Kiedy siedem lat temu, kupiłem pierwszy raz bidon firmy Camelbak Podium, od tego momentu nie znalazłem dla niego żadnej konkurencji. Są szczelne, chociaż miałem model ICE, który ciekł pod pokrywką, ale został wymieniony na nowy. Ja tych bidonów wogóle nie zakręcam gdy jestem na rowerze, nawet zjeżdzając Enduro w Alpach jest wszystko pod kontrolą, nic nie cieknie przez ustnik. On nawet w poprzedniej wersji był rozbieralny na części pierwsze, jeśli komuś membrana zachodzi grzybem to znaczy, że tego dokładnie nie myje i tyle. Ten obecny model jest ulepszony względem poprzedniego, bo ma lepszy ustnik - przepływ jest większy. Pozdrawiam
Przed wyjęciem ustnika, należy zdjąć najpierw ring, który służy ściskaniu obudowy nakrętki na tymże ustniku DROGI PANIE. Dozownik to po prostu zastawka, taka jak w sercu. Producent nie zaleca wlewania wrzątku bo może on spowodować odkształcenie bidonu. Ja mam Podium 710 ml w wersji półprzezroczystej. Potwierdzam, że bidonu prawie wcale nie czuć. Szczególnie jak się jego zapach porówna do zapachu innych tego typu urządzeń.
Akurat wczoraj zamówiłem model Ice, już drugi po sprawdzeniu czy to sie faktycznie nadaje :) Lato dopiero przed nami, ale póki co działa świetnie w swojej głównej funkcji natomiast używałem go także do wody cieplej (wg producenta max 40stopni) i w zimnych dniach też daje to fajny efekt i nie pijemy lodowatej wody podczas jazdy. Z minusów - faktycznie ciężko się go otwiera i jedną ręką jest to niemożliwe, aczkolwiek także jeżdżę z odrazu otwartym z względu na membranę i nie kapanie. DOdatkowo, co oczywiste, wersje chill / ice nie są tak plastyczne jak zwykły dobry bidon ze względu na warstwę termo więc nie wyciśniemy z niego dużej ilości płynu lekką pracą dłoni ale coś za coś - ale to też nie tak, że sprawia problemy czy nie da się napić :)
dzięki - super relacja/opinia :) dobrze wiedzieć, że te bidony faktycznie działają! pzdr, Krzysiek oraz co do ciężkiego otwierania - po prostu na czas jazdy nie należy go zamykać - płyn na pewno zostanie w środku.
@@stylowa.pro-wyjatkowaodzie6942 dodam jeszcze, że rozbieranie ustnika do mycia jest niezbyt lekkie i dla osób z małą siłą w paluchach może być upierdliwe. Nie idzie to super łatwo.
Cenna uwaga, wiedziałem, że o czymś nie powiedziałem. Te bidony są też w wersji Dirt, z przykrywką na ustnik właśnie ;) mamy i takie w ofercie. Pzdr Krzysiek
Ten bidon ma jedną ale za to zasadniczą wadę podczas jazdy w zagłębienie ustnika gromadzi się masę syfu. Dlatego przeszedłem na bidon z ustnikiem zaciskowym.
kupiłam ten model chill i jestem wkurzona, bo capi plastikiem, przelałam wrzątkiem, myłam plynem. Jeszcze spróbuję kwaskiem cytrynowym. Najgorsze, że woda przeszła tym smrodem...
A ja nie jestem zadowolony. O ile na szosie jest całkiem spoko to na MTB nie jest szczelny i trochę puszcza. Co prawda sporo mniej niż bidon krzak, ale nie jest 100% szczelny. Do tego moj się zaciera i ciężko się go zamyka czasem trzeba przez szmatkę zamykać bo palcami nie daje rade. Tak samo wyjmowany ustnik jakby się zaciera i ciężko go wyciągnąć. Ja swój juz 2x wymieniałem na gwarancji i ciągle to samo.
Kiedy siedem lat temu, kupiłem pierwszy raz bidon firmy Camelbak Podium, od tego momentu nie znalazłem dla niego żadnej konkurencji.
Są szczelne, chociaż miałem model ICE, który ciekł pod pokrywką, ale został wymieniony na nowy.
Ja tych bidonów wogóle nie zakręcam gdy jestem na rowerze, nawet zjeżdzając Enduro w Alpach jest wszystko pod kontrolą, nic nie cieknie przez ustnik.
On nawet w poprzedniej wersji był rozbieralny na części pierwsze, jeśli komuś membrana zachodzi grzybem to znaczy, że tego dokładnie nie myje i tyle.
Ten obecny model jest ulepszony względem poprzedniego, bo ma lepszy ustnik - przepływ jest większy.
Pozdrawiam
Mam te bidony i jestem jestem bardzo zadowolony z jakości . Dzięki za fajny merytoryczny film . Pozdrawiam z Chicago 🚲🇵🇱
Mega fajne są te bidonki!
fajowe fajniuśkie :P
Ustnik da się rozebrać jeszcze bardziej, praktycznie na części pierwsze :)
Stylowe bidony👍
Przed wyjęciem ustnika, należy zdjąć najpierw ring, który służy ściskaniu obudowy nakrętki na tymże ustniku DROGI PANIE. Dozownik to po prostu zastawka, taka jak w sercu. Producent nie zaleca wlewania wrzątku bo może on spowodować odkształcenie bidonu. Ja mam Podium 710 ml w wersji półprzezroczystej. Potwierdzam, że bidonu prawie wcale nie czuć. Szczególnie jak się jego zapach porówna do zapachu innych tego typu urządzeń.
Akurat wczoraj zamówiłem model Ice, już drugi po sprawdzeniu czy to sie faktycznie nadaje :) Lato dopiero przed nami, ale póki co działa świetnie w swojej głównej funkcji natomiast używałem go także do wody cieplej (wg producenta max 40stopni) i w zimnych dniach też daje to fajny efekt i nie pijemy lodowatej wody podczas jazdy.
Z minusów - faktycznie ciężko się go otwiera i jedną ręką jest to niemożliwe, aczkolwiek także jeżdżę z odrazu otwartym z względu na membranę i nie kapanie. DOdatkowo, co oczywiste, wersje chill / ice nie są tak plastyczne jak zwykły dobry bidon ze względu na warstwę termo więc nie wyciśniemy z niego dużej ilości płynu lekką pracą dłoni ale coś za coś - ale to też nie tak, że sprawia problemy czy nie da się napić :)
dzięki - super relacja/opinia :) dobrze wiedzieć, że te bidony faktycznie działają! pzdr, Krzysiek
oraz co do ciężkiego otwierania - po prostu na czas jazdy nie należy go zamykać - płyn na pewno zostanie w środku.
@@stylowa.pro-wyjatkowaodzie6942 dodam jeszcze, że rozbieranie ustnika do mycia jest niezbyt lekkie i dla osób z małą siłą w paluchach może być upierdliwe. Nie idzie to super łatwo.
Dziaramy się w tym samym miejscu :D
Do jakich bidonow mozna wlewać wode gazowaną ?
zgadza sie uzywalem kilku firm bidony ,Camelback ma najlepsze ,plecaki tez
wygląda na to, że nie mają konkurencji :)
@@stylowa.pro-wyjatkowaodzie6942raczej tak,na bardzo fajnie prowadzisz kanal ,moj ulubiony no i rower masz kozak
Plecaki Deuter ma najlepsze :P
kiedyś szukałem takiego bidonu dla roweru MTB - nie znalazłem, ustnik bez przykrywki, dość szybko może być pokryty błotem
Cenna uwaga, wiedziałem, że o czymś nie powiedziałem. Te bidony są też w wersji Dirt, z przykrywką na ustnik właśnie ;) mamy i takie w ofercie. Pzdr Krzysiek
Jakie ma oznaczenia platiku na spodzie?
google mówi, że 05 pp
Ten bidon ma jedną ale za to zasadniczą wadę podczas jazdy w zagłębienie ustnika gromadzi się masę syfu. Dlatego przeszedłem na bidon z ustnikiem zaciskowym.
ten bidon występuje też w wersji dirt, z pokrywką ustnika zapobiegającą ww. problemowi.
kupiłam ten model chill i jestem wkurzona, bo capi plastikiem, przelałam wrzątkiem, myłam plynem. Jeszcze spróbuję kwaskiem cytrynowym. Najgorsze, że woda przeszła tym smrodem...
👍
A ja nie jestem zadowolony. O ile na szosie jest całkiem spoko to na MTB nie jest szczelny i trochę puszcza. Co prawda sporo mniej niż bidon krzak, ale nie jest 100% szczelny.
Do tego moj się zaciera i ciężko się go zamyka czasem trzeba przez szmatkę zamykać bo palcami nie daje rade. Tak samo wyjmowany ustnik jakby się zaciera i ciężko go wyciągnąć.
Ja swój juz 2x wymieniałem na gwarancji i ciągle to samo.
Przecieka, po wymianie inny egzemplarz rownież.
Wymieniać do skutku.