Historie potłuczone [#93] O Zuzi, co z miłości milion razy do Wiednia pojechała
Вставка
- Опубліковано 4 лют 2023
- @Langustanapalmie #historiepotłuczone
Historie potłuczone to opowieści o córkach i synach Boga, pięknych i brzydkich, świętych i grzesznych, szczęśliwych i na skraju rozpaczy. To opowieści o drodze, którą idzie się do nieba i o zakrętach i chaszczach, które spychają do piekła. To opowieści o ludziach po prostu. Czyli o nas.
Muzyka: Kai Engel: Brand New World, freemusicarchive.org/music/Ka...
________________________________________
KARTKOWNIK jest cegiełką i cały dochód ze sprzedaży jest przeznaczony na działalność Niezłej Fundacji zajmującej się dziełami Langusty Na Palmie.
ZNAJDZIESZ GO TU:
→ bit.ly/kartkownik
Pakiety promocyjne znajdziesz tu:
🎁→ bit.ly/pakietylangustowe
________________________________________
Książkę "Jak się modlić?" znajdziecie tu:
→ langustanapalmie.pl/produkt/j...
Książka jest cegiełką i cały dochód ze sprzedaży jest przeznaczony na działalność Niezłej Fundacji zajmującej się dziełami Langusty Na Palmie.
________________________________________
Aby nas wesprzeć kliknij tu
→ patronite.pl/langustanapalmie
→ bit.ly/Subskrybuj_Languste
♡ Historie potłuczone
Anchor → anchor.fm/langusta-na-palmie
Spreaker → www.spreaker.com/show/histori...
Spotify → spoti.fi/2NVIRHb
Apple → apple.co/2ZIPQZv
Google Podcasts → bit.ly/2OlBWH
♡ Pismo Święte:
Anchor → anchor.fm/langusta-na-palmie
Spreaker → www.spreaker.com/show/przeczy...
Spotify → spoti.fi/34nZwLr
Apple → apple.co/33zdwCV
Google Podcasts → bit.ly/3nmaZUc
Strona z kalendarzem o. Adama:
→ www.langustanapalmie.pl
Można nas również znaleźć na Facebooku:
→ / langustanapalmie
Twitterze:
→ / langustapalmowa
Instagramie:
→ / langustanapalmie
Zapraszamy.
![Historie potłuczone [#94] O Weronice, co w wysokiej wieży mieszkała](http://i.ytimg.com/vi/rbxVMmKGea8/mqdefault.jpg)
![Historie potłuczone [#94] O Weronice, co w wysokiej wieży mieszkała](/img/tr.png)
![Historie potłuczone [#96] O Marysi, co jej mama męża nie akceptowała](http://i.ytimg.com/vi/Js4OB7eUVxY/mqdefault.jpg)
Cześć wszystkim Potłuczonym. Vox Populi, Vox Dei, więc ujawniam się. Dziękuję za wszystkie miłe komentarze.
Tak, jesteśmy już 2.5 roku po ślubie i była to najlepsza decyzja ever! I. jest przy moim boku i, odpowiadając na Wasze pytania, nie jest ani informatykiem, ani lekarzem 😉 Jest za to moim absolutnie ulubionym człowiekiem na tym świecie.
Ojcze Adamie, Twoje kalkulacje odnośnie informatyków są niepoprawne, bo O. Poznałam na 4tym roku studiów, także tego...🤣 Z jednym masz rację, miłości szukałam dłużej niż 6lat...
O. nadal jest Piotrusiem Panem i nadal jest moim serdecznym przyjacielem.
Razem z I. polecamy się Waszym westchnieniom do Nieba.
Całusy, pa, Zuza.
🥰
Musisz rozwiać twój sekret, skąd ty brałaś tych informatyków?! XD
💗
Zuza ,dzięki za Twoją historię. Modlitwa za Ciebie i I. zapewniona .Buziaki 💕
Drogi Ojcze Adasiu! Nie wierzę w przypadki, że ta historia została właśnie dzisiaj dodana. Dwa tygodnie temu, po 6 latach rozstałam się ze swoim chłopakiem.Ja bardzo pragnęłam ślubu i rodziny, dla niego ślub był tylko jakimś dodatkiem i papierkiem.Jeszcze najlepiej jakby był to tylko ślub cywilny. Cały czas żyłam nadzieją, że wszystko się zmieni.Że wreszcie mi się oświadczy i ruszymy do przodu. Zrozumiałam dzisiaj, że o 3 lata za późno podjęłam decyzję o rozstaniu. Bardzo proszę o modlitwę za mnie i dobrego męża dla mnie. W tym roku kończę 30 lat.Bóg zapłać. Pozdrawiam
Olu! Lepiej późno niż później. Związek z niedojrzałym mężczyzną to syzyfowa praca. Ciągły brak poczucia bezpieczeństwa. Po ślubie by było tylko gorzej a dużo trudniej odejść. Nie można kochać za dwóch. Zasługujesz na miłość. Zadbaj teraz o siebie. Kochaj siebie i wybacz sobie. 30 to dziś normalny wiek na układanie sobie życia. Mimo, że czujesz pewnie teraz brak perspektyw, zaufaj Panu!
Najlepsze dopiero przed Tobą🙂👍 Pozdrawiam 🖐️
Aj ta trzydziecha to cudny wiek najlepszy wiek
Ja 33 poznałam mojego męża i z dzieckiem też zdążyliśmy, będzie dobrze! Masz jeszcze czas. Pozdrawiam.
Dziękuj Panu Bogu że to wszystko tak się ułożyło. U mnie było zwodzenie 6 lat, zaproszeni goście, zapowiedzi i mąż wycofał się 29 dni po ślubie.... Wygrałaś życie z czystą kartą. Trzymaj się ❤️❤️❤️❤️
Ojcze Adasiu to u mnie był sprint😂 poznaliśmy się w Sylwestra. Na Wielkanoc były zaręczyny a w połowie października ślub ❤ obecnie jesteśmy przeszło 30 lat po ślubie . Cały czas się poznajemy, kochamy i śmiejemy . Moja śp. Babcia mówiła mi: módl się Beatko o dobrego męża i tak od 7 roku się modliłam 😂 I tak mam dobrego męża i super rodzinkę . Każdego dnia dziękuję Bogu za to co mam. Proszę o błogosławieństwo Ojcze Adasiu .
Wiedeń, piękne miasto i piękne wspomnienia. Byłem tam na wycieczce z PFS (Pracowniczego Funduszu Socjalnego). Raz mi się udało na taki wyjazd załapać w mojej 10-letniej karierze. Po środku starego miasta jest okazała katedra a na boku w jej wnętrzu "magiczne" pomieszczenie. Nie wiem czy to przez rekomendacje niesamowitości tego miejsca Pana przewodnika czy pod wpływem chwili przeżyłem tam jedna z najbardziej emocjonalnych doznań obecności Boga. Kaplica z surowego szarego muru, małe okno, brak obrazów czy zdobień. Surowość kamienia, cisza i ten jeden najważniejszy Pan Jezus w Najświętszy Sakramencie. Obok mnie dużo starsza koleżanka, która jako jedyna zdecydowała się zostać tam chwilę dłużej. Mało atrakcyjne turystycznie miejsce a w nas coś pękło. Nagle oboje zalaliśmy się łzami. Ja młody rosły facet i drobna 50latka, po chwili wyszliśmy zapłakani ku zdziwieniu pozostałych 40 osób nie mogąc wydusić z siebie słowa. Niby nic a jednak było to tak głębokie jakby ktoś dotknął serca, które zapłonęło nieskończona miłością. Wszechogarniający spokój i łzy ogromnego wzruszenia. Długo po tym doznaniu dochodziliśmy do siebie nie potrafiąc wytłumaczyć co właściwie się stało. Bóg jest miłością. ❤️
"Miłość do grobowej deski" pozwolę sobie przytoczyć moich starszych sąsiadów 80 letnich, Pan S kiedyś mi powiedział że z żoną znali się dwa tygodnie przed ślubem to była miłość od pierwszego wejrzenia i tak jest do dziś 😊 pozdrawiam wszystkich i życzę takiej miłości do grobowej deski.
Apeluję razem z ojczulkiem do Zuzi żeby się odezwała pod historią .
Odezwała się powyżej
Oglądam rano, tuż przed egzaminem. Bardzo chciałabym zdać go za pierwszym razem, aby móc wcześniej wrócić do domu. Mieszkam daleko od rodzinnego miasta (270 km), od początku stycznia nie widziałam rodziny, ponieważ zdecydowałam się nie wracać do końca sesji. Pech chce, że mój kierunek ma najwięcej egzaminów i nawet jeśli zaliczę wszytsko za pierwszym razem, zostanie mi tylko 1 tydzień na czas z bliskimi, a nie dwa, jak w przypadku innych kierunków. Dlatego jeśli ktokolwiek zdąży to przeczytać przed moim egzaminem, proszę o modlitwie, za mnie i za wszystkich studentów psychologii Katolickiego Uniewsyteru Lubelskiego
A ja słucham w drodze do aresztu. Nie, nie ja tam trafiam lecz jadę na widzenie z moim klientem. Ta praca uczy pokory i zmienia spojrzenie na drugiego człowieka. Zabił czy nie? Niezależnie od tego pozostał przecież człowiekiem. Często tego typu sprawy nie są jednoznaczne, a sprawcy, nawet tych najgorszych przestępstw nie są całkowicie zdemoralizowani i źli.
Po każdym takim spotkaniu i rozmowie człowiek wychodzi z głową pełną myśli i rozkmin...
Właśnie szykuję spaghetti carbonara dla siebie i swojego Kochanego Małża ☺️ Dzisiaj zamieniliśmy się stereotypowymi zadaniami: ja wzięłam się za "męskie" - z piłą i sekatorem walczyłam z gałęziami choinki, którą trzeba w końcu wyprowadzić na balkon, bo gotiwiśmy dociągnąć z nią do Wielkiego Postu 😜 a mój małżonek za "kobiece" zadanie - krojenie boczku i pieczarek pod obiad. Uwielbiam nasz podział ról - on nie boi się garów i gotowania a ja piły, młotka i gwoździ 💪 Pozdrawiam wszystkich! Z Bogiem 😇
Jak czytam komentarze o tych dobrych związkach to ściska mi się serce. Ja mojego męża poznałam w kościele. Wzięliśmy ślub po 8 latach znajomości i nie uchroniło to nas od tego że związek dobry nie jest. Bardzo często żałuję tego ślubu ale już mamy małego synka dlatego wcale nie jest łatwo się wyplątać z tej relacji. Często mam żal do siebie, że nie przewidziałam, że biorę ślub z niedojrzałym facetem. Dobrze, że Ojciec zaznacza fakt, że tak długie chodzenie nie jest dobre i wcale nie pomaga się poznać a jedynie utrudnia rozstać.
Basiu Ty myślisz o rozstaniu, zapomniałaś o miłości która Was połączyła. Poszukajcie pomocy , są rekolekcje dla małżeństw. Przysięgaliście przed Bogiem, myślę że warto walczyć o miłość. Pozdrawiam 🙏💝
Środek nocy, jestem z dzieckiem w sanatorium i obudziło mnie okropnie wzburzone morze, więc na taśmę wleciały HP żeby jakoś sobie umilić czas oczekiwania na ponowny sen. Ojcze proszę o modlitwę za zdrowie mojego dziecka, żeby nie było ono ciągle wzburzone jak to morze za oknem. 😊
A my pobraliśmy się po niecałych 9 miesiącach znajomosci . Znaczy slub i wesele było po tym czasie . Zaręczyny po 9 dniach od pierwszego telefonu . W tym roku obchodzimy 14 rocznice ślubu . Mamy dwóch wspaniałych synów i myśle ze jesteśmy dobrym kochającym się małżeństwie .
Niesamowite 😮
Ale serdecznie gratuluję i życzę kolejnych dobrych lat w miłości i przyjaźni❤
Ledwo włączyłam Historii przy prasowaniu i od razu komentarz od Pani, która zaczęła korzystać z terapii. Bliska mi osoba w czwartek wylądowała na oddziale psychiatrycznym po połknięciu tabletek. Proszę o modlitwę za tą moją bliską osobą, do której mam nadzieję dojdzie skala problemu i będzie chciała walczyć z problemem.
Słucham HP i leczę moje złamane na milion kawałków serce. W czwartek pochowałam tatę 😭 żyje w totalnej ciemności i tylko głos Ojca niesie ukojenie. Słucham ojca od plastra miodu więc już ładny szmat czasu, wiele dni "spędziliśmy " razem a raczej ja i ojca blogi,rekolekcje,wstawaki.choc ja cierpię wiem ,że mój tatuś już jest u Ojca pośród swoich braci, rodziców i syna. Proszę o modlitwę 🙏 i dziękuję za ogrom treści ,które często są publikowane w taki dzień ,że często sobie myślę ,że Ojciec specjalnie mówi do mnie. Bóg zapłać 🤎
❤🙏❤
Kochany Ojcze Adamie chce się czymś podzielić 😊 13 lutego z mężem będziemy obchodzić 30 lat naszego małżeństwa… bywało różnie w naszym związku ale do sedna… ślub wzięliśmy ze sobą już 6 miesięcy po poznaniu się trochę to przyspieszyło nasz kochany syn który w tym czasie się począł ale od pierwszej chwili czuliśmy ze jestemy stworzeni dla siebie od samego początku planowaliśmy swoją przyszłość ilość dzieci i ich imiona itp. Dziś po tych wszystkich latach stwierdzam ze wykonaliśmy kawał roboty w naszym związku dobrej roboty. Kochamy się i szanujemy jesteśmy szczęśliwi wspierając się wzajemnie mam nadzieje ze przed nami kolejne 30 lat albo i dłużej jak Bóg da 😊 Ojcze Adamie proszę o westchnienie za nami do Boga o Błogosławieństwo na dalsze lata i ochronę Aniołów 🙏❤️
Pozdrawiam serdecznie i Błogosławię Ojca. 😊
Ja dziś słucham ojca przed egzaminem licencjackim dziś stres mnie zjadł mój egzamin składa się z dwóch jeden wykonywanie czynności pielęgniarskich a drugi obrona pracy i tak sobie pomyślałam ze głos ojca mnie ukoi. Mąż na dwa dni przed egzaminem oświadczył ze chce rozwodu staram się to jakoś poskładać ale ciężko
W ciemnym, zamarzniętym lesie zostawiłem Nocnego Kochanka, żeby posłuchać na spokojnie głosu Ojca Adama. Po kilkunastu minutach mimo forsownego biegu miałem łzy przymarznięte do policzków. Ponad 20 lat temu często żegnałem się z ukochaną na dworcu czy ulicy pod domem. Trwało to nieco ponad 3lata. Może 4 ale z tego czasu pamiętam głównie te pożegnania. Trochę wbrew temu co Ojciec mówi o związkach na odległość nam się udało, mimo że kiedyś bolało. Bolało jak cholera. W tym roku w lipcu będzie nasza 20 rocznica ślubu (proszę o wspomnienie gdzieś w wolnej chwili i malutką modlitwę) a coś koło 26 lat spędzonych razem. 6 lat to nieco dłużej niż Ojciec zaleca ale ... różnie nam się drogi plątały. Łatwo nie było chyba nigdy.
Ojciec jest ze mną niemal zawsze w lesie - dołącza do mnie gdzieś koło 10-12km, żegnamy się pod domem na 15 lub 17 kilometrze. Zimny, ciemny las - widoczność o tej porze roku z dwoma światełkami to jakieś 5m, co jakiś czas sarna, lis, zając gdzieś kilka - kilkanaście metrów od ścieżki. Uwielbiam to. To mój sposób na odreagowanie, żeby nie być furiatem wchodzącym do pokoju razem z drzwiami i z rykiem ogra jak w niektórych z historii.
Ojcze, dziękuję.
Dziękuję Ci za ten komentarz, jest bardzo napawający moją duszę nadzieją na lepsze. Właśnie to samo przeżywam teraz ze swoim chłopakiem i tak samo stwierdzam, że jedyne co pamiętam to oprócz wszystkich chwil spędzonych razem to te pożegnania. Jesteśmy razem 3 lata, dzieli nas ok.500km i najgorsze są pożegnania. Teraz chyba się do tego przyzwyczaiłam, aczkolwiek czasami też jest ciężko. Nie jest kolorowo, jest ciężko i z tego co piszesz ciężko będzie,życie w końcu nie jest łatwe, ale czasem zazdroszczę "zwykłym" parom łatwości w łączeniu swojego życia. Proszę o modlitwę za nas o odważną decyzję o pójściu dalej razem lub o rozstaniu. Bóg zapłać. Życzę szczęścia na dalszą drogę życia razem dla Ciebie i Twojej żony🙂
Sprzątam, piorę, gotuję, prasuję...i czekam na swoje trzecie maleństwo...a głos Ojca Adama ciągle gdzieś obok.... Dziękuję za historie potłuczone i za całą Langustę na palmie :)
Pozdrawiam z Litwy! ♥️
Miłość do grobowej deski jest piękna, dbajcie o nią i pamiętajcie że przyjdzą burze i tylko od Was zależy na jakich fundamentach ułożycie sobie życie.
Oj ja coś wiem o odmierzaniu czasu zwiazkami lecz dopiero w wieku prawie 30 lat uświadomiłam sobie, że jest to problem. Lepiej być szczęśliwym samemu niż starać się wypałnić pustkę na siłę. Dopiero gdy ktoś przestanie być ci niezbedny do szczęścia możesz zbudować prawdziwie szcześliwą relację. To komentarz, którego zabrakło mi po tej historii - oczywiście Ojcze bardzo ci za nią i wszystkie inne dziękuję 🙏
Proszę o modlitwę w intencji Grzegorza, Zofii i Juliana o łaskę zdrowia. Bardzo dziękuję
Ojcze Adasiu 19 lutego mam urodziny 🥰 ...hmmm...63 😅ale po spotkaniu z ojcem w Bielsku....i po tym jak pozowałam do zdjęcia z Tobą zdjęcia i mówiłeś,,nie gap się na mnie " to był najpiękniejszy dzień w moim życiu ♥️ zawiozła mnie na to spotkanie moja wnuczka Paulinka 🥰i mówiła,, babcia nie rób mi obciachu " 😅a teraz dzwoni i mówi słyszałeś o Ojciec gadał dzisiaj 😇....😇... dziękuję Ci pięknie za całą Langustową Rodzinkę 🥰...za moją cudną córusię langustową Ewelinkę którą tak pięknie pobłogogoslawiłeś na 25 rocznicę ślubu 🙏 za Marzemisię która jak mnie tylko znajdzie...to mocno przytula 🤗za Olenkę🦋...za Haneczkę Langustową przyyjacółeczkę 😊za miłą Janinkę W....za Magda Lenkę.. .za Łukaszka...ludka zielonego 💚oj lista jest długa Ojczulku 🥴dasz wiarę co ty w naszym życiu narobiłeś..no NA ROZRABIAŁEŚ Bosko 😇😇😇 niech Duch Święty dalej tak pięknie prowadzi 🕊️🤍🕊️🤍
Wzruszyłaś mnie Alisiu Kochana tym wpisem ❤️
Oczywiście tulę mocno, mocno 🧸
I proszę o zdrowaśkę za moją chorą Martusię ❤️
Buziak mamisiu 😘
@@marzenat.5980 🙏🕊️🙏 Marzemisiu 🧸 moja kochana wiadomo że pomodlę się 🛐
@@alicja4758
❤️❤️❤️
Ok oj... właściwie pisałam żeby Ojciec pobłogosławił 😇
Ale fajna babcia z ciebie Alicjo. Pozdrawiam
Miałam usypiać synka. Odpalam YT i szukam melodyjki dla niemowląt by go lulać i..... nagle myśl:"nie słuchałam wczoraj HP a ponoć dzieci przy tym zasypiają" 😎 i tak po komentarzu Bartka mój Bartuś zasnął. Dzięki Ojcze :) teraz leżę i słucham reszty historii :)
Edit.
Historia się skończyła i Bartek się obudził.... Także pospane ;)
Lekarze ratują życia, strażacy ratują życia i Ojciec Adam ratuje życia. Zdajesz sobie sprawe z tego Ojcze Adamie? Ratujesz życia. W pełni tego słowa znaczenia. Podajesz ręke tym ktorzy stracili nadzieję. Jesteś moim bohaterem. Dziękuję Bogu za Ciebie
Ojcze Adamie ...słucham HP od niedawna....jestem w bardzo podobnej sytuacji jak Zuzia 😔jeszcze nie wiem co będzie z moją ( Naszą) przyszłością...tak bardzo bliski i ważny jest dla mnie On.....ale nadzieja umiera ostatnia. Dziękuję za Ojca komentarz do tej historii, to daje mi też wiele do myślenia.....proszę o modlitwę a tymczasem wracam do gotowania kwaśnicy .....😋
Jakiś czas temu słuchałam Ojca w niecodziennych warunkach, po 12 h w autobusie, w drodze do Włoch, patrząc na Alpy. Ojciec zawsze pomaga mi zasnąć. Jechałam razem z moim zespołem tańca ludowego na festiwal taneczny. Wiedziałam, że Ojcu muszę to napisać, ale nie mogłam się zebrać, bo historii potłuczonych słucham na spotify :D Przynajmniej jest jakieś wspomnienie ciepła podczas tych mroźnych dni. Pozdrawiam, Justyna
A ja (31 l.) założę się, że tego tutaj jeszcze nie było :D , bowiem słucham pisząc testament, a właściwie jego kolejną aktualizację. Nie żebym mierzył się z jakąś chorobą, ale w życiu nigdy nie wiadomo, a moje doświadczenie pokazuje ile taki dokument może ułatwić. Pozdrawiam wszystkich słuchaczy i Ojca Adama naturalnie też :)
Ojcze Adasiu
Fajna historia Happy ❤️słucham jej martwiąc się o moja koleżankę która mnie właśnie odwiedza na Hawajach
Proszę o modlitwę za moja koleżankę Basię która dzisiaj o mało nie zabiła się w górach na Oahu wpadając w poślizg na mokrych kamieniach. Jakimś cudem nie spadła w kamienną przepaść raniąc sobie tylko nogę (do kości) i prawdopodobnie łamiąc palca próbując się uratować.
Chyba pomógł nam Pan Jezus którego odwiedziliśmy rano na mszy 🙏🏻
Jakby Ojciec kiedyś był w Honolulu - zapraszam🤙🏻🤙🏻
U mnie dokladnie bylo trzy lata i slub noni nie zaluje a slucham cie ojcze na żurawiu budowlanym pozdrawiam
Słucham HP wracając z pracy-jadąc tramwajem, metrem, autobusem i samochodem-mam dwie godziny do pracy, więc ten czas dobrze mam wykorzystany dzięki Tb Ojcze Adasiu.
Pozdrawiam wszystkich, którzy lubią słuchać HP w różnych sytuacjach, mam wrażenie, że nasze życiowe historie są bardzo do siebie podobne. U nas w związku ( moim drugim, bo z pierwszego mam syna) było tak jak radziłeś O.Adamie: najpierw poznanie, później przyjaźń, nast.miłość: zaręczyny, rok później ślub a po ślubie w mniej więcej pierwszą rocznice ślubu pojawiła się córeczka. Cieszę się, ze w takiej kolejności, ponieważ nasz związek się rozwijał, dojrzewał i nabierał mocy. Już mija 15 rocznica ślubu a ja mam wrażenie , ze jesteśmy jeszcze na początku tego co nas może spotkać-kocham męża z całego serca i każdego dnia dziękuje Bogu za Niego i cała moja cudowna Rodzinę.
Pozdrawiam z lotu do Wiednia :-)
Ojcze Adasiu dziękuję za błogosławieństwo ❤️❤️❤️ to wiele dla mnie znaczy.... Dziś rano usiadłam do modlitwy, dostałam słowo z psalmu 6 ...,,Pan usłyszał mój płacz! On wysłuchał błagania, przyjmie mą modlitwę !,, ... Wierzę w to mocno... Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za to że jesteś ❤️❤️❤️
Szczęść Boże Ojcze Adamie 🙂 słucham robiąc zakwas buraczany 😉 u mnie było podobnie, całe studia szukałam miłości ale nie pojawiał się nawet żaden informatyk 🤔 po studiach szukałam drugie tyle i w skrócie kiedy już przestałam prosić Boga o męża i powiedziałam coś w stylu "ok Boże, widocznie mam być sama, dobrze przyjmuje to". Pewnie to Ojca nie zdziwi ale wkrótce na wyjeździe, na który miałam nie jechać poznałam mojego obecnego męża (on też mial tego dnia same przeciwności ale coś go pchało żeby jednak jechać). Kompletnie nie zwróciłam wtedy na niego uwagi ale on zakochał się we mnie od pierwszego wejrzenia i tak dziś jesteśmy małżeństwem i mamy dwie cudowne córeczki. Bóg jest z nami i mimo trudności (mamy niepełnosprawne dziecko) umacnia nasz związek. Może kiedyś opiszę moja potłuczona historię. Proszę o błogosławieństwo i sama błogosławię Ojca ☺️
Ojej, znowu romansidła potłuczone i za tydzień też 😂😉😊 urocza historia ❤️ ta seria to jeden z lepszych podkastów, w końcu lepiej się uczyć na cudzych błędach niż na swoich 😊
Nam zeszło znacznie dłużej, ale absolutnie nie mam poczucia, że za długo. Te lata przed ślubem były nam bardzo, bardzo potrzebne.
Witam Cię Ojcze Adamie i całą tu zebraną wspólnotę. Dla większości z Was mogłabym być spokojnie matką🫣 ale na szczęście ogarniałam tylko swoją czwórkę 🤪
Słucham Ojca od dawna, dzięki Ojcu weszliśmy z Mężem na Bożą drogę życia a właściwie pożycia w małżeństwie, po ponad 20 latach małżeństwa wg dzisiejszego, łatwego świata. Dopiero teraz się znaleźliśmy naprawdę i ta sfera nabrała prawdziwego smaku. Właściwie to ciągle mam poczucie, że powinnam podzielić się tym, żeby nie marnować życia na tzw łatwe życie, które docelowo doprowadza do obojętności i życia obok siebie.
Ale do brzegu, tak właściwie ten post powinien znaleźć się chyba 2 odc. temu, pod wpisem przemęczonej, niewyspanej Mamy. Chciałabym Jej pomóc.
Przerabiałam to przy mojej pierwszej trójce, jakoś przeżyłam, ale odbiło się to na nas wszystkich. Jak urodziłam czwarte dzieciątko- Weronikę, miałam już 40 lat. Przykro mówić, ale wydolność 40-letniej mamy już nie taka. Do tego większość życia praca zmianowa- pielęgniarka i praca w większości na półtora, dwa etaty.
Córcia, ok 4 miesiąca zaczęła zasypiać dopiero ok. 23.00 - 0.00, przesypiała ok. 1,5 do 2 godz. i potem do rana polka - węgierka co ok. 45 min. Do tego trzeba było wrócić do pracy jak Mała miała 5 miesięcy. Macierzyński tylko tyle trwał. Codziennie o g. 5.30 pobudka. To był koszmar, chodziłam na rzęsach.
W czasie zabiegu, gdzie asystowałam jako pielęgniarka, anestezjolog- ojciec 3-dzieci, podał mi rozwiązanie. Książka pt. "Uśnij wreszcie". Nie skorzystałam, uważając, że ja matka-polka sama sobie przecież poradzę. Przecież wiem lepiej. Sytuacja nie poprawiała się. Ja byłam rozdrażniona, zmęczona i często tracąca cierpliwość. Nawet byłam agresywna.
Jak Weronika miała ok.10 miesięcy, wracając z pracy przymknęło "mi się oko" za kierownicą i samochód zaczął mi skręcać pod tira jadącego obok. To było jak kubeł zimnej wody. Jak długo dam jeszcze radę? Ściągnęłam tą książkę z internetu. Początek, pół książki to opis jakie spustoszenie robi ta sytuacja u dziecka. Chronicznie przemęczony dzieciak nie umie zasnąć, gorzej się rozwija itp. Uświadomiłam sobie, że w tym wszystkim wcale nie chodzi tylko o mnie. Zachowania dorosłych-opisane tam, były jakby z mojego życia. Niestety one tylko pogłębiają problemy. Opisany tam sposób wyjścia z impasu nie jest łatwy, i wymaga cierpliwości, jak wszystko. Ale przyniósł niesamowite efekty już pierwszego dnia. Moja córeczka pokochała spanie, sama się domagała położenia jak była zmęczona. Totalnie zmieniło się nasze życie. Polecam serdecznie zmęczonej Mamie, macierzyństwo nie musi być torturą. Pozdrawiam wszystkich rodziców.
Stara Matka- 54 lata🤪, ale mentalnie około 27😁.
A to między innymi dzięki Ojcu Adamowi, który wraz z naszym Proboszczem pomógł nam zmienić mentalność. Bo to co inni odbierają jako zabieranie wolności w związku jest tym co dopiero daje szansę na prawdziwe życie. Spojrzenie na siebie innymi oczami. Takie jakie mamy teraz relacje, takich nie mieliśmy nawet po samym ślubie. Pozdrawiam wszystkich, cieszę, że tu jesteśmy i możemy się razem wspierać na tej pięknej acz trudnej drodze do Nieba. Szczęśliwa Ewa (choć nieraz o tym zapominam 😉)
A ja wreszcie słucham HP odrazu jak pojawił się odcinek. Czekam od jakiś dobrych 4 godz na tatę bo jestem z nim na izbie przyjęć bo ma za wysokie ciśnienie. I to już nie pierwszy raz. P. Jezu proszę Cię mniej nas w swej opiece.
Jak się ma teraz tata?
@@E_w_a nadal skoki ciśnienia..... Za wysokie ciśnienie wczoraj. I dziś..
@@Karolina20256 mam nadzieję, że się nim dobrze zaopiekowali. Życzę mu dużo zdrowia.
@@E_w_a leki nadal ma brać te same które brał więc nie wiem ehhh powinnien chyba leki mieć zmienione skoro ciągle ma te problemy
@@Karolina20256 trzeba szukać pomocy gdzie indziej w takim razie. Moi rodzice też mają z tym problem.
Z moją miłością taką naj.. naj... naj...nawiązaliśmy kontakt tylko on line po latach, każdy już żonaty i dzieciaty i nie był za dobry taki kontakt. Wspominoza i co by było gdyby... - to były częste tematy. Wiadomości, które wskazane było kasować przed współmałżonkami. Wobec tego spowiedź i nie odgrzewamy już tej zupy. To taka moja refleksja, ale pewnie można też zwyczajnie i normalnie: życzenia na święta i pozdrowienia dla żony/ męża.
o. Adasiu dziękujemy za błogosławieństwo wzruszenie scisnęło z ojca błogosławieństwem damy radę ❤️😘🕊
Ewelinko 🥰 dziecinko moja 😊i ja wam z serca błogosławię 🙏🕊️🙏
Pięknego, błogosławionego, niedzielnego wieczoru Ewelusia dla Ciebie i Twoich bliskich kochana Jubilatka pozdrawiam serdecznie 😘🤗🦋🍀♥️
@@janinaw4236 Janinko miła 🥰 wieczoru Pięknego...🕊️😇🕊️😚💕
Pięknego wieczoru Ewelinko ❤Niech nadchodzące lata jeszcze bardziej zbliżą Was do siebie .Z Panem Bogiem .❤😘🌹
Cześć Ewelcik 🥰
Ćwierćwiecze za Wami 💪 Błogosławieństwa Bożego Kochani🙏
Miłego wieczoru 🤗❤️
A ja słucham zasypiając. Ojca głos mnie uspokaja. Czuję się przy nim bezpiecznie. Proszę o błogosławieństwo za mnie i za moją rodzinkę😊❤
Widzę, że już jest nowa historia.. od razu lecę po deskę do prasowania. Uwielbiam ten swój rytuał.. zawsze w niedzielę włączam historię potłuczona i prasuje.. razem ze mną moja mała córka.. czasem partner.. pozdrawiam serdecznie wszystkich słuchaczy ♥️
Mnie zawsze teściowa opi...ła, jak prasowałam w niedzielę stroje do kościoła. Ona zawsze w sobotę szykowała, bo w niedzielę to grzech...
@@Mati-pf2rx 🙋♂️ Mogłeś teściowej dać w sobotę wszystko do prasowania i luzik.. 😉👍🤣 Pozdrawiam i dobrego tygodnia🖐️
Mnie tez. Dziś juz myślę samodzielnie . pozdrawiam przytulam , żebyśmy tylko takie grzechy mieli.
@@Mati-pf2rx moja mama też tak ma. I jeszcze niejedzenie mięsa w piątki . Cóż kochana, na dłużej zagościmy w czyśćcu przez to prasowanie przy HP. Nie ma rady 🤪
To prawda w niedzielę nie robi się dodatkowych roboty dzisiaj ksiadz miał takie kazanie niedzielę proszę swietowac
Słucham podczas szydełkowania :-) jest to dla mnie ogromnie relaksujące zajęcie, obserwować jak spod moich palców wychodzą kolejne rzeczy a następnie "uszczęśliwiać" nimi wszystkich w koło xD
Z mężem wzięliśmy ślub 12 lat temu, po roku i 3 miesiącach od poznania się, również liczę każdego dnia że będzie to wspólna droga aż do końca :-) ufam że z Bożą pomocą nam się uda!
Ja najczęściej słucham w łóżku gdy już się położę spać żeby mi nikt nie przeszkadzał. Pozdrawiam serdecznie. Szczęść Boże wszystkim słuchającym histori 🙏😇🥰❤️
Pozdrowionka, dobrego tygodnia 🙂💚🙏👍🖐️
🙋
@@lidiaspryszynska7480 🙋♀️❤️
@@ludziklego4954 Dziękuję. Wzajemnie 🖐🥰🙏❤️
@@joannajaremek2666 c
To prawda. Spowiedź św. Piotra i Judasza to coś pięknego i polecam wszystkim czytającym komentarze.
O. Adamie, masz rację. Mój obecnie mąż powiedział, że się że mną ożeni po dwóch miesiącach znajomości, chociaż mieliśmy wówczas po 18 lat. Ślub był 3,5 roku później, a za dwa miesiące będziemy obchodzili 28 rocznicę i bardzo się kochamy.
Ale super! Też marzy mi się taka miłość 🙂
@@E_w_akażda historia jest inna, nie ma takich samych żyć. Napewno i dla Ciebie Bóg przygotował coś pięknego "uszytego" tylko dla Ciebie☺️
Szczęść Boże wszystkim ❤️🙏Bóg zapłać ojcze Adamie. Ja wiem co to chrapanie mój mąż też chrapie już 38lat 😆❤️🙏mojego małżeństwa ❤️🙏
Chrapanie trzeba leczyc. Nieleczone moze byc problemem dla zdrowia.
Po prostu dziękuję za te wszystkie historie i za to, że pokazuje Ojciec, że każdy człowiek jest piękny niezależnie od tego, czego w życiu doświadcza.
Jak słucham tej historii, to natychmiast przypomina mi się historia o tym, jak dziadek mojego męża wziął na rozmowę chłopaka swojej szwagierki i powiedział mu krótko: Albo się żeń, albo przestań dziewczynie głowę zawracać. W styczniu ciocia i wujek (czyli ten chlopak) mieli 53 rocznicę ślubu ❤️ Trochę mi Ojca zagłuszają moje gęsi, ale jutro włączę jeszcze raz i posłucham na spokojnie
Pozdrawiam
Grażynka
Krótko i na temat, stara szkoła 👍😁 Wszystkiego dobrego, pozdrawiam Rodzinkę 🙏💚🙂🖐️
@@ludziklego4954 Tobie również 😁
A w naszym przypadku to tak było: mieszkaliśmy już razem, bez ślubu i bardzo cierpiałam z powodu, że nie możemy sakramentu komunii przyjmować. Przyjaciel rodziny, starszy dystyngowany pan (Panie świeć jego duszy) poradził mi: jego mama jest taka wierząca, zwierz się jej z twojego bólu. Skutek był natychmiastowy: pierścionek zaręczynowy!
"Dziadek męża chłopaka swojej szwagierki" lol
@@martaz.9179 dziadek męża wziął na rozmowę chłopaka swojej szwagierki - nie przeinaczaj... Co tu jest śmiesznego? Po polsku, jasno i prosto wyłożone koligacje rodzinne autorki postu.
Piekny sloneczny dzien, slucham sobie w moim ulubionym parku, z ptaszkami, wieworkami i z pieknymi historiami. Enjoy my given time. Niech Wam Bog blogoslawi i jego Swiatlo rozpromienia wasze serca. Dzisaj bylo byla Ewangelia o soli, sol zdrowie, zdrowsza od cukru. A ja pozdrawiam slodko.🥰🖐
Zyjąc w patologicznej rodzinie, moje pragnienie było mieć dobrego kochającego męża. 10 lat oczekiwania ( trudne i bolesne ) codziennej modlitwy, częstych pielgrzymek ........Pan Bóg mnie nie wysłuchał .26 lat martwego małżeństwa ( dużo pracy ,poświęcenia z mojej strony)
Egoista ,kłamca, wyrachowany manipulator, lekkoduch,mnie zniszczył ,nie potrafię mu wybaczyc .
Boże pomóż tak bardzo boli ! Mam kochające dzieci .
Słucham historii wyjątkowo w poniedziałkowy wieczór..zazwyczaj poniedziałkowe wieczory mam zajęte na próbę mojego zespołu gospel ale dziś regenerowaliśmy siły po intensywnym kolędowaniu 😀 Fajnie by było ojcze Adamie gdybyś pozdrowił nasz zespół, byśmy mieli lajki i fejmy na Fejsie 🤪
Pozdrawia serdeczne maDkaKoordynatorka zespołu Krasnobrodzki Gospel ❤️
Zapraszamy na Roztocze. Może jakiś wspólny koncercik?😀
Cześć Wszystkim! 🤗 Pozdrowienia z Niemiec, jestem tu od kilku dni i właśnie próbuje zmieniać swoje życie. Mam nadzieję, że z Bożą pomocą będzie dobrze 💙 Proszę o modlitwę za mnie 💓🙏
Pozdrawiam z Monachium 🤗🤗🤗🤗😇🥰
Powodzenia na nowej drodze 🙂👍 Pozdrawiam 🖐️
Wszystko bedzie dobrze. Z gorki i pod gorke, ale wszystko po kolei. Pozdrawiam
Ale jak się pomodlić za Kaszę Jaglaną??
Może dodaj do posta imię
@@alicjachojnacka2256 Bóg wie wszystko 🙂 mam na imię Eliza
Pozdrawiam lulając córeczkę... Tak bardzo spieszno mi ją uśpić bo mam w planach malować akwarelami. Tak bardzo to lubię a przy matkowaniu i mojej historii potłuczonej, która dzieje się od 2021 roku muszę jakoś obciążać głowę.
Dziękuje Ojcze Adamie za Twoja pracę, Twoje przemyślenia którymi się z nami dzielisz❤
Miłość piękny HP taki pozytywny i pełen optymizmu ❄️♥️
Cześć, Szczęść Boże, Boże Szczęść, dobry wieczór 😃
Słucham w niedzielny wieczór, pod kocem, wykąpany, przed błogosławieństwem świętej Kimy, znaczy spankiem, co je bardzo lubię.
Ta historia jak i wiele innych potłuczonych, tylko mnie utwierdzają w pragnieniu i dążeniu do jego realizacji: opowiedzenia mojej potłuczonej historii, zawiłej relacji Ja - Bóg, łącznie ze współpracą Boga z introwertykiem, bo nim jestem.
Toż to masakra, i oby UA-cam Ojca nie zbanował za serię lików z jednego IP :D zwykle Langusty słucham z YT ale HP słucham z Spotyfy i od kilku tygodni (wreszcie) jestem na bieżąco - w trasie na ferie w nasze Polskie góry do mojego domu rodzinnego do Kotliny Kłodzkiej i z powrotem nadrobiliśmy z rodzinką wszystkie odcinki i obiecałem sobie zostawić przy każdym "like" na YT (bo słuchaliśmy z spotyfy) no i właśnie przeklikałem 93 filmy i 93 like poszły :D oby to było potrzebne bo inaczej zmarnowałem trochę czasu :DD pozdrawiam i dziękuję za Wszystko.
Szczesc Boze slucham jak zwykle w poniedzialek wtedy mam czas .Dziekuje bardzo za kolejne HP 🤗🙏🖐🕊🤝
Piękna pouczająca historia.
Związki medyczno-informatyczne nie należą do rzadkości. W końcu w obu przypadkach coś się popsuło więc naprawianie jest wspólnym mianownikiem tych miłości.
Tak.. Oboje mogą spojrzeć na serce i miłość z technicznego punktu widzenia...😉🤣👍 Pozdrawiam 🙂🖐️
😀 mój też informatyk, a ja, powiedzmy, w służbie zdrowia.
Ja słucham Cię Ojcze od początku jestem już babcia słucham i ciągle coś mi podpowiada i też mój syn abym napisała swoją historię jestem DDA już po terapi i może napisze swoją historię pozdrawiam Cię Ojcze Adamie
Tak trudno gdy jednak wiesz, że tej osoby już na tym świecie nie ma i spotkamy się dopiero w niebie. Choć tak trudno jest żyć bez tego wspaniałego człowieka. Nieustannie zastanawiam się dlaczego Pan Bóg musiał ją zabrać... a tobie zostały tylko łzy... Proszę o modlitwę...
Dziękuję za tą historię,pozdrawiam życząc miłego dnia dziś 😘👍
Bóg zapłać. Pozdrawiam Ojca, Panią Zuzę, jej bliskich i Was wszystkich. Z Panem Bogiem. Paaa 😀
Dziękuję bardzo za HP mądre komentarze 👏
Mam na imię Emanuel,tak czuję,od wieku lat,słucham Ciebie,4,38czuwam przy swoim Bracie, który dał mi schronienie przed zimnem, Słuchając Ciebie Mordeczko 🤗, czuję że jesteśmy tacy sami,😛😎😇 chciałbym z Tobą o tym porozmawiać 😇
Jak można tego słuchać....? Poprostu co niedzielę😁 to samo życie....czasem się śmieje....często płacze ....bo to przecież potłuczone historie....piękne....bo prawdziwe....bolesne....bo życie nie jest łatwe....może kiedyś sama napiszę swoją....chodź obawiam sie że niedzieli by brakło zeby to odczytać 😂
Dobrze że jesteś Ojcze 🤗
P.s słucham i robię na obiadek dla moich córek NAGETSY jak z McDonald's 😋😋
Ukochy dla wszystkich potłuczonych ❤️
Pięknego dnia dla wszystkich. Słucham z rana jadąc taksówką ze szpitala z badań lekarskich. Chociaż zawsze czekam na niedzielny wieczór z HP to wczoraj byłam na pięknej randce z synem 🥰 dziś nadrabiam, słucham ogrzewając przemarznięte dłonie. Zmarzły bo mroźno a ja czekając przekładałam koraliki różańca odmawiając nowennę. Przytulam was mocno i pamiętajcie o robieniu badań kontrolnych. Mój mąż biegając po 30 km w niedzielę zwykle słuchał kazań ks. Pawlukiewicza, ostatnio mówi do mnie to podaj mi kilka nagrań tego twojego Szustaka 😀 więc załatwiłam ci jeszcze jednego słuchacza 😀
A ja dziś słucham na spacerze piękny widok zima słońce ja najmłodszy syn śpi w wózku starsze w przedszkolu pozdrawiam Gabi
Halo, halo! Wchodzi sobie człowiek na Google Podcast, żeby wysłuchać kolejnego odcinka HP, na dobry sen przed jutrzejszym egzaminem, a tu odcinka brak. Nie wiem, czy to tylko u mnie taki błąd, czy co, ale odetchnęłam z ulgą, jak zobaczyłam, że na yt jest odcinek. Tak więc słucham, aby Ojca głos ułożył mnie do snu i dał siłę na jutrzejszy, kolejny, dzień sesji.
Oj,Ojcze Adamie jak ona jest podobna do historii mojej córki...ale cóż tak bywa i też...też 4 lata związku,też rozstanie...teraz układanie na nowo,zobaczymy co wyjdzie,i "konanie" było jak Zuzia napisała...dla mnie o całe 2 lata za dużo tego związku...Pozdrawiam Ciebie Ojcze Adamie i wszystkich słuchających HP i tych* potłuczonych * najbardziej 🥰
Kocham o.Adama 🙏😇❤️🙏 oczywiście po Bożemu 🙏😇
A ja słucham HP w łóżku na dobranoc, mąż obok robi zdjęcia rybkom, chyba ograniczanie internetów rozwinie u niego nową pasję :D pozdrawiam Ojca cieplutko :)
Dziękuję że jesteś Ojcze Adamie. Bylam na Twoich rekolekcjach w Bełchatowie. Byłam pod wielkim wrażeniem.
Wprowadzasz w moje życie dużo wiary i nadziei. Dziękuję Ci bardzo♥️ Pozdrawiam serdecznie 😊
Słucham, zmieniając opatrunek po operacji na cieśń nadgarstka. Cieszę się, że jednak był happy end. Pozdrawiam ciepło. 🙂
Szczęść Boże Ojcze Adamie. Słuchałam historii już w łóżku z synem, który je polubił i słucha przed snem. To jest kolejna historia, która przypomina mi moją. To niesamowite jakie ludzie mają perypetie i jak wbrew pozorom jesteśmy bardzo do siebie podobni i często zagubieni... Nie wiem czy Ojciec to przeczyta, bo jeszcze nigdy Ojciec nie odpowiedział na żadną moja wiadomość. Ale nie ważne. Ta i wcześniejsza historia z przed tygodnia, natchnęły mnie, bym napisała swoją i poszło! Nawet jeśli Ojciec jej nie przeczyta, to bardzo proszę o modlitwę w intencji mojego syna, by jego zachowanie z powodu jego zaburzeń nie niszczyły już nikomu życia. Ps kupiłam bilety na Wielbienie! hura! kolejny raz zobaczę Ojca na żywo ;) Dobranoc.
Bardzo ciekawa historia a co najważniejsze ze szczęśliwym zakończeniem ❤️
A ja słucham do snu i dziękuję za tę historię. Moja historia jest podobna do historii Zuzy, ale jeszcze nie ma happy endu, choć wierzę, że będzie! Pozdrawiam
Swietna historia, i to jak Zuzia opisala placzac, ze trudna jest ta milosc Boza i ze potrzebuje poczuc te milosc tak bardziej namacalnie. To tak jak bym sluchala moich rozmow z Panem Bogiem :P
Jak zwykle słucham w pracy... Szczęść Boże wszystkim 🙏❤️
Wysłuchane jak zwykle na bieżni. Pozdrawiam
Szczęść Boże
Słucham tej historii siedząc przytulona do cieplutkiego piecyka i popijając herbatkę z sokiem malinowym i cytrynką,podobnie jak ta historia mój bark jest potłuczony po upadku w pracy.Już dwa i pół miesiąca jestem na zwolnieniu a dopiero co zaczęłam pracę.
Jeszcze parę dni temu wogóle nie unosiłam prawej ręki i już zaczęłam się martwić,że tak mi zostanie ale kiedy wszystko oddałam Bogu i w sercu uwierzyłam,że tak się stanie to tak się stało .Pan jest wielki i cuda się zdarzają tylko musimy naprawdę mu wierzyć.Mieszkam na obczyźnie w Niemczech,poznałam cię ojcze Adamie kiedyś w Trier na rekolekcjach, tu nie jest łatwo o pracę taką jakby się chciało a ja jestem pedagogiem i lubię pracować z dziećmi dlatego moje obawy przed utratą tej pracy były jak myślę uzasadnione.Teraz już wiem,że ręka dochodzi do zdrowia i wkrótce wrócę do pracy.
Niech Bóg błogosławi te wszystkie potłuczone historię no i ciebie ojcze Adasiu za ten wspaniały pomysł i za całokształt twojej posługi kapłańskiej.
Pięknego, radosnego dnia dla wszystkich
Renata🥰💗🌸
Pozdrawiam z Monachium 🤗🤗🤗🤗😇🙏
Zdrówka Reniu ❤
Tego mi było potrzeba. Dziękuję za kolejną potłuczoną❤️
Dziękuję i do zobaczenia jutro we Wstawakach.
Pewnie że słuchamy, ja zwykle przygotowujac obiad, bo u mnie z racji różnicy czasu HP sa już przed południem. 👋❤️🙏💯
A ja jak zwykle podczas pracy słucham HP i czasem się uśmiecham a czasem ocieram łzy. My staliśmy się parą 3 grudnia 2000 roku, 3 grudnia 2021 on mi się oświadczył a 3 sierpnia 2002 zostawiam jego żona. Najlepsza decyzja w moim życiu :) wystarczyło nam 1, 8 miesięcy aby mieć pewność że to będzie dobry mąż i dobra żona:) Bogu dziękujemy każdego dnia za nasze małżeństwo i dwoje fajnych dzieci. Pozdrawiamy serdecznie i chętnie się spotkamy w Szczecinie. Aneta
Pozdrawiam Ojcze Adamie, słucham jak zwykle przy gotowaniu, jak bąbel śpi ☺️ proszę was o westchnienie do Taty, bo mała się obudziła dziś z wielkim katarem, a jutro miała być wizyta u okulisty, ważna dla nas bo czekamy już 2 miesiące. Pozdrawiam wszystkich ❤️
Miłość nigdy nie ustaje.
Absolutnie o.Adamie masz rację, z większości znajomości,które trwają dłużej niż 3 lata,nie ma pożytku. Jeżeli nie zaraz,to po ślubie okaże się to niewypał. Dzisiaj mogę śmiało powiedzieć,że jest to przeważnie brak odpowiedzialności i obowiązku,a bez tych cech raczej klapa na wszystkich frontach. Fajnie,że Ojciec zwraca uwagę młodym ludziom na takie detale. HP słucha się niczym sagi jakiegoś rodu,wszak przed Bogiem jesteśmy jedną wielką rodziną...💕💞
Pięknie napisane😉
@@anetasow3220 dziękuje💞 samo życie❤
Ojcze Adamie piękna optymistyczna historia. Przy prasowaniu pełnego kosza ciuchów dzieci to jak balsam. Też może kiedyś napiszę swoją to będzie hard core ;). A tak poważnie będzie dukat na MOJĄ ulubioną Languste na palmie też będzie tylko sam się odkuje;) . Błogosławieństwa Bożego Tobie i wszystkim Lagustowiczą. Amen🙏🙏🙏
A ja sobie leżę pije herbatkę i słucham hp teraz nowego a potem lecę z starszymi bo jakoś teraz się wzięłam za hp bo wcześniej nie słuchałam myślałam że będą nudy przepraszam za szczerość 😁 ale tak było tydzień temu raz z nudów puściłam i zaczęłam po kilka odcinków wieczorami słuchać i tak do dziś ❤️😁 pozdrawiam i proszę Ojczulka o błogosławieństwo 🙏❤️
Jedna z niewielu historii, do których,,nie miałam serca" związki tylko z informatykami brzmią jak szukanie chłopaka o odpowiednim statusie, opowieść o cudzoziemcu, który kocha, ale musi się rozstać to bardzo niedojrzałe i infantylne. Życzę jak najlepiej Autorce, ale duża niedojrzałość gdzieś przebija się z tej historii.
Zawsze cieszę się na HP. Piękne historia. Daje nadzieję. Mimo wszystko nie lubię rozstań, nie ważne jakie są. Mam podobne pragnienie jak autorka listu.
O kurka! Dziękuję za umilenie dnia imienin, wszystkiego najlepszego dla wszystkich Agat! Mamy najpiękniejsze imię i najlepszą patronkę! W końcu Agathe to z greckiego dobra! Pòzdrówk z Kaszëb, gdze mój tatk gôdô że geburstach mo każdo swinia ë mionowi dzéń to je òsoboëwi dzéń! Niech swiãto Agata Wama błogòsławi! Moja rodzinka zorganizowała mi kulig z okazji tego dnia, bo bardziej obchodzimy imieniny aniżeli urodziny z powodu podanego powyżej! 😂 Dobrze ich mieć, bo mnie również miłość mojego życia zostawiła po 4 najpiękniejszych jak dotąd- latach życia. Przyjechał, powiedział, że nie kocha i tyle. Jednak czuję, że pojawiłam się w jego życiu po to, by pokazać mu Jezusa, koło którego nadal kroczy.. albo raczej- z którym! Przyjaźnimy się, ale niekiedy sprawia mi ból ta relacja. Takie życie. Nigdy nie piszę komentarzy, to chyba mój pierwszy, a na pewno pod HP. Dzięki Ojcze Adasiu! Spotkałam się z Tobą w Półcznie na spowiedzi świętej, gdzie jechałam specjalnie rowerem blisko 70 km, żeby Cię zobaczyć, a tu cyk- spowiedź w jakiejś klitce. Na Kaszubach byłeś również w Żalnie! Tam to była parówa! I to ile lat temu.. wszystko na najpiękniejszych na Ziemi- wspomnianych KASZUBACH 🖤💛
Słucham w spokoju, syn u siebie w pokoju a ja po operacji ręki relaksuję się słuchając cię ojcze Adamie
Wracaj szybko do zdrowia ❤
Zdrowia ♥️
Dużo zdrowia❤
Dziękuję bardzo I wzajemnie
Bardzo dziękuję, teraz z synem jestem w szpitalu
Szczęść Boże Wszystkim
I tak, jak już od jakiegoś czasu 🙃 Tuatj polubione a na spotifayu posłuchane 👍💪
A, i żeby nie było, było też prasowanie 😆 co w przypadku kawalera jest trochę wyzwaniem 🤪
Wiedeń 😍😍
Pozdrawiam z Monachium ❄️❄️❄️❄️❄️❄️faworki zrobione 😂😂😂
@@elamodrzejewska ja pozdrawiam z Düssledorf, gdzie właśnie zamieniam się w słuch i odpoczywam przed jutrem 💙
Dzięki Ojcze Adamie 💕🥰
Ciekawa ta historia i super komentarz ❤ dziękuję, że jesteś ojcze Adamie ❤
Fajnie napisane i wzruszające