Właśnie oglądam ten film będąc w Swornegaciach :D Swoją drogą niegdyś istniała (nie jestem pewien czy dziś jest jeszcze taka gmina) gromada o nazwie Baranów, a stał przed nią oczywiście znak "Wita Gromada Baranów".
W językach południowosłowiańskich "prawo" oznacza "prosto" :-) Zgon kojarzy się też z "zaliczeniem zgona" czyli doprowadzeniem się do stanu upojenia alkoholowego. Koło Siedlec są Mordy i Niemojki (te drugie kojarzą się z niemyciem się, ale być może to od tej samej szlachty). I jeszcze dopiszę legendarne dzielnice Orzesza k. Mikołowa na Górnym Śląsku: Zazdrość, Zawiść i Zgoń :D (Za pierwszym razem przeczytałam "Zgon") :-)
Polecam wycieczkę PKP relacji Katowice - Częstochowa. Ja nazywam to trasą znoju: Mrzygłód, Gołonóg, Poraj (na osłodę urocze Masłońskie Natalin) Albo przejażdżkę samochodową Katowice - Rybnik: Czysta, Łycha i trzeciego trunku nie pamiętam ;)
Plose Pana, a kiedy przerwa na siku? A zjedziemy do Maka?! Psze Pana, a Ania rzyga! MAAAAAREK MNIE UGRYZŁ W KOLANO!!!! A teraz śpiewamy: 🎶🎶 Lata pracy jako nauczyciel sprawiają, że to były pierwsze zdania, jakie przyszły mi do głowy, kiedy powiedziałeś o wycieczce 😂
Bardzo się cieszę, że cię "odkryłam" i wpisuję się na listę fanów. Arcyciekawe tematy, wspaniale, profesjonalnie prezentowane. Fantastyczna analiza pracy wróżki. Zadziwia mnie wielkie zapotrzebowanie na działalność tych pań w Polsce. Czy wynika ono z "narodowego" pesymizmu i niepewności bytu, a zatem z potrzebą pocieszania się oraz złożenia odpowiedzialności na czyjeś barki? Samodzielne myślenie zostawia się przed wejściem do studia lub na wycieraczce przed drzwiami wróżki. Dość ciekawy temat do przemyśleń. Dziękuję.
Ja też bardzo się cieszę, że tu wpadłaś :) Polecam książkę Tomasza Kwaśniewskiego, o której wspominam na końcu odcinka. On zadał sobie podobne pytania. ;)
A Poizdów pod Kockiem? ( Lubelszczyzna) Zawsze jakiś półgłówek zamalowuje tam jedną literę na tablicy! Pozdrowienia z najbardziej wschodniego miasta powiatowego RP - Hrubieszowa.
Też gdzieś bodajże na mazurach (albo kaszubach) jest wieś Złe mięso. Etymologia ludowa głosi że była tam karczma w której karczmarz... serwował swoich gości. 😁 Natomiast jadąc do Przasnysza przejeżdżałam przez miasteczko Jednorożec. Na wjeździe, na środku ronda, stoi oczywiście wielki, betonowy jednorożec. Nie mam pojęcia skąd ta nazwa ale dowiedziałam się że kiedyś stał tam drewniany a potem słomiany (albo na odwrót) i wszystkie znikały w tajemniczych okolicznościach. :P
Odkrywam od niedawna Twój kanał i jako miłośnik językoznawstwa z przyjemnością przesłuchuję kolejne materiały. :) Drobna uwaga do wymowy: rzeczone pruskie *kaimis najprawdopodobniej zawierało dyftong /aj/, tak jak to ma miejsce w pokrewnych litewskim 'kaimas' czy łotewskim 'kaimiņš', stąd brzmiałoby raczej /'kaj.mis/, a nie /ka.'i.mis/. :) Wszystkiego dobrego!
PS W Swornychgaciach bywałem... Mam krewnych w Chojnicach. Jest też tam uroczy Mylof i Widno z 'publicznym' piecem chlebowym. ( No nazwy może nie 'fun'.) Gorąco polecam. Tak, jak i Roztocze. Choć sam mam do niego70 km. Jeszcze raz pozdrawiam.
Mnie zawsze bawiła (co tam ukrywać, wciąż bawi!) nazwa jednego z wrocławskich osiedli - Świniary. Czasem, patrząc na bałagan w domu, żartuję sobie, że to byłaby odpowiednie miejsce dla mnie. :D A sama nazwa pochodzi tak naprawdę od świniarzy, którzy kiedyś zamieszkiwali wtedy jeszcze podwrocławską wieś i hodowali nierogaciznę.
Jeśli chodzi o Wrocław, mnie bawi nazwa jednej z ulic: Na Ostatnim Groszu. Nie wiem jakie jest pochodzenie tej nazwy, ale niezłą ironią i świadectwem dystansu do siebie jest wzięcie kredytu na mieszkanie przy tym adresie 😂
Na południowych Kaszubach, z których pochodzę, są takie miejscowości, jak wspomniane Swornegacie, Warszawa, Bydgoszcz, Holandia, Jeruzalem czy Babilon. To tłumaczy, dlaczego Kaszubi są tak mało mobilni. Po co wyjeżdżać, gdy ma się u siebie świat w pigułce?😅
@@Mateusz_Adamczyk Mnie najbardziej ciekawi struktura osadnicza tamtejszych miejscowości (z uwagi na to, że na Kaszubach, Kociewiu i w Borach Tucholskich mieszka wiekszość mojej rodziny). Wiele z nich oprócz nietypowych, ciekawych etymologicznie nazw ma po 10 przysiółków lub wydzielonych części - często nieoficjalnych. To też byłby ciekawy motyw na odcinek, bo wiele jest tworzonych według jednego schematu - dodaniu członu: kolonia, osada, osiedle itp. Z tego, co wiem pochodzi to w jakiś sposób z tradycji pruskiej. W ogóle wpływ niemieckiego na tamtejszy język jest zadziwiający. Na początek do nauki przydatne są przepisy, w szczególności na fefernuski lub feferkuchy (czyli pierniki, fefer to niemieckie pfeffer, zaś nuski to nawiązanie do orzecha, bo były to małe pierniki, rozmiarem przypominające orzechy i o podobnej do nich twardości). Tak dla atencji - fragment przepisu: "Inksza forma feferkucha zes ździebko inszego ciasta to byli kuszki co sia mianowali «fefernuski», psieczóne na plaskaty blasze. Na wysmarowany tłuszczam i posztrojowany mónko ułożyć paski ciasta, pocióńć na wirfle i wstawić blacha do fest nahajcowanego psieca. Po wyjańciu dać sia jamu łostudzić, polać farinó rozmóncóno wew kapce wody zes białtkami.
@@wocekderejczyk1345 to prawda, że na Kaszubach jest wiele przysiółków, itp (na Kaszubach mówi się na to "pùstczi" lub częściej w spolszczonej wersji jako "pustki" albo ostatnio coraz częściej jako "wybudowanie" - jednak to ostatnie pochodzi bodajże z Mazur, choć wielu ludzi na Kaszubach myśli, że jest to ogólnopolskie słowo). Kiedyś ktoś mi powiedział, że u nas to co chwilę jest jakiś dom, bo w innych częściach Polski możesz iść niewiadomo jak długo przez las to nie spotkasz żadnego domostwa, a że niby na Kaszubach pojedziesz do lasu albo na jakieś pola itp, to zaraz dom zobaczysz. Z tymi "pustkami" to jest tak, że każdy ma swoją jakąś nazwę (nieoficjalną oczywiście - nazwaną przez mieszkańców). Nawet jak w jakimś miejscu jest tylko jeden dom, to i tak to miejsce jakoś mieszkańcy tych okolic nazywają. Niektóre te "pustki" są nazwane oficjalnie, ale są one ogólnikowo nazwane i tylko te, gdzie jest tych budynków więcej (choć też nie zawsze). Tak naprawdę, to każda wioska ma swoje pustki - niektóre mają ich kilka, niektóre kilkanaście. Jednak niestety nazwy tych wszystkich pustków odchodzą w zapomnienie i pamiętają je jedynie najstarsi ludzie (chyba że są one oficjalnie nazwane w urzędzie itp to wtedy jeszcze "istnieją"). W zapomnienie odchodzi niestety też język kaszubski :( . To jest właśnie smutne - tyle lat Kaszubi opierali się germanizacji i wiele nawet Kaszubów zostało zgermanizowanych, bo Kaszubi kiedyś zamieszkiwali obszar aż do Odry, jednak przez wieki te tereny były germanizowane. Jednak teraz w XX wieku przyszła Polska i dokonała ostatni cios w stronę Kaszubów - jeżeli młodzi się nie obudzą i nie będą mówić po kaszubsku, to za 40-50 lat po kaszubsku będzie mówiło może max 100 osób.
@@frofro7134 nazwa wzięła się z legendy. Złe Mięso idzie zawsze w parze z Czarną Wodą - te dwie miejscowości są położone obok siebie. Legenda idzie mniej-więcej tak: Dwóch typów otworzyło sobie gospody bardzo blisko siebie. Oboje mieli niezłe dochody z swoich interesów, bo leżały przy trakcie i były świetnie zarządzane. Nikomu niczego nie brakowało. W końcu jednak ludzka natura wzięła górę i zaczęli puszczać o sobie nawzajem ploty - między innymi że jeden ma czarną wodę, a drugi karmi ludzi złym mięsem. Ploty te szybko zaczęły żyć własnym życiem i obleciały całą Polskę. Panowie splajtowali. Jacyś zaradni ludzie docenili później walory ekonomiczno-estetyczne miejsca i założyli tam sobie dwie osady. Jak je nazwali chyba się domyślasz :)
Siedzibą naszej gminy są Trąbki Wielkie, oczywiście w pobliżu nie zabrakło także Trąbek Małych. Mój tata twierdzi, że te pierwsze należałoby przemianować na Trąby. Byłoby i krócej, i bardziej logicznie. 😊 Co do lokalnej geografii, Tata wspomina fragment rozmowy zasłyszanej kiedyś w jednym z gdańskich tramwajów: "siedzą takie niby-Amerykany, cola, adidasy, a nawet na Przeróbce nie byli". W oryginalnej wersji audio oczywiście wielkiej litery nie słychać. Dla nie-gdańszczan wyjaśnienie: Przeróbka to dzielnica Gdańska, zaraz obok Stogów. 😄
Kilkanaście kilometrów od Swornegaci (czy tak to się odmienia?) jest Męcikał. Odkąd obie te miejscowości połączyła trasa pewnego półwędrownego obozu harcerskiego, są one dla mnie nierozłączne.
Przez pierwsze siedem minut myślałem że jak zapytasz na koniec odcinka o jakieś śmieszne nazwy miejscowości które znamy, to wspomnę o wsi Ryczywół w gminie Kozienice, a tu w siódmej minucie wspomniałeś o Ryczywole, ale w innej części Polski. Zawsze mi się wydawało że jest tylko jeden Ryczywół :O
Po drodze ze Swornegaci (jeżdżę tam często, każdy inaczej odmienia nazwę 🤦🏼♀️) do Pupki zgubiłeś wieś Sambród w województwie warmińsko-mazurskim, jestem ciekawa jaką ona ma historię 🤔 Chyba trzeba będzie pogrzebać
@@Ziel-22k Taką wersję mówiła mi raz teściowa mieszkająca nieopodal, innej historii do tej pory nie słyszałam. Ale może to jest aż tak proste i nie trzeba się doszukiwać trzeciego dna :)
Skoro został tu przedstawiony Zgon, warto wspomnieć coś o pobliskim jeziorze. Jezioro Mokre nazywa się tak przez komary. Mogę się pomylić w zapisie, ale wydaje mi się, że było to Mückersee. Tamta okolica jest dodatkowo pełna tago rodzaju miejscowości. Można sobie zrobić wycieczkę między Czaszkowem, Zgonem i Zamordejami
A w Orzeszu koło Mikołowa jest Zazdrość, Zawiść i Zgoń (ja za [pierwszym razem przeczytałam "Zgon", ale podobno miejscowość "Zgon" jest na Mazurach) :-)
U mnie w okolicy jest Bibiampol i Lubiejew - może nic nadzwyczajnego, ale moja mama nie jest w stanie wypowiedzieć tych dwóch słów. Przejeżdżałam kiedyś przez miejscowość Biernik :)
O! To potwierdzałoby tezę o pochodzeniu nazwy Pupy od cząstek *peu-, *pou-, *pu-, czyli ‘puchnąć, wzbierać, nabrzmiewać’ - jak podają autorzy „Nazw miejscowych Polski...”.
Wiem że obecnie nie jest to już żadna miejscowość, a po prostu warszawska "poddzielnica", ale Bródno ma bardzo śmieszną nazwę jak na moje ucho. Z tego co mi wiadomo, to nazwa wywodzi sie z tego że niegdyś były tam tereny podmokłe, więc jak ktoś chciał gdzieś pójść to nie chodził, ale brodził. Stąd też jest ten "błąd" w nazwie tego obszaru. Nie z tego że tam nic, tylko brud i w ogóle syf, ale z tego że tam mokro (i w ogóle syf)
Ale przecież nie ma tu błędu, skoro nazwa Bródno pochodzi od brodu (bród). Stąd też mamy wyrażenie "w bród" - wyjaśnienie sjp.pwn.pl/ciekawostki/haslo/BROD-BRUD;5031658.html
Jak zaczęłam się spotykać z mężem, to często przejeżdżałam busem przez Rękoraj, zaś mój dziadek mieszkał w Rządzy. Także... Swornegacie nie robią wrażenia;)
No to już tłumaczę 😉 Jak podają słowniki, dawniej Tłuszcz nosił nazwę Tłuściec. Nazwa ta powstała od przymiotnika „tłusty”, do którego dodano przyrostek -ec, i określała rodzaj gleby (tzw. tłustą ziemię).
Jest taka miejscowość:Tereszpol Kukiełki, i pierwszy człon tej nazwy pochodzi, prawdopodobnie, od imienia Teresa, bo św Teresa jest jego patronką, ale jestem ciekawa, skąd te Kukiełki. Ktoś ma jakąś teorię? PS, bardzo ciekawy film, oby takich więcej :)
Pewnie mieszka tam albo kiedyś mieszkało przynajmniej kilka rodzin o nazwisku Kukiełka. Obok jest miejscowość Tereszpol Zygmunty - też chyba mająca związek z nazwiskiem Zygmunt. W okolicach Zamościa i Biłgoraja jest więcej takich miejscowości kojarzących się z nazwiskami, np. Rapy, Dyle, Wolaniny, Osuchy, Sochy, Szostaki, Pisklaki, Banachy.
@@jaa-koo9749Całkiem możliwe, sama, niedawno, zauważyłam, że mieszka tam sporo ludzi o nazwisku Kukiełka. A za Zygmuntami jest jeszcze Zaorenda. Podejrzewam, że ta nazwa już nie pochodzi od nazwiska.
Wstydziłbyś się! Jakim opiekunem wycieczki trzeba być, żeby zostawić turystów w ostatnim miejscu zwiedzania?! Siedzę w jakiś Żabojadach i wciąż nie mam pojęcia jak wrócić... PS Przynajmniej jedzenie jest spoko
Byłam w Swornychgaciach, myślałam że znajomy żartuje względem wycieczki 🤣🤣🤣nadmorskie regiony mają takie dziwne nazwy mieszkam na północy Polski na Babich Dołach
A w dupie byłeś i gunwo widziałeś? ;) Żartuję oczywiście, chodzi mi o miejscowość pod nazwą Stolec.. wg Wikipedii mamy takie trzy w Polsce, przez jedna w zachodniopomorskim zdarzylo mi się na rowerze przejechac - myślalem ze umrę ze smiechu ;) Skąd ta, jakby nie patrzeć, dość pejoratywna nazwa miejscowości?
Mi się Pacanów nie kojarzy z żadnym pacanem tylko z koziołkiem Matołkiem :)
A czymże jest matoł, jeśli nie pacanem? ;)
Na Pomorzu (okolice Redy) jest droga i dwa drogowskazy w jedną stronę jedzie się do Płaczewa a w drugą do Jęczewa
O ja obok Redy mieszkam
Właśnie oglądam ten film będąc w Swornegaciach :D Swoją drogą niegdyś istniała (nie jestem pewien czy dziś jest jeszcze taka gmina) gromada o nazwie Baranów, a stał przed nią oczywiście znak "Wita Gromada Baranów".
Zawsze kiedy mój ulubiony mądry kanał wrzuca coś nowego od razu mordka mi się cieszy :)
A mnie się cieszy, kiedy widzę takie komentarze 😉
O siema!
@@sylwiawisniowska9852 hej XDD
Świetny materiał! Na Opolszczyźnie też są ciekawe nazwy - Sucha Psina i Zimna Wódka :D
ZImna Wódka nie ma żadnych związków z alkoholem, tylko ze zwykłą wodą. Płynął sobie potok, a w nim woda była zimna i tyle.
To niesamowite jak co druga nazwa miasta ma bogatą historię powstania.
W językach południowosłowiańskich "prawo" oznacza "prosto" :-)
Zgon kojarzy się też z "zaliczeniem zgona" czyli doprowadzeniem się do stanu upojenia alkoholowego.
Koło Siedlec są Mordy i Niemojki (te drugie kojarzą się z niemyciem się, ale być może to od tej samej szlachty).
I jeszcze dopiszę legendarne dzielnice Orzesza k. Mikołowa na Górnym Śląsku: Zazdrość, Zawiść i Zgoń :D (Za pierwszym razem przeczytałam "Zgon") :-)
W okolicach Siedlec ogólnie jest pełno miejscowości o śmiesznych nazwach jak na przykład Czołomyje, Żabokliki, Sosenki-Jajki, czy Suchożebry
@@grzegorztymicki6819 Ooo, proszę, nie wiedziałam :-)
Nie ma nic lepszego do herbaty i serniczka :3
Ooooo! 😍
Mati, dzieki Twojemu kanałowi moja babcia ruszyła YT :) i lubi Cię oglądać. Ja również
Oooo, jak mi miło! :) Pozdrowienia dla Ciebie i Babci oczywiście. 😉
Gdybym miał opcję serduszkowania, to uczyniłbym to. Dzięki, Mati ;D. Rozwoju kanału!
Świetny program! 😃
Dziękuję :)
Polecam wycieczkę PKP relacji Katowice - Częstochowa. Ja nazywam to trasą znoju: Mrzygłód, Gołonóg, Poraj (na osłodę urocze Masłońskie Natalin) Albo przejażdżkę samochodową Katowice - Rybnik: Czysta, Łycha i trzeciego trunku nie pamiętam ;)
Najlepszy wyjazd ever, chociaż mogło być jeszcze ognisko, no ale i tak było fajnie
10:28 może to byli francuzi (i wiem że to mało prawdopodobne ale taki żarcik)
1700 kilometrów w 11 minut! Bardzo udana wycieczka :D
Plose Pana, a kiedy przerwa na siku?
A zjedziemy do Maka?!
Psze Pana, a Ania rzyga!
MAAAAAREK MNIE UGRYZŁ W KOLANO!!!!
A teraz śpiewamy: 🎶🎶
Lata pracy jako nauczyciel sprawiają, że to były pierwsze zdania, jakie przyszły mi do głowy, kiedy powiedziałeś o wycieczce 😂
Potrzebuję takiego nauczyciela polskiego. Byłabym najlepszym uczniem. 😂
Bardzo się cieszę, że cię "odkryłam" i wpisuję się na listę fanów. Arcyciekawe tematy, wspaniale, profesjonalnie prezentowane. Fantastyczna analiza pracy wróżki. Zadziwia mnie wielkie zapotrzebowanie na działalność tych pań w Polsce. Czy wynika ono z "narodowego" pesymizmu i niepewności bytu, a zatem z potrzebą pocieszania się oraz złożenia odpowiedzialności na czyjeś barki? Samodzielne myślenie zostawia się przed wejściem do studia lub na wycieraczce przed drzwiami wróżki. Dość ciekawy temat do przemyśleń. Dziękuję.
Ja też bardzo się cieszę, że tu wpadłaś :) Polecam książkę Tomasza Kwaśniewskiego, o której wspominam na końcu odcinka. On zadał sobie podobne pytania. ;)
Dziękuję za kolejny ciekawy film. Pozdrawiam serdecznie 💕 Angie
Thanks for sharing your nice clips. Could you please activate subtitles? It can be so useful for foreigner who try to learn Polish language.
jak zwykle świetny filmik, genialnie przygotowany i bardzo ciekawy! pozdrawiam 🥰
Dziękuję! Serdeczności 😉
A Poizdów pod Kockiem? ( Lubelszczyzna) Zawsze jakiś półgłówek zamalowuje tam jedną literę na tablicy! Pozdrowienia z najbardziej wschodniego miasta powiatowego RP - Hrubieszowa.
Też gdzieś bodajże na mazurach (albo kaszubach) jest wieś Złe mięso. Etymologia ludowa głosi że była tam karczma w której karczmarz... serwował swoich gości. 😁
Natomiast jadąc do Przasnysza przejeżdżałam przez miasteczko Jednorożec. Na wjeździe, na środku ronda, stoi oczywiście wielki, betonowy jednorożec. Nie mam pojęcia skąd ta nazwa ale dowiedziałam się że kiedyś stał tam drewniany a potem słomiany (albo na odwrót) i wszystkie znikały w tajemniczych okolicznościach. :P
Jak dobrze widzieć kolejny odcinek 😊😊
Odkrywam od niedawna Twój kanał i jako miłośnik językoznawstwa z przyjemnością przesłuchuję kolejne materiały. :)
Drobna uwaga do wymowy: rzeczone pruskie *kaimis najprawdopodobniej zawierało dyftong /aj/, tak jak to ma miejsce w pokrewnych litewskim 'kaimas' czy łotewskim 'kaimiņš', stąd brzmiałoby raczej /'kaj.mis/, a nie /ka.'i.mis/. :)
Wszystkiego dobrego!
O! Dziękuję serdecznie! :)
na pomorzu jest Złe Mięso - jako wege jechalo mi sie dziwnie obok tej miejscowosci
PS
W Swornychgaciach bywałem... Mam krewnych w Chojnicach. Jest też tam uroczy Mylof i Widno z 'publicznym' piecem chlebowym. ( No nazwy może nie 'fun'.) Gorąco polecam. Tak, jak i Roztocze. Choć sam mam do niego70 km. Jeszcze raz pozdrawiam.
Super film🙂 idealny do nauczenia się czegoś ciekawego.📽️
Aż przyjemnie się kilka przycisk subscribe.
Baaardzo mnie to cieszy! :)
Mnie zawsze bawiła (co tam ukrywać, wciąż bawi!) nazwa jednego z wrocławskich osiedli - Świniary. Czasem, patrząc na bałagan w domu, żartuję sobie, że to byłaby odpowiednie miejsce dla mnie. :D A sama nazwa pochodzi tak naprawdę od świniarzy, którzy kiedyś zamieszkiwali wtedy jeszcze podwrocławską wieś i hodowali nierogaciznę.
Jeśli chodzi o Wrocław, mnie bawi nazwa jednej z ulic: Na Ostatnim Groszu. Nie wiem jakie jest pochodzenie tej nazwy, ale niezłą ironią i świadectwem dystansu do siebie jest wzięcie kredytu na mieszkanie przy tym adresie 😂
Haha! Doskonałe 😂
@@kawazmlekiemuht Google mówi, że nazwa ulicy pochodzi od nazwy gospody, która się tam znajdowała -Zum Letzten Heller.
@@jendorei Potwierdzam. Z czasem od nazwy gospody powstała nazw traktu, znajdującego się daleko za ówczesnym Wrocławiem, a później nazwa ulicy.
Do kompletu dodajmy jeszcze Wieprzyce, znajdujące się niedaleko Gorzowa Wielkopolskiego.
Na południowych Kaszubach, z których pochodzę, są takie miejscowości, jak wspomniane Swornegacie, Warszawa, Bydgoszcz, Holandia, Jeruzalem czy Babilon. To tłumaczy, dlaczego Kaszubi są tak mało mobilni. Po co wyjeżdżać, gdy ma się u siebie świat w pigułce?😅
Kaszuby to prawdziwa skarbnica ciekawych nazw miejscowości.
To prawda! Chciałbym kiedyś poduczyć się tego języka, bo (podobno) pochodził stamtąd mój dziadek.
@@Mateusz_Adamczyk Mnie najbardziej ciekawi struktura osadnicza tamtejszych miejscowości (z uwagi na to, że na Kaszubach, Kociewiu i w Borach Tucholskich mieszka wiekszość mojej rodziny). Wiele z nich oprócz nietypowych, ciekawych etymologicznie nazw ma po 10 przysiółków lub wydzielonych części - często nieoficjalnych. To też byłby ciekawy motyw na odcinek, bo wiele jest tworzonych według jednego schematu - dodaniu członu: kolonia, osada, osiedle itp. Z tego, co wiem pochodzi to w jakiś sposób z tradycji pruskiej. W ogóle wpływ niemieckiego na tamtejszy język jest zadziwiający. Na początek do nauki przydatne są przepisy, w szczególności na fefernuski lub feferkuchy (czyli pierniki, fefer to niemieckie pfeffer, zaś nuski to nawiązanie do orzecha, bo były to małe pierniki, rozmiarem przypominające orzechy i o podobnej do nich twardości). Tak dla atencji - fragment przepisu:
"Inksza forma feferkucha zes ździebko inszego ciasta to byli kuszki co sia mianowali «fefernuski», psieczóne na plaskaty blasze. Na wysmarowany tłuszczam i posztrojowany mónko ułożyć paski ciasta, pocióńć na wirfle i wstawić blacha do fest nahajcowanego psieca. Po wyjańciu dać sia jamu łostudzić, polać farinó rozmóncóno wew kapce wody zes białtkami.
@@Mateusz_Adamczyk Zapraszam w świat genalogii! Może udałoby się to potwierdzić 😊
@@wocekderejczyk1345 to prawda, że na Kaszubach jest wiele przysiółków, itp (na Kaszubach mówi się na to "pùstczi" lub częściej w spolszczonej wersji jako "pustki" albo ostatnio coraz częściej jako "wybudowanie" - jednak to ostatnie pochodzi bodajże z Mazur, choć wielu ludzi na Kaszubach myśli, że jest to ogólnopolskie słowo). Kiedyś ktoś mi powiedział, że u nas to co chwilę jest jakiś dom, bo w innych częściach Polski możesz iść niewiadomo jak długo przez las to nie spotkasz żadnego domostwa, a że niby na Kaszubach pojedziesz do lasu albo na jakieś pola itp, to zaraz dom zobaczysz.
Z tymi "pustkami" to jest tak, że każdy ma swoją jakąś nazwę (nieoficjalną oczywiście - nazwaną przez mieszkańców). Nawet jak w jakimś miejscu jest tylko jeden dom, to i tak to miejsce jakoś mieszkańcy tych okolic nazywają. Niektóre te "pustki" są nazwane oficjalnie, ale są one ogólnikowo nazwane i tylko te, gdzie jest tych budynków więcej (choć też nie zawsze). Tak naprawdę, to każda wioska ma swoje pustki - niektóre mają ich kilka, niektóre kilkanaście.
Jednak niestety nazwy tych wszystkich pustków odchodzą w zapomnienie i pamiętają je jedynie najstarsi ludzie (chyba że są one oficjalnie nazwane w urzędzie itp to wtedy jeszcze "istnieją"). W zapomnienie odchodzi niestety też język kaszubski :( . To jest właśnie smutne - tyle lat Kaszubi opierali się germanizacji i wiele nawet Kaszubów zostało zgermanizowanych, bo Kaszubi kiedyś zamieszkiwali obszar aż do Odry, jednak przez wieki te tereny były germanizowane. Jednak teraz w XX wieku przyszła Polska i dokonała ostatni cios w stronę Kaszubów - jeżeli młodzi się nie obudzą i nie będą mówić po kaszubsku, to za 40-50 lat po kaszubsku będzie mówiło może max 100 osób.
@@paabloss9048 W szkołach są lekcje kaszubskiego.
Ja jestem fanką znajdującego się niedaleko mnie Złego Mięsa 💓
jechalismy tam! obok. jako wege bylo mi dziwnie i cikeawe skad taka nazw
@@frofro7134 nazwa wzięła się z legendy. Złe Mięso idzie zawsze w parze z Czarną Wodą - te dwie miejscowości są położone obok siebie.
Legenda idzie mniej-więcej tak:
Dwóch typów otworzyło sobie gospody bardzo blisko siebie. Oboje mieli niezłe dochody z swoich interesów, bo leżały przy trakcie i były świetnie zarządzane. Nikomu niczego nie brakowało. W końcu jednak ludzka natura wzięła górę i zaczęli puszczać o sobie nawzajem ploty - między innymi że jeden ma czarną wodę, a drugi karmi ludzi złym mięsem. Ploty te szybko zaczęły żyć własnym życiem i obleciały całą Polskę. Panowie splajtowali.
Jacyś zaradni ludzie docenili później walory ekonomiczno-estetyczne miejsca i założyli tam sobie dwie osady. Jak je nazwali chyba się domyślasz :)
@@treter9045 fajne! dzieki za wyjasnienie!
Siedzibą naszej gminy są Trąbki Wielkie, oczywiście w pobliżu nie zabrakło także Trąbek Małych. Mój tata twierdzi, że te pierwsze należałoby przemianować na Trąby. Byłoby i krócej, i bardziej logicznie. 😊
Co do lokalnej geografii, Tata wspomina fragment rozmowy zasłyszanej kiedyś w jednym z gdańskich tramwajów: "siedzą takie niby-Amerykany, cola, adidasy, a nawet na Przeróbce nie byli". W oryginalnej wersji audio oczywiście wielkiej litery nie słychać. Dla nie-gdańszczan wyjaśnienie: Przeróbka to dzielnica Gdańska, zaraz obok Stogów. 😄
"....wyraz, ktory uzywamy...." poprawnie: "...wyraz, ktorego uzywamy" (1,17 min). "Uzywac" zawsze z dopelniaczem. Pozdrawiam
Czekam na kolejną wycieczkę ☺️
super sprawa
Kilkanaście kilometrów od Swornegaci (czy tak to się odmienia?) jest Męcikał. Odkąd obie te miejscowości połączyła trasa pewnego półwędrownego obozu harcerskiego, są one dla mnie nierozłączne.
1:06 Padanów, a obok Warszawa :D
8:24 to jest 20km ode mnie i przejeżdżałem tędy dzisiaj XD
W okolicach Ostrzeszowa, z którego pochodzę jest trójkąt specyficznie zestawionych ze sobą nazw wsi: Niedźwiedź - Myje - Zajączki ;)
Przez pierwsze siedem minut myślałem że jak zapytasz na koniec odcinka o jakieś śmieszne nazwy miejscowości które znamy, to wspomnę o wsi Ryczywół w gminie Kozienice, a tu w siódmej minucie wspomniałeś o Ryczywole, ale w innej części Polski. Zawsze mi się wydawało że jest tylko jeden Ryczywół :O
Jest ich kilka - zdecydowałem się na ten ze względów animacyjnych ;)
Po drodze ze Swornegaci (jeżdżę tam często, każdy inaczej odmienia nazwę 🤦🏼♀️) do Pupki zgubiłeś wieś Sambród w województwie warmińsko-mazurskim, jestem ciekawa jaką ona ma historię 🤔 Chyba trzeba będzie pogrzebać
@@Ziel-22k Taką wersję mówiła mi raz teściowa mieszkająca nieopodal, innej historii do tej pory nie słyszałam. Ale może to jest aż tak proste i nie trzeba się doszukiwać trzeciego dna :)
Wow fajne, słowo Pacanów czy na rosjiskóm ęzyku jest taki pacan to jest poprostu koleś)
Czy mogę pan zrobić jakiś odcinek o Brunonie Schulzu (możliwie o jego języku literackim). Pozdrawiam z Drohobycza.
Skoro został tu przedstawiony Zgon, warto wspomnieć coś o pobliskim jeziorze. Jezioro Mokre nazywa się tak przez komary. Mogę się pomylić w zapisie, ale wydaje mi się, że było to Mückersee. Tamta okolica jest dodatkowo pełna tago rodzaju miejscowości. Można sobie zrobić wycieczkę między Czaszkowem, Zgonem i Zamordejami
W Katowicach mamy dzielnice Kostuchna, a w Mysłowicach Ćmok. To tak jeśli miałby powstać kolejny odcinek. W ogóle na Śląsku jest wiele dziwnych nazw.
A w Orzeszu koło Mikołowa jest Zazdrość, Zawiść i Zgoń (ja za [pierwszym razem przeczytałam "Zgon", ale podobno miejscowość "Zgon" jest na Mazurach) :-)
Dzięki za pomysły :)
@@ewelinaes8520 Z Katowic do Zgoniu jeździł kiedyś autobus, który nie wyświetlał polskich liter i było na nim napisane "Zgon pętla"
@@lookash3048 Hahahaha! Prawie umarłam - muszę to opowiedzieć koleżance, która osiadła w Zawiści :D
^to prawda! W Rybniku jest dzielnica Kamień a tuż obok jest Czerwionka-Leszczyny.. to też dosyć zastanawiające nazwy miejscowości :)
Pozdrowienia ze wsi BABY 😊
Tupadły koło Jastrzębiej Góry
Nie dość że zgon to jeszcze potem wyzwiska? Ajajaj no mało fajnie
😅
Na Pomorzu jest miejscowość o nazwie "Stare Babki", wciąż śmieszy mnie ta nazwa, ale z wiekiem chyba bardziej ciekawi - skąd się wzięła?
a Złe Mięso?
9:41 a ja myślałem, że ZGON wywodzi się z angielskiego 's gone, np. He's gone ;)
Kiedy mowa o nazwach miejscowości od razu przypomina mi się zdanie złożone wyłącznie z ich nazw:
Ruda Spała Koło Głogów
U mnie w okolicy jest Bibiampol i Lubiejew - może nic nadzwyczajnego, ale moja mama nie jest w stanie wypowiedzieć tych dwóch słów.
Przejeżdżałam kiedyś przez miejscowość Biernik :)
Wieś Spychowo nosiła do lat 1960 roku nazwę Pupy - tam wywodzono nazwę od bobu lub grochu (pisał chyba o tym Wańkowicz, ale mogę się mylić).
O! To potwierdzałoby tezę o pochodzeniu nazwy Pupy od cząstek *peu-, *pou-, *pu-, czyli ‘puchnąć, wzbierać, nabrzmiewać’ - jak podają autorzy „Nazw miejscowych Polski...”.
🤔 ciekawe czy będą Pupki...
Edit: 8:23 😅
Haha :D
Następnym razem polecam odwiedzić Złe Mięso niedaleko Chojnic.
Wiem że obecnie nie jest to już żadna miejscowość, a po prostu warszawska "poddzielnica", ale Bródno ma bardzo śmieszną nazwę jak na moje ucho. Z tego co mi wiadomo, to nazwa wywodzi sie z tego że niegdyś były tam tereny podmokłe, więc jak ktoś chciał gdzieś pójść to nie chodził, ale brodził. Stąd też jest ten "błąd" w nazwie tego obszaru. Nie z tego że tam nic, tylko brud i w ogóle syf, ale z tego że tam mokro (i w ogóle syf)
Ale przecież nie ma tu błędu, skoro nazwa Bródno pochodzi od brodu (bród). Stąd też mamy wyrażenie "w bród" - wyjaśnienie sjp.pwn.pl/ciekawostki/haslo/BROD-BRUD;5031658.html
Pływałem w Swornegaciach na kajakach, mam tam ciekawą historią, bo moją mamę „zaatakował” łabędź XD
9:25 Czekałem w tym filmiku na Zgon, w którym niedawno zresztą byłem, urodziwa wieś.
Jak zaczęłam się spotykać z mężem, to często przejeżdżałam busem przez Rękoraj, zaś mój dziadek mieszkał w Rządzy. Także... Swornegacie nie robią wrażenia;)
na Mazowszu kolo Kozienic tez jest Ryczywol, a po lubelskiej stronie Wisly slychac Ryki haha
Na Kaszubach w ogóle jest pełno ciekawych nazw:
Męcikał, Babilon, Ameryka (tych jest kilka), Bydgoszcz, Warszawa, Jeruzalem, Kobyle Góry, Stary Most, Zgnity Most, Kocieł, Na Górze, Dalekie, Zagony, Józefata Dolina, Dolina Jadwigi, Kolano, Dunajki, Białe Błota, Zimna Kawa, Głuche, Dywan, Rzym, Czysta Woda, Czarne Pustkowie, Pieski, Widna Góra, Piekiełko, Święte, itd.
Generalnie długo by wymieniać xD
o babilon to coś dla rastafarian
No to chyba nie calkiem Kaszuby...
I Męcikał - na Kaszubach. ( Teraz sobie przypomniałem...)
inne nazwy z Lubelszczyny. Cycow, Kozieglowy, Konskowola. z narodowych sa Niemce, Turka, Serbia, Olendry. z kolonialnych np Hedwizyn
Ja mieszkam w Zagaciu.
A Gatne Drugie na Podlasiu?
Mnie zawsze ciekawiło miasteczko Tłuszcz koło Warszawy
No to już tłumaczę 😉 Jak podają słowniki, dawniej Tłuszcz nosił nazwę Tłuściec. Nazwa ta powstała od przymiotnika „tłusty”, do którego dodano przyrostek -ec, i określała rodzaj gleby (tzw. tłustą ziemię).
A gdzie Chruszczobród i Parzymiechy ? :P
Jakbyś robił kolejny odcinek to parę kilometrów odemnie jest miejscowość o nazwie "Lenie Wielkie" w kujawsko-pomorskim
Dzięki! Mam w planach drugą część, więc zapiszę sobie :)
Lenie Wielkie? Poproszę o honorowe obywatelstwo ;]
A ja nawet jestem z samych Leni Wielkich :)
Jest taka miejscowość:Tereszpol Kukiełki, i pierwszy człon tej nazwy pochodzi, prawdopodobnie, od imienia Teresa, bo św Teresa jest jego patronką, ale jestem ciekawa, skąd te Kukiełki. Ktoś ma jakąś teorię?
PS, bardzo ciekawy film, oby takich więcej :)
Pewnie mieszka tam albo kiedyś mieszkało przynajmniej kilka rodzin o nazwisku Kukiełka. Obok jest miejscowość Tereszpol Zygmunty - też chyba mająca związek z nazwiskiem Zygmunt. W okolicach Zamościa i Biłgoraja jest więcej takich miejscowości kojarzących się z nazwiskami, np. Rapy, Dyle, Wolaniny, Osuchy, Sochy, Szostaki, Pisklaki, Banachy.
@@jaa-koo9749Całkiem możliwe, sama, niedawno, zauważyłam, że mieszka tam sporo ludzi o nazwisku Kukiełka. A za Zygmuntami jest jeszcze Zaorenda. Podejrzewam, że ta nazwa już nie pochodzi od nazwiska.
Ja mieszkam nieopodal Wódki i Suchej Psiny. Jak to się słyszy na codzienne to już nie jest takie śmieszne 😆
Wstydziłbyś się! Jakim opiekunem wycieczki trzeba być, żeby zostawić turystów w ostatnim miejscu zwiedzania?! Siedzę w jakiś Żabojadach i wciąż nie mam pojęcia jak wrócić...
PS Przynajmniej jedzenie jest spoko
Haha! Przepruszam 😂
Jest jeszcze miejscowość Zimna Wódka :D
W woj. Małopolskim jest miejscowość Prusy
A z takich altruistycznych nazw to polecam "Sobienie", niedaleko Całowania
Wieś Tu mi daj. :P
Byłam w Swornychgaciach, myślałam że znajomy żartuje względem wycieczki 🤣🤣🤣nadmorskie regiony mają takie dziwne nazwy mieszkam na północy Polski na Babich Dołach
A na Południu jest Babia Góra - więc się wyrównuje 😁
Skąd nazwa Potworów - wieś gminna w powiecie przysuskim. Sąsiaduje z tegorocznym wyborczym "rekordzistą" - Klwowem.
Jest miejscowość zadupie i gdzie
Czy za wytropienie błędów gramatycznych prowadzącego są przyznawane punkty?
Nie - pozostaje własna satysfakcja 😉
@@Mateusz_Adamczyk a wytykać można? 😈
Jak komuś to sprawia frajdę, to czemu nie? 🤔
@@Mateusz_Adamczyk nie uciekniesz przed gramatycznym nazizmem XD
Oj, wiem! Nawet nie zaczynam biec. 😄
Ja mieszkam blisko stwornych gaci w brusach
A Goła Zośka i Tuczna Baba?;)
W temacie nazw miejscowości polecam ten skecz 😉
ua-cam.com/video/Lam2RNha854/v-deo.html (od 5.30 min)
Byłam w miejscowości Swornegacie, ludzie u których się zatrzymaliśmy raczej nie byli zadowoleni z tej nazwy
Ooo! To ciekawe! A coś więcej?
Powiedzieli: ,,Mogli to inaczej nazwać, nie?"
ale to ile ludzi pytales? dwie soby?
@@frofro7134 Tak, dokładnie, 2 osoby. I nie pytałam sami powiedzieli przy okazji.
Haha bylam w Swornegaciach na koloniach 😋
Ja nigdy :( Muszę tam pojechać! :D
Konkurencję i tak wygrywa wieś Dmochy-Wypychy😁
Haha 😄
A Stare Juchy?
Ah gdybyś był polonistą w moim technikum to byłoby idealne... na obecną polonistkę nie bez powodu nazywamy Madam Szatan
Ooo dziękuje za serduszko
A czemu nie zmienią nazw tych miast .
Teraz mają obsesję ze zmianą nazw ulic ludzi związanych z komuną
Czasami zmieniają. Jeśli mnie pamięć nie myli, to mieszkańcy Cycowa złożyli odpowiedni wniosek do ministerstwa i zmieniono im nazwę.
Spychowo na Mazurach to dawniej Pupy ;)
Prawda rzadko jest prosta :/
Brakuje mi tutaj mazurskich Suczek
🤣😂🤣 Suczki? Serio? 😂
Grzegorz Godek nawet dwie! Jedne pod Ełkiem, drugie pod rosyjską granicą
Gorzej, gdyby to były Niesforne Gacie.
*badum tss*
Zabrakło mi Będomina i Wygonina
Przez cały odcinek czekałam na Kały-Towarzystwo :(
Nawet nie wiedziałem, że coś takiego jest 😲 Muszę to sprawdzić 😁
@@Mateusz_Adamczyk To absolutnie numer jeden na mojej liście.
o kurczę taką mapę mialem ostatni raz w reku za dzieciaka
Ja do czasu nagrywania tego odcinka też ;) Pamiętam, jak byłem nawigatorem podczas rodzinnych wakacji.
ząbie (czytać: zombie)
Jak to Aizen. A myślałem że nie żyje.
Tymczasem dzielnica Orzesza... ZGOŃ
Nielisz Cyców Niemce 😁
A w dupie byłeś i gunwo widziałeś? ;) Żartuję oczywiście, chodzi mi o miejscowość pod nazwą Stolec.. wg Wikipedii mamy takie trzy w Polsce, przez jedna w zachodniopomorskim zdarzylo mi się na rowerze przejechac - myślalem ze umrę ze smiechu ;)
Skąd ta, jakby nie patrzeć, dość pejoratywna nazwa miejscowości?
А як відносно ,,свиновухо,,