Promocje sa tylko w Polsce. W niemczech taniej mozna tylko kupic auto z dużym przebiegiem lub rozbite.Cale auta i nie oszukane sa droższe niż w pl o 20-30%.Sam kupuje auta ,wyszukuje znajomym i każdy kto chce dobre auto to wie,że do polskiej ceny musi doliczyć +20 ,30% bo nikt cudotwórcą nie jest.W Niemczech nie ma promocji tak jak w biedronce ...chociaż jak patrze po polskich komisach,cenie euro i paliwa to uczciwe ceny do Polski po mału tez zapukają.A swoja droga to chlopaki robicie świetną robote,super was sie ogląda i zawsze najwyższy poziom
A jak z przebiegiami, znalazlem kilka ogłoszen Forda Mondeo 2.0 140 psi z 2012 roku w kombi. Średnia cena około 8500euro. Wersje Titanium, przebiegi podane od 120 do 180tys km. Czy jest to realne czy autohausy, handlarze kręcam tam na miejscu u siebie przebiegi?
Wystarczy od czasu do czasu oglądać ogłoszenia i nawet po zdjęciach można poznać że to kłamstwo. Same zdjęcia są aż za piękne. Niestety moim zdaniem super mega hiper okazję w de się skończyły. Tymbardziej teraz kiedy ceny aut skoczyły. Ja jestem cały czas zaskoczony jak można wysłać pieniądze nie widząc nigdy auta na żywo. Super Film oby tak dalej
Dobrze, że powstał ten film, gdyż ja np. mimo, że nie zwracam uwagi na "made in germany" aż tak bardzo to o wielu sprawach nie wiedziałem i dowiedziałem się dopiero z tego filmu. Nie wiedziałem, że można się podszyć pod salon samochodowy w Niemczech i jeszcze w weekend usunąć ogłoszenie. Dzięki za ten film.
Akurat na naszym rynku otomoto wprowadziło indykator czy cena jest niższa / średnia / wyższa od średniej i o ile to działa to od razu odsiewa super okazje... o ile ktoś ma świadomość, że taką ofertę należy odsiać ^^
Da się przyprowadzić taniej ale to są okazję po znajomościach, mój kolega ma Clio odkupione od starszej pani za 150 euro w Polsce takie kosztuje kilka tysięcy zł. Z tym że takie okazje to tylko na starsze samochody.
Oczywiście że się da tylko trzeba mieć łeb na karku. Trzeba wiedzieć co się bierze od kogo i ile będzie kosztowała naprawa w Polsce żeby się opłacało. Bo można kupić auto po szkodzie całkowitej gdzie jest do wymiany powiedzmy błotnik lampa i maska do malowania i wyjść na plus a można też kupić minę z jebniętymi podłużnicami. Najlepsze są polaczki jadące busem do turasa na plac bo jakiś naganiacz im wkręcił że tam same "igły" mają (lepione z 4 innych aut)
Znalazłem takie ogłoszenie, dość atrakcyjne sprzedawca prywatny kontakt na Email i whatsapp. Płatność tylko przelew ciekawa historia a właściciel sprzedaje tylko z powodu iż już wpłacił na M4. A dziś rano tj. poniedziałek ogłoszenie znikło. Zacząłem konwersację ze sprzedawcą w czwartek i postanowiłem przeciągnąć go do poniedziałku jak znikło ogłoszenie zacząłem szperać i natknąłem się na wasz film i bingo wszystko się zgadza. Dzięki
A co powiecie na to. 2 tyg temu byłem oglądać w Duisburgu Forda S Max z końca 2018r. Cena była dobra, ale nie jakaś podejrzliwie niska. Rzekoma firma, która sprzedawała to auto była z okolic Stuttgartu, miała też swoje biuro w, Düsseldorfie. Firma sprzedawała auta poleasingowe. Samochód stał w porcie przekadunkowym firmy Salloum zajmującej się logistyką samochodowa. I tam też oglądałem auto, wszystko z nim niby ok. Samochód udostępnił do obejrzenia pracownik firmy Salloum. Było tam w sumie kilkaset aut. Ale ciągle zastanawiało mnie, że nikt z firmy od której chciałem kupić się nie pokazał. Wcześniej przysłali ekspertyzę TÜV, dajecie Fahrzeugbrief i przedwstępna umowę. Pojechałem na drugi dzień do Düsseldorfu bo mieszkam niedaleko, aby odwiedzić ich Filię. Potwierdziło się to co pokazywało Google. Czyli zastałem normana kamienicę zamieszkałą przez prywatnych ludzi. Po wykonaniu tel. do sprzedawcy dowiedziałem się, że mieli tam filię, ale już nie mają. I, że zaprasza w okolice Stuttgartu jeśli chcę ich odwiedzić. Jeśli obejrzane auto mi się podoba to mam wpłacić pieniądze, a za ok 2 tyg. przyślą dokumenty od auta, bo auto nie jest ich własnością tylko firmy od której je kupują i tyle to trwa. Odpuściłem sobie. Siedziba w Stuttgarcie też wg. Google nie istniała pod tym adresem. Zdjęcia aut były w różnych miejscach robione co tłumaczyli, że są robione jeszcze u ich partnerów biznesowych. Nie kupiłem go, ponieważ nie miałem żadnego kontaktu z firmą oprócz telefonu i maila. Twierdzą , że od dawna tak handlują.
A nie lepiej kupic jak normalny czlowiek w leasingu nowe? Kompletnie nie rozumiem wydawania kupy kasy na blache, kiedy ta kasa ma byc inwestowana a blacha ma tylko zarabiac na siebie.
Dokładnie tak jest sam trafiłem na kilka takich ogłoszeń i pisałem z oszustem mój znajomy też. Bardzo łatwo jest wyszukać ciekawe auto w dobrej cenie bez nr. telefonu tylko email lub czat. Wystarczy troszkę mieć oleju w głowie i nikt cię nie oszuka. Nie pisałem szczegółów bo liter by nie starczyło hehe ale było ciekawie
Ja mam jedno doświadczenie z handlrzem z Austrii gdzie mieszkam, sprzedałem mu opla Merive za 900€ bo nie chciało mi się jej naprawiac żeby przeszła przegląd (nie mam do tego miejsca), nie był to austryjak lecz Bośniak ale urodzony w Austrii więc mówił perfekcyjnie. Auto umył, odkurzył przydrutowal pod przegląd i wystawił za 2700€ (jeszcze nie sprzedane). I tak to działa w skrócie nie ma bajki że ktoś Ci coś sprzeda za niską cenę bo każdy musi zarobić, wystarczy pomyśleć w drugą stronę czy ty byś sprzedał swoje auto w stanie igła z niskim przebiegiem za 70% wartości rynkowej? No chyba nie
Najważniejsza jest zimna głowa , bez napalania się. A co do zdjęć to widziałem kilka lat temu ogłoszenie z polszy pewnego handlarza. Auto stan igła , nie bite bez ingerencji lakiernika. Dla podkreślenia zalet tego pojazdu , zdjęcie było zrobione na tle warsztatu. Lakierniczego.
A ja już parę sprzedalem prywatnie na Autoscout lub mobile.de, mało tego też nie podaje nr telefonu, z jednego tylko powodu : gdy podalem nr telefonu to co 15 sekund jakaś bruda talibana dzwoniła, że juz lawetę ma odpolaną i zaraz jedzie po auto, tylko oferował cenę z 30% niższą niż w ogłoszeniu, np 14tys E, a on,, maj frend, 8 tałzynt hojte abholen " itp itd, tragedia, szkoda nerwów i czasu. A jak ktoś mi wyśle wiadomość to podaje swój nr lub proszę kogoś o podanie, maile w stylu - 30% ignoruje, widać z jednego maila czy ktoś poważny czy trujdupiec
@@marcop4344 A jak z przebiegiami, znalazlem kilka ogłoszen Forda Mondeo 2.0 140 psi z 2012 roku w kombi. Średnia cena około 8500euro. Wersje Titanium, przebiegi podane od 120 do 180tys km. Czy jest to realne czy autohausy, handlarze kręcam tam na miejscu u siebie przebiegi?
To jest stosunkowo prosty numer , który opisujesz. Najnowsze oszustwa to na auta leasingowane z podrobionymi papierami. Poszukaj na kanale Hamidtailormadecars historię Audi R8
Panowie wy chyba jakiś żarcik z tym filmikiem sobie zrobiliście ? Czy w chcecie nam przekazać są jeszcze ludzie (klienci) , którzy nabierają się poprzez takie MEGA SUPER OKAZJE od „made in Germany” ?
Niestety, ale w każdy weekend zgłasza się ktoś z fejkowym ogłoszeniem. Czasem jest to prawdziwa fala i co chwilę ktoś pisze. Do rekordowego ogłoszenia z tym samym fałszywym autem zgłosiło się aż 3 klientów.
Promocje sa tylko w Polsce. W niemczech taniej mozna tylko kupic auto z dużym przebiegiem lub rozbite.Cale auta i nie oszukane sa droższe niż w pl o 20-30%.Sam kupuje auta ,wyszukuje znajomym i każdy kto chce dobre auto to wie,że do polskiej ceny musi doliczyć +20 ,30% bo nikt cudotwórcą nie jest.W Niemczech nie ma promocji tak jak w biedronce ...chociaż jak patrze po polskich komisach,cenie euro i paliwa to uczciwe ceny do Polski po mału tez zapukają.A swoja droga to chlopaki robicie świetną robote,super was sie ogląda i zawsze najwyższy poziom
A jak z przebiegiami, znalazlem kilka ogłoszen Forda Mondeo 2.0 140 psi z 2012 roku w kombi. Średnia cena około 8500euro. Wersje Titanium, przebiegi podane od 120 do 180tys km. Czy jest to realne czy autohausy, handlarze kręcam tam na miejscu u siebie przebiegi?
Wystarczy od czasu do czasu oglądać ogłoszenia i nawet po zdjęciach można poznać że to kłamstwo. Same zdjęcia są aż za piękne. Niestety moim zdaniem super mega hiper okazję w de się skończyły. Tymbardziej teraz kiedy ceny aut skoczyły. Ja jestem cały czas zaskoczony jak można wysłać pieniądze nie widząc nigdy auta na żywo. Super Film oby tak dalej
Dobrze, że powstał ten film, gdyż ja np. mimo, że nie zwracam uwagi na "made in germany" aż tak bardzo to o wielu sprawach nie wiedziałem i dowiedziałem się dopiero z tego filmu. Nie wiedziałem, że można się podszyć pod salon samochodowy w Niemczech i jeszcze w weekend usunąć ogłoszenie. Dzięki za ten film.
Akurat na naszym rynku otomoto wprowadziło indykator czy cena jest niższa / średnia / wyższa od średniej i o ile to działa to od razu odsiewa super okazje... o ile ktoś ma świadomość, że taką ofertę należy odsiać ^^
Komentarz dla zasięgu. Materiał jak zwykle profesjonalny i rzeczowy . Pozdro
Szczególnie że wielu Polaków myśli że z Niemiec da się przyprowadzić auto taniej.
Dokładnie. A prawda jest taka ze dobre auto tam jest dużo droższe niż w polsce.
Da się taniej....uszkodzone.
@@marcincbr9004 u nas zdaję się że też uszkodzone są tańsze
Da się przyprowadzić taniej ale to są okazję po znajomościach, mój kolega ma Clio odkupione od starszej pani za 150 euro w Polsce takie kosztuje kilka tysięcy zł. Z tym że takie okazje to tylko na starsze samochody.
Oczywiście że się da tylko trzeba mieć łeb na karku. Trzeba wiedzieć co się bierze od kogo i ile będzie kosztowała naprawa w Polsce żeby się opłacało. Bo można kupić auto po szkodzie całkowitej gdzie jest do wymiany powiedzmy błotnik lampa i maska do malowania i wyjść na plus a można też kupić minę z jebniętymi podłużnicami.
Najlepsze są polaczki jadące busem do turasa na plac bo jakiś naganiacz im wkręcił że tam same "igły" mają (lepione z 4 innych aut)
Dzieki za pomocny materiał. Komentarz dla zasięgu
Znalazłem takie ogłoszenie, dość atrakcyjne sprzedawca prywatny kontakt na Email i whatsapp. Płatność tylko przelew ciekawa historia a właściciel sprzedaje tylko z powodu iż już wpłacił na M4. A dziś rano tj. poniedziałek ogłoszenie znikło. Zacząłem konwersację ze sprzedawcą w czwartek i postanowiłem przeciągnąć go do poniedziałku jak znikło ogłoszenie zacząłem szperać i natknąłem się na wasz film i bingo wszystko się zgadza. Dzięki
Metoda znana w różnych branżach. Że coś taniej, tylko wpłać zaliczkę i maszyna/pojazd przyjedzie.
A co powiecie na to. 2 tyg temu byłem oglądać w Duisburgu Forda S Max z końca 2018r. Cena była dobra, ale nie jakaś podejrzliwie niska. Rzekoma firma, która sprzedawała to auto była z okolic Stuttgartu, miała też swoje biuro w, Düsseldorfie. Firma sprzedawała auta poleasingowe. Samochód stał w porcie przekadunkowym firmy Salloum zajmującej się logistyką samochodowa. I tam też oglądałem auto, wszystko z nim niby ok. Samochód udostępnił do obejrzenia pracownik firmy Salloum. Było tam w sumie kilkaset aut. Ale ciągle zastanawiało mnie, że nikt z firmy od której chciałem kupić się nie pokazał. Wcześniej przysłali ekspertyzę TÜV, dajecie Fahrzeugbrief i przedwstępna umowę. Pojechałem na drugi dzień do Düsseldorfu bo mieszkam niedaleko, aby odwiedzić ich Filię. Potwierdziło się to co pokazywało Google. Czyli zastałem normana kamienicę zamieszkałą przez prywatnych ludzi. Po wykonaniu tel. do sprzedawcy dowiedziałem się, że mieli tam filię, ale już nie mają. I, że zaprasza w okolice Stuttgartu jeśli chcę ich odwiedzić. Jeśli obejrzane auto mi się podoba to mam wpłacić pieniądze, a za ok 2 tyg. przyślą dokumenty od auta, bo auto nie jest ich własnością tylko firmy od której je kupują i tyle to trwa. Odpuściłem sobie. Siedziba w Stuttgarcie też wg. Google nie istniała pod tym adresem. Zdjęcia aut były w różnych miejscach robione co tłumaczyli, że są robione jeszcze u ich partnerów biznesowych. Nie kupiłem go, ponieważ nie miałem żadnego kontaktu z firmą oprócz telefonu i maila. Twierdzą , że od dawna tak handlują.
Podobno na świecie Codziennie powstaje jeden NOWY przekręt.
A nie lepiej kupic jak normalny czlowiek w leasingu nowe? Kompletnie nie rozumiem wydawania kupy kasy na blache, kiedy ta kasa ma byc inwestowana a blacha ma tylko zarabiac na siebie.
@@spk8989pl nie każdy prowadzi firmę żeby kupić w leasingu i nie każdego stać żeby kupić nowe - czego nie rozumiesz?
Dokładnie tak jest sam trafiłem na kilka takich ogłoszeń i pisałem z oszustem mój znajomy też.
Bardzo łatwo jest wyszukać ciekawe auto w dobrej cenie bez nr. telefonu tylko email lub czat.
Wystarczy troszkę mieć oleju w głowie i nikt cię nie oszuka.
Nie pisałem szczegółów bo liter by nie starczyło hehe ale było ciekawie
Ja mam jedno doświadczenie z handlrzem z Austrii gdzie mieszkam, sprzedałem mu opla Merive za 900€ bo nie chciało mi się jej naprawiac żeby przeszła przegląd (nie mam do tego miejsca), nie był to austryjak lecz Bośniak ale urodzony w Austrii więc mówił perfekcyjnie. Auto umył, odkurzył przydrutowal pod przegląd i wystawił za 2700€ (jeszcze nie sprzedane). I tak to działa w skrócie nie ma bajki że ktoś Ci coś sprzeda za niską cenę bo każdy musi zarobić, wystarczy pomyśleć w drugą stronę czy ty byś sprzedał swoje auto w stanie igła z niskim przebiegiem za 70% wartości rynkowej? No chyba nie
Panowie
Robicie zajebistą robote 💪
na autoscout24 też jest sporo wałków więc ciężko cokolwiek porównywać
a materiał jak zawsze na plus
Super filmik. Zimny prysznic każdemu się przyda.
Jak ktoś naiwny czytaj głupi to się go nie żałuję.
Czekam na kolejne relacje bo tych nigdy za mało 👍
A może zrobisz film o wałkach z VATem??
Czy zajmujecie się również sprowadzaniem lokomotyw z Madagaskaru?
Super Lekcje odrobione pozdrawiam 👍
Najważniejsza jest zimna głowa , bez napalania się.
A co do zdjęć to widziałem kilka lat temu ogłoszenie z polszy pewnego handlarza.
Auto stan igła , nie bite bez ingerencji lakiernika. Dla podkreślenia zalet tego pojazdu , zdjęcie było zrobione na tle warsztatu. Lakierniczego.
Przeraża mnie ludzka naiwność. A raczej jej rozmiar.
A mnie nie. Swiat w 99% wypelniony jest przez nieudacznikow.
Dzięki.Ciekawy materiał 👍
Kurwa nikt w Niemczech, Polsce, Rosji, Islandji, Alasce nie sprzedaje dobrych aut za 1/2 ceny.
Tak jest, autohausy to nie święte Mikołaje rodem z Laponi rozdający auta za pół darmo .
Dzięki!
Super odcinek
W punkt👍
jaki trzeba mieć "łeb" żeby się na to nabierać
....duzo ciagnikow rolniczych to oszostwo za 50 tys John Dere😂 a rocznikowo on ponad 200 tys stoi
Przekręt nr.7
Ogłoszenie na olx.Lekarz polak pracujacy w Norwegi sprzedajacy auto w Polsce.
Noo, polaczki jak slysza lekarz to od razu leca jak w dym i jeszcze doplacaja koperta hahaha
Dekarz skoczek, pracujący na ISS akrobata malarz.
Oferty od osób prywatnych w Niemczech to mit niby osoba prywatna umawiasz się a tu handlarz
Ja od lat sprzedaje prywatnie samochody w Niemczech 😁
A ja już parę sprzedalem prywatnie na Autoscout lub mobile.de, mało tego też nie podaje nr telefonu, z jednego tylko powodu : gdy podalem nr telefonu to co 15 sekund jakaś bruda talibana dzwoniła, że juz lawetę ma odpolaną i zaraz jedzie po auto, tylko oferował cenę z 30% niższą niż w ogłoszeniu, np 14tys E, a on,, maj frend, 8 tałzynt hojte abholen " itp itd, tragedia, szkoda nerwów i czasu. A jak ktoś mi wyśle wiadomość to podaje swój nr lub proszę kogoś o podanie, maile w stylu - 30% ignoruje, widać z jednego maila czy ktoś poważny czy trujdupiec
@@marcop4344 A jak z przebiegiami, znalazlem kilka ogłoszen Forda Mondeo 2.0 140 psi z 2012 roku w kombi. Średnia cena około 8500euro. Wersje Titanium, przebiegi podane od 120 do 180tys km. Czy jest to realne czy autohausy, handlarze kręcam tam na miejscu u siebie przebiegi?
dobra robota
👍👍👍
To jest stosunkowo prosty numer , który opisujesz. Najnowsze oszustwa to na auta leasingowane z podrobionymi papierami. Poszukaj na kanale Hamidtailormadecars historię Audi R8
Pozdrawiam:)
Pozdro
Nie Niemcom tylko Turkom
Porażające jest to, że ludzie są tak głupi że wierzą w takie cuda.
nacial nie nacial. ale trafil na takie ogloszenia
Bmw e65 3.0d max do 200tyś km jak by coś było bardzo chętnie
Panowie wy chyba jakiś żarcik z tym filmikiem sobie zrobiliście ?
Czy w chcecie nam przekazać są jeszcze ludzie (klienci) ,
którzy nabierają się poprzez takie MEGA SUPER OKAZJE od
„made in Germany” ?
Niestety, ale w każdy weekend zgłasza się ktoś z fejkowym ogłoszeniem. Czasem jest to prawdziwa fala i co chwilę ktoś pisze. Do rekordowego ogłoszenia z tym samym fałszywym autem zgłosiło się aż 3 klientów.
Owszem, są. Tak samo jak ludzie wyjmujący masowo kasę z bankomatów na początku wojny
Witam czy mógłbym się z Panem skontaktować jakoś e-mailem?
info@auta-z-niemiec.com
Weźcie ten kursor z filmu bo co chwila przecieram ekran telefonu ;-)