Słuchajcie! Widzę, że w komentarzach dzieje się żywa dyskusja, co bardzo mnie cieszy. Co do kosztów w różnych częściach kraju, to spodziewałem się, że będą rozbieżności. Niestety Warszawa jak w wielu innych dziedzinach ma drożej - przykro mi, a znajdą się kluby, gdzie koszty są niższe niż u mnie w Trójmieście - zazdroszczę. Wartości przedstawione w filmie siłą rzeczy są uśrednione, by były reprezentatywne dla jak największej liczby osób, o czym zresztą wspominam w materiale. Natomiast jak najbardziej dzielcie się cennikami z waszych klubów. To dla wszystkich będą ciekawe informacje!
Dobrze znaleźć jakiegoś kolegę, chodzić razem na strzelnice i strzelać z jego broni o ile regulamin obiektu na to pozwala, z uwagi na to że w tej sytuacji klient płaci tylko za stanowisko i nie zarabiają kroci na amunicji
Ciekawy odcinek, od siebie dodał bym do tabelki... koszty zakupu broni i uzyskania pozwoleń w tabelce „własna broń” tylko jak to policzyć? Jaka „amortyzacja”?? Tak czy inaczej łapka w górę i czekam na kolejny film.
Spoko... U nas dochodzi jeszcze wpisowe do każdej konkurencji i jest to 30 zł czyli za 8 startów to jest dodatkowe 240 zł... P.S. można to zrobić 4'ma startami, wystarczy brać udział w zawodach 3GUN... Koszt zostaje taki sam bo za start płacimy 90zł...
Mam kolekcjonerskie składka roczna w KS amator Wrocław 10 zł rok . Jestem członkiem LOK Myszków składka 240 zł rok .Fajne jest to że na stronie internetowej jest kalendarz rezerowjesz strzelnicę od godziny do godziny wiesz że będziesz sam nikt na rece ci nie patrzy oczywiście prowadzącego strzelania trzeba mieć przyjeżdżasz wpisujesz sie w książkę masz klucz do magazynu tarcze ,popery,blachy,itd
nie sądzę że właściwe jest porównywanie cen oddawania strzałów z własnej broni a klubowej czy jako ulicznik... pewne jest że strzelanie z własnej jest tańsza, tylko nie zapominajcie doliczać do strzałów całej reszty czyli koszt samej broni (taki zestaw z zestawienia cen może kosztować około 10tys.), utrzymanie licencji, konieczność posiadania sejfu, kabura lub jakaś torba do przemieszczania karabinu z bagnetem i turbo celownikiem laserowym czy też sam fakt że broń się zużywa. To tylko taka mała uwaga jeśli chodzi o cennik, rzeczywiste koszta są inne które ofc rozkłada się w czasie i przestrzeni bo nie wymieniasz zamka w sejfie czy broni po każdej wizycie w strzelnicy. Kolejna uwaga dotyczy traktowania na strzelnicy uliczników (byłem takim dość długo zanim się wyposażyłem w własny arsenał), zazwyczaj po drugiej wizycie nikt mnie na strzelnicy nie traktował jak "noob'a" :), a po zmianie strzelnicy zazwyczaj pada pytanie czy już się strzelało a nawet jeśli niema pytania to samemu można się określić że zapoznało się już z mechaniką strzelania i co chcesz osiągnąć tego dnia, w żadnej strzelnicy się nie zawiodłem zawsze prowadzący strzelania dbał o uliczników :D pozdro
Super materiał. Ile średnio zużywasz amunicji i jakiego typu na jeden trening? Pozwolenia nie mam, od czasu do czasu strzelam komercyjnie i chciałbym mieć rozeznanie ile bym potrzebował ammo miesięcznie 9x19, .22LR 12/70 przy 2-3 treningach w miesiącu. Oczywiście zdaję sobie sprawę że jest to indywidualna sprawa, ale jestem ciekawy jak to u Ciebie wygląda :) Z góry dzięki za odpowiedź.
Wiesz co, u mnie to bardzo zależy od miesiąca. Studiuję, więc finanse i czas wolny to bardzo zmienne czynniki. Mam taką zasadę, że przynajmniej raz w miesiącu strzelam 50 sztuk z pistoletu, ale takiego zaplanowanego i sensownego treningu. Tego nie odpuszczam nigdy. A poza tym to naprawdę różnie. Zdarzy się, że koledzy zabiorą na strzelanie westernowe, to strzelba robi stosunkowo duży przebieg (75 sztuk jednego dnia). Latem, gdy pogoda ładna to dużo strzelam z .22lr - w moim parasnajperskim strzelaniu 50 sztuk to 2-3 godziny na strzelnicy. AKMSa też staram się regularnie nagrzewać, więc jedno strzelanie w miesiącu z ok. 60 sztuk amunicji może zejść. Wielu osobom i tak wyda się to mało. Zazdroszczę im portfela w takim razie, ale mimo to takie zużycie amunicji pozwala mi się spełniać w tym hobby. Ale udzielając takiej bardziej spójnej odpowiedzi: jeden wyjazd na strzelnicę u mnie bardzo rzadko przekracza koszt 100 zł na amunicję, a zazwyczaj spędzam na strzelnicy 3-5 godzin (no, gdy nie pracuję)
Polecam też trening bezstrzałowy, oszczędzasz amunicję i jednocześnie trenujesz umiejętności, np. trening typu "ściana" daje sporo. Ja zużywam na strzelnicy może 100 sztuk 9x19 w godzinę 2x na miesiąc, jak kupisz coś ala amunicja reelaborowana PFA, wychodzi ~~70gr/sztukę, im więcej w opakowaniu, tym taniej 70-73groszy. 50/250/1000sztuk.
Gorzej jak zaczniesz strzelać z karabinu w "słusznym" kalibrze, czyli .308 lub .30-06. Wtedy każdy strzał już finansowo "boli", nawet jak stosujesz najtańszą amunicję. Inna sprawa, że ciężko na jednym treningu wywalić np. 100-200 sztuk amunicji karabinowej, a z pistoletu to dosłownie chwila, szczególnie przy strzelaniu dynamicznym.
Niestety nie tylko w Warszawie jest lipa. W moim przypadku: Polska powiatowa, jeden klub, składka 250zł i to bez własnej strzelnicy. Raz w tygodniu można postrzelać z broni klubowej na komercyjnej strzelnicy za 1zł/1szt 9mm ale za stanowisko już trzeba zapłacić cennikowe 50zł/h. Raz w miesiącu czasem dwa trening na strzelnicy myśliwskiej - pistolet ipsc, karabin i skeet/trap. Oczwiście wstęp na trening nawet z własną bronią płatny
Ja zacząłem proces uzyskiwania pozwolenia. Jestem prawie miesiąc członkiem Braterstwa i KS Amator, Jak nie będzie lockdownowych cyrków na jesieni to w połowie października będę podchodził do patentu.Licencje to już pewnie po nowym roku, żebym na siłę w obostrzeniowych jazdach nie musiał ciurać zawodów - tu może być różnie. Ale mam takie rozkminy dotyczące opłacalności. Żeby to się opłacało to faktycznie trzeba w miarę regularnie strzelać. Koszty stałe typu licencje, składki, starty, to jedno. Koszty uzyskania pozwolenia - badania, koszt egzaminu, oraz wnioski do WPA - to w sumie też na starcie ponad 1000 - koszt badań zależy od miejsca, do tego jakieś drobniejsze opłaty . Ale jak już masz pozwolenie to kupujesz - choć oczywiście nie od razu wszystko - broń. Wtedy najprostsze sztuki rekreacyjne to koszty rzędu od 2000 sztuka, np CeZetka, pompka, jakiś karabinek choćby bocznego zapłonu. I to są oczywiście te bardziej budżetowe opcje. A zanim kupisz pierwszą klameczkę to i szafkę trzeba nabyć w okolicach 1000 - najprostsze kluczówki na długą i krótką, a to też różnie piszą że dzielnicowy potrafi zasapać że klucz to nie bardzo i lepszy szyfr elektryk a to już znowu parę stów ekstra Jeżeli nie wiesz czy się wkręcisz, to na początek proponuję jednak iść komercyjnie. Jeżeli poczujesz że to więcej niż chwilowa zajawka, wtedy można próbować podchodzić do pozwolenia
Generalnie każdy dobry klub tak jak ten do którego ja i autor kanału należymy - czyli Klub Strzelających Inaczej w Gdańsku, ma co miesiąc zawody organizowane specjalnie w celu "odbębnienia" startów. Przy czym według obecnie ustalonej linii orzeczniczej WSA i NSA nie liczy się wynik startów - więc możesz przyjść i teoretycznie wystrzelić wszystko w opony, a starty będziesz miał zaliczone. W związku z tym nie wiem czy chcesz czekać do nowego roku, ponieważ spodziewamy się w tym roku wejścia w życie nowelizacji ustawy o broni i amunicji implementująca europejską dyrektywę, która według przecieków ma zaostrzyć prawo do posiadania broni. Więc jest szansa że po nowym roku będą obowiązywały inne zasady aniżeli obecnie.
Z tymi kluczami, jak pytałem ludzi w realu, a nie na forum, to nikt nigdy nie miał problemów. Do tych zamków elektronicznych i dzielnicowych, to bym podchodził w ten sposób: Ktoś gdzieś, kiedyś miał problem do kogoś i już nie miał się do czego przyczepić, to się przyczepił od czapy do klucza i potem wszyscy to rozdmuchują i powtarzają, a większość dzielnicowych to normalni ludzie. Odnośnie tych kosztów, ta droga jest IMO i tak bardzo opłacalna, bo kończysz z pozwoleniem sportowym i sportowym do celów kolekcjonerskich, które utrzymujesz je za śmieszne 10zł/rok jak dobrze pamiętam + oszczędzasz, bo na egzamin PZSS 99% ludzi idzie 1 raz, a na egzamin WPA ~~5% ludzi, a koszta za sam egzamin 400zł vs 1150zł + kolejne razy dzielone na pół.
Dzielnicowy nie ma nic do gadania. Szafa ma być minimum S1 i tyle. Na klucz to niby nie jest S1? A najprostsze używane jednostrzałowe karabinki czy strzelby, albo pistolety klasy TT-ki to koszt poniżej (i to często grubo poniżej) 1000 zł. Zresztą nową strzelbę typu pompka można kupić w sklepie za niewiele ponad 1000 zł i nie będzie to chińszczyzna
@@PiotrBaczek87 Zdaję sobie sprawę z kombinowania przy "ubojce". Temat ciągnie się i na forum Bratestwa i na tzw beżowym forum. Tylko że to są trochę spekulacje i na razie nic nie wiadomo na pewno. Jest oczywiście ryzyko, że władują jakieś zmiany tym bardziej że MSWiA mocno to ukrywa nawet przez poselskimi interwencjami choćby Sośnierza. Coś tam jest kombinowane na grubo. Ale moje obawy wynikają też z tego że jak bym nawet zrobił licencje to potem w może niecałe dwa miesiące trzeba odwalić starty. Słyszałem też opcję, że liczy się start a nie wynik więc rezultat końcowy punktów w liczbie zera również jest uznawany. Bardziej to się obawiam jakichś jazd lockdownowych i odwoływania w ogóle możliwości startów. Nie wystartuje to potem jakieś koszty - chyba z 800 - tylko już nie pamiętam szczegółów. Nie wiem jak to potem PZSS potraktuje. Słoikuję w Wawie, a tu jak wrzucą jakieś zawody i pójdzie info na grupie to miejsc wolnych nie ma w 2-3 godziny...
Jak rozumiesz miejsce stałego pobytu? Czy jako miejsce interesów życiowych? Powiedzmy, że gdy skończę studia, pojadę pracować poza miejsce podane do wpa, wracac będę do chaty raz na jakiś czas i to dom rodzinny jest/ będzie miejscem interesów życiowych, a nie miejsce, w którym przebywam "tymczasowo" pracujac. Biorąc pod uwage, że miejsce pracy i noclegu może się zmieniać kilka kilkanaście razy w roku, czy bys zgłaszał i zawracał głowę w wpa, dając książeczki do poprawy by kreślili/ wymianiali na nowe gdy już nie będzie miejsca na nowe wpisy
Prawna definicja miejsca stałego pobytu jest bardzo ogólna. Według mnie dopóki Twoje życie naprawdę nie rozpocznie się w innym miejscu - np. ożenisz się i zamieszkacie we własnym domu, to dom rodzinny, do którego regularnie wracasz mimo pracy w innym mieście i wynajmowania tam mieszkania może nadal być miejscem stałego pobytu
9:35 Sam przymierzam się do tego. A na strzelnicę na chwilę obecną chodzę potrenować i przy okazji wypróbuję poszczególne modele broni, aby przekonać się czy mógłbym go mieć w kolekcji. Zróżnicowanie strzelectwa sprawia, że to hobby nie nudzi się. Ale zapisać się do klubu jak najbardziej zamierzam, tym bardziej, że potrzebuję jednak przynajmniej raz na tydzień postrzelać. No i warto brać udział w zawodach strzeleckich.
W Braterstwie masz 10 zł za starty (plus amunicja) za komplet ok 200 wychodzi 60 składki rocznej plus 70 za licencję. Jak jesteś kobietą jeszcze taniej 🤭 i tak w Warszawie również.
Póki jesteś na terytorium Polski, to obowiązują Cię normalne przepisy - czy to domek na działce, luksusowy hotel czy chatka w Bieszczadach - urządzenie klasy S1, do którego zawartości nie mają dostępu osoby nieuprawnione. Żadne przepisy nie obligują do przechowywania broni w miejscu stałego pobytu ani zgłaszania zmiany miejsca jej przechowywania.
@@MDShooting przepisy regulują kwestię zmiany miejsca przechowywania broni i masz - jeśli dobrze pamiętam - pięć dni na zgłoszenie tego faktu w WPA. Zakładam, że dotyczą one jednak przeprowadzki, nie wakacji.
Nie regulują. Posiadacz broni zobowiązany jest to zgłoszenia zmiany miejsca stałego pobytu w ciągu 14 dni (UoBiA art. 26). Adres przechowywania broni nie ma tu nic do rzeczy
No dobra. Co do cen. Przy własnej broni zappmiałeś dodać ceny broni i ceny szafy na broń. Więc kontrolnie do tabelki broń własna dodajemy 1500 + cena broni(2000+)
A jak wygląda taki scenariusz? 1. Posiadanie licencji/patentu przez kilka lat 2. Niezrobienie obowiązkowych zawodów (np wyjazd na rok za granicę). Strata licencji 3. Powrót do kraju 4. Chęć zdobycia licencji z powrotem Jak wygląda w tej sytuacji proces odzyskania licencji/patentu?
Mam pytanie. W zeszłym roku miałem licencję pierwszy raz (tą z automatu po patencie) na pistolet, karabin, strzelba. Wyrobiłem wymaganą ilość osobostartów. W tym roku wystąpiłem tylko o Pistolet i karabin (posiadam swoją broń tego typu) bo strzelanie ze strzelby miałem praktycznie tylko na patencie a w klubie dostać się na trening trap graniczy z cudem. Czy to jakiś problem, że nie wybrałem 3 konkurencji do licencji? Oczywiście w wybranych wyrobię osobostarty.
Coraz częściej słyszę tezy, że nie trzeba mieć startów, żeby utrzymać pozwolenie na broń do celów sportowych. Ktoś jest w stanie z dystansem podpowiedzieć jakie są podstawy takich twierdzeń?
Wszystko bierze się z brzmienia art. 10.3. UoBiA i zapisu "w szczególności", który wskazywałby na to, że posiadanie licencji PZSS jest czynnikiem fakultatywnym, jednym z wielu. Niestety póki co praktyka jest taka, że bez licencji PZSS pozwolenia sportowego nie będzie
Czy mając już własną broń i będąc w klubie np. AMATOR we Wrocławiu który ma swoją strzelnice to będę także miał niskie koszty strzelania na strzelnicy każdego innego klubu? tzn. wejściówkę gdy będzie np. wlasna broń i amunicja. Czy tylko na strzelnicy lub strzelnicach swojego przynależnego klubu bedzie wejscie za darmo?
Raczej tylko w klubie macierzystym, gdzie płacisz składkę, chyba że kluby mają jakieś porozumienia. Jeśli pojedziesz na strzelnicę obcego klubu, to wejście na 99% normalnie płatne
Witam! Na początku chciał bym pochwalić Pana Mateusza za prowadzenie kanału. Zaczynam przygodę ze strzelectwem. U mnie w klubie „KKS Kaliber” Koszalin, wpisowe 0, składka roczna 240 zł płatna z góry. Dodatkowo koszt przygotowania mnie do egzaminu na patent, 500 zł dla instruktora plus oczywiście wystrzelania amunicja. Strzelnica niby klubowa ale opłaty jak dla kogoś z ulicy. Przykładowo 10 strzałów z 9 mm + tarcza to wydatek 41 zł. Chciał bym poruszyć inny temat o którym nie rozmawiałem jeszcze z instruktorem. Mianowicie polowe miesiąca spędzam za granica resztę w Pl. Co jeśli przykładowo zrobię patent na- pistolet, karabin i strzelbę ale nie uda mi się osiągnąć wymaganych startów w zawodach. Zrobię np. Sam pistolet! Czy wtedy tracę patent na resztę „ kategorii”, albo co wtedy jeśli w danym roku nie wystartował bym w żadnych zawodach. Tracę licencji a Patent zostaje, czy tracę wszystko... Dziękuję za odpowiedz
Dziękuję :) Patent jest wydawany dożywotnio i w normalnych warunkach nie da się go stracić. Natomiast w przypadku niewyrobienia startów traci się konkretną dyscyplinę w licencji. Osoba, która nie wyrobiła startów może przedłużyć licencję pod warunkiem zdania specjalnego egzaminu (koszt bodajże 400 zł). W praktyce takich osób w zasadzie nie ma. Starty do przedłużenia licencji da się strzelić w ciągu jednego dnia na dobrych zawodach, więc nawet osoba często wyjeżdżająca raczej to ogarnie.
Dziękuję za odpowiedź! Jeszcze jedno czy po zdaniu Patentu i otrzymaniu licencji zawodniczej mogę w przyszłości zmienić klub. Chodzi mi o to czy po zrobieniu uprawnień mógł bym przepisać się do braterstwa.eu, tam ceny mają przystępniejsze za członkostwo!
U mnie 3300 zł, ale na szczęście jestem na stacjonarnych xD ale fakt, choćby porównując do innych zainteresowań strzelectwo nie wypada jakoś tragicznie, a przynajmniej nie musi
dzień dobry, bardzo dobra informacja.mam pytanie dotyczące na egzamin, raczej o pytanie w egzaminu, chodzi o wagę magazynkow do brony i amunicji, jakiego rodzaju brony to dotyczyło na przykład ile waży magazinek do Gloku czy cz10? czy ile cantimetrow jest lufa? z góry dziękuję.
Na egzaminie sportowym masz pytania o maksymalne wymiary pistoletu sportowego i masę różnych rodzajów broni w konkurencjach sportowych- ogólnie, nie modele. Wynika to z przepisów PZSS.
Niech mi ktoś wytłumaczy jak działa to braterstwo. Porównując składki w ZKS Warszawa : 410 zł . Gdzie Warszawie można strzelać z tym braterstwem i czy jest to organizowane na zasadzie harmonogramu jakiegoś czy na stałe współpracują z jakąś strzelnicą? Co w momencie kiedy jestem w ZKSie czy mogę tak poprostu zmienić klub z ZKS na ten KS Amator? Do końca stycznia jest czas na opłacenie składki w ZKS i zacząłem się mocno zastanawiać.... pomijam już fakt, że ZKS przymusza do odbycia kursu na patent strzelecki przed przystąpieniem do egzaminu.
Jak działa to się nie wypowiem, jednak chciałbym też nieco sprostować, że absolutnie nie krytykuję klubów, które wymagają większych nakładów finansowych niż przeciętna o ile jest to uzasadnione. Prowadzenie strzelnic w różnych miejscach wiąże się z różnymi kosztami. Co do kursu, to PZSS wymaga, by się odbywał, jednak szczegółowy zakres i koszty to decyzja klubu.
@@TataBorata Braterstwo ma już swoją strzelnicę, w Warszawie. Wiem tylko, że Braterstwo współpracuje/ wynajmuje strzelnicę ZKS, o ile nie jest to już czas przeszły, ze względu na powstałą niedawno strzelnicę. Odnośnie zmiany klubu, jest cała procedura PZSS. Braterstwo również wymaga odbycie kursu na patent, jeśli nie miałeś pozwolenia do tej pory sportowego, uważam, że to dobry krok. Przy czym w Braterstwie kurs teoretyczny jest poprzez stronę internetową patentstrzelecki.eu
Regulamin egzaminów stwierdzających posiadanie kwalifikacji niezbędnych do uprawiania sportu strzeleckiego: § 7 (...) 4. złożenie prawidłowo wypełnionego wniosku o nadanie patentu strzeleckiego, potwierdzonego przez: a. uprawnionego lekarza, stwierdzającego brak przeciwwskazań zdrowotnych do uprawiania strzelectwa, b. kierownika klubu stwierdzającego przynależność wnioskodawcy do klubu należącego do PZSS od co najmniej 3 miesięcy oraz uczestnictwo wnioskodawcy w szkoleniu wstępnym. PZSS ma też określony ramowo program tego szkolenia: www.pzss.org.pl/assets/files/licencyjno-patentowa/program-kursu-do-egzaminu-na-patent1.pdf Cytowany regulamin: www.pzss.org.pl/assets/files/licencyjno-patentowa/regulamin-patentu-strzeleckiego-12_11_2018.pdf
czy oplata (10 pln miesięcznie) i utrzymanie czlonkowska w stowarzyszeniu kolekcjonerskim jest niezbędna do utrzymania pozwolenia kolekcjonerskiego ? nie mogę znaleźć nigdzie tej informacji, byłbym wdzięczny za odpowiedź.
Tak, gdyż członkostwo w stowarzyszeniu kolekcjonerskim jest ważną przyczyną posiadania broni do celów kolekcjonerskich. Jeśli ważna przyczyna ustaje, to stanowi to powód do cofnięcia pozwolenia na broń.
Mnie w tym roku zrobienie zawodów z bronią klubową kosztowało grubo ponad 400zł... w zeszłym roku ~200zł Także koszty utrzymania pozwolenia ogólnie wzrosły.
Witam,mam pytanie. Posiadając pozwolenie na broń kolekcjonerską lub sportową, moge ją w razie niebezpieczeństwa użyć do obrony miru domowego? Pozdrawiam
W sytuacji obrony koniecznej oraz stanu wyższej konieczności wolno użyć wszelkich dostępnych środków do odparcia ataku (art. 25 i 26 Kodeksu Karnego). Oczywiście działanie takie powinno być współmierne do zagrożenia.
Nie wiem czy w wyścigach, raczej w jakimś rodzaju rajdu na zasadach ściśle odpowiadających przepisom ruchu drogowego. I byłoby to zdecydowanie dobrym pomysłem. Robiłem prawo jazdy kat. A około dwudziestu lat po zdaniu egzaminu na kat. B i uświadomiłem sobie jak dużo złych nawyków i błędów w interpretacji przepisów oraz braków w wiedzy o ich istnieniu nabiera się przez lata jeżdżenia bez odświeżania znajomości zasad i przepisów pod okiem instruktora czy egzaminatora.
Czy należąc już do klubu i płacąc składki mimo wszystko płacimy za każdy wystrzelony nabój? Jeśli tak to jakie są koszty np. klubowego naboju 9mm ? Nie mówię o chodzeniu na strzelnicę z własną bronią.
@@MDShooting Dzięki wielkie za odpowiedzi na oba pytania, tutaj i pod innym filmikiem. Gdybym miał auto to bym dojeżdżał do Gdańska bo tam na pewno lepiej w tym temacie. Chciałbym rozpocząć przygodę ze strzelectwem od razu na normalnej broni, tym bardziej, że mam już troche lat na karku, ale chyba będę skazany na tą małokalibrową w Elblągu. Pozdrawiam.
@Benek Benkowski w Warszawie na strzelnicy ZKS w przypadku amunicji 9x19 płacisz 2,80 zł jeżeli nie jesteś członkiem klubu a jeżeli jesteś to masz zniżkę i płacisz 1,60zł analogicznie dotyczy to wszystkich kalibrów , korzystający ze strzelnicy nie będący członkami klubu płacą drożej. Składka członkowska 410 zł na rok. Oczywiście mówię tu o strzelaniu z broni klubowej. Czyli im więcej się strzela tym bardziej się opłaca płacić składki porównując ceny dla klubowiczów i nie klubowiczów.
W końcu bez tych żałobnych czarno-białych wstawek, tak trzymać. Jedna mała uwaga do startów, aby utrzymać potrzeba 8 startów dla pełnej licencji, dla niepełnej będzie to 6 lub 4.
@@TataBorata pełna licencja to licencja na pistolet, karabin i strzelbę, niepełna to gdy brakuje któregoś rodzaju broni, może być np. tylko na strzelbę i wtedy trzeba zrobić 4 starty w konkurencjach strzelbowych
Kraków, rocznie 120 dla świeżaka bez patentu. Po uzyskaniu patentu PZSS 240 za rok. W tym składka na kolekcje, bo klub ma dwa statusy. Treningi 2 dni w tygodniu po 2 godziny + sobota trap, albo 300m strzelnica zewnętrzna.
Witam mam pytanie. Nie wolno nosić broni na pozwolenie kolekcjonerskie. Ale ponoc jest tam króczek prawny ze policja może wydać takie dodatkowe zezwolenie. Jak to wygląda w praktyce.
Jest taka możliwość, niekoniecznie kruczek, ale decyzja należy do Policji i jest w pełni uznaniowa. W praktyce czasami mundurowi dostają możliwość noszenia kolekcjonerskiej, o cywilu nie słyszałem
Hej, przeprowadziłem się 600 km od mojego rodzinnego województwa i zarazem od klubu strzeleckiego, mija mi wlasnie 3 miesiące członkostwa w PZSS - wiesz może czy jest jakis sposób, żebym egzamin na patent miał w swoim aktualnym miejscu przebywania a nie wracał się 600km na sam egzamin?
Regulamin egzaminów stwierdzających posiadanie kwalifikacji niezbędnych do uprawiania sportu strzeleckiego: § 8. 7. Wnioskodawca może przystąpić do egzaminu wyłącznie w województwie właściwym dla miejsca stałego zamieszkania lub siedziby klubu. Jeśli przeprowadziłeś się na stałe, to bez problemu zdajesz w nowym województwie. Jeśli jesteś tam tylko czasowo i nie masz tego adresu nigdzie w papierach (dowód, zameldowanie), to może być gorzej.
Chociaż dla Gości u Nas. Wejście 10 9'tka 2zl 0,22 1zl Więc tu już jest na czym myśleć czy warto do kluby bo nawet raz w miesiącu koszty się zrównują..
jeśli chodzi o "opłacalność" to w żadnym klubie nie opłaca się być, chyba że jest jakiś klub który płaci za członkostwo, ale jeszcze nie słyszałem o takim.
Jeśli mam do wyboru zapłacić 300 zł rocznie skladki członkowskiej i nie płacić za wejście na strzelnice a chodzić raz w miesiącu i płacić 30 zł za każdym razem to matematyka jest prosta.
@@MDShooting ja wiem że się czepiam:) ale samo chodzenie na strzelnicę też się nie opłaca, sam wiesz jak to wygląda, a jak się strzela do blach to dopiero kasa leci. Lepiej mieć kolekcjonerskie i tylko cieszyć oko, bez strzelania. Ale chyba nie o to chodzi:)
@@kirs762 ja tam lubię i postrzelać i posędziować i poczyścić i porozkładać i popatrzeć sobie tylko czasem i na sucho pobawić się trochę. Jakieś środki zawsze się na to znajdą, a na liście do kolekcji mam jeszcze parę ciekawych egzemplarzy do kupienia.
@@coczwarty ja też, a ta w ogóle uważam że pozwolenie sportowe jest optymalne bo zmusza posiadacza do pojawienia się kilka razy w roku na strzelnicy, a sam widziałem przypadki jak ludzie posiadający pozwolenie pojawiają się raz na X lat i sami nie ogarniają własnej broni... "gdzie to się odbezpieczało..."
@@kirs762 faktem jest, że gdyby nie te wszystkie patenty, egzaminy i osobostarty, to by mi się nie chciało już pewnie łazić na strzelnicę częściej niż raz na parę miesięcy. Pierwsza fala zajawki już przeszła, a i rodzina potrzebuje dostępu do jakichś środków z budżetu domowego i nie mogę caly czas ładować wszystkich nadwyżek w pestki i treningi...
Czy aby na pewno te dodatkowe 25zł przy okazji licencji pobiera związek wojewódzki a nie sam klub? W warmińsko-mazurskim na przykład nie ma takiego "dodatku", a przynajmniej w klubie do którego należę...
Zależy to chyba od ustaleń związku wojewódzkiego. U nas od zawodnika 25 zł idzie do PomZSS i klub w ramach licencji klubowej też coś tam płaci. Jeśli u Was nie ma takiej opłaty, to tylko się cieszyć.
Takie oznaczenie SCAR ma chyba tylko w grach, ale jeśli nie ma możliwości prowadzenia ognia samoczynnego to pozwolenie sportowe, kolekcjonerskie, łowieckie, szkoleniowe lub ochrona osób i mienia. Jeśli ma strzelać seriami to tylko dwa ostatnie.
@@MDShooting mhm to dobrze wiedziec ja Aktualnie siedze w Braterstwie we Wroclawiu ale blizej mam do ciebie :D czlowiek sie z wiekiem wiecej dowiaduje :D
Mam informacje, że osoby które mają większą ilość broni w swoim posiadaniu dostały papier od państwa, że w razie "w" broń zostanie im skonfiskowana przez odpowiednie organy. Tak ponoć było podczas pierwszej fali epidemii w maju ! Ile w tym prawdy ?
W przypadku wprowadzenia stanu nadzwyczajnego w Polsce istnieje możliwiość zawieszenia prawa do posiadania broni i jej zarekwirowania, jednak logistycznie wydaje mi się to niemalże niemożliwe do przeprowadzenia. Broni mimo wszystko w prywatym posiadaniu jest dużo i watpie by daloby sie ją zebrać, zmagazynować i jeszcze pilnować w tym porządku w dokumentach. W maju nikomu nie zabrali, nie było podstaw
@@MDShooting nie mniej jednak wystarczy jakieś bzdurne rozporządzenie żebyśmy w jednym momencie zostali przestępcami z chwilą wyjęcia broni z sejfu prawda ?
Tak z ciekawości, bo dużo o Braterstwie słyszałem, a mało mam doświadczenia... czy Braterstwo dysponuje strzelnicą poza Wrocławiem? Bo tak szczerze jeśli komuś nie jest do Wrocławia po drodze i strzela gdzie indziej płacąc 20-50 zł za wejście, to przy pewnej częstotliwości strzelania chyba przestaje się opłacać
@@MDShooting Obecnie Braterstwo.eu posiada strzelnicę w Warszawie, ale nie lubiana przez Ciebie (budynek - obiekt zamknięty) ;-) Ale jest fajna. Zapraszam. Na tym się nie zatrzymujemy. Jakby to powiedział "Siara" - mają rozmach.... ;-)
@@MDShooting no miałem nadzieję , że to państwo ogarnia badania ZAWODNIKÓW SPORTOWYCH sportów strzeleckich a okazuje się , że mozna byc głuchym, śłepym i niezrównoważonym psychicznie i mieć broń "sportową" w ilości np. kilkunastu sztuk ?;). Rewelacja. CZy tak powinno być ? UStawa o sporcie nie obowiązuje posiadaczy SPORTOWYCH pozwoleń na broń ? Jak to w sumie jest ?
@@MaximPL1100 Badania się robi dwa razy: raz do patentu i raz do pozwolenia na broń. Nie powtarza się ich co miesiąc / rok /inny okres, więc nie są opłatą cykliczną.
Akurat kwestie badań od strony posiadania broni reguluje Ustawa o Broni i Amunicji, która nie wymaga od sportowców i kolekcjonerów okresowych badań. Oczywiście badania lekarskie i psychologiczne przed wydaniem pozwolenia obowiązują wszystkich bez względu na rodzaj pozwolenia (z wyjątkiem funkcjonariuszy, którzy siłą rzeczy mają aktualne badania). Dodam również, że WPA może w każdej chwili skierować posiadacza broni na ponowne badania jeśli zajdzie podejrzenie, że stan psychofizyczny osoby uległ pogorszeniu, na przykład na podstawie otrzymania znacznej ilości mandatów, wielokrotnych dyskwalifikacji z zawodów czy uzasadnionych skarg strzelnic dotyczących nieprzestrzegania ich regulaminów. Natomiast Ustawa o Sporcie przerzuca na ministra właściwego do spraw zdrowia i ministra właściwego do spraw kultury fizycznej obowiązek określenia w drodze rozporządzenia zakresu i częstotliwości badań do danej dyscypliny sportowej. Finalnie więc badania określające, czy osoba zdolna jest uprawiać strzelectwo sportowe przeprowadzane są jednorazowo przed przystąpieniem do egzaminu na patent strzelecki. Osobiście uważam, abstrahując od sensu i zakresu badań, że nielogiczne jest, że posiadacz pozwolenia do ochrony osobistej czy myśliwy przechodzi badania co 5 lat, a sportowiec czy kolekcjoner już nie.
@@MDShooting moim zdaniem nikt po prostu w to nie wnika bo Ubojka nie wymaga to WPA nie sprawdza a PZSS nie obchodzi czy masz badania jednak Gdyby ktoś się kiedyś postrzelił to zapewne zacząłbym od pytania: czy zawodnik ma aktualne badania zgodnie z wymogami Ustawy o sporcie i odpowiednim rozporządzeniem , które istnieje i wskazuje częstotliwość badań zawodników (jako zawodnik jest chyba co dwa lata ale tu sie moge mylić- mozna przeczytać.wydane na podstawie art. 37 Ustawy o sporcie).. Jako posiadacze sportowej broni i startujący w zawodach i do tego mający licencję zawodnika TY SAM musisz dopilnować swoich badań, których wymagają przepisy sportowe. Dziwi mnie tylko fakt ODNAWIANIA licencji bez sprawdzenia czy mozesz byc sportowcem. Czuje tu jakis burdel ale nie w prawie tylko w kasie. Gdyby PZSS sprawdzał badania to szybko wielu ludzi przerzuciłoby sie na bezkosztowe posiadanie broni kolekcjonerskiej ;).. Proponuje sprawą zainteresowac jakiegos posła ANTYbroniowego ;) żeby zadał pytanie ministrowi MSWiA - jak to jest że w Polsce dziesiatki tysięcy ludzi ma broń a nie robi badań lekarskich i nie wiadomo czy mogą ja mieć ;). Dobry pomysł ?...buahahahahaha.
najgłupszy komentarz jaki widziałem, myśle że każdy kto nie zarabia miliona złotych miesięcznie przed podjęciem działania chce się dowiedzieć czy go poprostu na to stać
Ok. 8 startów w ciągu roku do przedłużenia licencji,ale to w trzech dyscyplinach... pistolet,karabin,strzelba. Jeżeli np. Ktoś posiada tylko pozwolenie na pistolet to potrzebne mu są 4 starty do przedłużenia licencji. ..😆😆😆
Słuchajcie!
Widzę, że w komentarzach dzieje się żywa dyskusja, co bardzo mnie cieszy. Co do kosztów w różnych częściach kraju, to spodziewałem się, że będą rozbieżności. Niestety Warszawa jak w wielu innych dziedzinach ma drożej - przykro mi, a znajdą się kluby, gdzie koszty są niższe niż u mnie w Trójmieście - zazdroszczę.
Wartości przedstawione w filmie siłą rzeczy są uśrednione, by były reprezentatywne dla jak największej liczby osób, o czym zresztą wspominam w materiale.
Natomiast jak najbardziej dzielcie się cennikami z waszych klubów. To dla wszystkich będą ciekawe informacje!
Dobrze znaleźć jakiegoś kolegę, chodzić razem na strzelnice i strzelać z jego broni o ile regulamin obiektu na to pozwala, z uwagi na to że w tej sytuacji klient płaci tylko za stanowisko i nie zarabiają kroci na amunicji
@@Omnipotentny To jest bez sensu, po to się robi pozwolenie żeby z jednej broni strzelać. Jak już to jedno stanowisko się kupuje.
Ciekawy odcinek, od siebie dodał bym do tabelki... koszty zakupu broni i uzyskania pozwoleń w tabelce „własna broń” tylko jak to policzyć? Jaka „amortyzacja”?? Tak czy inaczej łapka w górę i czekam na kolejny film.
jeden z lepszych kanałów o broni pozdro!
Spoko... U nas dochodzi jeszcze wpisowe do każdej konkurencji i jest to 30 zł czyli za 8 startów to jest dodatkowe 240 zł... P.S. można to zrobić 4'ma startami, wystarczy brać udział w zawodach 3GUN... Koszt zostaje taki sam bo za start płacimy 90zł...
Mam kolekcjonerskie składka roczna w KS amator Wrocław 10 zł rok . Jestem członkiem LOK Myszków składka 240 zł rok .Fajne jest to że na stronie internetowej jest kalendarz rezerowjesz strzelnicę od godziny do godziny wiesz że będziesz sam nikt na rece ci nie patrzy oczywiście prowadzącego strzelania trzeba mieć przyjeżdżasz wpisujesz sie w książkę masz klucz do magazynu tarcze ,popery,blachy,itd
Świetny Materiał jak zawsze .Pozdro Rób dalej to co robisz
Dzięki!
Będę i również pozdrawiam
Polecam Braterstwo 170zł/ rok. (+10zł chyba jak dobrze pamiętam kolekcjonerka) + zawody ~~200zł
braterstwo.eu/faq/#Ile_kosztuje_czlonkostwo_w_Braterstwie
nie sądzę że właściwe jest porównywanie cen oddawania strzałów z własnej broni a klubowej czy jako ulicznik... pewne jest że strzelanie z własnej jest tańsza, tylko nie zapominajcie doliczać do strzałów całej reszty czyli koszt samej broni (taki zestaw z zestawienia cen może kosztować około 10tys.), utrzymanie licencji, konieczność posiadania sejfu, kabura lub jakaś torba do przemieszczania karabinu z bagnetem i turbo celownikiem laserowym czy też sam fakt że broń się zużywa. To tylko taka mała uwaga jeśli chodzi o cennik, rzeczywiste koszta są inne które ofc rozkłada się w czasie i przestrzeni bo nie wymieniasz zamka w sejfie czy broni po każdej wizycie w strzelnicy. Kolejna uwaga dotyczy traktowania na strzelnicy uliczników (byłem takim dość długo zanim się wyposażyłem w własny arsenał), zazwyczaj po drugiej wizycie nikt mnie na strzelnicy nie traktował jak "noob'a" :), a po zmianie strzelnicy zazwyczaj pada pytanie czy już się strzelało a nawet jeśli niema pytania to samemu można się określić że zapoznało się już z mechaniką strzelania i co chcesz osiągnąć tego dnia, w żadnej strzelnicy się nie zawiodłem zawsze prowadzący strzelania dbał o uliczników :D pozdro
Super materiał. Ile średnio zużywasz amunicji i jakiego typu na jeden trening? Pozwolenia nie mam, od czasu do czasu strzelam komercyjnie i chciałbym mieć rozeznanie ile bym potrzebował ammo miesięcznie 9x19, .22LR 12/70 przy 2-3 treningach w miesiącu. Oczywiście zdaję sobie sprawę że jest to indywidualna sprawa, ale jestem ciekawy jak to u Ciebie wygląda :)
Z góry dzięki za odpowiedź.
Wiesz co, u mnie to bardzo zależy od miesiąca. Studiuję, więc finanse i czas wolny to bardzo zmienne czynniki. Mam taką zasadę, że przynajmniej raz w miesiącu strzelam 50 sztuk z pistoletu, ale takiego zaplanowanego i sensownego treningu. Tego nie odpuszczam nigdy. A poza tym to naprawdę różnie. Zdarzy się, że koledzy zabiorą na strzelanie westernowe, to strzelba robi stosunkowo duży przebieg (75 sztuk jednego dnia). Latem, gdy pogoda ładna to dużo strzelam z .22lr - w moim parasnajperskim strzelaniu 50 sztuk to 2-3 godziny na strzelnicy. AKMSa też staram się regularnie nagrzewać, więc jedno strzelanie w miesiącu z ok. 60 sztuk amunicji może zejść.
Wielu osobom i tak wyda się to mało. Zazdroszczę im portfela w takim razie, ale mimo to takie zużycie amunicji pozwala mi się spełniać w tym hobby.
Ale udzielając takiej bardziej spójnej odpowiedzi: jeden wyjazd na strzelnicę u mnie bardzo rzadko przekracza koszt 100 zł na amunicję, a zazwyczaj spędzam na strzelnicy 3-5 godzin (no, gdy nie pracuję)
Polecam też trening bezstrzałowy, oszczędzasz amunicję i jednocześnie trenujesz umiejętności, np. trening typu "ściana" daje sporo. Ja zużywam na strzelnicy może 100 sztuk 9x19 w godzinę 2x na miesiąc, jak kupisz coś ala amunicja reelaborowana PFA, wychodzi ~~70gr/sztukę, im więcej w opakowaniu, tym taniej 70-73groszy. 50/250/1000sztuk.
@@Qwertypp10 poza tematem to w USA się śmieją z cen w Polsce, ale tak to niestety jest jak VAT wynosi 23%
Gorzej jak zaczniesz strzelać z karabinu w "słusznym" kalibrze, czyli .308 lub .30-06. Wtedy każdy strzał już finansowo "boli", nawet jak stosujesz najtańszą amunicję. Inna sprawa, że ciężko na jednym treningu wywalić np. 100-200 sztuk amunicji karabinowej, a z pistoletu to dosłownie chwila, szczególnie przy strzelaniu dynamicznym.
@@kamilovvsky4798 VATu nie mają, ale mają podatek od sprzedaży w wysokości, zależnie od danego stanu, np.10% Nowy Jork.
Niestety nie tylko w Warszawie jest lipa. W moim przypadku: Polska powiatowa, jeden klub, składka 250zł i to bez własnej strzelnicy. Raz w tygodniu można postrzelać z broni klubowej na komercyjnej strzelnicy za 1zł/1szt 9mm ale za stanowisko już trzeba zapłacić cennikowe 50zł/h. Raz w miesiącu czasem dwa trening na strzelnicy myśliwskiej - pistolet ipsc, karabin i skeet/trap. Oczwiście wstęp na trening nawet z własną bronią płatny
Świetny materiał. Naprawdę super robota w propagacji strzelectwa! :)
Ja zacząłem proces uzyskiwania pozwolenia. Jestem prawie miesiąc członkiem Braterstwa i KS Amator, Jak nie będzie lockdownowych cyrków na jesieni to w połowie października będę podchodził do patentu.Licencje to już pewnie po nowym roku, żebym na siłę w obostrzeniowych jazdach nie musiał ciurać zawodów - tu może być różnie. Ale mam takie rozkminy dotyczące opłacalności. Żeby to się opłacało to faktycznie trzeba w miarę regularnie strzelać. Koszty stałe typu licencje, składki, starty, to jedno. Koszty uzyskania pozwolenia - badania, koszt egzaminu, oraz wnioski do WPA - to w sumie też na starcie ponad 1000 - koszt badań zależy od miejsca, do tego jakieś drobniejsze opłaty . Ale jak już masz pozwolenie to kupujesz - choć oczywiście nie od razu wszystko - broń. Wtedy najprostsze sztuki rekreacyjne to koszty rzędu od 2000 sztuka, np CeZetka, pompka, jakiś karabinek choćby bocznego zapłonu. I to są oczywiście te bardziej budżetowe opcje. A zanim kupisz pierwszą klameczkę to i szafkę trzeba nabyć w okolicach 1000 - najprostsze kluczówki na długą i krótką, a to też różnie piszą że dzielnicowy potrafi zasapać że klucz to nie bardzo i lepszy szyfr elektryk a to już znowu parę stów ekstra Jeżeli nie wiesz czy się wkręcisz, to na początek proponuję jednak iść komercyjnie. Jeżeli poczujesz że to więcej niż chwilowa zajawka, wtedy można próbować podchodzić do pozwolenia
Generalnie każdy dobry klub tak jak ten do którego ja i autor kanału należymy - czyli Klub Strzelających Inaczej w Gdańsku, ma co miesiąc zawody organizowane specjalnie w celu "odbębnienia" startów. Przy czym według obecnie ustalonej linii orzeczniczej WSA i NSA nie liczy się wynik startów - więc możesz przyjść i teoretycznie wystrzelić wszystko w opony, a starty będziesz miał zaliczone.
W związku z tym nie wiem czy chcesz czekać do nowego roku, ponieważ spodziewamy się w tym roku wejścia w życie nowelizacji ustawy o broni i amunicji implementująca europejską dyrektywę, która według przecieków ma zaostrzyć prawo do posiadania broni. Więc jest szansa że po nowym roku będą obowiązywały inne zasady aniżeli obecnie.
Z tymi kluczami, jak pytałem ludzi w realu, a nie na forum, to nikt nigdy nie miał problemów. Do tych zamków elektronicznych i dzielnicowych, to bym podchodził w ten sposób: Ktoś gdzieś, kiedyś miał problem do kogoś i już nie miał się do czego przyczepić, to się przyczepił od czapy do klucza i potem wszyscy to rozdmuchują i powtarzają, a większość dzielnicowych to normalni ludzie. Odnośnie tych kosztów, ta droga jest IMO i tak bardzo opłacalna, bo kończysz z pozwoleniem sportowym i sportowym do celów kolekcjonerskich, które utrzymujesz je za śmieszne 10zł/rok jak dobrze pamiętam + oszczędzasz, bo na egzamin PZSS 99% ludzi idzie 1 raz, a na egzamin WPA ~~5% ludzi, a koszta za sam egzamin 400zł vs 1150zł + kolejne razy dzielone na pół.
@@PiotrBaczek87 ano, niby jest to wróżenie z fusów, co będzie. Ale mam przeczucie, że lepiej zrobić sobie pozwolenie na starych zasadach.
Dzielnicowy nie ma nic do gadania. Szafa ma być minimum S1 i tyle. Na klucz to niby nie jest S1? A najprostsze używane jednostrzałowe karabinki czy strzelby, albo pistolety klasy TT-ki to koszt poniżej (i to często grubo poniżej) 1000 zł. Zresztą nową strzelbę typu pompka można kupić w sklepie za niewiele ponad 1000 zł i nie będzie to chińszczyzna
@@PiotrBaczek87 Zdaję sobie sprawę z kombinowania przy "ubojce". Temat ciągnie się i na forum Bratestwa i na tzw beżowym forum. Tylko że to są trochę spekulacje i na razie nic nie wiadomo na pewno. Jest oczywiście ryzyko, że władują jakieś zmiany tym bardziej że MSWiA mocno to ukrywa nawet przez poselskimi interwencjami choćby Sośnierza. Coś tam jest kombinowane na grubo. Ale moje obawy wynikają też z tego że jak bym nawet zrobił licencje to potem w może niecałe dwa miesiące trzeba odwalić starty. Słyszałem też opcję, że liczy się start a nie wynik więc rezultat końcowy punktów w liczbie zera również jest uznawany. Bardziej to się obawiam jakichś jazd lockdownowych i odwoływania w ogóle możliwości startów. Nie wystartuje to potem jakieś koszty - chyba z 800 - tylko już nie pamiętam szczegółów. Nie wiem jak to potem PZSS potraktuje. Słoikuję w Wawie, a tu jak wrzucą jakieś zawody i pójdzie info na grupie to miejsc wolnych nie ma w 2-3 godziny...
Jak rozumiesz miejsce stałego pobytu? Czy jako miejsce interesów życiowych? Powiedzmy, że gdy skończę studia, pojadę pracować poza miejsce podane do wpa, wracac będę do chaty raz na jakiś czas i to dom rodzinny jest/ będzie miejscem interesów życiowych, a nie miejsce, w którym przebywam "tymczasowo" pracujac. Biorąc pod uwage, że miejsce pracy i noclegu może się zmieniać kilka kilkanaście razy w roku, czy bys zgłaszał i zawracał głowę w wpa, dając książeczki do poprawy by kreślili/ wymianiali na nowe gdy już nie będzie miejsca na nowe wpisy
Prawna definicja miejsca stałego pobytu jest bardzo ogólna. Według mnie dopóki Twoje życie naprawdę nie rozpocznie się w innym miejscu - np. ożenisz się i zamieszkacie we własnym domu, to dom rodzinny, do którego regularnie wracasz mimo pracy w innym mieście i wynajmowania tam mieszkania może nadal być miejscem stałego pobytu
9:35 Sam przymierzam się do tego. A na strzelnicę na chwilę obecną chodzę potrenować i przy okazji wypróbuję poszczególne modele broni, aby przekonać się czy mógłbym go mieć w kolekcji. Zróżnicowanie strzelectwa sprawia, że to hobby nie nudzi się.
Ale zapisać się do klubu jak najbardziej zamierzam, tym bardziej, że potrzebuję jednak przynajmniej raz na tydzień postrzelać. No i warto brać udział w zawodach strzeleckich.
I dlatego nie ma dostępu do broni tylko pozwolenia, jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę
15zł za start? Darmowe korzystanie strzelanie na strzelnicy po opłaceniu składek? Niemożliwe w Warszawie.
Niestety prawda
W Braterstwie masz 10 zł za starty (plus amunicja) za komplet ok 200 wychodzi 60 składki rocznej plus 70 za licencję. Jak jesteś kobietą jeszcze taniej 🤭 i tak w Warszawie również.
@@utente_anonimo ale Braterstwo w Warszawie ma swój klub / strzelnice ? Gdzie można w Braterstwie działać ?
JM Rudzcy strzelnica zaraz ruszy. braterstwo.eu tam wszystko jest opisane!
super materiał !
Good job Mateusz.
zrobisz odcinek odnosnie ceny broni i gdzie ja mozna kupic po zrobieniu licencji?
Przykład Wrocław...
Składka 240
9' tka 1zl/szt
.22 0,5/szt
7.62 3,5/szt
Zawody 15zl
Gdzie takie ceny we Wrocławiu Panie ?
@@czaplic8448 nie wiem czy można podawać takie info na kanale ?
@@damian9684 myślę, że nie działa to na niczyją niekorzyść 🤷🏻♂️
@@czaplic8448 LOK Wrocław
@@damian9684 Super, ja jestem w KS Amator oraz Colt Wrocław ✌️
Świetny materiał
Mamy wakacje, jak to się ma do noszenia broni „na wyjeździe”? Co wtedy z przechowywaniem w trakcie noclegu poza stałbym pobytem?
Póki jesteś na terytorium Polski, to obowiązują Cię normalne przepisy - czy to domek na działce, luksusowy hotel czy chatka w Bieszczadach - urządzenie klasy S1, do którego zawartości nie mają dostępu osoby nieuprawnione. Żadne przepisy nie obligują do przechowywania broni w miejscu stałego pobytu ani zgłaszania zmiany miejsca jej przechowywania.
M.D. Shooting w sumie racja, zgłaszać musimy tylko stały pobyt.
Wziąłem ten przepis trochę od drugiej strony, dzięki za odpowiedz.
@@MDShooting przepisy regulują kwestię zmiany miejsca przechowywania broni i masz - jeśli dobrze pamiętam - pięć dni na zgłoszenie tego faktu w WPA. Zakładam, że dotyczą one jednak przeprowadzki, nie wakacji.
Nie regulują. Posiadacz broni zobowiązany jest to zgłoszenia zmiany miejsca stałego pobytu w ciągu 14 dni (UoBiA art. 26). Adres przechowywania broni nie ma tu nic do rzeczy
Przy czym w świetle prawa nie zmieniamy oczywiście miejsca stałego pobytu, gdy wyjeżdżamy na wakacje
No dobra. Co do cen. Przy własnej broni zappmiałeś dodać ceny broni i ceny szafy na broń. Więc kontrolnie do tabelki broń własna dodajemy 1500 + cena broni(2000+)
A jak wygląda taki scenariusz?
1. Posiadanie licencji/patentu przez kilka lat
2. Niezrobienie obowiązkowych zawodów (np wyjazd na rok za granicę). Strata licencji
3. Powrót do kraju
4. Chęć zdobycia licencji z powrotem
Jak wygląda w tej sytuacji proces odzyskania licencji/patentu?
Szczerze... nie mam pojęcia, pogrzebię przy okazji w przepisach PZSSu
@@MDShooting ok, dzięki :)
Mam pytanie. W zeszłym roku miałem licencję pierwszy raz (tą z automatu po patencie) na pistolet, karabin, strzelba. Wyrobiłem wymaganą ilość osobostartów. W tym roku wystąpiłem tylko o Pistolet i karabin (posiadam swoją broń tego typu) bo strzelanie ze strzelby miałem praktycznie tylko na patencie a w klubie dostać się na trening trap graniczy z cudem. Czy to jakiś problem, że nie wybrałem 3 konkurencji do licencji? Oczywiście w wybranych wyrobię osobostarty.
Coraz częściej słyszę tezy, że nie trzeba mieć startów, żeby utrzymać pozwolenie na broń do celów sportowych. Ktoś jest w stanie z dystansem podpowiedzieć jakie są podstawy takich twierdzeń?
Wszystko bierze się z brzmienia art. 10.3. UoBiA i zapisu "w szczególności", który wskazywałby na to, że posiadanie licencji PZSS jest czynnikiem fakultatywnym, jednym z wielu. Niestety póki co praktyka jest taka, że bez licencji PZSS pozwolenia sportowego nie będzie
Mój były klub. Polecam. Niestety covid i brak czasu spowodował że zrezygnowałem. Podobno będzie budowana strzelnica w Gdyni-wtedy wrócę.
Hehe na końcu muza z "wrecklesseating" 😜
Czy mając już własną broń i będąc w klubie np. AMATOR we Wrocławiu który ma swoją strzelnice to będę także miał niskie koszty strzelania na strzelnicy każdego innego klubu? tzn. wejściówkę gdy będzie np. wlasna broń i amunicja. Czy tylko na strzelnicy lub strzelnicach swojego przynależnego klubu bedzie wejscie za darmo?
Raczej tylko w klubie macierzystym, gdzie płacisz składkę, chyba że kluby mają jakieś porozumienia. Jeśli pojedziesz na strzelnicę obcego klubu, to wejście na 99% normalnie płatne
Witam! Na początku chciał bym pochwalić Pana Mateusza za prowadzenie kanału. Zaczynam przygodę ze strzelectwem. U mnie w klubie „KKS Kaliber” Koszalin, wpisowe 0, składka roczna 240 zł płatna z góry. Dodatkowo koszt przygotowania mnie do egzaminu na patent, 500 zł dla instruktora plus oczywiście wystrzelania amunicja. Strzelnica niby klubowa ale opłaty jak dla kogoś z ulicy. Przykładowo 10 strzałów z 9 mm + tarcza to wydatek 41 zł.
Chciał bym poruszyć inny temat o którym nie rozmawiałem jeszcze z instruktorem. Mianowicie polowe miesiąca spędzam za granica resztę w Pl. Co jeśli przykładowo zrobię patent na- pistolet, karabin i strzelbę ale nie uda mi się osiągnąć wymaganych startów w zawodach. Zrobię np. Sam pistolet! Czy wtedy tracę patent na resztę „ kategorii”, albo co wtedy jeśli w danym roku nie wystartował bym w żadnych zawodach. Tracę licencji a Patent zostaje, czy tracę wszystko...
Dziękuję za odpowiedz
Dziękuję :)
Patent jest wydawany dożywotnio i w normalnych warunkach nie da się go stracić. Natomiast w przypadku niewyrobienia startów traci się konkretną dyscyplinę w licencji. Osoba, która nie wyrobiła startów może przedłużyć licencję pod warunkiem zdania specjalnego egzaminu (koszt bodajże 400 zł). W praktyce takich osób w zasadzie nie ma. Starty do przedłużenia licencji da się strzelić w ciągu jednego dnia na dobrych zawodach, więc nawet osoba często wyjeżdżająca raczej to ogarnie.
Dziękuję za odpowiedź! Jeszcze jedno czy po zdaniu Patentu i otrzymaniu licencji zawodniczej mogę w przyszłości zmienić klub. Chodzi mi o to czy po zrobieniu uprawnień mógł bym przepisać się do braterstwa.eu, tam ceny mają przystępniejsze za członkostwo!
Jak najbardziej klub można zmienić
Super wytłumaczone.... Dzięki wielkie 😉zastanawiają mnie tylko łapki w dół lol... Chyba jacyś pacyfisci green peasy itp...
6:15 Dosyć tanio w porównaniu z czesnymi za studia (w przypadku mojej uczelni czesne kosztują 430 zł miesięcznie).
U mnie 3300 zł, ale na szczęście jestem na stacjonarnych xD ale fakt, choćby porównując do innych zainteresowań strzelectwo nie wypada jakoś tragicznie, a przynajmniej nie musi
dzień dobry, bardzo dobra informacja.mam pytanie dotyczące na egzamin, raczej o pytanie w egzaminu, chodzi o wagę magazynkow do brony i amunicji, jakiego rodzaju brony to dotyczyło na przykład ile waży magazinek do Gloku czy cz10? czy ile cantimetrow jest lufa? z góry dziękuję.
Na egzaminie sportowym masz pytania o maksymalne wymiary pistoletu sportowego i masę różnych rodzajów broni w konkurencjach sportowych- ogólnie, nie modele. Wynika to z przepisów PZSS.
Hej. Minęły 2 lata. Możesz nagrać krótki materiał aktualizacyjny?
Nic się nie zmieniło.
Niech mi ktoś wytłumaczy jak działa to braterstwo. Porównując składki w ZKS Warszawa : 410 zł . Gdzie Warszawie można strzelać z tym braterstwem i czy jest to organizowane na zasadzie harmonogramu jakiegoś czy na stałe współpracują z jakąś strzelnicą? Co w momencie kiedy jestem w ZKSie czy mogę tak poprostu zmienić klub z ZKS na ten KS Amator? Do końca stycznia jest czas na opłacenie składki w ZKS i zacząłem się mocno zastanawiać.... pomijam już fakt, że ZKS przymusza do odbycia kursu na patent strzelecki przed przystąpieniem do egzaminu.
Jak działa to się nie wypowiem, jednak chciałbym też nieco sprostować, że absolutnie nie krytykuję klubów, które wymagają większych nakładów finansowych niż przeciętna o ile jest to uzasadnione. Prowadzenie strzelnic w różnych miejscach wiąże się z różnymi kosztami. Co do kursu, to PZSS wymaga, by się odbywał, jednak szczegółowy zakres i koszty to decyzja klubu.
@@MDShooting a ok dzięki za info.Nie wiedziałem,że PZSS wymaga kursu
@@TataBorata Braterstwo ma już swoją strzelnicę, w Warszawie. Wiem tylko, że Braterstwo współpracuje/ wynajmuje strzelnicę ZKS, o ile nie jest to już czas przeszły, ze względu na powstałą niedawno strzelnicę. Odnośnie zmiany klubu, jest cała procedura PZSS. Braterstwo również wymaga odbycie kursu na patent, jeśli nie miałeś pozwolenia do tej pory sportowego, uważam, że to dobry krok. Przy czym w Braterstwie kurs teoretyczny jest poprzez stronę internetową patentstrzelecki.eu
@@MDShooting nie znalazłem żadnej informacji na stronie PZSS jakoby do przystąpienia do egzaminu konieczne było odbycie kursu przygotowawczego.
Regulamin egzaminów stwierdzających posiadanie kwalifikacji
niezbędnych do uprawiania sportu strzeleckiego:
§ 7
(...)
4. złożenie prawidłowo wypełnionego wniosku o nadanie patentu strzeleckiego,
potwierdzonego przez:
a. uprawnionego lekarza, stwierdzającego brak przeciwwskazań
zdrowotnych do uprawiania strzelectwa,
b. kierownika klubu stwierdzającego przynależność wnioskodawcy do klubu
należącego do PZSS od co najmniej 3 miesięcy oraz uczestnictwo
wnioskodawcy w szkoleniu wstępnym.
PZSS ma też określony ramowo program tego szkolenia: www.pzss.org.pl/assets/files/licencyjno-patentowa/program-kursu-do-egzaminu-na-patent1.pdf
Cytowany regulamin:
www.pzss.org.pl/assets/files/licencyjno-patentowa/regulamin-patentu-strzeleckiego-12_11_2018.pdf
wincyj takich materiałów, wincyj :)
czy oplata (10 pln miesięcznie) i utrzymanie czlonkowska w stowarzyszeniu kolekcjonerskim jest niezbędna do utrzymania pozwolenia kolekcjonerskiego ? nie mogę znaleźć nigdzie tej informacji, byłbym wdzięczny za odpowiedź.
Tak, gdyż członkostwo w stowarzyszeniu kolekcjonerskim jest ważną przyczyną posiadania broni do celów kolekcjonerskich. Jeśli ważna przyczyna ustaje, to stanowi to powód do cofnięcia pozwolenia na broń.
@@MDShooting dziękuję za odpowiedź pozdrawiam serdecznie
U nas w Gdańsku? Ja też jestem z Gdańska, gdzie się zapisać?
strzelamyinaczej.pl
zapraszamy
Czy ja mając pozwolenie do celów sportowych mogę przypisać do celów kolekcjonerskich bez dodatkowych egzaminów?
Nie rozumiem. Jeśli chcesz mieć pozwolenie do celów kolekcjonerskich, to przechodzisz normalną ścieżkę.
@@MDShooting ja mam do celów sportowych ,, a chce mieć tylko do celów kolekcjonerskich nie do sportowych
Mnie w tym roku zrobienie zawodów z bronią klubową kosztowało grubo ponad 400zł... w zeszłym roku ~200zł Także koszty utrzymania pozwolenia ogólnie wzrosły.
KSI :) propsy! Byłem raz tam w piąteczek.
No patrząc po dacie materiału ceny skoczyły w górę, sporo.
Witam,mam pytanie. Posiadając pozwolenie na broń kolekcjonerską lub sportową, moge ją w razie niebezpieczeństwa użyć do obrony miru domowego? Pozdrawiam
W sytuacji obrony koniecznej oraz stanu wyższej konieczności wolno użyć wszelkich dostępnych środków do odparcia ataku (art. 25 i 26 Kodeksu Karnego). Oczywiście działanie takie powinno być współmierne do zagrożenia.
@@MDShooting Rozumiem i dziękuje za odpowiedź.
Dla utrzymania prawa jazdu kat.b powinno byc obowiazkowe uczestnictwo w wyscigach per analogia
Nie wiem czy w wyścigach, raczej w jakimś rodzaju rajdu na zasadach ściśle odpowiadających przepisom ruchu drogowego. I byłoby to zdecydowanie dobrym pomysłem. Robiłem prawo jazdy kat. A około dwudziestu lat po zdaniu egzaminu na kat. B i uświadomiłem sobie jak dużo złych nawyków i błędów w interpretacji przepisów oraz braków w wiedzy o ich istnieniu nabiera się przez lata jeżdżenia bez odświeżania znajomości zasad i przepisów pod okiem instruktora czy egzaminatora.
Czy należąc już do klubu i płacąc składki mimo wszystko płacimy za każdy wystrzelony nabój? Jeśli tak to jakie są koszty np. klubowego naboju 9mm ? Nie mówię o chodzeniu na strzelnicę z własną bronią.
Tak, płaci się. Dla przykładu u mnie w klubie za 9x19 1,60 zł/nabój, .22lr 0,60 zł, .223 2,50 zł
@@MDShooting Dzięki wielkie za odpowiedzi na oba pytania, tutaj i pod innym filmikiem. Gdybym miał auto to bym dojeżdżał do Gdańska bo tam na pewno lepiej w tym temacie. Chciałbym rozpocząć przygodę ze strzelectwem od razu na normalnej broni, tym bardziej, że mam już troche lat na karku, ale chyba będę skazany na tą małokalibrową w Elblągu. Pozdrawiam.
@Benek Benkowski w Warszawie na strzelnicy ZKS w przypadku amunicji 9x19 płacisz 2,80 zł jeżeli nie jesteś członkiem klubu a jeżeli jesteś to masz zniżkę i płacisz 1,60zł analogicznie dotyczy to wszystkich kalibrów , korzystający ze strzelnicy nie będący członkami klubu płacą drożej. Składka członkowska 410 zł na rok. Oczywiście mówię tu o strzelaniu z broni klubowej. Czyli im więcej się strzela tym bardziej się opłaca płacić składki porównując ceny dla klubowiczów i nie klubowiczów.
W końcu bez tych żałobnych czarno-białych wstawek, tak trzymać. Jedna mała uwaga do startów, aby utrzymać potrzeba 8 startów dla pełnej licencji, dla niepełnej będzie to 6 lub 4.
co to znaczy nie pełna licencja?
@@TataBorata pełna licencja to licencja na pistolet, karabin i strzelbę, niepełna to gdy brakuje któregoś rodzaju broni, może być np. tylko na strzelbę i wtedy trzeba zrobić 4 starty w konkurencjach strzelbowych
Witaj! Czy coś się zmieniło po tych dwóch latach?
Ceny niestety poszły prawie x2 w górę
9:50 co to za amunicja była?
Kraków, rocznie 120 dla świeżaka bez patentu. Po uzyskaniu patentu PZSS 240 za rok. W tym składka na kolekcje, bo klub ma dwa statusy. Treningi 2 dni w tygodniu po 2 godziny + sobota trap, albo 300m strzelnica zewnętrzna.
Witam mam pytanie.
Nie wolno nosić broni na pozwolenie kolekcjonerskie. Ale ponoc jest tam króczek prawny ze policja może wydać takie dodatkowe zezwolenie. Jak to wygląda w praktyce.
Jest taka możliwość, niekoniecznie kruczek, ale decyzja należy do Policji i jest w pełni uznaniowa. W praktyce czasami mundurowi dostają możliwość noszenia kolekcjonerskiej, o cywilu nie słyszałem
Ale teoretycznie można się starać. Pozwolenie kolekcjonerskie wydaje się szybsze i łatwiejsze w uzyskaniu ;)
@@szymonufnal5398 i tak jest. Jedyny minus to drogi egzamin i zazwyczaj brak możliwości noszenia
Hej,
przeprowadziłem się 600 km od mojego rodzinnego województwa i zarazem od klubu strzeleckiego, mija mi wlasnie 3 miesiące członkostwa w PZSS - wiesz może czy jest jakis sposób, żebym egzamin na patent miał w swoim aktualnym miejscu przebywania a nie wracał się 600km na sam egzamin?
Regulamin egzaminów stwierdzających posiadanie kwalifikacji niezbędnych do uprawiania sportu strzeleckiego:
§ 8. 7. Wnioskodawca może przystąpić do egzaminu wyłącznie w województwie właściwym dla miejsca stałego zamieszkania lub siedziby klubu.
Jeśli przeprowadziłeś się na stałe, to bez problemu zdajesz w nowym województwie. Jeśli jesteś tam tylko czasowo i nie masz tego adresu nigdzie w papierach (dowód, zameldowanie), to może być gorzej.
Chociaż dla Gości u Nas.
Wejście 10
9'tka 2zl
0,22 1zl
Więc tu już jest na czym myśleć czy warto do kluby bo nawet raz w miesiącu koszty się zrównują..
jeśli chodzi o "opłacalność" to w żadnym klubie nie opłaca się być, chyba że jest jakiś klub który płaci za członkostwo, ale jeszcze nie słyszałem o takim.
Jeśli mam do wyboru zapłacić 300 zł rocznie skladki członkowskiej i nie płacić za wejście na strzelnice a chodzić raz w miesiącu i płacić 30 zł za każdym razem to matematyka jest prosta.
@@MDShooting ja wiem że się czepiam:) ale samo chodzenie na strzelnicę też się nie opłaca, sam wiesz jak to wygląda, a jak się strzela do blach to dopiero kasa leci. Lepiej mieć kolekcjonerskie i tylko cieszyć oko, bez strzelania. Ale chyba nie o to chodzi:)
@@kirs762 ja tam lubię i postrzelać i posędziować i poczyścić i porozkładać i popatrzeć sobie tylko czasem i na sucho pobawić się trochę. Jakieś środki zawsze się na to znajdą, a na liście do kolekcji mam jeszcze parę ciekawych egzemplarzy do kupienia.
@@coczwarty ja też, a ta w ogóle uważam że pozwolenie sportowe jest optymalne bo zmusza posiadacza do pojawienia się kilka razy w roku na strzelnicy, a sam widziałem przypadki jak ludzie posiadający pozwolenie pojawiają się raz na X lat i sami nie ogarniają własnej broni... "gdzie to się odbezpieczało..."
@@kirs762 faktem jest, że gdyby nie te wszystkie patenty, egzaminy i osobostarty, to by mi się nie chciało już pewnie łazić na strzelnicę częściej niż raz na parę miesięcy. Pierwsza fala zajawki już przeszła, a i rodzina potrzebuje dostępu do jakichś środków z budżetu domowego i nie mogę caly czas ładować wszystkich nadwyżek w pestki i treningi...
Zrobisz materiał, w którym omówisz poszczególne konkurencje sportowe?
W sumie czemu nie :)
@@MDShooting czekam z niecierpliwością :)
Czy aby na pewno te dodatkowe 25zł przy okazji licencji pobiera związek wojewódzki a nie sam klub? W warmińsko-mazurskim na przykład nie ma takiego "dodatku", a przynajmniej w klubie do którego należę...
Zależy to chyba od ustaleń związku wojewódzkiego. U nas od zawodnika 25 zł idzie do PomZSS i klub w ramach licencji klubowej też coś tam płaci. Jeśli u Was nie ma takiej opłaty, to tylko się cieszyć.
Pozwolenie na scar h sv jaka to kategoria
Takie oznaczenie SCAR ma chyba tylko w grach, ale jeśli nie ma możliwości prowadzenia ognia samoczynnego to pozwolenie sportowe, kolekcjonerskie, łowieckie, szkoleniowe lub ochrona osób i mienia. Jeśli ma strzelać seriami to tylko dwa ostatnie.
@@MDShooting fn scar 16s17s20s posiada takie oznaczenia
Czyli koszty w ostatniej kolumnie to sama amunicja?
9:55
Jeszcze można ćwiczyć na sucho
Jak nazywa się twój klub w Gdańsku?
Stowarzyszenie "Klub Strzelających Inaczej"
@@MDShooting fajna nazwa :D czy sa jakies obowiazki wyrobienia godzin na strzelnicy typu sprzatanie itp?
@@kronikiwoczykija7173 nie, w praktyce trzeba tylko płacić składkę, choć pomoc jest mile widziana i zawsze zapamiętana :)
@@MDShooting mhm to dobrze wiedziec ja Aktualnie siedze w Braterstwie we Wroclawiu ale blizej mam do ciebie :D czlowiek sie z wiekiem wiecej dowiaduje :D
@@kronikiwoczykija7173 jakbyś był w Trójmieście to zapraszam serdecznie do zajrzenia do nas
Ty nie przeliczasz, dla mnie to 600 gum-kulek miesięcznie!
Albo ile to będzie w chrupkach maczugi ?
my płacimy 150,00 ,od 150-ciu,a nie 250,00
Mam informacje, że osoby które mają większą ilość broni w swoim posiadaniu dostały papier od państwa, że w razie "w" broń zostanie im skonfiskowana przez odpowiednie organy. Tak ponoć było podczas pierwszej fali epidemii w maju ! Ile w tym prawdy ?
W przypadku wprowadzenia stanu nadzwyczajnego w Polsce istnieje możliwiość zawieszenia prawa do posiadania broni i jej zarekwirowania, jednak logistycznie wydaje mi się to niemalże niemożliwe do przeprowadzenia. Broni mimo wszystko w prywatym posiadaniu jest dużo i watpie by daloby sie ją zebrać, zmagazynować i jeszcze pilnować w tym porządku w dokumentach. W maju nikomu nie zabrali, nie było podstaw
@@MDShooting nie mniej jednak wystarczy jakieś bzdurne rozporządzenie żebyśmy w jednym momencie zostali przestępcami z chwilą wyjęcia broni z sejfu prawda ?
@@jarob9091 teoretycznie tak i niestety nie zmieni się to, dopóki prawo do posiadani broni nie znajdzie się w konstytucji :(
Braterstwo - i cyk koszta spadają do minimum
Tak z ciekawości, bo dużo o Braterstwie słyszałem, a mało mam doświadczenia... czy Braterstwo dysponuje strzelnicą poza Wrocławiem? Bo tak szczerze jeśli komuś nie jest do Wrocławia po drodze i strzela gdzie indziej płacąc 20-50 zł za wejście, to przy pewnej częstotliwości strzelania chyba przestaje się opłacać
@@MDShooting Obecnie Braterstwo.eu posiada strzelnicę w Warszawie, ale nie lubiana przez Ciebie (budynek - obiekt zamknięty) ;-) Ale jest fajna. Zapraszam. Na tym się nie zatrzymujemy. Jakby to powiedział "Siara" - mają rozmach.... ;-)
koszty o których mówisz nie są dla wszystkich miast Warszawka dużo drożej
W Wrocław dużo taniej :/ to chyba bardziej kwestia znalezienia dobrego klubu...
@@damian9684 KS AMATOR/BRATERSTWO? sam w nim jestem
Ciekawe. Nie jest to tani sport.
Kolekcjonerka kosztuje mnie 10zł rocznie xD
8*20 to160
+ badanka lekarskie - to też stały koszt.
Nie przy pozwoleniu sportowym ani kolekcjonerskim - tu nie ma obowiązku ich okresowego powtarzania
@@MDShooting no miałem nadzieję , że to państwo ogarnia badania ZAWODNIKÓW SPORTOWYCH sportów strzeleckich a okazuje się , że mozna byc głuchym, śłepym i niezrównoważonym psychicznie i mieć broń "sportową" w ilości np. kilkunastu sztuk ?;). Rewelacja. CZy tak powinno być ? UStawa o sporcie nie obowiązuje posiadaczy SPORTOWYCH pozwoleń na broń ? Jak to w sumie jest ?
@@MaximPL1100 Badania się robi dwa razy: raz do patentu i raz do pozwolenia na broń. Nie powtarza się ich co miesiąc / rok /inny okres, więc nie są opłatą cykliczną.
Akurat kwestie badań od strony posiadania broni reguluje Ustawa o Broni i Amunicji, która nie wymaga od sportowców i kolekcjonerów okresowych badań. Oczywiście badania lekarskie i psychologiczne przed wydaniem pozwolenia obowiązują wszystkich bez względu na rodzaj pozwolenia (z wyjątkiem funkcjonariuszy, którzy siłą rzeczy mają aktualne badania).
Dodam również, że WPA może w każdej chwili skierować posiadacza broni na ponowne badania jeśli zajdzie podejrzenie, że stan psychofizyczny osoby uległ pogorszeniu, na przykład na podstawie otrzymania znacznej ilości mandatów, wielokrotnych dyskwalifikacji z zawodów czy uzasadnionych skarg strzelnic dotyczących nieprzestrzegania ich regulaminów.
Natomiast Ustawa o Sporcie przerzuca na ministra właściwego do spraw zdrowia i ministra właściwego do spraw kultury fizycznej obowiązek określenia w drodze rozporządzenia zakresu i częstotliwości badań do danej dyscypliny sportowej. Finalnie więc badania określające, czy osoba zdolna jest uprawiać strzelectwo sportowe przeprowadzane są jednorazowo przed przystąpieniem do egzaminu na patent strzelecki.
Osobiście uważam, abstrahując od sensu i zakresu badań, że nielogiczne jest, że posiadacz pozwolenia do ochrony osobistej czy myśliwy przechodzi badania co 5 lat, a sportowiec czy kolekcjoner już nie.
@@MDShooting moim zdaniem nikt po prostu w to nie wnika bo Ubojka nie wymaga to WPA nie sprawdza a PZSS nie obchodzi czy masz badania jednak Gdyby ktoś się kiedyś postrzelił to zapewne zacząłbym od pytania: czy zawodnik ma aktualne badania zgodnie z wymogami Ustawy o sporcie i odpowiednim rozporządzeniem , które istnieje i wskazuje częstotliwość badań zawodników (jako zawodnik jest chyba co dwa lata ale tu sie moge mylić- mozna przeczytać.wydane na podstawie art. 37 Ustawy o sporcie).. Jako posiadacze sportowej broni i startujący w zawodach i do tego mający licencję zawodnika TY SAM musisz dopilnować swoich badań, których wymagają przepisy sportowe. Dziwi mnie tylko fakt ODNAWIANIA licencji bez sprawdzenia czy mozesz byc sportowcem. Czuje tu jakis burdel ale nie w prawie tylko w kasie. Gdyby PZSS sprawdzał badania to szybko wielu ludzi przerzuciłoby sie na bezkosztowe posiadanie broni kolekcjonerskiej ;).. Proponuje sprawą zainteresowac jakiegos posła ANTYbroniowego ;) żeby zadał pytanie ministrowi MSWiA - jak to jest że w Polsce dziesiatki tysięcy ludzi ma broń a nie robi badań lekarskich i nie wiadomo czy mogą ja mieć ;). Dobry pomysł ?...buahahahahaha.
Mój klub niema strzelnicy :)
warto wziąść to pod uwagę przy wyborze..... niby oczywiste
ps. jeśli nie zmiana klubu to nie ma przeszkód formalnych być w więcej niż jednym
@@TGS-y2p Coś w tym jest.
Pozdro i zapraszam do mnie ;) sub 😎
Więcej zapłaciłem za parę paczek amunicji .308Win jak te 700zł na rok za utrzymanie pozwolenia xD
było sobie kupić coś w .22 LR :)
@@andrzejczumarek2777 Zdecydowanie tak! Coś kupię, ale dla córki która ma 4 lata 😁
3zł/sztuka to powinno wyjść więcej niż parę paczek. No chyba że jakieś matchowe/myśliwskie specjalne naboje.
@@Alen725 no za 3 zł nie kupisz GGG z pociskami sierra 😉
Prawda jest taka, że jeżeli ktoś zastanawia się ile to wszystko kosztuje, to nie jest hobby dla niego. Albo coś chcesz robić, albo nie.
najgłupszy komentarz jaki widziałem, myśle że każdy kto nie zarabia miliona złotych miesięcznie przed podjęciem działania chce się dowiedzieć czy go poprostu na to stać
Ok. 8 startów w ciągu roku do przedłużenia licencji,ale to w trzech dyscyplinach... pistolet,karabin,strzelba.
Jeżeli np. Ktoś posiada tylko pozwolenie na pistolet to potrzebne mu są 4 starty do przedłużenia licencji. ..😆😆😆