Słucham Cię od dawna, piwa nie lubię, ale ciekawie mówisz. Przełom roku zawsze nastraja mnie sentymentalnie więc coś mi się dziś przypomniało. Z Carlsbergiem w tle mam w przekazach rodzinnych taką oto historię: moj Pradziadek przed wojną był Głównym Warzelnikiem w Browarze w Okocimiu (obecnie Carlsberg), potem miał wypadek w windzie - winda spadła z Pradziadkiem i ze świeżo uwarzoną porcją i podobno wisiał (Dziadek nie porcja) kilka godzin głową w dół zanim uradzili jak go uratować. W wyniku wypadku został już tylko stróżem. To jego stróżowanie, w wyniku tragicznej pomyłki, skończyło się aresztowaniem całej rodziny. Pradziadka wypuścili ale jego żony już nie...Po trzech miesiącach więzienia, moja Prababcia została przetransportowana z Tarnowa do Oświęcimia, skąd już nie wyszła.. O taka historia...
"...Brzeczke a nie brzęczke bo brzęczka to jest q...wa ptak..." - dla mnie to stwierdzenie z biegiem czasu staje się wręcz kultowe na tym kanale. Uważam, że doczeka się ono jakiś fajnych memów. Pozdrawiam 👍
Takie reklamy tworzą firmy reklamowe, w których z dużym prawdopodobieństwem nikt z pracowników nie jest piwowarem. To dział marketingu daje materiały, na podstawie których, ta właśnie firma robi kampanie. Nawet jeżeli te materiały były dostarczone po konsultacji z piwowarem to i tak na końcu, zostają osoby, które się na tym nie znają. Zresztą widać to na różnych kanałach pseudo-naukowych, że osoba mówi o czymś o czym nie ma zielonego pojęcia.
Pracowałem w Browarze Bydgoskim w latach 1986-1987 na zasadzie dorabiania do wakacji. Piękne czasy. Piwo bez pasteryzacji, Bydgoskie, Specjal, Karmelowe, Bractwo Kurkowe jasne i ciemne. Pracowałem na fermentacji i leżakowni, ta pierwsza, a jakże w kadziach otwartych chociaż były też tankofermentory. No i pamiętam także sprzedaż produktów po procesie, ale wtedy nazywały się wysłodziny. Rolnicy to kupowali, a sprzedażą zajmował się emerytowany pracownik browaru, robił to chyba z sentymentu, naprawdę wiekowy człowiek, pracował w nim jeszcze "za niemca". Pamiętał produkcję w beczkach. W sumie okaz zdrowia. Pamiętam, że CODZIENNIE szedł na leżakownię i dozował sobie minimum litr świeżego piwa.
Kompania piwowarska swego czasu kłamała w reklamie Kozela używając stwierdzenia: Kozel, ulubione piwo Czechów. To był ten moment kiedy koncerny wyłapały, że w Polsce jest duży sentyment do piwa czeskiego i pojawiły się jakieś idiotyczne marki typ Żarecki Leżak. Wracając: sprawdzałem to wówczas, żadne badania na to nie wskazywały, Kozel nie był najpopularniejszym piwem, nie sprzedawało się go najwięcej, no po prostu było to wyssane z palca. I co? I gówno. Nawet walnąłem skargę do UOKiK wtedy, ale ją odrzucili przez jakieś uchybienia formalne, typu nie podałem adresu zwrotnego czy coś :D
Ja mam przyśpiewkę ludową, "Carlsbergu, Carlsbergu ty dziegciu łokropno, jok jom ciem roz wypił rzygołem bez łokno..." . Podejrzewam że oni nigdy piwa nie warzyli. To produkt z proszku, gruzu i ciężkiej wody.
Ludzie koncernów podszywają się coraz częściej pod kraft i niestety część konsumentów się nabiera. Dobrze, że są takie masakracje. Wklejajcie link gdzie się da, żeby jak najwięcej osób uświadomić! I nawet, jak to była podpucha, to i tak dobrze, że to zmasakrował.
Mieszkam w okolicy Szczecina. Znajomy kiedyś pracował w Bosmanie który później był calsbergiem. I z tego co on opowiadał to szkoda pluć śliny na to co tam się działo 🤦😅
A najlepsze jest to, że stoją za tym wielkie agencje marketingowe i nikt nie potrafił sprawdzić merytoryczności reklamy - a pieniądze poszły i ktoś zarabia na takich hohołach xd
Panie Tomaszu, kolejny raz piękne nawiązanie - wydaje mi się, że to kolejne nawiązanie do Pana Kazimierza w Pana Wykonaniu na youtube! Dzięki za oddalenie do płyty, gdzie jeszcze mnie w planach nie było! 11:02
@@Pingwinho I tu się mylisz. Bez względu na to, w jakim tonie wypowiada się Tomek o piwie, działa efekt Kopyra. Po drugie uwierz mi, że jego nie oglądają tylko fani kraftu. W sumie stawiam dolary przeciwko orzechom, że beergeecy to go raczej nie oglądają.
@@malinowegacie oglądają ludzie którzy coś o piwie wiedza i ci którzy są amatorami piwa ale chcą pic lepsze. Nadal po tego Carlsberga raczej nie sięgną. Tak samo można byłoby powiedzieć ze jego testy koncerniakow są złe bo ludzie zaczną je pic. No nie zaczną. Chyba ze coś się wyda ciekawe. Natomiast zasięgi ta reklama zdobędzie większe i to znajomi beergeekow mogą zacząć się tym interesować chociaż nadal wątpię bo u nas ludzie piją piwo dla picia i nic ich nie interesuje jak to jest zrobione
Reklamy w sieci działają na zasadzie algorytmu chyba na dzień dzisiejszy. Więc skoro algorytm uznał że reklama carlsberga nie jest dla ciebie to jej nie zobaczyłeś. Tak jak ja jej nie zobaczyłem, A widzę regularnie reklamy Hondy na przykład kropka Więc jesteś trochę w błędzie panie kolego
Edelweiss kristallklar weissbier poznałem na nartach w Austrii i nawet mi zasmakowało, przywoziłem do domu wracając. Nie wpadłbym na to by ktoś przypisał to sobie! To jak Monsanto, które chciało ryż basmati opatentować, a w Indiach jedzą go od wieków. Żenua.
Nie wiem jak tam do końca jest z tymi "piersi" Carlsberga, ale (poprawcie jeśli się mylę) jest to pierwszy raz, gdy Tomek użył memicznego soundbite w postprodukcji.
Co z tego dla nich, że odpalisz się, jak oni z tego mają może i trochę rozgłosu, ale głównie to kompromitację ;) Ja tylko mam nadzieję, że seria "Kopyr masakruje" wbija im porządną szpilę w arsz :D
Mnie takie reklamy rozbrajają. Ta ignorancja wszechobecna. I o ile rozumiem, że pierwsze i ostatnie słowo ma pan dyrektor z marketingu, to jak ktoś się nazywa "prawdopodobnie najlepszym piwem na świecie", to niech chociaż spróbuje poudawać. Dramat, trzymam kciuki za sprawę sądową za te "nikt tego nie robił przed nami"
11:40 ziomek z marketingu też powinien kontrolować bajerę... ale co prawda to prawda, w jego wypadku możliwe jest pewne pole do wybaczania niewiedzy. Jeno czy aby na pewno ten piwowar to piwowar? Może aktor?
Nie jest to jakiś spektakularny widok, jest zapchana piwem i nic nie widać. Myślę, że na jakimś lajwie była pokazywana. Nie wiem czy aby nie podczas warzenia Czajnikowego Stoutu.
@@BrowarKopyra widziałem Twoje porównanie Carlsberga Pilsnera z Calsbergiem Exportem z zeszłego roku. Ty oceniłeś że ten Export Ci lepiej smakuje, ale pewnie przez to że jest świeższy. Mi osobiście jednak przypasował ten standardowy, chociaż u mnie ten akurat był świeższy. Może to ta kwestia. Ale na pewno taki Grolsch jest dużo groszy, a który olaboga kosztuje 10 złoty, a Calsberg 4,30. A tak z innej beczki ubolewam, że w Lidlu już nie ma kraftu, bo w Biedronce to w zasadzie nigdy nie było nic poza koncerniakami. Wiem, że niby można kupić w necie, ale w Lidlu było po prostu taniej i łatwiej dostępne. A jak dali promkę płacisz za 4 i bierzesz 8 to już w ogóle był deal życia. 😁
Czekaj czekaj oni zrobili Carlsberga jasnego BA? No to rzeczywiście grubo, pytanie należy zadać tylko k..wa po co? Następny krok harnaś BA. Najlepiej w beczce po ogórkach. A co do masakracji, to brakło kultowych zdań jak co to kurwa jest i to jest żenada :)
Triumf arkusza kalkulacyjnego nad zdrowym rozsądkiem i marketingowy bullshit. Browary koncernów zaczynają rok z przytupem. I dlatego w odległej galaktyce..... Ups, w zaciszu własnego domu powracam do garów, chmieli, słodów i drożdży.
To akurat bullshit. W 1209 to są pierwsze wzmianki o warzeniu piwa w Lwówku Śląskim, nie ma to absolutnie żadnego związku z obecnym browarem z Lwówka Śl, który pochodzi z XIX wieku.
Panie Tomaszu ja mam takie nietypowe pytanie, kupując często typowe zerówki typu Carlsberg, Heinekein zawsze wystrzeliwują one jak szampan. Nie było by to nic specjalnego gdyby nie to że są kapslowane... Jeden z takich kapsli podbił mi oko, dobrze że nie skończyło się to gorzej. No i zawartość zwykle wylewa się, więc trzeba otwierać w zlewie. Jedynie nie "wystrzałowym" piwem zero jest Łomża, najbezpieczniej tutaj jest. Czy kwestia przechowywania piwa przez sklep/magazyn czy producent sztucznie podbija liczbę bąbelków wpływa na takie a nie inne zachowanie piwa? Nawet schłodzenie tu niewiele daje. Na 10 piw tych marek to co najmniej 5-6 kończy się wystrzałem. Ktoś miał podobny problem? Pozdrawiam
@@tyszq albo niech kupuje co chce A browary, nawet koncernowe, powinny serwować produkt zdatny do spożycia. Najlepiej niech se kupi pyszną ipkę za 17 zł która smakuje jak gówno xd
Zacierałem bittera w temp 78 stopni ale pomyliłem skale na temp ( patrzyłem na F zamiast na C ) co daje jakieś 82 stopnie C . fermentacja ledwo ruszyła i się zatrzymała .Z 11 Blg na 7-6 spadło w 5 dni(zostało trochę skobli) , jak dorzucę 0.5 kilo cukru na cichą to poprawie sytuacje?
I tak i nie. Bo co innego jest drewniana smołowana od wewnątrz beczka do transportu/przechowywania piwa, a co innego jest leżakowanie piwa pół roku w opalanej beczce po destylacie.
No ja to rozumiem tak, że to jest po prostu unbearable czyli nie do zniesienia. I to jest podobne w brzmieniu do barrel, ale nie widzę tu idiomu. Albo inaczej jak możesz napisać - jak brzmi idiom i jak jest tłumaczony?
Carlsberg to jeszcze ujdzie, ale jak reklamują polskie szczochy koncerniaki, że to niby nie wiadomo co i jakie serce tam wkładają : ) BTW Ale wkurw w głosie słychać, ale to inny temat raczej ; )
A już miałem spróbować Carlsberga jakiegoś znowu...Lat temu 18 był w Polsce już wtedy za 3 zł w butelce.Chmiel roznosił się po otwarciu.Potem zrównali jakość z jakością w UK.DNO!No to nie kupię.Strzał w kolano sobie zrobili.
Mówi się, że jak ktoś nie ma telewizora, to też sam ci o tym powie 🤣
Słucham Cię od dawna, piwa nie lubię, ale ciekawie mówisz. Przełom roku zawsze nastraja mnie sentymentalnie więc coś mi się dziś przypomniało. Z Carlsbergiem w tle mam w przekazach rodzinnych taką oto historię: moj Pradziadek przed wojną był Głównym Warzelnikiem w Browarze w Okocimiu (obecnie Carlsberg), potem miał wypadek w windzie - winda spadła z Pradziadkiem i ze świeżo uwarzoną porcją i podobno wisiał (Dziadek nie porcja) kilka godzin głową w dół zanim uradzili jak go uratować. W wyniku wypadku został już tylko stróżem. To jego stróżowanie, w wyniku tragicznej pomyłki, skończyło się aresztowaniem całej rodziny. Pradziadka wypuścili ale jego żony już nie...Po trzech miesiącach więzienia, moja Prababcia została przetransportowana z Tarnowa do Oświęcimia, skąd już nie wyszła.. O taka historia...
Brakowało mi tej serii!
Myślę, że ci "piwowarzy" nie kłamią, gdyż to po prostu nie są piwowarzy, tylko goście z castingu :)
To teraz jest tak, że każdy kto wygra casting na prezydenta może nim zostać? xD Oh wait..
@@drbartek ua-cam.com/video/2SA4j2Wyauo/v-deo.html
@@drbartek
Tak właśnie jest, mamy namacalny dowód już drugą kadencję :)
"...Brzeczke a nie brzęczke bo brzęczka to jest q...wa ptak..." - dla mnie to stwierdzenie z biegiem czasu staje się wręcz kultowe na tym kanale. Uważam, że doczeka się ono jakiś fajnych memów. Pozdrawiam 👍
Tak. Za takie smaczki kochamy Kopyra😀
Piękne to jest z tym ptakiem. :)
Moze chodzic tez o selekcjonera Brzęczka
Brzęczka to pogonili z reprezentacji
Brzęczka wyj*bali, jego następca sam spier*olił, a następce tego co uciekł też wywalili. Taka historia.
Tylko czekać aż jakiś browar pozwie Carlsberga że jednak oni to robili wcześniej i nabije sobie popularności dzięki temu
I taki początek roku to ja rozumiem :)
Takie reklamy tworzą firmy reklamowe, w których z dużym prawdopodobieństwem nikt z pracowników nie jest piwowarem. To dział marketingu daje materiały, na podstawie których, ta właśnie firma robi kampanie. Nawet jeżeli te materiały były dostarczone po konsultacji z piwowarem to i tak na końcu, zostają osoby, które się na tym nie znają. Zresztą widać to na różnych kanałach pseudo-naukowych, że osoba mówi o czymś o czym nie ma zielonego pojęcia.
👏👏👏👍 pięknie wytłumaczone.
Ja nie mogę pojąć że ktoś wierzy w powiedzenie: "Nie ważne jak byle by mówili".
Pracowałem w Browarze Bydgoskim w latach 1986-1987 na zasadzie dorabiania do wakacji. Piękne czasy. Piwo bez pasteryzacji, Bydgoskie, Specjal, Karmelowe, Bractwo Kurkowe jasne i ciemne. Pracowałem na fermentacji i leżakowni, ta pierwsza, a jakże w kadziach otwartych chociaż były też tankofermentory. No i pamiętam także sprzedaż produktów po procesie, ale wtedy nazywały się wysłodziny. Rolnicy to kupowali, a sprzedażą zajmował się emerytowany pracownik browaru, robił to chyba z sentymentu, naprawdę wiekowy człowiek, pracował w nim jeszcze "za niemca". Pamiętał produkcję w beczkach. W sumie okaz zdrowia. Pamiętam, że CODZIENNIE szedł na leżakownię i dozował sobie minimum litr świeżego piwa.
Myślę, że po prostu do tłumaczenia dostała to jakaś agencja marketingowa, która nie ma pojęcia o terminologii.
Nigdy sam nie mówiłem, że jestem wegetarianinem. Zawsze mnie pytali. I tak od 28 lat... Chociaż dzisiaj jest lepiej, bo to już nie egzotyka.
Szacun za bonus z montażem w stylu pierwszych lat Yt xD
Kompania piwowarska swego czasu kłamała w reklamie Kozela używając stwierdzenia: Kozel, ulubione piwo Czechów. To był ten moment kiedy koncerny wyłapały, że w Polsce jest duży sentyment do piwa czeskiego i pojawiły się jakieś idiotyczne marki typ Żarecki Leżak. Wracając: sprawdzałem to wówczas, żadne badania na to nie wskazywały, Kozel nie był najpopularniejszym piwem, nie sprzedawało się go najwięcej, no po prostu było to wyssane z palca. I co? I gówno.
Nawet walnąłem skargę do UOKiK wtedy, ale ją odrzucili przez jakieś uchybienia formalne, typu nie podałem adresu zwrotnego czy coś :D
Podsumowując: carlsberg umie reklamować zwykły kamień w złotym papierku :)
Kłamstwo w reklamie jest po prostu ukłonem w stronę marketingowej tradycji.
Ja mam przyśpiewkę ludową, "Carlsbergu, Carlsbergu ty dziegciu łokropno, jok jom ciem roz wypił rzygołem bez łokno..." . Podejrzewam że oni nigdy piwa nie warzyli. To produkt z proszku, gruzu i ciężkiej wody.
Ludzie koncernów podszywają się coraz częściej pod kraft i niestety część konsumentów się nabiera. Dobrze, że są takie masakracje. Wklejajcie link gdzie się da, żeby jak najwięcej osób uświadomić!
I nawet, jak to była podpucha, to i tak dobrze, że to zmasakrował.
Pszeniczne książęce, koncerniak a jest Lagerek (dolnej fermentacji)
Mieszkam w okolicy Szczecina. Znajomy kiedyś pracował w Bosmanie który później był calsbergiem. I z tego co on opowiadał to szkoda pluć śliny na to co tam się działo 🤦😅
Ale żeby koncernowy browar się przyznał, że nie potrafi odfiltrować piwa? xD
A najlepsze jest to, że stoją za tym wielkie agencje marketingowe i nikt nie potrafił sprawdzić merytoryczności reklamy - a pieniądze poszły i ktoś zarabia na takich hohołach xd
Beer Bros miał edycję Achtung Panzer leżakowaną w beczkach :)
Panie Tomaszu, kolejny raz piękne nawiązanie - wydaje mi się, że to kolejne nawiązanie do Pana Kazimierza w Pana Wykonaniu na youtube!
Dzięki za oddalenie do płyty, gdzie jeszcze mnie w planach nie było! 11:02
Nie miałem pojęcia o tych reklamach. Nagrałeś film, zrobiłeś zasięgi, o to im chodziło.
Anegdotyczny dowód o niczym nie świadczy. Raczej nikt kto ogląda Kopyra nie skusi się teraz po Carlsberga
@@Pingwinho I tu się mylisz. Bez względu na to, w jakim tonie wypowiada się Tomek o piwie, działa efekt Kopyra. Po drugie uwierz mi, że jego nie oglądają tylko fani kraftu. W sumie stawiam dolary przeciwko orzechom, że beergeecy to go raczej nie oglądają.
@@malinowegacie efekt Kopyra ok, ale w przypadku pozytywnej degustacji (patrz Porter z KPR, Dolnośląskie)a nie masakracji.
@@malinowegacie oglądają ludzie którzy coś o piwie wiedza i ci którzy są amatorami piwa ale chcą pic lepsze. Nadal po tego Carlsberga raczej nie sięgną. Tak samo można byłoby powiedzieć ze jego testy koncerniakow są złe bo ludzie zaczną je pic. No nie zaczną. Chyba ze coś się wyda ciekawe.
Natomiast zasięgi ta reklama zdobędzie większe i to znajomi beergeekow mogą zacząć się tym interesować chociaż nadal wątpię bo u nas ludzie piją piwo dla picia i nic ich nie interesuje jak to jest zrobione
Reklamy w sieci działają na zasadzie algorytmu chyba na dzień dzisiejszy. Więc skoro algorytm uznał że reklama carlsberga nie jest dla ciebie to jej nie zobaczyłeś. Tak jak ja jej nie zobaczyłem, A widzę regularnie reklamy Hondy na przykład kropka Więc jesteś trochę w błędzie panie kolego
Nowy rok nowy stary Kopyr :D
Najlepiej!
9:23 Już lepiej: "ale beka...". Tak samo nieśmieszne, ale choć ma sens.
Piwowar mowi to, co napisali w skrypcie.
Edelweiss kristallklar weissbier poznałem na nartach w Austrii i nawet mi zasmakowało, przywoziłem do domu wracając. Nie wpadłbym na to by ktoś przypisał to sobie! To jak Monsanto, które chciało ryż basmati opatentować, a w Indiach jedzą go od wieków. Żenua.
Nie wiem jak tam do końca jest z tymi "piersi" Carlsberga, ale (poprawcie jeśli się mylę) jest to pierwszy raz, gdy Tomek użył memicznego soundbite w postprodukcji.
był też na końcu filmiku z Brooklyn Pilsnerem
Jak zawsze w punkt
Super odcinek :-) Ciekawe kto w Carlsberg myśl że tak właśnie powstaje piwo pszeniczne masakra .
Kopyr najlepszy ! Dzięki ! Ja tylko Żatecky ale się zepsuło ! Jak tu żyć ?
W odpowiedzi na tę reklamę należałoby otworzyć takiego kalsberga i publicznie wylać do wiadra.
Cóż za ekspresja. Wstępniak jak u Moto Doradcy
Włączam i wyciągam popcorn
Calsberg chwali się, że mają 175 lat, tymczasem Browar Zamkowy w Raciborzu obchodził rok temu 455 lecie XD
No to jest trochę naciągane.
Nie sądzę, by ci aktorzy z reklamy mieli cokolwiek wspólnego z "piwowarami" 😅
Epicka masakracja na dobry początek roku? Szanuję.
Życie jest zbyt krótkie żeby prasować T-shirty.
No przecież i tak zaraz się pogniecie hehe 😀
Jak kopyr był grubszy to się na ciele same prasowały :D
Fakt
Prawnicy, wegetarianie, crossfitowcy oraz morsy - oni wszyscy sami Ci powiedzą co robią :D
No i youtube’erzy też ;)
Ostatnio się ktoś pytał czy w decathlonie są rękawiczki do morsowania :D
Dokładnie
Co z tego dla nich, że odpalisz się, jak oni z tego mają może i trochę rozgłosu, ale głównie to kompromitację ;) Ja tylko mam nadzieję, że seria "Kopyr masakruje" wbija im porządną szpilę w arsz :D
Mnie takie reklamy rozbrajają. Ta ignorancja wszechobecna.
I o ile rozumiem, że pierwsze i ostatnie słowo ma pan dyrektor z marketingu, to jak ktoś się nazywa "prawdopodobnie najlepszym piwem na świecie", to niech chociaż spróbuje poudawać. Dramat, trzymam kciuki za sprawę sądową za te "nikt tego nie robił przed nami"
Ja pierdole, Kopyr masakruje browar. Pierwszy odcinek w nowym roku i od razu z jajem. Wincyyyj
Ten krzyk na końcówce był zajebisty :)
11:40 ziomek z marketingu też powinien kontrolować bajerę... ale co prawda to prawda, w jego wypadku możliwe jest pewne pole do wybaczania niewiedzy.
Jeno czy aby na pewno ten piwowar to piwowar? Może aktor?
I ja by tu od razu dawał IJHARS… do wiadomości :)
Kopyr w formie w Nowym Roku:))
Śmiechłem parę razy.
Po tym filmie już wiadomo dlaczego pan Carlsberg czy jak mu tam jest "tylko" piwowarem, a nie MASTER of 😉
Jaki piwowar takie piwo 😋
T-shirt prawdę Ci powie... Dobrze powiedziane panie Tomku.
Kto by pomyślał, że się Kopyr trigeruje od bulszitu...😬
Kopyra jeszcze sylwester trzyma 😂 ale takiego Go lubię 👍
Aj tam. Nie czepiaj się polskich tłumaczeń😅
Die hard też kiedyś tłumaczyli jako Szklaną pułapkę😂
Popijam sobie ostatnio Carlsberga Pilsnera z Biedronki i powiem, że nawet całkiem niezły jak na koncerniaka. 😁
Nie jest to jakiś spektakularny widok, jest zapchana piwem i nic nie widać. Myślę, że na jakimś lajwie była pokazywana. Nie wiem czy aby nie podczas warzenia Czajnikowego Stoutu.
@@BrowarKopyra widziałem Twoje porównanie Carlsberga Pilsnera z Calsbergiem Exportem z zeszłego roku. Ty oceniłeś że ten Export Ci lepiej smakuje, ale pewnie przez to że jest świeższy. Mi osobiście jednak przypasował ten standardowy, chociaż u mnie ten akurat był świeższy. Może to ta kwestia. Ale na pewno taki Grolsch jest dużo groszy, a który olaboga kosztuje 10 złoty, a Calsberg 4,30.
A tak z innej beczki ubolewam, że w Lidlu już nie ma kraftu, bo w Biedronce to w zasadzie nigdy nie było nic poza koncerniakami. Wiem, że niby można kupić w necie, ale w Lidlu było po prostu taniej i łatwiej dostępne. A jak dali promkę płacisz za 4 i bierzesz 8 to już w ogóle był deal życia. 😁
Masakracja reklamy, której w odcinku nawet minuty nie pokazano...
Panie, to jest tak na odpierdol tłumaczone żeby głupi lud zrozumiał :D
Czekałem i się doczekałem.
Czekaj czekaj oni zrobili Carlsberga jasnego BA? No to rzeczywiście grubo, pytanie należy zadać tylko k..wa po co? Następny krok harnaś BA. Najlepiej w beczce po ogórkach. A co do masakracji, to brakło kultowych zdań jak co to kurwa jest i to jest żenada :)
Cieszę się z masakracji tych reklam, bo wkurzają mnie niemiłosiernie xd
Tacy z nich piwowarzy jak lekarze w reklamach leków.
Nie ten kejs. Tam ustawa zabrania, podobnie jak farmaceutom
jezu jak ja na to czekalem
To mi się podoba!
7:39😅
Pijałem te piwa z Reginy, kiedy tylko byłem w Giżycku. Całkiem mi smakowały. Szkoda, że browar nie przetrwał.
Jako że to moje rejony, i ja pijałem Reginkę - fakt, szkoda
Sami swoi, a czego to nie przetrwało, do tej pory to by było coś wielkiego, a teraz biją indyki
Ja z Reginy to papier toaletowy kupuję 😉
Triumf arkusza kalkulacyjnego nad zdrowym rozsądkiem i marketingowy bullshit. Browary koncernów zaczynają rok z przytupem.
I dlatego w odległej galaktyce.....
Ups, w zaciszu własnego domu powracam do garów, chmieli, słodów i drożdży.
175 lat ?! Pfff.... Co to jest ? Cieszyn ma 185lat. Panocku, a co z Browarem Lwówek Śl. (warzy od Roku Pańskiego 1292...) ???
To akurat bullshit. W 1209 to są pierwsze wzmianki o warzeniu piwa w Lwówku Śląskim, nie ma to absolutnie żadnego związku z obecnym browarem z Lwówka Śl, który pochodzi z XIX wieku.
12:40 ale że tak okazję zmarnowałeś żeby zacytować suchar o byciu nabitym w butelkę to aż boli
Panie Tomaszu ja mam takie nietypowe pytanie, kupując często typowe zerówki typu Carlsberg, Heinekein zawsze wystrzeliwują one jak szampan. Nie było by to nic specjalnego gdyby nie to że są kapslowane... Jeden z takich kapsli podbił mi oko, dobrze że nie skończyło się to gorzej. No i zawartość zwykle wylewa się, więc trzeba otwierać w zlewie. Jedynie nie "wystrzałowym" piwem zero jest Łomża, najbezpieczniej tutaj jest. Czy kwestia przechowywania piwa przez sklep/magazyn czy producent sztucznie podbija liczbę bąbelków wpływa na takie a nie inne zachowanie piwa? Nawet schłodzenie tu niewiele daje. Na 10 piw tych marek to co najmniej 5-6 kończy się wystrzałem. Ktoś miał podobny problem? Pozdrawiam
Jeśli zerówka wystrzeliła to raczej już nie jest zerówką. Nie myją butelek w tym browarze.
A nie rozważałeś po prostu nie kupować tego gówna? XD
@@tyszq albo niech kupuje co chce A browary, nawet koncernowe, powinny serwować produkt zdatny do spożycia. Najlepiej niech se kupi pyszną ipkę za 17 zł która smakuje jak gówno xd
@@Wookash11111 a może Miłosław albo Grodziskie mango ale, które są jednymi z najlepszych bezalko na rynku i kosztują 4.50? :)
Pozwij ich że mogles stracić oko bo za dużo gazu
dla zasiegow, zadarmo
A propos. Co powoduje, że większość pszennych, żytnich itd. jest z dodatkiem słodu jęczmienne, a nie tylko z eponimicznego?
Jęczmienny jest tańszy, to raz. A dwa, że ma łuskę dzięki której to się właśnie odbywa ta pierwsza filtracja.
Carlsberg, to chyba koncern z najgorszymi piwami na polskim rynku.
Jest jeszcze Kompania Piwowarska, jest Van Siur...
Barrrdzo dobry Kopyr, polecam
Nie kumam... kanał o piwie, a Ty się produktami carlsberga zajmujesz...
Ooo dawno nie było masakry, ale zajebiście
Zacierałem bittera w temp 78 stopni ale pomyliłem skale na temp ( patrzyłem na F zamiast na C ) co daje jakieś 82 stopnie C . fermentacja ledwo ruszyła i się zatrzymała .Z 11 Blg na 7-6 spadło w 5 dni(zostało trochę skobli) , jak dorzucę 0.5 kilo cukru na cichą to poprawie sytuacje?
Teraz to juz kaplicq
Słodziak wyjdzie i tak
dawno nie było, każdy potrzebował :)
Lager barel age?
Chmm🤔 to tak że sto lat temu wszystko było barel age.
😂🤣😂
I tak i nie. Bo co innego jest drewniana smołowana od wewnątrz beczka do transportu/przechowywania piwa, a co innego jest leżakowanie piwa pół roku w opalanej beczce po destylacie.
No właśnie niezbyt age, bo piwa nie pasteryzowano, lodówek nie było i tak po 20 dniach od rozlewu jeśli nie zostało wypite to skwaśniało...
To, że się Kopyr odpali to nic, gorzej jak odpali się UOKiK :D
Największe stymulatory kopyrowych maniakalno - obsesyjnych zaburzeń psychicznych:
- ktoś napił się PORTERA,
- piwowar przefiltrował BRZĘCZKĘ,
- ktoś UWAŻYŁ piwo.
😀
Jeśli coś pomninąłem, dajcie znać 😜
9:39 tylko ze tak tłumaczony jest ten idiom w słownikach
To jest idiom?
@@BrowarKopyra tak, barrel to nie doslowna beczka a cos wielkiego w idiomowym znaczeniu
No ja to rozumiem tak, że to jest po prostu unbearable czyli nie do zniesienia. I to jest podobne w brzmieniu do barrel, ale nie widzę tu idiomu.
Albo inaczej jak możesz napisać - jak brzmi idiom i jak jest tłumaczony?
@@BrowarKopyra ja tam bardziej zrozumiałem over a Barrel is unreliable co jest idiomem i znaczy coś zbyt trudnego
Dobre wejście w nowy rok, znakomita masakra =]
o takego Kopyre walcze w nowym roku🤣
Carlsberg to jeszcze ujdzie, ale jak reklamują polskie szczochy koncerniaki, że to niby nie wiadomo co i jakie serce tam wkładają : ) BTW Ale wkurw w głosie słychać, ale to inny temat raczej ; )
Właśnie robiłem maraton z masakracji reklam
Jesteś gość Kopyr!
Namyslow 700 lat
Bez kozery powiem tysiąc pińcet.
Tomek, wszystko wszystkim ale gdzie mogę kupić Twoją koszulkę kiepskie piwo? Poprzednia wyzionęła ducha, a na internecie same jakieś podróbki serwują.
Nie ma.
@@BrowarKopyra 😥
❤
Czyli posada rzecznika Carlsberga też nie interesuje...
😃😃😃Z nich tacy "piwowarzy" jak w reklamach leków "lekarze"
znajomy zostawil Calsberga po sylwestrze... pic sie tego nie da
Dowcip można było chociażby jakimś innym zastąpić.
Końcówka wygrała XD
A już miałem spróbować Carlsberga jakiegoś znowu...Lat temu 18 był w Polsce już wtedy za 3 zł w butelce.Chmiel roznosił się po otwarciu.Potem zrównali jakość z jakością w UK.DNO!No to nie kupię.Strzał w kolano sobie zrobili.
Nawet Zenek na Sylwestrze Marzeń nie byl w takiej formie ;)
Kopyr trzymaj się masakracji piw, nie tłumaczeń żartów językowych, których prawie nigdy nie tłumaczy się dosłownie :D
Carlsberg to prawdopodobnie najlepszy szachista na świecie.
Oj panie Tomku masakra dzis z obrobka materialu ... Ciezko sie te ciecia ogladalo i wklejki. A to tylko 13 min materialu... Reszta jak zawsze spoko :)