Mój ulubiony styl 🙂 Czyli Włoski i lata 70-te i na dodatek baaardzo nietypowe😀 Film jak zwykle super i powiem więcej - naprawdę coraz lepsze👍. Już czekam na " za tydzień" 👍🙂
Uczyłem się jeździć na Prismie. Wg mnie strasznie nudny samochód. W tamtym jedyne co było ciekawe, to to, że była na lpg, a do najbliższej stacji z lpg było 30 kilometrów.
Przepiekna maszynka! Wrecz krzyczy czasami mojej mlodosci. Uwielbiam, choc pierwszy raz widze świadomie. Dobrze, ze znajdzie sie ktos, kto takie autko kocha i dba o nie. Prawdziwa Pdrełka!
Widzę sylwetkę, kolor, lampy tylne i cały tył. Szukam -> Jest! Logo Pininfariny! Do Fiata 130 Coupe warto jeszcze dodać do kolekcji Ferrari 400/412, bo te wszystkie trzy to jakby "kopiuj wklej". Osobiście uwielbiam tę sylwetkę - kwintesencja elegancji tamtej epoki.
Styl był rzeczywiście podobny (powiedzmy ten sam) ale każde z tych aut miało jednak całkowicie inny wygląd. O żadnym copy & paste w ogóle nie może być mowy. Te samochody różniły wizualnie jednak bardzo. Aby to docenić czy zauważyć należy je przede wszystkim lepiej poznać a ich wygląd przeanalizować pod kątem designu. Więc głęboko się mylisz z tym "kopiuj wklej".
Thanks for the video. Beautiful Gamma Coupe. I have Gamma Coupe myself, despite developed and produced under Fiat ownership, this is kind of a last true Lancia. Quality was no longer outstanding which was the case until 2000 alias Flavia 3.series, but look at the beauty, independent wheels all round and brake discs all round too. Spacy, comfortable...love this car.
Jak zwykle pełna kultura i mnóstwo świetnej treści. Wyjątkowy samochód, bardzo wyjątkowy. PS. Chyba widzę znajome widzom Volvo S70. Nie dziwię się, bo to samochód - przyjaciel.
@@JanGarbacz Też to zauważyłem. Ale przy okazji - z całkiem innej beczki. Czuje się Pan, Panie Janie przygnieciony moimi komentarzami? Materiał o tym Volvo także "zweryfikowałem" dziwiąc się nieco Pańskiej narracji. Ja oczywiście mam świadomość , że to filmy dla szerokiej publiczności ale proszę starać się przedstawiane auta lepiej zrozumieć aby lepiej potem oddać ich clou. A to kuleje, bo szczegóły to już mniejszy problem, zresztą nie do wyeliminowania przy takiej formule.
Janku chyba nie muszę Ci mówić,że to jak prowadzisz swój kanał to TOP Klasa... Wiesz co by się działo gdybyś jeszcze tak dodał napisy w języku Angielskim... W kilka chwil podwoiłaby się ilość Twoich subskrybentów. Tak 3maj 👍👍
@@buggy478 co ile zmieniasz kopulantkę/ kochankę na nową ? U mnie Lybra służyła dekadę i pluję sobie w pysk że nie kupiłem Yhesi jak chodziła po kilka tysięcy zł czy ojro. Teraz w połowie ceny nowego z salonu
Zajefajna muza w przebitkach. Poczułem się jakbym oglądał jakiś film z lat 70-tych. Świetna robota 👍🏻 Natomiast kierownica to na moje oko Nardi Torino 🤔
Jeśli Roberto, to może być Zanetti. Savage, ten od muzy. W filmie pokazane jest przepiękne auto, jakiego nie sposób ujrzeć na drogach, na co dzień. A Ty się zachwycasz muzyką, która jest poniżej przeciętnej. 🤔
@@bluetexture Chciałem pokazać w tamtym roku na 40 lecie, niestety się nie udało. Być może dlatego, że podszedłem zbyt ambitnie do tematu (chodzi o wersję) Natomiast myślę, że jesienią będzie kilka ciekawych aut. Mniej lub bardziej popularnych ale z pewnością interesujących. Pozdrawiam serdecznie J.G
Fajna ta Zastawa byla. Proponuje w przyszlosci film przedstawiajacy Fiata Regate. Bylo mzna w Polsce w latach 80 tych spotkac z silnikiem diesla chociaz pewnie dzisiaj bardzo ciezko juz natrafic.
8:44 Janku, nie łam sobie języka. :) Nazwisko "Tjaarda" wymawiamy "Czarda" lub "Tszarda". Tak przedstawia się widzom tytułowy bohater filmu pt. "Tjaarda Design - Tom Tjaarda".
@@JanGarbacz Linku nie podałem, bo YT zapewne wyciąłby komentarz. Po wpisaniu w youtubową szukajkę "Tjaarda Design Tom Tjaarda" ten film wyskoczy pierwszy. Czas trwania 3 minuty 11 sekund.
Pierwszy poważny zgrzyt pojawia się szybko - autor bardzo wyraźnie mówi o modelu coupe jako „projekcie od zera” od „czystej kartki” co jest oczywiście nieprawdą. Bowiem odmiana coupe jest 100% odbiciem Berliny, jeśli chodzi o stronę techniczną. Jedynie karoseria była „projektem od zera”. Aby pozostać w zgodzie z faktami należało uściślić, że chodzi właśnie o karoserię. Pan Garbacz, mówiąc o Lancii tamtych czasów ponownie nie wskazuje wyraźnie czym jeszcze wówczas ta marka była - jeszcze w połowie lat 70-tych. Ludzie, którzy ten materiał oglądają, najczęściej nie mają o tym kompletnie żadnego pojęcia. Oni postrzegają Lancię wedle horyzontów sięgających najdalej może początków lat 90-tych a bardziej ich końca, kiedy to Lancia była już na równi pochyłej ze swoimi mało udanymi modelami w pełni opartymi na komponentach Fiata. Ta narracja jest zbyt miałka aby pokazać, że moment pojawienia się Gammy, to wciąż jeszcze czas świadomości klientów wychowanych na poprzednich modelach o bardzo wysokim image, choć „fiatowski” model Beta (skąd inąd będący krokiem w dobrym kierunku) z jego słabostkami jakościowymi, nieco już ją obniżył. To dopiero słaby odbiór Gammy (głównie Berliny) był ostatecznym ciosem w Lancię jaką była ona wcześniej. Również narracja o tym, że w tym czasie Lancia zachowała sporo niezależności jest co najmniej mocno dyskusyjna, choć akurat Gamma jest rzeczywiście ostatnią 100% (albo blisko 100%) Lancią - czego autor zresztą również nie podkreślił! Kiedy te 5 lat wcześniej pojawiła się w 1972 roku Lancia Beta będąca właściwie hybrydą Lancii i Fiata, gdyż tak silniki jak i cały układ napędowy pochodziły od Fiata, to w przypadku Gammy (Berliny) Fiat pozwolił Lancii dokończyć projekt, który wystartował jako wspólny z Citroenem, którą to współpracę z Francuzami potem zarzucono. I tu pojawia się temat silnika. Otóż nie jest prawdą wielokrotne prawienie autora o tym, że silnik ten opracowano od podstaw. Silnik Gammy był poważnie zmodyfikowaną jednostką Flavii. Można go postrzegać jako nowy, bowiem niewiele on miał wspólnego z wcześniejszym bokserem jako już 2 x OHC i z aluminiowym kadłubem ale jednak powstał na jego bazie, był jego rozwinięciem. To nie był silnik powstały jako „czysta kartka”! Tak więc Lancia po prostu wykorzystała to co stworzyła w 1960 roku dla Flavii, mocno to modernizując. To był powód pojawienia się takiego silnika. A te powiastki, że krótki, że niski, że fajna kultura pracy to wszystko prawda, tyle że o tym pomyślano już te dobre 15 lat wcześniej. Te charakterystyczne wady tego silnika, wyolbrzymione zresztą i zaprawione sensacją („wybuch silnika”), zostawię na boku. Natomiast nie wiem, skąd ma Pan Garbacz tą bajkę o ewentualnym wykorzystaniu silnika „Ferrari Dino”, bo jeśli już, to bardziej chodziłoby o jego wersję z Fiata Dino, co jednak NIGDY nie było żadnym tematem w przypadku Gammy! Ten silnik był wytwarzany w bardzo niskich ilościach a w momencie debiutu Gammy Berliny nie był już produkowany od 2 lat! Więc jak? Autor wspomniał Lancię… B20. Jeśli już, to - Lancia Aurelia B20 gdzie „B20” to znane wśród znawców tego modelu oznaczenie kodowe (bo nie modelowe) odmiany berlinetta modelu Aurelia. Po co stosować je nieumiejętnie wobec widzów, którzy i tak nie wiedzą o co chodzi? Zamiast po prostu powiedzieć „Aurelia Coupe” i mniej więcej wszystko jasne? To co autor nazywa „słupkiem dachowym” (?) i dorabianie do jego wyglądu pseudoteorii o sztywności nadwozia (słupki zawsze mają tutaj istotne znaczenie jeśli idzie o nadwozia samonośne) jako uzasadnienia jego wyglądu jest ewidentną bajką, bowiem to wyłącznie pomysł designerski! Co do wartości współczynnika cx, to nie był on w tamtych latach taki zły przy wartości 0.38 skoro czołowe osiągnięcie tamtych czasów, czyli Citroen CX miał raptem 0.35. Należy mieć świadomość, że to dopiero połowa lat 70-tych a czas kiedy taka konkretna walka o naprawdę niskie wartości cx się rozpoczęła, to już lata 80-te. W momencie debiutu Gamma Coupe uchodziła za aerodynamiczne auto! A co do wypowiedzi właściciela tego egzemplarza, to - jak ja kocham te gadki o „ręcznej produkcji”. Ręczna produkcja to wtedy może u Astona była, gdzie aluminiowe panele karoserii na babkach klepano. To, że karoserie berlinetty były uzbrajane nie na szybkiej linii montażowej nie oznacza, że była to „produkcja ręczna”. Słowa o silniku Gammy, który miał trafić do „pewnego innego samochodu” co to miały niby pomóc w odnalezieniu innego filmu z tą osobą, w pierwszej chwili mnie zmroziły, bo… pierwsze słyszę. No ale chwileczkę - taki temat przecież nie istniał. Jak? Gdzie? Kiedy? Przecież Gamma powstawała początkowo jako joint-venture z Citroenem. To jedyny trop. Ale przecież nigdy w życiu silnik Lancii nie miał trafić pod maskę CX-a. Najpierw sprawdziłem czy w ogóle o CX-a chodzi i rzeczywiście w innym materiale Pana Garbacza poświęconemu CX-owi wystąpił właściciel tej Gammy. Tyle tylko, że NIGDY nie było żadnego planu wykorzystania silnika Gammy w CX-ie. Po prostu! CX jako Projekt L od początku miał mieć silnik Maserati (Tipo C114) jako topowy i trzykomorową wersję Comotora w układzie odwrotnym czyli tak jak w TA, DS/ID i SM. Badano też układ „przedni” (ala 2CV czy GS względnie właśnie Lancia) z bokserem, bowiem Citroen pracował już wcześniej (dla DS) z bokserem 6-cylindrowym. Aby więc sprawdzić sam layout powstał 1 prototyp z przerobionym (ale przez Citroena) silnikiem z Lancii Flavii jako pojazd wyłącznie testujący taką konfigurację. To jedyne połącznie Citroena i Lancii w kwestii silnika i absolutnie nie uzasadniające słów o tym, że „były plany użycia silnika Gammy w CX-ie”. To ewidentna bzdura, bowiem silnik Gammy był gotowy w 2 lata po debiucie CX-a, który koniec końców otrzymał napęd w układzie poprzecznym silnika, do którego bokser jakikolwiek, po prostu się NIE NADAJE. Więc jak? To są niestety bajki zwłaszcza że historia powstawania CX-a i Gammy jest bardzo skomplikowana i mało przejrzysta a związana tak z okresem kiedy Lancia zupełnie na własną rękę podjęła współpracę z Citroenem aby po przejęciu przez Fiata otworzyć nowy rozdział tej współpracy pod płaszczem PARDEVI a więc spółki montowanej przez Fiata z Francuzami (Michelin) i to jest pożywka do wielu zmyśleń. No i wreszcie te 10.5 s do setki dla silnika 2.0 to mrzonka! Taką wartość zapewniał 140-konny silnik 2.5 litra. Prawidłowa wartość to blisko 12 s. Prędkość maksymalna z kolei się zgadza kiedy wersja 140-konna oferowała blisko 200 km/h (prawie). Strasznie się rozpisałem ale na koniec jeszcze coś, czemu zawsze pisząc o Gammie daję wyraz. Szkoda, że Fiat nie wkroczył w ten projekt i nie przeforsował zastosowania układu napędowego z Bety wraz z 2-litrowym silnikiem TC Fiata (Lampredi) jako podstawowym a do tego dołożyć silnik (średnio udany ale jednak wciąż wtedy nowoczesny) z Fiata 130 i przystosowany do zabudowy poprzecznej. To mogło uratować ten model, zwłaszcza 2-litrówka i kiedy tylko można byłoby nieco szybciej pomyśleć o Volumexie albo kombinować z turbodoładowaniem.
Napisał Pan bardzo długi komentarz, z którym niezbyt się zgadzam. Aby nie dyskutować na zasadzie „według mnie” podam źródła: 1. Silnik Gammy był nowym projektem, zaprojektowanym od zera pod wodzą Ettore Zaccone Mina (książka „Lancia Gamma” autorstwa Matteo Licata - strona 43 - jest to dogłębnie uzasadnione tam) 2. Informacje o silniku V6 jako jednej z wielu rozważanych opcji, który był między innymi w „ferrari” dino, ale też we fiacie dino czy też w lancii stratos pochodzą z oficjalnego archiwum FCA- fcaheritage 3. Produkcja ręczna wspominana jest w wielu źródłach, chociażby na stronie największego klubu lancii gammy lanciagammaconsortium Co do tego, gdzie kończy się produkcja ręczna a zaczyna „nie ręczna” pewnie można by się spierać. W końcu czy takie szyby czy felgi też powinny być odlewane ręcznie, aby auto zakwalifikować do „produkcji ręcznej”? 4. Silnik gammy w CX - do gammy projektowany był silnik od „zera” (patrz punkt 1). Założenia umowy PARDEVI były dość jasne. Oczywiście to, że silnik z gammy miał trafić do CX jest przenośnią, bo do gammy i do CX miał trafić silnik opracowywany przez lancię, który ostatecznie trafił do gammy. Na etapie prototypów testowane to było na innym silniku, bazującym na starym rozwiązaniu lancii - docelowy silnik jeszcze wtedy nie istniał. Jest to opisane np w książce „citroen cx- aerodynamic elegance” Michaela Buurmy. Projekt L miał w założeniu mieć silnik boxer opracowany przez lancię, ale się tam nie sprawdził. Później testowano V6, stworzone do SMa i silnik Wankla - i oba silniki też ostatecznie nie trafiły do produkcji 5. Wytyka Pan użycie przez Janka określenia B20 - dokładnie tak zostało to określone przez Sergio Pininfarinę w jego przemowie w Genewie w 1976 roku na inauguracji prasowej lancii gammy, gdzie określa gammę jako podtrzymanie tradycji współpracy tych dwóch marek. Dokument "genevalaunch" da się znaleźć w internecie, ale mogę też go podesłać do poczytania. Pozdrawiam
Zawsze takie piszę, jeśli kwestie merytoryczne tego wymagają. Źródła niestety maja to do siebie, że są… różne. Kwestia silnika tutaj, to jak zwykle też kwestia marketingu narracyjnego. Silnik był nowy, bo (co też napisałem) miał nowy kadłub i nowe "wszystko" ALE POWSTAŁ NA BAZIE poprzedniego. Jak to zrozumiemy? Ano tak, że lepiej brzmi, że silnik jest całkowicie nowy, bo… to lepiej brzmi. Można zarówno mówić, że był zupełnie nowy ale powtórzenie starego układu, moim zdaniem, nie upoważnia do twierdzenia, że to był całkowicie nowy silnik "od zera". Sprawa kolejna - jeśli ktoś bierze takie mało realne idee jak ewentualne użycie silnika 2.4 Ferrari, TO ONE PEWNIE BYŁY, ktoś tam taki pomysł rzucił i takie rzeczy się potem miło wspomina ale mógłby mi Pan wyjaśnić, jak ten silnik miałby być zamontowany? Tak jak bokser czyli wzdłużnie przed przednią osią? To ja się pytam jak, skoro od początku zdecydowano się na powtórzenie układu Flavii dla jak najniższego i najkrótszego silnika. TO NIE BYŁY ŻADNE REALNE PLANY i przypominają mi "te historie" z silnikiem V8 Rovera w Jaguarze XJ40. Dalej -definicja "produkcji ręcznej" to właśnie taka oto zabawa. Ja napisałem wyraźnie, co rozumiem pod tym terminem - podając produkcję u Astona w tamtych czasach. Na tej zasadzie można każdą produkcję nazwać ręczną jeśli robotnik tylko dotknie produktu ręką. Ten termin jest w motoryzacji totalnie nadużywany! To podobna historia jak nabywca luksusowej 7-ki pieje z zachwytu, że on ma auto „na zamówienie” wykonane! Bo „wybrał se z listy opcji te co chciał” ??? Standardowych opcji? To podobna parodia. Chce Pan porównać technologię produkcji polskiego Geparda na przykład z produkcją Lancii Gamma Coupe? Tu i tu była ona taka sama - ręczna produkcja? No właśnie... Niestety, Michael Buurma popisał tam masę rzeczy, które się nie zgadzają nawet z historią powszechną. Słynna kwestia De Gaulle'a choćby. Pisząc też w opozycji do tego co ja napisałem, proszę nie pisać tego co ja napisałem, jako stanu faktycznego, bo to tylko potwierdza moje racje. I niech Pan lepiej poczyta o tym nad iloma silnikami (również bokserami 6-cylindrowymi) pracował Citroen. Kwestia PARDEVI to w ogóle jest rzecz nieprzejrzysta i nie do odtworzenia być może w ogóle. A co do "B20" no to już jest cyrk. Chodziło mi przecież nie o to, że to nie jest właściwe określenie, tylko niepotrzebnie użyte w tej formie, bo ono laikowi NIC NIE POWIE i lepiej było po prostu powiedzieć "Aurelia Coupe", bo słowo Berlinetta to też już jest dla większości odbiorców za trudne. Po co mi ten napuszony przykład Pininfariny skoro wiadomo jest osobom zorientowanym, że właśnie w przypadku Aurelii do zwyczaju należy posługiwanie się kodami produkcyjnymi dla dywersyfikacji różnych odmian nadwoziowych. Ten ostatni przytyk wobec niezrozumienia (jak widzę) prostego przekazu, wygląda mi już na siłowe szukanie czegoś czego można się przyczepić. Nie wiem dlaczego kogoś tak zabolała moja krytyka, że postanowił wytoczyć aż takie działa i rzucić takimi źródłami (czy odnalezionymi wskutek prawdziwej kwerendy to nie jestem pewien). Reasumując merytorykę - Kwestia silnika dla CX od Lancii pozostaje otwartą - ja wiem swoje ale nie upieram się. Kwestia silnika B4 2xOHC jako jednostki powstałej "od zera" jest oczywista - to silnik powstały na bazie B4 2xOHV z Flavii. Podobnie zresztą jak to było z silnikiem dla Fulvii swego czasu w stosunku do Appii. Natomiast silnik 2.4 Ferrari w Gammie to typowa historyjka o tym, że ktoś taki pomysł miał i tyle - to nie był żaden realny plan! Taki silnik się do Gammy nijak nie nadawał i nie były to czasy Themy 8.32! Jak napisałem, gdyby (!) zdecydowali się na przejęcie układu z Bety można było pomyśleć o wykorzystaniu V6-ki Fiata (tej ze 130-ki) - to było jedynie realne ale i tylko wówczas. Wydaje mi się, że przytoczone argumenty wskazują na usilne poszukiwanie czegokolwiek co by tylko mogło "mi zaszkodzić" bez jednak głębszego rozumienia zjawisk i znajomości historii.
@@grzegorzkoksanowicz6347 źródeł nie podałem na siłę, wszystkie w momencie pisania komentarza leżały u mnie na biurku, lub miałem przygotowane na komputerze. Jako właściciel tego auta chciałem przygotować się dobrze do tego filmu, zapewnie Janek zrobił to samo. Pan podważa to swoim komentarzem, pisząc go z pozycji „wiem lepiej”, ale nie opierając się na żadnym źródle dla poparcia swoich hipotez. Chętnie zmienię swoje postrzeganie historii tego auta, ale proszę podać, skąd Pan bierze swoje przekonanie o swojej racji. Pozdrawiam
Janek ,kiedy Lancia Stratos. W Polsce sa dwa egzemplarze, jeden granatowy w Gdansku i druga, czerwona pod Warszawa, ktora pojawia sie ostatnimi laty czasami na historycznych numerach Andrzeja Jaroszewicza WX 13 82 lub wspolczesnych WPI......Czyzby sie odnalazla zguba Jaroszewicza, czy to jest replika???
Nie wiem czy to przebije ale tak się składa, że dziś o 20.15 będzie odcinek o Maserati Quattroporte na który serdecznie zapraszam! Niektórzy mówią, że to najszybsza Nubira ale moim zdaniem warto je pokazać
Profesjonalizm na kanale pana Janka osiągnął poziom profesjonalnych stacji telewizyjnych jak TOP GEAR. Pan Jan jak Tico- ambitny typ. Miło się ogląda. Przepraszam za tego "typa" ale inaczej nie byłoby nawiązania do reklamy Tico . Pozdrawiam.
Z silniczków to niekoniecznie. Bardziej z uwagi na dodane turbo. Gdybyś w takim obecnym 1.0 wywalił to turbo, to jechałoby tragicznie. Przecież w Lancii np też w bardzo starej Lanci delcie integrale masz 215 koni z 2 litrów. Gdzie tu postęp?:) Teraz jak kupujesz np nowe Audi a4 z 2.0 turbo, to masz np 190 koni.
Jakoś Ferrari jest zaprzeczeniem Twojej tezy. To nie jest wszystko takie proste ale fakt że popsuli wiele. I Autobanchi i Lancię i Alfę. Tylko Ferrari nie zgnoili. A wręcz przeciwnie.
A ja proponuję od teraz zaprzestać pisania komentarzy z sugestiami lub zapytaniami ( a najlepiej było by właściwie wszelakich) do pana Garbacza bo widzę że nie bardzo garnie się do odpisywania. No chyba że piszecie laurkę , no to inna sprawa, z mety dostaniecie podziękowanie. Moje pytanie o fiata 128 zbył milczeniem ale sam kiedyś wczesną wiosną napomknął że Fiat się pojawi jak tylko zrobi się cieplej i co? Ani Fiata ani odpowiedzi. Może kiedyș tak się stać że oglądalność zacznie drastycznie spadać ( co w pewnym sensie już jest zauważalne)i zostanie garstka oglądających to wtedy pójdzie pan po rozum do głowy. Tylko że wtedy może być za późno. Rób pan tak dalej .
@@jkpakosz6698 Kolego piszę jak jest. Widzisz jakieś odpowiedzi. Aaaaaa no wreszcie są !!!!!! I jakoś tak się złożyło że ich nawet jest 5, wszystkie po moim komentarzu, bo wszystkie dodane 5 godzin temu. Cóż za zbieg okoliczności.
Ten egzemplarz był już dosyć dawno u Złomnika. Jak dla mnie to już spalony temat. Wiem, że trudno znaleźć taki drugi egzemplarz, ale mogłeś wziąć inny... Albo wcale. Ja Was wszystkich oglądam, dla mnie to nudna powtórka z rozrywki...
Czyli jak np Kuba Klawiter przetestuje nowego iPhone, to już inni twórcy technologiczni nie mogą, bo było ? Przecież to bez sensu, Tymon pokazał, jak auto prezentuje się jego okiem i opowiedział o nim po swojemu, a Janek zrobił to po swojemu. Na tym polega recenzja, że jest spojrzeniem recenzenta na testowaną rzecz
@@wwiechaTo będą teraz maglować te same auta w koło po koleji i ty nie widzisz w tym nic złego ,Ok. No właściwie kiedyś musi nadejść taki czas że siły witalne opadną i trzeba będzie iść na łatwiznę byle by tylko coś raz na tydzień zaprezentować i zadowolić młodzież.
I takie właśnie auto zasługuje na żółte blachy. Nie ze względu na wiek, lecz unikatowść, bo jak się widzi np. Lanosa, Kadetta czy innego balerona na żółtych, to sraki można dostać. To powinno być rozwiązane tak, jak jest w UK.
Bardzo ładny samochód, pozdrawiam
Piękny klasyk
Ot klasyk. Do piękna modeli z lat poprzednich, to tu jest daleko.
@@laggyluke5700 Już nie można wyrazić własnego zdania 😠
Piekny. Ta niska maska to radosc dla oczu. Z kazdej strony autko jedt śliczne. Dobrze, ze jeszcze takie po drogach mozna spotkac.
Mój ulubiony styl 🙂 Czyli Włoski i lata 70-te i na dodatek baaardzo nietypowe😀 Film jak zwykle super i powiem więcej - naprawdę coraz lepsze👍. Już czekam na " za tydzień" 👍🙂
Piekny wloski weekend, Janek pokazal lancie gamme coupe, zlomnik fiata ritmo cabrio a motobieda alfe romeo alfetta gtv❤
Genialny design
Panie Janku, wybitny film, więcej takich włoskich klasyków! Chętnie bym zobaczył film o Lancii Prismie.
Uczyłem się jeździć na Prismie. Wg mnie strasznie nudny samochód. W tamtym jedyne co było ciekawe, to to, że była na lpg, a do najbliższej stacji z lpg było 30 kilometrów.
Gratulacje dla Pana!Lubię oglądać filmy jakie Pan nagrywa!Dziękuję bardzo!
Przepiekna maszynka! Wrecz krzyczy czasami mojej mlodosci. Uwielbiam, choc pierwszy raz widze świadomie. Dobrze, ze znajdzie sie ktos, kto takie autko kocha i dba o nie. Prawdziwa Pdrełka!
Jak Janek wrzuca film to smutno bo wiadomo że po weekendzie i jutro do roboty
Kolego można inaczej gdy film od Jana to nowość tygodnia dana 😉😉
A Zlomnikowi się pojebalo i w sobotę wrzucil.
@@henrykhenrykowski2563 powinny być w sobotę jestem za
Z jednej strony smutno fakt,ale z drugiej niedzielny wieczór najpierw z muzeum skarb narodu i potem z Jankiem to jak dla mnie już niemal tradycja 😀
@@sebastianbednarz185 właśnie nie. W sobotę to się kaca leczy 😁
Widzę sylwetkę, kolor, lampy tylne i cały tył. Szukam -> Jest! Logo Pininfariny! Do Fiata 130 Coupe warto jeszcze dodać do kolekcji Ferrari 400/412, bo te wszystkie trzy to jakby "kopiuj wklej".
Osobiście uwielbiam tę sylwetkę - kwintesencja elegancji tamtej epoki.
Pierwszy był i tak Fiat 130 Pininfarina🙂
@@bogdansala107 W ogóle tego nie rozważałem. Chodziło mi o to, że ta bryła była w innych projektach.
Jeszcze Rolls-Royce Camargue, który też Pininfarina projektował.
@@przemys4466 Rzeczywiście, kolejny ten sam tył i sylwetka.
Styl był rzeczywiście podobny (powiedzmy ten sam) ale każde z tych aut miało jednak całkowicie inny wygląd. O żadnym copy & paste w ogóle nie może być mowy. Te samochody różniły wizualnie jednak bardzo. Aby to docenić czy zauważyć należy je przede wszystkim lepiej poznać a ich wygląd przeanalizować pod kątem designu. Więc głęboko się mylisz z tym "kopiuj wklej".
Przekozak.
Dziękuję i pozdrawiam.
Thanks for the video. Beautiful Gamma Coupe. I have Gamma Coupe myself, despite developed and produced under Fiat ownership, this is kind of a last true Lancia. Quality was no longer outstanding which was the case until 2000 alias Flavia 3.series, but look at the beauty, independent wheels all round and brake discs all round too. Spacy, comfortable...love this car.
Jak zwykle pełna kultura i mnóstwo świetnej treści. Wyjątkowy samochód, bardzo wyjątkowy.
PS. Chyba widzę znajome widzom Volvo S70. Nie dziwię się, bo to samochód - przyjaciel.
Tak, to znajome volvo które jeszcze towarzyszy nam w nagraniach. Dziękuję za miłe słowa od stałego widza. Pozdrawiam serdecznie J.G
@@JanGarbacz Też to zauważyłem. Ale przy okazji - z całkiem innej beczki. Czuje się Pan, Panie Janie przygnieciony moimi komentarzami? Materiał o tym Volvo także "zweryfikowałem" dziwiąc się nieco Pańskiej narracji. Ja oczywiście mam świadomość , że to filmy dla szerokiej publiczności ale proszę starać się przedstawiane auta lepiej zrozumieć aby lepiej potem oddać ich clou. A to kuleje, bo szczegóły to już mniejszy problem, zresztą nie do wyeliminowania przy takiej formule.
Aldo Browarone fajne nazwisko , piękne auto , piękna historia .
Piekna Lancia, coraz lepsze i coraz bardziej ciekawe i profesjonalne filmy!
Dziękuję :)
Nie wiem czemu, ale jak patrze na przod tej Lanci, to kojarzy mi sie charakterystyczny styl Maserati z lat 80-tych
Witaj w klubie.
Zaczęło się tak pięknie, a potem jak to u Włochów, maniana.
Eleganckie auto, mój Passat b2 jeszcze bardziej topornie zaczął wyglądać
Janku chyba nie muszę Ci mówić,że to jak prowadzisz swój kanał to TOP Klasa... Wiesz co by się działo gdybyś jeszcze tak dodał napisy w języku Angielskim... W kilka chwil podwoiłaby się ilość Twoich subskrybentów. Tak 3maj 👍👍
Zgadzam się!
@@krzysztofjablonski1247 Dziękuję za miłe słowa. Jest to jakaś idea
Ósma sekunda filmy, już piszę, że kolejne śliczne auto na kanale
Piękny samochód. I gdzie jest teraz Lancia😢 Praktycznie wygasili tę markę łobuzy z Fiata a teraz Stellantisa😭
Huncwoty!
Planują jej reaktywację, oby nie w elektrykach
Co ile lat kupowałeś nową Lancie?
Szelmy
@@buggy478 co ile zmieniasz kopulantkę/ kochankę na nową ? U mnie Lybra służyła dekadę i pluję sobie w pysk że nie kupiłem Yhesi jak chodziła po kilka tysięcy zł czy ojro. Teraz w połowie ceny nowego z salonu
Zajefajna muza w przebitkach. Poczułem się jakbym oglądał jakiś film z lat 70-tych. Świetna robota 👍🏻
Natomiast kierownica to na moje oko Nardi Torino 🤔
tak, została wymieniona, bo oryginalna wyjątkowo nie pasuje
Jeśli Roberto, to może być Zanetti.
Savage, ten od muzy.
W filmie pokazane jest przepiękne
auto, jakiego nie sposób ujrzeć
na drogach, na co dzień.
A Ty się zachwycasz muzyką,
która jest poniżej przeciętnej.
🤔
Ładny samochód, Janku. Pozdrawiam.
Lancia to Lancia. Pozdrawiam. Poland.
Ładnie szedłeś od początku, ale to Volvo S70 jednak szybsze.
Bellissima!
25:33 niczym nasz Tarpan, on też był ręcznie robiony
Tarpan to była nożna robota 😂😂
Kocham Włoszki 😘
Patrząc od tyłu jakby Ford Granada (lampy)
Pięknie utrzymany klasyk gratuluję właścicielowi.
Pozdrawiam
Fajny tekst - to tak jakby powiedzieć, że Ci się Sophia Loren z Giną Lolobrigidą myli.
@@grzegorzkoksanowicz6347 Obie panie piękne o zjawiskowej urodzie pełne kobiecości gratuluję wyboru.
Ale to przecież kanał o samochodach.
Pozdrawiam
piekna
Wojtek posiada takze Citroena CX
Panie Janie, jest Pan prawie najslynniejszym Janem w historii Polski. Po oczywiscie Janie Pawle i Janie Pawle z Adamczychy...
Like numer 205 właśnie wleciał😊 Pozdrawiam
@@piotrstezalski953 Pozdrawiam serdecznie
205, będzie?
@@bluetexture Chciałem pokazać w tamtym roku na 40 lecie, niestety się nie udało. Być może dlatego, że podszedłem zbyt ambitnie do tematu (chodzi o wersję) Natomiast myślę, że jesienią będzie kilka ciekawych aut. Mniej lub bardziej popularnych ale z pewnością interesujących. Pozdrawiam serdecznie J.G
Fajna ta Zastawa byla. Proponuje w przyszlosci film przedstawiajacy Fiata Regate. Bylo mzna w Polsce w latach 80 tych spotkac z silnikiem diesla chociaz pewnie dzisiaj bardzo ciezko juz natrafic.
Jakby Janek chciał, to wiem kto ma regatę diesela :)
@@wwiecha Daj mu znac, wysylajac wiadomosc, bardzo prosze. Moze nie czytac starych watkow. Moze sie odezwie. Halo panie Janku!
@@sezwo5774 Pamiętam o Regacie. Wbrew pozorom nie siedzę teraz na wakacjach ;)
A ja czekam na tego obiecanego niebieskiego 128 i doczekać się nie mogę od zimy.
Klasa nawet siłowniki gazowe zastosowane przy masce chyba że to nie jest oryginalna część tego dzieła.
A gdzie jest mikrofon przystawiony do wydechu ? Dalej nie wiem jak ten silnik brzmi na zewnątrz, a to duża część uroku takiego klasycznego samochodu.
@@wheelwrightpl9429 Niestety tym razem się nie udało
👍🚗👍
8:44 Janku, nie łam sobie języka. :) Nazwisko "Tjaarda" wymawiamy "Czarda" lub "Tszarda".
Tak przedstawia się widzom tytułowy bohater filmu pt. "Tjaarda Design - Tom Tjaarda".
@@130rapid Dzięki, to może być ciekawy film. Gdzie jest do obejrzenia ?
@@JanGarbacz Linku nie podałem, bo YT zapewne wyciąłby komentarz. Po wpisaniu w youtubową szukajkę "Tjaarda Design Tom Tjaarda" ten film wyskoczy pierwszy. Czas trwania 3 minuty 11 sekund.
Pierwszy poważny zgrzyt pojawia się szybko - autor bardzo wyraźnie mówi o modelu coupe jako „projekcie od zera” od „czystej kartki” co jest oczywiście nieprawdą. Bowiem odmiana coupe jest 100% odbiciem Berliny, jeśli chodzi o stronę techniczną. Jedynie karoseria była „projektem od zera”. Aby pozostać w zgodzie z faktami należało uściślić, że chodzi właśnie o karoserię. Pan Garbacz, mówiąc o Lancii tamtych czasów ponownie nie wskazuje wyraźnie czym jeszcze wówczas ta marka była - jeszcze w połowie lat 70-tych. Ludzie, którzy ten materiał oglądają, najczęściej nie mają o tym kompletnie żadnego pojęcia. Oni postrzegają Lancię wedle horyzontów sięgających najdalej może początków lat 90-tych a bardziej ich końca, kiedy to Lancia była już na równi pochyłej ze swoimi mało udanymi modelami w pełni opartymi na komponentach Fiata. Ta narracja jest zbyt miałka aby pokazać, że moment pojawienia się Gammy, to wciąż jeszcze czas świadomości klientów wychowanych na poprzednich modelach o bardzo wysokim image, choć „fiatowski” model Beta (skąd inąd będący krokiem w dobrym kierunku) z jego słabostkami jakościowymi, nieco już ją obniżył. To dopiero słaby odbiór Gammy (głównie Berliny) był ostatecznym ciosem w Lancię jaką była ona wcześniej. Również narracja o tym, że w tym czasie Lancia zachowała sporo niezależności jest co najmniej mocno dyskusyjna, choć akurat Gamma jest rzeczywiście ostatnią 100% (albo blisko 100%) Lancią - czego autor zresztą również nie podkreślił! Kiedy te 5 lat wcześniej pojawiła się w 1972 roku Lancia Beta będąca właściwie hybrydą Lancii i Fiata, gdyż tak silniki jak i cały układ napędowy pochodziły od Fiata, to w przypadku Gammy (Berliny) Fiat pozwolił Lancii dokończyć projekt, który wystartował jako wspólny z Citroenem, którą to współpracę z Francuzami potem zarzucono. I tu pojawia się temat silnika. Otóż nie jest prawdą wielokrotne prawienie autora o tym, że silnik ten opracowano od podstaw. Silnik Gammy był poważnie zmodyfikowaną jednostką Flavii. Można go postrzegać jako nowy, bowiem niewiele on miał wspólnego z wcześniejszym bokserem jako już 2 x OHC i z aluminiowym kadłubem ale jednak powstał na jego bazie, był jego rozwinięciem. To nie był silnik powstały jako „czysta kartka”! Tak więc Lancia po prostu wykorzystała to co stworzyła w 1960 roku dla Flavii, mocno to modernizując. To był powód pojawienia się takiego silnika. A te powiastki, że krótki, że niski, że fajna kultura pracy to wszystko prawda, tyle że o tym pomyślano już te dobre 15 lat wcześniej. Te charakterystyczne wady tego silnika, wyolbrzymione zresztą i zaprawione sensacją („wybuch silnika”), zostawię na boku. Natomiast nie wiem, skąd ma Pan Garbacz tą bajkę o ewentualnym wykorzystaniu silnika „Ferrari Dino”, bo jeśli już, to bardziej chodziłoby o jego wersję z Fiata Dino, co jednak NIGDY nie było żadnym tematem w przypadku Gammy! Ten silnik był wytwarzany w bardzo niskich ilościach a w momencie debiutu Gammy Berliny nie był już produkowany od 2 lat! Więc jak? Autor wspomniał Lancię… B20. Jeśli już, to - Lancia Aurelia B20 gdzie „B20” to znane wśród znawców tego modelu oznaczenie kodowe (bo nie modelowe) odmiany berlinetta modelu Aurelia. Po co stosować je nieumiejętnie wobec widzów, którzy i tak nie wiedzą o co chodzi? Zamiast po prostu powiedzieć „Aurelia Coupe” i mniej więcej wszystko jasne? To co autor nazywa „słupkiem dachowym” (?) i dorabianie do jego wyglądu pseudoteorii o sztywności nadwozia (słupki zawsze mają tutaj istotne znaczenie jeśli idzie o nadwozia samonośne) jako uzasadnienia jego wyglądu jest ewidentną bajką, bowiem to wyłącznie pomysł designerski! Co do wartości współczynnika cx, to nie był on w tamtych latach taki zły przy wartości 0.38 skoro czołowe osiągnięcie tamtych czasów, czyli Citroen CX miał raptem 0.35. Należy mieć świadomość, że to dopiero połowa lat 70-tych a czas kiedy taka konkretna walka o naprawdę niskie wartości cx się rozpoczęła, to już lata 80-te. W momencie debiutu Gamma Coupe uchodziła za aerodynamiczne auto! A co do wypowiedzi właściciela tego egzemplarza, to - jak ja kocham te gadki o „ręcznej produkcji”. Ręczna produkcja to wtedy może u Astona była, gdzie aluminiowe panele karoserii na babkach klepano. To, że karoserie berlinetty były uzbrajane nie na szybkiej linii montażowej nie oznacza, że była to „produkcja ręczna”. Słowa o silniku Gammy, który miał trafić do „pewnego innego samochodu” co to miały niby pomóc w odnalezieniu innego filmu z tą osobą, w pierwszej chwili mnie zmroziły, bo… pierwsze słyszę. No ale chwileczkę - taki temat przecież nie istniał. Jak? Gdzie? Kiedy? Przecież Gamma powstawała początkowo jako joint-venture z Citroenem. To jedyny trop. Ale przecież nigdy w życiu silnik Lancii nie miał trafić pod maskę CX-a. Najpierw sprawdziłem czy w ogóle o CX-a chodzi i rzeczywiście w innym materiale Pana Garbacza poświęconemu CX-owi wystąpił właściciel tej Gammy. Tyle tylko, że NIGDY nie było żadnego planu wykorzystania silnika Gammy w CX-ie. Po prostu! CX jako Projekt L od początku miał mieć silnik Maserati (Tipo C114) jako topowy i trzykomorową wersję Comotora w układzie odwrotnym czyli tak jak w TA, DS/ID i SM. Badano też układ „przedni” (ala 2CV czy GS względnie właśnie Lancia) z bokserem, bowiem Citroen pracował już wcześniej (dla DS) z bokserem 6-cylindrowym. Aby więc sprawdzić sam layout powstał 1 prototyp z przerobionym (ale przez Citroena) silnikiem z Lancii Flavii jako pojazd wyłącznie testujący taką konfigurację. To jedyne połącznie Citroena i Lancii w kwestii silnika i absolutnie nie uzasadniające słów o tym, że „były plany użycia silnika Gammy w CX-ie”. To ewidentna bzdura, bowiem silnik Gammy był gotowy w 2 lata po debiucie CX-a, który koniec końców otrzymał napęd w układzie poprzecznym silnika, do którego bokser jakikolwiek, po prostu się NIE NADAJE. Więc jak? To są niestety bajki zwłaszcza że historia powstawania CX-a i Gammy jest bardzo skomplikowana i mało przejrzysta a związana tak z okresem kiedy Lancia zupełnie na własną rękę podjęła współpracę z Citroenem aby po przejęciu przez Fiata otworzyć nowy rozdział tej współpracy pod płaszczem PARDEVI a więc spółki montowanej przez Fiata z Francuzami (Michelin) i to jest pożywka do wielu zmyśleń. No i wreszcie te 10.5 s do setki dla silnika 2.0 to mrzonka! Taką wartość zapewniał 140-konny silnik 2.5 litra. Prawidłowa wartość to blisko 12 s. Prędkość maksymalna z kolei się zgadza kiedy wersja 140-konna oferowała blisko 200 km/h (prawie). Strasznie się rozpisałem ale na koniec jeszcze coś, czemu zawsze pisząc o Gammie daję wyraz. Szkoda, że Fiat nie wkroczył w ten projekt i nie przeforsował zastosowania układu napędowego z Bety wraz z 2-litrowym silnikiem TC Fiata (Lampredi) jako podstawowym a do tego dołożyć silnik (średnio udany ale jednak wciąż wtedy nowoczesny) z Fiata 130 i przystosowany do zabudowy poprzecznej. To mogło uratować ten model, zwłaszcza 2-litrówka i kiedy tylko można byłoby nieco szybciej pomyśleć o Volumexie albo kombinować z turbodoładowaniem.
Gratuluję znajomości tematu. 👍
Napisał Pan bardzo długi komentarz, z którym niezbyt się zgadzam. Aby nie dyskutować na zasadzie „według mnie” podam źródła:
1. Silnik Gammy był nowym projektem, zaprojektowanym od zera pod wodzą Ettore Zaccone Mina (książka „Lancia Gamma” autorstwa Matteo Licata - strona 43 - jest to dogłębnie uzasadnione tam)
2. Informacje o silniku V6 jako jednej z wielu rozważanych opcji, który był między innymi w „ferrari” dino, ale też we fiacie dino czy też w lancii stratos pochodzą z oficjalnego archiwum FCA- fcaheritage
3. Produkcja ręczna wspominana jest w wielu źródłach, chociażby na stronie największego klubu lancii gammy lanciagammaconsortium Co do tego, gdzie kończy się produkcja ręczna a zaczyna „nie ręczna” pewnie można by się spierać. W końcu czy takie szyby czy felgi też powinny być odlewane ręcznie, aby auto zakwalifikować do „produkcji ręcznej”?
4. Silnik gammy w CX - do gammy projektowany był silnik od „zera” (patrz punkt 1). Założenia umowy PARDEVI były dość jasne. Oczywiście to, że silnik z gammy miał trafić do CX jest przenośnią, bo do gammy i do CX miał trafić silnik opracowywany przez lancię, który ostatecznie trafił do gammy. Na etapie prototypów testowane to było na innym silniku, bazującym na starym rozwiązaniu lancii - docelowy silnik jeszcze wtedy nie istniał. Jest to opisane np w książce „citroen cx- aerodynamic elegance” Michaela Buurmy. Projekt L miał w założeniu mieć silnik boxer opracowany przez lancię, ale się tam nie sprawdził. Później testowano V6, stworzone do SMa i silnik Wankla - i oba silniki też ostatecznie nie trafiły do produkcji
5. Wytyka Pan użycie przez Janka określenia B20 - dokładnie tak zostało to określone przez Sergio Pininfarinę w jego przemowie w Genewie w 1976 roku na inauguracji prasowej lancii gammy, gdzie określa gammę jako podtrzymanie tradycji współpracy tych dwóch marek. Dokument "genevalaunch" da się znaleźć w internecie, ale mogę też go podesłać do poczytania.
Pozdrawiam
Zawsze takie piszę, jeśli kwestie merytoryczne tego wymagają. Źródła niestety maja to do siebie, że są… różne. Kwestia silnika tutaj, to jak zwykle też kwestia marketingu narracyjnego. Silnik był nowy, bo (co też napisałem) miał nowy kadłub i nowe "wszystko" ALE POWSTAŁ NA BAZIE poprzedniego. Jak to zrozumiemy? Ano tak, że lepiej brzmi, że silnik jest całkowicie nowy, bo… to lepiej brzmi. Można zarówno mówić, że był zupełnie nowy ale powtórzenie starego układu, moim zdaniem, nie upoważnia do twierdzenia, że to był całkowicie nowy silnik "od zera". Sprawa kolejna - jeśli ktoś bierze takie mało realne idee jak ewentualne użycie silnika 2.4 Ferrari, TO ONE PEWNIE BYŁY, ktoś tam taki pomysł rzucił i takie rzeczy się potem miło wspomina ale mógłby mi Pan wyjaśnić, jak ten silnik miałby być zamontowany? Tak jak bokser czyli wzdłużnie przed przednią osią? To ja się pytam jak, skoro od początku zdecydowano się na powtórzenie układu Flavii dla jak najniższego i najkrótszego silnika. TO NIE BYŁY ŻADNE REALNE PLANY i przypominają mi "te historie" z silnikiem V8 Rovera w Jaguarze XJ40. Dalej -definicja "produkcji ręcznej" to właśnie taka oto zabawa. Ja napisałem wyraźnie, co rozumiem pod tym terminem - podając produkcję u Astona w tamtych czasach. Na tej zasadzie można każdą produkcję nazwać ręczną jeśli robotnik tylko dotknie produktu ręką. Ten termin jest w motoryzacji totalnie nadużywany! To podobna historia jak nabywca luksusowej 7-ki pieje z zachwytu, że on ma auto „na zamówienie” wykonane! Bo „wybrał se z listy opcji te co chciał” ??? Standardowych opcji? To podobna parodia. Chce Pan porównać technologię produkcji polskiego Geparda na przykład z produkcją Lancii Gamma Coupe? Tu i tu była ona taka sama - ręczna produkcja? No właśnie... Niestety, Michael Buurma popisał tam masę rzeczy, które się nie zgadzają nawet z historią powszechną. Słynna kwestia De Gaulle'a choćby. Pisząc też w opozycji do tego co ja napisałem, proszę nie pisać tego co ja napisałem, jako stanu faktycznego, bo to tylko potwierdza moje racje. I niech Pan lepiej poczyta o tym nad iloma silnikami (również bokserami 6-cylindrowymi) pracował Citroen. Kwestia PARDEVI to w ogóle jest rzecz nieprzejrzysta i nie do odtworzenia być może w ogóle. A co do "B20" no to już jest cyrk. Chodziło mi przecież nie o to, że to nie jest właściwe określenie, tylko niepotrzebnie użyte w tej formie, bo ono laikowi NIC NIE POWIE i lepiej było po prostu powiedzieć "Aurelia Coupe", bo słowo Berlinetta to też już jest dla większości odbiorców za trudne. Po co mi ten napuszony przykład Pininfariny skoro wiadomo jest osobom zorientowanym, że właśnie w przypadku Aurelii do zwyczaju należy posługiwanie się kodami produkcyjnymi dla dywersyfikacji różnych odmian nadwoziowych. Ten ostatni przytyk wobec niezrozumienia (jak widzę) prostego przekazu, wygląda mi już na siłowe szukanie czegoś czego można się przyczepić. Nie wiem dlaczego kogoś tak zabolała moja krytyka, że postanowił wytoczyć aż takie działa i rzucić takimi źródłami (czy odnalezionymi wskutek prawdziwej kwerendy to nie jestem pewien). Reasumując merytorykę - Kwestia silnika dla CX od Lancii pozostaje otwartą - ja wiem swoje ale nie upieram się. Kwestia silnika B4 2xOHC jako jednostki powstałej "od zera" jest oczywista - to silnik powstały na bazie B4 2xOHV z Flavii. Podobnie zresztą jak to było z silnikiem dla Fulvii swego czasu w stosunku do Appii. Natomiast silnik 2.4 Ferrari w Gammie to typowa historyjka o tym, że ktoś taki pomysł miał i tyle - to nie był żaden realny plan! Taki silnik się do Gammy nijak nie nadawał i nie były to czasy Themy 8.32! Jak napisałem, gdyby (!) zdecydowali się na przejęcie układu z Bety można było pomyśleć o wykorzystaniu V6-ki Fiata (tej ze 130-ki) - to było jedynie realne ale i tylko wówczas. Wydaje mi się, że przytoczone argumenty wskazują na usilne poszukiwanie czegokolwiek co by tylko mogło "mi zaszkodzić" bez jednak głębszego rozumienia zjawisk i znajomości historii.
@@grzegorzkoksanowicz6347 Brawo raz jeszcze. Jest wiedza.👍
@@grzegorzkoksanowicz6347 źródeł nie podałem na siłę, wszystkie w momencie pisania komentarza leżały u mnie na biurku, lub miałem przygotowane na komputerze. Jako właściciel tego auta chciałem przygotować się dobrze do tego filmu, zapewnie Janek zrobił to samo. Pan podważa to swoim komentarzem, pisząc go z pozycji „wiem lepiej”, ale nie opierając się na żadnym źródle dla poparcia swoich hipotez. Chętnie zmienię swoje postrzeganie historii tego auta, ale proszę podać, skąd Pan bierze swoje przekonanie o swojej racji. Pozdrawiam
Janek ,kiedy Lancia Stratos. W Polsce sa dwa egzemplarze, jeden granatowy w Gdansku i druga, czerwona pod Warszawa, ktora pojawia sie ostatnimi laty czasami na historycznych numerach Andrzeja Jaroszewicza WX 13 82 lub wspolczesnych WPI......Czyzby sie odnalazla zguba Jaroszewicza, czy to jest replika???
Ciekawa propozycja. Jestem za.
@@agiosvalentine5032 To jest replika, ale z tego co widziałem na zdjęciach całkiem dobra
No po takim klasyku... Jak to przebic? Kiedy jakies stare masserati albo ferrari?
Nie wiem czy to przebije ale tak się składa, że dziś o 20.15 będzie odcinek o Maserati Quattroporte na który serdecznie zapraszam! Niektórzy mówią, że to najszybsza Nubira ale moim zdaniem warto je pokazać
@@JanGarbacz Mogę jedynie odpowiedzieć mniam, mniam, ślinka cieknie :)
Jak ktoś się nazywał browarone to musiał mieć związek z polską 😂
Najlepsze, że nawet odcinek kręciliśmy nieopodal browaru :D
Yogibaboo! Brawo Jasiu!
Profesjonalizm na kanale pana Janka osiągnął poziom profesjonalnych stacji telewizyjnych jak TOP GEAR. Pan Jan jak Tico- ambitny typ. Miło się ogląda. Przepraszam za tego "typa" ale inaczej nie byłoby nawiązania do reklamy Tico . Pozdrawiam.
@@artshi7260 Zrozumiałem aluzję ;) Pozdrawiam serdecznie J.G
Fajnie ze dzięki postepowi obecnie takie same osiagi mamy z seryjnie klepanych silniczkow 1.0 turbo.
Z silniczków to niekoniecznie. Bardziej z uwagi na dodane turbo. Gdybyś w takim obecnym 1.0 wywalił to turbo, to jechałoby tragicznie. Przecież w Lancii np też w bardzo starej Lanci delcie integrale masz 215 koni z 2 litrów. Gdzie tu postęp?:) Teraz jak kupujesz np nowe Audi a4 z 2.0 turbo, to masz np 190 koni.
They had planned for turbocharged Gamma. In such case, it would be miles ahead of current 1.0 turbos ;-)
Szkoda, że żywotności i trwałości tych silniczków też nie dało się "uturbić". 😊
@@jkpakosz6698 Ten akurat nie był udany, ale trwałych z tego okresu nie brakuje.
Ale bym tam dystanse dał żeby koła były bliżej lini nadwozia
Mój dobry kolega posiada trakową, cudne auto.
Niestety, tam gdzie swoje brudne łapska wsadzi rodzina Agnelli pozostaje jedynie pożoga.
Trakowa Agnella z Krakowa. 🤔
Coś się trudno kleją słowa.
Jakoś Ferrari jest zaprzeczeniem Twojej tezy. To nie jest wszystko takie proste ale fakt że popsuli wiele. I Autobanchi i Lancię i Alfę. Tylko Ferrari nie zgnoili. A wręcz przeciwnie.
@@grzegorzkoksanowicz6347 u faszystów rączka rączkę myje, szanowny kolego.
Piękna Lancia. Na autostradzie wyprzedziła Volvo, potem Lancię wyprzedziła Dacia Lodgy :P
@@CARGO6000 no cóż, jechaliśmy maks 140km/h
Wybuchy jak u Wazzupa 😅
Piarda to możesz sobie puścić..
Ladna kupetka.Do dzisiaj nie wiedzialem ze taki samochod istnieje.Szkoda ze odcinki takie krotkie.
@@krisbaranowski9607 A ja myślałem, że może za długi.
@@JanGarbacz chcemy wincyj,dluzej
Filmik jak zwykle bbdobry ale fryzjer średnio
A ja proponuję od teraz zaprzestać pisania komentarzy z sugestiami lub zapytaniami ( a najlepiej było by właściwie wszelakich) do pana Garbacza bo widzę że nie bardzo garnie się do odpisywania. No chyba że piszecie laurkę , no to inna sprawa, z mety dostaniecie podziękowanie. Moje pytanie o fiata 128 zbył milczeniem ale sam kiedyś wczesną wiosną napomknął że Fiat się pojawi jak tylko zrobi się cieplej i co? Ani Fiata ani odpowiedzi. Może kiedyș tak się stać że oglądalność zacznie drastycznie spadać ( co w pewnym sensie już jest zauważalne)i zostanie garstka oglądających to wtedy pójdzie pan po rozum do głowy. Tylko że wtedy może być za późno. Rób pan tak dalej .
Patrząc na wybrany przez ciebie nickname, jakoś nie dziwi mnie, że łatwo urazić twą osobistą dumę 😂
@@jkpakosz6698 Kolego piszę jak jest. Widzisz jakieś odpowiedzi. Aaaaaa no wreszcie są !!!!!! I jakoś tak się złożyło że ich nawet jest 5, wszystkie po moim komentarzu, bo wszystkie dodane 5 godzin temu. Cóż za zbieg okoliczności.
Samochód ciekawy ale design wnętrza klasyczny, bez szaleństwa.
miałem auto tej marki Lancia DEDRA, nic nadzwyczajnego typowy FIAT
No ale, kieeerwa: wlasciciel powinien mieć swoj kanał. Chyba ze ma.
Dziękuję, to miłe :) Kanału nie mam, ale jeszcze pewnie u Janka mnie zobaczycie ;)
Design tego modelu jak i berliny w niemczech odtworzony w passacie i santanie.
To miał być głupi żart?
@@grzegorzkoksanowicz6347 a tak to wszystko ok?
Fiatowi nie Fiatu.
Oczko mu się odlepiło. Temu misiu.
Fiatu, Lanczju, Alfu... albo Alfowi - wszystko się zgadza. To miś naszych mozliwości!
This car would be nice with the Fiat 130 V6 engine! 3200 the boxer engine is unreliable and noisy
Ten egzemplarz był już dosyć dawno u Złomnika. Jak dla mnie to już spalony temat. Wiem, że trudno znaleźć taki drugi egzemplarz, ale mogłeś wziąć inny... Albo wcale. Ja Was wszystkich oglądam, dla mnie to nudna powtórka z rozrywki...
Czyli jak np Kuba Klawiter przetestuje nowego iPhone, to już inni twórcy technologiczni nie mogą, bo było ? Przecież to bez sensu, Tymon pokazał, jak auto prezentuje się jego okiem i opowiedział o nim po swojemu, a Janek zrobił to po swojemu. Na tym polega recenzja, że jest spojrzeniem recenzenta na testowaną rzecz
@@wwiechaTo będą teraz maglować te same auta w koło po koleji i ty nie widzisz w tym nic złego ,Ok. No właściwie kiedyś musi nadejść taki czas że siły witalne opadną i trzeba będzie iść na łatwiznę byle by tylko coś raz na tydzień zaprezentować i zadowolić młodzież.
Sporo tych polonezuw niema fiata 3200 fiata 2000 gtj szkoda
Jak by żywcem skórę zdjął z Audi 80 👽👽👽
😊CZY. POPRZEZ CENY. PRĄDU. KOALICJA CAŁKOWICIE. ZNISZCZY. PRZEMYSŁ. W. POLSCE ?
Kupeta to jest to!
Przecież w Volvo jechał Twój znajomy. Co za ściema 😅
Kamerzysta chyba był pijany 🙃
Brovarone - brzmi jak Don Corleone jakiegoś browaru albo koneser PIWA ;)
I takie właśnie auto zasługuje na żółte blachy. Nie ze względu na wiek, lecz unikatowść, bo jak się widzi np. Lanosa, Kadetta czy innego balerona na żółtych, to sraki można dostać.
To powinno być rozwiązane tak, jak jest w UK.
Jak VW Santana.
James May chyba taką ujerzdzał
Na miłość boską po co ta cholerna muzyka w tle ? Czy to jakaś nowomods,która musi niszczy,c każdy poważny kanał po kolei ?