Cały czas wołają psa, cykają do tego psa, chcą zwrócić uwagę na siebie a efekt odwrotny. Ja często to obserwuję jak moja ciotka woła Lunę - husky specyficzne psy, to nie owczarek niemiecki. Ostatnio jednak poprawiła się relacja między nią a psem i Luna zawołana przez ciotkę przychodzi, ale i tak ja jestem jej przyszywanym przewodnikiem. Ciekawe filmy Pan kręci jak zwykle łapka ode mnie.
Nieświadoma byłam totalnie... siedzę i śmieję się ze swojej głupoty. Wiele muszę skorygować. Ni cholery nie jestem przewodnikiem mojej 8 miesięcznej suni. (!)
Jest możliwe zbudowanie więzi z myśliwskim psem z kojca, dla którego ważny jest smakołyk (bez niego nie zwraca uwagi na człowieka) a właściwie co zrobić żeby pies szanował człowieka, a nie traktował go jak maszynke do wydawania smaczków?
Roksana K. Mój pies też jest w kojcu, ale codziennie chodzę z nim na spacery ( bez smyczy, słucha się i nie ucieka ) Kojec ma duży, budę dobrze zbudowaną. Jak wypuszcza się ją, żeby se sama pochodziła to siedzi pod domem i czeka, aż wyjdę
Pomimo stosowania powyższych rad, mój 5 miesięczny jamnik trzyma się z moją mamą. Ja się nim zajmuję, karmię, tresuję, wyprowadzam i dbam o niego, ona jedynie robiąc kanapki dokarmia go szynką, i od czasu do czasu pogłaszcze. Mam wrażenie, że mój pies nie wie, że ja tutaj jestem jego panią. Równie chętnie domaga się uwagi mojej mamy. Słyszałam, że często psy wybierają osoby starsze, ale naprawdę to, że mam 18 lat dyskwalifikuje mnie z roli przewódcy?
Pies znajdzie zawsze przywódcę stada. Nie da rady psa zmusić do wybrania przewodnika. Należy dalej kochać i dać psiakowi samemu postanowić, kto jest jego człowiekiem. Wiek nie ma nic do rzeczy. Jedynie to, kto jest w danym czasie silniejszy w rodzinie/stadzie. Na pewno będzie Pani miała swojego psa. Ale kiedyś. I proszę nie oglądać głupich szkoleń. Więź z psem jest, albo jej nie ma. Proszę wierzyć w swojego czuja i intuicję. A w razie co NIE SŁUCHAĆ nikogo tylko siebie i będzie dobrze.
Dziękuję :)
Dziękuje za ten film. Uswiadomilam sobie moje błędy, które popelniam w wychowaniu półrocznego Węgra.
Swietny przekaz i Super koszulka 😁👍
😀
Cały czas wołają psa, cykają do tego psa, chcą zwrócić uwagę na siebie a efekt odwrotny. Ja często to obserwuję jak moja ciotka woła Lunę - husky specyficzne psy, to nie owczarek niemiecki. Ostatnio jednak poprawiła się relacja między nią a psem i Luna zawołana przez ciotkę przychodzi, ale i tak ja jestem jej przyszywanym przewodnikiem. Ciekawe filmy Pan kręci jak zwykle łapka ode mnie.
kurcze! Musze popracowac nad soba i psami :)
Nieświadoma byłam totalnie... siedzę i śmieję się ze swojej głupoty. Wiele muszę skorygować. Ni cholery nie jestem przewodnikiem mojej 8 miesięcznej suni. (!)
dobry temat, straszny dźwięk
Jest możliwe zbudowanie więzi z myśliwskim psem z kojca, dla którego ważny jest smakołyk (bez niego nie zwraca uwagi na człowieka) a właściwie co zrobić żeby pies szanował człowieka, a nie traktował go jak maszynke do wydawania smaczków?
Jak by mnie ktoś zamknął w kojcu też być go ignorowała
Roksana K.
Mój pies też jest w kojcu, ale codziennie chodzę z nim na spacery ( bez smyczy, słucha się i nie ucieka ) Kojec ma duży, budę dobrze zbudowaną. Jak wypuszcza się ją, żeby se sama pochodziła to siedzi pod domem i czeka, aż wyjdę
@@kor_roksi bardzo mądrze pani roksano. jaka wiez z psem z kojca. do czego komuś ten pies służy?
Pomimo stosowania powyższych rad, mój 5 miesięczny jamnik trzyma się z moją mamą. Ja się nim zajmuję, karmię, tresuję, wyprowadzam i dbam o niego, ona jedynie robiąc kanapki dokarmia go szynką, i od czasu do czasu pogłaszcze. Mam wrażenie, że mój pies nie wie, że ja tutaj jestem jego panią. Równie chętnie domaga się uwagi mojej mamy. Słyszałam, że często psy wybierają osoby starsze, ale naprawdę to, że mam 18 lat dyskwalifikuje mnie z roli przewódcy?
Pies znajdzie zawsze przywódcę stada. Nie da rady psa zmusić do wybrania przewodnika. Należy dalej kochać i dać psiakowi samemu postanowić, kto jest jego człowiekiem. Wiek nie ma nic do rzeczy. Jedynie to, kto jest w danym czasie silniejszy w rodzinie/stadzie. Na pewno będzie Pani miała swojego psa. Ale kiedyś. I proszę nie oglądać głupich szkoleń. Więź z psem jest, albo jej nie ma. Proszę wierzyć w swojego czuja i intuicję. A w razie co NIE SŁUCHAĆ nikogo tylko siebie i będzie dobrze.
i jak się rozwinęła ta historia z pieskiem?