3 kroki do zostania Kowalem Swojego Losu - wg Benjamina Franklina

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 29 січ 2021
  • ➡ "Charakter" bez kosztów wysyłki do 31.01.2020: charakter.czasgentlemanow.pl/
    ➡ Subskrybuj: bit.ly/CG-sub
    ➡ Wesprzyj: patronite.pl/czasgentlemanow
    ➡ Instagram: / kielban
    -----------------------------------------------------------------------------------------------------------
    Benjamin Franklin "Autobiografia": bit.ly/3pBgWNV
    Zapisz się na newsletter: czasgentlemanow.pl/newsletter/
    Wpis na ten temat znajdziesz na blogu:
    czasgentlemanow.pl/2021/01/se...
    Zobacz inne moje filmy o charakterze:
    • Siła, masa i rzeźba pr...
    Dołącz do naszych grup na Facebooku:
    / spolecznosccg
    / spolecznosccgwizerunek
    Facebook: / czasgentlemanow

КОМЕНТАРІ • 81

  • @squbany8891
    @squbany8891 2 роки тому +3

    1. Umiarkowanie - Nie jedź do otępienia, nie pij do podniecenia.
    2.Milczenie- Mów tylko wtedy, gdy przynosi to pożytek tobie lub innym, unikaj próżnych rozmów.
    3. Porządek- Niech wszystkie twoje rzeczy mają swoje miejsce, niech wszystkie twoje zajęcia mają swój czas.
    4.Postanowienia- Postanawiaj czynić to co powinieneś, wykonuj bez błędów to co postanowiłeś
    5.Oszczedność- Czyń tylko te wydatki, które są dobre dla ciebie lub innych, czyli nie marnuj niczego.
    6. Pracowitość- Nie trać czasu, zawsze rób coś pożytecznego, porzuć wszelkie bezproduktywne zajęcia.
    7. Nie zniżaj się do krzywdzącego oszustwa, myśl nie niewinnie i sprawiedliwie, jak mówisz, mów podobnie.
    8.Sprawiedliwosc- Nie czyń zła krzywdząc kogoś lub odmawiając mu korzyści, do których jesteś zobowiązany.
    9. Powściągliwość- Unikaj krańcowości, nie odczuwaj krzywd, tak jak ci się wydaje, że powinieneś .
    10. Czystość- Nie toleruj żadnej nieczystości ani cielesnej, ani ubrania, ani miejsca zamieszkania.
    11. Spokój- Nie denerwuj się drobiazgami, sprawami powszechnymi i takimi których nie sposób uniknąć.
    12. Surowość cielesna- Rzadko korzystaj ze swojej płciowości, wyłącznie dla zdrowia lub potomstwa, nigdy do otępienia, słabości lub naruszenia reputacji swojej lub innej osoby.
    13. Pokora- Naśladuj Jezusa i Sokratesa.

    • @magdalenazak8505
      @magdalenazak8505 2 роки тому

      Idealnie,to powinno być napisane na każdym kościele i domu katechetycznym,a dziś młodzież,pali,pije i bierze narkotyki,chociaż marihuana i lisvie kokainy są naturalne czyli można,ludzie są tak podli, mze zniszczyli roślinę SYLFION,jednak ludzkość jest głupsza od małp!

  • @absolut6959
    @absolut6959 3 роки тому +22

    Gratulacje z okazji 10 rocznicy! Dużo zdrowia i pasji do kontynuacji serii życzę! :) Bardzo wartościowe materiały, często oglądam, konfrontuję i korzystam. :)

    • @LukaszKielban
      @LukaszKielban  3 роки тому +1

      Dziękuję!

    • @magdalenazak8505
      @magdalenazak8505 2 роки тому

      @@LukaszKielban Super Łukasz rozwijaj siebie i innych,bo mamy samych półgłówków!

  • @pestkaproductions
    @pestkaproductions 3 роки тому +5

    Świetny odcinek! Oby więcej takich biograficznych perełek na tym kanale.
    Metody opisane tu są używane przez szerokie grono ludzi zainteresowanych rozwojem osobistym i wydają się mieć spory sens.

  • @agapidora3441
    @agapidora3441 3 роки тому +10

    Pana kanal jest ABSOLUTNIE wyjatkowy :) Jestem szczesliwa, ze istnieje taki kanal :) Pozdrawiam serdecznie z NYC :)

  • @zodiak1746
    @zodiak1746 3 роки тому +1

    Intrygujące. Bardzo ciekawie mi się oglądalo.

  • @guykgfnhy
    @guykgfnhy 3 роки тому +1

    Dzięki!

  • @dawidsokalski7033
    @dawidsokalski7033 3 роки тому +1

    Dziękuję i zdrówka!

  • @olekTV2000
    @olekTV2000 3 роки тому

    Bardzo wartościowy odcinek.

  • @przemysawkawecki4814
    @przemysawkawecki4814 3 роки тому +2

    Gratulacje Łukasz!

  • @jimmy-yx6qw
    @jimmy-yx6qw 3 роки тому +1

    Jak zwykle wspaniały materiał. Idealny na taki piękny spokojny sobotni poranek. Pozdrowienia!

  • @jakubczaplinski8763
    @jakubczaplinski8763 3 роки тому +3

    Świetny i bardzo potrzebny film 👍

  • @agnieszkasurowka4657
    @agnieszkasurowka4657 3 роки тому +2

    Wszystkiego Najlepszego z okazji 10 rocznicy kanału. Życzę kolejnych ciekawych i wartościowych materiałów i dziękuję za te dotychczasowe. :)

  • @jacekkamela9865
    @jacekkamela9865 3 роки тому +1

    Wczoraj zamówiłem polecaną książkę, a dziś rano wpadł mi ten film... :-)
    Ta książka "chodzi za mną" od około 20 lat- wtedy po raz pierwszy czytałem biografię Franka Bettgera, a on często powoływał się na zasady Franklina.

  • @tomweed24
    @tomweed24 2 роки тому

    Benjamin Franklin zerżnął te zasady ode mnie! To jest mój Stary!

  • @dorotakowalczyk6559
    @dorotakowalczyk6559 3 роки тому +1

    Gratulacje z okazji 10. lat kanału i życzenia wielokrotności tych 10. z nie mniejszymi sukcesami.
    Co do bohatera odcinka, to gdyby tenże musiał sobie sam sprzątać, gotować, zmywać, prać i robić zakupy, nie osiągnąłby nawet połowy tego, co osiągnął. Również jego piękny plan dnia wyglądałby „nieco” inaczej. Taka prawda o wybitnych tego świata. :)

    • @LukaszKielban
      @LukaszKielban  3 роки тому

      Dziękuję bardzo!
      Natomiast odnośnie komentarza do filmu nie mogę się zgodzić. Gdzie ten pomocnik drukarza miał służbę? Do wszystkiego musiał dojść. To, że ktoś osiągnął sukces własną pracą nie znaczy, że po drodze nie zatrudniał innych ludzi do pomocy. To w żaden sposób nie umniejsza czyiś osiągnięć. Wręcz byłoby mocno nierozsądne brać się za wszystko własnymi rękami, bo tylko zmniejsza się szanse na zrobienie czegoś większego. Na pracowników też musiał sam zarobić wcześniej.

    • @dorotakowalczyk6559
      @dorotakowalczyk6559 3 роки тому +1

      @@LukaszKielban, nie musiał mieć służby, wystarczy, że miał żonę. :) Miał ich zresztą dwie. Druga była córką jego gosposi. Miał też 17. dzieci małżeńskich + 1. nieślubne i nie uczestniczył w ich wychowaniu, tak jak nam współcześni ojcowie, bo inny był wówczas podział ról. To wcale nie umniejsza jego zasług, bo drugi w tych samych warunkach byłby pomocnikiem drukarza do końca życia. Zwracam tylko uwagę, że mając zapewnioną podstawową „obsługę”, można zrobić w życiu dużo więcej, niż kiedy trzeba obsługiwać się samemu, szczególnie w czasach, kiedy nie było pralek, zmywarek, odkurzaczy, mikserów, wodociągów, centralnego ogrzewania i jedzenia z dostawą.

  • @andrzejzareba8224
    @andrzejzareba8224 3 роки тому +2

    Zdecydowanie polecam Pańskiej uwadze w tym temacie Jordana Petersona, którego fragmenty wykładów z polskimi napisami można znaleźć na YT. Jestem ciekaw (i nie tylko ja) Pana spojrzenia przez pryzmat gentlemana na te kwestie.
    Gratuluję 10-lecia kanału, pożytecznych publikacji i życzę dalszej owocnej pracy dla większej sprawy.
    Pozdrawiam serdecznie,
    AZ

  • @metalchemik
    @metalchemik 3 роки тому +3

    Mit Franklina wiecznie żywy :) Szkoda tylko, że tak szkodliwy społecznie. No ale w końcu tłem jego życia była moralność purytańska, według której miarą człowieka jest majątek i status. No i ta przeklęta deprywacja snu, którą on i jemu podobni do dziś propagują - Franklinowi zapewne wstawanie o 5:00 pomagało w życiu, ale są tacy, dla których nawet 8:00 rano to zbyt wcześnie, a osiem godzin nieprzerwanego snu to absolutne minimum dla zdrowego wypoczynku. No cóż.
    Przede wszystkim jego autobiografia to tylko element wykreowanego wizerunku, co niekoniecznie jest tym samym, co ów człowiek per se, należy więc traktować ją z dystansem. Zresztą wydaje mi się, sądząc po jego zapiskach, że bardziej mu zależało na wywieraniu wrażenia pracowitości, niż na niej samej - bo to właśnie ten wizerunek jest użyteczny podczas negocjacji biznesowych, a sama pracowitość już niekoniecznie. Znamy to i dziś, gdy dobry marketing jest wyżej ceniony niż dobra jakość.
    Druga rzecz, że przyjęcie Franklina jako wzoru do naśladowania jest przykładem błędu poznawczego nazywanego błędem przeżywalności. Jego biografia to ładna to bajka, ale wiele szczegółów przemilcza. A jak wiadomo, diabeł tkwi w szczegółach.
    Trzecia sprawa, tego rodzaju wzory pracowitości, jeśli już się sprawdzają, to w zasadzie tylko w biznesie, tam gdzie lwią część czasu się obraca pieniędzmi, rozmawia z tzw. ważnymi ludźmi i tworzy wizerunki i marki. Dla kontrastu biografie E. Galois, N. Abela, czy choćby naszego rodzimego Baczyńskiego, pokazują że niesprzyjające okoliczności mogą zabić nawet największy talent i najwybitniejsze umysły. Czy Ci ludzie robili co mogli? Zapewne. Czy byli kowalami swych losów? Nie.
    i po czwarte, za więcej niż nieuprzejme wobec widzów uważam stwierdzenie, że zwracanie uwagi na trudności współczesnego człowieka nieznane bohaterowi naszej legendy, to tylko wymówki. Wystarczy proste porównanie jego pracy jako czeladnika drukarskiego z warunkami analogicznej posady w dzisiejszej Polsce, albo nawet w US, żeby dostrzec względy, przez które dziś życie wcale nie jest łatwiejsze niż dawniej. Można też przeanalizować dzienny grafik Franklina spisany jego własną ręką i przekonać się, na ile był realny dawniej oraz na ile realny jest dziś. I to właściwie zamyka dyskusję nad naszym bohaterem.
    Na koniec dodam, że rozumiem potrzebę i chęć odnajdywania i wskazywania ludzi, na których możemy się wzorować w naszej własnej wędrówce, ale jest niemało postaci lepszych i bardziej godnych naśladowania, niż wielu spośród tzw. self-made men.

    • @LukaszKielban
      @LukaszKielban  3 роки тому +2

      Jeśli chodzi o sen, propagował go 7 godzin. Pamiętam dobrze, że jeszcze parę lat temu tyle właśnie głosiło się jako zdrowy dla dorosłej osoby. Ostatnio rzeczywiście częściej słyszę o ośmiu, ale nie widzę u Franklina żadnej deprywacji snu. To nie Napoleon, który uważał, że spać nie trzeba.
      Ne pewno też mocny akcent stawiał na wizerunek osoby pracowitej, ale dlaczego mamy mu mieć to za złe? W końcu nie mówi o udawaniu pracowitości, tylko o pracowitości, która dobrze działa na nasz wizerunek. Uważam, że traktowanie tego jako zachęty do symulowania to zdecydowanie nadużycie i szukanie dziury w całym.
      Nie wiem co przemilczał, więc nie mogę się odnieść.
      Fakt, że innym nie udało się osiągnąć sukcesu niewiele moim zdaniem dowodzi. Nie twierdzę jednak, że każdy może zakasać rękawy i stać się jedną z najważniejszych osób w Państwie. Na pewno miał przy tym dużo szczęścia i trafił w dobre miejsce, w dobrym czasie. Ale czy fakt, że nie każdemu się uda musi oznaczać, że jego rady są złe? Co w zamian?
      Chętnie poznam choć parę nazwisk osób lepszych do naśladowania. Proszę nie rzucać hasłami. Lepiej dla wszystkich stron będzie utrzymanie dyskusji w konstruktywnej formie. Jeśli od tych osób faktycznie możemy się tyle nauczyć, jestem bardziej niż chętny, żeby pochylić się też nad ich sylwetkami. Tu chodzi o poszukiwanie ludzi, od których możemy się czegoś nauczyć, choćbyśmy mieli od każdej z nich uczyć się tylko jednej rzeczy.

    • @metalchemik
      @metalchemik 3 роки тому +1

      ​@@LukaszKielban Starałem się oprzeć właśnie na kilku konkretach, ale może niejasno się wyraziłem. Spróbuję wyjaśnić mój punkt widzenia, choć obawiam się, że ten komentarz stanie się przesadnie długi.
      Przykład ze snem. Franklin zalecał i propagował siedem godzin. Jemu to dobrze służyło, więc nie dziwne, że zalecał. Ale to jest jego błąd poznawczy, bo co służyło jemu, nie musi służyć innym. Zresztą, wielu ludzi sukcesu zalecało przeznaczać tyle czy nawet mniej godzin na sen. Wielu zaleca do dziś. Ale dziś już wiadomo, że są ludzie, którzy potrzebują spać nawet po dziewięć godzin na dobę. Najlepsze pory snu (w sensie zdrowia i wypoczynku) też się zmieniają od człowieka do człowieka. A nawet u jednej osoby potrzeby zmieniają się wraz z wiekiem.
      Nastolatkowie na przykład, z racji zmian hormonalnych zachodzących w ich organizmach, mają przesunięty rytm dobowy w stosunku do uśrednionej osoby dorosłej. Dla takiego przykładowego licealisty lekcja o ósmej rano jest równie męcząca co dla trzydziestolatka praca od szóstej rano. A jednak mit pracowitych rannych ptaszków i leniwych nocnych marków wciąż determinuje funkcjonowanie naszej cywilizacji. Warto tu poczytać o tzw. społecznym jetlagu. To nie jest moja specjalizacja zawodowa, dlatego trudno mi być konkretnym w tej materii, ale z publikacji, które czytałem wynika, że problem jest powszechny i poważny.
      Jest to szkodliwe tak dla jednostek jak i dla całego społeczeństwa. Okazuje się, że większość, choć nie wszyscy rzecz jasna, spośród znanych odkrywców, uczonych i artystów, było i jest nocnymi markami. Ale istniejące publikacje naukowe, które wykazują co najmniej korelację pomiędzy kreatywnością a sowim rytmem dobowym, nie są w stanie przebić się do szerszej świadomości, gdy jako przykłady do naśladowania wciąż są podawani ludzie sukcesu akurat finansowego (bo w takim świetle Franklin został tutaj zaprezentowany), którzy akurat lubili wstawać o piątej rano i im akurat to dobrze służyło.
      Jeśli chodzi o podawanie nazwisk, to tak właściwie moje podejście jest nieco inne. Prezentując wzorzec postępowania nie chcę stawiać ludzi na piedestale, bo zwykle na to nie zasługują. Wolałbym raczej przedstawić konkretną cechę czy postawę na przykładzie danej osoby, albo lepiej kilku różnych podejść u różnych osób, zamiast danej osoby jako wzoru. Bo nigdy nie da się przełożyć czyjejś recepty na sukces na nasze własne życie. Myślę, że lepiej ekstrahować z wielu różnych przykładów ogólną zasadę, która będzie dopasowana do nas. Jak uszyte na miarę ubranie w takim stylu, jaki akurat lubimy i jaki pasuje do tego czym zajmujemy się w życiu.
      Na przykład pracowitość: dobrze, niech będzie, że Benjamin Franklin był pracowity, miał swój system organizacji dnia pracy itp. W porządku. Dla porównania Elon Musk też jest upiornie pracowity. Ale on od czasu do czasu przyznaje w wywiadach, że jego pracowitość dużo kosztuje. Że do niej zachęca, ale też uprzedza, że mało kogo będzie na nią stać. I że to też nie jest nic złego, jeśli to nie dla nas. I to jest uczciwe podejście do sprawy. Inny przykład to Nikola Tesla. Również był pracowity, tak jak Franklin przekształcił swoje nazwisko w znaną markę, a jednak jego postawa, system pracy, jego dążenia i cele były inne. Choć i tu nie ma co się łudzić, że zdołamy podążyć jego śladami, to wciąż możemy się czegoś nauczyć.
      Poza tym ja jednak trochę nie dowierzam Franklinowi jeśli chodzi o to, czy bardziej był pracowity, czy bardziej tworzył wizerunek pracowitości wbrew własnemu postępowaniu. Owszem, mówił o pracowitości. Ale czy był tak pracowity, jak twierdził? Spójrzmy na jego grafik. W jakich godzinach miał wyznaczoną porę na pracę? Ano w takich, w jakich inni ludzie mieli największą szansę zobaczyć go przy pracy. Kiedy Inni wstawali i zaczynali pracę, on już pracował. Kiedy inni kończyli pracę, on nadal pracował. Więc wydaje się, że pracował przez cały ten czas, cały długi dzień, prawda? Co więc robią w jego grafiku te przerwy w pracy w ciągu dnia, akurat gdy inni są zajęci własną pracą? Przerwy w pracy są naturalne, owszem. Ale w ten sposób łatwo mógł wywołać u postronnych wrażenie nieustannej pracy, choć być może wcale nie poświęcał na swoją pracę więcej czasu niż inni. A to wszystko przy założeniu, że w ogóle trzymał się własnego grafiku.
      Oczywiście nie mogę powiedzieć z całą pewnością, że to był jego sposób na celowe wprowadzanie ludzi w błąd. Może robił to nieświadomie, może zupełnie mylę się w swoim osądzie. Ale na tej samej zasadzie nie mogę na pewno stwierdzić, że naprawdę był tak pracowity, jak on sam, purytanin, a więc człowiek żyjący według takiego a nie innego systemu moralnego, starał się samego siebie przedstawić. Zwłaszcza jeśli wiem na pewno, jaki wizerunek samego siebie chciał zbudować w oczach innych ludzi. A skoro pojawiają się tego rodzaju wątpliwości, to twierdzę, że taki człowiek nie jest dobrym przykładem do naśladowania. Bo lepiej już samemu błądzić po omacku, niż podążać za przykładem, który może okazać się hipokryzją.
      I właśnie żeby trzymać się konkretów, poruszyłem kwestię porównania realiów ówczesnych kolonii brytyjskich w Ameryce i dzisiejszych Stanów Zjednoczonych i dzisiejszej Polski, czy dowolnego kraju, w którym akurat mieszkamy. Dzięki temu każdy samodzielnie może się przekonać, na ile wzorce Franklina można przełożyć na własne życie, ile trzeba w nich zmienić w celu dostosowania do zmienionych warunków panujących obecnie i czy tak zmienione wzorce nadal są przydatne. Bo mogą przestać być użyteczne. I niech tego rodzaju analiza biografii różnych ludzi będzie moją odpowiedzią na pytanie "co w zamian?".
      Zaś sam fakt, że innym nie udało się osiągnąć sukcesu moim zdaniem dowodzi wiele. Bo sukces przydarzy się nielicznym, niezliczone zaś masy ludzi przepadną po drodze. Dowodem na to jest każde współczesne europejskie miasto. Na przykład Polska. Ilu ludzi mieszka w przestronnych domach na przedmieściach, a ilu kisi się w pogierkowskich blokowiskach? Czy ci ludzie, biedota mieszkająca w blokach jest mniej pracowita? Nie, wręcz przeciwnie. Badania statystyczne pokazują, że biedni pracują więcej i ciężej, ale będące poza ich wpływem konkretne czynniki społecznoekonomiczne zatrzymują ich w miejscu. To co pomogło zwycięzcy, niekoniecznie pomoże nam. Tym bardziej, gdy nasza działalność nie jest tak bardzo gloryfikowaną działalnością polityczną czy biznesową.
      Warto tu wspomnieć, że nasza rozmowa, czy w ogóle Pański zawód są możliwe w dużej mierze dzięki osiągnięciom Franklina (jako uczonego, nie polityka), Tesli i innych uczonych. Proszę mnie źle nie zrozumieć, to w żadnym razie nie jest przytyk w Pana kierunku. Po prostu chciałbym aby społeczeństwo zaczęło doceniać ludzi, których osiągnięcia poprawiły jakość naszego życia - od zapoznanych geniuszy epoki kamiennej, którzy jakimś cudem opracowali metody produkcji narzędzi kamienia łupanego, gładzonego, wytopu brązu itd, aż do współczesnych programistów sieci neuronowych, badaczy fizyki kwantowej, biotechnologów, etc. zamiast skupiać się na politykach i biznesmenach zajętych jedynie pomnażaniem własnego majątku i podnoszeniem statusu.
      Na koniec chciałbym wyrazić nadzieję, że ten brutalnie długi komentarz wyjaśnił nieco mój punkt widzenia, żywione przekonania i wątpliwości.

    • @Anita-sc4ez
      @Anita-sc4ez 2 роки тому

      @@metalchemik Bardzo ciekawa wypowiedź. Do Pana komentarza należy dodać jeszcze kolejny czynnik, jakim było wsparcie wpływowych osób. Takie znaczące kariery rzadko biorą się tylko z samej pracowitości i zdolności. Wiadomo, że Stany Zjednoczone powstały w wyniku działań masonerii i ich założyciele byli masonami, a nie ma chyba organizacji, która bardziej popiera "swoich" niż masoneria. A na pewno nie każdy może i chce zostać masonem. Tzw. "zwykły" człowiek ma niewielkie lub praktycznie żadne szanse zostania osobą mającą wpływ na świat. Dlatego pokazywanie osób tego pokroju, co Franklin (albo Musk), ma się nijak do realnych możliwości przeciętnego, nawet uzdolnionego i pracowitego człowieka. Podoba mi się w Pana wypowiedzi to, że nie wskazuje Pan konkretnych osób, jako wzorów do naśladowania, lecz raczej pewne ich cechy. Niestety, ale biografie tzw. znanych i wielkich są tak zakłamane, że prawdziwych wzorów do naśladowania trzeba się nieźle naszukać i to raczej nie wśród tych najbardziej popularnych. Zwłaszcza, jak Pan zauważył, wśród polityków i finansistów. A tylko prawda jest ciekawa. BTW polecam biografię Józefa Mackiewicza (Pisarz dla dorosłych), gdzie można poczytać o wielu "wielkich i znanych" wskazywanych jako wzory do naśladowania, można się zdziwić... Pozdrawiam Pana i gratuluję wyjątkowo (jak na warunki komentarzy internetowych) rozumnej wypowiedzi.

  • @chybatak8562
    @chybatak8562 2 роки тому

    Spróbujmy! - powiedział pan prowadzący i ... zjadł sam 👀

  • @lukeduke9304
    @lukeduke9304 3 роки тому

    👍

  • @annak.5609
    @annak.5609 3 роки тому

    Gratuluję jubileuszu i życzę gorąco dalszych sukcesów:))) Mam pytanko odchodzące trochę od tematu filmu - co to za obraz w minucie 9.33?

    • @LukaszKielban
      @LukaszKielban  3 роки тому

      Dziękuję! To obraz:
      Jean Leon Gerome Ferris, Writing the Declaration of Independence, 1776.

  • @magdalenazak8505
    @magdalenazak8505 2 роки тому

    Tak ja słyszę tę zdania już mam dość 😫

  • @antosss3
    @antosss3 3 роки тому +1

    Super filmik ale mam pewną uwagę, mianowicie w tytule występuje błąd. Jeżeli piszemy skróty gdzie mamy tą samą ostatnia literę w słowie i skrócie nie dajemy kropki. Kilka przykładów:
    Magister - mgr
    Doktor - dr
    Według - wg
    Inżynier - inż.
    Licencjat - lic.
    Pozdrawiam

  • @advocatusdiaboli7099
    @advocatusdiaboli7099 3 роки тому +2

    Niewiarygodne, że to już 10 lat...

  • @kopekrecon
    @kopekrecon Рік тому

    1. 11:20 Franklin nie był prezydentem USA.
    2. Może warto rozszeżyć temat o jentelmenów i hellfire Club 🤪

  • @szczururnew4774
    @szczururnew4774 3 роки тому +3

    Będzie kiedyś cross z Karoliną Żebrowską?

    • @LukaszKielban
      @LukaszKielban  3 роки тому +1

      Bardzo chętnie, jak tylko będzie okazja.

  • @Adam_Smolenski
    @Adam_Smolenski 3 роки тому

    Było trzeba dać z okazji 10-cio lecia bloga dość dużą promocje na ebooka np. 50%. Rozumiem, że książka drukowana to różne koszta i nie można sobie pozwolić na tak wielki rabat. Ale ebook... 🤔 Niestety, gratis wysyłka nie zachęca mnie do zakupu książki.

    • @LukaszKielban
      @LukaszKielban  3 роки тому

      Prawda jest taka, że to książka powinna zachęcać do zakupu, a obecna promocja jest tylko miłym gestem. Nie planuję nikogo na siłę przekonywać.

    • @Adam_Smolenski
      @Adam_Smolenski 3 роки тому

      @@LukaszKielban Od początku, może nie systematycznie.... ale śledzę blog. 10-te urodziny to dość piekna sytuacja. Nie wiele blogów tyle czasu przetrwało. No cóż, może kupię innym razem. W takim razie gratuluję super bloga oraz życzę sukcesów w kolejnych latach. 😉🙂👍 ~ Adam 😎

  • @dzikusbjj9024
    @dzikusbjj9024 3 роки тому +1

    Mam 160cm wzrostu i zakola. Czy mam szansę znaleźć jakąś szarą myszkę do związku?😕

    • @naiganMetin
      @naiganMetin 3 роки тому +1

      Tak ale najpierw zrob porządek ze sobą

    • @dzikusbjj9024
      @dzikusbjj9024 3 роки тому

      @@naiganMetin to co ja mam zrobić?

    • @armena170
      @armena170 3 роки тому +1

      @@dzikusbjj9024 miej poczucie humoru , jakiś znośny zawód i pewność siebie .Kobiety lubią taką mieszankę

    • @tomke90
      @tomke90 3 роки тому

      Mały, ale dzikus! ;)

  • @magdalenazak8505
    @magdalenazak8505 2 роки тому

    Ciekawe co wielcy myślicisle powiedzieliby wiedźmie?

  • @michajlidis
    @michajlidis 3 роки тому

    Pozycja zdecydowanie warta przeczytania!
    A kiedy mowa o Kowalach Własnego Losu: co Pan powie o Arnoldzie Schwarzeneggerze? Wydaje mi się być świetnym współczesnym przykładem osoby, która ciężką pracą osiąga założone przez siebie - nawet mocno dla innych odrealnione - cele.

  • @klaudia9706
    @klaudia9706 3 роки тому

    Też mam duże wątpliwości czy idee Franklina (aczkolwiek teoretycznie słuszne) można z powodzeniem wprowadzić w życie w dzisiejszym zabieganym świecie, gdzie jest znacznie większa rywalizacja a ludzie realizują kilka zadań/projektów jednocześnie. Jednak w XVIII wieku było dużo łatwiej o spokojny rytm pracy, samorozwój czy dokonywanie spektakularnych odkryć. Pozostając w takiej tematyce, może omówi Pan kiedyś na kanale Etykę protestancką Maxa Webbera?

    • @LukaszKielban
      @LukaszKielban  3 роки тому +2

      Myślę, że faktycznie łatwiej było o spokojny rytm pracy, ale już o samorozwój czy odkrycia nie tak bardzo, bo to z kolei wymaga wykształcenia, które było elitarne. W każdej epoce zrobienie czegoś wyjątkowego na miarę swoich czasów wymaga wyjątkowych poświęceń.
      O etyce protestanckiej pomyślę. Muszę sobie ją odświeżyć, bo już tylko ogólny zarys pozostał mi w głowie. Póki co jednak nie planowałem poświęcać więcej miejsca pracy, jako takiej.

  • @Szycha8412
    @Szycha8412 3 роки тому +1

    ciekawe :) chociaż pewnie miał tą przewagę że miał żonę, która nie kazała mu robić obowiązków domowych 50/50 itd

  • @michalkopytko
    @michalkopytko 3 роки тому

    Nie mam ko

  • @ksawerysek
    @ksawerysek 2 роки тому

    Ech spóźniłem się, nie masz czasem indywidualnego podejścia do takich jak ja spóźnialskich i bez kosztów wysyłki?

    • @LukaszKielban
      @LukaszKielban  2 роки тому +1

      Kosztów wysyłki nie ma standardowo przy e-bookach. Więcej nie mogę niestety pomóc :)

    • @ksawerysek
      @ksawerysek 2 роки тому

      @@LukaszKielban dobrze dbasz o swój interes i tak trzymaj. No cóż... Nie wiem dlaczego, ale liczyłem.

  • @inspmoore
    @inspmoore 3 роки тому +2

    Beniamin - dżentelmeni tłumaczą imiona ;)

  • @quengho3256
    @quengho3256 3 роки тому +2

    Wszystkim Franklinom i innym self-made manom dedykuję słowa Williama Blake'a: "Droga nadmiaru prowadzi do pałacu mądrości". Jestem już tak zmęczony tym byciem dz..ką reklamującą pracowitość. Pozdrawiam!

  • @damian_wilma
    @damian_wilma 3 роки тому +2

    pierwszy :D

  • @LadyAlleria
    @LadyAlleria 3 роки тому +7

    :-) Panowie, naśladujcie Jezusa.

    • @iwanszatow192
      @iwanszatow192 3 роки тому +2

      To naprawdę budujące, gdy kobieta uważa za wzór do naśladowania dla mężczyzn Jezusa. Rozkochać w sobie dziewczynę za dobroć serca to jest dopiero coś.

    • @friedrichnietzsche4166
      @friedrichnietzsche4166 3 роки тому +2

      Cóż za ciemnogród.

  • @piotrleoniuk7634
    @piotrleoniuk7634 3 роки тому +1

    Drugi

  • @Piotr.21
    @Piotr.21 3 роки тому

    👍