Jeżeli chodzi o wygląd, czy to jest nadwaga u kobiety, czy to jest nie do końca pasujące nam rysy twarzy, czy kolor wlosów, mam na to prostą zasadę w tej kwestii. Jeśli musisz na siłe pocieszać się w związku z dziewczyną i próbujesz to jakoś usprawiedliwiać, że np "może i jest gruba, ale ma ładną twarz/charakter/poczucie humoru", nie zawsze staje ci na jej widok, nie myślisz o niej zbyt często, porównujesz do innych i nie możesz sie zdecydować, musisz ją namawiać na treningi i diete, próbujesz ją zmieniać, jeśli masz choć CIEŃ wątpliwości czy ta dziewczyna się tobie podoba - odpuść i nie oszukuj się.
Świetne, pełna zgoda. Ciekawe, czy gdyby każdy tak podszedł do tematu, to ile procent związków powinno się teraz zakończyć. Ale to nie nasz problem. Można jedynie skoncentrować się na tym, aby samemu zbudować udany związek i de facto tylko ten swój związek można szczerze ocenić, czy jest satysfakcjonujący, oparty na szacunku, szczerym zainteresowaniu, łagodnej komunikacji z kobietą, której się podobamy z wzajemnością itd. To drugorzędny temat, ile par jest ze sobą z przyzwyczajenia, a ile z miłości i zainteresowania. Jedyne na co mamy wpływ, to swój własny związek i jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz, a statystyki to temat poboczny, na który nie mamy zbytnio wpływu, bo możemy tylko zmienić siebie i zbudować udany związek dla siebie.
Dodam jeszcze, że każdy może kształtować sylwetkę poprzez ćwiczenia i dietę. Natomiast budowy, w sensie kości nie zmienimy. Sam mam np. długie kości ramieniowe i taka budowa mi się nie podoba u kobiet, a podobają mi się takie, które mają kobiece kształty, wzrost 160-170 cm maksymalnie. Nie podobają mi się też kobiety, które mają grube uda, płaskie i szerokie stopy. Tego się nie da zmienić dietami. Tak samo dłonie, podobają mi się delikatne, symetryczne dłonie, generalnie szczupłe, a nie podobają mi się grubsze, krótkie palce. Takich rzeczy się nie da zmienić, bo ktoś ma taką budowę. Tak samo ja się nie podobałem wielu dziewczynom, bo byłem za wysoki, za szczupły albo miałem jeszcze coś innego, co im nie odpowiadało. Chodzi mi o ten test fizycznej atrakcyjności, że jak się ktoś nam na “dzień dobry” nie podoba, to szkoda na to czasu moim zdaniem, bo ciągle będzie Cię to kłuło i zawsze będziesz miał wątpliwości odnośnie tej osoby i będziesz gdybał, a co by było, gdybyś był z inną. To po co w ogóle zaczynać taką relację. Chyba tylko po to, aby się o tym przekonać, żeby nigdy więcej tak nie robić.
@@12Randek Dokładnie zgadzam się, wiem o czym mówisz. Ja miałem dziewczynę, która miała niestety genetycznie bardzo płaski tyłek. Co prawda akceptowałem ją i ceniłem za inne rzeczy, ale no, tak jak tutaj piszemy w komentarzach, tak samo mialem ja, musiałem się bardzo przekonywać do niej i czasami udawać, że nie widzę pewnych rzeczy. A dodatkowo miała właśnie dość grubiutkie palce i ogólnie, nie była aż taka szczupła, więc to wszystko sprawiało że miała przez to mniej kobiece kształty. To sie i tak później rozpadlo, ale kto wie, może częściowo właśnie przez to? A co do wzrostu u mężczyzn, to zauważyłem że przeważnie lepiej być za wysoki, niż niski jak ja 😁
Zawsze mnie to Paweł u Ciebie ciekawiło że właśnie twoje gusta kształtują się na tak niskich kobietach 160 cm. Jestem nizszy od ciebie niecałe 10 cm i przy takich dziewczynach czułem sie jak jakiś gigant, nawet jak założą szpilki to je to niewiele wyciągnie w górę. Ok zgrabne przyciągną uwagę ale później człowiek musi się do nich przekonywać, widzi się później wyższą na ulicy i żałuje. Ale takie właśnie są gusta w obydwie strony, nie mamy nad tym kontroli.
Paweł generalnie uważam że robisz świetną robotę, idę Twoimi wskazówkami i udało mi się osiągnąć 13 spotkań z piękną kobietą, wszystko jest w jak najlepszym porządku, widać że jest zainteresowana, całujemy się itd... Z tym że zauważyłem u siebie paniczny strach przed zabraniem jej do siebie do domu, po Twoich materiałach na ten temat że to nudne, że to zniechęca, że to jest zbyt komfortowe i brak w tym jakiegokolwiek wyzwania. Problem w tym że pogoda i układ jej zajęć spowodował że nie wypaliły mi aż dwa plany (muzeum kinematografii oraz spacer po urokliwym parku) z tego też powodu pomyślałem że weźmiemy pizzę na wynos i pojedziemy do mnie, może niekoniecznie oglądać jakieś filmy ale np pograć wspólnie w gry komputerowe, w których gramy do jednej bramki itd. Czy to będzie jakiś bardzo kardynalny błąd? Strasznie mi zależy żeby utrzymać jej wysokie zainteresowanie ale z drugiej strony sam odczuwam potrzebę zrobić mały "przystanek" co jakiś czas, w którym faktycznie jest bardziej komfortowo niż zwykle, gdzie można odetchnąć, nie być jakimś ultra skupionym na tym że musi być giga frajda na mieście, kręgle, bilardy, badmintony czy inne wernisaże. Także czy mogę tak właśnie zrobić?
Tak, optymalnie byłoby, gdyby ona pierwsza zapraszała Ciebie do swojego domu. O tym, jak nie przesadzić z siedzeniem w domu na początku znajomości polecam artykuł: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/zaproszenie-dziewczyny-do-domu-kiedy-zaprosic-dziewczyne-do-domu-zeby-jej-nie-stracic/
Sama prawda ,jeśli ty jesteś szczupły ,wysportowany ,dbasz o siebie czemu masz się spotykać z otyłą kobietą która nie do końca ci się podoba ? Trzeba mieć jakieś standardy i wymagania odnośnie drugiej osoby skoro ty sam prezentujesz wysoką wartość 😊,no chyba że komuś się takie kobiety podobają bo gusta są różne 🤔
Wiesz, to że ma nadwagę nie znaczy jeszcze że nic sobą nie reprezentuje, jest głupia k pusta, itp. wygląd to nie wszystko, jeśli tego nie rozumiesz to może właśnie tobą nie warto sobie zawracać głowy
Tylko ze niektórym się podobają grube kobiety można być grubym i zdrowym i mieć piękna cerę itp dobrze pachniesz bo się dba o to co się je albo można być chudym i śmierdzieć i masz słaba cerę bo jesz np maka . Lepsze są grube dziewczyny co się zdrowo odżywiają niż te co jedza maka i tonę slodyczy:)
Hej chciałem sie zapytac o radę znam koleżankę od 3 lat liceum razem bylismy nawet na studniowce . Jestesmy razem na studiach udalo mi sie ja zaprosic na 3 spotkania za tydzien bedzie 4 . Chialbym jej jakos pokazac ze mi na niej zalezy pocalowac albo poprostu powiedziec tocdobry pomysl ? Intuicja mi mowi ze ruch do przodu musze zrobic bo niedlugo moze juz nie chciec przychodzic na ,, spotkania,, ogolnie fajnie nam sie rozmawia w oczy patrzymy ale mam wrazenie ze jak widzimy sie na zajeciach to jak ja nie podejde pogadac czy gdzies ja zaprosic to bysmy ani nie rozmawiali ani nie sie nie spotykali
Jak tutaj: jak-zdobyc-dziewczyne.org/teksty-na-podryw-2/jak-powiedziec-dziewczynie-ze-mi-sie-podoba-i-chce-z-nia-byc/ czyli zbuduj emocje w rozmowie i spytaj o nr telefonu, a następnie sprawdź, czy będzie przychodzić na spotkania: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/jak-sprawdzic-czy-dziewczyna-cos-do-ciebie-czuje-w-3-prostych-krokach/ , www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/jak-poznac-ze-podobasz-sie-dziewczynie-7-oznak-udawanego-zainteresowania/
Jak możesz mówić o ocenie budowy ciała u osoby z otyłością ? Nie rozśmieszaj mnie człowieku. Budowy ciała na „oko” nie ocenisz. Do tego jest potrzebna densytometria i pewne dodatkowe badania. Pieprzysz głupoty i gowno wiesz skoro udzielasz takich płytkich rad. Można w rok przytyć po różnych lekach i chorobie. Wiec się uspokój. Bo życie nie jest pewne i nie wiesz nigdy czy za jakiś czas Twoja / Twój partner stanie się osobą niedołężną. Życie jest obrzydliwe, ludzie są małostkowi - a każdy umiera tak samo zjedzony przez robaki.
Nie warto - problemy zdrowotne, nieprzyjemny zapach okolic intymnych. Często taka osoba nie umie zadbać o związek i ma same wymówki, nie chce nic zmieniać. Dodatkowo gdyby schudła, mogłaby się rozglądać za kimś lepszym, bo "wzięła nas" gdy nie była najlepszą wersją siebie. W ogole jestem zdania, że nie należy podnosić poziomu swojej kobiety bo wjedzie hipergamia i ona zacznie szukać lepszej gałęzi. A jeśli już, to czuję presję, aby rozwijać się więcej od niej, aby ten związek funkcjonował. Pawle co sądzisz o czerwonej tabletce i jej terminach? Słucham Cię od 2016 roku i dużo masz takich redpillowych poglądów. Natomiast zglębienie czerwonej pigułki kompletnie mnie pozbawiło chęci poznawania kobiet.
Rozwiązaniem jest znalezienie szczerze zainteresowanej kobiety z dobrym, łagodnym charakterem i stabilną psychicznie i utrzymywanie jej zainteresowania a nie spychologia, że to kobiety są złe, a to tak nie jest, bo są złe kobiety i dobre, tak samo, jak są źli mężczyźni i dobrzy. Wielu mężczyzn zostało skrzywdzonych z powodu zabicia zainteresowania/wybrania złej kobiety/sprawienia, że się zmieniła w toksyczną. Rozwody plus nieformalne rozstania. To potężna grupa, więc jak znalazł przekonania, że to wina kobiet przecież, a że oni źle czynili, to ok, jasne, byli pod butem, myśleli, że jak płacą rachunki, to będzie ok, ale to tak nie działa. Więc łatwo im popaść w takie nastawienie, że kobiety to tylko do jednego, wszystko osobno, nie ufać już nigdy. A ostatnio np. rozmawiałem z chłopakiem na skype, 30 lat, ona 25, są razem od października i jakoś mu się to nie zgadza, że kobiety takie złe, bo jego dziewczyna jest super zainteresowana, robi mu prezenty na urodziny, niespodzianki, balony, chce się widywać, a także szanuje jego przestrzeń. Aż się zaczął obawiać, żeby tego nie zepsuć, bo mu się nie spieszyło do związku, a tu taka sytuacja. Oczywiście wyznfacy powiedzą, że to tymczasowe, że ona chce go urobić, schwytać, a potem się zacznie, ale tu właśnie chodzi o umiejętność utrzymania zainteresowania i szacunku w związku długoterminowo, bo zakochać się czy wejść w związek to aż taki wyczyn nie jest, ale utrzymać to w szczęściu i pokoju 50 lat to już tak. Są też kobiety z mieszkaniami, samochodami, z dobrych rodzin, które chcą się zakochać, zbudować udany związek i być z mężczyzną, który jest interesujący dla nich z wyglądu, gadki, charakteru. Owszem, to co nieco mówi o naszym charakterze, jak pracujemy zawodowo, ale nie jest to determinanta czegokolwiek, a wiele kobiet nie jest materialistkami, o ile nie większość, bo jak im się gościu nie podoba z gadki i z aparycji, to ją w ogóle nie obchodzi reszta. Także robić swoje i oczywiście mieć czujność, że mogą być kobiety z agendą, które perfidnie chcą odhaczyć jakieś etapy typu ślub, dziecko, bo mają swoje lata. Polecam artykuł w temacie wiecznego braku powodzenia u kobiet i webinar: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/wieczny-brak-powodzenia-u-dziewczyn-jak-miec-powodzenie-u-dziewczyn/ pewnoscsiebiew90dni.pl/kurs/webinary/5-przyczyn-braku-randek/ pewnoscsiebiew90dni.pl/kurs/webinary/meski-wyglad-na-co-kobiety-zwracaja-szczegolna-uwage-w-meskim-wygladzie/ Przeczytaj również o nowym wymiarze mizoginii, feminizmie dla mężczyzn tutaj: pl.wikipedia.org/wiki/Manosfera
@@12Randek zgadzam się Paweł, ale co powiesz na to, że od kilku lat jest coraz gorzej, kobiety dzięki mediom społecznościowym i aplikacjom randkowym jeszcze bardziej celują w topowych mężczyzn gardząc tymi normalnymi? Przykład: od jakiegoś czasu kobieta da na odczepne właśnie numer telefonu, bo jest to już bardziej anonimowa forma kontaktu niż Facebook. Twoja procedura czy też metoda poznania kobiety wygląda podobnie jak lejek sprzedażowy. A czy zwykły normalny facet ma jakikolwiek wybór? Stworzyć lejek matrymonialny, który wyłoni tą nieuszkodzoną to bardziej narzędzie dla facetów przystojnych i bogatych, którzy mają wybór a zwykły szary Mirek musi brac co jest? To tak jakbyś chciał zrobić rekrutację na programistę mając budżet 1000 zł. niepozwalający na to, aby kandydaci wpadli do lejka. Wiem - należy się rozwijać, ale każdy ma jakiś limit genetyczny i socjoekonomiczny.
Bogaci i przystojni to dopiero mają problemy z kobietami, bo przyciągają więcej uwagi początkowo, przez co są narażeni na częstsze kontakty z toksycznym kobietami, które szukają bogatego frajera, którego będą mogły kontrolować. Niektórzy z nich wręcz próbują zaimponować kobietom swoim statusem, przez co przyciągają właśnie lub prawie wyłącznie toksyczne kobiety, które lecą na kasę, a normalne od nich uciekają, bo nie chcą być z bufonami. Poza tym podałeś 2 skrajności, bogaty i przystojny oraz jakiś Mirek, a bardzo rzadko ktokolwiek jest takimi skrajnościami, tylko wszyscy mamy jakieś karty, zalety i wady, predyspozycje, charakter, potencjał, dzięki czemu możemy uniknąć masy problemów, które mają mężczyźni nieświadomi, działający po omacku i tutaj nie ma znaczenia, czy bogaty i przystojny czy nie lub średnio przystojny i zamożny itp. wariacje, bo każdy będzie się odbijał od zajętych kobiet, będzie odrzucany, będzie tracił kobiety, zabijał ich zainteresowanie nieświadomie, jeśli się tego nie nauczy.
Autor filmu chyba nie wie że nie wszyscy są tacy sami. Jedni będą lepsi w jednych dzieczinach a inni gorsi. Ktoś może zdać prawo jazdy za 1 a ktoś inny za 10 i gorzej czuć się za kółkiem pomimo długiej jazdy. Tak samo ktoś może nie umieć ogarnąć swojego zdrowia
Oczywiście, mówię o tym w 6:33 filmu, że osobiście wolę i polecam przyjąć taką postawę, żeby szukać już osoby ogarniętej zamiast kogoś niańczyć, bo to za dużo czasu i energii pochłonie, aby komuś pomóc, a i tak może się raczej nie udać, skoro sobie ktoś sam nie pomógł, więc wolałbym już bym być samemu lub poszukać kogoś bardziej ogarniętego.
Hej Pawle. Trochę nie w temacie filmu, ale chciałem się zapytać o radę. Mam 26 lat, spotkam się od 9 miesięcy z świetną dziewczyną, głównie dzięki Twoim programom, które dały mi pewność siebie w tym jak doprowadzić do i prowadzić związek. Dziewczyna powoli cos zaczyna mówić o poznaniu jej rodziców i tutaj pytanie, czy gdzieś w materiałach coś o tym mówiłeś, czy masz jakieś rady jak do tego podejść, jak się zachowywać przy rodzicach dziewczyny? Trochę mnie to stresuje bo to pierwszy raz w moim życiu 😄
Zapytaj dziewczynę, czy przynieść jakieś lody albo kwiatek albo wino, co oni lubią czy może to zbyt oficjalne, to Ci coś doradzi, ewentualnie możesz sam z siebie dać mamie jakiś mały kwiatek. Możesz z nią też omówić, jak długo będziecie w domu, czy tylko obiad, czy tylko kawa oraz dowiedzieć się, czy spotkacie się z nimi jakoś mimochodem na zasadzie dzień dobry/co słychać, czy na dłużej np. na obiad. Poza tym nie przejmuj się nadmiernie czymkolwiek, ponieważ to rolą gospodarza jest tak zrobić, żeby gość czuł się komfortowo oraz na osobach starszych spoczywa odpowiedzialność za przewodzenie w rozmowie, więc jakby był jakiś przestój, to pewnie, można wrzucić coś od siebie, historię, komentarz, pytanie, cokolwiek, ale generalnie rodzice są starsi, więc oni dadzą radę poprowadzić udane spotkanie oraz dziewczyna też coś powie, żeby było dobrze, a Ty masz się uśmiechać i wyluzować. To nie rozmowa o pracę, tylko spotkanie towarzyskie. Staraj się też nie nadużywać gościnności, nie zostawać po nocach, jeśli nie jest to konieczne, bo np. jedziecie tam 4 godziny w jedną stronę, raz na pół roku, to ok, można zostać, ale z reguły staramy się pozostawić nieco niedosytu niż siedzieć zbyt długo, a z drugiej strony, jak im zależy, żebyś został na kolacji czy coś podobnego, to też ok, zgódź się. Różne ludzie mają typy osobowości, jedni są bardziej na luzie, a inni bardziej oficjalni, to się dopasujesz.
Paweł, byłem świadkiem takiego zdarzenia. Moi znajomi, młode małżeństwo, robili zakupy w markecie. I ta dziewczyna spotkała koleżankę z pracy i zaczęły rozmawiać, że kierownik to i tamto, że brakuje w pracy tego i owego. Zdążyłem zrobić zakupy, babki dalej gadały, a mąż tej koleżanki tak stał bez sensu obok ze 20 minut. Tak się zastanawiam, jak powinien zachować się Facet z klasą w takiej sytuacji?
Nie obrażać się, jak małe dziecko, tylko uczestniczyć w rozmowie lub zająć się sobą lub zrobić zakupy i spytać z pełnym koszykiem, czy kończy już rozmowę. Dzięki za ciekawe obserwacje. Normalna, w sensie zainteresowana i szanująca swojego męża kobieta powinna się zorientować, czy nie za długo rozmawia, gdy jest z mężem na zakupach.
Nie. Jak ktoś jest gruby, to oznacza że jest leniwy i nie dba o siebie, a jak o siebie nie umie zadbać, to jak może i o kogoś. Jeśli ktoś mi napisze o chorobach i genetyce, to starczy popatrzeć na zdjęcia z obozów koncentracyjnych, jakoś tam nie było otyłości genetycznej. Tak samo tarczyca po dobrowqdzeniu ilości tłuszczu w organizmie do normy I stosowaniu ruchu, sama się reguluje. Wiec juz znacie odpowiedź czemu nie warto.
Jak jesteś na mieście albo pójdziesz się przejść przez centrum coś załatwić, to spokojnie spotkasz o wiele więcej kobiet niż jesteś w stanie zagadać. Poza tym większość kobiet bez kontekstu i tak jest zajęta, więc to są takie rozmowy dla praktyki i pewności siebie, które potrwają może z 3 minuty, może 5, np. zapytaj o kobiecą opinię na jakiś temat dotyczący relacji damsko-męskich i gdzie poznała chłopaka albo męża, a jeśli okaże się, że nie ma obecnie nikogo, to wtedy można pogadać dłużej. Jest o tym w programie 100 rozmów audio z kobietami z objaśnieniami.
To jak tylko wydobrzeje w ciągu 6-12 tygodni, to powinna wracać z Tobą do treningów, tutaj nieco na ten temat: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/jak-odzyskac-zone-jak-naprawic-relacje-z-zona-i-pokazac-ze-mi-na-niej-zalezy-jak-zatrzymac-ja-przy-sobie/ www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/jak-naprawic-relacje-z-dziewczyna-jak-odbudowac-zwiazek-na-nowo-z-dziewczyna/
Jeżeli chodzi o wygląd, czy to jest nadwaga u kobiety, czy to jest nie do końca pasujące nam rysy twarzy, czy kolor wlosów, mam na to prostą zasadę w tej kwestii.
Jeśli musisz na siłe pocieszać się w związku z dziewczyną i próbujesz to jakoś usprawiedliwiać, że np "może i jest gruba, ale ma ładną twarz/charakter/poczucie humoru", nie zawsze staje ci na jej widok, nie myślisz o niej zbyt często, porównujesz do innych i nie możesz sie zdecydować, musisz ją namawiać na treningi i diete, próbujesz ją zmieniać, jeśli masz choć CIEŃ wątpliwości czy ta dziewczyna się tobie podoba - odpuść i nie oszukuj się.
Świetne, pełna zgoda. Ciekawe, czy gdyby każdy tak podszedł do tematu, to ile procent związków powinno się teraz zakończyć. Ale to nie nasz problem. Można jedynie skoncentrować się na tym, aby samemu zbudować udany związek i de facto tylko ten swój związek można szczerze ocenić, czy jest satysfakcjonujący, oparty na szacunku, szczerym zainteresowaniu, łagodnej komunikacji z kobietą, której się podobamy z wzajemnością itd. To drugorzędny temat, ile par jest ze sobą z przyzwyczajenia, a ile z miłości i zainteresowania. Jedyne na co mamy wpływ, to swój własny związek i jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz, a statystyki to temat poboczny, na który nie mamy zbytnio wpływu, bo możemy tylko zmienić siebie i zbudować udany związek dla siebie.
@@12Randek ooo, dzięki za odpowiedź. Zgadzam sie z Tobą w 100%tach 😁 !
Dodam jeszcze, że każdy może kształtować sylwetkę poprzez ćwiczenia i dietę. Natomiast budowy, w sensie kości nie zmienimy. Sam mam np. długie kości ramieniowe i taka budowa mi się nie podoba u kobiet, a podobają mi się takie, które mają kobiece kształty, wzrost 160-170 cm maksymalnie. Nie podobają mi się też kobiety, które mają grube uda, płaskie i szerokie stopy. Tego się nie da zmienić dietami. Tak samo dłonie, podobają mi się delikatne, symetryczne dłonie, generalnie szczupłe, a nie podobają mi się grubsze, krótkie palce. Takich rzeczy się nie da zmienić, bo ktoś ma taką budowę. Tak samo ja się nie podobałem wielu dziewczynom, bo byłem za wysoki, za szczupły albo miałem jeszcze coś innego, co im nie odpowiadało. Chodzi mi o ten test fizycznej atrakcyjności, że jak się ktoś nam na “dzień dobry” nie podoba, to szkoda na to czasu moim zdaniem, bo ciągle będzie Cię to kłuło i zawsze będziesz miał wątpliwości odnośnie tej osoby i będziesz gdybał, a co by było, gdybyś był z inną. To po co w ogóle zaczynać taką relację. Chyba tylko po to, aby się o tym przekonać, żeby nigdy więcej tak nie robić.
@@12Randek Dokładnie zgadzam się, wiem o czym mówisz. Ja miałem dziewczynę, która miała niestety genetycznie bardzo płaski tyłek. Co prawda akceptowałem ją i ceniłem za inne rzeczy, ale no, tak jak tutaj piszemy w komentarzach, tak samo mialem ja, musiałem się bardzo przekonywać do niej i czasami udawać, że nie widzę pewnych rzeczy. A dodatkowo miała właśnie dość grubiutkie palce i ogólnie, nie była aż taka szczupła, więc to wszystko sprawiało że miała przez to mniej kobiece kształty. To sie i tak później rozpadlo, ale kto wie, może częściowo właśnie przez to? A co do wzrostu u mężczyzn, to zauważyłem że przeważnie lepiej być za wysoki, niż niski jak ja 😁
Zawsze mnie to Paweł u Ciebie ciekawiło że właśnie twoje gusta kształtują się na tak niskich kobietach 160 cm. Jestem nizszy od ciebie niecałe 10 cm i przy takich dziewczynach czułem sie jak jakiś gigant, nawet jak założą szpilki to je to niewiele wyciągnie w górę. Ok zgrabne przyciągną uwagę ale później człowiek musi się do nich przekonywać, widzi się później wyższą na ulicy i żałuje. Ale takie właśnie są gusta w obydwie strony, nie mamy nad tym kontroli.
Oczywiście, że warto, grubsze się zawsze bardziej starają i są urocze
Fajnie jak dziewczyna o siebie dba tylko nie rozumiem dlaczego 90% z nich na silowni ma obcisle, wpinajace sie ubrania typu legginsy
Paweł generalnie uważam że robisz świetną robotę, idę Twoimi wskazówkami i udało mi się osiągnąć 13 spotkań z piękną kobietą, wszystko jest w jak najlepszym porządku, widać że jest zainteresowana, całujemy się itd... Z tym że zauważyłem u siebie paniczny strach przed zabraniem jej do siebie do domu, po Twoich materiałach na ten temat że to nudne, że to zniechęca, że to jest zbyt komfortowe i brak w tym jakiegokolwiek wyzwania. Problem w tym że pogoda i układ jej zajęć spowodował że nie wypaliły mi aż dwa plany (muzeum kinematografii oraz spacer po urokliwym parku) z tego też powodu pomyślałem że weźmiemy pizzę na wynos i pojedziemy do mnie, może niekoniecznie oglądać jakieś filmy ale np pograć wspólnie w gry komputerowe, w których gramy do jednej bramki itd. Czy to będzie jakiś bardzo kardynalny błąd? Strasznie mi zależy żeby utrzymać jej wysokie zainteresowanie ale z drugiej strony sam odczuwam potrzebę zrobić mały "przystanek" co jakiś czas, w którym faktycznie jest bardziej komfortowo niż zwykle, gdzie można odetchnąć, nie być jakimś ultra skupionym na tym że musi być giga frajda na mieście, kręgle, bilardy, badmintony czy inne wernisaże. Także czy mogę tak właśnie zrobić?
Tak, optymalnie byłoby, gdyby ona pierwsza zapraszała Ciebie do swojego domu. O tym, jak nie przesadzić z siedzeniem w domu na początku znajomości polecam artykuł: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/zaproszenie-dziewczyny-do-domu-kiedy-zaprosic-dziewczyne-do-domu-zeby-jej-nie-stracic/
Sama prawda ,jeśli ty jesteś szczupły ,wysportowany ,dbasz o siebie czemu masz się spotykać z otyłą kobietą która nie do końca ci się podoba ? Trzeba mieć jakieś standardy i wymagania odnośnie drugiej osoby skoro ty sam prezentujesz wysoką wartość 😊,no chyba że komuś się takie kobiety podobają bo gusta są różne 🤔
Wiesz, to że ma nadwagę nie znaczy jeszcze że nic sobą nie reprezentuje, jest głupia k pusta, itp. wygląd to nie wszystko, jeśli tego nie rozumiesz to może właśnie tobą nie warto sobie zawracać głowy
Tylko ze niektórym się podobają grube kobiety można być grubym i zdrowym i mieć piękna cerę itp dobrze pachniesz bo się dba o to co się je albo można być chudym i śmierdzieć i masz słaba cerę bo jesz np maka . Lepsze są grube dziewczyny co się zdrowo odżywiają niż te co jedza maka i tonę slodyczy:)
lepiej mieszkać z lwem i smokiem niż ze złą niewiastą
Jesli teraz jest gruba to później będzie już tylko grubiej.
Hej chciałem sie zapytac o radę znam koleżankę od 3 lat liceum razem bylismy nawet na studniowce . Jestesmy razem na studiach udalo mi sie ja zaprosic na 3 spotkania za tydzien bedzie 4 . Chialbym jej jakos pokazac ze mi na niej zalezy pocalowac albo poprostu powiedziec tocdobry pomysl ? Intuicja mi mowi ze ruch do przodu musze zrobic bo niedlugo moze juz nie chciec przychodzic na ,, spotkania,, ogolnie fajnie nam sie rozmawia w oczy patrzymy ale mam wrazenie ze jak widzimy sie na zajeciach to jak ja nie podejde pogadac czy gdzies ja zaprosic to bysmy ani nie rozmawiali ani nie sie nie spotykali
Jak tutaj: jak-zdobyc-dziewczyne.org/teksty-na-podryw-2/jak-powiedziec-dziewczynie-ze-mi-sie-podoba-i-chce-z-nia-byc/ czyli zbuduj emocje w rozmowie i spytaj o nr telefonu, a następnie sprawdź, czy będzie przychodzić na spotkania: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/jak-sprawdzic-czy-dziewczyna-cos-do-ciebie-czuje-w-3-prostych-krokach/ , www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/jak-poznac-ze-podobasz-sie-dziewczynie-7-oznak-udawanego-zainteresowania/
odpowiedź jest bardzo prosta: NIE MA SENSU
Ale się uśmiałem. Świetny materiał, masz jaja Paweł!
Jak możesz mówić o ocenie budowy ciała u osoby z otyłością ? Nie rozśmieszaj mnie człowieku. Budowy ciała na „oko” nie ocenisz. Do tego jest potrzebna densytometria i pewne dodatkowe badania. Pieprzysz głupoty i gowno wiesz skoro udzielasz takich płytkich rad. Można w rok przytyć po różnych lekach i chorobie. Wiec się uspokój. Bo życie nie jest pewne i nie wiesz nigdy czy za jakiś czas Twoja / Twój partner stanie się osobą niedołężną. Życie jest obrzydliwe, ludzie są małostkowi - a każdy umiera tak samo zjedzony przez robaki.
Nie warto - problemy zdrowotne, nieprzyjemny zapach okolic intymnych. Często taka osoba nie umie zadbać o związek i ma same wymówki, nie chce nic zmieniać. Dodatkowo gdyby schudła, mogłaby się rozglądać za kimś lepszym, bo "wzięła nas" gdy nie była najlepszą wersją siebie. W ogole jestem zdania, że nie należy podnosić poziomu swojej kobiety bo wjedzie hipergamia i ona zacznie szukać lepszej gałęzi. A jeśli już, to czuję presję, aby rozwijać się więcej od niej, aby ten związek funkcjonował. Pawle co sądzisz o czerwonej tabletce i jej terminach? Słucham Cię od 2016 roku i dużo masz takich redpillowych poglądów. Natomiast zglębienie czerwonej pigułki kompletnie mnie pozbawiło chęci poznawania kobiet.
Rozwiązaniem jest znalezienie szczerze zainteresowanej kobiety z dobrym, łagodnym charakterem i stabilną psychicznie i utrzymywanie jej zainteresowania a nie spychologia, że to kobiety są złe, a to tak nie jest, bo są złe kobiety i dobre, tak samo, jak są źli mężczyźni i dobrzy.
Wielu mężczyzn zostało skrzywdzonych z powodu zabicia zainteresowania/wybrania złej kobiety/sprawienia, że się zmieniła w toksyczną. Rozwody plus nieformalne rozstania. To potężna grupa, więc jak znalazł przekonania, że to wina kobiet przecież, a że oni źle czynili, to ok, jasne, byli pod butem, myśleli, że jak płacą rachunki, to będzie ok, ale to tak nie działa. Więc łatwo im popaść w takie nastawienie, że kobiety to tylko do jednego, wszystko osobno, nie ufać już nigdy.
A ostatnio np. rozmawiałem z chłopakiem na skype, 30 lat, ona 25, są razem od października i jakoś mu się to nie zgadza, że kobiety takie złe, bo jego dziewczyna jest super zainteresowana, robi mu prezenty na urodziny, niespodzianki, balony, chce się widywać, a także szanuje jego przestrzeń. Aż się zaczął obawiać, żeby tego nie zepsuć, bo mu się nie spieszyło do związku, a tu taka sytuacja. Oczywiście wyznfacy powiedzą, że to tymczasowe, że ona chce go urobić, schwytać, a potem się zacznie, ale tu właśnie chodzi o umiejętność utrzymania zainteresowania i szacunku w związku długoterminowo, bo zakochać się czy wejść w związek to aż taki wyczyn nie jest, ale utrzymać to w szczęściu i pokoju 50 lat to już tak.
Są też kobiety z mieszkaniami, samochodami, z dobrych rodzin, które chcą się zakochać, zbudować udany związek i być z mężczyzną, który jest interesujący dla nich z wyglądu, gadki, charakteru. Owszem, to co nieco mówi o naszym charakterze, jak pracujemy zawodowo, ale nie jest to determinanta czegokolwiek, a wiele kobiet nie jest materialistkami, o ile nie większość, bo jak im się gościu nie podoba z gadki i z aparycji, to ją w ogóle nie obchodzi reszta.
Także robić swoje i oczywiście mieć czujność, że mogą być kobiety z agendą, które perfidnie chcą odhaczyć jakieś etapy typu ślub, dziecko, bo mają swoje lata.
Polecam artykuł w temacie wiecznego braku powodzenia u kobiet i webinar:
www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/wieczny-brak-powodzenia-u-dziewczyn-jak-miec-powodzenie-u-dziewczyn/
pewnoscsiebiew90dni.pl/kurs/webinary/5-przyczyn-braku-randek/
pewnoscsiebiew90dni.pl/kurs/webinary/meski-wyglad-na-co-kobiety-zwracaja-szczegolna-uwage-w-meskim-wygladzie/
Przeczytaj również o nowym wymiarze mizoginii, feminizmie dla mężczyzn tutaj: pl.wikipedia.org/wiki/Manosfera
@@12Randek zgadzam się Paweł, ale co powiesz na to, że od kilku lat jest coraz gorzej, kobiety dzięki mediom społecznościowym i aplikacjom randkowym jeszcze bardziej celują w topowych mężczyzn gardząc tymi normalnymi? Przykład: od jakiegoś czasu kobieta da na odczepne właśnie numer telefonu, bo jest to już bardziej anonimowa forma kontaktu niż Facebook. Twoja procedura czy też metoda poznania kobiety wygląda podobnie jak lejek sprzedażowy. A czy zwykły normalny facet ma jakikolwiek wybór? Stworzyć lejek matrymonialny, który wyłoni tą nieuszkodzoną to bardziej narzędzie dla facetów przystojnych i bogatych, którzy mają wybór a zwykły szary Mirek musi brac co jest? To tak jakbyś chciał zrobić rekrutację na programistę mając budżet 1000 zł. niepozwalający na to, aby kandydaci wpadli do lejka. Wiem - należy się rozwijać, ale każdy ma jakiś limit genetyczny i socjoekonomiczny.
Bogaci i przystojni to dopiero mają problemy z kobietami, bo przyciągają więcej uwagi początkowo, przez co są narażeni na częstsze kontakty z toksycznym kobietami, które szukają bogatego frajera, którego będą mogły kontrolować. Niektórzy z nich wręcz próbują zaimponować kobietom swoim statusem, przez co przyciągają właśnie lub prawie wyłącznie toksyczne kobiety, które lecą na kasę, a normalne od nich uciekają, bo nie chcą być z bufonami. Poza tym podałeś 2 skrajności, bogaty i przystojny oraz jakiś Mirek, a bardzo rzadko ktokolwiek jest takimi skrajnościami, tylko wszyscy mamy jakieś karty, zalety i wady, predyspozycje, charakter, potencjał, dzięki czemu możemy uniknąć masy problemów, które mają mężczyźni nieświadomi, działający po omacku i tutaj nie ma znaczenia, czy bogaty i przystojny czy nie lub średnio przystojny i zamożny itp. wariacje, bo każdy będzie się odbijał od zajętych kobiet, będzie odrzucany, będzie tracił kobiety, zabijał ich zainteresowanie nieświadomie, jeśli się tego nie nauczy.
Autor filmu chyba nie wie że nie wszyscy są tacy sami. Jedni będą lepsi w jednych dzieczinach a inni gorsi. Ktoś może zdać prawo jazdy za 1 a ktoś inny za 10 i gorzej czuć się za kółkiem pomimo długiej jazdy. Tak samo ktoś może nie umieć ogarnąć swojego zdrowia
Oczywiście, mówię o tym w 6:33 filmu, że osobiście wolę i polecam przyjąć taką postawę, żeby szukać już osoby ogarniętej zamiast kogoś niańczyć, bo to za dużo czasu i energii pochłonie, aby komuś pomóc, a i tak może się raczej nie udać, skoro sobie ktoś sam nie pomógł, więc wolałbym już bym być samemu lub poszukać kogoś bardziej ogarniętego.
Zależy jak gruba :) jak zgniecie cię siadając na tobie, to odpuść sobie, bo szybko możesz życie utracić 😂😂😂 ale tak, to zobacz czy jest potencjał-
Odpowiedz jest prosta. Trzeba mieć mięśnie gimnastykę albo kulturystkę albo zgrabna.
Hej Pawle. Trochę nie w temacie filmu, ale chciałem się zapytać o radę. Mam 26 lat, spotkam się od 9 miesięcy z świetną dziewczyną, głównie dzięki Twoim programom, które dały mi pewność siebie w tym jak doprowadzić do i prowadzić związek. Dziewczyna powoli cos zaczyna mówić o poznaniu jej rodziców i tutaj pytanie, czy gdzieś w materiałach coś o tym mówiłeś, czy masz jakieś rady jak do tego podejść, jak się zachowywać przy rodzicach dziewczyny? Trochę mnie to stresuje bo to pierwszy raz w moim życiu 😄
Zapytaj dziewczynę, czy przynieść jakieś lody albo kwiatek albo wino, co oni lubią czy może to zbyt oficjalne, to Ci coś doradzi, ewentualnie możesz sam z siebie dać mamie jakiś mały kwiatek. Możesz z nią też omówić, jak długo będziecie w domu, czy tylko obiad, czy tylko kawa oraz dowiedzieć się, czy spotkacie się z nimi jakoś mimochodem na zasadzie dzień dobry/co słychać, czy na dłużej np. na obiad. Poza tym nie przejmuj się nadmiernie czymkolwiek, ponieważ to rolą gospodarza jest tak zrobić, żeby gość czuł się komfortowo oraz na osobach starszych spoczywa odpowiedzialność za przewodzenie w rozmowie, więc jakby był jakiś przestój, to pewnie, można wrzucić coś od siebie, historię, komentarz, pytanie, cokolwiek, ale generalnie rodzice są starsi, więc oni dadzą radę poprowadzić udane spotkanie oraz dziewczyna też coś powie, żeby było dobrze, a Ty masz się uśmiechać i wyluzować. To nie rozmowa o pracę, tylko spotkanie towarzyskie. Staraj się też nie nadużywać gościnności, nie zostawać po nocach, jeśli nie jest to konieczne, bo np. jedziecie tam 4 godziny w jedną stronę, raz na pół roku, to ok, można zostać, ale z reguły staramy się pozostawić nieco niedosytu niż siedzieć zbyt długo, a z drugiej strony, jak im zależy, żebyś został na kolacji czy coś podobnego, to też ok, zgódź się. Różne ludzie mają typy osobowości, jedni są bardziej na luzie, a inni bardziej oficjalni, to się dopasujesz.
Paweł, byłem świadkiem takiego zdarzenia. Moi znajomi, młode małżeństwo, robili zakupy w markecie. I ta dziewczyna spotkała koleżankę z pracy i zaczęły rozmawiać, że kierownik to i tamto, że brakuje w pracy tego i owego. Zdążyłem zrobić zakupy, babki dalej gadały, a mąż tej koleżanki tak stał bez sensu obok ze 20 minut. Tak się zastanawiam, jak powinien zachować się Facet z klasą w takiej sytuacji?
Nie obrażać się, jak małe dziecko, tylko uczestniczyć w rozmowie lub zająć się sobą lub zrobić zakupy i spytać z pełnym koszykiem, czy kończy już rozmowę. Dzięki za ciekawe obserwacje. Normalna, w sensie zainteresowana i szanująca swojego męża kobieta powinna się zorientować, czy nie za długo rozmawia, gdy jest z mężem na zakupach.
większość pokazanych tu kobiet to tzw plus-size. Dla mnie grube nie są.
Tesz jestem całe rzycie otyła ma prawie cztrdzsci lat i jestem samotna boje się rze tak będzie bdo końca życia
Nie. Jak ktoś jest gruby, to oznacza że jest leniwy i nie dba o siebie, a jak o siebie nie umie zadbać, to jak może i o kogoś.
Jeśli ktoś mi napisze o chorobach i genetyce, to starczy popatrzeć na zdjęcia z obozów koncentracyjnych, jakoś tam nie było otyłości genetycznej. Tak samo tarczyca po dobrowqdzeniu ilości tłuszczu w organizmie do normy I stosowaniu ruchu, sama się reguluje. Wiec juz znacie odpowiedź czemu nie warto.
Są leki przez które przybiera sie na wadze. Zresztą niektórzy też są takiej budowy że będą szybciej przybierać na wadze
Dzbanie skąd ty się urwałeś
Szok🤦
Paweł, wierzysz, że poznanie 10 dziewczyn w tygodniu jest możliwe? Z jednej strony 2x 15-20 minut dziennie to nie tak dużo. Z drugiej strony to... ech
Jak jesteś na mieście albo pójdziesz się przejść przez centrum coś załatwić, to spokojnie spotkasz o wiele więcej kobiet niż jesteś w stanie zagadać. Poza tym większość kobiet bez kontekstu i tak jest zajęta, więc to są takie rozmowy dla praktyki i pewności siebie, które potrwają może z 3 minuty, może 5, np. zapytaj o kobiecą opinię na jakiś temat dotyczący relacji damsko-męskich i gdzie poznała chłopaka albo męża, a jeśli okaże się, że nie ma obecnie nikogo, to wtedy można pogadać dłużej. Jest o tym w programie 100 rozmów audio z kobietami z objaśnieniami.
Jest to możliwe ale tylko w ciepłych miesiącach, chyba że mieszka się w tych kilku największych miastach Polski.
Budowa kostna to cos na co wplywu nie mamy, ale to jest tylko element,
Tak
Bzdury
Paweł mnie się podobają grube kobiety,dla mnie nie jest problem jeśli kobieta jeszcze przytyje. Nie spotykał bym się ze szczupłą.
Oczywiscie trzeba Caly czas dowartosciowywac non stop😂
Da się utrzymac taki związek do czasu gdy gruba jeszcze je z talerza,jak zaczyna jesc np zupe z wanny to już nie ma szans .
NIE DA SIE PO DZIECKU PRZYTYLA 50 KL
To jak tylko wydobrzeje w ciągu 6-12 tygodni, to powinna wracać z Tobą do treningów, tutaj nieco na ten temat: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/jak-odzyskac-zone-jak-naprawic-relacje-z-zona-i-pokazac-ze-mi-na-niej-zalezy-jak-zatrzymac-ja-przy-sobie/
www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/jak-naprawic-relacje-z-dziewczyna-jak-odbudowac-zwiazek-na-nowo-z-dziewczyna/
czyli miłosc nie istnieje
Miłość istnieje. ONA JEST WSZĘDZIE. TO CZYSTE ZROZUMIENIE.
Częsty seks pomoże jej schudnąć LOL
😂
Nie warto,dziękuję za uwagę