Chyba to nie tylko Twoja opinia 😉 szlaki w słowackiej części Tatr są masakrycznie utrzymane. Chociaż utrzymane to nie najlepsze stwierdzenie. Mam wrażenie, że kiedyś dawno temu ktoś wytyczył szlak i tak zostawił. Mam nadzieje, że chociaż ubezpieczenia czasem kontrolują. Idąc Na Rohatke czy Mała Wysoka często mijamy 3-4 oznaczenia szlaku koło siebie, a potem można szukać wiatru w polu, albo raczej oznaczeń na kamieniach. Trzeba jeszcze powiedzieć, że w okolicy Rohatki, na zejściu do Zbójnickiej chaty często występują metalowe pręty wystające z podłoża. Kiedyś miały powstrzymywać osypujące się kamienie, dzisiaj straszą i czekają aż ktoś się na nie nabije 😕 Życzę wszystkim udanych wędrówek 😊
No i fajnie. Nie zawsze, musi być smutna niedziela. Taka forma filmów, też jest potrzebna wszystkim miłośnikom gór. Pozdrawiamy. P.S. Śliczne widoki. 💖💖💖
Hej :) Zrobisz film o najlepszych szlakach w Tatrach? Najlepszych czyli takich które nie są bardzo wymagające i zawierają piękne widoki, byłoby super bo nie znalazłem jeszcze materiału na ten temat który by mi odpowiadał
dwa tygodnie temu zdobyłam Bystra Ławke. Dodam, ze nie jestem bardzo doswiadczonym turysta ani wysportowana osoba:) takze jesli stawiasz ja na rowni z Rysami i Lodową Przelecza to czuje ze i to mnie czeka 😁 a Bystra Ławke polecam, przepiekny szlak i widoki. Cisza spokoj, rano niemal pusto
A może podsunę Ci temat na odcinek , pewnie powielony , ale wciąż aktualny problem , mianowicie wyposażenie (podstawy) ? Sporo ludzi Cię ogląda . W zeszły weekend w Tatrach ciarki mnie przechodziły : Wyjścia w klapkach , sandaczach , bez kasku , rękawic , bez podstawowej asekuracji , żeby tylko przejść...a przy rozmowie wez sie gosciu odpier....Na Zawracie w halówkach i gołe dłonie w kolarskich spodenkach. Z jednej strony to syzyfowa praca , ale przecież chodzi o ludzkie życie (kalectwo) . Wiem że internety mają zasięg i może taki odcinek na jesień w Tatrach i nie tylko uratowałby przed urazami wiele osób. Dzięki Pozdrawiam Jurek Łazik.
Fajna turystyczna podpowiedź, żal nie skorzystać. W moim odczuciu warto też zaliczyć "Słowacki raj" a w szczególności szlak "Sucha Bela" Polecam! Pozdrawiam miłośników gór!
O jejku, pamiętam jak tam byłam dawno temu z rodzicami. Co jak co, ale bela wcale nie była sucha, bo jej wcale nie było - wszystkie mostki były pozrywane chyba jeszcze po zimie (w czerwcu), próbowaliśmy jakoś iść brzegiem, ale efekt był taki, ze każdy w końcu zjechał do wody. Skończyło się tak że szliśmy sobie środkiem strumyka po łydki w wodzie, bo było najłatwiej :D
@@mpek8759 i właśnie takie momenty były najfajniejsze🙂 chociaż 3 lata temu były już konstrukcje stalowe, całkiem nowe i takie przejścia środkiem strumienia pewnie specjalnie były zostawione. Jak dla mnie najlepszy szlak na jakim byłem 🙂
Nie szlaków dla początkujących i dla zaawansowanych. Każdym szlakiem pójdzie każdy, nawet tłusta świnia i pokraka. Szlaki są wytyczone dla turystów a nie dla wspinaczy
Dziękuję za udostępnienie*Jak to się czasem mówi .."krótko i na temat"*Jeżeli chodzi o mnie, to pomimo że chodziłem po Tatrach w młodości ok 20 lat, wolałbym jakąś "dłuższą wersję" od strony słowackiej, tj. z dłuższym ukazaniem odcinków o największej skali trudności / np szereg fotografii , a niekoniecznie tylko filmu / i wystawieniu na ekspozycje*Generalnie jestem wdzięczny za Twoją wspaniała pracę społeczną związaną z "górską pasją" wielu osób*Pozdrawiam !
Bardzo fajny materiał - dzięki! Chociaż jeśli chodzi o poziom trudności to chyba na pierwszym miejscu postawiłbym odcinek Banikov - Smutne Sedlo. Nawet słynne Rohacze nie dają tak w kość. Oczywiście w porównaniu do Orlej Perci jest trochę łatwiej (albo mniej męcząco...). Dużo łańcuchów i ekspozycji a w dodatku nie najlepsze oznakowanie. Są momenty gdzie nie wiadomo którędy prowadzi szlak - często występują tak zwane trasy alternatywne, które prowadzą poniżej grani (taka bezpieczniejsza wersja), natomiast główny szlak jest momentami nieczytelny a wręcz niebezpieczny. Jest na przykład jedno takie miejsce które prowadzi prosto w przepaść i nie wiadomo co robić dalej - czy brnąć po wąskich półkach skalnych nad mega lufami i szukać kontynuacji szlaku, czy też zawrócić i pójść inną "alternatywną" trasą. Ogólnie biorąc trzeba być czujnym i zachować dużo zdrowego rozsądku podczas wędrówki tym szlakiem - ale warto! Widoki są cudowne a cały szlak dostarcza wielu wrażeń - nie ma nudy :-) Jeśli chodzi o Czerwoną Ławkę to chyba trzeba zrobić drobną aktualizację. W roku 2021 powstała tam Via Ferrata jako alternatywa dla istniejących łańcuchów. Ja osobiście wybrałem właśnie ten wariant - podobno jest to jedyna Via Ferrata w Tatrach i chciałem ją wypróbować. Wrażenia mam bardzo pozytywne. Wspinaczka jest bardzo przyjemna i nie nastręczająca większych trudności a z uwagi na fakt iż większość trasy pokonuje się po pionowej ścianie dosyć szybko nabiera się wysokości dzięki czemu cały odcinek pokonuje się dużo szybciej. Oczywiście trzeba pamiętać, że na ferraty warto mieć uprząż (lonżę)... Piszę "warto" ponieważ w przypadku Czerwonej Ławki nie jest to takie oczywiste. Turyści przyzwyczajeni do chodzenia "na żywca" tak właśnie (i w tym przypadku) robią. Pokonując ten szlak miałem przed sobą grupkę kilku panów którzy ochoczo wspinali się po klamrach bez żadnego zabezpieczenia... a jest tam kilka momentów, gdzie trzeba postawić nogę szerzej. Ja wiem, że wszystko jest w głowie i lonża to zabezpieczenie przede wszystkim psychiczne, ale trzeba pamiętać, że trasy żelaznych dróg przebiegają w miejscach bardzo eksponowanych i w momencie odpadnięcia nie ma żadnego ratunku... Pozdrawiam wszystkich tatrzańskich turystów 🙂
Ja zamienił bym dwie pierwsze pozycje. Osobiście uważam że grań Ostrego Rohacza, Trzy Kopy i grań Bianikova są dużo bardziej wymagające niż okute żelastwem dojście/zejście na czerwoną ławkę, na której nie ma tak eksponowanych miejsc jakie są na grani w Tatrach Zachodnich. Pozdrawiam i czekamy na kolejne materiały ;)
Cała grań Tatr Zachodnich Słowackich jest piękna. W wielu miejscach można ją pokonać idąc bezpośrednio granią, bądź wybrać łatwiejszy wariant trawersując poniżej. Co kto lubi :) Oczywiście warto przejść całość od Brestowy aż po Rohacze.
Szedłem na Rysy od Słowackiej strony. Dość łatwy szlak, jedno miejsce było bardzo niebezpieczne , przed dojściem do Chaty pod Rysami - mokre , śliskie skały po których płynęła woda.
Z wymienionych przeszedłem tylko szlak na Rysy. Razem z żona, 9 letnia córką i 11 letnim synem. Ale po stronie słowackiej wchodziliśmy też np na Małą Wysoką i po drodze od strony Doliny Wielickiej łańcuchy(zejście) przed Polskim Grzebieniem były nieporównywalnie trudniejsze (szczególnie dla dzieci) od szlaku na Rysy. Także ja wyżej od Rys bym dał Małą Wysoką od Doliny Wielickiej. Polecam szlak. Widoki ze szczytu chyba najładniejsze jakie widziałem w Tatrach.
W mojej ocenie jednak szlak na Krywań jest trudniejszy nie ten na Rysy od Słowackiej strony. Więcej trzeba się wspomagać rękami, nie ma schroniska przed szczytem, gdzie można odpocząć. Oczywiście jest to tylko moja subiektywna opinia :) Materiał jak zawsze bardzo ciekawy, dzięki że poświęcasz swój czas. Pozdrawiam.
Rysy? Więcej trudności sprawił mi... Polski Grzebień. A kiedyś odpuściłem sobie Siwy Wierch, bo było ślisko pod tymi wapieniami. Odpuściłem więc nie wiem, co dalej. Byłbym ciekawy, jak się ma do innych szlaków. Z opowieści też nasłuchałem się, że Grań Otargańców potrafi zawierać "efekty". Nie znam. Generalnie Bystra Ławka i Przełęcz Lodowa -- spoko, choć podobno teraz na Przełęczy Lodowej erozja zrobiła swoje...
No Krywań jest łatwą górą. Ja bym obstawił też Rysy na 5 miejscu. A jak wychodziłem na Krywań to widziałem jak ktoś wychodził z 8 letnim dzieckiem na Krywań. I wyszedł też na szczyt. To Krywań łatwiejszy od Rysów od strony Słowacji. Bardziej miałem problem na Rysach od strony Słowacji. 😱😱😱😱😱😱. A na Krywaniu byłem już dwa razy. A na Rysy od strony Słowacji już nie pójdę tam bardzo się przestraszyłem tych łańcuchów i przepaści na szczycie na Rysach.
Potwierdzam tezę (2023 rok), że po polskiej stronie szlaki są lepiej oznakowane niż po słowackiej! Być może mamy jednak dłuższą tradycję znakowania w Tatrach.
Tak się składa, że zejście z Priecnego Sedla na stronę po której jest Zbójnicka Chata jest trudniejsze z uwagi na stromy stok i osuwisko, w które zamienił się ten szlak, jakieś 150 metrów niwelacji terenu w dół to mordęga polegająca na ciągłym szukaniu przyczepności (co bardzo przypomina trekking w górach wapiennych, takich jak Dolomity, Alpy Karnickie, czy Julijskie), dlatego coraz częściej ludzie wolą schodzić po legendarnej ścianie, bo przynajmniej jest naprawdę wygodna skała, na której można postawić nogi i się chwycić. A łańcuchy są zdradzieckie, bo przy dużym ruchu i przypadkowych turystach na szlaku (a takich w sezonie letnim niestety pełno), można stracić równowagę, jak ktoś nad Tobą, czy pod Tobą szarpnie łańcuchem. Sam szlak na Priecne Sedlo ciężko uznać za trudny szlak (a taki masz tytuł filmu), bo trudne można uznać co najwyżej ostatnie 200-300 metrów z jednej i drugiej strony, reszta to typowy trekking w wysokich górach. Podobnie Rohatka (albo Prielom), to taki sam przypadek jak Priecne Sedlo, czyli z jednej strony łańcuchy i stopnie, z drugiej strony strome osuwisko, ale to jest jakieś 300 metrów niwelacji z jednej i drugiej strony, reszta to pikuś. I trudniejsze jest schodzenie z tym osuwiskiem po stronie Zbójnickiej Chaty, gdybyś tam faktycznie był, to byś to wiedział, a tak mam podejrzenia, że trochę bazujesz na oklepanych schematach z Internetu. Tak naprawdę Słowacka Orla Perć (Banikov - Rohacze) jest najtrudniejszym szlakiem w całych Tatrach Słowackicch, o czym decydują eksponowane i niezbyt zabezpieczone sztucznymi ułatwieniami miejsca w okolicach Tri Kop, czy Banikowa (zresztą o śmiertelności na tym szlaku świadczy symboliczny Cintorin przy Ziarskiej Chacie), no i oczywiście słynny Rohacki Koń, chyba najciekawsze miejsce trekkingowe w całych Tatrach. Rysy od strony Słowackiej to jest pikuś, pomyłka w tym zestawieniu, trudności wynikają co najwyżej z tłoku na tym szlaku, gdzie przypadkowy turysta może Ci zrzucić jakiś kamień na głowę. Drabinka i łańcuchy są dosłownie w jednym miejscu i wprawny turysta może uniknąć tłoku w tym miejscu wchodząc po wygodnej skale z boku. I czy aby nie pomyliłeś się w nazwie jeziora, od którego zaczynasz start na Rysy (Popradzkie, a nie Szczyrbskie Pleso). Szlak jest bardzo dobrze oznaczony i łatwiutki dla osoby z przyzwoitą kondycją, w tym roku zrobiłem go na tyle szybko i łatwo (pomimo dużego ruchu), że jeszcze był czas na ogarnięcie Sedlo nad Osterwą i Batyżowieckiego Jeziora pod Gerlachem. Gerlach jest łatwy do wejścia i powinny być tam szlaki, ale nie pozwala na to lobby przewodników tatrzańskich. Generalnie słaby materiał.
Wszystko pięknie, ale w filmie zabrakło podstawowych informacji - na jakich wysokościach zakładać najlepiej obozy? Ile trwa atak szczytowy? No i najważniejsze - ile, mniej więcej, liczą sobie słowaccy szerpowie za wyprawę na Rysy? Pozdrawiam 🤣
Hmmmmmmmmm jeśli chodzi o trudne Słowackie szlaki , to Rysy nie do końca powinny się tutaj zaleźć , mimo że to "nasz" wspólny szczyt to w "tatrach wysokich " ze Słowackiego punktu widzenia znalazły by się ciekawsze i trudniejsze miejsca :-)
Zgadzam się z tym, że szlaki są gorzej oznaczone, niż u nas. I jeszcze wg mojej subiektywnej oceny z tych wakacji już trudniej było wejść na Krywań, niż na Rysy ze strony słowackiej. Pzdr.
@@Szczytomaniak Hm pewnie tak. Dzięki za'odpowiedź , popatrzę sobie, jak to wygląda. Niedawno byłem w słowackich Tatrach Zachodnich , zrobiłem częściowo Rohacze i mam apetyt na jakieś wyższe szczyty. Myślałem o Krywaniu na początek.
Super pomysł. Z Krywania jest piękny widok i to przyjemna trasa, polecam jednak wyjście wcześnie ja na szlaku byłem przed 6 i kiedy schodziłem w dół ze szczytu to już mijałem sznur ludzi. Krywań na Słowacji jest jak u nas Giewont więc polecam na szlaku być z samego rana. Pozdrawiam!
Yyy... z Łomnicy na Gerlach mówisz? Jakoś nie sądzę, żebyś naprawdę wiedział/a co to lęk wysokości. Wiesz czym jest panika na myśl spojrzenia z 3 piętra w dół... O wejściu na zwykłą drabinę nie wspomnę...
@@dorotag6871 ja boję się na drabinę wejść w domu na stole czuje się już mega nie pewnie nie udało by mi się to przejście gdyby nie pomoc przewodnika który o tym wiedział po drodze miałem kilka ataków paniki ale koniec końcem udało się to zaliczyć leki trzeba łamać
Rysy? Serio? Drabinkę z boku można obejść. Na Twoim filmie kamerka mocno wypacza odczucie ekspozycji. Technicznie wejście na Siwy Wierch jest trudniejsze. Zresztą na pierwszym miejscu powinny być trudności na Rohaczach. Jeśli proponujesz przejście w jednym ciągu tak długi odcinek to długość całkowita trudności związanych z ekspozycją, kruchością terenu oraz przewyższeniem jest znacznie większa niż (dla mnie banalne) wejście na Czerwoną Ławkę (gdzie nawet łańcucha nie trzeba tknąć mówię o sobie). Zresztą ja bym rozbił przejście Rohaczy i Trzech Kop oraz Banówki na dwie najtrudniejsze przejścia szlakowe.
Opisujesz tylko szlaki znakowane. W Tatrach słowackich są znacznie trudniejsze szlaki nieznakowane,ale ubezpieczone klamrami I łańcuchami. Np.Gerlach,Lodowy, Durny czy Łomnica drogą Jordana.
Wiki: Ekspozycja - w żargonie wspinaczkowym jest to widok z formacji górskiej jak np. grań, komin, ściana skalna czy półka na szeroką i wolną przestrzeń. W tym sensie znaczna ekspozycja oznacza otwartość formacji. Nie jest to określenie tożsame z wysokością, która może być znaczna jednak z powodów budowy formacji np. w kominie wspinacz może nie mieć świadomości wysokości (zasłonięcie przez ściany komina), a tym samym ekspozycja będzie niewielka.
Hej.To nie dla mnie. Bedac nastolatka uprawialam lekkaatletyke i trenerwywiozl nas w gory , do Myslenic. To nie byl spacerek ale bieganko w gore i z gorki. Cala czas klelam na trenera I gdy bylam jedna noga ba szczycie ktos mi podalam reke a to On. Wstyd bo go chlopa sklelam a On mi reke podal!.🤬😳😱 Pieselek sliczny . Przytulasy dla Roco. Uwazaj na siebie.🙏
Piesełek to w rzeczywistości kotełek 😄 Szkoda, że trener "obrzydził" Ci góry. Polecam się przełamać i zacząć przygodę od Beskidów. Życzę pięknych widoków i niezapomnianych wrażeń.
Na Gerlach nie prowadzi żaden szlak turystyczny, są oczywiście drogi stosunkowo proste którymi możemy wejść z przewodnikiem. Podobnie jest z Mnichem który również pojawiłby się w tym zestawieniu, pozdrawiam serdecznie
Ja tylko dodam, że czasy na tabliczkach są bardziej zbliżone do Januszowego tempa w letnich warunkach aniżeli do kogoś z dobrą kondycją. Półtora tyg. temu byłem na Rysach, zaczynając od darmowego parkingu niedaleko Štrbské Pleso. Wg tabliczek czas na Rysy był 4:55, o ile mnie pamięć nie myli. Zrobiłem w 3:20 od parkingu, a więc jeszcze mając dodatkowy kilometr. Pewnie z 20 min poszła na fotki. I nie, nie uważam, że to jakiś rewelacyjny czas. Ot, moje normalne tempo. W Beskidach na niektórych odcinkach robię czas 2 razy krótszy od tabliczkowego. Ogólnie plusem słowackiego podejścia na Rysy jest fakt, że można skracać sobie 'na pałę' szlak, który się wije zakosami. W ten sposób też można w łatwy sposób wyprzedzić setki Januszy i Grażyn.
@kuss gratulujemy kondycji i wigoru, pychy to już nie bo to przyczyna wypadków, a ponieważ Góry uczą pokory i kultury, życzymy wielu, wielu, naprawdę bardzo wielu udanych wypraw. Pozdrawiamy, Janusz i Grażyna 🙇🙋 😀😄🤣
Chyba to nie tylko Twoja opinia 😉 szlaki w słowackiej części Tatr są masakrycznie utrzymane. Chociaż utrzymane to nie najlepsze stwierdzenie. Mam wrażenie, że kiedyś dawno temu ktoś wytyczył szlak i tak zostawił. Mam nadzieje, że chociaż ubezpieczenia czasem kontrolują. Idąc Na Rohatke czy Mała Wysoka często mijamy 3-4 oznaczenia szlaku koło siebie, a potem można szukać wiatru w polu, albo raczej oznaczeń na kamieniach. Trzeba jeszcze powiedzieć, że w okolicy Rohatki, na zejściu do Zbójnickiej chaty często występują metalowe pręty wystające z podłoża. Kiedyś miały powstrzymywać osypujące się kamienie, dzisiaj straszą i czekają aż ktoś się na nie nabije 😕 Życzę wszystkim udanych wędrówek 😊
To prawda. Właśnie wróciłem ze Słowacji. Schodząc z Krywania zgubiłem szlak i musiałem ostro manewrować w kamienistym żlebie.
Lubię oglądać góry z Twojej perspektywy. Dziękuje że robisz taki filmy. 👍 Pozdrawiam
No i fajnie. Nie zawsze, musi być smutna niedziela. Taka forma filmów, też jest potrzebna wszystkim miłośnikom gór. Pozdrawiamy. P.S. Śliczne widoki. 💖💖💖
Kot ;-)
Hej :) Zrobisz film o najlepszych szlakach w Tatrach? Najlepszych czyli takich które nie są bardzo wymagające i zawierają piękne widoki, byłoby super bo nie znalazłem jeszcze materiału na ten temat który by mi odpowiadał
dwa tygodnie temu zdobyłam Bystra Ławke. Dodam, ze nie jestem bardzo doswiadczonym turysta ani wysportowana osoba:) takze jesli stawiasz ja na rowni z Rysami i Lodową Przelecza to czuje ze i to mnie czeka 😁 a Bystra Ławke polecam, przepiekny szlak i widoki. Cisza spokoj, rano niemal pusto
Dziękuję za listę szczytów, które muszę zdobyć!
A może podsunę Ci temat na odcinek , pewnie powielony , ale wciąż aktualny problem , mianowicie wyposażenie (podstawy) ? Sporo ludzi Cię ogląda . W zeszły weekend w Tatrach ciarki mnie przechodziły : Wyjścia w klapkach , sandaczach , bez kasku , rękawic , bez podstawowej asekuracji , żeby tylko przejść...a przy rozmowie wez sie gosciu odpier....Na Zawracie w halówkach i gołe dłonie w kolarskich spodenkach. Z jednej strony to syzyfowa praca , ale przecież chodzi o ludzkie życie (kalectwo) . Wiem że internety mają zasięg i może taki odcinek na jesień w Tatrach i nie tylko uratowałby przed urazami wiele osób. Dzięki Pozdrawiam Jurek Łazik.
W czym przeszkadzają kolarskie spodenki i brak rękawiczek?
W czym przeszkadzają kolarskie spodenki i brak rękawiczek?
Piękne widoki ! Fantastyczne.
Swietna robota Maćku, sił i ochoty Ci życzę.
Dziękuję bardzo, Tobie również tego życzę ;)
Super film te góry robią wrażenie super widoki pozdrawiam
Jejku, jak ja lubię oglądać twoje filmiki.
Świetne zestawienie. 👍
Fajna turystyczna podpowiedź, żal nie skorzystać. W moim odczuciu warto też zaliczyć "Słowacki raj" a w szczególności szlak "Sucha Bela" Polecam! Pozdrawiam miłośników gór!
najładniejsze i niajciekawsze to Velky Sokol, i Sokola Dolina ;)
O jejku, pamiętam jak tam byłam dawno temu z rodzicami. Co jak co, ale bela wcale nie była sucha, bo jej wcale nie było - wszystkie mostki były pozrywane chyba jeszcze po zimie (w czerwcu), próbowaliśmy jakoś iść brzegiem, ale efekt był taki, ze każdy w końcu zjechał do wody. Skończyło się tak że szliśmy sobie środkiem strumyka po łydki w wodzie, bo było najłatwiej :D
@@mpek8759 i właśnie takie momenty były najfajniejsze🙂 chociaż 3 lata temu były już konstrukcje stalowe, całkiem nowe i takie przejścia środkiem strumienia pewnie specjalnie były zostawione. Jak dla mnie najlepszy szlak na jakim byłem 🙂
Dopiero zaczynam moją fascynację Tatrami i bardzo lubię Twoje filmiki, czy mógłbyś zrobić jakiś filmik dla początkujących?
Nie szlaków dla początkujących i dla zaawansowanych. Każdym szlakiem pójdzie każdy, nawet tłusta świnia i pokraka. Szlaki są wytyczone dla turystów a nie dla wspinaczy
Dziękuję
Kozaak 🔥
No to wiem co będę robił we Wrześniu :D
Kot kradnie show :) Dzieki za super odcinek :)
No urwa kota nie widział, po uj takie komentarze
Dziękuję za udostępnienie*Jak to się czasem mówi .."krótko i na temat"*Jeżeli chodzi o mnie, to pomimo że chodziłem po Tatrach w młodości ok 20 lat, wolałbym jakąś "dłuższą wersję" od strony słowackiej, tj. z dłuższym ukazaniem odcinków o największej skali trudności / np szereg fotografii , a niekoniecznie tylko filmu / i wystawieniu na ekspozycje*Generalnie jestem wdzięczny za Twoją wspaniała pracę społeczną związaną z "górską pasją" wielu osób*Pozdrawiam !
dzięki dzięki 😀
Bardzo fajny materiał - dzięki! Chociaż jeśli chodzi o poziom trudności to chyba na pierwszym miejscu postawiłbym odcinek Banikov - Smutne Sedlo. Nawet słynne Rohacze nie dają tak w kość. Oczywiście w porównaniu do Orlej Perci jest trochę łatwiej (albo mniej męcząco...). Dużo łańcuchów i ekspozycji a w dodatku nie najlepsze oznakowanie. Są momenty gdzie nie wiadomo którędy prowadzi szlak - często występują tak zwane trasy alternatywne, które prowadzą poniżej grani (taka bezpieczniejsza wersja), natomiast główny szlak jest momentami nieczytelny a wręcz niebezpieczny. Jest na przykład jedno takie miejsce które prowadzi prosto w przepaść i nie wiadomo co robić dalej - czy brnąć po wąskich półkach skalnych nad mega lufami i szukać kontynuacji szlaku, czy też zawrócić i pójść inną "alternatywną" trasą. Ogólnie biorąc trzeba być czujnym i zachować dużo zdrowego rozsądku podczas wędrówki tym szlakiem - ale warto! Widoki są cudowne a cały szlak dostarcza wielu wrażeń - nie ma nudy :-) Jeśli chodzi o Czerwoną Ławkę to chyba trzeba zrobić drobną aktualizację. W roku 2021 powstała tam Via Ferrata jako alternatywa dla istniejących łańcuchów. Ja osobiście wybrałem właśnie ten wariant - podobno jest to jedyna Via Ferrata w Tatrach i chciałem ją wypróbować. Wrażenia mam bardzo pozytywne. Wspinaczka jest bardzo przyjemna i nie nastręczająca większych trudności a z uwagi na fakt iż większość trasy pokonuje się po pionowej ścianie dosyć szybko nabiera się wysokości dzięki czemu cały odcinek pokonuje się dużo szybciej. Oczywiście trzeba pamiętać, że na ferraty warto mieć uprząż (lonżę)... Piszę "warto" ponieważ w przypadku Czerwonej Ławki nie jest to takie oczywiste. Turyści przyzwyczajeni do chodzenia "na żywca" tak właśnie (i w tym przypadku) robią. Pokonując ten szlak miałem przed sobą grupkę kilku panów którzy ochoczo wspinali się po klamrach bez żadnego zabezpieczenia... a jest tam kilka momentów, gdzie trzeba postawić nogę szerzej. Ja wiem, że wszystko jest w głowie i lonża to zabezpieczenie przede wszystkim psychiczne, ale trzeba pamiętać, że trasy żelaznych dróg przebiegają w miejscach bardzo eksponowanych i w momencie odpadnięcia nie ma żadnego ratunku... Pozdrawiam wszystkich tatrzańskich turystów 🙂
Wrócił Kotek! :-D
Ja zamienił bym dwie pierwsze pozycje. Osobiście uważam że grań Ostrego Rohacza, Trzy Kopy i grań Bianikova są dużo bardziej wymagające niż okute żelastwem dojście/zejście na czerwoną ławkę, na której nie ma tak eksponowanych miejsc jakie są na grani w Tatrach Zachodnich.
Pozdrawiam i czekamy na kolejne materiały ;)
Cała grań Tatr Zachodnich Słowackich jest piękna. W wielu miejscach można ją pokonać idąc bezpośrednio granią, bądź wybrać łatwiejszy wariant trawersując poniżej. Co kto lubi :) Oczywiście warto przejść całość od Brestowy aż po Rohacze.
Masz bardzo ciekawe materiały
Fajny odcinek 😍
Polecam źródełko w Starym Smokowcu. Wyplywa wyjatkowo pyszna gazowana woda.
Super film💥
Szedłem na Rysy od Słowackiej strony. Dość łatwy szlak, jedno miejsce było bardzo niebezpieczne , przed dojściem do Chaty pod Rysami - mokre , śliskie skały po których płynęła woda.
Z wymienionych przeszedłem tylko szlak na Rysy. Razem z żona, 9 letnia córką i 11 letnim synem. Ale po stronie słowackiej wchodziliśmy też np na Małą Wysoką i po drodze od strony Doliny Wielickiej łańcuchy(zejście) przed Polskim Grzebieniem były nieporównywalnie trudniejsze (szczególnie dla dzieci) od szlaku na Rysy. Także ja wyżej od Rys bym dał Małą Wysoką od Doliny Wielickiej. Polecam szlak. Widoki ze szczytu chyba najładniejsze jakie widziałem w Tatrach.
Na początku filmu, w tle czarny diabeł ;)
Stanowczo zamienilbym jedynke z dwojka ;)
Tak na Gerlach nie ma szlaku turystycznego. Ale droga Martina mino wszystko jest mega kozacka
W mojej ocenie jednak szlak na Krywań jest trudniejszy nie ten na Rysy od Słowackiej strony. Więcej trzeba się wspomagać rękami, nie ma schroniska przed szczytem, gdzie można odpocząć. Oczywiście jest to tylko moja subiektywna opinia :) Materiał jak zawsze bardzo ciekawy, dzięki że poświęcasz swój czas. Pozdrawiam.
Właśnie dzisiaj byłem na Krywaniu i potwierdzam , jest znacznie trudniejszy niż ten na Rysy ... Pozdrawiam :)
Moim zdaniem Krywań jest znacznie trudniejszy do zdobycia niż Rysy, tak samo pozostałe fragmenty Grani Rohaczy.
No Krywań na pewno nie :) tam poziom trudności nie jest większy, niż na czarnym szlaku z Pięciu Stawów na Kozi Wierch.
Fajny film.Byłem we wszystkich miejscach pokazanych na filmie wiele razy i zmieniłbym kolejność 1,2.
Rysy? Więcej trudności sprawił mi... Polski Grzebień. A kiedyś odpuściłem sobie Siwy Wierch, bo było ślisko pod tymi wapieniami. Odpuściłem więc nie wiem, co dalej. Byłbym ciekawy, jak się ma do innych szlaków. Z opowieści też nasłuchałem się, że Grań Otargańców potrafi zawierać "efekty". Nie znam. Generalnie Bystra Ławka i Przełęcz Lodowa -- spoko, choć podobno teraz na Przełęczy Lodowej erozja zrobiła swoje...
Tam gdzie był pan Dominik Sacha może Pan nagrać jeśli można i ten drugi Pan
A moze powiesz coś o sprzęcie,ubraniach na takie wypady?
A jak wygląda kwestia gleby w słowackich schroniskach. Jest z tym jakiś problem czy podobnie jak np w 5 stawach, niby niema ale jest ?
No Krywań jest łatwą górą. Ja bym obstawił też Rysy na 5 miejscu. A jak wychodziłem na Krywań to widziałem jak ktoś wychodził z 8 letnim dzieckiem na Krywań. I wyszedł też na szczyt. To Krywań łatwiejszy od Rysów od strony Słowacji. Bardziej miałem problem na Rysach od strony Słowacji. 😱😱😱😱😱😱. A na Krywaniu byłem już dwa razy. A na Rysy od strony Słowacji już nie pójdę tam bardzo się przestraszyłem tych łańcuchów i przepaści na szczycie na Rysach.
Potwierdzam tezę (2023 rok), że po polskiej stronie szlaki są lepiej oznakowane niż po słowackiej! Być może mamy jednak dłuższą tradycję znakowania w Tatrach.
Mamy też więcej pieniędzy. Gdyby zaczęli kasować za bilety to mieliby dużo pieniędzy, Słowacy zaczęli to zauważać :D
Tak się składa, że zejście z Priecnego Sedla na stronę po której jest Zbójnicka Chata jest trudniejsze z uwagi na stromy stok i osuwisko, w które zamienił się ten szlak, jakieś 150 metrów niwelacji terenu w dół to mordęga polegająca na ciągłym szukaniu przyczepności (co bardzo przypomina trekking w górach wapiennych, takich jak Dolomity, Alpy Karnickie, czy Julijskie), dlatego coraz częściej ludzie wolą schodzić po legendarnej ścianie, bo przynajmniej jest naprawdę wygodna skała, na której można postawić nogi i się chwycić. A łańcuchy są zdradzieckie, bo przy dużym ruchu i przypadkowych turystach na szlaku (a takich w sezonie letnim niestety pełno), można stracić równowagę, jak ktoś nad Tobą, czy pod Tobą szarpnie łańcuchem. Sam szlak na Priecne Sedlo ciężko uznać za trudny szlak (a taki masz tytuł filmu), bo trudne można uznać co najwyżej ostatnie 200-300 metrów z jednej i drugiej strony, reszta to typowy trekking w wysokich górach.
Podobnie Rohatka (albo Prielom), to taki sam przypadek jak Priecne Sedlo, czyli z jednej strony łańcuchy i stopnie, z drugiej strony strome osuwisko, ale to jest jakieś 300 metrów niwelacji z jednej i drugiej strony, reszta to pikuś. I trudniejsze jest schodzenie z tym osuwiskiem po stronie Zbójnickiej Chaty, gdybyś tam faktycznie był, to byś to wiedział, a tak mam podejrzenia, że trochę bazujesz na oklepanych schematach z Internetu.
Tak naprawdę Słowacka Orla Perć (Banikov - Rohacze) jest najtrudniejszym szlakiem w całych Tatrach Słowackicch, o czym decydują eksponowane i niezbyt zabezpieczone sztucznymi ułatwieniami miejsca w okolicach Tri Kop, czy Banikowa (zresztą o śmiertelności na tym szlaku świadczy symboliczny Cintorin przy Ziarskiej Chacie), no i oczywiście słynny Rohacki Koń, chyba najciekawsze miejsce trekkingowe w całych Tatrach.
Rysy od strony Słowackiej to jest pikuś, pomyłka w tym zestawieniu, trudności wynikają co najwyżej z tłoku na tym szlaku, gdzie przypadkowy turysta może Ci zrzucić jakiś kamień na głowę. Drabinka i łańcuchy są dosłownie w jednym miejscu i wprawny turysta może uniknąć tłoku w tym miejscu wchodząc po wygodnej skale z boku. I czy aby nie pomyliłeś się w nazwie jeziora, od którego zaczynasz start na Rysy (Popradzkie, a nie Szczyrbskie Pleso). Szlak jest bardzo dobrze oznaczony i łatwiutki dla osoby z przyzwoitą kondycją, w tym roku zrobiłem go na tyle szybko i łatwo (pomimo dużego ruchu), że jeszcze był czas na ogarnięcie Sedlo nad Osterwą i Batyżowieckiego Jeziora pod Gerlachem.
Gerlach jest łatwy do wejścia i powinny być tam szlaki, ale nie pozwala na to lobby przewodników tatrzańskich.
Generalnie słaby materiał.
zgadzam sie
Wszystko pięknie, ale w filmie zabrakło podstawowych informacji - na jakich wysokościach zakładać najlepiej obozy? Ile trwa atak szczytowy? No i najważniejsze - ile, mniej więcej, liczą sobie słowaccy szerpowie za wyprawę na Rysy? Pozdrawiam 🤣
Hmmmmmmmmm jeśli chodzi o trudne Słowackie szlaki , to Rysy nie do końca powinny się tutaj zaleźć , mimo że to "nasz" wspólny szczyt to w "tatrach wysokich " ze Słowackiego punktu widzenia znalazły by się ciekawsze i trudniejsze miejsca :-)
A gdzie można Ciebie spotkać w górach?Masz moze kalendarz wyjazdów?
Nie myślisz, o wyzwaniach w nowym sezonie? Np. Wielka Korona Tatr?
Wyzwań i pomysłów jest wiele ale akurat Korony Tatr nie mam w planach 😉
super film :)
Na Gerlach można wejść nie tylko z przewodnikiem. To jest wprowadzanie ludzi w błąd.
Zgadzam się z tym, że szlaki są gorzej oznaczone, niż u nas. I jeszcze wg mojej subiektywnej oceny z tych wakacji już trudniej było wejść na Krywań, niż na Rysy ze strony słowackiej. Pzdr.
Na drugim miejscu są Rohacze😉 Pzdr.
@@Szczytomaniak przepraszam
Był na czerwonej ławce
Fajne zestawienie. Z jakiego programu są te animacje ?
Masz na myśli te z Google Earth? ;)
@@Szczytomaniak Hm pewnie tak. Dzięki za'odpowiedź , popatrzę sobie, jak to wygląda. Niedawno byłem w słowackich Tatrach Zachodnich , zrobiłem częściowo Rohacze i mam apetyt na jakieś wyższe szczyty. Myślałem o Krywaniu na początek.
Super pomysł. Z Krywania jest piękny widok i to przyjemna trasa, polecam jednak wyjście wcześnie ja na szlaku byłem przed 6 i kiedy schodziłem w dół ze szczytu to już mijałem sznur ludzi. Krywań na Słowacji jest jak u nas Giewont więc polecam na szlaku być z samego rana. Pozdrawiam!
@@MassiRPM Koprowy Wierch ;) Łatwo dostępny. Panorama bajka.
Również polecam! Koprowy piękny, nie przepadam za to za Sławkowskim ^^ Strasznie monotonna i nudna góra. Pozdrawiam!
1:46 śnieg?
Zbliża się festiwal ludzi gór w Łądku Zdroju jakie masz plany ?
Z pewnością chciałbym sie na nim pojawić 😉 Pozdrawiam serdecznie 😊
@@Szczytomaniakżyczę z całego serca ! Może się uda ! Dziękuję za pozdrowienia.
Fajny koteł Poza tym xd
Na Jagnięcy Szczyt szlak z Kołowej Przełęczy wiedzie lewą stroną grani, a nie dosłownie granią 😅
Dodam że na czerwoną lawke zamontowano od strony stawów spiskich ferrate
Rysy od strony słowackiej są proste ale męczące i zatłoczone
A tak na marginesie. śp Dominik nie był Taternikiem ani przewodnikiem a chodził po Gerlachu. To więc można czy nie można bez przewodnika?
Chodził, ale niestety nie trzymał się zasad.
Zdecydowanie za mało kota w tym odcinku :)
Naprawdę? 😮 wydawało mi się że dawno nie było jej tak dużo 🤣
@@Szczytomaniak Mój ulubiony - kot i plecak 👍😃
Większość widoków mnie przeraża ... nie jestem chyba w stanie wybrać się w tak wysokie góry.
Ja mam paniczny lek wysokości największym hardcorem było dla mnie przejście z Łomnicy na Gerlach i zejście nie zapomnę do końca życia =)
Yyy... z Łomnicy na Gerlach mówisz? Jakoś nie sądzę, żebyś naprawdę wiedział/a co to lęk wysokości.
Wiesz czym jest panika na myśl spojrzenia z 3 piętra w dół... O wejściu na zwykłą drabinę nie wspomnę...
@@dorotag6871 ja boję się na drabinę wejść w domu na stole czuje się już mega nie pewnie nie udało by mi się to przejście gdyby nie pomoc przewodnika który o tym wiedział po drodze miałem kilka ataków paniki ale koniec końcem udało się to zaliczyć leki trzeba łamać
Hahahaha ten kot jest przekonany :D
O czym?
Wiitaj
Dzień dobry 😊
Krywań 5 miejsce
Czyli widzę, że opinie mocno podzielone 😀 ale nie dziwię sie bo sam miałem problem z tym wyborem ;)
Rysy? Serio? Drabinkę z boku można obejść. Na Twoim filmie kamerka mocno wypacza odczucie ekspozycji. Technicznie wejście na Siwy Wierch jest trudniejsze. Zresztą na pierwszym miejscu powinny być trudności na Rohaczach. Jeśli proponujesz przejście w jednym ciągu tak długi odcinek to długość całkowita trudności związanych z ekspozycją, kruchością terenu oraz przewyższeniem jest znacznie większa niż (dla mnie banalne) wejście na Czerwoną Ławkę (gdzie nawet łańcucha nie trzeba tknąć mówię o sobie). Zresztą ja bym rozbił przejście Rohaczy i Trzech Kop oraz Banówki na dwie najtrudniejsze przejścia szlakowe.
Zamiast Rohatki wstawiłbym podejście do Koziej Przełęczy od D5Sp, podejście na Kozi Wierch od Koziej Przełęczy. Pozdrawiam
Opisujesz tylko szlaki znakowane. W Tatrach słowackich są znacznie trudniejsze szlaki nieznakowane,ale ubezpieczone klamrami I łańcuchami. Np.Gerlach,Lodowy, Durny czy Łomnica drogą Jordana.
Dokładnie tak, opisuje tylko szlaki turystyczne 😉 myślę że szlaki o których mówisz zasługują na osobne zestawienie.
Co oznacza ekspozycja, przepraszam ale nie jestem zbyt obeznany i na razie tylko Gubałówke zdobyłem i to ledwo.
Jak wyjdziesz na dach 10-piętrowego wieżowca i staniesz na samej jego krawędzi to pod nogami będziesz miał ekspozycję 😉
Wiki: Ekspozycja - w żargonie wspinaczkowym jest to widok z formacji górskiej jak np. grań, komin, ściana skalna czy półka na szeroką i wolną przestrzeń.
W tym sensie znaczna ekspozycja oznacza otwartość formacji. Nie jest to określenie tożsame z wysokością, która może być znaczna jednak z powodów budowy formacji np. w kominie wspinacz może nie mieć świadomości wysokości (zasłonięcie przez ściany komina), a tym samym ekspozycja będzie niewielka.
Hej.To nie dla mnie. Bedac nastolatka uprawialam lekkaatletyke i trenerwywiozl nas w gory , do Myslenic. To nie byl spacerek ale bieganko w gore i z gorki. Cala czas klelam na trenera I gdy bylam jedna noga ba szczycie ktos mi podalam reke a to On. Wstyd bo go chlopa sklelam a On mi reke podal!.🤬😳😱
Pieselek sliczny . Przytulasy dla Roco. Uwazaj na siebie.🙏
Piesełek to w rzeczywistości kotełek 😄
Szkoda, że trener "obrzydził" Ci góry. Polecam się przełamać i zacząć przygodę od Beskidów. Życzę pięknych widoków i niezapomnianych wrażeń.
miałem urodziny 23,sierpień
Które? :D sto lat💥🎁🎉
Czemu te filmy masz takie krótkie????
A gdzie gerlach??
Na Gerlach nie prowadzi żaden szlak turystyczny, są oczywiście drogi stosunkowo proste którymi możemy wejść z przewodnikiem. Podobnie jest z Mnichem który również pojawiłby się w tym zestawieniu, pozdrawiam serdecznie
Zdecydowanie 5 miejsce to Bystra Ławka lub Lodowa Przełęcz
Dzięki wielkie! Z tym miejscem miałem największy problem
Kiedy możemy wybrać się na szlak wspólnie? Jest taka możliwość
@@Podroznik_iti wr wrześniu planuje pochodzić trochę po Sudetach, a w październiku Tatry także zapraszam 😉
Jak coś zapraszam na mój kanał. Chodzę po Beskidach w Karpatach a także po Słowacji. Jak coś to możemy się zgadać na fb
Jasne! Dzięki i zajrzę na kanał ;)
Pewnie Tatry przed Plejstocenem wyglądały inaczej
proszę pozdrowić kota
Trudne to na pewno nie pójdę, nawet nie będę oglądał.
Proszę coś łatwego i po równym, góra na pół godziny, zeby się nie spocić
Rysy po stronie słowackiej to szlak na rodzinną wędrówkę.
Nie istnieje szlak na Gerlach hehehhe ale koleś głupoty pisze
Nie ma trudnego szlaku w Tatrach.
Ja tylko dodam, że czasy na tabliczkach są bardziej zbliżone do Januszowego tempa w letnich warunkach aniżeli do kogoś z dobrą kondycją. Półtora tyg. temu byłem na Rysach, zaczynając od darmowego parkingu niedaleko Štrbské Pleso. Wg tabliczek czas na Rysy był 4:55, o ile mnie pamięć nie myli. Zrobiłem w 3:20 od parkingu, a więc jeszcze mając dodatkowy kilometr. Pewnie z 20 min poszła na fotki. I nie, nie uważam, że to jakiś rewelacyjny czas. Ot, moje normalne tempo. W Beskidach na niektórych odcinkach robię czas 2 razy krótszy od tabliczkowego. Ogólnie plusem słowackiego podejścia na Rysy jest fakt, że można skracać sobie 'na pałę' szlak, który się wije zakosami. W ten sposób też można w łatwy sposób wyprzedzić setki Januszy i Grażyn.
@kuss gratulujemy kondycji i wigoru, pychy to już nie bo to przyczyna wypadków, a ponieważ Góry uczą pokory i kultury, życzymy wielu, wielu, naprawdę bardzo wielu udanych wypraw. Pozdrawiamy, Janusz i Grażyna 🙇🙋 😀😄🤣