Niesamowity filmik, bardzo interesujący. Siostra ma przemiły głos, dostrzegam w niej tak niesamowity spokój i bardzo silną wiarę. Dziękuję za ten filmik! ❤️
Zawsze podziwiam wszystkie siostry zakonne, nie tylko klauzorowe trzeba mieć sporo odwagi w sobie i bezgraniczne zaufanie do Boga. Chciałbym móc i mieć taką samą wiarę jak one.
@@tomaszrajca1742 powołanie nieco inne.Ale od tego samego dawcy Boga.Kazdemu P.Bog przeznaczył coś innego.Szęście człowieka polega na odnalezieniu właściwej drogi.A tak naprawdę to te zakony zamknięte dokonują expijacji za grzechy świata.
Te siostry wymadlaja wielkie rzeczy dla całego świata. Dzięki ich modlitwie i wyrzeczeniom osobistym ludzie otrzymuja wiele łask. Módlmy się o nowe powołania zakonne.
Wow ale podziw dla Siostrzyczki💙 🥰 i jaka pozytywna energia, niesamowite jaką moc ma miłość 💪 dziękujemy za modlitwy 🙏 błogosławieństwa Bożego, pozdrawiam serdecznie 😇
Piękno Boga odbija się na twarzy Tej cudownej Siostrzyczki😊🙏❤️ Chwała Panu za takie powołania. Te wszystkie wspaniałe duszyczki pomagają Bogu zbawiać świat. Niech ich Bóg błogosławi a Maryja zawsze chroni. ❤️ Amen
Piękny film Bogu niech będą dzięki I niech będzie uwielbiony w tych którzy są w drodze i rozmyślania o powołaniu .przyszła mi piękna myśl w prośbie Boże dziękuję ci i Duchu święty dopomóc .Proszę aby nasz wnus Ignas dostąpił szybciej laski chrztu proszę o modlitwę
Świetna Boża /Jezusowa/ Siostra i super Ksiądz, który miłuje swoje powołanie i Bogactwo Kościoła, którym jest Życie Konsekrowane.Serdecznie pozdrawiam ! Też siostra, choć nieklauzurowa
Choć od bardzo wielu lat jestem osobą niewierzącą to lubię posłuchać historii i o takich ludziach jak np. zakonnice czym się zajmują, jak żyją. Ciekawy temat.
Szczęść Boże, ksiądz jest niesamowity. Uczestniczyłam w imprezie na Jasnej Górze, którą ksiadz rozkręcił z swoją zieloną grupą. Dziękuję za świadectwo wiary💚
Z każdym kolejnym Księdza filmem jestem pod coraz większym wrażeniem jak można tak swobodnie i "po ludzku" mówić o wierze. Mówić tak, żeby nawet ktoś, kto od Boga jest daleko chciał tego słuchać. A ja słucham i wyczekuję nowych filmów. Co do zakonów zamkniętych, to raz byłam na wycieczce w jednym z klasztorów, gdzie "przez kraty w podłodze" (proszę wybaczyć określenie) widać było siostry. Z jednej strony szok, że tak można, a z drugiej mimo wszystko jakiś podziw, że można i chce się tak żyć z własnej woli.
Mieszkam w Bydgoszczy w naszym mieście jest też Klasztor Sióstr Klarysek Klauzurowych w samym centrum miasta. Chodziłam tam od dziecka regularnie mieszkałam bardzo blisko, a teraz jak jest okazja ponieważ mieszkam dalej. Przez Siostry moja córka miała do Pierwszej Komunii Świętej pięknie wyhaftowaną suknię w Hostię i grona winogron. Piękna kaplica wystawienie Najświętszego Sakramentu cały dzień można Adorować w ciszy Jezusa. Oraz Siostry modlą się cały dzień można w każdej chwili prosić o modlitwę. Jest też okno życia i zdarza się, że Siostry znajdują w nim noworodka. To wspaniałe Siostry Chwała Panu. Dziękuję księże za tą ciekawą informację o Tych wspaniałych Siostrach.
Świetny pomysł na filmik.Osobiście chyba nie dałabym rady w takim zamknięciu. Bez spacerów, kina, podróży, rodziny i wielu innych rzeczy. Może z rok by się dało, ale nie resztę życia. Dlatego też wielki szacunek i podziw dla sióstr klauzurowych za ich poświęcenie i ogromną miłość do Boga, który daje im największe szczęście. Pozdrawiam serdecznie Księdza i wszystkich oglądających 😊
@@anonimkaanonimka7352 oczywiście, że tak. Dla człowieka z powołaniem i ogromną miłością i zaufaniem do Boga takie życie nie będzie przeszkodą a drogą do świętości. Tak jak piszesz, jeśli masz powołanie, otrzymasz od Boga łaski aby w nim trwać i za nim podążać
One tam mają spacery w środku i nawet biegają , internet mają także, pięknie mają w środku ciszę i róże i kwiaty i drzewa, czasem rzekę i kury. Pięknie jest tak u nich wewnątrz że nawet podróże niebyły by mi potrzebne.
Piękne świadectwo i zgadzam się z Księdzem, Siostry są niesamowite ❤️,a ta radość i "szczęśliwe"zakończenie... bardzo budujące, wzruszyłam się, szczęść Boże 🙏
Jestem pod wrażeniem, bezgraniczne zaufanie Bogu, oddanie swojego życia pracy, modlitwie i ciszy. Niesamowita historia i inspirująca osoba Siostry. Dużo łask Bożych życzę
Jedno jest pewne. Lockdown siostrom nie straszny. U mnie już szósty lockdown i chyba się przyzwyczajam. Mam więcej czasu na modlitwę. Bardzo fajny wywiad i wspaniała siostra. Niech Pan Bóg błogosławi.
Siostry modlą się przedewszystkim za nas,o Nawrócenie,o zmianę Życia... ,Łaskami obdarza Bóg jeśli modlitwy są wysłuchane...To są niewidoczne dla świata Boże Wojowniczki które wstawiają się także za nami u Boga....A jeśli chodzi o wiadomości dotyczące świata to poprostu czasami jest lepiej mniej wiedzieć to czlowiek zdecydowanie bedzie zdrowszy psychicznie i duchowo...Piekne slowa siostry wybrzmiały,, ze jeśli się kogos kocha to długo się nie czeka...."
@@Gencjana85 Jakimkolwiek, możesz ignorować każde niebezpieczeństwo. Możesz ignorować np. przestrogę niebezpieczeństwa palenia papierosów, czy nadmiernego spożywania alkoholu. Możesz ignorować prawa Boże- udawać, że ich nie znasz, tłumaczyć je na swój sposób- wygodny dla ciebie. Możesz ignorować proroctwa Biblijne np. na temat czasów końca i powtórnego przyjścia Chrystusa.
Mogę, Mogę takze zle interpretować Słowo Boże, błędnie je odczytywać, można czytać a nie rozumieć, można także czytać i nie wypełniać Go w życiu.. .......można też kogos tym Słowem Zranić a także Zabić......
@@Gencjana85 Masz rację ale to wszystko nie powinno zniechęcić cię do studiowania Słowa Bożego. Ze strachu przed złą interpretacją najbezpieczniej było by je głęboko zakopać. Słowem Bożym nikogo nie zranisz ani nie zabijesz. wręcz przeciwnie możesz pomóc mu w otrzymaniu zbawienia i życia wiecznego z Chrystusem.
Bardzo ciekawa i poruszająca rozmowa, niezwykle potrzebna, bo tak mało wiemy o życiu Tych sióstr. Przynajmniej trochę zaczęłam rozumieć wybór tej formy zgromadzenia i życia. Ciągle jednak mam przekonanie, że Bogu nie o takie formy świadectwa chodziło. Ważne jednak, że Siostry czują się spełnione i szczęśliwe, że wierzą w sens swego powołania.
W moim rodzinnym mieście, Starym Sączu, też są siostry klaryski klauzurowe. Niesamowicie je podziwiam, omadlają wszystkie intencje, w naszym mieście aż czuć "Boga" ;), wielu ludziom już pomogły dzięki modlitwom. Zapraszam do Starego Sącza i sanktuarium św. Kingi, gdzie znajduje się klasztor :)
No tak... po co żyć jak można się zamknąć i modlić, może naprawdę wymodliły ozdrowienia itp. ale po co się zamykać jak można żyć normalnie, pomagać chorym, bezdomnym i dalej się modlić o cuda. Siostra mówi że na zewnątrz jest zmęczenie, rozproszenie, nastroje i to jest właśnie sztuka żyć w tym codziennym chaosie, stawiać czoła przeciwnościom losu przy tym zachować spokój i balans. Można żyć normalnie, być wierzącym pomagać potrzebującym a nie zamykać się przed światem żeby spełniać misję, co to za misja? Blisko boga można być zawsze i wszędzie. Ucieczka chyba od normalnego życia, większość pisze że Wow jakbym tak nie mógł jak w więzieniu a może ona myśli ja bym tak nie mogła w tym chorym świecie funkcjonować zamknę się w klasztorze i będę miała spokój, zero zmartwień,problemów,walki z codziennością. Co jeszcze powiedziała siostra że mogą wychodzić jak przyjedzie Ojciec św. on jest taki święty jak ja czy ktokolwiek inny, ważniejszy Ojciec św. od rodziców to jest jakiś fanatyzm a nie wiara. Dla mnie św. to jest moja babka i matka żyły skromnie, ciężko pracowały, wychowały dzieci i też się modliły. Ojciec św. w swoich pozłacanych szatach... no tak... złote a skromne.
No właśnie One są powołane do tego aby ta modlitwa była Ich " pracą" . Wyobrażasz sobie w skupieniu modlić się przez 10 godzin? Lub Adorować NS? nie da się . One wymadlaja dla świata wiele łask i cudów .
Mimo wszystko to jest prawdziwa wolność... bo człowiek nie rozpraszany światem zewnetrzym,jest bardziej skupiony na tym co dla niego ważne. Jednak podziwiam tak czy siak,za wytrwałość...
Jak się zaczęła pandemia to wszyscy mogliśmy trochę zasmakować takiego życia w zamknięciu 👍😁 Świetnie to podsumowała s. Małgorzata Borkowska OSB (benedyktynka klauzurowa) - można łatwo znaleźć jej teksty w internecie. Przy okazji polecam jej „Oślicę Baalama” - świetny tekst. Jestem jej wielką fanką ❤️
@@magorzataiga2251 ale było to zamknięcie dla większej korzyści (aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa i wspomóc system zdrowotny). Tu nie chodzi o to czy to było dobrowolne czy nie - chodziło o doświadczenie życia na ograniczonej przestrzeni. Z resztą proszę poczytać na ten temat wywiad z s. Małgorzatą Borkowską OSB.
Witam ks z osiedla!, Szczęść Boże! Mieszkam na Islandii i tutaj też mamy siostry ze zgromadzenia karmelitanek podziwiam,życzę wytrwałości i wszystkiego dobrego, pozdrawiam!
Jej dla mnie to super dziwna i piękna sprawa! Będąc szczera daleko mi do katolicyzmu ale wszystko o czym mówi ta siostra doskonale widzę w swoim życiu ❤ Bóg nam daje wszystko czego potrzebujemy, ale tez czego chcemy ale we właściwych momentach życia odkrywa „karty” ❤ 100%zgadzam sie z kwestia papierosów (nałogów) to prawdziwe wiezienie .Dostałam od Boga wiele dobrego często w przewrotny i komiczny sposób ❤ co prawda nie zyje w klasztorze , ale jeśli sie modlę ze szczera intencja dzieją sie cuda. Kiedyś Bóg mnie wyrwał z ciężkiego więzienia nałogu bo szczerze go o to poprosiłam, zajęło mu to dwie godziny ;) Dziś mam rodzine milion planów na życie ale kazdego dnia modlę sie o użyteczność dla innych i bądź wola Twoja nie moja ❤ wysyłam wszystkim duuzo miłości 😊
Super materiał bardzo ciekawy 😊 siostry klauzurowe po przez swoją modlitwę trzymają ten świst w ryzach. A mógłby ksiądz zrobić materiał o zakonie kontemplacyjnym męskim? Np Kamedułach? 😊 pozdrawiam
Mam ogromną nadzieję, że wybór tej pani był poprzedzony namysłem i świadomym (o ile to możliwe) wyborem takiej ścieżki, a nie jest skutkiem indoktrynacji religijnej i nacisku z domu. Osobiście nie umiem wyobrazić sobie takiego życia, ale życzę wszystkiego dobrego.
Kilka lat temu,gdy byłam na pielgrzymce u sióstr zakonnych klauzurowych,jedna ze starszych powiedziała, że jak słyszy, jakie rodziny mają problemy, to dziekuje Bogu, że tu jest
Powiem szczerze tak, życie zakonne bardzo się różni od różnych zakonów.. klauzura jest trochę ciężka ale jest więcej czasu na rozeznawania powołania i rozmowy więcej z Bogiem ;) pozdrawiam !
to jest dobre na jakiś czas a nie na całe życie!w normalnym życiu tez mozna się modlić i być duchowym i duszewnym!w życiu trzeba doświadczyc różnych rzeczy i stanów,bo to Bóg doświadcza przez nas!takie uciekanie przed rzeczywistością i przed rodziną jest chore!dla mnie to czysta indoktrynacja i rozwój chorób psychicznych!większa odwaga to życie we współczesnym świecie!praca dla dobra społeczeństwa,a nie ucieczka przed życiem!jesteście chore1
Nie ma co Siostrom zazdrościć, każdy ma swoje powołanie w życiu. Niech Pan Jezus da Pani szczęście bo i dla Pani jest ono zarezerwowane. Żyjąc w świecie też można być szczęśliwym. Ps. Tak mi się coś wydaje że i ta Siostra tam w tej klauzurze i to nie raz nie jedną łzę uroni. .........
Zazdroszcze ,ze w nieobrazalnych dla mnie warunkach siostra jest tak szczesliwa!!! Czego z calego serca wszystkim i sobie samej zycze! Dobrej nocy z Panem Bogiem !
Uważam ze klasztor jest dla osob bardzo delikatnych i bogobojnych .w swiecie tak brutalnym one by zginęły. Mozna podziwiać kwiatki i w spokoju sie modlic. , mieć swoj kawałek ziemi na tym świecie szczęśc Boże .
Klasztor dla delikatnych? 😀 wiesz, ze trzeba miec bardzo silna I zrownowazona psychike, zeby wytrwac tak wiele lat w surowej rutynie, milczeniu, ciszy, pracy I powtarzalnej modlitwie w otoczeniu ciagle tych samych ludzi?! Tam jest cos wiecej ponad to, co widzimy.
Pewnie Marku masz racje ,ale ja falej stoje przy swoim.,ze jednak siostry msja w sobie tą delikatnosc ovxywisvie jak na wszystko nie ma reguły.szczegølnie młode siostry nie mają doświadczenia klasztornego i mają jeszcze w sobie tą wrażliwosć pozdrawiam
Nie moge sobie nawet wyobrazic takiego życia, nie rozumiem jak ktos moze tak życ i być szczęśliwy, ja poprostu kompletnie tego nie ogarniam🤦♀️🤷♀️ ale życze im spelniania sie i mnóstwo radości❤🍀🍀🍀
Piękny film 💪 współczuję księdzu niektórych debilnych komentarzy jakie się tu pojawiają, ale w sumie w dzisiejszych czasach każdy dostaje swoją dawkę hejtu, chyba nie ma osoby bez negatywnych komentarzy... Intrygujące jest to co siostra mówiła w 15:30, szkoda że nie rozwinęła tematu :).
Oczywiscie każdy ma prawo żyć jak uważa, ale moim zdaniem Bóg dał nam tak piękny dar jakim jest życie, a one tak świadomie sobie to życie niszczą. Tylu ludzi na swiecie potrzebuje pomocy, wsparcia ….to jest zwykła ucieczka od tego co nas otacza.
Moje świadectwo i przestroga dla innych: Urodziłam się w rodzinie katolickiej niepraktykującej, a zachowującej tylko tradycję świąt. W 2000 roku świadomie weszłam w praktyki kościoła katolickiego sądząc, że jest to jedyna słuszna droga do poznania Pana Boga i bycia z Nim na co dzień. Kiedy w 2000 r. nawróciłam się na katolicyzm, poważnie traktowałam relację z Panem Bogiem i moje myślenie w tamtym czasie skierowało mnie do przekonania, że powinnam oddać się Bogu całkowicie i w roku 2002 wstąpiłam do zakonu, aby oddać się modlitwie i pomocy bliźniemu, marząc o wyjeździe na misje do Afryki. W zakonie byłam tylko kilka miesięcy, i ten okres wystraczył, abym przekonała się jak bardzo różni się moje postrzeganie ascezy i miłości bliźniego, od tego co tam zastałam. Zauważyłam tam kilka cech charakterystycznych, które definiują czym tak naprawdę jest kościół rzymsko-katolicki. Przede wszystkim pragnę teraz napisać, że w Piśmie Świętym nigdzie nie znalazłam choćby wzmaniki o takich wspólnotach z podziałem na płeć; 1) schemat i system jest tam bardzo rozbudowany, co świadczy o pokładaniu ufności w zarządzaniu ludzkim, a nie Bożym; 2) karcenie ciała przez posty i inne ograniczenia doprowadzają do skrzywienia psychiki i nierzadko do wycieńczenia organizmu (co też stało się moim udziałem); 3) publiczne naśmiewanie się przełożonych z innych sióstr, ma złamać (jak w wojsku) ostatnie „twierdze” wolnego myślenia, aby można manipulować wspólnotą i kontrolować na każdym kroku; 4) brak miłosierdzia wobec chorych sióstr i stawianie niesłusznych zarzutów, np. o lenistwo, izolację; 5) uważanie się za lepszym od świata, z fałszywego przekonania o powołaniu do takiej formy życia przez Pana Boga. Z tego co przeczytałam w Pismie Świetym, to sam Pan Jezus powiedział: ”Idąc na cały świat, głoście ewangelię wszelkiemu stworzeniu” Mk 16,15, a system zakonny zaprzecza temu, skupiając uwagę na rozwijaniu życia wenątrz jego struktury i traktując nierzadko świat jako zagrożenie, zamiast obszar do ewangelizacji w łasce odwagi i ufności do naszego Pana Jezusa Chrystusa.Dopiero po nawróceniu zrozumiałam, że już w tamtym czasie PAN pokazywał mi, o co chodzi naprawdę, dlatego czułam dyskomfort duchowy w tamtym miejscu. W zakonie, tak jak i w całym kościele katolickim jest mowa i staranie o spełnianie jak największej liczby dobrych uczynków, a nie poddanie się łasce i uznanie Pana Jezusa za Jedynego Pośrednika w drodze do PANA BOGA! I przyszedł kwiecień 2018 roku… kiedy podczas prowadzenia katechezy katolickiej w grupie 5-latków usłyszałam wewnątrz siebie głos: „Nauczasz nieprawdy”. Od tej chwili moje życie zmieniało się diametralnie, aż do dnia 11 stycznia 2020 roku, kiedy przyjęłam chrzest z wody i tym samym przyznałam się do danej mi wiary przez Pana Boga. Do tego momentu szukałam PRAWDY, która jest niezmienna i jedynie dobra. Uwierzyłam Pismu Świętemu, gdzie w Ewangelii Jana (14, 16-17) jest napisane: „A Ja będę prosił Ojca i da wam innego Pocieszyciela, aby z wami był na wieki. Ducha Prawdy, którego świat nie może przyjąć, bo go nie widzi, ani go nie zna.Wy jednak go znacie, bo z wami przebywa i w was będzie.” W kościele katolickiem „starciłam” 17 lat życia, nie licząc czasu całkowitego oddalnia od Pana Boga. Obecnie jestem w najszczęśliszym momencie swojego życia, ponieważ coraz bardziej poznaję Boga Ojca Żywego i Prawdziwego! Nieco wyżej pisałam o mojej świadomości współczesnego chrześcijaństwa. Po licznych doświadczeniach duchowych w udziałem napotykanych chrześcijan od czasu mojego chrztu i trochę przed nim, doszłam do wniosku jak bezcenna jest czujność w przeżywaniu wiary. Słyszę i obserwuję różne tzw.mody teologiczne, co nazywam wspólnie „modernizmem chrześcijańskim”, a co nie ma nic wspólnego ze zdrową nauką biblijną. W 2 Liście do Tymoteusza, rozdz.4,3 czytam: „Przyjdzie bowiem czas, gdy zdrowej nauki nie zniosą, ale zgromadzą sobie nauczycieli według swoich pożądliwości, ponieważ ich uszy ich świerzbią”. Według mojego doświadczenia, kompromis ze światem i wypaczonymi „ewangeliami” jest nieprzyjaźnią z Bogiem. Dlatego uważam, że ekumenia - o której coraz częściej słyszę - jest zaprzeczeniem słów Pana Jezusa, który powiedział: „Wchodźcie przez ciasną bramę. Szeroka bowiem jest brama i przestronna droga, która prowadzi na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. Ciasna jest bowiem brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują.” W 1 Liście do Koryntian 10, 21 jest przeczytałam konkretnie: „Nie możecie pić kielicha Pana i kielicha demonów. Nie możecie być uczestnikami stołu Pana i stołu demonów.” Z tego co przeczytałam w Piśmie Świętym, w 1 Liście do Koryntian 2,16, Paweł Apostoł napisał: „ Ale my mamy umysł Chrystusa.” Również i ja czuję się najmocniej zachęcona, aby naśladować mojego PANA i ZBAWICIELA! Wiem z Pisma Świętego, że Pan Jezus rozmawiał z Ojcem nocami, modlił się przed śmiercią do Ojca, wiem, że był cały czas w kontakcie z Bogiem Ojcem, bo sam powiedział w Ewangelii Jana 14,10:”Czy nie wierzysz, że ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słów, które wam mówię, nie wypowiadam od siebie. Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych dzieł.” Dlatego też, dzięki łasce Bożej nie podążam za rytmem tego świata i nie obchodzę świąt narzuconych przez kościół katolicki, nie czczę solenizantów w ich imieniny, nie bawię się w sylwestra, nie obchodzę własnych urodzin, aby nie skupiać swojej uwagi.itp. W Piśmie Świętym, które z łaski PANA przeczytałam w całości, nie odnalazłam choćby wzmianki o pamiątce narodzin Pana Jezusa, o celebracji wszystkich chwil od Jego modlitwy w Ogrójcu po wniebowstąpienie. Jedyne co znalazłam, to polecenie Pana Jezusa, aby pamiętać o Wieczerzy Pańskiej i przeżywać Ją w gronie braci i siótr wierzących, tak jak czynił to sam Pan Jezus. W moim sercu brzmią wyraźnie i słodko słowa z Psalmu 37,4: „Rozkochaj się w Panu, a On spełni pragnienia twojego serca”. Te słowa dają mi niezwykłą pewność, że poznając PANA BOGA jako mojego OJCA będę coraz mnie grzeszyć, i stawać się na jego obraz i podobieństwo. Nie znajduję słów, które wyraziłyby moją wdzięczność Panu Bogu za wybranie mnie do swojego Królestwa Bożego. Oddałam mu siebie bez zastrzeżeń. Naprawdę zbawiona jestem z łaski, bo moje życie przed nawróceniem miało bardzo mało wspólnego ze szlachetnym charakterem OJCA NIEBIESKIEGO! JEMU CHWAŁA, zawsze CHWAŁA! Tego prawdziwego szczęścia bliskości z PANEM życzę Wam drogie Panie! Mam nadzieję, że niebawem staniecie się moimi prawdziwymi siostrami w wierze! Małgosia
Bardzo fajny filmik. Mogłam się wreszcie dowiedzieć, jak wygląda życie w zakonie klauzurowym. Kiedyś o tym myślałam. Teraz jestem we wspaniałym małżeństwie. 😊😊😊
Jestem ewangelik ale musze pochwalic ksiendza kawal dobrej Roboty ksiondz robi umnie w kosciele kobieta Pastor nabozenstwo odprawia ale ogulnie jest tajemnicza pozdrawiam
Bardzo ciekawa rozmowa z siostrą. Podziwiam siostry klauzurowe, dla mnie to by była tragedia, żeby siedzieć całe życie w zamknięciu, bez możliwości wychodzenia🙈P. S udanej pielgrzymki🎚😇
Smutne, brat przyjechał odwiedzić swoją siostrę i nie mógł jej nawet dłoni uścisnąć. Czy nie było by bardziej po ludzku zjeść wspólny posiłek, porozmawiać. Tego może najbardziej brakuje nam w obecnym świecie- blizkich serdecznych kontaktów ludzkich, szczególnie rodzinnych. Ani Jezus, ani Apostołowie nie zamykali się w klasztorach, byli wśród ludzi, dzielili ich troski, ich ból, ich niedolę, dzielili się jedzeniem. Głosili im Dobrą Nowinę o Królestwie Bożym, dawali im nadzieję. Obecnie ludzie też tego potrzebują, potrzebują nadzieji bardziej niż kiedykolwiek.
To niejest tak że one tylko się modlą i nic więcej nie robią. Robią wszystko to co jest potrzebne dla Boga i ludzi...cudowne siostry będą i są potrzebne swoją modlitwą proszą o pokój i wiele łask bożych dla ludzi...chce cofnąć czas być zdrowa i wstąpić albo jeszcze raz życie dostać...
Gada jak porobiony ziomek, chyba taka moda, jeszcze te rapsy dla głuchoniemych 😂 Mi sie wydaje, że specjalnie tak robi, że niby lepszy kontakt z młodzeżą itd
Cudowne ! Bóg stworzył piękny świat, nas organizmy majstersztyk. No i teraz patrzy jak jakaś baba siedzi w piwnicy i męczy mu ucho codziennie klepaniem tego samego. Brawo ! Normalnie bramy niebios czekają żeby mogła kontynuować to już w obliczu Pana. Amen.
Nie mogę się nasłuchać siostry....jest w niej taki spokój, szczęście, radość.....całe jej życie jest radością trwania w Bogu. Dużo łask....
Dziękuję księże za piękny wywiad-siostra jest mega! Ma wolne serce i jest szczęśliwa (śmiem stwierdzić, że szczęśliwsza niż tysiące innych ludzi)
Takim głosem powinni rozmawiać wszyscy ludzie.,Posluchałam tego głosu i przestała bolec mnie głowa.Bög zapłać.
Przecież widać i słychać że to jakiś banan i pozer XD
Niesamowity filmik, bardzo interesujący. Siostra ma przemiły głos, dostrzegam w niej tak niesamowity spokój i bardzo silną wiarę. Dziękuję za ten filmik! ❤️
"Czystość w sercu" to jest własnie to! Dziękuję, za ten przekaz.
Zawsze podziwiam wszystkie siostry zakonne, nie tylko klauzorowe trzeba mieć sporo odwagi w sobie i bezgraniczne zaufanie do Boga. Chciałbym móc i mieć taką samą wiarę jak one.
Albo tak zdesperowanym. Bóg pragnie aby nasza świadomość poznawała świat. Grzechem dla mnie jest zamykanie się w klasztorze.
Powołanie jak każde inne. Bezgraniczne zaufanie do Boga można też mieć żyjąc życiem świeckim i mając rodzinę na utrzymaniu itp.
@@tomaszrajca1742 a skąd wiesz co Bóg chce? Jeśli prosisz Chrystusa o prowadzenie wyznaczoną przez Niego drogę, to nigdy nie jest to co oczekujesz.
@@tomaszrajca1742 powołanie nieco inne.Ale od tego samego dawcy Boga.Kazdemu P.Bog przeznaczył coś innego.Szęście człowieka polega na odnalezieniu właściwej drogi.A tak naprawdę to te zakony zamknięte dokonują expijacji za grzechy świata.
Te siostry wymadlaja wielkie rzeczy dla całego świata. Dzięki ich modlitwie i wyrzeczeniom osobistym
ludzie otrzymuja wiele łask. Módlmy się o nowe powołania zakonne.
Wow ale podziw dla Siostrzyczki💙 🥰 i jaka pozytywna energia, niesamowite jaką moc ma miłość 💪 dziękujemy za modlitwy 🙏 błogosławieństwa Bożego, pozdrawiam serdecznie 😇
Piękno Boga odbija się na twarzy Tej cudownej Siostrzyczki😊🙏❤️ Chwała Panu za takie powołania. Te wszystkie wspaniałe duszyczki pomagają Bogu zbawiać świat. Niech ich Bóg błogosławi a Maryja zawsze chroni. ❤️ Amen
Piękny film Bogu niech będą dzięki I niech będzie uwielbiony w tych którzy są w drodze i rozmyślania o powołaniu .przyszła mi piękna myśl w prośbie Boże dziękuję ci i Duchu święty dopomóc .Proszę aby nasz wnus Ignas dostąpił szybciej laski chrztu proszę o modlitwę
Cudowna siostra dziękujemy za modlitwę za ludzi za świat
Świetna Boża /Jezusowa/ Siostra i super Ksiądz, który miłuje swoje powołanie i Bogactwo Kościoła, którym jest Życie Konsekrowane.Serdecznie pozdrawiam ! Też siostra, choć nieklauzurowa
Choć od bardzo wielu lat jestem osobą niewierzącą to lubię posłuchać historii i o takich ludziach jak np. zakonnice czym się zajmują, jak żyją. Ciekawy temat.
Szczęść Boże, ksiądz jest niesamowity. Uczestniczyłam w imprezie na Jasnej Górze, którą ksiadz rozkręcił z swoją zieloną grupą. Dziękuję za świadectwo wiary💚
Z każdym kolejnym Księdza filmem jestem pod coraz większym wrażeniem jak można tak swobodnie i "po ludzku" mówić o wierze. Mówić tak, żeby nawet ktoś, kto od Boga jest daleko chciał tego słuchać. A ja słucham i wyczekuję nowych filmów.
Co do zakonów zamkniętych, to raz byłam na wycieczce w jednym z klasztorów, gdzie "przez kraty w podłodze" (proszę wybaczyć określenie) widać było siostry. Z jednej strony szok, że tak można, a z drugiej mimo wszystko jakiś podziw, że można i chce się tak żyć z własnej woli.
Wzruszyłam się bardzo...! Dziękuję za ten film. 💙
Piękne świadectwo pokazujące radość,milosc,, szczerość , odwagę,Bóg zapłać KS Rafale za Twoją pracę, pozdrawiam serdecznie 🥰🤗🌹❤️❤️ Amen ❤️❤️ ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Chcesz ich wspierać to za nich plac ,a od budżetu wara
Dla mnie to też wielkie świadectwo i podziw dla tych sióstr klauzurowych
Mieszkam w Bydgoszczy w naszym mieście jest też Klasztor Sióstr Klarysek Klauzurowych w samym centrum miasta. Chodziłam tam od dziecka regularnie mieszkałam bardzo blisko, a teraz jak jest okazja ponieważ mieszkam dalej. Przez Siostry moja córka miała do Pierwszej Komunii Świętej pięknie wyhaftowaną suknię w Hostię i grona winogron. Piękna kaplica wystawienie Najświętszego Sakramentu cały dzień można Adorować w ciszy Jezusa. Oraz Siostry modlą się cały dzień można w każdej chwili prosić o modlitwę. Jest też okno życia i zdarza się, że Siostry znajdują w nim noworodka. To wspaniałe Siostry Chwała Panu.
Dziękuję księże za tą ciekawą informację o Tych wspaniałych Siostrach.
Można prosić o kontakt
Bogu niech będą dzięki 🙏✝️🛐🥀
Tez jestem z bydgoszczy. Nigdy ich nie odwiedziłam..
@@katarzynagiza384
Mnie czy księdza ?
@@grazynakoral.9043 ksiedza....Siostry.....
Bóg zapłać za bardzo wartościowy filmik.
Piękne świadectwo siostry❤
Świetny pomysł na filmik.Osobiście chyba nie dałabym rady w takim zamknięciu. Bez spacerów, kina, podróży, rodziny i wielu innych rzeczy. Może z rok by się dało, ale nie resztę życia. Dlatego też wielki szacunek i podziw dla sióstr klauzurowych za ich poświęcenie i ogromną miłość do Boga, który daje im największe szczęście.
Pozdrawiam serdecznie Księdza i wszystkich oglądających 😊
Bo to jest kwestia powołania. Jak Bóg kogoś powołuje do takiego życia to też daje mu predyspozycje do niego.
@@anonimkaanonimka7352 oczywiście, że tak. Dla człowieka z powołaniem i ogromną miłością i zaufaniem do Boga takie życie nie będzie przeszkodą a drogą do świętości. Tak jak piszesz, jeśli masz powołanie, otrzymasz od Boga łaski aby w nim trwać i za nim podążać
@@kinakarolina dokladnie. Na ludzki rozum to jest nie do pojęcia takie życie, ale Bóg do niego uzdalnia.
One tam mają spacery w środku i nawet biegają , internet mają także, pięknie mają w środku ciszę i róże i kwiaty i drzewa, czasem rzekę i kury. Pięknie jest tak u nich wewnątrz że nawet podróże niebyły by mi potrzebne.
Jo cię chwyca, ale odważna kobieta.Poświęciła całe swoje życie, szacun
Nic nie poswiecila. Odpowiedziala Panu tak na zaproszenie. Milosc od Boga nie rowna sie z niczym wiem bo doswiadczam dzieki jego lasce. Chwala Panu
dzieki ksiedzu na wakacje jezdzilam do zakonnic ze modlitwa ich mi pomogla
Piękne świadectwo i zgadzam się z Księdzem, Siostry są niesamowite ❤️,a ta radość i "szczęśliwe"zakończenie... bardzo budujące, wzruszyłam się, szczęść Boże 🙏
Ks.Rafal jest poprostu one and only🙏🙏
Jedyny I niepowtrzalny💪💪
Chyba darmozjad
@@kamilwarzecha5045 za to co wyraziłeś nie dostałeś serduszka! Ktoś się na ciebie obraził! Niestety taka jest sprawiedliwość!
zresztą nie tylko Ty nie dostałeś serduszka tylko wielu, którzy nie zgadzają się z tym zamykaniem przed światem!
Bardzo dużo robi dobrego przez te wywiady
Prawdziwy szacunek dla tych sióstr . Obiecuje moja modlitwę za nich.
Jak sie kogos kocha, to sie chce z mim byc ...Dziekuje❤
Jestem pod wrażeniem, bezgraniczne zaufanie Bogu, oddanie swojego życia pracy, modlitwie i ciszy. Niesamowita historia i inspirująca osoba Siostry. Dużo łask Bożych życzę
Niesamowita kobieta niesamowita miłość do Pana Boga. Tylko się uczyć
Bardzo podobały mi się pytania jakie ksiądz zadał siostrze...świetny odcinek ( jak zwykle)..wspaniała siostra....dzięki z Panem Bogiem:)
Bóg zapłać za świetne filmiki.
Niech Bóg Was Błogosławi ❤️🙏❤️🙏❤️🙏❤️🙏❤️🙏
Jedno jest pewne. Lockdown siostrom nie straszny. U mnie już szósty lockdown i chyba się przyzwyczajam.
Mam więcej czasu na modlitwę. Bardzo fajny wywiad i wspaniała siostra. Niech Pan Bóg błogosławi.
Cudowna rozmowa! Dziękuję 😍
Siostro jestes wspaniala taka suptelna i delikatna dlatego Bog cie wyroznil i powolal
Siostry modlą się przedewszystkim za nas,o Nawrócenie,o zmianę Życia... ,Łaskami obdarza Bóg jeśli modlitwy są wysłuchane...To są niewidoczne dla świata Boże Wojowniczki które wstawiają się także za nami u Boga....A jeśli chodzi o wiadomości dotyczące świata to poprostu czasami jest lepiej mniej wiedzieć to czlowiek zdecydowanie bedzie zdrowszy psychicznie i duchowo...Piekne slowa siostry wybrzmiały,, ze jeśli się kogos kocha to długo się nie czeka...."
W nieświadomości żyje się łatwiej ale to nie znaczy, że bezpieczniej.
Zależy o jakim bezpieczeństwie mowisz
@@Gencjana85 Jakimkolwiek, możesz ignorować każde niebezpieczeństwo. Możesz ignorować np. przestrogę niebezpieczeństwa palenia papierosów,
czy nadmiernego spożywania alkoholu. Możesz ignorować prawa Boże- udawać, że ich nie znasz, tłumaczyć je na swój sposób- wygodny dla ciebie.
Możesz ignorować proroctwa Biblijne np. na temat czasów końca i powtórnego przyjścia Chrystusa.
Mogę, Mogę takze zle interpretować Słowo Boże, błędnie je odczytywać, można czytać a nie rozumieć, można także czytać i nie wypełniać Go w życiu.. .......można też kogos tym Słowem Zranić a także Zabić......
@@Gencjana85 Masz rację ale to wszystko nie powinno zniechęcić cię do studiowania Słowa Bożego. Ze strachu przed złą interpretacją najbezpieczniej było by je głęboko zakopać. Słowem Bożym nikogo nie zranisz ani nie zabijesz. wręcz przeciwnie możesz pomóc mu w otrzymaniu zbawienia i życia wiecznego z Chrystusem.
Bardzo ciekawa rozmowa 🙂
Bardzo ciekawa i poruszająca rozmowa, niezwykle potrzebna, bo tak mało wiemy o życiu Tych sióstr. Przynajmniej trochę zaczęłam rozumieć wybór tej formy zgromadzenia i życia. Ciągle jednak mam przekonanie, że Bogu nie o takie formy świadectwa chodziło. Ważne jednak, że Siostry czują się spełnione i szczęśliwe, że wierzą w sens swego powołania.
W moim rodzinnym mieście, Starym Sączu, też są siostry klaryski klauzurowe. Niesamowicie je podziwiam, omadlają wszystkie intencje, w naszym mieście aż czuć "Boga" ;), wielu ludziom już pomogły dzięki modlitwom. Zapraszam do Starego Sącza i sanktuarium św. Kingi, gdzie znajduje się klasztor :)
Pozdrawiam okolice Nowego Sącza! Haha
Mądre podejście do wyboru powołania. Odważne świadectwo. Dzięki za ten filmik.
Bardzo dziękuję za ciekawą rozmowę
Spoko chłop z ciebie ;) Chyba podobny rocznik jesteśmy;) Sposób głoszenia słowa Bożego jest super. Trzymam kciuki i życzę wytrwałości
Jeju! Prze piękne 💖
Szok,naprawdę jestem pełna podziwu, że tak można żyć.
Mam ciocię klaryskę od wiecznej adoracji w Elblągu-cudowna osoba❤️
Bylam w Elblagu u siostr Klarysek znam siostre Franciszke .
@@annaivanescu7918 a siostrę Ancillę była tam do niedawna matką przełożoną😊
@@ewap5092 nie tylko jeszcze siostra Rafaele.
Czy ten wywiad przeprowadzony jest z siostrą z zakonu w Elblągu?
@@monikatatarska3371 tak
Pięknie dziękuję 🤗👍🌞
No tak... po co żyć jak można się zamknąć i modlić, może naprawdę wymodliły ozdrowienia itp. ale po co się zamykać jak można żyć normalnie, pomagać chorym, bezdomnym i dalej się modlić o cuda.
Siostra mówi że na zewnątrz jest zmęczenie, rozproszenie, nastroje i to jest właśnie sztuka żyć w tym codziennym chaosie, stawiać czoła przeciwnościom losu przy tym zachować spokój i balans. Można żyć normalnie, być wierzącym pomagać potrzebującym a nie zamykać się przed światem żeby spełniać misję, co to za misja? Blisko boga można być zawsze i wszędzie. Ucieczka chyba od normalnego życia, większość pisze że Wow jakbym tak nie mógł jak w więzieniu a może ona myśli ja bym tak nie mogła w tym chorym świecie funkcjonować zamknę się w klasztorze i będę miała spokój, zero zmartwień,problemów,walki z codziennością.
Co jeszcze powiedziała siostra że mogą wychodzić jak przyjedzie Ojciec św. on jest taki święty jak ja czy ktokolwiek inny, ważniejszy Ojciec św. od rodziców to jest jakiś fanatyzm a nie wiara.
Dla mnie św. to jest moja babka i matka żyły skromnie, ciężko pracowały, wychowały dzieci i też się modliły.
Ojciec św. w swoich pozłacanych szatach... no tak... złote a skromne.
Z perspektywy Bozej - ta Siostra zyje normalnie. W Pismie Swietym, w rozmowie Marty i Marii z Jezusem (Ewangelia SW. Lukasza 10, 38-42.)
No właśnie One są powołane do tego aby ta modlitwa była Ich " pracą" . Wyobrażasz sobie w skupieniu modlić się przez 10 godzin? Lub Adorować NS? nie da się . One wymadlaja dla świata wiele łask i cudów .
Sto procent się zgadzam
Masz rację, to jest ucieczka od życia. Samolubne podejście.
Wielki Szacunek dla sióstr Karmelitanek.NIECH Będzie Pochwalony Jezus Chrystus❤
Mimo wszystko to jest prawdziwa wolność... bo człowiek nie rozpraszany światem zewnetrzym,jest bardziej skupiony na tym co dla niego ważne.
Jednak podziwiam tak czy siak,za wytrwałość...
Jestem w szoku że można tak żyć, nie dalabym rady psychicznie. Ale jeśli są szczęśliwe to wspieram je.
Proszę Cię są
Nie wszystkie są szczęśliwe. Znam taka co po 17 latach wyszła z powodu depresji.
Dziękuję za ten film. Bardzo ciekawe
Piekna rozmowa 🙏
Miło było usłyszeć Cię i zobaczyć Lila ❤ Widać szczęście i radość w Twoim życiu Siostro ❤
Pozdrawiam, z Panem Bogiem
Jak się zaczęła pandemia to wszyscy mogliśmy trochę zasmakować takiego życia w zamknięciu 👍😁 Świetnie to podsumowała s. Małgorzata Borkowska OSB (benedyktynka klauzurowa) - można łatwo znaleźć jej teksty w internecie. Przy okazji polecam jej „Oślicę Baalama” - świetny tekst. Jestem jej wielką fanką ❤️
Mylisz się Haniu, bo jeśli ktoś Cię zamyka wbrew Twojej woli, nie jest to to samo co wybór zakonnic i z poczuciem wolności nie ma nic wspólnego.
@@magorzataiga2251 ale było to zamknięcie dla większej korzyści (aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa i wspomóc system zdrowotny). Tu nie chodzi o to czy to było dobrowolne czy nie - chodziło o doświadczenie życia na ograniczonej przestrzeni. Z resztą proszę poczytać na ten temat wywiad z s. Małgorzatą Borkowską OSB.
dzieki ksieze ze takie poruszasz
Super odcinek i żartuje Ks fajna dzięki pozdrawiam serdecznie 😄🤚
Serdeczności. Wielkie Bóg zapłać za wspaniałą rozmowę!
Prosimy o modlitwe zdrowie szczesc Boze siostrom to cudowny glos
Witam ks z osiedla!, Szczęść Boże! Mieszkam na Islandii i tutaj też mamy siostry ze zgromadzenia karmelitanek podziwiam,życzę wytrwałości i wszystkiego dobrego, pozdrawiam!
Powolanie jest darem od Boga.Pozdrawiam
1 List do Tymoteusza 4
Jej dla mnie to super dziwna i piękna sprawa! Będąc szczera daleko mi do katolicyzmu ale wszystko o czym mówi ta siostra doskonale widzę w swoim życiu ❤ Bóg nam daje wszystko czego potrzebujemy, ale tez czego chcemy ale we właściwych momentach życia odkrywa „karty” ❤ 100%zgadzam sie z kwestia papierosów (nałogów) to prawdziwe wiezienie .Dostałam od Boga wiele dobrego często w przewrotny i komiczny sposób ❤ co prawda nie zyje w klasztorze , ale jeśli sie modlę ze szczera intencja dzieją sie cuda. Kiedyś Bóg mnie wyrwał z ciężkiego więzienia nałogu bo szczerze go o to poprosiłam, zajęło mu to dwie godziny ;) Dziś mam rodzine milion planów na życie ale kazdego dnia modlę sie o użyteczność dla innych i bądź wola Twoja nie moja ❤ wysyłam wszystkim duuzo miłości 😊
Super materiał bardzo ciekawy 😊 siostry klauzurowe po przez swoją modlitwę trzymają ten świst w ryzach. A mógłby ksiądz zrobić materiał o zakonie kontemplacyjnym męskim? Np Kamedułach? 😊 pozdrawiam
Bardzo interesujacy filmik,ksiadz jest fajnym ,milym,wyluzowanym " gosciem" wiecej takich ludzi! Pozdrawiam
Podzwiam siostry z tego zakonu ,ja bym nie potrafil takiego zycia prowadzic chociasz jestem katolikiem ,pozdrowienia z USA
🙏❤️🙏Szczęść Boże
Mam ogromną nadzieję, że wybór tej pani był poprzedzony namysłem i świadomym (o ile to możliwe) wyborem takiej ścieżki, a nie jest skutkiem indoktrynacji religijnej i nacisku z domu. Osobiście nie umiem wyobrazić sobie takiego życia, ale życzę wszystkiego dobrego.
Przy samej indoktrynacji nikt by nie wytrzymał takiej izolacji. 😊
Kilka lat temu,gdy byłam na pielgrzymce u sióstr zakonnych klauzurowych,jedna ze starszych powiedziała, że jak słyszy, jakie rodziny mają problemy, to dziekuje Bogu, że tu jest
Ciekawe! Dziękuję.
Podziwiam za wszystko za wielka milosc do Boga, za tak mocna wiare
ktora bym chciala miec i by mieli tak mocna wiare moi bliscy...😇
0:57 uśmiechnęłam się po raz poerwszy dziś 😉
Powiem szczerze tak, życie zakonne bardzo się różni od różnych zakonów.. klauzura jest trochę ciężka ale jest więcej czasu na rozeznawania powołania i rozmowy więcej z Bogiem ;) pozdrawiam !
to jest dobre
na jakiś czas a nie na całe życie!w normalnym życiu tez mozna się modlić i być duchowym i duszewnym!w życiu trzeba doświadczyc różnych rzeczy i stanów,bo to Bóg doświadcza przez nas!takie uciekanie przed rzeczywistością i przed rodziną jest chore!dla mnie to czysta indoktrynacja i rozwój chorób psychicznych!większa odwaga to życie we współczesnym świecie!praca dla dobra społeczeństwa,a nie ucieczka przed życiem!jesteście chore1
Moja Siostra!!!
Każde zgromadzenie jest inne. Taki cykl byłby świetny. Poznałam siostry z trójmiasta które są w zakonie bezhabitowym. Nie pamiętam jaki to był zakon.
W takim zakonie w Elblągu jest moja kuzynka , ostatni raz widziałam ją na święceniach w Elblągu ..
Serce peka! Jakie to piekne... Jak siostrze zazdroszcze! Niech Pan Bog wam blogoslawi!❤
Czy trzeba zamykać się w klasztorze, żeby służyć Bogu.
Nie ma co Siostrom zazdrościć, każdy ma swoje powołanie w życiu. Niech Pan Jezus da Pani szczęście bo i dla Pani jest ono zarezerwowane. Żyjąc w świecie też można być szczęśliwym. Ps. Tak mi się coś wydaje że i ta Siostra tam w tej klauzurze i to nie raz nie jedną łzę uroni. .........
@@Ines-uq4ue ❤
@@DM-wx4yu Nie trzeba, ale można. Skoro ktoś chce, to niech się zamyka nawet w psiej budzie. Kogo to boli.
Zazdroszcze ,ze w nieobrazalnych dla mnie warunkach siostra jest tak szczesliwa!!! Czego z calego serca wszystkim i sobie samej zycze! Dobrej nocy z Panem Bogiem !
Uważam ze klasztor jest dla osob bardzo delikatnych i bogobojnych .w swiecie tak brutalnym one by zginęły. Mozna podziwiać kwiatki i w spokoju sie modlic. , mieć swoj kawałek ziemi na tym świecie szczęśc Boże .
Klasztor dla delikatnych? 😀 wiesz, ze trzeba miec bardzo silna I zrownowazona psychike, zeby wytrwac tak wiele lat w surowej rutynie, milczeniu, ciszy, pracy I powtarzalnej modlitwie w otoczeniu ciagle tych samych ludzi?! Tam jest cos wiecej ponad to, co widzimy.
Pewnie Marku masz racje ,ale ja falej stoje przy swoim.,ze jednak siostry msja w sobie tą delikatnosc ovxywisvie jak na wszystko nie ma reguły.szczegølnie młode siostry nie mają doświadczenia klasztornego i mają jeszcze w sobie tą wrażliwosć pozdrawiam
Nie moge sobie nawet wyobrazic takiego życia, nie rozumiem jak ktos moze tak życ i być szczęśliwy, ja poprostu kompletnie tego nie ogarniam🤦♀️🤷♀️ ale życze im spelniania sie i mnóstwo radości❤🍀🍀🍀
Piękny film 💪 współczuję księdzu niektórych debilnych komentarzy jakie się tu pojawiają, ale w sumie w dzisiejszych czasach każdy dostaje swoją dawkę hejtu, chyba nie ma osoby bez negatywnych komentarzy... Intrygujące jest to co siostra mówiła w 15:30, szkoda że nie rozwinęła tematu :).
Też byłam ciekawa co to mogło być, co Bóg zakrył przed siostra i co to takiego było że aż zachwiało jej wiara w to że dobrze zrobiła
@@anuskas9244 dokładnie 💔
Super ksiadz
Siostra cudowna i podziwiam, jednak dla mnie to jest przerażające takie zamknięcie i ciężko mi to zrozumieć 🙈
👍W górę pozdrawiam ❤️
Ks jest super 🤚😄
Oczywiscie każdy ma prawo żyć jak uważa, ale moim zdaniem Bóg dał nam tak piękny dar jakim jest życie, a one tak świadomie sobie to życie niszczą. Tylu ludzi na swiecie potrzebuje pomocy, wsparcia ….to jest zwykła ucieczka od tego co nas otacza.
Prawdziwy człowiek z osiedla upodabniasz się do tego zepsutego swiata
Milo słuchać takiego wywiadu, dla siostry Błogosławieństwa Bożego, Bóg zapłać, ze siostry modla sie za nas,niech Pan Jezus Błogosławi
Moje świadectwo i przestroga dla innych:
Urodziłam się w rodzinie katolickiej niepraktykującej, a zachowującej tylko tradycję świąt. W 2000 roku świadomie weszłam w praktyki kościoła katolickiego sądząc, że jest to jedyna słuszna droga do poznania Pana Boga i bycia z Nim na co dzień.
Kiedy w 2000 r. nawróciłam się na katolicyzm, poważnie traktowałam relację z Panem Bogiem i moje myślenie w tamtym czasie skierowało mnie do przekonania, że powinnam oddać się Bogu całkowicie i w roku 2002 wstąpiłam do zakonu, aby oddać się modlitwie i pomocy bliźniemu, marząc o wyjeździe na misje do Afryki. W zakonie byłam tylko kilka miesięcy, i ten okres wystraczył, abym przekonała się jak bardzo różni się moje postrzeganie ascezy i miłości bliźniego, od tego co tam zastałam. Zauważyłam tam kilka cech charakterystycznych, które definiują czym tak naprawdę jest kościół rzymsko-katolicki. Przede wszystkim pragnę teraz napisać, że w Piśmie Świętym nigdzie nie znalazłam choćby wzmaniki o takich wspólnotach z podziałem na płeć; 1) schemat i system jest tam bardzo rozbudowany, co świadczy o pokładaniu ufności w zarządzaniu ludzkim, a nie Bożym; 2) karcenie ciała przez posty i inne ograniczenia doprowadzają do skrzywienia psychiki i nierzadko do wycieńczenia organizmu (co też stało się moim udziałem); 3) publiczne naśmiewanie się przełożonych z innych sióstr, ma złamać (jak w wojsku) ostatnie „twierdze” wolnego myślenia, aby można manipulować wspólnotą i kontrolować na każdym kroku; 4) brak miłosierdzia wobec chorych sióstr i stawianie niesłusznych zarzutów, np. o lenistwo, izolację; 5) uważanie się za lepszym od świata, z fałszywego przekonania o powołaniu do takiej formy życia przez Pana Boga. Z tego co przeczytałam w Pismie Świetym, to sam Pan Jezus powiedział: ”Idąc na cały świat, głoście ewangelię wszelkiemu stworzeniu” Mk 16,15, a system zakonny zaprzecza temu, skupiając uwagę na rozwijaniu życia wenątrz jego struktury i traktując nierzadko świat jako zagrożenie, zamiast obszar do ewangelizacji w łasce odwagi i ufności do naszego Pana Jezusa Chrystusa.Dopiero po nawróceniu zrozumiałam, że już w tamtym czasie PAN pokazywał mi, o co chodzi naprawdę, dlatego czułam dyskomfort duchowy w tamtym miejscu. W zakonie, tak jak i w całym kościele katolickim jest mowa i staranie o spełnianie jak największej liczby dobrych uczynków, a nie poddanie się łasce i uznanie Pana Jezusa za Jedynego Pośrednika w drodze do PANA BOGA!
I przyszedł kwiecień 2018 roku… kiedy podczas prowadzenia katechezy katolickiej w grupie 5-latków usłyszałam wewnątrz siebie głos: „Nauczasz nieprawdy”. Od tej chwili moje życie zmieniało się diametralnie, aż do dnia 11 stycznia 2020 roku, kiedy przyjęłam chrzest z wody i tym samym przyznałam się do danej mi wiary przez Pana Boga. Do tego momentu szukałam PRAWDY, która jest niezmienna i jedynie dobra. Uwierzyłam Pismu Świętemu, gdzie w Ewangelii Jana (14, 16-17) jest napisane: „A Ja będę prosił Ojca i da wam innego Pocieszyciela, aby z wami był na wieki. Ducha Prawdy, którego świat nie może przyjąć, bo go nie widzi, ani go nie zna.Wy jednak go znacie, bo z wami przebywa i w was będzie.”
W kościele katolickiem „starciłam” 17 lat życia, nie licząc czasu całkowitego oddalnia od Pana Boga. Obecnie jestem w najszczęśliszym momencie swojego życia, ponieważ coraz bardziej poznaję Boga Ojca Żywego i Prawdziwego!
Nieco wyżej pisałam o mojej świadomości współczesnego chrześcijaństwa. Po licznych doświadczeniach duchowych w udziałem napotykanych chrześcijan od czasu mojego chrztu i trochę przed nim, doszłam do wniosku jak bezcenna jest czujność w przeżywaniu wiary. Słyszę i obserwuję różne tzw.mody teologiczne, co nazywam wspólnie „modernizmem chrześcijańskim”, a co nie ma nic wspólnego ze zdrową nauką biblijną. W 2 Liście do Tymoteusza, rozdz.4,3 czytam: „Przyjdzie bowiem czas, gdy zdrowej nauki nie zniosą, ale zgromadzą sobie nauczycieli według swoich pożądliwości, ponieważ ich uszy ich świerzbią”. Według mojego doświadczenia, kompromis ze światem i wypaczonymi „ewangeliami” jest nieprzyjaźnią z Bogiem. Dlatego uważam, że ekumenia - o której coraz częściej słyszę - jest zaprzeczeniem słów Pana Jezusa, który powiedział: „Wchodźcie przez ciasną bramę. Szeroka bowiem jest brama i przestronna droga, która prowadzi na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. Ciasna jest bowiem brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują.” W 1 Liście do Koryntian 10, 21 jest przeczytałam konkretnie: „Nie możecie pić kielicha Pana i kielicha demonów. Nie możecie być uczestnikami stołu Pana i stołu demonów.” Z tego co przeczytałam w Piśmie Świętym, w 1 Liście do Koryntian 2,16, Paweł Apostoł napisał: „ Ale my mamy umysł Chrystusa.” Również i ja czuję się najmocniej zachęcona, aby naśladować mojego PANA i ZBAWICIELA! Wiem z Pisma Świętego, że Pan Jezus rozmawiał z Ojcem nocami, modlił się przed śmiercią do Ojca, wiem, że był cały czas w kontakcie z Bogiem Ojcem, bo sam powiedział w Ewangelii Jana 14,10:”Czy nie wierzysz, że ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słów, które wam mówię, nie wypowiadam od siebie. Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych dzieł.”
Dlatego też, dzięki łasce Bożej nie podążam za rytmem tego świata i nie obchodzę świąt narzuconych przez kościół katolicki, nie czczę solenizantów w ich imieniny, nie bawię się w sylwestra, nie obchodzę własnych urodzin, aby nie skupiać swojej uwagi.itp. W Piśmie Świętym, które z łaski PANA przeczytałam w całości, nie odnalazłam choćby wzmianki o pamiątce narodzin Pana Jezusa, o celebracji wszystkich chwil od Jego modlitwy w Ogrójcu po wniebowstąpienie. Jedyne co znalazłam, to polecenie Pana Jezusa, aby pamiętać o Wieczerzy Pańskiej i przeżywać Ją w gronie braci i siótr wierzących, tak jak czynił to sam Pan Jezus.
W moim sercu brzmią wyraźnie i słodko słowa z Psalmu 37,4: „Rozkochaj się w Panu, a On spełni pragnienia twojego serca”. Te słowa dają mi niezwykłą pewność, że poznając PANA BOGA jako mojego OJCA będę coraz mnie grzeszyć, i stawać się na jego obraz i podobieństwo.
Nie znajduję słów, które wyraziłyby moją wdzięczność Panu Bogu za wybranie mnie do swojego Królestwa Bożego. Oddałam mu siebie bez zastrzeżeń. Naprawdę zbawiona jestem z łaski, bo moje życie przed nawróceniem miało bardzo mało wspólnego ze szlachetnym charakterem OJCA NIEBIESKIEGO! JEMU CHWAŁA, zawsze CHWAŁA!
Tego prawdziwego szczęścia bliskości z PANEM życzę Wam drogie Panie! Mam nadzieję, że niebawem staniecie się moimi prawdziwymi siostrami w wierze!
Małgosia
Bog zaplac
Bardzo fajny filmik. Mogłam się wreszcie dowiedzieć, jak wygląda życie w zakonie klauzurowym. Kiedyś o tym myślałam. Teraz jestem we wspaniałym małżeństwie. 😊😊😊
Jestem ewangelik ale musze pochwalic ksiendza kawal dobrej Roboty ksiondz robi umnie w kosciele kobieta Pastor nabozenstwo odprawia ale ogulnie jest tajemnicza pozdrawiam
Pięknie.szczegolnie módlmy się za grzesznikow.💞
Bardzo ciekawa rozmowa z siostrą. Podziwiam siostry klauzurowe, dla mnie to by była tragedia, żeby siedzieć całe życie w zamknięciu, bez możliwości wychodzenia🙈P. S udanej pielgrzymki🎚😇
Smutne, brat przyjechał odwiedzić swoją siostrę i nie mógł jej nawet dłoni uścisnąć. Czy nie było by bardziej po ludzku zjeść wspólny posiłek, porozmawiać.
Tego może najbardziej brakuje nam w obecnym świecie- blizkich serdecznych kontaktów ludzkich, szczególnie rodzinnych.
Ani Jezus, ani Apostołowie nie zamykali się w klasztorach, byli wśród ludzi, dzielili ich troski, ich ból, ich niedolę, dzielili się jedzeniem.
Głosili im Dobrą Nowinę o Królestwie Bożym, dawali im nadzieję. Obecnie ludzie też tego potrzebują, potrzebują nadzieji bardziej niż kiedykolwiek.
Ludzie mają różne powołania. Moim marzeniem jest zakon klauzurowy.
Ta z siostrą
W sumie….o nic się nie martwi ,żadnych trosk ,żadnych problemów finansowych (siostra zewnętrzna kupi co potrzeba) No żyć nie umierać
@@kasiab.4590 W więzieniu jeszcze lepiej, bo tam nawet nie potrzeba pracować, a jeszcze łatwiej w grobie, tam już nic nie potrzeba.
Bardzo fajna rozmowa ❤️siostra pełna radości i Boga w sercu a Ksiądz jest taki przepraszam za wyrażenie prosty chłopak🙂super
Bóg jest wszędzie!
Prosze o Ducha Swietego dla corki i syna
Nie wierzenia czynią nas lepszymi ludźmi. Tylko nasze czyny.
To niejest tak że one tylko się modlą i nic więcej nie robią. Robią wszystko to co jest potrzebne dla Boga i ludzi...cudowne siostry będą i są potrzebne swoją modlitwą proszą o pokój i wiele łask bożych dla ludzi...chce cofnąć czas być zdrowa i wstąpić albo jeszcze raz życie dostać...
Lajkuje w ciemno dla zasięgu. Posłucham potem
Oglądam. Bogu niech będą dzięki, za takie zakony! Maryjo, proszę opiekuj się wszystkimi siostrami klauzurowymi całego świata
Czy tyłko ja mam wrażenie słuchając ksiedza ze się uduszę? Jakby mi powietrza brakowało... A wszystko przez te głębokie pełne zadyszki ksiedza.
XDDDDD
Dziwny akcent ma 🤔
Gada jak porobiony ziomek, chyba taka moda, jeszcze te rapsy dla głuchoniemych 😂 Mi sie wydaje, że specjalnie tak robi, że niby lepszy kontakt z młodzeżą itd
Cudowne ! Bóg stworzył piękny świat, nas organizmy majstersztyk. No i teraz patrzy jak jakaś baba siedzi w piwnicy i męczy mu ucho codziennie klepaniem tego samego. Brawo ! Normalnie bramy niebios czekają żeby mogła kontynuować to już w obliczu Pana. Amen.
Siedzi w piwnicy , rozwaliło mnie to , coś w tym jest ,dobre .
Piękne powołanie
Dziękuję 🌞
Wątek o kapciach mnie rozwalił 🤣🤣🤣🤣