Kurcze, znam dwie metody wykręcenia nie niszczące rur i jedną niszcząca która stosuje jeśli rury są krzywe, lub muszę odratować same kopyta. Rury jeśli są delikatnie krzywe da się wyprostować.
Każdy ma swoje jakieś sposoby ale jak odklei gwint to już pozamiatane. Tutaj te rury fakt obłędnie się zakleszczyły w kopytach. Jeszcze żadne mi tak ciężko nie szły
@@MOTO-TOM_Serwis_Motocykli Ja też od wielu lat naprawiam motocykle, pracując niegdyś w pewnym komisie motocykli nie było tygodnia bez wymiany przedniego zawieszenia w oczywiście "całkowicie bezwypadkowych sprzętach" znalazłem na to sposób uwierz mi że da się to zrobić ale do tego potrzeba trzech kluczowych czynników których tu nie zaobserwowałem: czasu, chemii i palnika tym NEO-rozpalaczem do grilla nic nie zrobisz, zamiast zwierzęcej siły w pierwszym kroku użyj Głowy; skoro blokady gwintów lag nie chciały ustąpić to oznacza praktycznie pewność że do gwintu dostała się woda itp i w środku jest korozja i utlenione aluminium (ten gwint nie bez przyczyny jest nie zabezpieczony, producent nie dopuszcza do wymiany tylko np. Rury technologicznie jest to połączenie jednorazowe) użyj chemii i nie mam tu na myśli preparatu pokroju wd-40, daj chemii zadziałać a potem fizyka z podstawówki (grzanie, chłodzenie i odpowiednio przyłożona siła) Nie zamierzam się z Ciebie śmiać bo sam naście lat temu zniszczyłem gwint w "kopycie" ale po głębszej analizie problemu i kilku próbach (miałem na czym trenować pozdrawiam mojego dawnego pracodawcę :-) znalazłem rozwiązanie. Ps. Nie odbieraj tego jak obelgę ale jak kolejny raz powtarzasz że nie masz pojęcia jaki proces zachodzi pomiędzy surowym amelinium i metalową rurą (na gwincie nie ma chromu) narażoną od lat na choćby wodę z resztkami soli po zimie itp to jest mi smutno ;-/ Pozdrawiam.
@@Michallllllllllllll Każdy może wyrazić swoją opinie. Doceniam. jednak zdaję się na własne doświadczenie. WIem, nawet, że wyspecjalizowane firmy nie dawały rady z pewnymi kompletami bo moi klienci sami chcieli wysyłać to im oddawałem a po czasie telefon, że niestety nie udało się. Także każdy ma na to jakiś swój sposób i wie kiedy odpuścić bo nic z teog nie będzie. A drugi aspekt taki, że kopyta nie powinny być nadmiernie grzane. Taki prawdziwy palnik na acetylen to może unicestwić kopyto jak sie je przegrzeje nadmiernie. Tak jak nadmieniłem. Część się odkręca ale nie wszystkie ;) Pozdrawiam i dzięki za komentarz 💪
Dlaczego "bedzie " a nie będzie?😢
Kurcze, znam dwie metody wykręcenia nie niszczące rur i jedną niszcząca która stosuje jeśli rury są krzywe, lub muszę odratować same kopyta. Rury jeśli są delikatnie krzywe da się wyprostować.
Każdy ma swoje jakieś sposoby ale jak odklei gwint to już pozamiatane. Tutaj te rury fakt obłędnie się zakleszczyły w kopytach. Jeszcze żadne mi tak ciężko nie szły
@@MOTO-TOM_Serwis_Motocykli Ja też od wielu lat naprawiam motocykle, pracując niegdyś w pewnym komisie motocykli nie było tygodnia bez wymiany przedniego zawieszenia w oczywiście "całkowicie bezwypadkowych sprzętach" znalazłem na to sposób uwierz mi że da się to zrobić ale do tego potrzeba trzech kluczowych czynników których tu nie zaobserwowałem: czasu, chemii i palnika tym NEO-rozpalaczem do grilla nic nie zrobisz, zamiast zwierzęcej siły w pierwszym kroku użyj Głowy; skoro blokady gwintów lag nie chciały ustąpić to oznacza praktycznie pewność że do gwintu dostała się woda itp i w środku jest korozja i utlenione aluminium (ten gwint nie bez przyczyny jest nie zabezpieczony, producent nie dopuszcza do wymiany tylko np. Rury technologicznie jest to połączenie jednorazowe) użyj chemii i nie mam tu na myśli preparatu pokroju wd-40, daj chemii zadziałać a potem fizyka z podstawówki (grzanie, chłodzenie i odpowiednio przyłożona siła)
Nie zamierzam się z Ciebie śmiać bo sam naście lat temu zniszczyłem gwint w "kopycie" ale po głębszej analizie problemu i kilku próbach (miałem na czym trenować pozdrawiam mojego dawnego pracodawcę :-) znalazłem rozwiązanie.
Ps. Nie odbieraj tego jak obelgę ale jak kolejny raz powtarzasz że nie masz pojęcia jaki proces zachodzi pomiędzy surowym amelinium i metalową rurą (na gwincie nie ma chromu) narażoną od lat na choćby wodę z resztkami soli po zimie itp to jest mi smutno ;-/
Pozdrawiam.
@@Michallllllllllllll Każdy może wyrazić swoją opinie. Doceniam. jednak zdaję się na własne doświadczenie. WIem, nawet, że wyspecjalizowane firmy nie dawały rady z pewnymi kompletami bo moi klienci sami chcieli wysyłać to im oddawałem a po czasie telefon, że niestety nie udało się. Także każdy ma na to jakiś swój sposób i wie kiedy odpuścić bo nic z teog nie będzie. A drugi aspekt taki, że kopyta nie powinny być nadmiernie grzane. Taki prawdziwy palnik na acetylen to może unicestwić kopyto jak sie je przegrzeje nadmiernie. Tak jak nadmieniłem. Część się odkręca ale nie wszystkie ;) Pozdrawiam i dzięki za komentarz 💪
@@Michallllllllllllll Witam imiennika, też działam chemią na te trudniejsze. Odkręcam zabezpieczenie, żeby lepiej penetrowało.
Ile razy można tłumaczyć tę samą czynność, nie wyszło i koniec!!!!!