Jestem mamą 1,5 rocznej Łucji i 3 tygodniowego Józka i muszę się podzielić tym jak bardzo ważnym wzorem jesteśmy dla naszych dzieci. Moja córeczka była zawsze bardzo wymagająca pod względem spędzania wspólnego czasu i bliskości, czasami były dni kiedy nie pozwalała mi i mężowi zjeść posiłków, bo chciała ciągle się z nami bawić albo się przytulać, a my staraliśmy się nigdy nie negować jej potrzeb i uczuć, zawsze staraliśmy się jej wszystko tłumaczyć. Kiedy pojawił się na świecie nasz Józek byliśmy w szoku ile empatii ma w sobie Łucja. Co chwilę chce go przytulać i całować, w nocy przez sen mówi "kocham Józiu", kiedy karmię go piersią, przewijam i pielęgnuje bawi się sama albo każe mi czytać jej książki, a wcześniej nie potrafiła bawić się sama. A najpiękniejszym przykładem jest to, że kiedy ostatnio chciała napić się soku, a mały strasznie płakał to kiedy podałam jej go do picia to odmówiła i powiedziała "Józiu mleko", dopiero jak przestał płakać to wzięła ode mnie sok. Wiem, że dla niektórych to są bzdety, ale ja widzę, że dawanie empatii i miłości dzieciom przynosi właśnie takie piękne owoce jak np. brak zazdrości w rodzeństwie (przynajmniej na dzień dzisiejszy).
Co za mądra osoba! Całe życie to rozkminiała sama , bez wsparcia najbliższych! To co mnie urzekło, że nie odwróciła sie od Boga, caly czas z Nim w kontakcie! Z takim problemem to zwykle z kościołem jest nie po drodze. Szacun 👍
Ojcze Adamie, piszę z dalekiej Afryki - a dokładniej z miejscowości Kazembe w Zambii. Jest to jakieś 1000km od stolicy tego państwa - Lusaki. Przyjechałem tu na wolontariat misyjny, pracować z dziećmi w oratorium sw Jana Bosko i fizycznie wspierać projekt, który sie tu realizuję. Dziękuję bardzo Bogu za to, że mnie tu posłał ,za to że mogę pozostawić po sobię trochę dobra i za ludzi, których codziennie spotykam na swojej drodze. Wierzę ,że to on przez nich do mnie właśnie przemawia. 🙏 Dzięki za historie potłuczone. Przy nich czas w wykonywaniu moich obowiązków leci znacznie szybciej i pomaga przemyśleć mi sprawy mojego życia w tym wyjątkowym dla mnie czasie Ps. Może i ja kiedyś wyślę Ojcu swoje HP: "jak to chłopak oderwany od pługa na czarnym lądzie się znalazł" niezbadane są wyroki pańskie. 😀 Pozdrawiam gorąco Miłosz 😊
Pozdrowienia z Walii 😉 Pracuje jako "położny" przy porodach owiec. Zostało już tylko 60 a 1 marca było prawie 1000. I dobrze, bo tęsknie juz za domem masakrycznie i nie wyobrażam sobie stałej emigracyjnej rozłąki. Tym bardziej, że nasze dwa urwisy w domu zrobiły dzis taki dym... Żona chce rozwodu za to, że ją z nimi samą na miesiąc zostawilem, niestety nie tylko z tego powodu. Proszę o modlitwe za naszą rodzinke i zapraszam Ciebie Ojcze i wszystkich Langustowiczów do naszej Owczarni w Dziegielowie. Karol PS. Odkryłem "Rodzinne pole minowe". po powrocie z Bożą pomocą zabieram sie do sklejania potłuczonego małżeństwa. Dziękuję
Ooooooooo Mój Boże, byłem zobaczyłem i.... Nie mogę powiedzieć że uwierzyłem bo zawsze wirze 🤣 Ojcze byłem dziś u Jezuitów o 7 rano wiem pora nie godna ludzi ochrzczonych🤣ale później jechałem do pracy za granicą i musiałem zobaczyć osobę którą znam przez ten ekranik już przez 13 lat, i powiem nie zawiodłem się , te te trampeczki są świetne , cały czas się uśmiechłem , historię z kazania już znałem 😉 moja historia potłuczona się jeszcze nie skończyła bo wciąż walczę z moimi słabościami a było by mięcho .... Ale może w końcu będzie koniec to napiszę...ale muszę powiedzieć że jak Ojca zobaczyłem to normalnie w świecie czułem jak mój znajomy wrszedł na ambonę i mówi kazanie to było strasznie miłe uczucie cię ten 7 ławki 🤣🤣🤣 pozdrawiam 🫶🫶🫶🫶
Dziękuję za tę historię - powinno się zacząć o tym w końcu głośno mówić. Ta agresywna polaryzacja, o której Ojciec wspomina, panuje obecnie we wszystkich newralgicznych tematach - trzeba zajmować ściśle określone, najczęściej skrajne stanowisko. Tak jakby przyznanie się do niewiedzy, poszukiwań było czymś złym. Jeśli zaś chodzi o szukanie siebie, to współczesny człowiek mocno się pogubił, gdyż oczekuje, że świat mu powie, kim jest, że odpowiedź przyjdzie z zewnątrz, tymczasem odkrycie tego w samym sobie to trudna praca na całe życie. Fajnie, że Krysia podjęła się wyzwania. Pozdrawiam ciepło
Cudowna historia❤ Tak bardzo potrzebujemy znaleźć prawdę o sobie . Ja też postanowiłam o to zawalczyć i rozpoczęłam psychoterapię bo czuję , że nie wiem tak naprawdę kim jestem - pragnę się odnaleźć , po to , żeby resztę życia przeżyć w zgodzie z własnym wnętrzem. Wierzę , że Pan Bóg pomoże mi w rozpoznaniu tego, co siedzi we mnie. Pozdrawiam Krysię i wszystkich słuchaczy , którzy szukają prawdy
Ojcze Adamie, piszę obolała i cała w siniakach ponieważ miałam dziś test sprawności fizycznej do Straży Pożarnej. Po dużym stresie wreszcie włączyłam HP i leżę słuchając historii Krysi, co jakiś czas stękając bo położyłam się na nowym siniaku. Motto w straży to Bogu na chwałę, ludziom na ratunek dlatego kocham ten ból bo wiem po co on jest ❤
A ja naprawdę jestem Krysia i jestem mamą takiej pogubionej istoty. Niestety rozminełam się gdzieś po drodze z córką i dopiero gdy wyprowadziła się i podjęła terapię hormonalną poinformowała mnie o tym. Jest to dla mnie dramat, który opisałam w swojej historii potłuczonej. Bardzo boli mnie również to, że w Kościele nie znajduję żadnego wsparcia, pomocy... Ojcze Adamie, może rzeczywiście należałoby się pochylić nad tym tematem. Ja nie mam pojęcia jak rozmawiać z moim dzieckiem więc co wieczór odmawiam z Tobą nowennę Pompejanską za nowenną zaopatrzona w pudło chusteczek do nosa. Teraz też łzy utrudniają mi pisanie...
Słucham pod kocem bo zmarzłam 🙄i po komentarzu Joasi uśmiecham się pod nosem. Ostatnio mąż zaprosił kolegę na herbatę i tak siedząc przy stole gadając śmiejąc się nagle kolega męża wypalił czy slucham ojca Adama powiedziałam że tak on uśmiechnięty zaczął nawijać o ojca książkach mój mąż siedzący z boku też zaczął mówić co mu pomogło zrozumieć np. spowiedź. Tak więc donoszę że rodzina Langustowa się powiększa 😊 tylko jedno mnie zastanawia jak on się domyślił że slucham ojca nasza rozmowa była na tematy ogólne 🫣 czy ja do reszty z Szustaczyłam się 😂😂😂 no trudno przyjmę to z radością . Pozdrawiam serdecznie ❤
Akurat dzisiaj czytałam fajny komentarz jakiegoś amerykańskiego komika/aktora : „Gdyby dzieci, mając 8 lat, wiedziały kim chcą być, świat byłby pełen kowbojów i księżniczek. Ja chciałem być piratem. Dzięki Bogu, że nikt nie wziął tego na poważnie i nie zafundował mi operacji usunięcia oka i wstawienia drewnianej nogi.” A autorce dzisiejszej historii biję brawa na stojąco. Za jej siłę, mądrość i determinację w poszukiwaniach, a wreszcie znalezieniu drogi do bycia szczęśliwym. Po Bożemu. Czyli jednak się da! Błogosławię ❤
Ojcze Adamie bardzo dziękuje za kazanie dziś na rekolekcjach parafialnych w Nowym Sączu ❤😊o bezdomnym w umywalce i z ręką na sercu obiecuje że jak tylko zachce mi się narzekac jak ja to mam przesrane w życiu (choć lekko nie mam przez moją chorobę i ten wózek inwalidzki na którym muszę od lat już jeździć)to będę sobie ojcowe kazanie przypominać i dziękować dobremu Bogu za to co mam😊
Szczęść Boże Ojcze Adamie. Jak co niedzielę słuchamy z żoną (wielką fanką Ojca) HP i w zasadzie...to ostatnie dni kręcą się wokół Ojca.Tydzień temu byliśmy w Krużlowej,dziś u Jezuitów... Dużo rozmawiamy z rodziną i znajomymi na temat nauk głoszonych przez Ojca i przyznam,że miałem w tygodniu pewien zgrzyt z kolegą z pracy,który aktywnie działa w jednej ze wspólnot(Rycerz Jana Pawła 2). "A ten Szustak to kazuje się ze wszystkiego cieszyć..." "Nie jestem przekonany do tego co opowiada...". Słysząc to miałem wrażenie,że rozmawiam z typowym Polakiem,któremu ze wszystkim źle,a przekaz Ojca choćby w dzisiejszym kazaniu jest jasny:"ciesz się w pełni z tego co dał Ci Bóg!". Bóg zapłać za to co Ojciec głosi.
Ja też właśnie nie wiem jak ugryźć ten temat. Znam osobę transpłciową i naprawdę dramatyczną relację z jej strony ale widzę również tendencję wśród mlodych ludzi do przyjmowania samej ideologii jako stylu życia i mam wrażenie że z tego wynika o wiele większe rozmycie tożsamości. Dziękuję za tę historię 💚 Odpoczywaj ojcze Adasiu 😊 Dobrego wieczoru ludzie!
Jestem po nauce dla młodzieży w Nowym Sączu… tak to ja Ojcze Adasiu ta „Mała Mi” co się naparła indywidualnego błogosławieństwa od Ojczulka… kazał ksiądz walczyć o swoje… No to zawalczyłam 😉poczułam Bożą moc jeszcze bardziej, dziękuję serdecznie… teraz to już napewno dam radę stawić czoła przeciwnościom… serduchem i modlitwą jestem zawsze z Ojcem i całą Langustową rodzinką… wiele razy mi już pomogłeś, ale teraz to już kosmos 🤗🥰 pozdrawiam, z Bogiem ❤❤❤
W moim środowisku też źle patrzą na słuchanie Ojca kazań. A ja mam mega owoce Twoich kazań, jestem z Tobą od mojego nawrócenia, z innymi też ale nauczyłeś mnie wiele, przede wszystkim relacji z Panem, bycia z Nim, miłości do Maryi,oraz miłości do Słowa. Przeprowadziłeś bezpiecznie przez czas neofictwa❤ nie szukałam "głupot". Pozdrawiam Ojca i niezmiennie otulam modlitwą
Ojcze Adamie, jestem Łukasz mam 7 lat, pisałem ten komentarz parę tygodni temu, ale akurat nie czytałeś żadnych komentarzy. Potwierdzam, że usypiasz dzieci, mnie już usypiałeś w brzuchu mamy, ale tego nie pamiętam. Choć tata mówi, że Szustak nie jest dla dzieci, to teraz usypiam przy Wstawakach, Zasypiakach, HP, kazankach do okienka, a ostatnio przy Pustyniakach, a nawet Strasznych Rekolekcjach. Czasem jak nie mogę zasnąć to mówimy w domu: " Nawet Szustak nie dał dziś rady". Ale to rzadko. I pytanie takie mam, skoro jesteś księdzem w Łodzi, to czy jeździsz tramwajami? Bo ja się bardzo nimi interesuję. Pozdrawiam Łukasz
🥳 jestem na bieżąco 😅 po zaledwie dwóch tygodniach codziennego oglądania ☺️ myślę, że spokojnie mogę stwierdzić że jestem już uzależniona od codziennego głosu Ojca 🥰😅 dobrej niedzieli dla wszystkich ☺️
Krysiu. Tak bardzo dziękuję Ci, że chciałaś się tym podzielić. Od dawna odnoszę wrażenie że cała dyskusja na temat osób LGBTQ odbywa się bez zainteresowanych. Jest rozmowa o ideach a nie o ludziach. Od dawna marzyłam żeby porozmawiać z kimś, kto ma odczucia kompletnie mi obce bo bez tego nie da się ich zrozumieć. Jesteś niesamowicie silna, walczyć na tyłu frontach przez całe życie i wciąż nie porzucić własnych wartości. Jesteś wzorem dla nas wszystkich!❤
I to jest prawdziwa HISTORIA POTŁUCZONA. Bardzo pouczającą. Niesamowite jest to ile pracy włożyłaś żeby walczyć o siebie, że nie uległaś ,,zachciance" tylko próbowałaś odnaleźć PRAWDE.
Od zszokowana/zdruzgotana 😂 Dzięki Ojcze Adasiu za przeczytanie MOJEGO KOMENATRZA i super intonację tekstu😊😅 Tak,jestem przypałowa dziewczyna. Liczyłam na pochwalę od spowiednika, a dostałam niezłą zrype;) Nie,to nie był ksiadz z mojej parafii, a szkoda. Byla to spowiedz parafialna przed świętami. Mialam plan, by zapytać mojego księdza o rezerwację Twoich rekolekcji ale cholerka teraz to się już boję. Moja pierwsza myśl po odejściu od konfesjonału: "dałam się nabrać, słuchałam tylu konferencji, historii potłuczonych, świadectwa...a to ksiadz głoszący nieprawdę?". Przyszłam do domu,napisałam komentarz i włączyłam transmisję z Kruzlowej. Dlaczego? Bo chyba mam swój rozum. Twoje słowa obfitują u mnie w dobre owoce. Twoje konferencje daja mi do myślenia, czynia mnie lepszym człowiekiem. Słucham dalej! I też nieraz mnie usypiasz. Tak ciepło jest słyszeć moj tekst wypowiadany przez Ciebie. Moje życie jest potłuczone. Postaram się napisać moją historie o bolesnej relacji z siostrą. Pozdrawiam z Moszczenicy koło Gorlic❤ Zdrowych, spokojnych świąt ❤ Niech Chrystus Zmartwychwstały Ci blogoslawi❤
Jestem osobą trans 9 lat na terapii hormonalnej, od kilku lat noszę się z zamiarem opisania swojej historii potluczone ale jak dotąd zabrakło mi odwagi. W swoim życiu przeszłam już wiele nienawiści i niezrozumienia że strony kościoła i ludzi tym bardziej że ma trójkę kochanych dzieci
Dzień dobry, muszę coś z siebie zrzucić, problem nie jest na prawdę łatwy. Chodzi o to, że mam problemy z tożsamością płciową. Urodziłem się jako mężczyzną, choć podobno miałem być dziewczynką, nie wiem, czy lekarz się pomylił, czy rodzice myśleli, że jak mają już syna (mojego brata) to będzie teraz córka. Przez większość życia było coś ze mną nie tak, od dziecka lubiłem w ukryciu zakładać buty na obcasie, później fascynowałem się stanikami, sukienkami i.t.p służyło mi to do podniecenia, ale jednak dyskomfort, że nie jestem kobietą i zazdrościłem kobietom/dziewczynom, że nie jestem jedną z nich. I takie rzeczy głównie chodziły mi po głowie podczas dojrzewania płciowego. Po masturbacji to się uspokajało. Po czasie postanowiłem z tym zerwać definitywnie i nie chcę mieć z tym nic wspólnego. Przez chwilę był spokój, ale to powróciło, w swoim postanowieniu pozostałem do dzisiaj. Jednak myśli i bodźce mnie terroryzują dzień w dzień. W ostatnim czasie doszło do tego, że unikam miejsc, gdzie te bodźce występują (czyli kobiety). Moja zazdrość jest największa w stosunku do piersi i ubioru. W zimę jest pół biedy, latem najgorzej, kiedy kobiety zakładają np. piękne sukienki i inne ubrania. Najgorzej jest, jak widzę jak widać stanik, gdy przebija on przez koszulkę, sukienkę i.t.p lub gdy widać ramiączka. To działa na mnie najgorzej. Czasami poza zazdrością jest też smutek i cierpienie. Nie umiem z tym sobie poradzić. Mam też dręczenia nocne śnią mi się takie rzeczy, jak zakładam stanik, maskuję penisa wciskając go między nogi i.t.p, erekcje też mam i nawet zdarzało mi się wtedy chcieć wykrzyczeć, że nienawidzę swojego penisa, gdyż erekcja mocno mi przeszkadza. Na temat mojej orientacji też nie jest najlepiej, jakoś ciągnie mnie w stronę homoseksualizmu, konkretnie penisów, ale mężczyźni z wyglądu mi nie odpowiadają, a boję się, że to się rozwinie w złą stronę, gdyż mój mózg na siłę chce przyswoić wszystko, co kobiece, a ja tego niechcę, straciłem pociąg seksualny też do kobiet, mam nadzieję, że to chwilowe. Nie chcę też żadnych operacji zmiany płci, one i tak nie pomogą, bo nie dadzą mi 100% kobiecości i nie mam też chęci posiadać partnerki/ra, bycie singlem całe szczęście mi nie dokucza, tylko tożsamość płciowa. Chcę się z tego wyleczyć i być heteroseksualnym lub nawet przetrawiłbym aseksualnego mężczyznę, a nie kobietę. Nie popieram LGBT, ale wiem po własnym przypadku, jak cierpią Ci ludzie, ale ich zachowania moim zdaniem nie są dobre. Nie mam nawet z kim o tym pogadać, wstydzę się tego, jestem też ciekawy, czy były podobne przypadki zazdrości płci.
Ten odcinek powienien być obowiazkowo puszczany na lekcji religii w szkole ! To takie ważne co napisała Krysia, Krysiu dziękuję za piękną lekcję życia.
@@karinalawina Nie mnie to oceniać i wybierać gdzie jest religia, ja uczyłam się Religii w szkole i wspominam to bardzo miło :) Natomiast uważam, że powinien tego posłuchać każdy uczeń szkoły, dzieci potrzebują takich świadectw a nie pustych bajeczek o LGBT...
HP zawsze słuchane, ciekawe czy doczekam swoje, już straciłam nadzieję. Ale w sumie to nie ważne innych historię sa budujące. Bardzo was proszę o modlitwę za moją przyjaciółkę 🏔️🩸🏔️✊ Historia bardzo ważna, są takie osoby wśród nas. Odnaleźć siebie takimi jakimi jesteśmy, błogosław nam Panie 🤲👂🏔️
Ojcze Adamie 🙂 odpisuje Gosi, która pyta czy można być szczęśliwą będąc samotną -samą? Jestem tego żywym przykładem, jestem sama, ale nie samotna bo mam cudowną rodzinę. Wybrałam życie w pojedynkę ze względu na Jezusa i żaden człowiek nie jest w stanie dać mi takiego szczęścia jak ON. Uwierz Gosiu i zaufaj Jezusowi- ściskam Cię mocno. Pozdrawiam Ojca Adama i do zobaczenia 29 kwietnia w Toruniu na "Tchnieniu"
Niesamowite. Właśnie przechodzimy przez podobną historię. Jesteśmy po wstępnej diagnozie, stwierdzono transpłciowość u naszego dziecka. Proszę o modlitwę za nas. ❤ Siły na tłumaczenie wszystkim wkoło, że to nie jest wymysł, ani choroba, tym bardziej psychiczna. 🙏
Bardzo uwazajcie na to jak diagnoza jest stawiana. W tym momencie na swiecie kroluje tak zwana "affirmative care" wiec jak dziecko mowi, ze jest trans to jest trans i nikt tego nie moze kwestionowac. Potem dzieciom podaja blokery dojrzewania, potem hormony płciowe a potem operacja. I proszę nie dać się nabrać na "wolisz mieć żyjącego syna czy martwa córkę " bo zadne badania nie wskazują że szanse na samobójstwo osoby trans są większe jeżeli nie przejdzie tranzycji.
Kochany Ojcze Adamie 😉 Pewnie mój komentarz zginie wśród wielu ale chciałam powiedzieć że historie potłuczone (którymi zaraził mnie mój narzeczony) w ogromnej mierze tyczą się właśnie mojego życia. W 2 tygodnie przesłuchałam wszystkie. Dają mi wiele wsparcia, wiele z nich a właściwie Ojca komentarze do historii dają dużo siły. Zaczęliśmy się wspólnie z narzeczonym modlić codziennie wieczorem. Nasza historia jest dość skomplikowana i mam nadzieję że kiedyś zdołam ją opisać. Cieszę się niesamowicie że już w kwietniu spotkamy się z narzeczonym z Ojcem na "TCHNIENIACH" na Poznańskich Targach. Ściskam serdecznie i do zobaczenia. Z pamięcią w modlitwie. Zuza
Drogi ojcze Adamie. Tak trafnie to ująłeś. Tak, współczesne rozwiązania prowadzą do zagłuszenia potrzeby poszukiwania. Przerażające jest to, że pewne problemy się teraz “normalizuje” i wkrótce naprawdę będzie nam ciężko znaleźć jakąkolwiek pomoc.
Cudowna historia, bardzo nam takich historii potrzeba w dzisiejszych czasach. Jest nadzieja 😊 juz mi po mału ręce opadały. Mieszkam w UK a u córki w przedszkolu z trzyletniego chłopca w ciągu kilku miesięcy rodzice zrobili dziewczynkę, nawet zmieniając imię. Reszta rodziców uważa że to ok, bo kto ma nie wspierać swojego dziecka jak właśnie rodzice. Tak jak powiedziałeś ojcze że juz dalej nie próbują szukać. Ppdoba mi się to że Krysia od najwczesniejszych lat wręcz przykleiła się z tym swoim „krzyżem" do Boga, zaparła się samej siebie, tego co czuje. Pozdrawiam serdecznie.
Trudno tak oceniać, bo nie wiadomo jakie organy zewnętrzne i wewnętrzne miało to dziecko. Raczej nie stało się tak, że tupneło nogą i rodzice posłuchali.
Nie chcę oceniać ale wiem że dziecko urodziło się z organami męskimi. Po prostu czuło się dziewczynką. Mi się wydaję że zafascynował go świat starszej siostry, taki na moje oko za bardzo księżniczkowy. Piszę o tym bo myślę że jest teraz taka narracja że należy podążać za tym czego chce dziecko. Rodzice myślą że robią dobrze, niestety konsekwencje mogą być okropne. Trzylatek nie wie często co chce na śniadanie zjeść co dopiero dokonywać takich decyzji, nie tak wcześnie.
Moje dziecko chciało być tygrysem a potem dinozaurem, kazało na siebie tak mówić i ubierało się tak i zachowywało :) mieliśmy z tego dużo radości. Na szczęście nikt go jeszcze nie namawiał do operacji i zamiany w zwierzę.
Witam wszystkich serdecznie życzę Blogoslawionej Niedzieli Tobie ojcze Adamie oraz wszystkim którzy szanują Twoje ogłoszenie Historii Potluczonych na Chwałę Pana Boga Amen Pięknych chwil życzę wszystkim wiernym słuchaczom Stary Baca który kocha Pana Boga I Ojczyznę Pełną Miłości Bliźniego Swego Amen Cudownych chwil dla Ciebie oraz wszystkich wiernych słuchaczy Amen Dobrej nocy oraz pięknego poranku z Panem Bogiem Amen ❤❤❤Bóg Zapłać
Kochany o. Adamie, nie tylko przeczytałeś mój komentarz, to jeszcze ta historia dzisiejsza o Krysi dała mi odpowiedzi na nurtujące mnie pytania.. bardzo Ci dziękuję, niewątpliwie Bóg przez Ciebie działa! Będę się za Ciebie modlić 🤗 Gosia
Słucham historii po wspaniałym koncercie w progach poznańskiego kościoła, gdzie występował mój narzeczony akordeonista. Może kiedyś też opiszę swoją historię, bo jak to mówią znajomi "niezły serial". Jestem wdzięczna za wszystkie historie potłuczone i słowa ojca, które w swoim czasie mnie uratowały i mam teraz po prostu spokojne serce. Wszystkiego dobrego dla każdego langustowicza! Dziękuję!❤🙏
Dziękuję bardzo dziękuję za tą historię. To chyba był mój największy zgrzyt z Kościołem. Nie neguje homoseksualizmu nie neguje inności daje wolność każdemu owszem są rzeczy gdzie nie będzie mojej zgody. Ale nic nie jest czarno białe. Dziękuję ojcze Adasiu za twój komentarz, nie czuje się już gorszym katolikiem bo daje żyć ludziom jak chcą. To dala mnie ogromne wsparcie, oraz utwierdzenie mnie w tym że chyba nie jestem takim złym człowiekiem. Pozdrawiam wszystkich. Ps. Tobie Krysiu gratuluję wytrwałości życzę miłości i wielu pięknych dni oraz cierpliwości i pokory w tych trudnych.
Dzień dobry kochani 😊 Ale dobre zakończenie ❤ Kochana autorko może trzeba bylo czasu żebyś do tego wszystkiego doszła i poznała samą siebie😊 Pozdrawiam Cię i życzę dużo dobrego 😊🤗 Dobrej Niedzieli i do wieczornych zasypiaków 😊 Z Bogiem ❤
Kochany Ojcze Adamie, zapomniałam o Twoim istnieniu przez 5 lat… hmm w sumie to nie zapomniałam, po prostu obraziłam się na Boga, niedawno wróciłam gotowa na JEGO obecność w moim sercu. Kiedyś co rano słuchałam „wstawaki „ i odmawiałam nowennę pompejańską, dzisiaj dziękuję Ci za „historie potłuczone” dzięki nim można przeżyć parę żyć i na nowo zrozumieć, że ON jest zawsze wśród nas.
Ćwiczę sobie z Chodakowską i z słuchawkami na uszach slucham HP. Przyjemne z pożytecznym 😃 przyjemne oczywiście sluchanie bo ćwiczenia już mniej 😀 proszę Ojca o modlitwę za mnie bo od 3 lat proszę Boga o pomoc w pewnej sprawie ale narazie niestety nic sie nie dzieje. Pozdrawiam wszystkich słuchaczy HP no i oczywscie Ojca Adama 😊
Bardzo dobrze Krysia napisała ❤ . Tu trzeba szukać siebie. I oczywiście nie tylko w takiej sytuacji ale i zawsze ponieważ brak milosci w rodzinie czy brak czasu dla dzieci gdyz trzeba utrzymac ich,wychowac i zrobic oplaty dobrowafza do katastofalnych czasem sytuacji. Krysiu dziekujemy za madre slowa . Niech Pan Bóg Was Blogoslawi cala rodzinkę ❤❤❤ Wszystkim życzę cudownych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego i radości. ❤❤❤❤❤ I oczywiście ksiezulkowi Adamowi .❤nooo i niech sobie odpocznie ❤❤❤ale będziemy czekać z niecierpliwością. ❤🤗
Doskonale rozumiem o czym Krysia mówi ponieważ miałam tak samo. W dzieciństwie byłam chłopczycą i odrzucałam własną płeć, pociągało mnie bycie chłopcem. W związku z tym, że własną płeć odrzucałam, szukałam jej na zewnątrz zakochując się w dziewczynach. Znam doskonale dramat poszukiwania własnej tożsamości i wszelkie miłosne perturbacje z tym związane i ogrom cierpienia jaki się z tym wiąże, i nie chcę się tutaj rozpisywać na ten temat, bo nie ma na to miejsca, chcę tylko powiedzieć iż obecnie uważam, że queerowa forma orientacji psychoseksualnej jest bardziej formą dezorientacji niż czymkolwiek innym, z czym nie należy się utożsamiać. Gdybym miała urodzić się teraz i żyć w świecie zdominowanym przez ideologię LGBT i w liberalnej rodzinie dającej mi pełne prawo do decydowania o tym kim jestem aż po tranzycję to byłabym skończona. Ponieważ za tym, że nie identyfikujemy się z naszą płcią biologiczną, która jak najbardziej nas determinuje jako ludzi stoją głębokie problemy osobiste, a być może nawet są to sprawy międzypokoleniowe, bo nikt nie wybiera sobie swojej orientacji psychoseksualnej tylko się z nią rodzi np. i temu należałoby się przyjrzeć. Proszę też wszystkie osoby tzw. wierzące o takt, szacunek i godne traktowanie osób zmagających się z własną tożsamością, bo widząc co się dzieje na forach gdy mowa o LGBT i czytając te wszystkie komentarze mam ochotę zapaść się pod ziemię ze wstydu za wielu .Zasada jest prosta, jeżeli kogoś po prostu nie lubisz, boisz się go czy Cię drażni w jakikolwiek sposób to się nie wypowiadaj na temat tego kogoś wcale, nie moralizuj przede wszystkim itd, nie pisz tylko po to by dać upust swoim emocjom. To Ty masz problem nie ten ktoś. Jeżeli natomiast Twój emocjonalny stosunek do kogoś jest ok. to wtedy masz prawo coś powiedzieć, wtedy będzie to opinia budująca, życzliwa, wartościowa. Pozdrawiam serdecznie.
Cieszę się, że moje dzieciństwo przypadło na lata, kiedy nie promowano zmiany płci. Prawdopodobnie przy moim zamiłowaniu do chłopięcego stylu bycia miałabym nieźle namieszane w głowie.
Tak to prawda, ja jestem , przynajmniej staram się być wierzący, a mam problem z tożsamością płciową, ale mimo wszystko odcinam się od tego ze względu na Boga, bo co innego mieć takie skłonności, a co innego je praktykować.
Ja też słucham obolała i w siniakach ale to ze względu że wczoraj w Kościele zemdlałam i teraz jestem w szpitalu, czekam na wyniki żeby odkryli lekarze co mi jest bo to już drugi raz w ciągu 3 miesięcy. Pomódlcie się za mnie.🙏
Ojcze Adamie, siedzimy z mamą w korku już dobre pół godziny. Jest to chyba najlepsza część podróży, ponieważ możemy na spokojnie posłuchać hp. Pozdrawiamy z korka na drodze z Birmingham.
A ja słucham na nocnej zmianie w Tesco w UK. Dzięki Ojcze za te podcasty, nie dość ze nocka szybko leci to i czas dobrze wykorzystany. Piekę chleby, bagietki i inne pyszności i akurat zwabieni zapachem przyszli klienci i nieśmiało zapytali czy mogliby taki ciepły chleb kupic teraz (a jest prawie północ i zaraz zamykamy) no to mowie że pewnie, czemu nie. Nie wiem czy widziałeś jak ktoś kiedyś chleb tulił do policzka.. no i taki piękny moment mi się w pracy trafił. Pozdrawiam z Tesco i zapraszam do UK, nie wymiguj sie zimnem, Tego na Górze poprosimy o przerwe w deszczu na Twój przyjazd. 😅😊😊😊
Spieszę donieść że Ojciec Adam będzie w Coventry w dniach 7-9 czerwca. Rok czekałam, żeby przyjechał do nas do Coventry i.... jadę w tym terminie do Polski😂
Właśnie jadę do Nowego Sącza z Gorlic na rekolekcje Ojca i w takich to okolicznościach słucham historii Pozdrawiam serdecznie i dziękuję jeżdżę od niedzieli i jutro też planuję
Ojcze Adamie dziękuję za burze w mózgu czyli Twoje rekolekcje w Nowym Sączu, tak Bóg wysłał nam O. Szustaka byśmy zrozumieli nie zrozumiałe, cieszę się że mogłam Cię posłuchać na żywo to było świetne przeżycie jesteś tak samo zwariowany jak w necie!!! A Twoje słowa dotykają duszy 😊 Tak trzymaj, dziękuję bardzo za to wspaniałe doświadczenie
Adam dziękuję Ci za 3 dni rekolekcji, naprawdę z calego serca. Od poniedziałku nosiłem sie z zamiarem złapania Cie po mszy świętej i po prostu przytulić jak brata. Rowniez od poniedziałku chciałem Cie zobaczyć i chwilę porozmawiać ale nie o mnie ale o Tobie- jak sie czujesz,czy dajesz radę i czy mozna Ci jakoś pomóc. Co do kazania ze środy : mówiłeś ze wiele osób prosi Boga w modlitwie o różne swoje sprawy. Ja jestem na takim etapie swojej wiary, że nie ma mowy o jakiejkolwiek relacji..I marzę by być z Bogiem. Dużo pracy przede mną,ale tymi rekolekcjami dałeś mi małą iskrę nadziei. Adamie,bracie - dziękuję
A ja słucham w nocy. Lubię tę ciszę gdy nic i nikt nie przeszkadza, mogę wtedy skupić się na historii, albo jakimś gadanku. Dziękuję za ostatnie rekolekcje w Krużlowej, co prawda ciężko było dotrzeć, gdyż jestem prawie całkowicie niewidoma, a na co dzień mieszkam w wiosce do której musiał ojciec dojechać w niedzielę. Nie było by problemu gdyby tutejsi księża nie odmówili mi brania udziału w nabożeństwach z moim psem przewodnikiem. Na szczęście wszystko się powiodło i jakoś dotarłam. Bardzo żałuję, że nie udało się osobiście Ojcu podziękować, ale mam nadzieję, że jeszcze będzie okazja. Pozdrawiam cieplutko i jeszcze raz dziękuję za Ojca energię i zaangażowanie, słuchanie na żywo daje większego kopa niż w necie. J. Ps. Znalazł Ojcu wtedy tę kawę? 😀
Piękna historia ❤ ja słucham malując sie. Za 2 godz mam kolejny egzamin praktyczny na prawo jazdy i staram się nie stresowac... Twój głos mnie uspokaja. Mam nadzieję że następna hp będę słuchać już jako kierowca 😅 Pozdrawiam ❤
Krysiu fantastyczne, że odnalazłam swoją osobowość Ja miałam się urodzić chłopczykiem moja mama była przekonana, (jak była w ciąży, a mam pierwszą siostre) że pewewno urodzi chłopca Zawsze chciałam być chłopcem, pomagałam tacie, skończyłam Tech. Mechaniczne, robiłam wszystko co powinien zrobić syn (by zasłużyć się mamie) ale wyrosłam na ładną kobietę i nigdy nie miałam problemu z seksualnością Dzięki Panie Boże Ale myślę , że trzeba nam rozumieć INNYCH ❤
Ja miałem podobnie, też miałem być dziewczynką, bo mam starszego brata, a cierpię, że nie jestem kobietą, mimo wszystko ze względu na Boga odcinam się od tego.
A ja posłuchałam Ojca i po mszy w kościele Kolejowym dostałam błogosławieństwo dla siebie i mojego dzidziusia oraz zdjęcie teraz wracam do domu i słucham HP. Pozdrawiam Cię Ojcze i wszystkich od mojej rodzinki męża Krzysia, synków Piotrusia, Kubusia, Gabrysia, Olusia i małej niespodzianki w brzuszku która lada chwila wyjdzie na świat 👩🍼
Ojcze Adamie moja historia która się stała już 3 tygodnie temu chyba nadaje się na HP. Ale to by była krótka. Opiszę jak będzie dłuższa jak już się to skończy. Ale błagam o modlitwę. Od 3.tygodnii mam poważny uraz kolana jeszcze diagnoza konkretna nie podstawiona. Mam ogólnie uraz skrętny, zwichnięcie, skręcenie, naderwanie bądź zerwanie w kolanie. Czyli kilka urazów na raz w kolanie. Dziś zaczęło mi brakować możliwości klękania. Ciężki to będzie ten wielki tydzień . Mam już za sobą rtg, usg, rezonans magnetyczny. Ale do lekarza ortopedy czy się dostanę jutro to jest jedna wielka niewiadoma. A chce się dostać za wszystkie możliwości. Oczywiście ból kolana nadal jest. Nadal nie mogę czasem stanąć na tą nogę. Długo stać siedzieć chodzić nie mogę. Wiem że to może się skończyć lekami, lub zastrzykami, lub OPERACJĄ. Wiadomo już boję się, że to się skończy operacją.
Mam wrażenie że roczniki 80/90 są osobami okropnie skrzywdzonymi przez rodziców. W dorosłym życiu musimy mierzyć się z ciągłą presją, krytykiem wewnętrzną, ciągłą potrzeba zaspokajania wszystkich tylko nie siebie. Kiedy wspominało się rodzicom o terapii czy pomocy psychologa to był to temat tabu i wstydu, brak wychowania seksualnego, brak mówienia „kocham cię, jesteś piękna” bo dziecko się przyzwyczai 🙈 można by wymieniać bez końca , a jednoczenie jesteśmy rocznikami które są silnie ponad miarę 💪🏻 to nasze roczniki zmieniają metody wychowawcze, to my otwarcie mówimy o zdrowiu psychicznym czy wychowaniu seksualnym. To my potrafimy szukać pomocy u specjalistów i nie krytykujemy za to innych. I jest to zdanie moje jak i wielu moich znajomych. Mirka rocznik 94 który przełamał w swojej rodzinie tą barierę 💪🏻
Jako rocznik wywołany do tablicy powiem, że wcale nie mamy gorzej i jesteśmy skrzywdzeni przez rodziców. Uważam, że oni dali nam tak dużo miłości i wsparcia, jak potrafili. My zwyczajnie jesteśmy pokoleniem wielkich przemian, dlatego potrzebujemy wsparcia psychologów. Nasze dzieci będą w jeszcze trudniejszej sytuacji, bo dorastają w czasie, kiedy do głosu dochodzi sztuczna inteligencja a powszechna komputeryzacja zakłóca ich rozwój psychofizyczny. Będą musieli odpowiedzieć na pytanie, gdzie kończy się człowiek a zaczyna maszyna, czy jesteśmy zwierzętami, czy jednak kimś więcej. Do tego to deptanie definicji, my mieliśmy świadomość, że są tylko 2 płcie, że są ludzie i są zwierzęta. Oni zderzają się z tym, że płci jest 100 ileś i nikt nie wie czym one się różnią, bo definicje ograniczają wolność. I jeszcze ta ideologia, że ludzie są pasożytami dla ziemi i w zasadzie powinniśmy przestać oddychać dla dobra klimatu.
Ojczulku🤗 napiszę do tego komentarza o księdzu ze spowiedzi. Ja napisałam e-mail z zaproszeniem dla Ciebie, ale mój proboszcz jak o tym usłyszał, to strasznie się wzburzył. Powiedziałam mu, że byłam na wielbieniu w Łodzi i tam doszłam do wniosku, że powinnam Ciebie zaprosić, bo w naszej parafii marazm i mało ludzi na mszach. Mój ksiądz jak to usłyszał, to powiedział tylko: "Ty ciągle słuchasz tego wariata!?" Wsiadł do samochodu i jak ruszał, to z takim nerwem, że urwał o korzeń jakiś wężyk w samochodzie🤦 ale nie zatrzymał się tylko uciekł. Ojcze nie wiem dlaczego tak na niektórych działasz. Twoje kazania odmieniły moje patrzenie na wiarę. I chociaż słucham różnych kaznodziejów,( nasz ksiądz też świetnie głosi)to straszne rekolekcje i pachnidła mnie odmieniły. Bardzo bym chciała kiedyś się z Tobą spotkać i mooocno przytulić. Może kiedyś w naszej parafii? Pozdrawiam serdecznie 💙💙💙🙏🙏🙏 Kamila
Do Joanny: podaj nazwisko i parafię tego ksiedza, bardzo jestem ciekawa.😅😅😅 Tak to się tworzą rozłamy w Kościele, a z pewnością ten ksiadz powtarza to, co zasłyszał, nigdy nawet nie sluchajac ojca Adama.
Droga Krysiu, to cudowne że nie ustalas w poszukiwaniu odpowiedzi. Jestem pełna podziwu bo mam taką sytuację w najbliższej rodzinie, która niestety skończyła się kompletnie inaczej i teraz mam kuzyna zamiast kuzynki, a do tego rodzinę kompletnie podzieloną 😢 Ojcze Adamie, zadałam kiedyś pytanie mojej głęboko wierzącej ciotce, czy ona uważa że to Bóg się pomylił w kwestii jej dziecka.... Do dziś czekam na odpowiedź -czy mógłbyś się odnieść do tego pytania? Rozeznać je. Z góry dziękuję
Przepraszam bardzo, ale takiemu księdzu to ja bym Lewitów przeczytała(bardzo łagodnie powiedziała inna Joanna). Bardzo pozdrawiamy naszego kochanego Adasia, niech Bóg Ciebie błogosławi i broni ode złego❤
Ale mnie Ojciec dzisiaj wystraszył. Kiedy Ojciec po przeczytaniu historii powiedział że strasznie dziękuję za tę historię przez chwilę myślałam, że zaraz usłyszę, że homoseksualizm nie istnieje i to tylko wymysł. Oglądałam kiedyś taki film chrześcijański o tym jak próbowali "naprawiać" chłopaków i na siłę niemalże zmuszali ich do związków z kobietami. Na szczęście Ojciec nic takiego nie powiedział (uff), a ja w 100% zgadzam się z tym, że każdy powinien najpierw się dowiedzieć kim naprawdę jest. I to nie tylko wtedy kiedy ma wątpliwości co do swojej orientacji. Niestety w życiu często jest tak, że próbuje się nas wsadzić w pewne ramy. Już od przedszkola tak jest, a w szkole to już w ogóle... Każdy kto nie pasuje do schematu idzie przez życie z poczuciem winy i myślą że coś z nim jest nie tak... Nie bez powodu tak dużo jest teraz samobójstw wśród młodych ludzi😢 Bardzo bym chciała żeby każdy miał szansę dowiedzieć się kim jest i być po prostu sobą. PS. Właśnie dziś podczas spaceru kupiłam sobie kubeczek z napisem "Po prostu bądź sobą", przypadek? Ściskam Ojcze z całego serducha❤
Potrzeba rzetelnych lekarzy , terapeutów i wnikliwego rozeznania. Po 2 latach walki o zmianę płci , zainteresowana osoba orzekła ,że nie jest trans........Co by było gdyby Mama zgodziła się na podawanie testosteronu(osoba była niepełnoletnia)? Są używki , kolczykowanie , tatuaże ....a tu hormony do końca życia, pozbywanie się narządów i dramat jeżeli okaże się ,że to pomyłka . Rozwaga , czas, rzetelność.
Potrzebny temat. Ja jestem matka dziecka trans. Nie moge napisac co czuje moje dziecko ale staram sie wyobrazic pogubienie mojego dziecka i czuje swoja bezsilność. Ja przyjmuje wszystko co daje mi Bóg to zbliżenia mnie do niego. Wiem ze moje dziecko jest w przedsinku...poczekalni rozeznania siebie chociaz trwa to juz ponad 2lata. Ale z pokora przyjmuje wszystko co jest mi dane ...wierze ze wszysko ma sens . Bóg wie jak nas doświadczac i pokazywac drogę do prawdziwej miłości.
To tylko moje odczucia, ale wydaje mi się, że takich 100% hetero i homoseksulanych osób jest niewiele. Większość z nas jest biseksualna. Teraz tylko zależy czy nasze uczucia skierujemy w stronę przeciwnej płci czy tej samej. Za duzo jest seksu w okół mlodych ludzi, za bardzo promuje się LGBT, przez co osobom takim pogubionym jest trudno odnaleźć prawdziwe ja. A to czy podnieca kobietę widok kobiet uprawiających ze sobą seks nie jest żadnym wykładnikiem. Kiedyś oglądałam ( na szczęście już tego nie robię) takie filmy i moje odczucia były takie same czy to w przypadku 2 kobiet czy pary heteroseksualnej. Nigdy nie byłam nawet zauroczona inną kobietą, od zawsze jestem hetero. Jednak to w jaki sposób reagowałam skłoniło mnie do takich jak napisałam wyżej przemyśleń.
Ja ogólnie nie mam większych problemów z usypianiem dziecka, aczkolwiek zdarzają się pojedyncze wieczory, że faktycznie po prostu ciężko jest mu zasnąć. Też czasami tak mam. Jestem zmęczony, ale walam się po łóżku na lewo i prawo. Dzisiaj przypomniałem sobie o tych komentarzach z usypiającym Szustakiem i pomyślałem, że spróbuję. Pytam Krzysia czy włączyć mu Szustaka, który opowiada Dobranocki, bo widzę, że nie może zasnąć. Na co się rozradował i mówi: "Tak, Szustaka!". No to odwracam się, szukam playlisty, znalazłem, chce już włączyć, a tu słyszę za plecami: "hrrrr... Hrrrr... Hrrrr". Faktycznie jakiś magiczny sposób to usypianie na Szustaka 😂 P. S. Dzisiaj przy obiedzie moje dziecko nabija sobie na widelec, kawałek jajka, awokado, pomidorka i krzyczy: "zobacz, zrobiłem Szustaka!". Na co odpowiadam: "Krzysiu, szaszłyka, nie Szustaka 😅" Pozdrawiam ciepło Robert
A propo tego wkurzonego spowiednika to kiedyś mojej mamie na spowiedzi ksiądz jako pokutę zadał posłuchanie jednego z kazań ojca Szustaka 🤣🤣 Moja mama wróciła do domu i zapytała mnie "Kto to w ogóle jest ten Szustak"? Ja słuchałam wtedy różnych Ojca rekolekcji, więc włączyłam jej jakieś jedno kazanie. Odsłuchała i stwierdziła, że "wreszcie ktoś, kto mówi same konkrety". Było to wiele lat temu a teraz już niebawem będziemy na "Tchnieniach" 😉 Pozdrawiam 😉
![Historie potłuczone [#135] O Dance, co na ślubie oszukała](http://i.ytimg.com/vi/upxtrMZxbhk/mqdefault.jpg)
![Historie potłuczone [#135] O Dance, co na ślubie oszukała](/img/tr.png)
![Historie potłuczone [#139] O Kasi, co zgwałcona była](http://i.ytimg.com/vi/VsPUlcnOE5g/mqdefault.jpg)
![Historie potłuczone [#138] O wypadku, co życie w piekło zmienił](/img/n.gif)
Jestem mamą 1,5 rocznej Łucji i 3 tygodniowego Józka i muszę się podzielić tym jak bardzo ważnym wzorem jesteśmy dla naszych dzieci. Moja córeczka była zawsze bardzo wymagająca pod względem spędzania wspólnego czasu i bliskości, czasami były dni kiedy nie pozwalała mi i mężowi zjeść posiłków, bo chciała ciągle się z nami bawić albo się przytulać, a my staraliśmy się nigdy nie negować jej potrzeb i uczuć, zawsze staraliśmy się jej wszystko tłumaczyć. Kiedy pojawił się na świecie nasz Józek byliśmy w szoku ile empatii ma w sobie Łucja. Co chwilę chce go przytulać i całować, w nocy przez sen mówi "kocham Józiu", kiedy karmię go piersią, przewijam i pielęgnuje bawi się sama albo każe mi czytać jej książki, a wcześniej nie potrafiła bawić się sama. A najpiękniejszym przykładem jest to, że kiedy ostatnio chciała napić się soku, a mały strasznie płakał to kiedy podałam jej go do picia to odmówiła i powiedziała "Józiu mleko", dopiero jak przestał płakać to wzięła ode mnie sok. Wiem, że dla niektórych to są bzdety, ale ja widzę, że dawanie empatii i miłości dzieciom przynosi właśnie takie piękne owoce jak np. brak zazdrości w rodzeństwie (przynajmniej na dzień dzisiejszy).
Żadne bzdety, złote słowa!
Co za mądra osoba! Całe życie to rozkminiała sama , bez wsparcia najbliższych! To co mnie urzekło, że nie odwróciła sie od Boga, caly czas z Nim w kontakcie! Z takim problemem to zwykle z kościołem jest nie po drodze. Szacun 👍
Szczęść Boże!Proszę Wszystkich o modlitwę za mojego pogubionego Brata.Bóg Wam Wszystkim zapłać!
Krysiu, gratuluję drogi którą przeszłaś i odwagi łamania stereotypów 💜
Nie dała sie na odruch Pawłowa sprawdzić jak zwierzę... Pełna godnosci Kobieta i mądra. Byla wierna dobrym podszeptom swej duszy. Brawo!
Ojcze Adamie, piszę z dalekiej Afryki - a dokładniej z miejscowości Kazembe w Zambii. Jest to jakieś 1000km od stolicy tego państwa - Lusaki. Przyjechałem tu na wolontariat misyjny, pracować z dziećmi w oratorium sw Jana Bosko i fizycznie wspierać projekt, który sie tu realizuję.
Dziękuję bardzo Bogu za to, że mnie tu posłał ,za to że mogę pozostawić po sobię trochę dobra i za ludzi, których codziennie spotykam na swojej drodze. Wierzę ,że to on przez nich do mnie właśnie przemawia. 🙏
Dzięki za historie potłuczone. Przy nich czas w wykonywaniu moich obowiązków leci znacznie szybciej i pomaga przemyśleć mi sprawy mojego życia w tym wyjątkowym dla mnie czasie
Ps. Może i ja kiedyś wyślę Ojcu swoje HP: "jak to chłopak oderwany od pługa na czarnym lądzie się znalazł" niezbadane są wyroki pańskie. 😀
Pozdrawiam gorąco Miłosz 😊
Miłosz czekam na HP!
Ja również czekam!
Pozdrowienia z Walii 😉 Pracuje jako "położny" przy porodach owiec. Zostało już tylko 60 a 1 marca było prawie 1000. I dobrze, bo tęsknie juz za domem masakrycznie i nie wyobrażam sobie stałej emigracyjnej rozłąki. Tym bardziej, że nasze dwa urwisy w domu zrobiły dzis taki dym... Żona chce rozwodu za to, że ją z nimi samą na miesiąc zostawilem, niestety nie tylko z tego powodu. Proszę o modlitwe za naszą rodzinke i zapraszam Ciebie Ojcze i wszystkich Langustowiczów do naszej Owczarni w Dziegielowie. Karol
PS. Odkryłem "Rodzinne pole minowe". po powrocie z Bożą pomocą zabieram sie do sklejania potłuczonego małżeństwa. Dziękuję
❤🙏💚
P pl
@@BozenaJaczewska
Ooooooooo Mój Boże, byłem zobaczyłem i.... Nie mogę powiedzieć że uwierzyłem bo zawsze wirze 🤣 Ojcze byłem dziś u Jezuitów o 7 rano wiem pora nie godna ludzi ochrzczonych🤣ale później jechałem do pracy za granicą i musiałem zobaczyć osobę którą znam przez ten ekranik już przez 13 lat, i powiem nie zawiodłem się , te te trampeczki są świetne , cały czas się uśmiechłem , historię z kazania już znałem 😉 moja historia potłuczona się jeszcze nie skończyła bo wciąż walczę z moimi słabościami a było by mięcho .... Ale może w końcu będzie koniec to napiszę...ale muszę powiedzieć że jak Ojca zobaczyłem to normalnie w świecie czułem jak mój znajomy wrszedł na ambonę i mówi kazanie to było strasznie miłe uczucie cię ten 7 ławki 🤣🤣🤣 pozdrawiam 🫶🫶🫶🫶
Dziękuję za tę historię - powinno się zacząć o tym w końcu głośno mówić. Ta agresywna polaryzacja, o której Ojciec wspomina, panuje obecnie we wszystkich newralgicznych tematach - trzeba zajmować ściśle określone, najczęściej skrajne stanowisko. Tak jakby przyznanie się do niewiedzy, poszukiwań było czymś złym.
Jeśli zaś chodzi o szukanie siebie, to współczesny człowiek mocno się pogubił, gdyż oczekuje, że świat mu powie, kim jest, że odpowiedź przyjdzie z zewnątrz, tymczasem odkrycie tego w samym sobie to trudna praca na całe życie. Fajnie, że Krysia podjęła się wyzwania. Pozdrawiam ciepło
Cudowna historia❤ Tak bardzo potrzebujemy znaleźć prawdę o sobie . Ja też postanowiłam o to zawalczyć i rozpoczęłam psychoterapię bo czuję , że nie wiem tak naprawdę kim jestem - pragnę się odnaleźć , po to , żeby resztę życia przeżyć w zgodzie z własnym wnętrzem. Wierzę , że Pan Bóg pomoże mi w rozpoznaniu tego, co siedzi we mnie. Pozdrawiam Krysię i wszystkich słuchaczy , którzy szukają prawdy
Ojcze Adamie, piszę obolała i cała w siniakach ponieważ miałam dziś test sprawności fizycznej do Straży Pożarnej. Po dużym stresie wreszcie włączyłam HP i leżę słuchając historii Krysi, co jakiś czas stękając bo położyłam się na nowym siniaku. Motto w straży to Bogu na chwałę, ludziom na ratunek dlatego kocham ten ból bo wiem po co on jest ❤
🤍❤️🌹
😊
Podczas jakich ćwiczeń i w jaki sposób nabiłas siniaki? 🤔
@@spido12komora dymowa ;)
💟
A ja naprawdę jestem Krysia i jestem mamą takiej pogubionej istoty. Niestety rozminełam się gdzieś po drodze z córką i dopiero gdy wyprowadziła się i podjęła terapię hormonalną poinformowała mnie o tym. Jest to dla mnie dramat, który opisałam w swojej historii potłuczonej. Bardzo boli mnie również to, że w Kościele nie znajduję żadnego wsparcia, pomocy... Ojcze Adamie, może rzeczywiście należałoby się pochylić nad tym tematem. Ja nie mam pojęcia jak rozmawiać z moim dzieckiem więc co wieczór odmawiam z Tobą nowennę Pompejanską za nowenną zaopatrzona w pudło chusteczek do nosa. Teraz też łzy utrudniają mi pisanie...
Mocno przytulam ❤
Przytulam Cię mocno❤
💕
To są prawdziwe dramaty
Jezu Ty sie tym zajmij prosze 🙏🙏🙏. Niech Mateczka Swieta cie wspiera ❤️
Słucham pod kocem bo zmarzłam 🙄i po komentarzu Joasi uśmiecham się pod nosem. Ostatnio mąż zaprosił kolegę na herbatę i tak siedząc przy stole gadając śmiejąc się nagle kolega męża wypalił czy slucham ojca Adama powiedziałam że tak on uśmiechnięty zaczął nawijać o ojca książkach mój mąż siedzący z boku też zaczął mówić co mu pomogło zrozumieć np. spowiedź.
Tak więc donoszę że rodzina Langustowa się powiększa 😊 tylko jedno mnie zastanawia jak on się domyślił że slucham ojca nasza rozmowa była na tematy ogólne 🫣 czy ja do reszty z Szustaczyłam się 😂😂😂 no trudno przyjmę to z radością .
Pozdrawiam serdecznie ❤
My wyczuwamy sie na odleglosc 😂😂❤
@@elamodrzejewska 😄🤝🏻
Akurat dzisiaj czytałam fajny komentarz jakiegoś amerykańskiego komika/aktora : „Gdyby dzieci, mając 8 lat, wiedziały kim chcą być, świat byłby pełen kowbojów i księżniczek. Ja chciałem być piratem. Dzięki Bogu, że nikt nie wziął tego na poważnie i nie zafundował mi operacji usunięcia oka i wstawienia drewnianej nogi.”
A autorce dzisiejszej historii biję brawa na stojąco. Za jej siłę, mądrość i determinację w poszukiwaniach, a wreszcie znalezieniu drogi do bycia szczęśliwym. Po Bożemu. Czyli jednak się da! Błogosławię ❤
Takiego zakończenia się nie spodziewałam, piękna historia o poszukiwaniu siebie. Wszystkiego dobrego Krysiu dla Ciebie i Twojej rodziny ❤
W Wielki Czwartek przywitałam na świecie synka Rafałka. Dziękuje Ci Ojcze Adamie za modlitwę❤ rośnie kolejny słuchacz ❤️
Ojcze Adamie bardzo dziękuje za kazanie dziś na rekolekcjach parafialnych w Nowym Sączu ❤😊o bezdomnym w umywalce i z ręką na sercu obiecuje że jak tylko zachce mi się narzekac jak ja to mam przesrane w życiu (choć lekko nie mam przez moją chorobę i ten wózek inwalidzki na którym muszę od lat już jeździć)to będę sobie ojcowe kazanie przypominać i dziękować dobremu Bogu za to co mam😊
Szczęść Boże Ojcze Adamie.
Jak co niedzielę słuchamy z żoną (wielką fanką Ojca) HP i w zasadzie...to ostatnie dni kręcą się wokół Ojca.Tydzień temu byliśmy w Krużlowej,dziś u Jezuitów... Dużo rozmawiamy z rodziną i znajomymi na temat nauk głoszonych przez Ojca i przyznam,że miałem w tygodniu pewien zgrzyt z kolegą z pracy,który aktywnie działa w jednej ze wspólnot(Rycerz Jana Pawła 2).
"A ten Szustak to kazuje się ze wszystkiego cieszyć..." "Nie jestem przekonany do tego co opowiada...".
Słysząc to miałem wrażenie,że rozmawiam z typowym Polakiem,któremu ze wszystkim źle,a przekaz Ojca choćby w dzisiejszym kazaniu jest jasny:"ciesz się w pełni z tego co dał Ci Bóg!".
Bóg zapłać za to co Ojciec głosi.
Ja też właśnie nie wiem jak ugryźć ten temat. Znam osobę transpłciową i naprawdę dramatyczną relację z jej strony ale widzę również tendencję wśród mlodych ludzi do przyjmowania samej ideologii jako stylu życia i mam wrażenie że z tego wynika o wiele większe rozmycie tożsamości.
Dziękuję za tę historię 💚
Odpoczywaj ojcze Adasiu 😊
Dobrego wieczoru ludzie!
💚 trudny temat i wymaga głębokiego namysłu 💚
@@annenglish2851 Ann 💚
Jestem po nauce dla młodzieży w Nowym Sączu… tak to ja Ojcze Adasiu ta „Mała Mi” co się naparła indywidualnego błogosławieństwa od Ojczulka… kazał ksiądz walczyć o swoje… No to zawalczyłam 😉poczułam Bożą moc jeszcze bardziej, dziękuję serdecznie… teraz to już napewno dam radę stawić czoła przeciwnościom… serduchem i modlitwą jestem zawsze z Ojcem i całą Langustową rodzinką… wiele razy mi już pomogłeś, ale teraz to już kosmos 🤗🥰 pozdrawiam, z Bogiem ❤❤❤
W moim środowisku też źle patrzą na słuchanie Ojca kazań. A ja mam mega owoce Twoich kazań, jestem z Tobą od mojego nawrócenia, z innymi też ale nauczyłeś mnie wiele, przede wszystkim relacji z Panem, bycia z Nim, miłości do Maryi,oraz miłości do Słowa. Przeprowadziłeś bezpiecznie przez czas neofictwa❤ nie szukałam "głupot". Pozdrawiam Ojca i niezmiennie otulam modlitwą
szczęść Boże w moim otoczeniu słuchają księdza dwie kuzynki ❤i koleżanka tak że jest dobrze,,,,pozdrawiam😊
Piękna historia i wspaniała o sile miłości i cierpliwości naszej oraz Naszego Pana Amen ❤ błogosławię Krysię i Was Wszystkich Pięknego życia życząc❤
Ojcze Adamie, jestem Łukasz mam 7 lat, pisałem ten komentarz parę tygodni temu, ale akurat nie czytałeś żadnych komentarzy. Potwierdzam, że usypiasz dzieci, mnie już usypiałeś w brzuchu mamy, ale tego nie pamiętam. Choć tata mówi, że Szustak nie jest dla dzieci, to teraz usypiam przy Wstawakach, Zasypiakach, HP, kazankach do okienka, a ostatnio przy Pustyniakach, a nawet Strasznych Rekolekcjach. Czasem jak nie mogę zasnąć to mówimy w domu: " Nawet Szustak nie dał dziś rady". Ale to rzadko. I pytanie takie mam, skoro jesteś księdzem w Łodzi, to czy jeździsz tramwajami? Bo ja się bardzo nimi interesuję. Pozdrawiam Łukasz
😅
🥳 jestem na bieżąco 😅 po zaledwie dwóch tygodniach codziennego oglądania ☺️ myślę, że spokojnie mogę stwierdzić że jestem już uzależniona od codziennego głosu Ojca 🥰😅 dobrej niedzieli dla wszystkich ☺️
Ja teraz nadrabiam Szustarano... 😉 Sniadanie, obiad, kolacja wszystko z Szustakiem 😉 We dwoje zawsze szybciej 😂
Krysiu. Tak bardzo dziękuję Ci, że chciałaś się tym podzielić. Od dawna odnoszę wrażenie że cała dyskusja na temat osób LGBTQ odbywa się bez zainteresowanych. Jest rozmowa o ideach a nie o ludziach. Od dawna marzyłam żeby porozmawiać z kimś, kto ma odczucia kompletnie mi obce bo bez tego nie da się ich zrozumieć. Jesteś niesamowicie silna, walczyć na tyłu frontach przez całe życie i wciąż nie porzucić własnych wartości. Jesteś wzorem dla nas wszystkich!❤
Dzisiejsza historia powinna dotrzeć do wszystkich, żeby dotrzeć do takich ludzi jak Krysia. Ojjj Krysiu wyprosiłaś łaskę u Boga. Piękne zakończenie! 😊
I to jest prawdziwa HISTORIA POTŁUCZONA. Bardzo pouczającą. Niesamowite jest to ile pracy włożyłaś żeby walczyć o siebie, że nie uległaś ,,zachciance" tylko próbowałaś odnaleźć PRAWDE.
Od zszokowana/zdruzgotana 😂
Dzięki Ojcze Adasiu za przeczytanie MOJEGO KOMENATRZA i super intonację tekstu😊😅
Tak,jestem przypałowa dziewczyna. Liczyłam na pochwalę od spowiednika, a dostałam niezłą zrype;) Nie,to nie był ksiadz z mojej parafii, a szkoda. Byla to spowiedz parafialna przed świętami.
Mialam plan, by zapytać mojego księdza o rezerwację Twoich rekolekcji ale cholerka teraz to się już boję.
Moja pierwsza myśl po odejściu od konfesjonału: "dałam się nabrać, słuchałam tylu konferencji, historii potłuczonych, świadectwa...a to ksiadz głoszący nieprawdę?". Przyszłam do domu,napisałam komentarz i włączyłam transmisję z Kruzlowej. Dlaczego? Bo chyba mam swój rozum.
Twoje słowa obfitują u mnie w dobre owoce. Twoje konferencje daja mi do myślenia, czynia mnie lepszym człowiekiem. Słucham dalej! I też nieraz mnie usypiasz. Tak ciepło jest słyszeć moj tekst wypowiadany przez Ciebie. Moje życie jest potłuczone. Postaram się napisać moją historie o bolesnej relacji z siostrą.
Pozdrawiam z Moszczenicy koło Gorlic❤
Zdrowych, spokojnych świąt ❤ Niech Chrystus Zmartwychwstały Ci blogoslawi❤
Jestem osobą trans 9 lat na terapii hormonalnej, od kilku lat noszę się z zamiarem opisania swojej historii potluczone ale jak dotąd zabrakło mi odwagi. W swoim życiu przeszłam już wiele nienawiści i niezrozumienia że strony kościoła i ludzi tym bardziej że ma trójkę kochanych dzieci
Odwagi 😊💚
😥
Dzień dobry, muszę coś z siebie zrzucić, problem nie jest na prawdę łatwy. Chodzi o to, że mam problemy z tożsamością płciową. Urodziłem się jako mężczyzną, choć podobno miałem być dziewczynką, nie wiem, czy lekarz się pomylił, czy rodzice myśleli, że jak mają już syna (mojego brata) to będzie teraz córka. Przez większość życia było coś ze mną nie tak, od dziecka lubiłem w ukryciu zakładać buty na obcasie, później fascynowałem się stanikami, sukienkami i.t.p służyło mi to do podniecenia, ale jednak dyskomfort, że nie jestem kobietą i zazdrościłem kobietom/dziewczynom, że nie jestem jedną z nich. I takie rzeczy głównie chodziły mi po głowie podczas dojrzewania płciowego. Po masturbacji to się uspokajało. Po czasie postanowiłem z tym zerwać definitywnie i nie chcę mieć z tym nic wspólnego. Przez chwilę był spokój, ale to powróciło, w swoim postanowieniu pozostałem do dzisiaj. Jednak myśli i bodźce mnie terroryzują dzień w dzień. W ostatnim czasie doszło do tego, że unikam miejsc, gdzie te bodźce występują (czyli kobiety). Moja zazdrość jest największa w stosunku do piersi i ubioru. W zimę jest pół biedy, latem najgorzej, kiedy kobiety zakładają np. piękne sukienki i inne ubrania. Najgorzej jest, jak widzę jak widać stanik, gdy przebija on przez koszulkę, sukienkę i.t.p lub gdy widać ramiączka. To działa na mnie najgorzej. Czasami poza zazdrością jest też smutek i cierpienie. Nie umiem z tym sobie poradzić. Mam też dręczenia nocne śnią mi się takie rzeczy, jak zakładam stanik, maskuję penisa wciskając go między nogi i.t.p, erekcje też mam i nawet zdarzało mi się wtedy chcieć wykrzyczeć, że nienawidzę swojego penisa, gdyż erekcja mocno mi przeszkadza. Na temat mojej orientacji też nie jest najlepiej, jakoś ciągnie mnie w stronę homoseksualizmu, konkretnie penisów, ale mężczyźni z wyglądu mi nie odpowiadają, a boję się, że to się rozwinie w złą stronę, gdyż mój mózg na siłę chce przyswoić wszystko, co kobiece, a ja tego niechcę, straciłem pociąg seksualny też do kobiet, mam nadzieję, że to chwilowe. Nie chcę też żadnych operacji zmiany płci, one i tak nie pomogą, bo nie dadzą mi 100% kobiecości i nie mam też chęci posiadać partnerki/ra, bycie singlem całe szczęście mi nie dokucza, tylko tożsamość płciowa. Chcę się z tego wyleczyć i być heteroseksualnym lub nawet przetrawiłbym aseksualnego mężczyznę, a nie kobietę. Nie popieram LGBT, ale wiem po własnym przypadku, jak cierpią Ci ludzie, ale ich zachowania moim zdaniem nie są dobre. Nie mam nawet z kim o tym pogadać, wstydzę się tego, jestem też ciekawy, czy były podobne przypadki zazdrości płci.
Ten odcinek powienien być obowiazkowo puszczany na lekcji religii w szkole ! To takie ważne co napisała Krysia, Krysiu dziękuję za piękną lekcję życia.
@@karinalawina Nie mnie to oceniać i wybierać gdzie jest religia, ja uczyłam się Religii w szkole i wspominam to bardzo miło :) Natomiast uważam, że powinien tego posłuchać każdy uczeń szkoły, dzieci potrzebują takich świadectw a nie pustych bajeczek o LGBT...
@@karinalawina Pani Kasiu, nie wiem jak Pani tu zbłądziła, ale niech Pani błądzi dalej, Jezus Pani w tym pomoże ❤️😘
@@karinalawina Nie znalazła się tu Pani przypadkiem, Bóg ma na to plan... w końcu mitologię napisali ludzie przez Niego stworzeni ❤️
@@karinalawina Nauką jest również Teologia. Bardzo dziękuję za komentarze ❤️ Doceniam zaangażowanie i poświęcony czas, pozdrawiam !
To jest bardzo piękna historia ❤
HP zawsze słuchane, ciekawe czy doczekam swoje, już straciłam nadzieję. Ale w sumie to nie ważne innych historię sa budujące. Bardzo was proszę o modlitwę za moją przyjaciółkę 🏔️🩸🏔️✊ Historia bardzo ważna, są takie osoby wśród nas. Odnaleźć siebie takimi jakimi jesteśmy, błogosław nam Panie 🤲👂🏔️
😊🌿💙
Ojcze Adamie 🙂 odpisuje Gosi, która pyta czy można być szczęśliwą będąc samotną -samą?
Jestem tego żywym przykładem, jestem sama, ale nie samotna bo mam cudowną rodzinę. Wybrałam życie w pojedynkę ze względu na Jezusa i żaden człowiek nie jest w stanie dać mi takiego szczęścia jak ON. Uwierz Gosiu i zaufaj Jezusowi- ściskam Cię mocno. Pozdrawiam Ojca Adama i do zobaczenia 29 kwietnia w Toruniu na "Tchnieniu"
Dziękuję I Ja❤
Tak samo❤
Niesamowite. Właśnie przechodzimy przez podobną historię. Jesteśmy po wstępnej diagnozie, stwierdzono transpłciowość u naszego dziecka. Proszę o modlitwę za nas. ❤ Siły na tłumaczenie wszystkim wkoło, że to nie jest wymysł, ani choroba, tym bardziej psychiczna. 🙏
🤍🤍🤍🤍
❤
Bardzo uwazajcie na to jak diagnoza jest stawiana. W tym momencie na swiecie kroluje tak zwana "affirmative care" wiec jak dziecko mowi, ze jest trans to jest trans i nikt tego nie moze kwestionowac. Potem dzieciom podaja blokery dojrzewania, potem hormony płciowe a potem operacja. I proszę nie dać się nabrać na "wolisz mieć żyjącego syna czy martwa córkę " bo zadne badania nie wskazują że szanse na samobójstwo osoby trans są większe jeżeli nie przejdzie tranzycji.
Bóg zapłać serdeczne! Pozdrawiam Ojca, p. Krysię i jej Rodzinę, i rzecz jasna Was wszystkich. Z Bogiem. Paaa 😊
Witam ojca serdecznie, nastawiam się na słuchanie ,trudów ludzkich ❤❤❤❤
Piękna historia
Kochany Ojcze Adamie 😉 Pewnie mój komentarz zginie wśród wielu ale chciałam powiedzieć że historie potłuczone (którymi zaraził mnie mój narzeczony) w ogromnej mierze tyczą się właśnie mojego życia. W 2 tygodnie przesłuchałam wszystkie. Dają mi wiele wsparcia, wiele z nich a właściwie Ojca komentarze do historii dają dużo siły. Zaczęliśmy się wspólnie z narzeczonym modlić codziennie wieczorem. Nasza historia jest dość skomplikowana i mam nadzieję że kiedyś zdołam ją opisać. Cieszę się niesamowicie że już w kwietniu spotkamy się z narzeczonym z Ojcem na "TCHNIENIACH" na Poznańskich Targach. Ściskam serdecznie i do zobaczenia. Z pamięcią w modlitwie. Zuza
Drogi ojcze Adamie. Tak trafnie to ująłeś. Tak, współczesne rozwiązania prowadzą do zagłuszenia potrzeby poszukiwania. Przerażające jest to, że pewne problemy się teraz “normalizuje” i wkrótce naprawdę będzie nam ciężko znaleźć jakąkolwiek pomoc.
Cudowna historia, bardzo nam takich historii potrzeba w dzisiejszych czasach. Jest nadzieja 😊 juz mi po mału ręce opadały. Mieszkam w UK a u córki w przedszkolu z trzyletniego chłopca w ciągu kilku miesięcy rodzice zrobili dziewczynkę, nawet zmieniając imię. Reszta rodziców uważa że to ok, bo kto ma nie wspierać swojego dziecka jak właśnie rodzice. Tak jak powiedziałeś ojcze że juz dalej nie próbują szukać. Ppdoba mi się to że Krysia od najwczesniejszych lat wręcz przykleiła się z tym swoim „krzyżem" do Boga, zaparła się samej siebie, tego co czuje. Pozdrawiam serdecznie.
Trudno tak oceniać, bo nie wiadomo jakie organy zewnętrzne i wewnętrzne miało to dziecko. Raczej nie stało się tak, że tupneło nogą i rodzice posłuchali.
Nie chcę oceniać ale wiem że dziecko urodziło się z organami męskimi. Po prostu czuło się dziewczynką. Mi się wydaję że zafascynował go świat starszej siostry, taki na moje oko za bardzo księżniczkowy. Piszę o tym bo myślę że jest teraz taka narracja że należy podążać za tym czego chce dziecko. Rodzice myślą że robią dobrze, niestety konsekwencje mogą być okropne. Trzylatek nie wie często co chce na śniadanie zjeść co dopiero dokonywać takich decyzji, nie tak wcześnie.
Z tego co mi wiadomo to był chłopiec od urodzenia. Nie ma tu przypadku żeby to było dziecko z organami żeńskimi i męskimi jednocześnie.
Moje dziecko chciało być tygrysem a potem dinozaurem, kazało na siebie tak mówić i ubierało się tak i zachowywało :) mieliśmy z tego dużo radości. Na szczęście nikt go jeszcze nie namawiał do operacji i zamiany w zwierzę.
🫣
Witam wszystkich serdecznie życzę Blogoslawionej Niedzieli Tobie ojcze Adamie oraz wszystkim którzy szanują Twoje ogłoszenie Historii Potluczonych na Chwałę Pana Boga Amen Pięknych chwil życzę wszystkim wiernym słuchaczom Stary Baca który kocha Pana Boga I Ojczyznę Pełną Miłości Bliźniego Swego Amen Cudownych chwil dla Ciebie oraz wszystkich wiernych słuchaczy Amen Dobrej nocy oraz pięknego poranku z Panem Bogiem Amen ❤❤❤Bóg Zapłać
❤❤❤❤❤My baco dziękujemy ❤i życzymy cudowności ❤ Pięknych Świąt i radości ❤❤❤z Panem Bogiem ❤️❤️❤️
Kochany o. Adamie, nie tylko przeczytałeś mój komentarz, to jeszcze ta historia dzisiejsza o Krysi dała mi odpowiedzi na nurtujące mnie pytania.. bardzo Ci dziękuję, niewątpliwie Bóg przez Ciebie działa! Będę się za Ciebie modlić 🤗 Gosia
Słucham historii po wspaniałym koncercie w progach poznańskiego kościoła, gdzie występował mój narzeczony akordeonista. Może kiedyś też opiszę swoją historię, bo jak to mówią znajomi "niezły serial". Jestem wdzięczna za wszystkie historie potłuczone i słowa ojca, które w swoim czasie mnie uratowały i mam teraz po prostu spokojne serce. Wszystkiego dobrego dla każdego langustowicza! Dziękuję!❤🙏
Wyjatkowa historia. Brawo dla ciebie Krysiu
Dziękuję bardzo dziękuję za tą historię. To chyba był mój największy zgrzyt z Kościołem. Nie neguje homoseksualizmu nie neguje inności daje wolność każdemu owszem są rzeczy gdzie nie będzie mojej zgody. Ale nic nie jest czarno białe. Dziękuję ojcze Adasiu za twój komentarz, nie czuje się już gorszym katolikiem bo daje żyć ludziom jak chcą. To dala mnie ogromne wsparcie, oraz utwierdzenie mnie w tym że chyba nie jestem takim złym człowiekiem. Pozdrawiam wszystkich. Ps. Tobie Krysiu gratuluję wytrwałości życzę miłości i wielu pięknych dni oraz cierpliwości i pokory w tych trudnych.
Dziękuję Ojcze Adasiu❤za piękne historie ❤❤
"Wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść." 1K 6,12
Dzień dobry kochani 😊
Ale dobre zakończenie ❤ Kochana autorko może trzeba bylo czasu żebyś do tego wszystkiego doszła i poznała samą siebie😊
Pozdrawiam Cię i życzę dużo dobrego 😊🤗
Dobrej Niedzieli i do wieczornych zasypiaków 😊
Z Bogiem ❤
Ojcze Adamie jak ważne są pierwsze lata dziecinstwa❤️🙏😇a tak jest dużo ludzi poraniony Ch, i później nasze wybory. Z Bogiem😇
Kochany Ojcze Adamie,
zapomniałam o Twoim istnieniu przez 5 lat… hmm w sumie to nie zapomniałam, po prostu obraziłam się na Boga, niedawno wróciłam gotowa na JEGO obecność w moim sercu. Kiedyś co rano słuchałam „wstawaki „ i odmawiałam nowennę pompejańską, dzisiaj dziękuję Ci za „historie potłuczone” dzięki nim można przeżyć parę żyć i na nowo zrozumieć, że ON jest zawsze wśród nas.
Ćwiczę sobie z Chodakowską i z słuchawkami na uszach slucham HP. Przyjemne z pożytecznym 😃 przyjemne oczywiście sluchanie bo ćwiczenia już mniej 😀 proszę Ojca o modlitwę za mnie bo od 3 lat proszę Boga o pomoc w pewnej sprawie ale narazie niestety nic sie nie dzieje. Pozdrawiam wszystkich słuchaczy HP no i oczywscie Ojca Adama 😊
dziękuję za piękną inspirującą historię i komentarz💜miłego odpoczynku Ojcze💜
Bardzo dobrze Krysia napisała ❤ . Tu trzeba szukać siebie. I oczywiście nie tylko w takiej sytuacji ale i zawsze ponieważ brak milosci w rodzinie czy brak czasu dla dzieci gdyz trzeba utrzymac ich,wychowac i zrobic oplaty dobrowafza do katastofalnych czasem sytuacji. Krysiu dziekujemy za madre slowa . Niech Pan Bóg Was Blogoslawi cala rodzinkę ❤❤❤ Wszystkim życzę cudownych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego i radości. ❤❤❤❤❤ I oczywiście ksiezulkowi Adamowi .❤nooo i niech sobie odpocznie ❤❤❤ale będziemy czekać z niecierpliwością. ❤🤗
Doskonale rozumiem o czym Krysia mówi ponieważ miałam tak samo. W dzieciństwie byłam chłopczycą i odrzucałam własną płeć, pociągało mnie bycie chłopcem. W związku z tym, że własną płeć odrzucałam, szukałam jej na zewnątrz zakochując się w dziewczynach. Znam doskonale dramat poszukiwania własnej tożsamości i wszelkie miłosne perturbacje z tym związane i ogrom cierpienia jaki się z tym wiąże, i nie chcę się tutaj rozpisywać na ten temat, bo nie ma na to miejsca, chcę tylko powiedzieć iż obecnie uważam, że queerowa forma orientacji psychoseksualnej jest bardziej formą dezorientacji niż czymkolwiek innym, z czym nie należy się utożsamiać. Gdybym miała urodzić się teraz i żyć w świecie zdominowanym przez ideologię LGBT i w liberalnej rodzinie dającej mi pełne prawo do decydowania o tym kim jestem aż po tranzycję to byłabym skończona. Ponieważ za tym, że nie identyfikujemy się z naszą płcią biologiczną, która jak najbardziej nas determinuje jako ludzi stoją głębokie problemy osobiste, a być może nawet są to sprawy międzypokoleniowe, bo nikt nie wybiera sobie swojej orientacji psychoseksualnej tylko się z nią rodzi np. i temu należałoby się przyjrzeć. Proszę też wszystkie osoby tzw. wierzące o takt, szacunek i godne traktowanie osób zmagających się z własną tożsamością, bo widząc co się dzieje na forach gdy mowa o LGBT i czytając te wszystkie komentarze mam ochotę zapaść się pod ziemię ze wstydu za wielu .Zasada jest prosta, jeżeli kogoś po prostu nie lubisz, boisz się go czy Cię drażni w jakikolwiek sposób to się nie wypowiadaj na temat tego kogoś wcale, nie moralizuj przede wszystkim itd, nie pisz tylko po to by dać upust swoim emocjom. To Ty masz problem nie ten ktoś. Jeżeli natomiast Twój emocjonalny stosunek do kogoś jest ok. to wtedy masz prawo coś powiedzieć, wtedy będzie to opinia budująca, życzliwa, wartościowa. Pozdrawiam serdecznie.
Cieszę się, że moje dzieciństwo przypadło na lata, kiedy nie promowano zmiany płci. Prawdopodobnie przy moim zamiłowaniu do chłopięcego stylu bycia miałabym nieźle namieszane w głowie.
Tak to prawda, ja jestem , przynajmniej staram się być wierzący, a mam problem z tożsamością płciową, ale mimo wszystko odcinam się od tego ze względu na Boga, bo co innego mieć takie skłonności, a co innego je praktykować.
Młodzież często szuka tożsamości ...ma poczucie niezdozumienia, samotności w świecie.
Krysiu bardzo dziękuję 🙏❤️cały czas myślę o synu? 🤔Proszę Boga by tym się zajol. Ojcze Adamie dxiekuje za to co robisz❤️❤️❤️🙏🙏😇
Ja też słucham obolała i w siniakach ale to ze względu że wczoraj w Kościele zemdlałam i teraz jestem w szpitalu, czekam na wyniki żeby odkryli lekarze co mi jest bo to już drugi raz w ciągu 3 miesięcy. Pomódlcie się za mnie.🙏
Proszę sprawdzić, czy to nie Zespół ucisku pnia trzewnego. Rzadko diagnozowana choroba, dr Ponikwicka w Warszawie się w niej specjalizuje. Pozdrawiam
@@kaja4964 Dziękuje 🙏
Krysiu myślę że dałaś nam swoim świadectwem dużo do myślenia trzeba poszukiwać siebie 🍀🕊️
Cudna historia i jeszcze lepszy komentarz ! ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️🙏🏼🙏🏼🙏🏼🙏🏼🙏🏼🙏🏼🙏🏼 Dziękujemy !
Ojcze Adamie, siedzimy z mamą w korku już dobre pół godziny. Jest to chyba najlepsza część podróży, ponieważ możemy na spokojnie posłuchać hp. Pozdrawiamy z korka na drodze z Birmingham.
A ja słucham na nocnej zmianie w Tesco w UK. Dzięki Ojcze za te podcasty, nie dość ze nocka szybko leci to i czas dobrze wykorzystany. Piekę chleby, bagietki i inne pyszności i akurat zwabieni zapachem przyszli klienci i nieśmiało zapytali czy mogliby taki ciepły chleb kupic teraz (a jest prawie północ i zaraz zamykamy) no to mowie że pewnie, czemu nie. Nie wiem czy widziałeś jak ktoś kiedyś chleb tulił do policzka.. no i taki piękny moment mi się w pracy trafił. Pozdrawiam z Tesco i zapraszam do UK, nie wymiguj sie zimnem, Tego na Górze poprosimy o przerwe w deszczu na Twój przyjazd. 😅😊😊😊
Spieszę donieść że Ojciec Adam będzie w Coventry w dniach 7-9 czerwca. Rok czekałam, żeby przyjechał do nas do Coventry i.... jadę w tym terminie do Polski😂
Krysia naprawdę bardzo ciekawe. 👀 ….,,najważniejsze że się odnalazłaś. I jesteś szczęśliwa 🍀 Cieplutko pozdrawiam wszystkich. Szczęść Boże
Właśnie jadę do Nowego Sącza z Gorlic na rekolekcje Ojca i w takich to okolicznościach słucham historii Pozdrawiam serdecznie i dziękuję jeżdżę od niedzieli i jutro też planuję
Ojcze Adamie dziękuję za burze w mózgu czyli Twoje rekolekcje w Nowym Sączu, tak Bóg wysłał nam O. Szustaka byśmy zrozumieli nie zrozumiałe, cieszę się że mogłam Cię posłuchać na żywo to było świetne przeżycie jesteś tak samo zwariowany jak w necie!!! A Twoje słowa dotykają duszy 😊 Tak trzymaj, dziękuję bardzo za to wspaniałe doświadczenie
Dziekuje ❤
Dziękuję.Pozostaje z modlitwą....
Adam dziękuję Ci za 3 dni rekolekcji, naprawdę z calego serca. Od poniedziałku nosiłem sie z zamiarem złapania Cie po mszy świętej i po prostu przytulić jak brata. Rowniez od poniedziałku chciałem Cie zobaczyć i chwilę porozmawiać ale nie o mnie ale o Tobie- jak sie czujesz,czy dajesz radę i czy mozna Ci jakoś pomóc. Co do kazania ze środy : mówiłeś ze wiele osób prosi Boga w modlitwie o różne swoje sprawy. Ja jestem na takim etapie swojej wiary, że nie ma mowy o jakiejkolwiek relacji..I marzę by być z Bogiem. Dużo pracy przede mną,ale tymi rekolekcjami dałeś mi małą iskrę nadziei. Adamie,bracie - dziękuję
Bóg zapłać Ojcze Adamie 🌷🌿🌷
Ojcze Adamie tak bardzo jestem Ci wdzięczna za To co powiedziałeś. Proszę powiedz jak pomóc szukać takiemu młodemu człowiekowi?
A ja słucham w nocy. Lubię tę ciszę gdy nic i nikt nie przeszkadza, mogę wtedy skupić się na historii, albo jakimś gadanku.
Dziękuję za ostatnie rekolekcje w Krużlowej, co prawda ciężko było dotrzeć, gdyż jestem prawie całkowicie niewidoma, a na co dzień mieszkam w wiosce do której musiał ojciec dojechać w niedzielę.
Nie było by problemu gdyby tutejsi księża nie odmówili mi brania udziału w nabożeństwach z moim psem przewodnikiem. Na szczęście wszystko się powiodło i jakoś dotarłam.
Bardzo żałuję, że nie udało się osobiście Ojcu podziękować, ale mam nadzieję, że jeszcze będzie okazja.
Pozdrawiam cieplutko i jeszcze raz dziękuję za Ojca energię i zaangażowanie, słuchanie na żywo daje większego kopa niż w necie. J.
Ps. Znalazł Ojcu wtedy tę kawę? 😀
💚
No to ja mam mądrego proboszcza,bo on czasem też ojca słucha,nie ze wszystkim się zgadza😂 ,ale dla mnie nic nie zabrania.Ufff,jaka ulga😅😅😅😅
Piękna historia ❤ ja słucham malując sie. Za 2 godz mam kolejny egzamin praktyczny na prawo jazdy i staram się nie stresowac... Twój głos mnie uspokaja. Mam nadzieję że następna hp będę słuchać już jako kierowca 😅 Pozdrawiam ❤
Krysiu fantastyczne, że odnalazłam swoją osobowość
Ja miałam się urodzić chłopczykiem moja mama była przekonana, (jak była w ciąży, a mam pierwszą siostre) że pewewno urodzi chłopca
Zawsze chciałam być chłopcem, pomagałam tacie, skończyłam Tech. Mechaniczne, robiłam wszystko co powinien zrobić syn (by zasłużyć się mamie) ale wyrosłam na ładną kobietę i nigdy nie miałam problemu z seksualnością Dzięki Panie Boże
Ale myślę , że trzeba nam rozumieć INNYCH ❤
Ja miałem podobnie, też miałem być dziewczynką, bo mam starszego brata, a cierpię, że nie jestem kobietą, mimo wszystko ze względu na Boga odcinam się od tego.
Dziekuje 🤗 🖐
A ja posłuchałam Ojca i po mszy w kościele Kolejowym dostałam błogosławieństwo dla siebie i mojego dzidziusia oraz zdjęcie teraz wracam do domu i słucham HP. Pozdrawiam Cię Ojcze i wszystkich od mojej rodzinki męża Krzysia, synków Piotrusia, Kubusia, Gabrysia, Olusia i małej niespodzianki w brzuszku która lada chwila wyjdzie na świat 👩🍼
Ojcze Adamie moja historia która się stała już 3 tygodnie temu chyba nadaje się na HP. Ale to by była krótka. Opiszę jak będzie dłuższa jak już się to skończy. Ale błagam o modlitwę. Od 3.tygodnii mam poważny uraz kolana jeszcze diagnoza konkretna nie podstawiona. Mam ogólnie uraz skrętny, zwichnięcie, skręcenie, naderwanie bądź zerwanie w kolanie. Czyli kilka urazów na raz w kolanie. Dziś zaczęło mi brakować możliwości klękania. Ciężki to będzie ten wielki tydzień . Mam już za sobą rtg, usg, rezonans magnetyczny. Ale do lekarza ortopedy czy się dostanę jutro to jest jedna wielka niewiadoma. A chce się dostać za wszystkie możliwości. Oczywiście ból kolana nadal jest. Nadal nie mogę czasem stanąć na tą nogę. Długo stać siedzieć chodzić nie mogę. Wiem że to może się skończyć lekami, lub zastrzykami, lub OPERACJĄ. Wiadomo już boję się, że to się skończy operacją.
...po prostu .... słuchaj..🙂...
Pozdrawiam.
Mam wrażenie że roczniki 80/90 są osobami okropnie skrzywdzonymi przez rodziców. W dorosłym życiu musimy mierzyć się z ciągłą presją, krytykiem wewnętrzną, ciągłą potrzeba zaspokajania wszystkich tylko nie siebie. Kiedy wspominało się rodzicom o terapii czy pomocy psychologa to był to temat tabu i wstydu, brak wychowania seksualnego, brak mówienia „kocham cię, jesteś piękna” bo dziecko się przyzwyczai 🙈 można by wymieniać bez końca , a jednoczenie jesteśmy rocznikami które są silnie ponad miarę 💪🏻 to nasze roczniki zmieniają metody wychowawcze, to my otwarcie mówimy o zdrowiu psychicznym czy wychowaniu seksualnym. To my potrafimy szukać pomocy u specjalistów i nie krytykujemy za to innych. I jest to zdanie moje jak i wielu moich znajomych.
Mirka rocznik 94 który przełamał w swojej rodzinie tą barierę 💪🏻
To prawda, dodam jeszcze że wielu z nas to tzw. dorosłe dzieci alkoholików...
Jako rocznik wywołany do tablicy powiem, że wcale nie mamy gorzej i jesteśmy skrzywdzeni przez rodziców. Uważam, że oni dali nam tak dużo miłości i wsparcia, jak potrafili. My zwyczajnie jesteśmy pokoleniem wielkich przemian, dlatego potrzebujemy wsparcia psychologów. Nasze dzieci będą w jeszcze trudniejszej sytuacji, bo dorastają w czasie, kiedy do głosu dochodzi sztuczna inteligencja a powszechna komputeryzacja zakłóca ich rozwój psychofizyczny. Będą musieli odpowiedzieć na pytanie, gdzie kończy się człowiek a zaczyna maszyna, czy jesteśmy zwierzętami, czy jednak kimś więcej. Do tego to deptanie definicji, my mieliśmy świadomość, że są tylko 2 płcie, że są ludzie i są zwierzęta. Oni zderzają się z tym, że płci jest 100 ileś i nikt nie wie czym one się różnią, bo definicje ograniczają wolność. I jeszcze ta ideologia, że ludzie są pasożytami dla ziemi i w zasadzie powinniśmy przestać oddychać dla dobra klimatu.
Ojczulku🤗 napiszę do tego komentarza o księdzu ze spowiedzi. Ja napisałam e-mail z zaproszeniem dla Ciebie, ale mój proboszcz jak o tym usłyszał, to strasznie się wzburzył. Powiedziałam mu, że byłam na wielbieniu w Łodzi i tam doszłam do wniosku, że powinnam Ciebie zaprosić, bo w naszej parafii marazm i mało ludzi na mszach. Mój ksiądz jak to usłyszał, to powiedział tylko: "Ty ciągle słuchasz tego wariata!?" Wsiadł do samochodu i jak ruszał, to z takim nerwem, że urwał o korzeń jakiś wężyk w samochodzie🤦 ale nie zatrzymał się tylko uciekł.
Ojcze nie wiem dlaczego tak na niektórych działasz. Twoje kazania odmieniły moje patrzenie na wiarę. I chociaż słucham różnych kaznodziejów,( nasz ksiądz też świetnie głosi)to straszne rekolekcje i pachnidła mnie odmieniły. Bardzo bym chciała kiedyś się z Tobą spotkać i mooocno przytulić. Może kiedyś w naszej parafii?
Pozdrawiam serdecznie 💙💙💙🙏🙏🙏
Kamila
Jezu❤❤❤
Do Joanny: podaj nazwisko i parafię tego ksiedza, bardzo jestem ciekawa.😅😅😅 Tak to się tworzą rozłamy w Kościele, a z pewnością ten ksiadz powtarza to, co zasłyszał, nigdy nawet nie sluchajac ojca Adama.
....jak zawsze 👍🫶❤️🏋️♂️👀🎼🎵🎶
Droga Krysiu, to cudowne że nie ustalas w poszukiwaniu odpowiedzi. Jestem pełna podziwu bo mam taką sytuację w najbliższej rodzinie, która niestety skończyła się kompletnie inaczej i teraz mam kuzyna zamiast kuzynki, a do tego rodzinę kompletnie podzieloną 😢
Ojcze Adamie, zadałam kiedyś pytanie mojej głęboko wierzącej ciotce, czy ona uważa że to Bóg się pomylił w kwestii jej dziecka....
Do dziś czekam na odpowiedź -czy mógłbyś się odnieść do tego pytania? Rozeznać je. Z góry dziękuję
Przepraszam bardzo, ale takiemu księdzu to ja bym Lewitów przeczytała(bardzo łagodnie powiedziała inna Joanna). Bardzo pozdrawiamy naszego kochanego Adasia, niech Bóg Ciebie błogosławi i broni ode złego❤
Moja Cecylia nie wytrzymuje nawet dobranocek. Zazwyczaj w połowie już śpi smacznie.
Ojczulek powinien to opatentować i mieć dodatkowy wpływ na budowę😊
Ale mnie Ojciec dzisiaj wystraszył. Kiedy Ojciec po przeczytaniu historii powiedział że strasznie dziękuję za tę historię przez chwilę myślałam, że zaraz usłyszę, że homoseksualizm nie istnieje i to tylko wymysł. Oglądałam kiedyś taki film chrześcijański o tym jak próbowali "naprawiać" chłopaków i na siłę niemalże zmuszali ich do związków z kobietami. Na szczęście Ojciec nic takiego nie powiedział (uff), a ja w 100% zgadzam się z tym, że każdy powinien najpierw się dowiedzieć kim naprawdę jest. I to nie tylko wtedy kiedy ma wątpliwości co do swojej orientacji. Niestety w życiu często jest tak, że próbuje się nas wsadzić w pewne ramy. Już od przedszkola tak jest, a w szkole to już w ogóle... Każdy kto nie pasuje do schematu idzie przez życie z poczuciem winy i myślą że coś z nim jest nie tak... Nie bez powodu tak dużo jest teraz samobójstw wśród młodych ludzi😢 Bardzo bym chciała żeby każdy miał szansę dowiedzieć się kim jest i być po prostu sobą.
PS. Właśnie dziś podczas spaceru kupiłam sobie kubeczek z napisem "Po prostu bądź sobą", przypadek?
Ściskam Ojcze z całego serducha❤
❤❤❤😊
❤️🙏♥️
Potrzeba rzetelnych lekarzy , terapeutów i wnikliwego rozeznania. Po 2 latach walki o zmianę płci , zainteresowana osoba orzekła ,że nie jest trans........Co by było gdyby Mama zgodziła się na podawanie testosteronu(osoba była niepełnoletnia)? Są używki , kolczykowanie , tatuaże ....a tu hormony do końca życia, pozbywanie się narządów i dramat jeżeli okaże się ,że to pomyłka . Rozwaga , czas, rzetelność.
❤❤
Witam. Nawet niewyobrażacie jak z takim problemem jest ciężko. Jesteś cały czas podzielony. Płacz się skączył, szukanie siebie też. Problem pozostał.
💜🌸💜
❤❤❤❤❤❤
O.Adamie,pupson to z ang. szczeniak.
Ale w komentarzu chyba chodzi o dzieci 😊 Tak mi się wydaje 😉
Chodziło mi o Dzieci, nie znałam znaczenia "szczeniaki". Pozdrawiam ciepło.
😂😂😂😂To ci checa😂😂😂 ojciec Adam postrach katolików 😂😂😂😂Pozdrawiam ojcze Adamie i langustowicze,bez obaw ,nic nam nie grozi😊
Potrzebny temat. Ja jestem matka dziecka trans. Nie moge napisac co czuje moje dziecko ale staram sie wyobrazic pogubienie mojego dziecka i czuje swoja bezsilność. Ja przyjmuje wszystko co daje mi Bóg to zbliżenia mnie do niego. Wiem ze moje dziecko jest w przedsinku...poczekalni rozeznania siebie chociaz trwa to juz ponad 2lata. Ale z pokora przyjmuje wszystko co jest mi dane ...wierze ze wszysko ma sens . Bóg wie jak nas doświadczac i pokazywac drogę do prawdziwej miłości.
❤🙏❤️
To tylko moje odczucia, ale wydaje mi się, że takich 100% hetero i homoseksulanych osób jest niewiele. Większość z nas jest biseksualna. Teraz tylko zależy czy nasze uczucia skierujemy w stronę przeciwnej płci czy tej samej. Za duzo jest seksu w okół mlodych ludzi, za bardzo promuje się LGBT, przez co osobom takim pogubionym jest trudno odnaleźć prawdziwe ja. A to czy podnieca kobietę widok kobiet uprawiających ze sobą seks nie jest żadnym wykładnikiem. Kiedyś oglądałam ( na szczęście już tego nie robię) takie filmy i moje odczucia były takie same czy to w przypadku 2 kobiet czy pary heteroseksualnej. Nigdy nie byłam nawet zauroczona inną kobietą, od zawsze jestem hetero. Jednak to w jaki sposób reagowałam skłoniło mnie do takich jak napisałam wyżej przemyśleń.
Witam. Kiedy powrót do jakiejś gry w serii Ksiądz gra w grę? Pozdrawiam.
Ja ogólnie nie mam większych problemów z usypianiem dziecka, aczkolwiek zdarzają się pojedyncze wieczory, że faktycznie po prostu ciężko jest mu zasnąć. Też czasami tak mam. Jestem zmęczony, ale walam się po łóżku na lewo i prawo. Dzisiaj przypomniałem sobie o tych komentarzach z usypiającym Szustakiem i pomyślałem, że spróbuję. Pytam Krzysia czy włączyć mu Szustaka, który opowiada Dobranocki, bo widzę, że nie może zasnąć. Na co się rozradował i mówi: "Tak, Szustaka!". No to odwracam się, szukam playlisty, znalazłem, chce już włączyć, a tu słyszę za plecami: "hrrrr... Hrrrr... Hrrrr". Faktycznie jakiś magiczny sposób to usypianie na Szustaka 😂
P. S. Dzisiaj przy obiedzie moje dziecko nabija sobie na widelec, kawałek jajka, awokado, pomidorka i krzyczy: "zobacz, zrobiłem Szustaka!". Na co odpowiadam: "Krzysiu, szaszłyka, nie Szustaka 😅"
Pozdrawiam ciepło Robert
P. S. 2
Czy byłaby szansa wrzucić Dobranocki na podcast Spotify? Ułatwiłoby to słuchanie ich do snu bez ekranu przed oczami :)
💞
A propo tego wkurzonego spowiednika to kiedyś mojej mamie na spowiedzi ksiądz jako pokutę zadał posłuchanie jednego z kazań ojca Szustaka 🤣🤣 Moja mama wróciła do domu i zapytała mnie "Kto to w ogóle jest ten Szustak"? Ja słuchałam wtedy różnych Ojca rekolekcji, więc włączyłam jej jakieś jedno kazanie. Odsłuchała i stwierdziła, że "wreszcie ktoś, kto mówi same konkrety". Było to wiele lat temu a teraz już niebawem będziemy na "Tchnieniach" 😉 Pozdrawiam 😉
😅
@@agnieszkaaufrichter7311 😉