Robiłem swego czasu w firmie w Warszawie, zajmującą się handlem prostymi alarmami, wideodomofonami, programatorami, itd.. Sprzęt był tani i się psuł, serwisant miał co robić. I potrzebny był do tego oscyloskop. To jaśnie pan prezes nieomylny powiedział, żebym mu jakiś wypatrzył. Wypatrzyłem pięknego Fluke'a 4x250 MHz, analogowego, z rezerw materiałowych wojsk natowskich. Piękna rzecz. A ten, że nie, że to dziadostwo, że trzeba wziąć współczesny, cyfrowy. Nie zgodziłem się z nim. To się obraził, wziął drugiego pracownika i pojechali na cały dzień po oscyloskop. I wrócili po całym dniu bez niego. A mi polecono, bym pokazał im tą aukcję z tym pięknym Fluk'em. Pokazałem. Kupili, nawet niedrogo, jakieś 1100 PLN. jak nowy. Od tamtej pory sprawy oscyloskopów jaśnie pan prezes jakoś dziwnie omijał...
Ale swoją drogą głupio mi doradziłeś, bo na jakiego grzyba Wam w alarmach potrzebne 250MHz? Za to bardzo potrzebne Wam jest rejestrowanie przebiegów jednorazowych a to dałby taki cyfrowy. Bo jak obejrzysz na tym Fluke np krótki przebieg 1wire pojawiający się raz na 5 sekund? Gówno zobaczysz. Trzeba było za te kase wziąć cyfrowy. Z pasmem do 50MHz jakiś Siglent/Rigol. W podobnej kasie byś dostał. A tak to kupiliście sprzęt dobry ale do naprawy radiostacji a nie do analizy cyfrowych sytemów alarmowych. I to w formie dużego, ciężkiego i delikatnego z racji lampy czopa którego ciężko wozić do klienta na pomiar. Do dupy mu doradziłeś. Jest spora szansa ze wywalili tego Fluke i kupili cyfrowy. Szef miał rację tylko żyje jak w czasach giełd i bazarów. Po jaki uj gdzieś jechali na cały dzień zamiast zrobić rozpoznanie i zamówienie w sieci?
@@cefalloid Kolega ma mały problem z kulturą wypowiedzi. Warto by nad tym popracować. ten Fluke 4x250MHz i tak praktycznie stał nieużywany, bo oni nie do końca umieli się nim posługiwać (inżynierowie elektronicy..). Ale sami zdecydowali, po sprawdzeniu paru modeli cyfrowych, by wziąć tego Fluka, a nie jakiegoś Rigola. Wcale ciężki nie był, chcesz cieżki oscyloskop? Kup ruskiego C1-99, waży 23 kg (mam takiego). Raz go tylko czy dwa użyli do jakichś głupawych testów (chyba do badania sygnału otwierania elektrozamka w wideodomofonie), bo nie mieli pojęcia jak to działa, a potem badali pasmo przenoszenia wizji i fonii, coś w tym guście, a potem toto stało i ja go tylko raz na m-c szmatką przecierałem.
Napięcie sieciowe wygląda prawidłowo. Pamiętaj, że mierzysz miedzyszczytowe, czyli raz, że wynik trzeba podzielić przez 2, żeby uzyskać amplitudę, to jeszcze podzielić przez sqrt(2), żeby uzyskać wartość skuteczną. 727/2/sqrt(2)=257V - z grubsza to jest 230V.
Masz rację, nawet nie zwróciłem na to uwagi tylko patrzyłem na przebieg plus ten błąd i takie wrażenie odniosłem. Jakbym przełączył pomiar na RMS to może by mi coś w głowie zaświtało 👍 Tym lepiej dla tego telewizorka w sumie 🙂
@@PM_170 oscyloskop zmierzył napięcie Vpp (727V) - międzyszczytowe (między najwyższą, a najniższą wartoscią). Amplituda (wartość od 0 do najwyższej lub najniższej wartości - wartość maksymalna) będzie zatem równa połowie miedzyszczytowej, czyli 727V przez 2 dzielimy, uzyskując amplitudę 363,5V. Wartość skuteczna symetrycznej sinusoidy jest równa amplitudzie dzielonej przez sqrt(2), dając 257V. (por. pl.m.wikipedia.org/wiki/Napi%C4%99cie_skuteczne )
Przy podziałce 50V pokazywał już 460V :) - ale było tam o dokładności 10% więc wartośc skuteczna przy 50V na podziałkę tak czy inaczej źle w którymś przypadku?
Posiadam Fnirsi-5012H i pokazuje dobrze napięcie RMS pokazuje zgodnie z tym, co mam w gniazdku czyli 240V (miernik pokazał 238V), a napięcie VPP 680V. Napięcie RMS Zawyża, o jakieś 2-3V. Takie oscyloskopy nadają się do diagnostyk tam gdzie chcemy sprawdzić, czy mamy jakiś przebieg, a nie tam gdzie musimy coś tymi przebiegami zrobić dalej. Jako prosty oscyloskop do Arduino sprawdzania przebiegów PWM, czy niskich częstotliwości w przetwornicach się nada z zachowaniem oczywiście bezpieczeństwa podczas mierzenia.
Raczej nie skopometr, tylko oscyloskop kieszonkowy. Skopometr łączy dwa urządzenia - oscyloskop (skopo-) i multimetr (-metr). Tutaj multimetru brakuje, aczkolwiek fajna zabawka, zwłaszcza za te pieniądze :)
Czyli typowa zabawka co najwyżej do samochodu. Duże szumy posiada, tolerancja też pozostawia dużo do życzenia -> 4.18Vpp z 5Vpp przy "normie 10% (4.75 - 5.25Vpp)".
Jak za takie pieniądze (sprawdziłem na znanym portalu aukcyjnym - dostawa z Chin), do podstawowych napraw, przebiegi z kwarców/generatorów/przetwornic itp na początek wydaje się OK. Jeśli ktoś często sprawdza przebiegi, kupi oscyloskop, tylko cena będzie x10....
Obudowa poręczna, ekran wystarczający do przenośnego urządzenia. W terenie do doraźnej oceny sygnału - czemu nie? Szkoda, że nie przetestowali/skopiowali porządnie firmware 1/10 i takie grube błędy pomiaru ppV to raczej błąd przetwarzania danych. Dzielnik w sondzie ciężko skopać, ale kto wie. Gdyby jeszcze firmware opublikowali jako opensource, rzuciłbym się na to urządzenie za tę cenę jak Reksio na szynkę. Może nawet USB dałoby się zmusić do komunikacji. ;)
O kurcze wygląda ciekawie. Ja poszukuję takiego użądzenia do pracy z magnetofonami kasetowymi , do ustawiania ich parametrów . Tylko ciekawe czy by sygnałów nie wycinał z taśm testowych 🤔🤔
Dej sobie z nim spokój. Jutro będzie test fajnego skopometru za około 260zł (może mniej jak znajdziesz na Ali) i sobie rzucisz okiem czy będzie dobry dla ciebie 😉
@@SlaVoy A ty polecił byś mi jakiś przenośny oscyloskop tak do 300zł . Bo w jakiegoś pożądnego nie opłaca mi się inwestować , żeby parę parametrów ustawić 🤔🤔
Fajna Mały poręczny sprzęt, lecz bardziej zdecydowałbym się do Hantecha - skrzynka, którą podłączasz po USB do komputera. Ma dużą różnorodność modeli w zależności co potrzeba, jest nawet opcja 2ch z analizatorem stanów logicznych, a też nie kosztuje miliony moment. Pozdrawiam
Sam mam Hanteka i biorąc pod uwagę cenę za jaką można go kupić wypada naprawdę przyzwoicie. Jedno co mi w nim przeszkadza, to mały wyświetlacz i strasznie upierdliwe menu do sterowania funkcjami, które często zapomina ustawień poczynionych kilka sekund wcześniej. Mimo to nadaje się bardzo dobrze, jako niedrogie, podręczne urządzenie, które można wziąć do samochodu, albo na powietrze.
cześć te zapamiętane przebiegi , to są zrzuty ekranu , przez przycisk ? czy można rejestrować przebieg ? lub nastawić rejestrator od sygnału lub poziomu napięcia ? pozdrawiam
Zmierzyłbyś, czy naprawdę ma takie pasmo 120 MHz i 500 Ms/s - bo to całkiem niezłe parametry i jeszcze niedawno za takie pasmo trzeba było dać sporo kasy.
Gdybym tylko miał to czym zmierzyć... :) W zagranicznych reckach wyciąga około 35 MHz przy 3dB. Natomiast jeśli chodzi o przetwornik to ma minimum te 100MSPS wg datasheeta. Może niedługo kupię sobie w końcu generator FY6900 to wtedy zrobię update.
No dobra. Sprawa amplitudy to trudno powiedzieć czy to wina oscyloskopu czy tego generatora. W każdym razie taki spadek przy 6MHz i paśmie deklarowanym 120MHz to by dyskwalifikowało to urządzenie. Myślę jednak (nie wiem, ale myślę), że to raczej sprawa generatora. Natomiast czemu szczegółowo pokazywałeś przebiegi na sinusie? Ile to jest warte to by trzeba zobaczyć przy prostokącie. Takie zniekształcenie dla 6 MHz to też nie stawia tego urządzenia w dobrym świetle, bo o by znaczyło, że jednak ma spore problemy z wyższymi harmonicznymi już tych bazowych 6 MHz. No ale nadal nie wiem jaki to generator więc ciężko to bez czegoś referencyjnego porównać. Pomiar napięcia z sieci też nie świadczy dobrze o urządzeniu! Aczkolwiek zniekształcenie sieciowego sinusa wygląda dość typowo jak dla tego co mamy w sieci. A tego typu problem nie mógł mieć źródła w sondzie. W każdym razie nie taki problem jak na filmie. Pomiar AC/DC nie mógł tu wpłynąć, bo to tylko sprawa ewentualnego obcięcia składowej stałej. Natomiast nie zgodzę się z tym, że pomiar napięcia sieciowego to jedyny problem tego urządzenia. Jeśli generator działa Ci dobrze, to taki spadek amplitudy przy 6MHz to jest dyskwalifikacja.
Nie no on nie ma 120 MHz pasma :) Tyle ile widziałem w zagranicznych materiałach u ludzi z lepszym sprzętem pomiarowym to wyszło około 30-35 MHz. Generator miał też jakiś spadek na końcówce, sprawdzałem na Rigolu, ale nie zmierzyłem ile (sonda też coś pewnie dołożyła, bo kabla bnc nawet nie miałem, badałem wszystko sondą). Nieliniowość ma podaną tylko w zakresie 100 kHz - 3 MHz +/- 1dB. Jest to NDN DF1642B bardzo stary i nawet nie wiem do końca czy sprawny. Był pożyczony, bo sam nie korzystam prawie w ogóle. Wziąłem go jeszcze na drugi dzień ale już nie chciał współpracować (nie podawał na wyjście jakby przyciski od zakresów nie stykały). Ogólnie to on 99% swojego życia leżał w szafie :) Wszystko to przez czas, Chińczycy mocno cisną, żeby szybko film wypuścić zaraz po przyjściu przesyłki (w sumie nie dziwię się, wysłali obcemu kolesiowi sprzęt jakby nie patrzeć coś wart), więc robiłem tym co mi się udało zorganizować :) Ale mam trochę nauczkę, takie pospieszanie nie wychodzi na dobre. Zdaje sobie sprawę, że dla kogoś kto dysponuje sensownym sprzętem pomiarowym, taki telewizorek jest śmieszny. Ja od początku byłem sceptyczny, ale jednak byłbym w stanie znaleźć dla niego zastosowanie u siebie zwłaszcza, że jak widać nie mam nic wspólnego z radiówką :)
@@SlaVoy No wiesz, to trzeba właśnie mówić! Pasmo jest bardzo istotne. No i bynajmniej nie robi się testów na sinusie tylko na prostokącie żeby było widać ile on tych harmonicznych na prawdę słyszy i czy słyszy jak należy. Jak dla mnie sprzęt jest zdyskwalifikowany i moim zdaniem należy przed nim ostrzegać a nie zachęcać do zakupu.
@@jarekkacki3823 Poleciłbym dozbierać do Owona, ewentualnie jeśli oscyloskop biurkowy byłby ok, to do jakiegoś używanego Rigola/Siglenta. W tej cenie ciężko cokolwiek sensownego znaleźć.
Witam Mam taki sam tester. Zrobiłem na szybko próbę i do wartości ok 300Vpp pokazuje poprawnie, powyżej zaczyna znacznie przekłamywać. Zadałem regulowane napiecie z autotrafo.
![Multimetr - [RS Elektronika] # 6](/img/n.gif)
Robiłem swego czasu w firmie w Warszawie, zajmującą się handlem prostymi alarmami, wideodomofonami, programatorami, itd.. Sprzęt był tani i się psuł, serwisant miał co robić. I potrzebny był do tego oscyloskop. To jaśnie pan prezes nieomylny powiedział, żebym mu jakiś wypatrzył. Wypatrzyłem pięknego Fluke'a 4x250 MHz, analogowego, z rezerw materiałowych wojsk natowskich. Piękna rzecz. A ten, że nie, że to dziadostwo, że trzeba wziąć współczesny, cyfrowy. Nie zgodziłem się z nim. To się obraził, wziął drugiego pracownika i pojechali na cały dzień po oscyloskop. I wrócili po całym dniu bez niego. A mi polecono, bym pokazał im tą aukcję z tym pięknym Fluk'em. Pokazałem. Kupili, nawet niedrogo, jakieś 1100 PLN. jak nowy. Od tamtej pory sprawy oscyloskopów jaśnie pan prezes jakoś dziwnie omijał...
Ale swoją drogą głupio mi doradziłeś, bo na jakiego grzyba Wam w alarmach potrzebne 250MHz? Za to bardzo potrzebne Wam jest rejestrowanie przebiegów jednorazowych a to dałby taki cyfrowy. Bo jak obejrzysz na tym Fluke np krótki przebieg 1wire pojawiający się raz na 5 sekund? Gówno zobaczysz. Trzeba było za te kase wziąć cyfrowy. Z pasmem do 50MHz jakiś Siglent/Rigol. W podobnej kasie byś dostał. A tak to kupiliście sprzęt dobry ale do naprawy radiostacji a nie do analizy cyfrowych sytemów alarmowych. I to w formie dużego, ciężkiego i delikatnego z racji lampy czopa którego ciężko wozić do klienta na pomiar.
Do dupy mu doradziłeś.
Jest spora szansa ze wywalili tego Fluke i kupili cyfrowy. Szef miał rację tylko żyje jak w czasach giełd i bazarów. Po jaki uj gdzieś jechali na cały dzień zamiast zrobić rozpoznanie i zamówienie w sieci?
@@cefalloid Kolega ma mały problem z kulturą wypowiedzi. Warto by nad tym popracować. ten Fluke 4x250MHz i tak praktycznie stał nieużywany, bo oni nie do końca umieli się nim posługiwać (inżynierowie elektronicy..). Ale sami zdecydowali, po sprawdzeniu paru modeli cyfrowych, by wziąć tego Fluka, a nie jakiegoś Rigola. Wcale ciężki nie był, chcesz cieżki oscyloskop? Kup ruskiego C1-99, waży 23 kg (mam takiego). Raz go tylko czy dwa użyli do jakichś głupawych testów (chyba do badania sygnału otwierania elektrozamka w wideodomofonie), bo nie mieli pojęcia jak to działa, a potem badali pasmo przenoszenia wizji i fonii, coś w tym guście, a potem toto stało i ja go tylko raz na m-c szmatką przecierałem.
@@MrOprawca1978 no to może właśnie dlatego leży nieużywany, że fajny tylko że się nie nadaje do tego co było ak naprawdę potrzebne?
@@MrOprawca1978masz rosyjski oscyloskop ?
Ty polak , katolik ?
Jak możesz !
Przecież Wojtyła się w sarkofagu przewróci .
@@naumgoldapfel Żeby rosyjski. RADZIECKI, bo jest z 1989 roku!
Napięcie sieciowe wygląda prawidłowo. Pamiętaj, że mierzysz miedzyszczytowe, czyli raz, że wynik trzeba podzielić przez 2, żeby uzyskać amplitudę, to jeszcze podzielić przez sqrt(2), żeby uzyskać wartość skuteczną. 727/2/sqrt(2)=257V - z grubsza to jest 230V.
Masz rację, nawet nie zwróciłem na to uwagi tylko patrzyłem na przebieg plus ten błąd i takie wrażenie odniosłem. Jakbym przełączył pomiar na RMS to może by mi coś w głowie zaświtało 👍
Tym lepiej dla tego telewizorka w sumie 🙂
Nieprawda, wynik mocno przesadzony, tak być nie może.
cześć, możesz coś więcej napisać? skąd te wartości 2 i sqrt2?
@@PM_170 oscyloskop zmierzył napięcie Vpp (727V) - międzyszczytowe (między najwyższą, a najniższą wartoscią). Amplituda (wartość od 0 do najwyższej lub najniższej wartości - wartość maksymalna) będzie zatem równa połowie miedzyszczytowej, czyli 727V przez 2 dzielimy, uzyskując amplitudę 363,5V. Wartość skuteczna symetrycznej sinusoidy jest równa amplitudzie dzielonej przez sqrt(2), dając 257V. (por. pl.m.wikipedia.org/wiki/Napi%C4%99cie_skuteczne )
Przy podziałce 50V pokazywał już 460V :) - ale było tam o dokładności 10% więc wartośc skuteczna przy 50V na podziałkę tak czy inaczej źle w którymś przypadku?
Posiadam Fnirsi-5012H i pokazuje dobrze napięcie RMS pokazuje zgodnie z tym, co mam w gniazdku czyli 240V (miernik pokazał 238V), a napięcie VPP 680V. Napięcie RMS Zawyża, o jakieś 2-3V. Takie oscyloskopy nadają się do diagnostyk tam gdzie chcemy sprawdzić, czy mamy jakiś przebieg, a nie tam gdzie musimy coś tymi przebiegami zrobić dalej. Jako prosty oscyloskop do Arduino sprawdzania przebiegów PWM, czy niskich częstotliwości w przetwornicach się nada z zachowaniem oczywiście bezpieczeństwa podczas mierzenia.
Raczej nie skopometr, tylko oscyloskop kieszonkowy. Skopometr łączy dwa urządzenia - oscyloskop (skopo-) i multimetr (-metr). Tutaj multimetru brakuje, aczkolwiek fajna zabawka, zwłaszcza za te pieniądze :)
Czyli typowa zabawka co najwyżej do samochodu.
Duże szumy posiada, tolerancja też pozostawia dużo do życzenia -> 4.18Vpp z 5Vpp przy "normie 10% (4.75 - 5.25Vpp)".
Jak za takie pieniądze (sprawdziłem na znanym portalu aukcyjnym - dostawa z Chin), do podstawowych napraw, przebiegi z kwarców/generatorów/przetwornic itp na początek wydaje się OK. Jeśli ktoś często sprawdza przebiegi, kupi oscyloskop, tylko cena będzie x10....
Obudowa poręczna, ekran wystarczający do przenośnego urządzenia. W terenie do doraźnej oceny sygnału - czemu nie? Szkoda, że nie przetestowali/skopiowali porządnie firmware 1/10 i takie grube błędy pomiaru ppV to raczej błąd przetwarzania danych. Dzielnik w sondzie ciężko skopać, ale kto wie. Gdyby jeszcze firmware opublikowali jako opensource, rzuciłbym się na to urządzenie za tę cenę jak Reksio na szynkę. Może nawet USB dałoby się zmusić do komunikacji. ;)
Excellent review, thanks for sharing.
O kurcze wygląda ciekawie. Ja poszukuję takiego użądzenia do pracy z magnetofonami kasetowymi , do ustawiania ich parametrów . Tylko ciekawe czy by sygnałów nie wycinał z taśm testowych 🤔🤔
Dej sobie z nim spokój. Jutro będzie test fajnego skopometru za około 260zł (może mniej jak znajdziesz na Ali) i sobie rzucisz okiem czy będzie dobry dla ciebie 😉
@@SlaVoy A ty polecił byś mi jakiś przenośny oscyloskop tak do 300zł . Bo w jakiegoś pożądnego nie opłaca mi się inwestować , żeby parę parametrów ustawić 🤔🤔
Nie było od tamtej pory jakichś aktualizacji które naprawiły działanie tego świerszcza?
Zobacz na pomiarze RMS powinno być 230volt
Mam identyczny tylko pod nazwą kkmoon. Ogólnie fajna zabawka.
Fajna Mały poręczny sprzęt, lecz bardziej zdecydowałbym się do Hantecha - skrzynka, którą podłączasz po USB do komputera. Ma dużą różnorodność modeli w zależności co potrzeba, jest nawet opcja 2ch z analizatorem stanów logicznych, a też nie kosztuje miliony moment. Pozdrawiam
Sam mam Hanteka i biorąc pod uwagę cenę za jaką można go kupić wypada naprawdę przyzwoicie. Jedno co mi w nim przeszkadza, to mały wyświetlacz i strasznie upierdliwe menu do sterowania funkcjami, które często zapomina ustawień poczynionych kilka sekund wcześniej. Mimo to nadaje się bardzo dobrze, jako niedrogie, podręczne urządzenie, które można wziąć do samochodu, albo na powietrze.
@@Qbelek tak zgadzam się, dla mnie największą zaletą jest to, że nie korzysta z zasilania sieciowego dzięki czemu nie ma co martwić się o pętlę masy
cześć te zapamiętane przebiegi , to są zrzuty ekranu , przez przycisk ? czy można rejestrować przebieg ? lub nastawić rejestrator od sygnału lub poziomu napięcia ? pozdrawiam
Można tak powiedzieć. Zapisuje tylko to co jest na ekranie. Nie da się tego potem rozciągać.
@@SlaVoy dzięki
ciekawe ile dałaby zamiana na AD9286
Trzeba było przełączyć na V-RMS, bo jest ustawione na VPP.
Siemka. Możesz polecić jakiś wmiare dobry oscyloskop do pomiarow wzmacniaczy audio
Czasami pojawiają się na aukcjach używane Siglenty i Rigole poniżej 1000zł - każdy z nich mogę polecić.
Nie mogę kupić nie można się zalogować ani zarejestrować.
Zmierzyłbyś, czy naprawdę ma takie pasmo 120 MHz i 500 Ms/s - bo to całkiem niezłe parametry i jeszcze niedawno za takie pasmo trzeba było dać sporo kasy.
Gdybym tylko miał to czym zmierzyć... :) W zagranicznych reckach wyciąga około 35 MHz przy 3dB. Natomiast jeśli chodzi o przetwornik to ma minimum te 100MSPS wg datasheeta.
Może niedługo kupię sobie w końcu generator FY6900 to wtedy zrobię update.
No dobra. Sprawa amplitudy to trudno powiedzieć czy to wina oscyloskopu czy tego generatora. W każdym razie taki spadek przy 6MHz i paśmie deklarowanym 120MHz to by dyskwalifikowało to urządzenie. Myślę jednak (nie wiem, ale myślę), że to raczej sprawa generatora. Natomiast czemu szczegółowo pokazywałeś przebiegi na sinusie? Ile to jest warte to by trzeba zobaczyć przy prostokącie. Takie zniekształcenie dla 6 MHz to też nie stawia tego urządzenia w dobrym świetle, bo o by znaczyło, że jednak ma spore problemy z wyższymi harmonicznymi już tych bazowych 6 MHz. No ale nadal nie wiem jaki to generator więc ciężko to bez czegoś referencyjnego porównać. Pomiar napięcia z sieci też nie świadczy dobrze o urządzeniu! Aczkolwiek zniekształcenie sieciowego sinusa wygląda dość typowo jak dla tego co mamy w sieci. A tego typu problem nie mógł mieć źródła w sondzie. W każdym razie nie taki problem jak na filmie. Pomiar AC/DC nie mógł tu wpłynąć, bo to tylko sprawa ewentualnego obcięcia składowej stałej. Natomiast nie zgodzę się z tym, że pomiar napięcia sieciowego to jedyny problem tego urządzenia. Jeśli generator działa Ci dobrze, to taki spadek amplitudy przy 6MHz to jest dyskwalifikacja.
Nie no on nie ma 120 MHz pasma :) Tyle ile widziałem w zagranicznych materiałach u ludzi z lepszym sprzętem pomiarowym to wyszło około 30-35 MHz. Generator miał też jakiś spadek na końcówce, sprawdzałem na Rigolu, ale nie zmierzyłem ile (sonda też coś pewnie dołożyła, bo kabla bnc nawet nie miałem, badałem wszystko sondą). Nieliniowość ma podaną tylko w zakresie 100 kHz - 3 MHz +/- 1dB. Jest to NDN DF1642B bardzo stary i nawet nie wiem do końca czy sprawny. Był pożyczony, bo sam nie korzystam prawie w ogóle. Wziąłem go jeszcze na drugi dzień ale już nie chciał współpracować (nie podawał na wyjście jakby przyciski od zakresów nie stykały). Ogólnie to on 99% swojego życia leżał w szafie :)
Wszystko to przez czas, Chińczycy mocno cisną, żeby szybko film wypuścić zaraz po przyjściu przesyłki (w sumie nie dziwię się, wysłali obcemu kolesiowi sprzęt jakby nie patrzeć coś wart), więc robiłem tym co mi się udało zorganizować :) Ale mam trochę nauczkę, takie pospieszanie nie wychodzi na dobre.
Zdaje sobie sprawę, że dla kogoś kto dysponuje sensownym sprzętem pomiarowym, taki telewizorek jest śmieszny. Ja od początku byłem sceptyczny, ale jednak byłbym w stanie znaleźć dla niego zastosowanie u siebie zwłaszcza, że jak widać nie mam nic wspólnego z radiówką :)
@@SlaVoy No wiesz, to trzeba właśnie mówić! Pasmo jest bardzo istotne. No i bynajmniej nie robi się testów na sinusie tylko na prostokącie żeby było widać ile on tych harmonicznych na prawdę słyszy i czy słyszy jak należy. Jak dla mnie sprzęt jest zdyskwalifikowany i moim zdaniem należy przed nim ostrzegać a nie zachęcać do zakupu.
Przełącz na Vrms
Niestety u mnie też pomiar z sieci tak wyglada😔
Czy warto to kupić za 500zł
Nie warto.
@@SlaVoy dzięki
A coś byś polecił.
@@jarekkacki3823 Poleciłbym dozbierać do Owona, ewentualnie jeśli oscyloskop biurkowy byłby ok, to do jakiegoś używanego Rigola/Siglenta. W tej cenie ciężko cokolwiek sensownego znaleźć.
Skąd cenę 500 wziąłeś jak ona za coś ponad 300 chodzą @
witam
Witam
Mam taki sam tester. Zrobiłem na szybko próbę i do wartości ok 300Vpp pokazuje poprawnie, powyżej zaczyna znacznie przekłamywać. Zadałem regulowane napiecie z autotrafo.