Lutownica bardzo dobra,a co do grota to trzeba pobielić,mianowicie blaszka miedziana załączyć lutownicę i pocierać o blaszkę topiąc cynę z kalafonią tak długo aż czubek grota się pobieli.No i potem lutować z przyjemnością.Nie przegrzewać najdłużej 10 sek przy jednym załączeniu.
Odnośnie masy, to ta mówi dosyć dużo - sercem lutownicy jest przecież transformator którego efektywność zależy od jakości rdzenia. Tak więc niska waga świadczy o mniejszym rdzeniu - czyli mniejsza moc, sprawność i szybsze przegrzanie!
Takie coś otwiera się z góry a nie nożyczkami. Łapie się za to za co się wiesza na tych sklepowych wieszakach i się "rozrywa".Miałem podobną z metalowego,transformator lubił grzać szybciej niż grot :D . Nie można dawać do nich grotu miedzianego bo się stopi szybciej niż rozgrzeje grot :P
Najlepszy numer jest taki, że w NRW na zachodzie Niemiec ludzie potrzebujący tandetnej lutownicy używają dokładnie identycznych, ale opakowanie jest katronowym pudełkiem, przy otwieraniu którego z reguły nie traci się palców... tylko dodali logo producenta "Lux Tools" i obudowa jest niebieska :D kosztowała w przeliczeniu około 30 cebulionów, więc podobnie.
Mam czerwoną lutownicę pistoletową Wellera już jest w rodzinie ....40 lat (tata kupował w Niemczech), działa bez zarzutu do dzisiaj i ku mojemu zdziwieniu zobaczyłem że Weller robi ją do dzisiaj w niezmienionej formie....
poużywaj a potem zrob test :) miałem ten syf, smierdziało z niej bardziej niż murzyńskiej chaty, ciezko było lutować (prawdopodobnie marne połaczenie wyprowadzen tafo z tymi prętami do mocowania grotów, i tak jak ktos tu wspomniał, razem z grotem nagrzewało sie trafo do tej samej temp. Totalne gówno nie warte 5zł. rozwaliłem to młotkiem i wróciłem do klasyka klasyków, niezastapialnej polskiej lutownicy transformatorowej (miałem ich z 10) wiekszosc umierała z powodu upadku i zniszczenia obudowy, ale absolutnie nic z elektryką. Oczywiscie wszystkie we wszystkich plastikowe obejmy poodpadały ale zawsze grzały tak samo jak nowa.
Cały czas używam, a szczególnie w tym roku. Od wiosny praktycznie co weekend coś nią lutuję na działce. Działa dobrze, tylko trzeba dbać o kontakt grotu z jego mocowaniem. Nawet przedłużyłem sobie przewód od niej o 3 metry :-) W murzyńskiej chacie problemem jest dym i owady, natrętne muchy - nie smród :->
Rafał Jackiewicz to chyba w opuszczonej murzyńskiech chacie tak jest. W zamieszkałej śmierdzi (z bieda powstrzymałem sie od użycia bardziej adekwatnego słowa)
Stary film, ale ja używam Lutoli 2a 65w. Przegrzewałem już multum razy po kilka godzin i od jakiś 40 lat chodzi cały czas bez przerwy, nigdy nie była otwierana. Nawet żarówka działa do tej pory.
Dwie takie nowe chińskie spaliłem. Lekko przegrzewasz pstryk, dym i bezpiecznik wyskakuje a lutownica jest do zwrotu. Nie ma bata. Kupuję mocniejszą ZDZ.💪
Najgorsza lutownica jaką miałem, potrzebowałem na gwałt lutownicy i kupiłem taką i po tygodniu przestała grzać rozgrzewała się bardzo słabo i nie topiła cyny :/ Kupiłem w końcu polską lutownicę tak zwane jajko i działa już ponad 2 lata bez żadnego problemu
+Bartosz Sola Nie umiem odpowiedzieć. Ciężko też porównać. Ja swoją katuje tak, że często pełną mocą grzeję przez wiele minut. Innym razem lutuję tak dużo elementów, aż zaczyna mnie przez obudową parzyć. Jak mi się zepsuje to nie powiem, że była słaba, tylko że eksploatowałem ją niezgodnie z instrukcją obsługi. Ktoś inny może jednak w takiej sytuacji powiedzieć, że to wina lutownicy. Myślę, że jakość jest bardzo podobna. Jajka są używane "od zawsze", a nie pamiętam bym kiedyś usłyszał o takiej uszkodzonej. Tak samo ZDZ. Kupuję taką do każdej prawie firmy, żadna mi nie padła, ale ze dwie "zaginęły". ZDZ używam od podstawówki, matka ma nawet gdzieś zdjęcie to dokumentujące.... Po prostu przyzwyczaiłem się.
25zł.. Za drogo masakra, nie miałem nerwów na to gówno, to jest koszmarne gówno, to na nic si.ę nie nadaje.. Nie wiem czy to nawet na części będzie dobre.. Nawet lepsza cyna a nawet grot miedziany nie pomaga. Odradzam
Panie kolego takie g... kupiłeś? Jestem w szoku. Mam zwarciówkę 55W robiona na warsztatach szkolnych w elektryku w Pabianicach i trzyma się. Tak jak piszesz gów...ane mocowanie żarówki. Już blaszki na epoksyd wkleiłem by kontaktowały ale wtórne uzwojenie to z płaskownika miedzi a nie z blaszki zrobione :) tylko mam przerobione mocowanie grota na zaciski śrubowe bo oryginalnie się wyrobiły i trza było się ratować. Zaś groty to zakładam że samemu gniesz z 1.5mm2 :) Tez mam zapas zawsze i zapas drutu :)
+zdzisiek Pabianice Cześć! Musze mieć gdzieś szkockich przodków... :-) Potrzebuję na działkę, użyję ją kilkanaście dni w roku. Kupiłem z ciekawości - 25 zł przesyłką(!). Nowa, 100 W lutownica za 15 zł.To jest szalone. Jak by się okazało, że jest do kitu to kupił bym lutownice ZDZ'u (moje ulubione). Jednak szybko nagrzewa, nadaje się do lutowania i cynowania większych powierzchni lub grubszych przewodów. Nie oszukali z tymi 100 W. Zresztą przy działce zawsze jest problem, czy zimą ktoś się nie włamie. Dlatego wolę tam trzymać tańsze rzeczy. Wkurza mnie tylko, że grot jest zamontowany poziomo. Przyzwyczaiłem się do poziomych. Groty z drutu kupuje w jakiejś masakrycznej ilości. Są tanie, ale opłaca się je kupić w dużej ilości, ze względu na koszt przesyłki. Właśnie kończą mi się i muszę zaraz zamówić.
Do dupy po paru lutowaniach nie grot ale transformator się grzeje i to po wymianie grotów. Ja by dopłacali to bierzcie ale pierwszy kosz wypierdolcie szkoda nerwów!
+Dave De (mrdoubled93) Faktycznie w punkcie pierwszym jest: "Lutownica jest przeznaczona do lutowania i rozlutowywania podzespołów i części elektrycznych (w pracach domowych, modelarstwie) i nie jest zalecana do lutowania elektroniki." "Nie zalecana" i "nie nadaje sie" mają jednak inne znaczenie. Wyrażenie "nie nadaje się" ma jednoznacznie negatywne znaczenie, ale nie ono jest użyte w instrukcji obsługi tej lutownicy. Lutownice transformatorowe jako takie nie są zalecane do lutowania elektroniki. Łatwo jest przegrzać element, występuje możliwość uszkodzenia niektórych elementów (jak CMOS). Do lutowania elektroniki zalecane są lutownice oporowe - oczywiście oprócz innych, jak lutownice na gorące powietrze lub podczerwień. Wiele zależy od osoby lutującej i od tego do jakie elementy elektroniczne się lutuje. W naprawach terenowych nie wyobrażam sobie używania stacji lutowniczej. Zawsze zabieram transformatorówkę. Kwestia przegrzania - wprawa i trening. Uszkodzenie elementów - mi się jeszcze nie zdarzyło (a przynajmniej nie pamiętam) i na tej podstawie wnioskuję, że przyczyną takich uszkodzeń mogą być ładunki elektrostatyczne i brak staranności lutującego. Zobacz jak różnie można potraktować uziemienie grotu lutownicy od stacji lutowniczej. Dla jednego takie połączenie z potencjałem ziemi będzie korzystne, dla innego zabójcze. Sporny jest nawet sposób podłączenia takiego grotu: czy bezpośrednio uziemiać, czy poprzez jakaś rezystancję? Po prostu nie ma lutownic, które nadają sie do wszystkiego. Pozostaje jeszcze kwestia tego co producent chce lub musi zawrzeć w instrukcji obsługi. Tu napisali prawdę, ale jest to coś na zasadzie napisu na kubku kawy: "możesz sie poparzyć". Producent pisze takie rzeczy, by mieć ochronę, gdy użytkownik zacznie tą lutownicą naprawiać elementy SMD 805 w TV za 30 tysięcy. Co ciekawe instrukcja od tej lutownicy jest starannie opracowana i nawet na ładnym papierze wydana - nie jest to wcale takie częste obecnie, szczególnie wśród tańszych modeli sprzętu.
a Czym ona wyróżnia się? Problemy z kontaktem grotem, słabną i śniedzią szybko zaciski, poratowałem tę dolegliwość srebrnymi podkładkami przylutowanymi do grota /lutowałem palnikiem/
+Patryk4315b Moja nadal działa. Dwa weekendy wstecz :-) musiałem na działce nią lutować. Przetrwała zimę i dała radę! U mnie nagrzewa się całkiem szybko, adekwatnie do jej deklarowanej mocy i dobrze grzeje. Tylko trzeba dbać o dobre osadzenie grotu. Do dokręcenia używam małych kombinerek - ale dokręcam z wyczuciem. Grot przed osadzeniem czyszczę - jak jest dobry styk to na prawdę ta lutownica działa. Ciekawe, czy da się zmienić sposób mocowania grotu na jakiś pewniejszy?
Rafał Jackiewicz Chyba się nie da zmienić mocowania, lutownica jest chińska, a jakiekolwiek przeróbki moim zdaniem nie maja sensu. Ja mam lutownicę ZDZ z 1977 roku i jest po prostu super, pomalowałem obudowę i wymieniłem przewody. Nie zamieniłbym jej na żadną inną.
+Bartosz Sola Hi, na początek małe wytłumaczenie: informacje o komentarzach program pocztowy wrzucił do spamu i dlatego dopiero teraz odpowiadam. Już cynowałem nią grube przewody i grzeje szybko. Muszą być dobrze dokręcone mocowania grotu. Dokręcam je małymi kombinerkami. Wtedy wszystko jest OK.
+Bartosz Sola To kupiliśmy w podobnej cenie. Ja zapłaciłem 15 + 10 za przesyłkę. To jest minimum trzy razy taniej niż Tex lub ZDZ. Jak im to się opłaca wyprodukować, zarobić, przewieść, zarobić u polskiego dystrybutora i jeszcze sprzedawca powinien mieć z tego jakiś zysk. O podatkach nie wspominając.
jak na allegro jak byla ta w biedronce?
Zestawienie lutownicy z wypalarką. To czerwone nadaje się co najwyżej do wypalania wzorków w drewnie.
Lutownica bardzo dobra,a co do grota to trzeba pobielić,mianowicie blaszka miedziana załączyć lutownicę i pocierać o blaszkę topiąc cynę z kalafonią tak długo aż czubek grota się pobieli.No i potem lutować z przyjemnością.Nie przegrzewać najdłużej 10 sek przy jednym załączeniu.
Odnośnie masy, to ta mówi dosyć dużo - sercem lutownicy jest przecież transformator którego efektywność zależy od jakości rdzenia. Tak więc niska waga świadczy o mniejszym rdzeniu - czyli mniejsza moc, sprawność i szybsze przegrzanie!
Takie coś otwiera się z góry a nie nożyczkami. Łapie się za to za co się wiesza na tych sklepowych wieszakach i się "rozrywa".Miałem podobną z metalowego,transformator lubił grzać szybciej niż grot :D . Nie można dawać do nich grotu miedzianego bo się stopi szybciej niż rozgrzeje grot :P
Najlepszy numer jest taki, że w NRW na zachodzie Niemiec ludzie potrzebujący tandetnej lutownicy używają dokładnie identycznych, ale opakowanie jest katronowym pudełkiem, przy otwieraniu którego z reguły nie traci się palców... tylko dodali logo producenta "Lux Tools" i obudowa jest niebieska :D kosztowała w przeliczeniu około 30 cebulionów, więc podobnie.
Pewnie wszystkie robione w jednej fabryce tylko tym się daje naklejke "lux tools", tamtym "parkside" a jeszcze innym "bass tools" ;)
Mam czerwoną lutownicę pistoletową Wellera już jest w rodzinie ....40 lat (tata kupował w Niemczech), działa bez zarzutu do dzisiaj i ku mojemu zdziwieniu zobaczyłem że Weller robi ją do dzisiaj w niezmienionej formie....
Tego nawet lutownicą nie można nazwać, za tę sumę można było oporową kupić i była by 100 razy lepsza. Z transformatorówek to tylko ZDZ lub Lutola.
poużywaj a potem zrob test :) miałem ten syf, smierdziało z niej bardziej niż murzyńskiej chaty, ciezko było lutować (prawdopodobnie marne połaczenie wyprowadzen tafo z tymi prętami do mocowania grotów, i tak jak ktos tu wspomniał, razem z grotem nagrzewało sie trafo do tej samej temp. Totalne gówno nie warte 5zł. rozwaliłem to młotkiem i wróciłem do klasyka klasyków, niezastapialnej polskiej lutownicy transformatorowej (miałem ich z 10) wiekszosc umierała z powodu upadku i zniszczenia obudowy, ale absolutnie nic z elektryką. Oczywiscie wszystkie we wszystkich plastikowe obejmy poodpadały ale zawsze grzały tak samo jak nowa.
Cały czas używam, a szczególnie w tym roku. Od wiosny praktycznie co weekend coś nią lutuję na działce. Działa dobrze, tylko trzeba dbać o kontakt grotu z jego mocowaniem. Nawet przedłużyłem sobie przewód od niej o 3 metry :-)
W murzyńskiej chacie problemem jest dym i owady, natrętne muchy - nie smród :->
Rafał Jackiewicz to chyba w opuszczonej murzyńskiech chacie tak jest. W zamieszkałej śmierdzi (z bieda powstrzymałem sie od użycia bardziej adekwatnego słowa)
Coś mi lata w środku , ale działa, od razu trzeba grot wymienić na miedziany i dobra cyna do prostych prac może być.
ja kupiłem identczną za 34 zł w zestawie z wymiennymi grotami oraz dużą ilością cyny i kalafoni. sprawuje się całkiem nieźle
+08 hezzu O, głos zadowolonego użytkownika - dziękuję za ta opinię. Pozdrawiam :-)
Kupiłem identyczną lutownicę na giełdzie za 10 zł. 100w a nawet mi nie chce cyny roztopić po prostu żenada albo tylko mi taki towar się trafił
Stary film, ale ja używam Lutoli 2a 65w. Przegrzewałem już multum razy po kilka godzin i od jakiś 40 lat chodzi cały czas bez przerwy, nigdy nie była otwierana. Nawet żarówka działa do tej pory.
Przetestuję :-)
Dwie takie nowe chińskie spaliłem. Lekko przegrzewasz pstryk, dym i bezpiecznik wyskakuje a lutownica jest do zwrotu. Nie ma bata. Kupuję mocniejszą ZDZ.💪
Najgorsza lutownica jaką miałem, potrzebowałem na gwałt lutownicy i kupiłem taką i po tygodniu przestała grzać rozgrzewała się bardzo słabo i nie topiła cyny :/ Kupiłem w końcu polską lutownicę tak zwane jajko i działa już ponad 2 lata bez żadnego problemu
U mnie nadała się do niczego :)
A ZDZ to dobra jest? Chciałem kupić, ale Texa kupiłem i jestem zadowolony.
+Bartosz Sola Myślę, że to tylko i wyłącznie kwestia przyzwyczajenia. Lutowałem też "jajkiem", ale przyzwyczaiłem się do ZDZ'a.
Czyli jakość podobna. Ponoć Lutole coś słabsze są słyszałem to prawda?
+Bartosz Sola Nie umiem odpowiedzieć. Ciężko też porównać. Ja swoją katuje tak, że często pełną mocą grzeję przez wiele minut. Innym razem lutuję tak dużo elementów, aż zaczyna mnie przez obudową parzyć.
Jak mi się zepsuje to nie powiem, że była słaba, tylko że eksploatowałem ją niezgodnie z instrukcją obsługi. Ktoś inny może jednak w takiej sytuacji powiedzieć, że to wina lutownicy. Myślę, że jakość jest bardzo podobna. Jajka są używane "od zawsze", a nie pamiętam bym kiedyś usłyszał o takiej uszkodzonej. Tak samo ZDZ. Kupuję taką do każdej prawie firmy, żadna mi nie padła, ale ze dwie "zaginęły". ZDZ używam od podstawówki, matka ma nawet gdzieś zdjęcie to dokumentujące.... Po prostu przyzwyczaiłem się.
25zł.. Za drogo masakra, nie miałem nerwów na to gówno, to jest koszmarne gówno, to na nic si.ę nie nadaje.. Nie wiem czy to nawet na części będzie dobre.. Nawet lepsza cyna a nawet grot miedziany nie pomaga. Odradzam
Podpisuję się obiema rękami i nogami :)
Uwielbiam lutownice zdz
+MTBF ZIOM Ja też :-D
Moja na watomierzu gniazdkowym ma 89 W. Nic nie śmierdzi. Czasem używam, np do wylutowywania.
Jak mnie denerwują te śrubki w transformatorowych lutownicach typu:zdz dlatego właśnie zmieniłem transformatorową na kolbową
Panie kolego takie g... kupiłeś? Jestem w szoku.
Mam zwarciówkę 55W robiona na warsztatach szkolnych w elektryku w Pabianicach i trzyma się. Tak jak piszesz gów...ane mocowanie żarówki. Już blaszki na epoksyd wkleiłem by kontaktowały ale wtórne uzwojenie to z płaskownika miedzi a nie z blaszki zrobione :) tylko mam przerobione mocowanie grota na zaciski śrubowe bo oryginalnie się wyrobiły i trza było się ratować.
Zaś groty to zakładam że samemu gniesz z 1.5mm2 :)
Tez mam zapas zawsze i zapas drutu :)
+zdzisiek Pabianice Cześć! Musze mieć gdzieś szkockich przodków... :-) Potrzebuję na działkę, użyję ją kilkanaście dni w roku. Kupiłem z ciekawości - 25 zł przesyłką(!). Nowa, 100 W lutownica za 15 zł.To jest szalone.
Jak by się okazało, że jest do kitu to kupił bym lutownice ZDZ'u (moje ulubione). Jednak szybko nagrzewa, nadaje się do lutowania i cynowania większych powierzchni lub grubszych przewodów. Nie oszukali z tymi 100 W. Zresztą przy działce zawsze jest problem, czy zimą ktoś się nie włamie. Dlatego wolę tam trzymać tańsze rzeczy. Wkurza mnie tylko, że grot jest zamontowany poziomo. Przyzwyczaiłem się do poziomych.
Groty z drutu kupuje w jakiejś masakrycznej ilości. Są tanie, ale opłaca się je kupić w dużej ilości, ze względu na koszt przesyłki. Właśnie kończą mi się i muszę zaraz zamówić.
to nie jest warte nawet 1zł!!!
U mnie już 5 lat działa bez problemów :)
Kupiłem pinad 2 lata tamu w Castoramie taką samą (nie pamiętam ceny) i do tej pory działa ok
Faza Drug
Do dupy po paru lutowaniach nie grot ale transformator się grzeje i to po wymianie grotów. Ja by dopłacali to bierzcie ale pierwszy kosz wypierdolcie szkoda nerwów!
ja mam taką już ponad 1 rok i muszę tylko groty wymieniać groty :) polecam
Ktoś sprzedawał na allegro lutownice z Biedronki? Trochę dziwne...
kupilem wlasnie taka za 7zl w biedronce byly ostatnie sztuki,bylo ich z 10, mowie cofne sie i wezme wszystkie ale po kilku min nie bylo zadnej heheh.
Ale cena...
@@RafałJackiewiczPro odpowiednia do jakosci czyli jedno wielkie GOWNO
3:00 "Grot i lutownica w zestawie" ( napis na opakowaniu ) no przecież kupujemy lutownicę, a lutownicy miałoby nie być w zestawie?
+Hmm Nope! tam pisze lutowie ;)
Antek Siedloczek *jest napisane. Tak, musiałem Cie poprawić po 2 latach
W instrukcji tej lutownicy napisane jest że nie nadaje siędo lutowania elementó elektronicznych...
+Dave De (mrdoubled93) Faktycznie w punkcie pierwszym jest: "Lutownica jest przeznaczona do lutowania i rozlutowywania podzespołów i części elektrycznych (w pracach domowych, modelarstwie) i nie jest zalecana do lutowania elektroniki."
"Nie zalecana" i "nie nadaje sie" mają jednak inne znaczenie. Wyrażenie "nie nadaje się" ma jednoznacznie negatywne znaczenie, ale nie ono jest użyte w instrukcji obsługi tej lutownicy.
Lutownice transformatorowe jako takie nie są zalecane do lutowania elektroniki. Łatwo jest przegrzać element, występuje możliwość uszkodzenia niektórych elementów (jak CMOS). Do lutowania elektroniki zalecane są lutownice oporowe - oczywiście oprócz innych, jak lutownice na gorące powietrze lub podczerwień.
Wiele zależy od osoby lutującej i od tego do jakie elementy elektroniczne się lutuje. W naprawach terenowych nie wyobrażam sobie używania stacji lutowniczej. Zawsze zabieram transformatorówkę.
Kwestia przegrzania - wprawa i trening.
Uszkodzenie elementów - mi się jeszcze nie zdarzyło (a przynajmniej nie pamiętam) i na tej podstawie wnioskuję, że przyczyną takich uszkodzeń mogą być ładunki elektrostatyczne i brak staranności lutującego.
Zobacz jak różnie można potraktować uziemienie grotu lutownicy od stacji lutowniczej. Dla jednego takie połączenie z potencjałem ziemi będzie korzystne, dla innego zabójcze. Sporny jest nawet sposób podłączenia takiego grotu: czy bezpośrednio uziemiać, czy poprzez jakaś rezystancję?
Po prostu nie ma lutownic, które nadają sie do wszystkiego.
Pozostaje jeszcze kwestia tego co producent chce lub musi zawrzeć w instrukcji obsługi. Tu napisali prawdę, ale jest to coś na zasadzie napisu na kubku kawy: "możesz sie poparzyć". Producent pisze takie rzeczy, by mieć ochronę, gdy użytkownik zacznie tą lutownicą naprawiać elementy SMD 805 w TV za 30 tysięcy.
Co ciekawe instrukcja od tej lutownicy jest starannie opracowana i nawet na ładnym papierze wydana - nie jest to wcale takie częste obecnie, szczególnie wśród tańszych modeli sprzętu.
posiadam lutownice ZDZ i jest bardzo dobra
a Czym ona wyróżnia się? Problemy z kontaktem grotem, słabną i śniedzią szybko zaciski, poratowałem tę dolegliwość srebrnymi podkładkami przylutowanymi do grota /lutowałem palnikiem/
Nasze Polskie lutownice są bardzo dobre, a problemy o których Pan pisze można zlikwidować w bardzo prosty sposób. Jutro na moim kanale pokażę jak.
Stary film , ale coś napiszę.
Ta lutownica to nieporozumienie., totalny bubel.
Miałem tą lutownicę, sam transformator lepiej grzał niż grot :D
+Patryk4315b
Moja nadal działa. Dwa weekendy wstecz :-) musiałem na działce nią lutować. Przetrwała zimę i dała radę!
U mnie nagrzewa się całkiem szybko, adekwatnie do jej deklarowanej mocy i dobrze grzeje. Tylko trzeba dbać o dobre osadzenie grotu. Do dokręcenia używam małych kombinerek - ale dokręcam z wyczuciem. Grot przed osadzeniem czyszczę - jak jest dobry styk to na prawdę ta lutownica działa. Ciekawe, czy da się zmienić sposób mocowania grotu na jakiś pewniejszy?
Rafał Jackiewicz Chyba się nie da zmienić mocowania, lutownica jest chińska, a jakiekolwiek przeróbki moim zdaniem nie maja sensu. Ja mam lutownicę ZDZ z 1977 roku i jest po prostu super, pomalowałem obudowę i wymieniłem przewody. Nie zamieniłbym jej na żadną inną.
Miałem kiedyś taką, spaliła się po 15 min ;)
Grzałeś ja 15 minut?
W uk taka 20 funtów tyle ze AMTECH® 175W ELECTRIC SOLDERING GUN IRON KIT + 3 TIPS + CASE + SOLDER WIRE 240V spoko sprawa
Pozdrawiam :-)
ja bym zmienil tytuł na "chwalenie się swoją lutownicą"
ta lutownica jest z biedronki miałem ją i po 10 minutach mi się spalił transformator (dymił )
Ja mam takie 2 i nic
nożykiem otwieram takie opakowanie w sekundę
mam identyczną lutownice co twoja polecam !!
system mocowania wymiennych grotów to porażka
Mam taką samą, tylko z Biedronki. Jest do niczego grzeje się 10 minut...
+Bartosz Sola Hi, na początek małe wytłumaczenie: informacje o komentarzach program pocztowy wrzucił do spamu i dlatego dopiero teraz odpowiadam. Już cynowałem nią grube przewody i grzeje szybko. Muszą być dobrze dokręcone mocowania grotu. Dokręcam je małymi kombinerkami. Wtedy wszystko jest OK.
Okazało się że ten fabryczny grot był winny. zainstalowałem miedziany i dobrze grzeje, ale i tak wolę polskiego Texa :D
Ile kosztowała ta lutownica w Biedronce?
Prawdopodobnie 25 PLN
+Bartosz Sola To kupiliśmy w podobnej cenie. Ja zapłaciłem 15 + 10 za przesyłkę. To jest minimum trzy razy taniej niż Tex lub ZDZ. Jak im to się opłaca wyprodukować, zarobić, przewieść, zarobić u polskiego dystrybutora i jeszcze sprzedawca powinien mieć z tego jakiś zysk. O podatkach nie wspominając.
Zrób recenzje lutownicy Top Tools 44EOOO
Dziękuję za info.
fajna recenzja :)
Te nożyczki też masz nie najwyższych lotów :)
Fakt :-)
W taki plastik powinny być pakowane cukierki i pączki w szkołach. ;)
Dzięki za pomoc w znalezieniu dobrej lutownicy. Mam na myśli ZDZ.
O, i to jest dobra wiadomość :-) Super! Którą ZDZ kupiłeś?
Legendarną ZDZ 45w/75w. Przecież z tymi tanimi oporówkami można szału dostać.
Fajna :-D
Moze nozen majster nozem latwiej.Tanie mieso dla
Mięso drożeje, nie jest tanie...
mam taka tym sie nic nie da zrobic
ja taka sama kupilem za 9zl i dziala
+sim kot Dora cena :-)
Dokładnie taka sama? Można wiedzieć gdzie tak tanio można kupić?
W chinskim namiocie nad morzem -70% bylo chyba
kiepska?Ile dajesz,tyle dostajesz
Tak kiepska, ale za te pieniądze sprawuje mi się całkiem OK. Tu się zgadzamy :-) Bardzo przydała się na działce, a szkoda tam mieć coś droższego.
+Rafał Jackiewicz Też racja.Mam ruski prostownik z 1952r. z amperomierzem analogowym smiga jak Siemasz + 30 letnia pralka Frania chodzi bez zarzutu.
lokowanie produktu
A właśnie, że nie.
Proszę bez dowodów nie pisać takich rzeczy.
Ile układów scalonych spaliłem lutownicą transformatorową sam pan buk wie. Te lutownice nadają się tylko do lutowania kabli lub rur miedzianych.
Widocznie nie umie Pan lutować. Nigdy nic nie spaliłem a lutuję transformatorową od lat.