Każde słowo napisane przez Gienka, w tym i w innych opowiadaniach, przypływa w nasze czasy w dziewiczej wręcz świeżości, niczego nie tracąc ze swej aktualności. Struktura postaw dzisiaj też podobna, niestety jakby z przewagą tych, które on liczył jeszcze poruszyć. Tego lirycznego, chrześcijańskiego optymizmu dziś jednak brak, bo kudy nam do tak pięknych umysłów, jak Małaczewski.
ta publikacja jest tylko fragmentaryczna - ogólnie uznana za antysowiecką - była publikowana w prasie polonijnej m. in. usa , przez żydów . na ile jest konfabulacją a na ile prawdziwą , niech pozostanie w osądzie czytelnika - - dalsze fragmenty są znacznie drastyczniejsze ...
wstrzasajace i genialne....
Cudo
Piękny język, wstrząsające relacje!
Każde słowo napisane przez Gienka, w tym i w innych opowiadaniach, przypływa w nasze czasy w dziewiczej wręcz świeżości, niczego nie tracąc ze swej aktualności. Struktura postaw dzisiaj też podobna, niestety jakby z przewagą tych, które on liczył jeszcze poruszyć. Tego lirycznego, chrześcijańskiego optymizmu dziś jednak brak, bo kudy nam do tak pięknych umysłów, jak Małaczewski.
Zostawiam zakładkę
37:18
To jest całość?
tak
Powinnas byc lecture w szkole podstawowej t.j. Kon na wzgorzu pisze poprawnie a wychodzi Telstra znieksztalcony
ta publikacja jest tylko fragmentaryczna - ogólnie uznana za antysowiecką - była publikowana w prasie polonijnej m. in. usa , przez żydów . na ile jest konfabulacją a na ile prawdziwą , niech pozostanie w osądzie czytelnika - - dalsze fragmenty są znacznie drastyczniejsze ...
Co za dzicz opisana brak słów