Bardzo dobry film, wartościowy i sama prawda! Kiedyś robiłem kilka podejść do portali, pisałem sporo, ale mimo naszego nalegania do spotkania nie doszło i kontakt nagle zniknął... Ostatnio po tygodniu pisania na portalu postanowiliśmy przejść na FB, dodaliśmy się do znajomych, 2 dni wymiany wiadomości, nic nie wskazywało na nic złego i nagle zablokowanie z jej strony :D Porażka mieć z kimś takim do czynienia, który skreśla bez żadnego powodu... Dlatego singiel forever :P
Gorzej jak jedna strona zaangażuje się na starcie emocjonalnie. Dla niektórych jedno takie nieudane spotkanie i na dłuższy czas znowu pozamiatane. Mojemu koledze tak się dziewczyna spodobała, że do dzisiaj nie potrafi się pozbierać. Dla niej to było spotkanie jedne z wielu... bo najwidoczniej szukała ideału. Minęły chyba 3 lata a znajomy w depresji.
No najgorzej, niestety nieraz za szybko można się zauroczyć. Ja tak ostatnio miałam, 3 spotkania, właściwie po 1 już miałam go w głowie. nie wiem czemu, starałam się uważać. Tak bywa. Niestety po 3 spotkaniu powiedział, że nie poczuł chemii- cóż, pewnie w międzyczasie poznał jakąś inną. Trudno, tak bywa. Ale i tak pozostaje smutek, że może dużo czasu minie, nim znów u mnie tak "pyknie". Ciężko tym bardziej, że przez te 3 tygodnie znajomości sama chciałam być uczciwa i nie spotykałam się z innymi z tej aplikacji, nawet nie matchowałam. Ale mówi się trudno i trzeba żyć dalej.
@@Kina1 Często jest tak, że jedna strona ma uczciwe podejście... a druga ma coś za skórą. Jedna bardziej czuje... a druga ma neutralne podejście. Najgorsze jest to, że jak się zaczynasz coraz bardziej starać o kogoś... to potem się tylko poniżasz.
@@MrOrzesznik no właśnie. Najgorszego jest tylko to, że naprawdę trudno trafić na właściwą osobę. Trudno spotkać kogoś, do kogo się coś poczuje (chodzi o tę chemię, początkowe zauroczenie) i to ze wzajemnością. Dużo randek za mną, zawsze to ja "dawałam kosza", teraz pierwszy raz ktoś dał mnie. I to akurat wtedy, gdy wydawało mi się, że może coś z tego będzie. Cóż, takie życie.
Kolega Anatro ma rację, tu nie ma filozofii, dziś kobiety są mega aroganckie i charakterologicznie puste, nawet tłuste lochy mają się za Boga, ja idę na randkę, wyglądam lepiej od kobiety o 3 razy, a one jeszcze fochy walą, powinienem niektórym fakturę wystawić za stracony czas, ogólnie to wszystko tylko jest kwestia forsy, każda tylko leci na auta, nieruchomości, konta bankowe, dziś nie można mieć żadnego szacunku do żadnej kobiety, bo są nic nie warte, same damesy materialistki aroganckie, które tylko chcą wszystkiego, a od siebie żadna kobieta nic nie daje, bo myślą sobie Panie, że jak mają to i owo, to każdy facet poleci jak pies i będzie wszystko spełniał, dzisiejsze kobiety to dno i metr mułu,potem każda narzeka że normalnego faceta poznać nie może, same narzekania, a od siebie tylko materializm, fochy i nic więcej
Dzięki Asiu za film. Ja ze swojej strony chciałabym po troszku opisać sytuację, jaka mi się zdarzyła. Umówiłam się z chłopakiem z tindera na spotkanie po chyba dwóch tygodniach pisania. Bardzo mi się podobał na zdjęciach, bardzo polubiłam jego poczucie humoru, gust filmowy, muzyczny i w ogóle wydawał mi się idealny. Na spotkaniu usłyszałam, że wyglądam inaczej niż na zdjęciach - zrobiło mi się automatycznie przykro. Podczas tego wieczoru pomimo tego dobrze się bawiłam i ciekawie spędziłam z nim czas, tak że na pewno byłabym chętna jeśli zaproponowałby kolejne spotkanie. Pod koniec on sam zapytał, czy następnym razem pójdziemy w jakieś fajne miejsce (ja już ucieszona i w ogóle skowronki). Było planowanie kiedy, a z racji tego, że pracowałam wtedy do późna, on nawet chciał brać urlop w pracy tak, żeby móc spotkać się ze mną rano. Spotkanie wydłużało się, a my zamiast szybko dostać się do swoich domów wybraliśmy długi spacer. Byłam nim iście oczarowana. Niedługo po spotkaniu napisał do mnie z sugestią, jak mi się wydawało, żeby wybrać jakiś inny komunikator niż tinder. Wyjaśnił, że niby mówiąc, że wyglądam inaczej niż na zdjęciu miał na myśli wtedy, że lepiej. Zarzucił jeszcze jakimś słodkim żarcikiem. Zaprosiłam go do znajomych na Facebooku. Po tym wszystkim ślad po nim zniknął. Już więcej się do mnie nie odezwał. Zghostował mnie, tak to się teraz chyba mówi. Nie powiem jak bardzo było mi przykro, bo to całe planowanie spotkania, które wyszło z jego strony jakoś mnie zaangażowało. Od tego czasu nie umówiłam się już z nikim, bo boję się, że znowu się tak w kogoś wkręcę i zostanę zostawiona na lodzie.
Pro Carls Do następnych spotkać musisz podchodzić z dystansem, nie ma innej rady. Ale wiem, ze będziesz miała rozkmine do końca życia przez tego kolesia. Heheh Ja i wiele moich koleżanek miało podobnie
Miałam tak wiele razy, 29 randek przez rok od strażaka po lekarza. I było tak często, że obiecywali wycieczki ( nic szałowego ), góry złote a później cisza -. Tchórze, faksztwce i tyle. Inni ci żniw szaleli za mną - mi się nie podobali. Może tamci wyczuwali, że ja się wkręciłam ? W każdym razie,cealam sobie spokój z tym netem. Trudno...to nie dla mnie.
„Saint Joseph” - z tindera korzystają naprawdę różni ludzie, nie tylko tacy, którzy szukają przygodnego seksu :) Przykro mi, że masz z nim same złe doświadczenia, co w wnioskuję po tonie Twojej wypowiedzi. Następnym razem proszę o merytoryczny komentarz, a nie obrażający mnie pośrednio, użytkowniczki tindera.
Biorąc pod uwagę, że kasowanie jest dziecinne to zdarza się kosmicznie rzadko (tego się po prostu nie robi), ale jak już trzeba to 99% przypadków skasowania to dlatego, że to wariatka.
ojej, w kwestii internetowych randek to ja jestem już od dłuższego czasu (sic!) na etapie, że wolę poczytać książkę czy choćby umyć podłogę niż wyruszać na poszukiwanie kolejnego księcia z bajki... niestety. Dobrze, że zaznaczyłaś na wstępie zgodność ze zdjęciem, bo niezgodność potrafi być porażająca... a co dopiero musi być głębiej...
SLISKI JOHNNY w kontekście tego, co napisałam to podejście in plus... Inna kwestia, że zdjęcia, nawet te bez filtra, nie odzwierciedlają rzeczywistości i chyba nie muszę tłumaczyć czym przy tym wszystkim są wszelkie "zabiegi upiększające"...
No wlasnie, to jest minus tych internetowych randek. Przeciez poznajac kogos np w pracy czy na uczelni tez nie jest tak zawsze, ze od poczatku iskrzy (a raczej powiedzialabym, ze rzadko sie to zdarza) i dopiero po miesiacach wspolnej pracy, wykladow zaczyna cos kielkowac. Znam conajmniej kilka takich historii.
żaden problem w tym, że kobieta nie chce iść na kolejką randkę. na prawdę przykro jest wtedy kiedy cały czas ciśnie na kolejne i kolejne spotkania bo pasujemy jej intelektualne, ale nie podobamy się fizycznie. kiedyś tak miałem: nigdy więcej. teraz ucinam friend-zony od razu
To nie zawsze jest takie czarno biale - czasami ktos cie zaczyna dopiero lepiej pociagac jak go lepiej poznajesz, wiele zwiazkow zaczyna sie od przyjazni (jednak to czesciej w szkole, czy w miejscu pracy, bo z portali randkowych to raczej to troche skomplikowane).
Z portali randkowych to raczej nie , bo jak fizycznie nie przypadniesz babie do gustu to najczęściej kończy się na pierwszej randce i już potem nie ma spotkań i kontakt się urywa żeby chciała się umówić choć drugi raz to musisz choć trochę jej się podobać
jeśli ktoś po takiej neutralnej randce wywala kogoś ze znajomych nawet bez słowa komentarza czy 'goodbye' to jest prostackim niedorośniętym chamem i srał go pies.. ghosting to dowód na zaburzenie oraz dużą niedojrzałość osoby która go stosuje.. w tą stronę idzie społeczeństwo.. to dramatyczne.. etyka i kultura prosto z chlewu
Dlatego za glupote uwazam logowanie sie na portalach randkowych w tak mlodym wieku, bo wtedy powinno poznawac sie ludzi w inny sposob. W wieku "senioralnym" czasami nie ma juz wielu innych mozliwosci. Ograniczajac sie do portali randkowym w wieku 20 lat, pozbawiacie sie innych doswiadczen zawierania znajomosci, zycia towarzyskiego. Conajmniej do 30 jest to moim zdaniem zbyteczne.
@@niesamowitagabichan3394 Masz racje, ale z drugiej strony jesli obecnie ktos loguje sie na portalach randkowych to musi nastawic sie na dluga korespondencje, a zawsze wszedzie doradzaja - spotkac sie jak najszybciej. Poza tym taka nazbyt dluga korespondencja moze prowadzic do falszywego kreowania wizerunku danej osoby.
Większość tych rozważań w naszej głowie nie była by potrzebna gdyby ludzie komunikowali problem. Po randce nie chcesz mieć kontaktu? Napisz to drugiej osobie bez ghostowania.
Miesiąc temu poszłam na speed Dating i strasznie to przeżyłam, że od wszystkich 10 panów dostałam odmowę, analizowałam i obwiniałam się, że wygląd nie ten, czy rozmowa z nimi. Potem przemyślałam wszystko od nowa i stwierdziłam, że nudziłabym się z tymi facetami .w końcu jak przy zainteresowaniach mówiłam im o moich samotnych podróżach po Iranie, czy Kambodży, to patrzyli na mnie jak na wariatke :P teraz już to olewam co o mnie myśleli i robię swoje.
@@siepaczurojonych Sami pytali o to co lubię robić w wolnych chwilach i zainteresowaniach, ja również pytałam o ich zainteresowaniach. Ale w Twoim przypadku widzę, że wariatką nie byłaby dla Ciebie tylko laska, która w wolnych chwilach gotuje, sprząta, pierze brudne gacie i przynosi facetowi zimne piwo. Pozdrawiam :)
@@siepaczurojonych to jest Twój problem, że spotykasz takie dziewczyny. Ja nie robię z siebie wielkiego podróżnika, a jeżeli autorytetem w podróżach jest dla Ciebie Pan C. który sobie jeździ, krytykuje inne kultury i nie wnosi niczego dobrego, to sorry, nie mam o czym z Tobą gadać. A w ogóle to o czym można z Tobą gadać, skoro nie o zainteresowaniach, które są też ważnym elementem życia ? Ja też rzygam, ale zacofanymi facetami, którzy hejtują kobiety mające "swoje zainteresowania". Nikt mówiąc o zainteresowaniach nie robi z siebie wielkiego sportowca, artysty, czy kogokolwiek, to normalny temat rozmowy. Ja nikogo nie hejtuję za to, że kocha np. pływanie. Ktoś gada o podróżach, a ktoś inny o motocyklach. Jeżeli masz z tym problem, że ktoś mówi o swoich zainteresowaniach, to masz spory problem ze sobą, a że tego nie widzisz, to nie moja sprawa. skoro czepiasz się mnie, że wspomnialam tylko o wyjazdach, a potem chamsko komentujesz bez powodu, to musisz mieć spory ból tylniej części. kompromitujesz się.
@@katarzynagust7617 niestety im kobieta "ciekawsza" tym gorzej, zgodnie z powiedzeniem im dalej w las tym więcej drzew. Mężczyźni są w Polsce tak wychowywani, że to nie z nimi jest problem, że są płytcy i nudni, a zawsze sobie to wytłumaczą tak, że to z kobietą jest coś nie tak.
Tak z czystej ciekawosci, kim z zawodu byli ci panowie? Obstawiam, ze glownie absolwenci politechnik. Gdybys spotkala sie z dziennikarzem, prawnikiem, copywriterem generalnie z facetem wykonujacym kreatywne zajecie, byloby wieksze prawdopodobienstwo, ze trafisz na kogos z kim znalazlabys porozumienie. Niby mowi sie, ze nie powinno sie szufladkowac ludzi ze wzgledu na wykonywany zawod, ale wiadomo jak jest. Oczywiscie, w kazdej branzy zdarzaja sie wyjatki i pan kierowca tez moze byc indywidualista o ciekawych zainteresowaniach, z tym, ze statycznie na takiego pana w tej branzy trafic duzo trudniej.
Od tego trzeba zacząć że połowa kont na Tinderze to już od dawna jest nie aktywna, tak więc można sobie lajkować w opór ale to nic nie da, podobnie jest na innych portalach, ale generalnie to zauważyłem że jak proponujesz spotkanie to w większości przypadków kontakt nagle się urywa, i tu się pojawia zasadnicze pytanie jaki ma sens w ogóle pisanie bez celu skoro do spotkania nie dochodzi.. Zdecydowanie lepiej jest wysłać ogłoszenie do lokalnej stacji radiowej bo niektóre mają takie audycje dla samotnych i docierają również tam gdzie są problemy z Internetem :) przez Radio już kilka osób poznałem z którymi do tej pory utrzymuje kontakt, przez internet w ogóle się to nie udało :) wniosek sam się nasuwa internet bardziej szkodzi w relacjach niż pomaga...
Ciesze sie ze nagrałas ten odcinek :) nie miałam tindera, za to miałam sympatie i bywało roznie czasami w porzadku a czasami mezczyzni chcieli tylko jednego ;)
Nigdy nie miałam Tindera, ale korzystałam z innego portalu randkowego i muszę przyznać, że poza wirtualnymi koleżeńskimi znajomościami z OK facetami (zero chemii), pozostał mi raczej niesmak. Pominę osoby nastawione tylko na zabawę, bo to chyba nie wymaga komentarza. Większość poznanych w ten sposób osób już w trakcie pisania pokazywała, że coś jest nie tak z ich podejściem do związku. Do głosu dochodziła zabarczość, zazdrość, chęć kontroli, czy manipulowania dziewczyną (mną). Ktoś był zafiksowany jakimś hobby i oczekiwał, że i mnie ono pochłonie i będę się zachwycać czymś, co jest dla mnie mało istotne, bo mam swoje hobby. Ktoś inny dociekał, z kim innym piszę i dlaczego nie odpisałam od razu razu lub nie zrobiłam obszernego komentarza na jakiś temat. Ktoś inny nie miał pracy albo zmieniał ją kolejny raz w krótkim czasie. A większość narzekała, że nie mają szczęścia do kobiet. Jedyny chłopak, który mi się spodobał, po krótkim spotkaniu "w locie", bo żadne nie miało czasu, później nie zjawił się na umówionej randce, którą sam zaproponował. I niby wszystko było ok, a nawet nie wysilił się, by napisać, że zmienił zdanie. I choć znam jedną parę narzeczeńską, która poznała się na portalu randkowego, to dla mnie osobiście takie portale nie są miejscem na poznanie kogoś sensownego.
@@siepaczurojonych wszystko jest z nią tak. U mnie podobne doświadczenia. Stado matołów, którzy nie odpisują na wiadomości, parują się, aby się dowartościować, duża część kłamie o swoim stanie cywilnym, nie mówi od razu o posiadaniu dzieci, intencjach, znikają jak ludzie duchy, usuwają pary. Tragedia, nieprzepracowane traumy z kobietami, brak zainteresowań prócz siłowni, na rozbudowane zdania współrzędnie złożone odpowiadanie jednym wyrazem. Dla osoby zrównoważonej psychicznie, wrażliwej, emocjonalnej, mającej jakieś wartości i większą świadomość życia niż spać, jeść i srać - męczarnia. Najgorsze jest to, że napiszesz wprost czego szukasz, kim jesteś, a i tak sięgają po Ciebie osoby z podłogi. Przykładowo moją pasją jest malarstwo. Dodałam kilka zdjęć przy sztalugach i parowały się ze mną ciosani kołkiem neandertalczycy słuchający Zenka. Czy ciężko jest wydedukować, że osoba lubią sztukę nie będzie się zadawała z disco-polowcem? Powinni instalować Tindera więźniom z Guantanamo i kazać im tam siedzieć po godzinie dziennie, zwariowaliby po dłuższym czasie.
@@siepaczurojonych to o tym przesuwaniu wszystkiego w prawo to czytałam jakieś badania jak korzystają z Tindera mężczyźni, a jak kobiety i sama też się domyśliłam, że po prostu tam zachodzi jakaś selekcja wizualna po sparowaniu i te wiadomości pozostają bez odpowiedzi, bo lepsza "dupa" napisała. Ja takie pary usuwam po 24H, bo nie mam zamiaru czekać w kolejce jak do przychodni. Poza tym znajomość z kimś kto podchodzi tak instrumentalnie do człowieka, nawet mnie nie interesuje. Na 500 par, udało mi się nawiązać znajomość z 3 osobami, które miały sobą coś do zaprezentowania i wszystkie 3 wyróżniało to samo. Mieli opis w profilu, sporo zdjęć, po sparowaniu napisali pierwsi i to praktycznie w bardzo krótkim czasie. Szybko przechodziliśmy do rozmów telefonicznych, spotkania itp. Dlatego ja już sie nie męczę z narcyzami co mają selfiaki w lustrze i jedno zdjęcie bez opisu. Na 99% ta osoba nie wie w ogóle po co tam jest i czego szuka, dlatego ma problem z napisaniem tego w profilu. Myślę, że w drugą stronę co do kobiet, to będzie działać podobnie. Szkoda, że nie ma takiej aplikacji dla ludzi z jakimiś wartościami. Jak już jest to zazwyczaj logują się tam starsi ludzie. Weryfikacja zdjęcia, opisy do 300 znaków to powinien być must have, jak nie to nie przechodzisz dalej. Mnóstwo fejków, botów i reklam Instagrama. Nie wiadomo z kim się tak naprawdę gada. Tak samo jakiś limit par, może by trochę szaleńców poskromił :) Co do zagadywania w realu to jest to najlepsza opcja, ale teraz przez maseczki trochę ciężko rozpoznać czy ktoś naprawdę Ci się spodoba :) Wyobraź sobie, że trafiasz na brunetkę o nieziemskich, czekoladowych oczach, a po zdjęciu maski okazuje się, że ma niepełne uzębienie :D Niestety nie poradzę Ci nic co do znaków i rozpoznania kiedy leci, a kiedy jest miła. bo to zależy od kobiety. Ja nie jestem szarą myszką i żaden facet nie ma problemu z rozpoznaniem kiedy mi sie podoba :P Powiem więcej, jak podoba mi się bardzo, jestem w stanie zrobić ten pierwszy krok i go poderwać. Lubię flirtować, to łatwo mi to przychodzi. Ale jak lubisz taki typ kobiety bardziej wycofanej, to musisz chyba szukać znaków w mowie ciała, może zabawa włosami itp. Powodzenia i dzięki za życzenia :)
@@majamajusiaw5019 Z Twoich komentarzy wynika, że jesteś totalnie nieatrakcyjna i lecisz wyłącznie na mięśniaków (Chadów) z wyrzeźbioną klatą. 5% Facetów ma dostęp do 80% kobiet.
Z twojego komentarza wynika, że nie potrafisz się skupić na rozmowie z jednym mężczyzną, a chciałabyś złapać dziesięć srok za ogon. Nie dla psa kiełbasa bo nie wyglądasz jak dziewczyna z magazynu dla panów, więc nie oczekuj adoracji wygłodniałych seksualnie psów. Christiano Ronaldo, może sobie pisać nawet z tysiącem dziewczyn które będą wykłuwać dla niego oczy tępą łyżką swoim rywalkom. A Ty myślisz, że faceci będą Ci usłużni jak psy haha. Chyba sobie zdajesz sprawy jakie kobiety są zmanierowane i czego oczekują na tych wszystkich portalach. Wybrzydzasz, jesteś zmanierowana i krótkowzroczną egoistką bo dużo facetów na tych portalach nie ma nawet jednej kobiety z którą mogłoby popisać, a o spotkaniu nie wspominając. Was jest kilkakrotnie mniej na tych wszystkich portalach niż męzczyzn, a Wy jeszcze wybrzydzacie.
Tinder to straszne zło kiedyś to testowałem bo kumpel mi o tym powiedział. Podszedłem do sprawy bardzo poważnie. Przeglądałem profile czytałem opisy. Dziewczyny które były relatywnie ładne ale nie miały opisu dawałem od razu w lewo. Tak!!! Nagle wyskoczyło mi powiadomienie, że ta dziewczyna też mnie polubiła miała opis w zasadzie klasyczny ale to nic i tak fajnie, że coś napisała. No więc napisałem zwyczajnie jak zwykły zrównoważony człowiek. Zaproponowałem spotkanie w realu... Nigdy nie odpisała nawet "sorry poznałam już kogoś" (co kolwiek) To ja się pytam na jaki **** dajesz w prawo i piszesz coś o szczerości jak nie raczysz nawet odpisać bym spier****. I to nie był odosobniony przypadek. I potem się dziwicie, że z nami jest coś nie tak. To się samo napędza ja to opowiem kumplom i taką drogą pantoflową rozchodzi się fama, że jesteście nie normalne. To samo jest na pewno z naszej strony i rozchodzi się to jak zaraza. Ludzie opamiętajcie się po co narzekacie jak sami nic z tym nie robicie. Chcecie zmieniać świat to zacznijcie od siebie. Bawią mnie te wszystkie sztuczne oczekiwania, że ma być super i nie ma być miejsca na nudę. Życie tak nie wygląda Praca-Dom/w przyszłości dzieci-inne obowiązki i koniec fantazji o kreatywnym pełnym ekstremalnych przeżyć i sielskim życiu. Tak wygląda życie raz w roku urlop na 2 tygodnie to można gdzieś pojechać. Więc skończcie fantazjować bo jak chcesz założyć rodzinę to myśl racjonalnie uroda przemija nie zapominaj o tym...
Pajak 374 Z portalani randkowymi jest ta,że Kobiety będąć nawet średnie z urody maja tak zwanych klakierów ,którzynpieja nad jej uroda i wdziękiem.Dodam jeszcze do tego sytiacje jakie te zdjecia wstawiają.Nie wiem czy wiesz część z dziewczyn wstawia tylko zdjecia twarzy i do tego robione nieco z góry.Jesli juz zrobi zdjecie całej sylwetki to opatulana w ciuchy zimoe,szalik ,czpkę.Brakuje tylko kominiarki lub worka na głowę.Co to powoduje?Powoduję to to ,że nie pokazuje sylwetki a po drugie twarz wydaje sie bardziej pociągła i szczuplejsz niz jest w rzecywistości.Mam te myki poprzerabiane juz.rzychodzisz na spotkanie i jesz SZOK.Typiara wygladan na przynajmnie 20 kg czięższa niz na zdjeciach.Jesli sie pisze z dziweczyna to trzeba dokładnie czytac co piszę i czy przypadkiem nie daje ci do zrozumienia delikatnie ,że ma nadwagę czy cos w tym stylu.Nie napisze Ci tego wprost a raczej zdania typu,,akceptuje siebie taka jaka jestem,, , ,,Jestem duza kobieta i energiczna za razem ,duzo sie ruszam więc nie jest aż tak zle,, takie tam pokretne pojedyncze wstawki w strone faceta.Liczy na to że tak Ci sie spodoba z charakteru i z wnetrza ,że nie zwrócisz uwagi ,że Cie w chuja zrobiła i nie pokazała jak naprawde wygląda tylko manipulacyjnymi ,metodami Cie usidli ,przy okazji znajdzie zastepczego ojca dla potomstwa.Nie mam nic do tego ,że Kobieta ma dzicko czy dzieci ale po prostu trzeba być szczerym i odrazu kawe naławę wystawiać a nie kombinować.Niestety ale kobiety na portalach 25-30 lat i są jeszcze bezdzietne mają tyle wiadomości w skrzynce ,że i graniczy z cudem zeby taka sie umówiła z Toba czy ze ną bo jest statystycznie po prostu małoprawdoodobne.Staja sie księzniczkami z nie wyobrazalnymi wymaganiami typu minimum 180cm wzrostu najlepiej 90 -100 kg wagi,zero tłuszczu,kreatywny ,pomysłwy ,czuły,dobry a za zarazem tjemniczy ,niegrzecny itp.To nie jest przesadzone bo sam gadałem przez tel,pisałem z różnymi laskami z portali lub nawet na żywo rozmawiałem i take kuriozalne wymagania słyszałe lub czytałem nie raz.Dodam jeszcze ,że kobiety koł 40stki tez tak wybrzydzają co kiedys było nie do wyobrażenia takie sytuacje.Świat oszalał a Kobietom w wiekszoci w głowach sie pojebało do reszty.Jestem w udanym zwiazku z Kobieta poznaną na portalu mająca dzieci.Zreszta ja sam mam syna z poprzedniego zwiazku malżeńskiego.Więc znalezienie odpowiedniej Kobiety jest miozliwe ale bardzo trudne,czasochłonne i trzeba przejsć przez parę nieudanych zwiazków,zawodów i tak dalej.
jeśli chodzi o Tindera można, pytanie czy ta druga osoba to odczyta bo tego nie widać tak jak jest to na innych portalach. Moim zdaniem to nie ma sensu choćby dlatego, że jak spotykam się z dziewczyną i coś nie pykło to ona coś napisze, widzę dymki a jak na to wchodzę to okazuje się że pary już nie ma i wiadomości też nie odczytam. Więc po co cokolwiek pisać? Niech to działa w 2 strony ;)
Jestem porażona niskim poziomem komentarzy pod Twoimi filmami. Współczuję.... Temat relacji damsko-męskich wzbudza jakieś strasznie mroczne obszary ludzkich osobowości...
Życie nie składa się z rzeczy i zdarzeń które są pisane dla nas i naszej wygody. Aby coś działało trzeba umieć to przystosować lub umieć się przystosować. To kropla drąży kamień. Wiara w duchy i oczekiwanie że spadnie na nas łaska zaprzecza temu skąd się wzięliśmy. To co nas otacza jest wynikiem i wysiłkiem pracy osób które budują. A że spotykają nas wygody nie oznacza to nic innego jak to że wysiłek się skończył i zaczęło się marnotrawstwo. Najpierw mówimy że nam nie wyszło a potem winimy innych i dalej nie znajdujemy rozwiązań. Świat który nas otacza jest z naszej winy i powinniśmy winić się sami. Jak nie bierzemy winy na siebie i wysiłku to zaczynamy się okłamywać i już nam żyje się łatwiej. Już nie musimy się starać. Można zacząć w duchy wierzyć. Oczekiwać łaski. A świat nagle traci fundament i zyskuje zgraję znieruchomiałych bajkopisarzy. A kamień dalej grodzi ścieżkę. Życie staje się bajką. Lub odrywamy się od rzeczywistości ?!?
Rozwiązanie jest już na wyciągnięcie ręki kiedy istota problemu jest jasna. Dyskusja i otwarte szukanie rozwiązań to pierwszy właściwy krok. By móc dyskutować trzeba zrozumieć że chodzi o budowanie a nie załatwianie potrzeb. Budowanie polega na udoskonalaniu istnienia, istnienia którego wszyscy jesteśmy częścią. Więc nikt nie jest winny problemom tylko my którzy w zaniechaniu urywamy płomień i doprowadzamy do stanu gdy wszystko gaśnie. W ciemnym pokoju jedna iskra wystarczy by odnaleźć ziarno inspiracji. Nie ma znaczenia ciemność bo ciemność zawsze była i jest dużo osób co gaszą światła. Jedni robią to nieświadomie a drugim trzeba pomóc odnaleźć drogę. Tą jedyną iskrą jesteśmy my i trzeba uświadomić sobie że zawsze jest ciemność gdy nas nie ma. Narodziliśmy się jako inspiracja i jesteśmy w stanie inspirować. Każdy z nas jest inspiracją i wspaniałą istotą o którą trzeba walczyć i nie dać jej zgasnąć. Bo to niepowtarzalna inspiracja. ... i zaczyna się tworzyć fundament.
Dziękuję za serduszko! Traktuję je bardzo osobiście. Rozpromieniłaś mój dzień tym malutkim gestem! Już dawno miałam to napisać... Masz ogromną moc niesienia dobra i ciepełka w życie innych. Patrząc na Ciebie,słuchając Cię - robi mi się ogromny banan na twarzy a serce wypełnia radość aż po same brzegi! Jesteś bardzo mądra, śliczna, urocza. Jesteś takim światełkiem co wchodzi w głąb duszy i się rozmnaża, bo dzięki Tobie człowiek po prostu przekazuje to światełko dalej!!! Chciałabym być choć w ułamku procenta tak "pięknym" człowiekiem jak Ty :*
Powiedz proszę jak się odkochać. Bo zakochałem się bez wzajemności w koleżance i ciągle o niej myślę, nawet nie mam ochoty nikogo innego poznawać :/ Zerwać z nią kontaktu za bardzo nie mogę, bo w pracy się widujemy :(
Czesc wszystkim, wlasnie wróciłam hehe było naprawdę spoko, poszłam z zamiarem poznania go jako osoby więc się wyluzowałam 😉 po spotkaniu dostałam zaproszenie do niego na basen i na cydr z zielonych jabłek więc może będzie 2ga randka;) zobaczymy czy słowo stanie się czynem ;)
Nie rozumiem po co spędzać kilka dni na pisaniu. To już lepiej zadzwonić i chwilę porozmawiać żeby zobaczyć czy rozmowa będzie się kleić i umówić jak najszybciej na kawę. Jeżeli obie strony nie są zainteresowane, to w moim przypadku nie ma żadnego ukłucia, bo z jakiej racji? Wiele gorsza jest sytuacja kiedy druga strona jest zainteresowana, a ja nie, wtedy trzeba dać delikatnie kosza, a dawanie kosza do przyjemnych czynności nie należy. Analiza relacji jak najbardziej tak, ale nie w formie overthinking tylko na zasadzie czego ta relacja mnie nauczyła.
Panie nie klikną na przeciętnego faceta, klikają na samych extra przystojnych. W efekcie są już 3 lata na tinderze jak ja, cały czas widzę te same twarze. Sam zrobiłem eksperyment, założyłem fakekonto i wkleiłem zdjecie modela. 200 polubien dziennie, moje zdjęcie przeciętne 1 polubienie na tydzień i jeszcze często nie odpisuje. A jak jakaś kliknie to w realu okazuje się że ma 20 kg więcej niż na zdjęciach. A że nie gustuje w grubych kobietach to czuję się oszukany. Jedna raz przyszła i z miejsca mówi "to co idziemy na kebsa?" Nie dość że mnie oszukała to chciała się jeszcze nazrec za darmo. Także paniusie siedźcie latami na tinderze i czekajcie na księcia. Tyle, że czas wam mija, ja mogę strzelać do 60 roku życia. A wy do którego roku życia możecie zostać matkami?
Troche mi sie to kojarzy z narcyzmem - czyli jest to u nich standardowe - najpierw love bombarding, a potem zabawa w kotka i myszka - nagle znikanie i pojawianie sie - przyciaganie - odpychanie. Lepiej badz ostrozny.
@@sexy_jarkov3816 Oczywiscie, ze nie, ale wiesz jak alkohol wplywa na ludzi i to tak samo dotyczy kobiet, jak i mezczyzn, a jak ktos wie, ze nie potrafi sie kontrolowac pod wplywem, to powinien unikac upijania sie i tyle.
Dałaś mi do myślenia. Byłem na randce z dość fajną dziewczyną rozmwa się kleiła ale dziewczyna nie odpisał na mają wiadomość po spotkaniu. Ja chyba nigdy nie umówię się na randkę przez portal randkowy w realu i tak nie mam szans poznać fajnej kobiety zrozumiałem że pisana mi jest dożywotnia samotność.
Tam na tych portalach w ogóle nie chodzi o to żebyś szybko i łatwo znalazł tą swoją druga połowę, tylko o to żebyś płacił za konto premium, najlepiej jak najdłużej i jak najwięcej.
@@daro0352 a jakie to ma znaczenie czy to jest 90% czy 99%? Statystyka i prawdopodobieństwo trafienia na kogoś wartościowego w miejscu gdzie każdy idzie na łatwiznę jest niemal zerowe...
@@Rafa-li3zw Mozesz zalozyc na probe, ale nie oczekuj, ze bedzie latwiej niz w realu. I moja rada, jesli nie poznasz nikogo sensownego po kilku miesiacach lepiej daj sobie spokoj.
Jak można człowieka ocenić po jednym spotkaniu ? To mnie zawsze zastanawiało. Chyba tylko na poziomie powierzchowności i zasady pierwszeństwa. Podoba mi się albo nie. Podobny do zdjęcia bardziej czy mniej. Łatwo się feruję wyroki, czasem jednak coś można ważnego przeoczyć. To wszystko, moim zdaniem, spłyca człowieka, coś mu zabiera, chyba wielowymiarowość.
@@LekcjeMilosci Oczywiście rozumiem.:) Tutaj nie neguję takiej możliwości. Każdy ma wolną wole, wybór, podejmuje decyzję. Jednak w takim myśleniu jest pewna pułapka. Szybkie sądy nigdy nie są sprawiedliwe. Człowiek jest procesem, nie jest statyczny. Każdy człowiek ma wady. Znam historię, że ludzie się zmieniali dla drugiej osoby. Pozbywali się pewnych niedoskonałości, błędów, złych nawyków czy zachowań, nawet fizycznie się zmieniali. Ma Pani absolutne prawo podejmować decyzję według własnych odczuć. Ja, osobiście, nie potrafię ocenić człowieka po jednym spotkaniu. Nie wiem czy potrafiłbym to zrobić po 50 albo 100 spotkaniach. Bo człowiek to jest też pewna tajemnica.
Ja też miałem wiele spotkań z internetu. Choć używałem przeznaczeni czy adonai. Czyli portali katolickich gdzie osoby pragnące "przygód nie mają czego słucha. Miałem podobną sytuację wiele razy czasem też ja chciałem ale ona nie. Zwykle kontakt się szybko nie urywał. Nadal mam kilka takich osób jako znajomych na fb. I do dziś z niektórymi piszę. Czasem dziwnie się patrzy jak dziewczyna z którą 10 lat temu się spotykałem na już innego człowieka za męża. Zupełnie nie rozumiem jakie znaczenie ma to kto pierwszy wymówi przyjaźń itp. Dla nie ma to znaczenie i tak nic z tego nie będzie i już.. W necie dostajemy tylko mały wycinek cech człowieka więc zwykle resztę uzupełniamy z swoimi marzeniami. A to się prawie nigdy nie pokrywa.
Portale randkowe to lipa. Facetom to obniża poczucie własnej wartości, a kobietom służy do dowartościowania się i szukania agencji. Chcesz znaleźć drugą połówkę to ogarnij się, idź do fryzjera, kup fajny ciuch i na miasto :) ludzie nie gryzą :)
Mnie się niewielu mężczyzn podoba i to nie jest tak, że jestem wybredna. Po prostu typ mężczyzn, który podoba się mnie, zazwyczaj nie jest mną zainteresowany i na odwrót. Pragnąc relacji, uczucia, daję szansę również tym, którzy mnie nie ciekawią i zaczyna się jeszcze gorsza frustracja niż, gdybym z nikim nie była. To bardzo smutne, korzystam z portali katolickich, bywają fajni mężczyźni, ale tacy nijacy często, a wiara jest dla mnie szalenie istotna. Myślę, że nie byłoby takich problemów, gdyby jednak mężczyźni potrafili po prostu podejść i zwyczajnie powiedzieć "Hej, chciałbym Ciebie poznać". Ja jako kobieta z zasadami nie potrafię wykonać tego kroku i wtedy portale są pomocne, ale ludzie bywają różni, poranieni, zwłaszcza ci 30+. No i cóż...
Ale jak to się odnosi do filmiku? Komentarz kompletnie nie związany z tematem, którym było przecież radzenie sobie z nieudanym spotkaniem gdy OBIE strony nie mają ochoty kontynuować znajomości. Powiedziane chyba w pierwszej minucie...
A co myslisz Asiu o tym : jesli doszlo do spotkania, ale nie wiesz do konca jakie miala odczucia druga osoba. Ale sie nie odzywa,mija drugi dzien od spotkania. To warto napisac do niej czy chce dalej kontynuowac znajomosc, czy to jest jednoznaczne, ze nie chce? Pozdrawiam !
Ja bym od razu nie walila prosto z mostu czy chce czy nie chce, tylko napisała z pytaniem co słychać. Po wiadomościach na pewno się zorientujesz. Podejdź do tego na luzie
@SoSpecial Nie wiem czy akurat Agata Anna pomyślała o tym, co ja, ale może chodzić o to, że jeśli dla kogoś krzyż jest wyjątkowo ważnym symbolem, to patrzenie jak wisi na czyimś uchu może wywoływać nieprzyjemne odczucia.
A tak na marginesie, krzyż ma historię o wiele dłuższą, niż chrześcijaństwo i nie każdemu musi się kojarzyć z tą religią ;) Ja nawet nie zwróciłam uwagi na kolczyki.
Z większością komentarzy się zgadzam i zrobię tu coś innowacyjnego :D jak ktoś chce się poznać pisać priv :) Na moim kanale jest film więc może komuś spasuje xD
Tylko kobiety mogą robić filmik dla kobiet, żeby zrozumiały powody odrzucenia przez faceta, którego i tak nie chciały. ;D Co z wami nie tak? Pelno tego ego na Tinderze, nawet kiedy w rozmowie z kobietą sie zegnam ona musi podkreślić, że NIE. To ona żegna się ZE MNĄ ! xd
@@rafalk2468 Powiedziałem, że nie pasujemy do siebie. Oczywiście były pytania, dlaczego tak uważam. Dokładnie już nie pamiętam, ale szybko zakończyłem rozmowę.
@@dariagontar1125 ale to nie są zawody. Dwoje ludzi wcale nie musi robić czegoś źle, żeby nie pasować do siebie. Poza tym nie chodzi o to by druga strona nauczyła się coś udawać, żeby podnieść swoją skuteczność. Potrzebna jest raczej pewna kompatybilność temperamentów, wartości, życiowych celów itp.
@@Leszek-eh7ym zgadzam sie! I wcale nie chodzi o zawody czy udawanie kogos, kim sie nie jest, ale najnormalniej w świecie, żeby przemyśleć swoje zachowanie i w miarę możliwości coś zmienić. Piszesz tak, jakbyś całe życie był dokładnie taki sam i nie chciał się poprawić. Czasami jakieś nasze głupie przyzwyczajenia, o których nie myślimy, że są negatywne dla innych mogą się okazać mega wkurzające! I myślę, że fajnie by się dowiedzieć tego od osoby z boku skoro sami tego nie widzimy. Btw. całe życie to jedne wielkie zawody, zależy tylko z której strony na to popatrzeć :D
Jesteś wolna ? Obserwuję Cię od jakiegoś czasu i dziś pomyślałem że chciałbym poznać taką kobietę 😎 ...nie nie jestem gruby, niski ale ma wady i wagoniki 😏
Strasznie szybko i dużo mówisz :) To może sprawiać wrażenie że we wszystkim lubisz szybko i dużo....więc odstraszasz facetów którzy doceniają ciche, kilkuminutowe związki na pornbub-ie.
A ja mam 26 lat. Nigdy nie byłem z dziewczyną. Jestem prawiczkiem. Nawet nigdy się nie całowałem :D. Nigdy nie byłem na randce i dalej w ogóle o tym nie myślę żeby z kimś być. I wcale nie jestem z tego powodu nieszczęśliwy, że jestem sam. Zawsze chciałem to napisać na tym kanale xD.
Ktoś ma pomysł gdzie łatwiej znaleźć kogoś normalnego i chcącego czegoś dłuższego? W sesnie tinder czy jakiś inny portal? Tinder ma przewagę liczebną, ale jak miałam go przez 2 doby to naprawdę typy, jakie tam są.... Bałabym się spotkać na ulicy. I męczące też to, że 90% nie ma opisu. Ja na takiego nawet nie spojrzę, bo skąd mam wiedzieć czy chce czegoś dłuższego czy szybkiego seksu czy wgl nie wie po co tam jest.... No i jak się przekonać? Jakoś nie wiem o czym miałabym rozmawiać nawet internetowo, a co dopiero spotkanie ... Jestem nieśmiała na początku, nie mam też zadnych doświadczeń z facetami i naprawdę nie wiem jak się za to zabrać, a 23,5 roku na karku ;/
Ja męża znalazłam na Sympatii :D Z drugiej strony koleżanka na tym portalu przez kilka miesięcy nie trafiła na nikogo sensownego i skasowała konto. Wiec wszystko zależy tez od naszej lokalizacji, szczęścia lub pecha, opisu, zdjęć itd. Ale powiem ci, ze ja mistrzem gadki tez nie jestem i mialam kilka spotkan z innymi facetami z Sympatii i bylo... nudno. Albo nie było o czym gadac, albo typ kompletnie miał inne zdanie na wszystko co powiem, albo jakoś tak po prostu było sztuczno - a kiedy tylko nawet przez neta zaczelam gadac z moim M. to od razu złapaliśmy wspólne flow rozmowy. A na spotkaniu siedzieliśmy 5 godzin i dalej nam bylo malo gadania :P Więc nie ma co się zrażać po pierwszych randkach. Poszukaj na YT albo na blogach wskazówek jak stworzyć swój profil by przyciągać takich ludzi, jakich chcemy spotkać
Mam dokładnie tyle samo lat co Ty i tak się składa, że pytania na które nie znasz odpowiedzi ja mam obcykane idealnie, więc znajdź mnie na fb nazywam się tam Rafau Gsxr, a dam Ci gotowe rozwiązania, nie będę wyjaśniał istoty problemu i szedł na łatwiznę udając mądrego (bo to potrafi każdy).
Jesli wchodzisz na portal randkowy z zalozeniem, ze wszyscy sa tacy sami i wszyscy chca tylko seksu, to nikogo nie poznasz. Troche dystansu. Sa ludzie, z którymi mozna rozmawiac w bardzo interesujacy sposob i przeniesc to do swiata realnego. Głowa do góry.
@@Lodygowaty80 Nie da rady laski są z natury leniwe samice czekają. Po co zapisać sie na kurs iść na basen namówić koleżankę na wyjście. Faceci też nie lepsi gdyby ich tam bylo mniej o połowe to samice też by tam nie szukały.
Ja się umówiłam z facetem wszystko pięknie ładnie, zaraz po spotkaniu napisał do mnie i przez jakiś czas jeszcze fajnie nam się gadalo, aż w pewnym momencie było coraz mnie wiadomości i zainteresowania z jego strony. Przeanalizowała to wszystko z każdej strony i kurde! No nic nie zrobiłam takiego żeby mu się odwidzialo, byłam taka sama jak przed spotkaniem :(
@@Lodygowaty80 musisz mieć przykre życie skoro masz czas na złośliwości. Dla Twojej smutnej ciekawości (a musisz być ciekawy skoro zareagowałes) umawiam się dalej z innymi mężczyznami, a zachowaniem tego jestem po prostu zdezorientowana/zazenowana lekko mimo tego, że mi się podoba/ł.
@@Lilith91s powodzenia, a na nudę nie narzekam. Księżniczki wolą siedzieć w swoich komnatach i machać husteczkami przez cyfrowe okno oraz przebierać miedzy rycerzykami... Zresztą tam jest bardzo ograniczony wybór, tak jak ludzie korzystający z tego typu portali...
@@Lilith91s prawda kole w oczy... Ale widać taki stan rzeczy jest wygodny dla ciebie, bo to facet musi zaprosić i zapłacić... A ty tylko sobie przebierasz w nich jak w ulęgałkach. Cóż, to tylko "dobrze" świadczy o nich no i o Tobie. Zresztą jak ktoś płaci to powinien wymagać, resztę sobie dopowiedz co... Pozdrawiam.
Asia, miło popatrzeć, jak cieszysz się życiem, takim jakie Cię aktualnie spotyka. Radosna końcówka mnie rozbawiła :D 👍
Dziękuję że jesteś! Twoje rady są bardzo przydatne 😊
Bardzo dobry film, wartościowy i sama prawda!
Kiedyś robiłem kilka podejść do portali, pisałem sporo, ale mimo naszego nalegania do spotkania nie doszło i kontakt nagle zniknął... Ostatnio po tygodniu pisania na portalu postanowiliśmy przejść na FB, dodaliśmy się do znajomych, 2 dni wymiany wiadomości, nic nie wskazywało na nic złego i nagle zablokowanie z jej strony :D Porażka mieć z kimś takim do czynienia, który skreśla bez żadnego powodu...
Dlatego singiel forever :P
Bo to jebniete baby są chore psychicznie i dobrze że od razu tak robią niż po paru randkach
Ogólnie portale randkowe to porażka nie ma jak w realu działać
Na portalach 90 procent lasek ma nierówno pod kopułą
I włączyła mi się kolejna głupota - reklama Badoo 😂
Gorzej jak jedna strona zaangażuje się na starcie emocjonalnie. Dla niektórych jedno takie nieudane spotkanie i na dłuższy czas znowu pozamiatane. Mojemu koledze tak się dziewczyna spodobała, że do dzisiaj nie potrafi się pozbierać. Dla niej to było spotkanie jedne z wielu... bo najwidoczniej szukała ideału. Minęły chyba 3 lata a znajomy w depresji.
Ale zeby az tak sie angazowac i to po pierwszej randce? I nie moc sie otrzasnac az 3 lata? Kolega ma jakies problemy emocjonalne.
@@Bogna1 Przynajmniej ma prawdziwe i szczere podejście.
No najgorzej, niestety nieraz za szybko można się zauroczyć. Ja tak ostatnio miałam, 3 spotkania, właściwie po 1 już miałam go w głowie. nie wiem czemu, starałam się uważać. Tak bywa. Niestety po 3 spotkaniu powiedział, że nie poczuł chemii- cóż, pewnie w międzyczasie poznał jakąś inną. Trudno, tak bywa. Ale i tak pozostaje smutek, że może dużo czasu minie, nim znów u mnie tak "pyknie". Ciężko tym bardziej, że przez te 3 tygodnie znajomości sama chciałam być uczciwa i nie spotykałam się z innymi z tej aplikacji, nawet nie matchowałam. Ale mówi się trudno i trzeba żyć dalej.
@@Kina1 Często jest tak, że jedna strona ma uczciwe podejście... a druga ma coś za skórą. Jedna bardziej czuje... a druga ma neutralne podejście. Najgorsze jest to, że jak się zaczynasz coraz bardziej starać o kogoś... to potem się tylko poniżasz.
@@MrOrzesznik no właśnie. Najgorszego jest tylko to, że naprawdę trudno trafić na właściwą osobę. Trudno spotkać kogoś, do kogo się coś poczuje (chodzi o tę chemię, początkowe zauroczenie) i to ze wzajemnością. Dużo randek za mną, zawsze to ja "dawałam kosza", teraz pierwszy raz ktoś dał mnie. I to akurat wtedy, gdy wydawało mi się, że może coś z tego będzie. Cóż, takie życie.
Kolega Anatro ma rację, tu nie ma filozofii, dziś kobiety są mega aroganckie i charakterologicznie puste, nawet tłuste lochy mają się za Boga, ja idę na randkę, wyglądam lepiej od kobiety o 3 razy, a one jeszcze fochy walą, powinienem niektórym fakturę wystawić za stracony czas, ogólnie to wszystko tylko jest kwestia forsy, każda tylko leci na auta, nieruchomości, konta bankowe, dziś nie można mieć żadnego szacunku do żadnej kobiety, bo są nic nie warte, same damesy materialistki aroganckie, które tylko chcą wszystkiego, a od siebie żadna kobieta nic nie daje, bo myślą sobie Panie, że jak mają to i owo, to każdy facet poleci jak pies i będzie wszystko spełniał, dzisiejsze kobiety to dno i metr mułu,potem każda narzeka że normalnego faceta poznać nie może, same narzekania, a od siebie tylko materializm, fochy i nic więcej
@@siepaczurojonych jasne akurat, nie wierzymy ci w te kłamliwe brednie
Mega mądry jest ten film, dzięki
Paniusie z dziubkami i wypinające pośladki koło tv smart to sto procent inteligencji.
Dzięki Asiu za film. Ja ze swojej strony chciałabym po troszku opisać sytuację, jaka mi się zdarzyła. Umówiłam się z chłopakiem z tindera na spotkanie po chyba dwóch tygodniach pisania. Bardzo mi się podobał na zdjęciach, bardzo polubiłam jego poczucie humoru, gust filmowy, muzyczny i w ogóle wydawał mi się idealny. Na spotkaniu usłyszałam, że wyglądam inaczej niż na zdjęciach - zrobiło mi się automatycznie przykro. Podczas tego wieczoru pomimo tego dobrze się bawiłam i ciekawie spędziłam z nim czas, tak że na pewno byłabym chętna jeśli zaproponowałby kolejne spotkanie. Pod koniec on sam zapytał, czy następnym razem pójdziemy w jakieś fajne miejsce (ja już ucieszona i w ogóle skowronki). Było planowanie kiedy, a z racji tego, że pracowałam wtedy do późna, on nawet chciał brać urlop w pracy tak, żeby móc spotkać się ze mną rano. Spotkanie wydłużało się, a my zamiast szybko dostać się do swoich domów wybraliśmy długi spacer. Byłam nim iście oczarowana. Niedługo po spotkaniu napisał do mnie z sugestią, jak mi się wydawało, żeby wybrać jakiś inny komunikator niż tinder. Wyjaśnił, że niby mówiąc, że wyglądam inaczej niż na zdjęciu miał na myśli wtedy, że lepiej. Zarzucił jeszcze jakimś słodkim żarcikiem. Zaprosiłam go do znajomych na Facebooku. Po tym wszystkim ślad po nim zniknął. Już więcej się do mnie nie odezwał. Zghostował mnie, tak to się teraz chyba mówi. Nie powiem jak bardzo było mi przykro, bo to całe planowanie spotkania, które wyszło z jego strony jakoś mnie zaangażowało. Od tego czasu nie umówiłam się już z nikim, bo boję się, że znowu się tak w kogoś wkręcę i zostanę zostawiona na lodzie.
Pro Carls Do następnych spotkać musisz podchodzić z dystansem, nie ma innej rady. Ale wiem, ze będziesz miała rozkmine do końca życia przez tego kolesia. Heheh Ja i wiele moich koleżanek miało podobnie
Miałam tak wiele razy, 29 randek przez rok od strażaka po lekarza. I było tak często, że obiecywali wycieczki ( nic szałowego ), góry złote a później cisza -. Tchórze, faksztwce i tyle. Inni ci żniw szaleli za mną - mi się nie podobali. Może tamci wyczuwali, że ja się wkręciłam ? W każdym razie,cealam sobie spokój z tym netem. Trudno...to nie dla mnie.
Prosta sprawa... Na tinderze konkurencja jest spora i trafiła się lepsza opcja, ot cała zagadka 😉
Piotrek pffff powiedział co wiedział XD
„Saint Joseph” - z tindera korzystają naprawdę różni ludzie, nie tylko tacy, którzy szukają przygodnego seksu :) Przykro mi, że masz z nim same złe doświadczenia, co w wnioskuję po tonie Twojej wypowiedzi. Następnym razem proszę o merytoryczny komentarz, a nie obrażający mnie pośrednio, użytkowniczki tindera.
Biorąc pod uwagę, że kasowanie jest dziecinne to zdarza się kosmicznie rzadko (tego się po prostu nie robi), ale jak już trzeba to 99% przypadków skasowania to dlatego, że to wariatka.
ojej, w kwestii internetowych randek to ja jestem już od dłuższego czasu (sic!) na etapie, że wolę poczytać książkę czy choćby umyć podłogę niż wyruszać na poszukiwanie kolejnego księcia z bajki... niestety. Dobrze, że zaznaczyłaś na wstępie zgodność ze zdjęciem, bo niezgodność potrafi być porażająca... a co dopiero musi być głębiej...
To może dlatego mam takie małe branie bo mam zdjęcia wyłącznie bez żadnego filtra, specjalnego światła i innych bajerów :D
SLISKI JOHNNY w kontekście tego, co napisałam to podejście in plus... Inna kwestia, że zdjęcia, nawet te bez filtra, nie odzwierciedlają rzeczywistości i chyba nie muszę tłumaczyć czym przy tym wszystkim są wszelkie "zabiegi upiększające"...
Dlatego te portale powinny być przemianowane z randkowych na stosunkowe... Żeby była jasność.
@@Marine475 wystarczyłoby zlikwidować alimenty, wszystko wróciłoby do normy...
@@Lodygowaty80 Nie wystarczy. Widziałeś kiedyś dom samotnej matki? One po prostu muszą brać bez gumy od najgorszych patoli. Łobuz kocha bardziej.
Gorzej, jeśli facet nas usuwa z kontaktów po spotkaniu, które w naszej ocenie było udane i wydawało nam się że jest nami zainteresowany. Co wtedy?
wy też tak samo
Szukanie odpowiedniej partnerki/partnera na tinderze xDD
Ten filmik jest taki prawdziwy 😂
Witam Panią, dzisiaj to przeżyłam ale jutro jest nowy dzień.♥️☀️😁
Chemia nie musi być na pierwszej randce
No wlasnie, to jest minus tych internetowych randek. Przeciez poznajac kogos np w pracy czy na uczelni tez nie jest tak zawsze, ze od poczatku iskrzy (a raczej powiedzialabym, ze rzadko sie to zdarza) i dopiero po miesiacach wspolnej pracy, wykladow zaczyna cos kielkowac. Znam conajmniej kilka takich historii.
żaden problem w tym, że kobieta nie chce iść na kolejką randkę. na prawdę przykro jest wtedy kiedy cały czas ciśnie na kolejne i kolejne spotkania bo pasujemy jej intelektualne, ale nie podobamy się fizycznie. kiedyś tak miałem: nigdy więcej. teraz ucinam friend-zony od razu
To nie zawsze jest takie czarno biale - czasami ktos cie zaczyna dopiero lepiej pociagac jak go lepiej poznajesz, wiele zwiazkow zaczyna sie od przyjazni (jednak to czesciej w szkole, czy w miejscu pracy, bo z portali randkowych to raczej to troche skomplikowane).
Z portali randkowych to raczej nie , bo jak fizycznie nie przypadniesz babie do gustu to najczęściej kończy się na pierwszej randce i już potem nie ma spotkań i kontakt się urywa żeby chciała się umówić choć drugi raz to musisz choć trochę jej się podobać
Jak na etapie pierwszych rozmów na tinderze odsiewać ziarno od plew?
jeśli ktoś po takiej neutralnej randce wywala kogoś ze znajomych nawet bez słowa komentarza czy 'goodbye' to jest prostackim niedorośniętym chamem i srał go pies.. ghosting to dowód na zaburzenie oraz dużą niedojrzałość osoby która go stosuje.. w tą stronę idzie społeczeństwo.. to dramatyczne.. etyka i kultura prosto z chlewu
dobra napiszę to.... nie mogę oderwać oczu od Twoich zębów :D zaczynam się o siebie martwić
Myślę że największą głupota to myśleć ze to wszystko co jest w wieku lat 20 będzie i wieku lat 30 ,40.50 .60.Nie będzie.
Dlatego za glupote uwazam logowanie sie na portalach randkowych w tak mlodym wieku, bo wtedy powinno poznawac sie ludzi w inny sposob. W wieku "senioralnym" czasami nie ma juz wielu innych mozliwosci. Ograniczajac sie do portali randkowym w wieku 20 lat, pozbawiacie sie innych doswiadczen zawierania znajomosci, zycia towarzyskiego. Conajmniej do 30 jest to moim zdaniem zbyteczne.
@@Bogna1 zgadzam się aczkolwiek w obecnej sytuacji jaka mamy to raczej online randki i inne tego typu rzeczy to jedyna opcja
@@niesamowitagabichan3394 Masz racje, ale z drugiej strony jesli obecnie ktos loguje sie na portalach randkowych to musi nastawic sie na dluga korespondencje, a zawsze wszedzie doradzaja - spotkac sie jak najszybciej. Poza tym taka nazbyt dluga korespondencja moze prowadzic do falszywego kreowania wizerunku danej osoby.
Skoro obie osoby nie chciały tej znajomości to co za różnica kto usunął parę ? Bo co, bo ten kto usunie pierwszy jest lepszy ?
Większość tych rozważań w naszej głowie nie była by potrzebna gdyby ludzie komunikowali problem. Po randce nie chcesz mieć kontaktu? Napisz to drugiej osobie bez ghostowania.
"Szuka czegoś przelotnego" :D W sumie true :D :D :D
zobaczcie jakie ona ma wysokie wymagania,,,,tyle osób ja zostawiło...tyle ona zostawiła..chyba nie jest osobą która nadaje sie do stałego związku
Miesiąc temu poszłam na speed Dating i strasznie to przeżyłam, że od wszystkich 10 panów dostałam odmowę, analizowałam i obwiniałam się, że wygląd nie ten, czy rozmowa z nimi. Potem przemyślałam wszystko od nowa i stwierdziłam, że nudziłabym się z tymi facetami .w końcu jak przy zainteresowaniach mówiłam im o moich samotnych podróżach po Iranie, czy Kambodży, to patrzyli na mnie jak na wariatke :P teraz już to olewam co o mnie myśleli i robię swoje.
O ja bylam 6 razy w Iranie w tym 5 razy sama (pierwszy raz z grupą)pozdrawiam Cie bardzo bardzo serdecznie ❤
@@siepaczurojonych Sami pytali o to co lubię robić w wolnych chwilach i zainteresowaniach, ja również pytałam o ich zainteresowaniach. Ale w Twoim przypadku widzę, że wariatką nie byłaby dla Ciebie tylko laska, która w wolnych chwilach gotuje, sprząta, pierze brudne gacie i przynosi facetowi zimne piwo. Pozdrawiam :)
@@siepaczurojonych to jest Twój problem, że spotykasz takie dziewczyny. Ja nie robię z siebie wielkiego podróżnika, a jeżeli autorytetem w podróżach jest dla Ciebie Pan C. który sobie jeździ, krytykuje inne kultury i nie wnosi niczego dobrego, to sorry, nie mam o czym z Tobą gadać. A w ogóle to o czym można z Tobą gadać, skoro nie o zainteresowaniach, które są też ważnym elementem życia ? Ja też rzygam, ale zacofanymi facetami, którzy hejtują kobiety mające "swoje zainteresowania". Nikt mówiąc o zainteresowaniach nie robi z siebie wielkiego sportowca, artysty, czy kogokolwiek, to normalny temat rozmowy. Ja nikogo nie hejtuję za to, że kocha np. pływanie. Ktoś gada o podróżach, a ktoś inny o motocyklach. Jeżeli masz z tym problem, że ktoś mówi o swoich zainteresowaniach, to masz spory problem ze sobą, a że tego nie widzisz, to nie moja sprawa. skoro czepiasz się mnie, że wspomnialam tylko o wyjazdach, a potem chamsko komentujesz bez powodu, to musisz mieć spory ból tylniej części. kompromitujesz się.
@@katarzynagust7617 niestety im kobieta "ciekawsza" tym gorzej, zgodnie z powiedzeniem im dalej w las tym więcej drzew. Mężczyźni są w Polsce tak wychowywani, że to nie z nimi jest problem, że są płytcy i nudni, a zawsze sobie to wytłumaczą tak, że to z kobietą jest coś nie tak.
Tak z czystej ciekawosci, kim z zawodu byli ci panowie? Obstawiam, ze glownie absolwenci politechnik. Gdybys spotkala sie z dziennikarzem, prawnikiem, copywriterem generalnie z facetem wykonujacym kreatywne zajecie, byloby wieksze prawdopodobienstwo, ze trafisz na kogos z kim znalazlabys porozumienie. Niby mowi sie, ze nie powinno sie szufladkowac ludzi ze wzgledu na wykonywany zawod, ale wiadomo jak jest. Oczywiscie, w kazdej branzy zdarzaja sie wyjatki i pan kierowca tez moze byc indywidualista o ciekawych zainteresowaniach, z tym, ze statycznie na takiego pana w tej branzy trafic duzo trudniej.
Od tego trzeba zacząć że połowa kont na Tinderze to już od dawna jest nie aktywna, tak więc można sobie lajkować w opór ale to nic nie da, podobnie jest na innych portalach, ale generalnie to zauważyłem że jak proponujesz spotkanie to w większości przypadków kontakt nagle się urywa, i tu się pojawia zasadnicze pytanie jaki ma sens w ogóle pisanie bez celu skoro do spotkania nie dochodzi.. Zdecydowanie lepiej jest wysłać ogłoszenie do lokalnej stacji radiowej bo niektóre mają takie audycje dla samotnych i docierają również tam gdzie są problemy z Internetem :) przez Radio już kilka osób poznałem z którymi do tej pory utrzymuje kontakt, przez internet w ogóle się to nie udało :) wniosek sam się nasuwa internet bardziej szkodzi w relacjach niż pomaga...
Ciesze sie ze nagrałas ten odcinek :) nie miałam tindera, za to miałam sympatie i bywało roznie czasami w porzadku a czasami mezczyzni chcieli tylko jednego ;)
a czego mieli chcieć?
Mężczyźni chcą seksu , a kobiety pieniędzy proste 😄
@@patrykk9945 😀😀
Nigdy nie miałam Tindera, ale korzystałam z innego portalu randkowego i muszę przyznać, że poza wirtualnymi koleżeńskimi znajomościami z OK facetami (zero chemii), pozostał mi raczej niesmak. Pominę osoby nastawione tylko na zabawę, bo to chyba nie wymaga komentarza. Większość poznanych w ten sposób osób już w trakcie pisania pokazywała, że coś jest nie tak z ich podejściem do związku. Do głosu dochodziła zabarczość, zazdrość, chęć kontroli, czy manipulowania dziewczyną (mną). Ktoś był zafiksowany jakimś hobby i oczekiwał, że i mnie ono pochłonie i będę się zachwycać czymś, co jest dla mnie mało istotne, bo mam swoje hobby. Ktoś inny dociekał, z kim innym piszę i dlaczego nie odpisałam od razu razu lub nie zrobiłam obszernego komentarza na jakiś temat. Ktoś inny nie miał pracy albo zmieniał ją kolejny raz w krótkim czasie. A większość narzekała, że nie mają szczęścia do kobiet. Jedyny chłopak, który mi się spodobał, po krótkim spotkaniu "w locie", bo żadne nie miało czasu, później nie zjawił się na umówionej randce, którą sam zaproponował. I niby wszystko było ok, a nawet nie wysilił się, by napisać, że zmienił zdanie. I choć znam jedną parę narzeczeńską, która poznała się na portalu randkowego, to dla mnie osobiście takie portale nie są miejscem na poznanie kogoś sensownego.
@@siepaczurojonych wszystko jest z nią tak. U mnie podobne doświadczenia. Stado matołów, którzy nie odpisują na wiadomości, parują się, aby się dowartościować, duża część kłamie o swoim stanie cywilnym, nie mówi od razu o posiadaniu dzieci, intencjach, znikają jak ludzie duchy, usuwają pary. Tragedia, nieprzepracowane traumy z kobietami, brak zainteresowań prócz siłowni, na rozbudowane zdania współrzędnie złożone odpowiadanie jednym wyrazem. Dla osoby zrównoważonej psychicznie, wrażliwej, emocjonalnej, mającej jakieś wartości i większą świadomość życia niż spać, jeść i srać - męczarnia. Najgorsze jest to, że napiszesz wprost czego szukasz, kim jesteś, a i tak sięgają po Ciebie osoby z podłogi. Przykładowo moją pasją jest malarstwo. Dodałam kilka zdjęć przy sztalugach i parowały się ze mną ciosani kołkiem neandertalczycy słuchający Zenka. Czy ciężko jest wydedukować, że osoba lubią sztukę nie będzie się zadawała z disco-polowcem? Powinni instalować Tindera więźniom z Guantanamo i kazać im tam siedzieć po godzinie dziennie, zwariowaliby po dłuższym czasie.
@@siepaczurojonych to o tym przesuwaniu wszystkiego w prawo to czytałam jakieś badania jak korzystają z Tindera mężczyźni, a jak kobiety i sama też się domyśliłam, że po prostu tam zachodzi jakaś selekcja wizualna po sparowaniu i te wiadomości pozostają bez odpowiedzi, bo lepsza "dupa" napisała. Ja takie pary usuwam po 24H, bo nie mam zamiaru czekać w kolejce jak do przychodni. Poza tym znajomość z kimś kto podchodzi tak instrumentalnie do człowieka, nawet mnie nie interesuje. Na 500 par, udało mi się nawiązać znajomość z 3 osobami, które miały sobą coś do zaprezentowania i wszystkie 3 wyróżniało to samo. Mieli opis w profilu, sporo zdjęć, po sparowaniu napisali pierwsi i to praktycznie w bardzo krótkim czasie. Szybko przechodziliśmy do rozmów telefonicznych, spotkania itp. Dlatego ja już sie nie męczę z narcyzami co mają selfiaki w lustrze i jedno zdjęcie bez opisu. Na 99% ta osoba nie wie w ogóle po co tam jest i czego szuka, dlatego ma problem z napisaniem tego w profilu. Myślę, że w drugą stronę co do kobiet, to będzie działać podobnie. Szkoda, że nie ma takiej aplikacji dla ludzi z jakimiś wartościami. Jak już jest to zazwyczaj logują się tam starsi ludzie. Weryfikacja zdjęcia, opisy do 300 znaków to powinien być must have, jak nie to nie przechodzisz dalej. Mnóstwo fejków, botów i reklam Instagrama. Nie wiadomo z kim się tak naprawdę gada. Tak samo jakiś limit par, może by trochę szaleńców poskromił :) Co do zagadywania w realu to jest to najlepsza opcja, ale teraz przez maseczki trochę ciężko rozpoznać czy ktoś naprawdę Ci się spodoba :) Wyobraź sobie, że trafiasz na brunetkę o nieziemskich, czekoladowych oczach, a po zdjęciu maski okazuje się, że ma niepełne uzębienie :D Niestety nie poradzę Ci nic co do znaków i rozpoznania kiedy leci, a kiedy jest miła. bo to zależy od kobiety. Ja nie jestem szarą myszką i żaden facet nie ma problemu z rozpoznaniem kiedy mi sie podoba :P Powiem więcej, jak podoba mi się bardzo, jestem w stanie zrobić ten pierwszy krok i go poderwać. Lubię flirtować, to łatwo mi to przychodzi. Ale jak lubisz taki typ kobiety bardziej wycofanej, to musisz chyba szukać znaków w mowie ciała, może zabawa włosami itp. Powodzenia i dzięki za życzenia :)
@@majamajusiaw5019 Z Twoich komentarzy wynika, że jesteś totalnie nieatrakcyjna i lecisz wyłącznie na mięśniaków (Chadów) z wyrzeźbioną klatą. 5% Facetów ma dostęp do 80% kobiet.
Z twojego komentarza wynika, że nie potrafisz się skupić na rozmowie z jednym mężczyzną, a chciałabyś złapać dziesięć srok za ogon.
Nie dla psa kiełbasa bo nie wyglądasz jak dziewczyna z magazynu dla panów, więc nie oczekuj adoracji wygłodniałych seksualnie psów.
Christiano Ronaldo, może sobie pisać nawet z tysiącem dziewczyn które będą wykłuwać dla niego oczy tępą łyżką swoim rywalkom.
A Ty myślisz, że faceci będą Ci usłużni jak psy haha.
Chyba sobie zdajesz sprawy jakie kobiety są zmanierowane i czego oczekują na tych wszystkich portalach.
Wybrzydzasz, jesteś zmanierowana i krótkowzroczną egoistką bo dużo facetów na tych portalach nie ma nawet jednej kobiety z którą mogłoby popisać, a o spotkaniu nie wspominając.
Was jest kilkakrotnie mniej na tych wszystkich portalach niż męzczyzn, a Wy jeszcze wybrzydzacie.
masz 100% racji to jest rynsztok ale Tinder ma trochę poziom wyżej facetów i tam nie jest aż tak źle
Tinder to straszne zło kiedyś to testowałem bo kumpel mi o tym powiedział. Podszedłem do sprawy bardzo poważnie. Przeglądałem profile czytałem opisy. Dziewczyny które były relatywnie ładne ale nie miały opisu dawałem od razu w lewo. Tak!!! Nagle wyskoczyło mi powiadomienie, że ta dziewczyna też mnie polubiła miała opis w zasadzie klasyczny ale to nic i tak fajnie, że coś napisała. No więc napisałem zwyczajnie jak zwykły zrównoważony człowiek. Zaproponowałem spotkanie w realu... Nigdy nie odpisała nawet "sorry poznałam już kogoś" (co kolwiek) To ja się pytam na jaki **** dajesz w prawo i piszesz coś o szczerości jak nie raczysz nawet odpisać bym spier****. I to nie był odosobniony przypadek. I potem się dziwicie, że z nami jest coś nie tak. To się samo napędza ja to opowiem kumplom i taką drogą pantoflową rozchodzi się fama, że jesteście nie normalne. To samo jest na pewno z naszej strony i rozchodzi się to jak zaraza. Ludzie opamiętajcie się po co narzekacie jak sami nic z tym nie robicie. Chcecie zmieniać świat to zacznijcie od siebie. Bawią mnie te wszystkie sztuczne oczekiwania, że ma być super i nie ma być miejsca na nudę. Życie tak nie wygląda Praca-Dom/w przyszłości dzieci-inne obowiązki i koniec fantazji o kreatywnym pełnym ekstremalnych przeżyć i sielskim życiu. Tak wygląda życie raz w roku urlop na 2 tygodnie to można gdzieś pojechać. Więc skończcie fantazjować bo jak chcesz założyć rodzinę to myśl racjonalnie uroda przemija nie zapominaj o tym...
Mozna to przedyskutować👍
Pajak 374 Z portalani randkowymi jest ta,że Kobiety będąć nawet średnie z urody maja tak zwanych klakierów ,którzynpieja nad jej uroda i wdziękiem.Dodam jeszcze do tego sytiacje jakie te zdjecia wstawiają.Nie wiem czy wiesz część z dziewczyn wstawia tylko zdjecia twarzy i do tego robione nieco z góry.Jesli juz zrobi zdjecie całej sylwetki to opatulana w ciuchy zimoe,szalik ,czpkę.Brakuje tylko kominiarki lub worka na głowę.Co to powoduje?Powoduję to to ,że nie pokazuje sylwetki a po drugie twarz wydaje sie bardziej pociągła i szczuplejsz niz jest w rzecywistości.Mam te myki poprzerabiane juz.rzychodzisz na spotkanie i jesz SZOK.Typiara wygladan na przynajmnie 20 kg czięższa niz na zdjeciach.Jesli sie pisze z dziweczyna to trzeba dokładnie czytac co piszę i czy przypadkiem nie daje ci do zrozumienia delikatnie ,że ma nadwagę czy cos w tym stylu.Nie napisze Ci tego wprost a raczej zdania typu,,akceptuje siebie taka jaka jestem,, , ,,Jestem duza kobieta i energiczna za razem ,duzo sie ruszam więc nie jest aż tak zle,, takie tam pokretne pojedyncze wstawki w strone faceta.Liczy na to że tak Ci sie spodoba z charakteru i z wnetrza ,że nie zwrócisz uwagi ,że Cie w chuja zrobiła i nie pokazała jak naprawde wygląda tylko manipulacyjnymi ,metodami Cie usidli ,przy okazji znajdzie zastepczego ojca dla potomstwa.Nie mam nic do tego ,że Kobieta ma dzicko czy dzieci ale po prostu trzeba być szczerym i odrazu kawe naławę wystawiać a nie kombinować.Niestety ale kobiety na portalach 25-30 lat i są jeszcze bezdzietne mają tyle wiadomości w skrzynce ,że i graniczy z cudem zeby taka sie umówiła z Toba czy ze ną bo jest statystycznie po prostu małoprawdoodobne.Staja sie księzniczkami z nie wyobrazalnymi wymaganiami typu minimum 180cm wzrostu najlepiej 90 -100 kg wagi,zero tłuszczu,kreatywny ,pomysłwy ,czuły,dobry a za zarazem tjemniczy ,niegrzecny itp.To nie jest przesadzone bo sam gadałem przez tel,pisałem z różnymi laskami z portali lub nawet na żywo rozmawiałem i take kuriozalne wymagania słyszałe lub czytałem nie raz.Dodam jeszcze ,że kobiety koł 40stki tez tak wybrzydzają co kiedys było nie do wyobrażenia takie sytuacje.Świat oszalał a Kobietom w wiekszoci w głowach sie pojebało do reszty.Jestem w udanym zwiazku z Kobieta poznaną na portalu mająca dzieci.Zreszta ja sam mam syna z poprzedniego zwiazku malżeńskiego.Więc znalezienie odpowiedniej Kobiety jest miozliwe ale bardzo trudne,czasochłonne i trzeba przejsć przez parę nieudanych zwiazków,zawodów i tak dalej.
@@franzmaurer8062 a przyszło ci do głowy że kobiety nie są wybredne tylko są tam dla zabawy żeby popisać a mają meżów i dzieci od 10-20 lat ? ;))
Pytam bo się nie znam, czy na Tinderze jest darmowa opcja wysyłanie prywatnych wiadomości, albo maili?
Tak, można za darmo pisać z ludźmi z którymi się „sparowaliśmy”
@@LekcjeMilosci Dzięki, bo mam konto na eDarling, ale tam trzeba wykupić premium. Więc w podstawowej wersji taki portal jest bezużyteczny.
@@LekcjeMilosci dasz się zaprosić na randkę.🌹
Myślę że przez odlajkowaniem nie zaszkodzi podać przyczyny
jeśli chodzi o Tindera można, pytanie czy ta druga osoba to odczyta bo tego nie widać tak jak jest to na innych portalach. Moim zdaniem to nie ma sensu choćby dlatego, że jak spotykam się z dziewczyną i coś nie pykło to ona coś napisze, widzę dymki a jak na to wchodzę to okazuje się że pary już nie ma i wiadomości też nie odczytam. Więc po co cokolwiek pisać? Niech to działa w 2 strony ;)
Największą głupota na tinderze- samo jego instalowanie z nadzieją ze znajdzie się tam ktoś wartościowy na całe życie.
A dlaczego?
Jestem porażona niskim poziomem komentarzy pod Twoimi filmami. Współczuję.... Temat relacji damsko-męskich wzbudza jakieś strasznie mroczne obszary ludzkich osobowości...
YouTubowa rzeczywistość. Prawie każdy kanał na to cierpi. Głupota szaleje pod osłoną anonimowości.
Uważam ten film za fajny i pomocny.
Życie nie składa się z rzeczy i zdarzeń które są pisane dla nas i naszej wygody. Aby coś działało trzeba umieć to przystosować lub umieć się przystosować. To kropla drąży kamień. Wiara w duchy i oczekiwanie że spadnie na nas łaska zaprzecza temu skąd się wzięliśmy. To co nas otacza jest wynikiem i wysiłkiem pracy osób które budują. A że spotykają nas wygody nie oznacza to nic innego jak to że wysiłek się skończył i zaczęło się marnotrawstwo.
Najpierw mówimy że nam nie wyszło a potem winimy innych i dalej nie znajdujemy rozwiązań. Świat który nas otacza jest z naszej winy i powinniśmy winić się sami. Jak nie bierzemy winy na siebie i wysiłku to zaczynamy się okłamywać i już nam żyje się łatwiej. Już nie musimy się starać. Można zacząć w duchy wierzyć. Oczekiwać łaski. A świat nagle traci fundament i zyskuje zgraję znieruchomiałych bajkopisarzy. A kamień dalej grodzi ścieżkę.
Życie staje się bajką. Lub odrywamy się od rzeczywistości ?!?
WTF!?
Tak to każdy potrafi. Dawaj gotowe rozwiązania, a nie przedstawiasz istotę problemu.
Rozwiązanie jest już na wyciągnięcie ręki kiedy istota problemu jest jasna.
Dyskusja i otwarte szukanie rozwiązań to pierwszy właściwy krok.
By móc dyskutować trzeba zrozumieć że chodzi o budowanie a nie załatwianie potrzeb.
Budowanie polega na udoskonalaniu istnienia, istnienia którego wszyscy jesteśmy częścią.
Więc nikt nie jest winny problemom tylko my którzy w zaniechaniu urywamy płomień i doprowadzamy do stanu gdy wszystko gaśnie.
W ciemnym pokoju jedna iskra wystarczy by odnaleźć ziarno inspiracji.
Nie ma znaczenia ciemność bo ciemność zawsze była i jest dużo osób co gaszą światła. Jedni robią to nieświadomie a drugim trzeba pomóc odnaleźć drogę.
Tą jedyną iskrą jesteśmy my i trzeba uświadomić sobie że zawsze jest ciemność gdy nas nie ma. Narodziliśmy się jako inspiracja i jesteśmy w stanie inspirować. Każdy z nas jest inspiracją i wspaniałą istotą o którą trzeba walczyć i nie dać jej zgasnąć. Bo to niepowtarzalna inspiracja.
... i zaczyna się tworzyć fundament.
Jakoś nie mogę uwierzyć że ty chodzisz na randki internetowe
...a ja widziałem kiedyś profil prowadzącej na Tindrze :-)
Te portale to agencja towarzyska , kolacja 5 stówek, hotel też coś tam, no i czym się różni ? Tam to chociaż przebadane dziewczyny.
Dziękuję za serduszko! Traktuję je bardzo osobiście. Rozpromieniłaś mój dzień tym malutkim gestem! Już dawno miałam to napisać... Masz ogromną moc niesienia dobra i ciepełka w życie innych. Patrząc na Ciebie,słuchając Cię - robi mi się ogromny banan na twarzy a serce wypełnia radość aż po same brzegi! Jesteś bardzo mądra, śliczna, urocza. Jesteś takim światełkiem co wchodzi w głąb duszy i się rozmnaża, bo dzięki Tobie człowiek po prostu przekazuje to światełko dalej!!! Chciałabym być choć w ułamku procenta tak "pięknym" człowiekiem jak Ty :*
Ale fajna babka :) umówiłbym się z tobą i niekoniecznie chodzi o to że czegoś oczekuję ale żeby po prostu porozmawiać.
@@MarIo-rt6gk niestety, nie mogę niczego obiecać :(
Mam to samo odczucie 🍸😎
@@MarIo-rt6gk 😁😁😂😂
Powiedz proszę jak się odkochać. Bo zakochałem się bez wzajemności w koleżance i ciągle o niej myślę, nawet nie mam ochoty nikogo innego poznawać :/ Zerwać z nią kontaktu za bardzo nie mogę, bo w pracy się widujemy :(
Mam podobnie....
@@Crixuus1 On nie jest obojętny....ale to trudna sprawa.
Jest nas troje....
I też razem pracujemy....
@@Crixuus1 Kochamy się....
Go słyszałeś kiedyś o hipnozie terapeutycznej? Służy ona między innymi właśnie w takich problemach jak odkochiwanie sie
@@rafalk2468 nie słyszałem za bardzo. Jeśli jest skuteczne to przydałoby mi się.
Dzieki za filmik, wlasnie za 20 minut mam randke z tindera 😉
I jak było?:D
Chyba dobrze było ;)))))
I jak było?
Czesc wszystkim, wlasnie wróciłam hehe było naprawdę spoko, poszłam z zamiarem poznania go jako osoby więc się wyluzowałam 😉 po spotkaniu dostałam zaproszenie do niego na basen i na cydr z zielonych jabłek więc może będzie 2ga randka;) zobaczymy czy słowo stanie się czynem ;)
@@agatateresakolodziej1653 na basen :) dobry jest!! :D
Nie rozumiem po co spędzać kilka dni na pisaniu. To już lepiej zadzwonić i chwilę porozmawiać żeby zobaczyć czy rozmowa będzie się kleić i umówić jak najszybciej na kawę. Jeżeli obie strony nie są zainteresowane, to w moim przypadku nie ma żadnego ukłucia, bo z jakiej racji? Wiele gorsza jest sytuacja kiedy druga strona jest zainteresowana, a ja nie, wtedy trzeba dać delikatnie kosza, a dawanie kosza do przyjemnych czynności nie należy. Analiza relacji jak najbardziej tak, ale nie w formie overthinking tylko na zasadzie czego ta relacja mnie nauczyła.
Jeszcze nie byłem na żadnym spotkaniu ,bo żadne dziewczyny mi nie odpisują, po za jakimiś które są 245km odemnie
Panie nie klikną na przeciętnego faceta, klikają na samych extra przystojnych. W efekcie są już 3 lata na tinderze jak ja, cały czas widzę te same twarze. Sam zrobiłem eksperyment, założyłem fakekonto i wkleiłem zdjecie modela. 200 polubien dziennie, moje zdjęcie przeciętne 1 polubienie na tydzień i jeszcze często nie odpisuje. A jak jakaś kliknie to w realu okazuje się że ma 20 kg więcej niż na zdjęciach. A że nie gustuje w grubych kobietach to czuję się oszukany. Jedna raz przyszła i z miejsca mówi "to co idziemy na kebsa?" Nie dość że mnie oszukała to chciała się jeszcze nazrec za darmo. Także paniusie siedźcie latami na tinderze i czekajcie na księcia. Tyle, że czas wam mija, ja mogę strzelać do 60 roku życia. A wy do którego roku życia możecie zostać matkami?
Największa głupota na tinderze to zakładanie konta na tinderze.
Głupota i upokorzenie dla faceta, czerpanie przyjemności z narcyzmu dla kobiety.
Mnie dziewczyna zaraz po spotkaniu
Wywalila z fb ale chce się dalej spotkać
Troche mi sie to kojarzy z narcyzmem - czyli jest to u nich standardowe - najpierw love bombarding, a potem zabawa w kotka i myszka - nagle znikanie i pojawianie sie - przyciaganie - odpychanie. Lepiej badz ostrozny.
Najlepsze sa te co na wstepie sie zarzekaja ze dluzszej relacji szukaja a na pierwszym spotkaniu wszystko sciagaja 😂👍
Moze pod wplywem alkoholu lol
@@Bogna1 A to coś zmienia? Jakbyś kogoś potrąciła po pijaku to byś się tłumaczyła, że to nie twoja wina bo byłaś pod wpływem?
@@sexy_jarkov3816 Oczywiscie, ze nie, ale wiesz jak alkohol wplywa na ludzi i to tak samo dotyczy kobiet, jak i mezczyzn, a jak ktos wie, ze nie potrafi sie kontrolowac pod wplywem, to powinien unikac upijania sie i tyle.
Ja takich nie spotkałem ale ok ;)
@@Horus-89 I nawet w pandemii tak sie zachowuje? Toz to mega nieodpowiedzialne.
Na tinderze są same sapioseksualne sybarytki, zakochane w sobie i z przerośniętym ego. Dno i wodorosty!!!!
Właśnie skończyłem oglądać Polimaty2 a tu ponownie Radek przed filmem :)
Dzięki
Świetny filmik! Trochę się uśmiałam i zgadzam się z każdą kwestią o której wspominałaś :)
Dałaś mi do myślenia. Byłem na randce z dość fajną dziewczyną rozmwa się kleiła ale dziewczyna nie odpisał na mają wiadomość po spotkaniu. Ja chyba nigdy nie umówię się na randkę przez portal randkowy w realu i tak nie mam szans poznać fajnej kobiety zrozumiałem że pisana mi jest dożywotnia samotność.
Tam na tych portalach w ogóle nie chodzi o to żebyś szybko i łatwo znalazł tą swoją druga połowę, tylko o to żebyś płacił za konto premium, najlepiej jak najdłużej i jak najwięcej.
Na tych portalach nie ma wartościowych kobiet...
@@Lodygowaty80 Może i są tylko jaki to jest procent z całego ogółu?
@@Lodygowaty80 Gdzie są te wartościowe kobiety bo chyba już nigdzie z tego co ostatnio jest nam wmawianie
@@daro0352 a jakie to ma znaczenie czy to jest 90% czy 99%? Statystyka i prawdopodobieństwo trafienia na kogoś wartościowego w miejscu gdzie każdy idzie na łatwiznę jest niemal zerowe...
Rady, przeprowadzcie się na kilka tygodni do Indonezji to może po powrocie inaczej spojrzycie na drugiego człowieka babsztylki.
Ja Się Chętnie Z Tobą Umówię ✌
Fajnaaaa😘🌹👍
Skasować to gówno i iść do przodu ,ot i recepta 😉
Co rozumiesz przez słowa iść do przodu i niby dlaczego tinder ci w tym przeszkadza?
Też chętnie poznam odpowiedź na to pytanie bo nie rozumiem a warto przypomnieć
Ja tez zawsze zapraszam na basen he he he Bez makijażu i figurkę można ocenić .
Fajny wykład, ale ciężko znieść ten słowotok ;) pozdrawiam
No właśnie się zastanawiam czy zakładać konto na tinderze czy nie
A nie probowales poznac dziewczyny w inny sposob niz internet?
Próbowałem
@@Rafa-li3zw Mozesz zalozyc na probe, ale nie oczekuj, ze bedzie latwiej niz w realu. I moja rada, jesli nie poznasz nikogo sensownego po kilku miesiacach lepiej daj sobie spokoj.
@@Bogna1 Nie spodziewam się i nawet się nie nastawiam
@@Rafa-li3zw No i jak tam, udało Ci sie z kimś umówić przez tindera ?
Czy można jakoś z panią się skontaktować?
Cześć żuczki 😊
Ja tam znalazłam swojego ukochanego z którym jestem już ponad 3 lata.. trzeba po prostu trafić
gratuluje
@@robertlem7373 co? XD
Heh, te portale to jedno wielkie g......
Zgadzam się z tobą.
Za dużo ego za mało dążenia do celu. Kobiety nie myślą i wiecznie nie wiedzą czego chcą dlatego nic nie działa
Jak można człowieka ocenić po jednym spotkaniu ? To mnie zawsze zastanawiało. Chyba tylko na poziomie powierzchowności i zasady pierwszeństwa. Podoba mi się albo nie. Podobny do zdjęcia bardziej czy mniej. Łatwo się feruję wyroki, czasem jednak coś można ważnego przeoczyć. To wszystko, moim zdaniem, spłyca człowieka, coś mu zabiera, chyba wielowymiarowość.
Na pierwszym spotkaniu nie da sie stwierdzic czy ktos jest dla nas, ale da sie czy ktos jest absolutnie nie dla nas 😊
@@LekcjeMilosci Oczywiście rozumiem.:) Tutaj nie neguję takiej możliwości. Każdy ma wolną wole, wybór, podejmuje decyzję. Jednak w takim myśleniu jest pewna pułapka. Szybkie sądy nigdy nie są sprawiedliwe. Człowiek jest procesem, nie jest statyczny. Każdy człowiek ma wady. Znam historię, że ludzie się zmieniali dla drugiej osoby. Pozbywali się pewnych niedoskonałości, błędów, złych nawyków czy zachowań, nawet fizycznie się zmieniali. Ma Pani absolutne prawo podejmować decyzję według własnych odczuć. Ja, osobiście, nie potrafię ocenić człowieka po jednym spotkaniu. Nie wiem czy potrafiłbym to zrobić po 50 albo 100 spotkaniach. Bo człowiek to jest też pewna tajemnica.
Ja też miałem wiele spotkań z internetu. Choć używałem przeznaczeni czy adonai. Czyli portali katolickich gdzie osoby pragnące "przygód nie mają czego słucha. Miałem podobną sytuację wiele razy czasem też ja chciałem ale ona nie. Zwykle kontakt się szybko nie urywał. Nadal mam kilka takich osób jako znajomych na fb. I do dziś z niektórymi piszę. Czasem dziwnie się patrzy jak dziewczyna z którą 10 lat temu się spotykałem na już innego człowieka za męża.
Zupełnie nie rozumiem jakie znaczenie ma to kto pierwszy wymówi przyjaźń itp. Dla nie ma to znaczenie i tak nic z tego nie będzie i już..
W necie dostajemy tylko mały wycinek cech człowieka więc zwykle resztę uzupełniamy z swoimi marzeniami. A to się prawie nigdy nie pokrywa.
Święta racja.
Portale randkowe to lipa. Facetom to obniża poczucie własnej wartości, a kobietom służy do dowartościowania się i szukania agencji. Chcesz znaleźć drugą połówkę to ogarnij się, idź do fryzjera, kup fajny ciuch i na miasto :) ludzie nie gryzą :)
Jest sens szukać partnerki na wesele przez Tindera i wspomnieć o tym w opisie?
Ludzie tak robią więc czemu nie
Mnie się niewielu mężczyzn podoba i to nie jest tak, że jestem wybredna. Po prostu typ mężczyzn, który podoba się mnie, zazwyczaj nie jest mną zainteresowany i na odwrót. Pragnąc relacji, uczucia, daję szansę również tym, którzy mnie nie ciekawią i zaczyna się jeszcze gorsza frustracja niż, gdybym z nikim nie była. To bardzo smutne, korzystam z portali katolickich, bywają fajni mężczyźni, ale tacy nijacy często, a wiara jest dla mnie szalenie istotna. Myślę, że nie byłoby takich problemów, gdyby jednak mężczyźni potrafili po prostu podejść i zwyczajnie powiedzieć "Hej, chciałbym Ciebie poznać". Ja jako kobieta z zasadami nie potrafię wykonać tego kroku i wtedy portale są pomocne, ale ludzie bywają różni, poranieni, zwłaszcza ci 30+. No i cóż...
@Matty Din Pewnie, niestety masz rację :)
Hej jestem Marcin chciałbym cię poznać
Pakosińska ty byś chłopa zagadała na śmierć 😁
Ładne wdzianko
Jesteś kochana! :*
z cyklu M\F odcinek... 999
Dziękuję
Ja mam jedna faze. Poznajac dziewczyne, jestem juz pogodzony z odrzuceniem :p
Poszukiwania Grala. Nie zapominajcie że mężczyzna też podejmuje decyzję. I to że Pani ma życzenie nie znaczy że Pan się zgadza...
Ale jak to się odnosi do filmiku? Komentarz kompletnie nie związany z tematem, którym było przecież radzenie sobie z nieudanym spotkaniem gdy OBIE strony nie mają ochoty kontynuować znajomości. Powiedziane chyba w pierwszej minucie...
@@m9498-y8y Gralu gdzie jesteś...😊
@@szukajacprzecinkow9050 O jakim gralu ty piszesz, bo nie rozumiem odpowiedzi 😆
@@m9498-y8y już nawet nie oczekuję 😊
@@szukajacprzecinkow9050 może jakąś merytoryczną odpowiedzią mnie zaszczycisz?
Masło maślane, zero kąkretów
A co myslisz Asiu o tym : jesli doszlo do spotkania, ale nie wiesz do konca jakie miala odczucia druga osoba. Ale sie nie odzywa,mija drugi dzien od spotkania. To warto napisac do niej czy chce dalej kontynuowac znajomosc, czy to jest jednoznaczne, ze nie chce? Pozdrawiam !
Ja bym od razu nie walila prosto z mostu czy chce czy nie chce, tylko napisała z pytaniem co słychać. Po wiadomościach na pewno się zorientujesz. Podejdź do tego na luzie
@@xx-gw7pf dokładnie
facet jeśli jest zainteresowany, zawsze się odezwie
@@annas189 czasami po kilku miesiącach
A to była ,tinder niespodzianka nie ma co ...
Jesteś wolna? 😂
A poznałaś kiedykolwiek gościa przez internet? ;-)
Jedyna moja uwaga jest taka że kolczyki z krzyżem to już dużo za dużo. Poza tym fajnie.
Agata Anna a czemu za dużo?
@SoSpecial Nie wiem czy akurat Agata Anna pomyślała o tym, co ja, ale może chodzić o to, że jeśli dla kogoś krzyż jest wyjątkowo ważnym symbolem, to patrzenie jak wisi na czyimś uchu może wywoływać nieprzyjemne odczucia.
Tak, chodzi też o banalizowanie. Ja wiem że absolutnie niecelowe. A w ogóle szanuję bardzo za katolicyzm i życzę wszystkiego dobrego :)
@@LekcjeMilosci Asia nie słuchaj - kolczyki zajebiste, mnie się kojarzą z Black Sabbath więc jest git :P
A tak na marginesie, krzyż ma historię o wiele dłuższą, niż chrześcijaństwo i nie każdemu musi się kojarzyć z tą religią ;) Ja nawet nie zwróciłam uwagi na kolczyki.
Z większością komentarzy się zgadzam i zrobię tu coś innowacyjnego :D jak ktoś chce się poznać pisać priv :) Na moim kanale jest film więc może komuś spasuje xD
Tinder to kasa i tylko kasa z naiwnych .
Na Badoo jest podobnie.
Ten portal jest platny?
Naprawdę te Twoje fazy nie mają sensu 😅😅😅😢😢😢😢😢😢
Hej sospecial;) 35 sekunda filmu...chyba cos innego miałaś w głowie czy tylko mi się wydaję?😂
Tylko kobiety mogą robić filmik dla kobiet, żeby zrozumiały powody odrzucenia przez faceta, którego i tak nie chciały. ;D Co z wami nie tak? Pelno tego ego na Tinderze, nawet kiedy w rozmowie z kobietą sie zegnam ona musi podkreślić, że NIE. To ona żegna się ZE MNĄ ! xd
bo to debilki ;D
Jak poradzić sobie z tym, nie oglądać ciebie
❤️
Tinder jest dla zdesperowanych gold digger i lemingow
Kiedyś delikatnie powiedziałem dziewczynie, że nie chcę kontynuować znajomości. Kazała mi się tłumaczyć :)
I co zrobiłeś?
Każdy chce dostać konstruktywny feedback, żeby wiedzieć, co się robi źle, nad czym popracować :)
@@rafalk2468 Powiedziałem, że nie pasujemy do siebie. Oczywiście były pytania, dlaczego tak uważam. Dokładnie już nie pamiętam, ale szybko zakończyłem rozmowę.
@@dariagontar1125 ale to nie są zawody. Dwoje ludzi wcale nie musi robić czegoś źle, żeby nie pasować do siebie. Poza tym nie chodzi o to by druga strona nauczyła się coś udawać, żeby podnieść swoją skuteczność. Potrzebna jest raczej pewna kompatybilność temperamentów, wartości, życiowych celów itp.
@@Leszek-eh7ym zgadzam sie! I wcale nie chodzi o zawody czy udawanie kogos, kim sie nie jest, ale najnormalniej w świecie, żeby przemyśleć swoje zachowanie i w miarę możliwości coś zmienić. Piszesz tak, jakbyś całe życie był dokładnie taki sam i nie chciał się poprawić. Czasami jakieś nasze głupie przyzwyczajenia, o których nie myślimy, że są negatywne dla innych mogą się okazać mega wkurzające! I myślę, że fajnie by się dowiedzieć tego od osoby z boku skoro sami tego nie widzimy.
Btw. całe życie to jedne wielkie zawody, zależy tylko z której strony na to popatrzeć :D
Każdy cię polubi.
Dobrze władasz językiem i pierdolisz bez sensu - idealna kobita...
Jesteś wolna ? Obserwuję Cię od jakiegoś czasu i dziś pomyślałem że chciałbym poznać taką kobietę 😎 ...nie nie jestem gruby, niski ale ma wady i wagoniki 😏
Nieeeeezwykłe jest to co mówisz. Musisz napisać o tym książkę. Dawno nie słyszałem tak odkrywczych tez.
Strasznie szybko i dużo mówisz :) To może sprawiać wrażenie że we wszystkim lubisz szybko i dużo....więc odstraszasz facetów którzy doceniają ciche, kilkuminutowe związki na pornbub-ie.
A ja mam 26 lat. Nigdy nie byłem z dziewczyną. Jestem prawiczkiem. Nawet nigdy się nie całowałem :D. Nigdy nie byłem na randce i dalej w ogóle o tym nie myślę żeby z kimś być. I wcale nie jestem z tego powodu nieszczęśliwy, że jestem sam. Zawsze chciałem to napisać na tym kanale xD.
Ktoś ma pomysł gdzie łatwiej znaleźć kogoś normalnego i chcącego czegoś dłuższego? W sesnie tinder czy jakiś inny portal? Tinder ma przewagę liczebną, ale jak miałam go przez 2 doby to naprawdę typy, jakie tam są.... Bałabym się spotkać na ulicy. I męczące też to, że 90% nie ma opisu. Ja na takiego nawet nie spojrzę, bo skąd mam wiedzieć czy chce czegoś dłuższego czy szybkiego seksu czy wgl nie wie po co tam jest....
No i jak się przekonać? Jakoś nie wiem o czym miałabym rozmawiać nawet internetowo, a co dopiero spotkanie ... Jestem nieśmiała na początku, nie mam też zadnych doświadczeń z facetami i naprawdę nie wiem jak się za to zabrać, a 23,5 roku na karku ;/
Ja męża znalazłam na Sympatii :D Z drugiej strony koleżanka na tym portalu przez kilka miesięcy nie trafiła na nikogo sensownego i skasowała konto. Wiec wszystko zależy tez od naszej lokalizacji, szczęścia lub pecha, opisu, zdjęć itd. Ale powiem ci, ze ja mistrzem gadki tez nie jestem i mialam kilka spotkan z innymi facetami z Sympatii i bylo... nudno. Albo nie było o czym gadac, albo typ kompletnie miał inne zdanie na wszystko co powiem, albo jakoś tak po prostu było sztuczno - a kiedy tylko nawet przez neta zaczelam gadac z moim M. to od razu złapaliśmy wspólne flow rozmowy. A na spotkaniu siedzieliśmy 5 godzin i dalej nam bylo malo gadania :P Więc nie ma co się zrażać po pierwszych randkach. Poszukaj na YT albo na blogach wskazówek jak stworzyć swój profil by przyciągać takich ludzi, jakich chcemy spotkać
Mam dokładnie tyle samo lat co Ty i tak się składa, że pytania na które nie znasz odpowiedzi ja mam obcykane idealnie, więc znajdź mnie na fb nazywam się tam Rafau Gsxr, a dam Ci gotowe rozwiązania, nie będę wyjaśniał istoty problemu i szedł na łatwiznę udając mądrego (bo to potrafi każdy).
Jesli wchodzisz na portal randkowy z zalozeniem, ze wszyscy sa tacy sami i wszyscy chca tylko seksu, to nikogo nie poznasz. Troche dystansu. Sa ludzie, z którymi mozna rozmawiac w bardzo interesujacy sposob i przeniesc to do swiata realnego. Głowa do góry.
Rusz dupe z przed komputera i wypier... Mądry telefon...
@@Lodygowaty80
Nie da rady laski są z natury leniwe samice czekają. Po co zapisać sie na kurs iść na basen namówić koleżankę na wyjście. Faceci też nie lepsi gdyby ich tam bylo mniej o połowe to samice też by tam nie szukały.
@
SoSpecial
Mój sposób jest dużo lepszy - nie logować się na takie pierdoły i spokój... :)
Ja się umówiłam z facetem wszystko pięknie ładnie, zaraz po spotkaniu napisał do mnie i przez jakiś czas jeszcze fajnie nam się gadalo, aż w pewnym momencie było coraz mnie wiadomości i zainteresowania z jego strony. Przeanalizowała to wszystko z każdej strony i kurde! No nic nie zrobiłam takiego żeby mu się odwidzialo, byłam taka sama jak przed spotkaniem :(
Przerażające a to musiałbyć ten jedyny, bo z portalu...
@@Lodygowaty80 musisz mieć przykre życie skoro masz czas na złośliwości. Dla Twojej smutnej ciekawości (a musisz być ciekawy skoro zareagowałes) umawiam się dalej z innymi mężczyznami, a zachowaniem tego jestem po prostu zdezorientowana/zazenowana lekko mimo tego, że mi się podoba/ł.
@@Lilith91s powodzenia, a na nudę nie narzekam. Księżniczki wolą siedzieć w swoich komnatach i machać husteczkami przez cyfrowe okno oraz przebierać miedzy rycerzykami... Zresztą tam jest bardzo ograniczony wybór, tak jak ludzie korzystający z tego typu portali...
@@Lodygowaty80 naprawdę przykry to widok widzieć tyle jadu w jednym miejscu,ktos Cię musiał naprawdę skrzywdzić. Pozdrawiam
@@Lilith91s prawda kole w oczy... Ale widać taki stan rzeczy jest wygodny dla ciebie, bo to facet musi zaprosić i zapłacić... A ty tylko sobie przebierasz w nich jak w ulęgałkach. Cóż, to tylko "dobrze" świadczy o nich no i o Tobie. Zresztą jak ktoś płaci to powinien wymagać, resztę sobie dopowiedz co... Pozdrawiam.