
Bushcraft to bardzo pojemne pojęcie. Może służyć turystyce, może służyć przetrwaniu w sytuacji kryzysowej. Może też służyć wyprawom w dziwnym stylu gdzieś bardzo daleko, jak u mnie. starywspanialyswiat.pl/2018/12/12/bushcraft-i-woodcraft/
Ognisko rozpalać ZA-PAŁ-KA-MI?! Gdzie ten prawdziwy, prawilny, przepisowy, zdefiniowany buszkraft?! Powinieneś złapać gołymi rękoma jakiegoś niedźwiedzia i pocierając jego szczęką o ręcznie rozłupane głazy uzyskać iskry, które to rozpalą 25 m ognisko! ...i postawić na nim czajniczek :)
kurde aż się jakoś tak smutno zrobiło że to już koniec , trochę tak jak się czyta świetną książkę ... człowiek się wciąga zżywa i zaprzyjaźnia z bohaterami ... a potem cyk i po wszystkiemu ... koniec
ale Rufus jest jak James Bond za najlepszych czasów ... na końcu już po napisach wchodzi dżingiel i tekst narratora "Rufus powróci w następnej przygodzie" ...
Ogień jest podstawą naszej cywilizacji 😀
Gdzie są te czasy, gdzie można było sobie rozpalić ognisko i żadne ekopojeby nie donosiły na straż miejską. Można było upiec ziemniaka na polu, liście jesienią tlące się na kopach i nikt nie wnikał bo było normalniej a teraz problemem jest ogrzewanie domu bo ekopojeby jeszcze trochę i stwierdzą, że nie będzie wolno używać drewna,węgla, peletu a za chwilę powiedzą że mięso jest zakazane i wogóle nie będziesz mógł oddychać bo wydzielasz dwótlenek . Gdzie jest zdrowy rozsądek w tym wszystkim?
o kolego znakomite pytanie "gdzie jest zdrowy rozsądek w tym wszystkim" i obawiam się że został odstawiony na boczny tor , innymi słowy poszedł w jasná cholerę , teraz to już jest dogmatyzm wręcz ekologiczno lewicowy
(szkoda tylko że z prawdziwą ekologią to ma nie za dużo wspólnego , ale to już temat na inną dyskusję)
Dokładnie,Grzegorz,trafiłeś w sedno.
Robią to po to aby ludzie nic nie umieli i byli ograniczeni. Celowe działanie. Współczesny Człowiek ma nie myśleć. Ma być posłuszny i ślepo wierzyć w narrację jaką mu podadzą. Najlepsze jest to że nie zdają sobie sprawy wielcy tego świata że jeżeli większość ludzi nie będzie nic umiała sama zrobić tzn niebedzie zdolna do rozwiązywania problemów to oni też przepadną. Zło niszczy samo siebie i w koncu musi dojść do konfrontacji.
Zdrowy rozsądek jest niebezpieczny i nie można na nim zarobić.
mam 42 lata.... jak mialem 15 to duzo wiecej bylo mozna jak obecnie.... palenie ognisk, jazda motorami bez prawka kto z wioski ten wie co mam na myśli... a teraz.... jak patrzę na mlodziez to oni nic nie mogą.... za jazdę na rolkach bez kasku mozna pójść do więzienia! szok co to sie porobiło na tym padole....
Sadzić (lasy), palić (ogniska), zalegalizować (bushcraft)! ;)
kiedy zacząłeś mówić o ognisku, przypomniało mi się jak sam uczyłem młodszych harcerzy jak ogniska układać, rozpalać, utrzymać, czy naprawiać jeśli którekolwiek poprzednie się nie uda. Jedno co zawsze im powtarzałem, to że ognisko za każdym razem jest nieco inne, jasne, dobrze żeby nauczyli się układać różne, ale chciałem przede wszystkim żeby nauczyli się jak ogień się tworzy i rozwija w drewnie, jak z tym ogniem współpracować, jak go traktować.
Piękna wyprawa! Można się rozmarzyć... ;) Dziękuje Rufus za kawal dobrej roboty. Czekam z niecierpliwością na kolejną!
Dziękuję Ci za ten film! I myk, niedziela udana!
Obozowanie z ogniskiem jest super🙂
Kuchenka gazowa odpada, zupełnie nie kojarzy się z bushcraftem. To taka zabawka dla turystów, żeby przygotować liofizat i nie ubrudzić sobie rąk 😅
A ognisko szczególnie te w niepogodę, w zimno to jest to. Ten klimat wolności, poczucie bezpieczeństwa 🙂 Kawa i potrawy przygotowane na ognisku😋
Super ta Twoja wyprawa i tereny piękne 🙂
Świetny wypad w moim klimacie👌💪👊
Super wyprawa. Subarktika leży przeczytana na pułce a teraz oglądam te miejsca o których Pan Rafał w niej pisał. Mogę sobie zestawić swoje wyobrżenia o tych miejscach jakie powstały w mojej głowie czytając książkę z tym jak wyglądają naprawdę. Przyznać muszę że wyobrażenia różniły się dość mocno od od faktów. Tym bardziej cieszę się że najpierw przeczytałem książkę a później obejżałem filmy z obecnej wyprawy. Robi to super efekt. Nie mogę się doczekać wydania przez Pana Rafała kolejnej książki. Wiem że Pan Rafał planuje napisać jeszcze dwa i tli się we mnie iskierka nadziei że będę mógł przeczytać olejną książkę w przyszłe Boże Narodzenie. Pozdrawiam serdecznie!
Dzięki za świetną relację z wyprawy i kilka relaksujących niedzielnych wieczorów z dramem dobrej whisky i jeszcze lepszym materiałem wideo.
Ehh Panie szkoda że to już koniec.. Super relacja!
Żółtopomarańczowa łódka w zestawieniu z zimnym błękitem nieba i granatowymi zarysami gór, do tego wszystko pięknie wykadrowane. Bardzo smaczny obrazek.
Całkowita racja, bez ogniska człowiek w sytuacji "awaryjnej" może sobie tylko biedy narobić. Pierwszą podstawową informacją jaką sobie przypominam na harcerce to jakie rozpalić ognisko na różne sposoby.🔥🔥🔥🔥🔥🔥⚡❄🌨
O Pemmikanie pierwszy raz przeczytałem jako dzieciak, w książce o Dakotach "Złoto Gór Czarnych" autorstwa Szklarskich. Tam był raczej przedstawiany jako coś w rodzaju beef jerky, czyli suszonego mięsa bizoniego. Ale może w połowie XIX wieku taki niektóre plemiona go robiły. W dobie internetu dowiedziałem się o innych odmianach i sposobach przygotowania pemmikanu.
A co do takich warunków, to w tym roku w Norwegii miałem taka pogodę, że w kilka dni w namiocie nawet suche rzeczy nabierały wilgotności, a zmoczone pierwszego dnia zabrałem mokre do Polski :) Aczkolwiek była to chamska, nowoczesna turystyka, z polarami i membranami oraz gazem. Kory z brzozy suszyć nie miałem potrzeby, więc nie mogę się porównać :) Zresztą w okolicy brzoza nie występowała w nadmiarze.
Które to jest jezioro? Mam wrażenie ze kiedyś pytałem, ale wyszło mi z głowy.
Najgorsze jest to, że tak sobie obejrzałem ten cykl i postanowienie "w przyszłym roku pojadę gdzieś na południe", jakby nieco zblakło. Cholercia, chcę mi się wrócić na północ i to daleką.
Już wiem o jaki prezent napiszę do Mikołaja na święta ;)
Rufus, dobra robota.
Przyjemnej Niedzieli
Szacun za manifest w sprawie ogniska
Zostawię sobie przyjemność obejrzenia tego materiału na wieczór, zamiast dobranocki 😁
Rufus jak ty madrze gadasz !!!! kurwa po prostu ci zazdroszcze ze masz jaja i robisz to co robisz dzieki ci za twoje filmy howk
Ogień to podstawa mojej codziennej egzystencji leśnej pracy , muzyka zajebista
Absolutnie się z Tobą zgadzam ja swoją przygodę z buschraftem zacząłem dokładnie od tego paliłem ognisko w każdych warunkach i w różnych terenach nie tylko tam gdzie jest sosna super temat poruszyłaś i piękne jest to co powiedziałeś pozdrawiam
Właśnie obejrzałem filmik,jest niedzielne południe,za oknem pada śnieg,cóż robić...-pakuję mój stary norweski plecak,na dupę szwedzkie wełniane spodnie z lat 40-stych,na grzbiet wełniany sweter plus anorak,nóż na pas,krzesiwo w kieszeń,na nogi buty Legii Cudzoziemskiej z lat 50-tych i śmigam w las rozpalić ognisko!A że mam w linii prostej jakiś kilometr,więc będzie i czas na rozbicie pałatki,żeby mi śnieg nie zmoczył ,,Strasznych ludzi z bronią,,bo właśnie czytam... Pozdrawiam Rufusa,dziękuję za inspiracje filmowo/książkowe,proszę o więcej -poprostu człowiek jest szczęśliwszy.
Super miejsce super przygoda👍
🌲🌲🌲🌲 🔥 🌲🌲🌲🌲
No dobra, no to wracaj 😜👍🏻👍🏻
Super odcinek pozdrawiam 👍👌👊
W przyszłym roku cisnę do Norwegii służbowo, ale jadę wcześniej, żeby dwie nocki pokimac w tamtejszych lasach. Twoja wyprawa dała wiele cennych wskazówek i zainspirowała do innego spędzenia czasu w lesie niż dotychczas. Dzięki, twoje filmy ogląda się z ogromną przyjemnością. Przyciągają inną formą i oryginalna osobowością autora 😉
Dawaj znać my systematycznie buszujemy w okolicach Oslo
Ten spokój cisza ,przekaz silny jak wodospad ,w formie minimalistycznej.
Jesteś stanem umysłu.
Pozdrawiam. Darz Bór🌲
Totalnie swoj swiat ale jakze pozytywny, mega uklon w twoja strone kolego za to co i jak robisz - pozdr
Ależ Ty kolego jesteś pozytywny... wytrwałości i pasji w tym gnijącym świecie :) pozdrawiam
elo Rufus! kolejny mega odcinek! jakąś dziką radość sprawia mi ogladanie Twoich przygód w tamtych okolicznosciach przyrody a w ogniu zaklęta jest jakas magia... pamietam w podstawowce na wakacje bylo palone... hehe spalilismy w okolicy cale drewno... ehhh to byly czasy.... pozdrawiam z Jeleniej Góry i czekam na film😀
Czad te Twoje filmy! Super się słucha … How!
Ależ tam jest pięknie 😃
Super seria ! Juz niebawem wezme swój wełniany koc i wyruszę w ciemną noc...
Oglądam wszystkie odcinki.
Zazdroszczę...👍 Podziwiam 👍 Szanuję 👍👍👍💪💪💪
Nawet Pan nie wiesz Panie Rufus, jak to się fajnie oglądało. Najpierw książka, teraz relacja z Laponii, mega kombinacja! A fakt że przed świętami można zamówić kolejna książkę, tylko jeszcze bardziej uszczęśliwia :)
Pozdrowienia i oby tak dalej!!!
5:06 i w końcu ktoś to otwarcie powiedział. Nie ma jak jechać do lasu i odpalać kuchenkę gazową :) Pozdrawiam
Ja zawsze sprawdzam higrometrem wilgotność ściółki 🤣😂 Świetny film 👍
hehe z pamiętnika młodego piromana ;) Dla mnie to już turystyka z domkiem na plecach i butla. Mimo że wiem jak rozpalić nawet patykiem i sznurowadłem to nie pale bo nie ma gdzie. Dobrze, że chociaż na turystykę lasy otworzyli na legalu. A miś i patyś to całkiem dobry wybór. Zamarzniesz, jeszcze w dziwnej pozycji z jogi, jak znajdą za 1000 lat to będą mieli zagwózdkę na wieki haha Wyprawa fajna, czekam na następną
Piękna cała seria. Historia super. Czas na audiobooka :-) Pozdrawiam serdecznie.
Witaj piękny materiał gwarancja spokoju i piękna natury aż miło na duszy 😃❤️
Zajebiście.👍✌️
110% Prawdy. 👍
Jak zawsze szacun👍👍👍
Joe Rogan polskiego bushcraftu !
Witam I masz rację
🔥
Rufus - świetny materiał z końca świata i w Twoim niepowtarzalnym stylu. Łódka profesjonalnie naprawiona powertape'em 😉 misiu w kieszeni, patyki i kora. Prostota i sedno bushcraftu. A nie fency ciuszki za miliony z ultra nowoczesnych powłok i sprzęt za kilkanaście tysi. Zazdroszczę takiego życia i podróży.
Bardzo dziękuję. Taki był mój punkt wyjścia wiele lat temu - pojechać na prawdziwą przygodę z prostym sprzętem bez nowoczesności i drogich wynalazków. Należy jednak przyznać, że gdy się eksperymentuje ze starodawnym sprzętem - robi na zamówienie albo kupuje jakieś antyczne artefakty - to zaczyna wychodzić drożej niż supernowoczesne ciuszki. Sprzęt nadal jest prosty, prymitywny i technicznie gorszy, ale przynajmniej okropnie drogi.
Ha, trafiłeś! Z powodu wspaniałych warunków i wysokiego opadu poszedłem dzisiaj rozpalić ognisko. Było pysznie.
Gratulacje! :)
Rozumiem, że będzie 2. sezon tego wspaniałego serialu, może być bliski, swojski, krótkodystansowy typu gawędy podczas _"Podróży małych i dużych z Misiem i Patysiem"._ 😉
"Podróże z Misiem i Patysiem"
no genialne no !
już widzę Rufusa jak rozmawia z Misiem i Patysiem ... przyjaciele gdzie rozbijamy obóz ? może na tamtej Polance odpowiada Miś piskliwym głosem ...
a Ty co sądzisz Patysiu ? tak tamta Polanka to przedni pomysł odpowiada Patyś itd.
a już zdążyliśmy poznać Rufusa i naprawdę jest zakręcony i bez problemu mógłby takie konwersacje prowadzić
@@fafarafa9606 Nie no, tak myślałem bardziej na zasadzie konfliktu: jeden przeklina, wnerwiony i wściekły, pesymista, wariat, ryzykant itp., drugi spokojny, zachowawczy i uprzejmy, zrównoważony. A w środku Rufus... ;-) I nie tak, że _oj deszcz pada, co poczniemy?,_ tylko ostre akcje ryzykowne inicjowane przez grupę! Toż to byłaby fabuła. XD
Rufus jak odpalam Twój film to jakbym oglądał Mac Gyvera co w kupy zrobi zamek na piasku . Masz moc w przekazie petarda żadnych dyrdymałów sama esencja życia w świecie Bushcraftu pozdrawiam
Bez ogniska ani rusz dziękuję pozdrawiam serdecznie 🤗👍👏💪🐺🐾🏞️🥇☕🍰💚
A słowo Rufusa prawdą się stało👍👍👍
wow wspaniała mowa motywacyjna ! już pakowałem krzesiwo , kaszankę i nóż do masła a tu pyk słyszę to 4:53 ... w wyznaczonym miejscu i najlepiej w prywatnym lesie to rób! prywatny tego lasu nie mam ja pewnie 99% oglądających a wyznaczone miejsce u mnie w lesie to zajazd z koszami wiatami ławkami i k**** asfaltem 30m od drogi krajowej ... i weś tu człowieku ucieknij z tego bloku...
Podpisuje sie pod tym dwoma rękami......ogień to jedyna rzecz która łączy nas z przodkami i praprzodkami jest wdrukowany w nasze dna... Dlatego lubimy ogień ja patrze czasami godzinami w kominek i oddaje sie myślom ogień uspokaja, poprawia nastrój, czyści głowę .
Historia misia z kieszeni musi być przejmująca :)
Prawdę piszesz 👍
Sadzić ,palić ,zalegalizować !!!!!!!!!!!
Widzę że główny bohater już zdziczał do reszty - zajada jakąś padlinę z pazłotka, później wilcze jagody prosto z krzaka tylko czekać aż padnie gdzieś pod kołem podbiegunowym niczym koń w drodze na Morskie Oko 😛
Co to za muzyka zaczynająca się w okolicach 15minuty?
👍👍👍
Kompletnie nie kojarzy mi się bushcraft🌲🌳🌲🌲 z kuchenką gazową💥, którą używamy na polu namiotowym lub podczas blackoutów, a w tym roku w tylko podczas blackoutów. Co do ogniska🔥, to mamy na podwórku🔥 i robimy kiełbaski z rożna, czyli takie z badyla itp. wiele razy w roku, bo grille się już dawno znudziły... Pozdrawiam serdecznie😄
Dobre Rufus
Rufus, hmmm, co by tu napisać, jestes WIELKI
Nie wypada polubić, bo się nie poczuwam do wielkości, ale podziękuję. Dziękuję. To, że ktoś docenia, poprawia humor. Szczególnie, kiedy człowiek robi z siebie publicznie idiotę :)
No i oglądam, tak jak obiecałem. Jesteś pieprzonym outsiderem - i za to Cię lubię i oglądam. Jak rozpalasz ognisko (ok. 15 min.) To skojarzyłem to z tym kawałkiem: ua-cam.com/video/QxN00kSKpQI/v-deo.html
Podkreślam, tak jak twórca tego kawałka, jesteś pieprzonym outsiderem, który nie patrzy na innych i robi swoje. Szacunek za autentyczność.
Ale że jak koniec? Umówiliśmy się że będzie bez skrótów.
Będzie jeszcze Epilog, co najmniej 3 odcinki.
Rozumiem szanowny Rufusie, że czerwone porteczki to te od RR, Pozdrawiam👍
Dwa w jednym. Pozdrawiam
I co? Już? Koniec? Panie, my chcemy wincej! Wsiadaj Pan do łódki i bier Nas na następną wyprawę. Z góry bardzo wielkie dzięki. 😄
A nie motywował Cię do własnych podróży?
@@mariuszgr1044 Ależ motywował i to jak! Jednak ja wolę jak ktoś inny odmacza i wyziębia swój zadek, kiedy ja w tym czasie oglądam sobie jego zmagania popijając bourbona. Ot taki ze mnie fotelowy podróżnik. ;)
👍👍👍👌👌💪💪💪
Tak sobie jeszcze myślę: Jakby w którejś z kolejnych książek pojawił się mały rozdział o wyprawie widzianej oczami "Misia z kieszeni" ? :P
A takie pytanie czy subarctica jest gdzieś lub będzie w wersji miękkiej ? Nie mogę się doczekać aż twoje książki wpadną w moje ręce. Kodów rabatowych nie pisze bo mnie stać haha.
Jesteś wielki 👍
Subarctica jest tylko w twardej oprawie. Ale za jakiś czas powinna też się pojawić w miękkiej.
@@DR_RUFUS to za ten jakiś czas ja zakupie. Twarda mi psuje kompozycje na Półce 🤣 Książka po przeczytaniu staje się elementem umeblowania wiec kształt okazuje się istotny 😃
Film obejrzany więc biorę dwurórke i idę trochę pohałasować .
Cześć, co to za utwór w 16:06?
Rufus co to za muzyka w tle 16:04 ? Była już wcześniej i świetnie pasuję do filmów
Sprawdzę i dam znać
Przydałaby się lista wszystkich utworów z filmów z wypraw, jest jeszcze parę klimatycznych perełek :)
Rufus - imię męskie pochodzenia łacińskiego. Wywodzi się od słowa oznaczającego „rudowłosy”. Istniało kilkunastu świętych o tym imieniu.
To częsty przydomek w starożytnym Rzymie. Wolałbym być Rzymianinem niż świętym, ale w sumie to moje dobrowolne cierpienie na pustkowiu w durnym stroju bardziej pasuje do tego drugiego :D
up
Bohater filmu w 11 min. filmu spożywał jagody prosto z krzaczka. W takim przypadku istnieje niebezpieczeństwo zarażenia się bąblowicą, b. groźną chorobą, często o przebiegu kończącym się śmiercią, zwykle z bolesnymi objawami. Przyczyną choroby są larwy tasiemca wydalane przez lisy, również polarne, które przyczepione są do roślin przy ziemi. Po spożyciu owoców zanieczyszczonych w organizmie człowieka rozwija się tasiemiec bąblowcowy wielojamowy który został uznany za jednego z dwóch najgroźniejszych pasożytów niebezpiecznych dla ludzi.
Tak.
Czajnik którego używasz jakiej jest pojemności 1 czy 2 litry?
Ten, który jest na filmie ma bodaj 2,7 litra.
👽👍
Fajny kanał, fajny z Pana człowiek. Super się Pana słucha. Dziękuję za filmy.
Chciałbym kupić e-boka(i). Jestem gotów zapłacić za 2 tytuły 30zł. Czy myślał Pan o obniżce ceny?
Pozdrawiam.
Myślałem o podwyżce cen.
Shiiit, nie rozumiem kompletnie tego oporu przed wydawaniem kasy na książki. Zwłaszcza, że ebook kosztuje mniej niż posiłek w maku albo flaszka wódy.
Do Pana, który pisze, że nie rozumie.
1) Posiłki jadam w domu lub zabieram z domu (do wszędzie).
2) wódki nie kupuję i nie piję.
3) 30 zł to 3/5 ceny rosyjskiej kuchenki benzynowej, na której gotuję w terenie.
Są ludzie, których nie stać na kupowanie książek i czytają te z bibliotek.
Ps. I proszę mi nie pisać - trzeba było się uczyć. Bo w moim przypadku ten argument odpada.
Ps. 2 zapewniam Pana, że moja oferta i tak jest relatywnie ciekawą na tle tego co chce płacić przeciętny widz yt.
Pozdrawiam.
Nie wnikam, dlaczego chciałby Pan zapłacić mniej, po prostu nie udzielam rabatów indywidualnych na żądanie. Do końca roku ważny jest kod rabatowy 10% na wszystkie książki. Do znalezienia w ostatnich filmach na kanale. W przyszłym roku tego typu rabat będzie nieprędko, a i nie wiem, czy przy obecnej inflacji uda mi się długo utrzymać obecne ceny książek. Są też dostępne zestawy książek, gdzie wychodzi taniej za egzemplarz.
Moje książki to nie jest byle jaki produkt za byle jaką cenę. Włożone jest w nie mnóstwo pracy i są tak pomyślane, aby czytelnik po przeczytaniu miał ochotę na więcej i wrócił, bez względu na cenę. Czytelnicy wracają.
Panie Rafale, nie oczekiwałem oferty indywidualnej. Pytałem o tzw. "promocje" wydawnictwa. W największej "polskiej" księgarni jest sporo ebooków podróżniczych w podobnej cenie do tej, którą napisałem np. Marka Zagończyka, Biedronia Wojciecha, Kudłackiego Marcina.
Opracowanie Parki narodowe Polski, pod redakcją zbiorową kosztuje 14 zł.
Jest Pan młodym autorem, mało znanym szerokiej publice, wydaje się, że warto aby zaproponował Pan coś w dobrej cenie na początek.
Serdecznie pozdrawiam Pana Dr. Rufusie :)
Ryby brały?
Oj nieładnie nieładnie panie Rufus. Współczesna wędka...
też nie rozumiem noszenia kuchenki kiedy przecież krzesiwo jest lżejsze , dobrze gadasz , polać ci
Rufus, skąd bierzesz muzykę do filmów?
www.artlist.io
@@DR_RUFUS pięknie dziękuję
Bushcraft bez ogniska jest jak łowienie ryb bez wędki
Nie głupie porównanie chociaż wydaje mi się, że bardziej tu do wędki można porównać las. Dla mnie ognisko jest jak złowiona rybka.
Trochę smutkiem wieje że to już kres podróży i koniec serii przy ognisku i na kamieniach...
Stan umysłu
Jakby to powiedział Hłasko: palcie ognisko każdego dnia...
Eh, Rufus powinieneś być szerko cytowany... "bushcraft bez ogniska...to jest jakaś turystyka, która chce zamordować bushcraft, bo go nienawidzi z jakiegoś powodu. Dzikiej przyrody nienawidzi i korzystania z darów przyrody... [Turystyka] chce go okastrować, żeby już tylko zostały czerwone porteczki, kuchenka gazowa, smutek".
Manifest antyturysty? Rufus, nasz polski Walden ;p Oto moment, w którym przekonałem się, że chcę przeczytać Twoją książkę.
Dzięki :) Polecam w takim razie Subarctikę, tam się bardzo buntuję przeciwko współczesnej turystyce.
Kurwa, jak ktoś się na mnie jeszcze krzywo spojrzy jak palę ognisko, to mu pokażę ten film.
👍 Lubię sobie oglądać różne kanały tzw. "buszkraftowe" ale... , po kilku różnych odcinkach zapaliła mi się czerwona lampka i zaświtała taka uwaga: ileż to potrzeba mieć przy sobie najrozmaitszych i nie tanich gadżetów by "przeżyć" w dziczy. 🤣 Więc? Zdecydowana większość takich kanałów to po prostu świetnie i praktycznie zorganizowany marketing filmowany w krzakach za chałupą i z realnym przetrwaniem w prawdziwej sytuacji kryzysowej mało ma wspólnego. Bo? Nieszczęście przychodzi po cichu i z zaskoczenia i w takim wypadku najczęściej człowiek zostaje boso w kalesonach w środku zimy i bez niczego w kieszeni. Kalesony nie mają kieszeni. I co wtedy? A gadżety leżą pod stosem gruzu z naszej chałupy. Ha ha ha. Pierwszą rzeczą, która by się wtedy przydała to ciepłe ognisko i suchy kąt bo kuchenki na gaz nima tak jak i termoaktywnych łachów na dupie. Więc taka konkluzja; cały ten sławny "buszkraft" to tak na prawdę trochę bardziej "dzika" turystyka a nie odniesienie do realnych sytuacji w katastroficznym scenariuszu. Na ile czasu wystarczą nam gadżety z plecaka, jeśli nawet przezornie był schowany w krzakach za chałupą i przetrwał nieszczęście? Najlepszego! Panie.
Bushcraft to bardzo pojemne pojęcie. Może służyć turystyce, może służyć przetrwaniu w sytuacji kryzysowej. Może też służyć wyprawom w dziwnym stylu gdzieś bardzo daleko, jak u mnie.
starywspanialyswiat.pl/2018/12/12/bushcraft-i-woodcraft/
5:08 Film "ZANOCUJ W LESIE | Bushcraft bez ognia i innych zbytków" to rozumiem jakiś troll nakręcił, włamał się na konto i wrzucił? ;)
Tak.
Ogień? Łee. a po co to komu, a komu to potrzebne.
Ognisko rozpalać ZA-PAŁ-KA-MI?! Gdzie ten prawdziwy, prawilny, przepisowy, zdefiniowany buszkraft?! Powinieneś złapać gołymi rękoma jakiegoś niedźwiedzia i pocierając jego szczęką o ręcznie rozłupane głazy uzyskać iskry, które to rozpalą 25 m ognisko! ...i postawić na nim czajniczek :)
nie możesz już wracać ;)
Rufus jak ci zazdroszczę tłuszczu z suszonym mięsiwem
ua-cam.com/video/Eo_GBQDNZ7o/v-deo.html
..misia, patysia.. i kamerę.
Kamera była w obozie.
Ognisko jako manifest wolnego człowieka. Jeszcze trochę i za samo mówienie o tym będzie nas ścigać jakieś eko gestapo czy inne kgb.
Na pustyni, to będzie desertcraft, albo sandcraft, a nie bushcraft :-)))