To ja mam jedno proste pytanie: Jeśli wg o. Adama Kościół katolicki i papieże mylili się kiedyś w sprawach wiary i moralności, to na jakiej podstawie mam wierzyć, że obecnie Kościół katolicki i papieże się nie mylą?
Ja to inaczej zrozumiałam. Kościół się nie mylił, tylko opisał te dogmaty tak, jak wtedy rozumiał je, czyli przez pryzmat czasów, w których ludzie żyli. Na pewno i wydarzenia historyczne też miały na to wpływ. My ludzie zmieniamy się, mamy też więcej możliwości poznawczych i pewne określenie dogmatów też się zmienia. To trochę tak, jak definicje w nauce np. budowa atomu od początku świata jest taka sama, ale naukowcy przez wieki odkrywają coś nowego w tej budowie i dlatego starą definicję należy zastępować nową, bo ta stara jest już nieaktualna. Mnie się bardzo ten odcinek podobał. Bardzo dużo mi wyjaśnił. Dzięki O. Adamie:)
Ale obecne rozumienie dogmatów nie może być sprzeczne z poprzednim rozumieniem dogmatów. Inaczej Urząd Nauczycielski Kościoła traci jakikolwiek sens i okazuje się być ludzkim wymysłem a nie Bożym
Nawet powiedziałabym, że problemem dorosłych wierzących jest często zatrzymanie się na etapie katechizmu z podstawówki. Wszystko ujęte w regułki, wszystko już powiedziane, a my nie próbujemy zrozumieć, przełożyć na konkret życia, pogłębić.
Dziękuję Ojcze za ten odcinek i za całą tą serią poruszasz tutaj takie tematy o których zwykły ,,śmiertelnik" niema pojęcia nikt nam tego nie tłumaczy.Dziękuję za Bukłaki są świetne. Szczęść Boże.
Widzę, że szuka Pani nauki katolickiej. Proszę zobaczyć dzieło bp Józefa Pelczara pod tytułem: "Religia katolicką. Jej podstawy, źródła i jej prawdy wiary" ..gorąco polecam i z Panem Bogiem.
Ojcze Adamie, bardzo dziękuję za całą serię… Dziękuję za motywowanie do MYŚLENIA i POSZUKIWANIA Boga. Przeraża mnie, że większość ludzi (również tych zostawiających komentarze) uważa,że WIE wszystko. I przeraża mnie,że większość negatywnych komentarzy dotyczy formy przyjmowania komunii. Czekam z niecierpliwością na kolejne odcinki!!!
Mnie osobiście przeraża. Nie wchodzę za bardzo w internetowe środowiska tradycjonalistów (bo mam wrażenie, że to w internecie objawiają się najgorsze jego cechy) ponieważ nie interesuje mnie zbytnie skupienie na tradycji, chcę poznać coś więcej, głębiej i bliżej Boga niż to, jak celebrować jedynie. Ale oczy z orbit mi wychodzą czytając i nawet obrywając a priori od tych, dla których forma stała się bożkiem.. 2000 lat po Chrystusie, a w kościele nadal "przepisy prawa" stają ponad Boga. Wcale się nie dziwię masowemu odchodzeniu od Kościoła, wspólnot i celebracji. Kto był w Kościele tylko tym "trzymany", nie może mieć dobrego fundamentu, by w nim przetrwać...
Ojciec się myli względem Zmartwychwstania. Dogmat ten został określony w Credo zatwierdzonym przecież na Soborach. Credo zawiera podstawowe dogmaty. Poza tym bardzo dobry materiał. Nie zgodzę się jednak z nazywaniem ludzkich tradycji «pierdami», bo to, co zewnętrzne jest kulturowym wyrazem tego, co wewnętrzne. Dlatego Pan Jezus nie mówi, żeby ludzkie tradycje olać i się nimi nie zajmować, ale ustawia właściwie priorytety - sprawiedliwość i miłość Boża na pierwszym miejscu, ale tego, co kulturowe i stanowi uzewnętrznienie pierwszego - nie pomijać. (Łk11,42).
Bardzo mi brakuje takiej wiedzy przekazywanej na kazaniach wygłaszanych w trakcie mszy świętej zamiast tej ciągłej "mowy trawy". Niech Pan Bóg prowadzi za rękę wszystkich myślących i poszukujących🙏
@@krystynakopczyk1924 chyba rozumiem co ma na myśli pisząc ,,mowa trawa,,. Chodzi o kazania nic nie wnoszące, niczego nie zmieniające, nie pobudzające do bliższego poznania Pana, do poznania prawdy, do naśladowania Chrystusa... wychodzą z kościoła i nic nie zmieniają w swoim życiu...
Mam wielką prośbę. Niech Ojciec podejmie rękawice ks. Szymona Banki ze Szkoły Akwinaty i porozmawiajcie na żywo o dogmacie o grzechu pierworodnym. To wszystkim nam pomoże.😊
ks. Szymon Bańka niech najpierw będzie odważny w rozmowie w komentarzach, a niech nie banuje Słowa. Szukajcie Prawdy, ale jak ta Prawda jest nie wygodna to lepiej ją ukryć - zbanować! - Hipokryzja do kwadratu, najpierw trzeba wyjść ze swojej "bańki"
@@MARCUS_Wojownik O. Adam też nie wchodzi w żadną polemikę z osobami, które merytorycznie go punktują, za to chętnie kpi z oponentów, którzy mają niemodernistyczne podejście.
@@stefaniamatusik9828 Ale widzę, że coś się zmienia na kanałach katolickich, jest większa tolerancja i otwartość na różne punkty widzenia, szukania Prawdy, a tym samym Boga. Przez rekurencyjne i iteracyjne podejście w systemie rozproszonych możliwości ludzkich można przyśpieszyć świadomość bycia w jedności z Bogiem
No właśnie ks Wachowiak mówiąc że chce aby każdy przyjmował Eucharystię z najwyższym szacunkiem potwierdza wiarę w zbawczosc Chrystusa. Człowiek klęka tylko przed Bogiem a traktując Eucharystię z pogardą „zwisa z sufitu” dąży do własnej niewiary. Adamie wykręcasz kota ogonem. Czasem mam wrażenie że te teksty po co księża?, po co najwyższy szacunek dla Eucharystii?, mają tylko podbić zasięgi, bo nie wątpię że jesteś człowiekiem wierzącym. Jednak lekceważąc tradycje, która nie jest tylko obyczajem, zwodzisz ludzi i prowadzisz ku apostazji. Bo wiara to nie tylko dogmat, ale tez praktyka.
Tradycja, kiedyś tradycją było, że kobieta na ślubie przyżekała posłuszeństwo ( pełne posłuszeństwo) męzowi, mąż zaś już nic takiego nie robił. Dobra tradycja? no chyba zgodzimy się że nie. Tradycja, tak jak my, podlega zmianom. niezmienna jest tylko prawda i Słowo Boże, reszta to tylko naczynie. kiedy naczynie przecieka i rozpada nam się w rękach, lub przestaje spełniac swoje funkcje to je wymieniamy.
@@marti7124 doprawdy? Dla mnie tradycja to tradycja w kadym przejawie funkcjonowania kociola. I podkresle raz jeszcze nie chodzi mi o zmiany fundamentu i tego jak kosciol rozumie Pismo, tylko o to jak naucza.
@@Clistes tradycja to wypracowane przez wieki stanowisko kościoła na najważniejsze zagadnienia wiary a nie obyczaje związane z epoką, to odpowiednik consensusu naukowego. Najwyższy szacunek dla Eucharystii jest ponadczasowy.
@@marti7124 kiedys najwazniejszym zagadnieniem bylo to ze kobieta ma byc podlegla mezczyznie, a niewolnicy zasluzyli na swoj los bo pochdza od Chama. Jak widzisz, nawet fundamenty czasem trzeba naprawic. Nasze rozumienie Pisma zmienia sie z czasem i nie ma w tym nic zlego. Jesli wierzymy ze Duch Swiety kieruje decyzjami kosciola, to musimy zakladac, ze to Duch popycha niektorych do reform. gdyby tak nie bylo, Kosciol dalej wygladalby jak w pierwszych wiekach.
Niech o. Adam będzie silny i zdrów bo tak DUŻO ROBI dla Polaków. Ta seria jest tak potrzebna i ważna! (wszystko inne też) Ojcze, dziękuję! Jak ja uwielbiam jak pokazujesz jak Jezusa i przez to innych ludzi właśnie (Polakom tego brakuje). Nauczyłeś mnie o Jezusie, jak nikt inny. Jakim Mistrzem jest Jezus ze mój umysł tego nieogarnia...❤ Uczysz mnie też O. Adanie umiejętności stawiania granic i siły psychicznej i pewności siebie, kochania siebie. Tak, idź dalej do przodu i ucz nas!
Ojcze Adamie, to jest to wszystko o co chodzi w Kościele współczesnym, dziękuję, jest dzieki Tobie nadzieja, że mądrość i miłość wygrają z tym małym, zapyziałym często światem kleru, który zostaje w tyle i we własnej ciasnocie serc i umysłów, co daje coraz głębszą ciemność w instytucji kościelnej. Krzycz głośno i coraz głośniej bo świat mądrych katolików jest z Tobą i ja też! POZDRAWIAM Aldona
Masz racje! To jest to o co chodzi w kościele współczesnym! Tylko niestety rozbiega się to z Kościołem Katolickim- jednym, świętym, powszechnym i apostolskim
Do dzisiaj myślałem że jest jeden Kościół . Ojcze Adamie wyprowadż nas z ciasnoty serci umysłów , ciemności zapyziałego świata kleru . Jak Mojżesz przeprowadż przez Martwe 2000 lat histori KK do świetlistego brzegu Nowej Prawdy i Madrości .
Drogi Ojcze Adamie, jest oczywiste że Ty kochasz Naszego Pana Boga. Poprzez swoją miłość do Niego dzielisz się miłością z Nami Wierzącymi. Takiej bratniej miłości i troski o Nas Wiernych nigdy wcześniej nie doznałam od duchownych.. (jak i moi przodkowie). Wiele mogłabym powiedzieć na ten temat, ale nie warto.. Ty Ojcze dzielisz się z Nami miłością, która pewno dla wielu z nas była nie do pomyślenia. Niech Pan Bóg Wszechmogący prowadzi Ciebie w taki sposób aby w Nas wszystkich na świecie zaplanowała miłość🙏☮️♥️
@JanuszKowalski-tj5tw W 1Kor 4,14-15 święty Paweł mówi o sobie, że jest OJCEM dla Koryntian, że są dziećmi, które zrodził do wiary. O nim też powiemy, że jest heretykiem? A może jednak czepianie się słowa "ojcze" nie jest uzasadnione. Może jednak chodzi o postawę wobec danej osoby, bez względu na to czy nazwiemy ją księdzem, ojcem czy jeszcze inaczej. A nie o samo słówko. Pozdrawiam 😊
Encyklika pascenci domonici: " i. Zmienność dogmatu Że dogmat nie tylko rozwijać i zmieniać się może, ale i musi, twierdzą stanowczo moderniści sami i jawnie to z ich poglądów wynika. - Pośród najważniejszych systemu swego reguł, głoszą i oną, z zasady immanencji życiowej wysnutą: formuły religijne, jeśli rzeczywiście są religijnymi a nie dociekaniami jedynie rozumu, winny odznaczać się żywotnością i na życie uczucia religijnego wpływać. Nie należy tego rozumieć w ten sposób, jakoby te formuły wytwarzać trzeba dla uczucia religijnego, zwłaszcza, jeśli mieszczą się w wyobraźni; bez znaczenia bowiem jest ich początek, również ich liczba i rodzaj. Raczej tak to rozumieć należy, że uczucie religijne przyswaja sobie one formuły w sposób żywotny, z pewną zmianą w razie potrzeby. Innymi słowy: formułę pierwotną winno przyjąć serce i uznać; serce też winno wpływać i na działanie, z którego formuły dalsze wynikają. Stąd wniosek, że te formuły dostosowują się i pozostają dostosowane do wiary i zarazem do wierzącego, jeśli mają być żywotne. Skoro więc ono dostosowanie z jakiej bądź przyczyny zanika, tracą znaczenia swe pierwotne i zmianie ulec muszą. - Wobec takiej wartości i niepewnego losu formuł dogmatycznych nie dziw, że moderniści z nich szydzą i spoglądają na nie z pogardą, a rozprawiają natomiast i sławią jedynie uczucie religijne i religijne życie"
Muszę powiedzieć, że do pewnych rzeczy się dorasta, pamietam że jako nastolatka sztorcowana przez Mamę, żeby ubrać się schludnie do kościoła w niedzielę dosłownie tego nie cierpiałam, a jako młoda kobieta najbardziej komfortowo czułam się w kościele w trakcie pielgrzymek, czerwona i spocona, w tshircie i luźnych spodniach. Dopiero z czasem zaczęłam rozumiec, że zewnętrzna forma powinna wyrażać to, co jest we wnętrzu, wtedy człowiek czuje spójnosc miedzy tym co czuje a tym co wyraża. Dlatego teraz chodze na Msze sw. w eleganckim stroju i nie moge sie zgodzic, ze forma przyjmowania Komunii św. to temat nieistotny.
Jako poszukującemu Chrześcijaninowi ta seria baardzo mi się podoba. Nie przekonują mnie suche dogmaty. Przekonuje mnie tylko prawdziwy kontakt z Bogiem. Dzięki Ojcze
Próbował Pan może poznać historie dogmatów? Ich genezę? Z czego wynikały i jakie miały przełożenie na otaczający świat? Wiara katolicką nie jest sucha a bardzo bogata tylko wystarczy zacząć szukać głębiej. Poznawać ją i się w niej rozkochać.
@@jarema1987 nie uważam, że wiara katolicka jest sucha. Po prostu spotkałem na swojej drodze masę katolików żyjących czymś co określiłbym jako suche dogmaty. Nie uważam też, że dogmat jako taki jest zły. Cały czas próbuję poznawać nowe aspekty wiary. Pozdrawiam
Zazwyczaj tak jest, że kiedy ktoś zadaje pytania, to od razu jest heretykiem, z miejsca przypisuje mu się odstępstwo i brak wiary. I robią to Ci, którzy nie potrafią na te pytania odpowiedzieć, a zachowują się, jakby przeprowadzili wywiad z samym Bogiem i już wiedzieli wszystko.
Do odpowiedzi na nurtujące pytania polecam arb Fultona Sheena i bp Pelczara. Fulton Sheen tłumaczy wszystko prostym językiem na chłopski rozum a Pelczar językiem teologicznym (dobra książka: "w obronie wiary katolickiej") ale przystępnym. Bez gmatwania.
Jeśli się nie podoba to co ojciec mówi to polecam studia teologiczne wiele rozjaśniają i zaskakują. I nie wiele jest tego co nas uczyli na katechezach. Czy miała jakaś katechezę o teologii co to jest itp. Przykazania kościelne to nie dogmaty i nie prawdy wiary.
Osobiście dziękuje za tą serię. Tyle informacji poszerzających konspekt wiary. Ojcze Adamie proszę się nie zrażać ludźmi którzy twierdzą że mają monopol na wiarę. W szczególności tych którym wydaje się że złapali Pana Boga za rękę.
Dziękuję Ci O. Adamie za serię Buklaki. Bardzo jej teraz potrzebuje w swoim życiu. Kiedy większość ksiezy w mojej okolicy zajmuje sie "prawidłowością postawy przystępowania do Komuni" u CIebie znajduje drogę do poszukiwania prawdy o istotnych kwestiach. Dziękuję też bardzo za konferencje z Legionowa o podejmowaniu decyzji.
Naukę zaczyna się od podstawy. Tak to już jest z nauką a skoro księża pouczają o prawidłowej postawie przystępowania do Komuni to znaczy, że ludzie mają z tym problem i od nauczania szacunku do Eucharystii zaczynają. Szacunek do Chrystusa to chyba istotna kwestia. ;) podstawa.
@@jarema1987 Nawiązałam w swoim komentarzu do wypowiedzi o. Adama odnośnie księdza, który gdyby został papieżem to by nakazał przyjmowanie Komunii tylko na kleczkach i do ust. Oczywiście szacunek przede wszystkim. Ale chodzi o to że obecnie spotykam wielu kapłanów dla których najważniejsze stają się tradycje przez małe t a nie istota wiary. Boli mnie ze w Kościele kłócimy się o wiele kwestii, łapiemy za słówka i za wszelką cenę chcemy udowadniać swoją wyższość.
@@zuzannap9259 w kościele od zawsze były takie kłótnie ale bardziej wśród biskupów :) ..w dobie internetu tą rolę przejęliśmy też my świeccy. Ps. słucham księdza Wachowiaka i wypowiada się bardzo merytorycznie i stara się aby dobrze go zawsze zrozumiano. I akurat w tym odcinku, w którym padły te słowa zgadzam się z nim w 100%.... chodziło o to że zanika wśród ludzi wiara w żywą obecność Chrystusa w Eucharystii i co zrobić aby to zachamować, aby przywrócić tą wiarę, więc głupia była dla mnie wypowiedź o. Szustaka w nawiązaniu do tego. ;) a Wiara w żywą obecność Chrystusa jest krytyczna dla sprawowania liturgii i wielu innych rzeczy.
@@jarema1987chyba nie zrozumiałaś intencji o.Szustaka w tej kwestii. Chodzi o to by nie rozmieniać się na drobne, ale zgłębiać swoją wiarę w kluczowych sprawach. Sposób przyjmowania komunii świętej zmieniał się na przestrzeni lat i nie jest dogmatem. Apostołowie wybrani przez samego Chrystusa nie przyjmowali komunii klęcząc. Ktoś przyjmując ją na stojąco lub siedząco może w swym sercu mieć więcej szacunku dla Pana niż osoba klęcząca. Tylko On zna nasze serca. Czy uważasz, że pozycja ciała będzie miała wpływ na twoje zbawienie? Bo o to finalnie chodzi, o przyszłe życie w domu naszego Pana Jezusa Chrystusa. Ja osobiście przyjmuję klęcząc, a dyskusje w tym temacie uważam za zwiedzenie złego ducha, który odwraca nas od spraw istotnych, chcąc zaciągnąć nas tam gdzie jemu przygotowano mieszkanie... Nie bierz tego do siebie personalnie, to dotyczy nas wszystkich w każdej sferze życia.
Kolejny genialny wyklad !!! Ojcze Adamie ❤ uczęszczam do Szkoły Biblijnej przy Archidiecezji Gdanskiej i proszę mi wierzyć, otrzymałam tam dużą dawkę wykładów które pokrywają się z Twoim refleksyjnym tokiem myślenia. Nie zważaj na bezpardonowe uwagi lecz trwaj w tym co robisz. Ponad wszelką wątpliwość, jesteś o. Adamie narzędziem w rękach Pana Boga które ma tutaj trudną robotę do wykonania. Tak trzymaj ! ❤
KS.Wachowiak ma rację, trzeba przede wszystkim mieć szacunek przed Bogiem. Trochę o tym zapominajmy, widać to było podczas pandemii, że teraz człowiek jest na pierwszym miejscu, a to już nie jest dobre.
paradoksalnie - o tym właśnie mówi Adam - stawianie ludzkich problemów i ludzkich procedur, które sobie sami nawymyślaliśmy, które są uwarunkowane przez nasz czas, miejsce, kulturę, stawianie tego wszystkiego ponad Bogiem czy na równi z Nim, jest pomieszaniem i dążeniem do złego celu - jest grzechem. Ludzkie sprawy są marnością i to dotyczy również naszych ludzkich wymysłów religijnych :) I faktycznie, świetnie to było widać w czasie pandemii - dla jakiej części kościoła ważniejszy od Boga jest budynek.
O to to to! Jestem na 3 roku studium teologicznego u Dominikanów w Krakowie (swoją drogą bardzo polecam!) i im więcej się dowiaduję, im bardziej się zagłębiam w teologiczne aspekty naszej wiary tym bardziej widzę jak mało wiemy. I ok, i to jest piękne że zmierzamy wspólnie do Prawdy, ważne aby mieć tą świadomość, otwartość w sobie i chęć odkrywania Tajemnicy. Dziękuję Ci O. Adamie bo wyartykułowywujesz to wszystko co mi samej leży na sercu, potwierdzasz moje rozmyślania. Świetnie to ująłeś, mogłabym na te tematy rozmawiać godzinami.. Dziękuję Ci O. Adamie za odwagę, pewnie cię to dużo kosztuje emocjonalnie i psychicznie... trzymaj się mocno z Panem Bogiem i nie daj się hejterom. Z tego co robisz mogą być (wierzę i czuję całą sobą że będą!) soczyste owoce. Obyśmy jeszcze za naszego życia mogli je zobaczyć. Dziękuie Ci, że jesteś 🫶
I ja czuję tak samo.Gdzie ci niezadowoleni byli podczas pandemii. Ojcie Adam był dla nas kilka razy dziennie na modlitwie,różańcu,nauce.Bardzo wiele o.Adamowi zawdzięczam.O Adam jest zawsze w mojej modlitwie i wdzięczności do Boga za to że jest💖💖💖🙏🏼🙏🏼😍
Piękne słowa na zakończenie. Cieszę się, że mogę to usłyszeć. Dzięki temu mogę poczuć się z takimi ludźmi w Kościele jak w domu. Nikt nikogo nie wyklucza, rozumie i chce rozwoju na miarę czasów, w których żyje. ❤
Ojcze Adamie szanuję ojca naukę i wiele z niej wielokrotnie wyciągam, ale prosze wybaczyć, ale sposób przyjmowania Ciała Pana Jezusa, to nie są "pierdy" 😔 uważam, że ks. Daniel Wachowiak ma sporo racji, z resztą wytłumaczył swój wpis w jednym ze swoich filmów. A skoro seria bukłaki ma na celu drążenie spraw kościelnych, to może trzeba również wejść w dyskusję i spróbowanie zrozumienia tych "tradycyjnych" kwestii? 🙂 Myślę, że nie można ograniczać się tylko na nauczaniu ojca Adama lub tylko na ks. Daniela. Należy z obu wyciągnąć swoje wnioski, bo co ma na celu zamykanie się tylko w jednej bańce skoro wszystkim nam zależy na jednym? Pozdrawiam wszystkich youtubowych księży i "tradycjonalistów" i "modernistów" 😊😊 edit: odnoszę wrażenie, że w internecie narosło jakieś napięcie między tymi liniami. Nie tylko między księżmi, ale również między katolickimi youtuberami. Rozmowa ojca Adama i księdza Szymona Bańki na przykład, to by było moim zdaniem potrzebne 🙂
Bańka popełnił swego czasu pewną miniaturkę do swojego filmu z o. Adamem. Bynajmniej nie była to postawa dialogu i nie sądzę, żeby o. Adam miał po czymś takim ochotę na pogaduchy.
@@michaszymanski2139 Miniaturka ojca Adama w tiarze papieskiej miała na celu nawiązanie do jego filmu, gdzie orzekł, iż tradycjonaliści, którzy nie uznają nowej mszy świętej są poza kościołem. Ks. Szymon bardzo merytorycznie odpowiedział na ten zarzut i dlaczego to miałoby zamknąć dyskusję? Czyja postawa była bardziej obraźliwa? Ks. Bańki, który uznał, że ojciec Adam stawia się w roli papieża, czy ojca Adama, który dał sobie prawo do tego, aby stwierdzić kto jest katolikiem a kto nie? Pytanie otwarte. Tym bardziej uważam, że dialog jest wręcz konieczny 🙂
@@michaszymanski2139 Aha, a to akurat ks. Michał Chaciński stworzył taką miniaturkę, nie ks. Szymon. Ale na szczęście po jakimś czasie zmienił ją na inną.
Ojcze Adamie bardzo polecam artykuł prof. Marcina Majewskiego "Grzech pierworodny. Nowe koncepcje Księgi Rodzaju w kontekście teorii Darwina" (tytuł cytuję z pamięci, ale jak zechcesz to znajdziesz;) ). Jest w nim rzetelnie, historycznie potraktowany koncept grzechu pierworodnego, właśnie jakby przekształcanie się podejścia do niego bez utraty istoty. Pozdrawiam, dziękuję za ciekawa serie
Słuchając ojca zaczynam rozumieć ten tręd, choć może lepszym określeniem byłby pęd kościoła katolickiego do zjednoczenia się z kościołem protestanckim. Idąc tropem ojca zaczynam rozumieć DLACZEGO to KOŚCIÓŁ KATOLICKI zmierza ku protestantyzmowi, a nie odwrotnie... Co mnie martwi? Martwi mnie, choć może niesłusznie... , że WSZYSTKO jest... płynne (?). Dziś rozumiemy coś w inny sposób, niż było to rozumiane kiedyś, lub będzie rozumiane w przyszłości... Słowa zawarte w Ewangelii kiedyś miały takie znaczenie, dziś mają inne, a jutro będą znaczyć coś innego... Czego się więc trzymać, skoro wczorajsze NIE jest dzisiejszym NIE WIEM, (bo czasy się zmieniły i poszukują sensu i znaczenia) , jutro może się okazać TAK?... Nie wiem ojcze... i wie ojciec co...? Chyba nie chcę się nad tym zastanawiać... Bo to rodzi tylko chaos... A co do tragicznych efektów "dogmatycznego" myślenia w historii nie tylko kościoła, ale ludzkości w ogóle, to uważam, że nie ono było źródłem całego zła, które m. in. z kościoła wypłynęło, a ze zwykłej ludzkiej chciwości i żądzy władzy, która jest i będzie w ludziach, a ZWŁASZCZA w POLITYKACH , póki człowiek będzie po ziemi chodził.
Jeden z nielicznych sensownych głosów w całej tej słodko-pierdzącej papce intelektualnej psychofanów i klakierów. A zjednoczenie z kościołem protestanckim, a raczej kościołami protestanckimi, to koniec katolicyzmu. Zresztą prawdziwych protestantów (luteranów), przynajmniej w Europie, już nie ma. Teraz jest tęczowo, z piórkiem w d... i tak, żeby każdemu było do wyrzygania dobrze. Klechy w Szwecji biorą gej-śluby i kandydują w lewackich partiach, które dawno już przegłosowały aborcję. Lepiej być bez kościoła, jak XVII-wieczni kolegianci, niż w takim "kościele".
Boga :) Się trzymać 😊 Bóg jest bezwględnie Panem każdej sytuacji, sprawy i człowieka - trzymanie się Boga jest gwarancją nie zgubienia się w ludzkim chaosie ;)
@@e-OT_KA Masz rację. A jednocześnie myślę, że to, co @pitbe7241 chce wyrazić to to, że Boga się uchwycić nie da i to stanowi (nie tylko dla niego/niej) problem. W świecie dogmatów i wykładni kościoła, bez wnikania w istotę rzeczy mamy pewność i wszystko jest proste. "Kiedy byłem jak dziecko, myślałem jak dziecko". Ale dojrzewanie w wierze (i nie tylko) jest pewnym rzuceniem się na głęboką wodę. Trudno się pływa po nieznanych wodach. W rodzicielstwie, które w dzisiejszym świecie tylko w zasadzie sobie wyobrażamy (bo na ogół nie żyjemy w wielopokoleniowych domach), wszystko jest inne niż w życiu przed rodzicielstwem. Ale jest to sposób na rozwinięcie się jako człowiek. Jest to też większa niepewność o jutro (rzucenie się na głęboką wodę). Dojrzałość duchowa i psychiczna polega na umiejętności utrzymywania się w tym w zasadzie ciągłym napięciu pomiędzy tym, co jest pewne, a tym, co niepewne i podlega tylko wierze i nadziei. To napięcie wymaga niesamowitej dojrzałości i nie dziwię się, że nasz przedmówca "Chyba nie chce się nad tym zastanawiać...", bo to naprawdę jest trudne.
Proponuję ojcze Adamie posłuchać filmu księdza Daniela w którym wyjaśnia czemu taki wpis, gdzie wyraża swoją troskę do tego jak dzisiaj w Kościele obchodzimy się z Eucharystią, z obecnym w niej Jezusem, a nie tylko sugerować się jednym wpisem i szacunek, to jak obchodzimy się do Jezusa w Eucharystii, czyli podstawę katolicyzmu nazywać pierdami.
To raczej ksiądz Daniel powinien jeszcze kilkakrotnie obejrzeć ten film i załapać o czym w tej sprawie chodzi. A chodzi przecież o pokorę ducha a nie o manifestację cielesną pokory (klękanie), która może, ale i nie musi być prawdziwą pokorą. Duża część ludzi wogóle nie powinna przystępować do komunii, bo nie mają w sobie pokory względem Boga. Ksiądz Daniel myśli że jak wymusi na wszystkich klękanie to ludzie staną się lepsi. Niestety tak to nie działa. Wyrobi w ludziach tylko automatyzm zachowania, bo zwraca większą uwagę na "pierdoły" (to trochę zbyt silnie powiedziane przez ojca Adama}, nie wyrabiając w ludziach pokory duchowej. Nie jestem przeciw księdzu Danielowi, poważam jego działalność, ale w tym przypadku niepotrzebnie krytykuje kogoś z kim powinien współdziałać. Pozdrawiam.
Alez to tak wlasnie dziala - jesli chcemy zeby ludzie rozumieli czym jest Eucharystia to nasza postawa powinna to wyrazac. Slyszalam wczoraj o niewierzacym ktory wszedl do kosciola i widzac komunie na reke pytal czemu wszyscy "idą po ciasteczko". Przemyslmy to sobie.
@@leszeks3198 Pytanie: czy klękanie przy ołtarzu jest przejawem pokory ducha czy ciała ? Kiedy jest prawdziwe ? Ksiadz Daniel Ma marzenie związane z szacunkiem dla Świętości . Może - może .. Kościół wymusza na wiernych różne zachowania , tylko częsć z nich olewa to .O Adam mówi o innym stosunku do udzielani Sakramenty niż jego własny - jako PIERDY , czyli bąki z ...To chamstwo i pycha niegodne kapłana .
@@leszeks3198 klękanie w ogóle nie ma wymusić u kogoś że ma być lepszy, to klękanie i przyjmowanie do ust ma nauczyć nas szacunku, ma nauczyć nas do czego jesteśmy dopuszczeni, do przyjęcia do siebie samego Boga i właśnie wtedy nie będą przystępować Ci którzy nie powinni go przyjmować, bo będą czuli, będą przez innych naprowadzeni że przystępując do komunii dzieje się coś wielkiego, coś ważnego.
Ja bym wolał mimo wszystko żeby miało po 30-60 minut i dany temat byłby podzielony na kilka części (tak się wygodniej ogląda), ale żeby wychodziły częściej :D
JP2 wpuścił badaczy do archiwow Watykańskich wiele wiele lat temu, żeby zbadali sprawę inkwizycji. Roman Konik napisał w oparciu o te materiały książkę ,,W obronie sw. Inkwizycji". Powtarzanie słów anonima o pseudonimie MONTANUS, od którego pochodzą te wszystkie krwawe historie, jest okropne. Inkwizycja nie była taka jak w Monty pythonie. Niech Ksiądz Zajrzy do Romana Konika.
Czyli co? Cała historja jest oparta na na jednyn anonimie i obalił ją jeden Roman? :D Jak rozumiem, te ponad 200 źródeł , które można znaleźć na wikiepdii o inkwizycji to wszystko od jednego anonima? :D A kim w takim razie był Bernard Gui? I jego Practica Inquisitionis Haereticae Pravitatis?
@@michail3021 no tak. To wszystko ateiści, anonim, pseudonimy i 5G 👍👌🤌 A przeciw nim wszystkim stoi Roman 🤣🤣 Ale ale! Co z Bernardem, dominikaninem i jego podręcznikiem opisujący "fachowo" kogo stracić, kogo torturować a kogo ex komunikować? To wymyśl TVNu?
W dokumentach soboru powszechnego mamy jasno napisane, że ktokolwiek dodaje bądź odejmuje cokolwiek z Tradycji Kościoła- niech będzie wyklęty. To padło w temacie osób negujących kult ikon, czyli wydaje się sprawy dalece mniej ważkiej niż istnienie kleru bądź zbawienie poza Kościołem. Tradycja jest źródłem teologicznym. Katolicyzm naprawdę nie jest tak skomplikowany.
Nie słyszałem tej wypowiedzi Ks Wachowiaka ,ale to jest dobre. On ma w sumie rację. Wedle mojego pojmowania tego ogromnego daru jakim jest Ciało Pańskie, należy Mu się najwyższy szacunek - którego wyrazem jest postawa klęcząca. Nie ryzykował bym zbawienia bo ktoś zasugerował (między wierszami) że to nieważne i można nawet zwisać z sufitu.
Serio uważa pan, że postawa ciała w trakcie przyjmowania komunii ma jakiekolwiek znaczenie w kontekście ludzkiego zbawienia? Zastanawia mnie jakie musi być wyobrażenie Boga, które pan posiada?
Dla przykladu: niestety regularnie miewam świństwo jakim jest opryszczka wargowa. Wtedy zawsze przyjmuje komunię na ręce. Z czystych względów higienicznych. Bo ile razy się zdarzało że ksiądz podając komunię dotknie palcem moich ust. I co miałabym dopuścić do tego by potem dotknął kogoś innego i może przekazał wirusa zdrowej osobie? No nie. Wg mnie wtedy byłoby to świadome możliwe narażanie czyjegoś zdrowia. Jeśli ktoś ma problemy zdrowotne z kolanem, to ma nie przyjmować Boga bo nie może klęczeć? Właśnie ta otwartość na możliwość przyjmowania komunii na różne sposoby jest wyrazem miłości do siebie i innych, żeby nikogo nie wykluczać :)
Bracie jestem zachwycona . Genialny sposób, bo bardzo prosty , podpowiadasz nam to , co w wielu glowach lezalo i uwieralo i nie mielismy odpowiedzi ..Ty bracie pomagasz nam błądzącym szukac drogi i pomagasz ROZUMIEC . Tylko mogę podziekowac i prosic Boga byś nie cofnal się Szukaj , szukaj , szukaj i nam nauczycielu tlumacz. Komentują nawet tacy , ktorzy nie umieją przeczytać komentarza , myślą inaczej , ich prawo , ale obrażają piszacych , a takiego prawa nikt im nie dał. Bóg Ci wynagrodzi bracie za Twoją mądrą dociekliwość a my bedziemy choć parę centymetrów do przodu . Dziekuje bracie .
Dziękuję, bardzo to ciekawe o czym mówisz o.Adamie. Kolejny fakt, że we wszystkim jest Jezus i my którzy sobie nawzajem błogosławimy, bo On nam błogosławi 😊
@@Krzysnik-kf2xw Papież Franciszek przyrównuje tradycję w Kościele do "korzeni" albo do "kotwicy". I takie porównanie mi się podoba. Jeżeli chodzi o "kotwicę" to za krótka kotwica może statek zatopić.
@@piolub5471 Kotwica - element wyposażenia jednostki pływającej służący do unieruchomienia jej na wodzie przez zaczepienie o dno, niekiedy do hamowania oraz wykonywania manewrów. Jak krótka może coś zatopić , a jezeli ma to być metafora to do czego ?
Czcigodny Ojcze, kilku rzeczy zabrakło i wydaje się, że zostały przemilczane: 1. Ortodoksja. To nie jest wymysł z III czy IV wieku chrześcijaństwa. To cecha wyróżniająca chrześcijaństwo od samego początku. Przecież już w listach Pawła, w Dziejach Apostolskich, Pismach janowych ciągle słychać troską o prawidłową naukę. I ostrzeżenia przed błędnymi naukami. Nie można tego nie zauważyć. A wyznawcom judaizmu nie przeszkadzało, że do Świątyni chodzą faryzeusze i saduceusze mający zupełnie odmienne poglądy doktrynalne, a nawet zasiadający w jednym Sanhedrynie. Wyznawcy religii greckich czy rzymskich jeszcze mniej zwracali uwagę na doktrynę. To Chrześcijanie byli wyjątkiem. 2. Nie mamy zbioru dogmatów? A denzinger? Czyli Enchiridion symbolorum, definitionum et declarationum de rebus fidei et morum? Wiem, że przestarzały i że tak teologii uprawiać się nie da, ale nie wypada udawać, że ta książka nie istnieje. I zaczyna się właśnie od Symboli. Tak, Symbole to są dogmaty! Nie ujęte w formę anatematyzmów, którą wymyślono później. Ale właśnie są wyrażeniem wiary w konkretnych słowach. Czyli to właśnie dogmaty. 3. Hierarchia prawd. Nie każde stwierdzenie z Denzingera to prawda De Fide Divina Catholica et Definita. Więc nie wszystkiego trzeba bronić jak niepodległości. To było na wykładach... 4. Przykazania kościelne to jest wyciąg z prawa kanonicznego najważniejszych obowiązków dotyczących świeckich. I to nie wszystkich. Mogą się zmienić już jutro. Jeśli papież zniesie obowiązek postów, a wprowadzi obowiązek segregacji śmieci, to będą nowe przykazania kościelne i nie ma afery. Zestawianie tego z dogmatami to nieporozumienie. 5. Rozwój dogmatów. Sprawa znana od starożytności i nie tylko św. Wincenty i jego kanon leryniański, ale też wielu innych. Ale nie można tego przedstawiać na zasadzie: "wolno wymyślić co się chce, bo przecież wiele stwierdzeń było kwestionowanych dawniej". To raczej jak z rozwojem fizyki, medycyny, a nawet matematyki. No pewnie, że prawdy fizyczne mają współcześnie charakter tymczasowych teorii cały czas wystawionych na falsyfikację. Ale to nie znaczy, że można równie dobrze uważać, że Ziemia jest płaska, że próżnię wypełnia eter, że spalanie to kwestia flogistonu. Niektóre rzeczy są ustalone i można iść tylko do przodu. 6. Współczesny antyintelektualizm i dekonstruktywizm. Bo kontekst rozważań nad reinterpretacją dogmatów jest właśnie taki - współczesna kultura nie życzy sobie myśleć na poważnie, a tylko kultywuje emocje a zwłaszcza zranienia i do tego dobiera odpowiedni język. Głównie ewokatywny. Stąd spore ryzyko, że szczere zastanawianie się nad treścią wiary, które zawsze było domeną teologii jeśli jest czynione na forum YT stanie się tylko okazją do wylewanie żalów i pretensji, do pobożnych wzruszeń lub oburzenia, i ogólnie do zwątpienia czy ma sens w coś wierzyć. I już nie będzie sporów trynitarnych czy chrystologicznych, ale raczej tematyka etyki seksualnej, tożsamości płciowej, sensu małżeństwa, wartości życia (czyli dopuszczalności aborcji i eutanazji). Bo to sa kwestie w których ludzkie pragnienia wyrażone we współczesnej kulturze rozjeżdżają się drastycznie z nauczaniem Kościoła. Ale tak ogólnie to o interpretacji dogmatów mówić można, choć wątpię czy na to sens... Seewalda warto czytać, ale kto z widzów kanały rzeczywiście przeczyta?
O.Adam nie mógł w tym krótkim filmie, mówić o wszystkim. Zresztą o tym wspominał. Starał się myślę jak mógł wyłożyć tematy trudne w sposób komunikatywny…Unikając kolokwialnych wypowiedzi. Pewno że znajdzie się wielu po filozofii, czy teologi którzy zawsze mogą to rozwinąć, poszerzyć i inny sposób (inne źródła)przedłożyć. Ale czy w forma i treść jaką wybrał o.Adam nie jest najlepszą z możliwych, by osiągnąć bądź co bądź,szerokie grono słuchaczy…?
Czyli ważne jest szerokie grono słuchaczy, a nie prawda 😮 W obecnej Mszy świętej najpierw nam "wyprostowano kolana"... Na "Święty... Święty... Święty" Aniołowie przed Bogiem na twarz upadają, a pyszny człowiek przyjmuje postawę stojącą, jak równy z równym... I Ciało Chrystusa może przyjmować na stojąco... a teraz wg Ojca Szustaka choćby "pod sufitem"... Cóż za absurdy... I to ma być w imię szerokiego grona słuchaczy??? Dokąd oni będą zmierzać przy takich postawach???
@@bogumia4754 zamiast kolan lub nie…Najpierw żyjmy jak Ci co chcą naśladować Chrystusa…Obrząd nie jest ważniejszy od człowieka, tak samo prawo…Swoją wypowiedzią ustawiasz się w jednym rzędzie z Faryzeuszami… Miłość Siostro,Bracie, Yno Miłość 🧡
@@mw5055 Co do ostatniego punktu powyższe wątki i tak będą w kółko pewno do jakiejś pokoleniowej zmiany walkowane, niezależnie od Buklakow. A co do Seewalda... Co fakt to fakt, raczej nie przeczytam, ale wlasnie tym bardziej jestem bratu Adamowi wdzięczna za entuzjastyczne przybliżenie tej tematyki i naświetlanie istoty dogmatu oraz paru innych, budzacych od dawna moje co najmniej zdziwienie, punktów z nauki kościoła...
O to właśnie chodzi, żeby w procesie rozwoju swojego serca nie opierać się na mózgu. Jeśli już nic nie wiesz, to znaczy że jesteś na najlepszej z Twoich możliwych dróg :) Ja też nic nie wiem! 😅 Właśnie ta postawa oddaje sercu / Bogu najwięcej przestrzeni.
+ nic nie wiesz bo księża mieszają Ci w głowie , wszystkie informacje które od nich uzyskasz nigdy nie będą miały pokrycia w realnym świecie . A głowa pusta będzie dalej gwarantuje Ci , jedyne co nie będzie puste to ich Ego
@@TEnSięZastanAwiająący no i co hejterze... wszyscy księża be? Sam wszystko zrozumiesz... skończysz na odprawianiu ajułasek, płatnych kursach samorozwoju i otwieraniu czakier. Wtedy Ego będzie malutkie...
Idąc tropem myślenia wielu komentujacych dochodzę do wniosku,że najwiekszego świetokradztwa dopuscili sie apostołowie podczas ostatniej wieczerzy ; przyjęli ciało Pana Jezusa na rękę 😮!,siedząc wygodnie na własnych zadkach i jeszcze o zgrozo!😮 pogryźli. A ile przy tym okruchów upadło....
To co Pani tu uprawia, to tzw. archeologizm. A apostołowie nie mogli popełnić świętokradztwa z dwóch powodów: słuchali Mistrza i byli kapłanami, czyli mogli dotykać Ciała Panskiego dłońmi. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego!
@@robertgroser6509 Bo tak ustalił Kościół w swej wielowiekowej mądrości. Na takiej samej zasadzie zloty kielich jest godzien dotykania Hostii, a miseczka z Ikei już nie, kleczenie przy Przeistoczeniu jest godne, a siedzenie nie. Pozdrawiam.
Szczęść Boże. Ja mam takie pytanie. I tak serio pytam: Dlaczego sposob przyjmowania Pana Jezusa to bzdury? Nie rozumiem. Myślę, ze to całkiem ważna sprawa.
@@TEnSięZastanAwiająący Eucharystia to nie płatki. A co do autora pierwszego komentarza: najważniejsza jest postawa serca w przyjęciu Komunii Św., natomiast postawa zewnętrzna wypływa z postawy serca. Przyjmowanie Ciała Chrystusa ma więc być godne, tak jak Kościół ustalił i dopuścił.
Jak ma być na serio to będzie ciut dłużej. Sorry Pytanie jest źle postawione i stąd może mylić. Trzeba uwzględnić kontekst. Właściwe pytanie do tego filmu brzmi - czy nasze ludzkie wymysły n.t. sposobu przyjmowanie Eucharystii są bzdurą (i pierdami) wobec Prawdy i cudu jakim jest przeistoczenie? No więc teraz można sobie odpowiedzieć. Moim zdaniem tak - są bzdurkami, "pierdami" naszych wypaczonych i ograniczonych umysłów, które próbują jakoś wyrazić i ogarnąć Boga. Patrząc jeszcze inaczej: jakby jakimś cudem dane nam było poznać jedną tajemnicę, do wyboru: tajemnicę Eucharystii , przemienia chleba i wina w ciało i krew... lub "tajemnicę" czy lepiej z rączki do buzi czy z rączki do rączki to... co byście wybrali? Przepraszam jeśli to brzmi sarkastycznie ale tego nie da się nawet normalnie napisać. Te dwie sprawy dzieli totalna przepaść. To nawet nie jest podobna skala. Patrząc w ten sposób nie da się inaczej opisać tych naszych "rozkminek" czy "wojenek" o formułę przyjmowania Pana Jezusa. To są po prostu takie nasze ludzkie bzdurki, którymi kościół jest wypełniony po brzegi.
@@Pa-FraNo spoko, ale ksiądz mówi wiele razy, że kościół może się mylić. I jak można mi udowodnić, że cząstki Chrystusa porozrzucane wszedzie z ręki są ok. No serio pytam bo nie potrafię sobie odpowiedzieć na to pytanie, a chciałbym ze spokojem coś takiego przyjąć. Pozdrawiam.
Wyrwałeś z kontekstu tweet. A miałeś skasować konto, czyż nie? Robisz to, co inni z Tobą: wyjmujesz z kontekstu i oceniasz. Zapytaj ks. Daniela, co miał szerzej na myśli i potem oceniaj.
Ojcze Adamie takie poszukiwanie, ciągłe odkrywanie, stawanie się na Nowo toż to Boże jest! Jesteś inteligentny w wierzę i wyposażony przez Boga samego, czyń te rozważania ja słucham z otwartym na ościerz sercem! ❤a pointa Twoja piękna jest "Kościół KOCHAM bo to mój Dom jest" ! Wystarczy! Chwała PANU! ALLELUJA! AMEN!❤
W kontekście grzechu i grzeszności: skoro grzech w rozumieniu biblijnym to „pomylenie celu”, to rozumiem to tak, że człowiek szuka tego głównego celu, ale nie zawsze potrafi go zidentyfikować i myli z innymi celami lub półśrodkami. Zakładam też, że taki człowiek nie robi tego aby jawnie sprzeciwić się Bogu, miłości i wszelkiemu dobru na tej ziemi, ale po prostu poszukuje zgodnie z tym co zostało mu dane jako zasoby biologiczne, psychiczne, społeczne etc. Całe to „zaburzenie” człowieka, jak to Ojciec określa, polega na tym, że wciąż szuka, poznaje siebie i otaczający go świat, co osobiście uważam za coś neutralnego, a nie negatywnego. Taka jest ludzka natura. I owszem, popełnia błędy, ale przyczyn tych błędów uważam, że można doszukać się w odmętach źle uformowanej psychiki i zaniedbanych fundamentalnych potrzeb człowieka, które próbuje zaspokajać dostępnymi mu środkami. I owszem, nieraz prowadzi to również do potwornego okrucieństwa. Jeśli natomiast chodzi o grzech pierworodny: a co, jeśli z człowiekiem jest wszystko ok? Jeśli wszystko jest takie jakie powinno być? I to owo „zaburzenie”, „coś nie tak”, „powinno być lepiej, ale nie wiemy czemu nie jest (ew. to wszystko wina Adama, pierwszego człowieka)” jest tylko płonną tęsknotą za światem perfekcyjnie dobrym, kochającym się, nie krzywdzącym, itd.? Uwaga, nie mówię, że sama za tym nie tęsknię, ale chyba łatwiej pogodzić się z tym, że… świat jest jaki jest, zwyczajnie. I uczyć się w nim żyć i kochać (do czego namawia Jezus, nic nie wspominając o żadnym idealnym człowieku i raju na ziemi). A moją teorią na temat źródła zła w tym świecie jest to, że ludzie w większości czynią zło, ponieważ sami mają głęboko niezaspokojone fundamentalne potrzeby. I nie ma żadnej zewnętrznej siły, która nas do czegoś namawia bądź nie. W samym człowieku jest tyle sprzecznych dążeń, ego, super ego, że sam się miota. Najczęściej jest to odrzucenie na wczesnym etapie rozwoju, ale to już cała psychologia się wypowiada na ten temat. Wystarczy zobaczyć ile jest rzeczywistych zaburzeń psychicznych, osobowości, itd. Nikogo nie usprawiedliwiam, ale może może rzeczywistość jest bardziej złożona niż jedna teoria o grzechu pierworodnym i złej naturze człowieka (swoją drogą, jak dla mnie brzmiąca nieco magicznie, a wiele rzeczy trzeba było wcześniej tłumaczyć magicznie, bo nie było wiedzy na dany temat). Natura jest jaka jest. Tak samo można powiedzieć o waranach z Comodo, które żywcem jedzą swoją ofiarę, nawet jej nie uśmiercając wpierw- no czyste okrucieństwo i nam to raczej przeszkadza jako ludziom, bo krzywimy się na taki widok. No ale to jest natura, którą genialny Bóg tak genialnie stworzył. No chyba, że człowiek ma lepszą wizję świata i uważa się za genialniejszego. Tak już bywało i śmiem stwierdzić, że jest to bardzo ludzkie również. Ale i z tym należy się liczyć. Dziękuję, że mogłam się podzielić swoimi przemyśleniami. Pozdrawiam serdecznie.
Jestem Bardzo Wdzięczny Ojcu za te Buklalki otwierają oczy :-) na wiele spraw. Zycze ojcu dużo cierpliwości bo ludzie nie maja wiedzy teologicznej a sie wymadrzają
Są to wszystko teksty oficjalne i żadne tajemnice…dlaczego nie uczono nas tego na katechezie…. Dziękuję Ojcze Adamie, otwierasz wrota (także historyczne), które pomagają mi wiele zrozumieć i dają sporo do myślenia. Pozdrawiam Ojca serdecznie 😊
Jak to było? Nie mówić fałszywego świadectwa przeciŵ bliźniemu swemu? Przecież w tym fragmenci3 oparłeś się na swoim rozumieniu wpisu na X ks. Wachowiaka, a nie na jeho rzeczywistej intencji. Osądziłeś o myśli nie zawarte w tym wpisie, sugerowałeś jakieś intencje zdobywania władzy, wspominaszno dogmacie o Eucharystii - więc po co miałby ks. Wachowiak ponownie go wprowadzać (że nie wspomnę o tym, że to nie u papieża leży władza ustanawiania dogmatów). Kochasz Jezusa, a w d... pie masz Jego ciało ( bo przecież wyrazem miłości jest szacunek do Ciała Pańskiego)? Jak Ci się to wszystko skleja w całość?
1h czasu na tłumaczenie istoty Wiary : Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą. Drugie jest to: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Nie ma innego przykazania większego od tych .
Bardzo nie trafnie i niesprawiedliwie ocenił ojciec księdza Wachowiaka.. Co to ma znaczyć że albo tradycyjny broniąc doktryny a z drugiej strony że niby jest "z ludźmi"... To naprawdę ojciec uważa że te dwie rzeczy są przeciwne???!! Ksiądz tradycyjny broniący czystości wiary... Ma być przeciwko ludziom....!!!! Bardzo słabe to skategoryzowanie księdza. Płytkie bezrefleksyjne i nietrafione i krzywdzące....
'Ksiądz tradycyjny broniący czystości wiary' tradycja to naczynie. byle by nie zatracić sedna wiary czyli Słowa Bożego. reszta to tylko forma, naczynie. Przez stulecia kościuł się zmieniał, a każda zmiana wiązała się z oporem tych którzy z różnych przyczyn tej zmiany nie chcieli. Kiedyś kobieta w kościele i rodzinie katolickiej była przedmiotem, dziś jest podmiotem. Nie wszystkie tradycje warto utrzymywać, a dziś księża tacy jak ojciec Daniel są jak Rejtan - żadnych zmian, ani na jotę mimo że brak zmian odda ludzi od kościoła. Czy odchodzą bo wiara jest za trudna? czasem tak, ale na nich przyjdzie czas. Część odchodzi bo kościół nie słucha ich nie chce zmian nawet w najmiejszych rzeczach.
@@Clistes chyba nie mówimy o tym samym księdzu. ;)... Ba.... Pod filmami x. Mnóstwo zarzutów że on Modernista..... A udaje Tradycyjnego.... Hah ha... Nie dogodzisz nikomu!!!!! Tylko zamęt sieją w oczach wiernych....
Wreszcie nie żyję w obłudzie.Dotej pory, tak tak ,nie nie .Kler był szczęśliwym że wierni żyli w nieświadomości.Cieszę się że doczekałam tych lat kiedy mogę dociekać wiary ,szukać a nie obłudnie wierzyć ❤🙏
Mamy taki dogmat. Kan. 1. Jeśl ktoś twierdzi, że nie ma w Nowym Przymierzu kapłaństwa widzialnego i zewnętrznego albo że nie ma jakiejś władzy konsekrowania i ofiarowania prawdziwego Ciała i Krwi Pana oraz odpuszczenia i zatrzymywania grzechów, lecz jest jedynie funkcja i sam urząd głoszenia Ewangelii, albo że ci, co nie przepowiadają, nie ssą wcale kapłanami - niech będzie wyłączony ze społeczności wiernych." I jak to się ma do wcześniejszego filmu o kapłaństwie? Czy dogmat ten tylko wyraża drogę i każdy ma prawo odpuszczaniz grzechów czy jednak mamy kapłanów.
Szczęść Boże 🙏dziękuję o. Adamie 🤗 za bardzo ciekawą serię, wiele tematów rozjaśnia mi i motywuje do przemyśleń oraz wiele mnie uczy i pozwala poznawać 👍 Bóg zapłać 🙏🤗❤️ pięknego i blogoslawioneho dnia
Skoro tak źle o inkiwzycji, to prosiłbym o odcinek o inkwizycji. Bo oprócz jednostkowych nadużyć wniosła ona wiele dobrego: prawo do profesjonalnej obrony (adwokata), konieczność sadu a nie samosądu i wbrew lewicowej narracji nie pochłoneła milionów ofiar. Dlatego proszę o.Adam a o taki odcinek. Reszta super, choć jestem nieco zdziwiony, że takie podstawy trzeba przypominać, nie mniej dobrze, widocznie jest taka potrzeba 👍
Katechizm kościoła katolickiego wcale nie ma problemu z Księgą Rodzaju. Raczej pan z logiką. Ktoś przecież po raz pierwszy popełnił grzech. I nie popełnili go wszyscy ludzie na raz. Musiał być kiedyś ten pierwszy człowiek który popełnił ten pierwszy grzech. Itd. Jakie to straszne, że ktoś kto jest duchownym przez tyle lat jeszcze do tego nie doszedł. 😢😢
Ojcze Adamie, nie rozumiem jednego. Skoro jest ojciec duchownym katolickim i Langusta ma promować i przybliżać ludziom chrześcijaństwo dlaczego ojciec nie nosi symboli katolickich? Dlaczego widzę trzy symbole langusty, kawy, burgera itp. a nie ma jednego krzyża? Nie znalazło się miejsca na ojca półce? Dlaczego nie nosi ojciec habitu? Nie potrzebujemy kolejnego kumpla a wzorów, które zmieniałyby postrzeganie młodszych pokoleń do osób duchownych. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus ojcze Adamie.
Przeczytałam Pana komentarz i zerknęłam do innych tzw. katolickich you tuberów...co tam inni mają na ściankach ..no i oni maja krzyż...ale na ścianie... za swoimi plecami...siedząc plecami do krzyża....czy taka obecność krzyża u innych Ci odpowiada...no bo niby jest krzyż...czyli prawi katolicy ?
@@beatawegrzynek2846Szustak wytłumaczył to w pierwszym odcinku gdy prezentował nowe studio. Poszukaj, obejrzyj. Poza tym… sama „prezentacja” krzyża na półce niewiele da jeśli nie będzie on „noszony” w sercu. Czy gdyby był widoczny znak krzyża w tle zmieniłoby to coś w odbiorze prezentowanej treści? Czy w ten sposób jej jakość czy sens byłyby „lepsze”, bardziej katolickie? 🙂
Błądzisz przyjacielu ;) Jeżeli sądzisz, że to forma jest ważniejsza od treści i że religijna forma/oprawa (ubiór, dewocjonalia) nie znięchęci większości współczesnych młodych do posłuchania w ogóle, to raczej niespecjalnie tak naprawdę myślisz o tych młodych, a o sobie. Symbole religijne są potrzebne osobom będącym członkiem jakiejś religii, a nie tym, którzy mieliby ją poznawać (tę religię) - oczekiwania, że będą tyle samo znaczyć dla jednych i drugich jest właśnie tą formą narzucania postrzegania, które to w przypadku Kościoła odrzuca w pierwszej kolejności, często wierzących. Dlatego warto się zastanowić o co nam naprawdę chodzi - o stawianie jako nadrzędne formy, czy jednak o istotę prowadzącą do tejże formy w efekcie, nie odwrotnie. Jeżeli dasz szansę młodym zobaczyć wartość w chrześcijańskim przekazie, gwarantuję Ci, że naturalnie zrodzi się z tego szacunek do formy, więc również szat i dewocjonaliów.
To ze przyjmujemy Pana Jezusa na kolanach w szacunku ma przede wszystkim pomoc nam. Czlowiek juz tak jest zbudowany ze porusza sie w swiecie symboli i rytualow. Jak mamy uwierzyc ze eucharystia to cialo Chrystusa jesli przyjmujemy je na reke a pozniej jego partykuly gdzies wedruja na ziemie po ktorej stapamy? Pozniej slyszymy w roznych mediach ze katolicy przyjmuja wafelki do ust. Zenada.
Ojcze, ciekawa seria, prawda poparta prawdą! Od wielu lat jest we mnie takie przekonanie, że dzisiejszy kościół boi się, że prawdę objawioną pozna każdy katolik i skończy się kościół ludowy, który ślepo wierzy, przez co skończą się przywileje, luksusy wypracowane w ciemnym ludzie, taki sanhedryn Gibsona....
![Bukłaki [#06] Kto właściwie jest Kościołem?](http://i.ytimg.com/vi/VuZIqqGwdjA/mqdefault.jpg)
![Bukłaki [#06] Kto właściwie jest Kościołem?](/img/tr.png)
To ja mam jedno proste pytanie: Jeśli wg o. Adama Kościół katolicki i papieże mylili się kiedyś w sprawach wiary i moralności, to na jakiej podstawie mam wierzyć, że obecnie Kościół katolicki i papieże się nie mylą?
Ja to inaczej zrozumiałam. Kościół się nie mylił, tylko opisał te dogmaty tak, jak wtedy rozumiał je, czyli przez pryzmat czasów, w których ludzie żyli. Na pewno i wydarzenia historyczne też miały na to wpływ. My ludzie zmieniamy się, mamy też więcej możliwości poznawczych i pewne określenie dogmatów też się zmienia. To trochę tak, jak definicje w nauce np. budowa atomu od początku świata jest taka sama, ale naukowcy przez wieki odkrywają coś nowego w tej budowie i dlatego starą definicję należy zastępować nową, bo ta stara jest już nieaktualna. Mnie się bardzo ten odcinek podobał. Bardzo dużo mi wyjaśnił. Dzięki O. Adamie:)
Wydaje mi się, że powinna pani wierzyć, bo katolicy mają dogmat o nie omylności papieża.
@@roberthutkowski4342 a kiedy ten dokument powstał?
Oho katolicy zaczynają myśleć
Ale obecne rozumienie dogmatów nie może być sprzeczne z poprzednim rozumieniem dogmatów. Inaczej Urząd Nauczycielski Kościoła traci jakikolwiek sens i okazuje się być ludzkim wymysłem a nie Bożym
Kurcze, to było naprawdę ciekawe, chociaż wcale nie proste i jak ktoś napisał zmusza do myślenia. Dziękuje 🙂
Zgadzam się.
Cudowna seria. Świetnie słucha się księdza z otwartym umysłem! Dziękuję! ❤
Dokładnie w 100 % się zgadzam 😮
Ojcze Adamie serdeczne Bóg zapłać za kolejne Bukłaki. Niech Pan Bóg błogosławi. 🙏
Ostatnio mój ulubiony kanał na YT❤ nie sztuką jest wierzyć bez refleksji. Sztuką jest wierzyć w gąszczu pytań które nie mają odpowiedzi.
Pięknie powiedziane
Nawet powiedziałabym, że problemem dorosłych wierzących jest często zatrzymanie się na etapie katechizmu z podstawówki. Wszystko ujęte w regułki, wszystko już powiedziane, a my nie próbujemy zrozumieć, przełożyć na konkret życia, pogłębić.
wow, mądrość a la Pablo Cuello
Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli” (J 20, 29b) .
Ojcze Drogi, niech piszą. Ja dziękuję za tę serię. Za to, że jesteś.
💖💖
❤️❤️❤️
Dziękuję Ojcze za ten odcinek i za całą tą serią poruszasz tutaj takie tematy o których zwykły ,,śmiertelnik" niema pojęcia nikt nam tego nie tłumaczy.Dziękuję za Bukłaki są świetne. Szczęść Boże.
Dziękuję Ojcze Adamie za szukanie prawdy i dzielenie się tym z nami.
Niech nasz Tata ma Ciebie w nieustającej opiece❤
Widzę, że szuka Pani nauki katolickiej. Proszę zobaczyć dzieło bp Józefa Pelczara pod tytułem: "Religia katolicką. Jej podstawy, źródła i jej prawdy wiary" ..gorąco polecam i z Panem Bogiem.
Smutne że ktoś opiera swoją wiedzę i wiarę na internetowych pogadankach
Polecam wiedzę o podstawach czerpać z katechizmu a nie filmików na UA-cam mętnych w swoim przekazie do granic możliwości.
Zanim osadzisz posłuchaj że zrozumieniem bo myślę że masz z tym problem
Ojcze Adamie, bardzo dziękuję za całą serię… Dziękuję za motywowanie do MYŚLENIA i POSZUKIWANIA Boga. Przeraża mnie, że większość ludzi (również tych zostawiających komentarze) uważa,że WIE wszystko. I przeraża mnie,że większość negatywnych komentarzy dotyczy formy przyjmowania komunii.
Czekam z niecierpliwością na kolejne odcinki!!!
Uważam DOKŁADNIE tak samo🙂
Mnie osobiście przeraża.
Nie wchodzę za bardzo w internetowe środowiska tradycjonalistów (bo mam wrażenie, że to w internecie objawiają się najgorsze jego cechy) ponieważ nie interesuje mnie zbytnie skupienie na tradycji, chcę poznać coś więcej, głębiej i bliżej Boga niż to, jak celebrować jedynie.
Ale oczy z orbit mi wychodzą czytając i nawet obrywając a priori od tych, dla których forma stała się bożkiem..
2000 lat po Chrystusie, a w kościele nadal "przepisy prawa" stają ponad Boga.
Wcale się nie dziwię masowemu odchodzeniu od Kościoła, wspólnot i celebracji.
Kto był w Kościele tylko tym "trzymany", nie może mieć dobrego fundamentu, by w nim przetrwać...
@@e-OT_KA jak dorośniesz to zrozumiesz.
@@michail3021
Co, przyszedłeś i tu robić sobie jazdę po mnie?
W ciągu jesteś?
@@e-OT_KA nie, tylko czytam komentarze i co chwila czytam Twoje wypociny non stop o tym samym.
Ojciec się myli względem Zmartwychwstania. Dogmat ten został określony w Credo zatwierdzonym przecież na Soborach. Credo zawiera podstawowe dogmaty. Poza tym bardzo dobry materiał. Nie zgodzę się jednak z nazywaniem ludzkich tradycji «pierdami», bo to, co zewnętrzne jest kulturowym wyrazem tego, co wewnętrzne. Dlatego Pan Jezus nie mówi, żeby ludzkie tradycje olać i się nimi nie zajmować, ale ustawia właściwie priorytety - sprawiedliwość i miłość Boża na pierwszym miejscu, ale tego, co kulturowe i stanowi uzewnętrznienie pierwszego - nie pomijać. (Łk11,42).
Tak sobie myślę, czy Credo ( czyli wyznanie wiary ) nie jest potwierdzeniem dogmatów?
On w wielu punktach sie myli i mota. Pogubiony człowiek. Módlmy się za niego
@@felesamabilis a czy nie na tym polega nawracanie się? Że cały czas się motamy i prostujemy?
Ta nowa seria jeszcze bardziej mnie przybliża do Boga i kościoła. Dziękuję ojcze Adamie
@@JustynaNowak-r3g Mnie też 😊🥰😇
Bardzo mi brakuje takiej wiedzy przekazywanej na kazaniach wygłaszanych w trakcie mszy świętej zamiast tej ciągłej "mowy trawy". Niech Pan Bóg prowadzi za rękę wszystkich myślących i poszukujących🙏
Co rozumiesz przez tę " mowę trawę"?
@@krystynakopczyk1924 chyba rozumiem co ma na myśli pisząc ,,mowa trawa,,. Chodzi o kazania nic nie wnoszące, niczego nie zmieniające, nie pobudzające do bliższego poznania Pana, do poznania prawdy, do naśladowania Chrystusa... wychodzą z kościoła i nic nie zmieniają w swoim życiu...
Może to kazanie, ktore do ciebie nie trafia i nie przemawia, akurat trafia do kogos obok ciebie. @lidiafraszczynska8171
@@lidiaanna171 dlatego słucham O. Adama
Nie ma zadnej mowo-trawy tylko brak działania Ducha u słuchaczy . Zawsze można porozmawiać z kaznodzieją o tym co chciał przekazać .
Szacun za sypanie piasku w tryby. Refleksja i poszukiwanie to podstawa. Niech Pan Bóg Ci błogosławi!
Mam wielką prośbę. Niech Ojciec podejmie rękawice ks. Szymona Banki ze Szkoły Akwinaty i porozmawiajcie na żywo o dogmacie o grzechu pierworodnym. To wszystkim nam pomoże.😊
Nie zaprosi, ma ego za wysoko :)
ks. Szymon Bańka niech najpierw będzie odważny w rozmowie w komentarzach, a niech nie banuje Słowa. Szukajcie Prawdy, ale jak ta Prawda jest nie wygodna to lepiej ją ukryć - zbanować! - Hipokryzja do kwadratu, najpierw trzeba wyjść ze swojej "bańki"
@@MARCUS_Wojownik O. Adam też nie wchodzi w żadną polemikę z osobami, które merytorycznie go punktują, za to chętnie kpi z oponentów, którzy mają niemodernistyczne podejście.
@@stefaniamatusik9828 Ale widzę, że coś się zmienia na kanałach katolickich, jest większa tolerancja i otwartość na różne punkty widzenia, szukania Prawdy, a tym samym Boga. Przez rekurencyjne i iteracyjne podejście w systemie rozproszonych możliwości ludzkich można przyśpieszyć świadomość bycia w jedności z Bogiem
@@MARCUS_Wojownik Co to ma do dialogu kapłanów ?
No właśnie ks Wachowiak mówiąc że chce aby każdy przyjmował Eucharystię z najwyższym szacunkiem potwierdza wiarę w zbawczosc Chrystusa. Człowiek klęka tylko przed Bogiem a traktując Eucharystię z pogardą „zwisa z sufitu” dąży do własnej niewiary. Adamie wykręcasz kota ogonem. Czasem mam wrażenie że te teksty po co księża?, po co najwyższy szacunek dla Eucharystii?, mają tylko podbić zasięgi, bo nie wątpię że jesteś człowiekiem wierzącym. Jednak lekceważąc tradycje, która nie jest tylko obyczajem, zwodzisz ludzi i prowadzisz ku apostazji. Bo wiara to nie tylko dogmat, ale tez praktyka.
Tradycja, kiedyś tradycją było, że kobieta na ślubie przyżekała posłuszeństwo ( pełne posłuszeństwo) męzowi, mąż zaś już nic takiego nie robił. Dobra tradycja? no chyba zgodzimy się że nie. Tradycja, tak jak my, podlega zmianom. niezmienna jest tylko prawda i Słowo Boże, reszta to tylko naczynie. kiedy naczynie przecieka i rozpada nam się w rękach, lub przestaje spełniac swoje funkcje to je wymieniamy.
@@Clistes no właśnie źle rozumiesz tradycje KK.
@@marti7124 doprawdy? Dla mnie tradycja to tradycja w kadym przejawie funkcjonowania kociola. I podkresle raz jeszcze nie chodzi mi o zmiany fundamentu i tego jak kosciol rozumie Pismo, tylko o to jak naucza.
@@Clistes tradycja to wypracowane przez wieki stanowisko kościoła na najważniejsze zagadnienia wiary a nie obyczaje związane z epoką, to odpowiednik consensusu naukowego. Najwyższy szacunek dla Eucharystii jest ponadczasowy.
@@marti7124 kiedys najwazniejszym zagadnieniem bylo to ze kobieta ma byc podlegla mezczyznie, a niewolnicy zasluzyli na swoj los bo pochdza od Chama. Jak widzisz, nawet fundamenty czasem trzeba naprawic. Nasze rozumienie Pisma zmienia sie z czasem i nie ma w tym nic zlego. Jesli wierzymy ze Duch Swiety kieruje decyzjami kosciola, to musimy zakladac, ze to Duch popycha niektorych do reform. gdyby tak nie bylo, Kosciol dalej wygladalby jak w pierwszych wiekach.
Dzięki za te słowa! Wspaniale jak „nie zamykamy Boga w puszce” tylko mamy wiarę i ufność , że jest absolutem
💖💖
W jakiej puszce ?
Niech o. Adam będzie silny i zdrów bo tak DUŻO ROBI dla Polaków. Ta seria jest tak potrzebna i ważna! (wszystko inne też) Ojcze, dziękuję! Jak ja uwielbiam jak pokazujesz jak Jezusa i przez to innych ludzi właśnie (Polakom tego brakuje). Nauczyłeś mnie o Jezusie, jak nikt inny. Jakim Mistrzem jest Jezus ze mój umysł tego nieogarnia...❤
Uczysz mnie też O. Adanie umiejętności stawiania granic i siły psychicznej i pewności siebie, kochania siebie. Tak, idź dalej do przodu i ucz nas!
💖💖💖🙏🏼🩷🩷🩷
💖💖💖🙏🏼🙏🏼🙏🏼
Ojcze Adamie, to jest to wszystko o co chodzi w Kościele współczesnym, dziękuję, jest dzieki Tobie nadzieja, że mądrość i miłość wygrają z tym małym, zapyziałym często światem kleru, który zostaje w tyle i we własnej ciasnocie serc i umysłów, co daje coraz głębszą ciemność w instytucji kościelnej. Krzycz głośno i coraz głośniej bo świat mądrych katolików jest z Tobą i ja też! POZDRAWIAM Aldona
Masz racje! To jest to o co chodzi w kościele współczesnym! Tylko niestety rozbiega się to z Kościołem Katolickim- jednym, świętym, powszechnym i apostolskim
Do dzisiaj myślałem że jest jeden Kościół . Ojcze Adamie wyprowadż nas z ciasnoty serci umysłów , ciemności zapyziałego świata kleru . Jak Mojżesz przeprowadż przez Martwe 2000 lat histori KK do świetlistego brzegu Nowej Prawdy i Madrości .
"świat mądrych katolików jest z Tobą " ???? Kto nie z o Adamem to głupec ?
... a czym jest "kościół współczesny"? To jakaś nowa denominacja?
💖💖💖🙏🏼🙏🏼🙏🏼
Dziękuje. Ostatnio miałam trudniejsze relacje z kościołem. Dzięki dobie jest mi łatwiej.
Dzięki O. Adamie, za odwagę! Wierzę, że to poszukiwanie prawdy, które robisz w Bukłakach jest dobre i potrzebne nam, Kościołowi🙏
💖💖
Dokładnie
♥️🔥🔥🔥🕯️🔥🔥🔥♥️ BOGU NIECH BĘDĄ DZIĘKI . AMEN . ♥️🔥♥️ DZIĘKI OJCZULKU ADASIU , ZA ŚWIATŁO MĄDROŚCI , KTÓRE ROZŚWIETLA NASZE ZACIENIONE DUSZE . AMEN . BÓG Z TOBĄ OJCZULKU ADASIU . ♥️🔥♥️ 🌹👏. 🙏🌅🌾🇵🇱💒🙏🙋 AMEN . ♥️🔥♥️ .
Właśnie o tym mowa w tym filmie😂 @JanuszKowalski-tj5tw
To znaczy kogo zwodzi? Ojciec Adam głównie cytuje Świętych, Papieża Jana Pawła II, papieża Ratzingera@JanuszKowalski-tj5tw
Dziękuję.
Bardzo dobry odcinek czekam na kolejne.
Pozdrawiam.
Drogi Ojcze Adamie, jest oczywiste że Ty kochasz Naszego Pana Boga.
Poprzez swoją miłość do Niego dzielisz się miłością z Nami Wierzącymi. Takiej bratniej miłości i troski o Nas Wiernych nigdy wcześniej nie doznałam od duchownych.. (jak i moi przodkowie). Wiele mogłabym powiedzieć na ten temat, ale nie warto..
Ty Ojcze dzielisz się z Nami miłością, która pewno dla wielu z nas była nie do pomyślenia. Niech Pan Bóg Wszechmogący prowadzi Ciebie w taki sposób aby w Nas wszystkich na świecie zaplanowała miłość🙏☮️♥️
@@belle1shatze Tak 💓💓
@JanuszKowalski-tj5tw W 1Kor 4,14-15 święty Paweł mówi o sobie, że jest OJCEM dla Koryntian, że są dziećmi, które zrodził do wiary. O nim też powiemy, że jest heretykiem? A może jednak czepianie się słowa "ojcze" nie jest uzasadnione. Może jednak chodzi o postawę wobec danej osoby, bez względu na to czy nazwiemy ją księdzem, ojcem czy jeszcze inaczej. A nie o samo słówko. Pozdrawiam 😊
Encyklika pascenci domonici: " i. Zmienność dogmatu Że dogmat nie tylko rozwijać i zmieniać się może, ale i musi, twierdzą stanowczo moderniści sami i jawnie to z ich poglądów wynika. - Pośród najważniejszych systemu swego reguł, głoszą i oną, z zasady immanencji życiowej wysnutą: formuły religijne, jeśli rzeczywiście są religijnymi a nie dociekaniami jedynie rozumu, winny odznaczać się żywotnością i na życie uczucia religijnego wpływać. Nie należy tego rozumieć w ten sposób, jakoby te formuły wytwarzać trzeba dla uczucia religijnego, zwłaszcza, jeśli mieszczą się w wyobraźni; bez znaczenia bowiem jest ich początek, również ich liczba i rodzaj. Raczej tak to rozumieć należy, że uczucie religijne przyswaja sobie one formuły w sposób żywotny, z pewną zmianą w razie potrzeby. Innymi słowy: formułę pierwotną winno przyjąć serce i uznać; serce też winno wpływać i na działanie, z którego formuły dalsze wynikają. Stąd wniosek, że te formuły dostosowują się i pozostają dostosowane do wiary i zarazem do wierzącego, jeśli mają być żywotne. Skoro więc ono dostosowanie z jakiej bądź przyczyny zanika, tracą znaczenia swe pierwotne i zmianie ulec muszą. - Wobec takiej wartości i niepewnego losu formuł dogmatycznych nie dziw, że moderniści z nich szydzą i spoglądają na nie z pogardą, a rozprawiają natomiast i sławią jedynie uczucie religijne i religijne życie"
Czekałam na takie słowa. Szukałam ich długo, dzięki Bogu trafiłam. Nie przypadków. Kto szuka ten znajdzie🙂
@@magdalenadurka4982 👍🙏
Muszę powiedzieć, że do pewnych rzeczy się dorasta, pamietam że jako nastolatka sztorcowana przez Mamę, żeby ubrać się schludnie do kościoła w niedzielę dosłownie tego nie cierpiałam, a jako młoda kobieta najbardziej komfortowo czułam się w kościele w trakcie pielgrzymek, czerwona i spocona, w tshircie i luźnych spodniach. Dopiero z czasem zaczęłam rozumiec, że zewnętrzna forma powinna wyrażać to, co jest we wnętrzu, wtedy człowiek czuje spójnosc miedzy tym co czuje a tym co wyraża. Dlatego teraz chodze na Msze sw. w eleganckim stroju i nie moge sie zgodzic, ze forma przyjmowania Komunii św. to temat nieistotny.
" Wiara tajemnicy i rozwój". Tyle w tym temadzie.
Zawsze z ❤Jezusa...
Jako poszukującemu Chrześcijaninowi ta seria baardzo mi się podoba. Nie przekonują mnie suche dogmaty. Przekonuje mnie tylko prawdziwy kontakt z Bogiem. Dzięki Ojcze
@@bateptesicus 💖💖
Próbował Pan może poznać historie dogmatów? Ich genezę? Z czego wynikały i jakie miały przełożenie na otaczający świat? Wiara katolicką nie jest sucha a bardzo bogata tylko wystarczy zacząć szukać głębiej. Poznawać ją i się w niej rozkochać.
@@jarema1987 nie uważam, że wiara katolicka jest sucha. Po prostu spotkałem na swojej drodze masę katolików żyjących czymś co określiłbym jako suche dogmaty. Nie uważam też, że dogmat jako taki jest zły. Cały czas próbuję poznawać nowe aspekty wiary. Pozdrawiam
@@bateptesicus dobrze, teraz już rozumiem. ;)
Najlepsza dla poznania "wiary " jest Modlitwa o Dary I Owoce Ducha . Polecam
Zazwyczaj tak jest, że kiedy ktoś zadaje pytania, to od razu jest heretykiem, z miejsca przypisuje mu się odstępstwo i brak wiary. I robią to Ci, którzy nie potrafią na te pytania odpowiedzieć, a zachowują się, jakby przeprowadzili wywiad z samym Bogiem i już wiedzieli wszystko.
Czyli tacy bardzo wierzący, miłujący katolicy...spotkam się z tym pod każdym moim komentarzem😂
Do odpowiedzi na nurtujące pytania polecam arb Fultona Sheena i bp Pelczara. Fulton Sheen tłumaczy wszystko prostym językiem na chłopski rozum a Pelczar językiem teologicznym (dobra książka: "w obronie wiary katolickiej") ale przystępnym. Bez gmatwania.
@@TheMalla3 kościół, a wiedza to są zupełnie różne rzeczy, więc proszę nie zarzucać komuś braku, właśnie wiedzy.
@@TheMalla3 chyba się nie zrozumieliśmy.
@@TheMalla3nie bardzo wiem do czego przypiąć twój komentarz.
Nie rozumiem w jakim celu miesza Ojciec przykazania kościelne z prawdami wiary. Przecież musi Ojciec wiedzieć, że to nie to samo.
Bo to Niszczyciel Kościoła.
Tak się kończy jak ksiądz myli powołanie z życiem celebryty
Musi ? Skąd ta pewność ?
Jeśli się nie podoba to co ojciec mówi to polecam studia teologiczne wiele rozjaśniają i zaskakują. I nie wiele jest tego co nas uczyli na katechezach. Czy miała jakaś katechezę o teologii co to jest itp. Przykazania kościelne to nie dogmaty i nie prawdy wiary.
Osobiście dziękuje za tą serię. Tyle informacji poszerzających konspekt wiary.
Ojcze Adamie proszę się nie zrażać ludźmi którzy twierdzą że mają monopol na wiarę. W szczególności tych którym wydaje się że złapali Pana Boga za rękę.
Moj 10 letni syn poszedl do spowiedzi i wrócił "lepszy", to jest dopiero dobry spowiednik.
Dziękuję Ci O. Adamie za serię Buklaki. Bardzo jej teraz potrzebuje w swoim życiu. Kiedy większość ksiezy w mojej okolicy zajmuje sie "prawidłowością postawy przystępowania do Komuni" u CIebie znajduje drogę do poszukiwania prawdy o istotnych kwestiach. Dziękuję też bardzo za konferencje z Legionowa o podejmowaniu decyzji.
Naukę zaczyna się od podstawy. Tak to już jest z nauką a skoro księża pouczają o prawidłowej postawie przystępowania do Komuni to znaczy, że ludzie mają z tym problem i od nauczania szacunku do Eucharystii zaczynają. Szacunek do Chrystusa to chyba istotna kwestia. ;) podstawa.
@@jarema1987 Nawiązałam w swoim komentarzu do wypowiedzi o. Adama odnośnie księdza, który gdyby został papieżem to by nakazał przyjmowanie Komunii tylko na kleczkach i do ust. Oczywiście szacunek przede wszystkim. Ale chodzi o to że obecnie spotykam wielu kapłanów dla których najważniejsze stają się tradycje przez małe t a nie istota wiary. Boli mnie ze w Kościele kłócimy się o wiele kwestii, łapiemy za słówka i za wszelką cenę chcemy udowadniać swoją wyższość.
@@zuzannap9259 w kościele od zawsze były takie kłótnie ale bardziej wśród biskupów :) ..w dobie internetu tą rolę przejęliśmy też my świeccy. Ps. słucham księdza Wachowiaka i wypowiada się bardzo merytorycznie i stara się aby dobrze go zawsze zrozumiano. I akurat w tym odcinku, w którym padły te słowa zgadzam się z nim w 100%.... chodziło o to że zanika wśród ludzi wiara w żywą obecność Chrystusa w Eucharystii i co zrobić aby to zachamować, aby przywrócić tą wiarę, więc głupia była dla mnie wypowiedź o. Szustaka w nawiązaniu do tego. ;) a Wiara w żywą obecność Chrystusa jest krytyczna dla sprawowania liturgii i wielu innych rzeczy.
@@jarema1987chyba nie zrozumiałaś intencji o.Szustaka w tej kwestii. Chodzi o to by nie rozmieniać się na drobne, ale zgłębiać swoją wiarę w kluczowych sprawach. Sposób przyjmowania komunii świętej zmieniał się na przestrzeni lat i nie jest dogmatem. Apostołowie wybrani przez samego Chrystusa nie przyjmowali komunii klęcząc. Ktoś przyjmując ją na stojąco lub siedząco może w swym sercu mieć więcej szacunku dla Pana niż osoba klęcząca. Tylko On zna nasze serca. Czy uważasz, że pozycja ciała będzie miała wpływ na twoje zbawienie? Bo o to finalnie chodzi, o przyszłe życie w domu naszego Pana Jezusa Chrystusa. Ja osobiście przyjmuję klęcząc, a dyskusje w tym temacie uważam za zwiedzenie złego ducha, który odwraca nas od spraw istotnych, chcąc zaciągnąć nas tam gdzie jemu przygotowano mieszkanie... Nie bierz tego do siebie personalnie, to dotyczy nas wszystkich w każdej sferze życia.
Ooo też dziękuję za konferencję z Legionowa
Kolejny genialny wyklad !!! Ojcze Adamie ❤ uczęszczam do Szkoły Biblijnej przy Archidiecezji Gdanskiej i proszę mi wierzyć, otrzymałam tam dużą dawkę wykładów które pokrywają się z Twoim refleksyjnym tokiem myślenia. Nie zważaj na bezpardonowe uwagi lecz trwaj w tym co robisz. Ponad wszelką wątpliwość, jesteś o. Adamie narzędziem w rękach Pana Boga które ma tutaj trudną robotę do wykonania. Tak trzymaj ! ❤
😂🤣
KS.Wachowiak ma rację, trzeba przede wszystkim mieć szacunek przed Bogiem. Trochę o tym zapominajmy, widać to było podczas pandemii, że teraz człowiek jest na pierwszym miejscu, a to już nie jest dobre.
To jest właściwa postawa ❤
W czym konkretnie ma rację?
@@Super32b w tym co mówi.
paradoksalnie - o tym właśnie mówi Adam - stawianie ludzkich problemów i ludzkich procedur, które sobie sami nawymyślaliśmy, które są uwarunkowane przez nasz czas, miejsce, kulturę, stawianie tego wszystkiego ponad Bogiem czy na równi z Nim, jest pomieszaniem i dążeniem do złego celu - jest grzechem. Ludzkie sprawy są marnością i to dotyczy również naszych ludzkich wymysłów religijnych :)
I faktycznie, świetnie to było widać w czasie pandemii - dla jakiej części kościoła ważniejszy od Boga jest budynek.
@@michail3021 tak myślałem - zero konkretów w argumentacji.
O to to to! Jestem na 3 roku studium teologicznego u Dominikanów w Krakowie (swoją drogą bardzo polecam!) i im więcej się dowiaduję, im bardziej się zagłębiam w teologiczne aspekty naszej wiary tym bardziej widzę jak mało wiemy. I ok, i to jest piękne że zmierzamy wspólnie do Prawdy, ważne aby mieć tą świadomość, otwartość w sobie i chęć odkrywania Tajemnicy.
Dziękuję Ci O. Adamie bo wyartykułowywujesz to wszystko co mi samej leży na sercu, potwierdzasz moje rozmyślania. Świetnie to ująłeś, mogłabym na te tematy rozmawiać godzinami..
Dziękuję Ci O. Adamie za odwagę, pewnie cię to dużo kosztuje emocjonalnie i psychicznie... trzymaj się mocno z Panem Bogiem i nie daj się hejterom. Z tego co robisz mogą być (wierzę i czuję całą sobą że będą!) soczyste owoce. Obyśmy jeszcze za naszego życia mogli je zobaczyć.
Dziękuie Ci, że jesteś 🫶
Ja całym sercem zgadzam się z Tobą.🩷🙏🏼
I ja czuję tak samo.Gdzie ci niezadowoleni byli podczas pandemii. Ojcie Adam był dla nas kilka razy dziennie na modlitwie,różańcu,nauce.Bardzo wiele o.Adamowi zawdzięczam.O Adam jest zawsze w mojej modlitwie i wdzięczności do Boga za to że jest💖💖💖🙏🏼🙏🏼😍
I ja dziękuję dobremu Bogu że ojciec Adam był i jest dla nas.💖💖💖🙏🏼🙏🏼🙏🏼
Świetna seria, a ten bukłak to sztos!❤
Piękne słowa na zakończenie. Cieszę się, że mogę to usłyszeć. Dzięki temu mogę poczuć się z takimi ludźmi w Kościele jak w domu. Nikt nikogo nie wyklucza, rozumie i chce rozwoju na miarę czasów, w których żyje. ❤
Dziękuję Ojcu za odcinek 😊❤ dużo ciężkiego tematu
Ojcze Adamie szanuję ojca naukę i wiele z niej wielokrotnie wyciągam, ale prosze wybaczyć, ale sposób przyjmowania Ciała Pana Jezusa, to nie są "pierdy" 😔 uważam, że ks. Daniel Wachowiak ma sporo racji, z resztą wytłumaczył swój wpis w jednym ze swoich filmów. A skoro seria bukłaki ma na celu drążenie spraw kościelnych, to może trzeba również wejść w dyskusję i spróbowanie zrozumienia tych "tradycyjnych" kwestii? 🙂 Myślę, że nie można ograniczać się tylko na nauczaniu ojca Adama lub tylko na ks. Daniela. Należy z obu wyciągnąć swoje wnioski, bo co ma na celu zamykanie się tylko w jednej bańce skoro wszystkim nam zależy na jednym? Pozdrawiam wszystkich youtubowych księży i "tradycjonalistów" i "modernistów" 😊😊 edit: odnoszę wrażenie, że w internecie narosło jakieś napięcie między tymi liniami. Nie tylko między księżmi, ale również między katolickimi youtuberami. Rozmowa ojca Adama i księdza Szymona Bańki na przykład, to by było moim zdaniem potrzebne 🙂
Bańka popełnił swego czasu pewną miniaturkę do swojego filmu z o. Adamem. Bynajmniej nie była to postawa dialogu i nie sądzę, żeby o. Adam miał po czymś takim ochotę na pogaduchy.
@@michaszymanski2139 Miniaturka ojca Adama w tiarze papieskiej miała na celu nawiązanie do jego filmu, gdzie orzekł, iż tradycjonaliści, którzy nie uznają nowej mszy świętej są poza kościołem. Ks. Szymon bardzo merytorycznie odpowiedział na ten zarzut i dlaczego to miałoby zamknąć dyskusję? Czyja postawa była bardziej obraźliwa? Ks. Bańki, który uznał, że ojciec Adam stawia się w roli papieża, czy ojca Adama, który dał sobie prawo do tego, aby stwierdzić kto jest katolikiem a kto nie? Pytanie otwarte. Tym bardziej uważam, że dialog jest wręcz konieczny 🙂
@@MagdalenaGorzkiewiczMusic chodziło o miniaturkę z Szustakiem zluteryzowanym.
@@michaszymanski2139 Aha, a to akurat ks. Michał Chaciński stworzył taką miniaturkę, nie ks. Szymon. Ale na szczęście po jakimś czasie zmienił ją na inną.
@@MagdalenaGorzkiewiczMusic możliwe, u x. Banki dalej jest film z tą miniatura.
Ps - pięknie Pani śpiewa.
Ojcze Adamie bardzo polecam artykuł prof. Marcina Majewskiego "Grzech pierworodny. Nowe koncepcje Księgi Rodzaju w kontekście teorii Darwina" (tytuł cytuję z pamięci, ale jak zechcesz to znajdziesz;) ). Jest w nim rzetelnie, historycznie potraktowany koncept grzechu pierworodnego, właśnie jakby przekształcanie się podejścia do niego bez utraty istoty. Pozdrawiam, dziękuję za ciekawa serie
Dziękuję, że pomagasz mi zachować moją wiarę.🙏
Słuchając ojca zaczynam rozumieć ten tręd, choć może lepszym określeniem byłby pęd kościoła katolickiego do zjednoczenia się z kościołem protestanckim. Idąc tropem ojca zaczynam rozumieć DLACZEGO to KOŚCIÓŁ KATOLICKI zmierza ku protestantyzmowi, a nie odwrotnie... Co mnie martwi? Martwi mnie, choć może niesłusznie... , że WSZYSTKO jest... płynne (?). Dziś rozumiemy coś w inny sposób, niż było to rozumiane kiedyś, lub będzie rozumiane w przyszłości... Słowa zawarte w Ewangelii kiedyś miały takie znaczenie, dziś mają inne, a jutro będą znaczyć coś innego... Czego się więc trzymać, skoro wczorajsze NIE jest dzisiejszym NIE WIEM, (bo czasy się zmieniły i poszukują sensu i znaczenia) , jutro może się okazać TAK?... Nie wiem ojcze... i wie ojciec co...? Chyba nie chcę się nad tym zastanawiać... Bo to rodzi tylko chaos... A co do tragicznych efektów "dogmatycznego" myślenia w historii nie tylko kościoła, ale ludzkości w ogóle, to uważam, że nie ono było źródłem całego zła, które m. in. z kościoła wypłynęło, a ze zwykłej ludzkiej chciwości i żądzy władzy, która jest i będzie w ludziach, a ZWŁASZCZA w POLITYKACH , póki człowiek będzie po ziemi chodził.
Jeden z nielicznych sensownych głosów w całej tej słodko-pierdzącej papce intelektualnej psychofanów i klakierów. A zjednoczenie z kościołem protestanckim, a raczej kościołami protestanckimi, to koniec katolicyzmu. Zresztą prawdziwych protestantów (luteranów), przynajmniej w Europie, już nie ma. Teraz jest tęczowo, z piórkiem w d... i tak, żeby każdemu było do wyrzygania dobrze. Klechy w Szwecji biorą gej-śluby i kandydują w lewackich partiach, które dawno już przegłosowały aborcję. Lepiej być bez kościoła, jak XVII-wieczni kolegianci, niż w takim "kościele".
Boga :)
Się trzymać 😊
Bóg jest bezwględnie Panem każdej sytuacji, sprawy i człowieka - trzymanie się Boga jest gwarancją nie zgubienia się w ludzkim chaosie ;)
@@e-OT_KA Masz rację. A jednocześnie myślę, że to, co @pitbe7241 chce wyrazić to to, że Boga się uchwycić nie da i to stanowi (nie tylko dla niego/niej) problem. W świecie dogmatów i wykładni kościoła, bez wnikania w istotę rzeczy mamy pewność i wszystko jest proste. "Kiedy byłem jak dziecko, myślałem jak dziecko". Ale dojrzewanie w wierze (i nie tylko) jest pewnym rzuceniem się na głęboką wodę. Trudno się pływa po nieznanych wodach. W rodzicielstwie, które w dzisiejszym świecie tylko w zasadzie sobie wyobrażamy (bo na ogół nie żyjemy w wielopokoleniowych domach), wszystko jest inne niż w życiu przed rodzicielstwem. Ale jest to sposób na rozwinięcie się jako człowiek. Jest to też większa niepewność o jutro (rzucenie się na głęboką wodę). Dojrzałość duchowa i psychiczna polega na umiejętności utrzymywania się w tym w zasadzie ciągłym napięciu pomiędzy tym, co jest pewne, a tym, co niepewne i podlega tylko wierze i nadziei. To napięcie wymaga niesamowitej dojrzałości i nie dziwię się, że nasz przedmówca "Chyba nie chce się nad tym zastanawiać...", bo to naprawdę jest trudne.
Idąc ku Światłu nigdy się nie zgubisz...
Jak reformowany z lekkiego na ciężkie ma zjednoczyć się z tym, który od początku chciał tylko lekkiego?
Módlmy się za Ojca Adama o jego nawrócenie i więcej pokory 🙏🙏📿
Szczęść Boże Ojcze Adamie.Bog zapłać.❤
Proponuję ojcze Adamie posłuchać filmu księdza Daniela w którym wyjaśnia czemu taki wpis, gdzie wyraża swoją troskę do tego jak dzisiaj w Kościele obchodzimy się z Eucharystią, z obecnym w niej Jezusem, a nie tylko sugerować się jednym wpisem i szacunek, to jak obchodzimy się do Jezusa w Eucharystii, czyli podstawę katolicyzmu nazywać pierdami.
Guru nie ma czasu , fani czekają
To raczej ksiądz Daniel powinien jeszcze kilkakrotnie obejrzeć ten film i załapać o czym w tej sprawie chodzi. A chodzi przecież o pokorę ducha a nie o manifestację cielesną pokory (klękanie), która może, ale i nie musi być prawdziwą pokorą. Duża część ludzi wogóle nie powinna przystępować do komunii, bo nie mają w sobie pokory względem Boga. Ksiądz Daniel myśli że jak wymusi na wszystkich klękanie to ludzie staną się lepsi. Niestety tak to nie działa. Wyrobi w ludziach tylko automatyzm zachowania, bo zwraca większą uwagę na "pierdoły" (to trochę zbyt silnie powiedziane przez ojca Adama}, nie wyrabiając w ludziach pokory duchowej. Nie jestem przeciw księdzu Danielowi, poważam jego działalność, ale w tym przypadku niepotrzebnie krytykuje kogoś z kim powinien współdziałać.
Pozdrawiam.
Alez to tak wlasnie dziala - jesli chcemy zeby ludzie rozumieli czym jest Eucharystia to nasza postawa powinna to wyrazac. Slyszalam wczoraj o niewierzacym ktory wszedl do kosciola i widzac komunie na reke pytal czemu wszyscy "idą po ciasteczko". Przemyslmy to sobie.
@@leszeks3198 Pytanie: czy klękanie przy ołtarzu jest przejawem pokory ducha czy ciała ? Kiedy jest prawdziwe ? Ksiadz Daniel Ma marzenie związane z szacunkiem dla Świętości . Może - może .. Kościół wymusza na wiernych różne zachowania , tylko częsć z nich olewa to .O Adam mówi o innym stosunku do udzielani Sakramenty niż jego własny - jako PIERDY , czyli bąki z ...To chamstwo i pycha niegodne kapłana .
@@leszeks3198 klękanie w ogóle nie ma wymusić u kogoś że ma być lepszy, to klękanie i przyjmowanie do ust ma nauczyć nas szacunku, ma nauczyć nas do czego jesteśmy dopuszczeni, do przyjęcia do siebie samego Boga i właśnie wtedy nie będą przystępować Ci którzy nie powinni go przyjmować, bo będą czuli, będą przez innych naprowadzeni że przystępując do komunii dzieje się coś wielkiego, coś ważnego.
Nie wiem czy jest coś ze mną nie tak, ale mówienie o Eucharystii zwisającej z sufitu uraża moje uczucia religijne.
Jesteś całkowicie normalny. Odruch świadczy o duchowości i pokorze , szacunku dla Świętości .
@@karolkrawczyk3651 wszystko jest z Tobą ok,ale z ludźmi których to nie uraża też jest ok
Ito jest właśnie piękne
@@iwankascent6947 Dokładnie tak.
Z tym że w filmie nie ma nic o EUCHARYSTII zwisające z sufitu 😂
@@ojtamno 51:20
Nawet jeśli odcinki będą miały po 17 godzin,
będę słuchać - rzekłam 🙃
Żeby miały, bo 5 minutek zdecydowanie za krótko 😅
Ja bym chciała ,żeby miały po 17 godzin,miło posłuchać mądrych,dociekliwych,wypowiedzi
Ja bym wolał mimo wszystko żeby miało po 30-60 minut i dany temat byłby podzielony na kilka części (tak się wygodniej ogląda), ale żeby wychodziły częściej :D
😉😊
Pomyśł ile w ciagu 17 godzin poznasz np ;Psalmów lub wersów PŚ , z wiekszym pożytkiem dla Duszy
JP2 wpuścił badaczy do archiwow Watykańskich wiele wiele lat temu, żeby zbadali sprawę inkwizycji. Roman Konik napisał w oparciu o te materiały książkę ,,W obronie sw. Inkwizycji". Powtarzanie słów anonima o pseudonimie MONTANUS, od którego pochodzą te wszystkie krwawe historie, jest okropne. Inkwizycja nie była taka jak w Monty pythonie. Niech Ksiądz Zajrzy do Romana Konika.
Znaczy co, ich bronią nie były trzy rzeczy: strach, zaskoczenie, skuteczność i bezgraniczne oddanie papieżowi, znaczy cztery rzeczy?
Czyli co? Cała historja jest oparta na na jednyn anonimie i obalił ją jeden Roman? :D
Jak rozumiem, te ponad 200 źródeł , które można znaleźć na wikiepdii o inkwizycji to wszystko od jednego anonima? :D
A kim w takim razie był Bernard Gui? I jego Practica Inquisitionis Haereticae Pravitatis?
@@ojtamno no tak, Wikipedia jest legit na 105%, zwłaszcza ten ateista który obsługuje hasło inkwizycja.
@@michail3021 no tak. To wszystko ateiści, anonim, pseudonimy i 5G 👍👌🤌
A przeciw nim wszystkim stoi Roman 🤣🤣
Ale ale! Co z Bernardem, dominikaninem i jego podręcznikiem opisujący "fachowo" kogo stracić, kogo torturować a kogo ex komunikować? To wymyśl TVNu?
@@michail3021 no tak. czyli albo anonimy albo ateiści, rozumiem :D A co z Bernardem Gui? Wymyślił go TVN? :D
W dokumentach soboru powszechnego mamy jasno napisane, że ktokolwiek dodaje bądź odejmuje cokolwiek z Tradycji Kościoła- niech będzie wyklęty. To padło w temacie osób negujących kult ikon, czyli wydaje się sprawy dalece mniej ważkiej niż istnienie kleru bądź zbawienie poza Kościołem. Tradycja jest źródłem teologicznym. Katolicyzm naprawdę nie jest tak skomplikowany.
a to czasem nie fragment, ostatnie zdanie z Księgi Apokalipsy, ostatnie zdanie w Biblii? no i Kościół dodał sobie do Biblii Katechizm
Nie słyszałem tej wypowiedzi Ks Wachowiaka ,ale to jest dobre. On ma w sumie rację.
Wedle mojego pojmowania tego ogromnego daru jakim jest Ciało Pańskie, należy Mu się najwyższy szacunek - którego wyrazem jest postawa klęcząca.
Nie ryzykował bym zbawienia bo ktoś zasugerował (między wierszami) że to nieważne i można nawet zwisać z sufitu.
Serio uważa pan, że postawa ciała w trakcie przyjmowania komunii ma jakiekolwiek znaczenie w kontekście ludzkiego zbawienia? Zastanawia mnie jakie musi być wyobrażenie Boga, które pan posiada?
@@wkx1088 Zapewne takie jakie od wieków mieli pańszczyźniani chłopi - coś w rodzaju niezbyt opresyjnego dziedzica.
Dla przykladu: niestety regularnie miewam świństwo jakim jest opryszczka wargowa. Wtedy zawsze przyjmuje komunię na ręce. Z czystych względów higienicznych. Bo ile razy się zdarzało że ksiądz podając komunię dotknie palcem moich ust. I co miałabym dopuścić do tego by potem dotknął kogoś innego i może przekazał wirusa zdrowej osobie? No nie. Wg mnie wtedy byłoby to świadome możliwe narażanie czyjegoś zdrowia. Jeśli ktoś ma problemy zdrowotne z kolanem, to ma nie przyjmować Boga bo nie może klęczeć?
Właśnie ta otwartość na możliwość przyjmowania komunii na różne sposoby jest wyrazem miłości do siebie i innych, żeby nikogo nie wykluczać :)
@@wkx1088 Pewnie wyobraża sobie Boga jako dziadka na chmurce który przyjmuje pokłony.
@@wkx1088oczywiście, że ma, bo jest dowodem na to jak traktujesz Pana Boga
Uwielbiam słuchać Ojca!! Ojciec sprawia że wiara staje się taka prosta, prawdziwa, szczera bez zbędnego blichtru a Bóg jest "na wyciągnięcie ręki" 🤗🤗
🤍
Bracie jestem zachwycona . Genialny sposób, bo bardzo prosty , podpowiadasz nam to , co w wielu glowach lezalo i uwieralo i nie mielismy odpowiedzi ..Ty bracie pomagasz nam błądzącym szukac drogi i pomagasz ROZUMIEC .
Tylko mogę podziekowac i prosic Boga byś nie cofnal się
Szukaj , szukaj , szukaj i nam nauczycielu tlumacz.
Komentują nawet tacy , ktorzy nie umieją przeczytać komentarza , myślą inaczej , ich prawo , ale obrażają piszacych , a takiego prawa nikt im nie dał.
Bóg Ci wynagrodzi bracie za Twoją mądrą dociekliwość a my bedziemy choć parę centymetrów do przodu .
Dziekuje bracie .
💖💖💖🙏🏼🙏🏼🙏🏼
Bardzo ciekawy odcinek
Dziękuję, bardzo to ciekawe o czym mówisz o.Adamie.
Kolejny fakt, że we wszystkim jest Jezus i my którzy sobie nawzajem błogosławimy, bo On nam błogosławi 😊
Szczęść Boże i pozdro dla zasięgu
Dzięki za wykład. Tak , korzenie i rozwój a nie kotwica i utopienie się
Świetnie ujęte 🫵🏼
@@piolub5471 💖💖
Czym jest ta kotwica ?
@@Krzysnik-kf2xw Papież Franciszek przyrównuje tradycję w Kościele do "korzeni" albo do "kotwicy". I takie porównanie mi się podoba. Jeżeli chodzi o "kotwicę" to za krótka kotwica może statek zatopić.
@@piolub5471 Kotwica - element wyposażenia jednostki pływającej służący do unieruchomienia jej na wodzie przez zaczepienie o dno, niekiedy do hamowania oraz wykonywania manewrów. Jak krótka może coś zatopić , a jezeli ma to być metafora to do czego ?
Czcigodny Ojcze, kilku rzeczy zabrakło i wydaje się, że zostały przemilczane:
1. Ortodoksja. To nie jest wymysł z III czy IV wieku chrześcijaństwa. To cecha wyróżniająca chrześcijaństwo od samego początku. Przecież już w listach Pawła, w Dziejach Apostolskich, Pismach janowych ciągle słychać troską o prawidłową naukę. I ostrzeżenia przed błędnymi naukami. Nie można tego nie zauważyć. A wyznawcom judaizmu nie przeszkadzało, że do Świątyni chodzą faryzeusze i saduceusze mający zupełnie odmienne poglądy doktrynalne, a nawet zasiadający w jednym Sanhedrynie. Wyznawcy religii greckich czy rzymskich jeszcze mniej zwracali uwagę na doktrynę. To Chrześcijanie byli wyjątkiem.
2. Nie mamy zbioru dogmatów? A denzinger? Czyli Enchiridion symbolorum, definitionum et declarationum de rebus fidei et morum? Wiem, że przestarzały i że tak teologii uprawiać się nie da, ale nie wypada udawać, że ta książka nie istnieje. I zaczyna się właśnie od Symboli. Tak, Symbole to są dogmaty! Nie ujęte w formę anatematyzmów, którą wymyślono później. Ale właśnie są wyrażeniem wiary w konkretnych słowach. Czyli to właśnie dogmaty.
3. Hierarchia prawd. Nie każde stwierdzenie z Denzingera to prawda De Fide Divina Catholica et Definita. Więc nie wszystkiego trzeba bronić jak niepodległości. To było na wykładach...
4. Przykazania kościelne to jest wyciąg z prawa kanonicznego najważniejszych obowiązków dotyczących świeckich. I to nie wszystkich. Mogą się zmienić już jutro. Jeśli papież zniesie obowiązek postów, a wprowadzi obowiązek segregacji śmieci, to będą nowe przykazania kościelne i nie ma afery. Zestawianie tego z dogmatami to nieporozumienie.
5. Rozwój dogmatów. Sprawa znana od starożytności i nie tylko św. Wincenty i jego kanon leryniański, ale też wielu innych. Ale nie można tego przedstawiać na zasadzie: "wolno wymyślić co się chce, bo przecież wiele stwierdzeń było kwestionowanych dawniej". To raczej jak z rozwojem fizyki, medycyny, a nawet matematyki. No pewnie, że prawdy fizyczne mają współcześnie charakter tymczasowych teorii cały czas wystawionych na falsyfikację. Ale to nie znaczy, że można równie dobrze uważać, że Ziemia jest płaska, że próżnię wypełnia eter, że spalanie to kwestia flogistonu. Niektóre rzeczy są ustalone i można iść tylko do przodu.
6. Współczesny antyintelektualizm i dekonstruktywizm. Bo kontekst rozważań nad reinterpretacją dogmatów jest właśnie taki - współczesna kultura nie życzy sobie myśleć na poważnie, a tylko kultywuje emocje a zwłaszcza zranienia i do tego dobiera odpowiedni język. Głównie ewokatywny. Stąd spore ryzyko, że szczere zastanawianie się nad treścią wiary, które zawsze było domeną teologii jeśli jest czynione na forum YT stanie się tylko okazją do wylewanie żalów i pretensji, do pobożnych wzruszeń lub oburzenia, i ogólnie do zwątpienia czy ma sens w coś wierzyć. I już nie będzie sporów trynitarnych czy chrystologicznych, ale raczej tematyka etyki seksualnej, tożsamości płciowej, sensu małżeństwa, wartości życia (czyli dopuszczalności aborcji i eutanazji). Bo to sa kwestie w których ludzkie pragnienia wyrażone we współczesnej kulturze rozjeżdżają się drastycznie z nauczaniem Kościoła.
Ale tak ogólnie to o interpretacji dogmatów mówić można, choć wątpię czy na to sens... Seewalda warto czytać, ale kto z widzów kanały rzeczywiście przeczyta?
O.Adam nie mógł w tym krótkim filmie, mówić o wszystkim. Zresztą o tym wspominał. Starał się myślę jak mógł wyłożyć tematy trudne w sposób komunikatywny…Unikając kolokwialnych wypowiedzi. Pewno że znajdzie się wielu po filozofii, czy teologi którzy zawsze mogą to rozwinąć, poszerzyć i inny sposób (inne źródła)przedłożyć.
Ale czy w forma i treść jaką wybrał o.Adam nie jest najlepszą z możliwych, by osiągnąć bądź co bądź,szerokie grono słuchaczy…?
Czyli ważne jest szerokie grono słuchaczy, a nie prawda 😮
W obecnej Mszy świętej najpierw nam "wyprostowano kolana"...
Na "Święty... Święty... Święty" Aniołowie przed Bogiem na twarz upadają, a pyszny człowiek przyjmuje postawę stojącą, jak równy z równym...
I Ciało Chrystusa może przyjmować na stojąco... a teraz wg Ojca Szustaka choćby "pod sufitem"...
Cóż za absurdy... I to ma być w imię szerokiego grona słuchaczy???
Dokąd oni będą zmierzać przy takich postawach???
Ojciec Adam głównie cytuje Świętych, Papieża Jana Pawła II, papieża Ratzingera.
@@bogumia4754 zamiast kolan lub nie…Najpierw żyjmy jak Ci co chcą naśladować Chrystusa…Obrząd nie jest ważniejszy od człowieka, tak samo prawo…Swoją wypowiedzią ustawiasz się w jednym rzędzie z Faryzeuszami…
Miłość Siostro,Bracie, Yno Miłość 🧡
@@mw5055 Co do ostatniego punktu powyższe wątki i tak będą w kółko pewno do jakiejś pokoleniowej zmiany walkowane, niezależnie od Buklakow. A co do Seewalda... Co fakt to fakt, raczej nie przeczytam, ale wlasnie tym bardziej jestem bratu Adamowi wdzięczna za entuzjastyczne przybliżenie tej tematyki i naświetlanie istoty dogmatu oraz paru innych, budzacych od dawna moje co najmniej zdziwienie, punktów z nauki kościoła...
Duchu Święty 🙏💙oświeć tę moją pustą głowę bo ja już nic nie wiem .ojcze Adasiu 🙏🙏🙏
O to właśnie chodzi, żeby w procesie rozwoju swojego serca nie opierać się na mózgu. Jeśli już nic nie wiesz, to znaczy że jesteś na najlepszej z Twoich możliwych dróg :) Ja też nic nie wiem! 😅 Właśnie ta postawa oddaje sercu / Bogu najwięcej przestrzeni.
@@rafal_bo 🙏
zacznij intereresować się światem innym niz katolicki , to gwarantuję że dostąpisz oświecenia . Gwarantuje ;)
+ nic nie wiesz bo księża mieszają Ci w głowie , wszystkie informacje które od nich uzyskasz nigdy nie będą miały pokrycia w realnym świecie . A głowa pusta będzie dalej gwarantuje Ci , jedyne co nie będzie puste to ich Ego
@@TEnSięZastanAwiająący no i co hejterze... wszyscy księża be? Sam wszystko zrozumiesz... skończysz na odprawianiu ajułasek, płatnych kursach samorozwoju i otwieraniu czakier. Wtedy Ego będzie malutkie...
Bardzo Tobie dziękuję za bukłaki!!!!! ❤👍🏽🕊️❣️
Uwielbiam,dziękuję Ojcze Adasiu za prawdziwe podcasty 🔥🫶
@@bozenkaosinska6498 💖💖
Idąc tropem myślenia wielu komentujacych dochodzę do wniosku,że najwiekszego świetokradztwa dopuscili sie apostołowie podczas ostatniej wieczerzy ; przyjęli ciało Pana Jezusa na rękę 😮!,siedząc wygodnie na własnych zadkach i jeszcze o zgrozo!😮 pogryźli. A ile przy tym okruchów upadło....
To co Pani tu uprawia, to tzw. archeologizm. A apostołowie nie mogli popełnić świętokradztwa z dwóch powodów: słuchali Mistrza i byli kapłanami, czyli mogli dotykać Ciała Panskiego dłońmi.
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego!
@@szopqTa pani niczego nie uprawia, tylko przedstawia jak sytuacja wyglądała. Poza tym dlaczego dotykanie językiem jest godne, a dłońmi już nie?
@@robertgroser6509 Bo tak ustalił Kościół w swej wielowiekowej mądrości. Na takiej samej zasadzie zloty kielich jest godzien dotykania Hostii, a miseczka z Ikei już nie, kleczenie przy Przeistoczeniu jest godne, a siedzenie nie.
Pozdrawiam.
@@szopq Zgadza się, a skoro ustalił również w swojej mądrości, że można komunię przyjmować na rękę, więc nie rozumiem o co toczy się spór.
@@robertgroser6509tego nie ustalił- to dopuścił… a zaleca co innego
Szczęść Boże.
Ja mam takie pytanie. I tak serio pytam: Dlaczego sposob przyjmowania Pana Jezusa to bzdury? Nie rozumiem. Myślę, ze to całkiem ważna sprawa.
bo to bzdury i koniec kropka , to bardzo głupie pytanie ,
Jak jesz płatki rano lewą czy prawą ręką , ?
@@TEnSięZastanAwiająący Eucharystia to nie płatki. A co do autora pierwszego komentarza: najważniejsza jest postawa serca w przyjęciu Komunii Św., natomiast postawa zewnętrzna wypływa z postawy serca. Przyjmowanie Ciała Chrystusa ma więc być godne, tak jak Kościół ustalił i dopuścił.
Jak ma być na serio to będzie ciut dłużej. Sorry
Pytanie jest źle postawione i stąd może mylić. Trzeba uwzględnić kontekst. Właściwe pytanie do tego filmu brzmi - czy nasze ludzkie wymysły n.t. sposobu przyjmowanie Eucharystii są bzdurą (i pierdami) wobec Prawdy i cudu jakim jest przeistoczenie?
No więc teraz można sobie odpowiedzieć. Moim zdaniem tak - są bzdurkami, "pierdami" naszych wypaczonych i ograniczonych umysłów, które próbują jakoś wyrazić i ogarnąć Boga.
Patrząc jeszcze inaczej: jakby jakimś cudem dane nam było poznać jedną tajemnicę, do wyboru: tajemnicę Eucharystii , przemienia chleba i wina w ciało i krew... lub "tajemnicę" czy lepiej z rączki do buzi czy z rączki do rączki to... co byście wybrali?
Przepraszam jeśli to brzmi sarkastycznie ale tego nie da się nawet normalnie napisać. Te dwie sprawy dzieli totalna przepaść. To nawet nie jest podobna skala.
Patrząc w ten sposób nie da się inaczej opisać tych naszych "rozkminek" czy "wojenek" o formułę przyjmowania Pana Jezusa. To są po prostu takie nasze ludzkie bzdurki, którymi kościół jest wypełniony po brzegi.
@@ojtamnomowisz tak, jakby to nie było powiązane ze sobą xD
@@Pa-FraNo spoko, ale ksiądz mówi wiele razy, że kościół może się mylić. I jak można mi udowodnić, że cząstki Chrystusa porozrzucane wszedzie z ręki są ok. No serio pytam bo nie potrafię sobie odpowiedzieć na to pytanie, a chciałbym ze spokojem coś takiego przyjąć. Pozdrawiam.
Wyrwałeś z kontekstu tweet. A miałeś skasować konto, czyż nie?
Robisz to, co inni z Tobą: wyjmujesz z kontekstu i oceniasz.
Zapytaj ks. Daniela, co miał szerzej na myśli i potem oceniaj.
Dziękuję Dziękuję za jesteś ❤
Ojcze Adamie takie poszukiwanie, ciągłe odkrywanie, stawanie się na Nowo toż to Boże jest! Jesteś inteligentny w wierzę i wyposażony przez Boga samego, czyń te rozważania ja słucham z otwartym na ościerz sercem! ❤a pointa Twoja piękna jest "Kościół KOCHAM bo to mój Dom jest" ! Wystarczy! Chwała PANU! ALLELUJA! AMEN!❤
"wyposażony przez Boga " to troche dwuznaczne
Ojciec jest 'otwieraczem głów' ♥️ bardzo dziękuję za tę serię
@@annenglish2851 💖💖
Ojcze Adamie, to też jest mój Kościół! Niech takich odcinków będzie jeszcze więcej.❤😊
Dzieki O. Adaś ! ❤️🙏
Dziękuję o.Adamie i tak na serio w punkt. Dobrej nocy. Jutro znowu będę :-)
Zbawiciel, to to ktoś kto mnie uratował, Ktoś kto dał mi życie, Ktoś kto mnie kocha, To mój TATA TATUŚ JEDEN JEDYNY, Amen 🙏🏻✝️♥️🥰
Dziękuję za świetny wyklad . Są ludzie których nic nie przekona , że każdy ma prawo rozeznawać swije życie po swojemu
W kontekście grzechu i grzeszności: skoro grzech w rozumieniu biblijnym to „pomylenie celu”, to rozumiem to tak, że człowiek szuka tego głównego celu, ale nie zawsze potrafi go zidentyfikować i myli z innymi celami lub półśrodkami. Zakładam też, że taki człowiek nie robi tego aby jawnie sprzeciwić się Bogu, miłości i wszelkiemu dobru na tej ziemi, ale po prostu poszukuje zgodnie z tym co zostało mu dane jako zasoby biologiczne, psychiczne, społeczne etc. Całe to „zaburzenie” człowieka, jak to Ojciec określa, polega na tym, że wciąż szuka, poznaje siebie i otaczający go świat, co osobiście uważam za coś neutralnego, a nie negatywnego. Taka jest ludzka natura. I owszem, popełnia błędy, ale przyczyn tych błędów uważam, że można doszukać się w odmętach źle uformowanej psychiki i zaniedbanych fundamentalnych potrzeb człowieka, które próbuje zaspokajać dostępnymi mu środkami. I owszem, nieraz prowadzi to również do potwornego okrucieństwa.
Jeśli natomiast chodzi o grzech pierworodny: a co, jeśli z człowiekiem jest wszystko ok?
Jeśli wszystko jest takie jakie powinno być? I to owo „zaburzenie”, „coś nie tak”, „powinno być lepiej, ale nie wiemy czemu nie jest (ew. to wszystko wina Adama, pierwszego człowieka)” jest tylko płonną tęsknotą za światem perfekcyjnie dobrym, kochającym się, nie krzywdzącym, itd.? Uwaga, nie mówię, że sama za tym nie tęsknię, ale chyba łatwiej pogodzić się z tym, że… świat jest jaki jest, zwyczajnie. I uczyć się w nim żyć i kochać (do czego namawia Jezus, nic nie wspominając o żadnym idealnym człowieku i raju na ziemi). A moją teorią na temat źródła zła w tym świecie jest to, że ludzie w większości czynią zło, ponieważ sami mają głęboko niezaspokojone fundamentalne potrzeby. I nie ma żadnej zewnętrznej siły, która nas do czegoś namawia bądź nie. W samym człowieku jest tyle sprzecznych dążeń, ego, super ego, że sam się miota. Najczęściej jest to odrzucenie na wczesnym etapie rozwoju, ale to już cała psychologia się wypowiada na ten temat. Wystarczy zobaczyć ile jest rzeczywistych zaburzeń psychicznych, osobowości, itd. Nikogo nie usprawiedliwiam, ale może może rzeczywistość jest bardziej złożona niż jedna teoria o grzechu pierworodnym i złej naturze człowieka (swoją drogą, jak dla mnie brzmiąca nieco magicznie, a wiele rzeczy trzeba było wcześniej tłumaczyć magicznie, bo nie było wiedzy na dany temat). Natura jest jaka jest. Tak samo można powiedzieć o waranach z Comodo, które żywcem jedzą swoją ofiarę, nawet jej nie uśmiercając wpierw- no czyste okrucieństwo i nam to raczej przeszkadza jako ludziom, bo krzywimy się na taki widok. No ale to jest natura, którą genialny Bóg tak genialnie stworzył. No chyba, że człowiek ma lepszą wizję świata i uważa się za genialniejszego. Tak już bywało i śmiem stwierdzić, że jest to bardzo ludzkie również. Ale i z tym należy się liczyć.
Dziękuję, że mogłam się podzielić swoimi przemyśleniami. Pozdrawiam serdecznie.
Cieszę się, że Ci się chce oraz, że-wciąż- Ci zależy. Dziękuję ❤
Jestem Bardzo Wdzięczny Ojcu za te Buklalki otwierają oczy :-) na wiele spraw. Zycze ojcu dużo cierpliwości bo ludzie nie maja wiedzy teologicznej a sie wymadrzają
@@janszczepanski6668 a jaką wiedzę teologiczną ma Szustak twierdząc że jego zdaniem piekło jest puste?
@@michail3021 Napewno większa niż pani i ja. Wydaje mi się że Pani coś źle zinterpretowała lub źle usłyszała.
Dziękuję za wyartykułowanie moich myśli. 💚
Dziękuję O Adamie za piękne tłumaczenie
@@czesawamikiel1493 💖💖
Są to wszystko teksty oficjalne i żadne tajemnice…dlaczego nie uczono nas tego na katechezie….
Dziękuję Ojcze Adamie, otwierasz wrota (także historyczne), które pomagają mi wiele zrozumieć i dają sporo do myślenia.
Pozdrawiam Ojca serdecznie 😊
Dlaczego nie poszukujemy sami ?
Jak to było? Nie mówić fałszywego świadectwa przeciŵ bliźniemu swemu? Przecież w tym fragmenci3 oparłeś się na swoim rozumieniu wpisu na X ks. Wachowiaka, a nie na jeho rzeczywistej intencji. Osądziłeś o myśli nie zawarte w tym wpisie, sugerowałeś jakieś intencje zdobywania władzy, wspominaszno dogmacie o Eucharystii - więc po co miałby ks. Wachowiak ponownie go wprowadzać (że nie wspomnę o tym, że to nie u papieża leży władza ustanawiania dogmatów). Kochasz Jezusa, a w d... pie masz Jego ciało ( bo przecież wyrazem miłości jest szacunek do Ciała Pańskiego)? Jak Ci się to wszystko skleja w całość?
Jakich rzeczy mozemy sie nauczyc lepiej od protestantow? Karl Rahner jest jednym z najwiekszych modernistow. Ojciec go uwielbia... przypadek?
Kwestie zmartwychwstania świetnie tlumaczy biblista, prof. MARCIN MAJEWSKI. Warto posłuchać jego wykladu
@@edytaholub zgadza się. Pan profesor Marcin Majewski w ogóle ma rewelacyjne wykłady 👍
Zgadzam się i też Go słucham🙏🙏🙏
To jakiś kapłan ?
@@Krzysnik-kf2xw Profesor teologii, biblista
@@magorzatarybak5921 Czy ma imprimatur KK na swoje wypowiedzi ? Czy są godne z nauką KK ?
Jeżeli chodzi o ks.Wachowiaka uważam tak jak i on że przyjmowanie do serca samego Boga powinno odbywać się w sposób godny.
Obawiam się że nikt nie jest w stanie godnie przyjąć ciało Chrystusa, bo powinniśmy być bez grzechu zupełnie, pozdrawiam
A co to oznacza sposób godny? Faryzeusz z dzisiejszej Ewangelii też mówił Jezusowi że niegodnie przystępuje do wieczerzy bo nie obmywa rąk i kubków...
@@Izabela_Wojtal Przyjmujemy przecież do serca samego Boga i stwórcę i postawa pokory jest właściwa
@@michabinias6085 tylko my ludzie nie jesteśmy w stanie określić kto zachowuje się pokornie, pozdrawiam
@@andrzejgoszczynski5687 Dlatego prosimy "Jezu cichy i pokornego serca .....
„Pierdy”? Serio? … o. Adamie czy nie masz w sobie czasem lekkiej obawy że możesz byc czyimś powodem zgorszenia? …
Jest pewna roznica miedzy gorszeniem SIE, a byciem zgorszonym PRZEZ kogos.
Miód na serce. To jest piękne otwieranie na Boga i na Kościół. W takim Kościele - cytując pieśń - "żyć i umierać pragnę" . Dziękuję 😊
1h czasu na tłumaczenie istoty Wiary : Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą. Drugie jest to: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Nie ma innego przykazania większego od tych .
Bardzo nie trafnie i niesprawiedliwie ocenił ojciec księdza Wachowiaka.. Co to ma znaczyć że albo tradycyjny broniąc doktryny a z drugiej strony że niby jest "z ludźmi"... To naprawdę ojciec uważa że te dwie rzeczy są przeciwne???!! Ksiądz tradycyjny broniący czystości wiary... Ma być przeciwko ludziom....!!!! Bardzo słabe to skategoryzowanie księdza. Płytkie bezrefleksyjne i nietrafione i krzywdzące....
No cóż lepiej mieć więcej polubien niż stać przy prawdzie tak to teraz u niektórych działa.
Ojciec Szustak się pogubił.Zapewniam o modlitwie.
Przykre.
'Ksiądz tradycyjny broniący czystości wiary' tradycja to naczynie. byle by nie zatracić sedna wiary czyli Słowa Bożego. reszta to tylko forma, naczynie. Przez stulecia kościuł się zmieniał, a każda zmiana wiązała się z oporem tych którzy z różnych przyczyn tej zmiany nie chcieli. Kiedyś kobieta w kościele i rodzinie katolickiej była przedmiotem, dziś jest podmiotem. Nie wszystkie tradycje warto utrzymywać, a dziś księża tacy jak ojciec Daniel są jak Rejtan - żadnych zmian, ani na jotę mimo że brak zmian odda ludzi od kościoła. Czy odchodzą bo wiara jest za trudna? czasem tak, ale na nich przyjdzie czas. Część odchodzi bo kościół nie słucha ich nie chce zmian nawet w najmiejszych rzeczach.
@@Clistes chyba nie mówimy o tym samym księdzu. ;)... Ba.... Pod filmami x. Mnóstwo zarzutów że on Modernista..... A udaje Tradycyjnego.... Hah ha... Nie dogodzisz nikomu!!!!! Tylko zamęt sieją w oczach wiernych....
To nie Kościół ma słuchać Ciebie ale Ty Kościoła. Kościół ma nie iść z duchem czasu ale Ty masz iść z Duchem Kościoła.
Wreszcie nie żyję w obłudzie.Dotej pory, tak tak ,nie nie .Kler był szczęśliwym że wierni żyli w nieświadomości.Cieszę się że doczekałam tych lat kiedy mogę dociekać wiary ,szukać a nie obłudnie wierzyć ❤🙏
Czyli to co wcześniej Kościół nauczał to obłuda ,poczytaj zastanów się posłuchaj też innych nie tylko jednego człowieka !!!!!!
Bardzo ciekawa seria. Czekam na kolejne odcinki 😊
Mamy taki dogmat.
Kan. 1. Jeśl ktoś twierdzi, że nie ma w Nowym Przymierzu kapłaństwa widzialnego i zewnętrznego albo że nie ma jakiejś władzy konsekrowania i ofiarowania prawdziwego Ciała i Krwi Pana oraz odpuszczenia i zatrzymywania grzechów, lecz jest jedynie funkcja i sam urząd głoszenia Ewangelii, albo że ci, co nie przepowiadają, nie ssą wcale kapłanami - niech będzie wyłączony ze społeczności wiernych."
I jak to się ma do wcześniejszego filmu o kapłaństwie?
Czy dogmat ten tylko wyraża drogę i każdy ma prawo odpuszczaniz grzechów czy jednak mamy kapłanów.
@bartek_nkv Co znaczy nie głosi Ewangeli Chrystusowej.
Szczęść Boże 🙏dziękuję o. Adamie 🤗 za bardzo ciekawą serię, wiele tematów rozjaśnia mi i motywuje do przemyśleń oraz wiele mnie uczy i pozwala poznawać 👍 Bóg zapłać 🙏🤗❤️ pięknego i blogoslawioneho dnia
💖🩷🙏🏼🙏🏼
🩷🩷🩷🙏🏼
Nareszcie jakies swiatlo ...Dzieki
Skoro tak źle o inkiwzycji, to prosiłbym o odcinek o inkwizycji. Bo oprócz jednostkowych nadużyć wniosła ona wiele dobrego: prawo do profesjonalnej obrony (adwokata), konieczność sadu a nie samosądu i wbrew lewicowej narracji nie pochłoneła milionów ofiar. Dlatego proszę o.Adam a o taki odcinek. Reszta super, choć jestem nieco zdziwiony, że takie podstawy trzeba przypominać, nie mniej dobrze, widocznie jest taka potrzeba 👍
Dziękuję, dziękuję.dziękuję ❤❤❤❤❤❤
Katechizm kościoła katolickiego wcale nie ma problemu z Księgą Rodzaju. Raczej pan z logiką. Ktoś przecież po raz pierwszy popełnił grzech. I nie popełnili go wszyscy ludzie na raz. Musiał być kiedyś ten pierwszy człowiek który popełnił ten pierwszy grzech. Itd. Jakie to straszne, że ktoś kto jest duchownym przez tyle lat jeszcze do tego nie doszedł. 😢😢
Ojcze Adamie, nie rozumiem jednego. Skoro jest ojciec duchownym katolickim i Langusta ma promować i przybliżać ludziom chrześcijaństwo dlaczego ojciec nie nosi symboli katolickich? Dlaczego widzę trzy symbole langusty, kawy, burgera itp. a nie ma jednego krzyża? Nie znalazło się miejsca na ojca półce? Dlaczego nie nosi ojciec habitu? Nie potrzebujemy kolejnego kumpla a wzorów, które zmieniałyby postrzeganie młodszych pokoleń do osób duchownych. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus ojcze Adamie.
Przeczytałam Pana komentarz i zerknęłam do innych tzw. katolickich you tuberów...co tam inni mają na ściankach ..no i oni maja krzyż...ale na ścianie... za swoimi plecami...siedząc plecami do krzyża....czy taka obecność krzyża u innych Ci odpowiada...no bo niby jest krzyż...czyli prawi katolicy ?
@@beatawegrzynek2846Szustak wytłumaczył to w pierwszym odcinku gdy prezentował nowe studio. Poszukaj, obejrzyj. Poza tym… sama „prezentacja” krzyża na półce niewiele da jeśli nie będzie on „noszony” w sercu. Czy gdyby był widoczny znak krzyża w tle zmieniłoby to coś w odbiorze prezentowanej treści? Czy w ten sposób jej jakość czy sens byłyby „lepsze”, bardziej katolickie? 🙂
@@ewa6681 Obrzydliwy komentarz. Nie znam osoby wierzącej która by napisała coś takiego o Jezusie i Jego symbolu.
@@ewa6681Martwy człowiek????? Czujesz co piszesz????
Błądzisz przyjacielu ;)
Jeżeli sądzisz, że to forma jest ważniejsza od treści i że religijna forma/oprawa (ubiór, dewocjonalia) nie znięchęci większości współczesnych młodych do posłuchania w ogóle, to raczej niespecjalnie tak naprawdę myślisz o tych młodych, a o sobie.
Symbole religijne są potrzebne osobom będącym członkiem jakiejś religii, a nie tym, którzy mieliby ją poznawać (tę religię) - oczekiwania, że będą tyle samo znaczyć dla jednych i drugich jest właśnie tą formą narzucania postrzegania, które to w przypadku Kościoła odrzuca w pierwszej kolejności, często wierzących.
Dlatego warto się zastanowić o co nam naprawdę chodzi - o stawianie jako nadrzędne formy, czy jednak o istotę prowadzącą do tejże formy w efekcie, nie odwrotnie.
Jeżeli dasz szansę młodym zobaczyć wartość w chrześcijańskim przekazie, gwarantuję Ci, że naturalnie zrodzi się z tego szacunek do formy, więc również szat i dewocjonaliów.
Ależ dziękuję ❤ dla mnie otwarcie😊
To ze przyjmujemy Pana Jezusa na kolanach w szacunku ma przede wszystkim pomoc nam. Czlowiek juz tak jest zbudowany ze porusza sie w swiecie symboli i rytualow. Jak mamy uwierzyc ze eucharystia to cialo Chrystusa jesli przyjmujemy je na reke a pozniej jego partykuly gdzies wedruja na ziemie po ktorej stapamy? Pozniej slyszymy w roznych mediach ze katolicy przyjmuja wafelki do ust. Zenada.
Nawet nie wiesz Ojcze jaką inspiracją do myślenia jesteś.
Ojcze, ciekawa seria, prawda poparta prawdą! Od wielu lat jest we mnie takie przekonanie, że dzisiejszy kościół boi się, że prawdę objawioną pozna każdy katolik i skończy się kościół ludowy, który ślepo wierzy, przez co skończą się przywileje, luksusy wypracowane w ciemnym ludzie, taki sanhedryn Gibsona....
Dzięki Ojcze za pokazanie piękna Kościoła ❤
Dzięki Adam za tą serię ❤
dlaczego filmiki zaczynają się od imitacji hejtu? czy nie jest to ustawianie słomianej kukły to dysputy?
Obawiam się, że to już taka maniera O. Adama. Troche satyra, troche reakcja obronna.