może uprzedzę wnioski końcowe ale wypad na 125-tkach lub z 125-tką w ekipie uczy jednak pokory i przypomina, że nie jest najważniejszym "gnać ile fabryka dała", ale właśnie delektować się mijającymi widokami! Cel jest ważny ale droga, która prowadzi do celu jest ważniejsza, zdrówka :-)
Jeździłem kiedyś od 1 marca do 30 listopada skuterkiem _50ccm_ do pracy - ponad 100km w jedną stronę, i też się dało. Jak się nie ma, co się lubi, to się korzysta z tego, co jest. 125 przy tym, to prawdziwy luksus byłby. Generalnie, prawko kat. A robiłem ponad 40 lat temu i pierwszym moim własnym pojazdem był Kobuz 175. Jeździłem potem różnym sprzętem, ale dla mnie osobiście (co nie znaczy dla innych) optymalnym wyborem jest skuter 300 z dwoma kołami z przodu.
Fajny temat filmu,dobrze że motocykliści dużych pojemności doceniają małe motocykle,one też mają swoje zalety,wolniej jedziesz więcej zobaczysz,co dzień się człowiek gdzieś spieszy,a na 125 jadę i nigdzie się nie spieszę co zobaczę to moje i o to chodzi,pozdrawiam wszystkich motocyklistów,motocyklistki lvg
Im wolniej jedziesz tym więcej widzisz 😁! Oj już tego doświadczyłem.. jeżdżąc małym Motocyklem dotarłem do miejsc które jeżdżąc na VFR mijałem dziesiątki razy. Wolał bym w kilka osób (fajną ekipą) jechać na taką wycieczkę niż sam na 1000cm3. zrobić
Od kwietnia jestem szczęśliwym posiadaczem Zontesa G1, zrobiłem już ponad 3000km po dolnośląskich zakrętach i jestem zakochany w tym motocyklu 😀 A niedługo mam w planie wyprawę życia czyli dojechać do Czaplinka na Pol’and’Rock na moim zontesie 🤘 LWG i do zobaczenia na trasie 😀
Ja miałem bandita 600 , Yamahę 600 , CBR 1000 i obecnie mam gsx-r a 1000 i miesiąc temu kupiłem Crossa 300 i od tamtej pory Suzuki nie wyjechało z garażu , to prawda gdy człowiek wsiądzie na coś mniejszego to dostrzega to co mu umykało gdy latał czymś dużo szybszym , i pewnie Suzuki ten sezon spędzi w garażu 💪
Jest to fajne, jeżdżę na 600 ccm, a w zeszłym roku dokupiłem 125, małe enduro (Honda). I potwierdzam, na krótkie dystanse, w lekki teren i do miasta mały motocykl jest dużo lepszy. No i silnik jednocylindrowy chłodzony powietrzem ma swój urok.
Fajny materiał. Sam też dwa sezony przelatałem na 125 i fakt - niedostatek mocy schodzi na dalszy plan, jak jedziesz z fajną ekipą. Potrafiliśmy zrobić nawet ponad 300 km jednego dnia spacerowym tempem . Zwiedziłem tak kawał Dolnego Śląska.
Ja byłem na ktm125 a kolega zontes 125g1 Z preston do konrwalii :(Land’s End, Land's End, Sennen, Penzance TR19 7AA) 650km wyjazd o 20 dojazd na miejsce 12, z kilkoma przerwami, ogólnie na strzał trasa :) Planujemy wypad na szkocje, jeden najdalej wysuniety punkt w Anglii osiągniety, jeszcze jeden :)
@@pszemszon8234 licznik w zontes przekłamuje o 4 mile, Ktm licznik i GPS tyle samo gdy ja mam 60 i jadę koło niego on ma 64. Zontes ma odcine przy 9500 jak pamiętam a ktm 11500 czy 12k. Zontes jego ma rok i 5k mil i oznaki korozji a ktm mój 23k mil i 2017 i nic. Jak chcesz się uczyć i szybko sprzedać to zontes a jak na dłużej ktm. Ktm ma 15 kucy a zontes mniej nie pamiętam ile.
kurde ale w kwestii małych motocykli Miałem na początku Suzuki Dr125 - rozwijała max 110km/h potem kupiłem prawdziwe enduro i bałem się początkowo jechać nim szybciej niż 110 a teraz mam GSa 1200 i nie mam za bardzo ciśnienia drzeć ponad 120, choć oczywiście możliwości są ;)
Ja z przesiadki z 125 na cbf 1000 stwierdziłem że widzę mniej jak na moim poprzednim pierdziku. No wniosek z tego taki że będzie drugi motocykl, może nie 125 ale napewno coś w granicach 300cm . Taki do łatania w kolo komina. Świetny materiał Pozdrawiam
Ja przejeździłem około 26tys mil w 2 sezony, było wszystko od plus 30 do 0 i mała Honda CB125R dawał rade w każdych warunkach, a teraz jest straszy brat CB650R 😁, genialny motocykl 😎
Były lata co w same wakacje tj 2 mce nakręciłem 27tys km. Minęło dosłownie kilka lat i teraz zapierdzielam dla glapinskiego i morawieckiego tak mnie piłują ze wsiąść na motocykl nie ma szans tylko praca praca praca bo kredyt kredyt kredyt. A 2 lata temu kupiłem kawę gtr by pojechać sobie nim do Porto na porto. Ehhhh
10:00 🤣 To zapraszam w moje strony. Takie miejscowości jak Kały i Kup. 😃 Swoją drogą też fajne tereny do spokojnej mototurystyki w Borach Stobrawskich 🛵
Latam jakieś 450km tygodniowo do pracy, głównie drogi pozamiejskie i miasto, bez problemów utrzymuje tempo a w korkach porannych i wieczornych aż miło jak nie stoisz w korkach. Do tego pali 1.8/100
te poważne stroje na chińskie pierdziawki 5km xD pamiętam jak była moda na to junakowe ścierwo, 50ccm nie miały siły wjechać pod górke, gówno gorsze od komarka
A wiesz, że wywrotka przy 80km/h boli tak samo na chinolu, jak i na Hayabusie? :p Oczywiście rozumiem, że mniejsze prawdopodobieństwo szaleństwa i wyglada to dość zabawnie, ale na te pierdziawy to trzeba się ubierać jak na każde inne moto. A co do tezy to się zgadzam, nawet 125 to pierdziawy okrutne
może uprzedzę wnioski końcowe ale wypad na 125-tkach lub z 125-tką w ekipie uczy jednak pokory i przypomina, że nie jest najważniejszym "gnać ile fabryka dała", ale właśnie delektować się mijającymi widokami! Cel jest ważny ale droga, która prowadzi do celu jest ważniejsza, zdrówka :-)
Samotne wyprawy 125 są zajebiste. Jedziesz sobie spokojnie wśród lasów i pól, stajesz kiedy chcesz, jedziesz gdzie chcesz itd. Chillout
Jeździłem kiedyś od 1 marca do 30 listopada skuterkiem _50ccm_ do pracy - ponad 100km w jedną stronę, i też się dało. Jak się nie ma, co się lubi, to się korzysta z tego, co jest. 125 przy tym, to prawdziwy luksus byłby.
Generalnie, prawko kat. A robiłem ponad 40 lat temu i pierwszym moim własnym pojazdem był Kobuz 175. Jeździłem potem różnym sprzętem, ale dla mnie osobiście (co nie znaczy dla innych) optymalnym wyborem jest skuter 300 z dwoma kołami z przodu.
Fajny temat filmu,dobrze że motocykliści dużych pojemności doceniają małe motocykle,one też mają swoje zalety,wolniej jedziesz więcej zobaczysz,co dzień się człowiek gdzieś spieszy,a na 125 jadę i nigdzie się nie spieszę co zobaczę to moje i o to chodzi,pozdrawiam wszystkich motocyklistów,motocyklistki lvg
Im wolniej jedziesz tym więcej widzisz 😁!
Oj już tego doświadczyłem.. jeżdżąc małym Motocyklem dotarłem do miejsc które jeżdżąc na VFR mijałem dziesiątki razy.
Wolał bym w kilka osób (fajną ekipą) jechać na taką wycieczkę niż sam na 1000cm3. zrobić
Podróże na 125 cm3 są super :-)
No pewnie, że są :-)
Niektórzy "coś nie coś potrafią", pozdr
Witajcie w mojej klasie cm. Nie przedawkujcie to uzależnia😎😅. No i dzięki mniejszemu spalaniu mieliście na knajpy ✌️😀.
Od kwietnia jestem szczęśliwym posiadaczem Zontesa G1, zrobiłem już ponad 3000km po dolnośląskich zakrętach i jestem zakochany w tym motocyklu 😀 A niedługo mam w planie wyprawę życia czyli dojechać do Czaplinka na Pol’and’Rock na moim zontesie 🤘 LWG i do zobaczenia na trasie 😀
Ja miałem bandita 600 , Yamahę 600 , CBR 1000 i obecnie mam gsx-r a 1000 i miesiąc temu kupiłem Crossa 300 i od tamtej pory Suzuki nie wyjechało z garażu , to prawda gdy człowiek wsiądzie na coś mniejszego to dostrzega to co mu umykało gdy latał czymś dużo szybszym , i pewnie Suzuki ten sezon spędzi w garażu 💪
Ja swoją YBR Śmigam solo. Doposażyłem w to co mi brakowało i jest elegancko.
Spalanie jak w chińskim skuterze tania przede wszystkim eksploatacja
Jest to fajne, jeżdżę na 600 ccm, a w zeszłym roku dokupiłem 125, małe enduro (Honda). I potwierdzam, na krótkie dystanse, w lekki teren i do miasta mały motocykl jest dużo lepszy.
No i silnik jednocylindrowy chłodzony powietrzem ma swój urok.
Fajny materiał. Sam też dwa sezony przelatałem na 125 i fakt - niedostatek mocy schodzi na dalszy plan, jak jedziesz z fajną ekipą. Potrafiliśmy zrobić nawet ponad 300 km jednego dnia spacerowym tempem . Zwiedziłem tak kawał Dolnego Śląska.
Ja byłem na ktm125 a kolega zontes 125g1 Z preston do konrwalii :(Land’s End, Land's End, Sennen, Penzance TR19 7AA)
650km wyjazd o 20 dojazd na miejsce 12, z kilkoma przerwami, ogólnie na strzał trasa :) Planujemy wypad na szkocje, jeden najdalej wysuniety punkt w Anglii osiągniety, jeszcze jeden :)
Witam, jak mocowo plasuje się Zontes jeśli chodzi o moc, w porównaniu z Ktm? Czy Zontes jest dużo słabszy czy może wcale nie?
@@pszemszon8234 licznik w zontes przekłamuje o 4 mile, Ktm licznik i GPS tyle samo gdy ja mam 60 i jadę koło niego on ma 64. Zontes ma odcine przy 9500 jak pamiętam a ktm 11500 czy 12k. Zontes jego ma rok i 5k mil i oznaki korozji a ktm mój 23k mil i 2017 i nic. Jak chcesz się uczyć i szybko sprzedać to zontes a jak na dłużej ktm. Ktm ma 15 kucy a zontes mniej nie pamiętam ile.
Napisałeś o śladach korozji w Zontes G1 125 ciekawi mnie jakie to miejsca (cały motocykl jest ze stopu aluminium) KTM zaś z rur stalowych 🤔
@@chylu75 spotkam sie z kolegą to sprawdze z bliska i napisze, zdjec niestety nie mam jak pokazac.
@@piotrurbanowicz2534 będę bardzo wdzięczny za informację.
Pozdrawiam i szerokości życzę.
I jeszcze jedno prędkość przelotowa średnio 90/h i jest fajnie można się porozglądać
No i bardzo fajnie! ;)
kurde ale w kwestii małych motocykli
Miałem na początku Suzuki Dr125 - rozwijała max 110km/h
potem kupiłem prawdziwe enduro i bałem się początkowo jechać nim szybciej niż 110
a teraz mam GSa 1200 i nie mam za bardzo ciśnienia drzeć ponad 120, choć oczywiście możliwości są ;)
Ja z przesiadki z 125 na cbf 1000 stwierdziłem że widzę mniej jak na moim poprzednim pierdziku. No wniosek z tego taki że będzie drugi motocykl, może nie 125 ale napewno coś w granicach 300cm . Taki do łatania w kolo komina. Świetny materiał Pozdrawiam
Nie ważne czym, ważne z kim! 😉
Wiadomo, teraz lecimy na skuterach, piszesz się Piniu?😁
@@motobandaTV na kiblu też może być przyjemnie 😀
Świetna krótka wycieczka. Pochwalę się... kilka dni temu zdałem prawko kat. A! :D
Gratki!
@@motobandaTV Dzięki ! Mam nadzieję, że za rok przyjadę na wasz zlot :)
Krotoszyn dobra miejscówka :)
I to mi się panowie podoba
...
Kurcze chcę się przesiąść z 50 na 125 i myślę czy kupić Zontesa G1, może teścik jakiś? ;)
Już niedługo materiał z G1 pojawi się na kanale 😁
Ja mam Junaka RS125 i robię nim trasy 100-300km bez problemu a rekord w jeden dzień to 530km
Ja przejeździłem około 26tys mil w 2 sezony, było wszystko od plus 30 do 0 i mała Honda CB125R dawał rade w każdych warunkach, a teraz jest straszy brat CB650R 😁, genialny motocykl 😎
Były lata co w same wakacje tj 2 mce nakręciłem 27tys km. Minęło dosłownie kilka lat i teraz zapierdzielam dla glapinskiego i morawieckiego tak mnie piłują ze wsiąść na motocykl nie ma szans tylko praca praca praca bo kredyt kredyt kredyt.
A 2 lata temu kupiłem kawę gtr by pojechać sobie nim do Porto na porto.
Ehhhh
10:00 🤣
To zapraszam w moje strony. Takie miejscowości jak Kały i Kup. 😃
Swoją drogą też fajne tereny do spokojnej mototurystyki w Borach Stobrawskich 🛵
Czyli nie tylko pojemność się liczy, można czerpać przyjemność z wolnej jazdy .
Wiadomo, liczy się też z kim jeździmy.😎
Chłopaki byli w moich okolicach ;) szkoda ze was nie spotkałem. Pozdrawiam
Przekonaliście mnie. Kupię żonie 125 ccm. 😃
Zastanawiałam się nad Junakiem jak kupowałam teraz pierwszy moto. No ale finałowo wybrałam Benelli BN125 - wygląd przeważył.... :'D
Podsowamie trafione w sedno,nie ważne czym a z kim
fajny materiał
Dzięki, w planach mamy jeszcze jeden na skuterach😀
"Nauczyłem się jeździć tydzień temu". Ja mam pierwszą jazdę za tydzień 😉
Ostrów Wielkopolski też zachaczyliście?
Nie tym razem, ale pewnie jeszcze zajedziemy na te Cinkowe rewiry i zahaczymy o Ostrów 😀
Kolega na 125 varadero śmiga z nami na mazury bez problemu
Według Was, jakie są maksymalne wzrosty riderów na tych poszczególnych trzech motocyklach? Chodzi o to, żeby się wygodnie jechało...
Cinka to moglibyście na stałe wcielić do motobandy 💪🏻🤙🏻
Będzie pojawiał się coraz częściej, w miarę możliwości, kilka materiałów z jego udziałem czeka na publikację. 😁
Petit czy tam jedzie twoj brat?
Dokładnie tak, wyciągneliśmy go zza biurka bo ile można montować filmy i zabraliśmy na moto 😁
Też mówię gdzieś go już widziałem tylko taki trochę większy pozdro z łężeczek
china w trasie - dobrze ze nowe motocykle
Jakie optymalne prędkości przelotowe na trasce takimi 125?
Do 110 plus minus, ale koło 100 komfortowo
100-105 licznikowe, na S rozbujaliśmy się do jakiś 115😎
No to całkiem nieźle!
Latam jakieś 450km tygodniowo do pracy, głównie drogi pozamiejskie i miasto, bez problemów utrzymuje tempo a w korkach porannych i wieczornych aż miło jak nie stoisz w korkach. Do tego pali 1.8/100
@@mrMZD30 jaki motorek z takim spalaniem ?
Zaletą junaka 125 części kupisz w pierwszym rowerowym serio kolega złamał dźwignię sprzęgła no i co szybciutko na bazar w Ciechanowie i gotowe
Jak będziecie walić w stronę Jeleniej Góry to dajcie znać! :D
Przeciągnę was po jakichś dziwnych zakamarkach :D:D
Bardzo chętnie 😁
Motocykl musi jechać inaczej jakoś tak jak za dawnych czasów na wsk.... Pozdrawiam.....
Turystyka na 125%🤣🤣
Szkoda motorków, widzę że było piłowane 😀
Nieee, lekko je kręciliśmy😁
Rawicz pozdrawia xD
A my pozdrawiamy Rawicz 😉
tylko liter jeeeeee xD
Witam, mam pytanie-jeżeli motocykl nie jedzie 200 na h , to nie motocykl?
Za gówniarza tak się jeździło skuterami 50ccm. Świetna sprawa.
Gdzie łysy \
Gdzie ten gościu łysy z brodą ? Ten który był wcześnie głównym "gadaczem" na tym kanale ? Lubiłem go słuchać. Żyje ?
w DSM jest zmienił ekipę.
@@krzysztofw9002 Druga Strona Medalu ?
Dobre Sklepy Motocyklowe
@@lostinspace013 jest film informujący o tym w DSM i kanale Motobanda trzeba trochę przewinąć w tył publikacje.
absolutnie nie moj swiat
Zontes G1 pener.
te poważne stroje na chińskie pierdziawki 5km xD pamiętam jak była moda na to junakowe ścierwo, 50ccm nie miały siły wjechać pod górke, gówno gorsze od komarka
A wiesz, że wywrotka przy 80km/h boli tak samo na chinolu, jak i na Hayabusie? :p Oczywiście rozumiem, że mniejsze prawdopodobieństwo szaleństwa i wyglada to dość zabawnie, ale na te pierdziawy to trzeba się ubierać jak na każde inne moto.
A co do tezy to się zgadzam, nawet 125 to pierdziawy okrutne
45km/h, chwila nieuwagi i też może boleć, odpowiednie ubrania warto stosować zawsze.
Mało o tych motorach mówicie.. może coś praktycznego ? Jak z awaryjnością takiego zontesa ? Warto to kupić ?