Co na początek? Aparat za 600 zł czy smartfon?

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 26 жов 2024

КОМЕНТАРІ • 32

  • @kazimierzskalniak1457
    @kazimierzskalniak1457 3 дні тому +1

    Telefny to są dobre do dzwonienia :)
    Lepiej na start kupić sobie a6000 z kitowym obiektywem za 1000zł a zdjęcia zrobi lepsze niż iphone 15 który kosztuje 5000zł, no przynajmniej do momentu aż braknie Ci światła ale wtedy możesz zacząć się uczyć lamp błyskowych których cena zaczyna sie od 100zł :P oczywiście w ogólnym rozrachunku wydasz więcej na aparaty niż na iphona ale zostaniesz z wiedzą, która przyda Ci się w przyszłości.

  • @adizaba
    @adizaba 2 дні тому

    Zaczynałem od Sony A390 już w erze smartfonów i gdy nabrałem trochę wprawy to naprawdę dawał lepszy obrazek od smartfonów ze średniej półki.

    • @spotcutsfilm
      @spotcutsfilm  2 дні тому +1

      @@adizaba wierzę Ci. 5d classic to samo …

  • @spotcutsfilm
    @spotcutsfilm  2 дні тому +1

    Tak jasne ale wiesz mnie bardziej też chodzi o tę ostrożność w przeinwestowaniu. Do 1000 zł jesteś w stanie dziś kupić nawet coś co nie tylko jest aparatem ale też i kamerą z możliwością zmiany obiektywów. Przykłady:
    Lumix Gh3
    Lumix G7
    Lumix GX7
    I jest tam trudno filmować bo nie ma stabilizacji i dobrego af. Ale ja dzieki fatalnemu AF w GH5 bardzo polubiłem ostrzenie manualne. Ok ten aparat akurat wtedy był bardzo drogi gdy go kupiłem ale ja już wcześniej się wdrażałem w o wiele gorszych sprzętach. :)
    Dziś znowu nie jestem tak wprawiony w MF bo rozpieścił mnie Canon R6 Mark 2 który już robi to za mnie …
    Nie wiem czy znasz taki kanał takiego pilota samolotów Turbulencja. On mówił że bardzo lubi lądować na greckich lotniskach ponieważ tam nie ma ILS i może ćwiczyć cały czas ten trudny manewr manualnie. :)
    Bije w tym kierunku bardziej :)

  • @piotropoka3667
    @piotropoka3667 2 дні тому +1

    Oczywiście, że umiejętności są bardzo ważne, ale niestety słaby sprzęt też na "walor" zniechęcający. W dzisiejszym pędzie, być może pozornej łatwości uzyskania jakości, słabe zdjęcie zniechęcają. Myślę, że to właśnie lepszy aparat może zachęć nowego adepta fotografii do zgłębianie tej sztuki i ćwiczenia umiejętności. Czasy się zmieniły. Ja zaczynałem od Smieny i kompletnie sobie z nią nie radziłem. Kiedy w latach '90 dostałem kompakt Samsung z masą opcji ustawień, to spowodowało ponowne zainteresowanie fotografia. Sprzęt ma znaczenie. Moim zdaniem im starszy aparat, tym trudniejszy do opanowania, a im nowszy tym łatwiejszy. Tzn; nowoczesny dużo wybacza nieporadnemu użytkownikowi, a jednocześnie daje ogromne możliwości, jeżeli ktoś chce pójść dalej.
    Pozdrawiam :-)

    • @spotcutsfilm
      @spotcutsfilm  2 дні тому

      @@piotropoka3667 mój analog jest akurat skrajnością :))). Ale dziś do 1000 zł można naprawdę kupić coś z obiektywem co już zrobi dużo …. I zrobi nawet za nas :) Mnie osobiście słaby sprzęt nie zniechęcił. Raczej bowiem zachęcił do tego by kupić potem coś lepszego :)
      Jeśli by zniechęcił to wtedy wyszła by na jaw moja licha intencja i słaby zapał. Jak ktoś naprawdę chce to dziś będzie cieszyć się nawet czymś trudniejszym. Mówię „dziś” bo obiecanie próg wejścia w coś naprawdę dobrego jest bardzo niski. Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za komentarz 🤜🤛

    • @marcindudkowski4026
      @marcindudkowski4026 2 дні тому

      Są entuzjaści fotografii analogowej, takiej typowej z manualnymi obiektywami, papierem, wywoływaczami, utrwalaczami, ciemnią. Ja należę akurat do grupy cyfrowców. Ubolewam wtargnięcia w fotograficzną sferę sztucznej inteligencji. Dla mnie aparat służy do zdjęć, kadrowanie wybór scenerii, uchwycenie chwili, ta bądź co bądź magia, a kamera ...... do części wideo. Smartfon wygryzł aparaty kompaktowe, stanowiąc o ich nieuniwersalności. Czy słusznie śmiem wątpić, ale taki jest rynek. Często bezlusterkowce są wysoko wyspecjalizowane w kierunku zapisu szybkości klatek na sekundę. A teza smarfon lepszy ..... to papka marketingowa opierająca się na fakcie iż najlepszy aparat ,to ten, który masz przy sobie. Epoka miniaturyzacji a "wyglądasz jak chiński turysta" {mowa o aparacie w ręku} jest dalece nie stosowna.

    • @rexaljimire6775
      @rexaljimire6775 День тому

      Nie ma prostszego aparatu od Smieny, który robi dobre zdjęcia. Też od niej zaczynałem, a dokładnie od Smieny Symbol

  • @marcindudkowski4026
    @marcindudkowski4026 2 дні тому +2

    śmiem twierdzić że żaden ale to żaden foto-smartfon, jeśli takowy istnieje. Nie da efektów, radości i jakości. Moje 12 Mpx Canona EOS 1100D z trzema obiektywami EF-S 10-18, 18-55, 55-250 gniecie każdusieńkiego smartfona z pierdlionami pikseli.

    • @spotcutsfilm
      @spotcutsfilm  2 дні тому +1

      @@marcindudkowski4026 podzielam. Testowałem jakiś czas temu Canona 5d Classic z 2005 roku. Rozwala system nadal w porównaniu z rawami z iPhona pro :)

    • @jarosawdera4244
      @jarosawdera4244 19 годин тому +1

      Ja klepie pentax k20 i zadziwia mnie do tej pory z paroma nie złymi szkłami

  • @piotrmarcin5123
    @piotrmarcin5123 2 дні тому +1

    Zależy o co figurantowi chodzi to znaczy czy chce bawić się w prawdziwą fotografię czy tylko w "pstryki". Jeśli chodzi tylko o pstryki do oglądana w telefonie to brać smartfon. Jeśli chodzi o prawdziwe fotografowanie, nawet z obróbką RAW, to przy założeniu, że w zasadzie prawie nie drukuje się amatorsko zdjęć w dużym formacie, to potrzebny będzie bardzo ale to bardzo porządny monitor.

    • @spotcutsfilm
      @spotcutsfilm  2 дні тому

      @@piotrmarcin5123 tak i o tym mówię. O intencjach. Jednak bez względu na wielkość monitora jest jeszcze kolor jaki chcesz uzyskać a który można pokazać nawet tym którzy oglądaj tylko na telefonach zdjęcia . I tego można uczyć się nawet przy obróbce Rawów z pierwszej dekady lat 2000.
      A Twojej wizji barwy nie odda żaden telefon bez Rawów chyba że iPhone pro lub Sony Xperia. Tyle że to już nie jest 600 zł :) no i wtedy uważam że lepiej kupić jakiś nowszy aparat bo nawet za połowę ceny iPhone pro (2500-4000 zł) jest kilka świetnych i zaawansowanych puszek.
      Chyba że nie zależy Ci na nauce fotografii manualnej. Wtedy kup jakiegoś smartfona pro lub nawet niżej. Ograniczysz się wtedy do ewentualnej nauki kadrowania i obróbki kolorów w przypadku pro.
      Pod warunkiem że nie rozpieści Cię automatyka. Nie bez powodu bowiem niektórzy by się nie rozpraszać multitaskingiem smartfonów kupują oddzielne notatniki typu Remarkable .
      A swoją drogą testowałam kiedyś rawy z iPhone pro 14 i ciekawie to wygląda ale i tak lepiej pracowało mi się na rawach z Canona 5d mark 1.

  • @JacekZaim
    @JacekZaim 22 години тому

    Tylko częściowo zgadzam się z przytoczoną teorią. Wszystko zależy od tego co mamy zamiar fotografować. Mam znajomych dysponujacych drogim profesjonalnym sprzętem, ktory leży na polkach bo fotografują juz tylko smartfonem. Leica leży nieuzywana a smartfon caly czas w ręku.

    • @spotcutsfilm
      @spotcutsfilm  21 годину тому +1

      @@JacekZaim też nie bez powodu wspominałem o tym przypadku aparatu lądującego na półce :)
      Ale wiesz gdy się zaczyna często nie wie się co się chce dokładnie fotografować. Na początku jest niemal niemowlęca zabawa i taki rodzaj dziewiczego rozkminiania. Z czasem temat się zaczyna precyzować. :). P. S. U mnie też był etap smartfona (IPhone 2g i 4s) ale jeszcze nie były tak dobre jak dziś :) I może dlatego podświadomie czułem, że wówczas jeszcze lustrzanka da mi o wiele więcej możliwości:)
      Dzięki za koment 🤜🤛

    • @JacekZaim
      @JacekZaim 21 годину тому

      @@spotcutsfilm mam body bezlusterowe, dedykowane obiektywy, a bardzo mnie kręci robienie zdjęć Camera Obscura, czyli tym body ale bez obiektywu. Nigdzie nie jest powiedziane, że robiąc zdjęcia smartfonem nie da się ciekawie kadrować, czy stosować malej glebi ostrości.

    • @spotcutsfilm
      @spotcutsfilm  20 годин тому

      @@JacekZaim kadrować jak najbardziej. Można to ćwiczyć telefonem. Z głębią ostrości już gorzej chyba że macro albo generowanie sztucznej płytkiej głębi :) Ja jednak tego nie czuję :)

    • @JacekZaim
      @JacekZaim 20 годин тому

      @@spotcutsfilm w nowych smartfonach głebie ostrości można regulować po zrobieniu zdjęcia. Jak ktos potrzebuje plytką do portretu to taką mu smartfon zrobi bez problemu. Klopot był z szybką fotografią sportową ale i tu już sobie poradzili, skoro trudno strzelic jedno zdjecie w danym ulamku sekundy, to krecą film i wybierają ta jedna klatkę gdzie pilka w bramce.

    • @spotcutsfilm
      @spotcutsfilm  19 годин тому

      @@JacekZaim Jak wyżej. Ja kompletnie nie czuję sztucznego rozmywania przez system. Tak jak nie czuję małych matryc. Od m4/3 już trudno jest mi uzyskać organiczność obrazu jaką mam w pełnej klatce.
      Siedzę przede wszystkim w filmie i nawet jeśli się tych różnic nie widzi to jestem pewien, że działają one na podświadomość. Nawet podświadomość osób, które się na tym nie znają … Podobnie kolory w filmie .
      Jeśli by tak nie było to fabuł już dziś nie nagrywano by w Arri czy nawet na taśmie a używano by mniejszych matryc . I to nie jest żaden fetysz :)
      O ile czasowo na planach filmowych producenci gonią o tyle na kamerach się nie oszczędza.
      Te wszystkie szczegóły mają znaczenie … i dla nich warto uczyć się fotografii. Bo to tak jak by powiedzieć że basista nie ma znaczenia w muzyce. Wystarczy go usunąć i zaraz ludzie poczują że coś jest nie tak. Nie będą nawet wiedzieć co… ale coś będzie nie halo :)

  • @Lincandoubtyou
    @Lincandoubtyou День тому +1

    Przepraszam ale fotografia jest czyms co zalicza smierc. Prosze przeleciec kanaly zagrwniczne gdzie sa zrobione i wydrukowane fotki topowymi smartfonami jak iphone16 pro max albo google pixel i sa porownywane do pelno klatkowego aparatu. Ludzie wybieraja i mowia ze ladniejsze zdjecia robia telefony. Do momentu kiedy nie drukujemy plakatow a zdjecia wyswietlane sa na ekranie telefonow czy komputera to nie ma najmniejszego sensu kupowac jakikolwiek aparat. Znany amerykanskie photo youtuber mowi “ nie mozemy wejsc na wesele ze smartfonem bo bedzie to nieprofesjonalnie wygladalo dla klientow”. Samo fotografowanie z hobbistycznego punktu widzenia jest dzisiaj jak czytanie ksiazek papierowych zeby odczuc to uczucie ze trzymam kamere, ze jest to pstrykniecie i jest duzy obiektyw. To moze byc bolesne ale niestety jest tak jak powiedziales fotka cyknieta smartfonem w momencie przycisnienia przycisku robi ponad 30 zdjec i uklada je w najlepsza mozliwa postac. Sekunda i mam zdjecie niemal perfekcyjne.

    • @spotcutsfilm
      @spotcutsfilm  День тому

      @@Lincandoubtyou …i po wielu latach w badaniach wychodzi że książki papierowe lepiej zapamiętujemy niż czytanie na ekranie. Ale to taka dygresja. Generalnie nie walczę w tym filmie z iPhonem pro. Chciałem tylko zwrócić uwagę że najtańszy aparat jest lepszą opcją na początek by zrozumieć fotografię niż o wiele droższy iPhone pro który może rozpieścić automatem i niczego nie nauczyć. Ale może też zachęcić do kupienia dodatkowego aparatu . Różnie bywa …
      A co do tego czy mały czy duży ekran. No cóż … nie tylko w lepszej rozdzielczości może duża matryca mieć przewagę.
      Mamy jeszcze ilość informacji w kolorach, odcieniach i całej masie innych przewag samego Rawa, który też może nauczyć wielu na poziomie postprodukcji.
      Jeśli jednak ktoś tego nie polubi i wejdzie w tryb automatu … jego sprawa. Nic mi do tego …
      Jeśli lubi szybkie automatycznie obrobione zdjęcia niech działa.
      Ja lubię proces kreatywny. Wielu innych też lubi. I on zaczyna się od trybu manualnego lub pół automatycznego w aparacie a kończy na obróbce kolorystycznej lub może i jeszcze dalej jeśli ktoś lubi tworzyć plakaty lub albumy.
      Czy tacy ludzie pójdą do lamusa ? Uważam że nie i nawet Ai nie jest wg mnie tutaj zagrożeniem bo będzie wiele odbiorców, które będą szukały prawdziwości i naturalności w obrazach.
      Jeśli się pomylę to możesz mi to wypomnieć za 10 lat :)) Dzięki za wpis :)

    • @JacekZaim
      @JacekZaim 21 годину тому

      Fotografowanie smartfonami to też fotografia więc jaka śmierć, ilość ludzi fotografujących obecnie jest niepoliczalnie większa niz w czasach przed smartfonami.

    • @mariusza1432
      @mariusza1432 21 годину тому +1

      Dla mnie jednoznaczna ocena zdjęć z komórki to ich przeglądanie na ekranie monitora....Dramat. Nic się nie dało z nimi zrobić...nawet tapety na pulpit.

    • @JacekZaim
      @JacekZaim 20 годин тому

      @@mariusza1432 czy się nam to podoba czy nie smartfony wypierają aparaty. Byla już dyskusja analog czy cyfra, i zapalency twierdzili że cyfra nigdy nie dorowna analogowi, czas zweryfikowal ich opinie.

    • @jarosawdera4244
      @jarosawdera4244 19 годин тому +1

      Telefon to dla mnie na tą chwilę to brak decyzyjności. Oraz powolne działanie (tak nawet iphone). Nie wiem czy fotografujesz czy też nie ale dla fotografa bardzo ważny jest szybki dostęp do funkcji jego ustawień itp. Telefon, robi to co on chce a dostęp do jego funkcji jest bardzo uciążliwy.