Chłopie, z nieba mi spadasz. Od kilku dni jestem szczęśliwym posiadaczem miernika 4iiii i taka wiedza na pewno się przyda. BTW. sam jestem zdziwiony jak wysokie liczby wypływa mi mój Garmin trenując nawet tylko wg stref tętna.
Hej. Powiem coś bardzo kontrowersyjnego ale jest to 100% prawdy. FTP nie jest żadnym progiem metabolicznym i nie da się na jego podstawie wyznaczyć stref treningowych tj 1, 2, tempo, lt2 itp. jest to tylko i wyłącznie moc jaką utrzymasz przez 1h i nic więcej. Nic. Bajka o FTP opiera się o Coggana i jego książki dla amatorów. Prawda jest taka (i słyszałem to od trenerów zawodowców- mogę podlinkowac), że zawodowcy trenują w oparciu o badania lab. Tam są wyznaczane strefy metaboliczne. Żaden zawodowiec nie robi testu FTP aby wyznaczać jakieś strefy. I później ktoś mu powie że Vo2max ma od 105 do 120%? Nie oni robią testy laboratoryjne co 8tyg i wyznaczają sobie progi metaboliczne. Miernika mocy w połączeniu z pulsometrem używa się do trzymania stałej mocy interwału. I tak jeśli chcesz znać moc do interwału 10min robisz test 20 min i moc średnia jest mocą interwału 10min. 5min test na interwał 2 lub 3 min. 40min test na 20min. Itp. tak trenują zawodowcy. Ci najlepsi czasem nie używają miernika mocy wcale, gdy są już bardzo doświadczeni. Tętno nadal ważne bo pokazuje zmęczenie, strefy metaboliczne itp. tj mówisz trening na mocy to potężne narzędzie do poprawy formy ale trzeba go mądrze używać. Na pewno nie w oparciu o FTP Na logikę, ktoś ma 40kg nadwagi i jest stanie utrzymać przez godzinę 150w. Czy to oznacza że jego próg meczanpwy będzie w okolicach 95-105% tej mocy? No nie, lt2 może być wyżej a słabe godzinne FTP jest skutkiem braku treningu i nadwagi. Masz miernik i pulsometr, rób testy lab i testy do interwałów jakie wymieniłem wyżej a forma pójdzie do góry
Cześć Człowiek! Nie używam miernik a mocy, to od razu przejdę do filmu o piciu i jedzeniu. Ok. Obejrzałem, wysłuchalem. Jeżdżę rekreacyjnie (w "góralu" w 90% jeżdżę po szosie na wąskich oponach), maksymalne dystanse to 70-100 km. Jeżeli uda mi się "dorobić" w tym roku szosy/gravela (pierwszej po 28 latach), to i może dystanse się zwiększą, choćby do 120-140 km dziennie. Pytanie zatem, co może mi dać miernik mocy.
Witam, czy słyszałeś coś o polskim producencie mierników - INPEAK? Czy Twój Garmin pokazuje (tak jak edge 520) wartość FTP w W/kg, i umożliwia zrobienie testu?
Super video i super temat. Przekonałeś mnie, ze trzeba jednak trenować z miernikiem mocy. Mam pytanie: strava- nawet ta bezpłatna- pokazuje mi moją moc na poszczególnych odcinkach i moc średnią. Czy można te wartości - oczywiście w dużym przybliżeniu- porównać z wartościami rzeczywistymi?
Hej! Mam Garmina modell Garmin Edge 500, taki jag Ty posiadasz. Uzywam go do Giant Anyroad. Niedawno zakupilem drugi rower na ktorym zamontowalem www.wiggle.co.uk/garmin-speed-cadence-sensor/ Licznik ma problem ze znalezieniem drugiego roweru. Czy masz na to jakies rozwiazanie bo wiem z uzywasz tego samego systemu. Z gory dzieki!
Cześć Nie dawno znalazłem twój kanał i w sumie mam pytanie bo dopiero od kilku miesięcy zupełnie nie jem produktów pochodzenia zwierzęcego. Gdzie kupujesz daktyle i kupujesz świeże czy suszone?
Wszystko OK, zgadzam się. Trening wg. mocy to najbardziej wiarygodny sposób monitorowania wysiłku. Ale pamiętajmy, że jazda wg. mocy też może być zgubna. Nie na treningu, bo tu mamy mnie więcej uporządkowane cykle. Co innego na 3 lub 4 dniu etapówki np. MTB, wyznaczona moc swoje a zmęczenie kilkoma dniami jazdy swoje. Chca generowac 3czy 4 dnia taka moc jak 1 możemy się po prostu zajechać. To moja subiektywna opinia.
A moim zdaniem nic nie stoi na przeszkodzie aby wyznaczyć sobie optymalną maksymalną moc nawet na 7-dniowy wysiłek. I tak będzie to lepsze niż pulsometr :)
Pytanko, mam zamiar pojechac zawody szosa w ktorej mam miernik mocy Stages + Garmin E 520. Moje FTP ze Zwift to 245W w realu ciut wiecej i teraz jak podejsc do startu wykorzystując wskazania mocy ? Rozlozyc rownomiernie FTP na całym odcinku czy spokojnie zaczać ok 200W i ogień ok 300W od połowy ? Jazda na czas 10km po płaskim asfalcie, start pojedynczo chyba co minute. Był bym wdzieczny za porade bo szczerze to moj pierwszy wyscig a jak juz mam pomiar mocy to pasuje go wykorzystać .
Hej, nie mam doświadczenia w TT, a moje marne dośiwadczenie z zawodów, kończy się na wyścigach na Zwift :) Generalnie polecam profil tego gościa na stravie: www.strava.com/athletes/10116394 przykładowe jazdy: www.strava.com/activities/1063770037/analysis i kanał YT ua-cam.com/video/-yPGzcR5vXc/v-deo.html. On specializuje się w TT i możesz podpatrzeć jak śmiga. Ogólnie raczej lepiej trzymać wysoko od początku na w miarę stałym poziomie. Ja na przykład jak chcę polecieć TT na jakimś odcinku, ustatwiam się na 85-90% mojego FTP i trzymam. Wszystko oczywiście zależy od długości odcinka, bo TEORETYCZNIE wartość FTP to jest coś co powinieneś utzymac przez 1 godzinę, ale tyle teorii, resztę trzeba sprawdzić w praktyce. Potestuj sobie jak się czujesz na tych 90% FTP. Na zawodach dochodzi adrenalina, która doda trochę powera, ale grunt to rozpoznać swoją strefę dla TT.
Szczerze myślałem, że to taki bajer dla lansu, a tu z tego co mówisz bardzo przydatna rzecz. Co myślisz o interwale w stylu hiit (czyli max ile się da i zwolnienie tempa, tak kilka razy), oczywiście jeśli chodzi o kolarstwo?
czy mógłbyś zrobić film jak zaplanować wyścig w oparciu o swoje ftp? tj w jakich strefach jechac na plaskim, pod górę, jak uwzględnić długość wyścigu i podjazdów pod swoją moc?
Nikt czegoś takiego nie rozpisze. Na tyle na ile ścigam się na Zwifcie, bo na tyle mam czas, to jest po prostu zbyt wiele czynników takich jak ucieczki, siła grupy itp. Miernik przydaje się podczas wyścigu po to żeby wiedzieć czy nie strzelisz przy przeskakiwaniu między grupami, poza tym lecisz na max i trzymasz koło, używasz taktyki...
Hej VegeReggae, warto w 2018 kupić Giant Anyroad Comax 2017? Szukam roweru w cenie około 4-6tyś. Rower ma służyć do wypraw. Czy może są jakieś godne polecenia inne rowery w tym przedziale cenowym.
Anyroad był chyba pierwszym gravel bikiem który tak oficjalnie został nazwany i wypuszczony na rynek. Wtedy też go kupiłem i to był/jest świetny rower. Czy teraz kupiłbym następnego anyroada? Raczej nie, w związku z tym że tego typu rowery zyskały wielką grupę wielbicieli, pojawiło się masę gravel bikeów. Ogólnie wspominałem kiedyś, że giant zmienił nieco geometrię w nowszych Anyroadach..i mi się to nie do końca podoba. Jeżeli wizualnie pasuje Ci Anyroad z tego rocznika, to śmiało. Rower jest na pewno super komfortowy i niezawodny. Ja gdybym teraz zmieniał gravela, poszedłbym w nieco bardziej niszowe rozwiązania...On One, Niner, Rondo...Można też przebierać w ofercie Marina, no i wyszedł nowy Canyon. W tym przedziale cenowym możesz jeszcze sprawdzić ofertę Specialized(sequoya, diverge). A no i jezcze jest Merida Silex :)
Dzięki wielkie za materiał! Jedyne czego mi brakło to jak w zasadzie trenować z miernikiem. Ostatnio zacząłem i póki co tylko się denerwuje bo jak ustawiłem moc tymczasowa to ni cholera nie moge się wstrzelić w przedział albo 200 albo 290 jak troszke mocniej nacisnę bo widze ze 200 a cel ustawiony np na 245. Później próbowałem na mocy 3s, lepiej ale podobnie, następnym razem spróbuje na mocy z 10s, masz może jakieś rady jakie wartości mocy obserwować żeby móc spokojnie trzymać się założonej mocy i żeby pomiar nie skakał? Czy to kwestia doświadczenia? Czy może tego ze mam pomiar tylko na lewa nogę? Czasami wartości pomimo ze mocno jechałem spadały i zauwazylem ze wtedy lewa noga mogłem lżej niż prawa naciskać, da się to jakos okiełznać? :)
Wykres z miernika jest jakby "rozedrgany". Czy to wynika z jednostronnego pomiaru, czy jest to tak zmienna wartość, że nie da się utrzymać płaskiej linii wykresu?
To wynika z samej charakterystyki pomiaru, oraz jazdy. W uproszczeniu taki pomiar mierzy moc/siłę z jaką naciskamy na pedał, a ponieważ w czasie jazdy naprzemiennie naciskamy ''w dół'' i ciągniemy ''w górę'' to wartości pokazywane cały czas się zmieniają. Dlatego też robimy test FTP i wyznaczamy swoje strefy treningowe. Takie strefy mają swoje ''przedziały'' np. od 0W do 100W ; od 101W do 138W itd. Wtedy wiadomo że wystarczy trzymać się zadanej strefy (przeważnie bliżej górnej granicy ) i już sobie trenujemy w odpowiedniej strefie.
Zamiast komputerka lepiej chyba jednak miernik mocy i telefon. Na trening 3-4h bateria w telefonie powinna wystarczyć a ewentualnie można mieć powerbank w jakiejś mini torbie na ramę.
witaj,wcale nie długi,w końcu postanowiłeś to zrobić,zobaczysz jaka będzie oglądalność bo temat jest bardzo ciekawy,jeżeli uważasz że jeszcze jest coś do dodania to z chęcią posłucham,bo słucha się Ciebie Z PRZYJEMNOŚCIĄ ,POZDRAWIAM
Miernik mocy jest dla noobów, którzy nie rozumieją odczytów pulsometru. Jeśli ktoś zna i rozumie takie pojęcia jak tętno maksymalne, progi tlenowe itp pulsometr w 100% wystarczy. Przykładowo; zaplanuję sobie interwały na odpowiedniej mocy. Jednego dnia będziemy czuć się świetnie i taki trening nie zrobi na nas żadnego wrażenia = słaby trening, innego będziemy w słabej dyspozycji i taki trening doprowadzi nas na skraj wyczerpania = przetrenujemy się. Dlatego uważam, że lepiej zaplanować sobie interwały z odpowiednim % max. tętna. Tak robią np. biegacze. A miernik mocy.. to ciekawostka, przydatna jedynie do obserwacji postępów treningu.
Ewentualnie jeszcze na zawody. Jeśli nie mamy doświadczenia możemy szarpnąć zbyt mocno, a pulsometr działa jednak z pewnym opóźnieniem. Ale to wciąż kwestia doświadczenia i znajomości własnego organizmu.
@@VegeReggae Nie wiem jak wygląda profesjonalny trening kolarski i na ile miernik mocy jest wykorzystywany jako narzędzie treningowe, a na ile analityczne. Możliwe też, że prosi nie mają takich wahań "nastrojów" organizmu i treningi z miernikiem mocy nie są odczuwalnie gorsze od treningów z pulsometrem, a z pewnych tajemniczych powodów dla nich wygodniejsze. Niemniej podtrzymuję swoją tezę, że trening z pulsometrem dla osoby znającej swoje ciało i odrobinę teorii będzie co najmniej nie gorszy od treningu z miernikiem. Ale ok, niewiele wiem o kolarstwie, bardziej liczyłem na to że sprowokuję kogoś do dokładniejszego objaśnienia mi fenomenu tego narzędzia. Bo film jakoś mnie nie przekonał.
W tym filmie nie ma ani jednego słowa jak zrobić i analizować trening. Tylko co to jest i dlaczego takie fajne ( z czym nie dyskutuję). Jednym słowem nie na temat. Zastanów się doobrze jak tytujesz film.
Krótko, zwięźle i na temat... nie było nudno :)
Dobrze się słuchało, przystępnie, zwięźle i na temat.
Konkret! Bardzo fajny materiał. Fajnie się Ciebie słucha.
Dzięki za fantastyczny, nudny :) film o mierniku mocy w stylu "Facet w łódce po Wenecji" - konkretnie i na temat!
Ciekawe kiedy Lidl wprowadzi swoje mierniki mocy 😁 Ja nie mam takiego cuda, ale propsuje!
Dobre! Mierniki mocy w gazetce Lidla :D lol chciałbym to zobaczyć kiedyś :)
Jeszcze kilka(naście) lat i tak się stanie a chińskie mierniki mocy będą kosztować 200 zł.
Crivit Pro Power :)
ja to bym chciał zobaczyć jak wygląda walka o te mierniki (pewnie jak o karpie na święta xD )
CrazyPolishVEGAN Pytanie, czy będzie pod marką crivit, czy parkside.
Wow, ale wiedza, dzięki:)
Chłopie, z nieba mi spadasz. Od kilku dni jestem szczęśliwym posiadaczem miernika 4iiii i taka wiedza na pewno się przyda. BTW. sam jestem zdziwiony jak wysokie liczby wypływa mi mój Garmin trenując nawet tylko wg stref tętna.
tylko ta cena tych mirników :)
Shwarc A. Dla mnie 900zl nadal dużo 😄 ale zgadzam sie ze w porównaniu do reszty to ta cena jest naprawde dobra 😄
W kolejnym odcinku- lista banków na które najłatwiej napaść :)
Hej. Powiem coś bardzo kontrowersyjnego ale jest to 100% prawdy. FTP nie jest żadnym progiem metabolicznym i nie da się na jego podstawie wyznaczyć stref treningowych tj 1, 2, tempo, lt2 itp. jest to tylko i wyłącznie moc jaką utrzymasz przez 1h i nic więcej. Nic. Bajka o FTP opiera się o Coggana i jego książki dla amatorów. Prawda jest taka (i słyszałem to od trenerów zawodowców- mogę podlinkowac), że zawodowcy trenują w oparciu o badania lab. Tam są wyznaczane strefy metaboliczne. Żaden zawodowiec nie robi testu FTP aby wyznaczać jakieś strefy. I później ktoś mu powie że Vo2max ma od 105 do 120%? Nie oni robią testy laboratoryjne co 8tyg i wyznaczają sobie progi metaboliczne. Miernika mocy w połączeniu z pulsometrem używa się do trzymania stałej mocy interwału. I tak jeśli chcesz znać moc do interwału 10min robisz test 20 min i moc średnia jest mocą interwału 10min. 5min test na interwał 2 lub 3 min. 40min test na 20min. Itp. tak trenują zawodowcy. Ci najlepsi czasem nie używają miernika mocy wcale, gdy są już bardzo doświadczeni. Tętno nadal ważne bo pokazuje zmęczenie, strefy metaboliczne itp. tj mówisz trening na mocy to potężne narzędzie do poprawy formy ale trzeba go mądrze używać. Na pewno nie w oparciu o FTP
Na logikę, ktoś ma 40kg nadwagi i jest stanie utrzymać przez godzinę 150w. Czy to oznacza że jego próg meczanpwy będzie w okolicach 95-105% tej mocy? No nie, lt2 może być wyżej a słabe godzinne FTP jest skutkiem braku treningu i nadwagi.
Masz miernik i pulsometr, rób testy lab i testy do interwałów jakie wymieniłem wyżej a forma pójdzie do góry
Cześć Człowiek! Nie używam miernik a mocy, to od razu przejdę do filmu o piciu i jedzeniu.
Ok. Obejrzałem, wysłuchalem. Jeżdżę rekreacyjnie (w "góralu" w 90% jeżdżę po szosie na wąskich oponach), maksymalne dystanse to 70-100 km. Jeżeli uda mi się "dorobić" w tym roku szosy/gravela (pierwszej po 28 latach), to i może dystanse się zwiększą, choćby do 120-140 km dziennie. Pytanie zatem, co może mi dać miernik mocy.
Kulturalny pocisk hejterom, klasa sama w sobie. Ciekawy temat będę śledził. Pozdrawiam
Witam, czy słyszałeś coś o polskim producencie mierników - INPEAK?
Czy Twój Garmin pokazuje (tak jak edge 520) wartość FTP w W/kg, i umożliwia zrobienie testu?
A jak wygląda kwestia żywotności mierników? Jak robię na szosie 5000 km rocznie to na ile lat może mi tak średnio wystarczyć zanim się rozsypie?:)
Super video i super temat. Przekonałeś mnie, ze trzeba jednak trenować z miernikiem mocy. Mam pytanie: strava- nawet ta bezpłatna- pokazuje mi moją moc na poszczególnych odcinkach i moc średnią. Czy można te wartości - oczywiście w dużym przybliżeniu- porównać z wartościami rzeczywistymi?
Nie za bardzo można to porównywać. Starva wróży tą moc na podstawie prędkości.... znajomemu wywróżyła raz 600W/15min...a po pristu jechał na klapie ;)
To czym się różni ten pomiar mocy Giant montowany do ramy za 200 zł od tych za 2 000?
Hej! Mam Garmina modell Garmin Edge 500, taki jag Ty posiadasz. Uzywam go do Giant Anyroad.
Niedawno zakupilem drugi rower na ktorym zamontowalem www.wiggle.co.uk/garmin-speed-cadence-sensor/
Licznik ma problem ze znalezieniem drugiego roweru. Czy masz na to jakies rozwiazanie bo wiem z uzywasz tego samego systemu. Z gory dzieki!
Cześć
Nie dawno znalazłem twój kanał i w sumie mam pytanie bo dopiero od kilku miesięcy zupełnie nie jem produktów pochodzenia zwierzęcego. Gdzie kupujesz daktyle i kupujesz świeże czy suszone?
Wszystko OK, zgadzam się. Trening wg. mocy to najbardziej wiarygodny sposób monitorowania wysiłku. Ale pamiętajmy, że jazda wg. mocy też może być zgubna. Nie na treningu, bo tu mamy mnie więcej uporządkowane cykle. Co innego na 3 lub 4 dniu etapówki np. MTB, wyznaczona moc swoje a zmęczenie kilkoma dniami jazdy swoje. Chca generowac 3czy 4 dnia taka moc jak 1 możemy się po prostu zajechać. To moja subiektywna opinia.
W wyścigach trzeba brać poprawkę na takie czynniki. Tutaj mówię tylko o treningu.
Ja tez piszę tylko o wyścigu. ;) I tam się czasami bardziej przydaje pulsometr ;) Ale filmik zajebisty, jak zawsze łapka.
A moim zdaniem nic nie stoi na przeszkodzie aby wyznaczyć sobie optymalną maksymalną moc nawet na 7-dniowy wysiłek. I tak będzie to lepsze niż pulsometr :)
Dokładnie. Przy dobrym doświadczeniu w wyścigach, można i to wyznaczyć. Tak robią właśnie Directeur sportif :)
Jak ktoś chce być w pierwszej 10 na wyścigach amatorów to ok .. ale dla zwykłego człowieka zbędny wydatek... :)
Pytanko, mam zamiar pojechac zawody szosa w ktorej mam miernik mocy Stages + Garmin E 520. Moje FTP ze Zwift to 245W w realu ciut wiecej i teraz jak podejsc do startu wykorzystując wskazania mocy ? Rozlozyc rownomiernie FTP na całym odcinku czy spokojnie zaczać ok 200W i ogień ok 300W od połowy ? Jazda na czas 10km po płaskim asfalcie, start pojedynczo chyba co minute. Był bym wdzieczny za porade bo szczerze to moj pierwszy wyscig a jak juz mam pomiar mocy to pasuje go wykorzystać .
Hej, nie mam doświadczenia w TT, a moje marne dośiwadczenie z zawodów, kończy się na wyścigach na Zwift :) Generalnie polecam profil tego gościa na stravie: www.strava.com/athletes/10116394 przykładowe jazdy: www.strava.com/activities/1063770037/analysis i kanał YT ua-cam.com/video/-yPGzcR5vXc/v-deo.html. On specializuje się w TT i możesz podpatrzeć jak śmiga. Ogólnie raczej lepiej trzymać wysoko od początku na w miarę stałym poziomie. Ja na przykład jak chcę polecieć TT na jakimś odcinku, ustatwiam się na 85-90% mojego FTP i trzymam. Wszystko oczywiście zależy od długości odcinka, bo TEORETYCZNIE wartość FTP to jest coś co powinieneś utzymac przez 1 godzinę, ale tyle teorii, resztę trzeba sprawdzić w praktyce. Potestuj sobie jak się czujesz na tych 90% FTP. Na zawodach dochodzi adrenalina, która doda trochę powera, ale grunt to rozpoznać swoją strefę dla TT.
Szczerze myślałem, że to taki bajer dla lansu, a tu z tego co mówisz bardzo przydatna rzecz.
Co myślisz o interwale w stylu hiit (czyli max ile się da i zwolnienie tempa, tak kilka razy), oczywiście jeśli chodzi o kolarstwo?
Hej. Trenujesz sam czy masz trenera?
czy mógłbyś zrobić film jak zaplanować wyścig w oparciu o swoje ftp? tj w jakich strefach jechac na plaskim, pod górę, jak uwzględnić długość wyścigu i podjazdów pod swoją moc?
Nikt czegoś takiego nie rozpisze. Na tyle na ile ścigam się na Zwifcie, bo na tyle mam czas, to jest po prostu zbyt wiele czynników takich jak ucieczki, siła grupy itp. Miernik przydaje się podczas wyścigu po to żeby wiedzieć czy nie strzelisz przy przeskakiwaniu między grupami, poza tym lecisz na max i trzymasz koło, używasz taktyki...
dziękuję! :)
No problem ;) Polecam pościgać się na Zwift dla nabrania doświadczenia, bo to jest bardzo ważny element.
Hej VegeReggae, warto w 2018 kupić Giant Anyroad Comax 2017? Szukam roweru w cenie około 4-6tyś. Rower ma służyć do wypraw. Czy może są jakieś godne polecenia inne rowery w tym przedziale cenowym.
Anyroad był chyba pierwszym gravel bikiem który tak oficjalnie został nazwany i wypuszczony na rynek. Wtedy też go kupiłem i to był/jest świetny rower. Czy teraz kupiłbym następnego anyroada? Raczej nie, w związku z tym że tego typu rowery zyskały wielką grupę wielbicieli, pojawiło się masę gravel bikeów. Ogólnie wspominałem kiedyś, że giant zmienił nieco geometrię w nowszych Anyroadach..i mi się to nie do końca podoba. Jeżeli wizualnie pasuje Ci Anyroad z tego rocznika, to śmiało. Rower jest na pewno super komfortowy i niezawodny. Ja gdybym teraz zmieniał gravela, poszedłbym w nieco bardziej niszowe rozwiązania...On One, Niner, Rondo...Można też przebierać w ofercie Marina, no i wyszedł nowy Canyon. W tym przedziale cenowym możesz jeszcze sprawdzić ofertę Specialized(sequoya, diverge). A no i jezcze jest Merida Silex :)
Dzięki wielkie za materiał! Jedyne czego mi brakło to jak w zasadzie trenować z miernikiem. Ostatnio zacząłem i póki co tylko się denerwuje bo jak ustawiłem moc tymczasowa to ni cholera nie moge się wstrzelić w przedział albo 200 albo 290 jak troszke mocniej nacisnę bo widze ze 200 a cel ustawiony np na 245. Później próbowałem na mocy 3s, lepiej ale podobnie, następnym razem spróbuje na mocy z 10s, masz może jakieś rady jakie wartości mocy obserwować żeby móc spokojnie trzymać się założonej mocy i żeby pomiar nie skakał? Czy to kwestia doświadczenia? Czy może tego ze mam pomiar tylko na lewa nogę? Czasami wartości pomimo ze mocno jechałem spadały i zauwazylem ze wtedy lewa noga mogłem lżej niż prawa naciskać, da się to jakos okiełznać? :)
kwestia doświadczenia, wyczucia. Potem będziesz na tyle czuł nogę, że bez patrzenia na waty mniej więcej będziesz wiedział ile to w ;)
A czy jesz czekolade do kawy??
Wykres z miernika jest jakby "rozedrgany". Czy to wynika z jednostronnego pomiaru, czy jest to tak zmienna wartość, że nie da się utrzymać płaskiej linii wykresu?
To wynika z samej charakterystyki pomiaru, oraz jazdy. W uproszczeniu taki pomiar mierzy moc/siłę z jaką naciskamy na pedał, a ponieważ w czasie jazdy naprzemiennie naciskamy ''w dół'' i ciągniemy ''w górę'' to wartości pokazywane cały czas się zmieniają. Dlatego też robimy test FTP i wyznaczamy swoje strefy treningowe. Takie strefy mają swoje ''przedziały'' np. od 0W do 100W ; od 101W do 138W itd. Wtedy wiadomo że wystarczy trzymać się zadanej strefy (przeważnie bliżej górnej granicy ) i już sobie trenujemy w odpowiedniej strefie.
@@trochuroweru 😉
A coś taki blady? :D
Filtr instagramowy ;)
za mało marchewki
Za 2-3 lata napewno coś wejdzie :). Narazie trzeba ciuchów dokupić i jakiś komputerek :D
Zamiast komputerka lepiej chyba jednak miernik mocy i telefon. Na trening 3-4h bateria w telefonie powinna wystarczyć a ewentualnie można mieć powerbank w jakiejś mini torbie na ramę.
W moim przypadku taki ROAM lub 1030 na początek lepiej się sprawdzi niż miernik mocy ;)
witaj,wcale nie długi,w końcu postanowiłeś to zrobić,zobaczysz jaka będzie oglądalność bo temat jest bardzo ciekawy,jeżeli uważasz że jeszcze jest coś do dodania to z chęcią posłucham,bo słucha się Ciebie Z PRZYJEMNOŚCIĄ ,POZDRAWIAM
Dzięki. To między innymi dzięki Tobie powstał ten materiał ;) Śmiało można udostępniać dla zainteresowanych na podniesienie oglądalności. Pozdro!
Miernik mocy jest dla noobów, którzy nie rozumieją odczytów pulsometru. Jeśli ktoś zna i rozumie takie pojęcia jak tętno maksymalne, progi tlenowe itp pulsometr w 100% wystarczy. Przykładowo; zaplanuję sobie interwały na odpowiedniej mocy. Jednego dnia będziemy czuć się świetnie i taki trening nie zrobi na nas żadnego wrażenia = słaby trening, innego będziemy w słabej dyspozycji i taki trening doprowadzi nas na skraj wyczerpania = przetrenujemy się. Dlatego uważam, że lepiej zaplanować sobie interwały z odpowiednim % max. tętna. Tak robią np. biegacze. A miernik mocy.. to ciekawostka, przydatna jedynie do obserwacji postępów treningu.
Ewentualnie jeszcze na zawody. Jeśli nie mamy doświadczenia możemy szarpnąć zbyt mocno, a pulsometr działa jednak z pewnym opóźnieniem. Ale to wciąż kwestia doświadczenia i znajomości własnego organizmu.
@@Micha-fe1pn Czyli prosi to nooby. lol
@@VegeReggae Nie wiem jak wygląda profesjonalny trening kolarski i na ile miernik mocy jest wykorzystywany jako narzędzie treningowe, a na ile analityczne. Możliwe też, że prosi nie mają takich wahań "nastrojów" organizmu i treningi z miernikiem mocy nie są odczuwalnie gorsze od treningów z pulsometrem, a z pewnych tajemniczych powodów dla nich wygodniejsze. Niemniej podtrzymuję swoją tezę, że trening z pulsometrem dla osoby znającej swoje ciało i odrobinę teorii będzie co najmniej nie gorszy od treningu z miernikiem. Ale ok, niewiele wiem o kolarstwie, bardziej liczyłem na to że sprowokuję kogoś do dokładniejszego objaśnienia mi fenomenu tego narzędzia. Bo film jakoś mnie nie przekonał.
W tym filmie nie ma ani jednego słowa jak zrobić i analizować trening. Tylko co to jest i dlaczego takie fajne ( z czym nie dyskutuję). Jednym słowem nie na temat. Zastanów się doobrze jak tytujesz film.