Pięknie wyjaśnione Gracjan. Peterson również mówił o stopniowej poprawie swojego życia, o naprawianiu tego co leży w zasięgu naszych możliwości. Twoja perspektywa mocno to wzbogaca. Sam doświadczam takiej stopniowej poprawy, staram się czuć i mieścić w sobie coraz więcej i więcej. Podobnie z granicami, miałem zawsze problem z ich wyznaczaniem ale w końcu zacząłem to robić. I jedno jest pewne: mimo, że zwykle nie czuję bym robił przy tym jakiś postęp - wręcz przeciwnie, asertywność to często brudna robota - dzieje się tak jak mówiłeś w swoich filmach. Przy kolejnych zetknięciach z problemami podobnymi do tych, w których już raz wyznaczyłem granicę, choćby w niezdarny i cringowaty sposób, nagle orientuję się, że przychodzi mi to łatwiej, działam "czyściej", mniej się wysilając i więcej ugrywając w sytuacji. Widać wówczas jak zasady, o których mówisz zmieniają się. Zmienia się też stosunek ludzi, znika ich demoniczne oblicze. Czasem mam wrażenie, że naprawdę jest w tym jakaś magia.
Najzwyczajniej, dziękuję Ci, że jesteś i że dzielisz się sobą ze światem, którego i ja jestem częścią. To, co dziś powiedziałeś, ma dla mnie głęboki sens.
W którymś z ostatnich filmików Gracjan o tym właśnie mówił, że to co sobie wypracowałeś to sa miliony decyzji, które podejmujesz na plus dla siebie, a inni i tak stwierdzą, że "ty już tak masz, ale z ciebie szczęściarz, pozazdrościć" ;) Nie wziął sobie tego z choinki tylko ciężko wypracował :)
Niesamowite. Gdy przedstawiam takie argumenty komuś odnośnie tego co mówisz, to zawsze powoduje to sprzeciw. No bo jak to ? Jestem kimś lepszym, że Państwo nie ma żadnego wpływu na mnie ? Ci źli ludzie nie mogą mnie dotknąć ? To jest dla nich nie logiczne. Ale jesteśmy jak fala, jeśli niezachwianie płyniemy i docieramy bez strachu, jesteśmy niewidoczni dla tego kto powoduje ten strach. Nasze fale w żaden sposób nie zbiegają się z tamtym . Jesteśmy dokładnie w takim wymiarze gdzie to nie istnieje . Buziaki Gracjan :*
Zadziwia mnie, że proste rzeczy docierają do mnie dopiero kiedy ktoś mi je powie. Zmieniam target z tego co niemożliwe na to co możliwe. "I pod górkę". Dzięki. 🙃
Mega wartościowy film!! Bardzo zgodny kolejnością z tym, co przeżywam. Dwa lata temu intensywnie pracowałam nad asertywnością, w zeszłym roku nad przyjmowaniem pomocy (jeszcze mam tu trochę do zrobienia), a dwa miesiące temu poczułam mocno, że jestem na etapie osadzenia w sobie i nie muszę już krzyczeć ,,nie", buntować się etc. Po prostu robię swoje i nikomu nawet nie przyszło do głowy by zwrócić mi uwagę, że coś powinnam. Są też takie dni drobnej słabości, o których piszesz i momentalnie rzeczywistość to pokazuje ;) Choć mam też poczucie, że takie radykalne stawianie granic, czy krzyk są ważne i potrzebne na pewnym etapie, ale rozumiem z nagrania, że tego nie negujesz - pokazujesz kolejny poziom. No i miodem na moje serce było wspomnienie o Głosie ,,ufam, że jak mówię MOIM GŁOSEM to idę z pewnością" - to jest kwintesencja tego, czym się zajmuję. Rozwój poprzez narzędzie jakim jest Głos. W moim doświadczaniu to potężna energia, która porusza całą naszą istotę i jednocześnie manifestuje nas w świecie... długo by o tym pisać! Dziękuję i pozdrawiam, Klaudyna
Witam. To ważne. Mam pewną trudność, która ciągle staje mi na drodze co pewien czas. A mianowicie, gdy już wszystko powoli się układa, to gdy nie wyjdzie mi jedna rzecz, to za nią cała reszta też się sypie. To znaczy np: Dostanę złą ocenę. Jestem z siebie nie zadowolona. Wtedy zaczynam mieć negatywne myśli. Po tym sięgam po słodycze i fastfoody. Potrafię zjeść ogromne ilości jedzenia, potem nie jeść kilka dni. Potem leżeć w łóżku i na nic nie mieć siły. Nawet nie mam ochoty robić nic psychicznie, czyli myśleć o czymś pozotywnie, wszystko traci sens i coraz niżej upadam. Potem przytrafi się coś pozytywnego, np. ktoś mi powie coś miłego i znowu odzyskuje chęć do życia, wstaje z łóżka, budzę się rano, wychodzę na spacer, odżywiam się zdrowo, regularnie i w odpowiednich ilosciach, piję dużo wody, nie kloce się z innymi i akceptuje świat, myślę o przyszłości, rysuje, maluje, śpiewam tańczę i jest wszystko świetnie i nagle znowu coś się wydarzy, np popelnie błąd, ktoś powie mi coś przykrego i znowu wpadam w dołek, nawet na parę tygodni. Jak wzmocnić się psychicznie, by nie wpadać w aż takie epizody depresyjne, gdy nie masz na nic siły, a nawet w ostateczności nie masz chęci do życia, a nawet by je sobie odebrać... Nie chcę tak myśleć, nie chce tego robić, chce robić pozytywne rzeczy, chce mieć nadzieję i szybko się podnosić po upadku, chce iść do przodu, zamiast co chwilę się cofać i zaczynać wszytko nowa..
Ze trzy razy podchodziłam do tego filmu...tak miałam rozproszone myśli. Ale dzisiaj dotarł do mnie w pełni. Dziekuję Gracjanie za wszystko co dla nas robisz. Moje serce pozdrawia Twoje serce. 😁 😍 "za często"
Ja sobie wyobrażam, że tę wymiary są jak oś liczbowa w poziome od liczb minusowych (niskie wibracje)przez 0(Stan przebudzenia i świadomości)po liczby dodatnie (wysokie wibracje). Ta oś pozioma jest od minus nieskończoności do plus nieskończoności. Niskie wibracje to emocje:strach, złość, gniew, frustracja, depresja, myśli negatywne, myśli samobójcze, nienawiść, zazdrość, brak wybaczenia, wściekłość itp. To się przekłada na życie:próby samobójcze, choroby, wypadki, bieda, kłótnie, awantury, narkotyki, alkohol i inne nałogi oraz krzyk,bicie, okaleczanie i płacz. Natomiast wysokie wibracje to emocje:miłość, szczęście, radość, szacunek, odwaga, wesołość, duma z siebie i innych, empatia itp. To się przekłada na życie:zdrowie, bogactwo, pomyślność, udany związek i rodzina, hobby, pasje itp. Każdy sam sobie może to wszystko ponumerować na osi liczbowej i zobaczyć w którym miejscu się teraz znajduje. Potem zacząć pracę nad wszystkimi aspektami życia i sobą i sprawdzać co miesiąc, czy robi się postepy. Sprawdzać, czy jest progres, czy regres, czy może stoi się w miejscu.
Właśnie! Od samych niedoborów możemy czuć się bezsilni, bez ochoty do życia i poczucia sensu. B12, D3, omega 3, cynk, selen...etc, zbyt niski cholesterol, odwodnienie... uzupełnienie diety, zadbanie o siebie od wewnątrz, to już pozwoli działać na wyższych wymiarach
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, które się zbliżają, bądź też już były(wiem jedynie, że twój znak to Bliźnięta😅)! Spełnienia wszystkiego co zapragniesz!🎉
Bądźmy uczciwy wobec siebie i wobec innych, analizujmy rzeczywistość i szukajmy prawdy, bądźmy pewni, że podążamy drogą człowieczeństwa, pomagajmy sobie i innym bez zahamowań i oczekiwań Ujawniajmy kłamstwa tym, którzy ich nie widzą, zadawajmy pytania
Dziekuje🤗 jestes moja "bajka na dobranoc" w dobrym kontekscie..slucham Ciebie na dobranoc i nastrajasz mnie dobrze na kolejny dzien🌸🌺🌹❤🙌🙌🙌🙌😊😊😊🍀🍀🍀 mowisz wazne rzeczy/prawdy w przestepny sposob ☺☺☺
Świetny film ,brawo ,ja rozpoczęłem swoją drogę zmiany kilka lat temu po bardzo dużym upadku i teraz doświadczam tego wszystkiego co mówisz w swoich filmach ,to się naprawdę dzieje ,najważniejsze aby nieprzerwanie iść do przodu ,wiem że nie przez przypadek trafiłem na Twój kanał .. Pozdrawiam Gracjan
Wartościowy człowiek. Sprawdzam cie i wszystko się zgadza do tego jest większa motywacja ze nie jestem sam uważnym(widzący i wiedzacy) i świadomym (czujący i zrozumialy). Najczęściej tacy się ukrywają bo system który jest prawie wszedzie ich nie trawi. Pozdrawiam was
Co do kroku do przodu , o którym mówisz, Zeland w Transerfingu nazwał to zapalaniem się gwiazdy....Tak jest i nic już nie jest takie samo, przejmujesz kontrole
Gracjan jesteś cudowny jak zawsze. Parę wskazówek językowych Nie „twoja psychologia” tylko „twoja psychika” lub w niektórych miejscach „stan psychiczny” Np. Jesteś w takim stanie psychicznym, że ...
Twoje filmy robią na mnie ogromne wrażenie, czuję jak wszystko we mnie trzeszczy, skrzypi, wszystko co pokurczone - rozciąga się, co krzywe - prostuje, skarłowaciałe - wzrasta. Czasem boli, czasem szarpie czasem szczypie, ale zawsze zostaję z uczuciem, że to, co mówisz i jak mówisz, sięga coraz głębiej mnie samej. I chcę iść pod tę górę...
Sama prawda :) Masa cennych wskazówek, uważam, że naprawdę warto wsłuchać się w to... przyjąć i realizować. Good job, dziękuję pięknie za materiał- jest za co !
Dla mojego ego powiedzenie: zachowam się jak woda, nic nie znaczy bo nie znam tego. Ja, jako wwo, przegrywam każdą dziedzinę życia. Do tej pory pocieszałam się, że jeszcze osiągnę coś i zaspokoję potrzeby mojego ego. Po 40 stce przestałam sie łudzić. Moje kolejne przegrywy traktuję jako cel swojego życia, tłumacząc to Przegrałaś- dzięki temu ktoś inny poczuł się lepiej, dajesz innym poczuć się lepszym - jestem koza (czka). Tylko 3 kroku nie wymyśliłam 😂
Gracjan, dziękuję za tą mądrze poprowadzoną wypowiedź. Pełno w niej konkretnych, dobrze dobranych przykładów z życia wziętych. Dziękuję, że adresujesz bieżące problemy naszego kraju. To wszystko o czym ostatnio mówisz niedługo będzie nam bardzo potrzebne! Mam nadzieję, że dużo osób poda dalej link do tego filmiku, aby jak najwięcej osób budowało w sobie siłę by zrobić ten stanowczy krok do przodu :) Ściskam serdecznie :)
Moglbys tez nagrac film o tym w jaki sposob odpuszczac myslenie o czyms? Np gdy mnie ktos zdenerwuje, mam wymianę zdań lub mam jakis problem, albo mam wiele zadan naraz - to nie potrafię nie myśleć o tym. Wiem, ze postanowienie sobie w glowie "teraz o tym nie myslę"- nie dziala, a nawet przeciwnie - powoduje, ze tym bardziej myslę. Ktis mi radził: nie staraj sie na sile, by nie mysleć, tylko raczej zajmij mysli czyms innym, podsun im inny temat, albo zajmij sie wykonywaniem jakiejs czynnosci. Od razu mowie, ze w moim przypadku to tez nie dziala. Nie moge się zająć, nie moge się skupić na czym innym, nawet obieranie ziemniakow czy zmywanie naczyn jest denerwujace, bo te myśli aż "swędzą" w głowę - nie umiem tego inaczej okreslic 😊
Właśnie zastanawiałam się na jakim poziomie się znajduje i muszę z przykrością stwierdzić że chyba daleko mi średniego ,ale pocieszam się tym że wszystko jeszcze przede mną,bardzo lubię Ciebie słuchać.
Moją podstawową reakcją organizmu bodźce, zdarzenia i rzeczywistość jest bierność. Da się/jak zmienić swój tryb działania z "bierny" na "aktywny"? Wiem, że bierność ma plusy. Wiem, że odpowiedzią na pytanie jest "Trzeba robić rzeczy i nabierze się rozpędu itp.", ale się zastanawiam czy jest/będzie może jakaś perspektywa/nawyki myślenia/sposób myślenia/Twój film, który to ułatwia.
Oj, też tak mam. Zdarza się, że jak z tego wychodzę, to ktoś mnie wali po głowie. Może to jakaś nieumiejętność, czegoś mi brak zdecydowanie. I potem znów lęk przed porażką i znów bierność. Ale staram się, słucham Gracjana. Pozdrawiam Cię, ale plusów bierności nie widzę. 🤪
Super! To teraz proszę wysłać to pewnemu Panu Dziennikarzowi, który postępuje jak osoba w minucie: 2:52; który uważał, że jest bez skazy w kontakcie, że w niczym nie zawinił- nie złamał słowa, był szczery- był sobą. A nasza wspaniała, intensywna, wielodniowa rozmowa a także cały kontakt- były spoko. Pomimo że coś się jednak zmieniło, ale nie zostałam o tym poinformowana. To dwie osoby muszą się starać, by coś wyszło, nie może być ucieczek, nieszczerości, pewnych metod, bo wtedy to i tak nie wypali, kobieta z kolei- będzie zadawała pytania! Nie wystarczy by to jedna osoba była spójna ze sobą, wysiliła się naprawdę w "relacji". I najważniejsze: nie ma znaczenia stan relacji "z nazwy", sypianie z kimś lub nie - dla kobiety otwartej na nową, cenną znajomość, liczy się intensywność kontaktu emocjonalnego, więc skoro kobieta (wcześniej w tym samym kontakcie mając pewne obawy, które zostały obgadane) zaufała, uwierzyła biorąc pod uwagę efektowność relacji (charakter faceta, wspólne tematy, sposób reagowania na siebie) - że może być spokojna, bo i tak poznają się dopiero na żywo, że zero weryfikacji i domysłów poprzez śledzenie Internetu! , uwierzyła że relacja jest dobra i zero w niej sztuczek- siłą rzeczy przy intensywności kontaktu i otwarciu na własną kobiecość- taka osoba się zmienia. Gdy prawda wychodzi na jaw, tj. że ktoś jednak nie był w czymś do końca szczery, zmienił w międzyczasie zdanie (nie porozmawiał kiedy trzeba) i jednak radź sobie sama- taka kobieta musi ponownie przeżyć załamanie realiów ale w tę drugą stronę, naturalnie odbija się to na zdrowiu i na ten temat mówią także lekarze. Mężczyźni naprawdę nie udają, oni uważają że to wszystko dzieje się takimi kategoriami: "Hmm, rozmawiałem i zaprzyjaźniałem się z nią przez 2 m-ce, dogadaliśmy że zero sztuczek psychologicznych, ona zaufała, zarazem mamy ciekawą relację, teraz chcę jednak inaczej, może z inną, w tym i tamtym zmieniłem teraz zdanie, nooo i przeeecież, my nawet jeszcze nie jesteśmy/ nie byliśmy parą, nigdy ze sobą nie spaliśmy- to jest nic i dla mnie i dla niej, przecież to tylko tak o! było.. na razie jej nic nie powiem, poczekamy, przecież nie ma "nazwy: związek". To naprawdę jest często prawdziwe myślenie mężczyzn, sami dużo mówią, cieszą kontaktem, ale ponieważ wszystko potrafią objąć logiką i niczym innym, bardziej się "starają" niż naprawdę coś tam czują- uważają wtedy, że u kobiety to wygląda dokładnie tak samo; no tak, jakby kobieta była np. ich kolegą z pracy, nie kierowała się naturalnym torem...swoją otwartą po długich wybojach i przemyśleniach, emocjonalną stroną. Dla facetów to jest NIC. Jestem tego pewna. Ale wynika z ich egoizmu i braku wiedzy/ zrozumienia. Więc zmienią zdanie- a bo coś na social- media ich zastanawia, albo było złe skojarzenie w danej chwili rozmowy (brak zapytania wtedy o sprawę), itp - nie powiedzą wprost, czekają, olewają, jednocześnie zachowując pozory że jest OK... bo w końcu to IM już nie zależy. Identycznie jak ze zmianą skarpetek. Ci sami, którzy narzekają na brak zasad wśród ludzi, przesyt nieszczerości i brak cennych kontaktów... Tak więc nie ma zrozumienia i empatii nakierowanej na to, że dla nas kobiet- nie seks, nie wypracowywana miesiącami bądź latami relacja na żywo jest dopiero jakimś krokiem milowym (nie jest to konieczne). Każdy może zmienić zdanie, może się coś wydarzyć w życiu... ale każdy powinien mieć choć trochę przyzwoitości by nie wykorzystywać cudzych uczuć i natury, nie narażać kogoś na kryzys, wyłącznie dla własnej wygody, "a bo nas nic naprawdę jeszcze nie połączyło, co będę fair, a co jej będę gadał". Tacy są niestety faceci, jasne- nie wszyscy, ale jednak uczciwości, empatii, podstaw kultury, zwyczajnie ludzkiego odruchu- nawet w przypadku "bardzo dobrego długiego kontaktu - lecz nie tego na żywo" - kiedy ktoś coś jednak zmienił, a może zawsze udawał, tego ze świecą szukać. Mam wrażenie że większość męskich słów, tych zwierzeń, niezależnie jak ciekawe i prawdomówne by się nie wydawały - to wszystko jest zawsze po coś. I tak przesadzone, sztuczne, skoro potem tak łatwo można obrócić wszystko w żart, skoro w rozmowach było określane jako "ważne i szczere", a potem już nagle jako "kompletnie bez znaczenia". Powinna być porządna edukacja z zakresu różnic między płciami, manipulacji męskiej i żeńskiej - tego jak się chronić, na co uważać; z działu: jak nie ufać, nie przywiązywać się, jak nie być sobą ! - nawet gdy on o to nawiązanie kontaktu, zaufanie, o tę przyjaźń bardzo Cię prosi... - takie jest moje zdanie i raczej już go nie zmienię.
Ja tam wolę płynąć z prądem, nie rozwiązywać problemów. Problemy z czasem rozwiązują się same. Jestem zbyt ważny dla siebie, żeby zajmować się jakimiś głupotami. I tak życie jest nudne, głupie i bez sensu.
Dobrze że tak czujesz,teraz.....przyjdzie taki czas że poczujesz coś zupełnie odmiennego.Oglądasz i słuchasz Gracjana to świetnie ,znaczy czegoś szukasz.Życzę Ci z głębi serca żebyś chciał naprawdę ŻYĆ i wpływać na następne swoje Dni powodzenia
@@grzegorztomczak4611 Być może już masz ją na wyciągnięcie ręki ale jeszcze zmienić musisz kolejność .JA stawiaj na końcu pomyśl najpierw MY . Jak nie MY to kto?????pozdrawiam
Masz rację alchajmer nie haker Na każdym poziomie dostrzegasz coś innego i za każdym czasem w inny sposób Bo czas ludzie i strach to pojęcie względne więc idź Carpe diem 😘
Gracjan, mowisz, ze beda nas słuchali,gdy bedziemy mowic np. "nie zgadzam sie na przymusowe szczepienia" jesli bedziemy miec sile psychiczna, - a przeciez w ustawie jest zapis, nawet o doprowadzeniu i przytrzymaniu siłą osoby, ktora nie chce....
Pięknie wyjaśnione Gracjan. Peterson również mówił o stopniowej poprawie swojego życia, o naprawianiu tego co leży w zasięgu naszych możliwości. Twoja perspektywa mocno to wzbogaca. Sam doświadczam takiej stopniowej poprawy, staram się czuć i mieścić w sobie coraz więcej i więcej. Podobnie z granicami, miałem zawsze problem z ich wyznaczaniem ale w końcu zacząłem to robić. I jedno jest pewne: mimo, że zwykle nie czuję bym robił przy tym jakiś postęp - wręcz przeciwnie, asertywność to często brudna robota - dzieje się tak jak mówiłeś w swoich filmach. Przy kolejnych zetknięciach z problemami podobnymi do tych, w których już raz wyznaczyłem granicę, choćby w niezdarny i cringowaty sposób, nagle orientuję się, że przychodzi mi to łatwiej, działam "czyściej", mniej się wysilając i więcej ugrywając w sytuacji. Widać wówczas jak zasady, o których mówisz zmieniają się. Zmienia się też stosunek ludzi, znika ich demoniczne oblicze. Czasem mam wrażenie, że naprawdę jest w tym jakaś magia.
Ten film w tych czasach powinna obejrzeć cała Polska.
Pozytywny wojownik💚
Każdy ma możliwość znaleźć ten film i go obejrzeć, ale nie każdy tego chce / jest na to gotowy.
Palenie fajnych rzeczy - za często :)
Najzwyczajniej, dziękuję Ci, że jesteś i że dzielisz się sobą ze światem, którego i ja jestem częścią. To, co dziś powiedziałeś, ma dla mnie głęboki sens.
Dziękuję 💕
Jesteś bardzo kochanym człowiekiem. Dziękuję, że dzielisz się swoją wiedzą. 🙏
Gracjanie jak to możliwe ze masz w sobie mase wiedzy dobroci szczerosci i ogarniasz to..jestes z podswiadomoscią na ty jak dobry przyjaciel.pozdrawiam
Zgadzam się 🥰
Skupił się, zabrał się za siebie, zadbał o siebie, odkopał najważniejsze informacje wykorzystał je, a teraz pomaga innym podpowiada i uczy.
Masz racje robercie ale skąd gracjan ma tyle siły i wiedzy to ja nie wiem.troszke zazdroszcze i uczę sie jak byc lepszym.dziekuje za odp
@@malwinab266 dziekuje
W którymś z ostatnich filmików Gracjan o tym właśnie mówił, że to co sobie wypracowałeś to sa miliony decyzji, które podejmujesz na plus dla siebie, a inni i tak stwierdzą, że "ty już tak masz, ale z ciebie szczęściarz, pozazdrościć" ;) Nie wziął sobie tego z choinki tylko ciężko wypracował :)
Niesamowite. Gdy przedstawiam takie argumenty komuś odnośnie tego co mówisz, to zawsze powoduje to sprzeciw. No bo jak to ? Jestem kimś lepszym, że Państwo nie ma żadnego wpływu na mnie ? Ci źli ludzie nie mogą mnie dotknąć ? To jest dla nich nie logiczne. Ale jesteśmy jak fala, jeśli niezachwianie płyniemy i docieramy bez strachu, jesteśmy niewidoczni dla tego kto powoduje ten strach. Nasze fale w żaden sposób nie zbiegają się z tamtym . Jesteśmy dokładnie w takim wymiarze gdzie to nie istnieje . Buziaki Gracjan :*
Zadziwia mnie, że proste rzeczy docierają do mnie dopiero kiedy ktoś mi je powie. Zmieniam target z tego co niemożliwe na to co możliwe. "I pod górkę". Dzięki. 🙃
Gracjan, twoje filmy są jak ta ulga 🙂 Dziękuję 🌺
Mega wartościowy film!! Bardzo zgodny kolejnością z tym, co przeżywam.
Dwa lata temu intensywnie pracowałam nad asertywnością, w zeszłym roku nad przyjmowaniem pomocy (jeszcze mam tu trochę do zrobienia), a dwa miesiące temu poczułam mocno, że jestem na etapie osadzenia w sobie i nie muszę już krzyczeć ,,nie", buntować się etc. Po prostu robię swoje i nikomu nawet nie przyszło do głowy by zwrócić mi uwagę, że coś powinnam. Są też takie dni drobnej słabości, o których piszesz i momentalnie rzeczywistość to pokazuje ;)
Choć mam też poczucie, że takie radykalne stawianie granic, czy krzyk są ważne i potrzebne na pewnym etapie, ale rozumiem z nagrania, że tego nie negujesz - pokazujesz kolejny poziom.
No i miodem na moje serce było wspomnienie o Głosie ,,ufam, że jak mówię MOIM GŁOSEM to idę z pewnością" - to jest kwintesencja tego, czym się zajmuję. Rozwój poprzez narzędzie jakim jest Głos. W moim doświadczaniu to potężna energia, która porusza całą naszą istotę i jednocześnie manifestuje nas w świecie... długo by o tym pisać!
Dziękuję i pozdrawiam,
Klaudyna
Witam. To ważne. Mam pewną trudność, która ciągle staje mi na drodze co pewien czas. A mianowicie, gdy już wszystko powoli się układa, to gdy nie wyjdzie mi jedna rzecz, to za nią cała reszta też się sypie. To znaczy np: Dostanę złą ocenę. Jestem z siebie nie zadowolona. Wtedy zaczynam mieć negatywne myśli. Po tym sięgam po słodycze i fastfoody. Potrafię zjeść ogromne ilości jedzenia, potem nie jeść kilka dni. Potem leżeć w łóżku i na nic nie mieć siły. Nawet nie mam ochoty robić nic psychicznie, czyli myśleć o czymś pozotywnie, wszystko traci sens i coraz niżej upadam. Potem przytrafi się coś pozytywnego, np. ktoś mi powie coś miłego i znowu odzyskuje chęć do życia, wstaje z łóżka, budzę się rano, wychodzę na spacer, odżywiam się zdrowo, regularnie i w odpowiednich ilosciach, piję dużo wody, nie kloce się z innymi i akceptuje świat, myślę o przyszłości, rysuje, maluje, śpiewam tańczę i jest wszystko świetnie i nagle znowu coś się wydarzy, np popelnie błąd, ktoś powie mi coś przykrego i znowu wpadam w dołek, nawet na parę tygodni. Jak wzmocnić się psychicznie, by nie wpadać w aż takie epizody depresyjne, gdy nie masz na nic siły, a nawet w ostateczności nie masz chęci do życia, a nawet by je sobie odebrać... Nie chcę tak myśleć, nie chce tego robić, chce robić pozytywne rzeczy, chce mieć nadzieję i szybko się podnosić po upadku, chce iść do przodu, zamiast co chwilę się cofać i zaczynać wszytko nowa..
Ze trzy razy podchodziłam do tego filmu...tak miałam rozproszone myśli. Ale dzisiaj dotarł do mnie w pełni. Dziekuję Gracjanie za wszystko co dla nas robisz. Moje serce pozdrawia Twoje serce. 😁 😍 "za często"
Jak zawsze wszystko jasno przekazane nic dodać nic ująć. 🤝💪
Oj... Gracjan zawsze w punkt mojego obecnego problemu wcelowujesz. 👍
~ rada
Ja sobie wyobrażam, że tę wymiary są jak oś liczbowa w poziome od liczb minusowych (niskie wibracje)przez 0(Stan przebudzenia i świadomości)po liczby dodatnie (wysokie wibracje). Ta oś pozioma jest od minus nieskończoności do plus nieskończoności. Niskie wibracje to emocje:strach, złość, gniew, frustracja, depresja, myśli negatywne, myśli samobójcze, nienawiść, zazdrość, brak wybaczenia, wściekłość itp. To się przekłada na życie:próby samobójcze, choroby, wypadki, bieda, kłótnie, awantury, narkotyki, alkohol i inne nałogi oraz krzyk,bicie, okaleczanie i płacz. Natomiast wysokie wibracje to emocje:miłość, szczęście, radość, szacunek, odwaga, wesołość, duma z siebie i innych, empatia itp. To się przekłada na życie:zdrowie, bogactwo, pomyślność, udany związek i rodzina, hobby, pasje itp. Każdy sam sobie może to wszystko ponumerować na osi liczbowej i zobaczyć w którym miejscu się teraz znajduje. Potem zacząć pracę nad wszystkimi aspektami życia i sobą i sprawdzać co miesiąc, czy robi się postepy. Sprawdzać, czy jest progres, czy regres, czy może stoi się w miejscu.
Dokładnie.pozdrawiam serdecznie.jestesmy na tym samym poziomie
@@krzysiek898 😍
Właśnie! Od samych niedoborów możemy czuć się bezsilni, bez ochoty do życia i poczucia sensu. B12, D3, omega 3, cynk, selen...etc, zbyt niski cholesterol, odwodnienie... uzupełnienie diety, zadbanie o siebie od wewnątrz, to już pozwoli działać na wyższych wymiarach
Piękny przekaz, dziękuję Ci bardzo. Robisz kawał dobrej roboty ❤️🌹🌈☀️🥰
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, które się zbliżają, bądź też już były(wiem jedynie, że twój znak to Bliźnięta😅)! Spełnienia wszystkiego co zapragniesz!🎉
Fajnie się słucha.. Dobrych i praktycznych
Dzięki😁 dawka ulgi działająca natychmiastowo!!! Na niemożliwe! 🙏👍
Bądźmy uczciwy wobec siebie i wobec innych, analizujmy rzeczywistość i szukajmy prawdy, bądźmy pewni, że podążamy drogą człowieczeństwa, pomagajmy sobie i innym bez zahamowań i oczekiwań
Ujawniajmy kłamstwa tym, którzy ich nie widzą, zadawajmy pytania
Dziekuje🤗 jestes moja "bajka na dobranoc" w dobrym kontekscie..slucham Ciebie na dobranoc i nastrajasz mnie dobrze na kolejny dzien🌸🌺🌹❤🙌🙌🙌🙌😊😊😊🍀🍀🍀 mowisz wazne rzeczy/prawdy w przestepny sposob ☺☺☺
To chyba Einstein powiedział, że nie można rozwiązać problemu z poziomu na którym powstał.
To dosyć magiczne, że często kiedy Gracjan wypuszcza jakiś film akurat czegoś takiego potrzebuję...
Świetny film ,brawo ,ja rozpoczęłem swoją drogę zmiany kilka lat temu po bardzo dużym upadku i teraz doświadczam tego wszystkiego co mówisz w swoich filmach ,to się naprawdę dzieje ,najważniejsze aby nieprzerwanie iść do przodu ,wiem że nie przez przypadek trafiłem na Twój kanał .. Pozdrawiam Gracjan
Świetny film Gracjan! Dziękuję, wszystkiego dobrego ;-)
Wartościowy człowiek. Sprawdzam cie i wszystko się zgadza do tego jest większa motywacja ze nie jestem sam uważnym(widzący i wiedzacy) i świadomym (czujący i zrozumialy). Najczęściej tacy się ukrywają bo system który jest prawie wszedzie ich nie trawi.
Pozdrawiam was
Jesteś jasnowidzem.... Uwielbiam i dziękuję 💐💐💐💐🍒🍒🍒😍😍😍😍 Jesteś bardzo potrzebny!
Uwielbiam ten tok myślenia i podzielam. Pomagasz!
Co do kroku do przodu , o którym mówisz, Zeland w Transerfingu nazwał to zapalaniem się gwiazdy....Tak jest i nic już nie jest takie samo, przejmujesz kontrole
Gracjan jesteś cudowny jak zawsze.
Parę wskazówek językowych
Nie „twoja psychologia” tylko „twoja psychika” lub w niektórych miejscach „stan psychiczny” Np. Jesteś w takim stanie psychicznym, że ...
Gracjan dobrze mówi twoja Psychologia.
Ponieważ z języka łacińskiego Psyche jest to dusza a Logos słowo.
Twoje filmy robią na mnie ogromne wrażenie, czuję jak wszystko we mnie trzeszczy, skrzypi, wszystko co pokurczone - rozciąga się, co krzywe - prostuje, skarłowaciałe - wzrasta. Czasem boli, czasem szarpie czasem szczypie, ale zawsze zostaję z uczuciem, że to, co mówisz i jak mówisz, sięga coraz głębiej mnie samej. I chcę iść pod tę górę...
Sama prawda :) Masa cennych wskazówek, uważam, że naprawdę warto wsłuchać się w to... przyjąć i realizować. Good job, dziękuję pięknie za materiał- jest za co !
Uwieeelbiammm.... 💚💚💚 dziękuję za dzisiejsze spotkanie z Tobą 😉 jesteś niesamowity! I ta energia.... 💪
I jak tu Cie nie kochać? 🙃
Gracjan ,pieknie Ci dziekuje za wszystkie twoje nagrania, sa mi bardzo pomocne i jestem Ci bardzo wdzieczna, pozdrawiam serdecznie 😘😘😘
Wiedza dla wtajemniczonych!
👍ale nie tylko dla Zmysłów
Dzięki za ten odcinek 👋
bardzo pomocny ten film.
Dziękuję dziękuję dziękuję ❤❤❤ Ty wiesz...😉
Bardzo fajny filmik i jak zawsze na czasie 👍👍👍
Dobrze się Ciebie słucha.
Dziękuję Gracjanie 😍
Dziękuję👍💙
Gracjanie. Dzięki. Bardzo dobrą robotę robisz! :)
Dla mojego ego powiedzenie: zachowam się jak woda, nic nie znaczy bo nie znam tego. Ja, jako wwo, przegrywam każdą dziedzinę życia. Do tej pory pocieszałam się, że jeszcze osiągnę coś i zaspokoję potrzeby mojego ego. Po 40 stce przestałam sie łudzić.
Moje kolejne przegrywy traktuję jako cel swojego życia, tłumacząc to
Przegrałaś- dzięki temu ktoś inny poczuł się lepiej, dajesz innym poczuć się lepszym - jestem koza (czka). Tylko 3 kroku nie wymyśliłam 😂
Jak zwykle super 👍😊😘❤️
Film ma sens, jak najbardziej ;) Dziękuje i pozdrawiam!
Nie jesteś od oceniania i decydowania co ma sens a co nie.
@@gdkabsbdkwkwm4187 XD
To jest Magik :)
Gracjan kocham Ciebie🌷
Dzień dobry Gracjanie.Dziekuje za kolejny warsztat który napewno wniesie coś dobrego do mojego zycia🙋🙋🙋❤❤❤
Przyjemny deszcz w tle. Dzięki Gracek
Bardzo dobrze wyjasnione
Gracjan, dziękuję za tą mądrze poprowadzoną wypowiedź. Pełno w niej konkretnych, dobrze dobranych przykładów z życia wziętych. Dziękuję, że adresujesz bieżące problemy naszego kraju. To wszystko o czym ostatnio mówisz niedługo będzie nam bardzo potrzebne!
Mam nadzieję, że dużo osób poda dalej link do tego filmiku, aby jak najwięcej osób budowało w sobie siłę by zrobić ten stanowczy krok do przodu :)
Ściskam serdecznie :)
Jak zawsze 🤯👏👏👏Dzięki Gracjan!
właśnie to co usłyszałam w tym filmie było mi teraz potrzebne, dziękuję
Mega, jak zawsze, kochany Gracjan 😍
Dziękuję Gracjan 🌞
świetne, brawo🙏
dzięki! świetny kolejny film :> super robota!
Bardzo dobry film!!!
6 Czerwca Warszawa 12:00 Protest Przeciwko przymusowi szczepień na covid-19 Każda obecność bezcenna !
Jestem i będę
Bądźmy wszyscy w świadomości prawdy
O kurwa przymus, co??
Super to było❤️
wszystko się zgadza
dzięki
Moglbys tez nagrac film o tym w jaki sposob odpuszczac myslenie o czyms? Np gdy mnie ktos zdenerwuje, mam wymianę zdań lub mam jakis problem, albo mam wiele zadan naraz - to nie potrafię nie myśleć o tym. Wiem, ze postanowienie sobie w glowie "teraz o tym nie myslę"- nie dziala, a nawet przeciwnie - powoduje, ze tym bardziej myslę. Ktis mi radził: nie staraj sie na sile, by nie mysleć, tylko raczej zajmij mysli czyms innym, podsun im inny temat, albo zajmij sie wykonywaniem jakiejs czynnosci. Od razu mowie, ze w moim przypadku to tez nie dziala. Nie moge się zająć, nie moge się skupić na czym innym, nawet obieranie ziemniakow czy zmywanie naczyn jest denerwujace, bo te myśli aż "swędzą" w głowę - nie umiem tego inaczej okreslic 😊
Właśnie zastanawiałam się na jakim poziomie się znajduje i muszę z przykrością stwierdzić że chyba daleko mi średniego ,ale pocieszam się tym że wszystko jeszcze przede mną,bardzo lubię Ciebie słuchać.
Prosze o wydanie płyty dvd to najlepsza forma przekazu
Dziękuję.
Moją podstawową reakcją organizmu bodźce, zdarzenia i rzeczywistość jest bierność. Da się/jak zmienić swój tryb działania z "bierny" na "aktywny"? Wiem, że bierność ma plusy. Wiem, że odpowiedzią na pytanie jest "Trzeba robić rzeczy i nabierze się rozpędu itp.", ale się zastanawiam czy jest/będzie może jakaś perspektywa/nawyki myślenia/sposób myślenia/Twój film, który to ułatwia.
Oj, też tak mam. Zdarza się, że jak z tego wychodzę, to ktoś mnie wali po głowie. Może to jakaś nieumiejętność, czegoś mi brak zdecydowanie. I potem znów lęk przed porażką i znów bierność. Ale staram się, słucham Gracjana. Pozdrawiam Cię, ale plusów bierności nie widzę. 🤪
Dziękuje!!!!
Hej, czy myślałeś może żeby wrzucać materiały też na spotify? Pozdrawiam :-))
Ok zrozumiałem 😉🙂
Dzięki ❣️
Bravissimo Gracjan😚
Super! To teraz proszę wysłać to pewnemu Panu Dziennikarzowi, który postępuje jak osoba w minucie: 2:52; który uważał, że jest bez skazy w kontakcie, że w niczym nie zawinił- nie złamał słowa, był szczery- był sobą. A nasza wspaniała, intensywna, wielodniowa rozmowa a także cały kontakt- były spoko. Pomimo że coś się jednak zmieniło, ale nie zostałam o tym poinformowana. To dwie osoby muszą się starać, by coś wyszło, nie może być ucieczek, nieszczerości, pewnych metod, bo wtedy to i tak nie wypali, kobieta z kolei- będzie zadawała pytania! Nie wystarczy by to jedna osoba była spójna ze sobą, wysiliła się naprawdę w "relacji". I najważniejsze: nie ma znaczenia stan relacji "z nazwy", sypianie z kimś lub nie - dla kobiety otwartej na nową, cenną znajomość, liczy się intensywność kontaktu emocjonalnego, więc skoro kobieta (wcześniej w tym samym kontakcie mając pewne obawy, które zostały obgadane) zaufała, uwierzyła biorąc pod uwagę efektowność relacji (charakter faceta, wspólne tematy, sposób reagowania na siebie) - że może być spokojna, bo i tak poznają się dopiero na żywo, że zero weryfikacji i domysłów poprzez śledzenie Internetu! , uwierzyła że relacja jest dobra i zero w niej sztuczek- siłą rzeczy przy intensywności kontaktu i otwarciu na własną kobiecość- taka osoba się zmienia. Gdy prawda wychodzi na jaw, tj. że ktoś jednak nie był w czymś do końca szczery, zmienił w międzyczasie zdanie (nie porozmawiał kiedy trzeba) i jednak radź sobie sama- taka kobieta musi ponownie przeżyć załamanie realiów ale w tę drugą stronę, naturalnie odbija się to na zdrowiu i na ten temat mówią także lekarze. Mężczyźni naprawdę nie udają, oni uważają że to wszystko dzieje się takimi kategoriami: "Hmm, rozmawiałem i zaprzyjaźniałem się z nią przez 2 m-ce, dogadaliśmy że zero sztuczek psychologicznych, ona zaufała, zarazem mamy ciekawą relację, teraz chcę jednak inaczej, może z inną, w tym i tamtym zmieniłem teraz zdanie, nooo i przeeecież, my nawet jeszcze nie jesteśmy/ nie byliśmy parą, nigdy ze sobą nie spaliśmy- to jest nic i dla mnie i dla niej, przecież to tylko tak o! było.. na razie jej nic nie powiem, poczekamy, przecież nie ma "nazwy: związek". To naprawdę jest często prawdziwe myślenie mężczyzn, sami dużo mówią, cieszą kontaktem, ale ponieważ wszystko potrafią objąć logiką i niczym innym, bardziej się "starają" niż naprawdę coś tam czują- uważają wtedy, że u kobiety to wygląda dokładnie tak samo; no tak, jakby kobieta była np. ich kolegą z pracy, nie kierowała się naturalnym torem...swoją otwartą po długich wybojach i przemyśleniach, emocjonalną stroną. Dla facetów to jest NIC. Jestem tego pewna. Ale wynika z ich egoizmu i braku wiedzy/ zrozumienia. Więc zmienią zdanie- a bo coś na social- media ich zastanawia, albo było złe skojarzenie w danej chwili rozmowy (brak zapytania wtedy o sprawę), itp - nie powiedzą wprost, czekają, olewają, jednocześnie zachowując pozory że jest OK... bo w końcu to IM już nie zależy. Identycznie jak ze zmianą skarpetek. Ci sami, którzy narzekają na brak zasad wśród ludzi, przesyt nieszczerości i brak cennych kontaktów... Tak więc nie ma zrozumienia i empatii nakierowanej na to, że dla nas kobiet- nie seks, nie wypracowywana miesiącami bądź latami relacja na żywo jest dopiero jakimś krokiem milowym (nie jest to konieczne). Każdy może zmienić zdanie, może się coś wydarzyć w życiu... ale każdy powinien mieć choć trochę przyzwoitości by nie wykorzystywać cudzych uczuć i natury, nie narażać kogoś na kryzys, wyłącznie dla własnej wygody, "a bo nas nic naprawdę jeszcze nie połączyło, co będę fair, a co jej będę gadał".
Tacy są niestety faceci, jasne- nie wszyscy, ale jednak uczciwości, empatii, podstaw kultury, zwyczajnie ludzkiego odruchu- nawet w przypadku "bardzo dobrego długiego kontaktu - lecz nie tego na żywo" - kiedy ktoś coś jednak zmienił, a może zawsze udawał, tego ze świecą szukać. Mam wrażenie że większość męskich słów, tych zwierzeń, niezależnie jak ciekawe i prawdomówne by się nie wydawały - to wszystko jest zawsze po coś. I tak przesadzone, sztuczne, skoro potem tak łatwo można obrócić wszystko w żart, skoro w rozmowach było określane jako "ważne i szczere", a potem już nagle jako "kompletnie bez znaczenia". Powinna być porządna edukacja z zakresu różnic między płciami, manipulacji męskiej i żeńskiej - tego jak się chronić, na co uważać; z działu: jak nie ufać, nie przywiązywać się, jak nie być sobą ! - nawet gdy on o to nawiązanie kontaktu, zaufanie, o tę przyjaźń bardzo Cię prosi... - takie jest moje zdanie i raczej już go nie zmienię.
Gracjan, nagrasz cos o odkryciu pasji?
@Maciej Hadam jak to zrobić, to wyslanie intencji?
Dziekuje 😌
dziękuję
Rozkmina prostej psychologii.
Jak ja się z tym zgadzam. 😀 Właśnie dzisiaj pisałam o tym, że nie można być...... nowym z dziurami. 😀Bo co to za nowość, którą trzeba od razu łatać?
💗💗💗
🌸
Czatowalem wierzę że to boska moc
Ja tam wolę płynąć z prądem, nie rozwiązywać problemów. Problemy z czasem rozwiązują się same. Jestem zbyt ważny dla siebie, żeby zajmować się jakimiś głupotami. I tak życie jest nudne, głupie i bez sensu.
Dobrze że tak czujesz,teraz.....przyjdzie taki czas że poczujesz coś zupełnie odmiennego.Oglądasz i słuchasz Gracjana to świetnie ,znaczy czegoś szukasz.Życzę Ci z głębi serca żebyś chciał naprawdę ŻYĆ i wpływać na następne swoje Dni powodzenia
@Danuta Dana Na to wychodzi. 😁
@@magorzatarosinska9108 Szukam odpowiedzi. Wciąż i wciąż. Do tej pory nie znalazłem.
@@grzegorztomczak4611 Być może już masz ją na wyciągnięcie ręki ale jeszcze zmienić musisz kolejność .JA stawiaj na końcu pomyśl najpierw MY . Jak nie MY to kto?????pozdrawiam
@@magorzatarosinska9108 My czyli kto? O co chodzi?
Masz rację alchajmer nie haker
Na każdym poziomie dostrzegasz coś innego i za każdym czasem w inny sposób
Bo czas ludzie i strach to pojęcie względne więc idź Carpe diem 😘
😘😘😘
♥️
😉
Czy ktos pamieta jak tytul mial filmik Gracjana gdzie mowil o "jaszczurce" w naszym mozgu i jaki mi wplyw na nasze zachowania i decyzje?? HELPPPPP :)
tego, niestety, nie widziałam ale czy ktoś pamięta w jakim filmiku było "głupku, nie jesteś sam"?
Zmieniająca się głośność tego co mówisz to cel zamierzony czy tak po prostu jest (sprawy techniczne)?
Samolot leci w kosmos?
Pozdrowienia dla 🚀od 🚀🌟💎
Mowisz: "robisz krok do przodu...". A ja akurat siedze. To mam ten krok zrobic w wyobrazni?
👌💜
Czy do Gracjana można napisać wiadomość lub emaila? Odpisuje ?
Ten email jest po filmikiem:
catlike07@gmail.com
Powodzenia
znowu włam do mózgu dobry jest
Gracjan, nominuję Cię do #hot16challenge :D Kto za?
Co to hot16challenge?
Challenge mający na celu wesprzeć personel medyczny przez zbiórkę pieniędzy
Zebrano już chyba ponad 3 miliony zł
Można wspierać trzeźwo myślących i świadomych lekarzy a nie sprzedajnych tępaków, ogarnijcie się.A personel medyczny niech wspiera rząd.
@@assicakov4360 Też tak myślę,rozrzucanie publicznych pieniędzy na bzdury, a ważne aspekty życia przemilczać.
👌
💎
Gracjan, mowisz, ze beda nas słuchali,gdy bedziemy mowic np. "nie zgadzam sie na przymusowe szczepienia" jesli bedziemy miec sile psychiczna, - a przeciez w ustawie jest zapis, nawet o doprowadzeniu i przytrzymaniu siłą osoby, ktora nie chce....
Gracjan, od 3 lat masz tyle samo prenumerantów. Chyba coś się nie zgadza? Czy o tym wiesz? Pozdrawiam Ewa
🔥🙏🔥🙏🔥
Nie wiem do końca o czym będzie ale o tym dziś z moją terapeutką rozmawiałam
Ups