Byłem na tym koncercie, ogromne opóźnienia w wejściu na koncert, udało wejść szybciej, się gdy poszliśmy bokiem z lewej przy samej barierce. Pamiętacie skandowanie przez tłum przed wejściem: Dziuba xxxx😁 Machine rozwaliło, Slayer zabił. Na Chemical Warfare nosiliście mnie na rękach. 😉 Wspaniały czas. Ale najciekawsze wspomnienie to metalowiec w skórze który był tak nawalony, że gdy wszedł na koncert położył się i zasnął. Gdy Slayer skończył set facet się obudził. Raz, jak on spał w tym hałasie? Dwa, przegrał życie, bo nie zobaczył tego koncertu 🤣. I jeszcze jedno, nigdy więcej nie czułem nic tak mocno jak podwójnej stopy Slayera, uderzały w klatkę piersiowa jak artyleria. Ciśnienie akustyczne rządzi 🤘fajne przeżycie dla siedemnastolatka 😁
Byłem tam. Nic lepszego później już nie widziałem. Najlepszy koncert ever. Slayer w szczycie formy po Divine. Idealna set lista. Miałem to nagrane kiedyś na kasecie vhs, a potem obejrzałem milion razy. Piękne czasy.
mnie wtedy Slayer wykończył a zarazem zmiażdżył. Szum w uszach miałem prawie przez tydzień, gdyż stałem przy scenie nieopodal kolumn. Ten koncert został w mojej pamięci do dzisiaj.
Koncerty w latach 90-tych miały swój niepowtarzalny klimat, było dziko, były tłumy. Ludzie chcieli zobaczyć te wszystkie wielkie kapele z "zachodu". Pamiętam, że było cholernie zimno przed halą, była spora obsuwa i poleciało kilka szyb bo wiara się wkurwiła. Ja na ten koncert pojechałem wychodząc na przepustkę z wojska, zamiast do domu wsiadłem w pociąg jadący w przeciwnym kierunku, do Zabrza :-) To był jeden z lepszych koncertów jakie widziałem. Slayer zrobił robotę, zresztą Machine Head też dało radę.
I was at this tour in Budapest, one day before this Poland show, this was my first concert headlined by worldwide-known Thrash bands, I loved it so much! Unfortunately on the day of this Poland gig Hungary's biggest train-crash was happened in Szajol with a lot of dead victims :(.
Ja pierdziele byłem tam z kumplem, mieli śmy po 16 lat, w ogóle kupiliśmy w pociągu od jakiś łysych bilety dość dobrze wyglądające a po koncercie w kieszeni się rozwarstwily he he mam bilet do dziś. Zajebiste wspomnienie Dzięki 🤘
To może ja od siebie bo sie nigdy nie dzieliłem wspomnieniami..na ten koncert pojechałem bo dostałem wymianke za Sepulture, Paradise Lost który sie nie odbył w 1992 . Po drzodze skroili bilety całej mjej ekipie oprócz mnie :) Mimo to byłem jeszcze szczylem ale powiem wam że wtedy Machine Head zrobił na mnie większe wrązenie niż Slayer... Szkoda, że tak kapela sie spierdzieliła ale Slayer tez maskara. Byłem w pierwszym rzedzie :)
Dzięki za wrzucenie tego. Pamiętam jak nagrywałem to z naszej tv. Potem tą taśmę VHS zdarłem do końca oglądając setki razy. Miło przypomnieć sobie po latach :)
Świetny koncert. W odróżnieniu od poprzedniego z Sierpnia 1992 (Testament, Slayer - sauna ! Chyba z 60 stopni, pisuary wyrwane ze ściany żeby dostać się do wody) bardzo zimno, bajzel bo strażacy nie chcieli dać zgody na koncert. Groziło zamieszkami.
Byłem tam, pamiętam że przed wejściem było zimno, bramy zamknięte a tłum skandował "Dziuba ch..j" . .. Ci co skandowali chyba teraz tego żałują, bez Dziuby dziś z koncertami bardzo kiepsko ...
forklift77 Weź mi tego nie przypominaj.. Czasami jest mi wstyd za polaków, a gdy już zapominam.. Zawsze znajdzie się ktoś kto uświadomi jakimi idiotami czasami jesteśmy.. Serj Tankian Dostał bułką w twarz.. Wyszedłem z koncertu, stwierdziłem jebać to. Ci ludzie nie mają szacunku do muzyki, więc nie powinni jej słuchać. Eh.. Poeby.
+Dominik “Wajha” Wajner pamietam, trampek tez w ich strone polecial. to byl moj pierwszy prawdziwy koncert w zyciu i pierwszy wypad na koncert poza Radom. pamietam bandy najebanych "metali" , krojacych ludzi z kasy, biletow, butow, skor. totalna zenada. zniesmaczony bylem okrutnie.
Byłem na tym koncercie, ogromne opóźnienia w wejściu na koncert, udało wejść szybciej, się gdy poszliśmy bokiem z lewej przy samej barierce. Pamiętacie skandowanie przez tłum przed wejściem: Dziuba xxxx😁 Machine rozwaliło, Slayer zabił. Na Chemical Warfare nosiliście mnie na rękach. 😉 Wspaniały czas. Ale najciekawsze wspomnienie to metalowiec w skórze który był tak nawalony, że gdy wszedł na koncert położył się i zasnął. Gdy Slayer skończył set facet się obudził. Raz, jak on spał w tym hałasie? Dwa, przegrał życie, bo nie zobaczył tego koncertu 🤣. I jeszcze jedno, nigdy więcej nie czułem nic tak mocno jak podwójnej stopy Slayera, uderzały w klatkę piersiowa jak artyleria. Ciśnienie akustyczne rządzi 🤘fajne przeżycie dla siedemnastolatka 😁
Byłem tam. Nic lepszego później już nie widziałem. Najlepszy koncert ever. Slayer w szczycie formy po Divine. Idealna set lista. Miałem to nagrane kiedyś na kasecie vhs, a potem obejrzałem milion razy. Piękne czasy.
mnie wtedy Slayer wykończył a zarazem zmiażdżył. Szum w uszach miałem prawie przez tydzień, gdyż stałem przy scenie nieopodal kolumn. Ten koncert został w mojej pamięci do dzisiaj.
Bylem, widziałem, 21 lat mialem, teraz 50.... pozdrawiam z Chicago starych metali 💪💪
Pozdrowienia 🤘
Koncerty w latach 90-tych miały swój niepowtarzalny klimat, było dziko, były tłumy. Ludzie chcieli zobaczyć te wszystkie wielkie kapele z "zachodu". Pamiętam, że było cholernie zimno przed halą, była spora obsuwa i poleciało kilka szyb bo wiara się wkurwiła. Ja na ten koncert pojechałem wychodząc na przepustkę z wojska, zamiast do domu wsiadłem w pociąg jadący w przeciwnym kierunku, do Zabrza :-) To był jeden z lepszych koncertów jakie widziałem. Slayer zrobił robotę, zresztą Machine Head też dało radę.
Byłem i dobrze się bawiłem. Miałem wtedy 16 lat. Zajebiste czasy.
Kot Koncert to byly czasy..bilet mam do dzis🤟🤟🤟🤟
Też tam byłam i było super 💪🏻
Bardzo to dawne czasy 🤗
I was at this tour in Budapest, one day before this Poland show, this was my first concert headlined by worldwide-known Thrash bands, I loved it so much! Unfortunately on the day of this Poland gig Hungary's biggest train-crash was happened in Szajol with a lot of dead victims :(.
Nigdy w polsce nie widzialem sleyer
ale widzialem go w 86 roku w New York w klubie The ritz
Dude, this is a jewel, please... Subtitles 🙏😘👍
Ja pierdziele byłem tam z kumplem, mieli śmy po 16 lat, w ogóle kupiliśmy w pociągu od jakiś łysych bilety dość dobrze wyglądające a po koncercie w kieszeni się rozwarstwily he he mam bilet do dziś. Zajebiste wspomnienie Dzięki 🤘
To może ja od siebie bo sie nigdy nie dzieliłem wspomnieniami..na ten koncert pojechałem bo dostałem wymianke za Sepulture, Paradise Lost który sie nie odbył w 1992 . Po drzodze skroili bilety całej mjej ekipie oprócz mnie :) Mimo to byłem jeszcze szczylem ale powiem wam że wtedy Machine Head zrobił na mnie większe wrązenie niż Slayer... Szkoda, że tak kapela sie spierdzieliła ale Slayer tez maskara. Byłem w pierwszym rzedzie :)
at 1:02 its me in the middle with my buddy getting crushed in the first row before the show
1994 rok , mieszkałem wtedy z Zabrzu, chodziłem do zawodówki, kuźwa dlaczego nie byłem na tym koncercie ??
A gdzie reszta tego materiału ?
To nie jest całość
Ja tam kurwa był
Byłem tam. Najlepszy koncert Slayer w naszym kraju.
Przybiłem wtedy piątkę z Kingiem i Hannemanem. To były czasy...
Dzięki za wrzucenie tego. Pamiętam jak nagrywałem to z naszej tv. Potem tą taśmę VHS zdarłem do końca oglądając setki razy. Miło przypomnieć sobie po latach :)
Świetny koncert. W odróżnieniu od poprzedniego z Sierpnia 1992 (Testament, Slayer - sauna ! Chyba z 60 stopni, pisuary wyrwane ze ściany żeby dostać się do wody) bardzo zimno, bajzel bo strażacy nie chcieli dać zgody na koncert. Groziło zamieszkami.
+COCHISE710226 ........tak bylo, stalem naprzeciwko Hanemana pod scena, gorac byl niesamowity, ale w koncu Slayer poraz pierwszy w Polsce!
Byłem na tym koncercie, Pamiętam mega kolejki do wejścia, a potem powrót specjalnym pociągiem za free do Wrocka. Koncert był Super.
i skinheadzi w pociągu
@@malyfromhell74 Kroili?
Killing Field is a deadly phenomenal track! Too bad Slayer doesn't play it anymore!!! Now Bostaph is back!! They must pull if off again!!
Fucking classic and amazing totally loved it.
najlepszy koncert w moim życiu, no może jeszcze Death (podczas promo Symbolic) na Metalmanii, obydwa dla mnie na najwyższym stopniu podium
bylem tam.bylo mega :) brak 3 zebow po tym koncercie ale warto bylo :) pozdrawiam
Byłem tam, pamiętam że przed wejściem było zimno, bramy zamknięte a tłum skandował "Dziuba ch..j" . .. Ci co skandowali chyba teraz tego żałują, bez Dziuby dziś z koncertami bardzo kiepsko ...
też byłem
Bylem!!!!
mialem to na vhs. za mlody bylem, zeby tam byc. ale za to nastepnego Slayera juz nie przepuscilem, w spodku z SOAD.
forklift77 Weź mi tego nie przypominaj.. Czasami jest mi wstyd za polaków, a gdy już zapominam.. Zawsze znajdzie się ktoś kto uświadomi jakimi idiotami czasami jesteśmy.. Serj Tankian Dostał bułką w twarz.. Wyszedłem z koncertu, stwierdziłem jebać to. Ci ludzie nie mają szacunku do muzyki, więc nie powinni jej słuchać. Eh.. Poeby.
+Dominik “Wajha” Wajner pamietam, trampek tez w ich strone polecial. to byl moj pierwszy prawdziwy koncert w zyciu i pierwszy wypad na koncert poza Radom. pamietam bandy najebanych "metali" , krojacych ludzi z kasy, biletow, butow, skor. totalna zenada. zniesmaczony bylem okrutnie.
ZAJEBISCIE BYLO 12 MIN 36 SEKUNDA
hey, was that desire to fire (the first song that mh played ?)
I think that intro is called Enter the Phoenix in The Burning Red album.