Super, że jest nas więcej. Pamiętam jak wiele lat temu (2015, 2016, 2017)zgłębiałam tą wiedzę o diecie, dietoterapii, wpływie żywienia i higieny życia na nasz organizm, na nasz mózg i dzieliłam się tą wiedzą to wiele osób podchodziło do tego sceptycznie. Teraz wszyscy o tym mówią i bardzo się cieszę niech leci w świat.
Bardzo lubie Cię słuchać, w każdej formie Twoich rozmów. Seria "na 2 glosy" jest świetna, odswieżająca, odkrywcza, interesująca pozwala zobaczyc Ciebie samą nieco bliżej, bardziej osobiście. Jako Twoja wierna słuchaczka, nie chcialabym jednak, żeby audycje starej formy zniknęły. Naprawdę jesteś świetna w tym co robisz, bycie prowadzącą to ogromny talent ktory z kazdym nagraniem rośnie. Mam wielką nadzieję, że go nie zakopiesz😅, choć bede Cię sluchac bez wzgledu na decyzję. Pamietaj, że Twoja praca, Twoje podcasty zmieniają również Twoich słuchaczy. Odkrycie Ciebie polepszyło jakość mojego życia. Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrego dnia ❤
Dzięki waszym podcastom z 2018 teraz studiuję i skupiam się na neuronauce 💪 A książka Asi idealnie została wydana na pisanie mojego licencjata i nie ukrywam że będzie to moja główna kopalnia wiedzy. 🩷
Im więcej analizuję tym coraz bardziej dochodzę do wniosku, że wszystko jest ok, wszystko jest dla ludzi, ale i tak nic na 100 % nie da nam szczęścia i gwarancji. Miałam podobnie w wielu aspektach i po latach myślę, że w sumie jedyną miłością jest bycie z Bogiem i on mi się nigdy jue nudzi. Może dlatego że to On jest stwórcą, a reszta tylko działem naszych rąk umysłów.
Polecam fizykę kwantową a mamy fajnych polskich ekspertów już w wieku dojrzałym i po za wiedzą mają tak zwane doświadczenie życiowe a tego nie uczy żadna uczelnia świata, tylko samo życie ❤ Nie przejmujcie się zbyt bardzo waszym mówieniem o ważnych tematach, bo świadomy człowieka wie, że każdą decyzję musi podjąć sam ! Największym dobrem człowieka jest Wolność a w tym oczywiście i Wolność Słowa ❤ Dziękuję za Wasze wolne słowa, które są światełkiem.
No tak - dorastanie to proces. Proces, który kończy się odejściem. A w trakcie dorastania frajdą jest życie. Z rozmowy obu Pań słychać widać i czuć, że dorastacie. Odkrywając już to co odkryte. Mając 65 lat przeszłam już sporo swojego czasu i wiele przemyśleń mam już za sobą. Część tożsamych z Waszymi konkluzjami. Ot, przemijamy... Bardzo wyraźnie słychać nutkę nostalgii i tęsknoty za "nieprzemijalnym" i "wiecznym"...
Uwielbiam Wasze duo! Każdy odc. podcastu. Poruszylyscie wiele naprawdę ważnych tematów. Mam takie same przemyślenia odnosnie zmieniania zdania na dany temat przez to, że się przeżyło to czy tamto.. doświadczenia życiowe potrafią bardzo zmienić postrzeganie pewnych kwestii.. punkt widzenia zależy od punktu siedzenia itd.. (+ powiedzenie „wiem, że nic nie wiem” idealnie pasuje do tego odc😅). Poza tym utożsamiam się z tym co mówicie na temat odpuszczania sobie, po prostu.. Długo mi zajęło to żeby przestać się tak cisnąć na każdej sferze życia.. uczę się mówić sobie „stop” i przestać wymagać od siebie czasem za dużo, aż do wypalenia. To bardzo potrzebna rozmowa dla wielu perfekcjonistów i nie tylko🙃
Prowadząc szkołę językową (Sielsko i Angielsko online) widzę, jak bardzo ludzie boją się oceny innych. Jak mają się odezwać to są sparaliżowani strachem co wynika oczywiście z systemu edukacji, w którym byliśmy wiecznie oceniani i straszeni. Niektórzy boją się nawet popełnić błąd przed nauczycielem, który de facto po to jest aby te błędy oswajać i poprawiać. Mam taką misję aby to odwrócić i przekonać do realizowania swoich celów bez tego całego stresu i krytykowania siebie. Prawda jest taka, że ludzie myślą głównie o sobie, nawet jeśli nas ocenią to za chwilę zapomną. Nie mamy wpływu na to co ktoś o nas pomyśli. Każdy może popełnić błąd lub powiedzieć coś nie tak... i to jest OK! :)
Przespałam przełom w wieku 30 lat ale 40 to już na pełnym gazie 🎉 odpuszczanie sobie i innym, dystans, nic nie muszę a wiele mogę i więcej się uśmiecham 😊
Niesamowicie rezonuje ze mną treść podcastu tym bardziej że jestem w podobnym wieku. Mam jednak pewną obserwacje. Zauważyłem że łatwo znaleźć w sieci osoby które osiągnęły szeroko rozumiany sukces, często wielkim kosztem i szukają sposobów na zwolnienie, zatrzymanie się, złapanie oddechu. Natomiast co byście/byś powiedziały/ła osobom zmagającym się z czymś wydaje mi się przeciwnym. Poleci trochę prywatą ale jest to potrzebne dla zobrazowania problemu. Jestem osobą która we wlasnym mniemaniu takiego sukcesu nie osiągnęła. Dotyczy to kwesti zawodowych ale nie tylko. Nie wynikało to z braku pomysłu na siebie, tego mi nigdy nie brakowało. Na przestrzeni lat angażowałem się w różne projekty, próbowałem różnych ścieżek zawodowych i zawsze mój początkowy entuzjazm szybko wypalał się co w konsekwencji doprowadzało do spektakularnych porażek. Świetnie obrazuje to temat studiów. Mimo tego że kariera akademicka była zawsze moim marzeniem, miałem jakis talent i pozytywny feedback od profesorów, miałem propozycje robienia doktoratu, to ostatecznie nie skończyłem nawet magistra, mimo kilkukrotnych podejść. Chcialbym sobie móc teraz mówić że musze zwolnić ale tak naprawdę to nigdy nie byłem w stanie wystarczająco się rozpędzić.
Bardzo karmiąca rozmowa! Myślę, że warto by wspomnieć to, co przewijało się w tym odcinku, ale chyba nie zostało wypowiedziane wprost: znalezienie równowagi w momencie, gdy coś jest naszą pasją, może być bardzo trudne. I nie musi to być praca zawodowa, równie dobrze może być hobby - mam wrażenie, że to kwestia pewnego mindsetu, czegoś w rodzaju nieskrępowanej ciekawości (nie wszyscy mają szczęście / nieszczęście go posiadać, mam wrażenie). Granica pomiędzy pasją a obsesją staje się w pewnym momencie bardzo cienka. Do pewnego etapu wszystko jest w porządku, ot człowiek daje się prowadzić entuzjastycznej ciekawości. A jednak w pewnym momencie zaczynają się pojawiać zarwane noce, bolące plecy i nadszarpnięte ścięgna. Tak jakby mózgowi wydawało się, że może zrobić dużo, dużo więcej, niż ciało jest w stanie wytrzymać :)
Bardzo miło Was posłuchać. Jak zawsze poruszacie bardzo ważne tematy które wydają się proste a i których chyba większość z Nas zapomina na co dzień ❤ coś jest w tej zmianie podejścia do siebie, osób z zewnątrz i krytyce... Kiedyś bardzo się tym przejmowałam, brałam do siebie i przeżywałam. Teraz wiem że nie jestem czekoladą i nie wszyscy muszą mnie lubić 😉 najważniejsze to żyć w zgodzie z samym sobą ❤
Ja jestem bardzo tą osobą, która na początku jakiejkolwiek aktywności robi sobie tabelkę ile dni, ile minut i ile życia mi coś zajmie. Potem dostałam obuchem w łeb, bo urodziłam 4 dzieci. Mam 31 lat i dalej nie umiem odpuścić, ale jest o niebo lepiej. Wkurwiam się na dzidci za to, ze na mnie to wymuszają, ale stałam się dzięki nim bardzo elastyczna :D chociaż często porzucam coś w przedbiegach, bo „i tak mi się nie uda robić 30 dni idealnie”. Dziękuję za Waszą rozmowę ❤️
Dziękuję Karolinko i Tobie Joasiu również za wspaniałą rozmowe. Takie to wszystko mądre co mówicie, bardzo przyjemnie się Was obie słucha. Jestem wdzięczna za to, że nagrywacie dla nas tak fajne filmy, które wnoszą do naszego życia dużo przemyśleń nad nasza codziennością i egzystencją i że czasami warto odpuścić. Bardzo cenię to co robicie. Pozdrawiam. 🙂❤️
Polecam Wam dziewczyny Ekharta Tolle. Jeśli jest jedno miejsce, gdzie są właściwie wszystkie odpowiedzi, to jego przestrzeń i książki. Jeśli nie wchodzi za pierwszym podejściem, warto dać sobie drugą szansę (a nawet trzecią i czwartą 😅) Praca z ciałem wewnętrznym, ze świadomością, z zauważaniem ego, z obserwacja bólu emocjonalnego, zgromadzonego w środku, ale przede wszystkim głębokie pojęcie czym jest chwila obecna, to w zasadzie jedyny prawdziwy klucz do pełnego spokoju wewnętrznego. Dzięki za tą formę podcastu, jest bardzo przyjemna. ❤
Dziewczyny dziękuję ten odcinek, bo bardzo był mi potrzebny. Zwłaszcza moment o sensie i zapytanie siebie dlaczego to robisz? Odnalazłam, to co na chwilę zgubiłam. Jesteście mądrymi kobietami i cieszę się, ze dzielicie się swoją wiedzą i doświadczeniem❤
Podczas rozmowy Asia poruszyła ważna dla mnie kwestię By zbudować dobrą, wspierająca relacje z partnerem w pierwszej kolejności powinnyśmy zbudować taką relacje z sama sobą Przyznała, że sama się wciąż tego uczy jednak w jej życiu jest już ktoś dla niej bliski, mąż Maciej Nie jest to absolutnie żaden przytyk a glosna refleksja. To co powiedziała Asia , ma dla mnie logiczny sens, jak więc jednak tak wielu wciąż borykających się ze zubdowaniem wewnętrznej relacji Kobietom "udaje się " odnaleźć druga połówkę...
Ja się zastanawiam jak wzbudzić w sobie te ciekawość do nauki. Nie potrafię tego zrobić. Mam chwile, przebłyski i to gaśnie jak trudno mi się skupić na czytaniu, jak czytam trudne treści, które wymagają wysiłku. Może macie jakiej tipy?
Ekspertem można nazywać kogoś, kto na przestrzeni roku publikuje min. 1 artykuł naukowy w swojej dziedzinie - oczywiście nie do magazynu typu Women's Helath, a strony jak pubmed, Pedro, the lancet etc.
Wybaczcie, ale ja jeszcze spoza matrixa:) dlatego bardzo proszę przyjąć dla odmiany słowa krytyczne wobec bądź co bądź dosyć ciekawej rozmowy. Dziewczyny tak ładnie potraficie mówić po polsku... Ale to wplatanie już nawet nie anglicyzmów, tylko całych słów po angielsku jest zwyczajnie... Słabe... I mówię to jaki emigrant żyjący w Anglii od 14tu lat mimo iż doskonale znam język angielski, nigdy w rozmowie z Polakami staram się go nie używać, z prostego powodu - aby pielęgnować własny język. Aż tak lepiej wyglądają niektóre słówka po angielsku?😐
Prawda jest trochę gorzkawa, zawody kreatywne nie generują niczego pożytecznego dla społeczeństw, nic nie produkują, nic specjalnego z nich również nie wynika. Skupione są na egocentrycznych potrzebach przytulania się ze sobą i hedonistycznym szczęściem. Rozmawiać tak sobie można w kółko i naganiać te milutkie bajeczki poukładanych Pań 😊
Super, że jest nas więcej. Pamiętam jak wiele lat temu (2015, 2016, 2017)zgłębiałam tą wiedzę o diecie, dietoterapii, wpływie żywienia i higieny życia na nasz organizm, na nasz mózg i dzieliłam się tą wiedzą to wiele osób podchodziło do tego sceptycznie. Teraz wszyscy o tym mówią i bardzo się cieszę niech leci w świat.
Widzę, że gościem jest Joanna Podgórska i od razu wiem, że odcinek będzie świetny ❤
Ja jestem prosty człowiek: widzę Joanna Podgórska - klikam
Niesamowite, no Pania Joasie to sie slucha z taka lekkoscia i przyjemnoscia! ❤ mozna sluchac nieskonczenie, dziekuje!
Bardzo lubie Cię słuchać, w każdej formie Twoich rozmów.
Seria "na 2 glosy" jest świetna, odswieżająca, odkrywcza, interesująca pozwala zobaczyc Ciebie samą nieco bliżej, bardziej osobiście.
Jako Twoja wierna słuchaczka, nie chcialabym jednak, żeby audycje starej formy zniknęły. Naprawdę jesteś świetna w tym co robisz, bycie prowadzącą to ogromny talent ktory z kazdym nagraniem rośnie. Mam wielką nadzieję, że go nie zakopiesz😅, choć bede Cię sluchac bez wzgledu na decyzję. Pamietaj, że Twoja praca, Twoje podcasty zmieniają również Twoich słuchaczy. Odkrycie Ciebie polepszyło jakość mojego życia. Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrego dnia ❤
Bardzo dziękuje za miłe słowa 🤍
Za mądrość, wrażliwość, szczerość - dziękuję Wam, wiedza i doświadczanie życia nie smakowałyby tak, bez takich soczewek, jak Wasze ❤
Z całego serca dziękuję za tę rozmowę
Dzięki waszym podcastom z 2018 teraz studiuję i skupiam się na neuronauce 💪 A książka Asi idealnie została wydana na pisanie mojego licencjata i nie ukrywam że będzie to moja główna kopalnia wiedzy. 🩷
Ciesze sie,ze poruszylyscie ten temat, wiele osob bagatelizuje takie podejście do tego tematu,a Wy tak ciekawie o tym opowiadacie ❤
Im więcej analizuję tym coraz bardziej dochodzę do wniosku, że wszystko jest ok, wszystko jest dla ludzi, ale i tak nic na 100 % nie da nam szczęścia i gwarancji. Miałam podobnie w wielu aspektach i po latach myślę, że w sumie jedyną miłością jest bycie z Bogiem i on mi się nigdy jue nudzi. Może dlatego że to On jest stwórcą, a reszta tylko działem naszych rąk umysłów.
Polecam fizykę kwantową a mamy fajnych polskich ekspertów już w wieku dojrzałym i po za wiedzą mają tak zwane doświadczenie życiowe a tego nie uczy żadna uczelnia świata, tylko samo życie ❤
Nie przejmujcie się zbyt bardzo waszym mówieniem o ważnych tematach, bo świadomy człowieka wie, że każdą decyzję musi podjąć sam !
Największym dobrem człowieka jest Wolność a w tym oczywiście i Wolność Słowa ❤
Dziękuję za Wasze wolne słowa, które są światełkiem.
No tak - dorastanie to proces. Proces, który kończy się odejściem. A w trakcie dorastania frajdą jest życie. Z rozmowy obu Pań słychać widać i czuć, że dorastacie. Odkrywając już to co odkryte. Mając 65 lat przeszłam już sporo swojego czasu i wiele przemyśleń mam już za sobą. Część tożsamych z Waszymi konkluzjami. Ot, przemijamy... Bardzo wyraźnie słychać nutkę nostalgii i tęsknoty za "nieprzemijalnym" i "wiecznym"...
Uwielbiam Wasze duo! Każdy odc. podcastu. Poruszylyscie wiele naprawdę ważnych tematów. Mam takie same przemyślenia odnosnie zmieniania zdania na dany temat przez to, że się przeżyło to czy tamto.. doświadczenia życiowe potrafią bardzo zmienić postrzeganie pewnych kwestii.. punkt widzenia zależy od punktu siedzenia itd.. (+ powiedzenie „wiem, że nic nie wiem” idealnie pasuje do tego odc😅). Poza tym utożsamiam się z tym co mówicie na temat odpuszczania sobie, po prostu.. Długo mi zajęło to żeby przestać się tak cisnąć na każdej sferze życia.. uczę się mówić sobie „stop” i przestać wymagać od siebie czasem za dużo, aż do wypalenia. To bardzo potrzebna rozmowa dla wielu perfekcjonistów i nie tylko🙃
Mądre i dojrzałe wewnętrznie kobiety - sama przyjemność pobyć w towarzystwie.. :)
Prowadząc szkołę językową (Sielsko i Angielsko online) widzę, jak bardzo ludzie boją się oceny innych. Jak mają się odezwać to są sparaliżowani strachem co wynika oczywiście z systemu edukacji, w którym byliśmy wiecznie oceniani i straszeni. Niektórzy boją się nawet popełnić błąd przed nauczycielem, który de facto po to jest aby te błędy oswajać i poprawiać. Mam taką misję aby to odwrócić i przekonać do realizowania swoich celów bez tego całego stresu i krytykowania siebie. Prawda jest taka, że ludzie myślą głównie o sobie, nawet jeśli nas ocenią to za chwilę zapomną. Nie mamy wpływu na to co ktoś o nas pomyśli. Każdy może popełnić błąd lub powiedzieć coś nie tak... i to jest OK! :)
Wow, kluczowe spostrzeżenie! Właśnie przed nauczycielem powinnismy móc popełniać błędy! Świetne!
Coś w tym jest że po 30, człowiek trochę zwalnia i rozumie że nic nie musi, wszystko może. 🙂
Po 40- ce to dopiero chill 😊✌️
A po setce odlot🤪
@@andre3432 haha 😂
Przespałam przełom w wieku 30 lat ale 40 to już na pełnym gazie 🎉 odpuszczanie sobie i innym, dystans, nic nie muszę a wiele mogę i więcej się uśmiecham 😊
Zgadzam się, szczególnie jak wszystkie z rzeczy materialnych odziedziczysz.
Niesamowicie rezonuje ze mną treść podcastu tym bardziej że jestem w podobnym wieku. Mam jednak pewną obserwacje. Zauważyłem że łatwo znaleźć w sieci osoby które osiągnęły szeroko rozumiany sukces, często wielkim kosztem i szukają sposobów na zwolnienie, zatrzymanie się, złapanie oddechu. Natomiast co byście/byś powiedziały/ła osobom zmagającym się z czymś wydaje mi się przeciwnym. Poleci trochę prywatą ale jest to potrzebne dla zobrazowania problemu. Jestem osobą która we wlasnym mniemaniu takiego sukcesu nie osiągnęła. Dotyczy to kwesti zawodowych ale nie tylko. Nie wynikało to z braku pomysłu na siebie, tego mi nigdy nie brakowało. Na przestrzeni lat angażowałem się w różne projekty, próbowałem różnych ścieżek zawodowych i zawsze mój początkowy entuzjazm szybko wypalał się co w konsekwencji doprowadzało do spektakularnych porażek. Świetnie obrazuje to temat studiów. Mimo tego że kariera akademicka była zawsze moim marzeniem, miałem jakis talent i pozytywny feedback od profesorów, miałem propozycje robienia doktoratu, to ostatecznie nie skończyłem nawet magistra, mimo kilkukrotnych podejść. Chcialbym sobie móc teraz mówić że musze zwolnić ale tak naprawdę to nigdy nie byłem w stanie wystarczająco się rozpędzić.
Bardzo karmiąca rozmowa! Myślę, że warto by wspomnieć to, co przewijało się w tym odcinku, ale chyba nie zostało wypowiedziane wprost: znalezienie równowagi w momencie, gdy coś jest naszą pasją, może być bardzo trudne. I nie musi to być praca zawodowa, równie dobrze może być hobby - mam wrażenie, że to kwestia pewnego mindsetu, czegoś w rodzaju nieskrępowanej ciekawości (nie wszyscy mają szczęście / nieszczęście go posiadać, mam wrażenie). Granica pomiędzy pasją a obsesją staje się w pewnym momencie bardzo cienka. Do pewnego etapu wszystko jest w porządku, ot człowiek daje się prowadzić entuzjastycznej ciekawości. A jednak w pewnym momencie zaczynają się pojawiać zarwane noce, bolące plecy i nadszarpnięte ścięgna. Tak jakby mózgowi wydawało się, że może zrobić dużo, dużo więcej, niż ciało jest w stanie wytrzymać :)
Bardzo miło Was posłuchać. Jak zawsze poruszacie bardzo ważne tematy które wydają się proste a i których chyba większość z Nas zapomina na co dzień ❤ coś jest w tej zmianie podejścia do siebie, osób z zewnątrz i krytyce... Kiedyś bardzo się tym przejmowałam, brałam do siebie i przeżywałam. Teraz wiem że nie jestem czekoladą i nie wszyscy muszą mnie lubić 😉 najważniejsze to żyć w zgodzie z samym sobą ❤
Idealny odcinek żeby spojrzeć na siebie ❤ świetny na poprawę samopoczucia, dziękuję 💕
Cudowny podcast. Wiele mozna z niego wywnioskowac! ❤
Uwielbiam Was😍! Jak dobrze, ze o tym wszystkim mowicie🙏🙏🙏🍀💯💫
Mój ukochany duet❤❤❤warto bylo na Was czekać💪👏
Ja jestem bardzo tą osobą, która na początku jakiejkolwiek aktywności robi sobie tabelkę ile dni, ile minut i ile życia mi coś zajmie. Potem dostałam obuchem w łeb, bo urodziłam 4 dzieci. Mam 31 lat i dalej nie umiem odpuścić, ale jest o niebo lepiej. Wkurwiam się na dzidci za to, ze na mnie to wymuszają, ale stałam się dzięki nim bardzo elastyczna :D chociaż często porzucam coś w przedbiegach, bo „i tak mi się nie uda robić 30 dni idealnie”. Dziękuję za Waszą rozmowę ❤️
Świetna rozmowa - słucham drugi raz i nadal jestem pod wielkim wrażeniem. Dzięki, Dziewczyny 💛
Dziękuję Karolinko i Tobie Joasiu również za wspaniałą rozmowe. Takie to wszystko mądre co mówicie, bardzo przyjemnie się Was obie słucha. Jestem wdzięczna za to, że nagrywacie dla nas tak fajne filmy, które wnoszą do naszego życia dużo przemyśleń nad nasza codziennością i egzystencją i że czasami warto odpuścić. Bardzo cenię to co robicie. Pozdrawiam. 🙂❤️
Polecam Wam dziewczyny Ekharta Tolle. Jeśli jest jedno miejsce, gdzie są właściwie wszystkie odpowiedzi, to jego przestrzeń i książki. Jeśli nie wchodzi za pierwszym podejściem, warto dać sobie drugą szansę (a nawet trzecią i czwartą 😅)
Praca z ciałem wewnętrznym, ze świadomością, z zauważaniem ego, z obserwacja bólu emocjonalnego, zgromadzonego w środku, ale przede wszystkim głębokie pojęcie czym jest chwila obecna, to w zasadzie jedyny prawdziwy klucz do pełnego spokoju wewnętrznego.
Dzięki za tą formę podcastu, jest bardzo przyjemna. ❤
Bardzo miło mi było Was posłuchać. Ważne i ciekawe to o czym rozmawialyscie.
Dziewczyny bardzo Was cenię i cieszę się, że jest możliwość posłuchania rozmowy, szczególnie że temat jest świetny.
Wspaniała rozmowa, cudownie się słucha - oby takich więcej :)
Dziewczyny, jest naprawdę ok. Można po prostu nie odhaczać. Pozdrawiam, Aga, rocznik 77:)
Świetna Babka ♥️♥️💪💪💪🤯🤯🤯
Dziewczyny dziękuję ten odcinek, bo bardzo był mi potrzebny. Zwłaszcza moment o sensie i zapytanie siebie dlaczego to robisz? Odnalazłam, to co na chwilę zgubiłam.
Jesteście mądrymi kobietami i cieszę się, ze dzielicie się swoją wiedzą i doświadczeniem❤
Super! Uwielbiam Was ❤
Cudowny odcinek
Dziękuję bardzo .
zdecydowanie moje ulubione damskie połączenie w internetach ❤
Wspaniała rozmowa 👏
Bardzo bardzo interesująca rozmowa. Zastanawiam się jednak, jak opcja odpuszczania mogłaby zostać zastosowana, gdy ma się dzieci, szczególnie małe.
Podczas rozmowy Asia poruszyła ważna dla mnie kwestię
By zbudować dobrą, wspierająca relacje z partnerem w pierwszej kolejności powinnyśmy zbudować taką relacje z sama sobą
Przyznała, że sama się wciąż tego uczy jednak w jej życiu jest już ktoś dla niej bliski, mąż Maciej
Nie jest to absolutnie żaden przytyk a glosna refleksja. To co powiedziała Asia , ma dla mnie logiczny sens, jak więc jednak tak wielu wciąż borykających się ze zubdowaniem wewnętrznej relacji Kobietom "udaje się " odnaleźć druga połówkę...
mądrość i elokwencja...
Jestem psycholożka i terapeutką, zgłaszam się na kolejny odcinek ;))
Takie podejście zalecam w kwestii medycyny, szczepień, dietetyki itp.
❤
Czy ktoś może polecić jakieś dobre zajęcia TRE w Warszawie o których wspomniała z Karolina? :)
Też jestem zainteresowana. Jeśli ktoś coś wie to proszę...
Kocham Was razem!!
Jak pracować nad tą "gadającą głową ", nastawieniem, -może polecicie jakieś metody, ksiazki ?
W ciemno lubię!
I nie zawiodłem się jak zwykle. Świetny flow, genialne przykłady i przesłania. Dziękuje
Co poradziłybyście koleżance w wieku 28 lat która chciałaby tak jak wy zacząć przygodę z tworzeniem treści podcastowych?
Ja się zastanawiam jak wzbudzić w sobie te ciekawość do nauki. Nie potrafię tego zrobić. Mam chwile, przebłyski i to gaśnie jak trudno mi się skupić na czytaniu, jak czytam trudne treści, które wymagają wysiłku. Może macie jakiej tipy?
🎉❤
Ekspertem można nazywać kogoś, kto na przestrzeni roku publikuje min. 1 artykuł naukowy w swojej dziedzinie - oczywiście nie do magazynu typu Women's Helath, a strony jak pubmed, Pedro, the lancet etc.
Powszechnie wiadomo, że Pani dr Joanna Podgórska jest magnesem na widzów. Jednakże wstawianie zbyt dużej ilości reklam psuje całokształt podcastu.
Jakie reklamy?
Nie słyszałam żadnej
Wybaczcie, ale ja jeszcze spoza matrixa:) dlatego bardzo proszę przyjąć dla odmiany słowa krytyczne wobec bądź co bądź dosyć ciekawej rozmowy. Dziewczyny tak ładnie potraficie mówić po polsku... Ale to wplatanie już nawet nie anglicyzmów, tylko całych słów po angielsku jest zwyczajnie... Słabe... I mówię to jaki emigrant żyjący w Anglii od 14tu lat mimo iż doskonale znam język angielski, nigdy w rozmowie z Polakami staram się go nie używać, z prostego powodu - aby pielęgnować własny język. Aż tak lepiej wyglądają niektóre słówka po angielsku?😐
Prawda jest trochę gorzkawa, zawody kreatywne nie generują niczego pożytecznego dla społeczeństw, nic nie produkują, nic specjalnego z nich również nie wynika. Skupione są na egocentrycznych potrzebach przytulania się ze sobą i hedonistycznym szczęściem. Rozmawiać tak sobie można w kółko i naganiać te milutkie bajeczki poukładanych Pań 😊