Proponuję następującą karę za jazdę po pijanemu: 1. Natychmiastowa utrata pojazu 2. Zniszczenie pojazdu (żadnych licytacji zarekwirowanych aut, długotrwałe procedury, zaśmiecanie policyjnych parkingów itp.) 3. Kara finansowa + opłacenie kosztów uruchomienia niszczarki 4. W przypadku gdy pojazd nie będzie należał do kierującego, kierowca ma obowiązek powiadomić właściciela o zatrzymaniu pojazdu, + 48 godzin na odebranie auta. W przypadku nie odebrania pojazdu - do niszczarki. 5. Jedna niszczarka w powiecie lub podpisanie umowy z lokalną auto-kasacją o świadczeniu usług.
Powiem tak. Zatrzymanie jest najbezpieczniejszym rozwiązaniem dla wszystkich na drodze, ale w momencie kiedy policja przyjeżdza - pijany nie prowadzi samochodu (jezeli nie ma rejestratora nie masz dowodu ze to on prowadził) I zaczyna sie ciąganie, zeznania, pieprzenie. Dobry papuga załatwia sprawe. Nie mniej jednak zatrzymywać i czekac na policje.
@@mozomenku mogl mu droge zajechac a nie jechac za nim i patrzec w kogo w koncu wypierdzieli. Majac pewnosc ze jest pijany nie zaplacilby nawet zlotowki gdyby nawet uszkodzil auto
@@thetruthwillsetyoufree4781 kolego żaden TW konfident tylko człowiek normalnie myślący, bo ten pijus mógł kogoś zabić sam widziałeś na nagraniu jak jechał tym autem. Bo karma może być okrutna i tutaj takiego debila puścisz a za 2km może zabić ci kogoś bliskiego lub znajomego.
na policję nie ma co narzekać jak dostali zgłoszenie byli całkiem szybko ok 5/6 minut problemem jest dogadać się z operatorami, dzwonił i rozmawiał z nimi jakieś 9 minut zanim zgłosili to patrolowi
Tak działa CPR 112. Tam pracują cywile często nie znający miasta. Dyżurny policji jest powiadamiany wysyłaną do niego formatką - stary, żebyś ty widział co oni tam wypisują ... dodatkowo problemem jest zlecanie debilnych zadań patrolom policji tylko po to, aby klepać statystykę. I tak na przykład patrol "A" zamiast patrolować niebezpieczną okolicę, stoi gdzieś na zadupiu i wali "wzmożoną trzeźwość" na punkcie blokadowym. W policji nie ma ludzi do pracy i bardzo prawdopodobne będzie to, ze będą jedynym "wolnym" patrolem na mieście - a zanim dojadą na wskazane miejsce, minie w cholerę czasu ... Polska.
Wielkie uznania za spokój, chociaż jeśli było by pewne ( tak jak w tym przypadku ) to wybicie szyby i wyciągnięcie delikwenta było by najlepszym rozwiązaniem.
Byćmoże. Facet wcale mógł nie być pijany tylko taki miał styl jazdy. Fajnie, że punkął w tego frajera na końcu. Pokupili se kamerki i w szeryfów się bawią cebulaczki.
Nie ogarniam ludzi, poważnie. Taksa = 100zł, Uber = 100zł Komunikacja miejska = 4,5zł, a pierdo*&ona jazda po pijaku 10.000, brak prawka, brak odpowiedzialności towarzystwa ubezpieczeniowe w razie "W". Jak tego gościa było stać na takie auto, skoro nie potrafi dodać 2 do 2..
@@PawelekDoss Właśnie problemem jest to, że niektórzy nie potrafią zapanować nad sobą i swoją "nieomylnością" po pijaku. Byłem nie raz nawalony w trzy dupy i różne głupoty się robiło ale nie jazda po pijaku. To tak jakbyś się dorwał do broni palnej po pijaku i celował na oślep. Są po prostu jakieś granice, których nie należy przekraczać. Myślę, że dla tego nawalonego było ujmą nie wracać autem "bo przecież on jest w porządku, prawie nic nie pił i wszystko może", aspektu finansowego, ryzyka i ewentualnych konsekwencji nie brał pod uwagę.
Dzwoni na 112 mówi , że jedzie typ lewym pasem pijany itp podał szczegół ,oczywiście najważniejsze imię i nazwisko osoby zgłaszającej, po czym operator 112 mówi zgłoszenie zostało przyjęte i zostanie przekazane droga elektroniczną do Policji :))) 4:25 kupa kurwa śmiechu Coś mi się wydaje , że zgłaszający niechcący wszedł operatorowi 112 na ambicje jak operator powtórzył co zgłaszając powiedział " lewą stroną jedzie? " , a zgłaszający na to " i to jest najważniejsze w tej sprawie" , wtedy już słychać zmieniony ton głosu i opryskliwość operatora , powinien zostać zwolniony.
Saguaro Z Zwalniać człowieka za emocje ? Uczucia to nie światło. Nie da się ich wyłączyć. Zgłaszający okazał irytację, przyjmujący w odpowiedzi był opryskliwy. Ot i tyle. Ważne, że zgłoszenie zostało przyjęte. Wystarczy rozmowa z przełożonym.
Brawa dla nagrywającego za właściwą postawę! Być może w ten sposób uratował komuś życie... Każdy z nas ma moralny obowiązek reagować na tak skrajnie niebezpieczne zachowania. Jeśli sam nie możesz lub boisz się zatrzymać, to dzwoń po służby. Nie toleruję alkoholu za kółkiem. Brawa dla STOP CHAM za promowanie właściwych odruchów oraz piętnowanie złych zachowań na drodze! Robicie dobrą robotę!
Jak dotąd operator 112 nie jest telepatą i dobrze by było się upewnić, czy dobrze usłyszał i zrozumiał nagrywającego. Ten korzystał z zestawu gośnomówiącego w jadącym samochodzie, a te nie nie są idealne - często przerywają i zniekształcają słowa. Poza tym może dobrze było wiedzieć czy nietrzeźwy jedzie pod prąd, czy może po prostu właśnie minął dzwoniącego jadąc w przeciwnym kierunku. Detale, ale widocznie bardzo ważne, skoro policja ich wymaga i operator musi się o to zapytać.
Operator 112 na bruk Kierowca medal Uwielbiam zimną krew kobiet w takich sytuacjach " ŁO Jezus, O Matko Boska Huknął Cię " Smutne jest to, że nagrodą za wzorową postawę kierowca będzie malował auto
Po głosie możnaby wywnioskować, że babeczka ma 50+. Takie to potrafią jojczyć, że jest niebezpiecznie nawet jak jedziesz powoli i ostrożnie pustą drogą.
@@karlindepechemode739 bo one przyzwyczajone jeździć furmanką, gdzie stary koń ledwo zipie. A pod maską więcej koni więc wiatr we włosy i "ŁO Jezu!!!!" prrry, prrry!
@@szo21 Wszystko co napisałeś się zgadza. Problem może polegać na tym, że czasem szukasz auta kilka miesięcy, dopłacasz więcej aby mieć auto z pewnym przebiegiem i w pełni bezwypadkowe. Co z tego, że pomaluję z ubezpieczenia sprawcy jak moje auto staje się wypadkowe i ma malowany element. Dla mnie to duża strata, której nie widać od razu, dodatkowo automatycznie auto traci na wartości. Kolejną kwestią jest pytanie w jaki sposób zostanie pomalowane ? dobór koloru, ewentualne rdzewienie elementu malowanego, jakość położonej powłoki. Często dochodzi kopanie się z firmą ubezpieczeniową typu direct. Dla mnie to wiele potencjalnych problemów i wypłata odszkodowania zdecydowanie nie rekompensuje całej sytuacji, pomijając czas jaki muszę poświęcić.
"Nie bądź takim materialista. Trzeba się wyluzować"-laska. Nowy zderzak czy przemalowywany absolutnie nie ujmuje na wartości samochodu;) ale rozumiem twoje podejście bo jednak to przez czyjąś głupotę.
Panie nagrywający, gratuluję postawy. Niejeden by to olał, bo to nie jego sprawa. Nie rozumiem tego. Ja, kiedy wiem, że będę pił, jadę komunikacją miejską. Zawsze to bezpieczniej, brak stresu i na pewno taniej. Jak to jest, że co jakiś czas trafi się idiota, który zechce udowodnić, że jemu się uda bezpiecznie pojechać? Moim zdaniem, za jazdę w takim stanie, powinno się odpowiadać na równi z usiłowaniem zabójstwa.
@nanab256 Jak się boisz kup sobie gaz pieprzowy, kosę, paralizator, pałkę sprężynową albo pistolet wiatrówkę wyglądający jak prawdziwy i trzymaj za pazuchą nikomu nie pokazuj. Niewiele kosztuje, a wzrośnie pewność siebie i będziesz coś miał przy sobie gdy gówniarze Cię obskoczą "prosząc" o piątaka na piwo. Mnie to nieraz uratowało w stolicy.
Wielkie gratki dla autora filmu, masz umie piwo :) Natomiast osoba przyjmująca jako pierwsza zgłoszenie, powinna zostać pociągnięta do odpowiedzialności za niewłaściwe podejście do tematu.
@@alfatangokilo A może zamiast liczyć 95% trzeźwych i 5% nietrzeźwych. Policz współczynnik wypadków śmiertelnych przez nietrzeźwego a trzeźwego kierowcę. Gwarantuje ci że pijaki są większym zagrożeniem.
Brawo za wzorową postawę! Bardzo dobrze, że autor filmu zareagował, auto naprawi ubezpieczyciel, a koszty poniesie zachlany idiota z Insignii. Oby tylko sąd odebrał temu śmieciowi uprawnienia do kierowania pojazdami. Sam miałem bardzo podobną sytuację, też bardzo długo jechałem za nietrzeźwym kierowcą, ale na szczęście u mnie obyło się bez szkód. Szkoda, że tak długo trzeba czekać na interwencje, zwłaszcza w takich wypadkach. Jeszcze raz gratuluję postawy! Trzeba eliminować takie zagrożenie z dróg.
I co z tego jak bez prawka tez będzie jeździł... Powinien być obowiązkowy GPS i kontrola policyjna jeżeli poruszał sie z prędkością szybszą niż rower to kontrola czy nie kierował czy był tylko pasażerem... Są aplikacje typu GeoTracker zapisują twoją lokalizacje i czas, można wyliczyć z jaką prędkością sie poruszałeś można by to obowiązkowo kontrolować u takich ludzi. Na pewno sporo osób w czynie społecznym by się podjęło kontrolowania danych. Zawsze można zadzwonić i na video rozmowie zweryfikować kto prowadzi pojazd...
Jak widać i słychać na filmie nie ma co dzwonić na 112 tylko na policję bezpośrednio. Operator 112 sam chyba był pijany, zamiast bezpośrednio połączyć z policją to on jakieś elektroniczne zgłoszenie wysłał gdzie interwencja potrzebna była od zaraz....
@Piotr Z, ty się śmiejesz, a ja byłem świadkiem jak facet prawie się nie poryczał jak dowiedział się, że mu błotnik w starym peugeocie za ok 5 tys zarysowali, a dopiero co kupił i jeszcze krzyczał "nowy samochód" xd
Piotr Z nie wiem czy jest się z czego tutaj śmiać, nie każdego stać na super furę za własne pieniądze, bo rozumiem, cześć tutaj osób ma pewnie z 20-25 lat i świetna fure z hajsu rodziców, wiec trochę pokory i wyrozumiałości.
3:10 - Brawo za determinację i odwagę pouczania pana z dyspozytorni (czy skad oni tam odbieraja zawiadomienia), bo zamiast wysłać od razu na adres patrol to pytają która stroną drogi jedzie... Nosz ja pierdole.
Zgłaszający z CPR wysyła formatkę do Policji..... Swoją drogą czego wymagać od operatorów CPR jak oni mają pobory mniejsze jak kasjerka w Biedronce czy innym Lidlu
Dyplom ukończenie szkoły, bo posiadania dyplomu maturalnego nie podejrzewam, "out". Jesteś w Polsce człowieku i próbujesz się wypowiedzieć w polskiej wersji serwisu, więc staraj się pisać po polsku.
Kilka dni temu też byłem świadkiem jazdy Pijanego Kierowcy ,jechał jak chciał przez około 10-12 Km a za cymbałem pijanym korek z 20 aut ,ani jak dzbana wyprzedzić ani jak zatrzymać ,na szczęście któryś z kierowców zadzwonił na Policje i po kilku minutach driver został zatrzymany .
Nie ma takiej kombinacji, poza tym w polskich tablicach po wyróżniku powiatu nie może być B, D, I, O i Z. Sprawdziłem w UFG wszystkie możliwości (WW ?40X?, gdzie pierwszy znak zapytania to 2 lub 7, a drugi to E lub F), i wszystko wskazuje na to, że tablice to WW 740XF, ponieważ z 4 możliwych tylko te odpowiadają marce auta (Opel Insignia kombi).
@Piotr - weź Ty się ogarnij i dowiedz co to znaczy RODO. Tablice rejestracyjne nie są danymi wrażliwymi. Nie masz możliwości indentyfikacji kierującego tylko pojazd który się poruszał po drodze bo zwyczajnie nie masz do tego dostępu. Możesz go cmoknąć 😙
Kiedyś ponad 40 km jechałem przez Polskę za takim typem. Dzwoniliśmy na zmianę na 112 i 997 i mieliśmy wrażenie, że psujemy miły spokojny wieczór. Zamiast sensownych pytań nakierowanych na skuteczną akcję były pytania o moje imię, nazwisko, samochód. O imię ojca nie pytali, o dziwo. Nie miałem tyle czasu i zawziętości, aby ścigać gnoja do granicy. Po minięciu dużego miasta powiatowego i innego jeszcze większego, dawniej wojewódzkiego, uznaliśmy, że nikt nie ma zamiaru się pofatygować. Nikt nie poprosił o pozostanie na linii. Pytali, dokąd tamten samochód jedzie. W mieście 100-tysięcznym, gdzie jest kilkadziesiąt głównych ulic i z pół tysiąca mniejszych.
Miałem podobną sytuację kilka lat temu. Jechałem z S1 w kierunku lotniska. Nie spieszyłem się bo do odlotu 3 godziny prawie. 3 w nocy, praktycznie pusto, przede mną gościu podobnie jechał. Szybko na 112 zadzwoniłem jadąc cały czas za gościem. Na szczęście szybko w Pyrzowicach się patrol nieoznakowany znalazł. Gość wydmuchał 1,3 mg (2,6 promila).
Te emocje🤯 czacha dymi. Sam miałem podobną akcję to momentalnie mi ciśnienie skacze jak sobie przypomnę. 12:18 o Matko Boska! 🤣 14:23 ale policjant czy ten nawalony? 🤣🤣🤣
Ostatnio miałem taką samą akcję. Dzwonię na 112 i informuję że jadę za najprawdopodobniej pijanym kierowcą. Dyspozytor pyta mnie gdzie jestem i się rozłącza. No kufa ręce opadają.
Tyle świąt jest w jednym roku, a ja na każde jadę do rodziny. I przez ostatnie 10 lat nie zostałem zatrzymany rutynowo do dmuchania. Tak działa polska Policja i te sondaże, że w święta tyle i tyle pijanych kierowców.
takie kontrole utrudniają ruch, więc dobrze, że ich niema :) Po za tym są bezprawne. W przeciągu ostatnich 4 lat w Gdańsku na zjeździe z Oliwy była 1 kontrola i efekt był taki, że o godzienie 11 cała droga w jedną i drugą stronę była zakorkowana, czyli w porze w której tam jest najmniejszy ruch i jak tamtędy jeżdżę często to jeszcze nie widziałem, żeby o tej godzinie był tam korek.
Zajebista Policja made in Poland! Pelna profeska i szybka interwencja... Lepiej polegac na sobie niz na Polskie instytucje, ktore nie sa dla czlowieka tylko przeciwko obywatelowi. Poprostu skandal.
Dobra robota kolego. Brawo za upartość no i znajomość terenu (nazwy ulic, itd.). Przykre że kolegi auto ucierpiało, ale na pocieszenie dodam że najprawdopodobniej kolega uratował ludzkie życie (jeżeli nie kilka żyć!)- a to uważam jest warte udręki z każdym ubezpieczeniem 👍🎖👍
Jak tak to oglądam i tego słucham, to trzeba przyznać, że nr 112 jest po prostu REWELACYJNY. Dobrze, że gościa jeszcze do straży pożarnej i pogotowia gazowego nie przełączyli i tam znowu pytania o kolor, markę i nr rej i najlepiej numer buta.
Jak kiedyś dzwoniłem to powiedzialem że koleś jeździ od lewej do prawej, wyjeżdża na czołówkę, nie trzyma się w ogóle pasów a operator też mnie pyta "ale dlaczego pan uważa że ten kierowca może być nietrzeźwy?"
To jest właśnie dzwonienie na 112. Jeśli chcemy powiadomić jedną "służbę" to 112 jest stratą czasu. Od biedy 112 sprawdza się przy wypadkach drogowych.
Mam takie pytanko, czy jakaś ustawa Rodo bądź rodopodobna zabrania publikacji tablic rejestracyjnych? Bo tak jak w przypadku jakiś głupich przewin typu parkuje i rysuje auto to tylko policji to jakoś potrzebne, ale takich ludzi pokroju tego kierowcy mam wrażenie że jednak warto by pokazać czy tam trochę napiętnować bo to nie jest przypadek że się wsiada pijanemu za kółko tylko skrajna głupota, nieodpowiedzialność i jednak świadome działanie...
Tablice rejestracyjne w żaden sposób nie umożliwiają jednoznacznej identyfikacji konkretnej osoby, więc jak najbardziej można je publikować bez zamazywania.
@@d1c4m1ll0 No właśnie nie jest to takie proste, troszkę w tym siedzę. Jeżeli da sie rozpoznać markę samochodu, kolor, rejestrację a danym pojazdem porusza sie przeważnie jedna osoba to może taki wystąpić o odszkodowanie. Wyobraź sobie, że widzisz samochód, który wcześniej wiedziałeś na takim filmiku - i już wiesz (a po prawdzie to zakładasz), że jego kierowca to on. A tego właśnie zabrania RODO (a tak po prawdzie to chociażby konstytucja...RODO tylko dodaje ogromne kary, których kiedyś było mało i za małe)
@@DarkVimer RODO ma zastosowanie tylko do firm, przetwarzających czyjeś dane osobowe na potrzeby prowadzonej działalności, a osób prywatnych w żadnym przypadku nie dotyczy - więc z omawianym tematem nie ma absolutnie nic wspólnego.
@@d1c4m1ll0 Ano prawda. Nawet sobie wyciagnąłem swój zeszycik i masz rację. Tak to jest jak się obsługuje przedsiębiorstwa itp hehe No to spróbowałbym z innej strony - ochrona danych osobowych. Facet nie wyraził zgody na publikację swojego wizerunku. Ps. Poszedłem do kadrowej. To faktycznie ochrona danych osobowych i tyle
Wyjątkowo dobra komunikacja z dyspozytorem, jest w kontakcie ze zgłaszającym i jednocześnie z policjantami podejmującymi działania. Gratki dla autora :)
Bravo kierowca. Ostatnio jechałem 20 km za takim. Policja nie zdążyła dojechać, zgubił mnie w mieście. Mogli by się garnąć do takich zgłoszeń jak do pijanych rowerzystów...
@Sławomir Toporkiewicz Gdyby kierowca nie dzwonił bezpośrednio na komendę (numer każdej komendy do znalezienia w necie) to... raczej nikt by nie przyjechał. Pan z komendy do której kierujący się dodzwonił nic nie wiedział o jakimś pijanym kierowcy więc można wywnioskować że operator 112 albo nie przekazał informacji elektronicznie (system), albo informacja idzie tak długo. Nie zmienia to faktu że dyżurny Policji w porównaniu do operatora 112 zachowywał się dużo bardziej profesjonalnie, a dlaczego? No bo min. zna ten rejon, wie gdzie jest szkółka, gdzie decathlon itd. Dlatego 112 nie jest... idealne niestety.
z drugiej strony ktoś musi odsiewać zgłoszenia starszych pań w postaci "sąsiad podejrzanie się zachowuje, bo już trzeci raz wieczorem schodzi po schodach klatki schodowej" ... gdy nie było 112, dyżurni zamiast koordynować i wspomagać pracę patroli, odbierali miliony bzdurnych połączeń. Żeby temu zapobiec, trzeba by zatrudnić kolejne mundurowe osoby do odbierania telefonów - a skąd je wziąć, skoro na ulicy (jak tu na przykład w Piasecznie) brak ludzi do pracy i jest jeden wolny patrol do podjęcia interwencji?
Skąd wiecie że on 112 wykręcił? Ja nie słyszałem, chyba że w tym momencie co przeskoczylem. Kilka razy miałem tak że dzwoniłem na 997 i automatycznie przełączało na 112. Pewnie wszyscy dyspozytorzy na 997 byli zajęci
@@rubensa123 co ty chłopie pieprzysz, 997 automatycznie kieruje na 112, a tam jak było słychać ewidentnie nie pracują osoby kompetentne. A jak nie słyszałeś gdzie dzwonił flymto ogladnij film jeszcze 100 razy i może w końcu się uswiadomisz
rozumiem. Ale tu nie bardzo jest wina policji - zgłoszenia przyjmuje 112 CPR i to oni zachowali się nieprofesjonalnie. Gdy tylko gość z CPRu połączył zgłaszającego z dyżurnym, sprawa szybko się zakończyła.
Mi się wydaje po prostu że zgłoszenie do kilku małolatów pijących piwo w parku to jest czasami szczyt możliwości, bo i taki młody nie będzie uciekał a i szansa że wgl zrobi coś więcej poza zgrywaniem kozaka że to tylko mandat jest mała, a w przypadku zatrzymania pijanego jest już problem bo może służbowy radiowóz zarysować i nie będzie premii z tego powodu. Szkoda że Polska to nie stany gdzie Policja się nie bawi tylko w takich przypadkach wjeżdżają kolesiowi w auto całkowicie kasując je, a i taki małolat czuje respekt przed takim funkcjonariuszem, a nie tak jak w Polsce że to policjanci się często boją podejść do jednego dresa a co dopiero do grupki.
No brawo dla kierującego za czujność i zainteresowanie się tego Pana jazdą. Nie ma co się zrażać że czasem to nie działa jak na filmach że w 2 min jest Policja.
@@darekjedengie979 A skąd człowiek odbierający zgłoszenie ma wiedzieć, że radiowóz z innego miasta przejeżdża akurat w miejscu zdarzenia ? Jest coś takiego jak rejonizacja i po drugie radiowóz przejeżdzający obok zgłaszającego nie ma prawa dowiedzieć się o zaistniałej sytuacji, która ma miejsce zaraz obok niego. Widzę, że za dużo filmów akcji się naoglądałeś, gdzie w pięć sekund radiowóz się pojawia, delikwenta na glebę i do radiowozu po uprzednim upewnieniu się czy pijany nie dostał po mordzie. Myśl człowieku i wyłącz tv
@@plumers1 Niby racja aczkolwiek mnie jako normalnego podatnika to śmieszy gdyż mogli o kilka sekund wczesniej zatrzymać tego czpiota tu akurat nikt nie stracil zycia a mógł.... Całe szczescie.
@@niewiem5645 Zwracam honor, już rozumiem. Co nie zmienia faktu, że tak nie powinno być :( kilka sekund czasami mogło w tej sytuacji zadecydować o zyciu naszych bliskich czy kogokolwiek przez takiego parcha pijaczyne za kierą.
@@darekjedengie979 Jasne, też uważam, że w takich sytuacjach liczy się jak najszybsza reakcja Policji, ale jak widzisz są pewne reguły, które rządzą i są ponad nami i nic z tym nie zrobimy. Rzucę też jeden przykład. Stoisz na przystanku autobusowym i nagle widzisz jak nieopodal jednego z budynków wyłania się zza rogu totalnie naćpany jegomość, który to następnie na Twoich oczach zaczyna toczyć pianę z ust i upada na podłogę rozbijając sobie przy tym głowę. Wkraczasz do akcji, sprawdzasz czy podstawa czaszki jest cała, jego przytomność, czy się nie krztusi wymiocinami. Reagujesz bo tak Ci mówi sumienie i prawo, które wskazuje na Ciebie byś udzielił mu pierwszej pomocy. Dzwonisz na pogotowie. Prosisz o jak najszybszy przyjazd bo widzisz, że faktycznie jest krucho. Po dwóch, może trzech minutach widzisz przejeżdżającą karetkę, która nic sobie nie robi z tego w jakim położeniu się znajduje poszkodowany i Ty. A co jeśli to była tylko karetka transportowa (T), która ani Cię nie widziała i nie ma prawa wiedzieć w żaden sposób o takim zdarzeniu? Myślisz, że przecież muszą stanąć i pomóc temu człowiekowi bo wiesz przecież, że jest bardzo źle. Że oni ratują ludzi. Że noszą kombinezony, że są przeszkoleni do tego, że to ich obowiązek. Okej, tylko gdyby to wiedzieli, że ktoś potrzebuje pomocy to by się zatrzymali, pomogli i zrobili wszystko co należy aż do przyjazdu pogotowia, gdyż to nie ich pacjent i nie mogliby go podnieść z ulicy i wziąć sobie od tak do szpitala jakby myślała reszta ludzi stojących na przystanku. Bo widzisz - to że jedzie pojazd z kogutami to nie znaczy, że ma obowiązek się zatrzymać bo Ty płacisz przecież podatki i on musi bo taki jego obowiązek, bo facet zaraz może kogoś zabić na drodze. Najpierw działaj jako obywatel. zrób wszystko aby zmniejszyć to ryzyko do minimum, uważać, żeby Tobie się krzywda nie stała a dopiero wtedy pozwól działać mundurowym, którzy zostali odpowiednio przydelegowani danej sprawie. I kończąc - jest rejonizacja i specjalizacja wozu/załogi. Tak samo np. jak ludzie się złoszczą na pojazdy do odśnieżania, że śniegu tyle nawaliło a oni jeżdżą z podniesionym osprzętem i że czemu tego nie opuszczają jak trzeba szybko i skutecznie działać bo będą zaraz wypadki, będzie nieszczęście itp. Właśnie dużo ludzi tego nie rozumie a wystarczyłoby wtedy wiedzieć, że nawet takie służby mają swoje rejony i on nie będzie odśnieżał nie swojej drogi, której mu nie przydzielili. On jedzie gdzieś indziej na robotę i dopiero tam zacznie odśnieżać także tutaj też nie ma co się złościć na ludzi, którzy wykonują swoją pracę według ustalonego systemu. Na następny raz tak się nie unoś i nie klnij na drugą osobę bo to nie jest przyjemne :) Pozdrawiam
To 112 to jakaś patologia!!! Usunąć to w pizdu, szkoda pieniędzy. Operator zdziwiony że pijany kierowca jedzie lewą stroną. Rok temu też był film jak gość zgłaszał pobicie na stacji benzynowej to babka mu powiedziała że "orlen na ulicy....(nie pamiętam jakiej) to nie jest adres. Kto tam pracuje???
Na dyspozytorniach nie pracują ludzie którzy mają mapy całej Polski w małym palcu, a sprawdzenie miejscowości po miejscowości żeby się dowiedzieć w którym kierunku jadą zajmie więcej czasu niż zwykłe zadanie pytania. On ma udzielić jak najwięcej informacji odpowiednim służbą które mają się potem takim zgłoszeniem zająć, dlatego dopytywał się czy koleś jedzie pod prąd, czy po prostu lewym pasem (bo skąd ma wiedzieć jak w ogóle wygląda ulica) a im więcej informacji udzieli, tym większa szansa że kolesia wcześniej capną. Szkoda pieniędzy? W takim razie usuńmy to i wiś 30 minut słuchając melodyjki aż ktokolwiek się zgłosi, tylko dlatego bo słyszałeś o paru historiach tego typu, gdzie w tysiącach innych historii takie dyspozytornie uratowały ludziom życie. Już i tak pomijam fakt że na takiej dyspozytorni ludzie zarabiają śmieszne pieniądze i mają strasznie stresującą pracę. Trochę empatii.
Rozmowa z tymi zjebami ze 112 to jak z rejestracją do lekarza w NFZ :P Brawa dla kierowcy, mam nadzieje, że auto udało się szybko naprawić ( tak już po czasie troche ;) )
Marek Czarnowski Jakiego proszenia? Normalnie dostanie. W starym aucie to by może mu ubezpieczyciel robił zaniżenia przez amortyzację ale w nowym nie ma opcji. Tak samo straszenie tyloooma kłopotami jest na wyrost. Też się dawniej nasłuchałem takiego straszsnia, a rzeczywistość okazała się banalna.
@@blase1101 Dokładnie. Standardowo jest jedno przesłuchanie na policji. Standardowo sprawca rozumie, ze sprawa jest oczywista i zgłasza wniosek o dobrowolne poddanie się karze, akceptując to co zaproponuje prokurator (policjant choć przesłuchuje to o karę akceptowalną zapyta prokuratora przez telefon). Potem idzie akt oskarżenia do sądu z tym wnioskiem i sąd już nawet nie woła świadków. Jak jest niestandardowo, czyli jak sprawca chce się sądzić, to mamy jeszcze jedno przesłuchanie w sądzie. Często po takim czasie, że świadek nie pamięta dobrze i prosi by mu po prostu sąd odczytał jego zeznania, a potem je tylko potwierdza (ew. jakies dodatkowe pytania od sądu i stron). Oczywiście mogą się trafic przypadku zupełnie skrajne, jak np. uchylenie przez sąd odwoławczy wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania (czyli kolejne przesłuchanie), albo np. taka rozbieżność w zeznaniach świadków (jak jest ich więcej), że sąd dodatkowo zarządza ich konfrontację. Ale to sa już przypadki zupełnie rzadkie.
Ze zgłoszeniem pijanego nie miałem do czynienia, ale już trzy razy byłem świadkiem ucieczki z miejsca stłuczki parkingowej, za każdym razem dzięki mnie udawało się poszkodowanym odzyskać kasę z odszkodowania, a ja nigdzie na zeznania jeździć nie musiałem, z ani jednym policjantem nawet nie rozmawiałem :P Jedno zdarzenie miałem nagrane na kamerkę samochodową, w jednym przypadku zdążyłem tylko zdjęcie auta sprawcy zrobić już po fakcie, a raz wystarczył sam rysopis sprawczyni i zapamiętany numer rejestracyjny. Informacje przekazałem poszkodowanym i tyle. Jedyne konsekwencje jakie z tego tytułu poniosłem to od jednego poszkodowanego flachę dostałem :D
@@blase1101 jak normalnie?? przeważnie jak pod wpływem alkoholu to ubezpieczalnie odmawiają wypłaty odszkodowania całą odpowiedzialność składając na barki pijanego. Czyli osoba poszkodowana będzie musiała cywilnie sądzić się z osobą kierującą. W każdym ubezpieczeniu masz punkt że ubezpieczalnia nie ponosi odpowiedzialności w przypadku gdy pojazd jest niesprawny,niedopuszczony do ruchu lub kierowca jest pod wpływem alkoholu lub innych środków. Więc wydaje mi się że to wcale nie jest takie oczywiste że wszystko pójdzie banalnie.
@@blase1101 Widocznie dobrze trafileś. Ja jeździłem na rozprawy 2 lata. Nikogo nie zamierzam straszyć, Ale obawiam się, na podstawie własnych doświadczeń. Byłem świadkiem kolizji, gdzie nie wezwano policji. I to był błąd poszkodowanej. Sprawca podpisał oświadczenie i się przyznał, a na drugi dzień poszedł na policję, gdzie zupełnie inaczej przedstawił sytuację. Stwierdził, że był w szoku i zmuszono go do podpisania oświadczenia. Policja skierowała sprawę do sądu oustalenie sprawcy. Poszkodowana na podstawie oświadczenia i opinii rzeczoznawcy kilka dni od zdarzenia oddała auto do warsztatu na naprawę "bezgotowkową", bo nie dostała żadnej informacji od policji. Auto po 2 tygodniach gotowe, a ubezpieczalnia "pucuj dziada Goether" odmawia zapłacenia. Sprawa w sądzie za 5 miesięcy. Sąd na podstawie między innymi moich zeznań i zdjęć z miejsca zdarzenia skazał kolesia co walnął. Ale jeszcze trzeba było przebyć batalię z ubezpoeczalnią. Koniec końców oddali pieniądze za naprawę po 2 latach
Zapraszamy do dołączenia do nas na profilach społecznościowych.
instagram.com/stopcham/ ··· twitter.com/Stop_Cham ··· facebook.com/stop.cham.team/
tyle razy się zatrzymał że nie rozumiem czemu nie wyskoczyl i nie zabrał mu kluczyków
Proponuję następującą karę za jazdę po pijanemu:
1. Natychmiastowa utrata pojazu
2. Zniszczenie pojazdu (żadnych licytacji zarekwirowanych aut, długotrwałe procedury, zaśmiecanie policyjnych parkingów itp.)
3. Kara finansowa + opłacenie kosztów uruchomienia niszczarki
4. W przypadku gdy pojazd nie będzie należał do kierującego, kierowca ma obowiązek powiadomić właściciela o zatrzymaniu pojazdu, + 48 godzin na odebranie auta. W przypadku nie odebrania pojazdu - do niszczarki.
5. Jedna niszczarka w powiecie lub podpisanie umowy z lokalną auto-kasacją o świadczeniu usług.
@@AdamAdam-nq1mn Ale wiesz że jak ktoś ma auto za około 100 tysięcy bo są takie to jest zbyd duży wydatek.
Jaka niszczarka natychmiastowa konfiskata samochodu i sprzedaż do 30 dni -10% ceny rynkowej szybko zejdzie taki samochód
Gratuluję!!!
Pijany kierujący to potencjalny morderca.
Zatrzymując go ratujesz życie innym. Dziękuję.
Ale komentarz tej babki która mówi ciągle pijany albo nacpany xdd jest śmieszny
I dodatkowo korzystający z niebezpiecznego narzędzia.( w tym przypadku samochód )
Ratujesz komuś życie a tobie zostaje rozbite auto.
Powiem tak. Zatrzymanie jest najbezpieczniejszym rozwiązaniem dla wszystkich na drodze, ale w momencie kiedy policja przyjeżdza - pijany nie prowadzi samochodu (jezeli nie ma rejestratora nie masz dowodu ze to on prowadził) I zaczyna sie ciąganie, zeznania, pieprzenie. Dobry papuga załatwia sprawe.
Nie mniej jednak zatrzymywać i czekac na policje.
tak jak i baba za kierownica
112 to jakaś kpina. Zgłaszasz że pijany jedzie nie wiadomo co nawywija, a ten maila do policji śle. Nosz kurła dobrze, że gołębia nie wysłał.
Zeby jeszcze wyslal. A dyzurny policji zielonego pojecia nie ma jaki samochod jakie tablice. Zenada
to nie problem tego gościa, tylko zjebanych procedur.
Buhahaha
bo to numer 112, tu sie dzwoni jak jest potrzeba wiekszej ilosci sluzb, z tego co pamietam telefon do Policji to 997 chyba, ze o czyms nie wiem
@@MrNathaniel99 tak 997 tam się zawsze dzwoni jak na bombach mają jechać, ale dodzwonić się też jest znacznie trudniej.
- "czy Pan coś pił?"
- "tak i dlatego sie zatrzymałem"
Polska mój kochany kraj!
I tu popełnił błąd. Jeżeli pijesz lub idziesz przez piekło, nie zatrzymuj się ...
jeżeli spożywamy alkohol, nie pijemy
Bareja
gratuluję opanowania! Więcej takich kierowców. Auta szkoda :(
Jakiego opanowania. Podzszedl do niego, wie ze jest nawalony a dalej go puscil. Idiota.
A co miał zrobić, jak mu szybę zamknął?
@@mozomenku mogl mu droge zajechac a nie jechac za nim i patrzec w kogo w koncu wypierdzieli. Majac pewnosc ze jest pijany nie zaplacilby nawet zlotowki gdyby nawet uszkodzil auto
Ale sam za zajechanie drogi by dostał pewnie mandat
Poza tym to nie tak łatwo zatrzymać kogoś swoim zderzakiem. Zresztą myślisz, że by nie uciekał?
14:30
- Policja jest?
- Jest... To mój kolega z technikum
- ale policjant, czy ten nawalony?
xD
Hahaha dobre to było!
XDDDD
To się spotkali koledzy hahaha
Jeszcze tego by brakowało że TW Konfident podpierdolił swojego kumpla z klasy, hahaaaa.
@@thetruthwillsetyoufree4781 kolego żaden TW konfident tylko człowiek normalnie myślący, bo ten pijus mógł kogoś zabić sam widziałeś na nagraniu jak jechał tym autem. Bo karma może być okrutna i tutaj takiego debila puścisz a za 2km może zabić ci kogoś bliskiego lub znajomego.
na policję nie ma co narzekać jak dostali zgłoszenie byli całkiem szybko ok 5/6 minut problemem jest dogadać się z operatorami, dzwonił i rozmawiał z nimi jakieś 9 minut zanim zgłosili to patrolowi
Tak działa CPR 112. Tam pracują cywile często nie znający miasta. Dyżurny policji jest powiadamiany wysyłaną do niego formatką - stary, żebyś ty widział co oni tam wypisują ... dodatkowo problemem jest zlecanie debilnych zadań patrolom policji tylko po to, aby klepać statystykę. I tak na przykład patrol "A" zamiast patrolować niebezpieczną okolicę, stoi gdzieś na zadupiu i wali "wzmożoną trzeźwość" na punkcie blokadowym. W policji nie ma ludzi do pracy i bardzo prawdopodobne będzie to, ze będą jedynym "wolnym" patrolem na mieście - a zanim dojadą na wskazane miejsce, minie w cholerę czasu ... Polska.
@@terror__nyhc1397 scr.hu/nAAgweO tym się zajmują na 112. Są jeszcze lepsze zgłoszenia :D
@@algatox2645 Hahahahahahahaha
@@terror__nyhc1397 czyli policja dalej robi prewencyjne zatrzymania? Zdaje sie ze to jest nielegalne.
@@Krzemieniewski1 uzupełnij wiedzę jeśli jesteś kierowcą.
Kierujący super , a może komuś życie uratował ...
Kto to wie? Nie wie nikt.
Panie autorze, wyrazy szacunku, możliwe, że komuś życie uratowałeś! Brawo za wytrwałość i gratuluje mało marudzących pasażerów :)
Wielkie uznania za spokój, chociaż jeśli było by pewne ( tak jak w tym przypadku ) to wybicie szyby i wyciągnięcie delikwenta było by najlepszym rozwiązaniem.
postawa godna samarytanina być może uratował życie komuś innemu na propsie:D:D:D:D
teraz miejmy nadzieje że autor naprawiając swoje auto nie będzie liczył się z kosztami by tym samym jeszcze mocniej dopiec temu pijakowi :D
@@GrzeLig Panie kierowniku tu silnik do wymiany.
Byćmoże. Facet wcale mógł nie być pijany tylko taki miał styl jazdy. Fajnie, że punkął w tego frajera na końcu. Pokupili se kamerki i w szeryfów się bawią cebulaczki.
@@DupczacyBawol Mam tylko nadzieje, że ta wypowiedź to żart.
Nie ogarniam ludzi, poważnie. Taksa = 100zł, Uber = 100zł Komunikacja miejska = 4,5zł, a pierdo*&ona jazda po pijaku 10.000, brak prawka, brak odpowiedzialności towarzystwa ubezpieczeniowe w razie "W". Jak tego gościa było stać na takie auto, skoro nie potrafi dodać 2 do 2..
Ludzie generalnie są głupi?
Po pijanemu człowiek po prostu nie myśli. Wiesz, jak taki złapany płacze, jak przetrzeźwieje?
jeśli chcesz tego pana zrozumieć wypij 1 litra sobie , na tym polega głupota że po pijaku człowiek nie myśli ....
@@PawelekDoss Nie, nie chce ;)
@@PawelekDoss Właśnie problemem jest to, że niektórzy nie potrafią zapanować nad sobą i swoją "nieomylnością" po pijaku. Byłem nie raz nawalony w trzy dupy i różne głupoty się robiło ale nie jazda po pijaku. To tak jakbyś się dorwał do broni palnej po pijaku i celował na oślep. Są po prostu jakieś granice, których nie należy przekraczać. Myślę, że dla tego nawalonego było ujmą nie wracać autem "bo przecież on jest w porządku, prawie nic nie pił i wszystko może", aspektu finansowego, ryzyka i ewentualnych konsekwencji nie brał pod uwagę.
0:50 "a może łon jest jaki naćpany?" 😅😂
Ta. Jak ja kocham takie teksty. Krew mi się Kurwa gotuje.
@@arturantosik5055 łon pijany albo nacpany
pewnie marihuaniny się naćpał
Łona wszystkowiedząca
😂😂😂 masakra
no i takie zachowanie to ja rozumiem
Brak mozliwosci sledzenia pozycji telefonu dzwoniacego przez dyzurnego..2019 rok.
tez mnie to boli, a ludzie w kosmos latają :D
Jaką metodą chciałbyś śledzić telefon dzwoniącego?
@@warsawdrives6739 choćby za pomocą stacji bazowych
@@warsawdrives6739 egps to się nazywa
@@krzysztofurbanek2037 egps to wspomaganie pozycjonowania GPS przez sygnał GSM, a nie lokalizowanie przez GSM.
Dzwoni na 112 mówi , że jedzie typ lewym pasem pijany itp podał szczegół ,oczywiście najważniejsze imię i nazwisko osoby zgłaszającej, po czym operator 112 mówi zgłoszenie zostało przyjęte i zostanie przekazane droga elektroniczną do Policji :))) 4:25 kupa kurwa śmiechu
Coś mi się wydaje , że zgłaszający niechcący wszedł operatorowi 112 na ambicje jak operator powtórzył co zgłaszając powiedział " lewą stroną jedzie? " , a zgłaszający na to " i to jest najważniejsze w tej sprawie" , wtedy już słychać zmieniony ton głosu i opryskliwość operatora , powinien zostać zwolniony.
wcpr robi robotę. Dobrze, że facet ogarnął i dodzwonił się bezpośrednio. Zlikwidowanie 997 to jakieś nieporozumienie.
co za kraj... brawa dla kierowcy szkoda auta ale to tylo rzecz
Saguaro Z Zwalniać człowieka za emocje ? Uczucia to nie światło. Nie da się ich wyłączyć. Zgłaszający okazał irytację, przyjmujący w odpowiedzi był opryskliwy. Ot i tyle. Ważne, że zgłoszenie zostało przyjęte. Wystarczy rozmowa z przełożonym.
@@Kiniu76 W sumie prawda.
@@Kiniu76 przeszkolona osoba powinna umiec ogarnac rozmowe telefoniczna na spokojnie.
Brawa dla nagrywającego za właściwą postawę! Być może w ten sposób uratował komuś życie... Każdy z nas ma moralny obowiązek reagować na tak skrajnie niebezpieczne zachowania. Jeśli sam nie możesz lub boisz się zatrzymać, to dzwoń po służby. Nie toleruję alkoholu za kółkiem.
Brawa dla STOP CHAM za promowanie właściwych odruchów oraz piętnowanie złych zachowań na drodze! Robicie dobrą robotę!
3:10 LEWĄ STRONĄ JEDZIE??? No pytanie na poziomie pasujące do tego momentu.
Samochodem jedzie panie,ale lewym pasem :-D
@@kokolinokokolino8928 :D
A co? Ma jechać w bok? (cytując klasyka)
Jak dotąd operator 112 nie jest telepatą i dobrze by było się upewnić, czy dobrze usłyszał i zrozumiał nagrywającego. Ten korzystał z zestawu gośnomówiącego w jadącym samochodzie, a te nie nie są idealne - często przerywają i zniekształcają słowa. Poza tym może dobrze było wiedzieć czy nietrzeźwy jedzie pod prąd, czy może po prostu właśnie minął dzwoniącego jadąc w przeciwnym kierunku. Detale, ale widocznie bardzo ważne, skoro policja ich wymaga i operator musi się o to zapytać.
Chciał zagadnąć.
Operator 112 na bruk
Kierowca medal
Uwielbiam zimną krew kobiet w takich sytuacjach " ŁO Jezus, O Matko Boska Huknął Cię "
Smutne jest to, że nagrodą za wzorową postawę kierowca będzie malował auto
Po głosie możnaby wywnioskować, że babeczka ma 50+. Takie to potrafią jojczyć, że jest niebezpiecznie nawet jak jedziesz powoli i ostrożnie pustą drogą.
@@karlindepechemode739 bo one przyzwyczajone jeździć furmanką, gdzie stary koń ledwo zipie. A pod maską więcej koni więc wiatr we włosy i "ŁO Jezu!!!!" prrry, prrry!
Pomaluje z ubezp. A największą nagroda jest samo to ze nikomu nic się nie stało. Wyrzuty SUMIENIA gdyby odpuscil i coś się stało mogły by być ogromne.
@@szo21 Wszystko co napisałeś się zgadza.
Problem może polegać na tym, że czasem szukasz auta kilka miesięcy, dopłacasz więcej aby mieć auto z pewnym przebiegiem i w pełni bezwypadkowe.
Co z tego, że pomaluję z ubezpieczenia sprawcy jak moje auto staje się wypadkowe i ma malowany element.
Dla mnie to duża strata, której nie widać od razu, dodatkowo automatycznie auto traci na wartości.
Kolejną kwestią jest pytanie w jaki sposób zostanie pomalowane ? dobór koloru, ewentualne rdzewienie elementu malowanego, jakość położonej powłoki.
Często dochodzi kopanie się z firmą ubezpieczeniową typu direct.
Dla mnie to wiele potencjalnych problemów i wypłata odszkodowania zdecydowanie nie rekompensuje całej sytuacji, pomijając czas jaki muszę poświęcić.
"Nie bądź takim materialista. Trzeba się wyluzować"-laska. Nowy zderzak czy przemalowywany absolutnie nie ujmuje na wartości samochodu;) ale rozumiem twoje podejście bo jednak to przez czyjąś głupotę.
I to jest prawidłowe zachowanie, bez bochaterowania, bez nerwów, z zachowaniem zimnej krwi. Brawo.
Wiara w spoleczenstwo wraca. Bardzo dobrze Pan zrobil!
ten operator ze 112 to dzban.
dlatego nalezy dzwonić do skutku na 997....na 112 można dzwonić jak zabłądzisz w górach i nic więcej
aż szczypie w oczy.
@@Pawelk800i teraz wszystkie rozmowy i tak będą przekierowane na 112
Najważniejsze to czy jedzie lewą stroną ! Fuck !
@@SPADO96 oprócz 998
Panie nagrywający, gratuluję postawy. Niejeden by to olał, bo to nie jego sprawa. Nie rozumiem tego. Ja, kiedy wiem, że będę pił, jadę komunikacją miejską. Zawsze to bezpieczniej, brak stresu i na pewno taniej. Jak to jest, że co jakiś czas trafi się idiota, który zechce udowodnić, że jemu się uda bezpiecznie pojechać? Moim zdaniem, za jazdę w takim stanie, powinno się odpowiadać na równi z usiłowaniem zabójstwa.
Bezpieczniej? No bardzo bezpiecznie wracać po nocy komunikacją miejską-transportem typowej patoli :D
@@nanab256 założę się że Twoja rodzina nie raz korzystała lub korzysta z komunikacji i takie masz o nich zdanie.
@@nanab256 Skoro boisz się komunikacją, to nikt Ci nie broni wziąć taksówki.
A ja mam inną taktykę, pożycza zaufanemu komplowi który ma prawko samochód place mu i mnie zawozi i odbiera :D
@nanab256 Jak się boisz kup sobie gaz pieprzowy, kosę, paralizator, pałkę sprężynową albo pistolet wiatrówkę wyglądający jak prawdziwy i trzymaj za pazuchą nikomu nie pokazuj. Niewiele kosztuje, a wzrośnie pewność siebie i będziesz coś miał przy sobie gdy gówniarze Cię obskoczą "prosząc" o piątaka na piwo. Mnie to nieraz uratowało w stolicy.
Beznadziejnie dzialajacy system 112.
Piękna akcja, szacunek dla kierowcy. A chłop powinien w pierdlu przemyśleć swoje postępowanie
BRAWO! Gratulację za poświęcenie i dobry uczynek :)
To było lepsze niż filmy na Polsacie:P
Pewnie że lepsze.Ogólnie w całej telewizji nie ma co oglądać.Same powtórki albo badziewie
Ale Polsat to ty szanuj 😂 😂😂😂
Wielkie gratki dla autora filmu, masz umie piwo :) Natomiast osoba przyjmująca jako pierwsza zgłoszenie, powinna zostać pociągnięta do odpowiedzialności za niewłaściwe podejście do tematu.
Zajebista robota. Szkoda auta ale uratowałeś sporo ludzi przed śmiercią. Aż nie wiadomo co napisać. Dzięki
Pijani powodują tylko chyba 5% wypadków - resztę zabijają trzeźwi...
@@alfatangokilo W tych 5% może być członek Twojej rodziny, a to już w zupełności wystarczy jako bodziec do reagowania.
@@LukaszFeller 5% jest bodźcem do reagowania, to dlaczego 95% nie jest bodźcem?
@@alfatangokilo A możesz podać jakiś przykład sensownej reakcji powstrzymującej np. wymuszającego pierwszeństwo na sekundę przed kolizją? :-)
@@alfatangokilo A może zamiast liczyć 95% trzeźwych i 5% nietrzeźwych. Policz współczynnik wypadków śmiertelnych przez nietrzeźwego a trzeźwego kierowcę. Gwarantuje ci że pijaki są większym zagrożeniem.
Pozdrawiam serdecznie i gratuluje zajebistej postawy autorowi nagrania!!!!! Szkoda autka :(
Kurwa komunikacja między 112 a policja to mistrzostwo. Mógł się ten z insigni z 5 raz rozjebac zanim ich system powiadomilby system policji
Zanim doszło by zgłoszenie gość przejechał by przez 4 miasta
Szacunek, dziękuję w imieniu swoim i innych kierowców, sam kiedyś miałem identyczną sytuację w centrum Warszawy, zatrzymałem pijanego.
Brawo za wzorową postawę! Bardzo dobrze, że autor filmu zareagował, auto naprawi ubezpieczyciel, a koszty poniesie zachlany idiota z Insignii. Oby tylko sąd odebrał temu śmieciowi uprawnienia do kierowania pojazdami. Sam miałem bardzo podobną sytuację, też bardzo długo jechałem za nietrzeźwym kierowcą, ale na szczęście u mnie obyło się bez szkód. Szkoda, że tak długo trzeba czekać na interwencje, zwłaszcza w takich wypadkach. Jeszcze raz gratuluję postawy! Trzeba eliminować takie zagrożenie z dróg.
I co z tego jak bez prawka tez będzie jeździł... Powinien być obowiązkowy GPS i kontrola policyjna jeżeli poruszał sie z prędkością szybszą niż rower to kontrola czy nie kierował czy był tylko pasażerem... Są aplikacje typu GeoTracker zapisują twoją lokalizacje i czas, można wyliczyć z jaką prędkością sie poruszałeś można by to obowiązkowo kontrolować u takich ludzi. Na pewno sporo osób w czynie społecznym by się podjęło kontrolowania danych. Zawsze można zadzwonić i na video rozmowie zweryfikować kto prowadzi pojazd...
Jak widać i słychać na filmie nie ma co dzwonić na 112 tylko na policję bezpośrednio. Operator 112 sam chyba był pijany, zamiast bezpośrednio połączyć z policją to on jakieś elektroniczne zgłoszenie wysłał gdzie interwencja potrzebna była od zaraz....
14:12 'co ty gadasz? w nowego passata'
hahaha XDD
Ło Matko Bosko! Nowiusieńka ośmioletnia Corsa zarysowana! :D
@Piotr Z, ty się śmiejesz, a ja byłem świadkiem jak facet prawie się nie poryczał jak dowiedział się, że mu błotnik w starym peugeocie za ok 5 tys zarysowali, a dopiero co kupił i jeszcze krzyczał "nowy samochód" xd
Piotr Z nie wiem czy jest się z czego tutaj śmiać, nie każdego stać na super furę za własne pieniądze, bo rozumiem, cześć tutaj osób ma pewnie z 20-25 lat i świetna fure z hajsu rodziców, wiec trochę pokory i wyrozumiałości.
somsiad passata?kurła Panie ja to bym takego...
3:10 - Brawo za determinację i odwagę pouczania pana z dyspozytorni (czy skad oni tam odbieraja zawiadomienia), bo zamiast wysłać od razu na adres patrol to pytają która stroną drogi jedzie... Nosz ja pierdole.
Zgłaszający z CPR wysyła formatkę do Policji..... Swoją drogą czego wymagać od operatorów CPR jak oni mają pobory mniejsze jak kasjerka w Biedronce czy innym Lidlu
@@witykm ale wazne ze koryto na wiejskiej pelne po brzegi
szacunek dla kierowcy za spokój i ogarniecie sytuacji. Brawo!
prawo jazdy dożywotnio out
To pewnie będzie jeździł bez.
Dyplom ukończenie szkoły, bo posiadania dyplomu maturalnego nie podejrzewam, "out". Jesteś w Polsce człowieku i próbujesz się wypowiedzieć w polskiej wersji serwisu, więc staraj się pisać po polsku.
Ja pierdole... ten numer 112 to jakaś pomyłka. Głównie na chamow można tam trafić.
Wielkie dzięki i szacunek za opanowanie i zawziętość!!! Dziękuję!!!! Być może uratował Pan komuś życie!
bardzo dobre podejście zgłaszającego. szkoda że pierwsze zgłoszenie pod 112 (chyba) było tak mało skuteczne . tyle mogło się złego stać w tym czasie
Brawo dla nagrywajacego za determinację, dobra robota
"Popatrz z przeciwka jadą samochody a on jedzie" haha
Genialna postawa :)
Brawo dla nagrywającego!
Jest Pan bohaterem, brawo za postawę. Oby więcej takich czynów obywatelskich.
Chłop wszystko ogarnął, a ten mu jeszcze przypierdolił
Kilka dni temu też byłem świadkiem jazdy Pijanego Kierowcy ,jechał jak chciał przez około 10-12 Km a za cymbałem pijanym korek z 20 aut ,ani jak dzbana wyprzedzić ani jak zatrzymać ,na szczęście któryś z kierowców zadzwonił na Policje i po kilku minutach driver został zatrzymany .
Ten numer 112, to jedno wielkie nieporozumienie w tym kraju....
Brawo, brawo brawo!!! Postawa i determinacja godna podziwu i naśladowania! Może tym zachowaniem uratował Pan czyjeś życie! Pełny szacunek :)
ta babka skrzeczy jak seneszyn
Brawo 👏 dla Pana za zimną głowę i dobra 👍 postawę oby więcej takich ludzi na drodze.
Czyżby WW Z4OXI? :P
Kolega Methelin sugeruje WW 740XF i myślę że ma rację :)
Dla zainteresowanych 1:40-1:50 widać tablice
I taki komentarz powinien zostać przypięty na samej górze
Nie ma takiej kombinacji, poza tym w polskich tablicach po wyróżniku powiatu nie może być B, D, I, O i Z. Sprawdziłem w UFG wszystkie możliwości (WW ?40X?, gdzie pierwszy znak zapytania to 2 lub 7, a drugi to E lub F), i wszystko wskazuje na to, że tablice to WW 740XF, ponieważ z 4 możliwych tylko te odpowiadają marce auta (Opel Insignia kombi).
@@blackshock116 Nie miałem właśnie czasu testować różnych możliwości ale chyba trafiłeś :)
@Piotr - xD
@Piotr - weź Ty się ogarnij i dowiedz co to znaczy RODO. Tablice rejestracyjne nie są danymi wrażliwymi. Nie masz możliwości indentyfikacji kierującego tylko pojazd który się poruszał po drodze bo zwyczajnie nie masz do tego dostępu. Możesz go cmoknąć 😙
brawo super postawa. Szkoda auta tylko ale możliwe, że uratowałeś komuś życie. Szacunek ziomek :)
"łoooo JEZUS, łooo Matko Boska, puknął Cię" hahahahahha xD
Super reakcja, brawo! Sam miałem podobną sytuacje, ale u mnie policja zbierała się przez pół godziny zanim dotarli do delikwenta za którym jechałem.
Brawa dla nagrywającego, wiele osób by to olało. W imieniu wszystkich których dzięki temu uratowałeś - Dziękujemy
Kiedyś ponad 40 km jechałem przez Polskę za takim typem. Dzwoniliśmy na zmianę na 112 i 997 i mieliśmy wrażenie, że psujemy miły spokojny wieczór. Zamiast sensownych pytań nakierowanych na skuteczną akcję były pytania o moje imię, nazwisko, samochód. O imię ojca nie pytali, o dziwo. Nie miałem tyle czasu i zawziętości, aby ścigać gnoja do granicy. Po minięciu dużego miasta powiatowego i innego jeszcze większego, dawniej wojewódzkiego, uznaliśmy, że nikt nie ma zamiaru się pofatygować. Nikt nie poprosił o pozostanie na linii. Pytali, dokąd tamten samochód jedzie. W mieście 100-tysięcznym, gdzie jest kilkadziesiąt głównych ulic i z pół tysiąca mniejszych.
Brawo za postawę obywatelską.
Miałem podobną sytuację kilka lat temu. Jechałem z S1 w kierunku lotniska. Nie spieszyłem się bo do odlotu 3 godziny prawie. 3 w nocy, praktycznie pusto, przede mną gościu podobnie jechał. Szybko na 112 zadzwoniłem jadąc cały czas za gościem. Na szczęście szybko w Pyrzowicach się patrol nieoznakowany znalazł. Gość wydmuchał 1,3 mg (2,6 promila).
Te emocje🤯 czacha dymi. Sam miałem podobną akcję to momentalnie mi ciśnienie skacze jak sobie przypomnę.
12:18 o Matko Boska! 🤣
14:23 ale policjant czy ten nawalony? 🤣🤣🤣
Ostatnio miałem taką samą akcję. Dzwonię na 112 i informuję że jadę za najprawdopodobniej pijanym kierowcą. Dyspozytor pyta mnie gdzie jestem i się rozłącza.
No kufa ręce opadają.
Tyle świąt jest w jednym roku, a ja na każde jadę do rodziny. I przez ostatnie 10 lat nie zostałem zatrzymany rutynowo do dmuchania. Tak działa polska Policja i te sondaże, że w święta tyle i tyle pijanych kierowców.
Po prostu mają stałe miejsca co w dobie CB nie służy Skuteczności. Ja w samym 2018 byłem sprawdzany 4 razy. Zawsze w tym samym miejscu.
takie kontrole utrudniają ruch, więc dobrze, że ich niema :) Po za tym są bezprawne. W przeciągu ostatnich 4 lat w Gdańsku na zjeździe z Oliwy była 1 kontrola i efekt był taki, że o godzienie 11 cała droga w jedną i drugą stronę była zakorkowana, czyli w porze w której tam jest najmniejszy ruch i jak tamtędy jeżdżę często to jeszcze nie widziałem, żeby o tej godzinie był tam korek.
Zajebista Policja made in Poland! Pelna profeska i szybka interwencja... Lepiej polegac na sobie niz na Polskie instytucje, ktore nie sa dla czlowieka tylko przeciwko obywatelowi. Poprostu skandal.
Specjalnie cofnął zeby miec jego dane
Dzieki za postawę. Szkoda ze taką cene zaplaciles
No i wreszcie ktoś odebrał telefon....
Dobra robota kolego. Brawo za upartość no i znajomość terenu (nazwy ulic, itd.). Przykre że kolegi auto ucierpiało, ale na pocieszenie dodam że najprawdopodobniej kolega uratował ludzkie życie (jeżeli nie kilka żyć!)- a to uważam jest warte udręki z każdym ubezpieczeniem 👍🎖👍
Gratulacje dla kierowcy i rodziny i rodziców, że takiego syna spłodzili i wychowali
Pan Poświęcił może i uszkodzenie auta, ale cholera wie czy kogoś nie uratował. Budujące , respekt dla człowieka
Dożywotnio zabierać prawo jazdy a nie.
Jak tak to oglądam i tego słucham, to trzeba przyznać, że nr 112 jest po prostu REWELACYJNY. Dobrze, że gościa jeszcze do straży pożarnej i pogotowia gazowego nie przełączyli i tam znowu pytania o kolor, markę i nr rej i najlepiej numer buta.
Dobra postawa :D
Jak kiedyś dzwoniłem to powiedzialem że koleś jeździ od lewej do prawej, wyjeżdża na czołówkę, nie trzyma się w ogóle pasów a operator też mnie pyta "ale dlaczego pan uważa że ten kierowca może być nietrzeźwy?"
Dobre.... Lubie takie jazdy...
Szanuje gościa ze jechał za nim do konca i nie odpuścił! Oby wiecej takich ludzi !
Yhy on jedzie lewą stroną...A to nas komendat i tamten niech jedzie a pan sie zatrzyma do kontroli tak wynikło z rozmowy hehe
Brawo dla kierowcy który zadzwonił na policję. Tak powinno się postępować.
Ludzie nauczcie się - nie wychodzi się do policji gdy zaczynają interwencję - siedź w aucie i czekaj - za całą resztę złoty medal
Jakby policja jak w stanach przy otwarciu drzwi łapała za broń to by się szybko nauczyli. Barany.
To jest właśnie dzwonienie na 112. Jeśli chcemy powiadomić jedną "służbę" to 112 jest stratą czasu. Od biedy 112 sprawdza się przy wypadkach drogowych.
Mam takie pytanko, czy jakaś ustawa Rodo bądź rodopodobna zabrania publikacji tablic rejestracyjnych? Bo tak jak w przypadku jakiś głupich przewin typu parkuje i rysuje auto to tylko policji to jakoś potrzebne, ale takich ludzi pokroju tego kierowcy mam wrażenie że jednak warto by pokazać czy tam trochę napiętnować bo to nie jest przypadek że się wsiada pijanemu za kółko tylko skrajna głupota, nieodpowiedzialność i jednak świadome działanie...
Tablice rejestracyjne w żaden sposób nie umożliwiają jednoznacznej identyfikacji konkretnej osoby, więc jak najbardziej można je publikować bez zamazywania.
@@d1c4m1ll0
No właśnie nie jest to takie proste, troszkę w tym siedzę. Jeżeli da sie rozpoznać markę samochodu, kolor, rejestrację a danym pojazdem porusza sie przeważnie jedna osoba to może taki wystąpić o odszkodowanie.
Wyobraź sobie, że widzisz samochód, który wcześniej wiedziałeś na takim filmiku - i już wiesz (a po prawdzie to zakładasz), że jego kierowca to on. A tego właśnie zabrania RODO (a tak po prawdzie to chociażby konstytucja...RODO tylko dodaje ogromne kary, których kiedyś było mało i za małe)
@@DarkVimer RODO ma zastosowanie tylko do firm, przetwarzających czyjeś dane osobowe na potrzeby prowadzonej działalności, a osób prywatnych w żadnym przypadku nie dotyczy - więc z omawianym tematem nie ma absolutnie nic wspólnego.
@@d1c4m1ll0
Ano prawda. Nawet sobie wyciagnąłem swój zeszycik i masz rację. Tak to jest jak się obsługuje przedsiębiorstwa itp hehe
No to spróbowałbym z innej strony - ochrona danych osobowych. Facet nie wyraził zgody na publikację swojego wizerunku.
Ps. Poszedłem do kadrowej. To faktycznie ochrona danych osobowych i tyle
DarkVimer zatem tablice nie muszą być zakryte tylko wizerunek tej osoby, inaczej jeśli film byłby np. w tvn turbo wówczas też tablice
Wyjątkowo dobra komunikacja z dyspozytorem, jest w kontakcie ze zgłaszającym i jednocześnie z policjantami podejmującymi działania. Gratki dla autora :)
Dlaczego te tablice są zamazywane? To nie dane osobowe!
Bravo kierowca. Ostatnio jechałem 20 km za takim. Policja nie zdążyła dojechać, zgubił mnie w mieście. Mogli by się garnąć do takich zgłoszeń jak do pijanych rowerzystów...
Co to za kraj żeby tyle czekać na policję ?!
Ale z gówna bicza nie ukrecisz, nie od dziś wiadomo, że są braki w ludziach i takie efekty
@@pawewozniak7837 Ale 600+ dostali
Co ty gadasz? Policja dość szybko przyjechała. To operator ze 112 zawalił.
@@dzdz_pl5215 A w jaki sposób? Możesz mi wyjaśnić?
@Sławomir Toporkiewicz Gdyby kierowca nie dzwonił bezpośrednio na komendę (numer każdej komendy do znalezienia w necie) to... raczej nikt by nie przyjechał. Pan z komendy do której kierujący się dodzwonił nic nie wiedział o jakimś pijanym kierowcy więc można wywnioskować że operator 112 albo nie przekazał informacji elektronicznie (system), albo informacja idzie tak długo. Nie zmienia to faktu że dyżurny Policji w porównaniu do operatora 112 zachowywał się dużo bardziej profesjonalnie, a dlaczego? No bo min. zna ten rejon, wie gdzie jest szkółka, gdzie decathlon itd. Dlatego 112 nie jest... idealne niestety.
Dziekuje Ci autorze filmu byc może uratowałeś komuś zycie. Dziekuje !
Naćpony albo pijony na bonk
Jebać Stare baby prądem
Brawo stary, poświeciłeś swój cenny czas i można powiedzieć, że swój samochód, żeby złapać najebańca. Brawa dla Ciebie, szacunek!
Nigdy w zyciu 112 stfu
jebac 112 najgorsze gowno jakie wymyslili
z drugiej strony ktoś musi odsiewać zgłoszenia starszych pań w postaci "sąsiad podejrzanie się zachowuje, bo już trzeci raz wieczorem schodzi po schodach klatki schodowej" ... gdy nie było 112, dyżurni zamiast koordynować i wspomagać pracę patroli, odbierali miliony bzdurnych połączeń. Żeby temu zapobiec, trzeba by zatrudnić kolejne mundurowe osoby do odbierania telefonów - a skąd je wziąć, skoro na ulicy (jak tu na przykład w Piasecznie) brak ludzi do pracy i jest jeden wolny patrol do podjęcia interwencji?
To numer alarmowy do koordynacji służb. Jak wie się, że będzie potrzebna jedna to dzwoni się na 9xx
Skąd wiecie że on 112 wykręcił? Ja nie słyszałem, chyba że w tym momencie co przeskoczylem. Kilka razy miałem tak że dzwoniłem na 997 i automatycznie przełączało na 112. Pewnie wszyscy dyspozytorzy na 997 byli zajęci
@@rubensa123 co ty chłopie pieprzysz, 997 automatycznie kieruje na 112, a tam jak było słychać ewidentnie nie pracują osoby kompetentne. A jak nie słyszałeś gdzie dzwonił flymto ogladnij film jeszcze 100 razy i może w końcu się uswiadomisz
Dziękuje panu za wytrwałość
Za picie piwa w parku mandat wystawić to żaden. Ale jak jest realne zagrożenie to właśnie tak jest. Polska policja.
nie bardzo kumam? :D
@@terror__nyhc1397zapewne chodziło o "żaden problem". Za takie rzeczy karanie idzie im świetnie ;)
rozumiem. Ale tu nie bardzo jest wina policji - zgłoszenia przyjmuje 112 CPR i to oni zachowali się nieprofesjonalnie. Gdy tylko gość z CPRu połączył zgłaszającego z dyżurnym, sprawa szybko się zakończyła.
Mi się wydaje po prostu że zgłoszenie do kilku małolatów pijących piwo w parku to jest czasami szczyt możliwości, bo i taki młody nie będzie uciekał a i szansa że wgl zrobi coś więcej poza zgrywaniem kozaka że to tylko mandat jest mała, a w przypadku zatrzymania pijanego jest już problem bo może służbowy radiowóz zarysować i nie będzie premii z tego powodu. Szkoda że Polska to nie stany gdzie Policja się nie bawi tylko w takich przypadkach wjeżdżają kolesiowi w auto całkowicie kasując je, a i taki małolat czuje respekt przed takim funkcjonariuszem, a nie tak jak w Polsce że to policjanci się często boją podejść do jednego dresa a co dopiero do grupki.
@@patrykmodel zgadzam się za PO autora nagrania wyciągnęliby z samochodu i spałowali.
No brawo dla kierującego za czujność i zainteresowanie się tego Pana jazdą. Nie ma co się zrażać że czasem to nie działa jak na filmach że w 2 min jest Policja.
11:16 z lewej mija ich radiowóz :)
A czy to wiesz czy nie z innego miasta ?
@@darekjedengie979 A skąd człowiek odbierający zgłoszenie ma wiedzieć, że radiowóz z innego miasta przejeżdża akurat w miejscu zdarzenia ? Jest coś takiego jak rejonizacja i po drugie radiowóz przejeżdzający obok zgłaszającego nie ma prawa dowiedzieć się o zaistniałej sytuacji, która ma miejsce zaraz obok niego. Widzę, że za dużo filmów akcji się naoglądałeś, gdzie w pięć sekund radiowóz się pojawia, delikwenta na glebę i do radiowozu po uprzednim upewnieniu się czy pijany nie dostał po mordzie. Myśl człowieku i wyłącz tv
@@plumers1 Niby racja aczkolwiek mnie jako normalnego podatnika to śmieszy gdyż mogli o kilka sekund wczesniej zatrzymać tego czpiota tu akurat nikt nie stracil zycia a mógł.... Całe szczescie.
@@niewiem5645 Zwracam honor, już rozumiem. Co nie zmienia faktu, że tak nie powinno być :( kilka sekund czasami mogło w tej sytuacji zadecydować o zyciu naszych bliskich czy kogokolwiek przez takiego parcha pijaczyne za kierą.
@@darekjedengie979 Jasne, też uważam, że w takich sytuacjach liczy się jak najszybsza reakcja Policji, ale jak widzisz są pewne reguły, które rządzą i są ponad nami i nic z tym nie zrobimy. Rzucę też jeden przykład. Stoisz na przystanku autobusowym i nagle widzisz jak nieopodal jednego z budynków wyłania się zza rogu totalnie naćpany jegomość, który to następnie na Twoich oczach zaczyna toczyć pianę z ust i upada na podłogę rozbijając sobie przy tym głowę. Wkraczasz do akcji, sprawdzasz czy podstawa czaszki jest cała, jego przytomność, czy się nie krztusi wymiocinami. Reagujesz bo tak Ci mówi sumienie i prawo, które wskazuje na Ciebie byś udzielił mu pierwszej pomocy. Dzwonisz na pogotowie. Prosisz o jak najszybszy przyjazd bo widzisz, że faktycznie jest krucho. Po dwóch, może trzech minutach widzisz przejeżdżającą karetkę, która nic sobie nie robi z tego w jakim położeniu się znajduje poszkodowany i Ty. A co jeśli to była tylko karetka transportowa (T), która ani Cię nie widziała i nie ma prawa wiedzieć w żaden sposób o takim zdarzeniu? Myślisz, że przecież muszą stanąć i pomóc temu człowiekowi bo wiesz przecież, że jest bardzo źle. Że oni ratują ludzi. Że noszą kombinezony, że są przeszkoleni do tego, że to ich obowiązek. Okej, tylko gdyby to wiedzieli, że ktoś potrzebuje pomocy to by się zatrzymali, pomogli i zrobili wszystko co należy aż do przyjazdu pogotowia, gdyż to nie ich pacjent i nie mogliby go podnieść z ulicy i wziąć sobie od tak do szpitala jakby myślała reszta ludzi stojących na przystanku. Bo widzisz - to że jedzie pojazd z kogutami to nie znaczy, że ma obowiązek się zatrzymać bo Ty płacisz przecież podatki i on musi bo taki jego obowiązek, bo facet zaraz może kogoś zabić na drodze. Najpierw działaj jako obywatel. zrób wszystko aby zmniejszyć to ryzyko do minimum, uważać, żeby Tobie się krzywda nie stała a dopiero wtedy pozwól działać mundurowym, którzy zostali odpowiednio przydelegowani danej sprawie. I kończąc - jest rejonizacja i specjalizacja wozu/załogi. Tak samo np. jak ludzie się złoszczą na pojazdy do odśnieżania, że śniegu tyle nawaliło a oni jeżdżą z podniesionym osprzętem i że czemu tego nie opuszczają jak trzeba szybko i skutecznie działać bo będą zaraz wypadki, będzie nieszczęście itp. Właśnie dużo ludzi tego nie rozumie a wystarczyłoby wtedy wiedzieć, że nawet takie służby mają swoje rejony i on nie będzie odśnieżał nie swojej drogi, której mu nie przydzielili. On jedzie gdzieś indziej na robotę i dopiero tam zacznie odśnieżać także tutaj też nie ma co się złościć na ludzi, którzy wykonują swoją pracę według ustalonego systemu. Na następny raz tak się nie unoś i nie klnij na drugą osobę bo to nie jest przyjemne :) Pozdrawiam
Bardzo dobra interwencja. Tak trzymać. Debili trzeba eliminować z dróg.
To 112 to jakaś patologia!!! Usunąć to w pizdu, szkoda pieniędzy. Operator zdziwiony że pijany kierowca jedzie lewą stroną. Rok temu też był film jak gość zgłaszał pobicie na stacji benzynowej to babka mu powiedziała że "orlen na ulicy....(nie pamiętam jakiej) to nie jest adres. Kto tam pracuje???
Na dyspozytorniach nie pracują ludzie którzy mają mapy całej Polski w małym palcu, a sprawdzenie miejscowości po miejscowości żeby się dowiedzieć w którym kierunku jadą zajmie więcej czasu niż zwykłe zadanie pytania. On ma udzielić jak najwięcej informacji odpowiednim służbą które mają się potem takim zgłoszeniem zająć, dlatego dopytywał się czy koleś jedzie pod prąd, czy po prostu lewym pasem (bo skąd ma wiedzieć jak w ogóle wygląda ulica) a im więcej informacji udzieli, tym większa szansa że kolesia wcześniej capną. Szkoda pieniędzy? W takim razie usuńmy to i wiś 30 minut słuchając melodyjki aż ktokolwiek się zgłosi, tylko dlatego bo słyszałeś o paru historiach tego typu, gdzie w tysiącach innych historii takie dyspozytornie uratowały ludziom życie. Już i tak pomijam fakt że na takiej dyspozytorni ludzie zarabiają śmieszne pieniądze i mają strasznie stresującą pracę. Trochę empatii.
Autor nagrania dobrze zrobił, że za nim jechał i powiadomił policję. Takie akcje mogą uratować komuś życie.
Nigdy nie dzwońcie na 112, to dramat, a będzie jeszcze gorzej... brawa dla naszych rządzących! I brawa (tym razem bez ironii) dla autora nagrania!
Rozmowa z tymi zjebami ze 112 to jak z rejestracją do lekarza w NFZ :P
Brawa dla kierowcy, mam nadzieje, że auto udało się szybko naprawić ( tak już po czasie troche ;) )
Prawidłowa postawa. Szkoda tylko, że będziesz miał Chłopie teraz kupę latania, składania zeznań i proszenia się o odszkodowanie za uszkodzone auto
Marek Czarnowski Jakiego proszenia? Normalnie dostanie. W starym aucie to by może mu ubezpieczyciel robił zaniżenia przez amortyzację ale w nowym nie ma opcji. Tak samo straszenie tyloooma kłopotami jest na wyrost. Też się dawniej nasłuchałem takiego straszsnia, a rzeczywistość okazała się banalna.
@@blase1101 Dokładnie. Standardowo jest jedno przesłuchanie na policji. Standardowo sprawca rozumie, ze sprawa jest oczywista i zgłasza wniosek o dobrowolne poddanie się karze, akceptując to co zaproponuje prokurator (policjant choć przesłuchuje to o karę akceptowalną zapyta prokuratora przez telefon). Potem idzie akt oskarżenia do sądu z tym wnioskiem i sąd już nawet nie woła świadków. Jak jest niestandardowo, czyli jak sprawca chce się sądzić, to mamy jeszcze jedno przesłuchanie w sądzie. Często po takim czasie, że świadek nie pamięta dobrze i prosi by mu po prostu sąd odczytał jego zeznania, a potem je tylko potwierdza (ew. jakies dodatkowe pytania od sądu i stron).
Oczywiście mogą się trafic przypadku zupełnie skrajne, jak np. uchylenie przez sąd odwoławczy wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania (czyli kolejne przesłuchanie), albo np. taka rozbieżność w zeznaniach świadków (jak jest ich więcej), że sąd dodatkowo zarządza ich konfrontację. Ale to sa już przypadki zupełnie rzadkie.
Ze zgłoszeniem pijanego nie miałem do czynienia, ale już trzy razy byłem świadkiem ucieczki z miejsca stłuczki parkingowej, za każdym razem dzięki mnie udawało się poszkodowanym odzyskać kasę z odszkodowania, a ja nigdzie na zeznania jeździć nie musiałem, z ani jednym policjantem nawet nie rozmawiałem :P Jedno zdarzenie miałem nagrane na kamerkę samochodową, w jednym przypadku zdążyłem tylko zdjęcie auta sprawcy zrobić już po fakcie, a raz wystarczył sam rysopis sprawczyni i zapamiętany numer rejestracyjny. Informacje przekazałem poszkodowanym i tyle. Jedyne konsekwencje jakie z tego tytułu poniosłem to od jednego poszkodowanego flachę dostałem :D
@@blase1101 jak normalnie?? przeważnie jak pod wpływem alkoholu to ubezpieczalnie odmawiają wypłaty odszkodowania całą odpowiedzialność składając na barki pijanego. Czyli osoba poszkodowana będzie musiała cywilnie sądzić się z osobą kierującą. W każdym ubezpieczeniu masz punkt że ubezpieczalnia nie ponosi odpowiedzialności w przypadku gdy pojazd jest niesprawny,niedopuszczony do ruchu lub kierowca jest pod wpływem alkoholu lub innych środków. Więc wydaje mi się że to wcale nie jest takie oczywiste że wszystko pójdzie banalnie.
@@blase1101 Widocznie dobrze trafileś. Ja jeździłem na rozprawy 2 lata. Nikogo nie zamierzam straszyć, Ale obawiam się, na podstawie własnych doświadczeń. Byłem świadkiem kolizji, gdzie nie wezwano policji. I to był błąd poszkodowanej. Sprawca podpisał oświadczenie i się przyznał, a na drugi dzień poszedł na policję, gdzie zupełnie inaczej przedstawił sytuację. Stwierdził, że był w szoku i zmuszono go do podpisania oświadczenia. Policja skierowała sprawę do sądu oustalenie sprawcy. Poszkodowana na podstawie oświadczenia i opinii rzeczoznawcy kilka dni od zdarzenia oddała auto do warsztatu na naprawę "bezgotowkową", bo nie dostała żadnej informacji od policji. Auto po 2 tygodniach gotowe, a ubezpieczalnia "pucuj dziada Goether" odmawia zapłacenia. Sprawa w sądzie za 5 miesięcy. Sąd na podstawie między innymi moich zeznań i zdjęć z miejsca zdarzenia skazał kolesia co walnął. Ale jeszcze trzeba było przebyć batalię z ubezpoeczalnią. Koniec końców oddali pieniądze za naprawę po 2 latach
brawo za nieustępliwość!!! Wraca wiara w człowieka.
11:17 przejeżdża radiowóz na przeciwnym pasie
Karetka raczej. Inna sprawa że jak jechali na sygnale to raczej do czegoś poważnego