Nigdy nie byłeś w TV, nigdy nie widziałeś kamery i to cię boli, miałam napisać:, "Mistrzowi zazdrościsz" ale napiszę nigdy nie będziesz ...... a nawet tego słowa nie napiszę specjalnie dla ciebie.
Mam mieszane odczucia. Z jednej strony jestem zachwycony tym jak trafnie i w jak wielu miejscach tekst o holenderskich kondotierach uderza w postsolidarnościowe elity, z drugiej rozczarowuje mnie jego jednostronna antyprawicowość, zupełnie jakby Kaczmarskiego bolała nie tyle sama buta "zasłużonych", co ich światopogląd i plany na przyszłość (których to rzekomo, jak sugeruje pierwsza zwrotka, nie mają).
Piękna ilustracja jak poglądy polityczne wpływają na bardzo ograniczoną interpretacje uniwersalnego tekstu o zwycięzcach. To ładnie przetłumaczył kiedyś Wańkowicz jako chciejstwo. Wszędzie widzisz to co chcesz zobaczyć. Ale czemu nie? Można i tak. Komu to przeszkadza? Sprawdż jakie partie tworzyły rząd kiedy ta piosenka powstawała. Może coś to Ci powie. Pozdrawiam.
@@januszdabrowski5733 Niestety, ale tutaj wyraźnie widać, że to poglądy Kaczmarskiego wpłynęły negatywnie właśnie na ten uniwersalizm. Gdyby nie te wtręty o kościele, bogu i narodzie, to można by nawet zastosować ten tekst do niejednej rewolucji komunistycznej albo muzułmańskiej i nadal by pasował perfekcyjnie. A tak można nim przywalić chyba tylko jakiemuś ZChN-owi, o ile ktoś jeszcze pamięta co to takiego. Co do partii, które rządziły 3 grudnia 1991 roku, gdy powstała ta piosenka - były to w największym stopniu siły tworzące przyszłą Unie Wolności, tak lubianą przez Kaczmarskiego. Kaczmarski postanowił jednak w tym tekście ich oszczędzić, przekierowując swoją uwagę i krytykę na tą "prawą" stronę post-solidarnościowych elit. Poza tym, nie każda opinia która ci się nie podoba musi być "ograniczona" i wynikać z braku wiedzy tego, który ją wygłasza. Gdybyś uważnie przeczytał mój pierwszy komentarz, to byś zauważył, że odpowiedzi na większość twoich zarzutów są już w nim zawarte.
Nie jestem pewien, czy nie jest to bardziej krytyka zmiany barw i zasłaniania się nowymi chochołami. Ja pod wpływem słów widzę dawnych komunistów, którzy uwłaszczywszy się na majątku narodowym zaczynają stroić się w patriotyczne, bogobojne piórka. Wszak nie jeden Bolek miał Matkę Boską w klapie a w sercu... tu już niech każdy sobie dopowie.
Dla was niepodleglość, a dla nas profity. I tak w kółko wiek za wiekiem.
Zdaje się, że i tego pierwszego zaczyna poważnie brakować.
Pod koniec pan Łapiński ledwo patrzył na nuty, bardziej interesowała go kamera ;) prawdziwy mistrz!
Nigdy nie byłeś w TV, nigdy nie widziałeś kamery i to cię boli, miałam napisać:, "Mistrzowi zazdrościsz" ale napiszę nigdy nie będziesz ...... a nawet tego słowa nie napiszę specjalnie dla ciebie.
@@barbarawodarska3433 Wrzuć na luz Barbra
@@barbarawodarska3433 co
@@barbarawodarska3433 Co ty pierdolisz
Genialne.
obraz, o którym mowa to "Bankiet oficerów Bractwa Strzelców Św. Jerzego"
Ammazonica dzi3kujeMy WSZYscy... Hej
@@bartoszkonieczny3238 Jerzego
Kaczmarski w zapowiedzi się rypnął to nie były oddziały Świętego Jakuba, a Świętego Jerzego
wielkie
Mam mieszane odczucia. Z jednej strony jestem zachwycony tym jak trafnie i w jak wielu miejscach tekst o holenderskich kondotierach uderza w postsolidarnościowe elity, z drugiej rozczarowuje mnie jego jednostronna antyprawicowość, zupełnie jakby Kaczmarskiego bolała nie tyle sama buta "zasłużonych", co ich światopogląd i plany na przyszłość (których to rzekomo, jak sugeruje pierwsza zwrotka, nie mają).
Bardzo celna opinia. Dziękuję Ci za nią
Piękna ilustracja jak poglądy polityczne wpływają na bardzo ograniczoną interpretacje uniwersalnego tekstu o zwycięzcach. To ładnie przetłumaczył kiedyś Wańkowicz jako chciejstwo. Wszędzie widzisz to co chcesz zobaczyć. Ale czemu nie? Można i tak. Komu to przeszkadza?
Sprawdż jakie partie tworzyły rząd kiedy ta piosenka powstawała. Może coś to Ci powie. Pozdrawiam.
@@januszdabrowski5733 Niestety, ale tutaj wyraźnie widać, że to poglądy Kaczmarskiego wpłynęły negatywnie właśnie na ten uniwersalizm. Gdyby nie te wtręty o kościele, bogu i narodzie, to można by nawet zastosować ten tekst do niejednej rewolucji komunistycznej albo muzułmańskiej i nadal by pasował perfekcyjnie. A tak można nim przywalić chyba tylko jakiemuś ZChN-owi, o ile ktoś jeszcze pamięta co to takiego.
Co do partii, które rządziły 3 grudnia 1991 roku, gdy powstała ta piosenka - były to w największym stopniu siły tworzące przyszłą Unie Wolności, tak lubianą przez Kaczmarskiego. Kaczmarski postanowił jednak w tym tekście ich oszczędzić, przekierowując swoją uwagę i krytykę na tą "prawą" stronę post-solidarnościowych elit.
Poza tym, nie każda opinia która ci się nie podoba musi być "ograniczona" i wynikać z braku wiedzy tego, który ją wygłasza. Gdybyś uważnie przeczytał mój pierwszy komentarz, to byś zauważył, że odpowiedzi na większość twoich zarzutów są już w nim zawarte.
Nie jestem pewien, czy nie jest to bardziej krytyka zmiany barw i zasłaniania się nowymi chochołami. Ja pod wpływem słów widzę dawnych komunistów, którzy uwłaszczywszy się na majątku narodowym zaczynają stroić się w patriotyczne, bogobojne piórka. Wszak nie jeden Bolek miał Matkę Boską w klapie a w sercu... tu już niech każdy sobie dopowie.