Medycyna i front.
Вставка
- Опубліковано 4 бер 2023
- Jeżeli podoba Ci się odcinek możesz nas wesprzeć w serwisie Patronite.pl:
👉 patronite.pl/Podcastwojennehi...
Albo postawić nam symboliczną kawę w serwisie Buycoffee.to:
👉 buycoffee.to/podcastwojennehi...
Zapraszamy na nasze kanały w mediach społecznościowych:
➡️ / podcast.wojenne.historie
➡️ / podcastwojennehistorie
➡️ / wojenneh
➡️ / podcastwojennehistorie
Panowie, jako lekarz po przeszkoleniu wojskowym w szkole podchorążych rezerwy i szkoleniach z medycyny pola walki przy innych okazjach, muszę przyznać, że jestem pod wielkim wrażeniem. Pełen profesjonalizm! Nie doszukałem się najmniejszych choćby nieścisłości merytorycznych. Nie spodziewałem się, że historyk i teoretyk wojskowości może mieć wiedzę o medycynie wojskowej na takim poziomie. Chapeau bas!
Istnieje też problem "zajmowania się" kalekami/inwalidami po zakończeniu wojny. Największe osiągnięcia na tym polu ma oczywiście CCCP, który doprowadził swoje "procedury" do perfekcji, pomimo posiadania około 5-8 mln inwalidów. Towarzysz J.W. Stalin genialnie stwierdził, że "kto nie pracuje niechaj i nie je". A ponieważ inwalidzi nie pracowali to i nie jedli. Ostatecznie do początku lat 50-tych wszyscy inwalidzi "zniknęli' z radzieckich miast i miasteczek. No cóż: "Niet czielowieka, niet prablema".
No to teraz o służbach technicznych bo to też są prawdziwi niewidzialni bohaterowie . Co by zrobił witman czy inny as bez setek ludzi którzy przywracali ich maszyny do sprawności . I propozycja dajcie na podkłady kiła zdjęć w temacie będzie się ciekawiej słuchało
No właśnie zwykła grypa może mocno osłabić jednostkę.A przecież choroba nie wybiera tylko szerzy się w zamkniętym środowisku. A gdy dotyka doświadczonego żołnierza strata jest duża bo nie ma on jak przekazać swego doświadczenia nowym w jednostce.
Świetny odcinek. Wszystkim zainteresowanym takim tematem polecam książkę "Wojna i medycyna" - wspomnienia niemieckiego chirurga działającego na Ost Froncie, Hansa Killiana. Znakomita książka, porażająca swoim realizmem, jak wygląda wojna od kulis.
No to może następnym razem logistyka wojenna, dawniej a dziś?
Nie ma to jak dążenie do perfekcji. To patrząc na realia polskiego NFZ, to strach się bać o poziom medycyny wojskowej w sytuacji przyszłego pola walki. Ciekawe czy teraz te słynne rosyjskie mobilne krematoria w Ukrainie, to jaka mają rangę. Punkty opatrunkowe czy szpitale polowe 🤪.
Przebija się w państwa audycjach nutka fascynacji amerykańską armią. Może mogli by panowie poruszyć ciemne strony tej formacji. Sam Paton ubolewał nad masowością gwałtów jakich dopuszczali się jego żołnierze na francuska. Traktujący z lekkim przymrużeniem oka wojnę film "Złoto dla zuchwałych", też zawiera ziarnko prawdy. Kwestia rabunków, wiele zrabowanych nam przez Niemców skarbów, dziwnym trafem wywędrowało do Ameryki, ba kiedyś na licytacji w Ameryce znalazła się chata góralska. Stosunek Amerykanów do Japończyków też nie był za normalny. Widziałem zdjęcia chyba Shermana gdzie na deflektory nabite były głowy japońskich żołnierzy.
Bardzo ciekawe, ludzie nie wiedzą, jaką rolę odgrywa higiena. Penicylina była potężnym "gamechangerem" histori.
Super odcinek. Bardzo dobry pomysł na całą serię. A może by tak odcinek o odkryciach naukowych podczas 2WŚ i ich wpływ na nasze życie.
Trzeba coś wpisać
Świetne.
Komentarz taktyczny celem promocji ciekawych i pożytecznych treści.
A co do lekow na Malarie - czy slyszeliscie panstwo o "Rajdzie Carlsona"? Jezeli nie to w telegraficznym skrocie byl to poltoramiesieczny patrol 2 batalionu Raidersow z USMC ktory wszedl w dzungle naokolo perymetru obronnego 1 dywizji USMC I 23 dywizji Piechoty (zwanej rowniez zamiennie dywizja Americal - dowodzonej wowczas przez Gen Patcha - tego samego ktory potem walczyć bedzie we wloszech) na pozycjach okalajacych Henderson Field. Raiders odniesli znaczny sukces ale stan wszystkich 6 kompanii po wyjsciu z dzungli byl tak tragiczny, ze dowództwo XIV korpusu na powaznie rozważało zawieszenie wysyłania w gleboka dżungla jakichkolwiek jednostek. Marines prawie w całości wyszli z dżungli chorzy na malarie. Stan jednostki byl tak opłakany ze momentalnie skierowano caly 2 batalion do wycofania z Guadalcanal i przesłania ich na tyly. Na tyłach jednostka straciła kompletnie wartość bojowa na wiele miesięcy (przez co ominela ładowanie w zatoce Gula kilka miesięcy pozniej) a dlaczego? Ponieważ na całym teatrze operacyjnym XIV korpusu zabrakło Chininy. Caly zapas Chininy szlag trafił, gdy okręt USS President Coldridge władował się na amerykanska mine u wybrzeży San Cristobal. USS P. Coldrogde przewoził nie tylko 172 Regiment 43 Dywizji ale również calutka Chininę dostępna w sektorze wysp Solomona.
Apropo 32 dywizji piechoty USA we wczesnej kampanii gwinejskiej: Buna - Gona. To bledna nazwa tej kampanii w ujęciu amerykanskiej historii wojskowosci - w rzeczywistosci amerykanie walczyli glownie w rejonie Gony i lezacej na polnocny wschod Sananandy. Buna pozostawała w sektorze 7 dywizji Australijskiej. W ujęciu walki o rzeczonej 32 dywizji pole zaciesnia sie nam do samej Gony, gdyz na sananande nacieral pojedynczy regiment (163) z innej: 41 dywizji piechoty (Gwardia narodowa polnocno zachodniego USA). Istotnie jednak sytuacja zdrowotna żołnierzy 32 dywizji byla tragiczna. Gen. Elchenberger ktory dotarl do sektoru natarcia 128 regimentu na "maly pas lotniczy" i plantacje Duropa - odkryl ze zolnierze doslownie slaniaja sie na nogach od trawiacej ich goraczki. Rozklad dyscypliny byl tak wielki, ze Elchenberger najpierw sciagnal Hardinga dowodztwa (obejmujac je samemu jako dowodca 32 dywizji I 1 korpusu w jednym) a nastepnie wyslal caly regiment na badania lekarskie oddzial po oddziale. Jedna z kompanii 3 batalionu 128 regimentu chorowala na malarie W CALOSCI i w calosci zostala wymieniona i odeslana na tyly. To jeszcze. Odydwie strony gor Owena Stanleya to najbardziej malaryczny teren na swiecie, wiec nie dziwne to bylo ze malarie mozna bylo wylapac po jednym dniu. W natarciu na "trojkat" (umocniona pozycja japonska na zachod od Gony) zolnierze kompanii G 126 regimentu 32 dywizji na cala noc utkneli na mokradlach stojac przez 15 godzin po piers w wodzie I bedac zjadanymi zywcem przez pijawki i moskity. To jeszcze nic - dla naprawde zaciekawionych polecam zapoznanie sie z historia 2 batalionu 126 regimentu tej dywizji, ktory wzial udzial w absolutnie bezprecedensownym wydarzeniu po ktorym batalion zyskal nazwe "Batalionu duchow". Moim skromnym zdaniem jako badacza - za ten rozkaz McArthur powinien zostac postawiony przed sad wojskowy. Co innego mozna bowiem zrobic z dowodca, ktory na podstawie poszlak wysyla caly batalion nieprzeszkolonej piechoty na szlak Kapa-Kapa - miejsce ktore w 1942 bylo nie odwiedzane przez bialego czlowieka od 1917 I slynelo ze swoich okropnych wrecz warunkow nawet wsrod miejscowych Papuasow.
Dzis wiekszosc medykow na linii frontu to Ratownicy Medyczni, wyksztalcony medyk po studiach nie sanitariusz.
Jak zwykle świetny odcinek, dziękuję Panowie.
Uwielbiam te glosy
Super zagadnienia!
Nowy temat: wojna a zniszczenie środowiska naturalnego.