HEJKA DZISIAJ POROZMAWIAMY SOBIE O TEMACIE TECZOWEGO PIATKU W POPRZEDNIM ODCINKU MOWILISMY O CZYMS INNYM BYLO TYLE A TYLE LAPEK W GORE PROSZE POD TYM FILMIKIEM ZROBIC TYLE A TYLE TO ZROBIE OPENING PARASOLA W SWOJEJ DUPIE ORAZ PRZYPOMINAM O FACE REVEAL NA 10 MILIARDOW SUBOW PROSZE O SUBOWANIE DZWONECZKI PAMIETAJCIE TAK W OGOLE TO NAGRYWAM TO HEHEHEHE TROCHE NIEOGARNIETY BO NIE MIALEM CZASU BO WIECIE BYLEM WCZORAJ U TEGO A TEGO GOSCIA GADALISMY I PONADTO MAM TERAZ CZELENCZ RENDEROWANIA FILMOW NA WINDOWSIE 98 ROZUMIECIE DOBRA ILE TO JUZ GADAM 3 MINUTY TO JESZCZE CHWILE BO FILM MUSI MIEC 10 MIN NO TO WIECIE MORDY KOMENTARZE SUBKI LAPKI DZWONECZKI DAJCIE ZNAC W KOMENTARZACH CO MYSLICIE O MOIM NOWYM RADIOBUDZIKU MARKI WSTAWAJKURWEX BO BEDZIE GIVEAWAY NA PINCET MILIONOW SUBOW PAMIETAJCIE ODWIEDZCIE TEZ FANPEJDZA NA FEJSBUKU TU MACIE INSTAGRAM A TWITTERA OSTATNIO ZALOZYLEM TAM JEST MALO FOLLOWKOW PROSZE KLIKAĆ A CHCIALEM DODAC ZE NAGRYWAM TEN FILMIK NOWA KAMERKA DAJCIE ZNAC W KOMENTARZACH JAK WAM SIE PODOBA SUBKI LAPKI DZWONECZKI PAMIETAJCIE A SPONSOREM DZISIEJSZEGO ODCINKA JEST MUJ STARY PIJANY DOBRA KONCZYMY NA DZIS JAK WAM SIE PODOBALO DAJCIE LAPKE W GORE SUBKA DZWONECZKA I DAJCIE W KOMENTARZACH ZNAC JAK WAM SIE PODOBALO TRZYMAJCIE SIE ELO POZDRO SIEMA 600
Zachodnia Europa zawsze skakała ze skrajności w skrajność. W starożytności homoseksualizm był zalecany, jako sposób na wyzwolenie ze zwierzęcej skłonności do prokreacji, w średniowieczu palono homoseksualistów na stosach, w oświeceniu każdy, kto odmawiał homoseksualnego seksu był uważany za nienormalnego, w XX wieku można było za to trafić do więzienia. Teraz odchylili się w stronę "Jeśli jesteś hetero, to znaczy, że jesteś homofobem". Większość Polaków miała zawsze gdzieś co się dzieje na zachodzie i podchodziła do tych spraw po swojemu, tzn: "W swoim łóżku niech każdy robi co chce, pod warunkiem, że nie tworzy tam planów zdrady narodowej". Tylko, że po II wojnie światowej i po PRL wyszliśmy mocno zdeptani mentalnie i zachodnie idee miały szansę się do nas wedrzeć.
Nie ma to jak podejście przeciętnego zjadacza chleba w Polsce. Najlepiej się zamknąć na najlepszy naród w historii dziejów, któremu wszyscy tego zazdrościli więc to wszystko ich wina
Co do dziecka ze złamaną nogą. Nie mogę uwierzyć, że nikt z wymyślających ten program nie pomyślał, że dane dziecko może czuć się gorsze właśnie przez fakt, iż to przez nie reszta dzieci jest ograniczana; może chcieć, aby reszta dzieci dobrze się bawiła i nie musiała przez nie robić czegoś innego albo z drugiej strony - to ta reszta dzieci może znielubić dziecko, które psuje im zabawę. Wówczas będzie tylko gorzej, bo zamiast dziecku być przykro przez pewien czas, że nie może się pobawić z resztą dzieci, będzie mu przykro, dopóki będzie miało z nimi kontakt, bo będą mu to ciągle wytykały Edit: okazuje się, że przytoczony przeze mnie przykład jest podobny do sytuacji z podstawówki z końcówki filmu, no proszę
Ja sądzę po części przeciwnie. Uważam, że jeżeli taka przedszkolanka ma do wyboru np. grę w berka lub konkurs rysowania i obie opcje są tak samo dobre dla reszty grupy. To ze względu na tą dziewczynkę powinna wybrać rysowanie.
@@Misiek-xz1fi Ale dziewczynka nie ma złamanej nogi przez 1 dzień tylko czasami przez tydodnie. Pozostałym dzieciom zbrzydło by do reszty non-stop malowanie i inne tego typu zajęcia bez żadnych zajęć ruchowych.
Jak na moje oko, problemem w dzisiejszych czasach są nie osoby które mają inną orientacje, wygląd, wiarę czy pochodzenie niż ogół, tylko aktywiści którzy chcą uzdrawiać świat.
Podejrzewam, że większość osób o innej orientacji żyje sobie w ''normalny'' dla siebie sposób, nie narzucając, nie obnosząc się z tym w ekstremalny sposób np. na mieście. Nie terroryzują reszty społeczeństwa na marszach, nie organizują umoralniania ludzi, edukacji cudzych dzieci w szkołach. Za to robią to osoby, nie będące na ich miejscu, aby naprawić 95% społeczeństwa i robić szum medialny, który zresztą się genialnie sprzedaje, a kupa ludzi to popiera. Takie jest moje zdanie.
Tak to widzę. Ci aktywiści działają na szkodę osób o odmiennej orientacji seksualnej. Jest wielu znanych gejów, którzy są szanowani i mnie nie interesuje jakiej są orientacji seksualnej. Szanuję ich i podziwiam za to co robią. Wymienię choćby Roba Halforda - wokalistę zespołu Judas Priest. Myślę, że ta cała "tęczowa propaganda" obraża takich ludzi i oni się z nią nie utożsamiają.
@@kukiluki119 Całkiem niedawno okazało się, że mój menadżer jest gejem. Pracowałem z nim kilka dobrych miesięcy i w sumie domyślałem się, było widać odmienną mowę ciała i sposób bycia. Jednak dla mnie nie liczyło się to co on robi prywatnie z kim i po co. Dla mnie liczyło się to jakim jest menadżerem a tym menadżerem był świetnym. Nie wyobrażam sobie z kimś innym pracować, zawsze pomocny, z dobrym podejściem do wielu spraw i na prawdę mega ogarniacz kiedy jest zapierdol w pracy. Teraz już prawie każdy w pracy o tym wie i wiecie co? Nic się nie zmieniło, jest tak samo zajebiście jak przedtem. Zapytałem go raz o LGBT czy zrobili dla niego coś dobrego, odpowiedział krótko- Nic. Gość dobrze zarabia, niedługo otwiera swoją własną knajpkę i jest szczęśliwy, nie potrzebuje żadnych akcji czy latania z tęczową chorągiewką żeby osiągnąć sukces i dobrze żyć wśród ludzi. Mnie zastanawia właśnie tylko jedno, komu to potrzebne?
Daniel Kucharski gdyby LGBT nie miało aktywistów to mieli by gówniany rozgłos i chuja by osiągnęli w szerzeniu tolerancji, i prawdopodobnie nie "musiał" byś słuchać o nich w TVPIS i dalej mógłbyś żyć w swoim ignoranckim heteronormatywnym świecie
Są 2 typy ludzi: - Mamy tu osobę na wózku inwalidzkim, musimy jej pomóc! - Mamy tu niepełnosprawną więc musimy sprawić żeby reszta osób czuła się źle z tym że chodzą na nogach!
@@ajdo0s_008 Albo 4: chce być traktowana normalnie, ale wszyscy próbują być cudowni i wspaniali, byle tylko nie powiedzieć "widziałeś/Aś" przy osobie, np. niewidomej
Podchodząc do przypadkowej osoby na ulicy nie powinniśmy mówić po polsku tylko w języku esperanto żeby przypadkiem nie urazić uczuć turystów Change my mind
Zawsze chciałem mieć bródkę taką jak Ty Szymonie, ale mój zarost na to nie pozwala. Jestem przez to urażony i proszę wszystkich tutaj zebranych o zgolenie bród, bo uraża to moje uczucia. Czy dobrze to zrobiłem drodzy Państwo? O to chodzi w tym?
A mi się nie chce golić, więc domagam się by wszyscy chodzili zarośnięci. W sumie ciekawe czy dali jakąś poradę gdy te mniejszości się wykluczają, gdy mamy przykładowo jednego człowieka z ADHD a drugiego z autyzmem.
Śmieszne jest to, że ci sami ludzie którzy śmiali się z katolików mówiąc, "jak niby można obrazić się za uczucia religijne? " Sami chcą zwalczać tzw. mikroagresję/mikronierówności, które są totalnie subiektywne " krzywo się na mnie spojrzałeś, to na pewno musisz mieć jakieś uprzedzenia i mnie nienawidzić za to kim jestem"
@@kasprzynsky3891 no tak, ale są często subiektywne. Nie wiem czy widziałeś filmik Szymona o uczuciach religijnych. Spójrz na przykład na Maryje, ktoś może ją traktować jako postać historyczną, matkę Boga, królową lub nawet jako matkę.
jako osoba otyła jestem dyskryminowany przez tanie linie lotnicze, sklepy odzieżowe, producentów samochodów, użytkowniczki tindera itd Żądam bym od teraz podobał się wszystkim niewiastom! (albo przynajmniej w tęczowy piątek)
Co za nietolerancyjne żmije! Dziewczyny powinny być dla Ciebie zawsze miłe, zgadzać się z Twoim zdaniem i nigdy, ale to nigdy Ci niczego nie odmawiac. :)
Ja jako biedak jestem dyskryminowany przez salony samochodowe, nie chcą mi sprzedać najdroższych wersji tylko dlatego że jestem biedny i nie mam na nie pieniędzy
@@maryan6472 Ideologia jest chora- to fakt, ale same osoby nieheteroseksualne zasługują conajmniej na tolerancję, przecież nikt nie wybiera orientacji seksualnej. Dla mnie aktywiści LGBTitd to typowi fanatycy, a każdy fanatyzm jest problematyczny i szkodliwy.
U mnie w gimnazjum były 2 Ukrainki, które dołączyły w 2 klasie. W ciągu kilku miesięcy, mówiły płynnie po polsku i nikt nie dawał im ulgi, dzięki czemu nie miały żadnego problemu z komunikacją. Obecnie w klasie mam kumpla, który jest biseksualny. Obecnie przechodzi operację zmiany płci. Raz powiedział, jak prosi by go nazywać i tyle. Nikomu nic nie wciska, nie narzuca. Pokazuje to dobry sposób postępowania i w sumie cieszę się, że spotykam normalnych ludzi
W naszym liceum przewodniczący samorządu zaproponował głosowanie, czy tęczowy piątek obchodzić, czy olać. Samorząd zagłosował za nieobchodzeniem go. W efekcie przewodniczący samorządu został przez niektórych okrzyknięty homofobem.
@@kajetandabrowski4396 W każdym, bo homofobia to zwykła normalność. Dokładnie tak samo jak pedofilofobia, czy może twoim zdaniem pedofilofobia też musi być nacechowana negatywnie? Serio się pytam.
@@este4955 pedofilia i homoseksualizm nie maja z soba nic wspolnego. W zwiazku homoseksualnym zyja ze soba 2 dorosle i swiadome osoby ktore nikogo nie krzywdza, wiadomo ze sytuacja wyglada inaczej w pedofilii. Dyskryminowanie pewnej grupy ludzi bo ich zycie wyglada inaczej niz twoje (pod warunkiem, ze nikogo nie krzywdza) i wmawianie im, ze cos jest z nimi nie tak to nie jest zdrowe podejscie
No ale jaki problem jest zapytać geja w sposób domyślny "co u twojej żony/partnerki"? Przecież normalny człowiek - homoseksualista odpowie, że ma partnera, ewentualnie powie, że nie ma partnerki i tyle. I na co ktoś miałby się obrazić? Nie rozumiem dlaczego miałby ktokolwiek być urażony.
bo to propaganda. W Ameryce to "prawo" obowiazuje i tam sie odpierdalaja niezle rzeczy - wyobraz sobie dzieci z podstawowki wymyslajace prawo dla wszysykich. I tak to tam wlasnie wyglada. Znajomy z Anglli powiedzial, ze w Anglii moga cie pozwac za to, ze nazwiesz rudzielca rudym.
Jeśli ktoś się obrazi o takie pytanie, to ja go skreślam z listy znajomych - nie kumpluję się z patologiami! Za chwilę nie będzie można ust otworzyć, bo co powiesz, to kogoś obrażasz! Pozdrawiam.
Przeraża mnie to, ze dziś trzeba milion razy powiedzieć "moim zdaniem" lub "to tylko moja opinia", bo jak tego nie zrobisz to dostaniesz oburzeniem, że jakim prawem narzucasz reszcie swoje zdanie i że inni mogą przecież myśleć inaczej. Jakby nie było oczywiste, że to co mówię jest domyślnie moją opinią (chyba, że powiem inaczej). Dziwny jest ten świat.
Wchodzi nauczyciel do sali razem z chłopakiem z twojej klasy i mówi: „Słuchajcie Kuba złamał obie ręce, nie może pisać. Nie chcemy, aby czuł się dyskryminowany, więc zabraniam wam pisać” Dzieci: „jeeeeej nie ma sprawdzianów” Albo wersja 2: nauczyciel: „ no to teraz musimy wszystkim połamać ręce, Kuba nie może czuć dyskryminacji!!!
So4iCer chuja tolerowałeś, nie widziałeś ich w przestrzeni publicznej tylko w telewizji w formie żartu np. że ktoś lubi w dupę, a teraz jak się okazuje że to prawdziwi ludzie żyjący pośród nas to już ci się nie podoba
Jak ja się uczyłam niemieckiego to nie moja klasa się do mnie przystosowywala tylko ja uczyłam się póki nie dawałam sobie rady z normalną niemiecka klasą
@@kasprzynsky3891 to ma do rzeczy o czym mówi Szymon, a dokładnie o przykładzie propozycji dostosowywania lekcji do uczniów nie umiejących języka polskiego. Toulouse Girl opisała przypadek , w który sama się wpisywała tyle ,że szkoła była niemiecka , nie polska. Z tego co zrozumiałam pisze ona ,że jej niemiecka klasa nie obniżała swojego poziomu tylko dlatego ,że ona sama była jeszcze słaba z tego języka i uczyła się go aż dobiła do reszty klasy
@@kasprzynsky3891 w podanym przez Szymona przykładzie , tym o dostosowywaniu się do jednej osoby chodzi o nie przesadzanie . Nie przesadzanie z tym by ogół musiał się dostosowywać do jednostki. Komentujący obśmiali to dość mocno , na przykładzie dziewczynki ze złamaną nogą , wyśmiali to słowami "żeby nauczycielka w tej sytuacji połamała nogi pozostałym dzieciom".Ponadto Szymon opowiada o tolerancji nie tylko do osób homo więc te przykłady niekoniecznie pasują do każdej mniejszości , która chce tej tolerancji i akceptacji
Unikanie kontaktu wzrokowego, ton głosu....już z tym dojeżdżają do ściany. Za jakieś 10 lat oddychanie będzie obraźliwe bo dyskryminuje ludzi podłączonych do respiratorów.
Mnie najbardziej denerwuje redefiniowanie pojęć. Homofobia - jest przypisywana wszystkim, którzy nie kochają homoistot. Tęczowi są mi obojętni, ale słyszę, że jestem homofobem :O To, że nie lubię marchewek nie znaczy, że jestem carotafobem. Nie odczuwam przed nimi strachu, po prostu mi nie smakują marchewki i ich nie lubię. W socjologii jest takie zjawisko, które w skrócie polega na tym, że jeśli ktoś będzie mi wmawiał, że jestem homofobem, to faktycznie z czasem się nim stanę. Także chyba nie tędy droga.
Porównanie homofobii i marchewki jest trywializowaniem tematu.
5 років тому+101
Wspomniany film o tolerancji i wielokulturowości: ua-cam.com/video/4fZKwtMYw4s/v-deo.html Zapraszam też do wykopania: www.wykop.pl/link/5186521/jutro-znow-teczowy-piatek/ Uprzedzając pytania: Tak, oczywiście, że z automatu poszła demonetyzacja...
Nowy,rewolucyjny kanał info-"Łaciński Mars".Wiadomości z całego świata,playlista komediowa "Rewolucja idiotów",telefony do WHO, GW czy biur poselskich czynią z tego kanału nową jakość na polskim UA-cam. ps. kanał zapasowy to "Mars News"^....^.Sprawdź sam: ua-cam.com/video/5eAulcz2oOI/v-deo.html
Wartościowy materiał i to nie dlatego, że "jedzie" po wyznawcach ideologii źle rozumianej tolerancji, ale punktujesz w nim absurdy i podajesz konkretne punkty, gdzie logika rozjeżdża się z ideologią. O wiele częściej spotyka się podejście "tęczowe piątki są złe, bo są tęczowe", a tutaj mamy powiedziane wprost w którym miejscu są luki w rozumowaniu twórców programu. Polecam każdemu oglądającemu wynotować sobie te kilka przypadków i używać ich jako argumenty w rozmowach ze znajomymi - kiedy trzeba bronić swojego stanowiska. Dobra robota.
Nikt nie popiera homofobii. Chodzi tylko o to, że wiążą się z nią pewne problemy. Warto by zacząć od problemu z samą definicją. Przyrostek -fobia sugerowałby strach, ale jeśli kogoś homoseksualiści po prostu brzydzą, ale się ich nie boi to zgodnie z definicją nie jest homofobem. Wymyślono takie hasełko nie wiadomo po co zamiast nazywać rzeczy w bardziej opisowy sposób (homosceptycyzm?), ale jak rozumiem krótkie i łatwe słowa są łatwiejsze do podniesienia na sztandarach. Inna sprawa to nadużywanie. Jeżeli na niemal każdą negatywną reakcję w stosunku do homoseksualistów od razu etykietuje się kogoś "homofobem" to coś tu jest nie tak, bo taka osoba może być po prostu złośliwa, cyniczna, mieć braki w obyciu albo kulturze osobistej, a niekoniecznie być homofobem. Przesadne nadużywanie pojęć powoduje ich dewaluację. Kłopot jest też z ewentualnym karaniem za homofobię, bo jest to - podobnie jak mowa nienawiści - zjawisko trudno mierzalne. Jednych coś urazi i opiszą to jako homofobia, a drudzy nazwą zwyczajnym chamstwem. I kto ma rację? Najbardziej to to przypomina zastępowanie dyskusji (w której decydują argumenty) dyskursem (gdzie decydują emocje), w co homofobia się świetnie wpisuje. Poza tym, skoro mamy oficjalnie demokrację to większość decyduje, czyż nie? Skoro homoseksualiści stanowią kilka % społeczeństwa to nie mylmy szacunku do tej grupy społecznej z akceptacją czy nawet, co też się już zdarza, afirmacją.
Odnoszę się do samego słowa i jego konstrukcji słowotwórczej. Stworzono hasło-wyłom, pod które podciągnięto niemal wszystkie możliwe negatywne odczucia i zachowania wobec homoseksualistów, a to jest nadużycie. I to nawet nie tylko w sferze semantycznej, ale też ideologicznej. Jeżeli moje posty są dla ciebie zbyt długie to proponowałbym z kolei Tobie poćwiczyć czytanie dłuższych tekstów, bo to naprawdę jest umiejętność zdobywana w szkole podstawowej. Skoro się już czepiamy takich drobiazgów jak forma to mógłbyś też popracować nad stylistyką i składnią własnych postów.
@@kasprzynsky3891 Twoje komentarze to tylko jeden wielki krzyk. Proponuję wyjść na chwilę z internetu i uspokoić emocje. Nikt krzykacza nie będzie brał na poważnie. A nawet więcej, robisz zły PR środowisku LGBT nazywając wszystkich homofobami.
W czasach szkolnych nauczyciele skutecznie zniechęcali mnie do różnych przedmiotów. Obroniły się tylko dwa: historia i język angielski. Myślę, że Tęczowe Piątki mogą przynieść odwrotny skutek do zamierzonego.
Mieszkamy w Niemczech, pod Monachium. Nikt tu się "nie pitoli" ani w przedszkolu, ani w szkole z dziećmi imigrantów. Zajęcia odbywają się normalnie. W przedszkolach mówi się do dzieci od samego początku w języku niemieckim. Nie ma specjalnego programu zajęć. Lekcje wyrównawcze prowadzone są po lekcjach. I funkcjonuje! Nasze dzieci też mówiły tylko po polsku i zostały rzucone "na głęboką wodę".
Nie do końca zgodzę się z tym, że powinniśmy tolerować, a niekoniecznie akceptować. Mówisz że tolerowanie, to niekoniecznie zgadzanie się z czymś i popieranie czegoś. Wyobraźmy sobie teraz nastolatka, który jest homoseksualny. Nie ma na to żadnego wpływu i nie może tego zmienić. W jaki sposób mógłbym się na to nie zgadzać, czyli nie akceptować? To trochę jakby nie akceptować osób niepełnosprawnych. Nie masz wpływu na to że urodzisz się niepełnosprawny tak samo jak nie masz wpływu na swoją orientację seksualną. Dlatego jako osoba która z lewicą nie ma nic wspólnego dochodzę do wniosku, że trzeba uczyć dzieci by akceptowały, a nie tylko tolerowały osoby o odmiennej orientacji.
11:02 i weźmy pod uwagę jeszcze to, że mniejszości jest mnóstwo (obcokrajowcy, niepełnosprawni, rasa...), więc chcąc dostosować się do każdej z nich, graniczyłoby to z cudem. Myślę, że nawet te mniejszości miałyby problem z ogarnięciem wszystkich zasad grzecznego zachowania przy innych mniejszościach.
Pomijając temat czyli tęczowy piątek na który każdy ma jakieś zdanie, jestem pod olbrzymim wrażeniem jak autor wszedł w szczegóły. Duży szacunek za rozłożenie go na czynniki pierwsze, zmusza do myślenia Dla mnie ulubiony kanał na UA-cam.
Kiedy ostatni raz nie unikałem kontaktu wzrokowego, to najpierw dostałem zjebę od kobiety siedzącej w autobusie naprzeciwko mnie, a chwilę później od żony siedzącej obok mnie. Od tego czasu unikam kontaktu wzrokowego jak tylko mogę i gdzie tylko mogę.
Co do argumentu dotyczącego tego, żeby nie mówić ludziom niepewnym swojej orientacji że "to tylko taka faza" Ten punkt jest moim zdaniem potrzebny, chociaż być może jest trochę źle sformułowany (ale w krótkim sloganie bardzo ciężko jest oddać problem, o który chodzi). Bo osoby zastanawiające się nad swoją orientacją często spotykają z kategorycznym sprzeciwem rodziny i znajomych, którzy mówią rzeczy w stylu "wybij sobie te głupoty z głowy". I to rani, przeszkadza. I w całym punkcie chodzi chyba o to, żeby nie twierdzić, że jeśli ktoś się waha, to znaczy że na pewno tak naprawdę jest hetero. Co się zdarza.
"w całym punkcie chodzi chyba o to, żeby nie twierdzić, że jeśli ktoś się waha, to znaczy że na pewno tak naprawdę jest hetero. Co się zdarza" - w skrócie: o to też chodzi w zwalczaniu heteronormatywności: żeby nie zakładać, że zawsze spotykamy przypadek typowy (czyli osobę heteroseksualną i cispłciową). Mam wrażenie, że ta idea jest prostsza do realizacji w kulturze anglo-saskiej, gdzie po angielsku bardzo łatwo jest formułować określenia nie sugerujące płci. Np. słowo "partner" nie zawiera takiej sugestii. Po polsku w zależności od płci powiedzielibyśmy "partner", lub "partnerka". To się rzecz jasna odnosi tylko do sytuacji, gdzie nie znamy danej osoby i nie wiemy, jakiej jest orientacji, bo jak już wiemy, to staje się jasne jakich określeń używać. Ogółem to mam bardzo dużo zastrzeżeń: i to zarówno do materiałów KPH, jak i opinii Szymona. Wydaje mi się, że KPH posługuje się strasznie nieprecyzyjnym językiem i zapewne w rezultacie Szymon nadinterpretowuje niektóre rzeczy (np. ja tam nie widzę żadnego nawoływania do wprowadzania do szkół "funkcjonariuszy politycznych", a raczej czegoś w rodzaju "rzeczników praw mniejszości"). Być może te materiały powinien recenzować ktoś o poglądach takich jak Szymon, a może się mylę, i adresatami tak naprawdę nie jest heteroseksualna część społeczeństwa, ale nauczyciele i uczniowie LGBT+, bardziej otrzaskani w temacie niż reszta, nie dokonujący takich nadinterpretacji? Ostatecznie, nie zawsze jest tak, że jak wszyscy dookoła mówią, że robisz coś źle, to mają rację. Opisałbym tutaj więcej moich zastrzeżeń, ale byłoby to bardzo długie, a i tak pewnie nikt tego nie przeczyta :(
A ja chciałbym dodać, że słowniki są różne i np w moim tolerancja jest określona jako "uznawanie, wyrozumiałość dla czyjejś wiary, zachowań, upodobań innych niż nasze" i w tej definicji nie jest powiedziane, że to co odmienne ma nam się z automatu nie podobać. Tak samo katolik niekoniecznie musi z automatu nie lubić buddystów. Tymczasem autor filmu sugeruje, że grupy mniejszościowe mogą co najwyżej oczekiwać od reszty powstrzymywania się od okazywania niechęci. Heteronormatywność też nie została dobrze zdefiniowana, bo nie chodzi tylko o zakładanie że wszyscy są hetero ale o to że wszyscy powinni być hetero. Heteronormatywność to np wywieranie presji aby osoby homo wbrew sobie wchodziły w związki z płcią przeciwną, co potem powoduje same szkody.
Kocham twoje materiały Mega rzetelne, edukacyjne oraz mimo używania dość trudnych słów bardzo zrobzumiałem naprawdę mam wrażenie że twój kanał jest za drobry na polski YT XD
@@agnieszkaramza4457 no dobra może trochę przesadziłem z doborem słów xd Ale jednak mimo to przedstawia mi się w miarę obiektywny ton w jaki przedstawia problemy a co do wikipedii to sam przyznał że używa tych danych i że wyniki mogą nie mieć dokładnego pokrycia w rzeczywistości
@@ofal5124 Problem z Wikipedią jest taki, że jutro mogę opublikować hasło, w którym stwierdzę, że odkryto nowy podgatunek jaszczurki. To nie będzie miało pokrycia w rzeczywistości, ale ktoś może się na to powołać. Wikipedia nie jest żadnym źródłem wiedzy czy informacji. Równie dobrze można powiedzieć: "bo moja ciotka to powiedziała, że .... coś tam" i tak jest, bo ciotka tak powiedziała! Ale oczywiście mogła się nieco pomylić!
@Hotëmjan Ššertënə̈ja LGBTQIAP2D++ Teraz jeszcze 2 dodali jako chyba coś z dwoma duszami (xD) A D to nie wiem co to znaczy znajomy mi pokazał artykuł ja uznałem, że D oznacza Debili xD Bez urazy oczywiście jeśli ten komentarz jest obraźliwy to mnie obrażacie i mogę was zgłosić do sądu, bo tak. #JestemOfiarą
Jak mówił w jednym ze swoich skeczy nieodżałowany Bohdan Smoleń - "A to ciekawe? Kiedyś normą był ogół, a nie margines." Taki mały komentarz do prób zwalczania postrzegania hetero-normatywności, oczywiście przynoszącym dokładnie odwrotny skutek od założeń działaczy na rzecz LGBT. (Swoją drogą "hetero-normatywność" to jest jednak dziwne połączenie słów" :D).
Jako muzułmanka, powiem wprost: miałabym ogromny problem z tęczowym piątkiem, tygodniem, miesiącem i nie chciałabym być z tym utożsamiana. Dziękuję Szymonie za Twoją pracę i pokazywanie prawdy.
Czy mówienie niepewnym swojej orientacji, ze należą do społeczności lgbt nie jest ciut analogiczne do próby przekonywania homoseksualistów, ze im się tylko wydaje? ;’))
Polecam poczytać sobie o zjawisku zwanym, jeśli dobrze pamiętam, „tyranią mniejszości”. W trakcie kształtowania się filozofii demokracji, ktoś słusznie zauważył, że zbytnie uprzywilejowanie grupy mniejszościowej może prowadzić do jej hegemonii. To chyba był Stuart Mill, ale ręki sobie nie dam uciąć (bardzo dawno temu o tym czytałem).
Nowy,rewolucyjny kanał info-"Łaciński Mars".Wiadomości z całego świata,playlista komediowa "Rewolucja idiotów",telefony do WHO, GW czy biur poselskich czynią z tego kanału nową jakość na polskim UA-cam. ps. kanał zapasowy to "Mars News"^.....,,,.Sprawdź sam: ua-cam.com/video/5eAulcz2oOI/v-deo.html
Paweł z DOLNYCH ŁUŻYC powiedz mi pawle kiedy ostatnio byłeś dyskryminowany ze względu na orientację? Ja np. zostałem opluty ostatnio w weekend bo chodziłem z chłopakiem za rękę w miejscu publicznym, a ty? Zobaczyłeś tęczę i uraziło to twoje kruche męskie ego? xD
Jesteś bardzo mądrym i zbalansowanym światopogladowo człowiekim. W pszyszłości widzę Ciebie jako rzecznika praw obywatelskich Konfederacji, jak zdobędą władze.
A. D. HALO HALO LUDZIE JESTEM HETERO CHODŹCIE NA PARADĘ HETEROSEKSUALISTÓW!!! JESTEM HETERO JESTEM HETERO :P Tak wygląda większość osób LGBT, tyle że oni mają inna seksualność niż tu podaną (heteroseksualność)
Lυxy Serio? Znaczy OK, jeżeli ona była forma wysmiania LGBT, czyms humorystycznym. Sam bym to poparł. Ale jak na serio, to powoli tracę wiarę w ludzkość...
@@Terrus_38 słyszałam, że miała być (parodiująca parady LGBT), ale się nie odbyła bo była afera i uznano, że to jest bardzo nietolerancyjne i hetero-osoby nie mogą robić takich parad :"> O innej paradzie hetero nie słyszałam, choć nie wykluczam jej istnienia 🤷♀️
@@Terrus_38 Porównaj sobie liczbę osób LGBT (Szymon mówił o niecałych 5% społeczeństwa, więc całkiem sporo) z liczbą uczestników tych parad. A potem wracaj na matematykę.
Dzieci szkole źle traktują nie przedstawicieli LGBT (itd.) tylko wszelkich "innych". Zwykle chodzi tu raczej o podstawówkę, gdy młody człowiek się socjalizuje, uczy się identyfikować jako część takiej, czy innej grupy. W tej sytuacji podział swój-obcy jest naturalny i (niestety) wartościujący. Ale w podstawówce raczej jeszcze nie mówimy o orientacjach seksualnych (w naszym kraju seks przed 15tym rokiem życia jest czynem zabronionym). Z kolei w okresie licealnym priorytetem staje się własny indywidualizm. Dlatego w szkołach ponadpodstawowych ten problem jest statystycznie mniejszy. Starania pedagogów powinny więc skupić się na nauce tolerancji, czy nawet akceptacji (w grupie klasowej to chyba niezbędne, bo osoba "tolerowana", ale nieakceptowana - będzie jednak wyobcowana) wobec dopuszczalnych przez prawo inności, bez względu na ich rodzaj zamiast owych wyróżniających się dzielić na chronionych (LGBT) i niechronionych (ktoś jest leworęczny, ktoś inny ma nietypowe hobby, albo dziwne okulary). Każda nierówność systemowa wzmacnia podziały i jednocześnie rodzi sprzeciw - chyba jednak nie o to nam chodzi.
Szymon mam wrażenie, że po raz pierwszy widze cię w stanie wyprowadzonego z równowagi. Zapewne, dlatego że masz dzieci i w takiej sytuacji odbiera się pewne rzeczy bardziej emocjonalnie :) W każdym razie dobry materiał!
10:40 - mam z tym pewne osobiste przemyślenie. Ze względu na stan zdrowia - mam niesprawną nogę - nie mogę robić niektórych rzeczy. Jeździć na nartach. Czy to, że ktoś inny jeździ na nartach, jest dla mnie obraźliwe? No oczywiście, że nie. Jeździć na snowboardzie. Jak wyżej. Prowadzić samochodu. Czy powinniśmy zakazać innym prowadzić samochód?
18:30 - 19:50 - nie do końca się z tym zgadzam. Najgorsze co można zrobić to zamilczeć problem i udawać, że go nie ma. W takim przypadku dajemy niejako przyzwolenie oprawcom na dalszą, brutalniejszą przemoc. Jeżeli w twoim przypadku oprawcy (bądź oprawca) otrzymali karę za swoje czyny (chociaż we współczesnej szkole jest z tym problem, bo np. naganna ocena z zachowania nie jest żadną dolegliwością dla takiego ucznia) to moim zdaniem nauczyciel zareagował właściwie. Zwykle, gdy ucznia - prześladowcę kilkakrotnie sięgnie NIEUCHRONNA i DOTKLIWA kara to daje on spokój "kozłowi ofiarnemu". Natomiast jeśli była to tylko pogadanka, to faktycznie nauczyciel postąpił nie zbyt właściwie, choć i tak moim zdaniem zwrócenie uwagi na problem przemocy w klasie jest lepsze, niż dawanie cichego przyzwolenia na nią.
@@minerały0i0skały Masz rację. Są ofiary prowokujące, które same mogą inicjować przemoc wśród innych dzieci, i pasywne. Jednak ja w swojej wypowiedzi miałem na myśli tę drugą, czyli ofiarę, która nic złego nie robi, a jest krzywdzona z powodu np. niepełnosprawności czy rudego koloru włosów.
Labirynt402 Poniekąd się z Tobą zgadzam, ale myślę że parafraza, że kiedy nie reagujesz, dajesz przyzwolenie, pomimo swojej powszechności, jest błędna. Bardzo często, reagując pogorszymy sprawę, zamiast jakkolwiek pomóc. Myślę że dobrym przykładem są tutaj memy - 2 lata temu, kiedy wszyscy śmiali się z braci Golec, głównym czynnikiem napędowym była właśnie dezaprobata i zgłaszanie tych memów przez nich. Podobnie jest z czarnym humorem. Często to nie sam żart śmieszy, a reakcja postronnych ludzi i bardzo często jakakolwiek interwencja, sprawi że osoba która się z Ciebie nasmiewa i potępia, będzie robić to częściej, właśnie z powodu chęci zobaczenia reakcji
Według TYCH ludzi to najlepiej byłoby gdyby: Nikt sie nie odzywał, nikt na nikogo nie patrzał, nie myślał, zeby wszyscy nosili obszerne worki skrojone na jeden fason(najlepiej z tęczowym nadrukiem), nosili takie same fryzury, a najlepiej żeby zasłaniali twarze to wtedy nikt nigdy nie będzie niczym urażony.
U mnie w szkole było jeszcze inaczej nauczyciele "nie widzieli" odwracali się od sytuacji na przerwach w których powinni podjąć interwencje. Czyli bójki i przepychanki były na porządku dziennym, o nie tolerancji osób ze wsi i wyzwiskach można pisać osobne rozdziały. Pozdrawiam dobry kanał :)
Co do końcowej puenty - o tak. Pierwszą moja myślą po usłyszeniu przykładu z dzieckiem że złamaną nogą było "ej, ale jeśli inne dzieci się zorientują, że nie mogą np. grać w piłkę przez to jedno dziecko, to to dziecko nie będzie miało życia"
Jak LGBT może domagać się akceptacji, a tylko samej tolerancji? Oburzające. Oburzające dokładnie w takim samym stopniu, co osoby z niepełnosprawnościami, domagające się akceptacji, albo osoby o innym kolorze skóry niż biały, obcokrajowcy, wyznawcy innych wiar, osoby na spektrum autyzmu etc, chcący akceptacji, a nie tylko samej tolerancji. Ja nie wiem, jak tak można walczyć o to, żeby inni ludzie nie uważali danej grupy za gorszą.
@@Defragmentyka004 tam odrazu rasista.... on po prostu popiera swoje geny, to normalne zachowanie że najsilniejsze więzi łacza nas z ludzmi genetycznie do nas podobnymi, co udowodniono naukowo (wyjątki się zdarzają...ale wiekszośc niestety jest taka jak widać)
No tak. Ja za dziecka i nastolatka zmagalam sie z myslami, czy nie powinnam byc facetem. Dzis wiem, ze mam policystyczny zespol jajnikow, ktory objawia sie nadmiarem androgenow. Dzis mam 30 lat, super meza i dziecko. I kurde. Jesli ktos, gdy mialam 12 lat zaczalby mi konfirmowac, ze jestem facetem to jak tragicznie mogloby sie to skonczyc- nawet nie chce myslec. Serio. Dorastanie to czas burzy psychicznej, hormonalnej, pogladowej, charakterologicznej. Bledem jest nie pozwalanie na zadawnie pytan i poszukiwanie dzieciom i nastolatkom.
Pierwsza zasada jest taka że jeśli chcemy iść w taki galopujący indywidualizm to de facto nie ma czegoś takiego jak mniejszość. Jeśli chcemy obronić każdą mniejszość ostatecznie podzielimy tak bardzo to wszystko na grupy że będziemy mieli do czynienia tylko z jednostką. Chociaż może wtedy prawdziwy indywidualizm zatriumfuje ( czyli wyrzucenie wartości typu kultu ofiar). Prosty przykład jeśli ilość płci wzrośnie na przykład do 7 miliardów ( możliwe z współczesnymi ruchami społecznymi ) to równie dobrze będzie można zacząć używać płci jako wyznacznika tożsamości, ba będzie lepszym niż imię i nazwisko które się przecież powtarza czasami.
Twoje filmy są zawsze bardzo przemyślane wszystkie wnioski są bardzo logiczne. Jeśli w taki sposób rozmawiałeś z rówieśnikami w szkole to z pewnością musiałeś uchodzić za przemądrzałego 🙂Problem ludzi ponadprzeciętnie inteligentnych 🙂
Ja z kolei się bardzo zgadzam z tym co powiedziałeś. Nie mam nic do dodania. Sensowne, racjonalne, poparte ciekawym przykładem z życia. Brawo za materiał !
Mieszkając w Polsce i wychowując się w rodzinie niekatolickiej też czasami byłem dyskryminowany, wyśmiewany, wyzywany, a jednak nigdy nikomu nie kazałem się nawracać czy w ogóle zwracałem komuś uwagę. LGBT natomiast forsuje na ludziach ich agendę i w tym jest problem.
@Matt HeartFollower a czy ja napisałem że gej nie może być po prawej stronie? Napisałem tylko że tęczowy piątek to wytwór lewicowych, radykalnych ideologów
Nowy,rewolucyjny kanał info-"Łaciński Mars".Wiadomości z całego świata,playlista komediowa "Rewolucja idiotów",telefony do WHO, GW czy biur poselskich czynią z tego kanału nową jakość na polskim UA-cam. ps. kanał zapasowy to "Mars News"^.....,,,.Sprawdź sam: ua-cam.com/video/5eAulcz2oOI/v-deo.html
Za dzieciaka musiałem brać sterydy i przez to w podstawówce byłem mniejszy i słabszy niż rówieśnicy. Też byłem poniżany, nawet bity i nie wspominam dobrze tego okresu ;p Nwm czy byłem przemądrzały, ale czytałem dużo książek i byłem myślicielem przez co mogłem pewnie wydawać się dziwakiem, moim rówieśnikiem. Również przez mój, że tak to nazwę, niedorozwój rodzice bali się mnie puszczać z kolegami albo jeździć na rowerze bo jeszcze mi się coś stanie. Przechodząc do meritum ;p jako dzieciak tłumaczyłem to sobie ewolucją, silny ma przewagę nad słabszym i w sumie gdyby nie społeczeństwo i technologia to bym już dawno nie żył :D uznałem że muszę sam sobie z tym poradzić i przebrnąć do momentu, aż "kumple" dojrzeją i wyrosną z tego zachowania. Nikomu nic nie mówiłem, bo wiedziałem że wtedy niepotrzebnie pogorszę sytuację. Może i będzie lepiej przez parę dni, ale później będę postrzegany przez innych z większą niechęcią. Także moja sytuacja była nieco odwrotna od Twojej (zarówno wagowo jak i w kwestii rozgłosu :p ) Dorzucę też takie "ciekawostki" z dziwnych sytuacji i zachowań dzieciaków.Nasza klasa nie trzymała się za bardzo z równoległą (do pewnego czasu) i o dziwo, jeśli dokuczał mi ktoś z równoległej, to Ci sami "kumple" stawali w mojej obronie. To nie przeszkadzało jednak im w dalszym poniżaniu mnie etc. w naszym gronie :p Jedna też ciekawostka, po obejrzeniu odcinka serialu Zeke & Luther, gdzie było o tłumieniu emocji/bólu i zachowywaniu kamiennej twarzy, uznałem że warto spróbować. Zamiast jednak bicia się w nogę, uznałem że będę się śmiać. Kiedy dostawałem codziennego łupnia, zacząłem się śmiać, a oni przestraszyli się i zaczęli pytać czy wszystko ze mną w porządku xD ja ze śmiechem odpowiedziałem że tak, jakby dając znać że spoko, możecie bić mnie dalej, ale przestali :p Dzieciaki w podstawówce to zabawni ludzie. Nie wspominam tego okresu za dobrze, a z większością nie utrzymuję kontaktu, ale nie czuję się bardzo pokrzywdzony ze względu jak byłem wtedy traktowany. Pozdrawiam :p
Wystarczy obejrzeć sobie ostatni film Darwinów ze stand-upem Chrystusa, i zobaczyć w czym problem. Niby wszystko ładnie, kochajmy się i tolerujmy się, ale w samej treści filmu jest wyraźny przekaz, że MUSISZ zaakceptować wszystko co LGBT, bo inaczej jesteś ZŁYM CZŁOWIEKIEM i POTWOREM. To już w EU i USA się dzieje od dawna, wykluczanie ze społeczeństwa ze względu na odmienne zdanie. Polska pięknie przejmuje nowe, zachodnie "tradycje".
MUSISZ akceptować wszystkich ludzi. Jeśli będziesz dobry dla jednej grupy ludzi, a drugą będziesz gnębić to to znaczy, że gnębisz ludzi. Ni jesteś taki dobry jak myślisz.
@@dariuszjaremko3281 Nie było mowy o gnębieniu. Być może źle sformułowałem post. Domyślnie, należy akceptować każdego, jako indywidualnego człowieka. Nie mam nic do samych ludzi "nie-hetero", co najwyżej do niektórych organizacji LGBT i tego w jaki sposób "promują" swój sposób bycia. Chodzi mi o samą zasadę, nie muszę z każdym się zgadzać. To, że mam inne zdanie, nie znaczy, że jestem złym człowiekiem. Życie jest o wiele bardziej złożone niż "albo popierasz wszystko co przedstawia środowisko LGBT albo jesteś potworem".
Ale z czym ty się chcesz nie zgadzać? Z orientacją? Nie da się nie zgadzać z orientacją. Czy ktoś kiedyś powiedział ci, że nie zgadza się na to abyś był hetero? Albo, że nie ma nic przeciwko abyś sobie żył, ale z twoim heteroseksualizmem nie chcę mieć nic wspólnego? Że twoje życie seksualne, aktywność w przestrzeni publicznej, potrzeby, to nie jest życie tylko ideologia na pokaz? Jesteś w stanie zaakceptować prawo do życia tych osób, ale nie pełnego życia. Ludzki pan. To jest dopiero obłęd i rozjazd logiki.
@@Kat-hk5zn chyba mnie nie zrozumiałaś. Ja nie widzę żadnego rozjazdu. Nie mam nic do ludzi nie-hetero i w pełni popieram ich seksualność oraz ich egzystencję, tak jak każdego innego człowieka. Ale to nie znaczy, że muszę popierać każdą działalność każdej organizacji pro-LGBT, tylko dlatego, że są pro-LGBT albo takimi się obwołują. Ale ludzie ze strachu przed byciem nazwanym homofobem i przed publicznym linczem, zgadzają się na wszystko co wychodzi spod flagi "tęczowych" aktywistów. A tak nie powinno być. Ja przykładowo, nie popieram "marszów równości", bo najczęściej mają one wulgarny charakter, ludzie ubrani są jakby wyszli wprost z sex-shopu albo z planu filmu porno, jest to wg mnie wulgarne i prostackie, i nijak nie widzę związku pomiędzy takim marszem a walką o równość. Czy taka opinia czyni mnie potworem?
Nowy,rewolucyjny kanał info-"Łaciński Mars".Wiadomości z całego świata,playlista komediowa "Rewolucja idiotów",telefony do WHO, GW czy biur poselskich czynią z tego kanału nową jakość na polskim UA-cam. ps. kanał zapasowy to "Mars News"^....^.Sprawdź sam: ua-cam.com/video/5eAulcz2oOI/v-deo.html
Możnaby po prostu uczyć szacunku do ludzi i że nie należy ich krzywdzić przynajmniej do granicy, kiedy nie jest to w samoobronie. No ale do tego nie byliby potrzebni aktywiści prolgbt. A w szkole miałam ten sam problem co Szymon, tyle że u mnie długo nie zwracano na to uwagi a jak już w końcu do tego doszło to było dyskretne i na poziomie rozmów między rodzicami dzieci. Miałam o to żal do rodziców dopóki nie dowiedziałam się, że większość osób w mojej klasie czuło się w jakiś sposób wykluczanych i że sama niestety czasem się do tego dokładałam (w moim wtedy mniemaniu - w samoobronie).
Dawno temu czytałem artykuł o tym, że ludzie jak i reszta naczelnych utrzymuje kontakt wzrokowy z kimś kogo nie zna dłużej niż parę sekund jedynie w przypadku gdy chce z tą osoba kopulować lub walczyć. Także unikanie kontaktu wzrokowego jest raczej normą u każdego.
w zerówce złamałem łapę i jakoś nie czułem żadnych negatywnych emocji z powodu ćwiczących lub bawiących się kolegów w berka...Heh widocznie bylem bardzo twardym dzieciakiem xD
Ja noszę okulary i czuję się zraniony jak widzę że inni ludzie chodzą bez okularów i dobrze widzą. Uważam że wszyscy ludzie ze zdrowym wzrokiem powinni zamykać oczy kiedy ja zdejmuję okulary żeby nie urazić moich uczuć :/
@@lilalilka9889 Nikt nie będzie mi mówił jak mam widzieć, lub nie, bez okularów. Prosze mi nie ubliżać Ja jestem tylko biedną ofiara tych nietolerancyjnych, zdrowych, białych, heteroseksualnych mężczyzn :P
Nowy,rewolucyjny kanał info-"Łaciński Mars".Wiadomości z całego świata,playlista komediowa "Rewolucja idiotów",telefony do WHO, GW czy biur poselskich czynią z tego kanału nową jakość na polskim UA-cam. ps. kanał zapasowy to "Mars News"^....^.Sprawdź sam: ua-cam.com/video/5eAulcz2oOI/v-deo.html
1). Nawet gdyby nie pchali, to co z tego? 2). Nie wiem czy wiesz ale akurat LGBT ma się w Izraelu dobrze, jest adopcja dzieci, a parady równości w Tel-Awiwie cieszą się ogromną popularnością.
Co do przykładu dziewczynki ze złamaną nogą to się zgadzam. Podam bardziej ekstremalny. Wyobraźcie sobie, że palę papierosy jako jedyny w swojej firmie, gdzie pracuje jeszcze 19 osób. No i na podstawie moich uczuć inni są zmuszeni do palenia, bo ja się źle czuję gdy inni nie palą i wymagam aby inni zaczęli palić. To jest absurd.
Wiem, że w środowisku Lgbtq+ jest wiele spoko ludzi (i wiele spoko ludzi znam), ale nienawidzę takich pępków świata, że nic nie możesz do nich powiedzieć, bo od razu "jEsTeŚ hOmOfObEm I RaSiStĄ!!!!!!11!!1!!". W swojej historii mam też taką sytuację, gdzie znajoma próbowała mnie namówić, do związku z moją inną znajomą, która się we mnie zakochała, ale przepraszam, jestem hetero, ja nie wtrącam ci się w twoje życie seksualne, to ty też się w moje nie wtrącaj.
W takim razie osoba, która cię namawiała, zachowała się niewłaściwe. Nie tylko wobec ciebie ale też tej zakochanej dziewczyny, która ma prawo do związku z osobą, która faktycznie coś do niej czuje, a nie z łaski. W rozmowach o tolerancji chodzi też o to, aby takich gaf nie popełniać. Naprawdę w społeczeństwach, dla których różnorodność nie jest problem, nie jest nim także wlasciwa, kulturalna komunikacja.
Odniosę się do pierwszego argumentu. Oczywiście, że nie ma nic niewłaściwego w stwierdzeniu, że jak ktoś dzisiaj się deklaruje jako osoba homoseksualna, to za parę lat może się jej odmienić. Powiem więcej - sama teoria Queer, która jest niejako wpisana w ten dyskurs, zakłada że orientacja nie jest czymś stałym i może ulegać zmianom. Kwestia jest jednak taka, że tego typu stwierdzenia są po prostu niepotrzebne. Jest to wkraczanie w cudze odczucia w takim zakresie, w którym domyślnie wymagana by była na to zgoda drugiej osoby. Jeżeli ktoś nam się deklaruje jako osoba homoseksualna to nie widzę cienia powodu, dla którego ktokolwiek miałby to kwestionować. Jeżeli się w przyszłości okaże, że jednak ta osoba była w błędzie, to najprędzej ona sama się o tym przekona i jeżeli ma zaufanie do siebie i swoich odczuć - po prostu zmieni definicję samego siebie. Natomiast nakłanianie z własnej inicjatywy drugiej osoby do tego, by zaczęła ten proces, jest tak jak wspomniałem - niepotrzebne i zwyczajnie nie powinno być miejsca. Ja ze swoimi homoseksualnymi nie podejmuję takich tematów z tego względu. Jeżeli na ten moment czują, że lepiej im jest w relacjach seksualnych i romantycznych z ludźmi tej samej płci to ja po prostu przyjmuję to do wiadomosci. Jeżeli w przyszłości sami zaczną twierdzić, że jednak mogli się mylić i poczują potrzebę redefinicji tej własnej sfery życia to na pewno, gdy mnie o to poproszą - posłużę radą w tej kwestii. Ale sam, nigdy nie podejmę tego tematu i nie będę wypytywał czy są pewni co do takiej interpretacji własnej seksualności, bo zwyczajnie mogą nie chcieć o tym rozmawiać. I myślę, że o kreowanie takich właśnie postaw chodziło autorom.
Z tym jezykiem Polskim to w uk spotkalem sie z czyms podobnym zrezygnowano z tarczowych zegarow bo dzieci maja z nimi problem wiec zamiast nauczyc dzieci to zmienili wszystkie zegary na cyfrowe ............
Niektórzy są niepewni. Ale jeśli już są pewni, to to tolerujmy, nie wmawiajmy im, że tak nie jest. Jeśli w przyszłości nawet odkryją, że się mylili, to to, że będziemy ich tolerować, raczej na złe im nie wyjdzie
Zwykłe wyrażanie dezaprobaty nic nie da, "bo nauczyciele wiedzą najlepiej". Cóż, przynajmniej ja, po kolei, na spokojnie pokazuje (punktuje) brak sensu takiego dnia oraz fakt, że nie jest tym, za co się on uważa.
Co do początku filmu, nie chodzi o to, że nie można takiej osobie zadać pytania ani rozmawiać z nią o orientacji i wątpliwościach z nią związanych, ale o to, żeby takie rozmowy wyszły ze strefy tabu. Z drugiej strony, tak naprawdę, po co wypytywać czy ktoś jest pewien swojej orientacji? Jeśli ktoś nie jest pewien i chce poeksperymentować, powinien mieć do tego prawo. Sama miałam etap, w którym nie byłam pewna ale dziś już wiem i nikt mnie na siłę w tej innej orientacji nie trzyma. Było to jednak dla mnie ważne, że nie musiałam się z moimi wątpliwościami ukrywać przed bliskimi i wiedziałam, że nikt nie wykluczy mnie ze społeczności jeśli okaże się, że mam inne preferencje niż zakładano.
Ja jestem przeciw tęczowym piątkom ponieważ dzieci mają prawo być homofobami więc wmawianie im że to tylko faza jest nieodpowiednie ponieważ te dziecko ma prawo mieć własny pogląd
A ty masz prawo być debilem ale to nie znaczy że bycie debile i bycie homofobem powinno być akceptowalne społecznie. I debli i homofob są poprostu ignorantami a tęczowe piątki mają do edukować dzieci.ciebie się nie da za durny jesteś. Bardziej niż 12 latek
Nieważne czy to myślenie że jest się homo, chęć zostania pisarzem czy zainteresowanie koreą. NIE WOLNO MÓWIĆ ŻE TO FAZA. przejdzie Ci. NIE. to jest dla danego człowieka w tym momencie bardzo ważne i trzeba to uszanować. to że mały chłopiec chce zostać szewcem dla kotów to nie wolno dać mu odczuć szyderstwa albo mówić że mu się odwidzi. tylko WSPIERAĆ, a jak zmieni zdanie to też WSPIERAĆ
Konfliktowość jest naturalną cechą, jak rywalizacja,ocena...stopień zależy od indywidualnych cech, ale tak już jest. Religia stymuluje tą energię oraz seksualność, aby człowiek znajdował społecznie sensowne funkcjonowanie. Problem polega na tworzeniu wszelakich poprawek do jednoznacznego określenia przykazań,ale po to by uzasadnić własną pozycję-postawę,która nie musi być słuszna-dobra... Okazuje się,jak ten przykład, że stosuje się manipulację o szerszym zamiarze niż wstępne postulaty.Jeżeli chodzi o Polskę,to zasadniczo jesteśmy aż za bardzo uniżeni do obcokrajowców /pewnie kompleks PRL/ dlatego jesteśmy bezkrytyczni/sobizm?/wobec innych. Należy porównać jak się mają wyniośle Francuzi,Anglicy...
Bardzo lubie jak po krotkim niemal żołnierskim "hej" przechodzisz odrazu do konkretow. Zero jakiegoś certolenia się i mącenia wody. Szanuje :)
Bez żebrania o łapki i suby.
Ponieważ ten kanał przedstawia jakąś wartość merytoryczną, nie to co niektórzy.
Ad rem
HEJKA DZISIAJ POROZMAWIAMY SOBIE O TEMACIE TECZOWEGO PIATKU W POPRZEDNIM ODCINKU MOWILISMY O CZYMS INNYM BYLO TYLE A TYLE LAPEK W GORE PROSZE POD TYM FILMIKIEM ZROBIC TYLE A TYLE TO ZROBIE OPENING PARASOLA W SWOJEJ DUPIE ORAZ PRZYPOMINAM O FACE REVEAL NA 10 MILIARDOW SUBOW PROSZE O SUBOWANIE DZWONECZKI PAMIETAJCIE TAK W OGOLE TO NAGRYWAM TO HEHEHEHE TROCHE NIEOGARNIETY BO NIE MIALEM CZASU BO WIECIE BYLEM WCZORAJ U TEGO A TEGO GOSCIA GADALISMY I PONADTO MAM TERAZ CZELENCZ RENDEROWANIA FILMOW NA WINDOWSIE 98 ROZUMIECIE DOBRA ILE TO JUZ GADAM 3 MINUTY TO JESZCZE CHWILE BO FILM MUSI MIEC 10 MIN NO TO WIECIE MORDY KOMENTARZE SUBKI LAPKI DZWONECZKI DAJCIE ZNAC W KOMENTARZACH CO MYSLICIE O MOIM NOWYM RADIOBUDZIKU MARKI WSTAWAJKURWEX BO BEDZIE GIVEAWAY NA PINCET MILIONOW SUBOW PAMIETAJCIE ODWIEDZCIE TEZ FANPEJDZA NA FEJSBUKU TU MACIE INSTAGRAM A TWITTERA OSTATNIO ZALOZYLEM TAM JEST MALO FOLLOWKOW PROSZE KLIKAĆ A CHCIALEM DODAC ZE NAGRYWAM TEN FILMIK NOWA KAMERKA DAJCIE ZNAC W KOMENTARZACH JAK WAM SIE PODOBA SUBKI LAPKI DZWONECZKI PAMIETAJCIE A SPONSOREM DZISIEJSZEGO ODCINKA JEST MUJ STARY PIJANY DOBRA KONCZYMY NA DZIS JAK WAM SIE PODOBALO DAJCIE LAPKE W GORE SUBKA DZWONECZKA I DAJCIE W KOMENTARZACH ZNAC JAK WAM SIE PODOBALO TRZYMAJCIE SIE ELO POZDRO SIEMA 600
slyszysz a raczej widzisz ator?
Jestem leworęczny, a prawonormatywni kelnerzy zawsze kładą mi łyżkę po prawej stronie talerza :/ Jak żyć w takim uścisku dyskryminacji.
Hahaha pomyślałem o tym samym 😆
LGBT Cię przygarnie ;)
Dołącz doLGBTQIL(Leworęczni) 😁
Też jestem leworeczny i w zasadzie również zawsze sobie sztućce przekładam sam jak już a nie jak Ty powiedziałeś dokładnie :)
zaakceptuj tego kelnera , nie dyskryminuj go.
Współczesny świat często popada w skrajności
Zachodnia Europa zawsze skakała ze skrajności w skrajność. W starożytności homoseksualizm był zalecany, jako sposób na wyzwolenie ze zwierzęcej skłonności do prokreacji, w średniowieczu palono homoseksualistów na stosach, w oświeceniu każdy, kto odmawiał homoseksualnego seksu był uważany za nienormalnego, w XX wieku można było za to trafić do więzienia. Teraz odchylili się w stronę "Jeśli jesteś hetero, to znaczy, że jesteś homofobem".
Większość Polaków miała zawsze gdzieś co się dzieje na zachodzie i podchodziła do tych spraw po swojemu, tzn: "W swoim łóżku niech każdy robi co chce, pod warunkiem, że nie tworzy tam planów zdrady narodowej". Tylko, że po II wojnie światowej i po PRL wyszliśmy mocno zdeptani mentalnie i zachodnie idee miały szansę się do nas wedrzeć.
Nie ma to jak podejście przeciętnego zjadacza chleba w Polsce. Najlepiej się zamknąć na najlepszy naród w historii dziejów, któremu wszyscy tego zazdrościli więc to wszystko ich wina
Jednostki wpadają w obłęd chcąc zmienić większość dla osobistej korzyści. Myślę że przetrwamy i to, kwestia czasu.
O kurwa, akceptacja gejów, ale skrajność ja pierdole xD
@@kasprzynsky3891 "ja pierdole" No to nie rób tego tutaj. Pa, pa
Co do dziecka ze złamaną nogą. Nie mogę uwierzyć, że nikt z wymyślających ten program nie pomyślał, że dane dziecko może czuć się gorsze właśnie przez fakt, iż to przez nie reszta dzieci jest ograniczana; może chcieć, aby reszta dzieci dobrze się bawiła i nie musiała przez nie robić czegoś innego albo z drugiej strony - to ta reszta dzieci może znielubić dziecko, które psuje im zabawę. Wówczas będzie tylko gorzej, bo zamiast dziecku być przykro przez pewien czas, że nie może się pobawić z resztą dzieci, będzie mu przykro, dopóki będzie miało z nimi kontakt, bo będą mu to ciągle wytykały
Edit: okazuje się, że przytoczony przeze mnie przykład jest podobny do sytuacji z podstawówki z końcówki filmu, no proszę
W takim razie nauczycielka powinna połamać nogi ruwiwśnikom
@@yesyes300 Wtedy jeszcze bardziej będą się mścić na dziewczynce.
@@媽的寫 To ja bym tym wszystkim dzieciom dał kapsułkę z cyjankiem
Ja sądzę po części przeciwnie. Uważam, że jeżeli taka przedszkolanka ma do wyboru np. grę w berka lub konkurs rysowania i obie opcje są tak samo dobre dla reszty grupy. To ze względu na tą dziewczynkę powinna wybrać rysowanie.
@@Misiek-xz1fi Ale dziewczynka nie ma złamanej nogi przez 1 dzień tylko czasami przez tydodnie. Pozostałym dzieciom zbrzydło by do reszty non-stop malowanie i inne tego typu zajęcia bez żadnych zajęć ruchowych.
Jak na moje oko, problemem w dzisiejszych czasach są nie osoby które mają inną orientacje, wygląd, wiarę czy pochodzenie niż ogół, tylko aktywiści którzy chcą uzdrawiać świat.
Podejrzewam, że większość osób o innej orientacji żyje sobie w ''normalny'' dla siebie sposób, nie narzucając, nie obnosząc się z tym w ekstremalny sposób np. na mieście. Nie terroryzują reszty społeczeństwa na marszach, nie organizują umoralniania ludzi, edukacji cudzych dzieci w szkołach. Za to robią to osoby, nie będące na ich miejscu, aby naprawić 95% społeczeństwa i robić szum medialny, który zresztą się genialnie sprzedaje, a kupa ludzi to popiera. Takie jest moje zdanie.
Tak to widzę. Ci aktywiści działają na szkodę osób o odmiennej orientacji seksualnej. Jest wielu znanych gejów, którzy są szanowani i mnie nie interesuje jakiej są orientacji seksualnej. Szanuję ich i podziwiam za to co robią. Wymienię choćby Roba Halforda - wokalistę zespołu Judas Priest. Myślę, że ta cała "tęczowa propaganda" obraża takich ludzi i oni się z nią nie utożsamiają.
@@kukiluki119 Całkiem niedawno okazało się, że mój menadżer jest gejem. Pracowałem z nim kilka dobrych miesięcy i w sumie domyślałem się, było widać odmienną mowę ciała i sposób bycia. Jednak dla mnie nie liczyło się to co on robi prywatnie z kim i po co. Dla mnie liczyło się to jakim jest menadżerem a tym menadżerem był świetnym. Nie wyobrażam sobie z kimś innym pracować, zawsze pomocny, z dobrym podejściem do wielu spraw i na prawdę mega ogarniacz kiedy jest zapierdol w pracy. Teraz już prawie każdy w pracy o tym wie i wiecie co? Nic się nie zmieniło, jest tak samo zajebiście jak przedtem. Zapytałem go raz o LGBT czy zrobili dla niego coś dobrego, odpowiedział krótko- Nic.
Gość dobrze zarabia, niedługo otwiera swoją własną knajpkę i jest szczęśliwy, nie potrzebuje żadnych akcji czy latania z tęczową chorągiewką żeby osiągnąć sukces i dobrze żyć wśród ludzi. Mnie zastanawia właśnie tylko jedno, komu to potrzebne?
Daniel Kucharski gdyby LGBT nie miało aktywistów to mieli by gówniany rozgłos i chuja by osiągnęli w szerzeniu tolerancji, i prawdopodobnie nie "musiał" byś słuchać o nich w TVPIS i dalej mógłbyś żyć w swoim ignoranckim heteronormatywnym świecie
Większość sie nie wychyla bo sie boi reakcji ludzi.
Są 2 typy ludzi:
- Mamy tu osobę na wózku inwalidzkim, musimy jej pomóc!
- Mamy tu niepełnosprawną więc musimy sprawić żeby reszta osób czuła się źle z tym że chodzą na nogach!
3*
-Mamy tu osobę na wózku inwalidzkim! Nic jej nie musimy robić, bo sobie radzi !
@Ajdo0s _00 - dzisiejszy świat zakazuje tego podejścia.
@@ajdo0s_008 Albo 4: chce być traktowana normalnie, ale wszyscy próbują być cudowni i wspaniali, byle tylko nie powiedzieć "widziałeś/Aś" przy osobie, np. niewidomej
@@filozofka2753 dokładnie :P
@@Miesiu w takim razie trzeba to zmienić :'(
Nie dla LPG, Diesel Benzyna normalne paliwa
Podtlenek Gazoliny ;)
Gaz, bęzyna- normalna rodzina :)
Diesel kopci
Diesel mało pali
Diesel nigdy cię nie zdradzi.
Lepszy power gamoniu
LPG powinno się leczy.... Demontować!
Kolega złamał prawą rękę i nie może pisać - cała klasa nic nie pisze przez ponad miesiąc
A co z osobą leworęczną?
@@murasakinanoko6628 w ramach solidarności połamał obie
Ej, mi by się podobało
eryk pisze bo jest leworęczny
Szymon: Mam ideę
Szymon: Teraz mam wojnę idei
Idą dwie idee i się spotykają po drodze. Nagle przychodzi Szymon i wybucha wojna idei
@@piotrwisniewski70
Gdzie dwóch walczy tam trzeci korzysta.
@@piotrwisniewski70 i
@@Necrodzentelmenel1 Gdzie dwóch się bije, tam szymon nagrywa odcinek
Podchodząc do przypadkowej osoby na ulicy nie powinniśmy mówić po polsku tylko w języku esperanto żeby przypadkiem nie urazić uczuć turystów
Change my mind
A jak jest niemową ?
@@grind18 a jak jest głuchoniemy?
@@animae008 o właśnie, co wtedy ?
@@grind18 who knows 🙆♀️
a jeśli ta osoba jest nieśmiała albo aspołeczna i nie chce abyś do niej podchodził rozmawiał z nią a najlepiej żebyś w ogóle na nią nie patrzył?
Zawsze chciałem mieć bródkę taką jak Ty Szymonie, ale mój zarost na to nie pozwala. Jestem przez to urażony i proszę wszystkich tutaj zebranych o zgolenie bród, bo uraża to moje uczucia.
Czy dobrze to zrobiłem drodzy Państwo? O to chodzi w tym?
A mi się nie chce golić, więc domagam się by wszyscy chodzili zarośnięci.
W sumie ciekawe czy dali jakąś poradę gdy te mniejszości się wykluczają, gdy mamy przykładowo jednego człowieka z ADHD a drugiego z autyzmem.
Jakoś mam wrażenie, że to nie młodzieży trzeba zmieniać punkt widzenia, tylko dorosłym •_•
Gomunizm 101
Dupkiem można być w każdym wieku. Ludzi trzeba edukować, ale ich do niczego nie zmuszać bo przynosi to odwrotne efekty.
Śmieszne jest to, że ci sami ludzie którzy śmiali się z katolików mówiąc, "jak niby można obrazić się za uczucia religijne? " Sami chcą zwalczać tzw. mikroagresję/mikronierówności, które są totalnie subiektywne " krzywo się na mnie spojrzałeś, to na pewno musisz mieć jakieś uprzedzenia i mnie nienawidzić za to kim jestem"
To się nazywa hipokryzja w pełnej okazałości.
Uczucia religijne są bronione przez prawo, co ty pierdolisz
@@kasprzynsky3891 no tak, ale są często subiektywne. Nie wiem czy widziałeś filmik Szymona o uczuciach religijnych. Spójrz na przykład na Maryje, ktoś może ją traktować jako postać historyczną, matkę Boga, królową lub nawet jako matkę.
Etherek mam wyjebane, nie chcę żeby prawo karało mnie bo obrażam uczucia homofoba
@@kasprzynsky3891 odwroc to i zobaczysz co mial na mysli op
- Ma Pan dziewczynę? albo chłopaka, wszystko jedno...
- Może Panu jest wszystko jedno!
-1
Ale jeśli takie pytanie zadasz Margotowi, to go obrazisz: Jaki "Pan?" Ja jestem Kobietą!!! :o)
Ja jestem helikopterem bojowym. Jaki mam zaimek?
@@posterogame2323 "Ten" helikopter bojowy, "ta" łódź bojowa.
jako osoba otyła jestem dyskryminowany przez tanie linie lotnicze, sklepy odzieżowe, producentów samochodów, użytkowniczki tindera itd
Żądam bym od teraz podobał się wszystkim niewiastom!
(albo przynajmniej w tęczowy piątek)
Co za nietolerancyjne żmije! Dziewczyny powinny być dla Ciebie zawsze miłe, zgadzać się z Twoim zdaniem i nigdy, ale to nigdy Ci niczego nie odmawiac. :)
Ja jako biedak jestem dyskryminowany przez salony samochodowe, nie chcą mi sprzedać najdroższych wersji tylko dlatego że jestem biedny i nie mam na nie pieniędzy
@@nanab256 No tym przykładem to pojechałeś... Albo pobiegłeś, bo nie chcą Ci sprzedać.
My się śmiejemy, a w Ameryce już fat acceptance leci pełną parą
@@panlis6243 a to nie nazywa się body positivity?
Dokładnie -tolerancja i akceptacja to nie to samo.
Ale w tym przypadku ani to ani to.
@@maryan6472 W sensie?
@@bezszkole9335
W sensie tym ze nie ma akceptacji ani tolerancji dla ideologii lgtb.
@@maryan6472 Ideologia jest chora- to fakt, ale same osoby nieheteroseksualne zasługują conajmniej na tolerancję, przecież nikt nie wybiera orientacji seksualnej. Dla mnie aktywiści LGBTitd to typowi fanatycy, a każdy fanatyzm jest problematyczny i szkodliwy.
Tolerancja, a tzw. Tolerancja represywna to też nie to samo.
U mnie w gimnazjum były 2 Ukrainki, które dołączyły w 2 klasie. W ciągu kilku miesięcy, mówiły płynnie po polsku i nikt nie dawał im ulgi, dzięki czemu nie miały żadnego problemu z komunikacją. Obecnie w klasie mam kumpla, który jest biseksualny. Obecnie przechodzi operację zmiany płci. Raz powiedział, jak prosi by go nazywać i tyle. Nikomu nic nie wciska, nie narzuca. Pokazuje to dobry sposób postępowania i w sumie cieszę się, że spotykam normalnych ludzi
W naszym liceum przewodniczący samorządu zaproponował głosowanie, czy tęczowy piątek obchodzić, czy olać. Samorząd zagłosował za nieobchodzeniem go. W efekcie przewodniczący samorządu został przez niektórych okrzyknięty homofobem.
I bardzo dobrze, bo homofobia to jak najbardziej pozytywne zjawisko. Przewodniczący powinien być z tego dumny.
Cóż, to zależy, dlaczego to zrobił
@@este4955 w którym miejscu homofobia jest pozytywna? Serio się pytam?
@@kajetandabrowski4396 W każdym, bo homofobia to zwykła normalność. Dokładnie tak samo jak pedofilofobia, czy może twoim zdaniem pedofilofobia też musi być nacechowana negatywnie? Serio się pytam.
@@este4955 pedofilia i homoseksualizm nie maja z soba nic wspolnego. W zwiazku homoseksualnym zyja ze soba 2 dorosle i swiadome osoby ktore nikogo nie krzywdza, wiadomo ze sytuacja wyglada inaczej w pedofilii. Dyskryminowanie pewnej grupy ludzi bo ich zycie wyglada inaczej niz twoje (pod warunkiem, ze nikogo nie krzywdza) i wmawianie im, ze cos jest z nimi nie tak to nie jest zdrowe podejscie
No ale jaki problem jest zapytać geja w sposób domyślny "co u twojej żony/partnerki"? Przecież normalny człowiek - homoseksualista odpowie, że ma partnera, ewentualnie powie, że nie ma partnerki i tyle. I na co ktoś miałby się obrazić? Nie rozumiem dlaczego miałby ktokolwiek być urażony.
wszystko wszystkim a i tak wszyscy nie nawiedzą murarzy...
bo to propaganda. W Ameryce to "prawo" obowiazuje i tam sie odpierdalaja niezle rzeczy - wyobraz sobie dzieci z podstawowki wymyslajace prawo dla wszysykich. I tak to tam wlasnie wyglada.
Znajomy z Anglli powiedzial, ze w Anglii moga cie pozwac za to, ze nazwiesz rudzielca rudym.
Jeśli ktoś się obrazi o takie pytanie, to ja go skreślam z listy znajomych - nie kumpluję się z patologiami!
Za chwilę nie będzie można ust otworzyć, bo co powiesz, to kogoś obrażasz!
Pozdrawiam.
Przeraża mnie to, ze dziś trzeba milion razy powiedzieć "moim zdaniem" lub "to tylko moja opinia", bo jak tego nie zrobisz to dostaniesz oburzeniem, że jakim prawem narzucasz reszcie swoje zdanie i że inni mogą przecież myśleć inaczej. Jakby nie było oczywiste, że to co mówię jest domyślnie moją opinią (chyba, że powiem inaczej). Dziwny jest ten świat.
Mam nadzieję, że to wdzystko Twoim zdaniem oczywiście. ;)
@@slowoobiznesie niby moje, ale dziwie się, ze nie wszyscy chcą myśleć tak jak ja 😁🤣
Wchodzi nauczyciel do sali razem z chłopakiem z twojej klasy i mówi:
„Słuchajcie Kuba złamał obie ręce, nie może pisać. Nie chcemy, aby czuł się dyskryminowany, więc zabraniam wam pisać”
Dzieci: „jeeeeej nie ma sprawdzianów”
Albo wersja 2: nauczyciel: „ no to teraz musimy wszystkim połamać ręce, Kuba nie może czuć dyskryminacji!!!
0:56 Boże to cięcie po słowach "anty mniejszościowe jak na przykład..." jest cudowne ^^
o narodowców chodziło?
@@luk11c4 myślę że tak
Kiedys ich wszystkich tolerowalem, teraz mnie tylko wszyscy wkurwiaja
So4iCer Ja kiedyś ich tolerowałem i uważałem, że są OK. Teraz ich toleruję, ale nie uważam, że są OK...
+1
@@Terrus_38 czyli tolerujesz ale nie akceptujesz?
Animae Dokładnie, zawsze każdemu mówię, ze toleruję, ale nie akceptuję.
So4iCer chuja tolerowałeś, nie widziałeś ich w przestrzeni publicznej tylko w telewizji w formie żartu np. że ktoś lubi w dupę, a teraz jak się okazuje że to prawdziwi ludzie żyjący pośród nas to już ci się nie podoba
Jak ja się uczyłam niemieckiego to nie moja klasa się do mnie przystosowywala tylko ja uczyłam się póki nie dawałam sobie rady z normalną niemiecka klasą
Toulouse Girl no i co to ma do rzeczy?
@@kasprzynsky3891 to ma do rzeczy o czym mówi Szymon, a dokładnie o przykładzie propozycji dostosowywania lekcji do uczniów nie umiejących języka polskiego. Toulouse Girl opisała przypadek , w który sama się wpisywała tyle ,że szkoła była niemiecka , nie polska. Z tego co zrozumiałam pisze ona ,że jej niemiecka klasa nie obniżała swojego poziomu tylko dlatego ,że ona sama była jeszcze słaba z tego języka i uczyła się go aż dobiła do reszty klasy
Alicja Rzeczki to kurwa nie ma sensu, jak gej który nie jest akceptowany przez większość ma się do nich dostosowywać? Zacząć się nienawidzić? xD
@@kasprzynsky3891 Masz problem z myśleniem?
@@kasprzynsky3891 w podanym przez Szymona przykładzie , tym o dostosowywaniu się do jednej osoby chodzi o nie przesadzanie . Nie przesadzanie z tym by ogół musiał się dostosowywać do jednostki. Komentujący obśmiali to dość mocno , na przykładzie dziewczynki ze złamaną nogą , wyśmiali to słowami "żeby nauczycielka w tej sytuacji połamała nogi pozostałym dzieciom".Ponadto Szymon opowiada o tolerancji nie tylko do osób homo więc te przykłady niekoniecznie pasują do każdej mniejszości , która chce tej tolerancji i akceptacji
Kurczę, biegam z jednego Twojego kanału na drugi, chyba to uzależnienie.
Ja mam chyba tak samo. ;-)
Odpocznij
@Lena M. Czy ty śledzisz wszystkich ytuberów których ja śledzę ? :D
@@pawesiemek7466
Możliwe :)
Unikanie kontaktu wzrokowego, ton głosu....już z tym dojeżdżają do ściany. Za jakieś 10 lat oddychanie będzie obraźliwe bo dyskryminuje ludzi podłączonych do respiratorów.
Mnie najbardziej denerwuje redefiniowanie pojęć. Homofobia - jest przypisywana wszystkim, którzy nie kochają homoistot. Tęczowi są mi obojętni, ale słyszę, że jestem homofobem :O To, że nie lubię marchewek nie znaczy, że jestem carotafobem. Nie odczuwam przed nimi strachu, po prostu mi nie smakują marchewki i ich nie lubię.
W socjologii jest takie zjawisko, które w skrócie polega na tym, że jeśli ktoś będzie mi wmawiał, że jestem homofobem, to faktycznie z czasem się nim stanę. Także chyba nie tędy droga.
Porównanie homofobii i marchewki jest trywializowaniem tematu.
Wspomniany film o tolerancji i wielokulturowości: ua-cam.com/video/4fZKwtMYw4s/v-deo.html
Zapraszam też do wykopania: www.wykop.pl/link/5186521/jutro-znow-teczowy-piatek/
Uprzedzając pytania: Tak, oczywiście, że z automatu poszła demonetyzacja...
Coś tak czuje że OMZRiK i LGBTQI+ mają Pana na celowniku
Polecam prześledzić program wiedzy społecznej Pana Krzysztofa Karonia.
i już dzwonimy do pokuatuyyy !!
Jak demonetyzują na YT to podają jakiś powód? Jeżeli tak, to jaki był w tym wypadku?
ua-cam.com/video/oFyHpBsvcK0/v-deo.html
Zgadzam się.
Uważam, że aktywiści robią krzywdę społeczeństwu swoją działalnością.
dlatego bo nie mają normalnej pracy bo jak by ją mieli to nie mieli by czasu na gupoty.
@@kasprzynsky3891 Nie porównuj wolontariuszy do aktywistów LGBTQRTVEUROAGD, bo tutaj nie ma porównania. Co więcej, są kontrastem.
Nowy,rewolucyjny kanał info-"Łaciński Mars".Wiadomości z całego świata,playlista komediowa "Rewolucja idiotów",telefony do WHO, GW czy biur poselskich czynią z tego kanału nową jakość na polskim UA-cam. ps. kanał zapasowy to "Mars News"^....^.Sprawdź sam: ua-cam.com/video/5eAulcz2oOI/v-deo.html
Wartościowy materiał i to nie dlatego, że "jedzie" po wyznawcach ideologii źle rozumianej tolerancji, ale punktujesz w nim absurdy i podajesz konkretne punkty, gdzie logika rozjeżdża się z ideologią. O wiele częściej spotyka się podejście "tęczowe piątki są złe, bo są tęczowe", a tutaj mamy powiedziane wprost w którym miejscu są luki w rozumowaniu twórców programu. Polecam każdemu oglądającemu wynotować sobie te kilka przypadków i używać ich jako argumenty w rozmowach ze znajomymi - kiedy trzeba bronić swojego stanowiska.
Dobra robota.
Schwerpunkt nie da się bronić stanowiska homofobii i kropka
Nikt nie popiera homofobii. Chodzi tylko o to, że wiążą się z nią pewne problemy.
Warto by zacząć od problemu z samą definicją. Przyrostek -fobia sugerowałby strach, ale jeśli kogoś homoseksualiści po prostu brzydzą, ale się ich nie boi to zgodnie z definicją nie jest homofobem. Wymyślono takie hasełko nie wiadomo po co zamiast nazywać rzeczy w bardziej opisowy sposób (homosceptycyzm?), ale jak rozumiem krótkie i łatwe słowa są łatwiejsze do podniesienia na sztandarach.
Inna sprawa to nadużywanie. Jeżeli na niemal każdą negatywną reakcję w stosunku do homoseksualistów od razu etykietuje się kogoś "homofobem" to coś tu jest nie tak, bo taka osoba może być po prostu złośliwa, cyniczna, mieć braki w obyciu albo kulturze osobistej, a niekoniecznie być homofobem. Przesadne nadużywanie pojęć powoduje ich dewaluację.
Kłopot jest też z ewentualnym karaniem za homofobię, bo jest to - podobnie jak mowa nienawiści - zjawisko trudno mierzalne. Jednych coś urazi i opiszą to jako homofobia, a drudzy nazwą zwyczajnym chamstwem. I kto ma rację? Najbardziej to to przypomina zastępowanie dyskusji (w której decydują argumenty) dyskursem (gdzie decydują emocje), w co homofobia się świetnie wpisuje.
Poza tym, skoro mamy oficjalnie demokrację to większość decyduje, czyż nie? Skoro homoseksualiści stanowią kilka % społeczeństwa to nie mylmy szacunku do tej grupy społecznej z akceptacją czy nawet, co też się już zdarza, afirmacją.
@@schwerpunkt4308 zajrzyj sobie definicje homofobii na wikipedii i wtedy do mnie mów, i pisz mniej bo nudzisz
Odnoszę się do samego słowa i jego konstrukcji słowotwórczej. Stworzono hasło-wyłom, pod które podciągnięto niemal wszystkie możliwe negatywne odczucia i zachowania wobec homoseksualistów, a to jest nadużycie. I to nawet nie tylko w sferze semantycznej, ale też ideologicznej.
Jeżeli moje posty są dla ciebie zbyt długie to proponowałbym z kolei Tobie poćwiczyć czytanie dłuższych tekstów, bo to naprawdę jest umiejętność zdobywana w szkole podstawowej. Skoro się już czepiamy takich drobiazgów jak forma to mógłbyś też popracować nad stylistyką i składnią własnych postów.
@@kasprzynsky3891 Twoje komentarze to tylko jeden wielki krzyk. Proponuję wyjść na chwilę z internetu i uspokoić emocje. Nikt krzykacza nie będzie brał na poważnie. A nawet więcej, robisz zły PR środowisku LGBT nazywając wszystkich homofobami.
W czasach szkolnych nauczyciele skutecznie zniechęcali mnie do różnych przedmiotów. Obroniły się tylko dwa: historia i język angielski. Myślę, że Tęczowe Piątki mogą przynieść odwrotny skutek do zamierzonego.
Mieszkamy w Niemczech, pod Monachium. Nikt tu się "nie pitoli" ani w przedszkolu, ani w szkole z dziećmi imigrantów. Zajęcia odbywają się normalnie. W przedszkolach mówi się do dzieci od samego początku w języku niemieckim. Nie ma specjalnego programu zajęć. Lekcje wyrównawcze prowadzone są po lekcjach. I funkcjonuje! Nasze dzieci też mówiły tylko po polsku i zostały rzucone "na głęboką wodę".
2% łapek w dół. Ciekawa statystyka...
Nie do końca zgodzę się z tym, że powinniśmy tolerować, a niekoniecznie akceptować. Mówisz że tolerowanie, to niekoniecznie zgadzanie się z czymś i popieranie czegoś. Wyobraźmy sobie teraz nastolatka, który jest homoseksualny. Nie ma na to żadnego wpływu i nie może tego zmienić. W jaki sposób mógłbym się na to nie zgadzać, czyli nie akceptować? To trochę jakby nie akceptować osób niepełnosprawnych. Nie masz wpływu na to że urodzisz się niepełnosprawny tak samo jak nie masz wpływu na swoją orientację seksualną. Dlatego jako osoba która z lewicą nie ma nic wspólnego dochodzę do wniosku, że trzeba uczyć dzieci by akceptowały, a nie tylko tolerowały osoby o odmiennej orientacji.
11:02 i weźmy pod uwagę jeszcze to, że mniejszości jest mnóstwo (obcokrajowcy, niepełnosprawni, rasa...), więc chcąc dostosować się do każdej z nich, graniczyłoby to z cudem. Myślę, że nawet te mniejszości miałyby problem z ogarnięciem wszystkich zasad grzecznego zachowania przy innych mniejszościach.
"Byłem strasznie przemądrzałym dzieckiem i... nie do końca mi to przeszło" xD
Mnie coraz częściej wyśmiewają, bo wierzę w Boga i staram się słuchać Jego przykazań.
Załóż partie, będę miał na kogo głosować
oj tak...
Wiem że data ale:
Program partii: No cóż... to zależy
U mnie przyjeżdżają uczniowie z Izraela więc nie ma lekcji -> nie ma tęczowego piątku
Ale jest dużo bardziej kontrowersyjnie więc dużo ciekawiej xD
Macie zajęcia z rozwiązywania problemu terroryzmem ? :P Krav maga w każdej podstawówce
@@Techpriest01010 Czyżby uaktywnili się wśród uczniów działacze Organizacji Wyzwolenia Palestyny?
Pomijając temat czyli tęczowy piątek na który każdy ma jakieś zdanie, jestem pod olbrzymim wrażeniem jak autor wszedł w szczegóły. Duży szacunek za rozłożenie go na czynniki pierwsze, zmusza do myślenia Dla mnie ulubiony kanał na UA-cam.
Kiedy ostatni raz nie unikałem kontaktu wzrokowego, to najpierw dostałem zjebę od kobiety siedzącej w autobusie naprzeciwko mnie, a chwilę później od żony siedzącej obok mnie. Od tego czasu unikam kontaktu wzrokowego jak tylko mogę i gdzie tylko mogę.
Co do argumentu dotyczącego tego, żeby nie mówić ludziom niepewnym swojej orientacji że "to tylko taka faza"
Ten punkt jest moim zdaniem potrzebny, chociaż być może jest trochę źle sformułowany (ale w krótkim sloganie bardzo ciężko jest oddać problem, o który chodzi). Bo osoby zastanawiające się nad swoją orientacją często spotykają z kategorycznym sprzeciwem rodziny i znajomych, którzy mówią rzeczy w stylu "wybij sobie te głupoty z głowy". I to rani, przeszkadza. I w całym punkcie chodzi chyba o to, żeby nie twierdzić, że jeśli ktoś się waha, to znaczy że na pewno tak naprawdę jest hetero. Co się zdarza.
"w całym punkcie chodzi chyba o to, żeby nie twierdzić, że jeśli ktoś się waha, to znaczy że na pewno tak naprawdę jest hetero. Co się zdarza" - w skrócie: o to też chodzi w zwalczaniu heteronormatywności: żeby nie zakładać, że zawsze spotykamy przypadek typowy (czyli osobę heteroseksualną i cispłciową). Mam wrażenie, że ta idea jest prostsza do realizacji w kulturze anglo-saskiej, gdzie po angielsku bardzo łatwo jest formułować określenia nie sugerujące płci. Np. słowo "partner" nie zawiera takiej sugestii. Po polsku w zależności od płci powiedzielibyśmy "partner", lub "partnerka". To się rzecz jasna odnosi tylko do sytuacji, gdzie nie znamy danej osoby i nie wiemy, jakiej jest orientacji, bo jak już wiemy, to staje się jasne jakich określeń używać.
Ogółem to mam bardzo dużo zastrzeżeń: i to zarówno do materiałów KPH, jak i opinii Szymona. Wydaje mi się, że KPH posługuje się strasznie nieprecyzyjnym językiem i zapewne w rezultacie Szymon nadinterpretowuje niektóre rzeczy (np. ja tam nie widzę żadnego nawoływania do wprowadzania do szkół "funkcjonariuszy politycznych", a raczej czegoś w rodzaju "rzeczników praw mniejszości"). Być może te materiały powinien recenzować ktoś o poglądach takich jak Szymon, a może się mylę, i adresatami tak naprawdę nie jest heteroseksualna część społeczeństwa, ale nauczyciele i uczniowie LGBT+, bardziej otrzaskani w temacie niż reszta, nie dokonujący takich nadinterpretacji? Ostatecznie, nie zawsze jest tak, że jak wszyscy dookoła mówią, że robisz coś źle, to mają rację.
Opisałbym tutaj więcej moich zastrzeżeń, ale byłoby to bardzo długie, a i tak pewnie nikt tego nie przeczyta :(
A ja chciałbym dodać, że słowniki są różne i np w moim tolerancja jest określona jako "uznawanie, wyrozumiałość dla czyjejś wiary, zachowań, upodobań innych niż nasze" i w tej definicji nie jest powiedziane, że to co odmienne ma nam się z automatu nie podobać. Tak samo katolik niekoniecznie musi z automatu nie lubić buddystów. Tymczasem autor filmu sugeruje, że grupy mniejszościowe mogą co najwyżej oczekiwać od reszty powstrzymywania się od okazywania niechęci. Heteronormatywność też nie została dobrze zdefiniowana, bo nie chodzi tylko o zakładanie że wszyscy są hetero ale o to że wszyscy powinni być hetero. Heteronormatywność to np wywieranie presji aby osoby homo wbrew sobie wchodziły w związki z płcią przeciwną, co potem powoduje same szkody.
Kocham twoje materiały
Mega rzetelne, edukacyjne oraz mimo używania dość trudnych słów bardzo zrobzumiałem
naprawdę mam wrażenie że twój kanał jest za drobry na polski YT XD
Przyznam prawdziwe fajnie że znalazłem tu kogoś kto też tak pomyślał. Po prostu kanał na który UA-cam nie zasługuje
@@gerwazypotykacz3310 fanboje laczmy się
Serio? Rzetelne? Cytat "powołując się na brytyjską WIKIPEDIĘ" no rzetelność po byku! Dobór źródeł powalający!
@@agnieszkaramza4457 no dobra może trochę przesadziłem z doborem słów xd
Ale jednak mimo to przedstawia mi się w miarę obiektywny ton w jaki przedstawia problemy a co do wikipedii to sam przyznał że używa tych danych i że wyniki mogą nie mieć dokładnego pokrycia w rzeczywistości
@@ofal5124 Problem z Wikipedią jest taki, że jutro mogę opublikować hasło, w którym stwierdzę, że odkryto nowy podgatunek jaszczurki. To nie będzie miało pokrycia w rzeczywistości, ale ktoś może się na to powołać. Wikipedia nie jest żadnym źródłem wiedzy czy informacji. Równie dobrze można powiedzieć: "bo moja ciotka to powiedziała, że .... coś tam" i tak jest, bo ciotka tak powiedziała! Ale oczywiście mogła się nieco pomylić!
O nawet nie wiedziałem że dodali kolejną literkę było LGBT potem LGBTQ a teraz widzę LGBTQI XD
To dawno :D LGBT+ piszą, bo już im się nawet nie chce xD
zaraz caly alfabet zapierdola
jeszcze +
@Hotëmjan Ššertënə̈ja zaraz dodaja Z,P,N
@Hotëmjan Ššertënə̈ja LGBTQIAP2D++
Teraz jeszcze 2 dodali jako chyba coś z dwoma duszami (xD)
A D to nie wiem co to znaczy znajomy mi pokazał artykuł ja uznałem, że D oznacza Debili xD
Bez urazy oczywiście jeśli ten komentarz jest obraźliwy to mnie obrażacie i mogę was zgłosić do sądu, bo tak. #JestemOfiarą
Jak mówił w jednym ze swoich skeczy nieodżałowany Bohdan Smoleń - "A to ciekawe? Kiedyś normą był ogół, a nie margines." Taki mały komentarz do prób zwalczania postrzegania hetero-normatywności, oczywiście przynoszącym dokładnie odwrotny skutek od założeń działaczy na rzecz LGBT. (Swoją drogą "hetero-normatywność" to jest jednak dziwne połączenie słów" :D).
Jako muzułmanka, powiem wprost: miałabym ogromny problem z tęczowym piątkiem, tygodniem, miesiącem i nie chciałabym być z tym utożsamiana.
Dziękuję Szymonie za Twoją pracę i pokazywanie prawdy.
👍
Jako ateista mam ogromny problem z muzułmanami, halal i ramadanem i niechcialbym tego w Polsce widzieć.
@@kuvalauta179jako ateista mam problem z takimi osobami jak ty
@@kvccvnk prawie mi przykro
Czy mówienie niepewnym swojej orientacji, ze należą do społeczności lgbt nie jest ciut analogiczne do próby przekonywania homoseksualistów, ze im się tylko wydaje? ;’))
Polecam poczytać sobie o zjawisku zwanym, jeśli dobrze pamiętam, „tyranią mniejszości”. W trakcie kształtowania się filozofii demokracji, ktoś słusznie zauważył, że zbytnie uprzywilejowanie grupy mniejszościowej może prowadzić do jej hegemonii. To chyba był Stuart Mill, ale ręki sobie nie dam uciąć (bardzo dawno temu o tym czytałem).
Jak mówimy o tyrani mniejszości, to warto wspomnieć, że istnieje coś takiego jak tyrania większości :)
Nowy,rewolucyjny kanał info-"Łaciński Mars".Wiadomości z całego świata,playlista komediowa "Rewolucja idiotów",telefony do WHO, GW czy biur poselskich czynią z tego kanału nową jakość na polskim UA-cam. ps. kanał zapasowy to "Mars News"^.....,,,.Sprawdź sam: ua-cam.com/video/5eAulcz2oOI/v-deo.html
Dyskryminacja mniejszości zamieniła się w dyskryminację większości😒 w imię "równości"😒
Paweł z DOLNYCH ŁUŻYC powiedz mi pawle kiedy ostatnio byłeś dyskryminowany ze względu na orientację? Ja np. zostałem opluty ostatnio w weekend bo chodziłem z chłopakiem za rękę w miejscu publicznym, a ty? Zobaczyłeś tęczę i uraziło to twoje kruche męskie ego? xD
@@kasprzynsky3891 a o czym ty do mnie rozmawiasz😕?
@@majorll1005 tak wiem trudno zrozumieć trudne słowa małym trolim móżdżkiem
@@kasprzynsky3891 ale o czym ty gadasz?
@@majorll1005 JA MIEĆ GORZEJ BO JA GEJ, TY HETERO NIE MIEĆ W ŻYCIU PROBLEM Z TYM ŻE TY BYĆ HETERO, TY ROZUMIEĆ?
Jesteś bardzo mądrym i zbalansowanym światopogladowo człowiekim. W pszyszłości widzę Ciebie jako rzecznika praw obywatelskich Konfederacji, jak zdobędą władze.
Mam nadzieję że ci idioci i faszyści niegdy tej władzy nie zdobędą
Normalny człowiek nie afiszuje się że swoimi preferencjami seksualnymi.
A. D. HALO HALO LUDZIE JESTEM HETERO
CHODŹCIE NA PARADĘ HETEROSEKSUALISTÓW!!!
JESTEM HETERO
JESTEM HETERO
:P Tak wygląda większość osób LGBT, tyle że oni mają inna seksualność niż tu podaną (heteroseksualność)
Terrus Ciekawostki a wiesz ze była taka parada? XD
Lυxy Serio? Znaczy OK, jeżeli ona była forma wysmiania LGBT, czyms humorystycznym. Sam bym to poparł. Ale jak na serio, to powoli tracę wiarę w ludzkość...
@@Terrus_38 słyszałam, że miała być (parodiująca parady LGBT), ale się nie odbyła bo była afera i uznano, że to jest bardzo nietolerancyjne i hetero-osoby nie mogą robić takich parad :"> O innej paradzie hetero nie słyszałam, choć nie wykluczam jej istnienia 🤷♀️
@@Terrus_38 Porównaj sobie liczbę osób LGBT (Szymon mówił o niecałych 5% społeczeństwa, więc całkiem sporo) z liczbą uczestników tych parad. A potem wracaj na matematykę.
Dzieci szkole źle traktują nie przedstawicieli LGBT (itd.) tylko wszelkich "innych". Zwykle chodzi tu raczej o podstawówkę, gdy młody człowiek się socjalizuje, uczy się identyfikować jako część takiej, czy innej grupy. W tej sytuacji podział swój-obcy jest naturalny i (niestety) wartościujący. Ale w podstawówce raczej jeszcze nie mówimy o orientacjach seksualnych (w naszym kraju seks przed 15tym rokiem życia jest czynem zabronionym). Z kolei w okresie licealnym priorytetem staje się własny indywidualizm. Dlatego w szkołach ponadpodstawowych ten problem jest statystycznie mniejszy.
Starania pedagogów powinny więc skupić się na nauce tolerancji, czy nawet akceptacji (w grupie klasowej to chyba niezbędne, bo osoba "tolerowana", ale nieakceptowana - będzie jednak wyobcowana) wobec dopuszczalnych przez prawo inności, bez względu na ich rodzaj zamiast owych wyróżniających się dzielić na chronionych (LGBT) i niechronionych (ktoś jest leworęczny, ktoś inny ma nietypowe hobby, albo dziwne okulary). Każda nierówność systemowa wzmacnia podziały i jednocześnie rodzi sprzeciw - chyba jednak nie o to nam chodzi.
Jak zwykle materiał na najwyższym poziomie. Pozdrawiam Cie, Szymonie
W taki sposób wychowamy skrajnych mięczaków, którzy będą się obrażać o wszystko. oh wait, już jest ich sporo...
Tak na przykład katolicy którzy płaczą bo ktoś im obraził uczucia religijne
przynajmniej nie ucinają głów oraz nie wysadzają się w tłumie ludzi z tego powodu ;) @@kvccvnk
@@Puchacz_Okrutnik zapomniałeś o krucjatach.O tym że przez jakieś 1200-1400 lat mordowali innowierców ?
@@Puchacz_Okrutnik a przestali bo państwa świeckie uznały że tak niemożna robić i dopiero jakieś 60-50 lat temu kk potępiło karę śmierci
Szymon mam wrażenie, że po raz pierwszy widze cię w stanie wyprowadzonego z równowagi. Zapewne, dlatego że masz dzieci i w takiej sytuacji odbiera się pewne rzeczy bardziej emocjonalnie :) W każdym razie dobry materiał!
Nie dlatego że jest KATOLIKIEM konserwatystą który jest transfobem.
Edit: i musi skakać aby wyrazić swoje poglądy bez nazwania ich wprost
10:40 - mam z tym pewne osobiste przemyślenie. Ze względu na stan zdrowia - mam niesprawną nogę - nie mogę robić niektórych rzeczy.
Jeździć na nartach. Czy to, że ktoś inny jeździ na nartach, jest dla mnie obraźliwe? No oczywiście, że nie.
Jeździć na snowboardzie. Jak wyżej.
Prowadzić samochodu. Czy powinniśmy zakazać innym prowadzić samochód?
18:30 - 19:50 - nie do końca się z tym zgadzam. Najgorsze co można zrobić to zamilczeć problem i udawać, że go nie ma. W takim przypadku dajemy niejako przyzwolenie oprawcom na dalszą, brutalniejszą przemoc. Jeżeli w twoim przypadku oprawcy (bądź oprawca) otrzymali karę za swoje czyny (chociaż we współczesnej szkole jest z tym problem, bo np. naganna ocena z zachowania nie jest żadną dolegliwością dla takiego ucznia) to moim zdaniem nauczyciel zareagował właściwie. Zwykle, gdy ucznia - prześladowcę kilkakrotnie sięgnie NIEUCHRONNA i DOTKLIWA kara to daje on spokój "kozłowi ofiarnemu". Natomiast jeśli była to tylko pogadanka, to faktycznie nauczyciel postąpił nie zbyt właściwie, choć i tak moim zdaniem zwrócenie uwagi na problem przemocy w klasie jest lepsze, niż dawanie cichego przyzwolenia na nią.
Moim zdaniem najlepiej jest sprawdzić najpierw czy "ofiara" nie jest po prostu okropnym człowiekiem :p
@@minerały0i0skały Masz rację. Są ofiary prowokujące, które same mogą inicjować przemoc wśród innych dzieci, i pasywne. Jednak ja w swojej wypowiedzi miałem na myśli tę drugą, czyli ofiarę, która nic złego nie robi, a jest krzywdzona z powodu np. niepełnosprawności czy rudego koloru włosów.
@@labirynt4022 jak tak to okej :-)
Labirynt402 Poniekąd się z Tobą zgadzam, ale myślę że parafraza, że kiedy nie reagujesz, dajesz przyzwolenie, pomimo swojej powszechności, jest błędna.
Bardzo często, reagując pogorszymy sprawę, zamiast jakkolwiek pomóc.
Myślę że dobrym przykładem są tutaj memy - 2 lata temu, kiedy wszyscy śmiali się z braci Golec, głównym czynnikiem napędowym była właśnie dezaprobata i zgłaszanie tych memów przez nich. Podobnie jest z czarnym humorem. Często to nie sam żart śmieszy, a reakcja postronnych ludzi i bardzo często jakakolwiek interwencja, sprawi że osoba która się z Ciebie nasmiewa i potępia, będzie robić to częściej, właśnie z powodu chęci zobaczenia reakcji
Według TYCH ludzi to najlepiej byłoby gdyby: Nikt sie nie odzywał, nikt na nikogo nie patrzał, nie myślał, zeby wszyscy nosili obszerne worki skrojone na jeden fason(najlepiej z tęczowym nadrukiem), nosili takie same fryzury, a najlepiej żeby zasłaniali twarze to wtedy nikt nigdy nie będzie niczym urażony.
17:30
"Gruby na bramę!"
Teraz broni nas przed nieświadomoością :p
U mnie w szkole było jeszcze inaczej nauczyciele "nie widzieli" odwracali się od sytuacji na przerwach w których powinni podjąć interwencje. Czyli bójki i przepychanki były na porządku dziennym, o nie tolerancji osób ze wsi i wyzwiskach można pisać osobne rozdziały. Pozdrawiam dobry kanał :)
Co do końcowej puenty - o tak. Pierwszą moja myślą po usłyszeniu przykładu z dzieckiem że złamaną nogą było "ej, ale jeśli inne dzieci się zorientują, że nie mogą np. grać w piłkę przez to jedno dziecko, to to dziecko nie będzie miało życia"
Jak LGBT może domagać się akceptacji, a tylko samej tolerancji? Oburzające. Oburzające dokładnie w takim samym stopniu, co osoby z niepełnosprawnościami, domagające się akceptacji, albo osoby o innym kolorze skóry niż biały, obcokrajowcy, wyznawcy innych wiar, osoby na spektrum autyzmu etc, chcący akceptacji, a nie tylko samej tolerancji. Ja nie wiem, jak tak można walczyć o to, żeby inni ludzie nie uważali danej grupy za gorszą.
Super materiały. Dzięki za twoją pracę.
"cechy wyróżniające" jestem radykalnym nacjonalistą zaliczam się?
Ale takim NDkiem Dmowskiego?
@@adamstepien2465 szturmowym
@@Defragmentyka004 widzę że kolega się na stereotypach opiera
@@Defragmentyka004 tam odrazu rasista.... on po prostu popiera swoje geny, to normalne zachowanie że najsilniejsze więzi łacza nas z ludzmi genetycznie do nas podobnymi, co udowodniono naukowo (wyjątki się zdarzają...ale wiekszośc niestety jest taka jak widać)
No tak. Ja za dziecka i nastolatka zmagalam sie z myslami, czy nie powinnam byc facetem. Dzis wiem, ze mam policystyczny zespol jajnikow, ktory objawia sie nadmiarem androgenow. Dzis mam 30 lat, super meza i dziecko. I kurde. Jesli ktos, gdy mialam 12 lat zaczalby mi konfirmowac, ze jestem facetem to jak tragicznie mogloby sie to skonczyc- nawet nie chce myslec. Serio. Dorastanie to czas burzy psychicznej, hormonalnej, pogladowej, charakterologicznej. Bledem jest nie pozwalanie na zadawnie pytan i poszukiwanie dzieciom i nastolatkom.
Pierwsza zasada jest taka że jeśli chcemy iść w taki galopujący indywidualizm to de facto nie ma czegoś takiego jak mniejszość. Jeśli chcemy obronić każdą mniejszość ostatecznie podzielimy tak bardzo to wszystko na grupy że będziemy mieli do czynienia tylko z jednostką. Chociaż może wtedy prawdziwy indywidualizm zatriumfuje ( czyli wyrzucenie wartości typu kultu ofiar). Prosty przykład jeśli ilość płci wzrośnie na przykład do 7 miliardów ( możliwe z współczesnymi ruchami społecznymi ) to równie dobrze będzie można zacząć używać płci jako wyznacznika tożsamości, ba będzie lepszym niż imię i nazwisko które się przecież powtarza czasami.
Naprawdę mądrze prawisz
Twoje filmy są zawsze bardzo przemyślane wszystkie wnioski są bardzo logiczne. Jeśli w taki sposób rozmawiałeś z rówieśnikami w szkole to z pewnością musiałeś uchodzić za przemądrzałego 🙂Problem ludzi ponadprzeciętnie inteligentnych 🙂
Młodzież potrzebuje takich informacji jak Twoje w sposób jaki je przedstawiasz.
Panie Szymonie. Tutaj chodzi o to, by pod przykrywką bełkotu wprowadzać zmiany kulturowe i po prostu tresować społeczeństwo.
U nas ten tęczowy piątek został odrzucony przez większość uczniów.
Ja z kolei się bardzo zgadzam z tym co powiedziałeś. Nie mam nic do dodania. Sensowne, racjonalne, poparte ciekawym przykładem z życia. Brawo za materiał !
Mieszkając w Polsce i wychowując się w rodzinie niekatolickiej też czasami byłem dyskryminowany, wyśmiewany, wyzywany, a jednak nigdy nikomu nie kazałem się nawracać czy w ogóle zwracałem komuś uwagę. LGBT natomiast forsuje na ludziach ich agendę i w tym jest problem.
Jestem pod wrażeniem Twoich procesów myślowych 😀
Tak dla LPG. Gaz i benzyna normalna rodzina.
Ty dyskryminacyjny faszysto a co z LNG i CNG. Stop dyskrymincji LNG.
Super stary. Gdyby większość Polaków miało tak otwarte głowy to było by znacznie lepiej
To by było znacznie Gorzej. Bo on niema otwartej głowy
Moja dyrekcja na szczęście jest całkowicie na nie
Nie rozumiem.
@@Defragmentyka004 może po prostu są nie przeżartymi lewicową ideologią, rozsądnymi ludźmi
@Matt HeartFollower a czy ja napisałem że gej nie może być po prawej stronie? Napisałem tylko że tęczowy piątek to wytwór lewicowych, radykalnych ideologów
Nowy,rewolucyjny kanał info-"Łaciński Mars".Wiadomości z całego świata,playlista komediowa "Rewolucja idiotów",telefony do WHO, GW czy biur poselskich czynią z tego kanału nową jakość na polskim UA-cam. ps. kanał zapasowy to "Mars News"^.....,,,.Sprawdź sam: ua-cam.com/video/5eAulcz2oOI/v-deo.html
Za dzieciaka musiałem brać sterydy i przez to w podstawówce byłem mniejszy i słabszy niż rówieśnicy. Też byłem poniżany, nawet bity i nie wspominam dobrze tego okresu ;p Nwm czy byłem przemądrzały, ale czytałem dużo książek i byłem myślicielem przez co mogłem pewnie wydawać się dziwakiem, moim rówieśnikiem. Również przez mój, że tak to nazwę, niedorozwój rodzice bali się mnie puszczać z kolegami albo jeździć na rowerze bo jeszcze mi się coś stanie. Przechodząc do meritum ;p jako dzieciak tłumaczyłem to sobie ewolucją, silny ma przewagę nad słabszym i w sumie gdyby nie społeczeństwo i technologia to bym już dawno nie żył :D uznałem że muszę sam sobie z tym poradzić i przebrnąć do momentu, aż "kumple" dojrzeją i wyrosną z tego zachowania. Nikomu nic nie mówiłem, bo wiedziałem że wtedy niepotrzebnie pogorszę sytuację. Może i będzie lepiej przez parę dni, ale później będę postrzegany przez innych z większą niechęcią. Także moja sytuacja była nieco odwrotna od Twojej (zarówno wagowo jak i w kwestii rozgłosu :p )
Dorzucę też takie "ciekawostki" z dziwnych sytuacji i zachowań dzieciaków.Nasza klasa nie trzymała się za bardzo z równoległą (do pewnego czasu) i o dziwo, jeśli dokuczał mi ktoś z równoległej, to Ci sami "kumple" stawali w mojej obronie. To nie przeszkadzało jednak im w dalszym poniżaniu mnie etc. w naszym gronie :p Jedna też ciekawostka, po obejrzeniu odcinka serialu Zeke & Luther, gdzie było o tłumieniu emocji/bólu i zachowywaniu kamiennej twarzy, uznałem że warto spróbować. Zamiast jednak bicia się w nogę, uznałem że będę się śmiać. Kiedy dostawałem codziennego łupnia, zacząłem się śmiać, a oni przestraszyli się i zaczęli pytać czy wszystko ze mną w porządku xD ja ze śmiechem odpowiedziałem że tak, jakby dając znać że spoko, możecie bić mnie dalej, ale przestali :p Dzieciaki w podstawówce to zabawni ludzie. Nie wspominam tego okresu za dobrze, a z większością nie utrzymuję kontaktu, ale nie czuję się bardzo pokrzywdzony ze względu jak byłem wtedy traktowany. Pozdrawiam :p
Wystarczy obejrzeć sobie ostatni film Darwinów ze stand-upem Chrystusa, i zobaczyć w czym problem. Niby wszystko ładnie, kochajmy się i tolerujmy się, ale w samej treści filmu jest wyraźny przekaz, że MUSISZ zaakceptować wszystko co LGBT, bo inaczej jesteś ZŁYM CZŁOWIEKIEM i POTWOREM.
To już w EU i USA się dzieje od dawna, wykluczanie ze społeczeństwa ze względu na odmienne zdanie. Polska pięknie przejmuje nowe, zachodnie "tradycje".
MUSISZ akceptować wszystkich ludzi. Jeśli będziesz dobry dla jednej grupy ludzi, a drugą będziesz gnębić to to znaczy, że gnębisz ludzi. Ni jesteś taki dobry jak myślisz.
@@dariuszjaremko3281 Nie było mowy o gnębieniu. Być może źle sformułowałem post. Domyślnie, należy akceptować każdego, jako indywidualnego człowieka. Nie mam nic do samych ludzi "nie-hetero", co najwyżej do niektórych organizacji LGBT i tego w jaki sposób "promują" swój sposób bycia.
Chodzi mi o samą zasadę, nie muszę z każdym się zgadzać. To, że mam inne zdanie, nie znaczy, że jestem złym człowiekiem.
Życie jest o wiele bardziej złożone niż "albo popierasz wszystko co przedstawia środowisko LGBT albo jesteś potworem".
Ale z czym ty się chcesz nie zgadzać? Z orientacją? Nie da się nie zgadzać z orientacją. Czy ktoś kiedyś powiedział ci, że nie zgadza się na to abyś był hetero? Albo, że nie ma nic przeciwko abyś sobie żył, ale z twoim heteroseksualizmem nie chcę mieć nic wspólnego? Że twoje życie seksualne, aktywność w przestrzeni publicznej, potrzeby, to nie jest życie tylko ideologia na pokaz? Jesteś w stanie zaakceptować prawo do życia tych osób, ale nie pełnego życia. Ludzki pan. To jest dopiero obłęd i rozjazd logiki.
@@Kat-hk5zn chyba mnie nie zrozumiałaś. Ja nie widzę żadnego rozjazdu. Nie mam nic do ludzi nie-hetero i w pełni popieram ich seksualność oraz ich egzystencję, tak jak każdego innego człowieka. Ale to nie znaczy, że muszę popierać każdą działalność każdej organizacji pro-LGBT, tylko dlatego, że są pro-LGBT albo takimi się obwołują. Ale ludzie ze strachu przed byciem nazwanym homofobem i przed publicznym linczem, zgadzają się na wszystko co wychodzi spod flagi "tęczowych" aktywistów. A tak nie powinno być.
Ja przykładowo, nie popieram "marszów równości", bo najczęściej mają one wulgarny charakter, ludzie ubrani są jakby wyszli wprost z sex-shopu albo z planu filmu porno, jest to wg mnie wulgarne i prostackie, i nijak nie widzę związku pomiędzy takim marszem a walką o równość. Czy taka opinia czyni mnie potworem?
Ciężkie czasy tworzą silnych ludzi
Silni ludzie tworzą lekkie czasy
Lekkie czasy tworzą słabych ludzi
Słabi ludzie tworzą ciężkie czasy
...
uu groomer
Tylko że niee
Nowy,rewolucyjny kanał info-"Łaciński Mars".Wiadomości z całego świata,playlista komediowa "Rewolucja idiotów",telefony do WHO, GW czy biur poselskich czynią z tego kanału nową jakość na polskim UA-cam. ps. kanał zapasowy to "Mars News"^....^.Sprawdź sam: ua-cam.com/video/5eAulcz2oOI/v-deo.html
Możnaby po prostu uczyć szacunku do ludzi i że nie należy ich krzywdzić przynajmniej do granicy, kiedy nie jest to w samoobronie. No ale do tego nie byliby potrzebni aktywiści prolgbt.
A w szkole miałam ten sam problem co Szymon, tyle że u mnie długo nie zwracano na to uwagi a jak już w końcu do tego doszło to było dyskretne i na poziomie rozmów między rodzicami dzieci. Miałam o to żal do rodziców dopóki nie dowiedziałam się, że większość osób w mojej klasie czuło się w jakiś sposób wykluczanych i że sama niestety czasem się do tego dokładałam (w moim wtedy mniemaniu - w samoobronie).
Dawno temu czytałem artykuł o tym, że ludzie jak i reszta naczelnych utrzymuje kontakt wzrokowy z kimś kogo nie zna dłużej niż parę sekund jedynie w przypadku gdy chce z tą osoba kopulować lub walczyć. Także unikanie kontaktu wzrokowego jest raczej normą u każdego.
w zerówce złamałem łapę i jakoś nie czułem żadnych negatywnych emocji z powodu ćwiczących lub bawiących się kolegów w berka...Heh widocznie bylem bardzo twardym dzieciakiem xD
19:20 to jest bardzo dobry przykład psychologii odwróconej
Ja noszę okulary i czuję się zraniony jak widzę że inni ludzie chodzą bez okularów i dobrze widzą. Uważam że wszyscy ludzie ze zdrowym wzrokiem powinni zamykać oczy kiedy ja zdejmuję okulary żeby nie urazić moich uczuć :/
Udała Ci się 😂🤣.
Z drugiej strony jak zdejmie okulary to i tak nie widzę, czy inni ludzie je noszą...
@@lilalilka9889 Nikt nie będzie mi mówił jak mam widzieć, lub nie, bez okularów. Prosze mi nie ubliżać Ja jestem tylko biedną ofiara tych nietolerancyjnych, zdrowych, białych, heteroseksualnych mężczyzn :P
Nowy,rewolucyjny kanał info-"Łaciński Mars".Wiadomości z całego świata,playlista komediowa "Rewolucja idiotów",telefony do WHO, GW czy biur poselskich czynią z tego kanału nową jakość na polskim UA-cam. ps. kanał zapasowy to "Mars News"^....^.Sprawdź sam: ua-cam.com/video/5eAulcz2oOI/v-deo.html
świetny odcinek!!!! Rzeczowo i racjonalnie!
Lepsze pytanie to czemu tego cyrku nie wpychają do szkół w Izraelu?
1). Nawet gdyby nie pchali, to co z tego?
2). Nie wiem czy wiesz ale akurat LGBT ma się w Izraelu dobrze, jest adopcja dzieci, a parady równości w Tel-Awiwie cieszą się ogromną popularnością.
@@drzewolejhvjgvwnoposting8734 Masz coś to tego ,że Izrael nie daje się podbić dzikusom ?
Co do przykładu dziewczynki ze złamaną nogą to się zgadzam. Podam bardziej ekstremalny. Wyobraźcie sobie, że palę papierosy jako jedyny w swojej firmie, gdzie pracuje jeszcze 19 osób. No i na podstawie moich uczuć inni są zmuszeni do palenia, bo ja się źle czuję gdy inni nie palą i wymagam aby inni zaczęli palić. To jest absurd.
Wiem, że w środowisku Lgbtq+ jest wiele spoko ludzi (i wiele spoko ludzi znam), ale nienawidzę takich pępków świata, że nic nie możesz do nich powiedzieć, bo od razu "jEsTeŚ hOmOfObEm I RaSiStĄ!!!!!!11!!1!!".
W swojej historii mam też taką sytuację, gdzie znajoma próbowała mnie namówić, do związku z moją inną znajomą, która się we mnie zakochała, ale przepraszam, jestem hetero, ja nie wtrącam ci się w twoje życie seksualne, to ty też się w moje nie wtrącaj.
W takim razie osoba, która cię namawiała, zachowała się niewłaściwe. Nie tylko wobec ciebie ale też tej zakochanej dziewczyny, która ma prawo do związku z osobą, która faktycznie coś do niej czuje, a nie z łaski. W rozmowach o tolerancji chodzi też o to, aby takich gaf nie popełniać. Naprawdę w społeczeństwach, dla których różnorodność nie jest problem, nie jest nim także wlasciwa, kulturalna komunikacja.
Odniosę się do pierwszego argumentu. Oczywiście, że nie ma nic niewłaściwego w stwierdzeniu, że jak ktoś dzisiaj się deklaruje jako osoba homoseksualna, to za parę lat może się jej odmienić. Powiem więcej - sama teoria Queer, która jest niejako wpisana w ten dyskurs, zakłada że orientacja nie jest czymś stałym i może ulegać zmianom.
Kwestia jest jednak taka, że tego typu stwierdzenia są po prostu niepotrzebne. Jest to wkraczanie w cudze odczucia w takim zakresie, w którym domyślnie wymagana by była na to zgoda drugiej osoby. Jeżeli ktoś nam się deklaruje jako osoba homoseksualna to nie widzę cienia powodu, dla którego ktokolwiek miałby to kwestionować. Jeżeli się w przyszłości okaże, że jednak ta osoba była w błędzie, to najprędzej ona sama się o tym przekona i jeżeli ma zaufanie do siebie i swoich odczuć - po prostu zmieni definicję samego siebie. Natomiast nakłanianie z własnej inicjatywy drugiej osoby do tego, by zaczęła ten proces, jest tak jak wspomniałem - niepotrzebne i zwyczajnie nie powinno być miejsca.
Ja ze swoimi homoseksualnymi nie podejmuję takich tematów z tego względu. Jeżeli na ten moment czują, że lepiej im jest w relacjach seksualnych i romantycznych z ludźmi tej samej płci to ja po prostu przyjmuję to do wiadomosci. Jeżeli w przyszłości sami zaczną twierdzić, że jednak mogli się mylić i poczują potrzebę redefinicji tej własnej sfery życia to na pewno, gdy mnie o to poproszą - posłużę radą w tej kwestii. Ale sam, nigdy nie podejmę tego tematu i nie będę wypytywał czy są pewni co do takiej interpretacji własnej seksualności, bo zwyczajnie mogą nie chcieć o tym rozmawiać. I myślę, że o kreowanie takich właśnie postaw chodziło autorom.
Z tym jezykiem Polskim to w uk spotkalem sie z czyms podobnym zrezygnowano z tarczowych zegarow bo dzieci maja z nimi problem wiec zamiast nauczyc dzieci to zmienili wszystkie zegary na cyfrowe ............
Niektórzy są niepewni. Ale jeśli już są pewni, to to tolerujmy, nie wmawiajmy im, że tak nie jest. Jeśli w przyszłości nawet odkryją, że się mylili, to to, że będziemy ich tolerować, raczej na złe im nie wyjdzie
Jak mogę walczyć z tym w mojej szkole?
Nie iść do szkoły
Arcus 😂 😂 😂 hehe dzięki
@@Defragmentyka004 Good troll m8
@@Defragmentyka004 ???? XD
Zwykłe wyrażanie dezaprobaty nic nie da, "bo nauczyciele wiedzą najlepiej". Cóż, przynajmniej ja, po kolei, na spokojnie pokazuje (punktuje) brak sensu takiego dnia oraz fakt, że nie jest tym, za co się on uważa.
Właśnie znalazłem ten kanał, i mam teraz co słuchać na długo :) Bardzo dobrze się tego słucha będąc osobą z poglądami gdzieś na środku.
Sceolluję 20 minut. Gdzie te śmieszne mocno minusowane komentarze? ;_;
Co do początku filmu, nie chodzi o to, że nie można takiej osobie zadać pytania ani rozmawiać z nią o orientacji i wątpliwościach z nią związanych, ale o to, żeby takie rozmowy wyszły ze strefy tabu. Z drugiej strony, tak naprawdę, po co wypytywać czy ktoś jest pewien swojej orientacji? Jeśli ktoś nie jest pewien i chce poeksperymentować, powinien mieć do tego prawo. Sama miałam etap, w którym nie byłam pewna ale dziś już wiem i nikt mnie na siłę w tej innej orientacji nie trzyma. Było to jednak dla mnie ważne, że nie musiałam się z moimi wątpliwościami ukrywać przed bliskimi i wiedziałam, że nikt nie wykluczy mnie ze społeczności jeśli okaże się, że mam inne preferencje niż zakładano.
Ja jestem przeciw tęczowym piątkom ponieważ dzieci mają prawo być homofobami więc wmawianie im że to tylko faza jest nieodpowiednie ponieważ te dziecko ma prawo mieć własny pogląd
A ty masz prawo być debilem ale to nie znaczy że bycie debile i bycie homofobem powinno być akceptowalne społecznie. I debli i homofob są poprostu ignorantami a tęczowe piątki mają do edukować dzieci.ciebie się nie da za durny jesteś. Bardziej niż 12 latek
"Unikanie kontaktu wzrokowego", czyli świetnie, autystycy są według nich "okropnymi agresorami".
Nieważne czy to myślenie że jest się homo, chęć zostania pisarzem czy zainteresowanie koreą. NIE WOLNO MÓWIĆ ŻE TO FAZA. przejdzie Ci. NIE. to jest dla danego człowieka w tym momencie bardzo ważne i trzeba to uszanować. to że mały chłopiec chce zostać szewcem dla kotów to nie wolno dać mu odczuć szyderstwa albo mówić że mu się odwidzi. tylko WSPIERAĆ, a jak zmieni zdanie to też WSPIERAĆ
Konfliktowość jest naturalną cechą, jak rywalizacja,ocena...stopień zależy od indywidualnych cech, ale tak już jest. Religia stymuluje tą energię oraz seksualność, aby człowiek znajdował społecznie sensowne funkcjonowanie. Problem polega na tworzeniu wszelakich poprawek do jednoznacznego określenia przykazań,ale po to by uzasadnić własną pozycję-postawę,która nie musi być słuszna-dobra... Okazuje się,jak ten przykład, że stosuje się manipulację o szerszym zamiarze niż wstępne postulaty.Jeżeli chodzi o Polskę,to zasadniczo jesteśmy aż za bardzo uniżeni do obcokrajowców /pewnie kompleks PRL/ dlatego jesteśmy bezkrytyczni/sobizm?/wobec innych. Należy porównać jak się mają wyniośle Francuzi,Anglicy...