Ja stwierdziłem, że nie będę rezygnował całkowicie z gier bo to nie ma sensu. Zrezygnowałem tylko z gier online, odinstalowałem CS2 i tym podobne, te gry wywoływały frustrację tylko. Za to gram w gry fabularne, które są zdecydowanie ciekawsze, zawierają bogatą historię. Nie są uzależniające tak jak gdy multiplayer. Kończę lub pauzuje grę kiedy jak chcę, a nie kiedy skończy się cały mecz. Gram sobie godzinę / dwie, są takie dni, że w ogóle nie gram. Jedyni minus, że trochę odciąłem się od kolegów z którymi grałem, po za grami nie ma o czym z nimi pogadać😐. Zacząłem malować i rzeźbić w glinie - artysty ze mnie nie będzie, ale lubię to. Niestety moja waga 120kg stoi w miejscu, ale zauważyłem znaczną poprawę kondycji - wchodzę na 5 piętro już kompletnie bez zadyszki (może trochę oddech szybszy, ale nie sapę), czyli coś dają te ćwiczenia fitness 💪
Świetnie słyszeć, że zrobiłeś tak ogromny progress! Takie podejście do gier to spory plus. Co do kolegów, to nie martw się, skoro nie można robić z nimi nic innego niż gry, to czy w ogóle warto się z nimi zadawać? Rzeźbienie w glinie to całkiem nietuzinkowe hobby. Fajnie, że znalazłeś coś, co lubisz. Jeśli chodzi o ćwiczenia i ochudzanie to uwierz mi, efekty przyjdą. Wchodzenie tak wysoko bez zadyszki to niesamowity wyczyn! Oby tak dalej! Trzymaj się!
Ja stwierdziłem, że nie będę rezygnował całkowicie z gier bo to nie ma sensu. Zrezygnowałem tylko z gier online, odinstalowałem CS2 i tym podobne, te gry wywoływały frustrację tylko. Za to gram w gry fabularne, które są zdecydowanie ciekawsze, zawierają bogatą historię. Nie są uzależniające tak jak gdy multiplayer. Kończę lub pauzuje grę kiedy jak chcę, a nie kiedy skończy się cały mecz. Gram sobie godzinę / dwie, są takie dni, że w ogóle nie gram. Jedyni minus, że trochę odciąłem się od kolegów z którymi grałem, po za grami nie ma o czym z nimi pogadać😐.
Zacząłem malować i rzeźbić w glinie - artysty ze mnie nie będzie, ale lubię to.
Niestety moja waga 120kg stoi w miejscu, ale zauważyłem znaczną poprawę kondycji - wchodzę na 5 piętro już kompletnie bez zadyszki (może trochę oddech szybszy, ale nie sapę), czyli coś dają te ćwiczenia fitness 💪
Świetnie słyszeć, że zrobiłeś tak ogromny progress! Takie podejście do gier to spory plus. Co do kolegów, to nie martw się, skoro nie można robić z nimi nic innego niż gry, to czy w ogóle warto się z nimi zadawać?
Rzeźbienie w glinie to całkiem nietuzinkowe hobby. Fajnie, że znalazłeś coś, co lubisz.
Jeśli chodzi o ćwiczenia i ochudzanie to uwierz mi, efekty przyjdą. Wchodzenie tak wysoko bez zadyszki to niesamowity wyczyn! Oby tak dalej!
Trzymaj się!
Ja mam tak że gry mi się znudziły i nie chce mi się w nie nawet grać xd
Same plusy
co to znaczy rzucać gry? hazard? czy chodzi o rzucanie do tarczy?
@@Niceguy54444 To samo co rzucanie papierosów albo alkoholu :)