Ciemna materia,to rusztowanie Kosmosu zakryte przed naszymi, ograniczonymi zmysłami/pozdrowienia dla gości i prowadzącej🌷ps. W miarę postępów w badaniach naukowych pytań przybywa i tak chyba będzie zawsze//to nie pesymizm, tylko gwarancja na brak nudy 🍀✋
Jesli we wnetrzu najmniejszych czesci materii sa struktury matematyczne,materia sie rozpływa,jak ks prof powiedział - to czy nie dochodzimy do tego ze materia u podstaw jest jakims zamysłem - a moze słowem.
Przekraczanie bariery między wierzeniami a nauką, jest jak przekraczanie bariery prędkości światła. Wszędzie o tym piszą i się zaczytują. Cyfry i wzory to idealizacja pomiaru, stratna kompresja i symulacja i bez namacania pewny być nie można poza sferą wiar godności. .
Dylemat Leibnitza " dlaczego istnieje raczej coś niż nic" wydaje mi się pozorny bo nic w sensie potocznym wyobrażamy sobie jako pustą przestrzeń ale w sensie absolutnym jest to praktycznie nie do wyobrażenia gdyż takie absolutne "Nic" gdzie nie istnieje przestrzeń, czas, prawa fizyki itp. z definicji nie ma atrybutu ISTNIENIA. Tzn. jest niemożliwy taki stan. A więc pozostaje że istnieć może tylko Coś a nawet że musi istnieć coś. Czy będzie to jakiś rodzaj materii czy np Bóg zależy tylko od wybranego światopoglądu. Początkowa osobliwość i związany z nią Bing Bang wydaje się kresem racjonalności poza którym pozostają czyste spekulacje o wcześniejszych stanach Wszechświata nie mające nigdy szansy na empiryczne potwierdzenie.
Chciałbym zobaczyć rozmowę Hellera z Andrzejem Draganem jak mówi do księdza, że w nauce dostaje się nobla za podważenie ogólnych praw a w kościele płonie na stosie za to.
Jeżeli dobrze zrozumiałem,że na stopniu podstawowym opisu materii i próby jej wyobrażenia sobie, nie ma namacalnych "rzeczy"....to czy nie prowadzi to naturalnie do hipotezy symulacji? W sensie ,że zbudowani jesteśmy z informacji?
Witam szanownych profesorów, Próbuje wyobrazic sobie materię i ciemna materię. Wyobrażam sobie je tak: Materia ma charakter powtarzalnosci bo wszystkie pierwiastki składają się z wodoru. I tak oto : Hel ma 2 atomy wodoru, Sód ma 11 atomów wodoru, Magnez 12 atomów wodoru, Chrom 24 atomów wodoru, Tlen 8 atomów wodoru..... Itd..... Skoro nie wiadomo czym jest ciemna materia, ale wiadomo że nie jest materia to być może jest to budulec który ma 0 atomów wodoru, wobec tego nie ma zdolności replikacji czyli powtarzalności takiej jaką mają pierwiastki. Przychodzi mi na myśl pewna grecka litera Fi. Fi to powtarzalnosc czyli zdolność kopiowania. Gr.litera Fi sprawia że wodór ma zdolność kopiowania. Z ciemna materia dzieje się coś innego. Jakaś inna struktura odpowiada za zdolność namnażania jej masy?
Załóżmy że podstawowym budulcem ciemnej materii nie jest wodór. Jeśli to nie jest wodór to co w takim razie jest jej podstawowym budulcem? oraz co wpływa na jej zdolność do namnażania się? Może poszukiwanie odpowiedzi powinno nas skłonić do pójścia innym tropem tz. Załóżmy że materia składa się z minimum jednego atomu wodoru zas ciemna materia nie ma ani jednego atomu wodoru, a zatem opiszmy ją cyfrą zero. Błędem matematycznym jest uważanie że zero jest tym samym czym jest "NIC". To jest nieprawda ! Bo choć jedno zero to baaaardzo mało, to jednak 1000 zer to aż o 999 zer więcej od jednego zera. Intuicja podpowiada mi że rozwiązanie "namnażania się" ciemnej materii tkwi w systemie zerowym. Innymi słowy : to nie jest prawdą że ciemna materia jest niczym! Ona jest czymś! Ale nie jest to z pewnością materia! Bowiem sposób namnażania się jednego budulca i drugiego różnią się dwoma zupełnie odrębnymi sposobami. Jakie to sposoby? lub jakie to litery? Materia replikuje się za pomocą litery "Fi" zaś ciemna matetia namnaża się za pomocą .....? No wlascie czego? lub za pomocą jakiej metody?
znamy przelicznik masy na energię relatywistyczną E = mc2 odkryto nowy równowaznik masy i energii E = (G/h)2 m5 przelicznik relatywistyczny daje energię rzedu 10 do potegi 16 J na kg masy przelicznik kwantowo-grawitacyjny jest wielokrotny 10 do potegi 46 J/kg pięciowymiarowy wszechswiat zalega oggromna , niezbadana energia
Ta kobieta psuje ten wspaniały wywiad. Powinna zamknąć japę i grzecznie słuchać. Jest bardzo histeryczna. Lamża by tam w zupełności wystarczył jako pytający.
Zgaduję, że pan prof. Heller zerka czy jego współrozmówca dr. Lamża chce coś dopowiedzieć. Ja tu widzę zwykłą uprzejmość. Z całym szacunkiem dla pani prowadzącej, dzisiaj ona zaprasza księdza profesora, jutro ktoś inny.
Dziękuję za wszystko panie profesorze.
Dr Lamża i prof. Heller. Świetne spotkanie!
Dzięki za udostępnienie!
+Wnioski Rkn Tylko ta Pani prowadząca męcząca jest :(
Ciemna materia,to rusztowanie Kosmosu zakryte przed naszymi, ograniczonymi zmysłami/pozdrowienia dla gości i prowadzącej🌷ps. W miarę postępów w badaniach naukowych pytań przybywa i tak chyba będzie zawsze//to nie pesymizm, tylko gwarancja na brak nudy 🍀✋
Obu kocham.
Jesli we wnetrzu najmniejszych czesci materii sa struktury matematyczne,materia sie rozpływa,jak ks prof powiedział - to czy nie dochodzimy do tego ze materia u podstaw jest jakims zamysłem - a moze słowem.
Przekraczanie bariery między wierzeniami a nauką, jest jak przekraczanie bariery prędkości światła. Wszędzie o tym piszą i się zaczytują. Cyfry i wzory to idealizacja pomiaru, stratna kompresja i symulacja i bez namacania pewny być nie można poza sferą wiar godności. .
/
4:50 zaczyna się :)
Dzięki
I tak mi się już odechciało. Spróbuję może innym razem
Dylemat Leibnitza " dlaczego istnieje raczej coś niż nic" wydaje mi się pozorny bo nic w sensie potocznym wyobrażamy sobie jako pustą przestrzeń ale w sensie absolutnym jest to praktycznie
nie do wyobrażenia gdyż takie absolutne "Nic" gdzie nie istnieje przestrzeń, czas, prawa fizyki itp.
z definicji nie ma atrybutu ISTNIENIA. Tzn. jest niemożliwy taki stan. A więc pozostaje że istnieć
może tylko Coś a nawet że musi istnieć coś. Czy będzie to jakiś rodzaj materii czy np Bóg zależy
tylko od wybranego światopoglądu. Początkowa osobliwość i związany z nią Bing Bang wydaje
się kresem racjonalności poza którym pozostają czyste spekulacje o wcześniejszych stanach
Wszechświata nie mające nigdy szansy na empiryczne potwierdzenie.
Chciałbym zobaczyć rozmowę Hellera z Andrzejem Draganem jak mówi do księdza, że w nauce dostaje się nobla za podważenie ogólnych praw a w kościele płonie na stosie za to.
Już dostał tego nobla?
świetny wykład
Jeżeli dobrze zrozumiałem,że na stopniu podstawowym opisu materii i próby jej wyobrażenia sobie, nie ma namacalnych "rzeczy"....to czy nie prowadzi to naturalnie do hipotezy symulacji? W sensie ,że zbudowani jesteśmy z informacji?
Witam szanownych profesorów,
Próbuje wyobrazic sobie materię i ciemna materię. Wyobrażam sobie je tak:
Materia ma charakter powtarzalnosci bo wszystkie pierwiastki składają się z wodoru. I tak oto :
Hel ma 2 atomy wodoru,
Sód ma 11 atomów wodoru,
Magnez 12 atomów wodoru,
Chrom 24 atomów wodoru,
Tlen 8 atomów wodoru..... Itd.....
Skoro nie wiadomo czym jest ciemna materia, ale wiadomo że nie jest materia to być może jest to budulec który ma 0 atomów wodoru, wobec tego nie ma zdolności replikacji czyli powtarzalności takiej jaką mają pierwiastki. Przychodzi mi na myśl pewna grecka litera Fi. Fi to powtarzalnosc czyli zdolność kopiowania. Gr.litera Fi sprawia że wodór ma zdolność kopiowania.
Z ciemna materia dzieje się coś innego. Jakaś inna struktura odpowiada za zdolność namnażania jej masy?
Załóżmy że podstawowym budulcem ciemnej materii nie jest wodór. Jeśli to nie jest wodór to co w takim razie jest jej podstawowym budulcem? oraz co wpływa na jej zdolność do namnażania się?
Może poszukiwanie odpowiedzi powinno nas skłonić do pójścia innym tropem tz. Załóżmy że materia składa się z minimum jednego atomu wodoru zas ciemna materia nie ma ani jednego atomu wodoru, a zatem opiszmy ją cyfrą zero.
Błędem matematycznym jest uważanie że zero jest tym samym czym jest "NIC". To jest nieprawda !
Bo choć jedno zero to baaaardzo mało, to jednak 1000 zer to aż o 999 zer więcej od jednego zera. Intuicja podpowiada mi że rozwiązanie "namnażania się" ciemnej materii tkwi w systemie zerowym. Innymi słowy : to nie jest prawdą że ciemna materia jest niczym! Ona jest czymś! Ale nie jest to z pewnością materia! Bowiem sposób namnażania się jednego budulca i drugiego różnią się dwoma zupełnie odrębnymi sposobami. Jakie to sposoby? lub jakie to litery?
Materia replikuje się za pomocą litery "Fi" zaś ciemna matetia namnaża się za pomocą .....? No wlascie czego? lub za pomocą jakiej metody?
👍👍👍
znamy przelicznik masy na energię relatywistyczną E = mc2 odkryto nowy równowaznik masy i energii E = (G/h)2 m5 przelicznik relatywistyczny daje energię rzedu 10 do potegi 16 J na kg masy
przelicznik kwantowo-grawitacyjny jest wielokrotny 10 do potegi 46 J/kg pięciowymiarowy wszechswiat zalega oggromna , niezbadana energia
Dobrze dają chlopaki!:)
Czy siła oddziaływań elementarnych zależy od liczby wymiarów czasoprzestrzeni?
Ta kobieta psuje ten wspaniały wywiad. Powinna zamknąć japę i grzecznie słuchać. Jest bardzo histeryczna. Lamża by tam w zupełności wystarczył jako pytający.
kiedys nie bylo nic teraz jest wszystko czyli wszystkie odpowiedzi
Szkoda, że prowadząca zamiast moderować rozmowę, gwiazdorzy.
Myślę że wiedza i aktywność prowadzącej pretendują ją do roli gościa a prof Heller mógłby robić za prowadzącego 😜🤣
Doktor Łukasz niepotrzebnie wydaje się skrępowany ... niepotrzebnie ! Pan ksiądz wcale nie jest mądrzejszy to tylko impresja !
Nie ma żadnych granic Kosmosu i nauki .
Skąd ten wniosek?
Kobieta zadaje mu pytania,przytakuje a on nawet raz na nią nie popatrzył tylko luka na młodego...widać co się księdzu podoba
Zgaduję, że pan prof. Heller zerka czy jego współrozmówca dr. Lamża chce coś dopowiedzieć. Ja tu widzę zwykłą uprzejmość.
Z całym szacunkiem dla pani prowadzącej, dzisiaj ona zaprasza księdza profesora, jutro ktoś inny.
A może tobie się podoba ? nie przekładaj swojej seksułalności ja innych.
✋🌃😯!?
Piekło zamarzło. Sukienkowy o fizyce. Świetnie prowadzenie prowadzącej dyskusję pani.
👍👍