Spoko materiał, ale juz kolejny raz praktycznie to samo. Lubie materialy o ostrzeniu, ale jest jeszcze wiele nowych nowych tematow do poruszenia, jak np ostrzenie na wyzszych gradacjach etc. Czekam tez na jakieś dobre przepisy znowu! Odcinek korean fried chicken byl wybitny!:)
Dzięki za docenienie poziomiczki Sharpala po wielu ostrzeniach w dalszym ciągu używam by 1. mieć pewność kąta 2. wspomóc się przy moim braku zdolności manualnych i jak zawsze, świetny filmik
Elegancko to wszystko wyjasniles Sam mogę powiedzieć z doświadczenia jak znajomego uczyłem ostrzyć. Uparł się na chińskie kamienie i noże jak topór które były zajechane na przeciągarce. Mówię kup nóż z IKEA i przejedź po nim po szkle i zacznij ostrzyć. Efekt taki że się zdziwił że jednak potrafi ostrzyć. Do czego dążę. Nauka na zajechanych nożach z szuflady jest kompletnie bez sensu większość ludzi odpadnie przez to. A teraz jeszcze kupił suehiro cerax to już w ogóle jest w szoku xd
Z tymi zajechanymi, starymi nożami to prawda. Jak testowałem rolkową ostrzałkę Sharpala czy Zwiegera, to było dobre 7-8 min. jeżdżenia przód-tył, zanim nóż coś potrafił przekroić. Na diamentowych kółkach. Z klonem horla, który ma przecież też diamenty, to było kilkanaście minut zabawy 2 gradacjami, zanim nóż zaczął golić włosy. Na szczęście na kamienie te noże trafiły po wcześniejszym ostrzeniu na tamtych ostrzałkach, więc poszło w miarę gładko, nie licząc mojej niezgrabności przy pierwszych ostrzeniach. Jakbym zaczynał od zera na zajechanych nożach, to pewnie bym to rzucił od razu. 🙃
@@Gadol78 myślę że sharpal rolkowy jest dobrym początkiem żeby naprawić zajechany nóż jak nie mamy nic innego jeszcze jak ktoś ma chiński kamień to już w ogóle bym to zalecał
Cześć, fajny film, uzmysławia niby mało istotne rzeczy, na które można nie zwrócić uwagi, a jednak kluczowe. Ta broda w nożu poglądowym kłuje w oczy ;);):). Dzięki i pozdrawiam serdecznie :).
Obejrzałem wszystkie Twoje filmy o ostrzeniu i się wciągnąłem. Kuchni raczej unikam, ale po prostu relaksujące zajęcie po pracy przy kompie. Po kilkunastu próbach zaczyna coś z tego wychodzić. Z Twoich porad najbardziej przydały mi się te o trzymaniu kąta i stropowaniu. Bardzo mi pomógł też gadget Sharpala w postaci poziomicy z magnesem na nóż, który gdzieś również polecałeś jako prezent. Na oko dobierałem o wiele za mały kąt, a te piramidki jakoś mi się nie sprawdziły. Łatwo też jest na nie źle położyć szeroki nóż. Ominąłem też tanie kamienie i spróbowałem Naniwy Chocera oraz Shaptona Kuromaku. Raczej ten pierwszy. Od siebie dodam, że w moim przypadku największym blokerem postępów był nóż, który wybrałem do nauki. Jakiś za trzy dychy z targu zjechany przez lata przeciągarkami. Krzywy i wyszczerbiony. Nawet na kamieniu było widać, że "błotko" tworzy się nie na całej powierzchni. Do teraz go nie umiem naostrzyć i wyrównać na kamieniu 1000. Wydaje mi się, że trzeba by tu czegoś o gradacji 400-600 i stworzyć ostrze od nowa, a to pewnie też trzeba umieć. Zdecydowanie warto zainwestować w prosty nóż do nauki. U mnie sprawdza się Samura Harakiri, które również polecałeś.
Jako osoba, która szkoliła się w ostrzeniu noży wraz z tym kanałem (i nadal się szkoli!), wspomnę jeszcze o czymś, co mi swego czasu sprawiło mi spory problem, a o czym bardzo mało się wspomina, tj. o odpowiednim balansie wody na kamieniu. Zbyt duża ilość wody sprawi, że nóż będzie się ślizgał po kamieniu, a kamień nie będzie w ogóle ścierał krawędzi noża (zwłaszcza przy wyższych gradacjach). Natomiast zbyt mała ilość sprawi, że powstała "pasta" będzie zbyt sucha i zacznie błyskawicznie zapychać pory kamienia, przez co nóż ostatecznie również będzie się ślizgał po kamieniu nie nabierając ostrości. Później taki kamień trzeba potraktować kamieniem naprawczym, co wydatnie zmniejszy jego żywotność. Oczywiście pory te tak czy inaczej pewnym momencie się zapchają, więc i tak trzeba będzie przeharatać powierzchnie kamieniem, ale ja np. zaorałem swój kamień już przy pierwszym nożu, a potem przez półtorej godziny mordowałem (siebie, nóż i kamień), nie wiedząc co jest grane i pomstując srogo, ale bez żadnego efektu w ostrzeniu - a kamienie mam dobre, shaptona. Dodam jeszcze, że te specjalne nakładki mające utrzymać kąt ostrzenia, jeszcze bardziej wbijają tą pastę w kamień, więc choć są wygodne, również ich nie polecam. P.S. Jak ktoś ma problem z wodą na kamieniu, albo nie może wytworzyć sobie odpowiedniego błotka, polecam kupić sobie za parę dyszek kamień nagura. Z nim już się tak nie frustruje, nawet jak popełnię błąd podczas ostrzenia. :)
100% racji. Z każdym kamieniem trzeba się nauczyć współpracy. Za 1 i 2 razem na tanim "chinolu" ostrzenie to był dramat. Kosmiczne ilości błota i ślizganie się noża. Okazało się, że ten kamień trzeba namoczyć, jednak nie należy zraszać go podczas ostrzenia. I jak tak zrobiłem to stała się magia, udało się naostrzyć na nim szybciutko nóż na brzytwę.
Dla mnie super, że wpadł kolejny filmik o ostrzeniu,ale osobiście chciałbym juz powoli cos wiecej, głównie opis i sposób użycia, wyższych gradacji, sposób naprawy mocno zajechanego kuchennego noża, jak uzyskać ostrość absolutną!
No i znowu Kiwi wygrywa bo cieniutki. Ile to już do zera z innymi nożami? Ostrze jak z miedzi wystarczy parę ruchów na musaku i stropie i znów ostry. Wiadomo to trochę droga na skróty ale warto go mieć w swoim zestawie. Film trochę jak podsumowanie poprzednich ale mądrego zawsze miło posłuchać. Pozdrawiam i czekam na następne filmy.
Próbowałem wycieniować Santoku od gerlacha ręcznie na kamieniu 120. Niby coś zebrał, ale nadal nie jest to 0.2-0.3 za krawędzią tnącą ani centymetr od niej. Operowanie na kamieniu zajęło mi 3h (jestem uparty). Czy masz jakiś pomysł co jest nie tak? Czy to normalne gdy trzeba usunąć dużą ilość materiału?
Też na to wpadłem przypadkiem. Przy ostrzeniu na kamieniu wodnym do przecierania noża zacząłem używać cieniutkich ściereczek z rolki. Rewelacyjnie wykrywają drut na ostrzu, nawet jak nie wyczuwam go opuszkami palców.
Jestem uważnym widzem i słucham dokładnie tego co mówisz 😊W jednym z filmów wyłapałem miejscowość w której mieszkasz a ja mieszkam nie daleko 😃I tu moje pytanie moze jest opcja pokazania mi na żywo jak ostrzyć żeby robić to dobrze ?? Oczywiscie zapraszam do siebie, miejscowość Dobczyn 😃
Panie Pyz, ja przez Pana to się tylko nabawię wstydu. Dzisiaj w half price jak zobaczyłem nóż yanagiba, made in Japan za 99 zł, ładnie wykonany, cieniutki, to się zacząłem ślinić. Przed zakupem się powstrzymałem w ostatniej chwili, jak do głowy przyszła myśl "przecież gamoniu nie naostrzysz single bevela, ledwo potrafisz naostrzyć symetryczny". 🙃
dostałem taką poziomnicę (i stropa :) ) od mikołaja. mogę serdecznie polecić, bo przy jego użyciu naprawdę widać jak trudno jest ten jednolity kąt ostrzenia utrzymywać mi dodatkowo pomaga mazanie po ostrzu mazakiem - wtedy widać które strefy zostały zaniedbane
Prowadnica to nieporozumienie. Przy tej, co z chińskim kamieniem miałem, to kąt na santoku 12 stopni, na petty 25. Poziomica Sharpala świetny gadżet do kontrolowania kąta. O dziwo u mnie lepiej się sprawdza szybsze ostrzenie, jak robiłem to powoli, wpatrując się w poziomicę, to bardziej wachlowałem nożem jak przy szybszych ruchach. Teraz ostrząc staram się nie patrzeć na poziomicę, tylko pauza co ileś ruchów i rzucenie okiem, czy mieszczę się w "widełkach". Co do docisku, zauważyłem, że kamień wodny jednak trochę więcej wybacza w tej kwestii od diamentowej płytki. I jednak zdecydowałem się na "wodnika", ze 2 minuty więcej mnie nie nie zbawią i tak jest szybciej niż ostrzenie rollerem. 😛 Co do trudno wyczuwalnego zadziora, używam do przecierania noża takich cienkich szmatek z rolki, świetnie się sprawdzają jako "detektor" drutu. Na nożu z ciastoliny nie mogłem zadziora wyczuć opuszkami, cienka ściereczka jednak przy muskaniu krawędzi haczy delikatnie nawet o taki drut. Mikroskop świetny jest nie tylko do sprawdzenia KT, jak coś idzie nie tak. Oglądając wykończone dobrze ostrze już po wszystkim, potrafi połechtać ego. 😁
A może kolejny ranking noży, może do 150/200/300? Obecnie Samura harakiri kosztuje co najmniej 130 zł bez przesyłki (zestawy też poszły mocno do góry).
Siema, może być zrobil film o podostrzaniu noża na kamieniu. Mam kamienie 320 1000 i 5000 i zawsze jak mój nóż straci duża ostrość to nie wiem jak się zabrać za podostrzenie go. Przydałby się taki film.
To jest niewiarygodne, jak jeden kanał na UA-cam'ie może zmienić życie. Dosłownie od kiedy Cię zacząłem subskrybować, to kupuję noże jak szalony, teraz poluję na dużą wersję SHARPALa, bo jest niedostępna (czy kupić małą i też będzie okay?), dziewczynie mówię, że musimy nowe deski do krojenia kupić, bo się do niczego nie nadają. Zamówiłem z Chin bench scraper, będę ciasta robił, ponieważ ostatnio robiłem Twoją pizzę, a potem chleb tostowy, ale technikę tak kaleczę, że wszystko na rękach mam. Oczywiście nie obyło się bez zakupu mąki Caputo z allegro, bo jak to bez dobrej mąki? xD Dziewczynie gadałem, że potrzebujemy ryżowaru, to dostałem na święta. Niszczysz mi budżet drogi Panie Pyza. :D Wybitny kanał.
Aby nauczyć się ostrzyć potrzeba dużo czasu i cierpliwości...Wiele filmów zachęca do ostrzenia bo pokazują że niby kilka minut i po robocie.Pózniej kupowanie szpeju za setki złociszy i duże rozczarowanie po przesiedzianym całym wieczorze a może i tygodniu heee ;) jak się trafi nóż po diaxie np. albo jakiś schetany to YouTubowe marzenia o ostrzeniu na brzytwę idą do śmietnika błyskawicznie...Wytrwałości wszystkim życzę,nie zniechęcajcie się
Shapton twardy jak skała? Tutaj muszę zaprotestować, miałem kiedyś glassa, był to mój pierwszy i ostatni kamień wodny w życiu, mimo że ostrzyło mi się na nim bardzo dobrze. Wyleczyło mnie z tych kamieni właśnie to jak szybko się robiła wklęsłość. No i nie ma się co dziwić: kamienie wodne dlatego tak dobrze ostrzą, bo cały czas się wyciera ich zewnętrzna warstwa, coś za coś.
@@PyzaMadeInPoland nie obrażam się, a egzemplarz raczej nie był wadliwy (zresztą potem go odsprzedałem, nabywca był zadowolony), po prostu używałem go do ostrzenia dłut i noży strugów, a nie noży kuchennych. Tutaj różnica polega głównie na tym, że robi się to po prostu dużo częściej (choć przyznam, że po Twoich filmach odkryłem, że sam strop też często daje radę), więc wg mojej percepcji odkształcał się szybko, a słowo szybko u mnie oznacza "szybciej niż bym chciał". Przy czym zaznaczam, nie mam odniesienia do innych kamieni wodnych. I nie mówię, że ten kamień jest zły, albo że ogólnie kamienie wodne są złe - po prostu taka ich cecha, że je trzeba je wyrównywać. Mi się nie chciało w to bawić, ani w chlapanie wodą, więc zostałem przy diamentach, które może nie ostrzą tak fajnie, ale ostrzą przynajmniej przyzwoicie.
Korzystam z systemu ostrzacego. Ostrze na ok 17st Czy jeśli chce wycieniować nóż kuchenny (szlif taki standardowy) to wystarczy 10st przejechać na systemie czy jeszcze niższy kąt z ręki? System mi nie pozwoli na mniejszy kąt bo jego łapy, które Trzymają nóż będą ocierały o płytkę diamentową.
@@PyzaMadeInPolandzrobić z systemu z 20st na 10 nie problem, ale jak mówisz że lepiej z ręki to skorzystam. Kiedy odchudzamy nóż i korzystam z, gradacji 200-400 to wycoeniowaną powierzchnię wygładzić na 800-1000 czy nie ma to sensu i to tylko wizualnie poprawimy wygląd polerujac go na wyższej gradacji?
Co do wyboru gradacji ja tępy nóz zaczynam 600 następnie 1000 i kończe na skórze z pastą a gdy nóż jest mega tępy lub uszkodzony to przed to wszystko dokładam 240. i zmieniałem już w nożach kąt z 20 na 16st ale zastanawia mnie jak to jest w drugą stronę jak bym chciał z 20 zrobić np 25 lub 27st
Od siebie powiem, że ostrzenie na ostrzale worksharpa jakiegoś noża za dychę i przerobienie go pod kąt 18 stopni zajęło mi około 1,5h. Czy było warto? Absolutnie nie, ale przynajmniej nóż ostry.
@Gadol78 właśnie nie wiem czemu tyle to zajęło, nóż z ikei za dychę ostrzył się jakieś 10 minut. Musiało być dużo materiału z boku do zebrania, bardzo dużo...
@@kubika6to ja Ci powiem, że miałem gorszy na rollerze, taki z powłoką czarną jak noże MG z niedawnego filmiku. Geometria noża dramat. Nóż pełnoletni, prawie 20 lat ma, na dnie szuflady przeleżał z 10. Ostrzyłem go na 15 stopni, zabawa 3 rolkami - diamenty 400/1000 + ceramika 6000 zajęły mi 15-20 minut.
Kamienie 400-600 nadają się to tępych noży. Do ostrzenia noży tępych ze zmiana kąta ostrzenia z 20° na 17° to jeszcze lepsze będą kamienia 120-220. Ostrzyłem tak 2 nóże i zmieniłem Shaptona 320 na diament 320 żeby to trochę szybciej poszło.
Zależy czy nóż gruby. Jeśli jakiś outdoor albo gruby kuchenny, pewnie. Ale jeśli dobry smukły profil, to na takim 400 nie powinno przeprofilowanie zająć więcej niż 2-3 minuty.
A czym jeszcze się interesujesz? Masz umiejętność tłumaczenia plus zachowujesz najwyższy poziom fachowości. Ponadto warte wyróżnienia jest, że rozumiesz że osoby/konsumenci mogą mieć inne potrzeby. Kierujesz się zdrowym rozsądkiem i nie oceniasz. Np. Ja od poczatku wiem, że kamienie są nie dla mnie i wciąż szukam alternatywy. Przerobilem tanie diamenty z Chin i prowadnicowy Ruixin. Dużo pracuję, mam masę obowiązków z racji 3 małych dzieci. Potrzebuję czegoś do szybkiego ostrzenia.
Wg mnie kolejność pod względem szybkości: 1. Ostrzałka elektryczna 2. Kamienie / płytki diamentowe 3. Roller w stylu horla Mowa o naprawdę dobrym naostrzeniu, bo jeśli chodzi o taką wartość roboczą, to wciśnie się na podium ostrzałkę rolkową typu Sharpal 192H.
Pomyśl, że początkujących przybywa, ja jestem początkujący, radzę sobie dobrze, ale mam dylematy....chcesz pomysł na film, napisz maila..... Ostrzę swoje noże super, ale jeszcze czegoś nie wiem, filmu takiego nie znalazłem.... zapraszam
Czy tylko ja mam inną definicję słowa tępy? To co Piotrek nazywa tępym dla mnie jest jeszcze lekko ostre. Obawiam się, że dla większości osób tępy nóż to jest ten nie ostrzony nigdy wyciągnięty z szuflady. Naostrzenie tego na kamieniu 1000 wymaga bardzo dużo umiejętności i jeszcze więcej cierpliwości.
Dlaczego? Jeśli nóż jest prosty i nie potwornie gruby, to mogę go stępić całkowicie piłując cegłę i naostrzyć w 5 minut. Jeśli trwa to dłużej, to coś nie tak jest albo z techniką ostrzneia, albo z geometrią noża.
@@PyzaMadeInPoland Wierzę, że ty możesz. Moje doświadczenie jest jednak zupełnie inne i ostrzenie takiego noża na kamieniu 1000 trwa zdecydowanie dłużej niż 5 minut i wydaje mi się, że będzie to też doświadczenie większości początkujących osób. Po 10 minutach zaczyna się wątpić, czy to w ogóle ma sens. Myślę, że możesz już nie pamiętać, jak to było, jak zaczynałeś się uczyć. Szanse na utrzymanie właściwego kąta spadają im dłużej trwa ostrzenie. Dlatego moim początkującym znajomym do tępych noży zdecydowanie polecam kamień ~320, żeby oszczędzić im frustracji. Sam zresztą też wolę w tej sytuacji zrobić kilka pociągnięć na 320 i potem przejść na 1000.
@zbyia6434 ja początkującym polecam osyrznene noży, które nie są bardzo zużyte. To zdecydowanie przyspiesza sprawę i redukuje potencjalne frustracje. Bo nie ma nic gorszego niż ostrzenie noża, który ma swoje problemy typu grubość, profil, pofalowanie, itp...
Jedna rzecz, mnie uczyli i tak ostrzę, że jadę tylko pod włos i nóż cofam w powietrzu. Wtedy drut nie robi się nigdy, czy to na kamieniu czy to na diamentach. Więc nie mów, że niezależnie od tego na czym ostrzymy i jak to drut robi się zawsze.
Robi się i było to pokazane pod mikroskopem i będzie o tym więcej w jednym z kolejnych filmów. Ruchy pod włos też wytwarzają zadzior. Co prawda mniejszy i torche innego rodzaju z ale jak najbardziej się pojawia. Wielokrotnie sprawdzone pod mikroskopem. To, że nie wyczuwa się go palcami, nie znaczy, że go nie ma.
@mrbeckham666 ostatnio miałem cel naostrzyć nóż na samych kamieniach, bez stropowania na niczym tak, żeby rozcinał włos w powietrzu. I po miesiącu pierwszy raz się udało.
Kazdy twoj film zwiększa moja wiedze o ostrzeniu noży. Dziękuję ze robisz takie filmy bo dzieki to tobie znalazlem w sobie pasje do ostrzenia 😊
@@Cz0rt666 dzięki!
Kamień twardy jak skała. Złoto 🤩😂
Jak miło Ciebie posłuchać.
dzięki!
Lajk w ciemno i oglądam :)
dzięki!
"Większa siła to większa odpowiedzialność" made my day 😆
Glad you noticed 😎
Spoko materiał, ale juz kolejny raz praktycznie to samo. Lubie materialy o ostrzeniu, ale jest jeszcze wiele nowych nowych tematow do poruszenia, jak np ostrzenie na wyzszych gradacjach etc.
Czekam tez na jakieś dobre przepisy znowu! Odcinek korean fried chicken byl wybitny!:)
Dzięki za docenienie poziomiczki Sharpala
po wielu ostrzeniach w dalszym ciągu używam by
1. mieć pewność kąta
2. wspomóc się przy moim braku zdolności manualnych
i jak zawsze, świetny filmik
Elegancko to wszystko wyjasniles Sam mogę powiedzieć z doświadczenia jak znajomego uczyłem ostrzyć. Uparł się na chińskie kamienie i noże jak topór które były zajechane na przeciągarce. Mówię kup nóż z IKEA i przejedź po nim po szkle i zacznij ostrzyć. Efekt taki że się zdziwił że jednak potrafi ostrzyć. Do czego dążę. Nauka na zajechanych nożach z szuflady jest kompletnie bez sensu większość ludzi odpadnie przez to. A teraz jeszcze kupił suehiro cerax to już w ogóle jest w szoku xd
Z tymi zajechanymi, starymi nożami to prawda. Jak testowałem rolkową ostrzałkę Sharpala czy Zwiegera, to było dobre 7-8 min. jeżdżenia przód-tył, zanim nóż coś potrafił przekroić. Na diamentowych kółkach. Z klonem horla, który ma przecież też diamenty, to było kilkanaście minut zabawy 2 gradacjami, zanim nóż zaczął golić włosy. Na szczęście na kamienie te noże trafiły po wcześniejszym ostrzeniu na tamtych ostrzałkach, więc poszło w miarę gładko, nie licząc mojej niezgrabności przy pierwszych ostrzeniach. Jakbym zaczynał od zera na zajechanych nożach, to pewnie bym to rzucił od razu. 🙃
@@Gadol78 myślę że sharpal rolkowy jest dobrym początkiem żeby naprawić zajechany nóż jak nie mamy nic innego jeszcze jak ktoś ma chiński kamień to już w ogóle bym to zalecał
Cześć, fajny film, uzmysławia niby mało istotne rzeczy, na które można nie zwrócić uwagi, a jednak kluczowe. Ta broda w nożu poglądowym kłuje w oczy ;);):). Dzięki i pozdrawiam serdecznie :).
Obejrzałem wszystkie Twoje filmy o ostrzeniu i się wciągnąłem. Kuchni raczej unikam, ale po prostu relaksujące zajęcie po pracy przy kompie. Po kilkunastu próbach zaczyna coś z tego wychodzić. Z Twoich porad najbardziej przydały mi się te o trzymaniu kąta i stropowaniu. Bardzo mi pomógł też gadget Sharpala w postaci poziomicy z magnesem na nóż, który gdzieś również polecałeś jako prezent. Na oko dobierałem o wiele za mały kąt, a te piramidki jakoś mi się nie sprawdziły. Łatwo też jest na nie źle położyć szeroki nóż. Ominąłem też tanie kamienie i spróbowałem Naniwy Chocera oraz Shaptona Kuromaku. Raczej ten pierwszy. Od siebie dodam, że w moim przypadku największym blokerem postępów był nóż, który wybrałem do nauki. Jakiś za trzy dychy z targu zjechany przez lata przeciągarkami. Krzywy i wyszczerbiony. Nawet na kamieniu było widać, że "błotko" tworzy się nie na całej powierzchni. Do teraz go nie umiem naostrzyć i wyrównać na kamieniu 1000. Wydaje mi się, że trzeba by tu czegoś o gradacji 400-600 i stworzyć ostrze od nowa, a to pewnie też trzeba umieć. Zdecydowanie warto zainwestować w prosty nóż do nauki. U mnie sprawdza się Samura Harakiri, które również polecałeś.
Super!
Jako osoba, która szkoliła się w ostrzeniu noży wraz z tym kanałem (i nadal się szkoli!), wspomnę jeszcze o czymś, co mi swego czasu sprawiło mi spory problem, a o czym bardzo mało się wspomina, tj. o odpowiednim balansie wody na kamieniu. Zbyt duża ilość wody sprawi, że nóż będzie się ślizgał po kamieniu, a kamień nie będzie w ogóle ścierał krawędzi noża (zwłaszcza przy wyższych gradacjach). Natomiast zbyt mała ilość sprawi, że powstała "pasta" będzie zbyt sucha i zacznie błyskawicznie zapychać pory kamienia, przez co nóż ostatecznie również będzie się ślizgał po kamieniu nie nabierając ostrości. Później taki kamień trzeba potraktować kamieniem naprawczym, co wydatnie zmniejszy jego żywotność. Oczywiście pory te tak czy inaczej pewnym momencie się zapchają, więc i tak trzeba będzie przeharatać powierzchnie kamieniem, ale ja np. zaorałem swój kamień już przy pierwszym nożu, a potem przez półtorej godziny mordowałem (siebie, nóż i kamień), nie wiedząc co jest grane i pomstując srogo, ale bez żadnego efektu w ostrzeniu - a kamienie mam dobre, shaptona. Dodam jeszcze, że te specjalne nakładki mające utrzymać kąt ostrzenia, jeszcze bardziej wbijają tą pastę w kamień, więc choć są wygodne, również ich nie polecam.
P.S. Jak ktoś ma problem z wodą na kamieniu, albo nie może wytworzyć sobie odpowiedniego błotka, polecam kupić sobie za parę dyszek kamień nagura. Z nim już się tak nie frustruje, nawet jak popełnię błąd podczas ostrzenia. :)
100% racji. Z każdym kamieniem trzeba się nauczyć współpracy. Za 1 i 2 razem na tanim "chinolu" ostrzenie to był dramat. Kosmiczne ilości błota i ślizganie się noża. Okazało się, że ten kamień trzeba namoczyć, jednak nie należy zraszać go podczas ostrzenia. I jak tak zrobiłem to stała się magia, udało się naostrzyć na nim szybciutko nóż na brzytwę.
Dla mnie super, że wpadł kolejny filmik o ostrzeniu,ale osobiście chciałbym juz powoli cos wiecej, głównie opis i sposób użycia, wyższych gradacji, sposób naprawy mocno zajechanego kuchennego noża, jak uzyskać ostrość absolutną!
I prędkość światła. Półśrodki mnie nie interesują. 😂
No i znowu Kiwi wygrywa bo cieniutki. Ile to już do zera z innymi nożami? Ostrze jak z miedzi wystarczy parę ruchów na musaku i stropie i znów ostry. Wiadomo to trochę droga na skróty ale warto go mieć w swoim zestawie. Film trochę jak podsumowanie poprzednich ale mądrego zawsze miło posłuchać. Pozdrawiam i czekam na następne filmy.
Próbowałem wycieniować Santoku od gerlacha ręcznie na kamieniu 120. Niby coś zebrał, ale nadal nie jest to 0.2-0.3 za krawędzią tnącą ani centymetr od niej. Operowanie na kamieniu zajęło mi 3h (jestem uparty). Czy masz jakiś pomysł co jest nie tak? Czy to normalne gdy trzeba usunąć dużą ilość materiału?
zadziory przypadkowo odkryłem ścierką , mikrofibrą, genialne , wszystko wyłapie tą ścierką myje kamienie
Też na to wpadłem przypadkiem. Przy ostrzeniu na kamieniu wodnym do przecierania noża zacząłem używać cieniutkich ściereczek z rolki. Rewelacyjnie wykrywają drut na ostrzu, nawet jak nie wyczuwam go opuszkami palców.
A no I dostajesz plusa za odniesienie to The Office
a jak!
Jestem uważnym widzem i słucham dokładnie tego co mówisz 😊W jednym z filmów wyłapałem miejscowość w której mieszkasz a ja mieszkam nie daleko 😃I tu moje pytanie moze jest opcja pokazania mi na żywo jak ostrzyć żeby robić to dobrze ?? Oczywiscie zapraszam do siebie, miejscowość Dobczyn 😃
Przed chwilą oglądałem film o rozbieraniu półtuszy, chłopaki mają fajny nożyk i ostrzałkę, może jakaś recenzja?
Na jakim kanale?
@PyzaMadeInPoland Żbikowscy Skrwilno, ostrzałka bardziej pod koniec filmu (czas 43:30) 😊
Panie Pyz, ja przez Pana to się tylko nabawię wstydu. Dzisiaj w half price jak zobaczyłem nóż yanagiba, made in Japan za 99 zł, ładnie wykonany, cieniutki, to się zacząłem ślinić. Przed zakupem się powstrzymałem w ostatniej chwili, jak do głowy przyszła myśl "przecież gamoniu nie naostrzysz single bevela, ledwo potrafisz naostrzyć symetryczny". 🙃
Będzie film, na początku chciałem go rozbic na kilka, ale chyba będzie jeden godzinny :p
dostałem taką poziomnicę (i stropa :) ) od mikołaja. mogę serdecznie polecić, bo przy jego użyciu naprawdę widać jak trudno jest ten jednolity kąt ostrzenia utrzymywać
mi dodatkowo pomaga mazanie po ostrzu mazakiem - wtedy widać które strefy zostały zaniedbane
Ja zostanę jednak przy swojej konstrukcji ostrzałce systemowej. Nie muszę się martwić o trzymanie kąta.
Miszczu ta poziomica która polecalea jest genialna. Teraz chyba skusze się na mikroskop.
Dzięki. Piotrek 😉
Mikroskop znacznie ułatwia. Szczególnie jak masz miększe noże gdzie zadzior jest bardziej oporny.
A jednak, mój pomysł z gąbką znalazł zastosowanie 😃
To bardziej Jon Broida z Japanese Knife Imports, ale niech będzie 😄
U mnie problemem bylo ostrożnie miękkich noży na zbyt małym kącie. Fajnie kartki ciachał i to tyle 😂
Gdzie można dostać taką poziomnicę/
Amazon.
amzn.to/4h76Wqh
Prowadnica to nieporozumienie. Przy tej, co z chińskim kamieniem miałem, to kąt na santoku 12 stopni, na petty 25. Poziomica Sharpala świetny gadżet do kontrolowania kąta. O dziwo u mnie lepiej się sprawdza szybsze ostrzenie, jak robiłem to powoli, wpatrując się w poziomicę, to bardziej wachlowałem nożem jak przy szybszych ruchach. Teraz ostrząc staram się nie patrzeć na poziomicę, tylko pauza co ileś ruchów i rzucenie okiem, czy mieszczę się w "widełkach". Co do docisku, zauważyłem, że kamień wodny jednak trochę więcej wybacza w tej kwestii od diamentowej płytki. I jednak zdecydowałem się na "wodnika", ze 2 minuty więcej mnie nie nie zbawią i tak jest szybciej niż ostrzenie rollerem. 😛
Co do trudno wyczuwalnego zadziora, używam do przecierania noża takich cienkich szmatek z rolki, świetnie się sprawdzają jako "detektor" drutu. Na nożu z ciastoliny nie mogłem zadziora wyczuć opuszkami, cienka ściereczka jednak przy muskaniu krawędzi haczy delikatnie nawet o taki drut.
Mikroskop świetny jest nie tylko do sprawdzenia KT, jak coś idzie nie tak. Oglądając wykończone dobrze ostrze już po wszystkim, potrafi połechtać ego. 😁
A może kolejny ranking noży, może do 150/200/300? Obecnie Samura harakiri kosztuje co najmniej 130 zł bez przesyłki (zestawy też poszły mocno do góry).
Bardziej 100 / 300 / 600. Bo do 300 zł ciężko kupić coś wyraźnie lepszego niż Samura.
Siema, może być zrobil film o podostrzaniu noża na kamieniu. Mam kamienie 320 1000 i 5000 i zawsze jak mój nóż straci duża ostrość to nie wiem jak się zabrać za podostrzenie go. Przydałby się taki film.
To jest niewiarygodne, jak jeden kanał na UA-cam'ie może zmienić życie. Dosłownie od kiedy Cię zacząłem subskrybować, to kupuję noże jak szalony, teraz poluję na dużą wersję SHARPALa, bo jest niedostępna (czy kupić małą i też będzie okay?), dziewczynie mówię, że musimy nowe deski do krojenia kupić, bo się do niczego nie nadają. Zamówiłem z Chin bench scraper, będę ciasta robił, ponieważ ostatnio robiłem Twoją pizzę, a potem chleb tostowy, ale technikę tak kaleczę, że wszystko na rękach mam. Oczywiście nie obyło się bez zakupu mąki Caputo z allegro, bo jak to bez dobrej mąki? xD Dziewczynie gadałem, że potrzebujemy ryżowaru, to dostałem na święta. Niszczysz mi budżet drogi Panie Pyza. :D Wybitny kanał.
Ajjj, jeszcze wczoraj na amazonie było 8 sztuk dużej płytki.
Mega komentarz, bardzo dziękuję za wsparcie!
No dobra, ale gdzie porównanie kamieni #1000 , shapton, chosera, taidea , suehiro itd?
W planach, ale najpierw osobne wideo o zwycięzcy tej potyczki
@@PyzaMadeInPolandnoo, paaanie. Toć to będzie jedne z ważniejszych video ever. Dawaj😁
@@PyzaMadeInPoland czyli o Naniwie Chosera Pro? 👀
Pierwszy znowu, pozdro :)
niewiele brakowało.
zobaczymy za tydzień :>
@@PyzaMadeInPoland Nie da rady, swoją drogą jeszcze trochę i zabraknie ci włosów na ręku od tego sprawdzania na nich ostrości :P
@@Andzejbak1najważniejsze to żonie nie mówić "znowu pierwszy" 🤣
Aby nauczyć się ostrzyć potrzeba dużo czasu i cierpliwości...Wiele filmów zachęca do ostrzenia bo pokazują że niby kilka minut i po robocie.Pózniej kupowanie szpeju za setki złociszy i duże rozczarowanie po przesiedzianym całym wieczorze a może i tygodniu heee ;) jak się trafi nóż po diaxie np. albo jakiś schetany to YouTubowe marzenia o ostrzeniu na brzytwę idą do śmietnika błyskawicznie...Wytrwałości wszystkim życzę,nie zniechęcajcie się
do mikroskopu jest jakiś specjalny program? chce kupić ale nie mam w laptopie odtwarzacza CD a jak będzie dołaczona płytka z programem to lipa...
Ja przy swoim miałem podane linki do programów zarówno na kompa (2 programy) jak i na telefon.
@Gadol78 to super. dzięki za info 🙂
Shapton twardy jak skała? Tutaj muszę zaprotestować, miałem kiedyś glassa, był to mój pierwszy i ostatni kamień wodny w życiu, mimo że ostrzyło mi się na nim bardzo dobrze. Wyleczyło mnie z tych kamieni właśnie to jak szybko się robiła wklęsłość. No i nie ma się co dziwić: kamienie wodne dlatego tak dobrze ostrzą, bo cały czas się wyciera ich zewnętrzna warstwa, coś za coś.
Jeśli Glassa szybko wyzlobiles to albo wadliwy egzemplarz, albo totalnie złą techniką (nacisk, ruchy).
Bez obrazy oczywiście 😎
@@PyzaMadeInPoland nie obrażam się, a egzemplarz raczej nie był wadliwy (zresztą potem go odsprzedałem, nabywca był zadowolony), po prostu używałem go do ostrzenia dłut i noży strugów, a nie noży kuchennych. Tutaj różnica polega głównie na tym, że robi się to po prostu dużo częściej (choć przyznam, że po Twoich filmach odkryłem, że sam strop też często daje radę), więc wg mojej percepcji odkształcał się szybko, a słowo szybko u mnie oznacza "szybciej niż bym chciał". Przy czym zaznaczam, nie mam odniesienia do innych kamieni wodnych. I nie mówię, że ten kamień jest zły, albo że ogólnie kamienie wodne są złe - po prostu taka ich cecha, że je trzeba je wyrównywać. Mi się nie chciało w to bawić, ani w chlapanie wodą, więc zostałem przy diamentach, które może nie ostrzą tak fajnie, ale ostrzą przynajmniej przyzwoicie.
Kiedy Twój nowy nóż ?
Czekam i biorę 😊
To pewnie nie będzie takie szybkie. Japończycy potrzebują czasu. Poprzedni powstawał 3 lata 😅
Kozacki tshirt
O to teraz już do Piotrka trzeba mówić panie Piotrze.
Korzystam z systemu ostrzacego. Ostrze na ok 17st
Czy jeśli chce wycieniować nóż kuchenny (szlif taki standardowy) to wystarczy 10st przejechać na systemie czy jeszcze niższy kąt z ręki?
System mi nie pozwoli na mniejszy kąt bo jego łapy, które Trzymają nóż będą ocierały o płytkę diamentową.
Na maszynce potrwałoby to wieki I kąt raczej niższy niż 10 stopni niestety. Zostaje z łapy.
@@PyzaMadeInPolandzrobić z systemu z 20st na 10 nie problem, ale jak mówisz że lepiej z ręki to skorzystam. Kiedy odchudzamy nóż i korzystam z, gradacji 200-400 to wycoeniowaną powierzchnię wygładzić na 800-1000 czy nie ma to sensu i to tylko wizualnie poprawimy wygląd polerujac go na wyższej gradacji?
Co do wyboru gradacji ja tępy nóz zaczynam 600 następnie 1000 i kończe na skórze z pastą a gdy nóż jest mega tępy lub uszkodzony to przed to wszystko dokładam 240. i zmieniałem już w nożach kąt z 20 na 16st ale zastanawia mnie jak to jest w drugą stronę jak bym chciał z 20 zrobić np 25 lub 27st
Klip jest spoko. Tylko strasznie rysuje nóż w miejscu styku uchwytu z blachą. Nóż naostrzony na brzytwę ale wizualnie dużo stracił.
Od siebie powiem, że ostrzenie na ostrzale worksharpa jakiegoś noża za dychę i przerobienie go pod kąt 18 stopni zajęło mi około 1,5h. Czy było warto? Absolutnie nie, ale przynajmniej nóż ostry.
Ile?! To chiński roller i kamień to demony szybkości.
@Gadol78 właśnie nie wiem czemu tyle to zajęło, nóż z ikei za dychę ostrzył się jakieś 10 minut. Musiało być dużo materiału z boku do zebrania, bardzo dużo...
@@kubika6to ja Ci powiem, że miałem gorszy na rollerze, taki z powłoką czarną jak noże MG z niedawnego filmiku. Geometria noża dramat. Nóż pełnoletni, prawie 20 lat ma, na dnie szuflady przeleżał z 10.
Ostrzyłem go na 15 stopni, zabawa 3 rolkami - diamenty 400/1000 + ceramika 6000 zajęły mi 15-20 minut.
Brawo za The Office :D
Tam kamień 🙂wiertarka grzybek z papierem i ogień 😁
Kamienie 400-600 nadają się to tępych noży. Do ostrzenia noży tępych ze zmiana kąta ostrzenia z 20° na 17° to jeszcze lepsze będą kamienia 120-220. Ostrzyłem tak 2 nóże i zmieniłem Shaptona 320 na diament 320 żeby to trochę szybciej poszło.
Zależy czy nóż gruby. Jeśli jakiś outdoor albo gruby kuchenny, pewnie. Ale jeśli dobry smukły profil, to na takim 400 nie powinno przeprofilowanie zająć więcej niż 2-3 minuty.
A czym jeszcze się interesujesz? Masz umiejętność tłumaczenia plus zachowujesz najwyższy poziom fachowości. Ponadto warte wyróżnienia jest, że rozumiesz że osoby/konsumenci mogą mieć inne potrzeby. Kierujesz się zdrowym rozsądkiem i nie oceniasz. Np. Ja od poczatku wiem, że kamienie są nie dla mnie i wciąż szukam alternatywy. Przerobilem tanie diamenty z Chin i prowadnicowy Ruixin. Dużo pracuję, mam masę obowiązków z racji 3 małych dzieci. Potrzebuję czegoś do szybkiego ostrzenia.
Wg mnie kolejność pod względem szybkości:
1. Ostrzałka elektryczna
2. Kamienie / płytki diamentowe
3. Roller w stylu horla
Mowa o naprawdę dobrym naostrzeniu, bo jeśli chodzi o taką wartość roboczą, to wciśnie się na podium ostrzałkę rolkową typu Sharpal 192H.
czy na takiej zwykłej marketowej osełce jesteśmy w stanie ponadprzeciętnie naostrzyć nóż? myśle, że duzo osób by obejrzało taki film
Do wartości roboczej spokojnie naostrzysz. Nie będzie to gładka, piękna krawędź ale ostra, a o to przecież chodzi.
Jest już taki film, gize na osełce za 8nzl z AliExpress ostrze na brzytwę.
ua-cam.com/video/VvfU3TCZN7w/v-deo.htmlsi=z9xczBV--fgbGdv4
Pomyśl, że początkujących przybywa, ja jestem początkujący, radzę sobie dobrze, ale mam dylematy....chcesz pomysł na film, napisz maila..... Ostrzę swoje noże super, ale jeszcze czegoś nie wiem, filmu takiego nie znalazłem.... zapraszam
Wydaje mi się, że już powoli wystarczy porad o ostrzeniu noży. Jest już tego sporo na kanale i bardzo dużo się powtarza.
to jest kanał o ostrzeniu noży hahahah
Też tak uważam :)
I bardzo dobrze. Rzuciłem @PyzaMadeInPoland wyzwanie które zaakceptował a każdy jego film przybliża mnie do jego zaliczenia 😉
To teraz jeden zbiorczy odcinek o ostrzeniu trwający 2 h 😅
Pora na ostrzenie brzytwy
Druga...
Czy tylko ja mam inną definicję słowa tępy? To co Piotrek nazywa tępym dla mnie jest jeszcze lekko ostre. Obawiam się, że dla większości osób tępy nóż to jest ten nie ostrzony nigdy wyciągnięty z szuflady. Naostrzenie tego na kamieniu 1000 wymaga bardzo dużo umiejętności i jeszcze więcej cierpliwości.
Dlaczego? Jeśli nóż jest prosty i nie potwornie gruby, to mogę go stępić całkowicie piłując cegłę i naostrzyć w 5 minut. Jeśli trwa to dłużej, to coś nie tak jest albo z techniką ostrzneia, albo z geometrią noża.
@@PyzaMadeInPoland Wierzę, że ty możesz. Moje doświadczenie jest jednak zupełnie inne i ostrzenie takiego noża na kamieniu 1000 trwa zdecydowanie dłużej niż 5 minut i wydaje mi się, że będzie to też doświadczenie większości początkujących osób. Po 10 minutach zaczyna się wątpić, czy to w ogóle ma sens. Myślę, że możesz już nie pamiętać, jak to było, jak zaczynałeś się uczyć. Szanse na utrzymanie właściwego kąta spadają im dłużej trwa ostrzenie. Dlatego moim początkującym znajomym do tępych noży zdecydowanie polecam kamień ~320, żeby oszczędzić im frustracji. Sam zresztą też wolę w tej sytuacji zrobić kilka pociągnięć na 320 i potem przejść na 1000.
@zbyia6434 ja początkującym polecam osyrznene noży, które nie są bardzo zużyte. To zdecydowanie przyspiesza sprawę i redukuje potencjalne frustracje. Bo nie ma nic gorszego niż ostrzenie noża, który ma swoje problemy typu grubość, profil, pofalowanie, itp...
Jedna rzecz, mnie uczyli i tak ostrzę, że jadę tylko pod włos i nóż cofam w powietrzu. Wtedy drut nie robi się nigdy, czy to na kamieniu czy to na diamentach. Więc nie mów, że niezależnie od tego na czym ostrzymy i jak to drut robi się zawsze.
Robi się i było to pokazane pod mikroskopem i będzie o tym więcej w jednym z kolejnych filmów. Ruchy pod włos też wytwarzają zadzior. Co prawda mniejszy i torche innego rodzaju z ale jak najbardziej się pojawia. Wielokrotnie sprawdzone pod mikroskopem. To, że nie wyczuwa się go palcami, nie znaczy, że go nie ma.
Akurat Piotrek na pewno nie potrafisz 😂 nie ściemniaj 😊
To już kilka lat, a dalej potrafi mnie coś zaskoczyć.
@PyzaMadeInPoland tak tak akurat nóż z IKEA za 10 zł naostrzyles to szacun :)
@mrbeckham666 ostatnio miałem cel naostrzyć nóż na samych kamieniach, bez stropowania na niczym tak, żeby rozcinał włos w powietrzu. I po miesiącu pierwszy raz się udało.