Bardzo się cieszę, że znowu Pan jest i opowiada o książkach! Brakowało Pana. Przede wszystkim chcę pochwalić piękną miniaturę, no bitwa jak należy 😅 Ja tak szczerze mówiąc to mało co się znam na batalistyce, ciekawie było posłuchać. Podpisuję się obiema ręcami pod tym, co mówi Pan o "Krzyżakach", to jest absolutnie genialna powieść historyczna, ja ją sobie mniej więcej raz w roku powtarzam, nawet teraz jestem w trakcie słuchania w audio :) Pozdrawiam serdecznie! 😘
Witam serdecznie i dziękuję za tak miłe słowa. "Przede wszystkim chcę pochwalić piękną miniaturę, no bitwa jak należy" Jakiś czas temu odkryłem, że ta miniatura to karykatura bitwy pod Grunwaldem (to akurat było oczywiste od początku) pędzla Wyspiańskiego (!) Okazuje się, że prócz wielkiego talentu facet miał także poczucie humoru! Co do Krzyżaków, to dołączam do Pani fan clubu tej powieści. Pozdrawiam bratnią literacką duszę!.
Panie Mirku, bardzo miło słyszeć Pana z powrotem 😊 Wprawdzie batalistyka to nie do końca moje klimaty, niemniej jednak ogromną przyjemnością wysłuchałam Pana rekomendacji. Ponieważ żyje na świecie już trochę lat nie zarzekam się, że po którąś z polecanych przez Pana pozycji nie sięgnę. Pozdrawiam serdecznie. Alina 😊
Bardzo dziękuję za miłe słowa. Niektóre z tych książek to dużo więcej niż bijatyka, taka Milewska na przykład, moim zdaniem (Przemija postać świata) nadaje się jak najbardziej na lekturę dla niewiast. "Sagę o jarlu Broniszu" ze względu na wątek miłosny też można Paniom polecić, myślę. Pozdrawiam serdecznie.
Panie Mirku, nie wiem skąd przypuszczenie, że ze względu na wątek miłosny książkę można polecić niewiastom???😊 Mnie wątek miłosny, w niektórych pozycjach potrafi mocniej zniechęcić do lektury niż "bijatyki"😊 Zawsze z wielką przyjemnością Pana słucham i wielokrotnie wśród książek, które Pan poleca znajduję coś dla siebie. I przeważnie nie że względu na wątek miłosny 😊😊 Serdecznie pozdrawiam 😊
@@alinaornatowska6065 "Panie Mirku, nie wiem skąd przypuszczenie, że ze względu na wątek miłosny książkę można polecić niewiastom???" Sorki. Tak mi się "wypsło"... 😇Jakoś tak się nie mogę odzwyczaić i niewiasty mi się ciągle z miłością kojarzą. 🤭 Eeeech, stara szkoła. 😁
Wytrwałem bez trudu, czekam na kolejne. Zaskoczył mnie ten Ryan, ale słusznie tu się znalazł, bo relacja świadków ma jednak większą wartość niż najlepsza nawet fantazja.
Dzięki za wytrwałość. Wiele motywów z Ryna wbiło mi się na stałe. Poza tym, jeśli chodzi o "O jeden most..." to ciekawie było swego czasu porównać np. wspomnienia dowódcy tej rozwiązanej brytyjskiej 1 Dywizji powietrzno-desantowej, gen. Urquharta z tym, co przedstawiono na filmie (na ogół się zgadzało) lubimyczytac.pl/ksiazka/5030992/arnhem W filmie grał go Sean Connery.
Bardzo dziękuję za tak miłe słowa i cieszę się, że te moje gawędy się podobają! Będę się starał do jak największej ilości filmików włączać ksiązki historyczne a docelowo chciałbym, żeby w każdym coś takiego było. Może na końcu każdego...? Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam. PS. Nie jesteśmy tak daleko jeśli chodzi o miejsca pobytu- ja nadaję z Dublina.😊
Bardzo dziękuję, chociaż myślę, że takich np. Krzyżowców mogą z powodzeniem i zainteresowaniem czytać również kobiety; jest tam dość rozbudowany wątek damski, choć fakt, że do feministycznego podejścia Kossak-Szczuckeij jest daleko (dla mnie to duży plus). Niemniej jednak jest bardzo ciekawie przedstawiony, a niewiasty wypadają często jako te mądrzejsze; to tępe chłopy się częściej nie sprawdzają. Jak w życiu, zresztą. 😊 Pozdrawiam serdecznie.
@@emigrant41 ja akurat i w filmach i w książkach nie lubię walk. Wydają mi się nudne. znacznie ciekawsze dla mnie jest to co do tych walk prowadzi, cała ta dyplomacja, knowania i zakulisowe działania
@@fiszkowa A to tu jeszcze raz polecam książki Barbary Tuchman np. "Wyniosłą wieżę" i "Sierpniowe salwy". Nie zawiedzie się Pani, zwłaszcza ta pierwsza pokazuje ludzkie szaleństwo, które doprowadziło do hekatomby PWŚ.
Mirku, jak miło, że powróciłeś, bo brakowało mi Twoich filmów! Tematy batalistyczne są mi zupełnie obce, ale z przyjemnością wysłuchałam Twoich opowieści o książkach, choć tylko "Dywizjon 303" (no i Sienkiewicza oczywiście) kiedyś czytałam. Nie wiem, czy temat "psychologia pola walki" też by Cię zainteresował, ale wymienię kilka książek, które zrobiły na mnie wielkie wrażenie, a właściwie wgniotły mnie w fotel, tak były naturalistyczne i prawdziwe psychologicznie (pewnie je znasz, ale może nie?): "Na zachodzie bez zmian" Remarque'a, "Wojna i terpentyna" Hertmansa (I wojna światowa, książka napisana na podstawie wspomnień dziadka autora, który przeżył straszne chwile w okopach I wojny - front belgijski), "Ptasi śpiew" Sebastiana Faulksa (chyba najbardziej przerażająca relacja z okopów I wojny, bitwa pod Sommą) oraz "Bratnia dusza" Davida Diopa - pisarza francuskiego pochodzenia senegalskiego - o udziale Senegalczyków w szeregach armii francuskiej podczas I wojny światowej i o zderzeniu afrykańskich mitów z okrutną, przerażającą rzeczywistością wojenną. Jeśli znasz jeszcze jakieś książki opowiadające o I wojnie (raczej powieści, a nie książki historyczne typowo) to bardzo proszę o polecenie. Czekam na kolejny film :-)
Bardzo dziękuję za tak miłe słowa i soczysty post! Psychologia pola walki jak najbardziej mnie interesuje (z czasem dużo bardziej niż tytułowa rąbanka- u mężczyzny to chyba oznaka starości...). Powieści wojennych z czasów PWŚ nie znam wiele...(Jak rozumiem chodzi o front zachodni PWŚ, bo wschodni to co innego; tu jest tego więcej, bo nas bezpośrednio dotyczył) "Na Zachodzie..." oczywiście czytałem ale tych dalej wspomnianych przez Ciebie już nie. A wyglądają na arcyciekawe, zwłaszcza ta o Senegalczykach. Z tego podwórka przychodzi mi teraz jedynie "W stalowych burzach" Ernsta Jungera. lubimyczytac.pl/ksiazka/55589/w-stalowych-burzach Z pewnością godna polecenia. No i skoro, jak widzę interesują Cię te sprawy, to chciałbym Ci polecić książki Barbary Tuchman, zwłaszcza "Wyniosłą wieżę" i "Sierpniowe salwy". Pisze ona kapitalnie o tych sprawach czyli o tym jak doszło do wybuchu tej wojny i opisuje jej początek na Zachodzie. I dotyczą psychologii, tyle, że nie samego pola walki ale decydentów a tak naprawdę to książki o ludzkim szaleństwie i zadufaniu. Same się czytają! Pozdrawiam serdecznie!
Miło byłoby gdyby częściej nas Pan zagadywał w swoich filmikach 😊Jednakże znam realia codzienności i rozumiem te długie nieobecności... Pozdrawiam serdecznie .
Witam serdecznie po tak długiej przerwie. Mam nadzieję, że takiej przerwy już nie będzie, to za Twoimi nagraniami idzie się stęsknić :) Gratuluję fajnego nagrania, a przede wszystkim podjęcia pasjonującego, jak również trudnego tematu. Mam w swojej biblioteczce książkę o bitwie o Arnhem Beevora, ale teraz czuję się zmotywowany, by sięgnąć bo pozycją traktującą o tym starciu w formie powieściowej. Nie przepadam za scenami batalistycznymi, aczkolwiek przeczytanie "O jeden most za daleko" musi być ciekawym doświadczeniem.
Dzięki za miłe słowo. "O jeden most..." świetnie się czyta (podobnie jak "Najdłuższy dzień") Beevora czytałem "Stalingrad" i "Walkę o Hiszpanię" i wiem, że też go można zarekomendować. Pozdrawiam.
Dziekuje za interesujacy film, milo wiedziec Pana znowu :-) Czytalam wszystkie poza Krzyzowcami i ksiazkami Pawla Rochala (ale wskoczyl na liste) Ksiazka ktora mimo uplywu ponad 40 lat ukwila w pamieci to A. Maclean H.M.A. Ulysses.
Bardzo dziękuję za miłę słowo! "HMS ULisses"... Oczywiście, pełna racja! Zupełnie zapomniałem o tym debiucie MacLeana! Świetna i wstrząsająca książka. Ciekawie też skonstruowana- zaczyna się wszak buntem załogi, a cała reszta opisuje jak do tego buntu doszło. Dzięki za przypomnienie. Teraz przypomniałem sobie też o innej książce z tego podwórka. Chodzi mi o "Okrutne morze" Nicolsa Montsarrata. Wspaniała i wstrząsająca książka, pełna morskiej batalistyki i opisująca rok po roku walkę i losy marynarzy eskortujących konwoje płynące przez Atlantyk. Bardzo polecam, jeśli ktoś jeszcze nie czytał. Pozdrawiam serdecznie.
@@emigrant41 ..i jak podniesli bandere wojenna. "Okrutne morze" tez zapomnialam, czytalam, wspaniala. O polskich lotnikach czytalam chyba wszystkie, mozna powiedziec, ze sie na nich wychowalam. Jednak historia ktora najlepiej pamietam to nie opisy walki ale "Polski oficer nie bierze pieniedzy" to na pewno nie bylo w Dewizjon 303 bo to byla lektura, albo Meissner albo Pawlikowski. Chyba do nich wroce. Serdecznie pozdrawiam
Dzięki RobRoyu. Tak myślałem, że dla Ciebie dużo nowości to tu nie będzie. A propos: czytałeś tę "Ostatnią bitwę" Ryana? Tak samo skonstruowana na wspomnieniach żołnierzy? Bo coś mi się nie widzi...
Bardzo się cieszę, że odkryłem Pana kanał, lubię słuchać kiedy ktoś opowiada o książkach. Ja od siebie poleciłbym pozycję z I wojny światowej jaką jest- Ernst Jünger "W stalowych burzach". Bardzo ciekawa i dobrze napisana.
Witam i cieszę się, że Pan do mnie wpadł. mam nadzieję, że sprostam wymaganiom i zostanie Pan ze mną na stałe. Książkę Jungera znam ( w sensie słyszałem o niej, choć jest to moja zaległość z klasyki) i wiem, że jest świetna. No, tak czy inaczej to druga pod względem sławy książka o PWŚ napisana przez pisarza niemieckiego. Po "Na Zachodzie bez zmian" rzecz jasna. Dziekuję za przypomnienie- przyspieszę teraz jej przeczytanie. Pozdrawiam.
Wygląda na to, że mamy powrót króla!!! Ponownie witamy na youtube :) Jestem pod wrażeniem pomysłu zwłaszcza dlatego, że sceny batalistyczne to jest coś, czego w książkach nie lubię. No, chyba, że są bardzo ogólne. "O jeden most za daleko" prezentuje się jako świetny kawałek literatury. Konkurencja w tym rankingu musiała być niezwykle silna, skoro zabrakło tu miejsca na przykład dla doktora Anduły :P Sienkiewicz jest kiczowaty i schematyczny, ale coś świetnie napisał i czym wzbudził emocje, to jego :)
Największymi zaletami książek dra Anduły jest to, że to rzetelne i obiektywne historyczne monografie oparte na dokumentach i zawierające przemyślane konkluzje. Malowniczość batalistyki nie wysuwa się tu na pierwszy plan- nie musi. Nie zgadzam się z powyższą oceną Sienkiewicza. Pozdrawiam.
Dziękuję ciekawy temat i choć nie cieszy się dużą popularnością wśród kobiet (podobno ;-) ) podziele się kilkoma tytułami które przychodzą mi do głowy :-): Spokojny Amerykanin (wojna w Indochinach), Wojna bez patosu, Mika Waltari Czarny Anioł o upadku Konstantynopolis, Herodot Dzieje, Iliada, Sad w Canados Marai, Podróże z Herodotem oraz Wojna nie ma w sobie nic z kobiety, Dzieje Polski nad Bałtykiem Józef Wójcicki, W stronę Wiednia Sajkowski. W wielu ciekawych biografiach można też szukać inspiracji tj. Wojna jaką poznałem Paton, Żółkiewski Besala taktyki jakie stosował Zółkiewski zaciągnięte od Rzymian. I na koniec dzieje Krzyżowców książki Rogera Crowleya, Runcimana i naturalnie Kossak etc.
Bardzo diękuję za ten post. Pełna zgoda! Militarnych pozycji popularno-naukowych jest u nas mutum-fakt. Jak przygotowywałęm ten odcinek, na początku chciałem się odnieść tu także do igorowego wspomnienia o Iliadzie i Pieśni o Rolandzie, ale musiałem z tego zrezygnować ( i z kilku innych wątków), bo bym się wtedy chyba w dwóch godzinach nie zmieścił. Dwie uwagi małe: Runciman jest moim zdaniem mocno przereklamowany, a co do Crowleya, to jest u nas dostępna jego książka o oblężeniu Konstantynopola 1453- świetna- bardzo polecam. Pozdrawiam serdecznie.
Wreszcie udało mi się obejrzeć. Przede wszystkim moje kondolencje z powodu odejścia Mamy. Szczerze mówiąc to ja bym te "Barwy walki" kiedyś przeczytał - ponoć nie jest to takie złe? Z tym Psim Polem to też u Bunscha jest raczej seria potyczek, Cedynia jest w finale "Dzikowego skarbu". Czytałem dwie powieści Rochali - pomysły miał kapitalne, ale z wykonaniem trochę gorzej :) Bardzo jestem ciekaw co powiesz na opowiadanie "Wszyscy jesteśmy Meekhneńczykami"! Kanut jest jednym z głównych bohaterów... anime "Saga winlandzka" (Torkell Wysoki też się tam pojawia). Fabularnie rzecz jest wręcz wybitna (poziom skomplikowania psychologicznego bohaterów), ale sceny walk to czysta fantastyka w stylu japońskim (bez magii, ale bohaterowie skaczący po kilka metrów do góry w pełnej zbroi). Hjorungavagr jest chyba we wstępie do tego anime, ale też w powieści Rychlińskiego "Szczęście z morskimi oczami" (nie jest to wybitna rzecz, ale pomysłowa). Dzięki za film!!!
Dziękuję za pamięć. Co do "Barw walki" to pomijająć świnizm polityczny, to całkiem niezła książka. Zresztą nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby książkę napisał Moczarowi Żukrowski, jak się podejrzewa. PS. W tych klimatach polecam "Bołdyna" Putramenta- się zdziwisz. Zresztą jest jej ekranizacja na YT (z Gryniem, też polecam) Ta książka to dopiero jest dla mnie tajemnicą. Pozdrawiam serdecznie.
Witaj Awanturniku! film Igora, powstał po zainspirowaniu się filmem Tomka z kanału książkowe bajdurzenie na którym, prowadzący mówi o swoich ulubionych bitwach w fantasy. i szczerze myślałem, że (kiedy zacznę nagrywać, a mam taki plan!) stworzę film, o najlepszych starciach w literaturze, ale wasza trójka (ty, Igor i Tomek) tak wyczerpała temat, że w sumie nic mi już nie zostanie (może poza bitwami w Wojnie i pokoju, choć lektura opus magnum Tołstoja jest jeszcze przede mną). pomyślałem więc, że napiszę 2 eseje, jeden, o 10 najlepszych momentach w fantasy (a mam w tym temacie sporo do opowiedzenia), a drugi o najlepszych bitwach/starciach w anime i mangach (temat niezbyt literacki, ale tutaj również sporo mógłbym napisać), a jeśli najdzie mnie wena, kiedyś te eseje (i nie tylko te) przerobię na filmiki. ale dość o mnie! w swoim filmie opowiedziałeś o wielu ciekawych starciach, w szczególności gadanie o Krzyżakach i Przemija postać świata mnie zachęcają do sięgnięcia po te cegły, tym bardziej, że od tej drugiej pozycji się odbiłem, ale przez Igora i pana dam jej drugą szansę temu grubasowi. na koniec wspomnę o 2 bitwach, jedna była u Tomka, drugiej nie było w waszych zestawieniach. pierwsza to nie bitwa, ale cała sekwencja mianowicie Sznur Psów z 2 tomu monumentalnej Malazańskiej księgi poległych, który absolutnie wynagradza męczenie się przez poprzednią część tomu, ale jeśli pan chce usłyszeć o nim więcej, zapraszam na kanał Tomka, bo ja bym o nim lepiej nie opowiedział, a wspominam o nim dlatego, że zabieram się za tom 3 cyklu (z 10!) i podobno tam też jest, wspaniale opisane starcie (bitwa pod Kapustanem), jak do niego dojdę i zrobi na mnie duże wrażenie to napiszę o nim w komentarzu. natomiast druga bitwa którą mam to, starcie z Rosjanami w Panu Tadeuszu, nie pamiętam teraz jego szczegółów, ale kiedy czytałem ten poemat te 4 lata temu w 8 klasie zrobił na mnie duże wrażenie, w ogóle wszyscy skupiają się Soplicy i Gerwazym (i nie dziwę się , bo jest to kluczowy wątek), ale nie mówi się już o tym ile w Panu Tadeuszu jest akcji, w końcu bitwa jest tylko ukoronowaniem zajazdu, awantury i płomiennej kłótni! pozdrawiam!
Wow! Dzięki za tak wyczerpującą wypowiedź! Manga i anime to w ogóle nie mój świat, a co do fantasy to przychodzą mi tylko na myśl bitwy z Władcy pierścieni. (Wegner jeszcze przede mną) Co do ksiązki Malewskiej to trzeba jednak trochę orientować się w historii i jesli sie ma jakieś pojęcie o styku starożytności i średniowiecza na Półwyspie Apenińskim to bardzo pomaga. Chociaż opis bitwy jest rzecz jasna sam w sobie majstersztykiem, no ale jest na końcu opowieści było, nie było. Wspomnienie potyczki z Pana Tadeusza przypomniało mi, że w Krzyżakach jest też bardzo plastycznie i dynamicznie przedstawiona zasadzka na Żmudzi na krzyżackie posiłki. Pozdrawiam serdecznie.
Nareszcie kolejny odcinek Awantur Literackich i Historycznych! Dzisiejszy dzień jest dobrym dniem!
Dzięki serdeczne! Cieszę się, że mogłem się przyczynić do polepszenia nastroju codziennego dnia i polecam się na przyszłośc. Pozdrawiam.
Mirku, Ciebie to można słuchać i słuchać! Pozdrawiam!
Dzięki za miłe słowo i pozdrawiam serdecznie.
Bardzo się cieszę, że znowu Pan jest i opowiada o książkach! Brakowało Pana. Przede wszystkim chcę pochwalić piękną miniaturę, no bitwa jak należy 😅
Ja tak szczerze mówiąc to mało co się znam na batalistyce, ciekawie było posłuchać. Podpisuję się obiema ręcami pod tym, co mówi Pan o "Krzyżakach", to jest absolutnie genialna powieść historyczna, ja ją sobie mniej więcej raz w roku powtarzam, nawet teraz jestem w trakcie słuchania w audio :)
Pozdrawiam serdecznie! 😘
Witam serdecznie i dziękuję za tak miłe słowa. "Przede wszystkim chcę pochwalić piękną miniaturę, no bitwa jak należy" Jakiś czas temu odkryłem, że ta miniatura to karykatura bitwy pod Grunwaldem (to akurat było oczywiste od początku) pędzla Wyspiańskiego (!) Okazuje się, że prócz wielkiego talentu facet miał także poczucie humoru! Co do Krzyżaków, to dołączam do Pani fan clubu tej powieści. Pozdrawiam bratnią literacką duszę!.
@@emigrant41 ooooo Wyspiański!!! No proszę... dziękuję, że się Pan tym podzielił. "Krzyżacy " forever! 😉
Panie Mirku, bardzo miło słyszeć Pana z powrotem 😊 Wprawdzie batalistyka to nie do końca moje klimaty, niemniej jednak ogromną przyjemnością wysłuchałam Pana rekomendacji. Ponieważ żyje na świecie już trochę lat nie zarzekam się, że po którąś z polecanych przez Pana pozycji nie sięgnę. Pozdrawiam serdecznie. Alina 😊
Bardzo dziękuję za miłe słowa. Niektóre z tych książek to dużo więcej niż bijatyka, taka Milewska na przykład, moim zdaniem (Przemija postać świata) nadaje się jak najbardziej na lekturę dla niewiast. "Sagę o jarlu Broniszu" ze względu na wątek miłosny też można Paniom polecić, myślę. Pozdrawiam serdecznie.
Panie Mirku, nie wiem skąd przypuszczenie, że ze względu na wątek miłosny książkę można polecić niewiastom???😊 Mnie wątek miłosny, w niektórych pozycjach potrafi mocniej zniechęcić do lektury niż "bijatyki"😊
Zawsze z wielką przyjemnością Pana słucham i wielokrotnie wśród książek, które Pan poleca znajduję coś dla siebie. I przeważnie nie że względu na wątek miłosny 😊😊
Serdecznie pozdrawiam 😊
@@alinaornatowska6065 "Panie Mirku, nie wiem skąd przypuszczenie, że ze względu na wątek miłosny książkę można polecić niewiastom???" Sorki. Tak mi się "wypsło"... 😇Jakoś tak się nie mogę odzwyczaić i niewiasty mi się ciągle z miłością kojarzą. 🤭 Eeeech, stara szkoła. 😁
Fantastyczna opowieść!
Bardzo dziękuję i pozdrawiam.
Wytrwałem bez trudu, czekam na kolejne. Zaskoczył mnie ten Ryan, ale słusznie tu się znalazł, bo relacja świadków ma jednak większą wartość niż najlepsza nawet fantazja.
Dzięki za wytrwałość. Wiele motywów z Ryna wbiło mi się na stałe. Poza tym, jeśli chodzi o "O jeden most..." to ciekawie było swego czasu porównać np. wspomnienia dowódcy tej rozwiązanej brytyjskiej 1 Dywizji powietrzno-desantowej, gen. Urquharta z tym, co przedstawiono na filmie (na ogół się zgadzało) lubimyczytac.pl/ksiazka/5030992/arnhem W filmie grał go Sean Connery.
Najlepszy kanał o książkach, a dla emigranta dodatkowy plus, bo książki często opowiadają o historii naszego kraju - pozdrawiam z Glasgow
Bardzo dziękuję za tak miłe słowa i cieszę się, że te moje gawędy się podobają! Będę się starał do jak największej ilości filmików włączać ksiązki historyczne a docelowo chciałbym, żeby w każdym coś takiego było. Może na końcu każdego...? Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam. PS. Nie jesteśmy tak daleko jeśli chodzi o miejsca pobytu- ja nadaję z Dublina.😊
Fascynujące opowieści o bitwach ❤ Więcej poproszę, zwłaszcza o bitwach średniowiecza jeśli można.
Dzięki za miłę słowa! Można. Tak, jak pisałem będę się starał aby w końcu w każdym fimiku był dzialik historyczny. Pozdrawiam serdecznie.
Zanim jeszcze zacznę oglądać powiem, że nie jestem fanką tego tematu ale stęskniłam się więc z przyjemnością obejrzę! ❤
Bardzo dziękuję, chociaż myślę, że takich np. Krzyżowców mogą z powodzeniem i zainteresowaniem czytać również kobiety; jest tam dość rozbudowany wątek damski, choć fakt, że do feministycznego podejścia Kossak-Szczuckeij jest daleko (dla mnie to duży plus). Niemniej jednak jest bardzo ciekawie przedstawiony, a niewiasty wypadają często jako te mądrzejsze; to tępe chłopy się częściej nie sprawdzają. Jak w życiu, zresztą. 😊 Pozdrawiam serdecznie.
@@emigrant41 ja akurat i w filmach i w książkach nie lubię walk. Wydają mi się nudne. znacznie ciekawsze dla mnie jest to co do tych walk prowadzi, cała ta dyplomacja, knowania i zakulisowe działania
@@emigrant41 hmmm, czuję się jednak zachęcona żeby o bitwach w kosmosie zrobić odcinek, ale chyba do tego powinnam jeszcze trochę poczytać :)
@@fiszkowa A to tu jeszcze raz polecam książki Barbary Tuchman np. "Wyniosłą wieżę" i "Sierpniowe salwy". Nie zawiedzie się Pani, zwłaszcza ta pierwsza pokazuje ludzkie szaleństwo, które doprowadziło do hekatomby PWŚ.
Mirku, jak miło, że powróciłeś, bo brakowało mi Twoich filmów! Tematy batalistyczne są mi zupełnie obce, ale z przyjemnością wysłuchałam Twoich opowieści o książkach, choć tylko "Dywizjon 303" (no i Sienkiewicza oczywiście) kiedyś czytałam.
Nie wiem, czy temat "psychologia pola walki" też by Cię zainteresował, ale wymienię kilka książek, które zrobiły na mnie wielkie wrażenie, a właściwie wgniotły mnie w fotel, tak były naturalistyczne i prawdziwe psychologicznie (pewnie je znasz, ale może nie?): "Na zachodzie bez zmian" Remarque'a, "Wojna i terpentyna" Hertmansa (I wojna światowa, książka napisana na podstawie wspomnień dziadka autora, który przeżył straszne chwile w okopach I wojny - front belgijski), "Ptasi śpiew" Sebastiana Faulksa (chyba najbardziej przerażająca relacja z okopów I wojny, bitwa pod Sommą) oraz "Bratnia dusza" Davida Diopa - pisarza francuskiego pochodzenia senegalskiego - o udziale Senegalczyków w szeregach armii francuskiej podczas I wojny światowej i o zderzeniu afrykańskich mitów z okrutną, przerażającą rzeczywistością wojenną. Jeśli znasz jeszcze jakieś książki opowiadające o I wojnie (raczej powieści, a nie książki historyczne typowo) to bardzo proszę o polecenie. Czekam na kolejny film :-)
Bardzo dziękuję za tak miłe słowa i soczysty post! Psychologia pola walki jak najbardziej mnie interesuje (z czasem dużo bardziej niż tytułowa rąbanka- u mężczyzny to chyba oznaka starości...). Powieści wojennych z czasów PWŚ nie znam wiele...(Jak rozumiem chodzi o front zachodni PWŚ, bo wschodni to co innego; tu jest tego więcej, bo nas bezpośrednio dotyczył) "Na Zachodzie..." oczywiście czytałem ale tych dalej wspomnianych przez Ciebie już nie. A wyglądają na arcyciekawe, zwłaszcza ta o Senegalczykach. Z tego podwórka przychodzi mi teraz jedynie "W stalowych burzach" Ernsta Jungera. lubimyczytac.pl/ksiazka/55589/w-stalowych-burzach Z pewnością godna polecenia. No i skoro, jak widzę interesują Cię te sprawy, to chciałbym Ci polecić książki Barbary Tuchman, zwłaszcza "Wyniosłą wieżę" i "Sierpniowe salwy". Pisze ona kapitalnie o tych sprawach czyli o tym jak doszło do wybuchu tej wojny i opisuje jej początek na Zachodzie. I dotyczą psychologii, tyle, że nie samego pola walki ale decydentów a tak naprawdę to książki o ludzkim szaleństwie i zadufaniu. Same się czytają! Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję i pozdrawiam!
Może mało kobieca tematyka ale miło się słucha PANA GADUŁY 😊.
Hej, dzięki za miłe słowo. PAN GADUŁA- podoba mi sie to! 😆Pozdrownienia z podziękowaniem!😊
Miło byłoby gdyby częściej nas Pan zagadywał w swoich filmikach 😊Jednakże znam realia codzienności i rozumiem te długie nieobecności...
Pozdrawiam serdecznie .
Witam serdecznie po tak długiej przerwie. Mam nadzieję, że takiej przerwy już nie będzie, to za Twoimi nagraniami idzie się stęsknić :)
Gratuluję fajnego nagrania, a przede wszystkim podjęcia pasjonującego, jak również trudnego tematu. Mam w swojej biblioteczce książkę o bitwie o Arnhem Beevora, ale teraz czuję się zmotywowany, by sięgnąć bo pozycją traktującą o tym starciu w formie powieściowej. Nie przepadam za scenami batalistycznymi, aczkolwiek przeczytanie "O jeden most za daleko" musi być ciekawym doświadczeniem.
Dzięki za miłe słowo. "O jeden most..." świetnie się czyta (podobnie jak "Najdłuższy dzień") Beevora czytałem "Stalingrad" i "Walkę o Hiszpanię" i wiem, że też go można zarekomendować. Pozdrawiam.
Dziekuje za interesujacy film, milo wiedziec Pana znowu :-) Czytalam wszystkie poza Krzyzowcami i ksiazkami Pawla Rochala (ale wskoczyl na liste) Ksiazka ktora mimo uplywu ponad 40 lat ukwila w pamieci to A. Maclean H.M.A. Ulysses.
Bardzo dziękuję za miłę słowo! "HMS ULisses"... Oczywiście, pełna racja! Zupełnie zapomniałem o tym debiucie MacLeana! Świetna i wstrząsająca książka. Ciekawie też skonstruowana- zaczyna się wszak buntem załogi, a cała reszta opisuje jak do tego buntu doszło. Dzięki za przypomnienie. Teraz przypomniałem sobie też o innej książce z tego podwórka. Chodzi mi o "Okrutne morze" Nicolsa Montsarrata. Wspaniała i wstrząsająca książka, pełna morskiej batalistyki i opisująca rok po roku walkę i losy marynarzy eskortujących konwoje płynące przez Atlantyk. Bardzo polecam, jeśli ktoś jeszcze nie czytał. Pozdrawiam serdecznie.
@@emigrant41 ..i jak podniesli bandere wojenna. "Okrutne morze" tez zapomnialam, czytalam, wspaniala. O polskich lotnikach czytalam chyba wszystkie, mozna powiedziec, ze sie na nich wychowalam. Jednak historia ktora najlepiej pamietam to nie opisy walki ale "Polski oficer nie bierze pieniedzy" to na pewno nie bylo w Dewizjon 303 bo to byla lektura, albo Meissner albo Pawlikowski. Chyba do nich wroce. Serdecznie pozdrawiam
Jak zwykle świetna opowieść. Cieszę się, że większość książek które omówiłeś, czytałem. Pozdrawiam
Dzięki RobRoyu. Tak myślałem, że dla Ciebie dużo nowości to tu nie będzie. A propos: czytałeś tę "Ostatnią bitwę" Ryana? Tak samo skonstruowana na wspomnieniach żołnierzy? Bo coś mi się nie widzi...
@@emigrant41 akurat tego nie czytalem
Bardzo się cieszę, że odkryłem Pana kanał, lubię słuchać kiedy ktoś opowiada o książkach. Ja od siebie poleciłbym pozycję z I wojny światowej jaką jest- Ernst Jünger "W stalowych burzach". Bardzo ciekawa i dobrze napisana.
Witam i cieszę się, że Pan do mnie wpadł. mam nadzieję, że sprostam wymaganiom i zostanie Pan ze mną na stałe. Książkę Jungera znam ( w sensie słyszałem o niej, choć jest to moja zaległość z klasyki) i wiem, że jest świetna. No, tak czy inaczej to druga pod względem sławy książka o PWŚ napisana przez pisarza niemieckiego. Po "Na Zachodzie bez zmian" rzecz jasna. Dziekuję za przypomnienie- przyspieszę teraz jej przeczytanie. Pozdrawiam.
@@emigrant41 Rzeczywiście, "Na Zachodzie bez zmian" jest jedyne w swoim rodzaju, a Remarque jest jednym z moich ulubionych pisarzy.
Wygląda na to, że mamy powrót króla!!! Ponownie witamy na youtube :) Jestem pod wrażeniem pomysłu zwłaszcza dlatego, że sceny batalistyczne to jest coś, czego w książkach nie lubię. No, chyba, że są bardzo ogólne. "O jeden most za daleko" prezentuje się jako świetny kawałek literatury. Konkurencja w tym rankingu musiała być niezwykle silna, skoro zabrakło tu miejsca na przykład dla doktora Anduły :P Sienkiewicz jest kiczowaty i schematyczny, ale coś świetnie napisał i czym wzbudził emocje, to jego :)
Największymi zaletami książek dra Anduły jest to, że to rzetelne i obiektywne historyczne monografie oparte na dokumentach i zawierające przemyślane konkluzje. Malowniczość batalistyki nie wysuwa się tu na pierwszy plan- nie musi. Nie zgadzam się z powyższą oceną Sienkiewicza. Pozdrawiam.
@@emigrant41 jeśli chodzi o doktora Andułę, to lepiej bym tego nie ujął :-)
Jeśli chodzi o lądowanie aliantów w Normandii, to bardzo polecam "D-Day. Bitwa o Normandię" Antony Beevor 😊
Dziękuję ciekawy temat i choć nie cieszy się dużą popularnością wśród kobiet (podobno ;-) ) podziele się kilkoma tytułami które przychodzą mi do głowy :-): Spokojny Amerykanin (wojna w Indochinach), Wojna bez patosu, Mika Waltari Czarny Anioł o upadku Konstantynopolis, Herodot Dzieje, Iliada, Sad w Canados Marai, Podróże z Herodotem oraz Wojna nie ma w sobie nic z kobiety, Dzieje Polski nad Bałtykiem Józef Wójcicki, W stronę Wiednia Sajkowski. W wielu ciekawych biografiach można też szukać inspiracji tj. Wojna jaką poznałem Paton, Żółkiewski Besala taktyki jakie stosował Zółkiewski zaciągnięte od Rzymian. I na koniec dzieje Krzyżowców książki Rogera Crowleya, Runcimana i naturalnie Kossak etc.
Bardzo diękuję za ten post. Pełna zgoda! Militarnych pozycji popularno-naukowych jest u nas mutum-fakt. Jak przygotowywałęm ten odcinek, na początku chciałem się odnieść tu także do igorowego wspomnienia o Iliadzie i Pieśni o Rolandzie, ale musiałem z tego zrezygnować ( i z kilku innych wątków), bo bym się wtedy chyba w dwóch godzinach nie zmieścił. Dwie uwagi małe: Runciman jest moim zdaniem mocno przereklamowany, a co do Crowleya, to jest u nas dostępna jego książka o oblężeniu Konstantynopola 1453- świetna- bardzo polecam. Pozdrawiam serdecznie.
Wreszcie udało mi się obejrzeć. Przede wszystkim moje kondolencje z powodu odejścia Mamy.
Szczerze mówiąc to ja bym te "Barwy walki" kiedyś przeczytał - ponoć nie jest to takie złe? Z tym Psim Polem to też u Bunscha jest raczej seria potyczek, Cedynia jest w finale "Dzikowego skarbu". Czytałem dwie powieści Rochali - pomysły miał kapitalne, ale z wykonaniem trochę gorzej :)
Bardzo jestem ciekaw co powiesz na opowiadanie "Wszyscy jesteśmy Meekhneńczykami"!
Kanut jest jednym z głównych bohaterów... anime "Saga winlandzka" (Torkell Wysoki też się tam pojawia). Fabularnie rzecz jest wręcz wybitna (poziom skomplikowania psychologicznego bohaterów), ale sceny walk to czysta fantastyka w stylu japońskim (bez magii, ale bohaterowie skaczący po kilka metrów do góry w pełnej zbroi). Hjorungavagr jest chyba we wstępie do tego anime, ale też w powieści Rychlińskiego "Szczęście z morskimi oczami" (nie jest to wybitna rzecz, ale pomysłowa).
Dzięki za film!!!
Dziękuję za pamięć. Co do "Barw walki" to pomijająć świnizm polityczny, to całkiem niezła książka. Zresztą nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby książkę napisał Moczarowi Żukrowski, jak się podejrzewa. PS. W tych klimatach polecam "Bołdyna" Putramenta- się zdziwisz. Zresztą jest jej ekranizacja na YT (z Gryniem, też polecam) Ta książka to dopiero jest dla mnie tajemnicą. Pozdrawiam serdecznie.
Witaj Awanturniku! film Igora, powstał po zainspirowaniu się filmem Tomka z kanału książkowe bajdurzenie na którym, prowadzący mówi o swoich ulubionych bitwach w fantasy. i szczerze myślałem, że (kiedy zacznę nagrywać, a mam taki plan!) stworzę film, o najlepszych starciach w literaturze, ale wasza trójka (ty, Igor i Tomek) tak wyczerpała temat, że w sumie nic mi już nie zostanie (może poza bitwami w Wojnie i pokoju, choć lektura opus magnum Tołstoja jest jeszcze przede mną). pomyślałem więc, że napiszę 2 eseje, jeden, o 10 najlepszych momentach w fantasy (a mam w tym temacie sporo do opowiedzenia), a drugi o najlepszych bitwach/starciach w anime i mangach (temat niezbyt literacki, ale tutaj również sporo mógłbym napisać), a jeśli najdzie mnie wena, kiedyś te eseje (i nie tylko te) przerobię na filmiki.
ale dość o mnie! w swoim filmie opowiedziałeś o wielu ciekawych starciach, w szczególności gadanie o Krzyżakach i Przemija postać świata mnie zachęcają do sięgnięcia po te cegły, tym bardziej, że od tej drugiej pozycji się odbiłem, ale przez Igora i pana dam jej drugą szansę temu grubasowi.
na koniec wspomnę o 2 bitwach, jedna była u Tomka, drugiej nie było w waszych zestawieniach. pierwsza to nie bitwa, ale cała sekwencja mianowicie Sznur Psów z 2 tomu monumentalnej Malazańskiej księgi poległych, który absolutnie wynagradza męczenie się przez poprzednią część tomu, ale jeśli pan chce usłyszeć o nim więcej, zapraszam na kanał Tomka, bo ja bym o nim lepiej nie opowiedział, a wspominam o nim dlatego, że zabieram się za tom 3 cyklu (z 10!) i podobno tam też jest, wspaniale opisane starcie (bitwa pod Kapustanem), jak do niego dojdę i zrobi na mnie duże wrażenie to napiszę o nim w komentarzu.
natomiast druga bitwa którą mam to, starcie z Rosjanami w Panu Tadeuszu, nie pamiętam teraz jego szczegółów, ale kiedy czytałem ten poemat te 4 lata temu w 8 klasie zrobił na mnie duże wrażenie, w ogóle wszyscy skupiają się Soplicy i Gerwazym (i nie dziwę się , bo jest to kluczowy wątek), ale nie mówi się już o tym ile w Panu Tadeuszu jest akcji, w końcu bitwa jest tylko ukoronowaniem zajazdu, awantury i płomiennej kłótni! pozdrawiam!
Wow! Dzięki za tak wyczerpującą wypowiedź! Manga i anime to w ogóle nie mój świat, a co do fantasy to przychodzą mi tylko na myśl bitwy z Władcy pierścieni. (Wegner jeszcze przede mną) Co do ksiązki Malewskiej to trzeba jednak trochę orientować się w historii i jesli sie ma jakieś pojęcie o styku starożytności i średniowiecza na Półwyspie Apenińskim to bardzo pomaga. Chociaż opis bitwy jest rzecz jasna sam w sobie majstersztykiem, no ale jest na końcu opowieści było, nie było. Wspomnienie potyczki z Pana Tadeusza przypomniało mi, że w Krzyżakach jest też bardzo plastycznie i dynamicznie przedstawiona zasadzka na Żmudzi na krzyżackie posiłki. Pozdrawiam serdecznie.
Wspomniał Pan o swojej Mamie jako osobie świętej pamięci... Najszczersze kondolencje z powodu Jej odejścia🕯
Tak, to prawda. Bardzo dziękuję.