W moim sercu Adolfie jesteś ciągle żywy, lubię taki sposób przekazu prosty i czytelny. odpoczywaj w spokoju tu na ziemi a duch Twój niech czasami spogląda na nas z góry
Drobny szczegół -zabrakło najważniejszej informacji-wymrażania :) według tego przepisu powstaje winko z dyni, żeby potem oddzielić alk od wody należy całość zamrozić, woda zamarza gęstnieje i oddziela się alkohol wysokoprocentowy, który wtedy spuszczamy omawianym sposobem. Dodam, że kac po takim bimberku jest większy ponieważ nie wylewamy przedgonu jak w postaci normalnej destylacji i alkohol, który powstaje jest mieszaniną etylowego z drobną domieszką metylowego niestety. Znany przepis w czasie wojny dlatego nazywany czasami zimowym bimberkiem. Spoczywaj w pokoju Panie Adolfie
właśnie dlatego nie mogłem skumać, o co mu chodzi z tym bimbrem. chociaż fakt faktem taki zapomniany arbuz może dość mocno przefermentować i będzie go czuć mocnym alkoholem
ŚP. Adolfie Kudliński zadziwiałeś mnie swoją pomysłowością i zaradno$cią ale zadziwiasz mnie nawet po śmierci .Dziękuję za ten przepis bo żyjemy w dziwnych czasach i może się faktyczne przydać.Śpij spokojnie dobra duszo.
Na dzikich drożdzach można uzyskać płyn o zawartości 8-10% na winnych 11-18% na gożeliniczych lub turbo + minerały do 23% .Podobno w indiach gdzie mamy inny klimat i owoce możliwa jest fermentacja do 35%.Ale każdy kto robił wino wie że aby zacier zastartował stężenie cukru musi wynościć 220 max 250 g cukru na litr wody póżniej jak część cukru drożdzaki przerobią jeśli chcemy mieć 18% to 110-120g /l musimy uzupełnić i mamy stężenie ok 18 % .Jeżeli mamy drożdze Turbo to startują one w stężeniu 280/300 g na litr wody jeżeli stężenie cukru jest zbyt duże to fermentacja nie wystąpi . z 1 kg cukru mamy jakieś 0,5 l ok 96% spirytusu zależnie od metody destylacji i temperatury pracy drożdzy oraz warunków w jakich pracujemy i sposobu i ilości destylacji w domowych warukach z 1 kg cukru po 2 krotnej destylacji można uzyskać ok 0,5l trunku o zawartości 65-80% przy użyciu kolunmy lub refluxu 0,5 85-95%. Tym nie mniej jeśli ktoś twierdzi inaczej niech wypróbuje przepis pana Adolfa może się okazać że destylatory nie są potrzebne a tanie będzie sadzić kabaczki i dynie w co osobiście wątpię.Dla amatorów i ciekawski można pędzić biber bez użycia wężowinicy można zastosować metodę garnkowa coś takiego prezentował Cejrowski gdy był na karaibach wadą tego procesu jest jednak to że nie możemy oddzielić fuzli które mają niższą temperaturę parowania niż alkochol.Ten sposób można wypróbować do produkcji zacieru i w pod stila smak może być ciekawy.
@@annapawlowska562 Na sieci jest o tym fajna rozpiska. Bodajże 17g cukru w 1 litrze da 1% jak przerobią go drożdże, ale nie wolno dać go za dużo, bo drożdże nie wystartują (o czym sam się przekonałem :) )
Z tego robi się zacier a nie bimber. Mocą będzie przypominać wino. Trzeba to do gara, i naczynie mniejsze do gara na środek. Przykrywka odwrotnie położona na to i odpalamy mały ogień. Wtedy etanol paruje, skrapla się na przykrywce i kapie do mniejszego naczynia które jest w środku. To akurat sposób adekwatny do kanału. Rodzina pochodzi z Podlasia :)
Adolf to wspaniała osoba przygotowana na wojnę, brak swiatła, prądu, jedzenia i czegokolwiek. Nikt nie jest w stanie zapewnić nam bezpieczeństwa wiec sami sobie go zapewmy
Dla tych co nie wiedzą,:1kg cukru,1 litr wody.Zapamiętajcie i nie pytajcie więcej.Obiecane 3 i 4 przykazanie Słowian .3:Brońcie starych i młodych,swoich ojców i matki, synów i córki,gdyż to krewni wasi,mądrość i piękno narodów waszych ...4:Nie twórzcie(cudów) dla dobra własnego, lecz co wielkie ,twórzcie dla dobra Rodu swego iRodu Niebieskiego .Do tych przykazań ,przy okazji dodamy 8:przykazanie;Nie nadużywanie chmielowych napojów,miejcie umiar w piciu,bo kto alkoholu nadużywa, ten traci ludzki Wymiar ...
Panie Adolfie myślę, że po wyprodukowaniu tak wysokoprocentowego alkoholu tak prostym sposobem na pewno otrzyma Pan nagrodę NOBLA, no i podważy sens dalszego istnienia przemysłu spirytusowego.
Guzik prawda.zrobilem wedlug pokazu i lipa .zepsulem cukier na 2 dynie .skislo i klapa.niezdrowy bajer pociskasz Adolfie....scyzor nie zadowolony......
Ten miaz no naprawde fajnie zaczyna sie rozpuszczac woda i z cukrem i zaczyna sie fajny proces fermentowania ☺musze wyprobowac jak to nasz babcie robily ☺cfane byly i bystre hehe potrafily sobie porazic
Genialnie ! Brawo !! Domowy denaturat... Uwaga Dynia zawiera pektyny które w procesie fermentacji zamieniaja się w spirytus metylowy czyli denaturat, trujący i oslepiajacy alkochol... Pogratulować pomysłu Adolfie, po ciemku ich weźmiemy;) a jak się zastanawiacie dlaczego A mówi bez sensu bzdury to teraz wiecie na czym polega technologia metanolu.
@@andredo4880 czy widziales żeby on to destylowal ? Jak widzisz zdrowy chlop zdrowe jedzenie ale jak ktoś praktykuje takie teorie to za młodu kończy żywot swój . RiP
Pectyn nie musisz destylowac dlatego z dyni sie nie robi... a czy zdrowo zyl ? Mowil ze tak, Biblia pisze by oceniac plon nie po szumie klosa lecz po ilosci ziarna... wiec chyba slabe te jego teorie.
@@marcsmithsonian9773 Wiesz, to zależy też czego było więcej. Najlepszą odtrutką na metylowy, jest etylowy, bo spowalnia jego rozkład (pierwsza pomoc, to wymioty i wypicie setki wódki 40%). Poza tym, chyba w każdym domowym winie pojawia się jakiś % tego cholerstwa, a dalej nic nam nie jest :) Skoro robili takie wynalazki na wsiach i żyli, stężenie nadal nie mogło być na tyle silne, aby zabić, ale na tyle mocne, by ich poklepało i stąd te duże "moce" 😆
Cytat Ciekawe Rzeczy [KONTYNUACJA PRZEPISU] Po fermentacji otrzymamy nie bimber, a po prostu sfermentowany zacier max 18%. Kontynuując Pana przepis, taką oto pradawną technologią powinniśmy następnie, cały ten już sfermentowany zacier, wlać do wielkiego gara (ok. 20L), następnie na taflę zacieru położyć szeroką, metalową ale lekką miskę, tak by unosiła się na tafli i nie zatonęła. Następnie całość, czyli wielki garnek, przykryć metalową miską, tak by dobrze przylegała, i była wypukłością nie do góry ale do dołu. Najlepiej szczeliny między garnkiem a górną miską uszczelnić chlebem, by jak najmniej par ulatniało się w powietrze. Następnie cały taki gar umieścić na kuchence i podgrzewać do temp. 78*C. Oczywiście robi się to "na oko" w tym wypadku, czyli utrzymuje się taki stan "przed wrzenia". W ten oto sposób cały alkohol będzie się skraplał na górnej misce i kapał do miski pływającej na tafli owego zacieru. Co jakiś czas otwiera się"pokrywę" i odbiera plon:) Produkt będzie miał do 80% mocy w zależności od wprawy operatora:) Od strony bezpieczeństwa, wszystko przeprowadza się w dobrze wentylowanym pomieszczeniu, gdyż lotne pary alkoholu, nazbierane w zamkniętym pomieszczeniu grożą wybuchem. Podałem ten przepis w celach edukacyjnych, nikogo nie namawiam do produkcji bimbru, a już szczególnie tą metodą, z trzech względów: 1. Zagrożenie wysadzenia się w powietrze. 2. Zagrożenie zdrowia. Podczas destylacji zatężają się pewne związki chemiczne, przez co owe substancje stają się toksyczne, jak np. metanol. W tym wypadku nie ma możliwości oddzielenia przedgonu i pogonu od pożądanego produktu, dlatego jest realne ryzyko zatrucia. 3. Produkcja bimbru jest nielegalna w świetle polskiego prawa:)
@@staredobreczasy8301ty po technikum tym bardziej debil jesteś napij sie bimbru z przepisu Adolfa i niech ktoś ci wytłumaczy pojęcie szacunku do zmarłego.
Wszystko pięknie, 70-80% w zawartości dyni, aż by się chciało żeby była to prawda ;-) Nawet młodzież w szkole na chemii uczą, że otrzymania etanolu stężonego trzeba temperatury od 78`C i wyizolowania -skroplenia alkoholu z reszty płynu. Destylacja i chemii nie oszukasz. Po drugie, nawet -w dyni, dajmy na to zmieści się ze 3litry płynu, a z trzech litrów to dało by się wydestylować co najwyżej z pół litra 80% bimbru dyniowego max. Bo z trzech litrów zacieru to trzech litrów mocnego alko nie zrobisz, takie rzeczy to tylko Jezus by mógł... Po za tym "dzikie drożdże" i naturalna fermentacja to najwyżej 8% a nie 80 wytworzą, no a 20-21% to absolutny max na drożdżach gorzelniczych turbo nawet, większe stężenie to wyizolowanie tego alkoholu z całej zawartości płynu /zacieru, czyli destylacja. Inaczej to tylko wino dyniowe. Ale przyznam że patent na to wino fajny w tym filmiku, filmik mnie zainteresował i tak czy inaczej zawartością jednej dyni pewno można by się lekko "skuć".
Najmocniejsze, modyfikowane i ogólnodostępne drożdże przy zachowaniu odpowiedniego czasu i składu nastawu przefermentują do 21-22% alkoholu. Po zwykłej pierwszej destylacji przy użyciu dobrego sprzętu otrzymuje się ok. 60% bimber. W celu "zwiększenia" woltarzu destyluje się kolejne razy. I tak bez rektyfikacji uzyskuje się do 90% mocy.
Mieczyslaw Gorkiewicz można bez destylacji dojść do ok 24%. Właścicielowi browaru Perun się to udało. Wymaga to pozyskania specjalnych szczepów drożdży. Ani łatwe, ani tanie i raczej nie oplacalne
Panie Kudliński Kupiłam okazałą dynię w idealnym stanie i wykonałam wszystko zgodnie z pańska instrukcją Po siedmiu dniach cała dynia zrobiła się bardzo miękka ,co już mnie zaniepokoiło , a po następnych siedmiu dniach zrobiła sie w dyni samoistnie dziura i wszystko spłynęło na posadzkę Szok.Powtórzyłam jednak doświadczenie ,Kupiłam jeszcze większą dynię , ale tym razem pod "wisielca" podstawiłam wiadro Historia powtórzyła się dokładnie w tym samym czasie ,( czyli ok 2 tygodni) z tym ,ze teraz "bimber" spłynął do wiadra Był to płyn lekko sfermentowany ale w niczym nie przypominający wysokoprocentowego alkoholu Szkoda mi było zużytego cukru więc wlałam to wszystko do balonu ,dodałam drożdży i zaczęło fermentować , może coś z tego wyjdzie Co do przykrywki to może jest i logiczne ale w odniesieniu do garnka, ale nie do dyni , cukier, rozpuszczający się miąższ ,scala pokrywkę z dynią i nie ma mowy o podnoszeniu sie i opuszczaniu ,i może dlatego sama się "rozpruła" Chętnie korzystam z pańskich porad ( np chleb wychodzi mi doskonały) ale pomysł z dynią sie ni sprawdził , czy aby na pewno przetestował go Pan osobiście zanim Pan go sprzedał oglądającym ? Myślę, ze nie i chciałabym aby Pan wytłumaczył dlaczego nie stało sie tak jak Pan przedstawił i to w tym miejscu Komentarz piszę długo po nagraniu filmu ale doświadczenia tez wymagały czasu
przecież żadne drożdże nieodfermentują alkoholu do takiego stężenia, to co powstanie z tej dyni dopiero należy przedestylować aby uzyskać taki woltaż o którym Pan mówi...
Albo można otworzyć książkę (a w Twoim wypadku to i słownik by się przydał) i przekonać się że to bzdura. Jeżeli sugerujesz że Pan Adolf odkrył w tej dyni kosmiczne dzikie drożdże które produkują 80% bimber to chciałbym zobaczyć jak zlewa płyn z tej dyni i go sprawdza alkoholomierzem. Zresztą wystarczy to wziąć na logikę- gdyby wódkę dało się robić pod wpływem samej fermentacji to ludzie na całym świecie nie bawiliby się w destylacje. To jakieś mocno naciągane teorie proszę Pana.
Panie Adolfie Szanowny, tak wyjdzie 6-7% winko, a nie 60-70% alkohol. Fermentując na drożdżach z pożywką uzyskujemy max 21% zacier (przeważnie jeśli sklarujemy, ma 18%). Teraz to winko "na gary" i mamy dopiero około 70% po wylaniu wstępnego metanolu i jadąc do 50% na końcówce. Jeśli pędzimy za pomocą kolumny rektyfikacyjnej, ot dopiero Boski trunek. Pozdrawiam. Można się przejęzyczyć.
@@bogdanpalimaka3427puenta twórcza mnie wzięła. Piszę po polsku, żeby zrozumieć potrzebujesz nieco wyobraźni i musisz posiadać jakiś telewizor plazmowy na ścianie, 32 cale wystarczy.
Panie Pan mnie zadziwia. Proszę o więcej takich odcinków, takich poradników, jak coś zrobić samemu, a nie kupić gotowe. Z góry dziękuje za pańską działalność na youtube.
Ależ się uśmiałam i to nie z pana Adolfa, ale z emocji jakie ten film wzbudził! A ile odsłon, ho, ho :) Ode mnie ma lajka za pomysly :))) I nie ukrywam, że mam ochotę poeksperymentować z dyniami. Sama jestem ciekawa, co z tego wyjdzie :) :) :) Ale do jednej dodam drożdży, a do drugiej nie, he, he....
Okazało się, że mój ojciec takie winko też robił 👍🙂 Podobno raz urosła taka dynia, że z ogrodu znieść nie mogli, więc tam zasypał cukier, tyle że nie wybierał nic ze środka i fermentowało razem z pestkami... Dzięki temu filmowi, poznałam jedną z historii rodzinnych 👍👍👍
@Kast Noka Tak się składa, że płynna *margaryna* (oleomargaryna) po wynalezieniu była używana jako *środek* *smarny* *do* *maszyn* (i akurat do tego się nadaje). Dopiero później ktoś przebiegły, po odkryciu metody jej utwardzania (czyli procesu, w którym staje się mniej-więcej ciałem stałym) wpadł na pomysł, by ten maszynowy smar sprzedawać ludziom jako 'cud-miód-orzeszki' zamiennik masła...
Nie można fermentować drewna, gdyż wyjdzie nam ślepotka. Chyba że chcesz mieć zimowy płyn do spryskiwaczy , ewentualnie dolewać do ON zimą żeby się woda i parafina nie osadzała w zbiorniku.
prawie 300 000 wyświetleń mówi samo za siebie jakie tematy lubi nasza społeczność pozdrawiam pana, gdybym miał do tego warunki już bym próbował a gdyby okazało się za słabe to można dobawić
kiedy boczek przyszedł do ferdka z winem, ferdek pokręcił głowią mówiąc no trudno, winetu wine tam. Potem podczas konsumpcji wspomniał o urodzie kobiet. Z kobietami to jest tak. Nie ma brzydkich kobiet, tylko czasem brakuje wina
@@hris2689 Haha pamiętam to :D, ale coś w tym jest.. dlatego nie mogę pić.. jak się nawale jak świnia, to nagle kobieta, która nigdy w życiu mi się nie spodoba, bo nie jest w moim typie.. nagle wygląda, jak najlepsza kobieta na świecie xD. Na szczęście mam już kobietę, więc nie ciągnie mnie do innych i tylko wzrok mnie zawodzi.
proszę mi powiedzieć jakim cudem powstaje tam 60% alkohol gdy kiedy drożdże tudzież bakterie osiągają ino 18% przy optymalnych warunkach dolewaniem kolejnych parti cukru, w procesie nie zachodzi destylacja a tylko ona lub wymrażanie pozwala na osiągnięcie wyższych stężeń, ale do czego pije. Panie Adolfie czym pan badał powstałe stężenie alkoholu
Adolf co ty jadasz że tak gadasz? Ja stary numery bimbrownik kupuję teraz drożdże turbo 72goziny kosztują 13zeta na 6kg cukru i 25l wody przygotowanej coby cukier rozpuścić.... Po czterech dniach pędze, i mam 5!bjmbru 70%80%dodaje wiórki dębowe i obstawiam aż nabierze fajastego aromatu i koloru... Jony loker się chowa.. Pozdrawiam..
Może nie pędził nigdy a patent ktoś mu przekazał, każdy może sam sprawdzić i opowiedzieć wrażenia. U mnie nastaw z turbo już chyba miesiąc przetrzymany, oby promile nie uciekły:)
Pawel Pawel W ciągu 72 godzin przerabia sześć kg cukru, mialem drożdże co przerabiaja w 42godz. Butla napierdala że hej, he.. Nawet nie capi... Ostatnio robiłem na weselicho córki, goście ustawiali się w kolejce do wiejskiego stołu i padali jak muchy he..
1410 - data bitwy pod Grunwaldem i przepis na bimber - 1- kilo cukru 4-litry wody 10-deko drożdży-po zakonczeniu fermentacji destylujemy -destylacja -proces odparowania alkoholu od wody [ temat alkoholu metylowego w bimbrze ?---zawsze podczas destylacji leci jako pierwszy więc go wylewamy według okreslonej proporcji
Panie Adolfie ale do tego potrzebne jest jeszcze baniak i chłodnica no i wszystko trzeba podgrzewać powoli....dziadek mój zawsze dwa razy gonił i była moc .Pozdrawiam serdecznie.
Ludzie :D jeśli metanol wrze w 64,7 oC a etanol 78,37 oC to jeśli chcieli byście się pozbyć metanolu z waszego zacieru podczas gotowania musieli byście ustawić temperaturę na dajmy na to niech będzie 66 oC wtedy metanol w postaci pary powinien się przedostać rurką, przez chłodnicę do zbiornika na bimber sprawdźcie sobie czy w ogóle by cokolwiek poleciało jeśli macie taki sprzęt. Więc jeśli prowadzi się proces destylacji czyli wyizolowania jakby składnika z mieszaniny związków a więc dajmy na to w temperaturze 79 stopni się gotuje zacier to jeśli w nim by był metanol to również on będzie parował wraz z etanolem i podobnie przelatywał przez chłodnicę zmieniając stan skupienia w ciecz czyli finalny produkt bimber.
Pomijając fakt, że żadne drożdże nie osiągną takiego stężenia alkoholu, to niemożliwe jest uzyskanie metoda fermentacji, bez destylacji lub wymrażania, takiego stężenia alkoholu z roztworu cukru o gęstości około 50 Blg. W dużym przybliżeniu zawartość alkoholu to polowa Blg, więc aby mieć alkohol 60-70% to podany przepis musiałby zawierać roztwór cukru o zawartości 120-140% cukru. Lubię filmy Pana Adolfa, ale to co tu zostało przedstawione kompletnie mija się z prawdą.
Panie Adolfie proszę podać jaka proporcja cukru na literę wody na ten specjał kielecki w dyni serdecznie pozdrawiam miło mi słuchać Pana śledzę każdy odcinek,🤗🤗
[KONTYNUACJA PRZEPISU] Panie Adolfie, ciekawy sposób, aczkolwiek nie uzyskamy z tego porządnego alkoholu. Po fermentacji otrzymamy nie bimber, a po prostu sfermentowany zacier max 18%. Kontynuując Pana przepis, taką oto pradawną technologią powinniśmy następnie, cały ten już sfermentowany zacier, wlać do wielkiego gara (ok. 20L), następnie na taflę zacieru położyć szeroką, metalową ale lekką miskę, tak by unosiła się na tafli i nie zatonęła. Następnie całość, czyli wielki garnek, przykryć metalową miską, tak by dobrze przylegała, i była wypukłością nie do góry ale do dołu. Najlepiej szczeliny między garnkiem a górną miską uszczelnić chlebem, by jak najmniej par ulatniało się w powietrze. Następnie cały taki gar umieścić na kuchence i podgrzewać do temp. 78*C. Oczywiście robi się to "na oko" w tym wypadku, czyli utrzymuje się taki stan "przed wrzenia". W ten oto sposób cały alkohol będzie się skraplał na górnej misce i kapał do miski pływającej na tafli owego zacieru. Co jakiś czas otwiera się"pokrywę" i odbiera plon:) Produkt będzie miał do 80% mocy w zależności od wprawy operatora:) Od strony bezpieczeństwa, wszystko przeprowadza się w dobrze wentylowanym pomieszczeniu, gdyż lotne pary alkoholu, nazbierane w zamkniętym pomieszczeniu grożą wybuchem. Podałem ten przepis w celach edukacyjnych, nikogo nie namawiam do produkcji bimbru, a już szczególnie tą metodą, z trzech względów: 1. Zagrożenie wysadzenia się w powietrze. 2. Zagrożenie zdrowia. Podczas destylacji zatężają się pewne związki chemiczne, przez co owe substancje stają się toksyczne, jak np. metanol. W tym wypadku nie ma możliwości oddzielenia przedgonu i pogonu od pożądanego produktu, dlatego jest realne ryzyko zatrucia. 3. Produkcja bimbru jest nielegalna w świetle polskiego prawa:)
A czy jakby odciąć drugą stronę "dolną", zostawiając rosnącą dynie na polu, to czy ta dynia w ogóle by dalej rosła, tworzyła miąższ i produkowała bimber? Pozdrawiamy serdecznie mój Tata i ja
Na kanale syna propozycja dla Seniorów i poradnik preperski skierowany dla osób 65+: ua-cam.com/video/JP8GipZ7ItM/v-deo.html
Panie Adolfie. Zrobiłem slowianski napój Ale na jabłkach po u dniach zrobiła się pleśń. Ci poszło nie tak ?
Yt bimber
(*) Spoczywaj w pokoju
Bzdura! Zamiast alkoholu sama pleśń ,spróbowałem tego przepisu to tylko ściema nic z tego nie wyszło.
dinks jak to sie mówi ua-cam.com/video/1zE2RodVNDQ/v-deo.html
W moim sercu Adolfie jesteś ciągle żywy, lubię taki sposób przekazu prosty i czytelny. odpoczywaj w spokoju tu na ziemi a duch Twój niech czasami spogląda na nas z góry
Bóg z Tobą ,mam nadzieję, że za wszystkie dobre rzeczy na tym swiecie, zostaniesz wynagrodzony,
Spoczywaj w pokoju rajskim
Dales tak wazna lekcje dla nas, Spoczywaj w pokoju [*]
???
Ten film to nie nauka robienia bimbru, tylko nauka życia żeby nie dać się ruchac bo jakiejś dyniowe sraczki nie będzie chłop pil
a to co odjebał to można pić czy tylko do przecierania ran?
ua-cam.com/video/Xokoh6Oc60g/v-deo.html
Chociaż nie będzie ludzi truł
Brakuje człowieka. Ręki nie miałem okazji uścisnąć, ale tęskno jak za przyjacielem.
Panie Adolfie dziękuje za cudowny przepis na bimber i za różne przepisy zdrowotne pozdrawiam bardzo serdecznie
to największa wpadka p Adolfa, potem się tłumaczył z tego ale nie udolnie. Jak te jego porady są tak samo wartościowe to ja dziękuję
Drobny szczegół -zabrakło najważniejszej informacji-wymrażania :) według tego przepisu powstaje winko z dyni, żeby potem oddzielić alk od wody należy całość zamrozić, woda zamarza gęstnieje i oddziela się alkohol wysokoprocentowy, który wtedy spuszczamy omawianym sposobem. Dodam, że kac po takim bimberku jest większy ponieważ nie wylewamy przedgonu jak w postaci normalnej destylacji i alkohol, który powstaje jest mieszaniną etylowego z drobną domieszką metylowego niestety. Znany przepis w czasie wojny dlatego nazywany czasami zimowym bimberkiem. Spoczywaj w pokoju Panie Adolfie
właśnie dlatego nie mogłem skumać, o co mu chodzi z tym bimbrem. chociaż fakt faktem taki zapomniany arbuz może dość mocno przefermentować i będzie go czuć mocnym alkoholem
Bardzo porzadny przepis. Dziekujemy.pan panie kudlinski jest wspanialym czlowiekiem
Nie mogę uwierzyć że w moim mieście jest taki człowiek uwielbiam pana
Jesteś wspaniały,polskie mądrosci naszych Babć i Dziadów trzeba szanować i przekazać nastepnym pokoleniom.P;ozdrawiam Jurek
*ŚWIETNY SPECYFIK JAK SIE NIM NAJEBAŁEM PRAWIE MIESIĄC TEMU TO DALEJ KLOCEK ŻADKI JAK WODA.*
XD
Xd
Hahaha, watroba jebla dlatego sraka xD
A Ty czasem dykty nie walisz??
Jak sie tak ma to trzeba isc do lekarza bo sie mozna odwodnic
Jakież to magiczne, a zarazem przydatne w dzisiejszych czasach🙂
Pozdrawiam!
Panie Adolfie wielkie dzięki za fantastyczne w swej prostocie pomysły . Powodzenia życzę
ŚP. Adolfie Kudliński zadziwiałeś mnie swoją pomysłowością i zaradno$cią ale zadziwiasz mnie nawet po śmierci .Dziękuję za ten przepis bo żyjemy w dziwnych czasach i może się faktyczne przydać.Śpij spokojnie dobra duszo.
Na dzikich drożdzach można uzyskać płyn o zawartości 8-10% na winnych 11-18% na gożeliniczych lub turbo + minerały do 23% .Podobno w indiach gdzie mamy inny klimat i owoce możliwa jest fermentacja do 35%.Ale każdy kto robił wino wie że aby zacier zastartował stężenie cukru musi wynościć 220 max 250 g cukru na litr wody póżniej jak część cukru drożdzaki przerobią jeśli chcemy mieć 18% to 110-120g /l musimy uzupełnić i mamy stężenie ok 18 % .Jeżeli mamy drożdze Turbo to startują one w stężeniu 280/300 g na litr wody jeżeli stężenie cukru jest zbyt duże to fermentacja nie wystąpi . z 1 kg cukru mamy jakieś 0,5 l ok 96% spirytusu zależnie od metody destylacji i temperatury pracy drożdzy oraz warunków w jakich pracujemy i sposobu i ilości destylacji w domowych warukach z 1 kg cukru po 2 krotnej destylacji można uzyskać ok 0,5l trunku o zawartości 65-80% przy użyciu kolunmy lub refluxu 0,5 85-95%. Tym nie mniej jeśli ktoś twierdzi inaczej niech wypróbuje przepis pana Adolfa może się okazać że destylatory nie są potrzebne a tanie będzie sadzić kabaczki i dynie w co osobiście wątpię.Dla amatorów i ciekawski można pędzić biber bez użycia wężowinicy można zastosować metodę garnkowa coś takiego prezentował Cejrowski gdy był na karaibach wadą tego procesu jest jednak to że nie możemy oddzielić fuzli które mają niższą temperaturę parowania niż alkochol.Ten sposób można wypróbować do produkcji zacieru i w pod stila smak może być ciekawy.
Czy wiadomo ile tego cukru tam wsypać 🙈
cope seethe mald cry about it ratio
@@annapawlowska562 Na sieci jest o tym fajna rozpiska. Bodajże 17g cukru w 1 litrze da 1% jak przerobią go drożdże, ale nie wolno dać go za dużo, bo drożdże nie wystartują (o czym sam się przekonałem :) )
Jest Pan wielki !!!! Wielki szacun !!!!
Z tego robi się zacier a nie bimber. Mocą będzie przypominać wino. Trzeba to do gara, i naczynie mniejsze do gara na środek. Przykrywka odwrotnie położona na to i odpalamy mały ogień. Wtedy etanol paruje, skrapla się na przykrywce i kapie do mniejszego naczynia które jest w środku. To akurat sposób adekwatny do kanału. Rodzina pochodzi z Podlasia :)
Adolf to wspaniała osoba przygotowana na wojnę, brak swiatła, prądu, jedzenia i czegokolwiek. Nikt nie jest w stanie zapewnić nam bezpieczeństwa wiec sami sobie go zapewmy
Dla tych co nie wiedzą,:1kg cukru,1 litr wody.Zapamiętajcie i nie pytajcie więcej.Obiecane 3 i 4 przykazanie Słowian .3:Brońcie starych i młodych,swoich ojców i matki, synów i córki,gdyż to krewni wasi,mądrość i piękno narodów waszych ...4:Nie twórzcie(cudów) dla dobra własnego, lecz co wielkie ,twórzcie dla dobra Rodu swego iRodu Niebieskiego .Do tych przykazań ,przy okazji dodamy 8:przykazanie;Nie nadużywanie chmielowych napojów,miejcie umiar w piciu,bo kto alkoholu nadużywa, ten traci ludzki Wymiar ...
Człowiek uczy się całe życie . A wiedza taka jest niezbędna po prostu
Panie Adolfie myślę, że po wyprodukowaniu tak wysokoprocentowego alkoholu tak prostym sposobem na pewno otrzyma Pan nagrodę NOBLA, no i podważy sens dalszego istnienia przemysłu spirytusowego.
No no. A za rok paliwo lotnicze z orzechów i szyszek.
Hahaha hahah ahahahahah
Raczej nagroda darwina
@@marian1b mysle, ze nagroda...drwina...roku 😂😂😂
Guzik prawda.zrobilem wedlug pokazu i lipa .zepsulem cukier na 2 dynie .skislo i klapa.niezdrowy bajer pociskasz Adolfie....scyzor nie zadowolony......
Świetne. Jest Pan skarbnicą wiedzy.
Dziekujemy za prosty przepis na winko ale boje sie sprobowac:)) Te nasze sprytne babcie hehehe
Ten miaz no naprawde fajnie zaczyna sie rozpuszczac woda i z cukrem i zaczyna sie fajny proces fermentowania ☺musze wyprobowac jak to nasz babcie robily ☺cfane byly i bystre hehe potrafily sobie porazic
Dziadek opowiadał mi właśnie o takiej produkcji bimbru...teraz mi się przypomniało.
Żaden bimber z tego nie wyjdzie najwyżej coś winopodobne 10 procentowe jeżeli nie splesnieje
Świetny poradnik, bardzo edukacyjny materiał. Pozdrawiam
Witam. niech ci dobrodzieju Bozia kupe zdrówka da , tak mi tez babcia opowiadała , a swoje było zdrowsze niz kupione !
pozdrawiam
Genialnie ! Brawo !! Domowy denaturat... Uwaga Dynia zawiera pektyny które w procesie fermentacji zamieniaja się w spirytus metylowy czyli denaturat, trujący i oslepiajacy alkochol... Pogratulować pomysłu Adolfie, po ciemku ich weźmiemy;) a jak się zastanawiacie dlaczego A mówi bez sensu bzdury to teraz wiecie na czym polega technologia metanolu.
Przeciez metanol odparowuje wcześniej niż etanol, dlatego pierwszą pięćdziesiątkę przy destylacji wylewasz
@@andredo4880 czy widziales żeby on to destylowal ? Jak widzisz zdrowy chlop zdrowe jedzenie ale jak ktoś praktykuje takie teorie to za młodu kończy żywot swój . RiP
Pectyn nie musisz destylowac dlatego z dyni sie nie robi... a czy zdrowo zyl ? Mowil ze tak, Biblia pisze by oceniac plon nie po szumie klosa lecz po ilosci ziarna... wiec chyba slabe te jego teorie.
@@marcsmithsonian9773 Wiesz, to zależy też czego było więcej. Najlepszą odtrutką na metylowy, jest etylowy, bo spowalnia jego rozkład (pierwsza pomoc, to wymioty i wypicie setki wódki 40%). Poza tym, chyba w każdym domowym winie pojawia się jakiś % tego cholerstwa, a dalej nic nam nie jest :) Skoro robili takie wynalazki na wsiach i żyli, stężenie nadal nie mogło być na tyle silne, aby zabić, ale na tyle mocne, by ich poklepało i stąd te duże "moce" 😆
@@FargothPL w latach 60.chyba rozkoszowano sie woda z uranem radioaktywnym, niby ze dodawala energi ;)
Nie dożył Nobla
Spoczywaj w pokoju Mistrzu [+]
Nic by nie dostał. To żydowska nagroda.
1 kilogram cukru, 4 litry wody, 10 dkg drożdży piekarskich
1410
Spytałem dziadka o przepis na bimber, on do mnie "Wiesz kiedy była bitwa pod Grunwaldem?"...
1 kg cukru, 4 litry wody, 10dk drożdży piekarskich śmierdzących i wyjdzie 12.5% śmierdząca cukrówka od której zapachu wszyscy żygają
@@polskipartaczwjukej6066 "żygają" - Nawet rzygać nie potrafisz a za bimber się bierzesz!
@@Sowa56
Nie pierdol, że byków nie robisz 🙂
Poprostu jesteś prymus siedzący na kasie w biedronce 😘
@@polskipartaczwjukej6066 a ty wiesz baranie że tą cukrówkę się destyluje?
Cytat Ciekawe Rzeczy
[KONTYNUACJA PRZEPISU]
Po fermentacji otrzymamy nie bimber, a po prostu sfermentowany zacier max 18%. Kontynuując Pana przepis, taką oto pradawną technologią powinniśmy następnie, cały ten już sfermentowany zacier, wlać do wielkiego gara (ok. 20L), następnie na taflę zacieru położyć szeroką, metalową ale lekką miskę, tak by unosiła się na tafli i nie zatonęła. Następnie całość, czyli wielki garnek, przykryć metalową miską, tak by dobrze przylegała, i była wypukłością nie do góry ale do dołu. Najlepiej szczeliny między garnkiem a górną miską uszczelnić chlebem, by jak najmniej par ulatniało się w powietrze. Następnie cały taki gar umieścić na kuchence i podgrzewać do temp. 78*C. Oczywiście robi się to "na oko" w tym wypadku, czyli utrzymuje się taki stan "przed wrzenia". W ten oto sposób cały alkohol będzie się skraplał na górnej misce i kapał do miski pływającej na tafli owego zacieru. Co jakiś czas otwiera się"pokrywę" i odbiera plon:) Produkt będzie miał do 80% mocy w zależności od wprawy operatora:)
Od strony bezpieczeństwa, wszystko przeprowadza się w dobrze wentylowanym pomieszczeniu, gdyż lotne pary alkoholu, nazbierane w zamkniętym pomieszczeniu grożą wybuchem.
Podałem ten przepis w celach edukacyjnych, nikogo nie namawiam do produkcji bimbru, a już szczególnie tą metodą, z trzech względów:
1. Zagrożenie wysadzenia się w powietrze.
2. Zagrożenie zdrowia. Podczas destylacji zatężają się pewne związki chemiczne, przez co owe substancje stają się toksyczne, jak np. metanol. W tym wypadku nie ma możliwości oddzielenia przedgonu i pogonu od pożądanego produktu, dlatego jest realne ryzyko zatrucia.
3. Produkcja bimbru jest nielegalna w świetle polskiego prawa:)
Bardzo panu dziękuje ze podał pan tak wspaniały pomysł i bardzo prosty do zrobienia sobie napoju na lepszy chumor
Miałem tak samo
Tyle wiedzy zabrał do grobu
Ten odcinek to głupota a nie wiedza
@@immortanjoe6432 bo ty gnoju jesteś nic nie wart i podczas nawet 20 minutowej utraty prądu ty po prostu zginiesz!
Trochę szacunku do zmarłego!
@@staredobreczasy8301 Ty przygłup jesteś po zawodówce nie uzyska sie alkocholu o takim procencie
@@immortanjoe6432 .nie jestem po zawodówce, tylko technikum.
@@staredobreczasy8301ty po technikum tym bardziej debil jesteś napij sie bimbru z przepisu Adolfa i niech ktoś ci wytłumaczy pojęcie szacunku do zmarłego.
Magiczny kociołek Panoramiksa 😂
Pan jest wyjatkowy-wszystko Pan wie ,podziwiam Pana
Wszystko pięknie, 70-80% w zawartości dyni, aż by się chciało żeby była to prawda ;-)
Nawet młodzież w szkole na chemii uczą, że otrzymania etanolu stężonego trzeba temperatury od 78`C i wyizolowania -skroplenia alkoholu z reszty płynu. Destylacja i chemii nie oszukasz.
Po drugie, nawet -w dyni, dajmy na to zmieści się ze 3litry płynu, a z trzech litrów to dało by się wydestylować co najwyżej z pół litra 80% bimbru dyniowego max. Bo z trzech litrów zacieru to trzech litrów mocnego alko nie zrobisz,
takie rzeczy to tylko Jezus by mógł...
Po za tym "dzikie drożdże" i naturalna fermentacja to najwyżej 8% a nie 80 wytworzą, no a 20-21% to absolutny max na drożdżach gorzelniczych turbo nawet, większe stężenie to wyizolowanie tego alkoholu z całej zawartości płynu /zacieru, czyli destylacja.
Inaczej to tylko wino dyniowe. Ale przyznam że patent na to wino fajny w tym filmiku, filmik mnie zainteresował i tak czy inaczej zawartością jednej dyni pewno można by się lekko "skuć".
Dokładnie zwykle wino tylko bez balonu.
Dobry patent oczywiście i legalne Bo wino robić można
Uwielbiam Pana oglądać 😁
Uwielbiam Pana materiały !
Nawet jeśli tak jak mówią komentarze i nie da sie osiągnąć 70%, to dla mnie bardzo ciekawy I umilający wieczór filmik szczerze sanuje i pozdrawiam
Max 12
Fantastyczny sposób DZIĘKUJĘ lubię coś dobrego
Spoczywaj w spokoju Panie Adolfie. Uwielbiam Pana.
Najmocniejsze, modyfikowane i ogólnodostępne drożdże przy zachowaniu odpowiedniego czasu i składu nastawu przefermentują do 21-22% alkoholu.
Po zwykłej pierwszej destylacji przy użyciu dobrego sprzętu otrzymuje się ok. 60% bimber. W celu "zwiększenia" woltarzu destyluje się kolejne razy. I tak bez rektyfikacji uzyskuje się do 90% mocy.
Bzdury
Super Panie Adolfie Pozdrawiam Serdecznie tak trzymać
Panie Adolfie z calym szacunkiem ale wg tego przepisu. można otrzymać tylko wino Pozdrawiam i dużo zdrowia życzę 😊
ua-cam.com/video/gfibK5c6Li8/v-deo.html
Pan jest NIESAMOWITY !😊👌
SCYZORYK zawsze potrafi wszystko zrobić i wykorzystać !
Przez prostą fermentację można uzyskać napój około 17 %. Bez przeróbki (np destylacji) nie można uzyskać więcej niż 18% v/v alkoholu.
Mieczyslaw Gorkiewicz można bez destylacji dojść do ok 24%. Właścicielowi browaru Perun się to udało. Wymaga to pozyskania specjalnych szczepów drożdży. Ani łatwe, ani tanie i raczej nie oplacalne
Panie Kudliński
Kupiłam okazałą dynię w idealnym stanie i wykonałam wszystko zgodnie z pańska instrukcją
Po siedmiu dniach cała dynia zrobiła się bardzo miękka ,co już mnie zaniepokoiło , a po następnych siedmiu dniach zrobiła sie w dyni samoistnie dziura i wszystko spłynęło na posadzkę
Szok.Powtórzyłam jednak doświadczenie ,Kupiłam jeszcze większą dynię , ale tym razem pod "wisielca" podstawiłam wiadro
Historia powtórzyła się dokładnie w tym samym czasie ,( czyli ok 2 tygodni) z tym ,ze teraz "bimber" spłynął do wiadra
Był to płyn lekko sfermentowany ale w niczym nie przypominający wysokoprocentowego alkoholu
Szkoda mi było zużytego cukru więc wlałam to wszystko do balonu ,dodałam drożdży i zaczęło fermentować , może coś z tego wyjdzie
Co do przykrywki to może jest i logiczne ale w odniesieniu do garnka, ale nie do dyni , cukier, rozpuszczający się miąższ ,scala pokrywkę z dynią i nie ma mowy o podnoszeniu sie i opuszczaniu ,i może dlatego sama się "rozpruła"
Chętnie korzystam z pańskich porad ( np chleb wychodzi mi doskonały) ale pomysł z dynią sie ni sprawdził , czy aby na pewno przetestował go Pan osobiście zanim Pan go sprzedał oglądającym ? Myślę, ze nie i chciałabym aby Pan wytłumaczył dlaczego nie stało sie tak jak Pan przedstawił i to w tym miejscu
Komentarz piszę długo po nagraniu filmu ale doświadczenia tez wymagały czasu
przecież żadne drożdże nieodfermentują alkoholu do takiego stężenia, to co powstanie z tej dyni dopiero należy przedestylować aby uzyskać taki woltaż o którym Pan mówi...
Dokładnie
Zgadzam się. Drożdże przestają fermentować w max 20 % roztworze etanolu.
trzeba spróbować coś takiego zrobić a dopiero puzniej oceniać .
Ja nawet nie chce myśleć jaki smak będzie miało to coś po sfermentowaniu. Chyba tylko dla wytrwałych amatorów tej dyscypliny. :P
Albo można otworzyć książkę (a w Twoim wypadku to i słownik by się przydał) i przekonać się że to bzdura. Jeżeli sugerujesz że Pan Adolf odkrył w tej dyni kosmiczne dzikie drożdże które produkują 80% bimber to chciałbym zobaczyć jak zlewa płyn z tej dyni i go sprawdza alkoholomierzem. Zresztą wystarczy to wziąć na logikę- gdyby wódkę dało się robić pod wpływem samej fermentacji to ludzie na całym świecie nie bawiliby się w destylacje. To jakieś mocno naciągane teorie proszę Pana.
Super , dziękuję i już nastawiam do fermentacji
wyszlo?
Cudowny. Czlowiek Polski Walczacy Anial Stroz
Panie Adolfie Szanowny, tak wyjdzie 6-7% winko, a nie 60-70% alkohol. Fermentując na drożdżach z pożywką uzyskujemy max 21% zacier (przeważnie jeśli sklarujemy, ma 18%). Teraz to winko "na gary" i mamy dopiero około 70% po wylaniu wstępnego metanolu i jadąc do 50% na końcówce. Jeśli pędzimy za pomocą kolumny rektyfikacyjnej, ot dopiero Boski trunek. Pozdrawiam. Można się przejęzyczyć.
ja mam odruch wymiotny na zapach alkoholu, przecież to niemilosiernie pierdoli..
@@powerlaska12 Nie tylko ty 🖐️
Dziękuję panu za możliwość sposobu wyprudokowania domowym sposobem alkoholu bardzo mi sie to przyda bo jestem zielarzem do leków jak znalaz
Na pewno ci się uda xddd
Za dużo już puszczałem, żeby w 70% spirytus z dyni uwierzyć. Ale sposób na 7-8 % wino z dyni - dobry.
Dokładnie, wydaje mi się że drożdże umierają przy stężeniu 16-18 procent zatem to pułap zawartości alkoholu ,bez destylacji.
Ale adolf byl dobrym sciemniaczem i tak wciskal te bajki hehe.
70-80% ? bajki !!! Winko o dziwnym smaku dla babek podczas kryzysu. Chłop po tym jedynie dostaje sraczki.
XDDDDDD
Dokładnie, bez destylacji to o takiej mocy można pomarzyć :-), ale winko dyniowe może ciekawe :-)
siostra basen podczas 2 wojny, łyżeczka spirytusu grunwaldzkiego dla zdrowia psychicznego
@@bogdanpalimaka3427puenta twórcza mnie wzięła. Piszę po polsku, żeby zrozumieć potrzebujesz nieco wyobraźni i musisz posiadać jakiś telewizor plazmowy na ścianie, 32 cale wystarczy.
@@bogdanpalimaka3427 nie wiem co jest z tobą nie tak, ale lecz się.
Panie Adolfie, jak zawsze super 😊
Panie
Pan mnie zadziwia. Proszę o więcej takich odcinków, takich poradników, jak coś zrobić samemu, a nie kupić gotowe.
Z góry dziękuje za pańską działalność na youtube.
"Picie alkoholu jest to wprowadzanie elementu baśniowego do rzeczywistości"- cytując klasyka...
o taaak😀
Genialne, dziękuję 🥰💚👍
Ależ się uśmiałam i to nie z pana Adolfa, ale z emocji jakie ten film wzbudził! A ile odsłon, ho, ho :) Ode mnie ma lajka za pomysly :))) I nie ukrywam, że mam ochotę poeksperymentować z dyniami. Sama jestem ciekawa, co z tego wyjdzie :) :) :) Ale do jednej dodam drożdży, a do drugiej nie, he, he....
Okazało się, że mój ojciec takie winko też robił 👍🙂 Podobno raz urosła taka dynia, że z ogrodu znieść nie mogli, więc tam zasypał cukier, tyle że nie wybierał nic ze środka i fermentowało razem z pestkami... Dzięki temu filmowi, poznałam jedną z historii rodzinnych 👍👍👍
@Kast Noka
Tak się składa, że płynna *margaryna* (oleomargaryna) po wynalezieniu była używana jako *środek* *smarny* *do* *maszyn* (i akurat do tego się nadaje). Dopiero później ktoś przebiegły, po odkryciu metody jej utwardzania (czyli procesu, w którym staje się mniej-więcej ciałem stałym) wpadł na pomysł, by ten maszynowy smar sprzedawać ludziom jako 'cud-miód-orzeszki' zamiennik masła...
Ciekawe dlaczego akurat film o bimbrze ma najwięcej wyświetleń spośród wszystkich filmow Adolfa :D
Pozdrawiam Rodacy!
😂
To sobie zrób napewno się napijesz głupi dziad
Super szacun pozdrawiam serdecznie 👍
W następnym odcinku przepis na bimber z: boazerii i klepek parkietowych.
Ta i na zagryche noga od stołu
XD
Nie można fermentować drewna, gdyż wyjdzie nam ślepotka. Chyba że chcesz mieć zimowy płyn do spryskiwaczy , ewentualnie dolewać do ON zimą żeby się woda i parafina nie osadzała w zbiorniku.
Ahahahaha ale teraz dodałeś do ognia XD
@@161GB001 jaka ślepotka jak drewno sfermentujesz to łyski (Whiskey) wyjdzie
Przecież powstanie z tego zwyczajna cukrówka... Inaczej mówiąc "wino" które poddane destylacji daje nam dopiero bimber.
na poczatku nie doceniany,hejtowany i wyśmiewany... A teraz? Uwielbiany i doceniany !
Adolf spoczywaj [*]
Hejtowany to duże słowo ale w tym filmiku to pierdoły same ....
To był pierdolec jakiś mitoman
Jak żył to uważałem go za takiego samego świra jak teraz
swir bo chcial nauczyc mlodych zdrowego życia? I dzielił sie wiedzą od starszych pokolen czego w szkole niema ? bo miał wlasne zdanie? xddd
@@hatman4530 Ale co oznacza "własne zdanie", skoro zwyczajnie trolluje?
Oczywiście że jest to NIEMOŻLIWE!!! 70-80% bez destylacji hahahaha,dobry żart.Pozdrawiam pana Adolfa :)
Za duzo tych ziolek bylo
To nie jest żaden bimber, a najzwyklejsze WINO. Niech ten dziadźko nie mąci ludziom w głowach
Zawsze będziemy pamiętać kto go potraktował gazem i uciekł.
proszę o więcej informacji
Oj Adolfik gdzie Ty teraz jestes ;( brakuje Cie w tych chorych czasach
Panie Adolfie super chyba zrobię ,pozdrawiam
Zrobiłem. Dynia zrobiła się miękka, a to co w środku nawet nie było octem. Zaśmiardło
Może taki miał być bimber prepersa
Witaj pana serdecznie bardzo dobra metoda na polski bimberek pozdrawiam
madrych ludzi dobrze posluchac,szkoda ze juz niebd wiecej odcinkow eh
Jeśli wierzysz w te brednie o 70-80% zawartości alkoholu to gratuluję
prawie 300 000 wyświetleń mówi samo za siebie jakie tematy lubi nasza społeczność pozdrawiam pana, gdybym miał do tego warunki już bym próbował a gdyby okazało się za słabe to można dobawić
300 000?
Teraz to ponad 2 miliony są
A chuj tam czy wyjdzie bimber czy wino ale se spróbuję bo jestem ciekaw pozdrawiam
i jak tam? Wyszedł ten samogon? ;)
@@JankoWalski-hc1wz na święta w sam raz :D Też jestem ciekaw co wyszło :D
@@pawenurczyk173 gówno, wyszło, bania zgniła.
@@sirkamissk8962 u mnie to samo pierdoly opowiada prepers za 6 zeta
no bo chujowo to zrobiłaś ^^
W tym momencie każdy gimbus pojechał do babci na wieś po dynie. Pozdrawiam xD
Jest to jaknajbardziej legalne. Wyjdzie z tego conajwyzej wino....
kiedy boczek przyszedł do ferdka z winem, ferdek pokręcił głowią mówiąc no trudno, winetu wine tam. Potem podczas konsumpcji wspomniał o urodzie kobiet. Z kobietami to jest tak. Nie ma brzydkich kobiet, tylko czasem brakuje wina
@@hris2689 Haha pamiętam to :D, ale coś w tym jest.. dlatego nie mogę pić.. jak się nawale jak świnia, to nagle kobieta, która nigdy w życiu mi się nie spodoba, bo nie jest w moim typie.. nagle wygląda, jak najlepsza kobieta na świecie xD. Na szczęście mam już kobietę, więc nie ciągnie mnie do innych i tylko wzrok mnie zawodzi.
To z kila cukru i jednej litry wody to nawet wino mocne nie wyjdzie jeno jakas glukoza dla babci na chore serce
Jesteś gościu bardzo cool 😃😃😃😃😃
super filmik, jak zawsze...
Ależ wspaniały człowiek!! Bandziory go zabiły !
proszę mi powiedzieć jakim cudem powstaje tam 60% alkohol gdy kiedy drożdże tudzież bakterie osiągają ino 18% przy optymalnych warunkach dolewaniem kolejnych parti cukru, w procesie nie zachodzi destylacja a tylko ona lub wymrażanie pozwala na osiągnięcie wyższych stężeń, ale do czego pije. Panie Adolfie czym pan badał powstałe stężenie alkoholu
artur sadasd spirytusu w ten sposób się nie zrobi. Poniosła go fantazja.
Adolf co ty jadasz że tak gadasz? Ja stary numery bimbrownik kupuję teraz drożdże turbo 72goziny kosztują 13zeta na 6kg cukru i 25l wody przygotowanej coby cukier rozpuścić.... Po czterech dniach pędze, i mam 5!bjmbru 70%80%dodaje wiórki dębowe i obstawiam aż nabierze fajastego aromatu i koloru... Jony loker się chowa.. Pozdrawiam..
Może nie pędził nigdy a patent ktoś mu przekazał, każdy może sam sprawdzić i opowiedzieć wrażenia.
U mnie nastaw z turbo już chyba miesiąc przetrzymany, oby promile nie uciekły:)
Wiesław Stańczyk Co znaczy 72 goziny ?
Pawel Pawel W ciągu 72 godzin przerabia sześć kg cukru, mialem drożdże co przerabiaja w 42godz. Butla napierdala że hej, he.. Nawet nie capi... Ostatnio robiłem na weselicho córki, goście ustawiali się w kolejce do wiejskiego stołu i padali jak muchy he..
KURWA lubię tego gościa jak gotuję, ale nie raz go fantazja ponosi.
Gdyby były drożdże które wytrzumają 70% to nie trzeba by było destylować:) 20 % max !
@@DAniEL1_181 Cięciem to zostaniesz jak tylko skończysz edukacje 🙂
Kudliński poglądem twój filmik "Borówka Słowiańska"- jebłem już na samym początku :D Kolejny raz przekroczyłeś granicę kretynizmu. Szacun! :D
Jakim cudem woda z cukrem i dynią miałaby dać tyle procent?
cudem fermentacji
najlepszy jutjuber
dzienki za bimber ;0
1410 - data bitwy pod Grunwaldem i przepis na bimber - 1- kilo cukru 4-litry wody 10-deko drożdży-po zakonczeniu fermentacji destylujemy -destylacja -proces odparowania alkoholu od wody [ temat alkoholu metylowego w bimbrze ?---zawsze podczas destylacji leci jako pierwszy więc go wylewamy według okreslonej proporcji
Podpieprzyłeś mój przepis ;)
pswiat1973
Panie Adolfie ale do tego potrzebne jest jeszcze baniak i chłodnica no i wszystko trzeba podgrzewać powoli....dziadek mój zawsze dwa razy gonił i była moc .Pozdrawiam serdecznie.
Adolfie jest Pan sympatyczny i oryginalny ale z tymi procentami to Pan przesadził albo się pomylił. Z takiej fermentacji to nax 15-16%. Pozdrawiam
Pozdrawiamy serdecznie i zdrówka
dziękuję
BARDZO FAJNY I PROSTY SPOSOB
Robiłeś z tego przepisu, ile czasu to musi lezakowac:)?
Ludzie :D jeśli metanol wrze w 64,7 oC a etanol 78,37 oC to jeśli chcieli byście się pozbyć metanolu z waszego zacieru podczas gotowania musieli byście ustawić temperaturę na dajmy na to niech będzie 66 oC wtedy metanol w postaci pary powinien się przedostać rurką, przez chłodnicę do zbiornika na bimber sprawdźcie sobie czy w ogóle by cokolwiek poleciało jeśli macie taki sprzęt. Więc jeśli prowadzi się proces destylacji czyli wyizolowania jakby składnika z mieszaniny związków a więc dajmy na to w temperaturze 79 stopni się gotuje zacier to jeśli w nim by był metanol to również on będzie parował wraz z etanolem i podobnie przelatywał przez chłodnicę zmieniając stan skupienia w ciecz czyli finalny produkt bimber.
Pomijając fakt, że żadne drożdże nie osiągną takiego stężenia alkoholu, to niemożliwe jest uzyskanie metoda fermentacji, bez destylacji lub wymrażania, takiego stężenia alkoholu z roztworu cukru o gęstości około 50 Blg. W dużym przybliżeniu zawartość alkoholu to polowa Blg, więc aby mieć alkohol 60-70% to podany przepis musiałby zawierać roztwór cukru o zawartości 120-140% cukru. Lubię filmy Pana Adolfa, ale to co tu zostało przedstawione kompletnie mija się z prawdą.
hahahah, ogladając to przypomina sie pewien film o pewnym "naukowcu", który "badał" zawartość cukru w cukrze :)
zwyczajne wino z kabaczka zrobił a nie bimber. chyba, że nie znam definicji bimbru. A może kiedyś to właśnie nazywano.bimbrem.
Proszę mi powiedzieć do tego sposobu z tym kabaczkiem drożdży się dodaje?🤔, pozdrawiam społeczność!👍👍👍
Phi...tylko 70-80 % ?
Trzeba było użyć żółtej dyni - wyciągnąłbyś 100 %
Panie Adolfie proszę podać jaka proporcja cukru na literę wody na ten specjał kielecki w dyni serdecznie pozdrawiam miło mi słuchać Pana śledzę każdy odcinek,🤗🤗
[KONTYNUACJA PRZEPISU]
Panie Adolfie, ciekawy sposób, aczkolwiek nie uzyskamy z tego porządnego alkoholu. Po fermentacji otrzymamy nie bimber, a po prostu sfermentowany zacier max 18%. Kontynuując Pana przepis, taką oto pradawną technologią powinniśmy następnie, cały ten już sfermentowany zacier, wlać do wielkiego gara (ok. 20L), następnie na taflę zacieru położyć szeroką, metalową ale lekką miskę, tak by unosiła się na tafli i nie zatonęła. Następnie całość, czyli wielki garnek, przykryć metalową miską, tak by dobrze przylegała, i była wypukłością nie do góry ale do dołu. Najlepiej szczeliny między garnkiem a górną miską uszczelnić chlebem, by jak najmniej par ulatniało się w powietrze. Następnie cały taki gar umieścić na kuchence i podgrzewać do temp. 78*C. Oczywiście robi się to "na oko" w tym wypadku, czyli utrzymuje się taki stan "przed wrzenia". W ten oto sposób cały alkohol będzie się skraplał na górnej misce i kapał do miski pływającej na tafli owego zacieru. Co jakiś czas otwiera się"pokrywę" i odbiera plon:) Produkt będzie miał do 80% mocy w zależności od wprawy operatora:)
Od strony bezpieczeństwa, wszystko przeprowadza się w dobrze wentylowanym pomieszczeniu, gdyż lotne pary alkoholu, nazbierane w zamkniętym pomieszczeniu grożą wybuchem.
Podałem ten przepis w celach edukacyjnych, nikogo nie namawiam do produkcji bimbru, a już szczególnie tą metodą, z trzech względów:
1. Zagrożenie wysadzenia się w powietrze.
2. Zagrożenie zdrowia. Podczas destylacji zatężają się pewne związki chemiczne, przez co owe substancje stają się toksyczne, jak np. metanol. W tym wypadku nie ma możliwości oddzielenia przedgonu i pogonu od pożądanego produktu, dlatego jest realne ryzyko zatrucia.
3. Produkcja bimbru jest nielegalna w świetle polskiego prawa:)
Ciekawe Rzeczy
W.Cejrowski, pokazywał i objaśniał w jednym z odcinków"Boso......." :-)
lub tak ua-cam.com/video/HwGnpaiepCM/v-deo.html
Ale to jest właśnie Babski bimber.Dla mężczyzn trochę za mało woltów.
Panie. Adolfie. Czekam. na. czosnek. i. bimber, pozdrawiam. Jerzy Chorazy
A czy jakby odciąć drugą stronę "dolną", zostawiając rosnącą dynie na polu, to czy ta dynia w ogóle by dalej rosła, tworzyła miąższ i produkowała bimber? Pozdrawiamy serdecznie mój Tata i ja