Lękliwy pies

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 14 гру 2024

КОМЕНТАРІ • 10

  • @annamarkowska2605
    @annamarkowska2605 3 роки тому +4

    spoko dzieki i pozdrawiam,, mam 4mies owczarka i staram sie mu pomoc bo sie boi ludzi.... dzieki bo potwierdziles robie :)

  • @Wesolalapka
    @Wesolalapka  3 роки тому +2

    jeśli marzysz o tym, by zamienić swoją pasję do psów w profesję i skutecznie pomagać czworonogom - dołącz do grona studentów kursów zawodowych Wesołej Łapki. Przeczytaj więcej tutaj: wesolalapka.pl/kursy-zawodowe/

  • @marzenabosse5800
    @marzenabosse5800 Рік тому

    Witam , mam pytanie jak pracowac z psiaczkiem ktory boi sie wszystkiego , mam salon fryzjerski dla psiaczkow i widze jak niektore pieski czyli te krore sa ze schroniska trzesa sie na stole , chowaja pod stol , pod szafki , Kuli sie , ogonek jest schowany pod brzuszek i gryzie , niechce by pieski ktore przychodza domnie trzesly sie ze Sprachu , jak pracowac z takim pieskiem jak podejsc do takiego psiaczka ?

  • @MorskaPianka
    @MorskaPianka 3 роки тому +3

    23:39 kot w tle? O co chodzi? Ten kiciuś jest tam naprawdę? :) :)

    • @MorskaPianka
      @MorskaPianka 3 роки тому +2

      Może mój pies też potrzebuje kota do towarzystwa :)

    • @reginagrobosz8807
      @reginagrobosz8807 2 роки тому

      Pan Jacek ma dwa koty :)

  • @agatapolit9544
    @agatapolit9544 3 роки тому

    Dobry wieczór

  • @nikaslask2978
    @nikaslask2978 3 роки тому

    Moja adoptowana 2 miesiące temu suczka ogólnie jest odważna. Nowe dźwięki czy miejsca, rowery, dzwony kościelne bez problemu oswoiła. Ale bardzo boi się przechodzenia przez duże, masywne drzwi. Trudno było za pierwszym razem wejść nam do mieszkania, w końcu smaczkami i pileczka udało się przekonac. Kolejne wyjście z domu, zaparła się i koniec, nie chciała wejść. 10 minut kuszenia, głaskania, w końcu musiałam ją przewlec przez drzwi. I tak kilka razy. Po kilku razach już zrozumiała, że idziemy do domu i wchodzi, chyba, że ktoś z sąsiadów akurat stoi przy wejściu.
    Raz sąsiad przytrzymał nam drzwi i kiedy już przechodzila przez nie on klepnął psa lekko w zad. Natychmiast odwrót na dwór i już nie chciała wejść, póki on tam stał, a od tej pory ktokolwiek stoi, to nie ma szansy wejść.
    U weterynarza było podobnie. Nie chciała wejść, trzeba było ją przewlec. Po dwóch wizytach już sobie oswoiła miejsce i wchodzi sama.
    U mojej mamy do klatki schodowej do dziś nie wejdzie, już kilka razy próbowaliśmy na zabawki, na smakolyki. Pierwsze drzwi do wiatrołapu jeszcze w miare przejdzie. Za nimi są drugie drzwi i potem schody. Nawet, jak połową ciała przejdzie przez te drugie drzwi, to na schody już nie ma szans. Nawet usiadłam na schodach z mamą, siedzialyśmy chyba z 15 minut i za nic nie weszła.
    Po schodach już jej nie ciągnęłam, to owczarek, ze 40 kg wagi, wiec przenieść na rękach nie da rady.
    Nie wiem, jak sobie z tym poradzić i z czego ten lęk wynika. Wiem, że żyła około 3 lata zamknięta w szopie, w małym kojcu bez możliwości wychodzenia, a dookoła niej były w tej szopie też inne psy. Może to nie same drzwi czy schody ja tak stresują, tylko strach, że ja tam zamknę i zostawię?
    U nas w mieszkaniu bez problemu zostaje sama, wie, że to też mój dom i ja tam wrócę. Ale nie mogę z nią wejść do mieszkania mamy :(
    Jak to pokonać?

    • @elzbietatuszynska4319
      @elzbietatuszynska4319 2 роки тому +1

      Ja natomiast nie mam duzych masywnych drzwi,a sunia/ze schroniska/za zadne skarby nie cgce przestapic progu i przejsc do schodów. Uciaka pod łożko na słowo spacerek. Od 3 miesiecy jest znoszona na raczkach z 2 pietra. Duzo lekow na spacrku juz pokonała został ten 1 z wychodzeniem na spacerek